Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt I ACa 1815/15

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 9 listopada 2016 r.

Sąd Apelacyjny w Warszawie I Wydział Cywilny w składzie następującym:

Przewodniczący:SSA Maciej Dobrzyński

Sędziowie: SA Ewa Kaniok (spr.)

SA Beata Byszewska

Protokolant:sekretarz sądowy Marta Puszkarska

po rozpoznaniu w dniu 9 listopada 2016 r. w Warszawie na rozprawie

sprawy z powództwa D. G.

przeciwko (...) spółce akcyjnej z siedzibą w W.

o zadośćuczynienie i odszkodowanie

na skutek apelacji obu stron

od wyroku Sądu Okręgowego w Warszawie

z dnia 10 lipca 2015 r., sygn. akt I C 44/15

I.  oddala obie apelacje,

II.  znosi wzajemnie między stronami koszty procesu za drugą instancję.

Beata Byszewska Maciej Dobrzyński Ewa Kaniok

Sygn. akt I ACa 1815/15

UZASADNIENIE

Pozwem z dnia 05 stycznia 2015 r., skierowanym przeciwko (...) Spółce Akcyjnej z siedzibą w W. D. G. wniosła o zasądzenie na jej rzecz od pozwanego kwoty 250 000 zł tytułem zadośćuczynienia za naruszenie dóbr osobistych w związku ze śmiercią swego ojca H. G. (1), kwoty 24 000 zł tytułem odszkodowania za utraconą wskutek śmierci ojca pomoc finansową i rzeczową, dochodząc od ww. kwot odsetek ustawowych od dnia 25 czerwca 2014 r. do dnia zapłaty. Dodatkowo powódka wniosła o zasądzenie kwoty 108 450 zł tytułem odszkodowania za koszty opieki sprawowanej nad niewidomą matką w okresie od 10 grudnia 2000 r. do dnia 03 listopada 2010 r. wraz z odsetkami ustawowymi od dnia doręczenia pozwu pozwanemu.

Uzasadniając swoje stanowisko powódka wskazała, że w dniu 10 grudnia 2000 r. w miejscowości Ż., jej ojciec H. G. (1) został potrącony przez samochód marki F. (...), kierowany przez J. K.. W wyniku odniesionych obrażeń w dniu 14 stycznia 2001 r. zmarł. Sprawca wypadku został skazany prawomocnym wyrokiem Sądu w Garwolinie na karę 2 lat pozbawienia wolności w zawieszeniu na 4 lata okresu próby. Powódka w dniu 26 maja 2014 r. złożyła u pozwanego zgłoszenie szkody osobowej, jednak ubezpieczyciel odmówił wypłaty należnych jej świadczeń wynikających ze śmierci osoby najbliższej.

W odpowiedzi na pozew (...) Spółka Akcyjna z siedzibą w W. wniósł o oddalenie powództwa w całości i zasadzenie od powódki kosztów sądowych.

W uzasadnieniu wskazał, że od wypadku do czasu zgłoszenia roszczenia upłynęło 14 lat. W ocenie pozwanego brak jest podstaw do przyjęcia, że naruszono dobra osobiste powódki, a tym samym, że jest ona legitymowana do wystąpienia z powództwem o zadośćuczynienie po śmierci ojca. W jego ocenie nie ma też przekonywujących dowodów na to, że zmarły dostarczał jej środków finansowych, które miały charakter stały a nie doraźny. Ponadto zarzucił brak jest po stronie powódki legitymacji procesowej czynnej do występowania z roszczeniem o odszkodowanie z tytułu opieki nad matką.

Wyrokiem z dnia 10 lipca 2015 roku Sąd Okręgowy w Warszawie w punkcie pierwszym zasądził od (...) S.A. z siedzibą w W. na rzecz D. G. 80 000 zł tytułem zadośćuczynienia oraz 20 000 zł tytułem odszkodowania - obydwie kwoty z ustawowymi odsetkami od 25 czerwca 2014 roku do dnia zapłaty; w punkcie drugim oddalił powództwo w pozostałej części. W punkcie trzecim zasądził od powódki na rzecz pozwanego 3.442,50 zł tytułem zwrotu kosztów postępowania w sprawie; w punkcie czwartym nakazał pobrać od pozwanego na rzecz Skarbu Państwa - Sądu Okręgowego w Warszawie 5 000 zł tytułem częściowej opłaty od pozwu; w punkcie piątym nieuiszczone przez powódkę koszty sądowe przejął na rachunek Skarbu Państwa.

Sąd Okręgowy ustalił, że w dniu 10 grudnia 2000 r. w miejscowości Ż., woj. (...), idący prawidłowo lewą stroną drogi H. G. (1) został potrącony przez samochód marki F. (...) o nr rej. (...), kierowany przez J. K.. Poszkodowany po wypadku został przewieziony do Szpitala w S., gdzie na skutek odniesionych obrażeń zmarł w dniu 14 stycznia 2001 r. Prawomocnym wyrokiem Sądu Rejonowego w Garwolinie J. K., został uznany winnym zarzucanego mu czynu z art. 177 § 2 k.k. i skazany na karę 2 lat pozbawienia wolności z warunkowym zawieszeniem jej wykonania na okres próby wynoszący 4 lata.

Posiadacz pojazdu F. (...) o nr rej. (...) w momencie zdarzenia był ubezpieczony od odpowiedzialności cywilnej w (...) S.A. w W. na podstawie polisy o nr (...).

Pismem opatrzonym datą 24 kwietnia 2014 r. D. G. zgłosiła pozwanemu szkodę osobową wynikającą z ww. wypadku, domagając się wypłaty na jej rzecz stosownego zadośćuczynienia i odszkodowania. Powyższe pismo pozwany odebrał w dniu 26 maja 2014 r. (...) S.A. odmówił uwzględnienia jej roszczeń.

H. G. (1) był ojcem powódki. W chwili śmierci miał 74 lata i pozostawał na emeryturze. Mieszkał razem ze swoją żoną, która była wówczas niewidoma, i opiekował się nią. Z zawodu był murarzem i mimo swojego wieku wciąż pozostawał aktywny zawodowo. Cieszył się dobrym zdrowiem i nie cierpiał na żadne przewlekłe choroby. Podejmował dorywcze prace, m.in. wykonując prace budowlane czy wynajmując swojego konia w celu zaorania cudzych działek rolnych. Dzięki temu uzyskiwał dodatkowe dochody, z których mógł udzielać wparcia finansowego wszystkim swoim dzieciom, nikogo z nich nie wyróżniając. Poza powódką miał jeszcze czwórkę dzieci. Swoim dzieciom, tak jak powódce, przekazywał również płody pochodzące z prowadzonego przez niego gospodarstwa, np. pomiędzy dzieci dzielił mięso po uboju hodowanych przez niego zwierząt, tj. świń bądź kur.

Powódka ma 43 lata. Z zawodu jest krawcową i obecnie pozostaje osobą bezrobotną bez prawa do zasiłku. Powódka całe życie mieszkała z rodzicami w jednym domu, jej rodzice mieli oddzielny pokój, ona zaś mieszkała w innej części domu razem z mężem. Kiedy jej ojciec zmarł miała już czwórkę dzieci i oczekiwała na narodziny kolejnego dziecka. Obecnie ma ośmioro dzieci, z czego najstarszy syn ma 22 lata, zaś najmłodszy pół roku. Kiedy jej ojciec żył utrzymywała się z pracy dorywczej męża oraz z pomocy jakiej udzielał jej ojciec. Jej mąż nie radził sobie z utrzymaniem rodziny, nie miał stałej pracy i od początku ich związku miał problem z alkoholem. Ponadto mąż znęcał się nad powódką, dlatego ostatecznie od roku nie mieszkają razem. Źródłem utrzymania powódki w obecnej chwili jest zasiłek z pomocy społecznej oraz alimenty uzyskiwane na dzieci. Kiedy H. G. (1) żył stanowił dla powódki duże wsparcie, bowiem nie zawsze mogła liczyć na swojego męża. Powódka była jego najmłodszą córką, a jej ojciec zawsze był przy niej. To on robił zakupy do domu, troszczył się o opał, opłacał rachunki za media, wykonywał prace remontowe we wspólnym domu. Dodatkowo prowadził własny ogródek i hodował zwierzęta, m.in. świnie, krowę. Powódka zaś gotowała i prowadziła dom. D. G. w każdej chwili mogła liczyć na pomoc ze strony ojca, także w opiece nad jej dziećmi, które były silnie związane z dziadkiem. Ojciec powódki przekazywał jej, tak jak swoim innym dzieciom, comiesięcznie środki finansowe ze swojej emerytury i z tego, co sobie dorobił. Kiedy przykładowo zabił świniaka, to mięso z niego również dzielił pomiędzy swoje dzieci. Wsparcie finansowe, którego H. G. (1) udzielał powódce, miało stały charakter i miało większy zakres, niż w przypadku jej rodzeństwa. Ojciec powódki bowiem mieszkał z nią i pokrywał wszystkie koszty utrzymania wspólnego mieszkania. D. G. bardzo przeżyła śmierć ojca. Ojciec był dla niej osobą najbliższą i stanowił dla niej niezbędną pomoc nie tylko w zakresie materialnym. Jego strata była dla powódki bardzo bolesna, bowiem łączyły ją z nim bardzo bliskie relacje. Po jego śmierci powódka została sama ze swoimi problemami, a dodatkowo musiała opiekować się swoją niewidomą matką, którą do tej pory głównie zajmował się ojciec. Jej matka w momencie śmierci ojca powódki od wielu lat już pozostawała osobą niewidomą i wymagała stałej opieki ze stronny innych osób w codziennych czynnościach, takich jak ubieranie, przygotowywanie posiłków, jedzenie, mycie, załatwianie potrzeb fizjologicznych. W opiece nad matką po śmierci ojca powódce pomagała także siostra M. M..

W myśl art. 822 § 1 i 2 k.c. przez umowę ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej ubezpieczyciel zobowiązuje się do zapłacenia określonego w umowie odszkodowania za szkody wyrządzone osobom trzecim, wobec których odpowiedzialność za szkodę ponosi ubezpieczający albo ubezpieczony. Jeżeli strony nie umówiły się inaczej, umowa ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej obejmuje szkody, o jakich mowa w § 1, będące następstwem przewidzianego w umowie zdarzenia, które miało miejsce w okresie ubezpieczenia. Uprawniony do odszkodowania w związku ze zdarzeniem objętym umową ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej może dochodzić roszczenia bezpośrednio od ubezpieczyciela – art. 822 § 4 k.c. i art. 19 ustawy z dnia 22 maja 2003 roku o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych (Dz. U. nr 124, poz. 1152 ze zm.).

W myśl art. 34 ust. 1 powołanej ustawy z dnia 22 maja 2003 roku z ubezpieczenia OC posiadaczy pojazdów mechanicznych przysługuje odszkodowanie, jeżeli posiadacz lub kierujący pojazdem mechanicznym są obowiązani do odszkodowania za wyrządzoną
w związku z ruchem tego pojazdu szkodę, będącą następstwem śmierci, uszkodzenia ciała, rozstroju zdrowia bądź też utraty, zniszczenia lub uszkodzenia mienia. Zgodnie zaś z art. 13 ust. 2 i art. 36 ust. 1 tej ustawy odszkodowanie ustala się i wypłaca w granicach odpowiedzialności cywilnej posiadacza lub kierującego pojazdem mechanicznym, najwyżej jednak do ustalonej w umowie ubezpieczenia sumy gwarancyjnej. Na podstawie art. 19 ust. 1 ww. ustawy poszkodowany w związku ze zdarzeniem objętym umową ubezpieczenia obowiązkowego odpowiedzialności cywilnej może dochodzić roszczeń bezpośrednio od zakładu ubezpieczeń.

W ocenie Sądu Okręgowego odpowiedzialność sprawcy wypadku komunikacyjnego, który wydarzył się w dniu 10 grudnia 2000 r., nie budzi wątpliwości.

W ocenie Sądu, nie ma racji pozwany podnosząc brak podstaw do powołania się przez stronę powodową na art. 448 k.c. Z twierdzeniem pozwanego, iż odszkodowanie może przysługiwać jedynie osobom bezpośrednio dotkniętym czynem niedozwolonym, należy się zasadniczo zgodzić, jednakże pozwany powinien mieć na uwadze, iż taka właśnie sytuacja zachodzi w niniejszej sprawie. Spowodowanie śmierci H. G. (1) narusza dobra osobiste powódki (w postaci prawa do więzi rodzinnych), czyniąc ją osobą bezpośrednio poszkodowaną. Sąd orzekający przyjął za całkowicie ugruntowane i jednoznaczne stanowisko Sądu Najwyższego, wypracowane w ostatnich latach co do możliwości zasądzenia na podstawie art. 448 k.c. zadośćuczynienia po śmierci osoby bliskiej, następującej wskutek deliktu popełnionego przed 03 sierpnia 2008 roku, wskazujące, że prawo do życia w pełnej rodzinie i utrzymania tego rodzaju więzi stanowi dobro osobiste członków rodziny (w tym przypadku dziecka) i podlega ochronie na podstawie art. 23 i art. 24 k.c.

Sąd Okręgowy nie podzielił stanowiska strony pozwanej, że śmierć osoby najbliższej przez zawinione zachowanie sprawcy na skutek deliktu nie stanowi naruszenia dobra osobistego, które podlega ochronie prawnej na podstawie art. 24 k.c. i uznał, że w rozpatrywanej sprawie doszło do naruszenia dobra osobistego powódki obejmującego jej więź psychiczną z ojcem H. G. (1).

Art. 446 § 4 k.c. nie może dotyczyć zdarzeń zaistniałych przed datą jego wejścia w życie. Nie może mieć więc zastosowania w sprawie niniejszej. Konkluzja ta jednak nie przekreśla w ocenie Sądu zasadności roszczenia o zadośćuczynienie w związku ze śmiercią osoby bliskiej, opartego na regulacji dotyczącej ochrony dóbr osobistych. Problem ten jest od dawna dostrzegany w piśmiennictwie i orzecznictwie sądowym, w którym zwraca się uwagę na fakt, iż nowelizacja wprowadzająca art. 446 § 4 k.c. doprowadziła jedynie do zmiany w sposobie realizacji roszczenia przez skonkretyzowanie osób uprawnionych do jego dochodzenia oraz przesłanek jego stosowania w powołanym przepisie. Jak wskazano wyżej, prawo do życia w rodzinie i utrzymania tego rodzaju więzi stanowi dobro osobiste członków rodziny i podlega ochronie na podstawie art. 23 i art. 24 k.c. (m.in. uchwała z 13 lipca 2011 r., sygn. akt III CZP 32/11, OSNC 2012/1/10; wyrok z 11 maja 2011 r., sygn. akt I CSK 621/10, LEX nr 848128; wyrok z 14 stycznia 2010 r., sygn. akt IV CSK 307/09, OSNC-ZD 2010/3/91; wyrok z 06 lutego 2008 r., sygn. akt II CSK 459/07, LEX nr 950430; uchwała z 22 października 2010 r., sygn. akt III CZP 76/10, LEX nr 604152; wyrok z 25 maja 2011 r., sygn. akt II CSK 537/10, LEX nr 846563; wyrok z 15 marca 2012 r., sygn. akt I CSK 314/11, LEX nr 1164718).

Sąd Okręgowy orzekający w niniejszej sprawie wskazał, że w pełni akceptuje pogląd wyrażony w uchwale Sądu Najwyższego z 20 grudnia 2012 r. sygn. akt III CZP 93/12, LEX nr 1267081), w której Sąd Najwyższy nie tylko potwierdził zasadność żądania zadośćuczynienia na podstawie art. 448 k.c., ale także rozwiał wątpliwości co do odpowiedzialności w tym zakresie zakładu ubezpieczeń, stwierdzając, że: "artykuł 34 ust. 1 ustawy z dnia 22 maja 2003 r. o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych (Dz. U. Nr 124, poz. 1152 z późn. zm.) - w brzmieniu sprzed dnia 11 lutego 2012 r. - nie wyłączał z zakresu ochrony ubezpieczeniowej zadośćuczynienia za krzywdę osoby, wobec której ubezpieczony ponosił odpowiedzialność na podstawie art. 448 k.c.".

Sąd Okręgowy wskazał, że odpowiedzialności ubezpieczyciela ma pochodny charakter, co oznacza, że co do zasady odpowiada on w takim samym zakresie jak sprawca.

Określając rozmiar krzywdy doznanej przez powódkę, Sąd miał na uwadze, iż utrata bliskiej osoby była dla niej wyjątkowo przykrym wydarzeniem i powodowała cierpienie. Zmarły był w życiu powódki osobą istotną. W chwili śmierci ojca powódka miała 28 lat oraz posiadała czwórkę dzieci. Jej małżeństwo nie układało się jednak w sposób prawidłowy z uwagi na problem alkoholowy męża. Ojciec był wsparciem dla powódki w jej trudnej sytuacji rodzinnej i materialnej. W każdej chwili mogła liczyć na jego pomoc. H. G. (1) mimo swojego wieku był zaradnym i aktywnym człowiekiem. Opiekował się jej dziećmi, sam robił zakupy, kupował opał, opłacał rachunki za media, wykonywał prace remontowe we wspólnym domu, hodował tuczne zwierzęta czy prowadził działkę. Po jego śmierci D. G. została sama ze swoimi problemami i utrzymanie domu spadło w całości na nią. Teraz to ona musiała opłacać wszystkie rachunki czy troszczyć się o opał. Dodatkowo musiała także opiekować się niewidomą matką, którą dotychczas głównie opiekował się jej ojciec. Sytuacja powódki po śmierci ojca zmieniła się znacznie na jej niekorzyść.

Mając powyższe rozważania na uwadze, Sądu I instancji uznał, iż adekwatną kwotą zadośćuczynienia z tytułu naruszenia dóbr osobistych D. G. w postaci zerwania więzi z ojcem jest kwota 80 000 zł. Żądanie zadośćuczynienia wyższej kwoty uznał za rażąco wygórowane. Miarkując wysokość tego świadczenia Sąd miał na uwadze także to, że utrata osoby bliskiej w sytuacji, gdy powódka posiadała najbliższą rodzinę (dzieci, rodzeństwo), która była dla niej wsparciem, stanowiła obiektywnie mniejsze obciążenie, niż utrata osoby bliskiej przez osobę samotną. Niemniej jednak okoliczność wspólnego zamieszkiwania powódki razem z ojcem przez całe jej dotychczasowe życie powodowała, że mimo założenia własnej rodziny, strata ojca była dla powódki bardziej odczuwalna, niż w sytuacji gdyby mieszkała oddzielnie. Więź pomiędzy powódką a jej ojcem przez fakt ich wspólnego zamieszkiwania miała szczególny i głęboki charakter. Okoliczność, że powódka znajdowała się w trudnej sytuacji życiowej, a jej mąż nie radził sobie ze spoczywającymi na nim obowiązkami, nie może jednak obciążać pozwanego ubezpieczyciela. Ojciec powódki był bowiem w dalszej kolejności zobowiązany do wsparcia rodziny swojej córki, której utrzymanie w pierwszym rzędzie powinien zapewnić jej mąż. Ustalając kwotę zadośćuczynienia Sąd miał również na uwadze wiek ojca powódki, który w chwili śmierci miał 74 lata i wiek powódki -28 lat.

Odnośnie roszczenia o odszkodowania za pogorszenie się sytuacji życiowej powódki w związku ze śmiercią bliskiej osoby sąd I instancji wskazał, że zgodnie z art. 446 § 3 k.c. sąd może przyznać najbliższym członkom rodziny zmarłego stosowne odszkodowanie, jeżeli wskutek jego śmierci nastąpiło znaczne pogorszenie ich sytuacji życiowej.

Jak się powszechnie przyjmuje powołany przepis służy kompensowaniu szkód mających charakter majątkowy. Pogorszenie sytuacji życiowej w rozumieniu powołanego przepisu jest to zmiana w zakresie dotyczącym zwłaszcza uzyskiwanych bądź w perspektywie możliwych do uzyskania starań ze strony zmarłego o własną osobę, opieki, pomocy osobistej itp. Z uwagi na ich przedmiot – pogorszenie sytuacji życiowej – są to uszczerbki trudne do ścisłego określenia i wykazania. Wysokość odszkodowania powinna być umiarkowana, utrzymana w rozsądnych granicach. Celem odszkodowania przyznanego na podstawie art. 446 § 3 k.c. ma być zrekompensowanie rzeczywistego znacznego pogorszenia sytuacji życiowej najbliższych członków rodziny zmarłego. Nie może być ono natomiast źródłem wzbogacenia się tych osób. Jednocześnie kwota odszkodowania powinna być odczuwalna jako realne, adekwatne przysporzenie zarówno przez uprawnionego, jak i z obiektywnego punktu widzenia.

Odszkodowanie należne na podstawie art. 446 § 3 k.c. nie jest odszkodowaniem pełnym w rozumieniu art. 361 § 2 k.c., lecz z woli ustawodawcy "stosownym", tj. takim, które ułatwi przystosowanie się uprawnionemu do zmienionej sytuacji życiowej.

W ocenie Sądu Okręgowego, śmierć H. G. (1) spowodowała istotne pogorszenia się sytuacji życiowej powódki, które uzasadniało uwzględnienie jej roszczenia, jednakże jedynie w części. Sąd nie przyjął bowiem za wiarygodne twierdzeń, że ojciec powódki, który z jednej strony równomiernie udzielał wsparcia wszystkim swoim dzieciom, z drugiej strony co miesiąc ze swojej skromnej emerytury i prac dorywczych przekazywał tylko na rzecz powódki kwotę 200 zł. W ocenie Sądu, wobec wspierania przez H. G. (1) wszystkich jego dzieci, wsparcie jakiego udział powódce nie mogło mieć zakresu wyrażającego się w stałej kwocie ok. 200 zł. Jednak powódka udowodniła, że jej ojciec co do zasady udzielał jej wsparcia, a więc jego nagła śmierć zmieniła jej sytuację życiową. Dodatkowo wsparcie materialne, jakiego stale udzielał jej ojciec znajdowało odzwierciedlenie także w utrzymywaniu mieszkania, w którym powódka mieszkała. To jej ojciec opłacał wszystkie media, dokonywał zakupów czy zapewniał opał na zimę. W ocenie Sądu w realiach niniejszej sprawy miarodajną i stosowną kwotą odszkodowania jest kwota 20 000 zł. W pozostałym zakresie powódka nie udowodniła zaś tego roszczenia.

O odsetkach ustawowych od zasądzonych należności z tytułu zadośćuczynienia i odszkodowania przysługujących powódce Sąd I instancji orzekł zgodnie z art. 481 § 1 k.c. w zw. z art. 817 § 2 k.c. M. M. przed wniesieniem pozwu wezwała pozwanego do spełnienia świadczenia w dniu 26 maja 2014 r. (data zgłoszenia szkody ubezpieczycielowi - k. 19). W tej sytuacji już od tej daty pozwany posiadał pełne rozeznanie co do skutków wypadku oraz zakresu doznanego przez powódkę uszczerbku w jej dobrach osobistych. Pismem z dnia 05 czerwca 2014 roku strona pozwana odmówiła powódce zapłaty żądanych świadczeń (k. 22). Wobec nie spełnienia żądania powódki w terminie 30 dni od dnia 26 maja 2014 roku pozwany popadł w opóźnienie. Wobec tego należne odsetki od kwot wskazanych w pkt. I wyroku należą się od dnia 25 czerwca 2014 r.

Sąd Okręgowy odnosząc się do roszczenia powódki z tytułu odszkodowania za koszty opieki sprawowanej nad matką wskazał, że brak jest podstawy prawnej do dochodzenia tak sformułowanego roszczenia przez D. G..

Tak skonstruowane roszczenie z tytułu kosztów opieki przysługiwałoby osobie bezpośrednio poszkodowanej. Zgodnie z treścią art. 446 § 3 k.c. osobą uprawnioną do zwrotu powstałych kosztów opieki byłaby ewentualnie matka powódki, bowiem to ona doświadczyła pogorszenia się swojej sytuacji życiowej, gdy zabrakło jej męża, który do tej pory się nią opiekował. Ponadto powódka miała nie tylko moralny obowiązek opieki nad swoją matką, ale również wynikający z mocy prawa. Zgodnie z treścią art. 128 k.r.o. obowiązek dostarczania środków utrzymania, a w miarę potrzeby także środków wychowania (obowiązek alimentacyjny) obciąża krewnych w linii prostej oraz rodzeństwo. Powódka była więc z mocy prawa zobowiązana do opieki nad matką. Wobec tego roszczenie wobec ubezpieczyciela z tego tytułu było bezpodstawne. Sąd zwrócił uwagę, że powódka zamieszkiwała razem z matką także kiedy jej ojciec jeszcze żył, jako osoba niepracująca i przebywająca w tym samym mieszkaniu, również musiała się nią opiekować, choć zapewne zakres takiej opieki był mniejszy niż po śmierci H. G. (1). Skoro ojciec powódki mimo emerytury pozostawał osobą aktywną i dorabiał sobie na budowach czy na polach innych rolników, to w czasie jego nieobecności powódka w sposób naturalny przejmowała opiekę nad matką. Ponadto ojciec powódki hodował własne zwierzęta i miał działkę warzywną, zatem często był poza domem.

O kosztach sądowych Sąd Okręgowy orzekł na podstawie art. 100 k.p.c. oraz na podstawie § 2 i § 6 pkt. 7 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów pomocy prawnej udzielonej przez radcę prawnego przyznanego z urzędu. Sąd zastosował zasadę stosunkowego rozdzielenia kosztów procesu mając na uwadze, iż powódka M. M. wygrała proces w 26,15 %.

Apelację od powyższego wyroku wniosły obie strony.

Pozwany zaskarżył go w części dotyczącej pkt I oraz III i zarzucił naruszenie:

-

art. 448 k.c. w zw. z art. 24 k.c. poprzez jego błędną wykładnię oraz zasądzenie rażąco wygórowanego zadośćuczynienia na rzecz powoda, z pominięciem zasady utrzymania zadośćuczynienia w rozsądnych granicach, przeciętnej stopy życia społeczeństwa oraz stosownie do doznanej krzywdy;

-

art. 446 § 3 k.c. poprzez błędną wykładnię i zasadzenie wygórowanego, niewspółmiernie do doznanego uszczerbku stosownego odszkodowania;

-

art. 481 k.c. poprzez zasądzenie odsetek od 25.06.2014 r. a nie od daty wyrokowania.

W konkluzji skarżący wniósł o oddalenie powództwa ponad kwotę 35 000 zł z tytułu zadośćuczynienia oraz ponad kwotę 10 000 zł z tytułu stosownego odszkodowania a także w zakresie odsetek ustawowych od w/w kwot od dnia 25.06.2014 r. do daty wyrokowania, z korektą kosztów postępowania.

Powódka zaskarżyła wyrok w części dotyczącej pkt II oraz III i zarzuciła naruszenie prawa materialnego poprzez błędną wykładnię i niewłaściwe zastosowanie:

1)  art. 448 k.c. poprzez niewłaściwe przyjęcie, że kwota 80 000 zł jest odpowiednią sumą za naruszenie dóbr osobistych powódki w związku ze śmiercią ojca;

2)  art. 446 § 3 k.c. poprzez niewłaściwe przyjęcie, że kwota 20 000 zł jest stosownym odszkodowaniem za znaczne pogorszenie sytuacji życiowej Powódki wynikające z utraconej wskutek śmierci ojca pomocy finansowej oraz konieczności sprawowania bezpośredniej opieki nad niewidomą matką H. G. (2);

3)  przekroczenie granicy swobodnej oceny dowodów i błędy w ustaleniach faktycznych polegające na nie uwzględnieniu doniosłości roli i znaczenia oraz pomocy finansowej i rzeczowej, jaką odgrywał ojciec w życiu powódki i w konsekwencji zaniżenie zasądzonych świadczeń;

4)  błędne przyjęcie, że nie ma podstaw prawnych do zasądzenia na rzecz powódki odszkodowania za koszty opieki sprawowanej przez powódkę nad niewidomą matką i bezzasadne oddalenie powództwa w tej części w sytuacji, gdy art. 446 § 3 k.c. był wystarczającą podstawą prawną,

5)  bezzasadne oddalenie wniosków dowodowych zawartych w pozwie i w piśmie procesowym powódki z dnia 3 czerwca 2015 r. i w konsekwencji uniemożliwienie stronie powodowej udowodnienia istotnych w sprawie okoliczności.

Ponadto zarzuciła naruszenie:

6)  art. 100 k.p.c. poprzez błędne przyjęcie, że w okolicznościach analizowanej sprawy właściwe jest obciążenie powódki kosztami zastępstwa procesowego pozwanego w kwocie 3.442,50 zł;

7)  art. 102 k.p.c. poprzez niezastosowanie tego przepisu w analizowanej sprawie.

Nadto wniosła o zwrócenie się z pytaniem prawnym do Sądu Najwyższego o treści następującej: „Czy w przypadku śmierci poszkodowanego sprawującego opiekę nad osobą bliską, osoba, która opiekę tę przejmuje i wykonuje, może dochodzić od zobowiązanego do naprawienia szkody odszkodowania za pogorszenie się jej sytuacji życiowej wskutek sprawowania tej opieki na podstawie art. 446 § 3 k.c.?”

W konkluzji powódka wniosła o zmianę wyroku poprzez zasądzenie dalszej kwoty 45 000 zł tytułem zadośćuczynienia oraz kwoty 108 450 zł tytułem odszkodowania za opiekę sprawowaną nad matką, obydwie kwoty z ustawowymi odsetkami od 25 czerwca 2014 r. do dnia zapłaty, nadto wniosła o zasądzenie kosztów zastępstwa procesowego.

Powódka wniosła o oddalenie apelacji pozwanego jako bezzasadnej, oraz o zasądzenie kosztów zastępstwa procesowego od pozwanego na jej rzecz.

Sąd Apelacyjny zważył, co następuje:

Obie apelacje podlegają oddaleniu na podstawie art. 385 k.p.c.

Ustalenia faktyczne poczynione przez sąd I instancji są prawidłowe i Sąd Apelacyjny przyjmuje je za własne.

Jeśli idzie o apelację pozwanego, to zarzuca ona sądowi jedynie naruszenie prawa materialnego a mianowicie art. 448 k.c. w zw. z art. 24 k.c. poprzez jego błędną wykładnię i zasądzenie rażąco wygórowanego zadośćuczynienia oraz naruszenie art. 446 par. 3 k.c. także poprzez błędną jego wykładnię i zasądzenie odszkodowania niewspółmiernego do doznanej szkody. Powołane zarzuty nie są trafne. Sąd I instancji prawidłowo wyłożył w/w przepisy. Kwota zadośćuczynienia zasądzonego na rzecz powódki utrzymana jest w rozsądnych granicach i w sposób odpowiedni uwzględnia rozmiar doznanej przez powódkę szkody. Sąd I instancji wziął pod uwagę zarówno wiek zmarłego ojca powódki jak i jej sytuację rodzinną. Okoliczność, iż powódka w chwili śmierci ojca posiadała męża i czwórkę dzieci, sama w sobie nie może uzasadniać obniżenia należnego jej zadośćuczynienia albowiem udowodnione zostało, że powódkę i jej ojca łączyła silna więź uczuciowa. Śmierć ojca była dla niej zdarzeniem bolesnym, wywołała poczucie pustki i osamotnienia. Powódka utraciła osobę, którą kochała, z którą mieszkała i która wspierała ją psychicznie. Proponowana przez pozwanego kwota 35.000 zł. nie skompensowałaby w sposób odpowiedni doznanej przez powódkę krzywdy.

Także kwota przyznana przez sąd za znaczne pogorszenie sytuacji życiowej powódki jest odpowiednia do doznanej przez powódkę szkody majątkowej. Sąd I instancji wskazał okoliczności, które legły u podstaw zasądzenia tej kwoty. Apelujący nie zauważa, że powódka mieszkała z ojcem w jednym domu i że to on troszczył się o opał, opłacał rachunki za media, wykonywał prace remontowe w domu. Obecnie koszty utrzymania domu powódka ponosi samodzielnie. Już sama ta okoliczność pozwala na przyjęcie, że wskutek śmierci ojca sytuacja majątkowa powódki pogorszyła się znacznie. Dodatkowo materialna pomoc ojca polegała na robieniu przez niego zakupów do domu i na przekazywaniu powódce płodów rolnych z działki, którą uprawiał oraz mięsa z uboju gospodarczego. W świetle w/w okoliczności brak jest podstaw do przyjęcia, że kwota 20.000 zł. jest kwotą zawyżoną. Podstawy takiej nie może stanowić okoliczność, że emerytura otrzymywana przez ojca powódki była niewielka. Oczywistym jest, że pozostawanie we wspólnym gospodarstwie domowym z inną osobą zawsze wpływa na obniżenie kosztów utrzymania przypadających na osobę. Nie bez znaczenia pozostaje także pomoc fizyczna świadczona przez członka rodziny, czy to w opiece nad dziećmi, czy to w utrzymaniu właściwego stanu wspólnie zajmowanego domu.

Chybiony jest także zarzut naruszenia art. 481 k.c. Sąd I instancji prawidłowo zastosował ten przepis oraz art. 817 par. 2 k.c. Rację ma sąd I instancji, że w dacie zgłoszenia roszczenia o odszkodowanie i zadośćuczynienie znany był zakres szkody i że w ciągu miesiąca od zgłoszenia żądania pozwana miała możliwość poczynienia ustaleń niezbędnych do określenia kwoty odpowiedniej do zadośćuczynienia ciążącemu na niej obowiązkowi oraz dokonania zapłaty.

Jeśli idzie o apelację powódki, powoływane przez powódkę orzecznictwo w innych, podobnych sprawach nie może skutkować zmianą rozstrzygnięcia co do odpowiedniej kwoty zadośćuczynienia albowiem mimo pewnych podobieństw, w każdej ze spraw występuje szereg dodatkowych okoliczności, które mają wpływ na określenie zakresu krzywdy a przez to na ustalenie odpowiedniej kwoty, która złagodzi cierpienia psychiczne wywołane śmiercią osoby najbliższej i pomoże poszkodowanemu w dostosowaniu się do nowej sytuacji życiowej. Rację ma sąd I instancji, że zarówno wiek zmarłego jak i fakt, że w chwili śmierci ojca powódka miała męża i czwórkę dzieci, wpływają na wyznaczenie odpowiedniego zadośćuczynienia. Sąd I instancji prawidłowo ocenił zgromadzone dowody i wyciągnął z nich trafne wnioski tak co do roli i znaczenia ojca w życiu powódki, jak i co do zakresu doznanej przez powódkę krzywdy. Sąd ten nie mógł pominąć okoliczności, że po śmierci ojca powódka nie została sama, miała dzieci, które nadawały sens jej życiu i rodzinę która ją wspierała, co w oczywisty sposób łagodziło doznany przez nią ból.

Zarzut, iż wnioski dowodowe zawarte w pozwie a oddalone przez sąd I instancji były niezbędne dla rozstrzygnięcia sprawy nie jest trafny. Rację ma Sąd Okręgowy, że przeprowadzenie dowodu z opinii biegłego psychologa na okoliczności wskazane na k.68-69 akt nie znajdowało uzasadnienia w sytuacji, gdy od śmierci ojca powódki minęło 15 lat i gdy obecny stan psychiczny powódki odbiega od stanu z chwili tragicznego zdarzenia. Dla ustalenia odpowiedniej sumy zadośćuczynienia znaczenie ma to, że powódka nie leczyła się psychicznie po śmierci ojca, że nie musiała zażywać leków, nie miała problemów z prawidłowym funkcjonowaniem, nie skarżyła się na problemy zdrowotne i że obecnie już nie znajduje się w stanie żałoby, zaakceptowała istniejący stan rzeczy. Wszystkie te okoliczności przemawiają przeciwko podwyższeniu przyznanej przez sąd I instancji sumy zadośćuczynienia, która musi być adekwatna do doznanej szkody i utrzymana w rozsądnych granicach. Należy podkreślić, że po śmierci ojca powódka urodziła kolejne dziecko a potem następne i prowadziła normalne życie.

Jeśli idzie o roszczenie powódki dotyczące zasądzenia kwoty 108.450 zł. tytułem odszkodowania za koszty opieki sprawowanej przez nią nad niewidomą matką, rację ma sąd I instancji, że na podstawie art. 446 par. 3 k.c. osobą uprawnioną do zwrotu kosztów opieki była matka powódki, bowiem to ona doświadczyła pogorszenia swojej sytuacji życiowej gdy zabrakło męża, który się nią opiekował.

Należy zgodzić się z apelującą, że roszczenie odszkodowawcze dotyczące naprawienia szkody doznanej przez matkę powódki wskutek śmierci H. G. (1) wchodzi w skład spadku po zmarłej matce powódki, jednak powódka nie wykazała że jest spadkobierczynią H. G. (2) oraz, że w wyniku działu spadku właśnie jej przypadło to roszczenie. Brak jest zatem podstaw do przyjęcia, że powódka wykazała legitymację procesową do dochodzenia roszczenia przysługującego jej zmarłej matce na podstawie art. 446 par. 2 k.c.

Powódka domagała się zasądzenia odszkodowania na swoją rzecz, bez dowodzenia że roszczenie odszkodowawcze nabyła w wyniku spadkobrania, w tej sytuacji, podstawy prawnej dochodzonego żądania upatrywać należy w art. 415 k.c.

Brak podstaw do akceptowania założenia jakoby osoby pośrednio poszkodowane, nie mogły dochodzić ochrony prawnej, na zasadach ogólnych, skoro prawo polskie posługuje się w reżimie deliktowym generalną klauzulą odpowiedzialności w art. 415 k.c. a ponadto obowiązuje w nim zasada, pełnej kompensacji szkody, zaś ograniczeniem odpowiedzialności jest adekwatny związek przyczynowy. Do powstania odpowiedzialności odszkodowawczej wystarczy istnienie normalnego związku przyczynowego między zdarzeniem sprawczym, a powstaniem uszczerbku u jakiejkolwiek osoby, który nie musi mieć charakteru bezpośredniego. Regulacje szczególne, zakładające możliwość wynagrodzenia szkód, doznanych przez osoby trzecie wskutek śmierci bezpośrednio poszkodowanego (art. 446 k.c.), nie stanowią normatywnego ograniczenia roszczeń odszkodowawczych osób pośrednio poszkodowanych, lecz dogodniejszą formę kompensacji niż wynikająca z zasad ogólnych. Wskazać jednak należy, że przewidziane w art. 446 § 3 k.c. odszkodowanie obejmuje szeroko pojęte szkody majątkowe, na zasadzie art. 415 k.c. także dochodzić można naprawienia szkody majątkowej, tymczasem powódka nie wykazała, iż na skutek konieczności sprawowania opieki nad chorą matką doznała uszczerbku majątkowego. Powódka nigdy nie pracowała zarobkowo i wskutek opieki nad matką nie utraciła zarobku, opiekę sprawowała nieodpłatnie kierując się obowiązkiem moralnym i jak sama wskazała w pozwie, czas który poświęciła matce mogłaby poświęcić mężowi i dzieciom k.11. Należy zatem przyjąć, iż powódka nie wykazała, że wskutek opieki nad chorą matką doznała uszczerbku majątkowego, czy to w postaci szkody rzeczywistej, czy w postaci utraconych korzyści, zatem brak jest podstaw do uwzględnienia apelacji w tym zakresie i zasądzenia na jej rzecz odszkodowania w kwocie 108.450 zł. czy to w oparciu o art. 415 k.c. czy art. 446 par. 3 k.c.

Mając powyższe na uwadze, Sąd Apelacyjny uznał, że zarzut naruszenia art. 446 par. 3 k.c. jest chybiony.

Niezasadny był także wniosek o zwrócenie się do Sądu Najwyższego z pytaniem prawnym sformułowanym w apelacji powódki. Skoro powódka nie doznała szkody majątkowej, w sprawie nie powstało zagadnienie prawne budzące wątpliwości.

Sąd Apelacyjny podziela także stanowisko Sądu Okręgowego, że powódka miała nie tylko moralny ale i prawny obowiązek zapewnienia matce opieki. Opiekę tę świadczyła razem z ojcem, a po jego śmierci w sprawowaniu tej opieki pomagała powódce siostra, zatem trudno uznać, że sytuacja w jakiej znalazła się powódka wypełnia dyspozycje art. 446 par. 3 k.c.

Chybiony jest ponadto zarzut naruszenia art. 100 i 102 k.p.c. Sąd Okręgowy prawidłowo rozstrzygnął o kosztach procesu stosując zasadę odpowiedzialności za wynik sporu. W ocenie Sadu Apelacyjnego nie ma podstaw do zastosowania art. 102 k.p.c. Występując z powództwem, powódka, jako osoba reprezentowana przez profesjonalnego pełnomocnika, powinna była swoje żądanie sformułować w sposób rozsądny, adekwatny do okoliczności sprawy i powinna była liczyć się z obowiązkiem poniesienia części kosztów procesu w razie oddalenia jej wygórowanych żądań.

Mając powyższe na uwadze, Sąd Apelacyjny orzekł jak w wyroku.

Ponieważ obie apelacje uległy oddaleniu Sąd Apelacyjny zniósł wzajemnie między stronami koszty procesu za II instancję na podstawie art. 100 k.p.c.

SSA Beata Byszewska SSA Maciej Dobrzyński SSA Ewa Kaniok