Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt V ACa 79/16

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 13 października 2016 r.

Sąd Apelacyjny w Gdańsku – V Wydział Cywilny w składzie:

Przewodniczący:

SSA Zbigniew Koźma (spr.)

Sędziowie:

SA Maryla Domel-Jasińska

SO del. Teresa Karczyńska - Szumilas

Protokolant:

stażysta Ewelina Gruba

po rozpoznaniu w dniu 13 października 2016 r. w Gdańsku na rozprawie

sprawy z powództwa D. T. (1), G. T. (1), W. T. (1)

przeciwko (...) Spółce Akcyjnej w W.

o zapłatę

na skutek apelacji pozwanego

od wyroku Sądu Okręgowego w B.

z dnia 22 października 2015 r. sygn. akt I C 494/14

I. oddala apelację;

II. zasądza od pozwanego na rzecz każdego z powodów kwoty po 600 (sześćset) złotych tytułem zwrotu kosztów postępowania apelacyjnego.

Na oryginale właściwe podpisy.

Sygn. akt V ACa 79/16

UZASADNIENIE

Pozwem z dnia 23 czerwca 2014r. przeciwko (...) S.A. w W. powodowie G. T. (1), W. T. (1) i D. T. (1) wnieśli o zasądzenie od pozwanego:

- na rzecz powódki G. T. (1) kwoty 80.000 zł wraz z ustawowymi odsetkami od dnia 25 marca 2014r. do dnia zapłaty tytułem zadośćuczynienia za naruszenie dobra osobistego z powodu śmierci ojca B. P. w wypadku z dnia (...);

- na rzecz powódki W. T. (1) kwoty 40.000 zł wraz z ustawowymi odsetkami od dnia 25 marca 2014r. do dnia zapłaty tytułem zadośćuczynienia za naruszenie dobra osobistego z powodu śmierci dziadka B. P. w wypadku z dnia (...);

- na rzecz powoda D. T. (1) kwoty 40.000 zł wraz z ustawowymi odsetkami od dnia 25 marca 2014r. do dnia zapłaty tytułem zadośćuczynienia za naruszenie dobra osobistego z powodu śmierci dziadka B. P. w wypadku z dnia 16 października 2004 roku. Powodowie wnieśli również o zasądzenie na ich rzecz kosztów procesu.

W uzasadnieniu powodowie wskazali, iż ich ojciec i dziadek B. P. zginął w dniu (...) w wypadku samochodowym, sprawca wypadku objęty był obowiązkowym ubezpieczeniem OC w (...) S.A. Powodowie jako podstawę prawną swojego żądania wskazali przepis art. 448 kc w zw. z art 445 § 1 i 3 kc oraz art. 23 i 24 kc wskazując, iż w ich przypadku doszło do naruszenia dobra osobistego w postaci prawa do więzi osobistej i rodzinnej z ojcem i dziadkiem, bowiem pomiędzy powodami a zmarłym istniała silna więź emocjonalna, co w pełni uzasadnia roszczenie powodów o zasądzenie zadośćuczynienia pieniężnego za naruszenie dóbr osobistych.

W odpowiedzi na pozew, pozwany (...) S. A. z siedzibą w W. wniósł o jego oddalenie i o zasądzenie od powodów na jego rzecz kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego, według norm przypisanych.

Pozwany wskazał, iż wypadek miał miejsce przed dniem wejścia w życie art. 446 § 4 kc, jednocześnie kwestionując słuszność koncepcji, zgodnie z którą osoba pośrednio poszkodowana może dochodzić zadośćuczynienia nie będąc uczestnikiem zdarzenia

zaistniałego przed dniem 3 sierpnia 2008r. na podstawie przepisu art. 448 kc. Zdaniem pozwanego przepis art. 448 kc nie stanowi samodzielnej podstawy odpowiedzialności, a jedynie rozwinięcie i uzupełnienie norm zawartych w tych postanowieniach. Aby skorzystać z ochrony przewidzianej w tym artykule poszkodowany musi udowodnić że zdarzenie, które doprowadziło do naruszenia jego dobra osobistego, jest objęte zakresem jednej z podstaw odpowiedzialności za szkodę na zasadzie deliktu ( art. 415-436 kc), a następnie wykazać przesłanki wymagane przez daną podstawę obowiązku odszkodowawczego. Nadto pozwany wskazał, iż żądanie zapłaty zadośćuczynienia po tak długim okresie czasu poddaje w wątpliwość zasadność roszczeń powodów. Sam fakt pokrewieństwa nie jest wystarczającą przesłanką do przyznania zadośćuczynienia. Brak jest jakichkolwiek dowodów, aby śmierć zmarłego spowodowała obecnie u powodów tak drastyczne zmiany w życiu osobistym oraz by faktycznie doszło do naruszenia ich dóbr osobistych.

Strony podtrzymały swoje stanowiska w toku dalszego postępowania.

Wyrokiem z dnia 22 października 2015r. Sąd Okręgowy w B.:

- zasądził od pozwanego na rzecz:

- powódki G. T. (1) kwotę 30.000 zł wraz z ustawowymi odsetkami od dnia 25 marca 2014r. do dnia zapłaty;

- powoda D. T. (1) kwotę 15.000 zł wraz z ustawowymi odsetkami od dnia 25 marca 2014r. do dnia zapłaty;

- powódki W. T. (1) kwotę 15.000 zł wraz z ustawowymi odsetkami od dnia 25 marca 2014r. do dnia zapłaty (pkt 1);

oddalił powództwo w pozostałym zakresie (pkt 2);

- zasądził od pozwanego na rzecz powodów solidarnie kwotę 2.109 zł tytułem zwrotu kosztów procesu (pkt 3);

- zasądził od pozwanego na rzecz Skarbu Państwa - Sądu Okręgowego w B. kwotę 431,61 zł tytułem zwrotu kosztów wynagrodzenia biegłego sądowego (pkt 4);

oraz zasądził od powodów solidarnie na rzecz Skarbu Państwa - Sądu Okręgowego w B. kwotę 719,31 zł tytułem zwrotu kosztów wynagrodzenia biegłego sądowego (pkt 5).

Sąd Okręgowy ustalił w niniejszej sprawie, że w dniu (...) w miejscowości R. (gmina N.), M. Ł. kierujący samochodem marki F. (...) nieumyślnie naruszył zasady bezpieczeństwa w ruchu drogowym w ten sposób, że nie zachował należytych środków ostrożności podczas włączania się do ruchu, w wyniku czego doprowadził do zderzenia z jadącym od strony

N. samochodem osobowym kierowanym przez B. P., który wskutek uderzenia stracił kontrolę nad pojazdem i uderzył w przydrożne drzewo ponosząc śmierć na miejscu. Wyrokiem wydanym przez Sąd Rejonowy w N. w dniu 26 czerwca 2006r. M. Ł. został uznany winnym popełnienia zarzucanego mu czynu z tym ustaleniem, że pokrzywdzony B. P. przyczynił się do wypadku tym, że jechał z prędkością nadmierną, czym pozbawił się fizycznych możliwości uniknięcia uderzenia w drzewo, a nadto nie był zapięty w pas bezpieczeństwa, albo pas ten zapięty był źle przez co nie spełnił swojej funkcji ochronnej i nie zapobiegł uderzeniu w koło kierownicy. Sprawca wypadku M. Ł. objęty był obowiązkowym ubezpieczeniem OC w (...) S.A. B. P. był ojcem G. T. (1) i dziadkiem W. T. (1) i D. T. (1). W chwili tragicznego zdarzenia zmarły miał 70 lat, G. T. (2) miała 38 lat, D. T. (1) miał 18 lat a W. T. (1) miała 11 lat. W związku ze zgłoszoną w dniu 18 lutego 2014r. szkodą pozwany odmówił wypłaty zadośćuczynienia. B. P. przed śmiercią zamieszkiwał w odległości około 5 km od powodów. Powodowie spotykali się ze zmarłym przynajmniej raz w tygodniu, utrzymywali codzienny kontakt telefoniczny. Zmarły pomagał w opiece nad wnukami, przy budowie domu, zabierał wnuki na wycieczki. Powodowie wraz ze zmarłym spędzali wspólnie święta oraz uczestniczyli we wszystkich ważnych uroczystościach rodzinnych, również wspólnie wyjeżdżali na wakacje. Powódka G. T. (1) po śmierci ojca przez okres dwóch tygodni nie pracowała zawodowo i korzystała z urlopu. Powodowie całą rodziną uczestniczyli w uroczystościach pogrzebowych. Aktualnie raz w tygodniu odwiedzają grób zmarłego. Powódka nie korzystała ze specjalistycznej pomocy, (...). Powódce najbardziej brakuje wspólnych spotkań rodzinnych. Powódka W. T. (1) odwiedza grób dziadka, była na miejscu jego śmierci. Powódka często wspomina dziadka, zachowała jego zdjęcia. Aktualnie powódka ma 22 lata, mieszka z rodzicami i pracuje zawodowo. Powód D. T. (1) często wspomina dziadka, odwiedza jego grób, przechowuje po nim pamiątki rodzinne. Obecnie powód ma 29 lat, pracuje zawodowo i posiada własną rodzinę. Relacje łączące powódkę G. T. (1) z ojcem oparte były na wzajemnej miłości, szacunku. Były to prawidłowo ukształtowane relacje rodzicielskie. Występujące u powódki zaburzenia emocjonalne powstałe po śmierci jej ojca należy uznać za normalne u osoby uczestniczącej w takim zdarzeniu traumatycznym jak śmierć osoby bliskiej, nie świadczą o patologii a jedynie

o reakcji żałoby. Intensywność i długotrwałość przeżyć emocjonalnych powódki odpowiada kryterium reakcji żałoby. Obecnie jej funkcjonowanie w rodzinie, społecznie nie odbiega od normy. Śmierć ojca nie miała negatywnego wpływu na przebieg kariery zawodowej i nie spowodowała u powódki uszczerbku na zdrowiu. Relacje łączące powódkę W. T. (1) z jej dziadkiem oparte były na wzajemnej miłości, szacunku. Były to prawidło ukształtowane relacje na linii dziadek-wnuczka. Występujące u powódki zaburzenia emocjonalne powstałe po śmierci jej ojca należy uznać za normalne u osoby uczestniczącej w takim zdarzeniu traumatycznym jak śmierć osoby bliskiej, nie świadczą o patologii, a jedynie o reakcji żałoby. Intensywność i długotrwałość przeżyć emocjonalnych powódki odpowiada kryterium reakcji żałoby. Obecnie jej funkcjonowanie w rodzinie, społecznie nie odbiega od normy i odpowiada jej możliwościom intelektualnym. Śmierć dziadka nie spowodowała u powódki uszczerbku na zdrowiu. Relacje łączące powoda D. T. (1) z jego dziadkiem oparte były na wzajemnej miłości, szacunku. Były to prawidłowo ukształtowane relacje na linii dziadek-wnuk. Występujące u powoda zaburzenia emocjonalne powstałe po śmierci dziadka należy uznać za normalne u osoby uczestniczącej w takim zdarzeniu traumatycznym jak śmierć osoby bliskiej, nie świadczą o patologii, a jedynie o relacji żałoby. Intensywność i długotrwałość przeżyć emocjonalnych powoda odpowiada kryterium diagnostycznym rekcji żałoby. Obecnie funkcjonowanie powoda rodzinne i społeczne nie odbiega od normy. Śmierć dziadka nie spowodowała u powoda uszczerbku na zdrowiu.

Powyżej przedstawiony stan faktyczny Sąd Okręgowy ustalił w oparciu o zeznania złożone przez świadków, powodów oraz opinie wydane przez biegłego z dziedziny psychologii.

W rozważaniach prawnych Sąd Okręgowy stwierdził, że żądania powodów są słuszne co do zasady, jednakże zasługują na uwzględnienie jedynie w części.

Mając na uwadze poczynione w sprawie ustalenia, jak i poglądy orzecznictwa sądowego i doktryny, należne powódce G. T. (1) zadośćuczynienie winno, w ocenie tego Sądu, zamykać się kwotą 30.000 zł, należne zaś powodom D. T. (2) i W. T. (2) zadośćuczynienie winno wynieść kwotę po 15.000 zł dla każdego z nich.

W pierwszej kolejności Sąd Okręgowy uznał, iż zmarły poszkodowany B. P. w 40 % przyczynił się do zaistniałej szkody.

Ustalając wysokość zadośćuczynienia należnego powódce G. T. (1) Sąd Okręgowy miał na uwadze fakt utraty przez nią w sposób przedwczesny i nagły ojca, jak i bliskie więzi łączące powódkę z ojcem. Śmierć ojca stanowiła dla powódki naruszenie jednego z najistotniejszych dóbr osobistych, które będzie trwało do końca jej życia. Niezależnie od stopnia przystosowania się do tego faktu, ubytek tak bliskiej osoby nie da się wypełnić poprzez inne relacje, tym bardziej jeżeli się zważy na osobowość zmarłego, który czując się blisko związany z córką poświęcał jej swój czas, interesował się jej życiem. Z drugiej jednak strony należało zważyć, iż proces żałoby przebieg u powódki normalnie, intensywność cierpień, ból, uczucie osamotnienia u powódki nie wykraczało ponad stopień przeciętnie odczuwany u osób najbliższych po tragicznej śmierci bliskiego członka rodziny. Powódka miała oparcie w mężu, dzieciach, nie mieszkała w domu, w którym na co dzień mieszkał zmarły ojciec. Powódka nie wskazywała, by podejmowała leczenie psychologiczne, czy psychiatryczne po zdarzeniu. Nie przyjmowała również żadnych leków. Upływ czasu sprawił, że poczucie krzywdy, żalu i cierpienia osłabło. Nie było zatem podstaw do uwzględnienia dalej idącego żądania powódki w zakresie zadośćuczynienia za doznaną krzywdę.

Ustalając wysokość zadośćuczynienia należnego powodom W. T. (1) i D. T. (1) Sąd Okręgowy miał na uwadze fakt utraty przez powodów w sposób przedwczesny i nagły dziadka, jak i bliskie więzi łączące powodów z dziadkiem. Niewątpliwie strata dziadka spowodowała u powodów dezorganizację życia rodzinnego i w sposób bolesny zakończyła pewien etap życia. Z drugiej jednak strony, jak wynika z opinii wydanej przez biegłą, śmierć dziadka nie spowodowała u powodów uszczerbku na zdrowiu, a zatem brak było podstaw do zasądzenia zadośćuczynienia na ich rzecz w kwotach wskazanych w pozwie.

Mając powyższe okoliczności na względzie, Sąd Okręgowy orzekł jak w punkcie 1 orzeczenia na podstawie przepisu art. 448 kc, a w pozostałym zakresie powództwo oddalił na podstawie przepisu art. 448 kc a contrario (punkt 2 wyroku) O odsetkach Sąd ten orzekł na podstawie przepisu art. 481 § l i 2 kc.

O kosztach postępowania Sąd Okręgowy orzekł jak w punkcie 3 wyroku na podstawie przepisu art. 100 kpc stosując zasadę stosunkowego ich rozdziału.

O kosztach sądowych, Sąd Okręgowy orzekł jak w punkcie 4 i 5 wyroku na podstawie przepisu art. 113 uksc w zw. z art. 100 kpc.

Od powyższego wyroku apelację wniósł pozwany ubezpieczyciel, zaskarżając go w części, tj.:

- w punkcie 1 w zakresie odsetek ustawowych od kwoty 18.000 zł zasądzonej na rzecz G. T. (1) za okres od dnia 25 marca 2014r. do dnia 22 października 2015r.;

- w punkcie 1 w zakresie kwoty 12.000 zł zasądzonej G. T. (1) wraz z ustawowymi odsetkami od dnia 25 marca 2014. do dnia zapłaty;

- w punkcie 1 w zakresie kwoty zasądzonej D. T. (1) wraz z ustawowymi odsetkami;

- w punkcie 1 w zakresie kwoty zasądzonej W. T. (1) wraz z ustawowymi odsetkami;

- w punktach od 3 do 5 w zakresie kosztów procesu.

Skarżący zarzucił wyrokowi naruszenie:

1. przepisu prawa procesowego, tj. art. 233 § 1 kpc poprzez jego niewłaściwe zastosowanie polegające na przekroczeniu zasady swobodnej oceny dowodów;

2. przepisu prawa procesowego, tj. art. 232 kpc oraz przepisu prawa materialnego, tj. art. 6 kc poprzez jego niewłaściwe zastosowanie i wysnucie wniosków o istotnym naruszeniu dobra osobistego powodów przy braku wystarczających dowodów;

3. przepisów prawa materialnego, tj. art. 481 § 1 kc w zw. z art. 359 § 2 kc, art. 363 § 2 kc oraz art. 14 ust. 1 ustawy o ubezpieczeniach obowiązkowych poprzez niewłaściwe określenie daty wymagalności roszczenia o zadośćuczynienie;

4. przepisu prawa materialnego, tj. 448 kc w zw. z art. 23 kc poprzez jego niewłaściwe zastosowanie polegające na rażącym zawyżeniu zasądzonego zadośćuczynienia w odniesieniu do powódki G. T. (1) i nieuzasadnionym przyjęciu, iż doszło do naruszenia dobra osobistego powodów D. T. (1) i W. T. (1) skutkujących koniecznością zasądzenia zadośćuczynienia.

Skarżący domagał się zmiany wyroku w jego punktach:

1. poprzez oddalenie powództwa w stosunku do powódki G. T. (1) co do odsetek w wysokości ustawowej od kwoty 18.000 zł za okres od dnia 25 marca 2014r. do dnia 22 października 2015r.;

1. poprzez oddalenie powództwa w stosunku do powódki G. T. (1) co do kwoty 12.000 zł wraz z ustawowymi odsetkami od dnia 25 marca 2014r. do dnia zapłaty;

1. poprzez oddalenie powództwa w stosunku do powoda D. T. (2) w całości;

1. poprzez oddalenie powództwa w stosunku do powódki W. T. (1) w całości;

ponadto o zasądzenie od powodów na rzecz pozwanego kosztów procesu stosownie do wyniku procesu,

oraz o zasądzenie od powodów na rzecz pozwanego kosztów postępowania apelacyjnego, w tym kosztów zastępstwa procesowego.

W odpowiedzi na apelację powodowie, pismem z dnia 25 stycznia 2016r., wnieśli o jej oddalenie oraz o zasądzenie od pozwanego na ich rzecz kosztów postępowania odwoławczego według norm przepisanych.

Sąd Apelacyjny zważył, co następuje:

Apelacja nie zasługuje na uwzględnienie.

Sąd Apelacyjny podziela ustalenia faktyczne poczynione przez Sąd Okręgowy i czyni je podstawą również własnego rozstrzygnięcia. Podziela także dokonaną przez ten Sąd ocenę przeprowadzonych w sprawie dowodów jako nienaruszającą zasady oceny dowodów, która wynika z art. 233 § 1 kpc. Podziela również stanowisko tego Sądu w zakresie podstawy prawnej rozstrzygnięcia i się do niej odwołuje bez potrzeby jej powtarzania.

W apelacji postawione zostały zarówno zarzuty naruszenia prawa materialnego, jak i procesowego. Zauważyć trzeba, że prawidłowość zastosowania lub wykładni prawa materialnego może być właściwie oceniona jedynie na kanwie niewadliwie ustalonej podstawy faktycznej rozstrzygnięcia. Skuteczne zatem zgłoszenie zarzutu dotyczącego naruszenia prawa materialnego wchodzi zasadniczo w rachubę tylko wtedy, gdy ustalony przez sąd pierwszej instancji stan faktyczny, będący podstawą zaskarżonego wyroku, nie budzi zastrzeżeń (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 26 marca 1997 r., II CKN 60/97).

Z powyższych względów ocenę zasadności apelacji należy rozpocząć od zarzutu naruszenia prawa procesowego, tj. art. 233 § 1 kpc, którego skarżący upatruje

w przekroczeniu zasad swobodnej oceny dowodów przez Sąd I instancji i przyjęciu za własny stan faktyczny zaprezentowany przez powodów. Skuteczność zarzutu naruszenia art. 233 § 1 kpc wymaga wskazania jaki konkretnie dowód przeprowadzony przez Sąd został przez niego oceniony wadliwie, w czym wadliwość tej oceny się wyraża i jaki wywarła ona wpływ na wynik sprawy. W tym miejscu zauważyć trzeba, że gdy chodzi o zarzut naruszenia przepisu art. 233 kpc, zakreślającego Sądowi granice oceny zebranego materiału dowodowego, to mógłby być on skutecznie podniesiony tylko wówczas, gdyby skarżący wykazał uchybienie podstawowym regułom służącym ocenie wiarygodności i mocy poszczególnych dowodów, tj. regułom logicznego myślenia, zasadzie doświadczenia życiowego i właściwego kojarzenia faktów. Powyższą regułę, należy rozwinąć i rozumieć w ten sposób, że nawet, jeżeli na podstawie zebranego materiału dowodowego, można wywnioskować inną wersję wydarzeń, zbliżoną do twierdzeń skarżącego, ale jednocześnie, wersji przyjętej przez Sąd pierwszej instancji nie można zarzucić rażącego naruszenia szeroko pojętych reguł inferencyjnych, to stanowisko skarżącego stanowić będzie tylko i wyłącznie polemikę ze słusznymi i prawidłowymi ustaleniami Sądu.

W ocenie Sądu Apelacyjnego ustalenia faktyczne Sądu Okręgowego znajdują oparcie w dowodach przeprowadzonych w sprawie, których ocena dokonana przez ten Sąd nie narusza zasady swobodnej oceny dowodów. Nie ulega wątpliwości, że śmierć bliskiego członka rodziny zawsze wywołuje smutek, żal i poczucie nieodwołalnej straty. Sąd I instancji zasadnie uznał, że powodowie wykazali, iż ze zmarłym łączyła ich prawidłowa, silna i trwała więź emocjonalna, której zerwanie spowodowało ból, cierpienie i poczucie krzywdy. Sąd I instancji wskazał, że dokonał tych ustaleń nie tylko w oparciu o zeznania powodów, ale również na podstawie zeznań świadków, przy czym zeznania te były jasne i logiczne oraz wzajemnie się potwierdzały i uzupełniały. Wniesiona apelacja nie zawiera przekonywującej argumentacji, która mogłaby wskazywać na to, że Sąd Okręgowy naruszył podstawowe zasady logicznego rozumowania i inferencji, a zatem stanowi ona jedynie polemikę z dokonanymi przez Sąd I instancji ustaleniami. W ocenie Sądu Apelacyjnego niezasadny jest zatem zarzut naruszenia zasad swobodnej oceny dowodów przez Sąd Okręgowy.

Odnosząc się zatem do zarzutu naruszenia art. 448 k.c. poprzez rażące zawyżenie zasądzonego zadośćuczynienia w stosunku do powódki G. T. (1),

przywołać należy utrwalone w orzecznictwie zapatrywanie, że korygowanie przez sąd odwoławczy wysokości zasądzonej kwoty zadośćuczynienia możliwe jest wówczas, gdy stwierdza się oczywiste i rażące naruszenia ogólnych kryteriów ustalania wysokości zadośćuczynienia (por. przykładowo wyroki Sądu Najwyższego z dnia z dnia 5 grudnia 2006r., II PK 102/06, z dnia 18 listopada 2004 r., I CK 219/04 z dnia 30 października 2003r., IV CK 151/02, z dnia 7 listopada 2003r., V CK 110/03, z dnia 9 lipca 1970r., III PRN 39/70). W ramach kontroli instancyjnej nie jest natomiast możliwe wkraczanie w sferę swobodnego uznania sędziowskiego. O oczywistym i rażącym naruszeniu zasad ustalania „odpowiedniego” zadośćuczynienia mogłoby świadczyć przyznanie zadośćuczynienia wręcz symbolicznego zamiast stanowiącego rekompensatę doznanej krzywdy, bądź też kwoty wygórowanej, prowadzącej do niestosownego wzbogacenia się tą drogą. Sąd Apelacyjny podziela pogląd wyrażony w orzecznictwie, że na rozmiar krzywdy wywołanej śmiercią bliskiej osoby mają przede wszystkim wpływ: dramatyzm doznań osoby bliskiej, poczucie osamotnienia i pustki, cierpienia moralne i wstrząs psychiczny wywołany śmiercią osoby najbliższej, rodzaj i intensywność więzi łączącej pokrzywdzonego ze zmarłym, wystąpienie zaburzeń będących skutkiem tego odejścia (np. nerwicy, depresji), roli w rodzinie pełnionej przez osobę zmarłą, stopień w jakim pokrzywdzony będzie umiał się znaleźć w nowej rzeczywistości i zdolności jej zaakceptowania, leczenie doznanej traumy, wiek pokrzywdzonego (por. wyrok Sądu Apelacyjnego w Lublinie z dnia 16 października 2012r., I ACa 435/12).

Z ustaleń Sądu Okręgowego wynika, że relacje powódki G. T. (1) z ojcem oparte były na wzajemnej miłości, szacunku. Były to prawidłowo ukształtowane relacje rodzicielskie. Powódka w sposób intensywny przeżywała śmierć swojego rodzica. Okoliczność, że żałoba przebiegała w sposób typowy nie uzasadnia formułowania wniosku, że zasądzone zadośćuczynienie w kwocie 30.000 zł na jej rzecz jest rażąco zawyżone. Sąd I instancji rozważył wszystkie okoliczności mające wpływ na wysokość zadośćuczynienia. Wziął więc pod uwagę przyczynienie się zmarłego, fakt, że zmarły tragicznie B. wspierał powódkę, charakter relacji między powódką a zmarłym i skutki jej zerwania, ale również okoliczności dotyczące upływu czasu. Wbrew twierdzeniom skarżącego nie można na tej podstawie, że powódka nie doznała zaburzeń w funkcjonowaniu w sferze psychicznej i emocjonalnej wykraczających poza typowe towarzyszące żałobie po śmierci osoby bliskiej wywodzić, że sumą odpowiednią w takiej

sytuacji będzie stanowiła kwota 18.000 zł na jej rzecz. Taka kwota byłyby rażąco zaniżona, jeśli się zważy na rodzaj dobra osobistego, jakie zostało naruszone. Ponadto okoliczność, iż powódka prowadzi własne życie i nie ma większych problemów z akceptacją istniejącej sytuacji życiowej nie umniejsza zakresu jej cierpień, bowiem powódka do dnia dzisiejszego odczuwa smutek i żal, systematycznie odwiedzając grób ojca. Podobnie nie mógł odnieść skutku argument pozwanego odnoszący się do faktu, że powódka wystąpiła z roszczeniem o zadośćuczynienie dopiero po 9 latach od śmierci ojca. Argument ten bowiem nie ma znaczenia dla oceny okoliczności faktycznych, które miały wpływ na wysokość zasądzonego zadośćuczynienia. Nie jest także istotne ile lat w chwili śmierci ojca miała powódka, z uwagi na to iż wiek nie umniejsza bólu po stracie najbliższych. Podobnie bez znaczenia dla sprawy pozostaje fakt, iż powódka w chwili śmierci ojca nie mieszkała z nim, ponieważ miała już swoją rodzinę. Posiadanie własnej rodziny przez dziecko nie powoduje wszak osłabienia więzi łączących go z rodzicem, zwłaszcza iż jak wynika z ustaleń Sądu I instancji powódka często spotykała się z ojcem. Nie ma także znaczenia dla sprawy wiek zmarłego. Mimo ukończonych 70 lat B. P. był sprawny fizycznie i psychicznie. Stwierdzić natomiast należy, iż powódka została pozbawiona na zawsze możliwości wsparcia w życiu codziennym ze strony ojca, a zerwana więź emocjonalna spowodowała u niej ból, cierpienie i poczucie krzywdy. Zawsze ze śmiercią człowieka łączy się ból i cierpnie osób bliskich. Trzeba mieć na względzie, że gdy śmierć ma charakter nagły, wywołany przyczyną zewnętrzną, a nie chorobą samoistną, u osób bliskich w pełni uzasadnione jest przekonanie, że gdyby nie doszło do tego zdarzenia, osoba ta mogłaby żyć jeszcze przez wiele lat. W przypadku nagłego odejścia nie ma możliwości pożegnania się z osobą bliską i pogodzenia się z jej odejściem. Należy mieć jednak na uwadze, iż praktyka orzecznicza wypracowała zasady określania wysokości zadośćuczynienia przez odniesienie jego wysokości w rozsądnych, uwzględniających polskie realia granicach, do rozmiaru przeżywanej krzywdy. Zmierzenie rozmiaru doznanej przez powódkę krzywdy nie jest możliwe, gdyż krzywda stanowi subiektywne przeżycie danej osoby. Niezbędne jest wszakże odniesienie wysokości żądanej kwoty do konkretnych, obiektywnych okoliczności faktycznych w danej sprawie. Sąd Okręgowy uzasadniając zasądzoną kwotę, przedstawił wszystkie okoliczności faktyczne, które miały wpływ na jej wysokość. Zdaniem Sądu Apelacyjnego ocena ta spełnia te kryteria, a stanowisko pozwanego sprowadza się do polemiki z tą oceną.

Za chybiony uznać również należy zarzut pozwanego naruszenia przez Sąd I instancji przepisu prawa materialnego, tj. 448 kc w zw. z art. 23 kc poprzez nieuzasadnione przyjęcie, iż doszło do naruszenia dobra osobistego powodów D. T. (1) i W. T. (1) skutkujących koniecznością zasądzenia zadośćuczynienia. Opisane bowiem przez Sąd pierwszej instancji więzy, jakie łączyły zmarłego dziadka z wnukami, co znalazło wyraz w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku, nie pozostawiają wątpliwości, że również ci powodowie doznali naruszenia dobra osobistego w postaci prawa do więzi osobistej i rodzinnej z dziadkiem, która to spowodowała u nich ból, cierpienie i poczucie krzywdy. Okoliczności związane z tym, że powodowie ci nie mieszkali na co dzień z dziadkiem, a także te okoliczności, które są związane z ich wiekiem i stanem zdrowia, nie zmieniają tego podstawowego dla sprawy ustalenia, że śmierć poszkodowanego spowodowała u nich naruszenie dobra osobistego, o którym mowa w art. 23 kc. Należy mieć również na uwadze i to, iż powodowie mieszkali w bliskiej odległości z dziadkiem (5 kilometrów) i często się wzajemnie odwiedzali. Okoliczności te miały wpływ na wysokość przyznanego zadośćuczynienia i przyznane kwoty (po 15.000 złotych) odzwierciedlają te uwarunkowania.

Chybione są również zarzuty apelacji dotyczące naruszenia przez Sąd I instancji przepisów prawa materialnego, tj. art. 481 § 1 kc w zw. z art. 359 § 2 kc, art. 363 § 2 kc oraz art. 14 ust. 1 ustawy o ubezpieczeniach obowiązkowych poprzez niewłaściwe określenie daty wymagalności roszczenia o zadośćuczynienie. Za dominujący obecnie pogląd, który Sąd Apelacyjny podziela, uznaje się, że wymagalność roszczenia o zadośćuczynienie za krzywdę, a tym samym i początkowy termin naliczania odsetek ustawowych za opóźnienie w jego zapłacie zależy od okoliczności każdego indywidualnie rozpatrywanego przypadku; co oznacza, że datą początkową biegu odsetek ustawowych może być zarówno dzień wyrokowania, jak i dzień poprzedzający datę wydania przez sąd orzeczenia zasądzającego stosowne zadośćuczynienie (por. wyroki Sądu Najwyższego: z dnia 30 stycznia 2004r., I CK 131/03, i z dnia 4 listopada 2008r., II PK 100/08 oraz z dnia 18 lutego 2011 r., I CSK 243/10). Jak wskazał Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 24 lipca 2014r. (sygn. II CSK 595/13, LEX nr 150487) o terminie, od którego należy naliczać odsetki ustawowe decyduje także kryterium oczywistości żądania zadośćuczynienia.

Jeżeli zatem w danym przypadku występowanie krzywdy oraz jej rozmiarsą ewidentne i nie budzą większych wątpliwości, uzasadnione jest przyjęcie, że odsetki ustawowe powinny być naliczane od dnia wezwania dłużnika do zapłaty takiego zadośćuczynienia, jakie było wówczas uzasadnione okolicznościami konkretnego przypadku. Nie ma decydującego znaczenia, że ostateczne określenie wysokości zadośćuczynienia leży w kompetencji sądu. Skoro bowiem możliwość przyznania pokrzywdzonemu odpowiedniej sumy tytułem zadośćuczynienia za krzywdę nie zakłada dowolności ocen sądu, lecz stanowi konsekwencję charakteru okoliczności decydujących o doznaniu krzywdy i jej zakresie, to uznać należy, że sama wysokość pieniężnego zadośćuczynienia - ze względu na występujące typowe okoliczności - nie może budzić u podmiotu zobowiązanego większych wątpliwości w świetle ukształtowanej praktyki orzeczniczej w podobnych sprawach. Tym bardziej zaś, gdy jest to - jak w sprawie niniejszej - podmiot zajmujący się zawodowo ochroną ubezpieczeniową. Poglądu tego nie podważa także to, że do zadośćuczynienia ma zastosowanie art. 363 § 2 kc, stosownie do którego jeżeli naprawienie szkody ma nastąpić w pieniądzu, wysokość odszkodowania powinna być ustalona według cen z daty ustalenia odszkodowania, chyba że szczególne okoliczności wymagają przyjęcia za podstawę cen istniejących w innej chwili. Zasada wyrażona w art. 363 § 2 kc, nawiązującym do art. 316 § 1 kpc, oznacza, że rozmiar szkody, zarówno majątkowej, jak i niemajątkowej, ustala się, uwzględniając moment wyrokowania. Ma ona na celu możliwie pełną kompensatę szkody ze względu na jej dynamiczny charakter. Nie może więc usprawiedliwiać ograniczenia praw poszkodowanego.

Przenosząc powyższe rozważania na grunt niniejszej sprawy wskazać należy, że Sąd Okręgowy prawidłowo zasądził ustawowe odsetki od dnia 25 marca 2014r., tj. od dnia wezwania pozwanego przez powodów do zapłaty świadczenia pieniężnego z tytułu zadośćuczynienia za krzywdę za śmierć osoby bliskiej oraz wliczając okres czasu potrzebny do doręczenia stronie korespondencji. Pozwany ubezpieczyciel konsekwentnie odmawiał uznania zasadności zgłoszonych roszczeń. Z akt sprawy wynika również w sposób bezsporny, że powodowie doznali krzywdy w postaci zerwania więzi rodzinnych ze zmarłym ojcem i dziadkiem, uzasadniającej w świetle art. 448 kc oraz znanego ubezpieczycielowi dorobku judykatury i nauki prawa cywilnego, przyznanie im stosownego zadośćuczynienia. W powyższych okolicznościach nie budzi zatem

wątpliwości, że odsetki ustawowe przysługiwały powodom od zasądzonej zaskarżonym wyrokiem kwoty od dnia 25 marca 2014r. .

Z tych przyczyn Sąd Apelacyjny na mocy art. 385 kpc oddalił apelację jako bezzasadną.

O kosztach postępowania apelacyjnego orzeczono na podstawie art. 98 § 1 i 3 kpc w związku z art. 108 § 1 kpc w zw. z art. 105 § 1 kpc w zw. z § 13 ust. 1 pkt 2 w związku z § 6 pkt 5 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002r. w sprawie opłat za czynności adwokackie oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieodpłatnej pomocy prawnej udzielonej z urzędu (t.j. - Dz.U. 2013, poz. 461 z późn. zm.).

W rozpoznawanej sprawie dla rozliczenia niezbędnych kosztów postępowania apelacyjnego istotnym jest fakt, że choć po stronie powodowej zachodziła kumulacja podmiotowa, to wszystkich powodów reprezentował ten sam pełnomocnik. Takie rozwiązanie procesowe miało przełożenie na nakład czasu pracy pełnomocnika, który nie musiał powielać czynności procesowych i pomimo występowania po stronie powodowej wielości podmiotów działał w istocie tak, jakby reprezentował jedną stronę procesową. Pomimo zatem występowania po stronie powodowej współuczestnictwa formalnego, Sąd Apelacyjny uznał za zasadne zasądzenie kosztów postępowania apelacyjnego w wysokości odpowiadającej wynagrodzeniu jednego pełnomocnika (uchwała Sądu Najwyższego z dnia 10 lipca 2015r., sygn. akt III CZP 29/15). Oznacza to, że każdy z trzech powodów, którzy wygrali sprawę w postępowaniu apelacyjnym winien otrzymać tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego kwotę 600 zł.