Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt X K 259/16

-

W Y R O K

-

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 2 września 2016 r.

Sąd Rejonowy Gdańsk – Południe w Gdańsku w X Wydziale Karnym

w składzie:

Przewodniczący: SSR Maria Julita Hartuna

Protokolant: Magdalena Sadowska

przy udziale prokuratora Wiesława Kucińskiego

po rozpoznaniu w dniach 03.08.2016 r., 02.09.2016 r. sprawy:

L. M., s. K. i J. zd. Z., ur. (...) w M.

oskarżonego o to że:

w dniu 15 sierpnia 2015 roku w miejscowości T. na drodze publicznej w ruchu lądowym kierował samochodem marki F. (...) nr rej. (...) znajdując się w stanie nietrzeźwości 0,77 mg/dm3 alkoholu w wydychanym powietrzu

tj. o czyn z art. 178a § 1 kk

I.  oskarżonego L. M. uznaje za winnego popełnienia zarzucanego mu i kwalifikowanego aktem oskarżenia czynu i za to na mocy art. 178a § 1 kk skazuje go i wymierza mu karę 1 (jednego) roku pozbawienia wolności;

II.  na mocy art. 69 § 1 i 2 kk, art. 70 § 1 kk wykonanie orzeczonej wobec oskarżonego kary pozbawienia wolności warunkowo zawiesza na okres 3 (trzech) lat tytułem próby;

III.  na mocy art. 72 § 1 pkt 5 kk zobowiązuje oskarżonego do powstrzymania się w okresie próby od nadużywania alkoholu;

IV.  na mocy art. 42 § 2 kk w zw. z art. 43 § 1 kk orzeka wobec oskarżonego środek karny w postaci zakazu prowadzenia wszelkich pojazdów mechanicznych na okres 5 (pięciu) lat;

V.  na mocy art. 63 § 4 kk zalicza oskarżonemu na poczet orzeczonego w pkt. II wyroku środka karnego okres zatrzymania prawa jazdy od dnia 15 sierpnia 2015 r. do dnia 2 września 2016 r.;

VI.  na mocy art. 43a § 1 i 2 kk orzeka od oskarżonego na rzecz Funduszu Pomocy Pokrzywdzonym oraz Pomocy Postpenitencjarnej świadczenie pieniężne w kwocie 8.000 zł (osiem tysięcy złotych);

VII.  na mocy art. 626 § 1 kpk, art. 627 kpk, art. 1, art. 2 ust. 1 pkt 3 ustawy z dnia 23 czerwca 1973 r. o opłatach w sprawach karnych (Dz. U. z 1983 r. Nr 49, poz. 223 z późn. zm.) zasądza od oskarżonego na rzecz Skarbu Państwa koszty sądowe, w tym 70 zł (siedemdziesiąt złotych) tytułem wydatków oraz 180 zł (sto osiemdziesiąt złotych) tytułem opłaty.

Sygn. akt X K 259/16

UZASADNIENIE

Sąd ustalił następujący stan faktyczny:

W sierpniu 2015 r. L. M. mieszkał w T., na posesji (...). Jego sąsiadami byli S. i P. J. i M. G.. Wielokrotnie podejrzewali oni, że L. M. jeździ samochodem będąc pod wpływem alkoholu, więc gdy w dniu 15 sierpnia 2015 roku w godzinach popołudniowych otrzymali informację, że spożywa on alkohol pod sklepem, postanowili zatrzymać go, gdy będzie wracał autem do domu. Około godziny 14 zauważyli, że drogą dojazdową do ich posesji, będącą drogą publiczną oznakowaną numerem (...), jedzie z dużą prędkością F. (...) o nr rej. (...), za kierownicą którego siedzi L. M.. Skręcając na posesję L. M. wjechał w krzaki. Sąsiedzi zatrzymali go, obawiając się, że L. M. potrąci bawiące się na podwórku małe dzieci lub kobietę w ciąży. Mimo ich interwencji, L. M. usiłował kontynuować jazdę. S. J. schylił się do auta i poprzez miejsce pasażera wyciągnął kluczyki ze stacyjki, unieruchamiając pojazd. Na miejsce wezwano funkcjonariuszy Policji, a do czasu ich przyjazdu M. G. nagrywała zachowanie L. M., a mężczyźni powstrzymywali go przed opuszczeniem auta. Od momentu przyjazdu na posesję L. M. niczego nie pił ani nie jadł.

dowody: zeznania świadków S. J. k. 209 - 210, M. G. k. 210 - 211, P. J. k. 212, protokół zatrzymania rzeczy k. 14 - 17, płyta CD k. 18, 206a

Na miejscu zjawili się funkcjonariusze Policji T. G. i E. K., a następnie G. U. i W. P.. Poprosili L. M. o opuszczenie pojazdu i poddanie się badaniu trzeźwości. L. M. nie stosował się do ich poleceń, używał słów wulgarnych, był arogancki, wyzywał policjantów od komunistów, krzyczał, że jest z (...)u i J. K. mu wszystko załatwi, że może robić, co chce. Na podłodze jego auta, na miejscu kierowcy znajdowała się opróżniona butelka po wysokoprocentowym alkoholu. Dowód rejestracyjny auta został przez policjantów zatrzymany ze względu na brak aktualnych badań technicznych i pękniętą przednią szybę pojazdu w polu widzenia kierowcy. Sam pojazd został usunięty administracyjnie, gdyż częściowo stał na drodze, blokując przejazd.

dowody: zeznania świadków S. J. k. 209 - 210, M. G. k. 210 - 211, P. J. k. 212, W. P. k. 213 - 214, 11v, E. K. k. 214 - 215, T. G. k. 224v, G. U. k. 225, pokwitowanie k. 41

O godzinie 14.25 L. M. został poddany przez funkcjonariuszy Policji badaniom na zawartość alkoholu w wydychanym powietrzu. Pierwsze z przeprowadzonych badań wykazało 0,77 mg/l alkoholu w wydychanym powietrzu, drugie badanie przeprowadzone o godzinie 14.40 – 0,79 mg/l alkoholu w wydychanym powietrzu. Badania te zostały przeprowadzone urządzeniem elektronicznym AlkoQuant 6020, które było w tej dacie sprawne i posiadało ważne świadectwo wzorcowania. Po przeprowadzeniu badań L. M. nie zażądał ich powtórzenia, jak również przeprowadzenia badania krwi, gdyż nie kwestionował wyników. L. M. zatrzymane zostało prawo jazdy, po czym został zwolniony i udał się do swojego miejsca zamieszkania.

dowody: zeznania świadków W. P. k. 213 - 214, 11v, E. K. k. 214 - 215, T. G. k. 224v, G. U. k. 225, protokół z przebiegu badania stany trzeźwości k. 2 – 2v., świadectwo wzorcowania k. 3 – 3v ,

Tego samego dnia, gdy było jeszcze widno, L. M. wsiadł za kierownicę innego pojazdu, którym dysponował, i odjechał.

dowody: zeznania świadków S. J. k. 209 - 210, M. G. k. 210 - 211

Przesłuchany w charakterze podejrzanego L. M. nie przyznał się do popełnienia zarzucanego mu czynu i odmówił składania wyjaśnień. Podobne stanowisko zajął w toku rozprawy, jedynie później złożył oświadczenie, w którym podniósł, że policjanci potraktowali go jak „za komuny”, skuli go, rzucili na siedzenie w radiowozie. Nadto podkreślił, że droga, którą jechał, to wał przeciwpowodziowy i jeżdżą tam tylko wszyscy mieszkańcy 5 czy 6 budynków położonych na odcinku 2 kilometrów.

vide: wyjaśnienia oskarżonego k. 28, 208, 216

L. M. ma 70 lat, jest rozwiedziony, ma dwoje dorosłych dzieci. Ma wykształcenie zawodowe, z zawodu jest kierowcą, w latach 70-tych zdobył kwalifikacje kierowcy ciągników kontenerowych i kierowcy zawodowego kategorii I. Utrzymuje się z emerytury w kwocie 1.900 zł miesięcznie, do której dorabia ok. 1.200 zł miesięcznie, posiada też dom i samochód. Jego stan zdrowia jest zły, oczekuje na dwie operacje, cierpi na nadciśnienie tętnicze, zatorowość płucną, przerost gruczołu krokowego, na stałe przyjmuje leki. Ma trudności z poruszaniem się (używa laski). Nie był leczony psychiatrycznie, neurologicznie, ani odwykowo. Nie był uprzednio karany.

dowody: dane z wyjaśnień oskarżonego k. 207 - 208, zaświadczenia k. 204 - 206, dokumentacja lekarska k. 111, 121 - 125, 129, 135 - 143, 187 - 203, dane o karalności k. 186

Sąd zważył co następuje:

W świetle całokształtu zgromadzonego w przedmiotowej sprawie materiału dowodowego, w szczególności opinii biegłego i zeznań świadków P. i S. J., M. G., funkcjonariuszy Policji, nagrania na płycie CD oraz dokumentów zgromadzonych i ujawnionych w toku posiedzenia, zarówno fakt popełnienia przez oskarżonego zarzucanego mu występku, jak i wina L. M., nie budzą wątpliwości.

Sąd dokonując ustaleń faktycznych w sprawie oparł się w pierwszym rzędzie na zeznaniach złożonych przez P. i S. J. oraz M. G.. W ocenie Sądu świadkowie ci w sposób rzeczowy zrelacjonowali przebieg wydarzeń z udziałem oskarżonego w dniu 15 sierpnia 2015 r., które zaobserwowali na swoim podwórku. Dokonując takiej oceny omawianych zeznań Sąd miał na względzie nie tylko to, iż były one spójne i w pełni korespondowały ze sobą wzajemnie, ale przede wszystkim zważył, iż były one zgodne z tym, co można zaobserwować na filmie utrwalonym przez M. G.. Nagranie sporządzone przez świadka jest, zdaniem Sądu, w pełni wartościowym dowodem, nie nosi znamion manipulacji.

Wątpliwości Sądu nie wzbudziły również zeznania złożone przez przesłuchanych funkcjonariuszy Policji W. P., E. K., G. U. i T. G.. Świadkowie zeznawali rzeczowo, opisali, jak przebiegała interwencja, w której uczestniczyli, potrafili podać szereg szczegółów, które zapamiętali ze względu na to, iż była ona nietypowa, podobnie jak zachowanie zatrzymanego L. M.. Treść zeznań świadków została potwierdzona sporządzoną przez nich dokumentacją.

Oskarżony nie złożył w sprawie wyjaśnień, poprzestając na oświadczeniu, iż nie przyznaje się do popełnienia zarzucanego mu czynu. Jednocześnie L. M. nie podniósł jakichkolwiek argumentów, które mogłyby uwolnić go od odpowiedzialności karnej. Fakt, iż prowadził on pojazd zatrzymany przez S. i P. J. oraz M. G. jest bezsporny, świadkowie widzieli oskarżonego, jak jechał drogą z płyt do domu, zatrzymali go, gdy wjeżdżał na podwórko, gdy siedział za kierownicą, a w samochodzie oprócz niego był tylko pies. Podobnie trudna do zakwestionowania jest okoliczność, iż L. M. był w stanie nietrzeźwości - krótko po zakończeniu jazdy stwierdzono u niego 0,77 mg alkoholu na litr wydychanego powietrza, a pomiędzy zatrzymaniem a badaniem trzeźwości niczego nie spożywał. Argument, iż droga, którą się poruszał, nie ma statusu drogi publicznej, został obalony (zresztą, przestępstwo z art. 178a § 1 kk można popełnić także na drodze niemającej takiego statusu, o ile na takiej drodze odbywa się ruch lądowy, co niewątpliwie, w miejscu, w którym znalazł się oskarżony, było faktem).

Sąd dał także wiarę dokumentom ujawnionym na rozprawie w przedmiotowej sprawie, zostały one bowiem sporządzone przez osoby uprawnione do ich wystawienia i brak w sprawie jakichkolwiek wiarygodnych danych, które mogłyby podważyć ich prawdziwość. Nadto, w odniesieniu do karty karnej oskarżonego i protokołów badań za pomocą urządzeń kontrolnych, stanowią one potwierdzenie uprzedniej karalności oskarżonego i stopnia stanu jego nietrzeźwości.

Na gruncie art. 178a § 1 kk odpowiedzialność karną ponosi osoba, która znajdując się w stanie nietrzeźwości lub pod wpływem środka odurzającego prowadzi pojazd mechaniczny w ruchu lądowym, wodnym lub powietrznym. Za tak opisany czyn na gruncie powołanego przepisu sprawcy wymierzyć można grzywnę, karę ograniczenia wolności lub pozbawienia wolności do lat 2. Definicji stanu nietrzeźwości dostarcza natomiast art. 115 § 16 kk, zgodnie z którym zachodzi on wówczas, gdy zawartość alkoholu we krwi przekracza 0,5 ‰ albo prowadzi do stężenia przekraczającego tę wartość lub zawartość alkoholu w 1 dm 3 wydychanego powietrza przekracza 0,25 mg albo prowadzi do stężenia przekraczającego tę wartość. W przedmiotowej sprawie, co ustalono w sposób bezsporny, oskarżony prowadził samochód będąc w stanie znacznej nietrzeźwości, gdyż zawartość alkoholu w wydychanym przez niego powietrzu wyniosła 0,77 mg/l, co odpowiada orientacyjnie zawartości 1,6 ‰ alkoholu we krwi. Niewątpliwie zatem jego zachowanie wyczerpało ustawowe znamiona czynu z art. 178a § 1 kk.

Zdaniem Sądu, oskarżonemu przypisać można winę w popełnieniu omawianego czynu. Oskarżony jest podmiotem zdolnym ze względu na wiek do ponoszenia odpowiedzialności karnej, a zgromadzony w sprawie materiał dowodowy nie dostarcza podstaw do przyjęcia, iż w chwili czynu oskarżony był niepoczytalny lub znajdował się w anormalnej sytuacji motywacyjnej. Miał więc oskarżony obiektywną możliwość zachowania się w sposób zgodny z obowiązującym porządkiem prawnym, czego jednak nie uczynił, i z tego tytułu zasadnie postawić mu można zarzut.

Wymierzając L. M. karę za przypisane mu przestępstwo, Sąd uwzględnił wszelkie okoliczności, jakie nakazuje brać pod uwagę przepis art. 53 § 1 kk, zgodnie z którym Sąd wymierza karę według swojego uznania, w granicach przewidzianych przez ustawę, bacząc, by jej dolegliwość nie przekraczała stopnia winy, uwzględniając stopień społecznej szkodliwości czynu oraz biorąc pod uwagę cele zapobiegawcze i wychowawcze, które ma osiągnąć w stosunku do skazanego, a także potrzeby w zakresie kształtowania świadomości prawnej społeczeństwa.

Te właśnie zasady kodeksu karnego Sąd miał na uwadze uznając, iż karą adekwatna do występku jakiego dopuścił się oskarżony, będzie kara 1 roku pozbawienia wolności. Kara ta, w ocenie Sądu, jest adekwatna do stopnia winy i społecznej szkodliwości czynu, jakiego dopuścił się oskarżony. Wprawdzie przy alternatywnym zagrożeniu ustawowym kara pozbawienia wolności, jako najsurowsza, powinna być orzekana w ostateczności, jako ultima ratio, jednakże w realiach sprawy ilość okoliczności obciążających, jak i względy celowościowe powodują, że jest to jedyny słuszny wybór. W szczególności należy podkreślić, iż oskarżony prowadził pojazd w stanie znaczącej nietrzeźwości. Taka ilość alkoholu, jaką miał w organizmie oskarżony, w znaczącym stopniu upośledza jego zdolność do wykonywania prawidłowych manewrów i podejmowania szybkich decyzji na drodze. Zresztą, wydarzenia przy wjeździe na posesję L. M. wykazały, że oskarżony rzeczywiście miał duże problemy z kierowaniem autem, nie zdołał bowiem prawidłowo skręcić z drogi dojazdowej na podwórko, lecz wjechał w krzaki, z których następnie nie zdołał się wydostać. Oskarżony stworzył realne zagrożenie dla bezpieczeństwa osób przebywających na podwórku, w tym kilkorga dzieci oraz kobiety w ciąży. L. M. powinien był zdawać sobie sprawę z tego, że osoby te będą się tam znajdowały - byli to jego sąsiedzi, osoby mu znane, a zdarzenie miało miejsce w dniu świątecznym, wolnym od pracy, przy doskonałej pogodzie, sprzyjającej spędzaniu czasu przed domem. Warto także zaznaczyć, że mimo zatrzymania oskarżonego przez sąsiadów, zwracaniu mu uwagi na to, że nie panuje nad pojazdem, że stwarza zagrożenie dla dzieci, L. M. próbował kontynuować jazdę, nie zważając ani na bezpieczeństwo sąsiadów, którzy zbliżyli się do jego auta, ani na ich ostrzeżenia. Interwencja sąsiadów nie skłoniła go do jakiejkolwiek refleksji. Do tego, na co wskazywali świadkowie, L. M. drogą z płyt betonowych jechał bardzo szybko, zatem mimo że wiedział, iż jest nietrzeźwy, nie zachowywał nawet elementarnej ostrożności, nakazującej zmniejszyć prędkość w sytuacji, gdy ma się obniżoną sprawność psychomotoryczną.

Co więcej, jak ujawnili policjanci, oskarżony kierował pojazdem, którego ze względu na stan techniczny w ogóle nie powinien użytkować. Samochód ten nie posiadał ważnych badań technicznych, przy czym mając na względzie wiek tego pojazdu (rocznik 1997 - k. 31) nie można uznać, że jest to bagatelne uchybienie obowiązującym formalnościom. Samo użytkowanie niemal dwudziestoletniego pojazd, którego stan techniczny był nieznany, stwarzało realne zagrożenie dla bezpieczeństwa innych uczestników ruchu drogowego, nie mówiąc już o korzystaniu z niego przez nietrzeźwego kierowcę, na drodze o niskiej jakości (z betonowych płyt). Do tego, L. M. korzystał z tego auta pomimo, iż miało ono uszkodzoną przednią szybę w polu widzenia kierowcy, co jest niedozwolone nie tylko ze względu na ograniczenie kierowcy pola obserwacji drogi, powstawanie oślepiających refleksów świetlnych, ale i na ryzyko pogłębienia uszkodzenia w trakcie jazdy i możliwość spowodowania poważnych obrażeń osób poruszających się tym autem w razie kolizji. Te elementarne zasady bezpieczeństwa okazały się dla oskarżonego obce. Zresztą, jako kolejne potencjalne źródło zagrożenia bezpieczeństwa przy prowadzeniu samochodu przez L. M. należy wskazać pustą butelkę, która znajdowała się na podłodze auta, pod nogami kierowcy i mogła spowodować zablokowanie pedału hamulca.

Należy także zwrócić uwagę na zachowanie oskarżonego po ujawnieniu popełnienia przez niego przestępstwa. Jak wskazano wyżej, zamierzał on bezwzględnie kontynuować wjazd na podwórko, nie licząc się z możliwymi konsekwencjami. Następnie zaczął demonstrować przekonanie o własnej bezkarności, powołując się na rzekomą przynależność do rządzącej partii politycznej, na znajomość z liderem tej partii, który w jego ocenie uchroni go od wszelkiej odpowiedzialności. Oskarżony w sposób wulgarny, arogancki i lekceważący zwracał się do policjantów, kierując do nich najgorsze w swoim mniemaniu pomówienia - o przynależność do partii komunistycznej i stosowanie metod reżimu komunistycznego. Na rozprawie oskarżony próbował tłumaczyć, że wynikało to z jego życiowych doświadczeń, jednakże trudno dać mu w tym zakresie wiarę - zastosowanie wobec L. M. środków przymusu bezpośredniego było skutkiem, a nie przyczyną jego nagannego zachowania, niepodporządkowania się wydawanym poleceniom, kierowania pod adresem policjantów wyzwisk.

Nadto, przy ustalaniu wymiaru kary dla oskarżonego Sąd wziął pod uwagę zachowanie oskarżonego po popełnieniu przestępstwa (art. 53 § 2 kk). Jak wynika z zeznań świadków, zaledwie kilka godzin po interwencji Policji L. M. ponownie wsiadł za kierownicę innego auta i odjechał. Oskarżonego nie powstrzymał przed tym ani brak dokumentu prawa jazdy, zatrzymanego przecież przez policjantów, ani okoliczność, że najprawdopodobniej pozostawał jeszcze pod wpływem alkoholu (czy nawet w stanie nietrzeźwości). Oczywistym jest, że nie można z całą pewnością stwierdzić, że tak było (nieznany jest współczynnik eliminacji alkoholu z organizmu oskarżonego oraz faza przemiany metabolicznej alkoholu, w jakiej znajdował się w czasie badania), niemniej jednak, w ocenie Sądu, żadna odpowiedzialna osoba, która o godzinie 14.40 posiadałaby 0,79 mg/l alkoholu w wydychanym powietrzu, nie powinna tego samego dnia prowadzić samochodu.

Z drugiej strony, Sąd wziął pod uwagę także okoliczności łagodzące, jakimi w przypadku oskarżonego była jego dotychczasowa niekaralność, wieloletnia, nienaganna praca w charakterze kierowcy, zaawansowany wiek i zły stan zdrowia. Powyższe okoliczności przesądziły z jednej strony, o stosunkowo niskim wymiarze orzeczonej kary (w połowie ustawowego zagrożenia), a z drugiej - skłoniły Sąd do podjęcia decyzji o warunkowym zawieszeniu orzeczonej kary pozbawienia wolności na okres próby wynoszący 3 lata. Sąd uznał, iż kara pozbawienia wolności z warunkowym zawieszeniem jej wykonania będzie wystarczająca dla zapobieżenia powrotowi oskarżonego do przestępstwa. Warunkowe zawieszenie wykonania kary powinno mieć wpływ wychowawczy na oskarżonego, pozwalając mu na normalne życie w społeczeństwie, kontynuowanie zaplanowanego leczenia, a jednocześnie powstrzymywać go przed naruszaniem porządku prawnego z obawy przed zarządzeniem wykonania kary. Wobec postawy oskarżonego – nie wyrażającego jakiejkolwiek skruchy, a wręcz demonstrującego przekonanie o jego bezkarności – Sąd ustalił okres próby w maksymalnym wymiarze, chcąc w ten sposób zweryfikować pozytywną prognozę kryminologiczną wobec L. M.. Dodatkowo, dostrzegając negatywny wpływ alkoholu na zachowanie oskarżonego, Sąd zobowiązał L. M. do powstrzymania się w okresie próby od jego nadużywania, uznając, że będzie to pomocne w zapobieżeniu popełnienia kolejnego przestępstwa przez oskarżonego.

Z mocy art. 42 § 2 kk orzeczenie wobec oskarżonego środka karnego w postaci zakazu prowadzenia wszelkich pojazdów albo pojazdów określonego rodzaju w przypadku popełnienia przestępstwa z art. 178a § 1 kk było obligatoryjne. Środek ten orzeka się w latach, na czas nie krótszy od 3 lat, aż do 15 lat (art. 43 § 1 kk). Mając na uwadze znaczący stopień nietrzeźwości oskarżonego, stworzenie realnego zagrożenia bezpieczeństwa w ruchu drogowym (nieumiejętność wjazdu na podwórko, lekceważenie obecności bawiących się tam dzieci) i demonstrowany przez niego brak poszanowania dla przepisów kodeksu wykroczeń oraz prawa o ruchu drogowym, okres wykonywania tego środka bezsprzecznie należało ustalić na wyższym niż minimalny poziomie, tj. w wymiarze 5 lat, który w tych okolicznościach bynajmniej nie można uznać za nadmiernie surowy. Podkreślić należy, że orzeczenie zakazu prowadzenia pojazdów na jeszcze krótszy okres odbiegałoby w sposób wyraźny od aktualnej linii orzeczniczej Sądu, który zakaz w minimalnym wymiarze orzeka zazwyczaj jedynie wówczas, gdy stężenie alkoholu w organizmie oskarżonego zbliża się do ustawowego progu dzielącego przestępstwo od wykroczenia. Utrzymanie stałej linii orzeczniczej jest zaś niezbędne dla uznania ogółu wyroków za sprawiedliwe, niedopuszczalne jest bowiem różne traktowanie osób znajdujących się w zbliżonej sytuacji. Na poczet orzeczonego środka karnego Sąd zaliczył oskarżonemu okres rzeczywistego zatrzymania prawa jazdy od dnia 15 sierpnia 2015 r. do dnia wyrokowania.

Sąd orzekł również wobec oskarżonego na mocy przepisu art. 43a § 2 kk świadczenie pieniężne w wysokości 8.000 złotych na rzecz Funduszu Pomocy Pokrzywdzonym oraz Pomocy Postpenitencjarnej. Wymierzenie tego środka w przypadku skazania za przestępstwo z art. 178a § 1 kk było obligatoryjne, przy czym wysokość świadczenia nie mogła być niższa niż 5.000 zł. Sąd uznał przy tym, iż przedmiotowe świadczenie, w wysokości określonej w niniejszym wyroku, wzmocni korzystne oddziaływanie na sprawcę. Ustalając wysokość tego świadczenia pieniężnego, Sąd zważył, iż z podobnych względów, jak zakaz prowadzenia pojazdów, powinna być ona wyższa niż minimalna, lecz jednocześnie uwzględnił sytuację materialną oskarżonego, uznając, iż zapłata orzeczonej kwoty nie spowoduje nadmiernego uszczerbku dla jego kondycji finansowej L. M., zwłaszcza że oskarżony osiąga stały dochód z emerytury, której wysokość jest zadowalająca i nie ma nikogo na utrzymaniu.

Na koniec, należy także podkreślić, iż orzeczenie powyższych kar i środków karnych, w szczególności kary najsurowszego rodzaju, dość dolegliwej sankcji finansowej oraz wyeliminowanie L. M. z udziału w ruchu drogowym w charakterze kierowcy na okres 5 lat było także zasadne z uwagi na względy prewencji ogólnej i sprawiedliwościową funkcję kary. Mimo rosnącej wykrywalności tego rodzaju przestępstw, zaostrzenia kar na nie i rosnącym braku akceptacji społecznej dla ich sprawców, są to wciąż jedne z najczęściej popełnianych występków. Do osób, które potencjalnie mogłyby dopuścić się tego rodzaju czynów musi zatem trafić jasny komunikat, że organy wymiary sprawiedliwości nie pobłażają sprawcom czynów z art. 178a § 1 kk. Wnioskowane przez obrońcę łagodne traktowanie czy wręcz odstąpienie od wymierzenia kary w przypadku L. M. z całą pewnością - i słusznie - zostałoby odebrane jako niesprawiedliwe i pozbawione podstaw, zwłaszcza przez osoby, które w dużym zaangażowaniem i determinacją ujęły oskarżonego na gorącym uczynku popełnienia przestępstwa.

Ponadto, Sąd na mocy art. 626 § 1 kpk, art. 627 kpk, art. 1, art. 2 ust. 1 pkt 2 ustawy z dnia 23 czerwca 1973 r. o opłatach w sprawach karnych (Dz. U. z 1983 r. Nr 49, poz. 223 z późn. zm.) zasądził od oskarżonego na rzecz Skarbu Państwa koszty sądowe, w tym 70 zł tytułem wydatków, obejmujących w szczególności koszty korespondencji oraz uzyskania karty karnej, a także kwotę 180 zł tytułem opłaty, albowiem Sąd nie znalazł podstaw do zwolnienia oskarżonego, będącego osobą osiągającą stałe, znaczące dochody, od ponoszenia kosztów wywołanych jego nagannym postępowaniem.