Pełny tekst orzeczenia

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 29 listopada 2016 roku

Sąd Rejonowy Gdańsk – Południe w Gdańsku w X Wydziale Karnym w składzie:

Przewodniczący: SSR Julia Kuciel

Protokolant: Anna Ciechanowicz

przy udziale Prokuratora Prokuratury Rejonowej G.O. w G. – bez udziału

po rozpoznaniu na rozprawie w dniach 03 lutego 2016 roku, 28 września 2016 roku, 04 listopada 2016 roku, 23 listopada 2016 roku

w sprawie z oskarżenia subsydiarnego A. S. przeciwko

M. S. (S.), syna S. i H. z domu Ż., urodzonego (...) w L.

oskarżonego o to, że:

w dniu 07 stycznia 2014 roku w P. dokonał zaboru w celu przywłaszczenia torebki z zawartością dowodu osobistego, portfela, legitymacji osoby niepełnosprawnej, okularów, czterech sztuk kluczy do domu, czterech notesów, telefonu komórkowego marki S. (...), dwóch sztuk pendrive, biletu miesięcznego (...), karty bankomatowej banku (...) oraz karty kredytowej (...) Bank (...) o łącznej wartości co najmniej 569, 92 złotych na szkodę A. S., tj. o czyn z art. 278 § 1 k.k. w zb. z art. 278 § 1 i 5 k.k. w zb. z art. 275 § 1 k.k. w zb. z art. 276 k.k. w zw. z art. 11 § 2 k.k.

orzekając w oparciu o przepisy ustawy – Kodeks karny w jej brzemieniu obowiązującym do dnia 30 czerwca 2015 roku i na mocy art. 4 § 1 k.k.

***

I.  oskarżonego M. S. (S.) uznaje za winnego popełnienia czynu zarzucanego mu w subsydiarnym akcie oskarżenia, z tym jednak ustaleniem, że wartość tego mienia wynosiła nie mniej niż 770 złotych (siedemset siedemdziesiąt) złotych, czyn ten kwalifikuje z art. 278 § 1 k.k. w zb. z art. 278 § 1 i 5 k.k. w zb. z art. 275 § 1 k.k. w zb. z art. 276 k.k. w zw. z art. 11 § 2 k.k. i za to skazuje go, a przy zastosowaniu art. 11 § 3 k.k. i na mocy art. 278 § 1 k.k. wymierza mu za to karę 5 (pięciu) miesięcy pozbawienia wolności,

II.  na podstawie art. 46 § 1 k.k. zobowiązuje oskarżonego M. S. (S.) do naprawienia szkody w całości poprzez zapłatę na rzecz pokrzywdzonej kwoty 500, 00 złotych (pięćset złotych i 00/100),

III.  na podstawie art. 29 ust. 1 ustawy z dnia 26 maja 1982 roku - Prawo o adwokaturze (Dz. U. nr 16, poz.124 ze zm.) w zw. z § 2 ust. 1, 2 i 3, § 14 ust. 2 pkt 3 i § 16 oraz rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 r. w sprawie opłat za czynności adwokackie oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej z urzędu (Dz. U. z 2002, nr 163, poz. 1348 ze zm.) oraz § 22 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 roku w sprawie opłat za czynności adwokackie i art. 626 § 1 k.p.k. zasądza od Skarbu Państwa na rzecz adw. A. M. z Kancelarii Adwokackiej w G. kwotę 826, 56 zł (słownie: osiemset dwadzieścia sześć złotych i 56/100) brutto tytułem nieuiszczonych kosztów pomocy prawnej udzielonej oskarżonemu M. S. z urzędu w postępowaniu sądowym,

IV.  na podstawie art. 29 ust. 1 ustawy z dnia 26 maja 1982 roku - Prawo o adwokaturze (Dz. U. nr 16, poz.124 ze zm.) w zw. z § 2 ust. 1, 2 i 3, § 14 ust. 2 pkt 3 i pkt 7 oraz § 16 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 r. w sprawie opłat za czynności adwokackie oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej z urzędu (Dz. U. z 2002, nr 163, poz. 1348 ze zm.) oraz § 22 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 roku w sprawie opłat za czynności adwokackie i art. 626 § 1 k.p.k. zasądza od Skarbu Państwa na rzecz adw. M. B. z Kancelarii Adwokackiej w G. kwotę 826, 56 zł (słownie: osiemset dwadzieścia sześć złotych i 56/100) brutto tytułem nieuiszczonych kosztów pomocy prawnej udzielonej oskarżycielce subsydiarnej A. S. z urzędu w postępowaniu sądowym,

V.  na mocy art. 626 § 1 k.p.k., art. 616 § 1 i 2 k.p.k. i art. 624 § 1 k.p.k. i na podstawie art. 17 ust. 1 ustawy z dnia 23 czerwca 1973 r. o opłatach w sprawach karnych (tekst jednolity Dz. U. z 1983 r. nr 49 poz. 223 ze zm.) zwalania oskarżonego od ponoszenia kosztów sądowych, a wydatkami tego postępowania obciąża Skarb Państwa.

UZASADNIENIE

Sąd ustalił następujący stan faktyczny:

A. S. w dniu 7 stycznia 2014 roku wracała autobusem z miejscowości S. do miejsca zamieszkania przy ul. (...) w P.. Po przyjeździe do P. wsiadła do autobusu komunikacji miejskiej linii nr 207. Po opuszczeniu pojazdu na przystanku znajdującym się najbliżej miejsca jej zamieszkania, udała się pieszo w kierunku własnej posesji. Na ramieniu miała wówczas przewieszoną torebkę, w której znajdowały się przedmioty w postaci: dowodu osobistego, portfela, legitymacji osoby niepełnosprawnej, okularów, czterech sztuk kluczy do domu, czterech notesów, telefonu komórkowego marki S. (...), dwóch sztuk pendrive, biletu miesięcznego (...), karty bankomatowej banku (...) oraz karty kredytowej (...) Bank (...) o łącznej wartości co najmniej 770,00 złotych.

dowody: częściowo wyjaśnienia oskarżonego M. S. k. 65-67 akt sprawy 1Ds. 715/15 oraz k. 93 akt niniejszej sprawy; zeznania świadka A. S. k. 10-12, k. 18-21, k. 280-281 akt sprawy 1Ds. 715/15 oraz k. 94-96 akt niniejszej sprawy; faktura k. 216 akt sprawy 1Ds. 715/15; notatka urzędowa k. 262 akt sprawy 1Ds. 715/15; protokół oględzin telefonu k. 47-48 akt sprawy 1Ds. 715/15

Przebywający w tym samym czasie w pobliżu przystanku autobusowego M. S. zauważył A. S., gdy ta wysiadała z autobusu linii nr (...) i postanowił ukraść jej torebkę. Około godziny 21:45 A. S. znajdowała się na wysokości posesji o numerze (...) przy ulicy (...). Wówczas M. S. podbiegł do niej, zerwał jej torebkę, którą miała na ramieniu, i biegiem oddalił się w kierunku ul. (...). A. S. próbowała dogonić sprawcę, krzycząc za nim: „ty, złodzieju!". Nie udało jej się jednak M. S. schwytać. Tymczasem M. S. skontaktował się telefonicznie ze swoim znajomym P. K. i poprosił go, aby odebrał go z lokalizacji znajdującej się w pobliżu miejsca zdarzenia. Oczekując na przyjazd P. K., M. S. sprawdził zawartość torebki A. S., w której znajdowały się przedmioty w postaci: dowodu osobistego, portfela, legitymacji osoby niepełnosprawnej, okularów, czterech sztuk kluczy do domu, czterech notesów, telefonu komórkowego marki S. (...), dwóch sztuk pendrive, biletu miesięcznego (...), karty bankomatowej banku (...) oraz karty kredytowej (...) Bank (...) o łącznej wartości co najmniej 770,00 złotych. M. S. wrzucił następnie wszystkie przedmioty ukradzione pokrzywdzonej, z wyjątkiem należącego do niej telefonu komórkowego, do płynącej nieopodal rzeki.

A. S. po zaistniałym zdarzeniu udała się w stronę swojego domu.

dowody: częściowo wyjaśnienia oskarżonego M. S. k. 65-67 akt sprawy 1Ds. 715/15 oraz k. 93 akt niniejszej sprawy; zeznania świadka A. S. k. 10-12, k. 18-21, k. 280-281 akt sprawy 1Ds. 715/15 oraz k. 94-96 akt niniejszej sprawy; faktura k. 216 akt sprawy 1Ds. 715/15; notatka urzędowa k. 262 akt sprawy 1Ds. 715/15; protokół oględzin telefonu k. 47-48 akt sprawy 1Ds. 715/15

M. S. pozostawił pod fotelem samochodowym w pojeździe, którym P. K. zabrał go z miejsca zdarzenia, ukradziony A. S. telefon komórkowy marki S. (...). M. S. miał zamiar go sprzedać, ale obawiał się, że zostanie przez kogoś odnaleziony. Telefon ten został po jakimś czasie znaleziony przez K. B..

dowody: częściowo wyjaśnienia oskarżonego M. S. k. 65-67 akt sprawy 1Ds. 715/15 oraz k. 93 akt niniejszej sprawy; zeznania świadka K. B. k. 38-39 akt sprawy 1Ds. 715/15 oraz k. 97 akt niniejszej sprawy; protokół zatrzymania rzeczy k. 40-42 akt sprawy 1Ds. 715/15

M. S. był wielokrotnie karany sądownie za przestępstwa przeciwko mieniu. Jest bezdzietnym kawalerem. Posiada wykształcenie podstawowe. W warunkach wolnościowych deklaratywnie nie pracował i nie osiągał dochodu. Nie posiada majątku większej wartości. W warunkach izolacji penitencjarnej jego zachowanie jest dobre. Był jedynie czterokrotnie karany dyscyplinarnie w początkowym okresie odbywania kary, a następnie wyłącznie nagradzany – łącznie 27 razy. Nie sprawia problemów natury wychowawczej.

dowody: dane z wyjaśnień oskarżonego k. 92-93 akt niniejszej sprawy; dane o karalności k. 102-103; odpisy wyroków k. 121-122, k. 194-196; opinia o skazanym k. 214-215 akt niniejszej sprawy

M. S. nie jest chory psychicznie ani upośledzony umysłowo. Stwierdzono u niego zespół zależności alkoholowej. Jednocześnie zdolność rozpoznania znaczenia czynu oraz pokierowania postępowaniem tempore criminis była u oskarżonego w pełni zachowana. Ponadto M. S. był zdolny do uczestniczenia w toczącym się postępowaniu karnym oraz prowadzenia obrony w sposób rozsądny i samodzielny.

dowody: opinia sądowo-psychiatryczna k. 166-169; dokumentacja lekarska k. 77-79

Przesłuchany na etapie postępowania przygotowawczego M. S. przyznał się do popełnienia zarzucanego mu czynu i złożył wyjaśnienia.

Na rozprawie w dniu 3 lutego 2016 roku M. S. ponownie przyznał się do popełnienia zarzucanego mu czynu i odmówił składania wyjaśnień oraz odpowiedzi na pytania.

vide: wyjaśnienia oskarżonego M. S. k. 65-67 akt sprawy 1Ds. 715/15 oraz k. 93 akt niniejszej sprawy

Sąd zważył, co następuje:

W świetle całokształtu zgromadzonego w przedmiotowej sprawie materiału dowodowego, w szczególności korespondujących ze sobą w zasadniczym zakresie zeznań A. S. oraz wyjaśnień M. S., a także zgromadzonych i ujawnionych w trybie art. 393 § 1 i 2 k.p.k. w zw. z art. 394 § 1 i 2 k.p.k. dokumentów, których wiarygodność i rzetelność nie była kwestionowana, zarówno fakt popełnienia przez oskarżonego przypisanego mu przestępstwa,jak i wina M. S. w tym zakresie, nie budzą wątpliwości.

Na początku prowadzonych rozważań Sąd pragnie podkreślić, iż w przedmiotowej sprawie akt oskarżenia wniesiony został przez samą pokrzywdzoną, działająca w charakterze oskarżycielki posiłkowej, a treść zainicjowanej skargi mieści się w ramach określonych tak przez art. 14 k.p.k., jak i przez art. 55 § 1 k.p.k. Zachodzi bowiem tożsamość zdarzenia, badanego w toku postępowania 1Ds.715/15 z przedmiotem niniejszego postępowania, jak również z przypisanym oskarżonemu czynem.

Przechodząc dalej do oceny depozycji osób, które przesłuchiwane były w toku niniejszego postępowania, Sąd zważył, iż co do zasady na wiarę zasługiwały zeznania A. S., które były wewnętrznie spójne i, w odniesieniu do samego przebiegu zdarzenia, rzeczowe. W toku swojego pierwszego przesłuchania, które nastąpiło bezpośrednio po samym zdarzeniu, a zatem gdy pamięć o nim była jeszcze świeża, A. S. w sposób konkretny, a zarazem szczegółowy, opisała jego przebieg i z zachowaniem chronologii wydarzeń odniosła się do podjętych przez sprawcę działań. Nie budziły także wątpliwości Sądu zeznania A. S. w zakresie ilości i wartości zabranego jej mienia. Co do przedmiotów, które pokrzywdzona utraciła w wyniku inkryminowanego zdarzenia, jej depozycje były rzeczowe oraz konkretne, a Sąd nie dopatrzył się w nich tendencji do przesadnego obciążania oskarżonego. Niejako na marginesie zaznaczyć w tym miejscu należy, iż pomimo statusu oskarżycielki subsydiarnej, postawa procesowa A. S. wskazywała na to, iż nie prezentowała ona chęci odwetu na oskarżonym i nie starała się w sposób nieuzasadniony pogorszyć jego sytuacji procesowej. Przeciwnie, wskazywała na okoliczności związane z osobą oskarżonego, które w jej ocenie winny były zostać uwzględnione przez Sąd na korzyść oskarżonego. Owe oświadczenia pokrzywdzonej jedynie wzmocniły przekonanie Sądu o prawdziwości podawanych przez nią informacji. W przeważającym zatem zakresie Sąd uznał relacje A. S. za wiarygodne, dostrzegając także, iż korespondują one z całokształtem ujawnionej w toku postępowania dokumentacji, w zakresie w jakim została ona uznana za wiarygodną, a ponadto również z tą częścią wyjaśnień oskarżonego, która została uznana za wiarygodną, a w której konsekwentnie przyznawał się on do winy.

Sąd zważył dalej, iż z uwagi na przedmiot niniejszego postępowania i zakres skargi, który sformułowany był nie tylko w treści subsydiarnego aktu oskarżenia, ale wynikał również z przedmiotu toczącego się postępowania 1Ds.715/15, nie mogły stanowić podstawy dokonywania ustaleń faktycznych w sprawie te zeznania pokrzywdzonej, które związane były z pogorszeniem się jej stanu zdrowia w wyniku popełnionego przez M. S. przestępstwa. Nie kwestionując bowiem ani schorzenia, którym dotknięta jest A. S., ani nawet pogłębienia się jej problemów zdrowotnych w okresie po zdarzeniu, podkreślić należy, iż z całą mocą, że powyższe okoliczności nie stanowiły przedmiotu niniejszego sprawy, a wykraczanie poza zakreślone wyżej granice skargi było przez Sąd niedopuszczalne. Oznaczałoby to bowiem naruszenie norm określonych tak w art. 14 k.p.k., jak i w art. 55 § 1 k.p.k., które określały jej zakres. Na marginesie jedynie należy podkreślić, iż nie sposób było przyjąć zaistnienia związku przyczynowo-skutkowego pomiędzy działaniem oskarżonego w dniu 7 stycznia 2014 roku, a pogłębieniem się problemów zdrowotnych A. S.. Tym bardziej, że początkowo A. S. jednoznacznie wskazała przecież, iż nie doznała uszczerbku na zdrowiu i nic jej w związku ze zdarzeniem nie dolega. Wskazane okoliczności przesądziły również o pominięciu przy rekonstrukcji stanu faktycznego w sprawie dokumentacji medycznej odnoszącej się do stanu zdrowia A. S..

Za polegające na prawdzie uznał Sąd zeznania K. B.. Depozycje świadka cechowały się wewnętrzną zbieżnością, były konsekwentne w toku postępowania i Sąd nie znalazł podstaw do ich zakwestionowania. Jednocześnie podkreślić należy, iż relacje K. B. nie odnosiły się bezpośrednio do zdarzenia stanowiącego przedmiot niniejszego postępowania, lecz do okoliczności ujawnienia telefonu komórkowego utraconego w toku inkryminowanego zdarzenia przez pokrzywdzoną. W odniesieniu do tej właśnie okoliczności K. B. zeznawała spójnie i w sposób korespondujący z wyjaśnieniami oskarżonego. Zeznania K. B. uzupełniały się z wyjaśnieniami M. S., złożonymi w toku postępowania przygotowawczego, i dokumentami zgromadzonymi w aktach sprawy i ujawnionymi w toku rozprawy głównej.

Nie mogły mieć natomiast znaczenia dla ustaleń poczynionych w sprawie zeznania P. K.. Świadek zasłaniał się bowiem niepamięcią co do okoliczności dotyczących wydarzeń mających miejsce w dniu 7 stycznia 2014 w P.. Sąd miał przy tym na uwadze, iż z wyjaśnień oskarżonego wprost wynikało, że to właśnie P. K. zabrał go z nieodległej od miejsca kradzieży dokonanej na szkodę A. S. lokalizacji, niedługo po zdarzeniu. Okoliczność powyższa w pewnym zakresie (nie co do osoby kierującego pojazdem, ale co do samego faktu odwożenia oskarżonego), znalazła także potwierdzenie w relacjach K. B. oraz zeznaniach pokrzywdzonej. Oceniając w świetle powyższego depozycje P. K., Sąd doszedł do przekonania, iż stanowią one wyraz daleko idącej ostrożności procesowej i niechęci tak do ewentualnego mieszania osoby świadka w kontekście prowadzonego postępowania karnego, jak i potencjalnego obciążania swojego znajomego, a oskarżonego w niniejszej sprawie – M. S.. Natomiast brak było podstaw do kwestionowania wiarygodności twierdzeń P. K. co do tego, iż oskarżony nie rozmawiał z nim na temat „kradzieży torebki jakiejś starszej pani”, gdyż powyższe wynika jednoznacznie z wyjaśnień M. S. i w braku dowodów temu przeczących, uznane zostało przez Sąd za zgodne z prawdą, choć nie mogło mieć znaczenia dla poczynienia ustaleń faktycznych w sprawie.

W toku postępowania oddalono wnioski dowodowe oskarżycielki subsydiarnej zawarte w piśmie z dnia 3 października 2016 roku. Wnioski dowodowe z punktów pierwszego i drugiego oddalono na mocy art. 170 § 1 pkt 2 k.p.k., albowiem okoliczności, które miałyby zostać tymi dowodami stwierdzone, zostały już udowodnione zgodnie z wnioskami wnioskodawcy. Na tej samej podstawie prawnej oddalono wniosek oskarżycielki subsydiarnej zawarty w punkcie trzecim przedmiotowego pisma, albowiem przesłuchanie rodzeństwa oskarżonego nie miało znaczenia dla rozstrzygnięcia. Osoby te nie były obecne na miejscu zdarzenia, a sam oskarżony składając wyjaśnienia w toku postępowania przygotowawczego, przyznał się do popełnienia zarzucanego mu czynu.

W pełni wartościowy materiał dowodowy stanowiła natomiast opinia sądowo-psychiatryczna sporządzona w toku postępowania, a dotycząca osoby oskarżonego. Wydana ona bowiem została przez osoby do tego upoważnione, dysponujące wiedzą specjalistyczną, w zakresie ich kompetencji. Wnioski w niej zaprezentowane, zostały natomiast rzetelnie uzasadnione i jako niekwestionowane w toku całego postępowania przez strony, nie budziły również wątpliwości Sądu. Zgodnie z ich treścią, M. S. nie jest chory psychicznie, ani dotknięty upośledzeniem umysłowym. W odniesieniu do zarzuconego mu czynu nie miał zniesionej ani ograniczonej w stopniu znacznym zdolności do rozpoznania znaczenia czynu i pokierowania swoim postępowaniem. Nie zachodziły zatem wobec oskarżonego warunki art. 31 § 1 i 2 k.k.

Sąd dał wiarę ujawnionym na rozprawie w trybie art. 393 § 1 i 2 k.p.k. w zw. z art. 394 § 1 i 2 k.p.k. dokumentom, do których należą: faktura, notatka urzędowa, protokół oględzin telefonu, protokół zatrzymania rzeczy, dane o karalności, odpisy wyroków, opinia o skazanym, dokumentacja lekarska. Wiarygodność i rzetelność wskazanych dokumentów nie była kwestionowana, a ich zgodność z zeznaniami świadków i wyjaśnieniami oskarżonego w zakresie, w jakim zostały one uznane za wiarygodne, dodatkowo utwierdza w przekonaniu o ich wiarygodności.

W świetle ocenionego jak powyżej materiału dowodowego ujawnionego w toku postępowania, Sąd jako zasadniczo wiarygodne ocenił wyjaśnienia oskarżonego złożone w toku postępowania przygotowawczego 1 Ds.715/15. Przede wszystkim podkreślić należy, iż jako pełnoletnia, poczytalna osoba, świadoma grożącej jej odpowiedzialności karnej, M. S. nie miał żadnego interesu w tym, aby przed organami ścigania bezpodstawnie przyznawać się do niepopełnionego w rzeczywistości czynu zabronionego. Konsekwentne w toku całego postępowania przyznawanie się przez oskarżonego do postawionego mu zarzutu nie budziło co do zasady żadnych wątpliwości. Tym bardziej, iż nie ograniczyło się ono na etapie postępowania przygotowawczego w sprawie jedynie do werbalnego przyznania sprawstwa czynu, lecz znalazło również wyraz w złożonych wyjaśnieniach. Tymczasem wyjaśnienia te, w zasadniczym zakresie, odnoszącym się wprost do inkryminowanego zdarzenia: czasu, miejsca oraz chronologicznego przebiegu wydarzeń wówczas zaistniałych, korespondowały z zeznaniami A. S. i polegały w ocenie Sądu na prawdzie. M. S. przyznał zatem, że obserwował pokrzywdzoną gdy ta wysiadała z autobusu, widział, że ma przewieszoną na ramieniu torebkę, którą zamierzał jej „zerwać” i czego następnie dokonał. Opisane przez oskarżonego w tym zakresie okoliczności, korelują ze wskazaniami A. S. i brak było podstaw do ich kwestionowania. Również wskazywane przez M. S. okoliczności po zdarzeniu, odnoszące się do odebrania oskarżonego z nieodległej miejscu kradzieży lokalizacji przez P. K., tworzą spójną i logiczną całość z zeznaniami pokrzywdzonej. Z kolei z depozycjami K. B. korespondowały wyjaśnienia M. S. w odniesieniu do miejsca ukrycia przez niego telefonu komórkowego zabranego pokrzywdzonej. Natomiast w zakresie wskazywanego przez oskarżonego pozbycia się przez niego pozostałych przedmiotów znajdujących się w torebce i samej torebki, Sąd dał wiarę wyjaśnieniom oskarżonego nie znajdując podstaw do ich zakwestionowania. M. S. wyjaśniał w tym zakresie rzeczowo, a próbujące podważać te wyjaśnienia wskazania pokrzywdzonej, opierały się o subiektywną opinię A. S., która jedynie w krótkim czasie po zdarzeniu była w stanie obserwować oskarżonego.

Sąd w punkcie pierwszym uzasadnianego wyroku dokonał jedynie niewielkiej modyfikacji opisu czynu w zakresie łącznej wartości mienia utraconego przez pokrzywdzoną w wyniku inkryminowanego zdarzenia, która ustalona została w oparciu o dokumenty przedłożone przez pokrzywdzoną w toku postępowania przygotowawczego 1 Ds. 715/15 i ujawnione w toku rozprawy głównej, w szczególności fakturę VAT dokumentującą zakup przez nią okularów oraz wyliczenie wartości poszczególnych przedmiotów, które zostały jej ukradzione przez oskarżonego.

Wobec zaprezentowanej powyżej oceny zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego, Sąd doszedł do przekonania, iż M. S. dopuścił się popełnienia zarzuconego mu czynu. Zdaniem Sądu, oskarżonemu przypisać można także winę w popełnieniu omawianego czynu. Oskarżony jest osobą zdolną ze względu na wiek do ponoszenia odpowiedzialności karnej, a zgromadzony w sprawie materiał dowodowy nie dostarcza podstaw do przyjęcia, iż w chwili czynu był niepoczytalny lub znajdował się w anormalnej sytuacji motywacyjnej.

W świetle dokonanej rekonstrukcji stanu faktycznego nie budzi przede wszystkim wątpliwości, iż w dniu 7 stycznia 2014 roku M. S., jak sam przyznał, obserwował wysiadającą z autobusu A. S., po czym uznał, że zabierze jej torebkę, którą miała przewieszoną przez ramię. Realizując następnie przyjęty zamiar, oskarżony dopuścił się niewątpliwie występku kradzieży z art. 278 § 1 k.k. – wszedł bowiem w posiadanie cudzego mienia ruchomego, do którego nie posiadał żadnego tytułu prawnego. Z wyjaśnień oskarżonego złożonych w toku postępowania przygotowawczego jednoznacznie wynika również, iż działał on w tym zakresie z zamiarem przywłaszczenia wszystkich przedmiotów znajdujących się w owej torebce. Z elementarnych zasad prawidłowego, logicznego rozumowania wynika, jakiego typu przedmioty mogą znajdować się w damskiej torebce i dokonując jej kradzieży M. S. bez wątpienia obejmował to swoją świadomością i zamiarem. M. S. po dokonaniu natomiast zaboru torebki na szkodę pokrzywdzonej, niewątpliwie zachował się jak właściciel zarówno w stosunku do telefonu komórkowego, który zachował z zamiarem dalszej jego sprzedaży, jak i wobec pozostałych przedmiotów, które znajdowały się w torebce, a które wraz z torebką wyrzucił. Takie stanowisko znajduje oparcie w utrwalonym orzecznictwie Sądu Najwyższego, zgodnie z którym: „ Zabór mienia z zamiarem jego niezwłocznego porzucenia oznacza, że sprawca zamierza postąpić z nim jak właściciel, a w związku z tym celem jego działania jest przywłaszczenie tego mienia.” (vide: uchwała Sądu Najwyższego z dnia 23 kwietnia 1998 r. w sprawie I KZP 1/98, OSNKW 1998/5-6/23).

Działanie M. S. wyczerpało również znamiona czynu z art. 278 § 1 i 5 k.k. Oskarżony dokonał bowiem także kradzieży karty bankomatowej banku Millennium, co penalizowane jest niezależnie od wartości tego przedmiotu jako przestępstwo zgodnie ze wskazanym przepisem. Do zabranych przez M. S. przedmiotów należały również dokumenty, które znajdowały się w torebce pokrzywdzonej, w tym legitymacja osoby niepełnosprawnej oraz zwłaszcza bilet miesięczny (...). Sąd orzekający w sprawie aprobuje natomiast i podziela pogląd Sądu Najwyższego, zgodnie z którym: „ Z posiadaniem biletów wiążą się określone prawa majątkowe, a zatem mieszczą się one w definicji dokumentu, o którym mowa w art. 115 § 14 k.k. i mogą ewentualnie stanowić przedmiot przestępstw przeciwko wiarygodności dokumentów, np. występku z art. 275 § 1 k.k.” (vide: wyrok Sądu Najwyższego z dnia 23 kwietnia 2015 r. w sprawie II KK 82/15, Biul.PK 2015/4/9-13, OSP 2016/4/31). Dokonując zatem kradzieży w tym zakresie, oskarżony wyczerpał również znamiona czynu z art. 275 § 1 k.k., co znalazło wyraz w przyjętej kwalifikacji prawnej.

Ponadto M. S. wyczerpał swoim działaniem równie znamiona czynu z art. 276 k.k. Dokonał bowiem zaboru mienia w postaci dokumentów i rozporządził nimi jak właściciel poprzez ich wyrzucenie. Strona podmiotowa tego przestępstwa może polegać na umyślności w postaci zamiaru bezpośredniego, ale również ewentualnego. Nie budzi wątpliwości, iż wyrzucając znajdujące się w torebce pokrzywdzonej dokumenty, oskarżony dopuścił się ich zniszczenia, de facto unicestwiając możliwość korzystania z nich przez osobę do tego uprawnioną. Niewątpliwie oskarżony przewidywał możliwość popełnienia w tym zakresie czynu zabronionego i na taką możliwość, świadomie się godził. Dopuścił się tym samym popełnienia czynu z art. 276 k.k.

Z uwagi na opisane powyżej ustalenia dotyczące łącznej wartości mienia utraconego przez pokrzywdzoną, czyn oskarżonego wypełnił znamiona przestępstwa, nie zaś wykroczenia.

Tym samym czyn oskarżonego należało zakwalifikować z art. 278 § 1 k.k. w zb. z art. 278 § 1 i 5 k.k. w zb. z art. 275 § 1 k.k. w zb. z art. 276 k.k. w zw. z art. 11 § 2 k.k.

Rozważając kwestię kary dla oskarżonego za tak zakwalifikowany czyn, Sąd miał na względzie przesłanki określone w dyrektywach jej wymiaru ujętych w art. 53 k.k. W myśl tego przepisu, sąd wymierza karę według swojego uznania, w granicach przewidzianych przez ustawę, bacząc, by jej dolegliwość nie przekraczała stopnia winy, uwzględniając stopień społecznej szkodliwości czynu oraz biorąc pod uwagę cele zapobiegawcze i wychowawcze, które ma osiągnąć w stosunku do skazanego (prewencja szczególna), a także potrzeby w zakresie kształtowania świadomości prawnej społeczeństwa i zaspokojenie potrzeby poczucia sprawiedliwości (prewencja ogólna). Wymierzając karę, sąd uwzględnia w szczególności motywację i sposób zachowania się sprawcy, rodzaj i rozmiar ujemnych następstw przestępstwa, właściwości i warunki osobiste sprawcy, sposób życia przed popełnieniem przestępstwa i zachowanie po jego popełnieniu, a zwłaszcza staranie o naprawienie szkody lub zadośćuczynienie w innej formie społecznemu poczuciu sprawiedliwości.

Mając na uwadze powyższe zasady z kodeksu karnego, Sąd doszedł do przekonania, iż najwłaściwszą karą dla oskarżonego M. S. będzie wymierzona przy zastosowaniu art. 11 § 3 k.k., na mocy art. 278 § 1 k.k. kara pięciu miesięcy pozbawienia wolności. Sąd zważył w powyższym zakresie przede wszystkim, iż w okolicznościach niniejszej sprawy w pełni zasadna była tak zwana kumulatywna kwalifikacja prawna, wynikająca z faktu, iż czyn oskarżonego wyczerpał znamiona określone w więcej niż jednym przepisie ustawy karnej. W takiej zaś sytuacji, Sąd skazuje za jedno przestępstwo na podstawie wszystkich zbiegających się przepisów, a wymierza karę na podstawie przepisu, co do zasady, przewidującego karę najsurowszą, w przedmiotowej zatem sprawie – na podstawie art. 278 § 1 k.k.

W tym miejscu wyjaśnić należy, dlaczego Sąd w niniejszej sprawie zastosował przy orzekaniu wyroku przepisy kodeksu karnego w brzmieniu obowiązującym do dnia 30 czerwca 2015 roku w zw. z art. 4 § 1 k.k. W związku z tym, że przepisy kodeksu karnego obowiązujące w czasie popełnienia przez M. S. przypisanego mu w punkcie pierwszym wyroku czynu zostały w istotny sposób zmienione ustawą z dnia 20 lutego 2015 r. o zmianie ustawy - Kodeks karny oraz niektórych innych ustaw (Dz. U.2015.396), należało rozstrzygnąć kwestię tzw. konkurencji ustaw, czyli tego, która z ustaw byłaby dla oskarżonego względniejsza. Stosownie do zgodnego stanowiska doktryny i orzecznictwa, które Sąd orzekający w sprawie w pełni podziela, ocena, która z konkurujących ustaw jest względniejsza dla oskarżonego, zawsze wymaga uwzględnienia okoliczności konkretnej sprawy ( vide: uchwała SN z dnia 24 listopada 1999 r., I KZP 38/99, OSNKW 2000, nr 1-2, poz. 5). Aprobując przytoczony pogląd, Sąd orzekający w sprawie dostrzegł, iż generalnie sytuacja oskarżonego w obu stanach prawnych jest podobna - zagrożenie karne przewidziane w przepisach, których znamiona oskarżony swoim działaniem wyczerpał jest identyczne. Istotną różnicę dostrzec można jednak w treści przepisu art. 46 § 1 k.k., będącego podstawą prawną orzeczenia obowiązku naprawienia szkody. W poprzednio obowiązującym stanie prawnym, zgodnie z utrwaloną linią orzeczniczą, orzekany przez sąd karny obowiązek naprawienia szkody nie mógł obejmować odsetek. Natomiast znowelizowane brzmienie art. 46 § 1 k.k. wprost odsyła do bezpośredniego stosowania wszystkich przepisów prawa cywilnego, dotyczących obowiązku naprawienia szkody lub zadośćuczynienia za doznaną krzywdę, z wyjątkiem przepisów o możliwości zasądzenia renty, a zatem także do przepisów o odsetkach za opóźnienie w płatności. Tym samym, przepisy obowiązujące obecnie są mniej korzystne dla oskarżonego niż przepisy dotychczasowe. Z tych względów, mając na względzie treść art. 4 § 1 k.k., Sąd doszedł do przekonania, że w niniejszej sprawie zastosować należało przy orzekaniu wyroku przepisy kodeksu karnego w brzmieniu obowiązującym do dnia 30 czerwca 2015 roku.

Orzekając wobec oskarżonego karę pięciu miesięcy pozbawienia wolności, Sąd wziął pod uwagę średnio wysoki stopień społecznej szkodliwości jego czynu. Działanie oskarżonego poprzedzone było obserwacją pokrzywdzonej oraz wyborem dogodnego w ocenie oskarżonego miejsca i czasu do zrealizowania przestępczego zamiaru. Zachowanie M. S. obliczone również było w dalszej perspektywie na uzyskanie korzyści majątkowej, a zatem oskarżony działał z niskiej motywacji. W kontekście oceny stopnia społecznej szkodliwości czynu, jako okoliczność łagodzącą przyjął Sąd natomiast stosunkowo nieznaczną łączną wartość mienia utraconego przez pokrzywdzoną.

Wychodząc poza ocenę stopnia społecznej szkodliwości czynu, Sąd jako okoliczność zdecydowanie obciążającą uwzględnił uprzednią wielokrotną karalność oskarżonego i to właśnie za przestępstwa przeciwko mieniu. Pomimo młodego wieku wskazuje to na daleko idącą demoralizację oskarżonego, który świadomie występuje przeciwko społecznie akceptowanemu porządkowi prawnemu i godzi w cudze mienie. Jako okoliczność łagodzącą poczytał natomiast Sąd M. S. fakt, iż konsekwentnie przyznawał się on do popełnienia zarzuconego mu czynu, a na etapie postępowania przygotowawczego złożył również wyjaśnienia, które przyczyniły się do ustalenia stanu faktycznego w sprawie.

Mając na uwadze ogół powyższych okoliczności, Sąd doszedł do przekonania, iż najwłaściwszą karą dla oskarżonego za przypisane mu w punkcie pierwszym wyroku przestępstwo, będzie wymierzona w dolnym rejestrze ustawowego zagrożenia kara pięciu miesięcy pozbawienia wolności.

Z uwagi na wymiar kary orzeczonej względem M. S., Sąd rozważał również skorzystanie względem oskarżonego z dobrodziejstwa warunkowego zawieszenia orzeczonej wobec niego kary pozbawienia wolności. Sąd uznał jednak, iż jedynie kara pozbawienia wolności bez warunkowego zawieszenia jej wykonania, spełni pokładane w niej cele. W ocenie Sądu, jedynie bezwzględna kara pozbawienia wolności orzeczona wobec M. S. sprawi, iż osiągnięte zostaną zarówno cele zapobiegawcze i wychowawcze wobec niego, jak i zaspokojone zostanie społeczne poczucie sprawiedliwości.

Sąd podzielił w tym zakresie stanowisko wyrażone w wyroku Sądu Najwyższego z dnia 10 maja 1995 r. wydanym w sprawie o sygn. akt II KRN 28/95 ( zob. Prok. i Pr. 1995, z. 10, poz. 3), zgodnie z którym instytucja warunkowego zawieszenia wykonania kary pozostaje zawsze prawem sądu („Sąd może”), ale ma zastosowanie przede wszystkim ze względu na osobę sprawcy. Merytorycznie najistotniejszym warunkiem jej orzekania jest dodatnia prognoza oparta na właściwościach i warunkach osobistych sprawcy oraz na jego dotychczasowym sposobie życia. Nie znaczy to jednak, że decyzja o stosowaniu warunkowego zawieszenia wykonania kary ma być oparta wyłącznie na przesłankach indywidualno - prewencyjnych. Sąd uwzględnia w tej mierze również przesłanki prewencji ogólnej. Należało i to mieć zatem na uwadze przy rozstrzyganiu o dobrodziejstwie zastosowania względem oskarżonej warunkowego zawieszenia orzeczonej kary, w kontekście przypisanego M. S. czynu. Oskarżony był mimo młodego wieku uprzednio wielokrotnie karany sądownie za przestępstwa przeciwko mieniu. Orzekano przy tym wobec niego również kary o charakterze nieizolacyjnym. Nie odniosło to jednak jak widać spodziewanego efektu resocjalizacyjnego, skoro M. S. na drogę przestępstwa powrócił. Tym samym brak jest logicznych podstaw do przyjęcia, że kara nieizolacyjna orzeczona w niniejszej sprawie, skutek taki mogłaby względem oskarżonego odnieść. Należy zatem wskazać, iż jedynie bezwzględna kara pobawienia wolności, będzie stanowiła dla oskarżonego wymierny i faktycznie odczuwalny skutek jego karygodnego zachowania, czego w okolicznościach sprawy nie zagwarantowałoby orzeczenie kary pozbawienia wolności z warunkowym jej zawieszeniem na okres próby. Tylko tego typu orzeczenie zapewni w ocenie Sądu realizację wszystkich celów kary.

Jednocześnie Sąd w punkcie drugim uzasadnianego wyroku, na podstawie art. 46 § 1 k.k. zobowiązał oskarżonego M. S. do naprawienia szkody w całości poprzez zapłatę na rzecz pokrzywdzonej kwoty 500, 00 złotych. Wniosek o orzeczenie obowiązku naprawienia szkody złożony został przez oskarżycielkę subsydiarną w toku postępowania, co wobec skazania oskarżonego, obligowało Sąd od rozstrzygnięcia w tym zakresie. Orzekając w tym przedmiocie, Sąd wziął pod uwagę jeden z głównych celów postępowania karnego, jakim jest kompensowanie szkód poniesionych przez pokrzywdzonego przestępstwem. Nie budzi tymczasem wątpliwości, iż A. S. doznała wymiernej szkody w wyniku działania oskarżonego, które wyczerpało znamiona przypisanych mu w niniejszym postępowaniu czynów zabronionych. Jedynie na marginesie wskazać należy, iż Sąd w przedmiotowym zakresie omyłkowo ujął w wyroku naprawienie szkody „w całości”, podczas gdy jak jednoznacznie wynika z dokonanych ustaleń faktycznych dotyczących wartości mienia utraconego przez pokrzywdzoną, rozstrzygnięcie w tym zakresie ma charakter częściowej kompensaty. Sąd uwzględnił przy tym fakt, że telefon, który został ukradziony przez oskarżonego, został odzyskany w toku postępowania karnego, jak również sytuację majątkową oskarżonego i jego możliwości zarobkowe, stosownie do treści art. 56 k.k. w zw. z art. 53 k.k.

Wzmiankować jedynie należy, iż w przypadku uprawomocnienia się niniejszego orzeczenia, pokrzywdzona ma możliwość ewentualnego dochodzenia dalszych roszczeń związanych z popełnionym na jej szkodę czynem zabronionym, na drodze postępowania cywilnego.

W punktach trzecim i czwartym uzasadnianego wyroku, Sąd zawarł rozstrzygnięcia dotyczące kosztów pomocy prawnej z urzędu udzielonej tak oskarżonemu M. S., jak i oskarżycielce subsydiarnej A. S.. I tak, w punkcie trzecim wyroku Sąd na podstawie art. 29 ust. 1 ustawy z dnia 26 maja 1982 roku - Prawo o adwokaturze (Dz. U. nr 16, poz.124 ze zm.) w zw. z § 2 ust. 1, 2 i 3, § 14 ust. 2 pkt 3 i § 16 oraz rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 r. w sprawie opłat za czynności adwokackie oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej z urzędu (Dz. U. z 2002, nr 163, poz. 1348 ze zm.) oraz § 22 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 roku w sprawie opłat za czynności adwokackie i art. 626 § 1 k.p.k. zasądził od Skarbu Państwa na rzecz adw. A. M. z Kancelarii Adwokackiej w G. kwotę 826, 56 zł (słownie: osiemset dwadzieścia sześć złotych i 56/100) brutto tytułem nieuiszczonych kosztów pomocy prawnej udzielonej oskarżonemu M. S. z urzędu w postępowaniu sądowym. Natomiast w punkcie czwartym wyroku Sąd na podstawie art. 29 ust. 1 ustawy z dnia 26 maja 1982 roku - Prawo o adwokaturze (Dz. U. nr 16, poz.124 ze zm.) w zw. z § 2 ust. 1, 2 i 3, § 14 ust. 2 pkt 3 i pkt 7 oraz § 16 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 r. w sprawie opłat za czynności adwokackie oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej z urzędu (Dz. U. z 2002, nr 163, poz. 1348 ze zm.) oraz § 22 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 roku w sprawie opłat za czynności adwokackie i art. 626 § 1 k.p.k. zasądził od Skarbu Państwa na rzecz adwokata M. B. z Kancelarii Adwokackiej w G. kwotę 826, 56 zł (słownie: osiemset dwadzieścia sześć złotych i 56/100) brutto tytułem nieuiszczonych kosztów pomocy prawnej udzielonej oskarżycielce subsydiarnej A. S. z urzędu w postępowaniu sądowym. Sąd zważył w tym zakresie, iż za udzieloną oskarżonemu oraz oskarżycielce subsydiarnej pomoc prawną niewątpliwie należało się adwokatom wynagrodzenie. Wnioski w tym zakresie złożone zostały natomiast w toku rozprawy i obejmowały wskazanie o nieuiszczeniu kosztów w całości ani w części. Orzekając we wskazanym zakresie należało również mieć na uwadze tryb postępowania oraz ilość terminów rozpraw, co wpłynęło na wysokość wynagrodzenia.

W punkcie piątym uzasadnianego wyroku, Sąd na mocy art. 626 § 1 k.p.k., art. 616 § 1 i 2 k.p.k. i art. 624 § 1 k.p.k. i na podstawie art. 17 ust. 1 ustawy z dnia 23 czerwca 1973 r. o opłatach w sprawach karnych (tekst jednolity Dz. U. z 1983 r. nr 49 poz. 223 ze zm.) zwolnił oskarżonego od ponoszenia kosztów sądowych, a wydatkami tego postępowania obciążył Skarb Państwa. W tym zakresie Sąd miał na uwadze, iż w przypadku uprawomocnienia wyroku możliwości zarobkowe oskarżonego w związku z izolacją penitencjarną będą skrajnie ograniczone. Natomiast M. S. posiada jedynie podstawowe wykształcenie, a w warunkach wolnościowych deklaratywnie nie pracował i nie osiągał żadnego dochodu.