Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt II AKa 331/16

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 14 grudnia 2016 r.

Sąd Apelacyjny w Gdańsku II Wydział Karny

w składzie:

Przewodniczący: SSA Wiktor Gromiec

Sędziowie: SSA Dorota Wróblewska (spr.)

SSA Sławomir Steinborn

Protokolant: sekr. sądowy Joanna Tomaszewska

przy udziale Prokuratora Prokuratury Okręgowej w G. K. S.

po rozpoznaniu w dniu 14 grudnia 2016 r.

sprawy

D. W.

oskarżonego z art.59 ust.1 i art.62 ust.2 ustawy z 29 lipca 2005 roku o przeciwdziałaniu narkomanii w zw. z art.11§2 kk;

D. P.

oskarżonego z art.59 ust.1 i art.59 ust.2 oraz art.62 ust.2 ustawy z 29 lipca 2005 roku o przeciwdziałaniu narkomanii w zw. z art.11§2 kk;

na skutek apelacji wniesionych przez obrońców oskarżonych

od wyroku Sądu Okręgowego w Bydgoszczy z dnia 30 czerwca 2016 r., sygn. akt III K 201/14

I.  utrzymuje w mocy zaskarżony wyrok;

II.  zasądza od Skarbu Państwa na rzecz adw. A. A. z Kancelarii Adwokackiej w B. i adw. A. B. z Kancelarii Adwokackiej w B. po 885,60 (osiemset osiemdziesiąt pięć 60/100) złotych brutto za obronę z urzędu oskarżonych D. W. i D. P. w postępowaniu przed Sądem II instancji, a nadto na rzecz adw. A. B. 180 (sto osiemdziesiąt) złotych tytułem zwrotu kosztów dojazdu;

III.  zwalnia oskarżonych od ponoszenia kosztów sądowych za postępowanie odwoławcze, obciążając wydatkami z nim związanymi Skarb Państwa.

UZASADNIENIE

D. P. został oskarżony o to, że w bliżej nieokreślonym czasie do dnia 17 lipca 2014 roku działając w celu osiągnięcia korzyści majątkowej, udzielał małoletniemu D. W. oraz innym osobom substancji psychotropowej oraz w wyżej wymienionym czasie w K., wbrew przepisom ustawy, posiadał znaczną ilość substancji psychotropowej 251 sztuk woreczków strunowych z zawartością substancji proszkowej zawierającej amfetaminę o łącznej wadze 209,52 g brutto, którą przekazał wspomnianemu D. W. w celu dalszej odsprzedaży, tj. o przestępstwo z art. 59 ust.1 i art. 59 ust. 2 oraz art. 62 ust. 2 ustawy z 29 lipca 2005 roku o przeciwdziałaniu narkomanii w zw. z art.11§ 2 k.k.

D. W. został oskarżony o to, że w lipcu 2014r. w okresie do 17 lipca 2014 roku działając w celu osiągnięcia korzyści majątkowej, udzielał innym osobom substancji psychotropowej w postaci amfetaminy oraz w dniu 17 lipca 2014 roku w K. w mieszkaniu przy ul. (...), wbrew przepisom ustawy, posiadał znaczną ilość substancji psychotropowej 251 sztuk woreczków strunowych z zawartością substancji proszkowej zawierającej amfetaminę o łącznej wadze 209,52 g brutto, tj. o przestępstwo z art. 59 ust. 1 i art. 62 ust. 2 ustawy z 29 lipca 2005 roku o przeciwdziałaniu narkomanii w zw. z art. 11 § 2 k.k.

Sąd Okręgowy w Bydgoszczy, wyrokiem z dnia 30 czerwca 2016r., sygn. akt III K 201/14:

1. oskarżonego D. W. uznał za winnego tego, że w okresie od początku lipca 2014 roku do dnia 17 lipca 2014 roku działając w celu osiągnięcia korzyści majątkowej, w krótkich odstępach czasu i w wykonaniu z góry powziętego zamiaru udzielał innym osobom substancji psychotropowej w postaci amfetaminy zawartej w ilości nie mniejszej niż 20 sztuk woreczków strunowych, którą uzyskał jednorazowo na początku lipca 2014 roku od D. P. w celu dystrybucji, z której pozostałą część posiadał wbrew przepisom ustawy w dniu 17 lipca 2014r w K. w mieszkaniu przy ul. (...) w postaci znacznej ilości substancji psychotropowej w postaci amfetaminy o łącznej wadze 209,52 g brutto znajdującej się w 251 sztukach woreczków strunowych, tj. uznaje go za winnego przestępstwa z art. 59 ust. 1 ustawy z 29 lipca 2005 roku o przeciwdziałaniu narkomanii (Dz.U. z 2012 roku poz.124 z późn. zm.) w zw. z art. 12 k.k. i za to na podstawie art. 59 ust.1 ustawy z 29 lipca 2005 roku o przeciwdziałaniu narkomanii (Dz.U. z 2012 roku poz.124 z późn. zm.) skazał go na karę 1 (jednego) roku pozbawienia wolności,

2. na podstawie art. 70 ust. 4 ustawy z 29 lipca 2005 roku o przeciwdziałaniu narkomanii (Dz.U. z 2012 roku poz.124 z późn. zm.) orzekł wobec oskarżonego D. W. nawiązkę w kwocie 1.000 (jednego tysiąca) złotych płatną na rzecz Fundacji „W.”, ul. (...) w B. na cele zapobiegania i zwalczania narkomanii,

3. na podstawie art. 45 § 1 k.k. w brzmieniu obowiązującym na dzień 30 czerwca 2015 roku tj. przed wejściem w życie ustawy z dnia 20 lutego 2015 roku o zmianie ustawy – Kodeks karny oraz niektórych innych ustaw (Dz. U. z 2015 r., poz. 396) w myśl art. 4 § 1 k.k. orzekł wobec oskarżonego D. W. przepadek na rzecz Skarbu Państwa osiągniętej korzyści majątkowej w kwocie 140 (stu czterdziestu) złotych,

4. na podstawie art. 63 § 1 kk w brzmieniu obowiązującym na dzień 30 czerwca 2015 roku tj. przed wejściem w życie ustawy z dnia 20 lutego 2015 roku o zmianie ustawy – Kodeks karny oraz niektórych innych ustaw (Dz. U. z 2015 r., poz. 396) w myśl art. 4 § 1 k.k. zaliczył oskarżonemu D. W. na poczet orzeczonej w pkt. 1 kary pozbawienia wolności okres tymczasowego aresztowania w sprawie od dnia 17 lipca 2014 roku do dnia 01 października 2014 roku,

5. oskarżonego D. P. uznał za winnego tego, że na początku lipca 2014 roku, w celu osiągnięcia korzyści majątkowej, wbrew przepisom ustawy z dnia 29 lipca 2005 roku o przeciwdziałaniu narkomanii (Dz.U. z 2012 roku poz.124 z późn. zm.) uczestniczył w obrocie znacznej ilości substancji psychotropowych w ten sposób, że po wcześniejszym nabyciu z nieustalonego źródła jednorazowo przekazał D. W. celem dalszej odsprzedaży substancje psychotropowe w postaci amfetaminy w ilości nieustalonej zawartej w 20 woreczkach strunowych oraz amfetaminy o łącznej wadze 209,52 g brutto zawartej w 251 woreczkach strunowych, którą D. W. posiadał w dniu 17 lipca 2014 roku w miejscu swojego zamieszkania w K. w mieszkaniu przy ul. (...), tj. uznał go za winnego przestępstwa z art. 56 ust. 3 ustawy z 29 lipca 2005 roku o przeciwdziałaniu narkomanii (Dz.U. z 2012 roku poz.124 z późn. zm.) i za to na podstawie art. 56 ust. 3 ustawy z 29 lipca 2005 roku o przeciwdziałaniu narkomanii (Dz.U. z 2012 roku poz.124 z późn. zm.) skazał go na karę 2 (dwóch) lat pozbawienia wolności oraz karę grzywny w rozmiarze 100 (stu) stawek dziennych ustalając wysokość jednej stawki na kwotę 20 (dwudziestu) złotych,

6. na podstawie art. 70 ust. 4 ustawy z 29 lipca 2005 roku o przeciwdziałaniu narkomanii (Dz.U. z 2012 roku poz.124 z późn. zm.) orzekł wobec oskarżonego D. P. nawiązkę w kwocie 5.000 (pięć tysięcy) złotych płatną na rzecz Fundacji „W.”, ul. (...) w B. na cele zapobiegania i zwalczania narkomanii,

7. na podstawie art. 45 § 1 k.k. w brzmieniu obowiązującym na dzień 30 czerwca 2015 roku tj. przed wejściem w życie ustawy z dnia 20 lutego 2015 roku o zmianie ustawy – Kodeks karny oraz niektórych innych ustaw (Dz. U. z 2015 r., poz. 396) w myśl art. 4 § 1 k.k. orzekł wobec oskarżonego D. P. przepadek na rzecz Skarbu Państwa osiągniętej korzyści majątkowej w kwocie 260 (dwieście sześćdziesiąt) złotych,

8. na podstawie art. 63 § 1 k.k. w brzmieniu obowiązującym na dzień 30 czerwca 2015 roku tj. przed wejściem w życie ustawy z dnia 20 lutego 2015 roku o zmianie ustawy – Kodeks karny oraz niektórych innych ustaw (Dz. U. z 2015 r., poz. 396) w myśl art. 4 § 1 k.k. zaliczył oskarżonemu D. P. na poczet orzeczonej w pkt. 5 kary pozbawienia wolności okres tymczasowego aresztowania w sprawie od dnia 12 sierpnia 2014 roku do dnia 27 maja 2015 roku,

9. na podstawie art. 70 ust. 1 ustawy z 29 lipca 2005 roku o przeciwdziałaniu narkomanii (Dz.U. z 2012 roku poz.124 z późn. zm.) orzekł przepadek na rzecz Skarbu Państwa dowodów rzeczowych w postaci: 10 woreczków strunowych z zawartością białego proszku - zapisanych pod nr (...) wykazu dowodów rzeczowych w sprawie 5 Ds/365/14/Sp(c) i 241 woreczków strunowych z zawartością białego proszku - zapisanych pod nr (...) wykazu dowodów rzeczowych w sprawie 5 Ds./365/14/Sp(c) przechowywyanych w SSPiŚO KWP w B., a także dowodu rzeczowego w postaci wagi elektronicznej w opakowaniu z napisem (...) zapisanych w Księdze Depozytów Sądu Okręgowego w Bydgoszczy Drz. (...),

10. na podstawie art. 624 § 1 k.p.k. zwolnił oskarżonych D. W. i D. P. od zapłaty kosztów sądowych, którymi w całości obciążył Skarb Państwa, natomiast na podstawie art. 2 ust. 1 pkt. 3 i 4 oraz art. 3 ust. 1 ustawy z dnia 23 czerwca 1973 roku o opłatach w sprawach karnych(tj. Dz.U. 1983, Nr 49, poz. 223) obciążył obu oskarżonych opłatami w kwotach: oskarżonego D. W. w wysokości 180 złotych i oskarżonego D. P. w wysokości 360 złotych.

Powyższe orzeczenie w całości zaskarżył obrońca oskarżonego M. P. zarzucając:

- dopuszczenie do błędu w ustaleniach faktycznych, przyjętych za podstawę wyroku, a polegającego na przypisaniu D. P. sprawstwa co do występku z art. 56 ust. 3 ustawy „o przeciwdziałaniu narkomanii”, a to w oparciu o wątpliwej jakości dowody osobowe w postaci wyjaśnień współoskarżonego i zeznań świadka M. W., które na różnych etapach postępowania ulegały bardzo istotnym zmianom i które same w sobie bez wsparcia innych dowodów, których nie przeprowadzono (np. przeszukanie miejsca zamieszkania D. P., ustalenie źródła pochodzenia amfetaminy) są mało przekonujące i niewystarczające dla skazania za taki czyn,

- obrazę przepisów postępowania, a konkretnie art. 410 w związku z art. 2 § 2, art. 4, art. 7 i art. 5 § 2 k.p.k., przez pominięcie w czynionych przez Sąd ustaleniach okoliczności korzystnych dla oskarżonego D. P., przy jednoczesnym eksponowaniu okoliczności nieistotnych, jak np. kwestia użyczenia oskarżonemu D. W. małego sejfu, plotek krążących po K. o P. jako dealerze narkotyków, o jego uprzedniej karalności mającej uzasadniać złą wolę i przestępcze nawyki, czy w końcu o rzekomej presji psychicznej wywieranej na siostrę - świadka M. W. (zobowiązującą ją do milczenia), a nade wszystko przez brak jakichkolwiek rozważań na temat przyczyn pomówienia D. P. o czyn niepopełniony.

Wskazując na powyższe zarzuty, obrońca wniósł o :

1. zmianę zaskarżonego wyroku i o uniewinnienie oskarżonego D. P. od czynu przypisanego mu w punkcie 5-tym zaskarżonego wyroku oraz konsekwentnie uchylenie orzeczeń zawartych w punktach 6 - 7 - 8 i 10 wyroku, dotyczących tegoż oskarżonego, albo o:

2. uchylenie zaskarżonego wyroku w zakresie dotyczącym oskarżonego D. P. (tj. w punktach 5-6-7-8 i 10) i przekazanie sprawy Sądowi I instancji do ponownego rozpoznania.

Obrońca D. W. zaskarżył wyrok w części dotyczącej orzeczenia o karze, zarzucając rażącą niewspółmierność wymierzonej oskarżonemu kary bezwzględnej pozbawienia wolności w wymiarze roku, podczas gdy wzgląd na cele wychowawcze i zapobiegawcze jakie kara powinna osiągnąć w stosunku do skazanego, a w szczególności mając na względzie jego postawę, jego właściwości i warunki osobiste, dotychczasowy sposób życia, zachowanie się po popełnieniu przestępstwa, uzasadniają wymierzenie kary łagodniejszej, poprzez orzeczenie warunkowego zawieszenia jej wykonania na okres próby.

Mając na względzie postawiony zarzut, wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku poprzez zawieszenie wobec oskarżonego wykonania orzeczonej kary na okres próby, ponadto oddanie oskarżonego pod dozór kuratora sądowego w okresie próby, co pozwoli zweryfikować jego pozytywną prognozę kryminologiczną. Dotychczasowa postawa oskarżonego oraz jego zachowanie po popełnieniu przestępstwa dają bowiem bardzo wysokie prawdopodobieństwo przestrzegania przez niego porządku prawnego w przyszłości.

Sąd Apelacyjny zważył co następuje:

Apelacje obrońców oskarżonych nie zasługiwały na uwzględnienie.

W pierwszej kolejności należało stwierdzić, że Sąd Okręgowy nie dopuścił się uchybień gromadząc materiał dowodowy, a ten pozwolił na merytoryczne rozstrzygnięcie sprawy.

Ustalenia faktyczne dokonane przez Sąd nie wykraczają poza granice swobodnej oceny dowodów, poczynione zostały na podstawie prawidłowej analizy przeprowadzonych dowodów, których ocena nie wykazała błędów natury faktycznej i logicznej, zgodna była ze wskazaniami wiedzy i doświadczenia życiowego, znajdując odzwierciedlenie w uzasadnieniu orzeczenia. W uzasadnieniu Sąd wskazał jakie fakty uznał za ustalone, na czym oparł poszczególne ustalenia i dlaczego nie uznał dowodów przeciwnych, a następnie wyprowadził z dokonanych ustaleń prawidłowe wnioski w zakresie sprawstwa oskarżonych i wymierzonych im kar.

W przedmiotowej sprawie, wbrew przekonaniu obrońcy D. P., nie doszło do obrazy przepisów prawa procesowego w postaci art. 410 k.p.k. i art. 2§ 2 k.p.k., art. 4 k.p.k., art. 7 k.p.k., która mogła mieć wpływ na treść wyroku. Stan faktyczny w sprawie został ustalony przy uwzględnieniu całokształtu istotnych dowodów zebranych w sprawie, ocenionych swobodnie, a nie dowolnie, gdy przedmiotem badania Sądu były wszystkie istotne okoliczności przemawiające na korzyść i niekorzyść oskarżonego. Dokonane ustalenia są wynikiem prawidłowej analizy tych dowodów i są odbiciem rzeczywistego przebiegu zdarzenia.

Apelacja obrońcy oskarżonego D. P., w której podnosił zarzuty obrazy przepisów postępowania i błędu w ustaleniach faktycznych, miała charakter polemiczny w stosunku do prawidłowej oceny dowodów zaprezentowanej przez Sąd I instancji. Swobodna, a więc zgodna z zasadami sformułowanymi w art. 7 k.p.k., ocena materiału dowodowego stanowi uprawnienie Sądu meriti i pozostaje pod ochroną art. 7 k.p.k. tak długo, dopóki skarżący nie wykaże, iż Sąd ten oparł rozstrzygnięcie bądź na okolicznościach nieujawnionych w toku przewodu sądowego, bądź też ujawnionych, ale ocenionych w sposób sprzeczny ze wskazaniami wiedzy, logiki i doświadczeniem życiowym. W przedmiotowej sprawie tego rodzaju okoliczności nie zostały skutecznie wykazane przez skarżącego. Obrońca oskarżonego podjął próbę przedstawienia odmiennej oceny materiału dowodowego, która jednak w przeciwieństwie do dokonanej przez Sąd orzekający, charakteryzuje się dowolnością i brakiem obiektywizmu. Stwierdzić należy, że taka metoda kwestionowania trafności skarżonego wyroku nie może być skuteczna.

Sąd Apelacyjny podzielił ocenę dowodów zgromadzonych w sprawie, przedstawioną w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku, bez konieczności jej ponownego przytaczania. Żadnych zastrzeżeń nie nasuwała zaprezentowana przez Sąd I instancji ocena wyjaśnień oskarżonych (k. 7-15), jak i zeznań świadków, w tym M. W. (k. 15-24), która uwzględniała również pozostałe dowody, a przy tym zasady logicznego rozumowania i doświadczenia życiowego. Sąd meriti w sposób przekonujący wskazał na przyczyny, dla których nie dał wiary wyjaśnieniom nieprzyznającego się do winy D. P., za wiarygodne uznał natomiast wyjaśnienia składane przez D. W. w postępowaniu przygotowawczym i pierwsze zeznania M. W., a apelujący nie wykazał, by przedstawiony w tym zakresie tok rozumowania był błędny.

Nie można zgodzić się z apelującym, że wyjaśnienia złożone przez D. W., stanowiące pomówienie, w których opisał przestępcze zachowanie D. P., były dowodem niewystarczającym do przypisania sprawstwa temu ostatniemu, gdyż wywoływały zbyt dużo wątpliwości.

Bez wątpienia pomówienie współoskarżonego jest dowodem, który winien podlegać szczególnie wnikliwej i ostrożnej ocenie. Takiej dokonał Sąd I instancji, a apelujący nie wykazał, by było inaczej. Uwypuklił jedynie własne wątpliwości dotyczące tego dowodu, nie dostrzegając, że okoliczności, które wskazał jako leżące u ich podstaw były przedmiotem oceny Sądu Okręgowego, bądź nie znajdowały potwierdzenia w zebranych, pozostałych dowodach.

Sąd meriti miał na względzie, że wyjaśnienia D. W., które składał w postępowaniu przygotowawczym cechowały się konsekwencją, były logiczne i zgodne z logiką wypadków. Przedmiotem badania Sądu było również, czy oskarżony miał procesowy bądź osobisty interes w obciążaniu D. P., zasadnie dochodząc do wniosku, że takiego nie miał. Miał też na uwadze, że w toku postępowania sądowego doszło do odwołania wcześniejszych wyjaśnień przez D. W. i dokonał prawidłowej, zgodnej z zasadami doświadczenia życiowego i logicznego rozumowania, oceny tych złożonych w czasie rozprawy, dochodząc zasadnie do wniosku, że odwołanie to nie jest przekonujące. Warto przypomnieć, że samo pomówienie, nawet odwołane, jeśli podlegało wnikliwemu i przekonującemu rozważeniu, a takie było udziałem Sądu I instancji w przedmiotowej sprawie, może być wystarczające do przypisania sprawstwa innego oskarżonego. Skrupulatna ocena wyjaśnień D. W., przy uwzględnieniu innych przytoczonych przez Sąd Okręgowy dowodów, prowadziła do jednoznacznego ustalenia zachowania D. P. i w konsekwencji stwierdzenia, iż dopuścił się przypisanego mu przestępstwa.

W tym kontekście należy podkreślić, że Sąd meriti miał na uwadze fakt złożenia pierwszych wyjaśnień przez D. W. w dniu 17 lipca 2014 r., od godziny 16:45, a zatem po opuszczeniu Szpitala Uniwersyteckiego w B., gdzie przebywał w tym samym dniu. Sąd miał na względzie zapisy zawarte w karcie informacyjnej (k.5, 13-14). Przywołał jednak w treści uzasadnienia te, które pozwalały na stwierdzenie, że stan zdrowia D. W. nie stanowił przeszkody do odebrania od niego wyjaśnień. Obrońca skoncentrował się jedynie na rozpoznaniu zawartym w karcie informacyjnej, nie zwrócił jednak uwagi na znajdujące się w niej i przywołane przez Sąd I instancji informacje związane z przebiegiem badania, które zostało przeprowadzone w warunkach szpitalnych, a także te, które wynikały z epikryzy, a to one były kluczowe dla stwierdzenia, że oskarżony znajdował się w stanie zdrowia umożliwiającym jego prawidłowe przesłuchanie. Rzeczywiście w rozpoznaniu zawarto zapis: „(...)”. To rozpoznanie nie oznaczało jednak, że w takim stanie D. W. został wypisany ze szpitala. Już bowiem w czasie badania (wizyta w godzinach 11:21-12:08) stwierdzono, że był on przytomny, z logicznym kontaktem słownym, zorientowany auto i allopsychicznie, napęd prawidłowy. W epikryzie można przeczytać: „Pacjent lat 17, został przywieziony przez zespół ratownictwa medycznego z powodu spożycia w dniu wczorajszym substancji psychoaktywnej. Zastosowano intensywną płynoterapię oraz stały monitoring w warunkach sali obserwacyjnej, po której uzyskano stabilizację stanu pacjenta.” Warto też mieć na względzie, że do zatrzymania D. W. doszło o godzinie 14:45, po czym został on przewieziony do KP w K., gdzie do jego przesłuchania przystąpiono dwie godziny później od czasu, gdy jego stan zdrowia został oceniony tak jak wyżej wskazano. O dobrej kondycji zdrowotnej D. W. w czasie przesłuchania świadczyła też treść pierwszych złożonych przez niego wyjaśnień. Były one bowiem logiczne, rzeczowe, a składający je nie sygnalizował złego samopoczucia. Istotne też jest, a co podkreślił Sąd Okręgowy, te pierwsze wyjaśnienia zostały potrzymane przez D. W. w trakcie kolejnych przesłuchań, które odbyły się w dniu 18 lipca 2014 r. przed prokuratorem i w czasie posiedzenia w przedmiocie tymczasowego aresztowania. Przy tym, D. W. nie ograniczył się w ich czasie do samego ich podtrzymania, ale złożył kolejne wyjaśnienia, które były spójne z pierwszymi. Mając to na uwadze nie sposób uznać, by obrońca D. P., który odwołał się do rozpoznania zawartego w przywołanej wyżej karcie informacyjnej, podważył prawidłowość oceny wyjaśnień D. W., dokonanej przez Sąd Okręgowy. Nie podważa również tej oceny fakt, że D. W. na wstępie przesłuchania nie chciał powiedzieć od kogo uzyskał amfetaminę, a po chwili zmienił zdanie i wskazał, że dostał ją od wuja D. P., skoro wbrew domysłom apelującego, w oparciu o zgromadzone dowody nie stwierdzono, by pierwsze przesłuchanie było przeprowadzone w sposób nieprawidłowy, a w czasie kolejnych, które miały miejsce na etapie postępowania przygotowawczego, oskarżony też podawał, że amfetaminę przekazał mu D. P.. Co warte podkreślenia, sam D. W., gdy nieudolnie starał się w toku postępowania sądowego wyjaśnić powody, dla których nie podtrzymuje wcześniejszych wyjaśnień, nie wskazywał, by w toku wcześniejszych przesłuchań wystąpiły zasugerowane przez obrońcę D. P. „nierejestrowane zdarzenia, np. sugestie przesłuchujących”. D. W. nie podawał też, by powodem wskazania przez niego na D. P. jako dostawcę amfetaminy była obawa przed tymczasowym aresztowaniem. W żadnym momencie D. W. nie wskazał, by wcześniejsze wyjaśnienia były spowodowane chęcią zemsty na D. P..

Tę ostatnią kwestię miał na uwadze Sąd I instancji dokonując również oceny zeznań świadka M. W. (k. 22v uzasadnienia) i w konsekwencji wykluczając, by D. W. mógł w sposób niezgodny z faktami wskazać na D. P. jako na dostawcę amfetaminy, kierując się chęcią zemsty na wujku. Przeprowadzonych w tym zakresie rozważań, bez konieczności ich ponownego przytaczania, nie dostrzegł apelujący, nie wykazał, by były wadliwe, a jedynie wyraził własne przekonanie, że u D. W. w trakcie składania pierwszych wyjaśnień mógł zadziałać motyw swoistej zemsty wobec D. P., który swego czasu przyczynił się do zabrania siostrze a matce D. młodszych dzieci przez Sąd i umieszenia ich w rodzinach zastępczych. Tego rodzaju zabieg uznać należy za niewystarczający do stwierdzenia, że stanowisko wyrażone w powyższym zakresie przez Sąd Okręgowy było błędne zwłaszcza, iż analiza pierwszych wyjaśnień D. W. w żaden sposób nie wskazuje na jego negatywne nastawienie do D. P.. Przeciwnie, gdy oskarżony odnosił się jak doszło do tego, że wujek przekazał mu amfetaminę, nie starał się obciążać go ponad miarę przyznając, że to on zwrócił do wujka o jej dostarczenie. W końcu, również D. P. nie wskazywał, by D. W. zachowywał się wobec niego wrogo, miał pretensje.

Nie sposób podzielić poglądu apelującego, że wartość dowodową wyjaśnień D. W. obniżył fakt zaniechania przeprowadzenia przez organy ścigania niezbędnych, w jego ocenie, czynności w postaci, na przykład: przeszukań, zabezpieczenia odcisków palców. Istotne jest, że Sąd Okręgowy nie dopuścił się uchybień gromadząc materiał dowodowy, a ten pozwolił na merytoryczne rozstrzygnięcie sprawy. Obrońca nie wykazał, by w przedmiotowej sprawie zachodziła koniczność przeprowadzenia dowodów innych niż zebrane. W związku z tym, obowiązkiem Sądu meriti było ustalenie faktów przy uwzględnieniu całokształtu istotnych dowodów zgromadzonych w sprawie, ocenionych swobodnie. Z tego obowiązku Sąd wywiązał się prawidłowo.

Istotne jest też, że przedmiotem badania Sądu były wszystkie istotne okoliczności przemawiające na korzyść i niekorzyść oskarżonego. Jednocześnie lektura uzasadnienia zaskarżonego wyroku prowadzi do wniosku, że z pewnością Sąd orzekający nie ustalał faktów w oparciu o plotki, czy okoliczności, które można byłoby ocenić jako nieistotne, nie wywodził też sprawstwa D. P. z jego uprzedniej karalności. Nie jest też prawdą, że Sąd Okręgowy nie rozważył, czy D. W. miał powód, by w sposób bezpodstawny obciążyć D. P., do czego już odniesiono się wyżej. Nie sposób też przyjąć, by Sąd I instancji w sposób niewłaściwy odniósł się do okoliczności, przyznanej przez D. P., przekazania D. W. sejfu, skoro zasadnie posłużyła ona do stwierdzenia, że D. P. kontaktował się z siostrzeńcem i musiał mieć do niego zaufanie powierzając mu swoje rzeczy osobiste.

Obrońca D. P. nie wykazał również, by dokonana przez Sąd Okręgowy ocena zeznań M. W. była nieprawidłowa. Obrońca zupełnie pominął ocenę tego dowodu, dokonaną przez Sąd I instancji, zaprezentował własną, a taki zabieg nie mógł okazać się skuteczny. Obrońca nie wykazał bowiem, by wnikliwa ocena zeznań M. W., pozostawała w sprzeczności z zasadami wiedzy, logiki i doświadczenia życiowego, nie uwzględniała pozostałych dowodów zgromadzonych w sprawie. Sąd odwoławczy nie widzi konieczności jej ponownego przytaczania, w pełni ją podziela (k.18-24). W tej sytuacji nie zachodzi też konieczność odnoszenia się do oceny zeznań M. W. dokonanej przez apelującego, która nie przekonała Sądu odwoławczego. Warto jedynie podkreślić, że wada wzroku stwierdzona u M. W., a do której odwołał się apelujący, nie przekreślała prawidłowości odebrania od niej pierwszych zeznań zwłaszcza, gdy obrońca wyraził przekonanie, iż zeznania te zostały świadkowi odczytane, a zatem świadek miała możliwość zapoznania się z nimi w ten sposób i wniesienia ewentualnych zastrzeżeń. Przesłuchiwana w sprawie funkcjonariuszka policji J. C. nie pamiętała dokładnie okoliczności związanych z tym przesłuchaniem, ale zaprzeczyła, by wiarygodne były zeznania złożone w tym zakresie przez M. W. w toku rozprawy, a zatem i te, w których świadek twierdziła, że nie zapoznała się z treścią złożonych wówczas zeznań (k. 443, 443v). W końcu, Sąd I instancji w sposób jednoznaczny i nie budzący zastrzeżeń wskazał dlaczego nie dał wiary zeznaniom M. W., które złożyła w toku rozprawy (k. 21-23), a zatem obrońca D. P. miał możliwość zapoznania się z zaprezentowaną w tym zakresie argumentacją i nie wykazał, by była błędna. Apelujący nie przedstawił też argumentów, które przemawiałyby za nieprawidłowością wniosku Sądu I instancji, że zeznania złożone w toku rozprawy stanowiły nieudolną próbę uchronienia D. P. od odpowiedzialności karnej, która była również wynikiem chęci działania na rzecz dobra własnych dzieci, gdy świadek obawiała się jego groźby – doprowadzenia do ponownego odebrania jej dzieci. Wniosek ten jawił się jako uprawniony wobec przywołanej przez Sąd Okręgowy treści listu, który M. W. przesłała do własnego syna, jak też dostrzeżonych przez ten Sąd stwierdzeń zawartych w opinii biegłej psycholog H. K. (k. 17, 19-21 uzasadnienia zaskarżonego wyroku).

W ocenie Sądu odwoławczego, nie przekreśla dokonanych przez Sąd I instancji ustaleń faktycznych, że dotąd D. P. nie był karany za przestępstwa narkotykowe. Okoliczność ta była znana Sądowi meriti. Nie oznacza to przecież, że oskarżony nie mógł dopuścić się przypisanego mu przestępstwa.

Obrońca oskarżonego nie przedstawił zatem przekonujących argumentów świadczących o zaistnieniu błędu w ustaleniach faktycznych przyjętych za podstawę orzeczenia, jak również o obrazie przez Sąd Okręgowy, wskazanych w apelacji przepisów postępowania, która mogła mieć wpływ na treść wyroku.

Dodać należy w tym miejscu, że nie można zasadnie stawiać zarzutu obrazy art. 5 § 2 k.p.k., podnosząc wątpliwości strony, co do treści ustaleń faktycznych. Dla oceny, czy nie został naruszony zakaz in dubio pro reo nie są istotne tego rodzaju wątpliwości, ale jedynie to czy orzekający w sprawie sąd powziął wątpliwości co do treści ustaleń faktycznych, bądź powinien je powziąć i wobec braku możliwości ich usunięcia rozstrzygnął je na niekorzyść oskarżonego. W przedmiotowej sprawie taka sytuacja nie miała miejsca.

Orzeczone wobec D. P. kary nie noszą cech niewspółmiernej surowości. Sąd I instancji trafnie dostrzegł występujące w sprawie okoliczności obciążające jak i te, które przemawiały na jego korzyść. Argumentację przedstawioną w tym zakresie podziela Sąd Apelacyjny, bez konieczności jej ponownego przytaczania (k. 35-36, 38-39).

Należało zważyć, że rażąca niewspółmierność kary zachodzić może tylko wtedy, gdy na podstawie ujawnionych okoliczności, które powinny mieć zasadniczy wpływ na wymiar kary można by przyjąć, że zachodziłaby wyraźna różnica pomiędzy karą jaką należało wymierzyć w instancji odwoławczej w następstwie prawidłowego zastosowania dyrektyw wymiaru kary, a karą wymierzoną przez Sąd I instancji. Należy przy tym podkreślić, ze nie chodzi o każdą ewentualną różnicę w ocenach wymiaru kary, ale o różnicę ocen tak zasadniczej natury, że karę dotychczas wymierzoną nazwać można byłoby również w potocznym znaczeniu tego słowa rażąco niewspółmierną, to jest niewspółmierną w stopniu nie dającym się zaakceptować. Nie stwierdzono, by taka sytuacja zaistniała w przedmiotowej sprawie. Kara pozbawienia wolności została orzeczona w dolnej jej granicy, co sprzeciwia się możliwości uznania jej za rażąco surową. Nie razi również surowością orzeczona kara grzywny. Wysokość stawki dziennej dostosowana została do możliwości zarobkowych oskarżonego.

W ocenie Sądu odwoławczego, wymierzone D. P. kary pozbawienia wolności i grzywny uwzględniają należycie stopień winy oskarżonego, stopień społecznej szkodliwości przypisanego mu przestępstwa oraz realizują w wystarczającej mierze cele kary w zakresie kształtowania świadomości prawnej społeczeństwa, z jednoczesnym uwzględnieniem celów zapobiegawczych i wychowawczych jakie mają wobec niego osiągnąć. Orzeczone kary 2 lat pozbawienia wolności i grzywny w rozmiarze 100 stawek dziennych, przy ustaleniu wysokości jednej stawki na kwotę 20 zł, jawią się jako wyważone i sprawiedliwe.

Jako taką Sąd odwoławczy ocenił również karę roku pozbawienia wolności orzeczoną wobec D. W., a w konsekwencji nie uwzględnił apelacji jego obrońcy, który podniósł zarzut jej rażącej surowości i wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku poprzez jej warunkowe zawieszenie na okres próby i oddanie oskarżonego pod dozór kuratora sądowego.

Orzeczona wobec D. W. kara pozbawienia wolności nie nosi cech niewspółmiernej surowości. Sąd I instancji trafnie dostrzegł występujące w sprawie okoliczności obciążające jak i przemawiające na korzyść oskarżonego. Argumentację przedstawioną w tym zakresie zasadniczo podziela Sąd Apelacyjny, bez konieczności jej ponownego przytaczania (k. 36-39 uzasadnienia).

Kara pozbawienia wolności została orzeczona w dolnych jej granicach, co - biorąc dodatkowo pod uwagę dostrzeżone trafnie okoliczności obciążające, sprzeciwia się możliwości uznania jej za rażąco surową. Niewspółmierności tej kary nie można dopatrywać się w tym, że jest to kara bezwzględna, a to z uwagi na opisane przez Sąd I instancji okoliczności dotyczące sposobu życia oskarżonego przed popełnieniem przestępstwa, gdy nie posiadał stałej pracy, zaniedbywał obowiązki szkolne, stwarzał problemy wychowawcze, dopuścił się przestępstwa z art. 278 § 1 k.k., za które został skazany w trakcie postępowania w niniejszej sprawie, które mają wymowę jednoznacznie negatywną, świadczą o demoralizacji oskarżonego. Zasadnie Sąd I instancji zwrócił również uwagę na to, że fakt pobytu oskarżonego w warunkach izolacji, gdy był tymczasowo aresztowany w niniejszej sprawie, nie wpłynął na poprawę jego zachowania. Już w świetle tych okoliczności nie można uznać, by wymierzenie aktualnie kary pozbawienia wolności z warunkowym zawieszeniem jej wykonania byłoby wystarczające dla osiągnięcia wobec oskarżonego celów kary, a w szczególności zapobieżenia powrotowi do przestępstwa i to uwzględniając fakt, że D. W. pozostaje sprawcą młodocianym.

Odnosząc się do argumentów zawartych w apelacji obrońcy oskarżonego, nie stwierdzono, by Sąd I instancji w niewystarczającym stopniu uwzględnił okoliczności łagodzące, do których się odwołał.

W związku z tym, że obrońca szczególny nacisk w swej apelacji położył na wykazanie, że D. W. po popełnieniu przestępstwa w niniejszej sprawie nie tylko nie wszedł w konflikt z prawem, ale w tym długim już czasie zmienił zwoje zachowanie, jest spokojny, zrównoważony, odpowiedzialny, chce odnaleźć się na rynku pracy; fakt, iż nie kontynuował nauki wynikał z problemów rodzinnych, ale pracował dorywczo, a jednocześnie podnosił, że negatywna ocena zachowania oskarżonego sprzed popełnienia przestępstwa nie znajdowała potwierdzenia w zgromadzonych dowodach (ocena matki miała charakter subiektywny), Sąd Apelacyjny w toku postępowania odwoławczego uzyskał i włączył w poczet materiału dowodowego wywiad kuratora sądowego. Uzyskano również postanowienie Sądu Rejonowego w Bydgoszczy z dnia 13 lipca 2015 r. w sprawie XI Ko 209/15 oraz opinię z Zakładu Karnego w P. (k. 655-656, 668-670,659-660). Zarówno informacje zawarte w wywiadzie środowiskowym, jak i treść postanowienia Sądu Rejonowego w Bydgoszczy przemawiały za tym, że Sąd Okręgowy w sposób prawidłowy ocenił zarówno zachowanie oskarżonego przed popełnieniem przestępstwa, jak też po jego popełnieniu, do czasu osadzenia w zakładzie karnym, które można podsumować jako negatywne. Nie można też w świetle tych dokumentów stwierdzić, że nieprawidłowa okazała się ocena warunków i właściwości osobistych D. W.. Pozytywna ocena obrońcy, zaprezentowana w apelacji, w znacznej części nie znalazła potwierdzenia. Treść przywołanych dokumentów, w powiązaniu z opinią o oskarżonym z Zakładu Karnego w P. pozwalają na stwierdzenie, że zachowuje się on właściwie wyłącznie w warunkach izolacji penitencjarnej. Bowiem tylko w tej ostatniej opinii zawarte są informacje o pozytywnej dla oskarżonego wymowie, z których wynika, że dobrze przystosował się do warunków izolacji, przestrzega regulaminu, zachowuje się właściwie wobec innych osadzonych i przełożonych, raz został nagrodzony, właściwie wywiązuje się z zadań wynikających z systemu programowego oddziaływania, w którym odbywa karę. Z pewnością jednak jego zachowania sprzed osadzenia nie można określić mianem takiego, które przemawiałoby za warunkowym zawieszeniem wykonania orzeczonej kary pozbawienia wolności, bądź nawet za orzeczeniem kary jako jednoczesnej kary pozbawienia wolności i ograniczenia wolności, a więc skorzystania z możliwości, którą przewidział ustawodawca w obecnie obowiązującym art. 37 b k.k. Sprzeciwiało się ono niewątpliwie tak pozytywnej ocenie jego właściwości i warunków osobistych jak postrzegał je apelujący. Do przełamania wyrażonego wyżej przekonania nie jest wystarczające uwzględnienie faktu, iż D. W. jest sprawcą młodocianym, a także właściwe zachowanie oskarżonego w warunkach izolacji, które może być wynikiem przystosowania się do nich, a także ich pozytywnego wpływu na niego. Młody wiek oskarżonego bez wątpienia sprawia, że przy wymiarze kary, trzeba mieć na uwadze dyrektywę wyrażoną w art. 54 § 1 k.k., ale w przedmiotowej sprawie nie można nie dostrzegać, że efekt wychowawczy możliwy jest do osiągnięcia wobec niego właśnie w warunkach pozbawienia wolności.

Mając to na uwadze, w ocenie Sądu odwoławczego wymierzona D. W. kara roku pozbawienia wolności nie razi surowością. Uwzględnia bowiem należycie stopień jego winy, jak i stopień społecznej szkodliwości przypisanego mu przestępstwa oraz realizuje w wystarczającej mierze cele kary w zakresie kształtowania świadomości prawnej społeczeństwa, z jednoczesnym uwzględnieniem celów zapobiegawczych i wychowawczych jakie ma wobec niego osiągnąć.

Z tych też względów Sąd Apelacyjny, nie znajdując podstaw do uwzględnienia wniesionych apelacji, jak też innych przesłanek do zmiany bądź uchylenia zaskarżonego wyroku, utrzymał go w mocy.

Na podstawie art. 29 ust. 1 ustawy z dnia 26.05.1982 r.Prawo o adwokaturze” (tekst jedn. Dz.U. z 2015 r. poz. 615) i § 2 pkt 1 i 2, § 4 ust. 1 i 3, § 17 ust. 2 pkt 5 i ust. 7 oraz §20 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 r. „w sprawie ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej przez adwokata z urzędu” (Dz. U. z 2015 r., poz. 1801) , Sąd Apelacyjny rozstrzygnął o kosztach za obronę z urzędu oskarżonych w postępowaniu odwoławczym.

Mając na uwadze aktualną, trudną sytuację materialną oskarżonych, Sąd na podstawie art. 624 § 1 k.p.k. i art. 626§ 1 k.p.k. w zw. z art. 634 k.p.k. oraz art. 17 ust. 1 ustawy z dnia 23 czerwca 1973 roku o opłatach w sprawach karnych (Dz.U. Nr. 49 z 1983 r., poz. 223 z późn. zm.). zwolnił ich od ponoszenia kosztów sądowych za postępowanie odwoławcze, obciążając wydatkami z nim związanymi Skarb Państwa.