Pełny tekst orzeczenia

Sygnatura akt: XI GC 212/16

UZASADNIENIE

Pozwem z dnia 29 lipca 2015 roku (...) spółka z ograniczoną odpowiedzialnością z siedzibą w Ł. wniosła o zasądzenie od (...) Spółki Akcyjnej z siedzibą w W. kwoty 2.952 zł wraz z ustawowymi odsetkami od dnia 26 czerwca 2015 roku do dnia zapłaty oraz kosztów postępowania. W uzasadnieniu żądania powódka wskazała, że w dniu 16 stycznia 1999 roku miał miejsce wypadek, którego sprawcą był E. S.. W wyniku zdarzenia śmierć poniósł J. Z.. Pojazd sprawcy zdarzenia posiadał ubezpieczenie odpowiedzialności cywilnej posiadaczy pojazdów mechanicznych w (...) Spółce Akcyjnej z siedzibą w W.. Poszkodowana E. Z. zgłosiła pozwanej roszczenie w kwocie 100.000 zł tytułem zadośćuczynienia pieniężnego za doznaną krzywdę w związku ze śmiercią bezpośrednio poszkodowanego, który był jej najbliższym członkiem rodziny oraz roszczenie o zapłatę kwoty 30.000 zł tytułem odszkodowania w związku z pogorszeniem sytuacji życiowej. Pozwana przyjęła odpowiedzialność za szkodę i decyzją z dnia 10 marca 2015 roku przyznała poszkodowanej odszkodowanie w kwocie 16.000 zł. Powódka wskazała, że w toku postępowania likwidacyjnego poszkodowana E. Z. była reprezentowana przez profesjonalnego pełnomocnika-radcę prawnego. Koszt reprezentacji określony został na kwotę 2.952 zł, zaś fakt, iż należność została poniesiona potwierdza faktura VAT z dnia 12 marca 2015 roku.

W dniu 2 października 2015 roku Sąd Rejonowy dla Lodzi- Śródmieścia w Łodzi wydał nakaz zapłaty w postępowaniu upominawczym, którym orzekł że, pozwany w ciągu dwóch tygodni od dnia doręczenia nakazu ma zapłacić powodowi kwotę 2952 zł z odsetkami ustawowymi od dnia 26 czerwca 2015 roku do dnia zapłaty wraz z kwotą 637 zł tytułem zwrotu kosztów procesu.

Pozwana od tego nakazu zapłaty wniosła sprzeciw, w którym zaskarżyła w całości nakaz i wniosła o oddalenie powództwa w całości oraz zasądzenie od powódki kosztów postępowania. Pozwana zakwestionowała powództwo zarówno co do zasady jak i co do wysokości, zaprzeczając istnieniu związku przyczynowego pomiędzy poniesieniem przez poszkodowanego kosztów pełnomocnika w postępowaniu likwidacyjnym, a działaniem sprawcy wypadku komunikacyjnego. Pozwana wskazała, że powódka nie wykazała, iż poszkodowana faktycznie poniosła koszty wynagrodzenia pełnomocnika w toku postępowania likwidacyjnego, nie przedstawiła dowodu z którego wynikałoby w jaki sposób koszty wynagrodzenia pełnomocnika były kształtowane i za co przysługują. Powódka wskazała, że pozwana nie wykazała czasochłonności zadań pełnomocnika, nie przedstawiła dowodów pozwalających uznać, że osoby reprezentujące poszkodowaną posiadały niezbędne kwalifikacje zawodowe.

Sąd ustalił następujący stan faktyczny:

W dniu 16 stycznia 1999 roku miał miejsce wypadek, którego sprawcą był E. S.. W wyniku zdarzenia śmierć poniósł J. Z. – ojciec E. Z.. Sprawca kolizji miał zawartą umowę ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej z (...) Spółką Akcyjną z siedzibą w W. obejmującą okresem ubezpieczenia między innymi datę, w której miała miejsce kolizja.

Niesporne

W dniu 17 grudnia 2014 roku E. Z. jako zleceniodawca zawarła z (...) Spółką Akcyjną z siedzibą w L., jako zleceniobiorcą, umowę o dochodzenie roszczeń, na podstawie której (...) Spółka Akcyjna z siedzibą w L. zobowiązała się do prowadzenia sprawy dotyczącej zdarzenia z dnia 16 stycznia 1999 roku, dokonania wszelkich czynności przewidzianych prawem w celu uzyskania dla zleceniodawcy świadczeń od podmiotów odpowiedzialnych i zobowiązanego do naprawienia szkody w związku ze zdarzeniem.

W § 2 pkt 4 umowy strony postanowiły, że zleceniobiorca, jeżeli uzna to za wskazane, może powierzyć wykonanie umowy w całości lub części osobie trzeciej, w szczególności upoważnionemu radcy prawnemu lub adwokatowi.

W § 2 pkt 5 umowy postanowiono, że zleceniodawca upoważnia zleceniobiorcę do powierzenia w jego imieniu i na jego rzecz dochodzenia roszczeń w postępowaniu przedsądowym. sądowym i egzekucyjnym uprawnionym do tego podmiotom.

W § 3 umowy strony postanowiły, że zleceniodawca upoważnia zleceniobiorcę do odbioru wszelkich uzyskanych w jego imieniu świadczeń w ramach wykonywania umowy. Zleceniobiorca zobowiązał się do przekazania zleceniodawcy uzyskanych świadczeń po odliczeniu należnego zleceniobiorcy wynagrodzenia i kosztów określonych w § 3 ust. 3 i 8 w terminie 14 dni od otrzymania świadczeń.

W § 3 pkt 3 umowy strony postanowiły, że z tytułu wykonania umowy zleceniobiorcy przysługuje wynagrodzenie od wszystkich świadczeń przyznanych zleceniodawcy i uzyskanych od podmiotu odpowiedzialnego, zobowiązanego do naprawienia szkody w wysokości 25 % netto plus podatek VAT 23 %.

W § 3 pkt 5 strony postanowiły, że w przypadku powierzenia przez zleceniobiorcę w imieniu i na rzecz zleceniodawcy dochodzenia roszczeń uprawnionemu podmiotowi wynagrodzenie określone w § 3 pkt 3 i 4 przysługiwać będzie temu podmiotowi w tej części, w jakiej uzyskanie świadczeń będzie wynikiem działań podjętych przez ten podmiot. Zastrzeżono, że niezależnie od tego podmiotowi któremu powierzono dochodzenie roszczeń przysługują od zleceniodawcy zasądzone lub ugodzone koszty zastępstwa procesowego.

W § 6 umowy strony postanowiły, że zleceniodawca udzieli zleceniobiorcy w terminie 7 dni od zawarcia umowy - pod rygorem rozwiązania umowy przez zleceniobiorcę pełnomocnictwa do reprezentowania go oraz udzielania dalszych pełnomocnictw.

Dowód:

-umowa o dochodzenie roszczeń, k. 103-105

E. Z. udzieliła pełnomocnictwa radcy prawnemu K. J. do reprezentowania jej w toku postępowania likwidacyjnego (przedsądowym i sądowym) w związku ze zdarzeniem z dnia 16 stycznia 1999 roku. Na pełnomocnictwie brak daty jego udzielenia.

Dowód:

-pełnomocnictwo, k. 106.

Pismem z 31 grudnia 2014 r., podpisanym przez ww. radcę prawnego, (...) Spółka Akcyjna z siedzibą w L. wezwało (...) S.A. w W. o przyznanie 100.000 zadośćuczynienia i 30.000 zł odszkodowania tytułem pogorszenia sytuacji życiowej – w związku ze śmiercią ojca. Decyzją z dnia 11 marca 2015 roku pozwany przyznał kwotę łącznie 16.000 zł, wypłacił ją (...) spółce akcyjnej w L., z czego podmiot ten przekazał E. Z. kwotę 6080 zł. Nieustalona kwota została zatrzymana na poczet opłaty sądowej od pozwy wytaczanego w imieniu E. Z. o dalsze zadośćuczynienie (Sąd Okręgowy w Szczecinie I C 535/15). W tej sprawie zasądzono na rzecz E. Z. 60.000 zł, z czego na jej konto (...) przekazało 11200 zł

Dowód:

-pismo z 31.12.2014 r., k. 11-13

- decyzja o przyznaniu odszkodowania k. 14-15

-potwierdzenia transakcji k. 107 i 108

- zeznania E. Z. k. 139-141

W dniu 12 marca 2015 roku (...) Spółka Akcyjna z siedzibą w L. wystawiło E. Z. dwie faktury VAT: nr (...)/ (...) na kwotę 1600 zł netto, to jest 1968 zł brutto tytułem wynagrodzenia za realizację umowy o dochodzenie roszczeń oraz nr (...) na kwotę 2400 zł netto, to jest 2952 zł brutto tytułem wynagrodzenia pełnomocnika w postępowaniu przesądowym w związku z realizacją umowy o dochodzenie roszczeń. Na fakturach odnotowano, że została zapłacona.

Dowód:

-faktury VAT, k. 16, 100 i 101.

-wyciąg z rejestru sprzedaży k. 102

W dniu 15 czerwca 2015 roku E. Z. zawarła z (...) spółką z ograniczoną odpowiedzialnością w Ł. umowę cesji wierzytelności, na podstawie której sprzedała powódce wierzytelność przysługującą jej w stosunku do pozwanej z tytułu poniesionych w postępowaniu likwidacyjnym szkody o nr (...) z dnia 16 stycznia 1999 roku kosztów wynagrodzenia profesjonalnego pełnomocnika - radcy prawnego. W umowie wskazano, że poszkodowana wraz z wierzytelnością przenosi wszystkie związane z nią prawa, w tym roszczenie o zapłatę odsetek z tytułu opóźnienia.

Dowód:

-umowa cesji wierzytelności k. 17.

Pismem z dnia 19 maja 2015 roku, które doręczone zostało pozwanej 25 maja 2015 roku powódka poinformowała pozwaną o przelewie wierzytelności i wezwała do zapłaty kwoty 2952 zł tytułem zwrotu wydatków poniesionych przez poszkodowanego na profesjonalnego pełnomocnika zastępującego jego osobę w postępowaniu likwidacyjnym w sprawie szkody z dnia 16 stycznia 1999 roku. Jako podstawę zgłoszonego żądania wskazano art. 361 kc, 822 kc. art. 36 ust. 1 ustawy o ubezpieczeniach obowiązkowych. Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych.

Dowód:

-pismo wraz z potwierdzeniem odbioru, k. 18-20.

E. Z. nie zna się na likwidacji szkód. Poszkodowana nie szukała nigdy kontaktu z (...), przeciwnie to dwie przedstawicielki tej spółki sama odszukały ją i umowa została zawarta w domu poszkodowanej w miejscowości K.. Poszkodowana umówiła się, że „jakiś procent przyznanych pieniędzy zapłacę firmie (...) jako wynagrodzenie”. Radca prawny nigdy się z nią nie kontaktował. poszkodowana nie otrzymała też nigdy ww. faktur. Przedmiotem rozmowy z przedstawicielami Euro nie była kwota wynagrodzenia pełnomocnika

Dowód:

-zeznania E. Z., k. 139-141.

Sąd Rejonowy zważył, co następuje:

Powództwo okazało się niezasadne i podlegało oddaleniu.

W okolicznościach sprawy niniejszej niespornym było, że w dniu 16 stycznia 1999 roku miał miejsce wypadek, którego sprawcą był E. S.. W wyniku zdarzenia śmierć poniósł J. Z., ojciec E. Z.. Sprawca kolizji miał zawartą umowę ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej z (...) Spółką Akcyjną z siedzibą w W. obejmującą okresem ubezpieczenia między innymi datę, w której miała miejsce kolizja.

Sąd oparł się na wszystkich dowodach zgromadzonych w sprawie, poza zeznaniami A. Z., które nic do sprawy nie wniosły. Świadek ten poza ogólnikami nie miał żadnej szczegółowej wiedzy. Nic nie wiedział na temat osoby zajmującej się likwidacją szkody w firmie (...), poza tym że pracowała ona pod nadzorem radcy prawnego. Nie ma ona jednak żadnej wiedzy czy i jak określono wynagrodzenie radcy prawnego.

Stosownie do treści art, 822 § 1 k.c. przez umowę ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej ubezpieczyciel zobowiązuje się do zapłacenia określonego w umowie odszkodowania za szkody wyrządzone osobom trzecim, wobec których odpowiedzialność za szkodę ponosi ubezpieczający albo ubezpieczony. Jeżeli nie umówiono się inaczej, suma ubezpieczenia ustalona w umowie stanowi górną granicę odpowiedzialności ubezpieczyciela (art. 824 § 1 kc). Wysokość odszkodowania powinna jednocześnie odpowiadać rzeczywistym, uzasadnionym skutkom zdarzenia, z którego wyniknęła szkoda. Zgodnie bowiem z art. 824 1 § 1 kc o ile nie umówiono się inaczej, suma pieniężna wypłacona przez ubezpieczyciela z tytułu ubezpieczenia nie może być wyższa od poniesionej szkody.

Celem umowy ubezpieczenia OC posiadaczy pojazdów mechanicznych jest z jednej strony udzielenie ochrony ubezpieczeniowej odpowiedzialnemu za szkodę poprzez przejęcie przez ubezpieczyciela ciężaru negatywnych konsekwencji majątkowych wyrządzonej szkody, spoczywających bezpośrednio na jej sprawcy i będących skutkiem ponoszenia przezeń odpowiedzialności cywilnej za tę szkodę, oraz - z drugiej strony - wzmocnienie ochrony interesów osoby trzeciej, poszkodowanej w wyniku kolizji (uchwała Sądu Najwyższego z dnia 22 kwietnia 2004 roku, sygn. akt III CZP 99/04).

Odpowiedzialność zakładu ubezpieczeń ma charakter akcesoryjny, gdyż jej powstanie i rozmiar zależą od istnienia okoliczności uzasadniających odpowiedzialność ubezpieczonego sprawcy szkody oraz rozmiaru tej odpowiedzialności. Istnienie więc odpowiedzialności cywilnej posiadacza pojazdu lub osoby kierującej pojazdem determinuje odpowiedzialność zakładu ubezpieczeń. Szczegółowe regulacje odnośnie kwestii odpowiedzialności ubezpieczyciela zawierają przepisy ustawy z dnia 22 maja 2003 roku o ubezpieczeniach obowiązkowych. Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych (Dz.U. z 2013 roku poz. 392). Stosownie bowiem do treści art. 4 pkt 1 powołanej ustawy ubezpieczeniem obowiązkowym jest miedzy innymi ubezpieczenie odpowiedzialności cywilnej posiadaczy pojazdów mechanicznych za szkody powstałe w związku z ruchem tych pojazdów, zwane ..ubezpieczeniem OC posiadaczy pojazdów mechanicznych, I tak zgodnie z treścią art. 34 ust. I ustawy o ubezpieczeniach obowiązkowych. Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych z ubezpieczenia OC posiadaczy pojazdów mechanicznych przysługuje odszkodowanie, jeżeli posiadacz lub kierujący pojazdem mechanicznym są obowiązani - na podstawie przepisów prawa cywilnego - do odszkodowania za wyrządzoną szkodę w związku z ruchem tego pojazdu, której następstwem jest śmierć, uszkodzenie ciała, rozstrój zdrowia bądź też utrata, zniszczenie lub uszkodzenie mienia. W myśl zaś art. 35 ustawy ubezpieczeniem OC posiadaczy pojazdów mechanicznych jest objęta odpowiedzialność cywilna każdej osoby, która kierując pojazdem mechanicznym w okresie trwania odpowiedzialności ubezpieczeniowej, wyrządziła szkodę w związku z ruchem tego pojazdu. Stosownie zaś do treści art. 36 ust. 1 ustawy odszkodowanie ustala się i wypłaca w granicach odpowiedzialności cywilnej posiadacza lub kierującego pojazdem mechanicznym, najwyżej jednak do ustalonej w umowie ubezpieczenia sumy gwarancyjnej. Do przyjęcia zatem odpowiedzialności zakładu ubezpieczeń - wystarczy samo stwierdzenie obowiązku naprawienia szkody przez kierującego.

W okolicznościach sprawy niniejszej odpowiedzialność sprawcy kolizji, która miała miejsce w dniu 16 stycznia 1999 roku za szkodę wyrządzoną w wyniku tejże kolizji na podstawce art. 436 w zw. z art. 435 kc nie była kwestionowana. Nie była też kwestionowana wynikająca z tego odpowiedzialność pozwanej za skutki zdarzenia.

Zgodnie z ari. 509 § 1 kc wierzyciel może bez zgody dłużnika przenieść wierzytelność na osobę trzecią (przelew), chyba że sprzeciwiałoby się to ustawie, zastrzeżeniu umownemu albo właściwości zobowiązania. Odnosząc się do ograniczenia zbywalności wierzytelności wskazać trzeba, iż nie znajduje ono zastosowania w przedmiotowej sprawie. Poszkodowana przelała na powoda swoje własne roszczenie o zwrot poniesionych przez nią kosztów prowadzenia postępowania przedsądowego, które w żaden sposób nie jest objęte dyspozycją art. 449 kc, w zw. a art. 444-448 kc.

Zasadą jest. że odszkodowanie należne poszkodowanemu powinno obejmować wszystkie straty, które poszkodowany poniósł wskutek zaistnienia szkody, stanowiące normalne następstwo działania, z którego szkoda wynikła (art. 361 § 1 kc).

W kwestii kompensacji w ramach odpowiedzialności gwarancyjnej z tytułu umowy obowiązkowego ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej posiadaczy pojazdów mechanicznych poniesionych na etapie postępowania przesądowego kosztów zastępstwa poszkodowanego przez pełnomocnika wobec zakładu ubezpieczeń wypowiedział się Sąd Najwyższy w uchwale siedmiu sędziów Sądu Najwyższego z dnia 13 marca 2012 roku wydanej w sprawie III CZP 75/11 (OSNC 2012 nr 7- 8. poz. 81). W powołanej uchwale Sąd Najwyższy wskazał, że uzasadnione i konieczne koszty pomocy świadczonej przez osobę mającą niezbędne kwalifikacje zawodowe, poniesione przez poszkodowanego w postępowaniu przedsądowym prowadzonym przez ubezpieczyciela, mogą w okolicznościach konkretnej sprawy stanowić szkodę majątkową podlegającą naprawieniu w ramach obowiązkowego ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej posiadaczy pojazdów mechanicznych. Sąd Najwyższy wskazał, że postępowanie likwidacyjne stanowi wewnętrzne postępowanie ubezpieczyciela. Jego celem jest wyjaśnienie okoliczności niezbędnych do ustalenia odpowiedzialności tego zakładu lub innego podmiotu oraz określenia wysokości odszkodowania (art. 14 ust. 2 i ust. 4 ustawy o ubezpieczeniach obowiązkowych). Postępowanie powoduje zawiadomienie o szkodzie, którego może dokonać poszkodowany lub uprawniony. Do obowiązków osoby występującej z roszczeniem należy przedstawienie zakładowi ubezpieczeń, Ubezpieczeniowemu Funduszowi Gwarancyjnemu lub Polskiemu Biuru Ubezpieczycieli Komunikacyjnych posiadanych dowodów dotyczących zdarzenia i szkody oraz ułatwienie im ustalenia okoliczności zdarzenia i rozmiaru szkód (art. 16 ust. 3 ustawy o ubezpieczeniach obowiązkowych). Zawiadamiając o powstaniu szkody poszkodowany może także określić rozmiar swoich roszczeń, wówczas ubezpieczyciel ma obowiązek poinformować go na piśmie w terminie przewidzianym na rozpatrzenie sprawy nie tylko o odmowie wypłaty odszkodowania, ale także o przyczynach nieuwzględnienia zgłoszonego roszczenia w całości (art. 14 ust. 3 ustawy o ubezpieczeniach obowiązkowych), wskazując na okoliczności oraz podstawy prawną podjętej decyzji, jak również na powody, które spowodowały, że odmówił wiarygodności okolicznościom dowodowym podniesionym przez osobę zgłaszającą roszczenie. Jak słusznie wskazał Sad Najwyższy minimalny obowiązek poszkodowanego to zawiadomienie o szkodzie i przedstawienie posiadanych dowodów. W interesie poszkodowanego leży jednak także sformułowanie roszczeń, jakie kieruje w związku ze zdarzeniem szkodzącym. Ocena, czy tego rodzaju czynności wymagają udziału profesjonalnego pełnomocnika nie wypada jednoznacznie, zależy bowiem od wielu okoliczności, przede wszystkim od tego jakie szkody spowodował wypadek komunikacyjny: inny jest stopień komplikacji związanych z zgromadzeniem dowodów, kiedy doszło jedynie do uszkodzenia pojazdu, inny kiedy wypadek spowodował szkody na osobach albo nawet ich śmierć. Różnica nie ogranicza się tylko do zakresu potrzebnej wiedzy przy formułowaniu roszczeń, ale może dotyczyć także fizycznej zdolności poszkodowanego do prowadzenia spraw związanych z dochodzeniem roszczeń. Mogą wystąpić przypadki, w których osobiste uczestnictwo poszkodowanego w postępowaniu likwidacyjnym wiązać się będzie z większymi kosztami (utrata zarobków, dojazd) niż powierzenie tych czynności odpłatnie pełnomocnikowi. Sąd Najwyższy podkreślił, że odwołanie się do kazuistyki skłania do ostrożności w formułowaniu stanowczych ocen, że w każdym wypadku skorzystanie z pomocy pełnomocnika - specjalisty pozostaje z wypadkiem w związku przyczynowym, który może być uznany za adekwatny. Samo dążenie do wygody i ujęcia obowiązków poszkodowanemu nie uzasadnia takiego związku, gdyż niedogodność stanowi dolegliwość o charakterze niemajątkowym, nie podlegającą reżimowi odszkodowawczemu. W normalnym związku pozostaje natomiast sięgnięcie po pomoc prawna w okolicznościach, w których stan zdrowia, kwalifikacje osobiste lub sytuacja życiowa poszkodowanego usprawiedliwiają stanowisko o niezbędności takiej pomocy w celu sprawnego, efektywnego i ekonomicznie opłacalnego przebiegu postępowania likwidacyjnego. Tego rodzaju koszty będą poniesione wprawdzie także zgodnie z wolą poszkodowanego, jednak decyzja o konieczności wydatków nie będzie swobodna, lecz wymuszona przez zdarzenie sprawcze, usunięcie skutków którego wymaga skorzystania z pomocy pełnomocnika. Sąd Najwyższy wskazał, że zasada pełnego odszkodowania nie sprzeciwia się możliwości uwzględnienia tego typu wydatków jako podlegającej wyrównaniu szkody majątkowej. Sąd podkreślił, że pogląd ten nawiązuje do stanowiska Sądu Najwyższego wiążącego ocenę zasadności roszczeń o zwrot kosztów pełnomocnika występującego w postępowaniu likwidacyjnym z badaniem związku przyczynowego rozumianego jako konieczność i racjonalność ich poniesienia (por. wyroki z dnia 7 sierpnia 2003 r. IV CKN 387/01 oraz z dnia 20 lutego 2002 r. V CKN 908/00), Koresponduje także z koncepcją przyjętą w uchwale z dnia 17 listopada 2011 roku, sygn. akt III CZP 5/11. We wskazanej uchwale Sąd Najwyższy zwrócił uwagę, że trzeba rozważyć, według jakich kryteriów powinny być określane zasady zwrotu kosztów pomocy prawnej świadczonej poszkodowanemu w postępowaniu likwidacyjnym. Skoro odpowiedzialnością objęte są wydatki pozostające w normalnym związku ze szkodą, to należy przyjąć, że roszczenie z tego tytułu podlega weryfikacji nie tylko pod kątem stwierdzenia, czy koszty te były konieczne ale także, czy pomoc świadczył podmiot dysponujący właściwymi kwalifikacjami oraz czy wysokość kosztów mieści się w granicach wyznaczonych uzasadnionym nakładem pracy i odpowiada stosownemu do niego wynagrodzeniu. Możliwość takiej kontroli wynika z ciążącego na wierzycielu, wywodzonego z art. 354 § 2 art. 362 i art. 826 § 1 kodeksu cywilnego, obowiązku zapobiegania i zmniejszania rozmiarów szkody. Reasumując, Sąd Najwyższy wskazał, że każdorazowo konieczne jest rozważenie celowości poniesienia wydatków.

Zawsze to na podmiocie formułującym w stosunku do zakładu ubezpieczeń roszczenie o zapłatę kosztów pomocy świadczonej poszkodowanemu na etapie postępowania likwidacyjnego spoczywa zatem obowiązek wykazania: że poszkodowany w toku postępowania likwidacyjnego reprezentowany był przez pełnomocnika posiadającego niezbędne kwalifikacje, że ustanowienie przez poszkodowanego pełnomocnika było uzasadnione i konieczne, nakładu pracy pełnomocnika w toku postępowania likwidacyjnego, wysokości wynagrodzenia jak poszkodowany zobowiązany był i zapłacił pełnomocnikowi oraz że jest ono adekwatne do nakładu pracy pełnomocnika, uzasadnione w kontekście czynności podjętych przez pełnomocnika w toku postępowania likwidacyjnego.

W realiach sprawy niniejszej przedmiotem umowy cesji zawartej przez powódkę z poszkodowanym były poniesione przez poszkodowaną w postępowaniu likwidacyjnym koszty wynagrodzenia profesjonalnego pełnomocnika - radcy prawnego, a zatem powódka dodatkowo zobowiązana jest wykazać, że poszkodowany w toku postępowania likwidacyjnego reprezentowany był przez pełnomocnika będącego profesjonalnym pełnomocnikiem, to jest radcą prawnym.

Przenosząc powyższe rozważania na grunt sprawy niniejszej Sąd stanął na stanowisku, że powódka nie wykazała, iż poszkodowana na etapie postępowania likwidacyjnego reprezentowana była przez pełnomocnika będącego radcą prawnym (i że w ogóle o tej reprezentacji wiedziała), że ustanowienie pełnomocnika będącego radcą prawnym było uzasadnione i konieczne, a nade wszystko brak jakichkolwiek danych uzasadniających wysokość żądania. Nie świadczy o tym pełnomocnictwo udzielone radcy prawnemu K. J. bez daty udzielenia, a także zeznania poszkodowanej E. Z.. O okoliczności takiej nie może też świadczyć również pismo zawierające zgłoszenie szkody, które napisane było przez referenta a jedynie parafowane przez tegoż radcę prawnego.

Powódka nie wykazała, że poszkodowana na podstawie umowy zawartej z (...) Spółką Akcyjną zobowiązana była do zapłaty kosztów wynagrodzenia pełnomocnika za czynności pojęte w toku postępowania likwidacyjnego w kwocie 2952 zł brutto, że kwotę taką zapłaciła oraz że kwota ta jest adekwatna do nakładu pracy pełnomocnika w toku postępowania likwidacyjnego, uzasadniona w kontekście czynności podjętych przez pełnomocnika w toku postępowania likwidacyjnego. Świadek zeznała, że nie miała żadnego bezpośredniego kontaktu z zawodowym pełnomocnikiem w toku postępowania likwidacyjnego. Jednoznacznie wskazała, że wynagrodzenie miało mieć charakter prowizyjny, w wysokości określonego procentu od uzyskanych od ubezpieczyciela kwot. Co istotne z tych zeznań nic nie wynika aby miała ona świadomość dodatkowej odpłatności za usługi pełnomocnika. Samo wezwanie do zapłaty skierowane do (...) (k. 11-13) oznaczone jest jako pochodzące od spółki (...) i dodatkowo podpisane przez radcę prawnego. W istocie więc powódka zmierza do wykazania że należne jest jej podwójne wynagrodzenie za tę samą czynność – raz za samo dochodzenie roszczeń, a drugie za dochodzenie tych samych roszczeń przy udziale radcy prawnego.

Z umowy o dochodzenie roszczeń zawartej przez poszkodowaną z (...) Spółką Akcyjna wynika, że na podstawie umowy (...) Spółka Akcyjna z siedzibą w L. zobowiązała się do prowadzenia sprawy dotyczącej zdarzenia z dnia 29 czerwca 2002 roku, dokonania wszelkich czynności przewidzianych prawem w celu uzyskania dla zleceniodawcy świadczeń od podmiotów odpowiedzialnych i zobowiązanego do naprawienia szkody w związku ze zdarzeniem. W toku postępowania likwidacyjnego (...) S.A. zgłosiło roszczenie o zadośćuczynienie i odszkodowanie w imieniu E. Z. przedkładając pełnomocnictwo do działania w imieniu poszkodowanej. Na piśmie z 31.12.2014 r. obok podpisu osoby działającej z upoważnienia prezesa zarządu (...) Spółki Akcyjnej znalazła się pieczątka i parafa - radcy prawnego K. J., jednak z załączonych dokumentów nie wynika, aby w toku postępowania likwidacyjnego pozwanej doręczone zostało pełnomocnictwo udzielone przez poszkodowanego radcy prawnemu do reprezentowania go w toku postępowania likwidacyjnego.

Wskazać tu trzeba, że gdyby nawet przyjąć, że jeżeli poszkodowana w toku postępowania likwidacyjnego reprezentowana była przez pełnomocnika będącego radcą prawnym, to powódka nie wykazała, że zobowiązana była do zapłaty z tego tytułu wynagrodzenie w wysokości dochodzonej pozwem. Z umowy zawartej przez E. Z. z (...) Spółką Akcyjną wynika, że zleceniobiorca, jeżeli uzna to za wskazane, może powierzyć wykonanie umowy w całości lub części osobie trzeciej, w szczególności upoważnionemu radcy prawnemu lub adwokatowi (§ 2 pkt 4 umowy). W § 3 pkt 5 strony postanowiły, że w przypadku powierzenia przez zleceniobiorcę w imieniu i na rzecz zleceniodawcy dochodzenia roszczeń uprawnionemu podmiotowi wynagrodzenie określone w § 3 pkt 3 i 4 przysługiwać będzie temu podmiotowi w tej części, w jakiej uzyskanie świadczeń będzie wynikiem działań podjętych przez ten podmiot. Zastrzeżono dodatkowo, że niezależnie od powyższego wynagrodzenia podmiotowi, któremu powierzono prowadzenie sprawy przysługują od zleceniodawcy zasądzone łub ugodzone koszty zastępstwa procesowego. Powódka nie wykazała, że (...) Spółka Akcyjna w L. skorzystała z uprawnienia wynikającego z § 2 pkt 4 umowy i prowadzenie sprawy na etapie postępowania likwidacyjnego powierzyła osobie trzeciej - radcy prawnemu, że radca ten to osoba trzecia w stosunku do (...) Spółki Akcyjnej oraz, że radca prawny za prowadzenie sprawy na etapie postępowania likwidacyjnego otrzymał wynagrodzenie w wysokości wynikającej z faktury wystawionej przez (...) Spółkę Akcyjną i dochodzonej pozwem.

Dochodzona pozwem kwota nie wiadomo też z czego wynika. Z jej wysokości można się domyślać, że odniesiono się do stawek minimalnych wynagrodzeń zawodowych pełnomocników w postępowaniu sądowym. Tyle, że brak podstaw do przyjęcia, że takie stawki mają zastosowanie w postępowaniu przedsądowym. Z zawartej umowy nic takiego nie wynika. Jednoznaczne zeznania świadka w tym zakresie wskazują, że na żądną kwotę wynagrodzenia radcy prawnego się nie umawiała i tym bardziej ich nie ponosiła. Umowa cesji wierzytelności może przenieść tylko wierzytelność istniejącą, a brak danych aby taka w odniesieniu do wynagrodzenia za pomoc zawodowego pełnomocnika istniała. Przeciwnie całokształt materiału dowodowego wskazuje, że kwotę arbitralnie sama sobie ustaliła spółka (...) (poszkodowana nie wie nic o wysokości wynagrodzenia, nie dostała faktury dotyczącej tego wynagrodzenia, nie płaciła też nigdy takiego wynagrodzenia), a powódka zawierając z poszkodowaną umowę cesji wierzytelności ten brak próbuje sanować. Jednakże umowa cesji wierzytelności nie może sama przez się takiej wierzytelności wygenerować.

Powódka nie wykazała też, aby dochodzona kwota była adekwatna do nakładu pracy podmiotu reprezentującego w toku postępowania likwidacyjnego. Aktywność pełnomocnika w toku postępowania likwidacyjnego ograniczyła się do podpisania obok referenta sformułowanego żądania zapłaty przez pozwaną zadośćuczynienia.

Mając powołane okoliczności na względzie Sąd oddalił powództwo.

O kosztach postępowania Sąd orzekł na podstawie art. 98 § 1 i 3 kpc i zasadził od powódki, która przegrała proces na rzecz pozwanej kwotę 600 zł tytułem kosztów wynagrodzenia pełnomocnika oraz kwotę 17 zł tytułem opłaty skarbowej od pełnomocnictwa.

Wysokość wynagrodzenia pełnomocnika pozwanej Sąd ustalił na podstawie § 2 ust. 1 i 2 w z w. z § 6 pkt 3 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 roku w sprawie opłat za czynności radców prawnych oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów pomocy prawnej udzielonej przez radcę prawnego ustanowionego z urzędu (Dz.U. z 2013 roku poz. 490) uwzględniając treść § 21 obecnie obowiązującego rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych (Dz.U. z 2015 r. poz. 1804).

ZARZĄDZENIE

1.  (...)

2.  (...)

3.  (...)