Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt XIII Ga 130/17

UZASADNIENIE

Wyrokiem z dnia 24 października 2016 roku Sąd Rejonowy dla Łodzi – Śródmieścia
w Ł. oddalił powództwo (...) Spółki Akcyjnej z siedzibą w Ł. wniesione przeciwko (...)Spółce z ograniczoną odpowiedzialnością z siedzibą w P. o zapłatę kwoty 2.548,52 zł (pkt 1) oraz oddalił wniosek powódki o zasądzenie od pozwanej kosztów procesu (pkt 2).

Sąd Rejonowy wskazał, że roszczenie, na które składała się wielokrotność równowartości kwoty 40 euro wynikającej z art. 10 ust. 1 ustawy o terminach zapłaty
w transakcjach handlowych
, uległo przedawnieniu. Sąd I instancji wskazał, że przedmiotowe umowy, które łączyły strony i które zostały przez pozwanego wykonane z opóźnieniem,
były umowami sprzedaży. W sprawie stosować zatem należy dwuletni termin przedawnienia wynikający z art. 554 k.c. Powołany przepis stosować należy bowiem nie tylko do roszczeń wynikających bezpośrednio z umowy sprzedaży, ale także do roszczeń odszkodowawczych, których źródłem jest niewykonanie bądź nienależyte wykonanie tejże umowy. W ocenie Sądu Rejonowego roszczenie z art. 10 ust. 1 ustawy o tzth, będące rekompensatą za koszty odzyskiwania należności zbliża się charakterem do wierzytelności odszkodowawczej. Zasadnym jest zatem, aby roszczenia wynikające z jednego stosunku prawnego podlegały temu samemu reżimowi przedawnienia, co prowadziło do zastosowania w sprawie
art. 554 k.c. W konsekwencji roszczenie powódki, objęte pozwem z dnia 07 czerwca
2016 roku, jako przedawnione w najpóźniej wymagalnej części od dnia 16 marca 2016 roku, podlegało oddaleniu.

Dodatkowo Sąd Rejonowy wskazał, powołując się na stanowisko Sądu Okręgowego
w Łodzi, wyrażone w jednym z orzeczeń, że art. 10 ust. 1 ustawy o tzth nie ma zastosowania do transakcji, w których zgodnie z umową termin zapłaty wynosił do 30 dni. Także z tej przyczyny powództwo nie mogłoby zostać uwzględnione, ponieważ umowy łączące strony zakreślały właśnie 30 – dniowy termin zapłaty.

Powód wniósł apelację od powyższego wyroku zaskarżając go w całości.

Zaskarżonemu wyrokowi skarżący zarzucił:

1.  naruszenie prawa materialnego, tj.:

- art. 554 ustawy z dnia 23 kwietnia 1964 roku Kodeks cywilny, poprzez niewłaściwe zastosowanie i przyjęcie, że rekompensata z tytułu odzyskiwania należności, przewidziana w art. 10 ust. 1 ustawy z dnia 08 marca 2013 roku
o terminach zapłaty w transakcjach handlowych przedawnia się z upływem dwóch lat,

- art. 118 Kodeksu cywilnego poprzez niezastosowanie skutkujące błędnym przyjęciem, iż rekompensata z tytułu odzyskiwania należności, przewidziana
w art. 10 ust. 1 ustawy o terminach zapłaty w transakcjach handlowych przedawnia się z upływem dwóch lat, a nie lat trzech, co w efekcie spowodowało oddalenie powództwa,

- art. 10 ust. 1 w zw. z art. 7 ustawy o terminach zapłaty w transakcjach handlowych poprzez błędną wykładnię polegającą na przyjęciu, iż do transakcji z określonym terminem płatności 30 dni powołany art. 10 ust. 1 nie ma zastosowania,
a co za tym idzie nie przysługuje roszczenie o rekompensatę za odzyskiwanie należności.

W oparciu o powyższe powód wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku poprzez uwzględnienie powództwa oraz o zasądzenie od pozwanego na rzecz powoda kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego za obie instancje według norm przepisanych.

Sąd Okręgowy zważył:

Apelacja powoda w przeważającej części zasługiwała na uwzględnienie.

Trafny okazał się zarówno zarzut naruszenia art. 554 k.c. poprzez jego niewłaściwe zastosowanie jak i art. 118 k.c. poprzez jego niezastosowanie.

Sąd Okręgowy podziela pogląd wyrażony przez skarżącego, że do przedawnienia roszczenia z art. 10 ust. 1 ustawy o terminach zapłaty w transakcjach handlowych,
jako roszczeń związanych z prowadzeniem działalności gospodarczej należy stosować trzyletni termin przedawnienia wynikający z art. 118 k.c.

Ustawa z dnia 08 marca 2013 roku o terminach zapłaty w transakcjach handlowych
w brzmieniu pierwotnym, obowiązującym do dnia 31 grudnia 2015 roku, zatem znajdującym zastosowanie w niniejszej sprawie, a to na podstawie art. 55 ust. 2 ustawy z dnia
09 października 2015 roku o zmianie ustawy o terminach zapłaty w transakcjach handlowych, ustawy – Kodeks cywilny oraz niektórych innych ustaw (Dz. U. z 2015 r., poz. 1830), określa autonomicznie zakres przedmiotowy (art. 1) oraz podmiotowy (art. 2) stosunków prawnych
w których ma zastosowanie. Swoją regulacją obejmuje szczególne uprawnienia wierzyciela oraz obowiązki dłużnika w związku z terminami w transakcjach handlowych, za które uznaje umowy, których przedmiotem jest odpłatna dostawa towarów lub odpłatne świadczenie usługi, jeżeli strony zawierają ją w związku z prowadzoną działalnością gospodarczą (art. 4 ust. 1). Pojęcie transakcji handlowej nie odwołuje się zatem do kodeksowych umów nazwanych, jest od nich odrębne. Decydujące o możliwości zastosowania ustawy do danego rodzaju umowy jest element podmiotowy – szeroko pojęte osoby prowadzące działalność gospodarczą – oraz przedmiotowy – odpłatna dostawa towarów lub świadczenie usług
w związku z tą działalnością. Zarówno element przedmiotowy jak podmiotowy, na które kładzie nacisk ustawa o terminach zapłaty w transakcjach handlowych to działalność gospodarcza. Zważywszy na cel, któremu służą regulacje w niej zawarte – dążenie
do redukcji opóźnień w zapłatach należności w stosunkach gospodarczych oraz wykorzystywania silniejszej pozycji przez jedną ze stron umowy w celu kredytowania jej działalności przez kontrahenta – to ten wyróżnik ma decydujące znaczenie

Jednocześnie podnieść należy, że termin przedawnienia roszczenia o rekompensatę
z tytułu kosztów odzyskiwania należności nie został uregulowany w ustawie z dnia 08 marca 2013 roku o terminach zapłaty w transakcjach handlowych. A skoro tak, to zastosowanie znajdzie art. 118 k.c. określający trzyletni termin przedawnienia dla roszczeń związanych
z prowadzeniem działalności gospodarczej. Jak bowiem podkreślono powyżej to właśnie ta cecha umów stanowi o ich podleganiu reżimowi ustawy z dnia 08 marca 2013 roku.

Za tym stanowiskiem przemawia także zapewnienie pewnej spójności działania ustawy, bez konieczności każdorazowego ustalania z jakiego rodzaju umową nazwaną mamy
do czynienia, a co za tym idzie jaki właściwy dla niej termin przedawnienia należy zastosować do przedawnienia rekompensaty z tytułu kosztów odzyskiwania należności.

Niezależnie od powyższego Sąd Okręgowy pragnie podkreślić, że w przypadku roszczenia o zapłatę równowartości kwoty 40 euro z art. 10 ust. 1 ustawy o tzth, że źródłem jego jest ustawa, zarówno co do zasady, jak i co do wysokości, a nie umowa, co także przemawia przeciwko zastosowaniu w sprawie art. 554 k.c. W literaturze podkreśla się także, że uregulowanie, zawarte w art. 554 k.c., ma charakter regulacji szczególnej, dlatego nie może podlegać wykładni rozszerzającej (patrz art. 554 KC red. Osajda 2017, wyd. 16/K. Haładyj, Legalis, art. 554 KC red. Kaczmarek-Templin 2014, wyd. 1/A. Grzesiok-Horosz; P. Horosz. Legalis). Przeważa także pogląd, że dwuletni termin przedawnienia nie ma zastosowania do roszczeń odszkodowawczych mających źródło w umowie sprzedaży,
za czym przemawia literalna wykładnia art. 554 k.c. Regulacja w nim zawarta odnosi się bowiem do roszczeń „z tytułu sprzedaży”, a nie „z umowy sprzedaży” (patrz art. 554 KC T. II red. Gutowski 2016, wyd. 1/Habryn-Chojnacka, Legalis). Ma to znaczenie o tyle, że nawet
w przypadku podzielenia wyrażonego w uzasadnieniu zaskarżonego orzeczenia poglądu Sądu Rejonowego o odszkodowawczym charakterze roszczenia z art. 10 ust. 1 ustawy o tzth,
brak podstawy do zastosowania do niego art. 554 k.c.

Trany okazał się także zarzut naruszenia art. 10 ust. 1 w zw. z art. 7 ust. 1 ustawy
o terminach zapłaty w transakcjach handlowych
.

Sąd Okręgowy podziela w pełni stanowisko Sądu Najwyższego wyrażone w uchwale
z dnia 11 grudnia 2015 roku, III CZP 94/15 i zaprezentowaną przez Sąd Najwyższy
w uzasadnieniu uchwały wykładnię art. 10 ust. 1 ustawy z dnia 08 marca 2013 roku
o terminach zapłaty w transakcjach handlowych. Powyższa uchwała została podjęta
w odpowiedzi na przedstawione Sądowi Najwyższemu pytanie prawne:

1. Czy rekompensata za koszty odzyskiwania należności w wysokości 40 euro, przewidziana w art. 10 ust. 1 ustawy z dnia 8 marca 2013 r. o terminach zapłaty
w transakcjach handlowych (Dz.U. z 2013 r. poz. 403) przysługuje wierzycielowi mimo, że kosztów odzyskania należności faktycznie nie poniósł?

2. Czy konieczną przesłanką do uznania roszczenia o zapłatę 40 euro za zasadne jest zastrzeżenie w umowie lub wezwaniu do zapłaty terminu płatności przekraczającego 30 dni?

Zgodnie z tezą uchwały „Rekompensata za koszty odzyskiwania należności
w wysokości 40 euro, przewidziana w art. 10 ust. 1 ustawy z dnia 8 marca 2013 r. o terminach zapłaty w transakcjach handlowych (Dz.U. z 2013 r. poz. 403), przysługuje wierzycielowi
bez konieczności wykazania, że koszty te zostały poniesione. Roszczenie o rekompensatę
w wysokości 40 euro powstaje po upływie terminów zapłaty ustalonych w umowie
lub ustalonych zgodnie z art. 7 ust. 3 i art. 8 ust. 4 tej ustawy (Legalis Numer 1364697).

Sąd Okręgowy podziela w pełni argumenty przedstawione w uzasadnieniu powołanej uchwały, w tym w szczególności odnoszące się do tego, że kwota 40 euro rekompensaty
z tytułu kosztów odzyskiwania należności, należy się wierzycielowi również wtedy,
gdy w umowie został zastrzeżony 30 dniowy termin zapłaty, tak jak w niniejszej sprawie, bądź nawet termin krótszy.

Z powyższych względów w ocenie Sądu Okręgowego roszczenie powoda co do zapłaty wielokrotności równowartości kwoty 40 euro podlegało uwzględnieniu na podstawie art. 10 ust. 1 ustawy o tzth.

W tym miejscu odnieść należy się do podnoszonego przez pozwana zarzutu naruszenia prawa podmiotowego i wnioski o oddalenie powództwa na podstawie art. 5 k.c.

Przepis ten przewiduje, że nie można czynić ze swego prawa użytku, który byłby sprzeczny ze społeczno – gospodarczym przeznaczeniem tego prawa lub z zasadami współżycia społecznego. Takie działanie lub zaniechanie przez uprawnionego nie jest uważane za wykonywanie prawa i nie korzysta z ochrony. Jak podkreślił Sąd Najwyższy
w wyroku z dnia 25 sierpnia 2011 roku, sygn. akt II CSK 640/10 (LEX nr 964496) istotą prawa cywilnego jest strzeżenie praw podmiotowych, a zatem wszelkie rozstrzygnięcia prowadzące do redukcji bądź unicestwienia tych praw mając charakter wyjątkowy. Odmowa udzielenia ochrony prawnej na podstawie art. 5 k.c., z uwagi na jego wyjątkowy –
w powyższym ujęciu, charakter musi być uzasadniona istnieniem okoliczności rażących
i nieakceptowanych w świetle powszechnie uznawanych w społeczeństwie wartości. Stanowisko podkreślające wyjątkowy charakter art. 5 k.c. znaleźć można także w wielu innych orzeczeniach Sądu Najwyższego, np. w wyroku z dnia 11 kwietnia 2013 roku,
sygn. akt II CSK 438/12 (LEX nr 1341662). Sąd Najwyższy podkreślił w nim ponadto,
że wszelkie rozstrzygnięcia będące wyjątkiem od strzeżenia praw podmiotowych wymagają ostrożności oraz wnikliwego rozważenia wszelkich aspektów rozpoznawanego przypadku.

W orzecznictwie przyjmuje się także powszechnie, że podnosząc zarzut z art. 5 k.c. należy wskazać, z jakimi zasadami współżycia społecznego pozostaje korzystanie z prawa. Przy czym jako zasady współżycia społecznego rozumie się jako normy moralne odnoszące się do stosunków międzyludzkich, których przestrzeganie spotyka się pozytywną oceną społeczną a naruszanie z dezaprobatą.

W kontekście powyższego należy stwierdzić, że pozwany nie wykazał z powodu jakich szczególnych okoliczności zachowanie powoda dochodzącego zapłaty równowartości kwoty 40 euro, która została przewidziana przez ustawodawcę jako zryczałtowana rekompensata kosztów odzyskiwania należności w związku z opóźnieniem w zapłacie tych należności, należałoby ocenić za nadużycie prawa podmiotowego ani nie skonkretyzował z jaką zasadą współżycia społecznego działanie to miałoby pozostawać w sprzeczności. Tylko bowiem wówczas działanie powoda nie byłoby uważane za wykonywanie prawa i nie zasługiwałoby na ochronę. Podważając uprawnienie powoda do skorzystania z możliwości żądania rekompensaty, pozwany w rzeczywistości podważa zasadność regulacji zawartej w art. 10 ust. 1 ustawy o terminach zapłaty w transakcjach handlowych i cel wprowadzenia tej regulacji. Przepis ten stanowi implementację art. 6 Dyrektywy Parlamentu Europejskiego i Rady 2011/7/UE z dnia 16 lutego 2011 r. w sprawie zwalczania opóźnień w płatnościach
w transakcjach handlowych (Dz.UE.L.2012.233.3). Celem dyrektywy było m. in. zwalczanie opóźnień w transakcjach między przedsiębiorcami. Nie można zatem uznać dążenia powoda do skorzystania z uprawnienia, które przecież co do zasady powstaje dopiero z chwilą opóźnienia w zapłacie, za nadużycie prawa, jako sprzeczne z jego społeczno – gospodarczym przeznaczeniem. Nie można się zgodzić także z twierdzeniem, że opóźnienia w zapłacie były znikome, dotyczyły bowiem piętnastu transakcji, a zapłata następowała odpowiednio
od 3 do 19 dni po terminach wymagalności. Takie działanie pozwanego stanowiło nie zasługujące na akceptację kredytowanie własnej działalności kosztem powoda.

Brak było natomiast podstaw do zasądzenia odsetek od kwoty 40 euro. Kwota ta, jak stanowi wprost przepis art. 10 ust. 1 powołanej ustawy o tzth stanowi rekompensatę z tytułu kosztów odzyskiwania należności. Ma zatem zbliżony charakter do kosztów sądowych,
co do których przesądzono w orzecznictwie niedopuszczalność naliczania odsetek (uchwała
Sądu Najwyższego - Izba Cywilna z dnia 20 maja 2011 r.,III CZP 16/11, Legalis nr 319212)
.

Dodatkowo zważyć należy, że obowiązek zapłaty odsetek stanowi dla dłużnika swoistą sankcję za niewykonanie świadczenia w terminie. Dopuszczenie możliwości naliczania odsetek od zryczałtowanych kosztów odzyskiwania należności, które realizują się właśnie na skutek nieterminowego uregulowania zobowiązania, prowadziłoby do nadmiernego obciążenia dłużnika i powstania piramidy roszczeń związanych z nieterminowym uregulowaniem zobowiązań.

Mając na uwadze powyższe Sąd Okręgowy zmienił zaskarżony wyrok na podstawie
art. 386 § 1 k.p.c., zasądzając od pozwanego na rzecz powoda kwotę 2.548,52 zł stanowiącą wielokrotność równowartości kwoty 40 euro i oddalając powództwo w zakresie żądania odsetek od tej kwoty.

Na skutek zmiany rozstrzygnięcia w zakresie żądania pozwu, zmianie uległo także rozstrzygnięcie o kosztach postępowania przed Sądem I instancji.

Powód wygrał proces w całości co do roszczenia głównego, zatem na podstawie art. 98 § 1 i 3 k.p.c. w zw. z art. 99 k.p.c. Sąd Okręgowy zasądził od pozwanego na rzecz powoda kwotę 1.300,00 zł, na którą złożyła się opłata od pozwu w wysokości 100,00 zł
oraz wynagrodzenie pełnomocnika będącego radcą prawnym, ustalone na podstawie § 2 pkt 3 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 roku w sprawie opłat za czynności radców prawnych, w brzmieniu pierwotnym (Dz. U. z 2015 r., poz. 1804).

W pozostałym zakresie apelacja powoda podlegała oddaleniu jako bezzasadna
na podstawie art. 385 k.p.c.