Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt I Ns 1999/11

POSTANOWIENIE

Dnia 25 stycznia 2017 r.

Sąd Rejonowy w Wołominie I Wydział Cywilny

w składzie następującym: Przewodniczący – SSR Michał Marcysiak

Protokolant – Natalia Mosak

po rozpoznaniu w dniu 11 stycznia 2017 r. w Wołominie

na rozprawie

sprawy z wniosku J. P. (1)

z udziałem E. M.

o podział majątku wspólnego

p o s t a n a w i a:

1.  ustalić, że w skład majątku wspólnego, który był objęty małżeńską wspólnością ustawową J. P. (1) – syna J. i M. oraz E. M. – córki A. i J., wchodzi zabudowana nieruchomość, położona w Z. przy ulicy (...), dla której Sąd Rejonowy w Wołominie prowadzi księgę wieczystą nr (...), o wartości 715 140 zł (siedemset piętnaście tysięcy sto czterdzieści złotych),

2.  oddalić żądanie J. P. (1) ustalenia nierównych udziałów w majątku wspólnym,

3.  dokonać podziału majątku wspólnego stron w ten sposób, że nieruchomość opisaną w punkcie 1. przyznać na wyłączną własność E. M.,

4.  zasądzić od J. P. (1) na rzecz E. M. kwotę 87680,96 zł (osiemdziesiąt siedem tysięcy sześćset osiemdziesiąt złotych i dziewięćdziesiąt sześć groszy) tytułem odszkodowania za szkodę w majątku wspólnym spowodowaną nieuzasadnionym wyzbyciem się składników tego majątku,

5.  oddalić w pozostałym zakresie żądanie E. M. zasądzenia od J. P. (1) odszkodowania za szkodę w majątku wspólnym spowodowaną nieuzasadnionym wyzbyciem się składników tego majątku,

6.  oddalić żądanie J. P. (1) zasądzenia od E. M. wynagrodzenia z tytułu wyłącznego korzystania z przedmiotów majątkowych, które wchodziły w skład majątku objętego małżeńską wspólnością majątkową,

7.  oddalić żądanie J. P. (1) zasądzenia zwrotu wydatków z majątku osobistego na majątek wspólny stron,

8.  oddalić żądanie E. M. o zasądzenie kosztów postępowania od J. P. (1),

9.  oddalić żądanie J. P. (1) o zasądzenie kosztów postępowania od E. M.,

10.  zasądzić od J. P. (1) na rzecz Skarbu Państwa – Sądu Rejonowego w Wołominie kwotę 888,19 zł (osiemset osiemdziesiąt osiem złotych i dziewiętnaście groszy) tytułem wydatków wyłożonych w toku postępowania tymczasowo przez Skarb Państwa – Sąd Rejonowy w Wołominie.

Sygn. akt I Ns 1999/11

Uzasadnienie postanowienia z dnia 25 stycznia 2017 r.

J. P. (1) wniósł o podział majątku wspólnego, który był objęty małżeńską wspólnością ustawową J. P. (1) i E. M.. W uzasadnieniu wskazał, że w skład tego majątku wchodziła w szczególności zabudowana domem mieszkalnym nieruchomość znajdującą się w Z. przy ulicy (...). J. P. (1) wniósł o ustalenie nierównych udziałów w majątku wspólnym, tj. ustalenie że ma on udział 75 %, a uczestniczka 25 %. Wniósł również o zasądzenie od uczestniczki na swoją rzecz kosztów postępowania według norm przepisanych.

W piśmie z dnia 4 czerwca 2012 r. E. M. wniosła o oddalenie żądania nierównych udziałów w majątku wspólnym i sformułowała własną propozycję podziału majątku wspólnego (k.56).

W piśmie z dnia 25 lipca 2012 r. E. M. wskazała składniki majątku wspólnego, w tym szereg ruchomości stanowiących wyposażenie domu oraz sformułowała kolejną propozycję podziału tego majątku. Ponadto wniosła o „ustalenie, że w skład majątku wspólnego stron wchodzą środki pieniężne zgromadzone na rachunkach bankowych w kwocie 2 300 000 zł – w tym nakład z majątku wspólnego na majątek matki wnioskodawcy w kwocie 620 000 zł na pokrycie ceny zakupu mieszkania położonego przy ulicy (...) w Z.”. Wniosła również o zasądzenie kosztów postępowania, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych. (k.72 – 76).

W piśmie z dnia 25 lipca 2012 r. J. P. (1) wniósł o rozliczenie nakładów z jego majątku osobistego na majątek wspólny stron. W piśmie z dnia 30 czerwca 2014 r. wnioskodawca sprecyzował to roszczenie w ten sposób, że określił jego wysokość na kwotę 1 280 000 zł. Jak wyjaśnił, składa się na nią 750 000 zł „stanowiące równowartość 75 % wartości nieruchomości położonej w Z. przy ulicy (...)”, kwota 210 000 zł stanowiąca darowiznę otrzymaną przez wnioskodawcę od M. P. (1), kwota 200 000 zł stanowiąca darowiznę otrzymaną przez wnioskodawcę od J. P. (2), kwota 120 000 zł stanowiąca pożyczkę udzieloną wnioskodawcy przez M. P. (1)” (k. 85-89, 426).

Z kolei w piśmie z dnia 11 kwietnia 2013 r. wnioskodawca wniósł ponadto o „ustalenie, że w przedmiotowym postępowaniu rozliczeniu podlegają korzyści osiągane przez uczestniczkę postępowania z tytułu wyłącznego użytkowania składników majątku wspólnego w okresie od 1 października 2007 r. do 31 marca 2013 r., tj. : 197 000 zł z tytułu wyłącznego użytkowania nieruchomości położonej w Z. przy ulicy (...), 12 000 zł z tytułu wyłącznego użytkowania nieruchomości stanowiącej działkę ogrodniczą położoną w Z., 122 000 zł z tytułu wyłącznego użytkowania samochodu T. (...), 66 000 zł z tytułu wyłącznego użytkowania sprzętu biurowego stanowiącego środki trwałe wnioskodawcy.

Uczestniczka wnosiła o oddalenie wszystkich powyższych żądań wnioskodawcy.

Sąd ustalił następujący stan faktyczny

Wyrokiem z dnia 18 listopada 2010 r., sygn. III RC 413/09 Sąd Rejonowy w Wołominie ustanowił, z dniem 18 listopada 2010 r., rozdzielność majątkową między małżonkami J. P. (1) i E. M. (wówczas P.), którzy zawarli małżeństwo w dniu 6 maja 1991 r. Wyrok ten uprawomocnił się.

(dowód: odpis wyroku Sądu Rejonowego w Wołominie z dnia 18 listopada 2010 r., sygn. III RC 413/09 – k. 49).

J. P. (1) i E. M. mają czworo dzieci, urodzonych (...)r.

(okoliczności bezsporne)

Małżonkowie nie zawarli żadnej umowy majątkowej małżeńskiej, wobec czego, aż do 18 listopada 2010 r., obowiązywał w ich małżeństwie ustrój ustawowej wspólności majątkowej.

(okoliczności bezsporne)

Od listopada 1998 r. J. P. (1) prowadził ewidencjonowaną działalność gospodarczą pod nazwą Instytut (...), przy czym do 1 września 2003 r. prowadził tę działalność wspólnie z żoną, a później już samodzielnie.

(dowód: pisma – k.190, 438 akt VIII K 32/10, pismo k. 419)

W 2006 r. J. P. (1) uzyskał z tej działalności dochód w wysokości 202 616,37 zł, a w 2007 r. 1 407 139, 69 zł. E. M. zajmowała się w tym okresie głównie domem i opieką nad dziećmi, ale także pracowała w szkole. W 2006 r. uzyskała ze stosunku pracy dochód w łącznej wysokości 9478,18 zł, a w 2007 r. – w kwocie 6522,86 zł. W tym okresie rodzina utrzymywała się z dochodów J. P. (1). Miesięcznie J. P. (1) i E. M. wydawali po około 20 000 zł do 35 000 zł. Żyli dostatnio, wyjeżdżali na zagraniczne wakacje.

(dowód: pismo ZUS – k. 419,zeznanie PIT -36L – k. 679 akt VIII K 32/10, zeznanie PIT -36L – k.683 akt VIII K 32/10, zeznanie PIT/B – k.685 akt VIII K 32/10 , zeznanie (...) – k.689, 691, akt VIII K 32/10, zeznanie PIT/O – k.693 akt VIII K 32/10, zeznania J. P. (1) – k. 579)

Taki podział ról w rodzinie był uzgodniony przez J. P. (1) i E. M.. J. P. (1) nie chciał, aby E. M. podejmowała pracę.

(dowód: zeznania E. M. – k.583)

J. P. (1) wyprowadził się ze wspólnego domu stron przy ulicy (...) w Z. najpóźniej w dniu 1 listopada 2007 r. – po awanturze domowej. E. P. pozostała w tym domu i zamieszkuje tam do chwili obecnej wraz z dwójką dzieci (obecnie dorosłych).

(dowód: zeznania J. P. (1) – k. 576)

W dniu 9 września 1993 r. J. P. (1) sprzedał, za cenę 185 000 000 zł spółdzielcze własnościowe prawo do lokalu nr (...), o powierzchni 24,03 m ( 2), znajdującego się w budynku przy ulicy (...) w W.. Prawo do tego lokalu J. P. (1) nabył jeszcze przed zawarciem związku małżeńskiego z E. M., tj. w dniu 12 kwietnia 1991 r. W tym samym dniu (9 września 1993 r.) J. P. (1) i E. M. kupili za cenę 270 000 000 zł nieruchomość stanowiącą działkę ewidencyjną numer (...), w obrębie (...), o obszarze (...) , położoną przy ulicy (...) w W.. Nabycia tej działki małżonkowie dokonali za fundusze pochodzące z ich majątku dorobkowego.

(dowód: odpis aktu notarialnego z dnia 9 września 1993 r. sporządzonego za nr rep. (...)– k.17-18, odpis aktu notarialnego z dnia 9 września 1993 r. sporządzonego za nr rep. A(...)– k. 11-12).

Następnie, w dniu 10 września 1997 r. małżonkowie P. nabyli, za cenę 120 000 zł, prawo użytkowania wieczystego działki gruntu położonej w Z., przy obecnej ulicy (...) o obszarze(...)m ( 2) wraz z prawem własności domu mieszkalnego znajdującego się tej działce – o powierzchni użytkowej (...) m ( 2). Dom był wówczas w stanie surowym zamkniętym, bez instalacji gazowej, elektrycznej i wodno – kanalizacyjnej.

(dowód: odpis aktu notarialnego z dnia 10 września 1997 r. – k. 14-16)

W dniu 9 września 1997 r. małżonkowie P. dysponowali już częścią ceny, za którą zamierzali sprzedać nieruchomość położoną przy ulicy (...) w W., tj. kwotą 125 000 zł, albowiem przyszli nabywcy tej nieruchomości uiszczali ją ratalnie jeszcze przed przystąpieniem do umowy sprzedaży.

(dowód: odpis aktu notarialnego z dnia 9 października 1997 r. nr rep. (...)– k. 6-10)

Kwotę tę w całości przeznaczyli na zakup nieruchomości w Z. przy ulicy (...).

(okoliczność bezsporna)

W dniu 9 października 1997 r. małżonkowie P. sprzedali nieruchomość położoną przy ulicy (...) za łączną cenę 170 000 zł.

(dowód: odpis aktu notarialnego z dnia 9 października 1997 r. nr rep. (...)– k. 6-10)

Prawo użytkowania wieczystego działki gruntu położonej w Z., przy ulicy (...), przekształcone zostało w prawo własności nieruchomości najpóźniej w 1999 r. Budowa domu mieszkalnego ukończona została również w 1999 r. Prawo własności tej nieruchomości przysługiwało małżonkom zarówno w dniu 18 listopada 2010 r., jak i w dniu 25 stycznia 2017 r.

(dowód: odpis zwykły z księgi wieczystej nr (...) – k.41, wypis z rejestru gruntów – k. 39, okoliczności bezsporne)

Wartość tej nieruchomości, według stanu na dzień 18 listopada 2010 r. i cen obecnych, wynosi 715 140 zł.

(dowód: opinia biegłego sądowego S. M. – k. 757 – 778)

W dniu 25 września 2007 r. J. P. (1) dokonał przywłaszczenia pieniędzy w kwocie 200 000 zł, wchodzących w skład majątku wspólnego J. P. (1) i E. M., znajdujących się na rachunku bankowym o numerze (...) w (...) Banku (...) S.A., w ten sposób, że bez wiedzy oraz zgody E. P. darował te pieniądze swojej matce – M. P. (2), dokonując przelewu tej kwoty na jej rachunek bankowy.

(dowód: odpis prawomocnego wyroku Sądu Okręgowego w Warszawie z dnia 17 czerwca 2013 r. sygn. VIII K 32/10 – k.822)

W tym samym dniu J. P. (1) zawarł z M. P. (1) pisemną umowę darowizny kwoty 400 000 zł. M. P. (1) oświadczyła w tej umowie, że przyjmuje tę darowiznę w celu sfinansowania z niej zakupu mieszkania. Powyższy przelew kwoty 200 000 zł, tj. przelew który nastąpił z rachunku bankowego o numerze (...) w (...) Banku (...) S.A., na rachunek prowadzony dla M. P. (1), stanowił częściowe wykonanie tej umowy.

(dowód: umowa – k. 86 akt VIII K 32/10).

Pozostała część tej darowizny wykonana została w ten sposób, że w dniu 25 września 2007 r. J. P. (1) dokonał na rachunek bankowy M. P. (1) przelewu kwoty 200 000 zł z prowadzonego dla niego rachunku bankowego nr (...) w Banku (...). Rachunek ten prowadzony był dla J. P. (1) od 31 stycznia 2007 r. Od tego samego dnia E. P. miała pełnomocnictwo do tego rachunku.

(dowód: pismo – k.957 akt VIII K 32/10, historia rachunku – k. 329 – 331 akt VIII K 32/10)

Darowizna ta nie była uzgadniana z E. P. i uczyniona została w tajemnicy przed nią.

(okoliczności bezsporne)

Bezpośrednio przed wykonaniem przelewu w dniu 25 września 2007 r. na rzecz M. P. (1), na rachunku tym znajdowała się kwota 205 622, 62 zł. Środki te, w części, pochodziły z przeksięgowania środków znajdujących się na rachunku J. P. (1) w tym samym Banku – o numerze (...). Z rachunku tego przeksięgowane zostało bowiem na rachunek (...) w dniu 1 lutego 2007 r. łącznie 261 098, 55 zł. Następnie, począwszy od 1 lutego 2007 r., aż do 16 maja 2007 r. następowała okresowa kapitalizacja odsetek od tej kwoty, wskutek czego, na dzień 16 maja 2007 r., znajdowała się na tym rachunku kwota 263 327, 97 zł. W dniu 16 maja 2007 r. doszło do przeksięgowania kwoty 60 000 zł z powrotem na rachunek o numerze (...). Po tym zdarzeniu, aż do dnia 25 września 2007 r., na rachunku nr (...) następowały wyłącznie okresowe kapitalizacje odsetek, wskutek czego, przed wykonaniem przelewu na kwotę 200 000 zł w tym dniu, znajdowała się na nim kwota 205 622, 62 zł.

(dowód: historie rachunków – k. 330-336 akt VIII K 32/10)

Rachunek nr (...) (tj. rachunek z którego nastąpiło przeksięgowanie kwoty 261 098, 55 zł w dniu 1 lutego 2007 r.) prowadzony był dla J. P. (1) od 15 listopada 2004 r. Wówczas J. P. (1) wpłacił na ten rachunek kwotę 110 010 zł. Kwota ta była przedmiotem kilkunastu oprocentowanych lokat zakładanych następnie na tym rachunku, przy czym odsetki, po okresach, na które zakładane były lokaty, były dopisywane do salda rachunku. Mimo to saldo tego rachunku stopniowo zmniejszało się, wskutek dokonywanych wypłat. Wobec tego, w dniu 2 stycznia 2007 r., wynosiło 76 101, 55 zł, z której to kwoty 76 000 zł stało się w tym dniu przedmiotem oprocentowanego depozytu, który zakończył się w dniu 1 lutego 2007 r., kiedy to kwota ta, wraz z odsetkami w kwocie 184, 62 zł, trafiła bezpośrednio na rachunek numer (...).

(dowód: historia rachunku – k. 333 - 336 akt VIII K 32/10)

Po operacji wykonanej w dniu 2 stycznia 2007 r., w styczniu 2007 r. nastąpił istotny wzrost salda na rachunku nr (...). W wykonaniu umowy darowizny zawartej z J. P. (1) w dniu 23 stycznia 2007 r. M. P. (1) przelała bowiem na ten rachunek, w tym dniu, kwotę 100 000 zł, pochodzącą ze sprzedaży domu. Z kolei w dniu 25 stycznia 2007 r. J. P. (1) przelał na ten rachunek kwotę 25 000 zł z konta prowadzonego dla niego jako przedsiębiorcy działającego pod nazwą Instytut (...). Następnie, w dniu 26 stycznia 2007 r., na rachunek ten wpłynął kolejny przelew, tym razem w kwocie 60 000 zł z rachunku osobistego E. P.. W ten sposób saldo na tym rachunku osiągnęło wartość 189 098,55 zł i w całości zostało przeksięgowane w dniu 1 lutego 2007 r. na rachunek (...).

(dowód: umowa z dnia 23 stycznia 2007 r. – k.101 akt VIII K 32/10, historia rachunku - k. 333 akt VIII K 32/10, zeznania M. P. (1) – k. 190)

Wyżej wymieniona kwota 60 000 zł przelana przez E. P. na rachunek nr (...), otrzymana została przez E. P. od M. P. (1) około roku wcześniej. Dokonując przelewu na rzecz E. P., M. P. (1) miała zamiar dokonać tego przysporzenia na rzecz obojga małżonków P., z czego E. P. zdawała sobie sprawę. Było to wsparcie rodzinne.

(dowód: zeznania M. P. (1) – k. 191, zeznania E. P. – k. 582, historia rachunku – k. 333 akt VIII K 32/10)

Przelewy dokonane przez J. P. (1) w dniu 25 września 2007 r. na łączną kwotę 400 000 zł wynikały z tego, że J. P. (1) zamierzał kupić mieszkanie, ale E. P. nie zgadzała się na ten zakup. W związku z tym J. P. (1) podjął decyzję, że mieszkanie to kupi jego matka i dokonał powyższych przesunięć majątkowych w celu zapewnienia jej środków na ten zakup. J. P. (1) zawarł, w dniu 19 września 2007 r., umowę przedwstępną sprzedaży jeszcze w swoim imieniu, lecz umowa w formie aktu notarialnego – z uwagi na powyższy brak zgody E. P. – doszła już do skutku, w październiku 2007 r., między zbywcą – M. K., a M. P. (1) – jako nabywcą. J. P. (1) dokonał bezpłatnego przysporzenia kwoty 400 000 zł na rzecz swojej matki dlatego, że źle układały się jego stosunki z E. P.. Po zakupie tego mieszkania M. P. (1) użyczyła je T. R. – obecnej partnerce J. P. (1), z którą ma on dwoje dzieci.

(dowód: zeznania M. P. (1) – k. 191, 192, 400, umowa przedwstępna z dnia 19 września 2007 r. – k. 43 akt VIII K 32/10, mail z dnia 2 października 2007 r. – k. 51)

Jeszcze przed zawarciem umowy przedwstępnej J. P. (1) zapłacił, w dniu 14 września 2007 r., zbywcy część ceny, tj. kwotę 60 000 zł. Przelew tej kwoty nastąpił z rachunku bankowego J. P. (1) prowadzonego przez (...) Bank (...) S.A., służącego do prowadzenia działalności gospodarczej pod nazwą (...)(nr(...))

(dowód: umowa przedwstępna z dnia 19 września 2007 r. – k. 43 akt VIII K 32/10, historia rachunku – k. 624)

Ponadto, w związku z tą transakcją, J. P. (1) dokonał z tego samego rachunku bankowego dwóch kolejnych przelewów na rzecz M. K.: w dniu 15 listopada 2007 r. na kwotę 25 000 zł oraz w dniu 23 listopada 2007 r. na kwotę 31 000 zł

(dowód: historia rachunku - k. 634).

W dniu 19 stycznia 2009 r. J. P. (1) przywłaszczył sobie kwotę 474 501,92 zł, która stanowiła majątek wspólny J. P. (1) i E. M.. Środki te były zgromadzone na rachunku bankowym o numerze (...) prowadzonym przez (...) Bank S.A. J. P. (1) dokonał tego przywłaszczenia w ten sposób, że w tym dniu, bez wiedzy i zgody E. P., dokonał przelewu tej kwoty na swój rachunek bankowy o numerze (...) w (...) Banku S.A. włączając w ten sposób te pieniądze do swojego majątku odrębnego.

(dowód: odpis prawomocnego wyroku Sądu Okręgowego w Warszawie z dnia 17 czerwca 2013 r. sygn. VIII K 32/10 – k.822)

J. P. (1), jako prowadzący działalność gospodarczą pod nazwą Instytut (...) nabył, w dniu 6 grudnia 2007 r., samochód ciężarowy – (...) nr nadwozia (...). Samochód ten, w okresie po ustanowieniu rozdzielności majątkowej stron, użytkowała E. M. na potrzeby własne oraz potrzeby rodziny.

(dowód: faktura – k. 23, okoliczności bezsporne)

Samochód ten zajęty został przez Komornika Sądowego przy Sądzie Rejonowym w Wołominie A. K. w dniu 22 lutego 2013 r. w egzekucji alimentów na rzecz dziecka J. Z. P. (której matką jest T. R.), prowadzonej pod sygn.(...)na podstawie ugody zawartej przez J. P. (1) z Z. P. w dniu 28 grudnia 2012 r. w sprawie o sygn. akt III RC 571/12 Sądu Rejonowego w Wołominie. Następnie, w dniu 1 marca 2013 r. doszło do zajęcia tego samochodu również w egzekucji obowiązku J. P. (1) przyczyniania się do zaspokajania potrzeb rodziny, prowadzonej z wniosku E. P. przeciwko J. P. (1), przez Komornika Sądowego przy Sądzie Rejonowym w Wołominie D. W. pod sygn. (...), na podstawie postanowienia Sądu Rejonowego w Wołominie z dnia 6 czerwca 2008 r. w sprawie o sygn. III RC 232/08. W dniu 21 maja 2014 r. pojazd ten został sprzedany w ramach tych egzekucji za cenę 17 000 zł, która podzielona została po równo między wyżej wskazanych wierzycieli.

(dowód: odpis protokołu zajęcia ruchomości z dnia 22 lutego 2013 r. w sprawie(...)– k. 269 akt (...), protokół zajęcia ruchomości z dnia 1 marca 2013 r. – k. 281 akt (...), odpis protokołu sprzedaży ruchomości z dnia 21 mama 2016 r. – k. 895, karta rozliczeniowa w aktach (...)

W dniu 12 czerwca 2001 r. E. P. nabyła samochód osobowy marki D. (...), nr rej. (...), który został zbyty przez nią w dniu 22 listopada 2010 r.

(pismo Starostwa Powiatowego w W. – Wydziału Komunikacji – k. 417)

Z kolei J. P. (1) nabył w dniu 24 stycznia 2007 r. T. (...) nr rej. (...). Samochód ten uległ uszkodzeniu w wyniku kolizji drogowej w dniu 23 maja 2010 r., a jego wrak został zbyty najpóźniej w dniu 4 sierpnia 2010 r. Towarzystwo ubezpieczeń przyznało J. P. (1) odszkodowanie z obowiązkowego ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej sprawcy szkody w kwocie 16900 zł, które w całości zostało objęte egzekucją obowiązku J. P. (1) przyczyniania się do zaspokajania potrzeb rodziny, prowadzoną z wniosku E. P. przeciwko J. P. (1), przez Komornika Sądowego przy Sądzie Rejonowym w Wołominie P. B. pod sygn. (...), na podstawie postanowienia Sądu Rejonowego w Wołominie z dnia 6 czerwca 2008 r. w sprawie o sygn. III RC 232/08.

(dowód: pismo ubezpieczyciela – k. 233a akt (...), karta rozliczeniowa w aktach (...)).

Powyższe ustalenia Sąd oparł na wyżej wymienionych dowodach. Ponadto, niektóre z wyżej powołanych faktów (dokładnie wskazane wyżej), były bezsporne, wobec czego nie wymagały dowodu (art. 229 k.p.c.).

W pierwszej kolejności wyjaśnić należy, że podstawą szeregu istotnych dla rozstrzygnięcia niniejszej sprawy ustaleń faktycznych jest prawomocny wyrok wydany w postępowaniu karnym, tj. wyrok Sądu Okręgowego w Warszawie z dnia 17 czerwca 2013 r. sygn. VIII K 32/10. Wyrok ten – wobec tego, że jest wyrokiem skazującym, to jego ustalenia co do popełnienia przez wnioskodawcę przestępstwa wiążą sąd w niniejszym postępowaniu (art. 11 k.p.c.). Stosownie bowiem do art. 13 § 2 ustalenia prawomocnego skazującego wyroku sądu karnego wiążą sąd nie tylko w procesie cywilnym, ale także w postępowaniu nieprocesowym. Owa moc wiążąca wyroku karnego świadczy o jego szczególnej mocy dowodowej, stanowiąc domniemanie niezbite ( praesumptio iuris tantum). Przyznanie mocy wiążącej ustaleniom wyroku karnego jest odstępstwem od zasady bezpośredniości i swobodnej oceny dowodów. Sąd cywilny wiążą przy tym tylko zawarte w sentencji wyroku karnego skazującego ustalenia dotyczące osoby sprawcy, czynu przypisanego oskarżonemu i przedmiotu przestępstwa. W końcu, co szczególnie istotne, związanie to oznacza, że sąd cywilny, w takim zakresie, w jakim zachodzi związanie określone w art. 11, pozbawiony jest możliwości dokonywania jakichkolwiek ustaleń, przede wszystkim zaś ustaleń odmiennych (por. orzeczenie SN z dnia 16 grudnia 1961 r., 2 CR 1229/60, OSN 1962, nr III, poz. 118; wyrok SN z dnia 16 czerwca 1967 r., III PRN 9/67, OSPiKA 1968, z. 12, poz. 263). Zasada ta jest bezwzględnie obowiązująca w stosunku do sprawcy przestępstwa skazanego w procesie karnym, który – także jako uczestnik w postępowaniu cywilnym – nie może podważać ustaleń wyroku skazującego go za popełnienie przestępstwa.

Kierując się wyłożoną wyżej istotą związania sądu ustaleniami skazującego wyroku karnego, Sąd musiał przyjąć za udowodnione okoliczności opisane w sentencji tego wyroku. Sąd związany był zatem, w szczególności, nie tylko ustalonymi w tym wyroku okolicznościami dokonania przez uczestnika przelewu kwoty 200 000 zł w dniu 25 września 2007 r. z rachunku (...) S.A., ale i kwalifikacją tej kwoty środków pieniężnych z punktu widzenia jej przynależności do majątku wspólnego stron. Nie wnikając głębiej w to, czy w tym przypadku chodzi o ustalenia faktyczne, czy też wyrażoną w tym wyroku ocenę prawną, stwierdzić należy, że z pewnością funkcja art. 11 k.p.c. przemawia za objęciem, ustanowionym w tym przepisie związaniem, również tego rodzaju ustaleń. Moc wiążąca wyroków karnych została bowiem wprowadzona głównie w celu uniknięcia wydawania, na podstawie tych samych stanów faktycznych, różnych orzeczeń w sprawach cywilnych i karnych. Nietrudno zauważyć, że w razie dokonania odmiennej oceny przez tutejszy Sąd kwestii przynależności tej kwoty do majątku wspólnego stron, Sąd poczyniłby ustalenia, które wykluczałyby przypisanie uczestnikowi przestępstwa, za które został skazany w prawomocnym wyroku karnym. W związku z tym, w ocenie Sądu, ratio legis art. 11 k.p.c. sprzeciwia się dokonywaniu odmiennych ustaleń faktycznych także w tej płaszczyźnie. Dlatego też Sąd związany był ustaleniami poczynionymi również w punkcie 2. tegoż wyroku. Przede wszystkim zatem związanie dotyczyło przynależności kwoty 474 501, 92 zł, do majątku wspólnego stron, ale i tego, że dokonując opisanego w tym punkcie wyroku przelewu, J. P. (1) „włączył te pieniądze do swojego majątku odrębnego”. W tym właśnie, wyrażało się przywłaszczenie, przypisane J. P. (1) w tym wyroku. Trafnie zwrócił na to uwagę Sąd Okręgowy w Warszawie w uzasadnieniu tego wyroku. Stwierdził mianowicie, że „gdyby przyjąć, że likwidując lokatę w (...) Banku oskarżony działał wprawdzie ze świadomością, że bezprawnie pozbawia drugą z uprawnionych osób dostępu do wspólnego majątku, ale zarazem w intencji, by środki te faktycznie zachować na poczet należnych żonie i dzieciom w przyszłych okresach alimentów, to nie dałoby mu się przypisać zamiaru przywłaszczenia w rozumieniu art. 284 k.k., albowiem ten (…) wymaga udowodnienia zamiaru trwałego włączenia przedmiotu współwłasności do swego majątku odrębnego lub przejęcia do wyłącznej dyspozycji bez zamiaru zwrócenia osobie uprawnionej. Brak takiego zamiaru oznaczałby brak przestępności działania” (str. 80 uzasadnienia, k.862v).

Zakres związania wyrokiem karnym, określony w art. 11 k.p.c., nie oznacza jednak, iż tutejszy Sąd ograniczony był w możliwości prowadzenia postępowania dowodowego oraz dokonywania własnych ustaleń faktycznych i ocen prawnych odnośnie tego, czy drugi z przelewów dokonanych przez J. P. (1) w dniu 25 września 2007 r., miał za przedmiot wierzytelność wchodzącą w skład majątku wspólnego stron. W tym miejscu wyjaśnić należy, iż ustalenia tutejszego Sądu różnią się w tym zakresie od ustaleń, których dokonał Sąd Okręgowy w Warszawie w uzasadnieniu przywołanego wyroku. Przede wszystkim, zwrócić należy uwagę, że przelew ten dokonany został z rachunku bankowego numer (...) w Banku (...), a nie z rachunku (...) w tym Banku, jak ustalił to Sąd Okręgowy w Warszawie. Tutejszy Sąd ustalił ponadto, w oparciu o wskazane wyżej dowody (odpowiednie pismo Banku – k. k.957 akt VIII K 32/10 ), że rachunek numer (...) prowadzony był dla J. P. (1) dopiero od 31 stycznia 2007 r. i od razu od tego samego dnia E. M. miała pełnomocnictwo do tego rachunku. Ponadto, odmiennie niż Sąd Okręgowy w Warszawie, tutejszy Sąd ustalił, że kwota 60 000 zł przelana w dniu 26 stycznia 2007 r. przez E. M. na rachunek nr (...), otrzymana przez E. M. od M. P. (1) około roku wcześniej, stanowiła darowiznę uczynioną na rzecz obojga małżonków przez M. P. (1). Sąd ustalił, że dokonując przelewu na rzecz E. M., M. P. (1) miała zamiar dokonać tego przysporzenia na rzecz obojga małżonków z czego E. M. zdawała sobie sprawę. Było to wsparcie rodzinne. Okoliczności te wynikają w szczególności z zeznań M. P. (1) (k. 191) oraz E. M. (k. 582), co do których wiarygodności Sąd nie powziął w tym zakresie wątpliwości. Warto zauważyć, że M. P. (1) wprost zeznała, że „ta kwota 60 000 zł przelana to było takie wsparcie rodzinne, żeby sobie coś tam podreperowali swój budżet” (k.191). Tego rodzaju stwierdzenia niewątpliwie wskazują, na zamiar darowania tych pieniędzy obydwu stronom. Dodatkowo, za ustaleniem, że tego rodzaju wola M. P. (1) została zakomunikowania (chociażby w sposób dorozumiany) przy dokonywaniu tej darowizny, przemawiała treść informacyjnych wyjaśnień J. P. (1). Wyjaśnił on, że kwota ta przelana została uczestniczce w związku z zamiarem stron zakupu mieszkania dla najstarszego dziecka (k.67). Oczywiście wyjaśnienia informacyjne nie były w tym przypadku podstawą ustaleń faktycznych, lecz służyły jedynie do oceny wiarygodności zeznań uczestniczki i M. P. (1). Mając zatem na uwadze treść tych wyjaśnień, treść wyżej przywołanych zeznań oraz fakt przelania tych środków przez M. P. (1) na osobisty rachunek E. M., ustalić należało, (na zasadzie art. 231 k.p.c.), biorąc pod uwagę wskazania płynące z doświadczenia życiowego, że darowizna ta uczyniona została na rzecz obu stron. Zbieżne natomiast z ustaleniami Sądu Okręgowego w Warszawie są ustalenia tutejszego Sądu (w istocie bezsporne), że na rachunek nr (...) wpłynęły w dniu 23 stycznia 2007 r. środki pochodzące z darowizny uczynionej wyłącznie na rzecz J. P. (1) przez jego matkę. Brak było w niniejszej dowodów, które mogłyby świadczyć o tym, że nie była to darowizna lub że uczyniona została na rzecz obojga małżonków.

Były to jednak jedyne ustalenia, które udało się Sądowi poczynić, co do pochodzenia środków, które w dniu 1 lutego 2007 r. znalazły się na rachunku numer (...). Już w tym miejscu zwrócić należy uwagę, na odmienne reguły postępowania dowodowego, w tym rozkładu ciężaru dowodu, obowiązujące w postępowaniu karnym i w postępowaniu cywilnym. W postępowaniu cywilnym, którym jest nieprocesowe postępowanie w sprawach o podział majątku wspólnego, sąd z urzędu ustala jedynie skład i wartość majątku wspólnego (art. 567 § 3 k.p.c. w zw. z art. 684 k.p.c.), a więc inicjatywa dowodowa stron, mimo że pożądana, nie jest warunkiem dokonania tych ustaleń. Sąd nie dokonuje jednak z urzędu ustaleń w kwestii składników majątku osobistego byłych małżonków. Jeśli zatem strona twierdzi, że przedmiot majątkowy nabyty w trakcie małżeństwa (a więc podlegający zasadzie wynikającej z art. 31 § 1 k.r.o.), stanowi składnik majątku osobistego, to powinna, zgodnie z art. 6 k.c. i art. 232 k.c., udowodnić okoliczności faktyczne, pozwalające na dokonanie takiego ustalenia. W szczególności, gdy strona powołuje się na nabycie przedmiotu majątkowego w zamian za składniki majątku osobistego (art. 33 pkt 10 k.r.o.), powinna udowodnić przytaczane w tym celu fakty. Powyższe reguły postępowania dowodowego w sprawie o podział majątku wspólnego, w powiązaniu z wynikami postępowania dowodowego oraz oceną prawną ustalonych okoliczności, w pewnych kwestiach odmienną od oceny dokonanej przez Sąd Okręgowy w Warszawie, doprowadziły tutejszy Sąd również do odmiennych wniosków w kwestii przynależności wierzytelności z rachunku bankowego nr (...) do majątku wspólnego stron w dniu 25 września 2007 r. Jako że wnioski te są przede wszystkim pochodną oceny prawnej, to przybliżone zostaną one w dalszej części uzasadnienia – poświęconej wyjaśnieniu podstawy prawnej rozstrzygnięcia.

Jeśli chodzi o ocenę mocy dowodowej pozostałych dokumentów, które stanowiły podstawę przytoczonych powyżej ustaleń faktycznych, to żadna ze stron jej nie kwestionowała. Dlatego też Sąd poczynił w oparciu o nie ustalenia faktyczne. W tym miejscu wyjaśnić należy jedynie, że ustaleń odnoszących się do pochodzenia środków, za które strony nabyły w dniu 9 września 1993 r. nieruchomość przy ulicy (...) dokonał w oparciu o treść aktu notarialnego, który obejmował umowę sprzedaży tej działki, a nie w oparciu o zeznania wnioskodawcy. Dowody te były sprzeczne w tej kwestii. Zdaniem Sądu o wiele bardziej wiarygodny jest w tym przypadku dowód z powyższego dokumentu. Oczywiście, w zakresie w jakim obejmuje on oświadczenie stron o tym, że nabycia nieruchomości dokonują za środki pochodzące z majątku dorobkowego (k.12), jest to jedynie dokument prywatny, stanowiący dowód wyłącznie tego, że strony złożyły tej treści oświadczenie (art. 245 k.p.c.). Jednak nie wyłącza to możliwości czynienia ustaleń faktycznych w oparciu o art. 231 k.p.c. Zgodnie z tym przepisem sąd może uznać za ustalone fakty mające istotne znaczenie dla rozstrzygnięcia sprawy, jeżeli wniosek taki można wyprowadzić z innych ustalonych faktów (domniemanie faktyczne). Sąd uznał, że z faktu złożenia przez strony tej treści oświadczenia, można, w okolicznościach niniejszej sprawy, wyprowadzić zasadny wniosek, że środki na nabycie tej nieruchomości istotnie pochodziły z majątku dorobkowego (obecnie określanego jako wspólny). Zwrócić bowiem należy uwagę, iż o włączeniu środków pieniężnych do majątku dorobkowego (a obecnie wspólnego), może decydować, wyrażona chociażby w sposób dorozumiany, wola małżonków. Nie ma przeszkód prawnych, aby w trakcie małżeństwa strony dokonały przesunięcia między majątkami osobistymi a majątkiem wspólnym, polegającego na włączeniu do tego majątku określonej kwoty środków pieniężnych. Umowa obejmująca takie przysporzenie nie wymaga żadnej formy. Skoro zatem strony złożyły w przedmiotowym akcie notarialnym oświadczenie tej treści, co miało miejsce po dwóch latach małżeństwa, kiedy to stosunki między nimi układały się prawidłowo, to należy domniemywać, iż nawet jeśli pieniądze te pochodziły ze sprzedaży mieszkania stanowiącego majątek osobisty wnioskodawcy, to strony, w sposób dorozumiany, włączyły je do majątku wspólnego jeszcze przed wyłożeniem ich na zakup nieruchomości – osiągając w ten sposób skutek w postaci braku roszczenia o zwrot nakładów z majątku osobistego na majątek wspólny, na wypadek ustania wspólności. Wszak rozliczeniu przy podziale majątku wspólnego podlegać mogą jedynie nakłady z majątku osobistego na majątek wspólny, a nie nakłady z majątku wspólnego na majątek wspólny (art. 45 § 1 k.r.o.). Zeznania wnioskodawcy wskazujące na to, iż mimo treści przedmiotowego dokumentu, były to nadal środki stanowiące majątek osobisty wnioskodawcy, Sąd uznał za niewiarygodne. Nie może ulegać wątpliwości, że do zeznań wnioskodawcy w tej kwestii należy podchodzić z dużym krytycyzmem. Wnioskodawca nigdy nie wyjaśnił nawet, dlaczego nie doszło do złożenia w przedmiotowym akcie notarialnym oświadczenia o innym pochodzeniu tych środków, co mogłoby, chociażby w minimalnym stopniu, uwiarygodnić jego wersję. Nadto, trzeba pamiętać, że wnioskodawcy udowodnione zostało w postępowaniu karnym umyślne i bezprawne uszczuplanie majątku wspólnego stron, skutkujące zwiększeniem jego majątku osobistego, wobec czego należy raczej zakładać, że zeznania wnioskodawcy stanowią linię obrony przed niekorzystnym dla niego rozstrzygnięciem sprawy o podział majątku wspólnego niż rzetelne i zgodne z prawdą materialną relacje.

Sąd nie uznał również za wiarygodne tej części zeznań wnioskodawcy, w której wskazywał on, że przynajmniej część środków pochodzących z lokaty w (...) Banku S.A. (kwota 474 501,92 zł), przeznaczył on na roszczenie o przyczynianie się do zaspokajania potrzeb rodziny, egzekwowanego przez Komornika Sądowego przy Sądzie Rejonowym w Wołominie P. B. w sprawie (...). Znajdujący się w aktach tej sprawy egzekucyjnej dokument w postaci protokołu wyjaśnień składanych przez wnioskodawcę w trybie art. 801 k.p.c. w dniu 16 lutego 2009 r. (k.98 akt (...)), a więc w niecały miesiąc po przywłaszczeniu sobie tych środków pieniężnych, bardzo poważnie podważa wiarygodność zeznań wnioskodawcy w tym przedmiocie. Wnioskodawca, składając wówczas Komornikowi wyjaśnienia, nie ujawnił, aby dysponował kwotą ze zlikwidowanej lokaty. Zakładając, że wyjaśniał wówczas prawdę (wnioskodawca nigdy w toku niniejszego postępowania nie twierdził, że jego oświadczenia zawarte w tym protokole są nieprawdziwe lub niezupełne), należało przyjąć, że jeszcze przed 16 lutego 2009 r. wnioskodawca w jakiś sposób rozporządził tymi środkami. Tym samym nie było podstaw do ustalania, że spożytkował te pieniądze na zaspokajanie potrzeb rodziny.

Jeśli chodzi o pozostałą część zeznań M. P. (1), zeznania J. M. i A. M. oraz zeznania A. O., to nie były one podstawą ustaleń faktycznych, jako że były zbyt ogólne i nie sposób było poczynić w oparciu o nie ustaleń dotyczących okoliczności istotnych z punktu widzenia rozstrzygnięcia sprawy.

Żadna ze stron nie kwestionowała mocy dowodowej opinii biegłego S. M.. Również Sąd nie powziął w tej mierze wątpliwości. W związku z tym uczynił tę opinię podstawą ustaleń faktycznych.

Zeznania stron były podstawą ustaleń faktycznych jedynie w zakresie wyżej opisanym. W tym zakresie Sąd nie dostrzegł podstaw do podważenia ich wiarygodności.

Sąd zważył, co następuje

Zgodnie z art. 567 § 3 k.p.c. do postępowania o podział majątku wspólnego po ustaniu wspólności majątkowej między małżonkami, a zwłaszcza do odrębnego postępowania w sprawach wymienionych w paragrafie pierwszym stosuje się odpowiednio przepisy o dziale spadku. Zgodnie zaś z art. 684 k.p.c. skład i wartość spadku ulegającego podziałowi ustala sąd. Oznacza to, że ustaleń tych sąd dokonuje z urzędu. Jak stanowi natomiast art. 46 k.r.o. w sprawach nieunormowanych w artykułach poprzedzających od chwili ustania wspólności ustawowej do majątku, który był nią objęty, jak również do podziału tego majątku, stosuje się odpowiednio przepisy o wspólności majątku spadkowego i o dziale spadku. Natomiast art. 1035 k.c. stanowi, że jeżeli spadek przypada kilku spadkobiercom, do wspólności majątku spadkowego oraz do działu spadku stosuje się odpowiednio przepisy o współwłasności w częściach ułamkowych z zachowaniem przepisów niniejszego tytułu.

Ponieważ wspólność majątkowa stron ustała po wejściu w życie ustawy z dnia 17 czerwca 2004 r. o zmianie ustawy - Kodeks rodzinny i opiekuńczy oraz niektórych innych ustaw (Dz. U. Nr 162 poz. 1691 ze zm.), a więc po dniu 20 stycznia 2005 r., to, zgodnie z art. 5 ust. 5 pkt 3 tej ustawy, do podziału majątku wspólnego małżonków i do zwrotu wydatków i nakładów dokonanych z majątku wspólnego na majątek osobisty lub z majątku osobistego na majątek wspólny, należy stosować przepisy kodeksu rodzinnego i opiekuńczego w brzmieniu ustalonym w wyniku powyższej nowelizacji.

W postępowaniu o podział majątku wspólnego należy zbadać, przede wszystkim, kiedy między małżonkami ustała wspólność majątkowa i co wchodzi w skład majątku wspólnego. Zgodnie z art. 31 § 1 k.r.o. z chwilą zawarcia małżeństwa powstaje między małżonkami z mocy ustawy wspólność majątkowa (wspólność ustawowa) obejmująca przedmioty majątkowe nabyte w czasie jej trwania przez oboje małżonków lub przez jednego z nich (majątek wspólny). Przedmioty majątkowe nieobjęte wspólnością ustawową należą do majątku osobistego każdego z małżonków.

Między stronami nie było sporu co do tego, że w skład ich majątku wspólnego wchodzi nieruchomość określona w punkcie 1. postanowienia. Nieruchomość ta nabyta została w trakcie istnienia wspólności ustawowej, w związku z czym, stosownie do art. 31 § 1 k.r.o., weszła ona do majątku wspólnego. Sąd ustalił wartość tej nieruchomości na kwotę 715 140 zł – stosownie do wyników postępowania dowodowego przeprowadzonego na tę okoliczność. Po jego przeprowadzeniu również strony nie kwestionowały wartości tej nieruchomości. Był to jedyny składnik majątku wspólnego stron na chwilę zamknięcia rozprawy. Pozostałe składniki już nie istnieją, ewentualnie zostały podzielone przez strony jeszcze przed zamknięciem rozprawy. Jeśli chodzi o ruchomości domowe – to w trakcie niniejszego postępowania doszło do podziału majątku wspólnego stron w tym zakresie, w ten sposób, że pozostały one wyłączną własnością uczestniczki. Strony wyraźnie wobec tego oświadczyły, iż nie chcą, aby w niniejszym postepowaniu dokonywać ich podziału (protokół rozprawy z dnia 12 października 2016 r.). Również wspólne samochody (T. (...), T. (...) oraz D. (...)) nie wchodziły do majątku wspólnego na chwilę zamknięcia rozprawy. Okoliczności i daty ich zbycia lub utraty zostały już wyżej szczegółowo opisane. Zwrócić w tym miejscu należy uwagę, iż dwa spośród tych samochodów (T. (...) oraz D. (...)) zostały zbyte po ustaniu wspólności, jednak strony udowodniły, że kwoty uzyskane z ich sprzedaży zostały wydatkowane na uzasadnione potrzeby każdej z nich lub też potrzeby rodziny. Środki ze sprzedaży egzekucyjnej samochodu T. (...) zostały po połowie rozdzielone między wierzycieli alimentacyjnych J. P. (1) (z jednej strony E. M. i wspólne dzieci stron, a z drugiej – Z. P. – dziecko J. P. (1) ze związku, w którym pozostawał po rozpadzie małżeństwa stron), natomiast nieznaczne środki ze sprzedaży samochodu D. (...) (kwota 2500 zł – bezsporne) zostały przeznaczona na uzasadnione potrzeby związane z utrzymaniem E. M. (bezsporne). W związku z tym kwoty te nie podlegają rozliczeniu w niniejszym postępowaniu. Jedynie bowiem w przypadku wydatkowania, po ustaniu wspólności, środków pochodzących z majątku wspólnego w sposób nieuzasadniony i tym samym wyrządzenia drugiemu małżonkowi szkody, należy mu się odszkodowanie w wysokości połowy wartości wydatkowanych w ten sposób środków (por. uzasadnienie postanowienia Sądu Najwyższego z dnia 19 czerwca 2009 r., V CSK 485/08, LexisNexis nr 2045408). Również środki pochodzące z odszkodowania za zniszczony w kolizji drogowej samochód T. (...) zostały w całości objęte postępowaniem egzekucyjnym dotyczącym zaspokajania potrzeb rodziny stron, w związku z czym nie podlegają rozliczeniu w tym postępowaniu.

Sąd nie ustalił, aby na chwilę ustania wspólności majątkowej stron na rachunkach bankowych prowadzonych dla nich były jakiekolwiek środki pieniężne, poza drobnymi kwotami związanymi z ich bieżącym utrzymaniem, w związku z czym Sąd nie ustalił, aby do majątku wspólnego, na chwilę zamknięcia rozprawy, należały wierzytelności z rachunków bankowych. W toku postępowania nie został również zgromadzony żaden materiał dowodowy, w szczególności dokumenty, które pozwalałaby na dokonanie ustaleń odnośnie charakteru prawa dotyczącego działki ogrodniczej, co do której wnioskodawca pierwotnie twierdził, że wchodzi w skład majątku wspólnego stron. Bezsporne było przy tym, że nie było to żadne prawo o charakterze rzeczowym, lecz jedynie obligacyjnym. Co więcej, podczas rozprawy w dniu 18 lutego 2015 r. pełnomocnik wnioskodawcy oświadczył, że, jeśli chodzi o tę działkę, to prawo do niej przysługuje J. i A. M.. Stąd Sąd nie zaliczył tego prawa do majątku wspólnego stron.

Podniesione przez wnioskodawcę żądanie ustalenia nierównych udziałów stron w majątku wspólnym nie zasługiwało na uwzględnienie, wobec czego Sąd oddalił je w punkcie 2. postanowienia. Przepis art. 43 § 1 k.r.o. ustanawia zasadę, że po ustaniu wspólności ustawowej małżonkowie mają równe udziały w majątku, który był nią objęty. Zasada ta ma zastosowanie przy normalnym układzie stosunków wzajemnych w małżeństwie, w którym dorobek jest wynikiem wspólnych starań obojga małżonków, niezależnie od tego w jakiej formie owe starania się przejawiają. Art. 43 § 2 k.r.o. pozwala jednakże każdemu z małżonków żądać, z ważnych powodów, aby ustalenie udziałów w majątku wspólnym nastąpiło z uwzględnieniem stopnia, w jakim każdy z nich przyczynił się do powstania tego majątku. Jak stanowi przy tym art. 43 § 3 k.r.o. przy ocenie, w jakim stopniu każdy z małżonków przyczynił się do powstania majątku wspólnego, uwzględnia się także nakład osobistej pracy przy wychowaniu dzieci i we wspólnym gospodarstwie domowym. Należy zwrócić uwagę, że zasadą, ustanowioną przepisami prawa, jest równy udział małżonków w majątku wspólnym, a odstępstwa od niej, co wielokrotnie podkreślał Sąd Najwyższy w swoich orzeczeniach, mają charakter wyjątku (por. postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 26 listopada 1973 r. III CRN 227/73 publ. OSNC 1974 r. nr 11 poz. 189). Ustalenie nierównych udziałów może nastąpić tylko z ważnych powodów, rozumianych jako względy natury etycznej, powodujących że w konkretnej sytuacji równość udziałów stałaby w wyraźnej sprzeczności z zasadami współżycia społecznego. W niniejszej sprawie Sąd nie dopatrzył się owych ważnych powodów, a z ustalonych okoliczności wyraźnie wynika, że małżonkowie, nakładem swej pracy i osobistych starań, przyczyniali się do powstania majątku wspólnego. Istniał przy tym wyraźny podział ról, funkcjonujący za ich obopólną zgodą. Uczestniczka zajmowała się domem i rodziną, ale również – w miarę możliwości – pracą zarobkową. Z kolei wnioskodawca zajmował się w przeważającej mierze pracą zarobkową. Taki model funkcjonowania rodziny nie jest żadnym powodem do ustalania nierównych udziałów w majątku wspólnym, nawet jeśli majątek wspólny powstał, w sensie ekonomicznym, jako efekt pracy zarobkowej wyłącznie jednego z małżonków. W prawidłowo funkcjonującej rodzinie, opartej na wyżej opisanym podziale ról, starania osobiste jednego z małżonków przy opiece i wychowaniu dzieci i w prowadzeniu wspólnego gospodarstwa domowego są bowiem ekwiwalentem starań zarobkowych drugiego. W końcu wyjaśnić należy, że nie stanowi ważnego powodu, w rozumieniu art. 43 § 2 k.r.o., ewentualne powstanie majątku wspólnego wyłącznie lub w przeważającej części kosztem majątku osobistego jednego z małżonków zgromadzonego jeszcze przed zawarciem związku małżeńskiego. Tego rodzaju sytuacja stanowi podstawę do odpowiednich rozliczeń majątkowych w razie ustania wspólności majątkowej. Nigdy zaś nie może być traktowana jako ważny powód do ustalenia nierównych udziałów w majątku wspólnym. W ocenie Sądu żądanie ustalenia nierównych udziałów stron w majątku wspólnym nie zasługiwało zatem na uwzględnienie, wobec czego Sąd oddalił je w punkcie 2. sentencji postanowienia.

Sąd dokonał podziału majątku wspólnego stron, w ten sposób, że przyznał go w całości uczestniczce. W istocie taki sposób podziału majątku nie był sporny między stronami. Bezsporne było to, że uczestniczka mieszka w domu stanowiącym jedyny składnik majątku wspólnego stron i że nie ma innych nieruchomości, które mogłaby w tym celu wykorzystać. Wnioskodawca założył natomiast nową rodzinę, z którą zamieszkuje na innej nieruchomości i nie zamierza zmieniać tego stanu rzeczy. Tym samym, sposób podziału majątku wspólnego, polegający na przyznaniu uczestniczce przedmiotowej nieruchomości z obowiązkiem spłaty na rzecz wnioskodawcy (art. 212 § 2 k.c. w zw. z art. 1035 k.c. w zw. z art. 46 k.r.o.) był najwłaściwszy. Do zasądzenia spłaty jednak w ogóle nie doszło. Było tak z uwagi na zasadne roszczenia odszkodowawcze uczestniczki związane z nieuzasadnionym zbyciem przez wnioskodawcę składników majątku wspólnego w okresie trwania wspólności. Wysokość tych roszczeń przewyższała bowiem należną uczestnikowi spłatę.

W orzecznictwie sądowym za utrwalony należy uznać pogląd, że każdy z małżonków może żądać rozliczenia z tytułu nieuzasadnionego zbycia lub roztrwonienia przez drugiego małżonka składników majątku wspólnego, chociażby nastąpiło to jeszcze w okresie trwania wspólności majątkowej. Roszczenie takie ma charakter odszkodowawczy i swą ogólną podstawę znajduje w art. 415 k.c. Rozliczenie tej straty przeprowadza się w ten sposób, że kwoty, które małżonek obowiązany jest zwrócić na rzecz majątku wspólnego, dolicza się do wartości tego majątku, a następnie zalicza na udział małżonka zobowiązanego do zwrotu (por. postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 17 kwietnia 2000 r., V CKN 25/00, Lexis Nexis nr 2524983). Roszczenia z tego tytułu należy traktować analogicznie do roszczeń z tytułu zwrotu wydatków z majątku wspólnego na majątek osobisty jednego z małżonków (art. 45 § 1 k.r.o.) i w związku z tym, z urzędu, zasądzić odpowiednie odszkodowanie.

Na potrzeby rozliczenia powyższych roszczeń odszkodowawczych uczestniczki Sąd doliczył zatem do wartości majątku wspólnego stron (tj. do kwoty 715 140 zł będącej wartością nieruchomości stanowiącej jedyny składnik majątku wspólnego stron), 300 000 zł przelane przez wnioskodawcę 25 września 2007 r. na rachunek jego matki – M. P. (1) (z ogólnej kwoty 400 000 zł przelanej w tym dniu), 116 000 zł przelane przez wnioskodawcę na rachunek bankowy sprzedawcy mieszkania na ulicy (...), na zakup którego uczestniczka nie wyrażała zgody (14 września 2007 r. – 60 000 zł, 15 listopada 2007 r. - 25 000 zł, 23 listopada 2007 r. – 31 000 zł) oraz 474 501, 92 zł stanowiące wartość lokaty obejmującej wspólne środki pieniężne stron, przywłaszczonej przez wnioskodawcę w dniu 19 stycznia 2009 r. – wskutek czego na trwałe wyłączonej z majątku wspólnego. Tak ustalona wartość majątku dała kwotę 1 605 641,92 zł. Tym samym każda ze stron powinna otrzymać, w wyniku podziału, składniki majątkowe o wartości połowy tej kwoty, tj. 802 820,96 zł. Przy czym sumę środków pieniężnych, o które uszczuplony został majątek wspólny przez wnioskodawcę należało zaliczyć na jego udział, a wartość nieruchomości na udział uczestniczki. Skoro suma środków, o które wnioskodawca bezprawnie uszczuplił majątek wspólny wynosiła 890 501,92 zł, to uczestniczka nie ma obowiązku zapłaty żadnej spłaty, a wnioskodawca powinien dopłacić uczestniczce kwotę 87680,96 zł tytułem należnego jej odszkodowania. Stąd wynika kwota zasądzona od wnioskodawcy na rzecz uczestniczki w punkcie 4. postanowienia. Z uwagi na to, iż nie jest to spłata, Sąd nie miał uprawnienia do orzekania o terminie jej uiszczenia, ewentualnych odsetkach i zabezpieczeniu zapłaty tej należności (do czego podstawą prawną, w przypadku zasądzenia spłaty, jest art. 212 § 3 k.c. stosowany odpowiednio przy podziale majątku wspólnego). W pozostałym zakresie roszczenie E. M. dotyczące tego odszkodowania podlegało oddaleniu, o czym orzeczono w punkcie 5. postanowienia.

Jeśli chodzi o wspomniane wyżej 300 000 zł, o które w dniu 25 września 2007 r. J. P. (1) uszczuplił majątek wspólny stron, to co do części tej kwoty, tj. 200 000 zł, Sąd związany był (na zasadzie art. 11 k.p.c. w zw. z art. 13 § 2 k.p.c.) wyrokiem Sądu Okręgowego w Warszawie z dnia 17 czerwca 2013 r., w którym ustalono, że kwota 200 000 zł, którą wnioskodawca przelał na rachunek swojej matki z rachunku w (...) Banku (...) S.A., pochodziła z majątku wspólnego. Sąd ustalił jednak, co już wyżej sygnalizował przy okazji analizy dowodów, że również, co najmniej 100 000 zł z przelewu dokonanego na rzecz M. P. (1) w tym samym dniu, z rachunku wnioskodawcy w Banku (...), stanowiło majątek wspólny stron (a więc połowa wartości przelewu dokonanego tego dnia). Przed wyjaśnieniem tej kwestii zwrócić należy uwagę, że zgodnie z art. 725 k.c., przez umowę rachunku bankowego bank zobowiązuje się względem posiadacza rachunku, na czas oznaczony lub nieoznaczony, do przechowywania jego środków pieniężnych oraz, jeżeli umowa tak stanowi, do przeprowadzania na jego zlecenie rozliczeń pieniężnych. W orzecznictwie zarówno Sądu Najwyższego, jak i sądów powszechnych przyjmuje się zgodnie, że umowa rachunku bankowego jest oparta na konstrukcji depozytu nieprawidłowego (art. 845 k.c.). Konsekwencją takiego charakteru umowy jest to, że posiadacz rachunku z chwilą wpłaty pieniędzy do banku traci ich własność na rzecz banku. Nabywa on natomiast wierzytelność o zwrot takiej samej ich ilości (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 13 lutego 2004 r., sygn. akt IV CK 40/03, wyroki Sądu Apelacyjnego w Poznaniu z dnia 27 października 2010 r., sygn. akt I ACA 733/10, oraz z dnia 18 kwietnia 2007 r., sygn. akt I ACa 201/07, wyrok Sądu Apelacyjnego w Krakowie z dnia 5 lutego 2014 r., sygn. akt I ACA 917/12). Konsekwencją takiej konstrukcji umowy rachunku bankowego jest – w każdym przypadku – nabycie własności środków pieniężnych przez bank oraz nabycie przez posiadacza rachunku wierzytelności o zwrot wpłaconych środków. Wierzytelność ta dotyczy abstrakcyjnych jednostek pieniężnych, których wartość odnotowana jest w dokumentach rachunku bankowego. Powstaje z chwilą wpłynięcia środków pieniężnych niezależnie od tego kto był wpłacającym (posiadacz rachunku, czy osoba trzecia), oraz z czyjego majątku i z jakiego tytułu przekazanie nastąpiło. Dlatego też trafnie zwraca się uwagę w orzecznictwie sądowym (np. Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 18 lutego 2004 r. sygn. akt V CK 233/03), że umieszczenie na rachunku bankowym środków pieniężnych w następstwie przelewu nie dotyczy przedmiotów materialnych, będących nośnikami jednostek pieniężnych, lecz sprowadza się do odpowiednich zapisów wyrażających dobra majątkowe nie będące jednak rzeczami. Dlatego też osoba zlecająca przelanie pieniędzy (polecająca rozliczenie pieniężne w rozumieniu art. 725 k.c.) nie występuje w charakterze właściciela środków pieniężnych. Również określenia „jego środki pieniężne”, ”przechowywać”, ”posiadacz” zawarte w art. 725 k.c. tylko w dużym uproszczeniu mogą być odczytywane jako wyrażające treści adekwatne do rzeczywistego ich znaczenia w przypadku bankowego obrotu bezgotówkowego.

Mając na uwadze wyłożoną wyżej istotę umowy rachunku bankowego, stwierdzić należy, iż polecając dokonanie rozliczenia pieniężnego, wnioskodawca, każdorazowo, dokonywał rozporządzenia opisaną wyżej wierzytelnością wobec banku o zwrot środków pieniężnych, wcześniej do banku wpłaconych lub też takich, które nie były uprzednio materialnie wpłacone, ale powiększyły saldo rachunku wskutek kapitalizacji odsetek – stosownie do oprocentowania uzgodnionego w umowie rachunku bankowego. W ocenie Sądu, biorąc pod uwagę, że wierzytelność ta powstała bezspornie w trakcie trwania wspólności ustawowej stron (oba rachunki w Banku (...) prowadzone były bowiem po zawarciu małżeństwa), należy stwierdzić, że, co do zasady, w każdej chwili, w której powstawały wierzytelności o zwrot środków wpłacanych na te rachunki bankowe, wierzytelności o wypłatę tych środków stawały się składnikami majątku wspólnego, nawet mimo tego że stroną umowy rachunku bankowego był wyłącznie wnioskodawca. Jak wynika bowiem z art. 31 § 1 k.r.o. z chwilą zawarcia małżeństwa powstaje między małżonkami z mocy ustawy wspólność majątkowa (wspólność ustawowa) obejmująca przedmioty majątkowe nabyte w czasie jej trwania przez oboje małżonków lub przez jednego z nich (majątek wspólny). Zasada ta odnosi się również do wierzytelności, z jednym wyjątkiem – wyłączone spod tej zasady są wierzytelności z tytułu wynagrodzenia za pracę lub z tytułu innej działalności zarobkowej jednego z małżonków (art. 33 punkt 7 k.r.o.). Nawet zatem, gdy stroną stosunku prawnego jest wyłącznie jedno z małżonków, lecz w czasie trwania tego stosunku jego treść skutkuje powstaniem wierzytelności (np. o zapłatę świadczenia pieniężnego), to wchodzi ona w skład majątku wspólnego. Do wniosku tego prowadzi chociażby zestawienie treści dwóch wyżej przywołanych przepisów (art. 31 § 1 k.r.o. i art. 33 punkt 7 k.r.o.). Okoliczność, czy stroną umowy, z której wynika wierzytelność jest jedno z małżonków, czy też oboje, nie ma zatem znaczenia z punktu widzenia ustalenia przynależności tej wierzytelności do majątku wspólnego. Ma ona jedynie znaczenie z punktu widzenia realizacji roszczeń wynikających z tej wierzytelności. Gdy stroną umowy jest tylko jedno z małżonków, wówczas, według przeważającego poglądu, współmałżonek który nie zawierał umowy nie jest współwierzycielem, ale z uwagi na wejście wierzytelności do majątku wspólnego, jest on osobą współuprawnioną do tej wierzytelności (tak np. J. Ignaczewski, Małżeńskie prawo majątkowe. Komentarz, Warszawa 2014, str. 41 oraz Sąd Najwyższy w uzasadnieniu wyroku z dnia 9 września 1999 r., sygn. II CKN 460/98, OSNC 2000, Nr 3, poz. 55). Ma to takie praktyczne znaczenie, że skoro nie ma on statusu wierzyciela, to nie może wykonywać pewnych uprawnień z zawartej umowy, np. nie może uchylić się od jej skutków, odstąpić od niej, a nadto, według niektórych poglądów, nie jest uprawniony do dochodzenia spełnienia świadczenia na podstawie tej umowy. Nie zmienia to jednak faktu, że wierzytelność wynikająca z tej umowy, powstała w trakcie małżeństwa, stanowi składnik majątku wspólnego i z tego tytułu małżonek, który nie zawarł umowy jest do niej współuprawniony i może w stosunku do niej dokonywać wszelkich czynności zarządu majątkiem wspólnym (J. Ignaczewski, Małżeńskie prawo majątkowe. Komentarz, Warszawa 2014, str. 41). Powyższe zasady należy odnieść również do wierzytelności wynikających z umowy rachunku bankowego, jako że art. 33 nie zawiera wyłączenia tego rodzaju wierzytelności spod zasady wyrażonej w art. 31 § 1 k.r.o. Tym samym należałoby uznać, że cała wierzytelność o wypłatę środków pieniężnych odpowiadających wysokości środków zaksięgowanych w dniu 25 września 2007 r. na rachunku nr (...) prowadzonym dla wnioskodawcy w Banku (...), stanowiła składnik majątku wspólnego stron. Dodatkowo warto zwrócić uwagę, że w ramach kwoty zaksięgowanej wówczas na tym rachunku znajdowały się również odsetki, które były uprzednio okresowo kapitalizowane na tym rachunku, jak i na rachunku, z którego w dniu 1 lutego 2007 r. wpłynęły na przedmiotowy rachunek. Niewątpliwie zaś odsetki te są dochodami, które, niezależnie od tego czy są dochodami z majątku wspólnego czy z osobistego, należą do majątku wspólnego (art. 31 § 2 punkt 2 k.r.o.). Taki wniosek o przynależności wierzytelności o wypłatę wszystkich środków zgromadzonych na tym rachunku do majątku wspólnego stron należałoby postawić gdyby poprzestać na ustaleniu, że wierzytelność ta nabyta została w trakcie trwania wspólności ustawowej. Ustalenia tego, jako decydującego, z punktu widzenia przynależności określonego przedmiotu majątkowego do majątku wspólnego Sąd miał obowiązek dokonać z urzędu i tak też uczynił. Stanowisko wnioskodawcy należało natomiast odczytywać w ten sposób, że twierdził on, iż wierzytelność ta, co najmniej w części, stanowiła jego majątek osobisty. To do wnioskodawcy należało jednak udowodnienie, że przedmiot majątkowy nabyty w trakcie wspólności majątkowej nie stał się składnikiem majątku wspólnego (art. 6 k.c. i art. 232 k.p.c.), a w szczególności, że zachodziły okoliczności faktyczne, stanowiące podstawę surogacji uregulowanej w art. 33 pkt 10 k.r.o. Zgodnie z tym przepisem do majątku osobistego każdego z małżonków nie należą bowiem przedmioty majątkowe nabyte w zamian za składniki majątku osobistego, chyba że przepis szczególny stanowi inaczej. To wnioskodawca musiał zatem udowodnić, że wierzytelność o wypłatę środków pieniężnych istniejąca w dniu 25 września 2007 r. nabyta została, w całości lub w części, w zamian za przeniesienie na własność banku środków pieniężnych stanowiących jego majątek osobisty. W ocenie Sądu wnioskodawcy udało się to udowodnić jedynie co do kwoty 100 000 zł, którą otrzymał w dniu 23 stycznia 2007 r. darowizną od matki, a która powiększyła, najpierw saldo rachunku numer nr (...), a później przeksięgowania została na rachunek numer (...). Należało w ocenie Sądu przyjąć, że w zakresie w jakim wierzytelność o wypłatę środków figurujących na tym rachunku, istniejąca w dniu 25 września 2007 r., nabyta została w zamian za te 100 000 zł, stanowiła ona składnik majątku osobistego wnioskodawcy, wskutek działania instytucji surogacji. W tym zakresie ustalenia tutejszego Sądu zbieżne są z ustaleniami Sądu Okręgowego w Warszawie, które legły u podstaw wyroku z dnia 17 czerwca 2013 r. Nie ma jednak żadnych podstaw, aby uznać, iż wierzytelność ta – również w pozostałym zakresie (a więc ponad kwotę 100 000 zł) – objęta była zasadą surogacji. Jak wynika ze szczegółowo przytaczanych już ustaleń faktycznych, przeprowadzone w sprawie dowody pozwoliły ustalić, że wierzytelność ta, w pozostałym zakresie powstała w wyniku wpłacenia środków, które pochodziły z działalności zarobkowej wnioskodawcy (kwota 25 000 zł), z darowizny uczynionej na rzecz obojga stron (kwota 60 000 zł) oraz z dochodów kapitałowych (odsetki) – a więc ze składników majątku wspólnego. W zakresie w jakim nie było natomiast możliwe ustalenie, skąd pochodziły środki których dotyczyła ta wierzytelność – należało przyjąć, że weszła ona do majątku wspólnego jako nabyta w trakcie trwania wspólności ustawowej. W związku z tym Sąd uznał, że co najmniej do kwoty 100 000 zł polecenie dokonania rozliczenia pieniężnego dokonane przez wnioskodawcę w dniu 25 września 2007 r. na rachunku bankowym nr (...) dotyczyło majątku wspólnego stron (wspólnej wierzytelności wynikającej z umowy rachunku bankowego zawartej jedynie przez wnioskodawcę). Tym samym, do wartości majątku wspólnego będącego podstawą wyżej opisanych rozliczeń, Sąd doliczył kwotę 300 000 zł, a nie jedynie 200 000 zł, będące przedmiotem polecenia rozliczenia pieniężnego dokonanego w dniu 25 września 2007 r. z rachunku wnioskodawcy w (...) S.A.

Ponadto, do wartości tego majątku Sąd doliczył 116 000 zł przelane przez wnioskodawcę na rachunek bankowy sprzedawcy mieszkania na ulicy (...), na zakup którego uczestniczka nie wyrażała zgody i które wykonane zostały wbrew jej woli i bez jej wiedzy (14 września 2007 r. – 60 000 zł, 15 listopada 2007 r. - 25 000 zł, 23 listopada 2007 r. – 31 000 zł). Przelewy te dokonane zostały z rachunku bankowego w (...) S.A. służącego gromadzeniu środków pieniężnych z działalności gospodarczej wnioskodawcy i dokonywaniu przy ich pomocy rozliczeń z kontrahentami, a także bieżącemu utrzymaniu. Wnioskodawca nie udowodnił, aby w dniach wydawania tych poleceń rozliczeń pieniężnych, wierzytelność o wypłatę tych środków stanowiła jego majątek osobisty – wskutek działania zasady surogacji. Skoro zaś nabyta została w trakcie trwania wspólności majątkowej, to stanowiła majątek wspólny stron – stosownie do poczynionych już wywodów.

Przeprowadzone postępowanie dowodowe nie pozwalało natomiast na ustalenie, że pozostałe rozliczenia pieniężne dokonywane przez wnioskodawcę na rachunku w (...) S.A. w okresie trwania wspólności ustawowej (aż do osiągnięcia zerowego salda w dniu 7 stycznia 2009 r.) wykraczały ponad zakres zarządu majątkiem wspólnym i że w związku z tym świadczyły o wyrządzeniu szkody w tym majątku. Zgodnie z art. 36 § 2 k.r.o. każdy z małżonków może samodzielnie zarządzać majątkiem wspólnym, chyba że przepisy poniższe stanowią inaczej. Ponadto, jak stanowi § 3 tego przepisu przedmiotami majątkowymi służącymi małżonkowi do wykonywania zawodu lub prowadzenia działalności zarobkowej małżonek ten zarządza samodzielnie. Mając na uwadze powyższe zasady zarządu majątkiem wspólnym stwierdzić należy, iż dokonanie czynności zarządu tym majątkiem samodzielnie, bez zgody i wiedzy drugiego małżonka, samo w sobie nie świadczy o bezprawności tej czynności i wyrządzeniu w tym majątku szkody. Sytuacja może wyglądać inaczej, gdy tego rodzaju czynność podjęta jest w warunkach naruszenia przez małżonka obowiązku współdziałania w zarządzie majątkiem wspólnym, statuowanej w art. 31 § 1 k.r.o., ewentualnie wbrew wyraźnemu sprzeciwowi małżonka. Przeprowadzone w sprawie postępowanie dowodowe nie pozwalało jednak na ustalenie, aby którekolwiek inne, poza wyżej wskazanymi, transakcje dokonywane przy wykorzystaniu przedmiotowego rachunku bankowego, zdziałane zostały w takich okolicznościach. Trzeba zauważyć, że ocena charakteru czynności zarządu majątkiem wspólnym nie może abstrahować od oceny wielkości majątku wspólnego małżonków, a także sposobu wykorzystywania tego majątku w działalności gospodarczej jednego z małżonków (por. wyr. SA w Warszawie z 18.4.2013 r., I ACa 1300/12, Legalis). Mieć należało zatem na uwadze, że ów rachunek bankowy wykorzystywany był przez J. P. (1) w prowadzonej działalności gospodarczej i że za jego pomocą dokonywał on wszelkich rozliczeń w jej ramach, nadto używał do celów osobistych oraz związanych z potrzebami rodziny, a majątek którym obracał przy wykorzystaniu tego rachunku był znaczny. W tej sytuacji, jedynie konkretne okoliczności dotyczące poszczególnych transakcji, wskazujące na to, że w danej sytuacji nie pozostawały one w związku z tak określonym zarządem majątkiem wspólnym, mogłyby stanowić asumpt do ustaleń w przedmiocie uznania ich za bezprawne uszczuplenie majątku wspólnego stron. Ustaleń takich nie sposób było dokonać w oparciu o samą historię rachunku bankowego obrazującą poszczególne transakcje i kontrahentów oraz dokonywane wypłaty. Warto w tym miejscu zwrócić uwagę, że niezbędne do wykazania tej bezprawności byłoby udowodnienie wnioskodawcy, że celowo wyzbywał się środków pieniężnych zgromadzonych na tym rachunku, aby uszczuplić majątek wspólny. Szkody wyrządzone w czasie trwania wspólności ustawowej w majątku wspólnym z winy nieumyślnej nie mają bowiem wpływu na rozliczenia w postępowaniu o podział majątku wspólnego (por. uchwałę Sądu Najwyższego z dnia 19 maja 1989 r., sygn. III CZP 52/89, Lexis Nexis nr 315551). Zgromadzony materiał dowodowy nie był w szczególności wystarczający do uznania przelewów dokonywanych z tego rachunku na rachunek bankowy działalności gospodarczej prowadzonej przez partnerkę wnioskodawcy – T. R., za dokonane bezprawnie i świadczące o celowym uszczupleniu majątku wspólnego stron. Nie został bowiem udowodniony charakter działalności prowadzonej przez T. R. oraz czasookresu relacji osobistych i gospodarczych łączących te osoby. Dopiero ustalenia w tym względzie pozwalałyby na dokonanie oceny dwóch przelewów z przedmiotowego rachunku dokonanych na jej rzecz (16 maja 2008 r. i 18 lipca 2008 r.) w kontekście ewentualnego, celowego wyrządzenia szkody w majątku wspólnym stron. W przeciwnym razie ustalenie tego rodzaju mogłoby zostać uznane za dowolne i niepoparte dostatecznym uzasadnieniem w materiale dowodowym.

W punkcie 6. Sąd oddalił żądanie wnioskodawcy zasądzenia od uczestniczki wynagrodzenia za wyłączne korzystanie z przedmiotów majątkowych, które wchodziły w skład majątku wspólnego stron (bliżej opisane w części wstępnej uzasadnienia). Żądanie to częściowo było niezasadne, a ponadto nie zostało udowodnione w żadnej części. W uchwale z 19 marca 2013 r., sygn. III CZP 88/127, na którą powoływał się wnioskodawca podnosząc przedmiotowe roszczenie, Sąd Najwyższy istotnie stwierdził, że współwłaściciel może domagać się od pozostałych współwłaścicieli, korzystających z rzeczy wspólnej z naruszeniem art. 206 k.c., w sposób wyłączający jego współposiadanie, wynagrodzenia za korzystanie z tej rzeczy na podstawie art. 224 § 2 lub art. 225 k.c. Tutejszy Sąd podziela stanowisko wyrażone w tej uchwale w świetle argumentacji przytoczonej na jej uzasadnienie. Od razu jednak zauważyć należy, że art. 206 k.c. nie może mieć zastosowania w niniejszej sprawie jeśli chodzi o okres pozostawania przez strony we wspólności ustawowej (a więc do 18 listopada 2010 r.). Jak wynika bowiem z art. 46 k.r.o dopiero od chwili ustania wspólności ustawowej do majątku, który był nią objęty, w zakresie nieunormowanym w k.r.o., stosuje się odpowiednio przepisy o wspólności majątku spadkowego i o dziale spadku, które z kolei odsyłają (art. 1035 k.c.) do przepisów o współwłasności w częściach ułamkowych (w tym art. 206 k.c.). Jeśli chodzi natomiast o okres wspólności ustawowej to brak jest przepisów, z których można by wywodzić podobne uprawnienie. Już tylko z tego powodu, żądanie to w tej części podlegało oddaleniu.

W pozostałym zakresie żądanie to nie mogło zostać uwzględnione, albowiem nie było udowodnione co do wysokości. Zgodnie z art. 206 k.c. każdy ze współwłaścicieli jest uprawniony do współposiadania rzeczy wspólnej oraz do korzystania z niej w takim zakresie, jaki daje się pogodzić ze współposiadaniem i korzystaniem z rzeczy przez pozostałych współwłaścicieli. Uprawnienie to jest konsekwencją przyjętej w art. 195 k.c. koncepcji prawa współwłasności jako prawa własności przysługującego niepodzielnie kilku osobom. Prawo to cechuje jedność przedmiotu własności, wielość podmiotów i niepodzielność samego prawa. Niepodzielność prawa wyraża się w tym, że każdy ze współwłaścicieli ma prawo do całej rzeczy. Niewykonywanie prawa do współposiadania przez innych współwłaścicieli nie uprawnia zatem jeszcze do wniosku, że współwłaściciel posiadający czyni to niezgodnie z art. 206 k.c. Zakres prawa do współposiadania rzeczy wspólnej, wynikającego ze współwłasności, jest bowiem uzależniony od sposobu i zakresu korzystania z rzeczy wspólnej przez pozostałych współwłaścicieli. Dlatego też, jak trafnie podnosi się w piśmiennictwie prawniczym, dla uznania zasadności przedmiotowego roszczenia nie wystarcza stwierdzenie, że bezpośrednio władającym rzeczą jest tylko jeden z uprawnionych (por. B. Janiszewska, Wynagrodzenie za wyłączne korzystanie z rzeczy wspólnej – uwagi na tle praktyki, Monitor Prawniczy 2015, nr 7, str. 366). Twierdzenia wnioskodawcy nie wykluczały zasadności tego roszczenia, albowiem wskazywał on, iż został pozbawiony posiadania rzeczy, których dotyczy jego roszczenie, wbrew jego woli. Wnioskodawca, będąc reprezentowanym w niniejszej sprawie przez pełnomocnika w osobie adwokata, nie zawnioskował jednak żadnych dowodów by wykazać swoje roszczenie co do wysokości, a wysokość ta była kwestionowana przez pełnomocnika uczestniczki, chociażby przed zamknięciem rozprawy w dniu 12 października 2016 r. Wnioskodawca nie tylko nie udowodnił, ale chociażby nie wskazał w jaki sposób wyliczył wysokość przedmiotowego roszczenia. W tych okolicznościach, nawet ewentualne udowodnienie okoliczności przemawiających za zasadnością roszczenia, nie pozwalałoby na jego uwzględnienie. Dlatego też Sąd oddalił je w punkcie 6. postanowienia.

W punkcie 7. postanowienia Sąd oddalił żądanie wnioskodawcy zasądzenia od uczestniczki zwrotu wydatków z majątku osobistego na majątek wspólny stron. Jak stanowi art. 45 § 1 k.r.o. w obecnym brzemieniu każdy z małżonków powinien zwrócić wydatki i nakłady poczynione z majątku wspólnego na jego majątek osobisty, z wyjątkiem wydatków i nakładów koniecznych na przedmioty majątkowe przynoszące dochód. Może żądać zwrotu wydatków i nakładów, które poczynił ze swojego majątku osobistego na majątek wspólny. Nie można żądać zwrotu wydatków i nakładów zużytych w celu zaspokojenia potrzeb rodziny, chyba że zwiększyły wartość majątku w chwili ustania wspólności. Jak głosi natomiast § 2 tego przepisu zwrotu dokonuje się przy podziale majątku wspólnego, jednakże sąd może nakazać wcześniejszy zwrot, jeżeli wymaga tego dobro rodziny. Artykuł 45 k.r.o. nie określa, jak rozumieć użyte w nim pojęcia „wydatków” i „nakładów”. Definicji tych pojęć nie zawierają również przepisy prawa cywilnego. Jednolicie jednak przyjmuje się, że „wydatki na rzecz” to, ogólnie rzecz ujmując, koszty związane z nabyciem rzeczy, zaś „nakłady na rzecz” to koszty związane z zachowaniem, ulepszeniem poprawieniem, naprawą, czy konserwacją rzeczy.

Jak trafnie przyjmuje się w dotychczasowym orzecznictwie sądowym dotyczącym nowego brzmienia art. 45 k.r.o., uregulowanie zawarte w art. 45 § 1 zdanie trzecie k.r.o. ma zastosowanie zarówno do nakładów z majątku osobistego na majątek wspólny, jak i do nakładów z majątku wspólnego na majątek osobisty (por. np. uzasadnienie postanowienia Sądu Najwyższego z dnia 9 maja 2013 r., sygn. II CSK 593/12, opubl. LEX nr 1353157). W konsekwencji uznać należy, że co do zasady nie można żądać zwrotu wydatków i nakładów zużytych w celu zaspokojenia potrzeb rodziny, ale wyjątkowo można żądać zwrotu takich nakładów, jeżeli zwiększyły wartość majątku w chwili ustania wspólności. Wzrost wartości majątku odnieść należy jednak do konkretnych przedmiotów majątkowych, a ponadto musi występować związek przyczynowy pomiędzy wydatkami i nakładami, a wzrostem wartości istniejącym w chwili ustania wspólności. Tym samym nie wystarcza sam fakt wzrostu wartości wynikający z dokonanego nakładu, ale wymagane jest utrzymywanie się nadal takiego wzrostu wartości w chwili ustania wspólności. Nakłady na przedmioty szybko zużywające się, o ile zostały zużyte w celu zaspokojenia potrzeb rodziny, w praktyce zazwyczaj mają zatem bezzwrotny charakter, natomiast nakłady na przedmioty powoli tracące na wartości, a więc w szczególności na nieruchomości, będą miały zwykle charakter zwrotny – w części odpowiadającej utrzymującemu się wzrostowi wartości. W związku z tym wypowiadany jest obecnie w doktrynie trafny pogląd, który Sąd Rejonowy podziela, że roszczenie o zwrot nakładów z majątku osobistego na majątek wspólny, zużytych w celu zaspokojenia potrzeb rodziny, polega na możliwości żądania przez małżonka z tytułu rozliczenia tego nakładu, połowy istniejącego w chwili ustania wspólności majątkowej wzrostu wartości spowodowanego tym nakładem. Nie można bowiem automatycznie przyjmować, że wzrost wartości składnika majątkowego, istniejący w chwili ustania wspólności majątkowej, zawsze będzie odpowiadał kwocie wydatków lub nakładów przeznaczonych na ten składnik. Na taki zakres tego roszczenia słusznie wskazuje się obecnie w doktrynie prawa rodzinnego (por. K. Skiepko, Komentarz do spraw o podział majątku wspólnego małżonków, Warszawa 2013, str. 396, T. Sokołowski, Komentarz do art. 45 k.r.o. Kodeksu rodzinnego i opiekuńczego, System Informacji Prawnej LEX, edycja 2013). Dodać należy, iż zmiana zakresu tego roszczenia, wprowadzona została ustawą z dnia 17 czerwca 2004 r. o zmianie ustawy - Kodeks rodzinny i opiekuńczy oraz niektórych innych ustaw (Dz. U. Nr 162 poz. 1691 ze zm.), która weszła w życie w dniu 20 stycznia 2005 r. i znajduje zastosowanie w niniejszej sprawie. Obowiązek wykazania faktu i wysokości wzrostu wartości składnika majątku wspólnego wskutek poczynienia na niego nakładów z majątku osobistego, spoczywa na stronie, która z faktu tego wywodzi skutki prawne (art. 6 k.c.). Jest tak dlatego, że przepis art. 45 § 1 k.r.o. ustanawia w zdaniu trzecim domniemanie, że przedmiot, na który dokonano nakładów lub wydatków, został zużyty w takim stopniu, że nie utrzymał się wzrost jego wartości w chwili ustania wspólności. Jest to domniemanie wzruszalne, a ciężar dowodu przeciwnego spoczywa na małżonku, który dochodzi zwrotu nakładów z majątku osobistego na majątek wspólny.

Żądanie wnioskodawcy nie mogło zostać uwzględnione. Jeśli chodzi o zwrot wydatków na nabycie pierwszej wspólnej nieruchomości stron (nieruchomość przy ulicy (...)), to Sąd stwierdził, że nabycie to dokonane zostało z majątku wspólnego stron, a nie z majątku osobistego wnioskodawcy, o czym mowa była już wcześniej. W związku z tym już tylko z tego powodu żądanie wnioskodawcy podlegało w tym zakresie oddaleniu. Pozostałe kwoty, których zwrotu wnioskodawca domagał się, trudno nawet zakwalifikować do nakładów lub wydatków w wyżej przytoczonym rozumieniu. Wnioskodawca ograniczył się bowiem do sformułowania ogólnych kwot darowizn pieniężnych jakie miał otrzymać od rodziców, nie precyzując nawet na co te darowizny zostały przeznaczone. Miejscami materiał dowodowy dawał, co prawda, podstawy do ustaleń, na jaki przedmiot majątkowy wydana została wartość danej darowizny (lub jej część), jednak nigdy zeznania stron czy świadków nie były na tyle konkretne, by wynikało z nich, na co dokładnie przeznaczona została dana darowizna (np. na jakie prace wykończeniowe w obrębie nieruchomości lub na jakie dokładnie wyposażenie nieruchomości). Dopiero zaś dokonanie takiego ustalenia otwierałoby drogę do oceny zasadności roszczenia wnioskodawcy, mając na uwadze wyżej przytoczony zakres tego roszczenia. Dopiero wówczas możliwa byłaby bowiem ocena, czy dany nakład zwiększył wartość majątku w chwili ustania wspólności i w jakim stopniu. Jak wynikało z twierdzeń wnioskodawcy, nakłady pochodzące z darowizn czynione były bowiem na nieruchomości wchodzące w skład majątku wspólnego (ogólnie rzecz biorąc, albowiem nie zostało wykazane, czy czynione były na substancję tych nieruchomości, czy też na ich wyposażenie, a jeśli tak, to na jakie), które niewątpliwie służyły zaspokajaniu potrzeb rodziny. W związku z tym, zastosowanie znajdowało przytoczone wyżej domniemanie, że przedmiot, na który dokonano nakładów lub wydatków, został zużyty w takim stopniu, że nie utrzymał się wzrost jego wartości w chwili ustania wspólności. Dlatego też, do uwzględnienia roszczenia wnioskodawcy nie wystarczało udowodnienie samego faktu darowizny, jej wysokości oraz przeznaczenia jej na majątek wspólny. Trzeba było udowodnić ponadto, na jaki dokładnie przedmiot przeznaczony zostały środki pochodzące z danej darowizny, czy w ogóle spowodowały one wzrost wartości tego przedmiotu, a nadto, czy wzrost ten utrzymywał się, a jeśli tak, to w jakim zakresie, w chwili ustania wspólności. Okoliczności te nie zostały udowodnione, w związku z czym żądanie wnioskodawcy podlegało oddaleniu.

W punktach 8. i 9. Sąd oddalił wnioski stron o zasądzenie od drugiej strony na ich rzecz kosztów postępowania. Sąd nie znalazł bowiem podstaw do odstąpienia od zasady ponoszenia przez strony kosztów w postępowaniu nieprocesowym, wyrażonej w art. 520 § 1 k.p.c. Zgodnie z tym przepisem każda strona ponosi koszty związane ze swoim udziałem w sprawie.

Z uwagi na to, iż Skarb Państwa – Sąd Rejonowy w Wołominie poniósł tymczasowo wydatki w toku tego postępowania, Sąd rozstrzygnął o nich w punkcie 10. postanowienia, uznając, iż wydatki powstałe w toku postępowania powinny zostać rozdzielone po równo między wnioskodawcę i uczestniczkę – stosownie do art. 520 § 1 k.p.c. w zw. z art. 113 ust. 1 ustawy o kosztach sądowych w sprawach cywilnych. Wydatki te, to kwota 1776,38 zł, wyłożona tymczasowo ze Skarbu Państwa na należności biegłego (k.790) Uczestniczka pokryła te wydatki zaliczkowo w połowie (wskutek przeksięgowania środków z jej zaliczki, dokonanego już po wyłożeniu przedmiotowych wydatków przez Skarb Państwa), a więc drugą połowę ma obowiązek uiścić wnioskodawca. W związku z tym, orzeczono na podstawie wyżej powołanych przepisów jak w punkcie 10. postanowienia. Informacyjnie należy wyjaśnić, że w dniu 20 stycznia 2017 r. przewodniczący składu orzekającego wydał zarządzenie o zwrocie niewykorzystanych zaliczek uiszczonych przez uczestniczkę, tj. kwoty 110,81 zł z zaliczki uiszczonej w dniu 19 lutego 2015 r. (k.471) oraz 349,30 zł z zaliczki uiszczonej w dniu 4 grudnia 2013 r. (k.226).