Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt V K 71/16

I.W Y R O K

II.W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 10 października 2016 roku

Sąd Okręgowy w Gliwicach Ośrodek Zamiejscowy w Rybniku w V Wydziale Karnym w składzie:

Przewodniczący: SSO Ryszard Furman

Sędzia: SSR del. Anna Górny (spr.)

Ławnicy: Magdalena Bornikowska-Pawełek, Krystyna Gawłowicz, Grzegorz Pitlok

Protokolant: Edyta Ferencz-Trzópek

w obecności Prokuratora : Marii Bartkowiak

po rozpoznaniu w dniu 10 października 2016r.

sprawy przeciwko

F. M. (1) (M.)

ur. (...) w R.

synowi E. i M. z domu K.

oskarżonemu o to, że:

w dniu 6 marca 2016r. w K. działając z zamiarem bezpośrednim pozbawienia życia J. K., poprzez kilkakrotne uderzenie go w głowę drewnianym konarem o długości 72 cm i średnicy 70 mm spowodował u niego rozległe obrażenia mózgoczaszki w postaci: ran tłuczonych głowy po stronie prawej z rozfragmentowaniem kości sklepienia i podstawy czaszki, częściowym wymóżdżeniem płata czołowego prawego, wieloodłamowego złamania kości nosa, kości szczękowej i jarzmowej po stronie prawej, rozległego sińca obejmującego oczodół, cały policzek, nos po stronie prawej, wylewów krwawych podspojówkowych oka prawego i podśluzówkowych warg i rozerwania wargi, które doprowadziły do jego zgonu,

tj. o przestępstwo określone w art. 148 § 1 kk

--------------------------------------------------------------------------------------------------------------

1.  uznaje oskarżonego F. M. (1) za winnego popełnienia czynu opisanego szczegółowo w części wstępnej wyroku, stanowiącego zbrodnię z art. 148 § 1 kk i za to, na mocy art. 148 § 1 kk, skazuje go na karę 25 (dwadzieścia pięć) lat pozbawienia wolności;

2.  na mocy art. 63 § 1 i § 5 kk zalicza oskarżonemu F. M. (1) na poczet orzeczonej kary pozbawienia wolności okres stosowania środka zapobiegawczego w postaci tymczasowego aresztowania od dnia 6 marca 2016r. godz. 20:50 do dnia 10 października 2016r., przyjmując, iż jeden dzień rzeczywistego pozbawienia wolności równa się jednemu dniowi kary pozbawienia wolności;

3.  na mocy art. 44 § 2 kk orzeka wobec oskarżonego F. M. (1) przepadek na rzecz Skarbu Państwa dowodu rzeczowego w postaci fragmentu konara o długości 72 cm, ujętego w wykazie dowodów rzeczowych nr I/76/16/P pod poz. 1 i przechowywanego w depozycie tut. Sądu pod pozycją OZR 17/16;

4.  na mocy art. 230 § 2 kpk zwraca oskarżonemu F. M. (1) dowody rzeczowe w postaci kurtki zimowej koloru czarnego, spodni sztruksowych, koszuli męskiej z krótkim rękawem, majtek męskich, pary skarpet i butów zimowych, ujęte w wykazie dowodów rzeczowych nr I/76/16/P pod poz. 2-7 i przechowywane w depozycie tut. Sądu pod pozycją OZR 17/16;

5.  na mocy art. 231 § 1 kpk składa do depozytu sądowego dowody rzeczowe w postaci bluzy koloru siwego z długim rękawem, spodni dresowych koloru ciemnego, slipów koloru czerwonego, kalesonów koloru szarego i koszuli w kratę, ujęte w wykazie dowodów rzeczowych nr I/76/16/P pod poz. 8-12 i przechowywane w depozycie tut. Sądu pod pozycją OZR 17/16;

6.  na mocy art. 29 ust 1 ustawy Prawo o adwokaturze zasądza od Skarbu Państwa na rzecz Kancelarii Adwokackiej adw. J. S. kwotę 1.800 zł. (jeden tysiąc osiemset złotych) tytułem wynagrodzenia za nieopłaconą obronę z urzędu świadczoną na rzecz oskarżonego oraz kwotę 414 zł (czterysta czternaście złotych) stanowiącą stawkę podatku od towarów i usług przewidzianą dla tego rodzaju czynności;

7.  na mocy art. 624 § 1 kpk w zw. z art. 17 ust. 1 ustawy z dnia 23.06.1973r. o opłatach w sprawach karnych zwalnia oskarżonego w całości od zapłaty kosztów sądowych obciążając nimi Skarb Państwa.

Przewodniczący Sędzia

SSO Ryszard Furman SSR del. Anna Górny

Ławnik Ławnik Ławnik

Magdalena Bornikowska-Pawełek Krystyna Gawłowicz Grzegorz Pitlok

UZASADNIENIE

Sąd ustalił następujący stan faktyczny:

Oskarżony F. M. (2) jest kawalerem, nie posiada dzieci. Przed osadzeniem w zakładzie karnym zamieszkiwał w budynku socjalnym w K. przy ul. (...). W tym samym budynku zamieszkiwał także pokrzywdzony J. K.. Obaj mężczyźni zajmowali osobne pokoje. Oskarżony nie podejmował pracy zarobkowej, nie posiadał stałego dochodu, od lutego 2015 roku do 2016 roku korzystał z pomocy Gminnego Ośrodka Pomocy Społecznej w K. otrzymując dodatek mieszkaniowy w wysokości 40,61 złotych miesięcznie, z innych form pomocy nie korzystał. Utrzymywał się z pomocy pokrzywdzonego w zamian za wykonywanie drobnych prac na jego rzecz. Pokrzywdzony J. K., podobnie jak oskarżony, nie pracował, do 2015 roku korzystał z pomocy Gminnego Ośrodka Pomocy Społecznej w K. otrzymując zasiłek okresowy w kwocie 246,74 złotych miesięcznie i dodatek mieszkaniowy w kwocie 48,83 złotych miesięcznie. W okresie przed zdarzeniem pokrzywdzony utrzymywał się z pieniędzy uzyskanych ze sprzedaży pola. Obaj mężczyźni nadużywali alkoholu, wspólnie go spożywali w miejscu zamieszkania. (dowód: zeznania świadka M. K.- karta 346, M. M. (2) -karta 245, 345-346, K. C. -karta 247, H. I. -karta 251, kwestionariusz wywiadu środowiskowego – karta 141-142).

W niedzielę dnia 6 marca 2016 roku oskarżony z pokrzywdzonym od rana wspólnie spożywali alkohol. W okolicach godziny 08:30 J. K. wręczył oskarżonemu 100 złotych jednocześnie wysyłając go do sklepu w celu zakupu alkoholu w postaci wódki i piwa. Oskarżony udał się do pobliskiego sklepu i za pieniądze otrzymane od pokrzywdzonego zakupił 10 piw i jedną półlitrową butelkę wódki. Mężczyźni pożywali alkohol w pokoju pokrzywdzonego. Około godziny 13:30 J. K. ponownie wysłał oskarżonego do sklepu w celu zakupu alkoholu, wręczając mu kwotę 37,00 złotych. Oskarżony ponownie udał się do pobliskiego sklepu i za pieniądze te zakupił alkohol. Tym razem oskarżony nie kupił piw, ograniczając się tylko do zakupu kolejnej, półlitrowej butelki wódki. F. M. (2) wrócił do pokoju J. K., oddał mu resztę pieniędzy, po czym obaj mężczyźni przystąpili do wspólnej konsumpcji zakupionej wódki. Po pewnym czasie pomiędzy oskarżonym F. M. (1), a pokrzywdzonym J. K. doszło do nieporozumienia z bliżej nieustalonego powodu. Oskarżony udał się do swojego pokoju, w którym zamknął się od środka. (dowód: wyjaśnienia oskarżonego -karta 63-64, 341-342, protokół eksperymentu procesowego wraz z płytą CD –k. 92-94, 296).

Po pewnym czasie J. K. zaczął się dobijać do drzwi pokoju oskarżonego, jednocześnie domagając się, by oskarżony pił z nim dalej alkohol. Oskarżony wyszedł ze swojego pokoju i ponownie udał się z pokrzywdzonym do pokoju, gdzie wcześniej spożywali alkohol. Mężczyźni ponownie zaczęli pić wódkę. W pewnej chwili oskarżony oświadczył pokrzywdzonemu, że nie chce już więcej z nim pić, ponieważ czuje się zmęczony i chce iść spać. Pokrzywdzony namawiał jednakże oskarżonego do tego, aby został i pił z nim dalej. Oskarżony zdenerwował się, wyszedł z pokoju i z przedsionka zabrał drewniany konar (gałąź) o długości 72 cm i średnicy 70mm. Konar ten przeznaczony był do pocięcia i spalenia w piecu znajdującym się w pokoju pokrzywdzonego. Oskarżony wrócił do pokoju pokrzywdzonego. J. K. siedział w tym czasie na wersalce i trzymając w ręce pilot telewizyjny przełączał kanały. Pokrzywdzony zwrócony był bokiem do oskarżonego i nie widział go. W pokoju panował półmrok, nie było zapalonego światła, włączony był jedynie telewizor. F. M. (2), trzymając oburącz drewniany konar, uderzył pokrzywdzonego w górną część głowy. J. K. pochylił się do przodu, a następnie położył na plecach na wersalce. Oskarżony trzymanym nadal w rękach konarem zadał pokrzywdzonemu dwa kolejne, bardzo silne, uderzenia w twarz. Oskarżony odczekał chwilę, po czym pochylił się nad pokrzywdzonym i ustalił, że ten nie oddycha, położył mu na twarzy poduszkę. Następnie odłożył drewniany konar, wyszedł z pokoju do przedsionka mieszkania i zapalił papierosa. Następnie wyszedł z budynku przy ul. (...) i piechotą udał się do oddalonego o około 500 metrów baru (...) (dowód: wyjaśnienia oskarżonego – karta 63-64, 66, 93-94, 341-342, protokół eksperymentu procesowego – karta 92-94 wraz z płytą CD oraz dokumentacją fotograficzną – karta 291, 296, 297-298, zdjęcie zakrwawionego konaru ujawnionego w mieszkaniu J. K. – karta 47)

Około godziny 19:00 – 20:00 w barze (...) przebywał P. G.. Oskarżony po przyjściu do baru zaczął po nim krążyć, cały czas powtarzając słowa, z których wynikało, że zabił człowieka. Następnie w barze pojawił się D. M., który zamówił sobie piwo. Obaj mężczyźni słyszeli nieustannie powtarzane słowa oskarżonego, że zabił („zajebał”) „kominiarza”, czy też „J.”. J. K. uprzednio wykonywał zawód kominiarza. P. G. i D. M. początkowo nie zwracali na oskarżonego uwagi, gdyż F. M. (2) znajdował się pod wpływem alkoholu i jego zachowanie nie odbiegało od tego zwyczajowego zachowywania w tym stanie. Po pewnym czasie D. M. stwierdził jednak, że sprawdzą, czy coś się nie stało. Mężczyźni we trzech udali się w stronę budynku socjalnego przy ul. (...). Oskarżony szedł kilka metrów za D. M. i P. G.. Po przyjściu na miejsce oskarżony wskazał im pokój zajmowany przez pokrzywdzonego. Oskarżony pozostał w przedsionku, a mężczyźni weszli do pokoju, w którym było ciemno, był jedynie włączony telewizor. Żaden z mężczyzn nie włączał światła. D. M. włączył latarkę w swoim telefonie komórkowym, podszedł do wersalki, gdzie zobaczył leżącego mężczyznę. Mężczyzna ten leżał na plecach, nogi zwisały mu na ziemię, twarz/ głowa pokrzywdzonego była przykryta poduszką. D. M. uniósł ją i zobaczył, że osobą leżącą jest J. K., który miał mocno rozbitą głowę. D. M. sprawdził puls, jednakże nie wyczuł go u pokrzywdzonego. P. G. w międzyczasie wyszedł z pokoju. D. M. niezwłocznie zawiadomił policję i pogotowie ratunkowe. Do przyjazdu policji oskarżony przebywał w przedsionku budynku socjalnego i był pilnowany przez obu mężczyzn, który obawiali się, że oskarżony może uciec lub wyrządzić sobie krzywdę, ponieważ zapowiadał, że się powiesi (dowód: zeznania świadków P. G. – karta 343-344, D. M. – karta 58, 344,345).

Przybyli na miejsce zdarzenia funkcjonariusze policji wykonali niezbędne czynności. W toku zewnętrznych oględzin zwłok J. K. ujawnili, że zwłoki denata ułożone były na wersalce, na półleżąco, na wznak, zwisały z wersalki opierając się do podłogę, ręce denata były zgięte w stawach łokciowych pod kątem 90°, prawa ręka znajdowała się na brzuchu, lewa ręka była odwiedzona i leżała na tapczanie, prawa kończyna dolna ułożona była wzdłuż długości ciała, lewa kończyna dolna była zgięta pod kątem 60°. Ujawnili ponadto, że pokrzywdzony był ubrany w białą koszulę w czarne kratki zapinaną z przodu na guziki (dwa górne guziki i jeden dolny był odpięty), dresowe spodnie koloru czarnego, podkoszulkę koloru szarego, kalesony koloru szarego i bokserki koloru czerwonego. Przy zwłokach pokrzywdzonego nie znaleziono żadnych przedmiotów. W wyniku oględzin miejsca znalezienia zwłok J. K. przy ul. (...) w K. ujawniono fotel koloru czerwonego, na którym położony był drewniany konar (gałąź) o długości 72 cm i średnicy 7 cm, konar ten pokryty był korą i wyrastającymi sękami, na jednym z sęków ujawniono włosy, a także plamy substancji koloru brunatnego. Mieszkanie pokrzywdzonego zostało zabezpieczone. (dowód: protokół zewnętrznych oględzin zwłok na miejscu ich znalezienia wraz z dokumentacją fotograficzną– karta 2-5,6, protokół oględzin miejsca zdarzenia wraz z dokumentacją fotograficzną -karta 11-14, 15, protokół rzeczy zabezpieczonych od J. K. wraz z dokumentacją fotograficzną –k. 79-80, 133, pokwitowanie odbioru kluczy –k. 121).

Wezwana na miejsce zdarzenia lekarz z Zespołu Karetki Pogotowia Szpitala Rejonowego w R. – lek. med. K. D. o godzinie 21:30 stwierdziła zgon J. K., opisując go jako „ofiarę morderstwa”. Rozpoznała u pokrzywdzonego ranę głowy, a także złamanie kości czaszki z wytrzewieniem mózgu na zewnątrz. Oskarżony nie wyraził zgody na badanie fizykalne, był przytomny, w logicznym kontakcie, w stanie upojenia alkoholowego, w obecności lekarza nie wypowiadał treści o charakterze samobójczym odnoszących się do teraźniejszości, a jedynie, że „jeśli pójdzie do więzienia to się powiesi”. (dowód: karta medyczna czynności ratunkowych– karta 38, 39).

Oskarżony został zatrzymany przez policję o godz. 20:50. U oskarżonego ujawniono zadrapanie naskórka na grzbiecie nosa oraz otarcia naskórka pomiędzy kciukiem, a palcem wskazującym prawej dłoni. Od oskarżonego zabezpieczono odzież, w którą był ubrany, w postaci kurtki zimowej koloru czarnego firmy (...) rozmiar L w stanie używanym z licznymi zabrudzeniami, spodni sztruksowych koloru czarnego firmy (...) rozmiar 50 w stanie używanym ze śladami zabrudzenia, koszuli męskiej z krótkim rękawkiem w kratę firmy (...) rozmiar 43 w stanie używanym z widocznymi zabrudzeniami, majtek męskich koloru granatowego firmy (...) z widocznymi zabrudzeniami, pary męskich skarpet koloru czarnego z czerwonym paskiem na ściągaczu z licznymi zabrudzeniami, a także butów zimowych koloru czarnego zapinanych z obu stron na zamek, bez nazwy, rozmiar 42 w stanie używanym. O godzinie 22:12 oskarżony został przebadany urządzeniem elektronicznym do badania stanu trzeźwości, które to badanie wykazało stan nietrzeźwości na poziomie 1,06 mg/l alkoholu w wydychanym powietrzu. Od oskarżonego pobrano ponadto krew. W próbce krwi pobranej o godzinie 23:20 stwierdzono 2,20 promila alkoholu etylowego . Od oskarżonego pobrano fragmenty paznokci i włosów oraz materiał biologiczny z wewnętrznych stron policzków do dalszych badań (dowód: protokół zatrzymania oskarżonego – karta 36, protokół oględzin osoby- karta 40, 41, protokół zatrzymania rzeczy - karta 30-32, protokół użycia urządzenia do ilościowego oznaczania alkoholu w wydychanym powietrzu- karta 35, protokół pobrania krwi –karta 237, sprawozdanie z badania alkoholu w próbce krwi F. M. (1) przeprowadzone w Laboratorium Kryminalistycznym KWP w K. nr H-A-IV- (...) wraz z protokołem pobrania krwi – k. 237, 238, protokół pobrania materiału dowodowego i porównawczego –k. 46, 76, protokół rzeczy zabezpieczonych od F. M. (1) wraz z dokumentacją fotograficzną –k. 77-78, 124).

U pokrzywdzonego J. K. doszło do powstania obrażeń ciała w postaci: ran tłuczonych głowy po stronie prawej z rozfragmentowaniem kości sklepienia i podstawy czaszki z częściowym wymóżdżeniem płata czołowego prawego, wieloodłamowego złamania kości nosa, kości szczękowej i jarzmowej po stronie prawej, rozległego sińca obejmującego oczodół, cały policzek, nos po stronie prawej, wylewów krwawych podspojówkowych oka prawego, podśluzówkowych warg, rozerwania wargi. Bezpośrednią przyczyną zgonu J. K. były doznane rozległe obrażenia mózgoczaszki. Obrażenia powstały w wyniku silnych urazów zadanych działania narzędziem twardym, tępym lub tępokrawędzistym. We krwi J. K. stwierdzono obecność alkoholu etylowego o stężeniu 4,3 promila, a w moczu 4,1 promila alkoholu etylowego. W chwili śmierci pokrzywdzony nie znajdował się pod działaniem środków odurzających, leków czy alkoholi niekonsumpcyjnych (dowód: opinia sądowo – lekarska z oględzin i sekcji zwłok– karta 163-166, opinie toksykologiczno-sądowe - karta 86, 112-113).

W wyniku badań ustalono, że włosy ujawnione na konarze (gałęzi) są włosami ludzkimi o profilu DNA osoby płci męskiej zgodnym z profilem DNA J. K.. Na próbkach plam koloru brunatnego ujawnionych na koszuli, bluzie, kalesonach, slipach i spodniach należących do pokrzywdzonego ujawniono obecność krwi ludzkiej i DNA osoby płci męskiej o profilu zgodnym z profilem DNA J. K., natomiast w części plam substancji koloru brunatnego pobranych z koszuli i bluzy pokrzywdzonego oraz koszuli oskarżonego, a także dwóch wymazówkach ujawniono obecność krwi ludzkiej o profilu DNA osoby płci męskiej częściowo zgodnym z profilem DNA J. K.. Badania wykluczyły pochodzenie tego DNA od oskarżonego F. M. (1). W pozostałych próbkach włosów zabezpieczonych na miejscu zdarzenia bądź to ujawniono obecność krwi ludzkiej o profilu DNA osoby płci męskiej częściowo zgodnym z profilem DNA J. K. lub niewielką ilość ludzkiego DNA nie pozwalającą na wypowiedzenie się co do jego pochodzenia. W próbkach plam substancji koloru brunatnego ujawnionych na zabezpieczonej gałęzi stwierdzono obecność krwi ludzkiej, aczkolwiek próby oznaczenia profilu DNA tej krwi dały wynik negatywny. Na odzieży zabezpieczonej od oskarżonego w postaci kurtki, pary butów, skarpet, slipów i spodni nie stwierdzono widocznych śladów biologicznych kwalifikujących się do badań. Na podlegającym badaniu konarze ujawniono ślady linii papilarnych, które z uwagi na brak wystarczającej liczby cech szczególnych układu linii papilarnych nie nadawały się do identyfikacji (dowód: opinia Laboratorium Kryminalistycznego KWP w K. nr H-E-V- (...) -karta 255-275, opinie genetyczno- sądowe –k. 210-211, 310-311, opinia Laboratorium Kryminalistycznego KWP w K. nr H-E-V- (...) –karta 240-242).

Oskarżony F. M. (2) nie zdradza objawów choroby psychicznej, endogennych zaburzeń nastroju, upośledzenia umysłowego, jak również klinicznie objawów wtórnych dysfunkcji w obszarze centralnego układu nerwowego, czy cech otępiennych w sferze procesów poznawczych. Oskarżony cierpi na zaburzenia w obrębie struktury osobowości o obrazie osobowości dyssocjalnej ze skłonnością do nadużywania napojów alkoholowych z objawami uzależnienia. Oskarżony jest osobą społecznie niekonformistyczną. Jest skłonny do przeciwstawiania się autorytetom oraz lekceważenia i naruszania ustalonych zasad i reguł współżycia społecznego. Problemy oskarżonego dotyczą aspektów osobowości związanych ze sferą współżycia z innymi ludźmi. Przejawia tendencję do obarczania innych osób odpowiedzialnością za własne problemy, mając przy tym poczucie, że przez innych jest niewłaściwie traktowany, skłonny do wypierania istotnych przyczyn trudności w przystosowaniu, jest życiowo aktywny, wykazuje optymizm i tendencje do dominowania w kontaktach społecznych. Jest mało skrupulatny w wypełnianiu powierzonych mu obowiązków. Oskarżony łatwo ulega wpływom i namowom innych osób, chętnie także korzysta z racji, jest egocentryczny, niecierpliwy, do pewnego stopnia nieodpowiedzialny, nie posiada jasno sprecyzowanych celów życiowych. W sferze jego osobowości można zauważyć obniżoną tendencję frustracji, tendencję do impulsywności, ekspansywności i osłabienia kontroli wewnętrznej, dość często może odczuwać pragnienia nieakceptowane społecznie, jednakże posiada zdolność ich opanowania lub stłumienia, typowe są dla niego cykliczne zachowania acting- out. F. M. (2) jest sprawny intelektualnie, jego poziom inteligencji mieści się w normie, na poziomie inteligencji przeciętnej. Rozumowanie oskarżonego na poziomie konkretnym, jak i abstrakcyjno-pojęciowym jest dostatecznie sprawne. Jego skojarzenia są w większości prawidłowe. Oskarżony ma dobrze wykształcone umiejętności porównywania, uogólniania, klasyfikowania przedmiotów i zjawisk. Myślenie analityczno-syntetyczne, przestronna organizacja materiału manipulacyjnego niewerbalnego bez jest bez znaczących odchyleń. U oskarżonego nie stwierdzono nasilonych zakłóceń w zakresie pamięci świeżej, jak również w przebiegu procesu uczenia się. Zdolność planowania, przewidywania i rozumienia sytuacji społecznych jest zachowana. F. M. (2) nie wykazuje dysfunkcji w obszarze centralnego układu nerwowego, skłonności do patologicznych, nietypowych zachowań impulsywnych czy agresywnych prowokowanych alkoholem, nie wykazuje cech otępiennych w sferze procesów poznawczych. Tempore criminis upicie oskarżonego nie miało charakteru atypowego lub patologicznego, nie powodowało utraty kontaktu z otoczeniem, oskarżony nie zdradzał objawów wytwórczych pod postacią urojeń, omamów ani taż patologicznych zaburzeń emocji, nie występowały również u F. M. (1) ilościowe ani jakościowe zaburzenia świadomości. Tempore criminis oskarżony miał zachowaną zdolność planowania, wyboru podejmowanych przez siebie aktywności i przewidywania ich skutków, nie miał zniesionej ani ograniczonej w stopniu znacznym zdolności rozpoznania znaczenia czynu i pokierowania swoim postępowaniem. Zachowanie oskarżonego w dniu zdarzenie nie było stanem wyjątkowym, nie doszło do wyłączenia świadomości, oskarżony nie działał w stanie silnego wzburzenia usprawiedliwionego okolicznościami. (dowód: skierowanie na badanie –k. 192, wyniki badań laboratoryjnych –k. 175-176, 194, 221, opinia sądowa psychiatryczno- psychologiczna -karta 197-209).

Oskarżony nie był uprzednio karany (dowód: karta karna –karta 118).

Powyższy stan faktyczny Sąd ustalił częściowo na podstawie wyjaśnień oskarżonego F. M. (1) (k.63-64, 66, 93-94, 341-342) oraz zeznań świadków P. G. (k. 343-344), D. M. (k.58, 344-345), M. K. (k. 346), M. M. (2) (245, 345-346), K. C. (247), H. I. (251), a także dowodów z dokumentów w postaci: protokołu oględzin zwłok w miejscu ich znalezienia z dokumentacją fotograficzną (k. 2-5,6), protokołu oględzin miejsca zdarzenia z dokumentacją fotograficzną (k. 11-14,15), protokołu zatrzymania rzeczy (k. 30-32), protokołu użycia alkometru wobec F. M. (1) (k. 35), protokołu zatrzymania oskarżonego (k. 36), karty medycznej czynności ratunkowych (k. 38,39), protokołu oględzin osoby F. M. (1) z dokumentacją fotograficzną (k. 40,41), protokołu pobrania materiału dowodowego od F. M. (1) (k. 46), zdjęcia zakrwawionego konaru ujawnionego w mieszkaniu J. K. (k. 47), protokołu pobrania materiału porównawczego (k. 76), protokołu oględzin rzeczy zabezpieczonych od F. M. (1) wraz z dokumentacją fotograficzną (k. 77-78, 124), protokołu oględzin rzeczy zabezpieczonych od J. K. wraz z dokumentacją fotograficzną (k. 79-80, 133), protokołu eksperymentu procesowego wraz z płytą CD oraz dokumentacją fotograficzną (k. 92-94, 291,296,297-298), karty karnej (k.118), opinii toksykologicznych (k. 86, 112-113), pokwitowania odbioru kluczy (k. 121), wywiadu kuratora sądowego (k. 141-142), opinii sądowo-lekarskiej z przeprowadzonej sekcji zwłok (k. 163-166), wyników badań laboratoryjnych F. M. (1) (k. 175-176,194), skierowania na badania (k. 192), opinii sądowej psychiatryczno-psychologicznej (k. 197-209), opinii genetyczno-sądowej (k. 210-211,310-311), wyników badań F. M. (1) (k. 221), sprawozdania z badania alkoholu etylowego w próbce krwi F. M. (1) przeprowadzonego w Laboratorium Kryminalistycznym KWP w K. nr H-A-IV- (...) wraz z protokołem pobrania krwi (k. 237, 238), opinii z zakresu badań daktyloskopijnych (k. 240-242), opinii z zakresu genetyki sądowej wydanej przez Laboratorium Kryminalistyczne KWP w K. nr H-E-V- (...) (k. 255-275).

Oskarżony F. M. (2) w toku pierwszego przesłuchania w postępowaniu przygotowawczym przyznał się do popełnienia zarzucanego mu czynu. Wyjaśnił, że wspólnie z J. K. zamieszkiwali w tym samym budynku socjalnym przy ul. (...) w K. i często wspólnie spożywali alkohol. Oskarżony wyjaśnił, że w dniu 6 marca 2016 roku, w trakcie wspólnego spożywania alkoholu z J. K., doszło pomiędzy nimi do „wojny”. Oskarżony przyznał, że z przedsionka mieszkania wziął drewniany drąg i przy jego pomocy uderzył siedzącego na tapczanie J. K. trzy razy w głowę „żeby mnie nie budził i żeby mnie nie denerwował”, co było spowodowane tym, że „nie wytrzymał już psychicznie”. Oskarżony przyznał, że pierwsze uderzenie zadał pokrzywdzonemu w czubek głowy, J. K. „poleciał do tyłu na tapczan”, a następnie zadał mu dodatkowe dwa ciosy w głowę, po czym podszedł do niego, poczekał chwilę, a kiedy nie wyczuł jego oddechu, udał się do pobliskiego baru i oświadczył, żeby ktoś zadzwonił na policję, gdyż zabił sąsiada.

Podczas przesłuchania w trakcie posiedzenia w przedmiocie zastosowania tymczasowego aresztowania oskarżony przyznał się do popełnienia zarzucanego mu czynu i w całości podtrzymał wcześniej złożone wyjaśnienia. Dodatkowo wyjaśnił, że drewniany drąg, którym zadał uderzenie J. K., leżał najpierw na podwórku, a potem w sieni, był on przeznaczony do spalenia. Następnie oskarżony doprecyzował, że drewniany drąg nie znajdował się w sieni, lecz w przedpokoju.

W trakcie przeprowadzonego eksperymentu procesowego oskarżony opisał okoliczności zabójstwa J. K., podał, że krytycznego dnia „J.” wysyłał go dwukrotnie po alkohol, który następnie wspólnie spożyli. Wyjaśnił ponadto, że po godzinie 17:00 przyszedł do pokoju J. K., dorzucił węgla do pieca i znów napili się alkoholu, „J.” siedział na wersalce i „cykał” na pilocie telewizora, a on sam siedział przy stole, następnie wyszedł z pokoju do korytarza, gdzie leżał kawałek drewna, wziął drewniany klocek, bo chciał uspokoić „J.”. Przyznał, że przy pomocy tego drewnianego klocka uderzył J. K. trzykrotnie w głowę co było spowodowane tym, że nie chciał już z nim dalej pić, po czym wystraszył się, że zabił „J.”, odrzucił gdzieś ten drewniany klocek, a następnie poszedł do baru i powiedział, że go zabił.

W postępowaniu przed Sądem oskarżony w dalszym ciągu podtrzymał, że przyznaje się do popełnienia zarzucanego mu czynu. Usprawiedliwiając swoje zachowanie oskarżony podkreślił, że „nie umiał już wytrzymać”, że nie raz mówił pokrzywdzonemu, żeby do niego nie przychodził, że nie chce z nim pić. Oskarżony wyjaśnił, że pokrzywdzony siedział do niego bokiem, kiedy go uderzył, mógł go nie widzieć, po pierwszym uderzeniu pokrzywdzony pochylił się do przodu, potem wyprostował się i położył na wznak na tapczanie, a gdy przestał oddychać to oskarżony się nad nim pochylił. Zaprzeczył, że pomiędzy nim, a pokrzywdzonym doszło do szarpaniny czy bójki. Nie był w stanie wskazać skąd pokrzywdzony miał zasiniania na klatce piersiowej i przedramionach. Oskarżony przedstawił także wersję, zgodnie z którą pokrzywdzony J. K. wstał z wersalki, podszedł do oskarżonego i kopnął go stopą w pośladek w momencie, kiedy ten dokładał do pieca, co oskarżonego „chyba (…) zdenerwowało”, jednakże przyznał, że po tym kopnięciu „jeszcze chyba żeśmy wypili”. Ponadto przyznał, że w pokoju, w którym uderzał pokrzywdzonego, był włączony tylko telewizor, nie było włączonego innego światła. Oskarżony wyjaśnił ponadto, że „chyba biłem z całej siły”, podtrzymał, że zadał pokrzywdzonemu tylko trzy ciosy, zaprzeczył, że widział, by pokrzywdzonemu wychodziły z głowy fragmenty mózgu. Oskarżony wyjaśnił: „na pewno głupio zrobiłem”, wyraził żal z powodu swojego zachowania i stwierdził „nie zrobiłbym tego jeszcze raz”. Oskarżony nie był w stanie określić dokładnej godziny zdarzenia, wskazał, że kiedy do niego doszło „było już ciemnawo”, a bezpośrednio po zdarzeniu zapalił w holu papierosa i potem od razu poszedł do baru.

Sąd zważył, co następuje:

Zdaniem Sądu wyjaśnienia oskarżonego w części zasługują na uwzględnienie, tj. w tym zakresie, w jakim znajdują potwierdzenie w pozostałym zebranym w sprawie materiale dowodowym. W świetle wszystkich dowodów, zarówno osobowych, jak i nieosobowych, przyznanie się oskarżonego do popełnienia czynu nie budzi wątpliwości i zasługuje na uwzględnienie. Sąd dał wiarę wyjaśnieniom oskarżonego w zakresie, w jakim odnosiły się one do jego relacji z pokrzywdzonym J. K., tj. iż zamieszkiwał z nim wspólnie przy ul. (...) w K. i często wspólnie spożywali alkohol za pieniądze pokrzywdzonego. Przedstawione przez oskarżonego stosunki panujące pomiędzy nim, a J. K. potwierdzili bowiem przesłuchani w sprawie świadkowie M. M. (2) czy K. C.. Sąd co do zasady dał także wiarę wyjaśnieniom oskarżonego odnoszącym się do przebiegu zdarzenia z dnia 6 marca 2016r. z tym zastrzeżeniem, że za bardziej wiarygodną przyjął wersję jaką oskarżony przedstawił w toku eksperymentu procesowego w dniu 11 marca 2016 roku, którą następnie oskarżony uzupełnił składając wyjaśnienia przed Sądem. Wyjaśnienia złożone w trakcie eksperymentu procesowego Sąd uznał za bardziej szczegółowe i spójne. W toku eksperymentu oskarżony nie tylko ponownie opisał słownie przebieg krytycznego zdarzenia, ale także zademonstrował, jak przebiegało spotkanie z pokrzywdzonym, jakie podejmował działania oraz jaką postawę przyjął w czasie zdarzenia J. K.. W ocenie Sądu za nieprzekonujący uznać należy jedynie fragment wyjaśnień oskarżonego, który dotyczył kopnięcia go przez pokrzywdzonego w pośladek. Po pierwsze- o fakcie tym oskarżony nie wspominał w żadnych swoich wcześniejszych wyjaśnieniach. Po drugie – nawet gdyby sytuacja taka miała rzeczywiście miejsce – to pozostaje ona bez znaczenia dla oceny zachowania oskarżonego. Oskarżony w swoich wyjaśnieniach nie podnosił, iż właśnie to zachowanie pokrzywdzonego było motorem jego działania, co więcej - przyznał, że po owym rzekomym kopnięciu dalej spożywał z pokrzywdzonym alkohol. Wyjaśnienia oskarżonego wskazują więc na to, że oskarżony zbagatelizował tę sytuację. Świadczy o tym także wypowiedź, że zachowanie pokrzywdzonego „chyba” go zdenerwowało. Sąd dał wiarę wyjaśnieniom oskarżonego, że w pewnym momencie spotkania z pokrzywdzonym postanowił dalej nie pić alkoholu, a także, że J. K. nakłaniał go do dalszego jego spożywania. Okoliczność ta jednak również nie jest wystarczającą, by usprawiedliwić czy wytłumaczyć działanie oskarżonego. Z wyjaśnień oskarżonego nie wynika bowiem, by poza słownym namawianiem pokrzywdzony wykonywał inne czynności, np. szarpał go, zatrzymywał, uniemożliwiał opuszczenie pokoju itp. Biorąc pod uwagę stan upojenia alkoholowego pokrzywdzonego, kierując się zasadami doświadczenia życiowego i logiką, można przyjąć, że J. K. nie byłby w stanie w żaden sposób zagrozić oskarżonemu fizycznie ani zmusić go do niepuszczenia pokoju czy dalszej konsumpcji alkoholu. Podkreślić należy, iż z wyjaśnień oskarżonego złożonych w trakcie wizji lokalnej wynika, że swobodnie wyszedł z pokoju po drewniany konar i nie był w tym czasie zatrzymywany czy atakowany przez pokrzywdzonego. Nic więc nie stało na przeszkodzie, by oskarżony udał się do swojego pokoju. Zamiast tego oskarżony wrócił z konarem do pokoju, gdzie zaatakował pokrzywdzonego. Zauważyć należy także, że gdy oskarżony pierwszy raz wyszedł od pokrzywdzonego, to następnie zamknął się w swoim pokoju, gdzie pokrzywdzony nie miał dostępu. Choć pokrzywdzony dobijał się do drzwi, „rąbiąc w drzwi”, oskarżony był w środku bezpieczny. Oskarżony mógł zatem nie otwierać drzwi swojego pokoju, odczekać, aż pokrzywdzony odejdzie i spokojnie położy się spać. Z możliwości tej jednak nie skorzystał tylko wrócił do pokoju J. K. i spożywał z nim dalej alkohol- notabene zakupiony za pieniądze pokrzywdzonego. Podnieść należy także, że samodzielną decyzją oskarżonego było to, by krytycznego dnia pójść dwukrotnie dla pokrzywdzonego po alkohol do sklepu, co oskarżony czynił także w dniach wcześniejszych. Sąd uznał z kolei za nieprzekonujące wyjaśnienia oskarżonego odnoszące się do tego, iż użył konaru (gałęzi) w tym celu, by pokrzywdzonego uspokoić. Przeczą temu zasady logiki i doświadczenia życiowego. Jak wskazano powyżej oskarżony podnosił, że J. K. jedynie słownie zachęcał go do dalszego spożywania alkoholu, co miało zdenerwować oskarżonego. Oskarżony nie musiał się bronić przed żadną agresją fizyczną z jego strony. Powyżej Sąd zwrócił już uwagę na stan upojenia alkoholowego pokrzywdzonego, który, zdaniem Sądu, wykluczał bardziej aktywną postawę pokrzywdzonego. Oskarżony wcześniej swobodnie opuścił pokój pokrzywdzonego, następnie powrócił do pokoju, w dalszym ciągu spożywał z pokrzywdzonym alkohol, a następnie wyszedł ponownie z pokoju, wziął konar z przedsionka, ponownie wszedł do pokoju i dopiero wówczas zaatakował pokrzywdzonego. Skoro oskarżony chciał „jedynie uspokoić” pokrzywdzonego nic nie stało na przeszkodzie, by opuścił miejsce spożywania alkoholu, skoro nie był w żaden sposób zatrzymywany. W chwili ataku pokrzywdzony siedział na tapczanie i był zwrócony do oskarżonego bokiem, co również utrudniało mu jakikolwiek atak, czy obronę. Oskarżony przyznał się do zadania trzech ciosów pokrzywdzonemu w głowę oraz w twarz. Jeśli przyjąć tę wersję stwierdzić należy, iż ciosy musiały mieć ogromną siłę, skoro doprowadziły do powstania u pokrzywdzonego obrażeń ciała wyszczególnionych w protokole oględzin i sekcji zwłok, a następnie jego zgonu. Po zadaniu pierwszego ciosu oskarżony ponowił atak i zadał co najmniej dwa kolejne ciosy w twarz, nie zaś w inną partię ciała. Oskarżony kontynuował atak do chwili aż nie upewnił się, że pokrzywdzony nie oddycha.

Sąd dał wiarę zeznaniom świadków D. M. i P. G. uznając, że świadkowie ci konsekwentnie, logicznie, szczerze i szczegółowo odtworzyli przebieg zdarzenia z dnia 6 marca 2016 roku z udziałem oskarżonego od momentu jego przyjścia do baru (...). Wprawdzie świadkowie ci nie byli bezpośrednimi obserwatorami zdarzeń, które doprowadziły do zgonu pokrzywdzonego J. K., jednakże oskarżony wielokrotnie oświadczał im, że zabił pokrzywdzonego. Co więcej, świadkowie ci w dniu 6 marca 2016 roku wspólnie z oskarżonym udali się do socjalnego mieszkania przy ul. (...) w K., gdzie ujawnili zwłoki pokrzywdzonego. Zeznania tych świadków korespondują ze sobą, tworząc logiczny ciąg zdarzeń. Sąd nie dopatrzył się żadnych powodów, aby zakwestionować wiarygodność ich zeznań.

Sąd dał także wiarę zeznaniom świadków M. K., M. M. (2), K. C. oraz H. I., aczkolwiek uznał, iż mają one znaczenie drugorzędne. Zeznania świadków nie dotyczyły czynu objętego aktem oskarżenia, lecz koncentrowały się na relacjach łączących oskarżonego z pokrzywdzonym, a także trybie i sposobie życia, jaki mężczyźni ci prowadzili. Z zeznań świadków wynika, że oskarżony i pokrzywdzony byli osobami nadużywającymi alkoholu, nadto świadek M. M. (2) zeznał, że w przeszłości dochodziło między nimi do kłótni, aczkolwiek mężczyźni nigdy nie stosowali wobec siebie przemocy- kłócili się, po czym dochodzili do porozumienia i znów wspólnie spożywali alkohol. Zeznania świadków wskazują na to, że spotkanie J. K. z oskarżonym krytycznego dnia nie było niczym nadzwyczajnym, obaj mężczyźni prowadzili bowiem taki tryb życia. Zachowanie pokrzywdzonego z tego względu również nie mogło być dla oskarżonego zaskoczeniem, skoro wcześniej mężczyźni wielokrotnie wspólnie spożywali alkohol i oskarżony z pewnością miał świadomość tego, jak J. K. zachowywał się pod wpływem alkoholu. Ta okoliczność wynika z kolei z zeznań świadka K., która zeznała, że pokrzywdzony w stanie nietrzeźwości zachowywał się w stosunku do niej agresywnie, tj. przeklinał. Świadek ten jednak podkreśliła, że nigdy nie stosował wobec niej przemocy fizycznej, rękoczynów. W omawianej sytuacji pokrzywdzony również jedynie słownie namawiał, zachęcał, oskarżonego do dalszego spożywania alkoholu, a więc zachowywał się standardowo, jak wówczas, gdy znajdował się w stanie nietrzeźwości.

Sąd dał również wiarę zgromadzonym w sprawie dowodom z dokumentów, powołanych w części wstępnej uzasadnienia. Zważyć należy, iż wiarygodność tych dokumentów nie była kwestionowana przez żadną ze stron postępowania, a zostały one sporządzone przez kompetentne, powołane do tego organy/instytucje/osoby, w sposób przewidziany przepisami prawa procesowego. Sąd podzielił ustalenia i wnioski zawarte w protokole z oględzin zwłok w miejscu ich znalezienia. Miano wiarygodnych dowodów Sąd przydał także opiniom: sądowo – toksykologicznej, sądowo- psychiatrycznej i sądowo – psychologicznej, genetyczno - sądowej i z zakresu badań daktyloskopijnych. Pochodzą one od osób posiadających specjalistyczną wiedzę i doświadczenie zawodowe w każdej ze wskazanych dziedzin, były zupełne, jasne, nie wykazywały wewnętrznych sprzeczności, szczegółowe, zawierały odpowiedź na wszystkie istotne, zadane biegłym, pytania. Każdy z biegłych uczestniczący w wydaniu opinii przekonująco swoje stanowisko uargumentował, przedstawiając tok rozumowania, który doprowadził go do przyjęcia określonych wniosków końcowych. Podnieść należy, iż opinia sądowa psychiatryczno- psychologiczna poprzedzona została przeprowadzeniem kompleksowych badań oskarżonego takich jak: EEG, badania ambulatoryjne (hematologia, morfologia, biochemia, immunochemia, koagulologia), TK głowy.

Aktem oskarżenia zarzuconoF. M. (2) popełnienie przestępstwa z art. 148 § 1 kk polegającego na tym że w dniu 6 marca 2016r. w K. działając z zamiarem bezpośrednim pozbawienia życia J. K., poprzez kilkakrotne uderzenie go w głowę drewnianym konarem o długości 72 cm i średnicy 70 mm spowodował u niego rozległe obrażenia mózgoczaszki w postaci: ran tłuczonych głowy po stronie prawej z rozfragmentowaniem kości sklepienia i podstawy czaszki, częściowym wymóżdżeniem płata czołowego prawego, wieloodłamowego złamania kości nosa, kości szczękowej i jarzmowej po stronie prawej, rozległego sińca obejmującego oczodół, cały policzek, nos po stronie prawej, wylewów krwawych podspojówkowych oka prawego i podśluzówkowych warg i rozerwania wargi, które doprowadziły do jego zgonu. Analizując okoliczności niniejszej sprawy Sąd uznał, że fakt popełnienia przez F. M. (1) zarzucanego mu przestępstwa oraz jego wina nie budzą wątpliwości.

Dopuszczając się przypisanego mu przestępstwa oskarżony nie znajdował się w żadnej atypowej sytuacji motywacyjnej, a mając możliwość wyboru zachowania zgodnego z normami prawnymi, normy te złamał. Gdy chodzi o ocenę stanu psychicznego to poczytalność oskarżonego w chwili popełnienia czynu nie budzi żadnych wątpliwości. Nie zdradza on bowiem objawów choroby psychicznej, endogennych zaburzeń nastroju, upośledzenia umysłowego ani nie wykazuje cech organicznego uszkodzenia centralnego układu nerwowego, jest osobą uzależnioną od alkoholu i wykazuje cechy osobowości dyssocjalnej, jednakże objawy te nie są nasilone w takim stopniu, by dawały podstawę do stwierdzenia znacznie ograniczonej lub wyłączonej poczytalności tempore criminis. W inkryminowanym okresie oskarżony nie działał w warunkach upojenia patologicznego, ponieważ posiada dostateczne doświadczenie życiowe w kwestii spożywania alkoholu i nie towarzyszą mu inne zaburzenia natury psychicznej, które mogłyby pozbawiać go prawidłowej analizy i oceny swojego postępowania w sensie medyczno- prawnym. Jak wynika z opinii biegłych psychiatrów oraz biegłego psychologa oskarżony w chwili czynu miał w pełni zachowaną zdolność rozpoznania jego znaczenia i pokierowania swoim postępowaniem.

Odnosząc się do czynu z art. 148 § 1 kk nie może być jakichkolwiek wątpliwości, iż zgon J. K. pozostaje w bezpośrednim i adekwatnym związku przyczynowym z działaniem oskarżonego. Okoliczności wskazujące na sprawstwo oskarżonego Sąd przytoczył we wcześniejszej części uzasadnienia. Okoliczności te wykluczają działanie osób trzecich. Wyniki przeprowadzonych oględzin oraz sekcji zwłok jednoznacznie wskazują, iż śmierć pokrzywdzonego była konsekwencją rozległych obrażeń mózgoczaszki powstałych od silnych urazów zadanych narzędziem twardym, tj. drewnianym konarem (gałęzią), co przyznał sam oskarżony. Zadając pokrzywdzonemu uderzenia w głowę, oskarżony dążył do zadania J. K. śmierci – miał świadomość, że jego działanie prowadzi do zgonu, skutku tego chciał i go realizował. Jednocześnie Sąd wykluczył, by do zgonu J. K. przyczyniła się - lub spowodowała go - inna osoba.

Zgodnie z ugruntowanym orzecznictwem dla oceny zamiaru sprawcy nie jest wystarczające wskazanie jedynie na sposób działania sprawcy, ale ważne są także takie okoliczności jak rodzaj użytego narzędzia, siła ciosu, liczba uderzeń, ukierunkowanie działań przeciwko ośrodkom ważnym dla życia pokrzywdzonej osoby. Istotne jest także tło zdarzenia, powody zajścia i motywy działania sprawcy. Za przyjęciem zamiaru pozbawienia życia powinny przemawiać przesłanki zarówno przedmiotowe, jak i podmiotowe, istotne są nadto pobudki działania sprawcy, jego stosunek do pokrzywdzonego przed popełnieniem przestępstwa, sposób działania, miejsce i rodzaj uszkodzenia, a także stopień zagrożenia dla pokrzywdzonego. Tut. Sąd podziela pogląd Sądu Apelacyjnego w Łodzi wyrażony w wyroku z dnia 4 czerwca 2013r., sygn. akt II Aka 88/13, w którym wskazano, iż „do okoliczności, na podstawie których należy poczynić ustalenia co do zamiaru sprawcy, zalicza się nie tylko godzenie w ważne dla życia ludzkiego organy, siłę ciosu, ich wielokrotność, rodzaj i rozmiary użytego narzędzia, głębokość i kierunek ran, rodzaj uszkodzeń ciała, stopień zagrożenia dla życia ludzkiego, lecz również stosunek sprawcy do pokrzywdzonego, jego właściwości i dotychczasowy tryb życia, zachowanie przed popełnieniem przestępstwa, a także pobudki, motywy oraz tło zdarzenia. Uzewnętrznione przejawy zachowania sprawcy pozwalają wnioskować o zamiarze” (podobnie także: wyrok SN z 03.09.2002 r., V KKN 401/01, Lex nr 74581; wyrok SN z 06.01.2004 r., IV KK 276/03, OSNwSK 2004/1/29; wyrok SA w Warszawie z 14.05.2002 r., II AKa 141/02, OSA 2002/11/79; wyrok SA w Katowicach z 22.11.2005 r., II AKa 404/05, Lex nr 286504; wyrok SA w Łodzi z15.03.2001 r., II AKa 28/01, Prok. i Pr. 2002/4/13).

Sposób działania oskarżonego, motywy i pobudki jego zachowania, tło zdarzenia i postępowanie sprawcy po zajściu uzasadniają wniosek, iż F. M. (1) dopuścił się przypisanego mu czynu z zamiarem bezpośrednim. Oskarżony uczynił wszystko, co nie tylko w subiektywnej ocenie, ale i obiektywnie, było koniecznym oraz możliwym do osiągnięcia zamierzonego celu i pozbawienia życia pokrzywdzonego. Zamiar pozbawienia życia pojawił się u oskarżonego nagle, w sposób niewytłumaczalny z racjonalnego punktu widzenia. Oskarżony nie miał żadnego racjonalnego powodu, by pokrzywdzonego pozbawiać życia. Przedstawiona przez F. M. (1) wersja o jego rzekomym silnym zdenerwowaniu spowodowanym namowami pokrzywdzonego do dalszego spożywania w jego towarzystwie alkoholu jest irracjonalna. Biegli lekarze psychiatrzy i psycholog wykluczyli, by oskarżony działał pod wpływem silnego wzburzenia usprawiedliwionego okolicznościami. Analizując okoliczności przedmiotowego zdarzenia Sąd również nie dopatrzył się żadnych racjonalnych powodów, które usprawiedliwiałyby lub tłumaczyłyby atak na pokrzywdzonego.

Mając na uwadze powyższe, w ustalonych i kompleksowo ocenionych okolicznościach sprawy, Sąd podzielił stanowisko oskarżyciela publicznego zawarte w akcie oskarżenia i zakwalifikował czyn przypisany oskarżonemu według przepisu, statuującego podstawowy typ zabójstwa, bowiem w chwili zdarzenia F. M. (2) dążył do zadania pokrzywdzonemu śmierci – miał świadomość, że jego działanie prowadzi do zgonu pokrzywdzonego, skutku tego chciał i go zrealizował.

Za przypisany oskarżonemu F. M. (1) czyn z art. 148 § 1 kk Sąd wymierzył mu karę 25 lat pozbawienia wolności. Przy wymiarze oskarżonemu kary Sąd kierował się dyrektywami określonymi w art. 53 kk. Sąd miał przede wszystkim miał na uwadze wysoki stopień społecznego niebezpieczeństwa czynu, stopień zawinienia sprawcy, wziął także pod uwagę cele zapobiegawcze, jakie kara powinna spełnić wobec sprawcy, uwzględnił również potrzeby prewencji ogólnej, szczególnie w zakresie kształtowania świadomości prawnej społeczeństwa. Zdaniem Sądu wymierzona oskarżonemu kara w odczuciu społecznym wzbudzi przekonanie, że sprawców przestępstw spotyka odpowiednia represja ze strony wymiaru sprawiedliwości, zwłaszcza jeśli chodzi o czyny godzące w najważniejsze dobra chronione prawem. Ustalając stopień społecznej szkodliwości czynu Sąd wziął pod uwagę rodzaj naruszonych dóbr chronionych prawnie w postaci życia ludzkiego, a także uwzględnił umyślny charakter działania oskarżonego. W ocenie Sądu przypisany F. M. (1) czyn cechuje się bardzo wysoką zawartością społecznej szkodliwości. Przy wymiarze kary Sąd uwzględnił również właściwości i warunki osobiste oskarżonego oraz jego dotychczasowy sposób życia. Jako jedyną okoliczność przemawiającą na korzyść oskarżonego Sąd przyjął jego dotychczasową niekaralność. Okolicznością obciążającą oskarżonego jest z kolei działanie pod wpływem alkoholu. Oskarżony posiada również negatywną opinię w środowisku lokalnym, postrzegany jest bowiem jako osoba prowadząca pasożytniczy tryb życia, nie pracująca, nadużywająca alkoholu. W ocenie Sądu oskarżony nie ma szacunku dla norm prawnych. Na niekorzyść oskarżonego przemawia także jego zachowanie już po dokonaniu zabójstwa. Oskarżony nie udzielił pomocy pokrzywdzonemu, nie wezwał służb ratunkowych, upewnił się, że pokrzywdzony nie oddycha, pozostawił go w mieszkaniu, a sam zapalił papierosa i oddalił się w kierunku pobliskiego baru, przy czym zaznaczyć należy, iż oskarżony do baru nie udał w tym celu, by wezwać pomoc, lecz spożył w nim alkohol i kręcąc się po lokalu bełkotał, iż zabił pokrzywdzonego.

Zbrodnia z art. 148 § 1 kk zagrożona jest karą pozbawienia wolności od 8 do 15 lat pozbawienia wolności, karą 25 lat pozbawienia wolności oraz karą dożywotnego pozbawienia wolności. Czyn oskarżonego charakteryzuje się bardzo dużą zawartością bezprawia kryminalnego, a także wysokim stopniem zawinienia. Zgodnie z utrwalonym orzecznictwem karę 25 lat pozbawienia wolności należy wymierzać w przypadkach najcięższych, gdy okoliczności obciążające zdecydowanie przeważają nad okolicznościami łagodzącymi. Kara ta ma charakter wyjątkowy i powinna być stosowana w wypadkach najcięższych zbrodni. Ma ona przede wszystkim charakter eliminacyjny, w czasie długotrwałego pozbawienia wolności powstają bowiem nieodwracalne zmiany w osobowości skazanego, powodujące poważne trudności adaptacyjne po opuszczeniu zakładu karnego, a z tego względu trudno jest przypisywać jej funkcję resocjalizacyjną (tak m. in. Sąd Apelacyjny we Wrocławiu w wyroku z dnia 5 czerwca 2013 r., sygn. II AKa 54/13; Sąd Apelacyjny w Katowicach w wyroku z dnia 21 lutego 2013 r., sygn. II AKa 531/12; Sąd Apelacyjny we Wrocławiu w wyroku z dnia 14 marca 2012 r., sygn. II AKa 49/12). W wyrokach z dnia 19 maja 2009 r. Sąd Apelacyjny w Krakowie (sygn. II AKa 79/09) oraz z dnia 8 grudnia 2010 r. (sygn. II AKa 226/10) wyraził pogląd, iż „w doktrynie i judykaturze przyjmuje się zgodnie, że kara 25 lat pozbawienia wolności jest karą wyjątkową i ma charakter eliminacyjny, inaczej jak kara 15 lat pozbawienia wolności, od której różni się rodzajowo. W czasie długotrwałego pozbawienia wolności powstają nieodwracalne zmiany w osobowości skazanego (syndrom trwałej izolacji), powodujące poważne trudności adaptacyjne po opuszczeniu zakładu karnego. W orzecznictwie utrwalił się od dawna słuszny pogląd, że kara 25 lat pozbawienia wolności powinna być stosowana w wypadkach najcięższych zbrodni, gdy nawet kara 15 lat pozbawienia wolności nie byłaby odpowiednia do wysokiego stopnia społecznej szkodliwości czynu oraz wysokiego stopnia winy sprawcy, jak i braku okoliczności łagodzących, a zarazem nie byłaby wystarczająca dla realizacji wszystkich celów kary” oraz „przyznanie się sprawcy do winy oraz wyrażenie skruchy ma istotne znaczenie dla kary i stanowi okoliczność łagodzącą, która winna mieć istotny wpływ na wymiar kary. Takie zachowanie świadczy o refleksji sprawcy co do naganności jego czynu” (podobnie w wyroku z dnia 16 czerwca 2010 r., sygn. II AKa 77/10). Także Sąd Apelacyjny w Katowicach w wyroku z dnia 25 stycznia 2006 r., sygn. II AKa 436/05, wskazał, że „kara 25 lat pozbawienia wolności to, po dożywotnim pozbawieniu wolności, druga pod względem surowości, mająca również charakter eliminacyjny, gdyż ze względu na bardzo długi czas izolacji skazanego, trudno przypisywać jej pełnienie jakiejkolwiek funkcji resocjalizacyjnej. Z tego więc względu również i ją należy stosować w wypadkach najcięższych, gdy okoliczności obciążające zdecydowanie przeważają nad okolicznościami łagodzącymi”.

Sąd dostrzegł, że ranga i ilość okoliczności obciążających (które powyżej omówiono) przeważa nad okolicznościami łagodzącymi i z tego względu, rozważając, jaką karę oskarżonemu wymierzyć, uznał, że kara 25 lat pozbawienia wolności uczyni zadość społecznemu poczuciu sprawiedliwości. Sąd uznał, że czyn oskarżonego zakwalifikowany jako zbrodnia zabójstwa należy do grupy tych przypadków najcięższych, w których uzasadnione jest rozważenie potrzeby stosowania kar o charakterze eliminacyjnym, a taką niewątpliwie jest kara 25 lat pozbawienia wolności. Czyn oskarżonego jest wysoce naganny, zasługuje na potępienie, oskarżony bowiem działał z zamiarem bezpośrednim i godził w najistotniejsze z dóbr prawnych, tj. życie człowieka. Oskarżony zaatakował swojego sąsiada, z którym znał się bardzo dobrze i z którym dzielił dom. J. K. wpuścił oskarżonego do swojego mieszkania, spożywał z nim alkohol, wielokrotnie wysyłał go do sklepu, aby za jego pieniądze kupował alkohol. Można więc przyjąć, iż obdarzył go zaufaniem. Oskarżony zadał mu bardzo silne ciosy w głowę przy pomocy drewnianego konara (gałęzi), działał z zaskoczenia, pokrzywdzony nie miał możliwości obrony. Nie można przyjmować, iż zachowanie oskarżonego wywołało jakiekolwiek naganne postępowanie ze strony pokrzywdzonego. Za takie Sąd nie uznał namawiania do spożywania alkoholu. Z tego też względu kara 25 lat pozbawienia wolności będzie karą sprawiedliwą i współmierną.

Na poczet orzeczonej kary łącznej pozbawienia wolności Sąd, zgodnie z treścią art. 63 § 1 kk, zaliczył oskarżonemu okres stosowania środka zapobiegawczego w postaci tymczasowego aresztowania od dnia 6 marca 2016r. godz. 20:50 do dnia 10 października 2016r., przyjmując, iż jeden dzień rzeczywistego pozbawienia wolności równa się jednemu dniowi kary pozbawienia wolności.

Na mocy art. 44 § 2 kk Sąd orzekł wobec oskarżonego F. M. (1) przepadek na rzecz Skarbu Państwa dowodu rzeczowego w postaci fragmentu konara o długości 72 cm, ujętego w wykazie dowodów rzeczowych nr I/76/16/P pod poz. 1 i przechowywanego w depozycie tut. Sądu pod pozycją OZR 17/16 uznając, iż był to przedmiot służący mu do popełnienia przestępstwa.

Na mocy art. 230 § 2 kpk Sąd zwrócił oskarżonemu dowody rzeczowe w postaci kurtki zimowej koloru czarnego, spodni sztruksowych, koszuli męskiej z krótkim rękawem, majtek męskich, pary skarpet i butów zimowych, ujęte w wykazie dowodów rzeczowych nr I/76/16/P pod poz. 2-7 i przechowywane w depozycie tut. Sądu pod pozycją OZR 17/16 uznając, że są one zbędne dla dalszego postępowania.

Na mocy art. 231 § 1 kpk Sąd złożył do depozytu sądowego dowody rzeczowe w postaci bluzy koloru siwego z długim rękawem, spodni dresowych koloru ciemnego, slipów koloru czerwonego, kalesonów koloru szarego i koszuli w kratę, ujęte w wykazie dowodów rzeczowych nr I/76/16/P pod poz. 8-12 i przechowywane w depozycie tut. Sądu pod pozycją OZR 17/16. Sąd miał w tym zakresie na uwadze, że wszystkie w/w przedmioty stanowiły własność pokrzywdzonego J. K.. W toku postępowania nie ustalono osób najbliższych dla pokrzywdzonego, którym Sąd mógłby zwrócić w/w elementy odzieży, w związku z czym uznał, iż zachodzą przesłanki do zastosowania instytucji opisanej w art. 231 § 1 kpk, ponieważ powstała wątpliwość, komu należy wydać zatrzymaną rzecz. Z tego względu Sąd złożył w/w przedmioty do depozytu sądowego.

Na mocy art. 29 ust. 1 ustawy Prawo o adwokaturze Sąd zasądził od Skarbu Państwa na rzecz Kancelarii Adwokackiej adw. J. S. kwotę 1.800 zł. (jeden tysiąc osiemset złotych) tytułem wynagrodzenia za nieopłaconą obronę z urzędu świadczoną na rzecz oskarżonego oraz kwotę 414 zł. stanowiącą stawkę podatku od towarów i usług przewidzianą dla tego rodzaju czynności. Przy określaniu wysokości wynagrodzenia dla obrońcy z urzędu Sąd wziął pod uwagę ilość rozpraw, w których obrońca uczestniczył, nakład jego pracy oraz obowiązujące w tym zakresie przepisy rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności adwokackie oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej z urzędu.

Na mocy art. 624 § 1 kpk Sąd zwolnił oskarżonego w całości od zapłaty na rzecz Skarbu Państwa kosztów sądowych, uznając, że ich zapłata stanowiłaby dla niego uciążliwość przekraczającą możliwości finansowe. Sąd wziął pod uwagę sytuację materialną i osobistą oskarżonego, przede wszystkim to, że nie posiada on źródła dochodu ani majątku, nadto fakt, że w niniejszym postępowaniu Sąd również orzekł wobec oskarżonego długotrwałą bezwzględną karę pozbawienia wolności. W tych okolicznościach możliwości zarobkowe oskarżonego są znikome.