Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt III Ca 1809/16

UZASADNIENIE

Zaskarżonym wyrokiem z dnia 23 września 2016 roku w sprawie z powództwa E. Ś. przeciwko Spółdzielni Mieszkaniowej (...)
w Ł. o przywrócenie posiadania i zapłatę, Sąd Rejonowy dla Łodzi – Śródmieścia w Łodzi w pkt. 1 umorzył postępowanie w zakresie żądania przywrócenia naruszonego posiadania;
w pkt. 2 oddalił powództwo w pozostałej części, zaś w pkt. 3 nie obciążył powódki obowiązkiem zwrotu kosztów procesu na rzecz strony pozwanej.

Apelację od powyższego wyroku wniosła powódka, zaskarżając go w zakresie pkt. 2. Zaskarżonemu wyrokowi zarzuciła naruszenie:

1.  art. 415 k.c. poprzez jego błędną interpretację, niewłaściwe zastosowanie i ustalenie, iż nie zachodzą przesłanki odpowiedzialności za szkodę wyrządzoną przez pozwanego;

2.  art.322 k.p.c. poprzez jego niezastosowanie;

3.  art. 328 § 2 k.p.c. poprzez niewłaściwe jego zastosowanie w wyniku braku wskazania przyczyn dlaczego jedynym dowodom Sąd odmówił wiarygodności i mocy dowodowej a innym nie oraz tego, iż Sąd nie wypowiedział się co do całego zebranego w sprawie materiału dowodowego i błędnego ustalenia stanu faktycznego mającego wpływ na wynik sprawy;

4.  art. 233 k.p.c. w zw. z art. 6 k.c. poprzez niewłaściwe jego zastosowanie, tj. dokonanie ustaleń faktycznych z naruszeniem lub wręcz z pominięciem zasady swobodnej oceny dowodów w wyniku czego doszło do błędnego ustalenia stanu faktycznego mającego wpływ na wynik sprawy.

W oparciu o wskazane zarzuty powódka wniosła o zmianę zaskarżonego wyroku poprzez uwzględnienie powództwa w części dotyczącej zasądzenia na rzecz powódki od pozwanej kwoty 5.910 zł wraz z ustawowymi odsetkami od dnia 5 sierpnia 2014 roku do dnia
31 grudnia 2015 roku oraz od dnia 1 stycznia 2016 roku do dnia zapłaty odsetek tytułem opóźnienia, ewentualnie o uchylenie wskazanego wyroku w części, tj. w zakresie
pkt. 2 i przekazanie sprawy sądowi I instancji do ponownego rozpoznania, a także
o zasądzenie na rzecz powódki zwrotu kosztów postępowania, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych za obie instancje.

W odpowiedzi na apelację pozwana wniosła o jej oddalenie oraz zasądzenie od powódki na rzecz strony pozwanej zwrotu kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

apelacja nie jest zasadna i podlega oddaleniu.

Sąd Rejonowy poczynił prawidłowe ustalenia faktyczne, które Sąd Okręgowy przyjmuje za własne, co czyni zbędnym ich ponowne przytaczanie w tym miejscu (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 22 sierpnia 2001 r., V CKN 348/00, LEX nr 52761, Prok.i Pr. 2002/6/40). Ustalenia te Sąd I Instancji poparł wnikliwą i rzetelną analizą zebranych dowodów, a ocena tych dowodów dokonana przez ten Sąd odpowiada zasadom logiki i obejmuje wszystkie okoliczności sprawy. Sąd Rejonowy powołał także prawidłową podstawę prawną wyroku, przytaczając w tym zakresie stosowne przepisy. Sąd II instancji nie dostrzega również naruszenia przepisów prawa materialnego, które zobligowany byłby wziąć pod uwagę z urzędu.

Wobec postawienia w apelacji zarówno zarzutów naruszenia prawa materialnego jak i procesowego zauważyć trzeba, że prawidłowość zastosowania lub wykładni prawa materialnego może być właściwie oceniona jedynie na kanwie niewadliwie ustalonej podstawy faktycznej rozstrzygnięcia. Skuteczne, zatem zgłoszenie zarzutu dotyczącego naruszenia prawa materialnego wchodzi zasadniczo w rachubę tylko wtedy, gdy ustalony przez sąd pierwszej instancji stan faktyczny, będący podstawą zaskarżonego wyroku, nie budzi zastrzeżeń (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 26 marca 1997 r. II CKN 60/97 - OSNC 1997/9/128). Powyższe rodzi konieczność rozpoznania w pierwszym rzędzie zmierzających do zakwestionowania stanu faktycznego zarzutów naruszenia prawa procesowego (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 7 marca 1997 r. II CKN 18/97 – OSNC 1997/8/112).

W pierwszej kolejności należało odnieść się do zarzutu naruszenia art. 328 § 2 k.p.c., jako że ewentualne wady uzasadnienia mogą utrudnić w stopniu znacznym, lub też wręcz zniweczyć możliwość prześledzenia toku rozumowania sądu a quo, a tym samym, zbędne byłoby odnoszenie się do pozostałych zarzutów apelacji. W ocenie Sądu zarzut ten nie jest trafny. Sąd Okręgowy w pełni podziela bowiem w tej kwestii stanowisko Sądu Najwyższego wyrażone w wyroku z dnia 7 stycznia 2010 roku wydanym w sprawie o sygn. akt II UK 148/09 opubl. w LEX nr 577847, zgodnie z którym zarzut naruszenia art. 328 § 2 k.p.c. może znaleźć zastosowanie w tych wyjątkowych sytuacjach, w których treść uzasadnienia orzeczenia Sądu I Instancji uniemożliwia całkowicie dokonanie oceny toku wywodu, który doprowadził do wydania orzeczenia. A to dlatego, że sposób sporządzenia uzasadnienia orzeczenia z natury rzeczy nie ma wpływu na wynik sprawy jako, że uzasadnienie wyraża jedynie motywy wcześniej podjętego rozstrzygnięcia. Taka sytuacja w realiach niniejszej sprawy nie ma zaś miejsca. Pisemne motywy zaskarżonego orzeczenia przedłożone przez Sąd Rejonowy dostatecznie spełniają funkcję przypisaną przez ustawę temu dokumentowi sprawozdawczemu, umożliwiając odtworzenie rozumowania sądu orzekającego, które znalazło wyraz w sentencji zapadłego orzeczenia. Dokonanie przez Sąd Rejonowy nieprawidłowych ustaleń faktycznych w wyniku błędnej, w ocenie strony apelującej, oceny dowodów nie może stanowić podstawy do skutecznego podniesienia zarzutu naruszenia
art. 328 § 2 k.p.c. Uzasadnienie zaskarżonego wyroku posiada wszystkie niezbędne elementy konstrukcyjnej, co umożliwia dokonanie kontroli instancyjnej orzeczenia sądu pierwszej instancji.

Jako chybiony należy ocenić zarzut apelującego naruszenia przez Sąd Rejonowy
art. 233 § 1 k.p.c. łączony z art. 6 k.c. Przede wszystkim zauważyć należy, że prawidłowe postawienie zarzutu naruszenia art. 233 § 1 k.p.c. wymaga wskazania przez skarżącego konkretnych zasad (logicznego rozumowania, doświadczenia życiowego, całokształtu zebranego materiału dowodowego, przeprowadzenia określonych dowodów niezgodnie z zasadami procedury cywilnej, na przykład niezgodnie z zasadą bezpośredniości) lub przepisów, które sąd naruszył przy ocenie określonych dowodów (por. np. wyroki Sądu Najwyższego: z dnia 16 grudnia 2005 r., III CK 314/05, lex nr 172176, z dnia 13 października 2004 r., III CK 245/04, lex nr 174185). Takie zaś zarzuty w sprawie niniejszej nie zostały postawione. Powódka nie wskazała jakie zasady zostały przez Sąd naruszone przy ocenie dowodów zebranych w sprawie a zatem nie wykazała, iż doszło do przekroczenia granic swobodnej oceny dowodów w zakresie któregoś z powyżej wymienionych kryteriów. Apelująca, jak wynika z uzasadnienia apelacji, nie tyle kwestionuje ocenę dowodów w sprawie przeprowadzonych, co brak wyprowadzenia w oparciu o te dowody właściwych wniosków. Zarzut obrazy prawa procesowego, jawi się zatem jako bezzasadny i świadczący o dezaprobacie stanu faktycznego ustalonego na podstawie zgromadzonego przez Sąd I instancji materiału dowodowego tylko z tej przyczyny, że nie wspiera on stanowiska skarżącej. Całkowicie chybione było przy tym łączenie wskazanego zarzutu z treścią przepisu art. 6 k.c., który stanowi ogólną zasadę rozkładu ciężaru dowodu i nie może doznać naruszenia polegającego na "dowolnej ocenie dowodów", czy naruszeniu zasady swobodnej oceny dowodów, gdyż materii takiej w ogóle nie dotyczy. (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 13 czerwca 2000 roku, V CKN 64/00, OSNC 2000/12/232, Biul.SN 2000/7/12, wyrok Sądu Najwyższego z dnia 25 czerwca 2010 roku, I CSK 544/2009, z dnia 5 listopada 2010 roku, I CSK 23/2010). Warto przy tym również powołać się na orzeczenie Sądu Najwyższego z dnia 15 marca 2012 roku, I CSK 345/2012, w którym Sąd ten stwierdził, iż do naruszenia
art. 6 k.c. dochodzi wtedy, gdy sąd orzekający przypisuje obowiązek dowodowy innej stronie, niż ta, która z określonego faktu wywodzi skutki prawne. Właściwą płaszczyznę dla wytknięcia tego uchybienia stanowi podstawa kasacyjna naruszenia prawa materialnego. Tymczasem zarzut podniesiony w apelacji ulokowany został w ramach podstawy naruszenia przepisów postępowania i oparty na twierdzeniu, że Sąd I instancji wadliwie uznał, iż strona powodowa nie udowodniła swojego roszczenia, co wyklucza poddanie go kontroli instancyjnej.

Nie budzi żadnych wątpliwości, iż osoba dochodząca roszczenia o zapłatę odszkodowania, powinna udowodnić wysokość szkody (art. 6 k.c.), do sądu meriti należy zaś ocena przedstawionego materiału dowodowego, która to ocena powinna być swobodna, w granicach zakreślonych dyspozycją art. 233 k.p.c. W ocenie Sądu Okręgowego Sąd pierwszej instancji i w tym wypadku granicy swobodnej oceny dowodów nie przekroczył. Sąd Okręgowy w pełni podziela stanowisko Sądu Rejonowego, iż powódka nie udowodniła swojego roszczenia w zakresie dochodzonego pozwem odszkodowania. Jak słusznie zważył Sąd I instancji roszczenie w zakresie przedmiotów obejmujących deskę snowboardową oraz kompletu opon podlegało oddaleniu z powodu braku legitymacji czynnej po stronie powódki. Roszczenie w tym zakresie nie zostało również udowodnione co do wysokości. Należało zgodzić się ze stanowiskiem Sądu I instancji, iż w toku niniejszego postępowania powódka nie przedstawiła jakichkolwiek dowodów, które pozwalałyby na ustalenie stanu utraconych opon, a w rezultacie dokonać weryfikacji żądania pozwu co do wysokości. Powódka nie zdołała w tym postępowaniu także wykazać, że wśród przedmiotów znajdujących się w przedmiotowym pomieszczeniu w ogóle znajdowała się przedmiotowa deska snowboardowa oraz przedmioty takie jak wiertarka udarowa, przepływowy podgrzewacz wody, przedłużacz elektryczny, czy kosiarka. Powódka nie przedstawiła również danych pozwalających na poczynienie miarodajnych ustaleń co do pochodzenia, stanu, jakości i ilości utraconych przez nią ozdób świątecznych. Sąd I instancji słusznie uznał, że poczynienie ustaleń faktycznych w oparciu o zeznania powódki oraz świadka W. Ś. (1) nie było możliwe, albowiem wobec ich rozbieżności nie zasługiwały na przyznanie im waloru wiarygodności. Swoje stanowisko przy tym pomimo przeciwnych sugestii apelacji wyczerpująco uzasadnił. Apelujący nie przedstawił żadnej argumentacji mogącej podważyć prawidłowość dokonanej oceny. Uzasadnienie zawarte w apelacji, w odniesieniu do tego zarzutu stanowi jedynie polemikę z ustaleniami Sądu I instancji, ponieważ skarżąca poprzestała jedynie na własnej ocenie okoliczności istotnych dla rozstrzygnięcia sprawy. Zamierzonego skutku nie mogła odnieść podnoszona przez stronę apelującą okoliczność, iż Sąd skupił się jedynie na rozbieżnościach w zeznaniach świadka W. Ś., natomiast nie dostrzegł zasadniczych rozbieżności w zeznaniach świadków pozwanego. Skarżąca bowiem poza samym stwierdzeniem pominięcia rzekomych „zasadniczych rozbieżności” w zeznaniach świadków nie wykazała w czym one się przejawiały, te zaś wskazywane przez apelującą nie miały istotnego znaczenia dla rozstrzygnięcia sprawy. Sąd Okręgowy przypomina przy tym, iż przy zróżnicowanym i sprzecznym co do treści materiale dowodowym, o treści ustaleń faktycznych decyduje ostatecznie przekonanie sądu. Jeżeli w sprawie istnieją dwie grupy przeciwstawnych dowodów, ustalenia faktyczne z konieczności muszą pozostawać w sprzeczności z jedną z nich. W takiej sytuacji, jaka zaistniała w niniejszym sporze, sąd orzekający w ramach i granicach swobodnej oceny dowodów ma prawo eliminacji pewnych dowodów, poprzez uznanie, że pozbawione są one wiarygodności albo, że nie są istotne. Jeżeli przy tym stanowisko swoje w zakresie dokonanych wyborów uzasadni w sposób zgodny z intencją art. 233 § 1 k.p.c., to nie dopuszcza się jego naruszenia.

Całkowicie chybiony był także zarzut naruszenia art. 322 k.p.c., który w realiach niniejszej sprawy nie miał zastosowania. Wskazać należy, że stosowanie tej normy nie może być spowodowane bezczynnością strony nie przejawiającej inicjatywy dowodowej i prowadzić do uchylenia się przez stronę od obowiązku przedstawienia dowodów, który na niej spoczywa. Ciężar udowodnienia faktów mających dla rozstrzygnięcia sprawy istotne znaczenie (art. 227 k.p.c.) spoczywa wszakże na stronie, która z faktów tych wywodzi skutki prawne (art. 6 k.c.). Strona ma zatem obowiązek wyczerpania wszystkich dopuszczalnych środków dowodowych i wykazania istnienia przesłanki zastosowania przepisu art. k.p.c., tj. wykazania, że ścisłe udowodnienie żądania jest niemożliwe lub nader utrudnione. Brak takich działań - i wymaganie od sądu, któremu nie przedstawi się wystarczających przesłanek do tego, by antycypował ocenę dowodów, tj. by przed przeprowadzeniem dowodu stwierdzał, że nie można wykazać stwierdzonego faktu - prowadziłoby do omijania wskazanych wyżej przepisów i wadliwego stosowania przepisu art. 322 k.p.c., gdyż ocena sądu musiałaby być uznana za dowolną (por. wyrok Sądu Apelacyjnego w Łodzi – I Wydział Cywilny z dnia 31 marca 2014 roku, I ACa 1277/13, Legalis numer 1023959). Zatem obowiązkiem powódki było udowodnienie wysokości dochodzonej pozwem szkody za pomocą wszelkich dostępnych środków dowodowych. Powódka nie sprostała temu obowiązkowi, zaś Sąd nie mógł w tym zakresie przejąć inicjatywy dowodowej strony, w szczególności, iż powódka była reprezentowana przez fachowego pełnomocnika. W tym stanie rzeczy apelująca nie może w apelacji skutecznie powołać się na przepis art. 322 k.p.c.

Przesądzając o bezzasadności wskazanych powyżej zarzutów, odnoszenie się do zarzutu naruszenia normy prawa materialnego, tj. 415 k.c. należało uznać za bezprzedmiotowe, jako że ustalony przez sąd drugiej instancji stan faktyczny, będący podstawą zaskarżonego wyroku, nie budzi zastrzeżeń, a zatem jest niezbity i niepodważalny i nie został skutecznie zakwestionowany rozpoznawaną apelacją.

Mając na uwadze powyższe Sąd Okręgowy na podstawie art. 385 k.p.c. oddalił apelację.

O kosztach postępowania apelacyjnego orzeczono na podstawie art. 98 § 1 i § 3 k.p.c. w zw. z art. 391 § 1 k.p.c. i zasądzono od powódki na rzecz strony pozwanej kwotę 1.200 zł tytułem zwrotu koszów zastępstwa procesowego w postępowaniu apelacyjnym, ustaloną
w oparciu o § 2 pkt. 4 w zw. z § 10 ust. 1 pkt. 1 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 roku w sprawie opłat za czynności radców prawnych (Dz. U. 2015.1804).