Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt III AUa 1089/16

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 23 lutego 2017 r.

Sąd Apelacyjny w Gdańsku - III Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych

w składzie:

Przewodniczący:

SSA Grażyna Czyżak (spr.)

Sędziowie:

SA Daria Stanek

SA Aleksandra Urban

Protokolant:

sekr. sądowy Anita Musijowska

po rozpoznaniu w dniu 23 lutego 2017 r. w Gdańsku

sprawy J. W. (1)

przeciwko Zakładowi Ubezpieczeń Społecznych Oddział w G.

o prawo do emerytury

na skutek apelacji Zakładu Ubezpieczeń Społecznych Oddział w G.

od wyroku Sądu Okręgowego w Gdańsku VII Wydziału Pracy i Ubezpieczeń Społecznych z dnia 26 kwietnia 2016 r., sygn. akt VII U 336/16

I.  oddala apelację;

II.  zasądza od Zakładu Ubezpieczeń Społecznych Oddział w G. na rzecz J. W. (1) kwotę 270,00 (dwieście siedemdziesiąt 00/100) złotych tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego za II instancję.

SSA Daria Stanek SSA Grażyna Czyżak SSA Aleksandra Urban

Sygn. akt III AUa1089/16

UZASADNIENIE

Decyzją z dnia 5 stycznia 2016 r. Zakład Ubezpieczeń Społecznych Oddział w G. odmówił ubezpieczonemu J. W. (1) prawa do emerytury w obniżonym wieku emerytalnym z tytułu pracy w szczególnym warunkach z uwagi na niespełnienie warunków nabycia tego prawa, przewidzianych przepisami ustawy z dnia 17 grudnia 1998 r. o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych, dalej: ustawa. Organ rentowy nie uwzględnił ubezpieczonemu żadnego okresu pracy wykonywanej w szczególnych warunkach z uwagi na fakt, iż nie przedłożył on świadectwa wykonywania pracy w warunkach szczególnych, wystawionego zgodnie z rozporządzeniem Rady Ministrów z dnia 7 lutego 1983 r. w sprawie wieku emerytalnego dla pracowników zatrudnionych w szczególnych warunkach lub w szczególnym charakterze, dalej: rozporządzenie, które wskazywało by na przyporządkowanie danego stanowiska pracy do rodzaju prac określonych w wykazach A i B oraz właściwego zarządzenia resortowego (tom IV k. 9 akt rentowych).

Odwołanie od powyższej decyzji pozwanego wniósł ubezpieczony J. W. (1), zaskarżając decyzję w całości i wnosząc o jej zmianę oraz przyznanie mu wnioskowanego świadczenia.

W odpowiedzi na odwołanie pozwany organ rentowy wniósł o jego oddalenie, podtrzymując stanowisko wyrażone w zaskarżonej decyzji.

Wyrokiem z dnia26 kwietnia 2016 r. Sąd Okręgowy w Gdańsku VII Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych zmienił zaskarżoną decyzję i przyznał wnioskodawcy J. W. (1) prawo do emerytury od dnia 1 grudnia 2015 r., stwierdzając brak odpowiedzialności organu rentowego za nieustalenie ostatniej okoliczności niezbędnej do wydania decyzji.

Powyższe rozstrzygnięcie Sąd Okręgowy oparł na następujących ustaleniach i rozważaniach:

Ubezpieczony J. W. (1), urodzony dnia (...), w dniu 18 grudnia 2015 r. złożył w Zakładzie Ubezpieczeń Społecznych Oddział w G. wniosek o emeryturę w obniżonym wieku emerytalnym z tytułu pracy w szczególnym warunkach. Ubezpieczony jest członkiem Otwartego Funduszu Emerytalnego i złożył wniosek o przekazanie zgromadzonych w nim środków na dochody budżetu państwa. Wymagany wiek 60 lat ubezpieczony ukończył w dniu (...)

W toku postępowania przed organem rentowym ubezpieczony udowodnił według stanu na dzień 1 stycznia 1999 r. staż sumaryczny 26 lat, 3 miesięcy i 2 dni, w tym 25 lat, 1 miesiąc i 19 dni okresów składkowych oraz 1 rok, 1 miesiąc i 13 dni okresów nieskładkowych, jednakże nie udowodnił wymaganych 15 lat pracy w warunkach szczególnych.

Na skutek przeprowadzonego przez Sąd postępowania dowodowego uznać należało jednak, iż ubezpieczony łącznie udowodnił przeszło 15 lat pracy w warunkach szczególnych.

Zaskarżoną w sprawie decyzją z dnia 5 stycznia 2016 r. pozwany organ rentowy odmówił ubezpieczonemu J. W. (1) prawa do emerytury w obniżonym wieku emerytalnym z tytułu pracy w szczególnym warunkach z uwagi na niespełnienie warunków nabycia tego prawa, tj. wobec nie udowodnienia wymaganego 15–letniego okresu pracy w szczególnych warunkach.

W spornym okresie od dnia 1 września 1971 r. do dnia 20 maja 1991 r. wnioskodawca J. W. (1) był zatrudniony w pełnym wymiarze czasu pracy w Stoczni im. (...) w G. na stanowisku szkutnika. W powyższym okresie po ukończeniu szkoły ubezpieczony stale i w pełnym wymiarze czasu pracy wykonywał w warunkach szczególnych prace z użyciem klejów zawierających rozpuszczalniki organiczne przy lakierowaniu ręcznym oraz prace montera stolarskiego wyposażenia okrętowego.

Przez pierwsze 3 lata z w/w czasookresu ubezpieczony uczęszczał do przyzakładowej szkoły zawodowej w zawodzie szkutnika. Dwa pierwsze lata szkoły stanowiły łączenie 2-3 dni nauki pracy z nauką szkolną, zaś w trzeciej klasie wnioskodawca regularnie i stale wykonywał już pracę w zakładzie.

Wnioskodawca od początku w ramach wydziału szkutniczego zakładu przydzielony został do brygady, zajmującej się produkcją łódek wykonywanych z włókien sztucznych – w praktyce tylko jachtów.

Ubezpieczony przez cały sporny okres był zatrudniony przy produkcji łódek i jachtów laminowanych. Praca ubezpieczonego polegała na klejeniu elementów drewnianych z użyciem klejów zawierających rozpuszczalniki organiczne i polegała na wykańczaniu sprzętu wodnego wykonanego z tworzywa sztucznego przez klejenie elementów drewnianych.

Członkowie brygady otrzymywali elementy kadłubów z innego działu zakładu – zajmując się najpierw cięciem i sklejaniem części kadłubów oraz pokładu w całość. Części te wykonane były z laminatu (przy czym kadłub przygotowywany był w częściach przez dział prefabrykacji). Wnioskodawca zajmował się cięciem, sklejaniem, dopasowywaniem, laminowaniem, szlifowaniem oraz malowaniem przede wszystkim wewnątrz wspomnianych kadłubów i pokładów jachtów.

Klejenie odbywało się przy pomocy żywic poliestrowych i epoksydowych, wykorzystywano do tego różnego rodzaju maty i tkaniny (tworzywa) szklane – zatem z wykorzystaniem toksycznych klejów i żywic.

Co do zasady wnioskodawca nie zajmował się produkcją stolarki do wnętrz jachtów – czym zajmował się dział prefabrykacji – jednakże dopasowywał elementy stolarki w ramach danego jachtu, w jego wnętrzu, przyklejając te elementy do wewnętrznej strony burty jachtu, montując stolarskie wyposażenie jachtów. Była to praca wyjątkowo uciążliwa w związku z niewielkimi gabarytami pomieszczeń w jachtach, nie posiadających wentylacji, w których należało laminować i przyklejać meble również przy pomocy toksycznych żywic. Przy pracy zużywano duże ilości klejów i żywic – co wiązało się z faktem, że tylko przy ich pomocy możliwe było łączenie elementów.

Całość prac w zakresie składania jachtów wykonywana była przez wnioskodawcę przy pomocy specjalnych klejów toksycznych (żywic), podobnie jak malowanie wnętrza jachtu przy pomocy farby żywicznej. Malowanie żywicą odbywało się przy pomocy waty szklanej, przez którą przesączało się za pomocą wałka – co miało zapewnić, po zaschnięciu, trwałość całości konstrukcji. Praca byłą wykonywana w oparach klejów, bez wentylacji – bez jakichkolwiek środków ochronnych takich jak maska – nierzadko w bardzo wąskich miejscach, wnękach, w pozycji leżącej. Z zewnętrznej strony kadłub jachtu malowany był do linii wodnej specjalną toksyczną farbą antyporostową. Całość pracy brygady wnioskodawcy sprowadzała się do wykonania jachtu w stanie, w jakim był on odbierany następnie przez zamawiającego. Z tytułu wykonywanej pracy ubezpieczony otrzymywał dodatek do wynagrodzenia – tzw. szkodliwe.

Taką pracę wnioskodawca wykonywał stale i w pełnym wymiarze czasu pracy, nierzadko w godzinach nadliczbowych. Powyższą pracę ubezpieczony wykonywał nie tylko w w/w zakładzie, ale również w praktyce przez cały okres swojej aktywności zawodowej.

Dokumentacja osobowa ubezpieczonego ani innych pracowników ze Stoczni im. (...) w G. nie zachowała się.

Powyższy stan faktyczny Sąd I instancji ustalił na podstawie dokumentacji zgromadzonej w aktach niniejszej sprawy, aktach rentowych pozwanego organu, których prawdziwość i rzetelność nie była przez żadną ze stron kwestionowana. Sąd również nie znalazł podstaw do podważenia jej wiarygodności z urzędu.

Podstawę ustaleń stanu faktycznego stanowiły także zeznania ubezpieczonego J. W. (1), w szczególności w zakresie czasookresu pracy, poszczególnych zadań w jej ramach wykonywanych, uznane za wiarygodne, miarodajne, spontaniczne, tym bardziej, że korespondowały z pozostałym zgromadzonym w sprawie materiałem dowodowym. W szczególności podkreślenia wymaga, że zgromadzony w sprawie materiał dowodowy, wzajemnie się uzupełniając, stworzył spójną całość.

Sąd Okręgowy zważył, iż przedmiotem niniejszego postępowania była kwestia ustalenia prawa ubezpieczonego do emerytury w obniżonym wieku emerytalnym z tytułu pracy w szczególnych warunkach. Wyniki przeprowadzonego przez Sąd postępowania dowodowego wykazały, że wnioskodawca legitymuje się wymaganym 15–letnim stażem pracy w szczególnych warunkach, co sprawia, iż stanowisko organu emerytalnego odmawiające wnioskodawcy prawa do wcześniejszej emerytury, nie jest słuszne.

Sąd I instancji przypomniał, iż bezspornym jest, iż ubezpieczony w dniu 22 lutego 2015 r. osiągnął 60 rok życia, wykazał wymagany według stanu na dzień 01 stycznia 1999 r. 25-letni okres składkowy i nieskładkowy, przystąpił także do otwartego funduszu emerytalnego i złożył wniosek o przekazanie zgromadzonych w nim środków na dochody budżetu państwa.

Przedmiotem sporu pozostawało dokonanie przez Sąd ustaleń w zakresie tego, czy za zatrudnienie w szczególnych warunkach przy pracach z użyciem klejów zawierających rozpuszczalniki organiczne przy lakierowaniu ręcznym oraz prace montera stolarskiego wyposażenia okrętowego można było uznać okres pracy ubezpieczonego w Stoczni im. (...) w G. na stanowisku szkutnika od dnia 1 września 1971 r. do dnia 20 maja 1991 r.

W ocenie Sądu Okręgowego, fakt wykonywania przez ubezpieczonego pracy w szczególnych warunkach w spornych okresach znajduje potwierdzenie w zebranym w sprawie materiale dowodowym – pomijając fakt, iż Sądowi z urzędu jest wiadomym, iż z w/w zakładu pracy nie tylko w sprawie niniejszej, ale w szeregu innych spraw nie zachowała się żadna dokumentacja osobowa pracowników, z którą to sytuacją Sąd zetknął się w innych postępowaniach. Wyjaśniało to w ocenie Sądu fakt, iż ubezpieczony nie posiadał żadnych dokumentów z zakładu pracy – przedłożone świadectwo pracy z dnia 26 stycznia 1995 r. (tom II k. 7 akt rentowych), jak również zaświadczenie o zatrudnieniu i wynagrodzeniu z dnia 16 kwietnia 1998 r. (tom II k. 12 akt rentowych) wystawił ówczesny Urząd Wojewódzki w G., jak również brak świadectwa wykonywania pracy w warunkach szczególnych.

Jak zatem ustalił Sąd Okręgowy, przez pierwsze 3 lata z w/w czasookresu (wrzesień 1971 r. – czerwiec 1974 r.) ubezpieczony uczęszczał do przyzakładowej szkoły zawodowej w zawodzie szkutnika. Dwa pierwsze lata szkoły stanowiły łączenie 2-3 dni nauki pracy z nauką szkolną, zaś w trzeciej klasie wnioskodawca regularnie i stale wykonywał już pracę w zakładzie.

Zgodnie z utrwalonym poglądem judykatury, młodociany odbywający naukę zawodu w ramach umowy zawartej z zakładem pracy na podstawie przepisów ustawy z 1958 r. o nauce zawodu, przyuczeniu do określonej pracy i warunkach zatrudnienia młodocianych w zakładach pracy oraz o wstępnym stażu pracy posiadał status pracownika w rozumieniu przepisów o zaopatrzeniu emerytalnym oraz ubezpieczeniu społecznym, jednakże okres nauki zawodu połączonej z obowiązkiem dokształcania się w zasadniczej szkole zawodowej nie stanowił okresu pracy w szczególnych warunkach, wykonywanej na zasadach określonych w § 2 ust. 1 rozporządzenia z dnia 7 lutego 1983 r. w sprawie wieku emerytalnego pracowników zatrudnionych w szczególnych warunkach lub w szczególnym charakterze (Dz. U. Nr 8, poz. 43 ze zm.) (wyrok Sądu Apelacyjnego w Krakowie z dnia 12 września 2012 r., III AUa 414/12). Zatem okres ten nie mógł zostać uwzględniony do stażu pracy w szczególnych warunkach – chociażby ze względu na, spójnie przedstawiany przez zeznającego na rozprawie, fakt dzielenia tygodnia w szkole na 2-3 dni pracy oraz 3 dni nauki.

Na podstawie zbieżnych zeznań przesłuchanych w sprawie osób ustalono, iż wnioskodawca od początku w ramach wydziału szkutniczego zakładu przydzielony został do brygady, zajmującej się produkcją łódek wykonywanych z włókien sztucznych – w praktyce tylko jachtów. Ubezpieczony przez cały sporny okres był zatrudniony przy produkcji łódek i jachtów laminowanych. Praca ubezpieczonego polegała na klejeniu elementów drewnianych z użyciem klejów zawierających rozpuszczalniki organiczne i polegała na wykańczaniu sprzętu wodnego wykonanego z tworzywa sztucznego przez klejenie elementów drewnianych.

Członkowie brygady otrzymywali elementy kadłubów z innego działu zakładu – zajmując się najpierw cięciem i sklejaniem części kadłubów oraz pokładu w całość. Części te wykonane były z laminatu (kadłub przygotowywany był w częściach przez dział prefabrykacji). Wnioskodawca zajmował się cięciem, sklejaniem, dopasowywaniem, laminowaniem, szlifowaniem oraz malowaniem przede wszystkim wewnątrz wspomnianych kadłubów i pokładów jachtów. Klejenie odbywało się przy pomocy żywic poliestrowych i epoksydowych, wykorzystywano do tego różnego rodzaju maty i tkaniny (tworzywa) szklane – zatem z wykorzystaniem toksycznych klejów i żywic. Co do zasady wnioskodawca nie zajmował się produkcją stolarki do wnętrz jachtów – czym zajmował się dział prefabrykacji – jednakże zdarzało się, iż dopasowywał elementy stolarki w ramach danego jachtu, w jego wnętrzu, przyklejając te elementy do wewnętrznej strony burty jachtu. Była to praca wyjątkowo uciążliwa w związku z niewielkimi gabarytami pomieszczeń w jachtach, nie posiadających wentylacji, w których należało laminować i przyklejać meble również przy pomocy toksycznych żywic. Przy pracy zużywano duże ilości klejów i żywic – co wiązało się z faktem, że tylko przy ich pomocy możliwe było łączenie elementów.

Istotnym i kluczowym dla rozstrzygnięcia jest, że całość prac w zakresie składania jachtów wykonywana była przez wnioskodawcę przy pomocy specjalnych klejów toksycznych (żywic), podobnie jak malowanie wnętrza jachtu przy pomocy farby żywicznej. Malowanie żywicą odbywało się przy pomocy waty szklanej, przez którą przesączało się za pomocą wałka – co miało zapewnić, po zaschnięciu, trwałość całości konstrukcji. Praca byłą wykonywana w oparach klejów, bez wentylacji – bez jakichkolwiek środków ochronnych takich jak maska – nierzadko w bardzo wąskich miejscach, wnękach, także w pozycji leżącej. Z zewnętrznej strony kadłub malowany był do linii wodnej specjalną toksyczną farbą antyporostową. Całość pracy brygady wnioskodawcy sprowadzała się do wykonania jachtu w stanie, w jakim był on odbierany następnie przez zamawiającego.

Sąd Okręgowy miał również na uwadze, że z tytułu wykonywanej pracy ubezpieczony otrzymywał dodatek do wynagrodzenia – tzw. szkodliwe.

W ocenie Sądu I instancji, skoro prace te wykonywane były na rzecz stoczni jachtowej, niewątpliwie można było je uznać za prace wymienione w wykazie A w dziale III rozporządzenia, gdzie pod pozycją 90 wskazano, że pracami w szczególnych warunkach są prace wykonywane bezpośrednio przy budowie i remoncie statków na stanowiskach znajdujących się na tych statkach, pochylniach, dokach i przy nabrzeżach. Co więcej – mając na uwadze, iż większość pracy wnioskodawcy oznaczała malowanie jachtu przy pomocy farby żywicznej, tak ustalony zakres prac wykonywanych przez ubezpieczonego można było zakwalifikować również jako wykonywanie pracy w warunkach szczególnych o której mowa w wykazie A w dziale VI pod pozycją 7 tj. prace w klejowniach z użyciem klejów zawierających rozpuszczalniki organiczne, nadto jako wykonywanie pracy w warunkach szczególnych w rozumieniu wymienionym w dziale XIV pod pozycją 17 tj. lakierowanie ręczne lub natryskowe – niezhermetyzowane.

Sąd Okręgowy stoi na stanowisku, iż analiza warunków pracy ubezpieczonego, związanych z wykorzystaniem toksycznych klejów i żywic w spornym okresie wskazywała na ich znaczną szkodliwość dla zdrowia i decydowała o zaliczeniu wykonywanej pracy do pracy w warunkach szczególnych. Bardzo pracochłonne procesy montażu kadłubów łodzi oraz jachtów, procesy szlifowania i lakierowania ręcznego niezhermetyzowanego łodzi przede wszystkim wnętrz, ciasnych pomieszczeń pozbawionych wentylacji i zakamarków łodzi (także w wymuszonych pozycjach i na leżąco), bez zabezpieczenia maską ochronną, powodują, że wnioskodawca pracował w warunkach szczególnych.

Równocześnie Sąd zważył, iż treść zarządzenia nr 3 Ministra Hutnictwa i Przemysłu Maszynowego z dnia 30 marcu 1985 r. w sprawie stanowisk pracy, na których wykonywane są prace w szczególnych warunkach lub w szczególnym charakterze w zakładach pracy resortu hutnictwa i przemysłu maszynowego (Dz. Urz. MG. z 1985 r. nr 1 poz. 1), dalej: zarządzenie resortowe, odpowiadającego dziedzinie przemysłu stoczniowe w którym pracę w spornym okresie wykonywał ubezpieczony, wprost wskazuje i doprecyzowuje stanowiska pracy takie jak: wykaz A dział III pozycja 90 punkt 24 - monter stolarskiego wyposażenia okrętowego, wykaz A dział XIV pozycja 17 punkt 1 – malarz lakiernik. Zdaniem Sądu, określenia te odnoszą się do rodzaju prac tożsamych z faktycznie wykonywanymi przez ubezpieczonego J. W. (1) w spornym okresie czasu pracy, jak to zostało ustalone przez Sąd Okręgowy w przedmiotowym postępowaniu.

Zarządzenia resortowe (w tym wskazywane powyżej zarządzenie) nie stanowią źródeł powszechnie obowiązującego prawa, i stanowią jedynie pomocnicze akty prawa niższego rzędu oraz dokumenty dotyczące jedynie konkretnych zakładów pracy, do których odwoływali się poszczególni pracodawcy, wskazując w dokumentacji pracowniczej (świadectwach wykonywania pracy w warunkach szczególnych) na rodzaje wykonywanej przez pracowników pracy. Kluczowym i podstawowym dokumentem w tym zakresie pozostaje cytowane powyżej rozporządzenie. Wypowiedział się bowiem w powyższym zakresie Sąd Najwyższy, wskazując, iż źródłem prawa do emerytury za pracę w szczególnych warunkach jest ustawa z 17 grudnia 1998 r. o emeryturach i rentach z FUS i rozporządzenie z 7 lutego 1983 r. w sprawie wieku emerytalnego pracowników zatrudnionych w szczególnych warunkach lub w szczególnym charakterze (Dz. U. Nr 8, poz. 43 ze zm.). Nie jest nim natomiast zarządzenie resortowe, jako że nie stanowi źródła prawa (art. 87 Konstytucji). Wykazy resortowe wydane na podstawie § 1 ust. 2 i 3 rozporządzenia z dnia 7 lutego 1983 r. w sprawie wieku emerytalnego pracowników zatrudnionych w szczególnych warunkach lub w szczególnym charakterze mają charakter informacyjny, techniczno - porządkujący, uściślający oraz mogą mieć znaczenie w sferze dowodowej, stanowiąc podstawę domniemania faktycznego (postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 22 marca 2012 r., I UK 403/11). Na marginesie jedynie Sąd Okręgowy pragnie przytoczyć pogląd Sądu Najwyższego, który wskazał, iż co prawda, wykazy resortowe mają charakter jedynie informacyjny, techniczno-porządkujący i uściślający, jednakże z faktu, że właściwy minister, kierownik urzędu centralnego lub centralny związek spółdzielczy w porozumieniu z Ministrem Pracy, Płac i Spraw Socjalnych ustalił w podległych i nadzorowanych zakładach pracy, że dane stanowisko pracy jest stanowiskiem pracy w szczególnych warunkach, może płynąć domniemanie faktyczne (art. 231 k.p.c.), że praca na tym stanowisku w istocie wykonywana była w takich warunkach i odwrotnie, brak konkretnego stanowiska pracy w takim wykazie może - w kontekście całokształtu ustaleń faktycznych - stanowić negatywną przesłankę dowodową (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 25 lutego 2010 r., II UK 218/09; podobnie wyrok Sądu Najwyższego z dnia 24 listopada 2011 r., I UK 164/11).

W ocenie Sądu Okręgowego, wobec udowodnienia wykonywania stale i w pełnym wymiarze czasu pracy w warunkach szczególnych ubezpieczony J. W. (1) spełnił wszystkie przesłanki dla nabycia emerytury w obniżonym wieku, ponieważ osiągnął 60 rok życia, na dzień złożenia wniosku udokumentował okres składkowy i nieskładkowy w wymiarze 25 lat, przystąpił do otwartego funduszu emerytalnego i złożył wniosek o przekazanie zgromadzonych w nim środków na dochody budżetu państwa, a także spełnił przesłankę udokumentowania stażu co najmniej 15 lat pracy wykonywanej w szczególnych warunkach.

Sąd I instancji zwrócił także uwagę na to, iż zgodnie z brzmieniem art. 118 ust. 1a ustawy, w razie ustalenia prawa do świadczenia lub jego wysokości orzeczeniem organu odwoławczego za dzień wyjaśnienia ostatniej okoliczności niezbędnej do wydania decyzji uważa się również dzień wpływu prawomocnego orzeczenia organu odwoławczego, jeżeli organ rentowy nie ponosi odpowiedzialności za nie ustalenie ostatniej okoliczności niezbędnej do wydania decyzji. Organ odwoławczy, wydając orzeczenie, stwierdza odpowiedzialność organu rentowego. Zgodnie z wyrokiem Trybunału Konstytucyjnego z dnia 11 września 2007 r. OTK-A 2007/8/97 powyższy przepis należy rozumieć w ten sposób, że za dzień wyjaśnienia ostatniej okoliczności niezbędnej do wydania decyzji uznaje się dzień wpływu prawomocnego orzeczenia tylko w sytuacji, gdy za nie ustalenie tych okoliczności nie ponosi odpowiedzialności organ rentowy.

Zdaniem Sądu Okręgowego, w niniejszej sprawie okoliczności, na podstawie których Sąd uznał odwołanie ubezpieczonego za zasadne zostały ostatecznie wyjaśnione w drodze uzupełnienia materiału dowodowego o zeznania świadka i ubezpieczonego wyjaśniające zakres obowiązków i charakter pracy ubezpieczonego, co uzasadnia zastosowanie dyspozycji art. 118 ust. 1a ustawy poprzez wnioskowanie a contrario.

W konkluzji Sąd Okręgowy na mocy art. 477 14 § 2 k.p.c. w związku z cytowanymi wyżej przepisami zmienił zaskarżoną decyzję organu rentowego z dnia 5 stycznia 2016 r. i przyznał ubezpieczonemu J. W. (1) prawo do emerytury z tytułu pracy w szczególnych warunkach od dnia 1 grudnia 2015 r. (tj. pierwszego dnia miesiąca złożenia wniosku jako daty spełnienia ostatniej przesłanki). Sąd Okręgowy wziął pod uwagę fakt, iż wniosek o emeryturę ubezpieczony złożył w dniu 18 grudnia 2015 r., oraz dyspozycję art. 129 ust. 1 cyt. ustawy, zgodnie z którym świadczenia wypłaca się poczynając od dnia powstawania prawa do tych świadczeń, nie wcześniej jednak niż od miesiąca w którym zgłoszono wniosek.

Działając zaś na podstawie art. 118 ust. 1a ustawy, Sąd wnioskując a contrario, nie stwierdził odpowiedzialności pozwanego organu rentowego za nie ustalenie ostatniej okoliczności niezbędnej do wydania decyzji, mając na uwadze fakt, iż dopiero wyniki niniejszego postępowania dowodowego pozwoliły na poczynienie wiążących ustaleń co do charakteru zatrudnienia ubezpieczonego, mającego wpływ na jego prawo do wnioskowanego świadczenia.

Apelację od wyroku wywiódł pozwany organ rentowy, zaskarżając go w części dotyczącej przyznania ubezpieczonemu prawa do emerytury od dnia l grudnia 2015 r., opierając niniejszą apelację na następujących zarzutach:

1.naruszenie prawa materialnego, to jest art. 184 w związku z art. 27 orazustawy z dnia 17 grudnia 1998 r. o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych w związku z § 2 i § 4 rozporządzenia Rady Ministrów z dnia 07.02.1983 r. w sprawie wieku emerytalnego pracowników zatrudnionych w szczególnych warunkach lub w szczególnym charakterze poprzez przyjęcie, iż wnioskodawca udowodnił wymagane 15 lat pracy w szczególnych warunkach, czym spełnił wszystkie warunki do przyznania prawa do emerytury.

2. naruszenie prawa procesowego, a w szczególności art. 233 § l K.p.c. poprzez przekroczenie granic swobodnej oceny dowodów polegającej m.in. na dokonaniu błędnej oceny materiału dowodowego.

Wskazując na powyższe, organ rentowy wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku w części i oddalenie odwołania, ewentualnie o uchylenie wyroku i przekazanie sprawy do ponownego rozpatrzenia przez Sąd I instancji.

W uzasadnieniu skarżący podniósł, że Sąd I instancji poprzestał jedynie na zgromadzonych dowodach przez Zakład Ubezpieczeń Społecznych, nie uzupełniając ich chociażby zeznaniami świadków, czy aktami osobowymi za sporny okres pracy. W toku postępowania Sąd Okręgowy nie pozyskał dokumentów innych niż te którymi dysponował Zakład wydając zaskarżoną decyzję. Z informacji dostępnych na stronie internetowej (...) Urzędu Wojewódzkiego wynika, że Archiwum Zakładowe tego urzędu przechowuje dokumentację osobową po zlikwidowanej Stoczni im. (...) K. w G.. Z uzasadnienia wyroku nie wynika w jaki sposób Sąd I instancji ustalił, że akta osobowe z tego zakładu nie zachowały się i czy występował do wyżej wskazanego archiwum o akta Ubezpieczonego. Wymienione źródła dowodowe nie potwierdzają zaś wykonywania przez Ubezpieczonego w spornych okresach zatrudnienia pracy na stanowisku szkutnik.

Nadto, ubezpieczony uczęszczał do przyzakładowej szkoły zawodowej, a Sąd nie wyłączył tego okresu ze stażu pracy w warunkach szczególnych.

W odpowiedzi na apelację ubezpieczony wniósł o jej oddalenie w całości oraz o zasądzenie od organu rentowego na rzecz ubezpieczonego kosztów postępowania w postępowaniu apelacyjnym, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych. W uzasadnieniu wskazał, iż Sąd I instancji prawidłowo ocenił zgromadzony materiał dowodowy oraz trafnie ustalił, iż wnioskodawca spełnia przesłanki przyznania mu prawa do emerytury.

Sąd Apelacyjny zważył, co następuje:

Apelacja pozwanego, w świetle uzupełnionego postępowania dowodowego, nie zasługiwała na uwzględnienie.

Przedmiotem niniejszej sprawy było przyznanie wnioskodawcy J. W. (2) prawa do wcześniejszej emerytury z tytułu pracy w warunkach szczególnych.

Podstawą prawną żądania emerytury w wieku niższym niż wymagany dla mężczyzn wiek jest w przypadku wnioskodawcy przepis art. 184 ust. 1 ustawy z dnia 17 grudnia 1998 r. o emeryturach i rentach z FUS (Dz. U. z 2016 r., poz. 887, j.t., dalej: ustawa emerytalna), zgodnie z którym ubezpieczonym (mężczyznom) urodzonym po dniu 31 grudnia 1948 r. przysługuje prawo do emerytury po osiągnięciu wieku przewidzianego w art. 32 ustawy emerytalnej, jeżeli w dniu wejścia tej ustawy w życie, tj. w dniu 1 stycznia 1999 r. osiągnęli: okres zatrudnienia w szczególnych warunkach lub w szczególnym charakterze wymagany w przepisach dotychczasowych do nabycia prawa do emerytury w wieku obniżonym oraz okres składkowy i nieskładkowy, o którym mowa w art. 27 ustawy emerytalnej (co najmniej 25- letni).

Takim ubezpieczonym przysługuje emerytura po osiągnięciu wieku przewidzianego w art. 32 ustawy emerytalnej pod warunkiem nie przystąpienia do otwartego funduszu emerytalnego (art. 184 ust. 2 ustawy emerytalnej).

Przepis art. 184 ust. 1 ustawy emerytalnej dotyczy zatem wyłącznie tych ubezpieczonych, którzy w dniu wejścia w życie ustawy emerytalnej, tj. 1 stycznia 1999 r. już legitymowali się wymaganym okresem składkowym i nieskładkowym, w tym wymaganym okresem pracy w warunkach szczególnych, lecz nie osiągnęli jeszcze wymaganego wieku emerytalnego.

Zgodnie z art. 32 ust. 2 cyt. ustawy, dla celów ustalenia uprawnień do emerytury
w wieku obniżonym z tytułu zatrudnienia w szczególnych warunkach lub w szczególnym charakterze za pracowników zatrudnionych w szczególnych warunkach uważa się pracowników zatrudnionych przy pracach o znacznej szkodliwości dla zdrowia oraz o znacznym stopniu uciążliwości lub wymagających wysokiej sprawności psychofizycznej ze względu na bezpieczeństwo własne lub otoczenia.

Rodzaje prac lub stanowisk oraz warunki, na podstawie których uprawnionym osobom przysługuje prawo do emerytury w wieku obniżonym, ustala się natomiast –
jak stanowi ust. 4 art. 32 cyt. ustawy - na podstawie przepisów dotychczasowych,
tj. na podstawie rozporządzenia Rady Ministrów z dnia 7 lutego 1983 r. w sprawie wieku emerytalnego pracowników zatrudnionych w szczególnych warunkach lub w szczególnym charakterze (dalej: rozporządzenie).

Zgodnie z § 4 tego rozporządzenia, pracownik, który wykonywał prace w szczególnych warunkach, wymienione w wykazie A, nabywa prawo do emerytury, jeżeli spełnia łącznie następujące warunki, tj. osiągnięcie wieku emerytalnego (kobieta – 55 lat, mężczyzna – 60 lat) i okres zatrudnienia (kobieta – 20, mężczyzna - 25 lat), w tym 15 lat wykonywania pracy w szczególnym charakterze. Przesłanki te należy spełnić kumulatywnie. Nie spełnienie jednego ze wskazanych warunków czyni niemożliwym przyznanie emerytury w wieku obniżonym.

Organ rentowy odmówił wnioskodawcy prawa do wcześniejszej emerytury, wskazując, nie wykazał on co najmniej 15 lat stażu pracy w warunkach szczególnych. Pozwany nie kwestionował natomiast spełnienia przez wnioskodawcę pozostałych wskazanych wyżej przesłanek.

Sąd I instancji po przeprowadzeniu postępowania dowodowego z dokumentów znajdujących się w aktach rentowych oraz z zeznań wnioskodawcy uznał, iż wnioskodawca w okresie od 1 września 1971 r. do 20 maja 1991 r. w Stoczni im. (...) stale i w pełnym wymiarze czasu wykonywał pracę w warunkach szczególnych, o której mowa w wykazie A rozporządzenia pod poz. 90, czyli prace wykonywane bezpośrednio przy budowie i remoncie statków na stanowiskach znajdujących się na tych statkach, pochylniach, dokach i przy nabrzeżach, a także prace wskazane w dziale VI pod poz. 7, tj. prace w klejowniach z użyciem klejów zawierających rozpuszczalniki organiczne.

Organ rentowy w apelacji zakwestionował powyższe rozstrzygnięcie, podnosząc, że Sąd I instancji poprzestał jedynie na zgromadzonych dowodach przez Zakład Ubezpieczeń Społecznych, nie uzupełniając ich zeznaniami świadków, czy aktami osobowymi za sporny okres pracy. Nadto, skarżący zwrócił również uwagę, iż Sąd I instancji nie wyłączył ze stażu pracy w warunkach szczególnych okresu uczęszczania do przyzakładowej szkoły zawodowej.

W ocenie Sądu Apelacyjnego zarzuty te były zasadne. Rację ma pozwany, iż Sąd Okręgowy w uzasadnienia wyroku wskazał, że Sądowi temu z urzędu wiadome jest, iż nie zachowała się dokumentacja osobowa pracowników Stoczni. Z informacji dostępnych na stronie internetowej (...) Urzędu Wojewódzkiego wynika jednak, że Archiwum Zakładowe tego urzędu przechowuje dokumentację osobową po zlikwidowanej Stoczni im. (...) K. w G.. W związku z powyższym, Sąd Apelacyjny z urzędu zwrócił się do (...) Urzędu Wojewódzkiego o nadesłanie akt osobowych wnioskodawcy.

Na podstawie akt osobowych ubezpieczonego (k. 84 akt sprawy) Sąd Apelacyjny ustalił, iż w okresie od 1 września 1971 r. do 30 czerwca 1974 r. wnioskodawca był zatrudniony na stanowisku ucznia - szkutnika. Świadczą o tym świadectwo pracy (nieoznakowane datą), a także podanie o pracę na stanowisku ucznia. Nadto w kartach osobowych wnioskodawcy znajdują się zaświadczenia z dnia 15 października 1973 r. oraz z dnia 2 września 1974 r. iż J. W. (1) jest słuchaczem Technikum dla Pracujących Stoczni (...), zajęcia odbywają się poniedziałki, wtorki, czwartki i piątki od godz. 15.10, a nadto może on korzystać z płatnych zwolnień z części dnia pracy w ilości do 4 bądź 6 godzin tygodniowo. Dokumenty te przeczą zatem twierdzeniom wnioskodawcy, iż w całym okresie zatrudnienia w Stoczni im. (...) K., tj. już od dnia 1 września 1971 r. pracował on stale i w pełnym wymiarze czasu pracy jako szkutnik.

Dokumenty znajdujące się w aktach osobowych wnioskodawcy potwierdzają natomiast, iż ubezpieczony dopiero od dnia 5 września 1974 r. pracował na samodzielnym stanowisku szkutnika (angaż z dnia 5 września 1974 r.). Z kolejnych dokumentów wynika natomiast, iż kontynuował prace na tym stanowisku aż do końca zatrudnienia w Stoczni (świadectwa pracy z dnia 23 czerwca 1992 r. i 31 sierpnia 1994 r., świadectwo pracy z 26 stycznia 1995 r.).

Odnośnie zakresu obowiązków wnioskodawcy w okresie od dnia 5 września 1974 r. do dnia 31 sierpnia 1994 r. Sąd Apelacyjny podzielił natomiast ustalenia Sądu I instancji dokonane w oparciu o zeznania ubezpieczonego. Wynika z nich m.in., iż ubezpieczony był zatrudniony przy produkcji łódek i jachtów laminowanych. Jego praca polegała na klejeniu elementów drewnianych z użyciem klejów zawierających rozpuszczalniki organiczne, na wykańczaniu sprzętu wodnego wykonanego z tworzywa sztucznego przez klejenie elementów drewnianych, cięciu, sklejaniu, dopasowywaniu, laminowaniu, szlifowaniu oraz malowaniu kadłubów i pokładów jachtów. Klejenie odbywało się przy pomocy żywic poliestrowych i epoksydowych, wykorzystywano do tego różnego rodzaju maty i tkaniny (tworzywa) szklane – zatem z wykorzystaniem toksycznych klejów i żywic.

W oparciu o powyższe ustalenia Sąd II instancji uznał zatem, iż wnioskodawca w okresie zatrudnienia w Stoczni im. (...) K. od 5 września 1974 r. do 19 maja 1991 r. (16 lat 8 miesięcy i 15 dni), a następnie w jej następcy prawnym, (...) sp. z o.o. w okresie od 20 maja 1991 r. do 23 czerwca 1992 r. (1 rok 1 miesiąc i 3 dni) oraz w (...) Ltd sp. z o.o. w okresie od 24 czerwca 1992 r. do 31 sierpnia 1994 r. (2 lata 2 miesiące i 7 dni) stale i w pełnym wymiarze czasu pracy wykonywał prace w szczególnych warunkach o jakich mowa w wykazie A rozporządzenia w dziale VI pod poz. 7 (Prace w klejowniach z użyciem klejów zawierających rozpuszczalniki organiczne), w dziale XIV pod poz. 17 (Lakierowanie ręczne lub natryskowe - nie zhermetyzowane) oraz w dziale III pod poz. 90 (Prace wykonywane bezpośrednio przy budowie i remoncie statków na stanowiskach znajdujących się na tych statkach, pochylniach, dokach i przy nabrzeżach). Nadto, prace wykonywane przez wnioskodawcę uwzględnione też zostały w zarządzeniu nr 3 Ministra Hutnictwa i Przemysłu Maszynowego z dnia 30 marca 1985 r. w sprawie stanowisk pracy, na których wykonywane są prace w szczególnych warunkach lub w szczególnym charakterze w zakładach pracy resortu hutnictwa i przemysłu maszynowego (Dz. Urz. MG. z 1985 r. nr 1 poz. 1), w wykaz A dział III pozycja 90 punkt 24(monter stolarskiego wyposażenia okrętowego), punkt 14 (luminarz okrętowy) u punkt 43 (szkutnik).

Sąd II instancji uzupełniająco przesłuchał także wnioskodawcę na okoliczność warunków wykonywania przez niego pracy w czasie kiedy łączył on pracę z nauka w technikum. Wprawdzie w zakresie tym zachodziły pewne sprzeczności między informacjami wynikającymi z dokumentów znajdujących się w jego aktach osobowych a zeznaniami wnioskodawcy. Niemniej jednak jako że wymienione wyżej okresy dają wnioskodawcy łączny staż pracy w warunkach szczególnych w wymiarze 19 lat 11 miesięcy i 25 dni, nie zachodziła potrzeba szczegółowego badania okresu od 1 września 1971 r. do 30 czerwca 1974 r., zaliczonego przez Sąd I instancji. Nawet bez tego okresu ubezpieczony posiada bowiem ponad 15 lat pracy w warunkach szczególnych, a tym samym spełnił wszystkie przesłanki przyznania mu prawa do wcześniejszej emerytury.

Reasumując, stwierdzić należy, iż pomimo nieprzeprowadzenia właściwego postępowania dowodowego oraz nienależytego uzasadnienia, wyrok Sądu I instancji odpowiada prawu.

Mając na uwadze powyższe, Sąd Apelacyjny na podstawie art. 385 k.p.c. oddalił apelację, jak w punkcie I sentencji.

W punkcie II wyroku zgodnie z § 9 ust. 2 w zw. z § 10 ust. 1 pkt 2 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych (Dz. U. z 2015, poz. 1804) w zw. z art. 108 § l k.p.c., art. 98 § l i 3 k.p.c. Sąd Apelacyjny, uwzględniając nakład pracy pełnomocnika, orzekł o kosztach postępowania w ten sposób, że zasądził od pozwanego Zakładu Ubezpieczeń Społecznych na rzecz wnioskodawcy kwotę 270 złotych tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego za II instancję.

SSA Grażyna Czyżak SSA Daria Stanek SSA Aleksandra Urban