Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt III AUa 1795/16

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 10 marca 2017 r.

Sąd Apelacyjny w Gdańsku - III Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych

w składzie:

Przewodniczący:

SSA Daria Stanek (spr.)

Sędziowie:

SSA Grażyna Czyżak

SSA Jerzy Andrzejewski

Protokolant:

sekr.sądowy Sylwia Gruba

po rozpoznaniu w dniu 10 marca 2017 r. w Gdańsku

sprawy (...) Spółki z ograniczoną odpowiedzialnością w R.,

(...) Spółki z ograniczoną odpowiedzialnością Spółki Komandytowej w G.

z udziałem M. S.

przeciwko Zakładowi Ubezpieczeń Społecznych Oddział w G.

o ubezpieczenie społeczne

na skutek apelacji (...) Spółki z ograniczoną odpowiedzialnością Spółki Komandytowej w G.

od wyroku Sądu Okręgowego w Gdańsku VIII Wydziału Pracy i Ubezpieczeń Społecznych z dnia 9 sierpnia 2016 r., sygn. akt VIII U 779/15

uchyla punkt 1 zaskarżonego wyroku w zakresie dotyczącym oddalenia odwołania od decyzji Zakładu Ubezpieczeń Społecznych Oddział w G. z dnia 21 kwietnia 2015 roku nr (...) oraz punkt 3 i w tym zakresie sprawę przekazuje do ponownego rozpoznania Sądowi Okręgowemu w Gdańsku VII Wydziałowi Pracy i Ubezpieczeń Społecznych pozostawiając temu Sądowi rozstrzygnięcie o kosztach postępowania apelacyjnego.

SSA Grażyna Czyżak SSA Daria Stanek SSA Jerzy Andrzejewski

Sygn. akt III AUa 1795/16

UZASADNIENIE

Decyzją z dnia 3 kwietnia 2015 roku Zakład Ubezpieczeń Społecznych Oddział
w G. stwierdził, że M. S. jako zleceniobiorca nie podlega obowiązkowo ubezpieczeniom: emerytalnemu i rentowym, wypadkowemu i zdrowotnemu oraz dobrowolnie ubezpieczeniu chorobowemu u płatnika składek (...) spółki z o.o. w R. w okresie od 5.12.2012 r. do 15.11.2013 r.

Odwołanie od tej decyzji złożyła (...) spółka z o.o. w R., podnosząc,
że organ rentowy dokonał nieprawidłowych ustaleń faktycznych, bowiem zainteresowany nie został przesłuchany w toku postępowania, zaś zeznania płatnika nie zostały uznane
za wiarygodne. W rzeczywistości zaś fakt świadczenia usług powinien być dogłębnie zbadany przez organ rentowy.

Decyzją z dnia 21 kwietnia 2015 roku Zakład Ubezpieczeń Społecznych Oddział
w G. stwierdził, że M. S. podlega jako zleceniobiorca u płatnika składek (...) sp. z o.o. spółka komandytowa w G. obowiązkowo ubezpieczeniom: emerytalnemu i rentowym, wypadkowemu, zdrowotnemu w okresie od 12.12.2012 r. do 15.11.2013 r.
z podstawą wymiaru składek wyszczególnioną w treści decyzji.

Odwołanie od tej decyzji złożyła (...) sp. z o.o. spółka komandytowa w G., wywodząc, że wydana decyzja jest przedwczesna.

W odpowiedzi na odwołania organ rentowy wniósł o ich oddalenie.

Zarządzeniem z dnia 14 marca 2016 r. powyższe sprawy zostały połączone
do wspólnego rozpoznania i rozstrzygnięcia.

Sąd Okręgowy w Gdańsku - VIII Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych wyrokiem z dnia 9 sierpnia 2016 r. oddalił odwołania (pkt 1), zasądził od Spółki z o.o. (...) w R. na rzecz Zakładu Ubezpieczeń Społecznych Odział w G. kwotę 180 zł tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego (pkt 2), zasądził od Spółki Komandytowej (...) w G. na rzecz Zakładu Ubezpieczeń Społecznych Odział w G. kwotę 3600 zł tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego (pkt 3), sygn. akt VIII U 779/15.

Sąd Okręgowy orzekał w oparciu o następujące ustalenia faktyczne i rozważania prawne.

(...) spółka z o.o. spółka komandytowa w G. prowadzi działalność
m. in. w zakresie robót budowlanych. (...) spółka z o.o. w R. prowadzi działalność w zakresie specjalistycznych robót budowlanych.

Pomiędzy zainteresowanym i (...) spółką z o.o. w R. została podpisana umowa. Przedmiotem umowy było wykonywanie prac budowlanych. W treści umowy wskazano, że obowiązki wykonywane będą na terenie Polski, jednakże dopuszczono możliwość wykonywania zadań służbowych poza granicami kraju, w szczególności na terenie Holandii i Niemiec. Umowa została zawarta na okres od 5.12.2012 r. do 4.12.2013 r. Wysokość wynagrodzenia została ustalona na kwotę 250 złotych brutto.

W dniu 12.12.2012 r. roku została podpisana umowa pomiędzy zainteresowanym
a (...) spółką z o.o. spółką komandytową w G.. Przedmiotem umowy były prace izolacyjne. W treści umowy wskazano, że obowiązki wykonywane będą na terenie Polski, jednakże dopuszczono możliwość wykonywania zadań służbowych poza granicami kraju,
w szczególności na terenie Holandii i Niemiec. Umowa została zawarta na okres
od 12.12.2012 r. do 11.12. 2013 r. Wysokość wynagrodzenia została ustalona na kwotę 8 euro za m2.

(...) spółka z o.o. w R. miała warsztat, w którym wykonywane były prace blacharskie.

Zainteresowany M. S. od grudnia 2012 r. do marca 2013 r. świadczył pracę na terenie Niemiec, a następnie do stycznia 2014 r. na terenie Holandii, otrzymując wynagrodzenie w kwocie 6,5 EURO za godzinę w formie przelewu bankowego. W ramach umów zawartych z (...) sp. z o.o. i (...) sp. z o.o. spółka komandytowa zainteresowany pracował wyłącznie poza granicami kraju.

Okoliczności faktyczne w sprawie Sąd I instancji ustalił w oparciu o dokumenty zgromadzone w toku postępowania – w zakresie uznanym za wiarygodne. Dokumentom urzędowym Sąd przyznał moc dowodową zgodnie z art. 244 k.p.c., zaś dokumenty prywatne zostały przez Sąd uznane za wiarygodne w rozumieniu art. 245 k.p.c. w takim zakresie,
w jakim ich autentyczność nie budziła wątpliwości. Sąd Okręgowy odmówił wiarygodności rachunkom z umowy zlecenia, bowiem autentyczność podpisów strony – innej osoby, której praw i obowiązków dotyczy zaskarżona decyzja – M. S. budziła wątpliwość
i w zakresie autentyczności podpisów zleceniobiorców prowadzone jest postępowanie przygotowawcze. Z tego powodu Sąd odmówił waloru wiarygodności tym dokumentom. Sąd uznał za wiarygodne dokument w postaci informacji PIT – 11, bowiem został sporządzony przez uprawniony podmiot. Sąd podkreślił jednak, że należy mieć na względzie, iż dokument ten nie jest wystarczającym dowodem na okoliczność, że zainteresowany faktycznie świadczył pracę na rzecz (...) spółki z o.o. w R.. Stąd też dokumentowi temu nie można przyznać mocy dowodowej. W ocenie Sądu dokument ten jedynie potwierdza odprowadzenie zaliczek na podatek dochodowy, co nie jest równoznaczne z rzeczywistym wykonywaniem przez zainteresowanego pracy, albowiem zaliczki te mogły zostać odprowadzone jedynie w celu uprawdopodobnienia świadczenia takiej pracy. Nie może on zatem stanowić podstawy ustalenia, że M. S. faktycznie wykonywał pracę na rzecz (...) spółki z o.o. w R.. Sąd w całości dał wiarę zeznaniom zainteresowanego M. S., ponieważ były one spontaniczne, spójne i korespondowały z zebranym w sprawie pozostałym materiałem dowodowym. Zeznaniom Z. S. Sąd dał wiarę jedynie w zakresie ustalenia powyższego stanu faktycznego. Sąd nie uznał tych zeznań za wiarygodne w części dotyczącej faktycznego wykonywania pracy przez zainteresowanego na rzecz (...) sp. z o.o. w R., albowiem były one sprzeczne z pozostałymi dowodami.

Przechodząc do rozważań merytorycznych, Sąd Okręgowy stwierdził, że w pierwszej kolejności należy mieć na względzie, iż przedmiot rozpoznania sprawy sądowej wyznacza decyzja oraz wniesione od niej odwołanie. Przedmiot sporu w sprawach ubezpieczeniowych determinuje w pierwszej kolejności przedmiot decyzji organu rentowego zaskarżonej do sądu ubezpieczeń społecznych, a w drugim rzędzie zakres odwołania od tej decyzji, ponieważ rozpoznając odwołanie od decyzji organu rentowego, sąd ubezpieczeń społecznych rozstrzyga o zasadności odwołania w granicach wyznaczonych z jednej strony zakresem samego odwołania a z drugiej przez przedmiot decyzji. Sąd ubezpieczeń społecznych nie może wykroczyć poza przedmiot postępowania wyznaczony w pierwszym rzędzie przez przedmiot zaskarżonej decyzji, a następnie poza zakres odwołania od niej. Sąd ubezpieczeń społecznych nie może orzekać o przedmiocie nieobjętym zaskarżoną decyzją, co w konsekwencji oznacza, że odwołujący się nie może żądać czegoś, o czym organ rentowy nie decydował.

Mając na uwadze powyższe Sąd wskazał, że w niniejszej sprawie przedmiotem decyzji było ustalenie płatnika składek w odniesieniu do ubezpieczonego, wykonującego pracę na podstawie umowy cywilnoprawnej (zlecenia). Obie decyzje należy rozpatrywać łącznie, we wzajemnym powiązaniu, bowiem wówczas możliwym jest określenie zakresu rozstrzygnięcia. Zdaniem Sądu, organ rentowy wydał decyzje odnoszące się wyłącznie
do kwestii ustalenia płatnika składek na ubezpieczenia społeczne w powiązaniu z tytułem ubezpieczenia. Wszelkie inne kwestie pozostają poza przedmiotem rozstrzygnięcia decyzji. Przedmiotem rozpoznania było ustalenie, jaki podmiot winien opłacać składki
na ubezpieczenia społeczne ubezpieczonego – czy podmiotem tym jest (...) spółka z o.o. w R., czy (...) spółka z o.o. spółka komandytowa w G. oraz podstawa wymiaru składek. Okoliczność ta determinuje zarówno zakres postępowania dowodowego (art. 227 k.p.c.), jak i zakres rozstrzygnięcia.

Odnosząc się do kwestii merytorycznej zasadności decyzji, Sąd wskazał, że w myśl art. 17 ust. 1 ustawy z dnia 13 października 1998 r. o systemie ubezpieczeń społecznych
(t.j. Dz. U. z 2016 r. poz. 963) dalej jako: ustawa systemowa, składki na ubezpieczenia emerytalne, rentowe, wypadkowe oraz chorobowe za ubezpieczonych będących pracownikami obliczają, rozliczają i przekazują co miesiąc do ZUS płatnicy składek. Natomiast art. 4 pkt 2 lit. a ustawy systemowej definicją legalną wskazał, że płatnikiem składek w stosunku do pracowników jest pracodawca. Definicję pracownika na potrzeby przepisów ubezpieczeniowych zawiera art. 8 tej ustawy. Zgodnie z jego ustępem pierwszym za pracownika uważa się osobę pozostającą w stosunku pracy, z zastrzeżeniem ust. 2 i 2a, przy czym w świetle ustępu 2a za pracownika, w rozumieniu ustawy systemowej, uważa się także osobę wykonującą pracę na podstawie umowy agencyjnej, umowy zlecenia lub innej umowy o świadczenie usług, do której zgodnie z Kodeksem cywilnym stosuje się przepisy dotyczące zlecenia, albo umowy o dzieło, jeżeli umowę taką zawarła z pracodawcą, z którym pozostaje w stosunku pracy, lub jeżeli w ramach takiej umowy wykonuje pracę na rzecz pracodawcy, z którym pozostaje w stosunku pracy. Stosownie do art. 13 pkt 1 ustawy systemowej, pracownicy podlegają ubezpieczeniom społecznym w okresie od nawiązania stosunku pracy do ustania tego stosunku.

Sąd Okręgowy przypomniał, że w przedmiotowej sprawie zainteresowany podpisał dwie umowy zlecenia: jedną - z (...) spółką z o.o. spółką komandytową w G., której przedmiotem było wykonywanie prac izolacyjnych oraz drugą - z (...) Spółką z o.o.
w R., której przedmiotem miało być wykonywanie prac budowlanych. Wykonywanie przez zainteresowanego pracy w ramach umowy łączącej go z (...) spółką z o.o. spółką komandytową w G. było w przedmiotowej sprawie bezsporne. Spór dotyczył wykonywania przez niego pracy w ramach umowy z (...) Spółką z o.o. w R..
W związku z tym, mając na względzie specyfikę postępowania w sprawach ubezpieczeń społecznych oraz fakt, iż w przedmiotowej sprawie pomiędzy pracodawcami a organem ubezpieczeń społecznych powstał spór dotyczący obowiązku ubezpieczeń społecznych, Sąd Okręgowy uznał, że przy rozstrzygnięciu niniejszej sprawy zasadnicze znaczenie winna znaleźć zasada wyrażona w art. 6 k.c., zastosowana odpowiednio w postępowaniu z zakresu ubezpieczeń społecznych. Zgodnie bowiem z treścią art. 6 k.c. ciężar udowodnienia faktu spoczywa na osobie, która z faktu tego wywodzi skutki prawne. Sama zasada skonkretyzowana w art. 6 k.c., jest jasna. Ten, kto powołując się na przysługujące mu prawo, żąda czegoś od innej osoby, obowiązany jest udowodnić fakty (okoliczności faktyczne) uzasadniające to żądanie, ten zaś, kto odmawia uczynienia zadość żądaniu, a więc neguje uprawnienie żądającego, obowiązany jest udowodnić fakty wskazujące na to, że uprawnienie żądającemu nie przysługuje (Komentarz do kodeksu cywilnego. Księga pierwsza, część ogólna. Stanisław Dmowski i Stanisław Rudnicki, Wydawnictwo Prawnicze Lexis Nexis, Warszawa 2005 r., wydanie 6). Również judykatura stoi na takim stanowisku, czego wyrazem jest wyrok Sądu Najwyższego – Izba Cywilna i Administracyjna z dnia 20 kwietnia 1982 r.,
I CR 79/82, w którym wyrażono pogląd, iż „reguła dotycząca ciężaru dowodu nie może być rozumiana w ten sposób, że zawsze, bez względu na okoliczności sprawy, spoczywa on
na stronie powodowej. Jeżeli strona powodowa udowodniła fakty przemawiające
za zasadnością powództwa, to na stronie pozwanej spoczywa ciężar udowodnienia ekscepcji
i faktów uzasadniających jej zdaniem oddalenie powództwa”.

Przenosząc powyższą regułę na grunt przedmiotowej sprawy Sąd I instancji przyjął,
iż pracodawcy skarżąc decyzję pozwanego organu, zaprzeczając jego twierdzeniom, który
na podstawie przeprowadzonego postępowania kontrolnego dokonał niekorzystnych dla nich ustaleń, winni byli w postępowaniu przed Sądem nie tylko podważyć trafność poczynionych w ten sposób ustaleń dotyczących obowiązku ubezpieczeń społecznych, ale również, nie ograniczając się do polemiki z tymi ustaleniami, wskazać na okoliczności i fakty znajdujące oparcie w materiale dowodowym, z których możliwym byłoby wyprowadzenie wniosków
i twierdzeń zgodnych z ich stanowiskiem reprezentowanym w odwołaniach od decyzji.

W ocenie Sądu skarżący, reprezentowani przez profesjonalnego pełnomocnika,
z powyższego obowiązku nie wywiązali się w stopniu umożliwiającym uznanie ich twierdzeń i zarzutów za udowodnione w oparciu o zgromadzony w sprawie materiał dowodowy. Zgromadzony w sprawie materiał dowodowy i poczynione na jego podstawie ustalenia faktyczne nie potwierdziły, zdaniem Sądu, aby zainteresowany rzeczywiście i realnie świadczył pracę na rzecz (...) Spółką z o.o. w R.. Poza bowiem przedłożonymi dokumentami, które same w sobie nie świadczą jeszcze o wykonywaniu
przez ubezpieczonego pracy, nie przedłożyli żadnych wiarygodnych dowodów na tę okoliczność. Jak już wyżej wskazano z całą pewnością dowodem takim nie jest deklaracja PIT – 11 czy też rachunki z umowy zlecenia. Ponadto sam zainteresowany wskazał jednoznacznie, że – w ramach zawartych umów – nigdy nie świadczył pracy na terenie kraju oraz otrzymywał wynagrodzenie w kwocie 6,5 EURO za godzinę.

Co więcej, zdaniem Sądu nie może budzić wątpliwości, że zawarcie umowy
przez (...) spółkę z o.o. w R. nie miało na celu faktycznego nawiązania stosunku prawnego, w oparciu o który miała być wykonywana praca. Faktycznym motywem zawarcia dwóch oddzielnych umów przez dwa podmioty była wyłącznie chęć obniżenia kosztów wynikających z odprowadzania składek na obowiązkowe ubezpieczenia społeczne.
W umowie zlecenia podpisanej przez (...) spółkę z o.o. w R. wysokość wynagrodzenia została określona na kwotę 250 zł brutto miesięcznie, co – biorąc pod uwagę, że w treści umowy jako jej przedmiot wskazano wykonywanie prac budowlanych – jawi się jako rażąco niskie wynagrodzenie. Ten stosunek prawny miał – w ocenie Sądu – stanowić tytuł ubezpieczenia, zaś wskazana kwota 250 zł – podstawę wymiaru składek
na ubezpieczenia społeczne i ubezpieczenie zdrowotne. Natomiast w umowie z (...) spółka z o.o. spółką komandytową w G. wysokość wynagrodzenia za pracę została określona
w stawce za m2 wykonanych prac (8 euro brutto). To wynagrodzenie nie miało stanowić podstawy wymiaru składek. Dlatego też, w ocenie Sądu, w istocie umowa z (...) spółką z o.o. w R. została zawarta dla obejścia przepisów prawa.

W ocenie Sądu Okręgowego, podpisanie przez ubezpieczonego z ALFA BIS spółką
z o.o. w R. umowy zlecenia jest czynnością prawną nieważną; nie może ona wywołać skutków prawnych. W tym zakresie Sąd miał na względzie, iż zgodnie z art. 58 § 1 k.c., czynność prawna sprzeczna z ustawą albo mająca na celu obejście ustawy jest nieważna, chyba że właściwy przepis przewiduje inny skutek, w szczególności ten, iż na miejsce nieważnych postanowień czynności prawnej wchodzą odpowiednie przepisy ustawy.
W realiach sprawy niniejszej zawarcie przez (...) spółkę z o.o. w R. umowy zlecenia miało na celu wyłącznie obejście ustawy, zatem jest to czynność prawna nieważna, która nie może wywołać skutków prawnych.

Sąd Okręgowy podkreślił, że zasada swobody umów (art. 351 1 k.c.) czy też konieczność badania woli stron w stosunkach zobowiązaniowych nie eliminuje skutku
w postaci obejścia prawa, w tym przypadku polegającego na uniknięciu płacenia składek
na ubezpieczenia społeczne w wyższej kwocie. Gdyby płatnicy składek odprowadzali składki od obu umów zlecenia, to nie byłoby podstaw do kwestionowania takiego stanu rzeczy. Konkluzja o obejściu prawa odnosi się bowiem do celu, jakiemu służyło sporządzenie dwóch oddzielnych umów. Podleganie ubezpieczeniom społecznym z określonych tytułów,
a w konsekwencji również podstawa wymiaru składek na ubezpieczenia społeczne wynikają
z rzeczywistego stanu i sposobu wykonywania zatrudnienia, a nie z samego faktu sporządzenia umowy w określony sposób. Dokument w postaci umowy nie jest niepodważalnym dowodem na to, że osoby go podpisujące, jako strony, faktycznie złożyły niewadliwe oświadczenie woli o treści zapisanej w tym dokumencie (por. uzasadnienie wyroku Sądu Apelacyjnego w Gdańsku z dnia 26 października 2015r., III AUa 773/15, LEX nr 1927692).

Nadto, Sąd I instancji uznał, że zawarcie umowy zlecenia przez ALFA BIS spółkę
z o.o. w R. należy oceniać jako sprzeczne z zasadami współżycia społecznego
w rozumieniu art. 58 §1 k.c. Określenie przez strony umowy zlecenia rażąco niskiego wynagrodzenia, niemającego przymiotu wynagrodzenia godziwego, które zobowiązywało płatnika do opłacania składek na ubezpieczenia społeczne w kwotach po kilkanaście złotych miesięcznie, w sytuacji gdy zleceniobiorca jednocześnie wykonywał faktycznie inną umowę zlecenia, świadcząc pracę na rzecz innego podmiotu i uzyskując z tytułu ich realizacji kilka razy wyższe wynagrodzenie, narusza zasady współżycia społecznego, zasadę równego traktowania wszystkich ubezpieczonych, zasadę solidaryzmu ubezpieczeń społecznych, zasadę ochrony interesów i niepokrzywdzenia innych ubezpieczonych, zasadę nieuprawnionego nieuszczuplania środków funduszu ubezpieczeń społecznych oraz elementarne zasady uczciwego obrotu prawnego (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia
18 marca 2014r., II UK 373/13).

W tych warunkach, zdaniem Sądu Okregowego, nie może budzić wątpliwości,
iż podpisana umowa zlecenia pomiędzy (...) spółką z o.o. w R. a ubezpieczonym jest nieważna (art. 58 k.c.). Stąd też, to zatrudnienie w (...) spółka z o.o. spółce komandytowej na podstawie umowy zlecenia stanowi tytuł ubezpieczenia ubezpieczonego
w rozumieniu art. 8 ust. 2a w zw. z art. 6 ust. 1 pkt 1 ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych. Podstawę wymiaru składek na ubezpieczenia emerytalne i rentowe oraz ubezpieczenie zdrowotne stanowi więc wynagrodzenie uzyskiwane z (...) spółka z o.o. spółki komandytowej (art. 18 ust. 1 ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych).

Z tych względów, na podstawie przywołanych przepisów art. 477 14 § 1 k.p.c., Sąd Okręgowy w pkt 1 wyroku oddalił odwołania.

Sąd Okręgowy orzekł również o kosztach zastępstwa procesowego w pkt 2 i 3 wyroku, na podstawie art. 108 § 1 k.p.c., art. 98 § 1 i 2 k.p.c. w zw. z art. 99 k.p.c. Z uwagi
na to, że odwołujący przegrali sprawę w całości, winni zwrócić organowi rentowemu koszty zastępstwa procesowego w całości. Wysokość kosztów zastępstwa procesowego Sąd ustalił na podstawie § 21 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 r.
w sprawie opłat za czynności radców prawnych (Dz. U. z 2015 r. poz. 1804) w zw. z § 6 pkt 2 oraz w zw. § 6 pkt 6 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 r.
w sprawie opłat za czynności radców prawnych oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów pomocy prawnej udzielonej przez radcę prawnego ustanowionego z urzędu

(t.j. Dz. U. z 2013 r. poz. 490) – w brzmieniu obowiązującym do dnia 31 lipca 2015 r.
w kwotach 180,00 zł i 3 600,00 zł uznając te kwoty za adekwatne do nakładu pracy pełnomocnika oraz wkładu w przyczynienie się do jej rozstrzygnięcia, mając na uwadze charakter sprawy.

Apelację od wyroku wywiodła (...) Spółka z ograniczoną odpowiedzialnością Spółka komandytowa, zaskarżając go w punkcie I (w takim zakresie, w jakim odnosi się do oddalenia odwołania skarżącej od decyzji organu rentowego) oraz w pkt II b i zarzucając:

1. naruszenie art. 11 ust. 2 ppkt 2 Rozporządzenia Parlamentu i Rady Europejskiej
z dnia 29 kwietnia 2004 r. w sprawie koordynacji systemów zabezpieczenia społecznego poprzez jego niezastosowanie oraz art. 18 ust. 1 ustawy z dnia 13 października 1998 r.
o systemie ubezpieczeń społecznych
poprzez jego zastosowanie poprzez przyjęcie,
iż ubezpieczony podlegał ubezpieczeniu społecznemu oraz zdrowotnemu z tytułu umowy zawartej ze skarżącą na terenie kraju, podczas gdy z uwagi na fakt, iż ubezpieczony wykonywał usługi poza terenem Polski, podlega on ubezpieczeniu społecznemu wedle ustawodawstwa miejsca wykonania usług,

2. naruszenie § 11 ust. 2 Rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów pomocy prawnej udzielonej przez radcę prawnego ustanowionego z urzędu poprzez jego niezastosowanie, co skutkowało przyznaniem kwoty 3.600,00 zł tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego, zamiast kwoty 180,00 zł wskazanej w treści w/w przepisu.

Wobec powyższego apelująca spółka wniosła o zmianę zaskarżonego rozstrzygnięcia poprzez uchylenie zaskarżonej decyzji i zasądzenie od organu rentowego na rzecz skarżącej zwrotu kosztów zastępstwa adwokackiego za postępowania przed Sądami obu instancji.

W uzasadnieniu apelacji podniesiono, że - jak wynika z ustaleń faktycznych Sądu
I instancji - ubezpieczony wykonywał usługi wyłącznie poza terenem Polski. Tym samym wedle w/w regulacji podlegał w okresie świadczenia usług ubezpieczeniu społecznemu wedle ustawodawstwa miejsca wykonania usług. Wobec powyższego wadliwym jest ustalenie,
iż ubezpieczony podlegał ubezpieczeniu społecznemu oraz zdrowotnemu na terenie kraju
z tytułu umowy zawartej ze skarżącą Spółką.

Dodatkowo strona skarżąca wskazała na wadliwość rozstrzygnięcia w zakresie obciążenia skarżącego kosztami zastępstwa procesowego organu w wysokości 3.600,00 zł.
W ocenie strony skarżącej decydujące znaczenie w tym zakresie winna mieć treść Rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 r. w sprawie opłat
za czynności radców prawnych oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów pomocy prawnej udzielonej przez radcę prawnego ustanowionego z urzędu
, nie zaś wartość przedmiotu sporu, tak jak to wynika z powołanej treści § 6 ust. 6 oraz § 6 ust. 2
w/w Rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości.

Sąd Apelacyjny zważył, co następuje:

Apelacja (...) Spółki z ograniczoną odpowiedzialnością Spółki komandytowej
w G. skutkuje uchyleniem zaskarżonego wyroku Sądu Okręgowego w części dotyczącej decyzji z dnia 21 kwietnia 2015 roku nr (...) oraz kosztów procesu związanych z odwołaniem od tej decyzji i przekazania sprawy w tym zakresie Sądowi Okręgowemu w Gdańsku
do ponownego rozpoznania.

Na wstępie wskazać należy, iż postępowanie apelacyjne ma merytoryczny charakter
i jest dalszym ciągiem postępowania rozpoczętego przed sądem pierwszej instancji. Zgodnie
z treścią art. 378 § 1 k.p.c. , sąd drugiej instancji rozpoznaje sprawę w granicach apelacji;
w granicach zaskarżenia bierze jednak z urzędu pod uwagę nieważność postępowania. Rozważając zakres kognicji sądu odwoławczego, Sąd Najwyższy stwierdził,
iż sformułowanie „w granicach apelacji” wskazane w tym przepisie oznacza, iż sąd drugiej instancji między innymi rozpoznaje sprawę merytorycznie w granicach zaskarżenia, dokonuje własnych ustaleń faktycznych, prowadząc lub ponawiając dowody albo poprzestaje
na materiale zebranym w pierwszej instancji, ustala podstawę prawną orzeczenia niezależnie od zarzutów podniesionych w apelacji oraz kontroluje poprawność postępowania przed sądem pierwszej instancji, pozostając związany zarzutami przedstawionymi w apelacji, jeżeli są dopuszczalne, ale biorąc z urzędu pod uwagę nieważność postępowania, orzeka co do istoty sprawy stosownie do wyników postępowania (por. uzasadnienie uchwały składu siedmiu sędziów Sądu Najwyższego z dnia 31 stycznia 2008 r., sygn. akt III CZP 49/07, OSNC 2008/6/55). Dodatkowo należy wskazać, iż dokonane przez sąd pierwszej instancji ustalenia faktyczne, sąd drugiej instancji może podzielić i uznać za własne (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 8 października 1998 r., sygn. akt II CKN 923/97, OSNC 1999/3/60). Zasadne wniesienie apelacji powinno zatem prowadzić przede wszystkim do wydania orzeczenia reformatoryjnego, a wyjątkowo tylko orzeczenia kasatoryjnego. Z art. 386 k.p.c. wynika, że sąd drugiej instancji może uchylić zaskarżony wyrok i przekazać sprawę
do ponownego rozpoznania tylko w trzech wypadkach: w razie stwierdzenia nieważności postępowania (art. 386 § 2 k.p.c.), w razie nierozpoznania przez sąd pierwszej instancji istoty sprawy albo, gdy wydanie wyroku wymaga przeprowadzenia postępowania dowodowego
w całości (art. 386 § 4 k.p.c.).

Odnośnie uchylenia wyroku do ponownego rozpoznania z uwagi na nierozpoznanie istoty sprawy w orzecznictwie Sądu Najwyższego zauważa się, że Kodeks postępowania cywilnego posługuje się pojęciem "istota sprawy" w wielu miejscach i w różnych kontekstach normatywnych. O wdaniu się w spór lub złożeniu wyjaśnień co do istoty sprawy jest mowa
w art. 25 § 2, art. 202, 221, 1105 § 3, art. 1124, o odpowiedzialności co do istoty sprawy -
w art. 105 § 2, o orzekaniu (rozstrzyganiu, wyrokowaniu) co do istoty sprawy - w art. 386 § 1 i 4, art. 393 8 § 2, art. 393 15, 405, 412 § 3, art. 477 14 § 2 i 3, art. 479 14 § 2, art. 518, 519 1
§ 1, art. 521, 523, 524 § 1, art. 576 § 1, a o środku zaskarżenia co do istoty sprawy -
w art. 394 § 1 pkt 9. Niekiedy - jak w art. 73 § 2 i art. 81 - Kodeks posługuje się zbliżonym znaczeniowo zwrotem "istota spornego stosunku prawnego". Ten przegląd unaocznia,
że ilekroć ustawodawca odwołuje się do pojęcia "istota sprawy", zawsze nawiązuje do jej meritum, a więc do tych czynników postępowania, które warunkują orzeczenia o istocie żądań i twierdzeń stron. Przeważnie ustawodawca czyni to zresztą w celu odróżnienia zagadnień merytorycznych od kwestii czysto procesowych (formalnych, incydentalnych, wypadkowych). "Rozpoznanie istoty sprawy" jest pojęciem węższym niż rozpoznanie
i rozstrzygnięcie sprawy w ogóle, jak też, że nie może być utożsamiane ani kojarzone
z rozpoznaniem tylko kwestii formalnoprawnych. Może ono bowiem oznaczać wyłącznie zbadanie materialnej (istotnej) podstawy żądania pozwu oraz, ewentualnie, merytorycznych zarzutów pozwanego; a zatem a contrario, nierozpoznanie istoty sprawy to zaniechanie
przez sąd tego właśnie badania (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 23 września 1998 r.,
II CKN 897/97, OSNC 1999 nr 1, poz. 22). W judykaturze pojęcie to interpretowane jest jako wadliwość rozstrzygnięcia polegająca na wydaniu przez sąd pierwszej instancji orzeczenia, które nie odnosi się do tego, co było przedmiotem sprawy, bądź na zaniechaniu zbadania materialnej podstawy żądania albo merytorycznych zarzutów strony z powodu bezpodstawnego przyjęcia, że istnieje przesłanka materialnoprawna lub procesowa unicestwiająca roszczenie (por. postanowienia Sądu Najwyższego z dnia 23 września 1998 r., II CKN 897/97, OSNC z 1999 nr 1, poz. 22; z dnia 15 lipca 1998 r., II CKN 838/97, LEX
nr 50750; z dnia 3 lutego 1999 r., III CKN 151/98, LEX nr 519260; z dnia 9 listopada 2012 r., LEX nr 1231340; z dnia 26 listopada 2012 r., I CZ 147/12, LEX nr 1284698 oraz wyroki tego Sądu z dnia 12 lutego 2002 r., I CKN 486/00, OSP 2003 nr 3, poz. 36; z dnia 21 października 2005 r., III CK 161/05, LEX nr 178635.; z 12 listopada 2007 r., I PK 140/07, OSNP 2009,
nr 1-2, poz. 2). Przykładami nierozpoznania istoty sprawy jest oddalenie powództwa
przez sąd pierwszej instancji z uwagi na przyjęcie braku legitymacji procesowej strony
albo w wyniku stwierdzenia wygaśnięcia lub przedawnienia roszczenia bez przeprowadzenia pełnego postępowania dowodowego - w wypadku, kiedy sąd drugiej instancji nie podzieli stanowiska o wystąpieniu tych podstaw oddalenia żądań (por. wyroki Sądu Najwyższego
z dnia 23 września 1998 r., II CKN 897/97, OSNC 1999 nr 1, poz. 22; z dnia 14 maja 2002 r., V CKN 357/00, LEX nr 55513). Nierozpoznanie istoty sprawy zachodzi wówczas, gdy sąd pierwszej instancji rozstrzygnął nie o tym, co było przedmiotem sprawy lub zaniechał
w ogóle zbadania materialnej podstawy żądania; pominął całkowicie merytoryczne zarzuty zgłoszone przez stronę; rozstrzygnął o żądaniu powoda na innej podstawie faktycznej niż zgłoszona w pozwie; nie uwzględnił (nie rozważył) wszystkich zarzutów pozwanego dotyczących kwestii faktycznych czy prawnych rzutujących na zasadność roszczenia powoda.

W niniejszym postępowaniu nie mamy do czynienia z jego nieważnością, niemniej jednak z powodu nierozpoznania istoty sprawy w części określonej pkt I sentencji wyroku, zachodzą przesłanki częściowego uchylenia wyroku Sądu I instancji i przekazania sprawy
do ponownego rozpoznania przez Sąd Okręgowy w Gdańsku w oparciu o przepis art. 386 § 4 k.p.c.

W odniesieniu do przedmiotowej sprawy kolejno wyjaśnić należy, że decyzja z dnia 21 kwietnia 2015 r. nr (...) dotyczyła objęcia M. S. obowiązkowymi ubezpieczeniami społecznymi: emerytalnym, rentowymi, wypadkowym i zdrowotnym
z tytułu wykonywania umowy zlecenia na rzecz płatnika (...) Spółki z ograniczoną odpowiedzialnością Spółki komandytowej w G. w okresie od 12 grudnia 2012 r.
do 15 listopada 2013 r. oraz ustalenia podstawy wymiaru składek na w/w ubezpieczenia
za okres od grudnia 2012 r. do listopada 2013 r. W decyzji wskazano, że z dokumentów znajdujących się u płatnika składek wynika, że firma wykonywała usługi w Polsce oraz
w krajach Unii Europejskiej tj. Holandii i Niemczech. Płatnik występował do ZUS
o wydanie zleceniobiorcom zaświadczeń A1 o ustawodawstwie właściwym dla osoby wykonującej pracę najemną w dwóch lub kilku państwach członkowskich. W przypadku M. S. płatnik dokonał zgłoszenia wyłącznie do ubezpieczenia zdrowotnego. W ocenie organu rentowego M. S. podlegał obowiązkowo ubezpieczeniom społecznym emerytalnemu, rentowym wypadkowemu i zdrowotnemu na terenie Polski. Podstawę prawną rozstrzygnięcia stanowił powołany w uzasadnieniu decyzji przepis art. 13 ust. 1 lit. a rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady (WE) nr 883/2004 z dnia
29 kwietnia 2004 r. w sprawie koordynacji systemów zabezpieczenia społecznego (Dz.U.UE.L.2004.166.1 ze zm.)

Stwierdzić zatem należy, że – wbrew stanowisku Sądu I instancji, który twierdził
w pisemnym uzasadnieniu wyroku, że przedmiotem decyzji było „ustalenie kwestii płatnika składek w odniesieniu do ubezpieczonego, wykonującego pracę na podstawie umowy cywilnoprawnej (zlecenia)”, a „wszystkie inne kwestie pozostają poza przedmiotem rozstrzygnięcia decyzji” – Zakład Ubezpieczeń Społecznych wskazał w decyzji jako właściwe ustawodawstwo polskie, a także wyjaśnił podstawę prawną tego rozstrzygnięcia.

Dodatkowo wskazać należy, że w toku przesłuchania M. S. podał, że nie wykonywał pracy w Polsce. Najpierw pracował w Niemczech, a potem w Holandii. Również te okoliczności nie zostały poddane ocenie przez Sąd I instancji.

W tym miejscu stwierdzić trzeba, iż z uwagi na błędne założenie co do istoty sprawy przyjęte przez Sąd Okręgowy, nie poczyniono jakichkolwiek ustaleń w zakresie możliwości stosowania wobec M. S. ustawodawstwa polskiego.

Zgodnie z obowiązującym prawem wspólnotowym, osoby przemieszczające się
na obszarze UE podlegają ustawodawstwu tylko jednego państwa, o czym stanowi art. 11
ust. 1 rozporządzenia Nr 883/2004. Co do zasady właściwe jest ustawodawstwo miejsca wykonywania pracy. Na podstawie art. 11 ust. 3a rozporządzenia Nr 883/2004 osoba wykonująca w państwie członkowskim pracę najemną lub pracę na własny rachunek podlega ustawodawstwu tego państwa członkowskiego. Decydujące znaczenie ma więc miejsce, gdzie pracownicy rzeczywiście świadczą pracę, niezależnie od ich miejsca zamieszkania oraz siedziby pracodawcy, który ich zatrudnia. Oznacza to, że pracownik podlega ubezpieczeniu społecznemu i zdrowotnemu oraz płaci składki w państwie, w którym pracuje. Od tej zasady w art. 12 ust. 1 rozporządzenia Nr 883/2004 przewidziano wyjątek dotyczący pracowników delegowanych. Pozwala on pracownikom przejściowo delegowanym do pracy w innym kraju na pozostanie w systemie ubezpieczeń społecznych w państwie, z którego zostali oddelegowani, pod warunkiem że przewidywany okres wykonywania pracy nie przekracza
24 miesięcy i że nie zostali oni skierowani w miejsce pracy innej osoby, której okres skierowania upłynął. Co za tym idzie, w stosunku do delegowanego pracownika w dalszym ciągu miałyby zastosowanie przepisy ubezpieczeniowe kraju wysyłającego, chociaż wykonuje on pracę w innym państwie. Dokumentem potwierdzającym to jest formularz A l, który wystawia instytucja ubezpieczeniowa, w przypadku Polski - jednostka terenowa ZUS właściwa miejscowo dla pracodawcy, która zaświadcza, że dany pracownik przez okres
24 miesięcy objęty jest polskim systemem zabezpieczenia społecznego, mimo świadczenia pracy w innym kraju. Jeśli zatem pracodawca nie uzyska takiego formularza dla swoich oddelegowanych pracowników, co do zasady powinien ubezpieczyć ich za granicą w miejscu przejściowej pracy tych pracowników. Jak wyjaśnił SN w uzasadnieniu wyroku z 6.8.2013 r. (II UK 116/13, OSNP Nr 5/2014, poz. 73), użyte w art. 12 ust. 1 rozporządzenia (WE)
Nr 883/2004 oraz w art. 14 ust. 1 rozporządzenia (WE) Nr 987/2009 sformułowanie "podlega ustawodawstwu państwa członkowskiego" oznacza podleganie przepisom tworzącym
w danym państwie członkowskim system zabezpieczenia społecznego, natomiast sformułowanie "nadal podlega ustawodawstwu pierwszego państwa członkowskiego" określa sytuację, w której osoba oddelegowana przez pracodawcę do innego państwa członkowskiego do wykonywania pracy w imieniu tego pracodawcy "nadal" będzie podlegać ustawodawstwu pierwszego państwa członkowskiego, a zatem jej status prawny nie ulegnie żadnej zmianie, co oznacza, że będzie "nadal" podlegać szeroko pojmowanemu ubezpieczeniu, analogicznie jak przed oddelegowaniem. Dlatego też tak samo musi być traktowany wynikający z art. 14 ust. 1 rozporządzenia (WE) Nr 987/2004 warunek podlegania przez tę osobę ustawodawstwu państwa członkowskiego, w którym siedzibę ma jej pracodawca, bezpośrednio
przed rozpoczęciem zatrudnienia w celu oddelegowania jej do innego państwa członkowskiego. Użyte w tym przepisie sformułowanie "bezpośrednio przed rozpoczęciem zatrudnienia podlega już ustawodawstwu państwa członkowskiego, w którym siedzibę ma jej pracodawca" należy zatem odnosić jedynie do takiej osoby, która przed zatrudnieniem w celu oddelegowania do innego państwa członkowskiego posiada jakikolwiek tytuł do podlegania ubezpieczeniu społecznemu. Podleganie ubezpieczeniu następuje bowiem z mocy samego prawa i jest konsekwencją istnienia tytułu do tego ubezpieczenia. Natomiast za prawnie irrelewantne w tym zakresie należy uznać ewentualne dokonanie zgłoszenia do ubezpieczenia czy też samo tylko opłacenie składek na to ubezpieczenie. Warto zauważyć, że art. 12 ust. 1 rozporządzenia (WE) Nr 883/2004 ustanawia jedynie przesłankę podlegania pracownika ustawodawstwu państwa członkowskiego, w którym siedzibę ma jego pracodawca. Dopiero art. 14 ust. 1 rozporządzenia (WE) Nr 987/2009 doprecyzowuje tę przesłankę, stanowiąc,
że podleganie to ma mieć miejsce bezpośrednio przed rozpoczęciem zatrudnienia. Jednak także ten ostatni przepis nie określa wymaganego okresu owego bezpośredniego podlegania ustawodawstwu tegoż państwa.

Jeszcze raz odwołując się do art. 13 ust. 1 a oraz b rozporządzenia (WE) Nr 883/2004, trzeba podkreślić, że zgodnie z tym przepisem osoba, która normalnie wykonuje pracę najemną w dwóch lub więcej państw członkowskich, podlega zasadniczo ustawodawstwu państwa członkowskiego, jeżeli wykonuje znaczną część pracy w tym państwie członkowskim, natomiast jeżeli nie wykonuje znacznej części pracy w państwie członkowskim, w którym ma miejsce zamieszkania, podlega ustawodawstwu państwa członkowskiego, w którym znajduje się siedziba lub miejsce pracy wykonywania działalności przedsiębiorstwa bądź pracodawcy, jeżeli jest zatrudniona przez jedno przedsiębiorstwo
lub jednego pracodawcę. W art. 14 ust. 5 rozporządzenia Nr 987/09 skonkretyzowano,
że do celów stosowania art. 13 ust. 1 rozporządzenia podstawowego osoba, która "normalnie wykonuje pracę najemną w dwóch lub w kilku państwach członkowskich", oznacza
w szczególności osobę, która:

1) wykonując nadal pracę w jednym państwie członkowskim, równocześnie wykonuje odrębną pracę w jednym lub kilku innych państwach członkowskich, niezależnie od czasu trwania ani charakteru tej odrębnej pracy, albo

2) w sposób ciągły wykonuje na zmianę kilka rodzajów pracy, z wyjątkiem pracy
o charakterze marginalnym, w dwóch lub więcej państwach członkowskich, niezależnie
od częstotliwości takiej zamiany czy też jej regularnego charakteru.

W przepisie tym wskazano zatem dwie możliwe sytuacje. Pierwsza obejmuje przypadek, gdy pracownik wykonuje pracę w jednym państwie członkowskim i równocześnie podejmuje pracę w jednym albo kilku państwach. To dodatkowe zatrudnienie może następować u tego samego pracodawcy prowadzącego działalność w kliku państwach członkowskich (por. wyrok SN z 5.11.2009 r., II U K 99/09, OSNP Nr 11-12/2011, poz. 162; wyrok SN z 25.11.2009 r., I UK 107/09, OSNP Nr 11-12/2011, poz. 165), jak również
w związku z zawarciem nowej umowy o pracę z odrębnym pracodawcą. Natomiast druga sytuacja polega na tym, że pracownik w sposób ciągły, a zatem stale, wykonuje na zmianę kilka prac, przy czym muszą to być prace różnego rodzaju. Różnica pomiędzy regulacją zawartą w lit. a) i b) komentowanego art. 14 ust. 5 rozporządzenia Nr 987/09 wyraża się
w tym, że o ile pierwsza z nich dotyczy pracy podejmowanej obok pracy "zasadniczej", której czas trwania może być różny, ale co do zasady określony, o tyle druga z nich odnosi się
do prac wykonywanych ciągle, niejako przemiennie, w krótkich okresach rozliczeniowych
i niewiadomym z góry okresie zakończenia.

Z punktu widzenia treści powołanych przepisów, jak również ich praktycznego stosowania wątpliwości wywołuje przede wszystkim różnica pomiędzy delegowaniem
a wykonywaniem pracy na terytorium więcej aniżeli jednego państwa członkowskiego.
W odróżnieniu od delegowania, z jednoczesnym wykonywaniem pracy na terytorium więcej aniżeli jednego państwa członkowskiego mamy do czynienia wówczas, gdy praca najemna lub działalność na własny rachunek prowadzona jest niejako równolegle (w tym samym czasie) w przyjętym okresie. Nie chodzi zatem o wykonywanie pracy bądź prowadzenie działalności na własny rachunek w następujących po sobie okresach (choćby nawet bardzo krótkich). Problem ten ilustruje dość dobrze wyrok SN z 13.9.2011 r. (I UK 417/10, OSNP Nr 19-20/2012, poz. 244), zapadły w sprawie, w której ubezpieczony niezasadnie domagał się zastosowania ustawodawstwa właściwego na podstawie reguł wynikających z jednoczesnego wykonywania działalności na terytorium różnych państw członkowskich, w sytuacji, w której pracował w następujących po sobie okresach (kilkumiesięcznych) w Niemczech, Finlandii, Francji oraz ponownie w Finlandii.

Treść powołanych przepisów determinować będzie rozstrzygnięcie sprawy,
tj. rozstrzygnięcie o tym czy M. S. podlega ubezpieczeniom społecznym w Polsce.

Sąd Apelacyjny podziela pogląd Sądu Najwyższego zawarty w wyroku z 11 lipca 2007 roku, III UK 20/07, publ. OSNP 2008/17-18/264, że nierozpoznanie przez sąd pierwszej instancji sprawy w zakresie objętym decyzją Zakładu Ubezpieczeń Społecznych stanowi nierozpoznanie jej istoty ( art. 386 §4 k.p.c. ).

Sąd I instancji ustalił, że M. S. w ramach zlecenia wykonywanego na rzecz (...) Spółki z o.o. Spółki Komandytowej w G. nie wykonywał pracy w Polsce, a jedynie na terenie Niemiec oraz Holandii. Pomimo przyjęcia takiego ustalenia faktycznego, Sąd jednak przyjął, iż istnieją podstawy do objęcia M. S. ubezpieczeniami społecznymi i zdrowotnym w Polsce oraz że wynagrodzenie wypłacone z tego tytułu stanowi podstawę wymiaru składek w okresie objętym zaskarżoną decyzją. Takie rozstrzygnięcie oparte było na wadliwej ocenie treści decyzji Zakładu, co doprowadziło
do nierozpoznania istoty sprawy.

Mając na uwadze, wszystkie powyższe okoliczności, Sąd Apelacyjny na podstawie art. 386 § 4 k.p.c. i art. 108 § 2 k.p.c. orzekł, jak sentencji wyroku.

SSA Grażyna Czyżak SSA Daria Stanek SSA Jerzy Andrzejewski