Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt II Ca 314/14

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 29 stycznia 2016 roku

Sąd Okręgowy w Szczecinie II Wydział Cywilny Odwoławczy

w składzie:

Przewodniczący:

SSO Małgorzata Grzesik (spr.)

Sędziowie:

SO Iwona Siuta

SO Robert Bury

Protokolant:

sekr. sądowy Ziemowit Augustyniak

po rozpoznaniu na rozprawie w dniu 29 stycznia 2016 roku w S.

sprawy z powództwa S. G.

przeciwko A. M.

o zapłatę

na skutek apelacji powoda od wyroku Sądu Rejonowego w Myśliborzu z dnia 13 września 2013 roku, sygn. akt I C 306/13

1.  zmienia zaskarżony wyrok w punkcie II. tylko o tyle, że w miejsce kwoty 2 400 (dwa tysiące czterysta) złotych zasądza kwotę 2 952 (dwa tysiące dziewięćset pięćdziesiąt dwa) złote;

2.  oddala apelację w pozostałej części;

3.  przyznaje od Skarbu Państwa – Sądu Rejonowego w Myśliborzu na rzecz adwokat K. O. kwotę 1 476 (jeden tysiąc czterysta siedemdziesiąt sześć) złotych, w tym podatek VAT, tytułem kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej powodowi z urzędu w postępowaniu apelacyjnym.

Sygn. akt II Ca 314/14

UZASADNIENIE

Wyrokiem zaocznym z dnia 13 września 2013 r. Sąd Rejonowy w Myśliborzu I Wydział Cywilny, oddalił powództwo (I), przyznał pełnomocnikowi z urzędu powoda S. G. adwokatowi K. O. kwotę 2.400 zł tytułem kosztów nieopłaconej pomocy prawnej świadczonej powodowi z urzędu (II) oraz ustalił, że nieuiszczone w sprawie koszty sądowe ponosi Skarb Państwa (III).

Sąd Rejonowy oparł swoje rozstrzygnięcie na następujących ustaleniach i rozważaniach:

S. G. oraz A. M. w sprawie II K 1169/10 Sądu Rejonowego w Myśliborzu w trybie publicznoskargowym zostali oskarżeni o to, że w dniu 10 września 2010 r. w D., działając wspólnie i w porozumieniu oraz z inną ustaloną osobą, w celu osiągnięcia korzyści majątkowej, usiłowali dokonać kradzieży z włamaniem do pomieszczeń hali produkcyjnej mieszczącej się przy ul. (...) w ten sposób, że poprzez wybicie szyby w oknie usiłowali dostać się do wnętrza ww. budynku z zamiarem dokonania zaboru w celu przywłaszczenia znajdujących się tam przedmiotów, jednak zamierzonego celu nie osiągnęli z uwagi na spłoszenie przez pracownika sąsiedniego zakładu, czym działali na szkodę M. J. Syndyka Masy Upadłości spółki (...) Sp. z o.o. w upadłości z siedzibą w D., przy czym S. G. zarzucanego mu czynu dopuścił się w warunkach wielokrotnego powrotu do przestępstwa, przed upływem 5 lat od odbycia co najmniej roku kary pozbawienia wolności za przestępstwo kradzieży z włamaniem, będąc uprzednio skazanym wyrokiem Sądu Rejonowego w Myśliborzu z dnia 5 września 2001 r. w sprawie II K 453/99 m.in. za czyn z art. 279 § 1 k.k. w zw. z art. 64 § 2 k.k. na karę łączną 6 lat pozbawienia wolności, który to wyrok został następnie objęty wyrokiem łącznym Sądu Okręgowego w Gorzowie W.. z dnia 9 sierpnia 2005 r. sygn. akt II K 75/05, mocą którego wymierzono oskarżonemu łączną karę 12 lat pozbawienia wolności, którą odbył m.in. w okresie od 4 kwietnia 2000 r. do dnia 8 września 2009 r., tj. o czyn z art. 13 § 1 k.k. w zw. z art. 279 § 1 k.k., a w odniesieniu do S. G. o czyn z art. 13 § 1 k.k. w zw. z art. 279 § 1 k.k. w zw. z art. 64 § 2 k.k.

Sąd Rejonowy w Myśliborzu wyrokiem z dnia 27 kwietnia 2012 r., sygn. II K 1169/10 uznał S. G. za winnego popełnienia czynu opisanego w punkcie I części wstępnej wyroku, kwalifikowanego z art. 13 § 1 k.k. w zw. z art. 279 § 1 k.k. w zw. z art. 64 § 2 k.k., przy czym przyjął, iż dopuścił się go będąc uprzednio skazany wyrokiem Sądu Rejonowego w Myśliborzu z dnia 5 września 2001 r. w sprawie o sygn. akt II K 453/99 za przestępstwa z art. 279 § 1 k.k. w zw. z art. 64 § 2 k.k. na karę 3 lat pozbawienia wolności, objętą następnie karą łączną 12 lat pozbawienia wolności orzeczoną wyrokiem łącznym Sądu Okręgowego w Gorzowie W.. z dnia 9 sierpnia 2005 r. w sprawie o sygn. akt II K 75/05, którą odbywał m.in. w okresie od dnia 4 kwietnia 2000 r. do dnia 9 września 2009 r., i za ten czyn, na podstawie art. 14 § 1 k.k. w zw. z art. 279 § 1 k.k. w zw. z art. 64 § 2 k.k., wymierzył mu karę roku i 7 miesięcy pozbawienia wolności oraz uznał A. M. za winnego popełnienia czynu opisanego w punkcie I części wstępnej wyroku, kwalifikowanego z art. 13 § 1 k.k. w zw. z art. 279 § 1 k.k., i za ten czyn, na podstawie art. 14 § 1 k.k. w zw. z art. 279 § 1 k.k., wymierzył mu karę roku i 3 miesięcy pozbawienia wolności. Kara orzeczona wobec A. M. została warunkowo zawieszona.

Obrońca S. G. wywiódł apelację od powyższego wyroku.

Wyrokiem Sadu Okręgowego w Szczecinie z dnia 28 stycznia 2013 r. wydanym w sprawie VI Ka 1293/12 zmieniono wyrok Sądu Rejonowego w Myśliborzu w ten sposób, że uchylono orzeczenie o karze łącznej pozbawienia wolności wymierzonej S. G. w pkt V części dyspozytywnej wyroku, uniewinniono S. G. od popełnienia czynu przypisanego mu w pkt 1 części dyspozytywnej wyroku, połączono orzeczone wobec S. G. za czyny przypisane mu w pkt 3 i 4 części dyspozytywnej wyroku kary pozbawienia wolności i wymierzono oskarżonemu karę łączną pozbawienia wolności w rozmiarze 3 lat i dwóch miesięcy, z opisu czynu przypisanego A. M. wyeliminowano zapis o działaniu wspólnie i w porozumieniu ze S. G. i inną ustaloną osobą. Wskazano, że obowiązek naprawienia szkody orzeczony w pkt 7 części dyspozytywnej wyroku odnosi się jedynie do A. M., rozstrzygnięcie o zaliczeniu zatrzymania i tymczasowego aresztowania S. G. odniesiono do nowo orzeczonej wobec tego oskarżonego kary łącznej pozbawienia wolności.

W pozostałym zakresie apelacja obrońcy S. G. została oddalona.

W uzasadnieniu swojego orzeczenia Sąd Okręgowy w Szczecinie wskazał, że apelacja obrońcy oskarżonego okazała się częściowo zasadna, prowadząc do zmiany zaskarżonego wyroku poprzez uniewinnienie S. G. od popełnienia pierwszego z przypisanych mu czynów - z art. 13 § 1 k.k. w zw. z art. 279 § 1 k.k. w zw. z art. 64 § 2 k.k., co rodziło potrzebę nowego ukształtowania wymierzonej mu finalnie kary łącznej, odniesienia do niego zaliczenia okresu zatrzymania i tymczasowego aresztowania, ale także zmiany opisu czynu przypisanego odrębnie A. M. - na podstawie art. 435 k.p.k. i wskazania, że związane z nim orzeczenie, oparte na art. 46 § 1 k.k., dotyczy wyłącznie tego ostatniego oskarżonego. W pozostałym zakresie, co do czynów z art. 280 § 1 k.k. w zw. z art. 64 § 2 k.k. oraz z art. 178a § 2 k.k. środek odwoławczy nie zasługiwał na uwzględnienie.

Zasadną okazała się natomiast ta część apelacji i wspierających (uzupełniających) ją pism oskarżonego złożonych już po jej wywiedzeniu, w których skarżący kwestionował przypisanie S. G. (negującemu od początku swoje sprawstwo i winę) działania wspólnie i w porozumieniu z A. M. i G. Ś..

Z treści pisemnego uzasadnienia wynikało, że podstawę skazania S. G. za ten czyn stanowiły przede wszystkim wyjaśnienia A. M. i G. Ś. z postępowania przygotowawczego o bardzo podobnej (niemalże identycznej) treści, w których zgodnie obciążali współoskarżonego, wskazując, że wspólnie z nim zaplanowali dokonanie przedmiotowego włamania w celu zdobycia pieniędzy na alkohol, do czego posłużyć miały znalezione przy nich narzędzia (wobec zarzutów oskarżonego, trzeba tu zaznaczyć, że nie zostali oni przesłuchani bezpośrednio po zatrzymaniu, gdy znajdowali się w stanie nietrzeźwości znacznego stopnia, lecz następnego dnia, po wytrzeźwieniu). Pierwszy z nich wycofał się z tych wyjaśnień w czasie przesłuchania przed Sądem meriti. Do przesłuchania drugiego na rozprawie głównej nigdy nie doszło, albowiem zmarł przed sporządzeniem aktu oskarżenia (stąd zapis o innej ustalonej osobie). Co istotne, ich relacje ze śledztwa dotyczyły w zasadzie wyłącznie okoliczności zawarcia porozumienia, a nie zawierały żadnych szczegółów odnośnie ustalonego podziału ról, jakie poszczególni sprawcy mieliby odegrać w popełnieniu wspólnego przestępstwa. Nie wynikało z nich wcale - jak wskazał Sąd orzekający w pisemnych motywach rozstrzygnięcia — że S. G. i G. Ś. mieli oczekiwać w oddaleniu, aż A. M. wybije szybę w celu umożliwienia dostania się przez wszystkich do środka hali.

Na ich współudział we włamaniu (wykraczający poza fazę porozumienia) nie wskazywały też przywoływane przez ten Sąd zeznania osób pracujących w sąsiednim pomieszczeniu, które spłoszyły A. M. i spowodowały oddalenie się jego towarzyszy z terenu (...) Spółki z ograniczoną odpowiedzialnością - I. D. oraz M. P.. Abstrahując już od tego, że żadna z ww. kobiet nie umiała rozpoznać tych dwóch mężczyzn, to obie jednolicie zeznawały, że: stali po drugiej stronie, „w brzózkach”, w odległości około 100 m od miejsca włamania, które nie było dla nich widoczne, podobnie jak kierunek ucieczki A. M., przeciwny od tego, w którym oni sami w końcu się oddalili; w momencie wszczęcia alarmu związanego z odkryciem włamania jeden z nich załatwiał potrzebę fizjologiczną, zaś drugi był obok i pił wino; zachowywali się spokojnie, zapewniali, że nic złego nie robią, prosili, by nie wzywać Policji, po czym spokojnie odeszli. Zdaniem Sądu Okręgowego, przywołane w relacjach ww. świadków okoliczności pozwalały co najwyżej na ustalenie, że S. G. oraz G. Ś. znajdowali się w pobliżu miejsca włamania (pierwszy z nich potwierdził swoją tam bytność), jednak - wbrew przekonaniu Sądu a quo - nie dowodziły jednoznacznie, że w jakikolwiek sposób brali w nim udział (stwierdzenie czego było dodatkowo utrudnione z uwagi na jego zakończenie w fazie usiłowania). Przeciwnie, świadczyły raczej o braku przejawów zainteresowania tych osób działaniami A. M.. Nie pozwalały na przyjęcie, że mężczyźni stali na czatach czy wyczekiwali na pokonanie przez niego przeszkody, by później razem wejść do środka hali, wynieść i spieniężyć znalezione tam wartościowe rzeczy.

Sąd zaznaczył, iż także w zgłoszeniu o popełnieniu przestępstwa wprawdzie była mowa o trzech uczestniczących w nim osobach, ale już nie o tym, co która z nich robiła. Wg. wyjaśnień współoskarżonych przedmiotem kradzieży miał być złom, a ten można było zdobyć bez potrzeby włamywania się do budynku, gdyż „jakiś złom’' leżał pod oknami hali, co więcej, nie ujawniono żadnego wózka, którym miałby być on później przetransportowany do skupu złomu.

W ocenie Sądu odwoławczego, w opisanym powyżej układzie, nie można było w sposób kategoryczny stwierdzić, że S. G. i G. Ś. współuczestniczyli w przedmiotowym włamaniu w jakikolwiek sposób, albowiem nie dało się ustalić roli, jaką mieliby w nim odegrać, współdziałając z A. M. w popełnieniu przestępstwa. Wyjaśnienia S. G., konsekwentnie negującego swoje sprawstwo i winę, zmienność wyjaśnień A. M., niemożność przesłuchania przed Sądem G. Ś. oraz okoliczności wynikające z zeznań I. D. i M. P., stwarzały co najmniej wątpliwości, o których mowa w art. 5 § 2 k.p.k., które w takim wypadku należało rozstrzygnąć na korzyść S. G..

Dlatego też, Sąd Okręgowy uwzględnił apelację jego obrońcy w zakresie czynu z punktu I oskarżenia i zmienił zaskarżony wyrok w ten sposób, że uniewinnił S. G. od jego popełnienia (oczywiście po uprzednim uchyleniu kary łącznej pozbawienia wolności).

W tak ustalonym stanie faktycznym Sąd I instancji podniósł, iż powództwo okazało się niezasadne.

Sąd Rejonowy stwierdził, iż kwestię ochrony dóbr osobistych regulują przepisy art. 23 k.c. i art. 24 k.c.

Powód w niniejszym procesie dochodził wyłącznie majątkowej ochrony dóbr osobistych.

Sąd Rejonowy stwierdził, iż nie ulega wątpliwości, że dobrami osobistymi, których ochrony domagał się powód, są cześć i dobre imię.

Według Sądu, rozpoznając zatem sprawę tak rozumianych dóbr osobistych, należało przede wszystkim ustalić, czy doszło do ich naruszenia, a dopiero w przypadku pozytywnej odpowiedzi ustalić, czy działanie pozwanego było bezprawne.

Sąd Rejonowy wskazał, iż mimo, że na stronie powodowej spoczywał ciężar wykazania naruszenia dóbr osobistych w postaci czci i dobrego imienia, to powód nie naprowadził na tę okoliczność żadnych twierdzeń i dowodów. Powód powołał się na to, że podstawą nieprawomocnego wyroku skazującego były pierwsze wyjaśnienia innego oskarżonego tj. właśnie pozwanego, którym ostatecznie Sąd II instancji odmówił wiary. Nie sposób nie zauważyć, że z obciążających powoda wyjaśnień pozwany – współoskarżony w sprawie karnej wycofał się już przed Sądem I instancji. Sąd II instancji na podstawie odmiennej oceny materiału dowodowego oraz na zasadzie domniemania niewinności uniewinnił więc powoda od popełnienia zarzuconego mu czynu. Na uwagę zasługuje też okoliczność, że w postępowaniu karnym obowiązuje fundamentalna zasada domniemania niewinności. Do momentu więc wydania prawomocnego wyroku skazującego nie ma i nie może być mowy o osobie winnej. Sąd dodał, iż podstawowe prawa i obowiązki oskarżonego określa art. 74 k.p.k. Przede wszystkim oskarżony nie ma obowiązku dowodzenia swej niewinności ani obowiązku dostarczania dowodów na swoją niekorzyść. Obowiązuje zasada domniemania niewinności i to oskarżonemu należy udowodnić winę, a nie odwrotnie. Oskarżony może zatem przyjąć taktykę biernej obrony poprzez odmawiania składania wyjaśnień, a postawa taka nie rodzi żadnych niekorzystnych domniemań procesowych (przede wszystkim milczenie nie oznacza przyznania się do winy). Sąd I instancji podkreślił, iż oskarżony składa przed sądem wyjaśnienia po uprzednim pouczeniu go przez sąd o przysługującym mu prawie do odmowy składania wyjaśnień lub może odmówić odpowiedzi na poszczególne pytania. Oskarżony w przeciwieństwie do świadków nie jest przy tym pouczany o odpowiedzialności karnej za składanie fałszywych zeznań co wiąże się z ewentualną odpowiedzialnością karną, co z kolei oznacza, że oskarżony może kłamać w swojej obronie. Zasadą jest także, że niedające się usunąć wątpliwości należy interpretować na korzyść oskarżonego.

Sąd Rejonowy zwrócił uwagę, iż pozwany w swoich wyjaśnieniach, wbrew twierdzeniom powoda, ostatecznie wcale nie obciążał powoda. Wyjaśnienia pozwanego złożone w toku sprawy karnej stały się bowiem podstawą do wydania wyroku uniewinniającego. Twierdzenia więc, że pozwany naruszył dobra osobiste powoda nie są prawdziwe. W ocenie Sądu, pozwany nie może ponosić konsekwencji ewentualnych wadliwości postępowania przygotowawczego lub sądowego w zakresie zbierania i oceny materiału dowodowego.

Wobec powyższego Sąd I instancji uznał, iż nie doszło do naruszenia dóbr osobistych powoda. Jednocześnie dodał, iż przesłanką przyznania zadośćuczynienia jest - zgodnie z art. 448 k.c. w zw. z art. 24 k.c., nie tylko stwierdzenie naruszenia dobra osobistego, lecz również doznanie przez osadzonego krzywdy; jej ustalenie i ocena rozmiaru należy do sądu orzekającego, uwzględniającego wszystkie okoliczności konkretnej sprawy. Zdaniem Sądu w niniejszej sprawie powód w żaden sposób nie wykazał zaś doznanej krzywdy i jej rozmiaru.

Sąd Rejonowy uznał zatem, iż z wyżej podniesionych powodów powództwo należało oddalić.

O kosztach nieopłaconej pomocy prawnej świadczonej powodowi z urzędu przez adwokata Sąd orzekł na podstawie § 19-21 w zw. z § 6 pkt 5 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 r. w sprawie opłat za czynności adwokackie oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej z urzędu.

Z powyższym wyrokiem nie zgodził się powód, który w wywiedzionej apelacji, zaskarżył wyrok zaoczny w całości i wniósł o jego uchylenie i zasądzenie od pozwanego A. M. na rzecz (...) Dziecka im. J. K. w S. kwoty 20.000 zł, a nadto o zasądzenie na rzecz kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej powodowi z urzędu w prawidłowej wysokości tj. w kwocie 2.952 zł (2400 + 23% VAT), oraz nakazanie ściągnięcia od pozwanego na rzecz Skarbu Państwa nieuiszczonych kosztów sądowych.

Apelujący zarzucił wyrokowi zaocznemu naruszenie:

1.  art. 233 § 1 k.p.c. w szczególności przez błąd w ustaleniach faktycznych stanowiących podstawę wydanego w niniejszej sprawie orzeczenia, polegający na przyjęciu, iż na gruncie niniejszej sprawy nie doszło do naruszenia dóbr osobistych S. G. w postaci dobrego imienia i czci, że złożenie przez pozwanego nieprawdziwych wyjaśnień dotyczących udziału powoda w popełnieniu przestępstwa nie stanowi działania bezprawnego oraz że powód nie wykazał, iż doszło do naruszenia jego dóbr osobistych;

2.  przepisu § 2 ust. 3 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości w sprawie opłat za czynności adwokackie oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielanej z urzędu poprzez zasądzenie na rzecz pełnomocnika wyznaczonego dla powoda z urzędu wynagrodzenia za czynności adwokata bez podwyższenia wysokości tego wynagrodzenia o stawkę podatku VAT przewidzianą dla rodzaju czynności w przepisach o VAT.

W uzasadnieniu skarżący podniósł, iż nie zgadza się z zaskarżonym orzeczeniem, gdyż jest ono oparte na wadliwych ustaleniach faktycznych, co w konsekwencji czyni je błędnym, a w niniejszej sprawie nie zaistniały podstawy do wydania wyroku zaocznego bez uprzedniego przeprowadzenia postępowania dowodowego, chociażby sprowadzającego się do przesłuchania powoda w charakterze strony.

W pierwszej kolejności apelujący podkreślił, iż dobra osobiste należą do jednych z najważniejszych praw podmiotowych, które chronią sferę życia codziennego, z natury najbliższą człowiekowi. Dodał, iż dobre imię bez wątpienia należy do najważniejszych dóbr osobistych, jest bowiem atrybutem każdego człowieka, a o jego doniosłości świadczy również to, że zostało wymienione w katalogu dóbr osobistych wymienionych w art. 23 k.c. Skarżący zwrócił uwagę, iż w doktrynie prawa cywilnego akceptowany jest pogląd o dwuelementowości czci człowieka. Pierwszym jej aspektem jest dobre imię, uznawane za tzw. sferę zewnętrzną czci. Jego naruszenie polega na pomawianiu osoby, którego skutkiem może być utrata przez tą osobę zaufania społecznego lub poniżenie w opinii publicznej. Sferą wewnętrzną czci jest godność osobista. Jej naruszeniem jest zniewaga, bądź obraza.

Odnośnie dochodzenia ochrony dóbr osobistych apelujący podniósł, iż uzależnione jest ono od kilku przesłanek. Po pierwsze naruszenie to musi być bezprawne, tzn. działanie osoby naruszającej nie pozostaje w zgodzie z prawem, a ponadto nie istnieje przepis wyłączający bezprawność działania, naruszenie nie następuje za zgodą uprawnionego oraz nadużycie prawa nie wynika z naruszenia prawa podmiotowego. Naruszenie dóbr osobistych nie musi być jednak zawinione, ponadto Kodeks cywilny w artykule 24 wprowadza domniemanie bezprawności naruszenia, co w konsekwencji przerzuca ciężar dowodu na istnienie okoliczności wyłączającej bezprawność na osobę, która dobro osobiste naruszyła.

Zdaniem skarżącego Sąd rozpoznając sprawę w przedmiocie ochrony dóbr osobistych powinien w pierwszej kolejności ustalić, czy doszło do naruszenia dobra osobistego, a dopiero w przypadku pozytywnej odpowiedzi ustalić, czy działanie pozwanego było bezprawne. Dowód, że dobro osobiste zostało zagrożone lub naruszone, ciąży na osobie poszukującej ochrony prawnej na podstawie art. 24 k.c. Natomiast na tym, kto podjął działanie zagrażające dobru osobistemu innej osoby lub naruszające to dobro, spoczywa ciężar dowodu, że nie było ono bezprawne.

Apelujący uznał zatem, iż Sąd Rejonowy w pierwszej kolejności powinien rozważyć kwestię, czy przedmiotowe wyjaśnienia złożone przez A. M. w postępowaniu karnym w istocie naruszyły dobra osobiste powoda w postaci jego dobrego imienia i czci.

Wskazał, iż bezspornym jest, że pozwany złożył w postępowaniu karnym wyjaśnienia, w których w sposób fałszywy pomówił powoda o udział we wspólnym popełnieniu czynu zabronionego, które to wyjaśnienia stały się podstawą do zatrzymania powoda na okres 48 godzin od dnia 10 do 11 września 2010 r. Z uwagi na to zatrzymanie, następnie doszło do pogorszenia stanu zdrowia powoda skutkującego koniecznością jego hospitalizacji w okresie od 11 do 16 września 2010 r. Według skarżącego pozwany złożył zeznania tej treści celowo albowiem nie służyły one realizacji jego prawa do obrony. Jego celem było od początku fałszywe pomówienie powoda o współudział w tym przestępstwie, co wykraczało poza granice przysługującego mu prawa do obrony. Apelujący zwrócił uwagę, że dla realizacji prawa do obrony oskarżony został wyposażony w instrumenty, które dziś gwarantuje mu nie tylko Kodeks postępowania karnego (art. 6), ale także Konstytucja RP (art. 42 ust.2) oraz wiążąca Polskę Europejska Konwencja Praw Człowieka (art. 6 ust.3). Podkreślił, iż na prawo do obrony składa się szereg uprawnień procesowych, które mają oskarżonemu umożliwić realną obronę w postępowaniu. Należą do nich m.in. prawo do osobistego i aktywnego udziału w czynnościach procesowych, w tym zwłaszcza dowodowych, prawo do zgłaszania własnych wniosków dowodowych, prawo do składania wyjaśnień oraz do odmowy ich złożenia, prawo do wypowiadania się w każdej kwestii wymagającej rozstrzygnięcia, do korzystania z pomocy obrońcy, do wnoszenia środków zaskarżenia itp. Powinno być zatem oczywiste, że obrona oskarżonego nie może być realizowana bez ograniczeń, lecz musi ona mieścić się w granicach określonych przepisami prawa. Zarówno sama konstrukcja obrony jako działalności procesowej oraz prawa do tej obrony są bowiem instytucjami prawnymi, przeto mogą być realizowane jedynie za pomocą środków i sposobów prawem przewidzianych (prawnie dopuszczalnych), i jedynie to prawo może ewentualnie dopuścić pewien zakres nefas, czyli „niegodziwości” określonych działań obrończych oskarżonego.

Skarżący nadmienił, iż w ramach prawa do obrony oskarżonemu służy nie tylko prawo do składania wyjaśnień, lecz korzysta on także z niekaralności fałszywych wyjaśnień. Ponieważ jest to sposób obrony, przeto i on winien wynikać z przepisów prawa.

W ocenie apelującego prawo do obrony nie może jednak przekraczać granic ochrony dóbr osobistych innych ludzi, zwłaszcza, kiedy nie zmierza do konstruowania przez oskarżonego jego linii obrony zmierzającej do uchronienia go przez odpowiedzialnością karną.

Skarżący podkreślił, iż to, że na dalszym etapie postępowania pozwany wycofał się z zeznań obciążających powoda nie legitymizuje jego zachowania i nie pozbawia go przymiotu bezprawności albowiem jego dotychczasowe działanie było bezprawne i skutkowało naruszeniem dóbr osobistych powoda w postaci dobrego imienia i czci. Niezasadne są również twierdzenia Sądu Rejonowego w tym zakresie, w jakim przyjmuje, że pozwany nie może ponosić konsekwencji wadliwości postępowania przygotowawczego lub sądowego, w sytuacji, gdy to złożone przez niego fałszywe wyjaśnienia były podstawą wszczęcia tego postępowania i następnie skierowania przeciwko powodowi aktu oskarżenia do Sądu (w sytuacji, gdy drugi ze współoskarżonych, który pomawiał powoda zmarł przed wniesieniem aktu oskarżenia do sądu). Zdaniem apelującego pozwany od samego początku działał z premedytacją i zmierzał do przedstawienia powoda w niekorzystnym świetle i godził się z tym, iż zostanie wobec niego bezpodstawnie wszczęte postępowanie karne, a powód zostanie pociągnięty do odpowiedzialności karnej. Działanie pozwanego było zatem przemyślane i celowe, a zatem bezprawne i służyło przedstawieniu powoda w niekorzystnym świetle. Działanie takie bezsprzecznie stanowiło naruszenie dóbr osobistych powoda w postaci dobrego imienia i czci.

Skarżący zwrócił uwagę iż w wyniku złożenia przez pozwanego fałszywych wyjaśnień doszło do pozbawienia powoda wolności na skutek zatrzymania go na okres 48 godzin, a także do wniesienia przeciwko niemu aktu oskarżenia do Sądu, a także wydania wyroku skazującego przez Sądem I instancji w sprawie II K 1169/10. Działanie pozwanego spowodowało zatem naruszenie dóbr osobistych powoda w postaci dobrego imienia i czci i wiązało się dla niego z określonymi negatywnymi konsekwencjami nie tylko procesowymi, ale również życiowymi. Z tego względu Sąd nieprawidłowo uznał, iż nie doszło do naruszenia tych dóbr osobistych. Apelujący dodał, iż w konsekwencji domniemanie bezprawności naruszenia winien obalać pozwany, który nie zajął w sprawie żadnego stanowiska. Obowiązkiem powoda było zatem wykazanie naruszenia jego dóbr osobistych, co też uczynił, wobec czego jego żądanie jako zasadne winno zostać uwzględnione, a zgłoszona przez niego suma zasądzona na wskazany przez niego cel społeczny.

Odnośnie zarzutu dotyczącego kosztów postępowania skarżący wskazał, że zgodnie z § 2 ust. 3 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości w sprawie opłat za czynności adwokackie oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielanej z urzędu, wynagrodzenie dla pełnomocnika wyznaczonego z urzędu winno być podwyższone o stawkę podatku VAT przewidzianą dla rodzaju czynności w przepisach o VAT. Z uwagi na fakt, iż Sąd Rejonowy przyznał wynagrodzenie pełnomocnikowi z urzędu bez podatku VAT rozstrzygnięcie w tym zakresie winno ulec zmianie poprzez przyznanie wynagrodzenia w prawidłowej wysokości.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Apelacja powoda okazała się w przeważającej części niezasadna.

Sąd Odwoławczy wskazuje, iż uzasadnione okazały się jedynie zarzuty apelacji dotyczące kosztów postępowania, gdyż niewątpliwie do zasądzonego wynagrodzenia pełnomocnika ustanowionego z urzędu konieczne jest doliczenie podatku VAT. Sąd I instancji zasądził zaś od pełnomocnika powoda z urzędu wynagrodzenie bez doliczenia owego podatku, wobec czego należało w tym zakresie apelację uwzględnić i zasądzić w miejsce pierwotnie przyznanej kwoty wynagrodzenia 2.400 zł, kwotę 2.952 zł, a więc powiększoną o stawkę podatku VAT.

Wobec powyższego, Sąd Okręgowy na podstawie art. 386 § 1 k.p.c., orzekł jak w punkcie 1 wyroku.

Odnosząc się do pozostałych zarzutów apelacji Sąd Okręgowy stwierdza, iż w jego ocenie zaskarżony wyrok odpowiada prawu.

Zgodnie z przepisem art. 24 k.c., ten, czyje dobro osobiste zostaje zagrożone cudzym działaniem, może żądać zaniechania tego działania, chyba, że nie jest ono bezprawne. W razie dokonanego naruszenia może on także żądać, ażeby osoba, która dopuściła się naruszenia, dopełniła czynności potrzebnych do usunięcia jego skutków, w szczególności ażeby złożyła oświadczenie odpowiedniej treści i w odpowiedniej formie. Na zasadach przewidzianych w kodeksie może on również żądać zadośćuczynienia pieniężnego lub zapłaty odpowiedniej sumy pieniężnej na wskazany cel społeczny. Z kolei przepis art. 448 k.c. stanowi, iż w razie naruszenia dobra osobistego sąd może przyznać temu, czyje dobro osobiste zostało naruszone, odpowiednią sumę tytułem zadośćuczynienia pieniężnego za doznaną krzywdę lub na jego żądanie zasądzić odpowiednią sumę pieniężną na wskazany przez niego cel społeczny, niezależnie od innych środków potrzebnych do usunięcia skutków naruszenia.

Z powyższych przepisów wynika jednoznacznie, iż ochrona dóbr osobistych przysługuje jedynie przed działaniem bezprawnym. Zatem przesłanka bezprawności działania jest przesłanką konieczną do udzielenia ochrony, przewidzianej w przywołanych przepisach. W prawie cywilnym przyjmuje się, iż bezprawne jest każde działanie sprzeczne z normami prawnymi, a nawet z porządkiem prawnym oraz zasadami współżycia społecznego.

Należy przy tym zaznaczyć, iż w art. 24 § 1 k.c. ustawodawca wprowadził zasadę domniemania bezprawności, co w konsekwencji oznacza, iż to pozwany w procesie o ochronę dóbr osobistych ma obowiązek wykazania istnienia okoliczności usprawiedliwiających to działanie, a więc wyłączających bezprawność.

Do dóbr osobistych człowieka, które zgodnie z art. 23 k.c. pozostają pod ochroną prawa, jest cześć oraz dobre imię. Artykuł 47 Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej stanowi, iż każdy ma prawo do ochrony prawnej życia prywatnego, rodzinnego, czci i dobrego imienia oraz do decydowania o swoim życiu osobistym. Również art. 23 k.c. wymienia cześć jako jedno z dóbr osobistych. Zauważyć należy, iż naruszenie czci polega przede wszystkim na rozpowszechnianiu informacji i opinii stawiających osobę w negatywnym świetle, przy czym praktyka sądowa i piśmiennictwo rozróżniają dwa rodzaje wypowiedzi mogących naruszyć cześć tj. wypowiedzi o faktach (zdania opisowe) i wypowiedzi oceniające (zdania wyrażających opinię ich autora). Bezspornym jest, iż co do zasady podanie negatywnych i nieprawdziwych informacji o osobie jest bezprawne.

W realiach rozpoznawanej sprawy nie ulega wątpliwości, iż wskutek twierdzeń pozwanego, z których się później wycofał, przeciwko powodowi toczyło się postępowanie karne. Na uwagę zasługuje jednak okoliczność, iż jak wynika z akt postępowania karnego, zarzut usiłowania dokonania, wraz z pozwanym, kradzieży z włamaniem, nie był jedynym zarzutem, postawionym apelującemu w tym postępowaniu. Skarżący został bowiem ponadto oskarżony o dokonanie rozboju (o wiele cięższego przestępstwa) oraz kierowanie rowerem znajdując się w stanie nietrzeźwości. Zwrócić uwagę należy, iż wskutek wniesionej apelacji, powód został uniewinniony wyłącznie od zarzutu usiłowania kradzieży z włamaniem, zaś za pozostałe czyny został prawomocnie uznany za winnego.

Powyższe prowadzi do wniosku, iż pozwany rzeczywiście w postępowaniu przygotowawczym podał organom ścigania informacje nieprawdziwe, z których miało wynikać, iż apelujący popełnił wraz z pozwanym czyn zabroniony, a co ostatecznie okazało się nieprawdą. Z tego względu uzasadnione jest przyjęcie, iż działanie pozwanego niewątpliwie naruszyło dobra osobiste skarżącego, w postaci czci i dobrego imienia. Sąd II instancji doszedł jednak do przekonania, iż naruszenie to zostało dokonane w tak niewielkim stopniu, iż nie wywołuje to konieczności przyznania powodowi z tego tytułu żądanego przez niego zadośćuczynienia.

Nie ulega wątpliwości, iż zadośćuczynienie przewidziane w artykule 448 k.c., zmierza do wynagrodzenia krzywdy i przezwyciężenia przykrych doznań osoby dotkniętej naruszeniem takich dóbr osobistych.

Sąd Okręgowy zwraca jednakże uwagę, iż sam fakt, że apelujący został skazany w tym samym postępowaniu za dwa czyny a uniewinniony tylko od jednego, świadczy o tym, że naruszenie jego wskazanych wyżej dóbr osobistych przez fałszywe oskarżenie pozwanego, miało miejsce jedynie w niewielkim stopniu. Postępowanie to bowiem toczyłoby się we wszystkich stadiach, niezależnie od uniewinnienia w zakresie jednego czynu. Proces karny dotyczący pozostałych dwóch zarzucanych S. G. czynów doprowadził przecież do prawomocnego skazania. Niewątpliwie inna byłaby sytuacja - a co za tym idzie stopień naruszenia dóbr osobistych powoda - gdyby zarzut usiłowania działania wraz z pozwanym, był jedynym zarzutem przeciwko powodowi i w wyniku procesu zostałby on od niego uniewinniony oraz gdyby skarżący nie miał wcześniej kontaktów z wymiarem sprawiedliwości. Inaczej jest bowiem odbierana w społeczeństwie osoba, która występuje w charakterze oskarżonego, nigdy wcześniej nie wchodziła na drogę przestępstwa, a inaczej osoba wielokrotnie oskarżana i skazywana za różne przestępstwa. W przypadku apelującego, bezspornym jest, iż popełniał on w przeszłości liczne przestępstwa (łącznie w zakładach karnych spędził 23 lata), o czym wiedziało jego najbliższe środowisko, w tym znajomi. Podkreślić należy, iż w swoich zeznaniach złożonych w toku sprawy, skarżący sam wskazał, iż jego koledzy pytali go jedynie co znowu przeskrobał. Nie sposób zatem przyjąć, że w jakikolwiek sposób stracił on wśród nich szacunek tylko dlatego, że brał udział w postępowaniu karnym wywołanym fałszywym oskarżeniem pozwanego, gdyż tego rodzaju wypowiedzi świadczą o tym, iż znajomi powoda znają jego kryminalną przeszłość i ją akceptują.

Wobec powyższego w pełni uzasadniona jest konstatacja, iż mimo niewątpliwego naruszenia dóbr osobistych apelującego, wskutek fałszywych wypowiedzi pozwanego, stopień tego naruszenia był na tyle niewielki, że brak jest podstaw do zasądzenia przez Sąd z tego tytułu jakiejkolwiek sumy pieniężnej.

Zaznaczyć też należy, iż przepis art. 448 k.c. nie nakłada na Sąd obowiązku zasądzenia zadośćuczynienia pieniężnego za doznaną krzywdę w każdym przypadku naruszenia dóbr osobistych strony, a jedynie umożliwia takie rozstrzygnięcie, kiedy Sąd uzna je za uzasadnione. Jak zaś już wcześniej wskazywano, takie zasądzenie jest w niniejszej sprawie niecelowe.

Na uwagę zasługuje przy tym okoliczność, iż zeznania pozwanego w efekcie doprowadziły do wydania w zakresie zgłaszanych przez niego okoliczności, wyroku uniewinniającego, a więc niewątpliwie powód w tym postępowaniu uzyskał satysfakcję moralną. W związku z tym zarzuty dotyczące głównego roszczenia apelacji okazały się nieuzasadnione.

Mając powyższe rozważania na uwadze, Sąd Okręgowy na podstawie art. 385 k.p.c., orzekł jak w punkcie 2 wyroku.

O kosztach nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej z urzędu powodowi orzeczono w punkcie 3 na podstawie art. 29 ust. 1 ustawy z dnia 26 maja 1982 r. o adwokaturze (Dz. U. z 2014 r. Nr 635 t.j.) oraz § 19 w zw. z § 6 pkt. 5 w zw. z § 2 ust. 3 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2003 roku w sprawie opłat za czynności adwokackie oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej z urzędu.