Pełny tekst orzeczenia

Sygn.. akt I C 611/13

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 18 sierpnia 2017 roku

Sąd Rejonowy w Szczytnie I Wydział Cywilny

w składzie następującym:

Przewodniczący:

SSR Małgorzata Banaszewska

Protokolant:

Starszy sekretarz sądowy Monika Nalewajk

po rozpoznaniu na rozprawie w dniu 7 sierpnia 2017 roku w S.

sprawy z powództwa T. K. (1),

przeciwko M. K. (1) (poprzednio: K.)

o eksmisję

I.  nakazuje pozwanej M. K. (1) (poprzednio: K.) opuszczenie, opróżnienie i wydanie powodowi T. K. (1) lokalu mieszkalnego nr (...), położonego w miejscowości K.,

II.  ustala brak uprawnień pozwanej do otrzymania lokalu socjalnego,

III.  zasądza od pozwanej na rzecz powoda kwotę 337 (trzysta trzydzieści siedem) złotych tytułem zwrotu kosztów procesu, w tym kwotę 120 (sto dwadzieścia) złotych tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego

Sygn. akt I C 611/13

UZASADNIENIE

Powód T. K. (1) w pozwie przeciwko M. K. (2) (obecnie: K.) domagał się nakazania pozwanej opuszczenia mieszkania położonego w miejscowości K. (...) wraz ze wszystkimi rzeczami należącymi do pozwanej oraz zasadzenia kosztów postępowania w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych.

W uzasadnieniu pozwu powód twierdził, iż jest zatrudniony na stanowisku leśniczego w Państwowym Gospodarstwie Leśnym Lasy Państwowe Nadleśnictwo S. i na podstawie umowy zawartej w dniu 12 lipca 2012 roku z pracodawcą otrzymał do bezpłatnego używania mieszkanie położone w miejscowości K. (...). Sąd Okręgowy w Olsztynie wyrokiem z dnia 31 sierpnia 2012 roku orzekł separację stron bez orzekania o winie oraz ustalił sposób korzystania z mieszkania. Pozwana mieszkając wspólnie z powodem wszczynała i prowokowała liczne kłótnie i awantury, w dniu 2 listopada 2011 roku złożyła zawiadomienie dotyczące fizycznego i psychicznego znęcania się nad nią przez powoda w okresie od 2001 roku do 2 listopada 2011 roku oraz tego, że we wrześniu 2011 roku powód przemocą fizyczną doprowadził do obcowania płciowego z pozwaną. Prokuratura Rejonowa w Szczytnie postanowieniem z dnia 27 kwietnia 2012 roku umorzyła postępowanie w tej sprawi z uwagi na brak danych dostatecznie uzasadniających podejrzenie popełnienia czynów wskazanych przez pozwaną w złożonym zawiadomieniu. Następnie, w dniu 9 maja 2013 roku złożyła kolejne zawiadomienie o popełnieniu na jej szkodę przez powoda przestępstwa i ostatecznie organy ścigania odmówiły wszczęcia postępowania. Powód w związku z tym zawiadomieniem był przez 10 godzin zatrzymany, przesłuchiwany i poddawany badaniom lekarskim. Poza tym pozwana nie partycypowała w kosztach utrzymania mieszkania. W ocenie powoda z uwagi na naganne zachowanie pozwanej dalsze z nią zamieszkiwanie stało się niemożliwe. Jako podstawę zgłoszonego żądania powód wskazał przepis art. 13 ust. 2 ustawy z dnia 21 czerwca 2001 roku o ochronie praw lokatorów, mieszkaniowym zasobie gminy i o zmianie kodeksu cywilnego.

Pozwana M. K. (1) wniosła o oddalenie powództwa. Przyznając, iż między stronami dochodziło do nieporozumień, twierdziła jednocześnie, że w jej ocenie nie uzasadniają one żądania orzeczenia eksmisji.

W uzasadnieniu odpowiedzi na pozew twierdziła, iż to ona jest dotknięta przemocą ze strony powoda, jednakże z uwagi na dobro dzieci i brak zawiści ze swej strony nie złożyła powództwa o orzeczenie eksmisji powoda. Złożyła zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa fizycznego i psychicznego znęcania się nad nią przez powoda. Zwróciła uwagę, iż mimo że zgodnie z orzeczeniem o separacji miała ona prawo do zajmowania jednego pokoju w lokalu mieszkalnym powód nie zameldował jej mieszkaniu. Pozwana twierdziła, że powód podczas rozprawy przed Sądem Okręgowym w Olsztynie, który orzekł separację stron zgodził się na to, aby pozwana zamieszkała wspólnie z dziećmi obiecując, iż nie będzie dokonywał naruszenia jej nienaruszalności fizycznej i psychicznej. Obietnicy tej nie dotrzymał. Twierdziła nadto, iż to ona na co dzień sprawuje opiekę nad małoletnimi dziećmi, które są z nią emocjonalnie związane. Powód często przebywa poza domem, nie pilnuje stałych pór posiłków dzieci, układania do snu, odrabiania lekcji i pilnowania higieny. Nadto, twierdziła, iż powód z uwagi na stan swego zdrowia tj. stwierdzone nadciśnienie, początki cukrzycy z tendencją do częstych drzemek w ciągu dnia oraz przepukliny kręgosłupa nie jest w stanie zapewnić zwłaszcza najmłodszym dzieciom należytej opieki i kontroli.

Sąd ustalił, co następuje:

Powód T. K. (1) i pozwana M. K. (1) w dniu 11 stycznia 1997 roku zawarli związek małżeński. Strony mają 5 dzieci: synów S. K., Ł. K., P. K., T. K. (2) i córkę A. K..

Powód zatrudniony w Nadleśnictwie S. na stanowisku leśniczego otrzymał na podstawie umowy zawartej w dniu 12 lipca 2012 roku od Skarbu Państwa Państwowego Gospodarstwa Leśnego Lasy Państwowe Nadleśnictwo S. do bezpłatnego używania mieszkanie położone w K. (...). Uprawnionymi do zamieszkania w tym mieszkaniu wspólnie z powodem zgodnie z treścią zawartej przez powoda umowy były dzieci stron. Pozwana za zgodą ówczesnego właściciela lokalu oraz powoda zamieszkała wspólnie z powodem i dziećmi.

(dowód: umowa z dnia 12 lipca 2012 roku k. 8-15)

Sąd Okręgowy w Olsztynie wyrokiem z dnia 31 sierpnia 2012 roku wydanym w sprawie VI RC 2050/11 orzekł separację stron, wykonywanie władzy rodzicielskiej nad małoletnimi dziećmi powierzył obu stronom ustalając miejsce pobytu dzieci przy ojcu. Ustalił również sposób korzystania z mieszkania stron.

( dowód: wyrok SO w Olsztynie z dnia 31 sierpnia 2012 roku k. 16-17)

W rodzinie była prowadzona od 2011 roku dwukrotnie procedura Niebieskiej Karty. Między stronami dochodziło do licznych nieporozumień, awantur, w tym związanych z wychowaniem dzieci, sprawami finansowymi, wspólnym zamieszkiwaniem stron. Podczas tych awantur obie strony były aktywne. Zdarzało się, że do nieporozumień tych, z którymi niekiedy związane były rękoczyny, dochodziło w obecności dzieci stron. W miejscu zamieszkania miały miejsce również interwencje policji. Pozwana trzykrotnie składała zawiadomienia o podejrzeniu popełnienia przestępstwa na jej szkodę przez powoda. Postanowieniem z dnia 27 kwietnia 2012 roku zostało umorzone wobec braku danych dostatecznie uzasadniających podejrzenie popełnienia czynu - śledztwo w sprawie znęcania się fizycznego i psychicznego nad pozwaną w okresie od bliżej nieustalonej daty 2001 roku do 26 marca 2012 roku polegającego na wszczynaniu awantur domowych, w ich trakcie wyzywaniu pozwanej słowami wulgarnymi powszechnie uznawanymi za obelżywe, krytykowaniu, kontrolowaniu, grożeniu pozbawieniem życia, stosowaniem przemocy fizycznej polegającej na uderzaniu pięścią w twarz, ciągnięciu za włosy, przytrzymywaniu podbródka, na szarpaniu za ręce, przedramiona, duszeniu oraz doprowadzeniu pozwanej w bliżej nieustalonym dniu we wrześniu 2011 roku przemocą fizyczną w postaci wykręcania nadgarstków i przytrzymywania do obcowania płciowego tj. o czyn z art. 207 § 1 k.k. i art. 197 § 1 k.k. w zw z art. 11 § 2 k.k. Postanowieniem z dnia 9 października 2013 roku zostało umorzone wobec braku danych dostatecznie uzasadniających podejrzenie popełnienia czynu - śledztwo w sprawie doprowadzenia M. K. (2) w dniu 8 maja 2013 roku w miejscowości K. przemocą polegającą na przytrzymywaniu rąk do obcowania płciowego tj. o czyn z art. 197 § 1 k.k. W toku tego postępowania T. K. (1) został zatrzymany w dniu 9 maja 2013 roku o godzinie 6.10, po czym tego samego dnia o 16.20 został zwolniony.

(dowód: notatki policji k. 84-123, zeznania świadka S. K. k. 199-200, dowód z przesłuchania stron k. 201-204, k. 234-235, postanowienie o umorzeniu śledztwa k. 315-320, protokół zatrzymania osoby k. 18-19 )

Pozwana decyzją wójta Gminy R. z dnia 29 lipca 2013 roku została zameldowana na pobyt stały pod adresem K. (...).

(dowód: decyzja wójta Gminy R. k. 27-28)

Pozwana w dniu 19 lipca 2013 roku złożyła pozew o orzeczenie rozwodu między stronami z winy powoda. Sąd Okręgowy w Olsztynie wyrokiem z dnia 17 czerwca 2014 roku rozwiązał przez rozwód małżeństwo stron z winy obu stron. Wykonywanie władzy rodzicielskiej nad małoletnimi dziećmi stron powierzył powodowi ograniczając władzę rodzicielską pozwanej do współdecydowania o sposobie leczenia i wyborze kierunku kształcenia dzieci. Nadto, zobowiązał obie strony do ponoszenia kosztów utrzymania i wychowania dzieci i z tego tytułu zasądził od pozwanej kwoty po 150 złotych, łącznie 750 złotych tytułem alimentów. Wyrok uprawomocnił się po oddaleniu apelacji pozwanej w dniu 12 lutego 2015 roku. Pozwana, po wydaniu przez Sąd I instancji wyroku orzekającego rozwód stron tj. w czerwcu 2014 roku zamieszkała u swej matki w K., utrzymując z dziećmi kontakt telefoniczny i sporadycznie kontakt osobisty. Pozwana do K. powróciła na początku listopada 2015 roku. W okresie wspólnego zamieszkiwania stron wspólnie sprawowali oni opiekę nad dziećmi. Z czasem starsi synowie Ł. i S. wspomagali rodziców w opiece nad młodszym rodzeństwem oraz pomagali w prowadzeniu mieszkania. Między stronami nadal dochodziło do nieporozumień dotyczących sposobów wychowania dzieci, spędzania wolnego czasu, kwestii finansowych i spraw sądowych toczących się między stronami. Kłótnie nadal były na porządku dziennym. Pozwana zamontowała w swoim pokoju w żyrandolu, w zegarze urządzenia rejestrujące obraz i dźwięk.

(dowód z przesłuchania stron powoda – k. 201-203, k. 234v-235 00:34:27-01:23:14, pozwanej k. 203-204v, k. 234v, 01:24:16-02:27:05, opinie wychowawców k. 138-140, zeznania swiadka Ł. K. 00:06:15- 00:33:20, zeznania świadka S. K. k. 199-200, protokół przesłuchania świadka S. K. k. 649-649v, protokół przesłuchania małoletniego świadka – T. K. (2) k. 515-516, protokół przesłuchania małoletniego świadka – P. K. k. 517-518a, protokół przesłuchania małoletniego świadka – A. K. k. 519-520)

Pozwana w dniu 23 kwietnia 2016 roku złożyła zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia w okresie od stycznia 2016 roku do 22 kwietnia 2016 roku w K. fizycznego i psychicznego znęcania się nad pozwaną polegającego na wszczynaniu awantur, domowych podczas których pozwana była szarpana za włosy, za ubranie, popychana, a także wyzwana słowami wulgarnymi powszechnie uznawanymi za obelżywe, jak również doprowadzenia pozwanej w bliżej nieustalonym dniu w styczniu 2016 roku przemocą fizyczną podczas snu pozwanej, wbrew jej woli do obcowania płciowego tj. o czyn z art. 207 § 1 k.k. i art. 197 § 1 k.k. w zw. z art. 11 § 2 k.k. Podczas tego postępowania pozwana przekazała materiał zarejestrowany za pomocą urządzeń zamontowanych w mieszkaniu.

(dowód: protokół przyjęcia ustnego zawiadomienia o podejrzeniu popełnienia przestępstwa k. 533-535)

Powód w dniu 31 maja 2017 roku zawarł ze Skarbem Państwa – Państwowym Gospodarstwem Leśnym Lasy Państwowe, Nadleśnictwo S. umowę sprzedaży lokalu, który do tej pory zajmowały strony wspólnie z dziećmi.

(dowód: umowa sprzedaży k. 442-464)

Sąd zważył, co następuje:

Powództwo zasługuje na uwzględnienie, jednakze nie na podstawie prawnej wskazanej przez powoda.

Postępowanie w niniejszej sprawie trwa od lipca 2013 roku. Na przestrzeni lat sytuacja stron ulegała zmianie. Otóż, w momencie wszczęcia postępowania między stronami była orzeczona separacja, a lokal położony w K. (...), jaki od około roku zajmował powód z dziećmi i pozwana stanowił własność pracodawcy powoda. Powód zajmował go na podstawie umowy zawartej z pracodawca, a uprawnionymi do zajmowania lokalu były dzieci stron. Pozwana korzystała z tego lokalu zgodnie z przepisem art. 28 1 ustawy z dnia 25 lutego 1964 roku Kodeks rodzinny i opiekuńczy (j.t. Dz.U. 2017r., poz. 682 ze zm.), który stanowi, że jeżeli prawo do mieszkania przysługuje jednemu małżonkowi, drugi małżonek jest uprawniony do korzystania z tego mieszkania w celu zaspokojenia potrzeb rodziny.

Równolegle ze złożeniem przez powoda pozwu o eksmisję pozwanej, M. K. (1) złożyła pozew o orzeczenie rozwodu między stronami. Sąd Okręgowy w Olsztynie w czasie trwania niniejszego procesu uwzględnił powództwo i orzekł rozwód stron. Wyrok uprawomocnił się w dniu 12 lutego 2015 roku i od tego momentu pozwana utraciła uprawnienie wynikające z art. 28 1 k.r.o. do zajmowania lokalu położonego w K., którego właścicielem nadal był pracodawca powoda.

Powód w dniu 31 maja 2017 roku zawarł umowę sprzedaży lokalu w K. i obecnie jest on wyłącznym jego właścicielem.

Sąd wydając wyrok bierze za podstawę stan rzeczy istniejący w chwili zamknięcia rozprawy (art. 316 § 1 k.p.c.). W warunkach niniejszej sprawy nie tylko stan faktyczny, ale również podstawa prawna zgłoszonego powództwa na moment zamknięcia rozprawy uległa zmianie. Otóż, powód w toku całego postępowania również podczas ostatniej rozprawy jako podstawę prawną swego żądania wskazywał przepis art. 13 ust. 2 ustawy z dnia 21 czerwca 2001 roku o ochronie praw lokatorów, mieszkaniowym zasobie gminy i o zmianie Kodeksu cywilnego (j.t. Dz.U. 2016r., poz. 1610) który stanowi, że współlokator może wytoczyć powództwo o nakazanie przez sąd eksmisji małżonka, rozwiedzionego małżonka lub innego współlokatora tego samego lokalu, jeżeli ten swoim rażąco nagannym postępowaniem uniemożliwia wspólne zamieszkiwanie. Przepis ten ma zastosowanie jedynie do takich lokali, które małżonkowie, byli małżonkowie zajmują wspólnie jako lokatorzy w rozumieniu przepisu art. 2 ust. 1 pkt 1 ustawy z dnia 21 czerwca 2001 roku, a więc używają lokalu jako najemcy lub na podstawie innego tytułu prawnego niż prawo własności. W warunkach niniejszej sprawy taki stan rzeczy istniał do dnia, w którym powód w toku niniejszego procesu nabył własność przedmiotowego lokalu. Po modyfikacji stanu faktycznego, mianowicie po nabyciu przez powoda prawa własności lokalu objętego żądaniem podstawę prawną wytoczonego powództwa stanowi przepis art. 222 § 1 k.c. , nie zaś wskazywany przez powoda przepis art. 13 ust. 2 ustawy z dnia 21 czerwca 2001 roku. Należy podkreślić, iż zgodnie z zasadą da mihi factum, dabo tibi ius, kwalifikacja prawna stanu faktycznego jest obowiązkiem Sądu, który nie jest związany wskazaną przez powoda podstawą prawną roszczenia. Przeciwnie, sąd jest zobligowany rozpatrzyć sprawę wszechstronnie i wziąć pod rozwagę wszystkie przepisy prawne, które powinny być zastosowane w rozważanym przypadku (wyrok SN z dnia 13 lipca 2005 roku, I CK 132/05, wyrok SA w Lublinie z dnia 17 października 2012 roku, I ACa 436/12, postanowienie SN z dnia 18 sierpnia 2011 roku, I CSK 44/11).

Zgodnie z przepisem art. 222 § 1 k.c. właściciel może żądać od osoby, która włada faktycznie jego rzeczą, ażeby rzecz została mu wydana, chyba że osobie tej przysługuje skuteczne względem właściciela uprawnienie do władania rzeczą. Dla osób trzecich płynie stąd obowiązek biernego poszanowania cudzego prawa własności. W myśl ogólnie obowiązującej zasady rozkładu ciężaru dowodu to strona powoda jest zobowiązana udowodnić, że przysługuje jej prawo własności spornej rzeczy, ja i to, że pozwana faktycznie nią włada. Stronę pozwaną zaś obciąża ciężar wykazania, że przysługuje jej skuteczne względem właściciela uprawnienie do władania wskazaną rzeczą, która niweczy skuteczność wywiedzionego powództwa windykacyjnego.

Pozwana w toku postępowania konsekwentnie twierdziła, że przysługuje jej prawo do zajmowania lokalu w K., gdyż sąd orzekając rozwód stron przyznał jej prawo do zajmowania jednego pokoju w tym lokalu oraz prawo do użytku kuchni, korytarza, łazienki i wc. Stanowiska pozwanej nie można podzielić.

Zgodnie z przepisem art. 58 § 2 zd. 1 k.r.o. jeżeli małżonkowie zajmują wspólnie mieszkanie sąd w wyroku rozwodowym orzeka o sposobie korzystania z tego mieszkania przez czas wspólnego w nim zamieszkiwania rozwiedzionych małżonków. Nie powinno budzić żadnych wątpliwości, że rozstrzygniecie to ma charakter tymczasowy i funkcjonuje ono do chwili gdy małżonkowie zamieszkają oddzielnie, bądź gdy jedno z nich skorzysta z możliwości eksmitowania drugiego małżonka. Podkreślić należy, że małżonek na podstawie rozstrzygnięcia o sposobie korzystania ze wspólnie zajmowanego mieszkania nie uzyskuje prawa do lokalu, a jedynie faktyczną możliwość tymczasowego zamieszkiwania w tym lokalu w określony sposób.

Z treści przepis art. 222 § 1 k.c. wynika, że władający faktycznie rzeczą może przeciwstawić się żądaniu wydobywczemu podnosząc tzw. zarzut hamujący mogący mieć swe źródło w prawie rzeczowym, obligacyjnym lub rodzinnym. Zarzutu tego nie można jednakże opierać na możliwości korzystania ze wspólnie zajmowanego mieszkania wynikającej z rozstrzygnięcia sądu rozwodowego.

W rozpoznawanej sprawie nie stanowiło sporu, że powód w toku postępowania nabył prawo własności spornego lokalu, co znajduje swoje potwierdzenie również w złożonej umowie sporządzonej w formie aktu notarialnego. Nabycie własności nastąpiło już po ustaniu małżeństwa stron. Jak wynika z materiału dowodowego powód po orzeczeniu rozwodu między stronami, w czasie gdy nie był jeszcze właścicielem lokalu zgodził się na to, aby pozwana – która utraciła prawo do zajmowania spornego lokalu na podstawie art. 28 1 k.r.o. - nadal mieszkała w lokalu, który powód zajmował wspólnie z dziećmi. Stan ten akceptował również ówczesny właściciel lokalu. Uznać więc należy, że tym samym strony łączyła umowa użyczenia, do której zastosowanie ma art. 710 k.c. stanowiący, że przez umowę użyczenia użyczający zobowiązuje się zezwolić biorącemu przez czas oznaczony lub nieoznaczony na bezpłatne używanie oddanej mu w tym celu rzeczy. Zawarcie umowy użyczenia nie jest uzależnione od zachowania formy szczególnej, bez względu na przedmiot użyczenia. Umowa ta może być zawarta także w sposób dorozumiany. Jak wynika z okoliczności niniejszej sprawy pozwana nie płaciła powodowi wynagrodzenia za korzystanie z lokalu. Uznać więc należy, że pozwana po uprawomocnieniu się orzeczenia orzekającego rozwód stron, co nastąpiło w toku niniejszego postępowania, zajmowała lokal na mocy umowy użyczenia, zawartej w sposób dorozumiany na czas nieokreślony. Jednakże powód inicjator niniejszego postępowania nie cofnął powództwa o orzeczenie eksmisji. Na rozprawie w dniu 25 sierpnia 2015 roku złożył wniosek o zawieszenie postępowania, który poparła również pozwana, ale już 20 maja 2016 rok złożył wniosek o podjęcie postępowania wskazując, że dalsze wspólnie zamieszkiwanie stron nie jest możliwe z uwagi na utrzymujący się konflikt między stronami, którego inicjatorem jest pozwana. Przepisy kodeksu cywilnego regulujące użyczenie nie określają terminów wypowiedzenia. Jeżeli przedmiotem użyczenia jest lokal mieszkalny, to okres jego wypowiedzenia winien być analogiczny jak przy najmie, a więc wynosić 3 miesiące. W ocenie Sądu jednoznaczne stanowisko powoda wyrażone we wniosku o podjęcie zawieszonego postępowania wskazuje, że stosunek użyczenia, który istniał między stronami do tej pory, ustał z dniem 31 sierpnia 2016 roku. W konsekwencji wraz z rozwiązaniem stosunku prawnego użyczenia, pozwana zajmuje lokal mieszkalny bez tytułu prawnego.

Jak wynika z zeznań powoda przyczyną wypowiedzenia umowy użyczenia był w głównej mierze istniejący między stronami od dłuższego czasu konflikt, którego inicjatorką jest pozwana, która swoim zachowaniem narusza również dobra osobiste powoda, składając niezasadne zawiadomienia o podejrzeniu popełnienia przestępstw przez powoda na szkodę pozwanej, a angażując w konflikt małoletnie dzieci stron godzi w autorytet powoda jako ojca. Powyższe zaś uniemożliwia wspólne zamieszkiwanie stron. W warunkach niniejszej sprawy, gdy obecnie powód jest jedynym właścicielem lokalu, a istniejący stosunek użyczenia między stronami ustał, fakt zerwania przez strony wspólnego gospodarstwa domowego jak najbardziej uzasadnia powództwo o orzeczenie eksmisji. Sytuacja rodzinna stron jest niewątpliwie skomplikowana. Sąd orzekając rozwód między stronami wykonywanie władzy rodzicielskiej nad małoletnimi dziećmi stron powierzył powodowi, ograniczając władzę rodzicielską pozwanej do współdecydowania o sposobie leczenia i wyborze kierunku kształcenia dzieci.

W rodzinie w 2011 roku i 2014 roku była prowadzona procedura Niebieskiej Karty. Pozwana do tej pory trzykrotnie składała zawiadomienia o podejrzeniu popełnienia przez powoda na jej szkodę przestępstw z art. 207 k.k. i art. 197 k.k. Po raz pierwszy takie zawiadomienie zostało złożone w 2012 roku, a dotyczyć miało okresu od 2001 roku do 2 listopada 2011 roku. W czasie, gdy pozwana składał zawiadomienie między stronami było prowadzone postępowanie o orzeczenie separacji. Postępowanie przygotowawcze zostało umorzone. W 2013 roku pozwana złożyła kolejne zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przez powoda w dniu 8 maja 2013 roku przestępstwa z art. 197 k.k. Śledztwo w tej sprawie również zostało umorzone. Pozwana przyznała, że po umorzeniu tego postępowania przygotowawczego, co nastąpić miało z uwagi na brak dowodów zdecydowała się ona na zamontowanie w mieszkaniu kamer, które jak twierdziła pozwana miały umożliwić jej udowodnienie przestępczych zachowań powoda. W 2016 roku pozwana złożyła kolejne zawiadomienie, które dotyczyć miało okresu od stycznia 2016 roku do 22 kwietnia 2016 roku. Do momentu wydania wyroku nie zapadł żaden wyrok skazujący powoda za popełnienie przestępstw na szkodę pozwanej, nie zostało wydane nawet postanowienie o przedstawieniu zarzutów.

Sąd nie dał wiary powodowi, który twierdził, że wyłącznie pozwana winna jest istniejącego konfliktu. Niewątpliwie priorytety życiowe stron są odmienne, różnią się oni w poglądach na sposób wychowywania dzieci, spędzania wolnego czasu, w kwestiach finansowych. Dzieci stron, które albo były przez Sąd przesłuchiwane bezpośrednio albo których zeznania zostały włączone w poczet materiału dowodowego jako dowody z dokumentu – protokołu przesłuchania przyznały, że relacje między rodzicami są napięte, dochodzi między nimi do licznych awantur, kłótni, których świadkami są dzieci. Dzieci stron przyznały, że oboje rodzice, podczas tych nieporozumień są aktywni, żadne z dzieci, a zwłaszcza najstarsi Ł. i S. nie wskazywali, aby którakolwiek ze stron była bierna.

W toku postępowania przesłuchani zostali świadkowie E. S. i K. K. (2) siostry pozwanej, jednakże Sąd dokonując ustaleń stanu faktycznego pominął zeznania tych świadków, albowiem ich relacje oparte były o przekaz jednej ze stron – pozwanej. Świadkowie nie byli bezpośrednimi obserwatorami zachowań stron, a wiedzę w tym zakresie czerpali jedynie od pozwanej.

Mimo braku obiektywnych dowodów dla ustalenia, która ze stron jest w istocie winna nieporumienień, faktem bezspornym jest, że strony są w stałym i trwającym od kilku lat konflikcie. W takich okolicznościach już sam ten fakt oraz brak porozumienia między stronami był wystarczającą przyczyną, aby uznać wypowiedzenie złożone przez powoda za skuteczne.

W ocenie Sądu żądanie powoda nie jest również sprzeczne z zasadami współżycia społecznego oraz nie stanowi nadużycia prawa. Pozwana wnosząc o oddalenie powództwa twierdziła, iż żądanie powoda jest sprzeczne z zasadami współżycia społecznego – zasadą spokojnego zamieszkiwania oraz zasadę wykonywania opieki i wychowania dzieci.

Oceniając stanowisko pozwanej, w pierwszej kolejności wskazać należy, iż ochrona własności wiąże się z bezwzględnym charakterem tego prawa, który powoduje że w sprawach o wydanie nieruchomości na podstawie art. 222 § 1 k.c. zastosowanie art. 5 k.c. jest w zasadzie wyłączone. Unormowanie przewidziane w art. 5 k.c. ma wyjątkowy charakter, gdyż przełamuje zasadę, że wszystkie prawa podmiotowe korzystają z ochrony prawnej, jej odmowa musi więc być uzasadniona wystąpieniem okoliczności rażących i nieakceptowanych ze względów aksjologicznych lub teleologicznych ( wyrok SN z dnia 24 kwietnia 1997 roku, II CKN 117/97) Istotą prawa cywilnego jest strzeżenie praw podmiotowych, zatem wszelkie rozstrzygnięcia prowadzące do redukcji bądź unicestwienia tych praw mogą być incydentalne ( wyrok SN z dnia 25 sierpnia 2011 roku, II CSK 640/10). Domniemywa się, iż osoba korzystająca ze swego prawa czyni to w sposób zgodny ze społeczno - gospodarczym przeznaczeniem prawa i zasadami współżycia społecznego, natomiast odwołanie się, do klauzul generalnych przewidzianych w art. 5 k.c. nie może pośrednio podważać mocy obowiązujących przepisów prawnych, doprowadzić do nabycia bądź trwałej utraty prawa podmiotowego, udaremniać wykonywania uprawnień wynikających z przepisów (wyrok SN z dnia 7 grudnia 1965 roku, III CR 278/65, wyrok SN z dnia 8 listopada 1985 roku, III CRN 343/85). W świetle konstytucyjnej zasady ochrony własności, która znalazła wyraz w art. 21 ust. 1 Konstytucji nie jest dopuszczalne - tak jak to miało miejsce uprzednio - ekstremalne ujmowanie nadużycia prawa własności i w związku z tym zbyt liberalne stosowanie w tym zakresie klauzuli generalnej zawartej w art. 5 k.c. Zasady współżycia społecznego, chroniąc przed nadużyciem prawa własności, nie mogą tego prawa w ogóle unicestwiać. Przyjęcie odmiennego stanowiska

mogłoby prowadzić do trwałego pozbawienia właściciela nieruchomości jego prawa. Dlatego w procesie windykacyjnym mogą one jedynie powodować odroczenie wydania nieruchomości, a nie całkowite pozbawienie uprawnionego jego prawa podmiotowego ( wyrok SN z dnia 22 marca 2000 roku, I CKN 440/98).

Powoływanie się na naruszenie zasad współżycia społecznego wymaga wskazania, jaka konkretnie zasada została naruszona, przy czym na zasady współżycia społecznego skutecznie powoływać się może jedynie ten, kto sam owych zasad przestrzega ( wyrok SN z dnia 22 lutego 1967 roku, III CR 383/66) Odmowa udzielenia ochrony prawnej na podstawie art. 5 k.c. z uwagi na jego wyjątkowy charakter musi być bowiem uzasadniona istnieniem okoliczności rażących i nieakceptowanych w świetle powszechnie uznawanych w społeczeństwie wartości, a osoba, która sama pozostaje w niezgodzie z zasadami współżycia społecznego, nie może skutecznie zwalczać uprawnienia przysługującego powodowi zarzucając mu naruszenie art. 5 k.c.

Pozwana twierdziła, że uwzględnienie powództwa narusza zasadę spokojnego zamieszkiwania.

Oczywiście, każdy ma prawo do spokojnego zamieszkiwania, do zaspokajania swoich potrzeb mieszkaniowych w sposób wolny od ograniczeń. Jednakże prawo właściciela w tym zakresie ma charakter szerszy aniżeli prawo innych osób, które dany lokal zajmują na podstawie umowy zawartej z właścicielem, bądź swoje uprawnienie wywodzą ze stosunków rodzinnych. Pozwana twierdziła, że powód swoim nagannym zachowaniem naruszał jej nienaruszalność, nietykalność cielesną. Przeprowadzone do tej pory 3 postępowania przygotowawcze nie potwierdziły zarzutów formułowanych przez pozwaną. Postępowanie dowodowe, w tym zwłaszcza zeznania stron, jak również zeznania dzieci stron, potwierdziły, że między stronami często dochodzi do kłótni, podczas których wbrew temu co twierdzi pozwana nie jest ona stroną bierną. Co więcej, w ostatnim czasie rejestrowała ona bez wiedzy powoda jego zachowanie na pomocą urządzeń rejestrujących obraz i dźwięk. Pozostawiając na marginesie, powody jakimi kierowała się pozwana montując te urządzenia w lokalu zajmowanym przez powoda oraz dzieci stron, jak również ocenę materiału pozyskanego w ten sposób na potrzeby postępowania karnego, stwierdzić należy, iż zachowanie pozwanej naruszało prawo powoda do prywatności, do spokojnego zamieszkiwania. W toku postępowania przygotowawczego prowadzonego równolegle na skutek zawiadomienia złożonego przez pozwaną w kwietniu 2016 roku organy postępowania przygotowawczego dokonywały oględzin nagrań pozyskanych za pomocą urządzeń zamontowanych przez pozwaną. Ostatnie oględziny odbyły się w lutym 2017 roku i po ich przeprowadzeniu, powodowi nie postawiono żadnych zarzutów.

Pozwana twierdziła również, że żądanie powoda sprzeczne jest z zasadą sprawowanie opieki nad dziećmi stron, albowiem to ona sprawuje tą opiekę, a powód nie radzi sobie z wychowaniem dzieci, zaspokojeniem ich potrzeb. Twierdziła, że jest silnie związana z dziećmi i ta więź doprowadziła m.in. do tego, że po okresie zamieszkiwania poza K. co miało miejsce bezpośrednio po wydaniu przez Sąd I instancji nieprawomocnego wyroku rozwodowego tj. od czerwca 2014 roku do listopada 2015 roku powróciła do dotychczasowego miejsca zamieszkania. Niewątpliwie w wychowaniu dzieci pożądane jest współdziałanie obojga rodziców. Tak rola ojciec, jak i matki ma niebagatelne znaczenie w wychowaniu dzieci. W oparciu o zeznania stron, jak również Ł. K., S. K. stwierdzić należy, że model wychowania dzieci prezentowany przez strony jest odmienny. Tym niemniej oboje na co dzień sprawują opiekę nad dziećmi. Ł. K. przesłuchany w charakterze świadka – na jego wniosek bez udziału stron – przyznał, że powód co raz lepiej radzi sobie z obowiązkami. Starsi synowie pomagają rodzicom w opiece nad rodzeństwem oraz powodowi w prowadzeniu domu, ale powyższego nie sposób ocenić jako działania negatywnego, które zasługiwałoby na napiętnowanie. Nie sposób przejść do porządku dziennego nad faktem, że małżeństwo stron ustało ponad 2 lata temu na skutek orzeczenia rozwodu przez sąd. Przez ten czas strony zamieszkiwały wspólnie z dziećmi. Typową jest sytuacja, gdy po orzeczeniu rozwodu byli małżonkowie mieszkają oddzielnie, pożądanym jest aby gdy mają małoletnie dzieci współdziałali w ich wychowywaniu, wspólnie wspierali się w dążeniu do tego celu. W warunkach niniejszej sprawy zgodnie z wyrokiem rozwodowym wydanym w dniu 17 czerwca 2014 roku prawomocnym od dnia 12 lutego 2015 roku władza rodzicielka nad małoletnimi dziećmi stron została powierzona powodowi i do momentu wydania wyroku w niniejszej sprawie, orzeczenie w tym zakresie nie uległo zmianie. W ocenie Sądu uwzględnienie powództwa nie narusza zasady sprawowania opieki i wychowania dzieci stron. Sąd Okręgowy w Olsztynie orzekając rozwód stron nie znalazł żadnych podstaw, aby powództwa nie uwzględnić z uwagi na dobro małoletnich stron, które miałoby ucierpieć wskutek orzeczenia rozwodu. W ocenie Sądu brak jest racjonalnego uzasadnienia dla podzielenia stanowiska pozowanej jakoby uwzględnienie powództwa o eksmisje, które rozstrzygane jest ponad dwa lata po prawomocnym orzeczeniu rozwodu stron naruszałoby zasadę współżycia społecznego polegającą na sprawowaniu opieki i wychowaniu dzieci przez osobę podlegającą eksmisji. Więź istniejąca między pozwaną a dziećmi stron jest niewątpliwa, sprawowanie przez nią opieki jest również nie kwestionowane. Powyższe w świetle materiału dowodowego i w obliczu obowiązującego orzeczenia sądu o sposobie wykonywania władzy rodzicielskiej nad małoletnimi dziećmi stron oraz faktu, iż powodowi przysługuje obecnie wyłączne prawo własności lokalu objętego sporem nie uzasadnia oddalenia powództwa.

Reasumując, tą część rozważań podkrelić nalezy, że z istoty prawa własności wynika , że właściciel może z wyłączeniem innych osób korzystać z rzeczy i nią rozporządzać. W doktrynie prawa cywilnego powszechnie akceptowany jest pogląd, że prawnorzeczowe środki ochrony własności (w tym roszczenie windykacyjne) mają charakter obiektywny, zależą bowiem jedynie od naruszenia prawa własności. Natomiast skuteczność roszczenia wskazanego w art. 222 § 1 k.c. nie zależy od subiektywnych czynników podmiotowych, takich jak wina czy dobra lub zła wiara naruszyciela ( tak np. S. Rudnicki, Komentarz do kodeksu cywilnego. Księga druga. Własność i inne prawa rzeczowe, Warszawa 2006 str. 327; E. Gniewek, Kodeks cywilny. Księga druga. Własność i inne prawa rzeczowe. Komentarz, Zakamycze, 2001). Jedynym zarzutem hamującym jest przysługujące osobie trzeciej skuteczne wobec właściciela uprawnienie do władania rzeczą. W toku procesu powód udowodnił swój tytuł prawny do lokalu. Natomiast pozwana nie przedstawiła żadnego tytułu do władania częścią tegoż lokalu, bowiem od chwili ustaniu stosunku użyczenia pozwanej nie przysługuje skuteczne względem powoda uprawnienie do władania rzeczą. Subiektywne przekonanie skarżącej o przysługujących jej uprawnieniach nie ma odzwierciedlenia w okolicznościach sprawy. Skutkowało to uwzględnieniem powództwa, którego podstawę stanowił przepis art. 222 § 1 k.c. ,o czym Sąd orzekł w pkt I wyroku.

W dalszej kolejności ustalenia wymagała kwestia istnienia po stronie pozwanej uprawnienia do lokalu socjalnego. Stosownie do przepisu art. 1 ustawy z dnia 21 czerwca 2001 roku reguluje ona zasady i formy ochrony praw lokatorów oraz zasady gospodarowania mieszkaniowym zasobem gminy. Stosownie do art. 2 ust. 1 pkt 1 ustawy lokatorem jest najemca lokalu lub osoba używająca lokal na podstawie innego tytułu prawnego niż prawo własności. Z powyższego wynika, że wprowadzone w ustawie mechanizmy ochronne, w tym odnoszące się do orzekania o lokalu socjalnym w oparciu o unormowania art. 14 ustawy odnoszą się jedynie do osób będących lokatorami w przedstawionym powyżej rozumieniu tego pojęcia. Lokatorem w przytoczonym znaczeniu, zgodnie z jednolitym poglądem judykatury, jest nie tylko najemca lub osoba używająca lokal na podstawie każdego innego tytułu prawnego do lokalu, który nie jest prawem własności, ale także były najemca i osoba, która w przeszłości używała o w oparciu o tytuł prawny nie będący prawem własności ( wyrok SN z dnia 14 października 2002 roku, I CKN 1074/00.

Odnosząc powyższe do okoliczności rozpoznawanej sprawy przypomnieć należy, że Sąd z przytoczonych wcześniej względów, uznał, że pozwanej przysługiwało w przeszłości uprawnienie - inne niż prawo własności - do zajmowania lokalu objętego postępowaniem. Wobec czego Sąd zobligowany był w wyroku nakazującym pozwanej – jako byłemu lokatorowi – opróżnienie lokalu mieszkalnego stosowanie do przepisu art, 14 ust, 1 ustawy z dnia 21 czerwca 2001 roku orzec o uprawnieniu bądź braku uprawnienia do otrzymania lokalu socjalnego. Sąd miał na uwadze również fakt, że ustawa ta przewiduje katalog okoliczności kwalifikowanych jako podstawy do obligatoryjnego orzeczenia wobec pozwanej o takim lokalu. I tak, stosownie do przepisu art. 14 ust. 4 ustawy Sąd nie może orzec o braku uprawnienia do otrzymania lokalu socjalnego wobec kobiety w ciąży, małoletniego, niepełnosprawnego w rozumieniu przepisów ustawy z dnia 29 listopada 1990 r. o pomocy społecznej lub ubezwłasnowolnionego oraz sprawującego nad taką osobą opiekę i wspólnie z nią zamieszkałą, obłożnie chorych, emerytów i rencistów spełniających kryteria do otrzymania świadczenia z pomocy społecznej, osoby posiadającej status bezrobotnego osoby spełniającej przesłanki określone przez radę gminy w drodze uchwały. Stosowanie zaś do art. 14 ust. 3 ustawy normującego fakultatywne przesłanki orzeczenia wobec pozwanego o uprawnieniu do lokalu socjalnego, sąd badając z urzędu, czy zachodzą przesłanki do otrzymania takiego lokalu orzeka o uprawnieniu osób, których dotyczy nakaz opróżnienia lokalu biorąc pod uwagę dotychczasowy sposób korzystania przez nie z lokalu oraz ich szczególną sytuację materialną i rodzinną. Równocześnie jednak art. 14 ust. 7 ustawy stanowi, że przepisu art. 14 ust. 4 nie stosuje się do osób, które utraciły tytuł prawny do lokalu niewchodzącego w skład publicznego zasobu mieszkaniowego, z wyjątkiem osób, które były uprawnione do używania lokalu na podstawie stosunku prawnego nawiązanego ze spółdzielnią mieszkaniową albo z towarzystwem budownictwa społecznego. Definicję publicznego zasobu mieszkaniowa zawarto w przepisie art. 2 ust. 1 pkt 11 ustawy, który stanowi, że pod pojęciem tym należy rozumieć lokale wchodzące w skład mieszkaniowego zasobu gminy albo lokale stanowiące własność innych jednostek samorządu terytorialnego, samorządowych osób prawnych tych jednostek, Skarbu Państwa lub państwowych osób prawnych. Tymczasem lokal mieszkalny położony w K. (...) stanowi obecnie własność powoda, a zatem nie wchodzi on w skład publicznego zasobu mieszkaniowego, lecz stanowi składnik prywatnego zasobu mieszkaniowego. Powyższe zaś powoduje, że w warunkach niniejszej sprawy przepis art. 14 ust. 4 nie ma zastosowania. Powołany przepis jednakże nie uchyla obowiązku sądu rozważenia przytoczonych wyżej przesłanek przyznania lokalu socjalnego określonych w art. 14 ust. 3 ustawy.

Pozwana pracuje, uzyskuje stały dochód. Wcześniej przez okres ponad roku mieszkała u swej samotnej matki w K. i tam zaspokajała swoje potrzeby mieszkaniowe. Nie opuściła tamtego mieszkania przymusowo, ale z uwagi na chęć mieszkania z dziećmi, które pozostały w mieszkaniu zajmowanym przez powoda. Między stronami toczy się sprawa o podział majaku wspólnego, pozwana nadal pobiera dopłaty bezpośrednie, które w roku 2016 obejmowały kwotę ok. 70.000 złotych rocznie, co w przeliczeniu na jeden miesiąc daje kwotę ponad 5.800 złotych, a więc stanowi znaczące dodatkowe źródło dochodu. Pozwana twierdziła, że obok alimentów zasądzonych od niej na rzecz dzieci w wysokości po 150 złotych, zobowiązana jest do uiszczenia opłat za rowy melioracyjne, przy czym nie była w stanie wskazać jakiego rzędu jest to miesięczne obciążenie. W ocenie Sądu uwzględniając aktualną sytuację materialną i rodzinną pozwanej ma ona możliwość samodzielnego zaspakajania swoich potrzeb mieszkaniowych bądź na podstawie stosunków prawnordzinnych, co w przeszłości miało już miejsce, bądź poprzez zawarcie umowy najmu samodzielnego lokalu mieszkalnego. Podkreślić należy, że ochrona przewidziana w ustawie z dnia 21 czerwca 2001 roku w zakresie przyznawania prawa do lokalu socjalnego, którego obowiązek dostarczenia uprawnionemu spoczywa na gminie jest ograniczona tylko do sytuacji szczególnych i wyjątkowych, gdy osoba co do której sąd orzekł eksmisję z uwagi na swoją trudną sytuację rodzinną, zawodową, finansową nie jest w stanie samodzielnie zaspokoić swoich potrzeb mieszkaniowych. W warunkach tej sprawy sytuacja rodzinna stron jest skomplikowana, jednakże ani sytuacja materialna pozwanej, ani jej możliwości zarobkowe nie są na tyle trudne, aby uzasadniały konieczność wsparcia pozwanej w zakresie zaspokojenia jej aktualnych potrzeb mieszkaniowych. Wobec czego Sąd na podstawie art. a4 ust. 1 i 3 ustawy z dnia 21 czerwca 2001 roku ustalił brak uprawnień pozwanej do otrzymania lokalu socjalnego.

O kosztach procesu Sąd orzekł zgodnie z zasadą wyrażona w przepisie art. 98 § 1 k.p.c. stanowiącą, że strona przegrywająca sprawę obowiązana jest zwrócić przeciwnikowi na jego żądanie koszty niezbędne do celowego dochodzenia praw. Powód domagał się zasądzenia od pozwanej kosztów procesu według norm przepisanych. Wobec powyższego Sąd na podstawie wyżej wskazanego przepisu oraz art. 98 § 3 k.p.c. w zw. z § 21 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 roku w sprawie opłat za czynności radców prawnych (Dz.U. poz. 1804 ze zm.), § 9 pkt 1 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 roku w sprawie opłat za czynności radców prawnych oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów pomocy prawnej udzielonej przez radcę prawnego ustanowionego z urzędu (Dz. U 2013r., poz. 490 ze zm.) zasądził od pozwanej na rzecz powoda kwotę 337 złotych tytułem zwrotu kosztów procesu. Na kwotę tę składały się: opłata od pozwu – 200 złotych, opłata skarbowa od pełnomocnictwa – 17 złotych, wynagrodzenie pełnomocnika ustalone na podstawie § 9 pkt 1 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 roku w brzmieniu obowiązującym w dniu wniesienia powództwa.

ZARZĄDZENIE

1.  (...),

2.  (...)

3.  (...)

S., 25 sierpnia 2017 roku