Pełny tekst orzeczenia

Sygnatura akt VI Ka 436/17

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 27 lipca 2017 r.

Sąd Okręgowy w Gliwicach, Wydział VI Karny Odwoławczy w składzie:

Przewodniczący SSO Małgorzata Peteja-Żak

Protokolant Natalia Skalik-Paś

po rozpoznaniu w dniu 14 lipca 2017 r.

przy udziale M. G.

przedstawiciela Urzędu Skarbowego w R.

sprawy T. W. ur. (...) w P.

syna W. i P.

oskarżonego z art. 57§1 kks

na skutek apelacji wniesionej przez obrońcę oskarżonego

od wyroku Sądu Rejonowego w Rudzie Śląskiej

z dnia 22 lutego 2017 r. sygnatura akt II W 430/16

na mocy art. 437 § 1 kpk, art. 636 § 1 kpk w zw. z art. 113 § 1 kks

1.  utrzymuje w mocy zaskarżony wyrok;

2.  zasądza od oskarżonego na rzecz Skarbu Państwa wydatki za postępowanie odwoławcze w kwocie 20 (dwadzieścia) złotych i wymierza mu opłatę za II instancję w kwocie 500 (pięćset) złotych.

Sygn. akt VI Ka 436/17

UZASADNIENIE WYROKU

z dnia 27 lipca 2017r.

Sąd Rejonowy w Rudzie Śląskiej wyrokiem z dnia 22 lutego 2017r., w sprawie o sygn. II W 430/16, uznał oskarżonego T. W. za winnego popełnienia czynu polegającego na tym, że będąc Prezesem Zarządu Spółki z o. o. (...) prowadzącej działalność gospodarczą w R. i działając w jej imieniu, uporczywie nie wpłacał w terminie ustawowym podatku od towarów i usług za: luty 2014r. w wysokości 63.420 złotych, czerwiec 2014r. w wysokości 558 złotych, lipiec 2014r. w wysokości 823 złote, czym spowodował uszczuplenie należności publicznoprawnej w łącznej wysokości 64.801 złotych i naruszył przepisy art. 99 ust. 1 w zw. z art. 103 ustawy z dnia 11 marca 2004r. o podatku od towarów i usług, tj. wykroczenia skarbowego z art. 57 § 1 kks i za to na mocy art. 57 § 1 kks wymierzył oskarżonemu karę grzywny w kwocie 5.000 złotych oraz zasądził od niego stosowne koszty sądowe.

Powyższy wyrok zaskarżony został na korzyść oskarżonego w całości przez jego obrońcę, który zarzucił mu:

1. obrazę przepisów postępowania mającą wpływ na treść orzeczenia, a mianowicie:

- art. 7 kpk w zw. z art. 8 kpw poprzez przekroczenie swobodnej oceny dowodów polegającej na uznaniu, iż oskarżony jako prezes zarządu spółki (...) sp. z o. o. miał możliwość zapłaty podatku VAT od sprzedaży w lutym, czerwcu i lipcu 2014r., podczas gdy w dniu 9 czerwca 2014r. zrezygnował z funkcji Prezesa Zarządu (...) Sp. z o. o.,

2. błąd w ustaleniach faktycznych przyjętych za podstawę orzeczenia, mający wpływ na jego treść, a mianowicie:

- uznanie, iż oskarżony dokonał wykroczenia stypizowanego w art. 57 § 1 kks pomimo, że materiał dowodowy zgromadzony w niniejszej sprawie nie daje podstaw do takich ustaleń,

- przez uznanie oskarżonego za winnego zarzucanego mu czynu, polegający na dowolnej, a w konsekwencji błędnej ocenie materiału dowodowego, w szczególności wyjaśnień oskarżonego, zeznań świadków – M. C. (prowadzącej księgowość spółki (...) Sp. z o .o.) oraz wspólników (...) Sp. z o. o., co w konsekwencji doprowadziło do skazania oskarżonego, podczas gdy prawidłowa ocena materiału dowodowego prowadzi do wniosku, że oskarżony nie dopuścił się popełnienia zarzucanego mu czynu,

3. obrazę przepisów prawa materialnego, a mianowicie:

- art. 57 § 1 kks przez jego błędną wykładnię, polegającą na przyjęciu, że oskarżony popełnił zarzucany czyn, podczas gdy prawidłowe zastosowanie tej normy prowadzi do wniosku, że oskarżony nie popełnił zarzucanego mu czynu.

W oparciu o tak sformułowane zarzuty skarżący wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku i uniewinnienie oskarżonego od zarzucanego mu czynu.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Apelacja obrońcy oskarżonego nie zasługiwała na uwzględnienie, a kontrola odwoławcza przeprowadzonego przez Sąd I instancji postępowania dowodowego, zaskarżonego orzeczenia, jego uzasadnienia oraz analiza treści środka odwoławczego skutkuje koniecznością uznania tej apelacji za oczywiście bezzasadną.

Na wstępie trzeba zatem podkreślić, że Sąd Rejonowy dokładnie przeprowadził postępowanie dowodowe, w trakcie którego przedsięwziął niezbędne i odpowiednie czynności celem wyjaśnienia wszystkich istotnych okoliczności w sprawie. Zgromadzone dowody poddał wnikliwej analizie, a w motywach zaskarżonego orzeczenia ustosunkował się do każdego z przeprowadzonych dowodów. Wyjaśnił zatem, którym dowodom dał wiarę i dlaczego, a także które okoliczności sprawy można na ich podstawie uznać za udowodnione. Przedstawiona przez Sąd I instancji analiza dowodów w pełni zasługiwała na uwzględnienie. Wbrew czynionemu zarzutowi była ona spójna i uwzględniała zasady doświadczenia życiowego, w tym zawodowego. Zasadność ocen i wniosków wyprowadzonych przez Sąd orzekający z okoliczności ujawnionych w toku przewodu sądowego odpowiadała prawidłowości logicznego rozumowania, nadto analiza ta nie wykraczała poza ramy swobodnej oceny dowodów. Podkreślenia wymaga też okoliczność, że wnikliwe uzasadnienie zaskarżonego orzeczenia spełnia wszelkie wymagania dyspozycji art. 424 kpk oraz dobitnie i przekonująco przedstawia tok rozumowania tego Sądu. Zaprezentowane tamże argumenty wskazujące dlaczego poczyniono konkretne ustalenia, tak w zakresie strony przedmiotowej jak i podmiotowej przypisanego oskarżonemu czynu, jego właściwej subsumcji prawnej oraz wymiaru orzeczonej kary grzywny, są wyczerpujące, a przy tym dają jasną i przekonującą odpowiedź na pytanie, dlaczego właśnie taki wyrok zapadł. Jednocześnie nie widząc potrzeby ponownego szczegółowego przytaczania w całości tychże argumentów, Sąd odwoławczy w pełni do nich się odwołuje.

Obrońca w środku odwoławczym zwraca uwagę na okoliczności, które towarzyszyły popełnieniu przez oskarżonego przypisanego mu czynu, w szczególności eksponując konflikt między wspólnikami, nieopłacalność dalszej współpracy z (...)(usztywnienie cen), trudną sytuację na rynku kruszyw (brak nowych klientów, konkurencja na rynku), co w konsekwencji doprowadziło do podjęcia szeregu działań ze strony oskarżonego oraz pozostałych wspólników mniejszościowych zmierzających do zakończenia bytu prawnego spółki. Prawdą jest, że w dniu 2 grudnia 2013r. podjęto próbę przed notariuszem rozwiązania spółki i postawienia jej w stan likwidacji, uchwała w tym przedmiocie jednak nie została podjęta (oddanie dwukrotnie więcej głosów przeciwko). W dniu 7 stycznia 2014r. oskarżony, reprezentujący spółkę, wniósł o ogłoszenie jej upadłości z opcją likwidacji majątku, w związku z istotnym pogorszeniem się sytuacji gospodarczej spółki wywołanej m. in. spadkiem popytu na usługi świadczone przez spółkę. Wniosek ten postanowieniem Sądu Rejonowego w Gliwicach z dnia 23 kwietnia 2014r., sygn. akt XII GU 2/14) oddalono, stwierdzając nie tylko niewypłacalność dłużnika, ale i przesłankę negatywną do ogłoszenia upadłości w związku z tym, iż majątek dłużnika nie wystarczał nawet na pokrycie kosztów tego postępowania. W takiej sytuacji wniesienie do Sądu pozwu o rozwiązanie spółki z ograniczoną odpowiedzialnością w oparciu o przepis art. 271 ksh byłoby jak najbardziej zasadne, gdyby nie fakt, że dzień wcześniej oskarżony złożył rezygnację z funkcji Prezesa Zarządu spółki, co w konsekwencji doprowadziło do umorzenia tego postępowania, w związku brakiem organu do reprezentacji podmiotu. Faktem jest, iż oskarżony od wielu lat prowadzi aktywnie działalność gospodarczą, jest zatem rzeczą oczywistą, że decyzja o prowadzeniu takiej działalności, zasiadanie w zarządzie spółki z ograniczoną odpowiedzialnością, pociągają za sobą powstanie obowiązku określonych płatności z tytułu należności podatkowych. Kontynuowanie takiej działalności pomimo pogarszającego się stanu finansów podmiotu gospodarczego (kłopotami z płynnością finansową już w połowie 2013 roku), zwłaszcza w warunkach podnoszonego konfliktu wewnątrz spółki oraz załamania na rynku kruszyw w roku 2013, a tym samym utraty ekonomicznych podstaw dla dalszego funkcjonowania spółki, obowiązku takiego w żadnym razie nie uchylała. To rzeczą prowadzącego działalność jest czynienie tego w taki sposób, aby należne ciężary podatkowe były odprowadzane regularnie do budżetu Państwa. Jeśli płatności są zagrożone - należy podjąć działania zmierzające do poprawy sytuacji finansowej, a jeśli nie przynoszą one rezultatów, nawet ograniczyć albo zakończyć efektywnie działalność. Trudno zatem przerzucać na Skarb Państwa i pozostałych, regulujących terminowo podatki podatników, swoich niepowodzeń gospodarczych i nie płacić w terminie zobowiązań podatkowych, tłumacząc się brakiem środków finansowych na wymagane podatki, tym bardziej, że wystawiane faktury generowały określone obowiązki podatkowe wówczas, gdy spółka nie była już w stanie regulować swoich zobowiązań. Określone zdarzenia ekonomiczne, tj. wystawienie przez spółkę w lutym 2014r. faktur (dokonanie kompensaty należności) oraz podjęcie w styczniu 2014r. uchwał o przejęciu leasingu dwóch maszyn przez inne podmioty, generowały z kolei potrzebę wywiązania się z obowiązków podatkowych – odpowiednio do 25-go marca, lipca i sierpnia 2014r., czego był świadomy oskarżony, nie dysponując środkami na ich realizację. Nie można w takiej sytuacji zgodzić się z obrońcą, gdy wywodzi, iż powyższe działania oskarżonego uchroniły spółkę od wyższych strat, jego zadaniem bowiem - w tak trudnej sytuacji gospodarczej podmiotu - było jak najszybsze zakończenie jego działalności, nie zaś generowanie kolejnych zobowiązań podatkowych, realnie niemożliwych do realizacji. Słusznie zwrócił uwagę Sąd meriti i na fakt istniejących powiązań pomiędzy podmiotami na rzecz których zdecydowano się przekazać leasing określonych przedmiotów, co finalnie miało doprowadzić do wykorzystania istniejącego jeszcze potencjału spółki (...) względem innych, powiązano jednak osobowo z tą spółką podmiotów.

Mając na uwadze kłopoty z płynnością finansową spółki już w roku 2013 trzeba stwierdzić, że utrzymywanie niewydolnego podmiotu gospodarczego i kredytowanie jego dalszej działalności kosztem Skarbu Państwa (poprzez uchylanie się od płatności ciężarów podatkowych) nie może być uznane za zgodne z porządkiem prawnym. Nie bez znaczenia pozostaje też fakt, że oskarżony w żadnym razie nie podjął starań zmierzających do skorzystania z instytucji, które w trudnej sytuacji gospodarczej określonego podmiotu przewiduje ustawa Ordynacja Podatkowa, a to zwłaszcza nie skorzystał z instytucji przewidzianych w art. 67a cyt. ustawy, tj. nie występował z wnioskiem o ulgę podatkową w spłacie swoich zobowiązań podatkowych, pomimo uzyskiwanych upomnień i stosownych pouczeń. Okres, w którym oskarżony uchylał się od terminowego płacenia podatku od towarów i usług, jest na tyle długi, że oczywistym jest, iż oskarżony miał świadomość niewypełniania przez niego obowiązków ustawowych. Jeśli mimo tego decydował się on nadal na kontynuowanie działalności gospodarczej, to tym samym świadomie podejmował ryzyko ponoszenia odpowiedzialności za naruszenie stosownych przepisów prawa podatkowego obowiązujących podmiot, który w obrocie gospodarczym czynnie uczestniczy. Nie można też w żaden sposób uznać, by obowiązki wynikające z przepisów podatkowych przestawały obciążać podmioty powołujące się na złą kondycję finansową, będącą zresztą niejednokrotnie skutkiem nieprawidłowego, czy wręcz nieudolnego zarządzania, bądź też podejmowania zbyt dużego ryzyka gospodarczego, albo innych nietrafnych decyzji. Wbrew zatem zarzutom apelującego ustalenie, czy osiągany ewentualnie zysk z podejmowanych inicjatyw gospodarczych pozwalał w przyszłości na spłatę zaległości podatkowych czy też nie, nie jest istotną okolicznością w niniejszej sprawie. Tłumaczenia oskarżonego co do podejmowanych przez niego działań (wystawienie faktury za usługę wyprodukowania kruszywa dla (...), podjęcie decyzji o przejęciu leasingu maszyn) nie są przekonujące, oskarżony bowiem, pomimo pogarszającej się sytuacji finansowej reprezentowanego przez niego podmiotu, świadomie działalność tę kontynuował, generując coraz to nowe zaległości podatkowe. Nie jest też tak, by Sąd orzekający w sposób niedostateczny uwzględnił w realiach niniejszej sprawy treść wyjaśnień oskarżonego, te bowiem zostały poddane rzeczowej i szczegółowej analizie gdy idzie o przyczyny bezprawnych zachowań sprawcy, na co wskazuje analiza pisemnych motywów rozstrzygnięcia. Podstawą czynienia ustaleń faktycznych przez Sąd I instancji nie była więc tylko obszernie zgromadzona dokumentacja, choć dzięki niej wyprowadzono słuszny wniosek co do świadomego kontynuowania działalności gospodarczej pomimo pogarszającej się kondycji finansowej spółki i niewpłacania w terminie ustawowym podatku VAT do budżetu państwa.

Nie zasługuje także na akceptację wywód skarżącego wskazujący na brak możliwości zapłaty przez oskarżonego podatku od sprzedaży towarów w lutym, czerwcu i lipcu 2014r. w związku z tym, że w dniu 9 czerwca 2014r. oskarżony zrezygnował z funkcji prezesa zarządu spółki. Otóż wszystkie zdarzenia gospodarcze, generujące określone zobowiązania podatkowe, miały miejsce w czasie gdy oskarżony był Prezesem Zarządu spółki (...) Sp. z o. o., mając pełną świadomość trudnej sytuacji gospodarczej podmiotu, tego, że spółka nie jest w stanie regulować swoich zobowiązań na czas, z drugiej strony zaś doskonale zdając sobie sprawę z terminów płatności podatku. Jego rezygnacja z funkcji w dniu 9 czerwca 2014r. nie mogła prowadzić do ekskulpacji w związku z tym, iż po tym dniu nikt inny, poza oskarżonym, nie był odpowiedzialny za prowadzenie spraw spółki (art. 9 § 3 kks), na co wskazują nie tylko wyjaśnienia oskarżonego, ale i zeznania N. K. i M. B.. Obecnie – jak wynika z oświadczenia oskarżonego – jest on likwidatorem spółki, powołanym przez Zgromadzenie Wspólników, w celu zakończenia jej działalności i wykreślenia z rejestru.

Sąd ad quem nie ma więc żadnych zastrzeżeń co do dokonanych przez Sąd meriti ustaleń faktycznych, w tym także okoliczności przemawiających za przyjęciem działania oskarżonego za zawinione, czemu dał wyraz uznając w tej części apelację za niezasadną i nie zasługującą na uwzględnienie. Stopień społecznej szkodliwości przypisanego oskarżonemu czynu jest zatem znaczny; oskarżony swoimi zachowaniami godził w dobro chronione prawem jakim jest interes fiskalny państwa, ponadto działał z zamiarem bezpośrednim, przez znaczny okres czasu. Trudno zgodzić się ze skarżącym więc kiedy wywodzi, iż jedynie słaba kondycja spółki, związana z kryzysem panującym na rynku kruszyw, skłoniła oskarżonego do popełnienia zarzucanego mu czynu.

Wniesienie środka odwoławczego w części odnoszącej się do winy spowodowało konieczność sprawdzenia rozstrzygnięcia w zakresie odnoszącym się do wymierzonej oskarżonemu kary. Sąd Okręgowy nie znalazł podstaw do zakwestionowania orzeczonej wobec oskarżonego kary.

Zarzut rażącej surowości kary może być zasadny tylko wówczas, gdy na podstawie ujawnionych okoliczności, które powinny mieć zasadniczy wpływ na wymiar kary, można było przyjąć, że zachodziłaby wyraźna różnica pomiędzy karą wymierzoną przez Sąd I instancji a karą, jaką należałoby wymierzyć w następstwie prawidłowego zastosowania dyrektyw wymiaru kary określonych w art. 53 kk (zob. wyrok SN z dnia 14 XI 1973r., III KR 254/73, OSNPG 1974/3-4/51), a na gruncie regulacji kodeksu karnego skarbowego w art. 12 kks.

Sąd Rejonowy właściwie ustalił stopień zawinienia oskarżonego i wymierzył mu karę adekwatną do stopnia winy i społecznej szkodliwości czynu, według swojego uznania i w granicach przewidzianych przez ustawę. W pisemnych motywach uzasadnienia zaskarżonego wyroku w sposób obszerny i szczegółowy uwzględnił całokształt okoliczności mający wpływ na wymiar kary, biorąc pod uwagę wszystkie dyrektywy jej orzekania. Kara wymierzona oskarżonemu za wykroczenie skarbowe zatem w sposób należyty spełnia swe cele zapobiegawcze i wychowawcze, wypełniając wymogi prewencji ogólnej i w zakresie społecznego oddziaływania. Odpowiada ona dyrektywom prawidłowego wymiaru kary i nie może być uznana za niewspółmierną. Spełni zatem w takiej postaci wszystkie swe funkcje w zakresie prewencji zarówno indywidualnej, jak i szczególnej. W ocenie Sądu odwoławczego Sąd orzekający trafnie także ocenił możliwości finansowe oskarżonego, przy uwzględnieniu jego dochodów i sytuacji osobistej, a te prawidłowo determinowały wysokość orzeczonej grzywny na poziomie 5.000 złotych. Należy bowiem zauważyć, że oskarżony nadal jest osobą pracującą czynnie zawodowo i osiągającą stałe dochody w postaci emerytury.

Z naprowadzonych wyżej względów Sąd Okręgowy utrzymał w mocy zaskarżony wyrok.

Nieuwzględnienie apelacji wywiedzionej na korzyść oskarżonego przez jego obrońcę zgodnie z art. 636 § 1 kpk w zw. z art. 113 § 1 kks skutkować musiało obciążeniem oskarżonego wydatkami postępowania odwoławczego, na które złożył się ryczałt za doręczenie pism w kwocie 20 złotych, a także opłatą za II instancję w kwocie 500 złotych, będącą konsekwencją wymierzonej kary grzywny.