Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt II Ca 1188/15

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 16 marca 2016 roku

Sąd Okręgowy w Szczecinie II Wydział Cywilny Odwoławczy

w składzie:

Przewodniczący:

SSO Agnieszka Bednarek - Moraś

Sędziowie:

SO Dorota Gamrat – Kubeczak

SR del. Grzegorz Szacoń (spr.)

Protokolant:

sekr. sądowy Ziemowit Augustyniak

po rozpoznaniu na rozprawie w dniu 16 marca 2016 roku w S.

sprawy z powództwa B. (...) Niestandaryzowanego Sekurytyzacyjnego Funduszu Inwestycyjnego Zamkniętego w G.

przeciwko D. I.

o zapłatę

na skutek apelacji powoda od wyroku Sądu Rejonowego Szczecin – P.
i Zachód w S. z dnia 27 kwietnia 2015 roku, sygn. akt I C 1351/13

oddala apelację.

SSO Dorota Gamrat – Kubeczak SSO Agnieszka Bednarek – Moraś SSR del. Grzegorz Szacoń

Sygnatura akt II Ca 1188/15

UZASADNIENIE

Sąd Rejonowy w Szczecin – P. i Zachód w S. wyrokiem z dnia 27 kwietnia 2015 roku, wydanym w sprawie z powództwa B. (...) Niestandaryzowanego Sekurytyzacyjnego Funduszu Inwestycyjnego Zamkniętego z siedzibą w G., przeciwko pozwanej D. I., o zapłatę - oddalił powództwo i nakazał ściągnąć od powoda na rzecz Skarbu Państwa - Sądu Rejonowego Szczecin-Prawobrzeże i Zachód w Szczecinie kwotę 306 złotych.

W uzasadnieniu wydanego orzeczenia Sąd Rejonowy wskazał, że pozwem wniesionym w dniu 22 maja 2013 roku w elektronicznym postępowaniu upominawczym powód - B. (...) Niestandaryzowany Sekurytyzacyjny Fundusz Inwestycyjny Zamknięty z siedzibą w G. zażądał zasądzenia na swoją rzecz od pozwanej D. I. kwoty 13.316 zł wraz odsetkami umownymi w wysokości czterokrotności stopy lombardowej NBP od dnia wniesienia pozwu do dnia zapłaty. W uzasadnieniu pozwu wskazano, że w dniu 14 marca 2008 roku pozwana zawarła z (...) Bankiem S.A. umowę pożyczki gotówkowej numer (...). Wierzytelność wynikająca z opisanej pożyczki została sprzedana rzecz powoda w dniu 27 kwietnia 2012 roku. Zdaniem powoda, nabył on wierzytelność w łącznej kwocie 11.864,99 zł, wskazując, iż sumę 9.452,60 zł stanowił kapitał, zaś kwotę 2.194,97 zł odsetki umowne naliczane przez Bank w wysokości zgodnej z treścią zawartej z pozwaną umowy pożyczki w okresie od dnia jej zawarcia do dnia sprzedaży wierzytelności powodowi, a także kwota 217,42 zł tytułu kosztów poniesionych przez Bank, w związku z uruchomieniem oraz bieżącą obsługą kredytu.

W zakresie przedstawionego uzasadnienia powód podkreślił nadto, że wysokość naliczanych przez bank kosztów obrazuje Bankowy Tytuł Egzekucyjny. Podkreślono również, że powód do dnia nabycia wierzytelności kontynuował naliczanie odsetek za opóźnienie w spłacie wymagalnego kapitału oraz opłat opisanych w powyżej, w wysokości równej czterokrotności aktualnej wysokości stopy kredytu lombardowego NBP. Zdaniem powoda, na dzień 21 maja 2013 roku zaległość z tego tytułu wynosiła 2.368,93 zł. Łączna wysokość zadłużenia została zaś stwierdzona dokumentem księgowym, w postaci wyciągu ksiąg rachunkowych powoda. Powód podkreślił jednocześnie, iż cała żądana pozwem kwota jest wymagalna.

Pismem z dnia 8 sierpnia 2013 roku powód wskazał również, że na mocy umowy sprzedaży wierzytelności zawartej z (...) S.A. O/Polska z siedzibą w W. w dniu 27 kwietnia 2012 roku zawarł cesję wierzytelności, o czym pozwana została powiadomiona pismem powoda z dnia 21 czerwca 2012 roku. Powód podkreślił jednocześnie, iż załącznik wskazany jako „wyciąg z załącznika” stanowi kopię wycinka dokumentu, który powód posiada w oryginale. Jednak ze względu na ochronę danych osobowych pozostałych dłużników wymienionych w załączniku, powód nie jest uprawniony do przedłożenia całego dokumentu załącznika, natomiast wyciąg z załącznika nie odzwierciedla całego dokumentu, a zatem nie może zostać poświadczony za zgodność z oryginałem.

Powód podkreślił, że po nabyciu wierzytelności prowadził działania polegające na kierowaniu do pozwanej pisemnych upomnień, które okazały się bezskuteczne. Powód zaznaczył, że uzyskał od poprzedniego wierzyciela informację, że na poczet zadłużenia pozwana dokonała wpłat na kwotę wskazaną przez powoda w rozliczeniu wierzytelności. Po dniu cesji na rzecz powoda nie wpłynęła od pozwanej żadna wpłata.

Sąd wskazał także, że wydanym na rozprawie w dniu 22 maja 2014 roku zarządzeniem zobowiązano pełnomocnika powoda do sprecyzowania żądania w zakresie dotyczącym dochodzonych odsetek, przez wskazanie dokładnie kwot, od których są naliczane i sposobu ich naliczenia, w terminie 10 dni, pod rygorem zawieszenia postępowania oraz wykazania podstaw do naliczania odsetek w wysokości czterokrotności kredytu NBP. Pismem z dnia 30 czerwca 2014 roku powód wskazał, że zasady naliczania odsetek zostały ujawnione w § II pkt 5 Regulaminu, którego kopię otrzymała pozwana przy zawieraniu umowy kredytowej. Odsetki umowne naliczane były zarówno od prowizji jak i opłaty ubezpieczeniowej, w myśl art. 8 pkt 2 w/w Regulaminu. Powód wyjaśnił także, że odsetki po wypowiedzeniu umowy odnoszą się do wszystkich kwot dotyczących danego okresu rozliczeniowego, a zatem także do opłat, prowizji i kosztów. Odnosząc się do kwot odsetek zawartych z ksiąg rachunkowych powoda, wyjaśniono, iż wierzyciel żąda od pozwanej zapłaty kwoty 14.880,43 zł, na którą to kwotę składa się kapitał w wysokości 9.452,60, koszty oraz kapitalizowane na dzień wniesienia pozwu i odsetki w kwocie 5.210,41 zł, w tym odsetki umowne naliczone przez poprzedniego wierzyciela do dnia zawarcia umowy cesji wierzytelności jak i odsetki umowne w wysokości równej czterokrotności aktualnej wysokości stopy kredytu lombardowego NBP, naliczane przez nowego wierzyciela od zaległego kapitału, opłaty administracyjnej, kosztów ubezpieczenia, od dnia zawarcia umowy cesji, a więc od dnia 27 kwietnia 2012 roku do dnia 21 maja 2013 roku tj. wystawienia wyciągu z ksiąg rachunkowych powoda.

Sąd wskazał odnośnie stanowiska pozwanej, że na rozprawie w dniu 15 kwietnia 2015 roku pozwana zakwestionowała roszczenie wskazując, że nie dysponuje umową z pierwotnym wierzycielem, jednak nie zgadza się z określonym przez powoda roszczeniem z uwagi na brak wiarygodności dochodzonej nim kwoty. Pozwana podkreśliła, że powód nie dołączył do akt umowy, a jedynie same regulaminy. Nie jest też możliwe ustosunkowanie się do rzeczywistego zadłużenia.

Sąd Rejonowy ustalił w zakresie stanu faktycznego, że p owód B. (...) Niestandaryzowany Sekurytyzacyjny Fundusz Inwestycyjny Zamknięty z siedzibą w G. prowadzi działalność gospodarczą w zakresie skupu i dochodzenia wierzytelności oraz osiągania przychodów z inwestycji, wzrostu wartości aktywów oraz zysku z ich zbywania.

W dniu 7 marca 2008 roku S. A. (Spółka Akcyjna) z siedzibą w P. zawarł z D. I. umowę kredytu odnawialnego nr (...). Pozwana korzystała z kredytu ustalonego w umowie. W dniu 27 stycznia 2011 roku S. A. (Spółka Akcyjna) z siedzibą w P. wystawił przeciwko D. llgiewicz Bankowy Tytuł Egzekucyjny. Postanowieniem z dnia 11 marca 2011 roku Sąd Rejonowy Szczecin-Prawobrzeże i Zachód w Szczecinie, w sprawie IX Co 1879/11, nadał wskazanemu Bankowemu Tytułowi Egzekucyjnemu klauzulę wykonalności co do części, oddalając wniosek w pozostałym zakresie. Pismem z dnia 29 kwietnia 2011 roku, powołując się na ten tytuł egzekucyjny S. A. (Spółka Akcyjna) z siedzibą w P. sporządził pismo żądające od Komornika Sądowego przy Sądzie Rejonowym w Szczecinku - K. W. wszczęcia egzekucji roszczenia pieniężnego wobec D. I..

W dniu 21 czerwca 2012 roku powód sporządził adresowane do D. I. wezwanie do zapłaty kwoty 12.225,76 zł wraz z informacją o przetwarzaniu danych osobowych. W tym samym dniu spółka (...) (Spółka Akcyjna) z siedzibą w P. wystawiła pismo zatytułowane „Zawiadomienie o przelewie wierzytelności”.

Sąd Rejonowy uzasadniając w rozważaniach orzeczenie stwierdził, że p owództwo okazało się bezzasadne. Roszczenie powoda mogłoby znaleźć uzasadnienie w treści przepisu art. 69 ustawy prawo bankowe, który stanowi, że przez umowę kredytu bank zobowiązuje się oddać do dyspozycji kredytobiorcy na czas oznaczony w umowie kwotę środków pieniężnych z przeznaczeniem na ustalony cel, a kredytobiorca zobowiązuje się do korzystania z niej na warunkach określonych w umowie, zwrotu kwoty wykorzystanego kredytu wraz z odsetkami w oznaczonych terminach spłaty oraz zapłaty prowizji od udzielonego kredytu. Stosownie natomiast do art. 509 § 1 i 2 k.p.c., wierzyciel może bez zgody dłużnika przenieść wierzytelność na osobę trzecią (przelew), chyba że sprzeciwiałoby się to ustawie, zastrzeżeniu umownemu albo właściwości zobowiązania. Wraz z wierzytelnością przechodzą na nabywcę wszelkie związane z nią prawa, w szczególności roszczenie o zaległe odsetki. Przelew, inaczej cesja (łac. cessio) jest umową, z mocy której wierzyciel (zbywca, zwany też cedentem) przenosi na nabywcę (cesjonariusza) wierzytelność przysługującą mu wobec dłużnika (debitora). Umową cesji dotychczasowy wierzyciel przenosi więc wierzytelność na nowego wierzyciela. Podstawowym wynikiem przelewu wierzytelności jest sukcesyjne wstąpienie cesjonariusza w miejsce cedenta. (...) Celem i skutkiem przelewu jest przejście wierzytelności na nabywcę i utrata jej przez cedenta - zbywcę. Przelew powoduje więc, że cedent przestaje być wierzycielem, a staje się nim cesjonariusz. Dotychczasowy wierzyciel zostaje wyłączony ze stosunku zobowiązaniowego, jaki go wiązał z dłużnikiem. Cesjonariusz nabywa wierzytelność w takim zakresie i stanie, w jakim znajdowała się ona w chwili dokonania przelewu. Zmienia się tylko osoba wierzyciela, czyli osoby uprawnionej do żądania spełnienia świadczenia (Z. Radwański, A. Olejniczak, Zobowiązania - część ogólna, Warszawa 2008, s. 367; W. Czachórski, A. Brzozowski, M. Safjan, E. Skowrońska-Bocian, Zobowiązania..., s. 358; H. Ciepła (w:) Komentarz..., s. 587; L. Stecki (w:) Kodeks..., s. 504; K. Zagrobelny (w:) Kodeks..., s. 918). (...) Podkreśla się, że cesjonariusza nie chroni dobra wiara, dlatego nabędzie on wierzytelność w takim zakresie i tylko wówczas, gdy służyła ona cedentowi (zob. Z. Radwański, A. Olejniczak, Zobowiązania..., s. 367). Przeniesienie wierzytelności odbywa się więc zgodnie z zasadą, że nikt nie może przenieść więcej praw niż sam posiada (nemo in alium plus iuris transferre potest quam ipse habet), (por. Agnieszka Rzetecka - Gil, Komentarz do art. 509 kc, opubl. Lex).

Obowiązek przedstawienia dowodów zgodnie z przepisem art. 3 k.p.c. spoczywa na stronach, zaś ciężar udowodnienia faktów mających dla rozstrzygnięcia sprawy istotne znaczenie (art. 227 k.p.c.) spoczywa na stronie, która z faktów tych wywodzi skutki prawne (art. 6 k.c.). Nie wymagają jednak dowodu - stosownie do przepisu art. 229 k.p.c. - fakty przyznane w toku postępowania przez stronę przeciwną, jeżeli przyznanie nie budzi wątpliwości.

S. A. (Spółka Akcyjna) z siedzibą w P. Oddział w W. zawarł z pozwaną umowę kredytu odnawialnego, dając do dyspozycji pozwanej środki pieniężne w ramach ustalonego limitu na kwotę 14.000 zł. (k. 23). Zgodnie z umową kredytu odnawialnego, instytucja finansowa udostępnia posiadaczowi konta stale dostępny limit kredytowy o określonej wysokości. Założenie odnawialności opiera się na zasadzie, że jeśli klient wykorzysta część przyznanego limitu, to każda kolejna wpłata na konto zmniejsza jego zadłużenie, a jednocześnie ponownie zwiększy dostępny w ramach kredytu limit do wykorzystania. Oznacza to jednocześnie, że klient może, a nie musi korzystać z „linii kredytowej”. Istotnym elementem tej umowy jest udzielenie przez bank określonej kwoty pieniężnej, która pozostaje jedynie do wykorzystania przez kredytobiorcę. Inaczej mówiąc oznacza to wyłącznie określenie maksymalnej kwoty, którą kredytobiorca może wykorzystać. Nie oznacza to jednak, że taką kwotę on wykorzysta. Zatem z przedłożonej przez powódkę umowy kredytu wynika jedynie przyznanie określonego kredytu, który mógł zostać wykorzystany przez pozwaną, ale nie musiała z niego skorzystać, w szczególności w całym przysługującym jej zakresie. Przedstawienie dowodu z umowy kredytu odnawialnego stanowi udowodnienie istnienia roszczenia co do zasady. Niemniej jednak uwzględnienie powództwa wymaga udowodnienia także wysokości tego roszczenia, co w rozpoznawanej sprawie wymagało przedstawienia dowodu na okoliczność kwoty kredytu wykorzystanej przez pozwanego. Dowodu na tę okoliczność powód nie przedstawił. Pozwana przyznawała jedynie, że korzystała z kredytu, zaciągają zobowiązanie i je spłacając, jednak zaprzeczyła, że istnieje ono w dochodzonej wysokości. Tymczasem powód w toku procesu przedstawił na okoliczność wysokości dochodzonego roszczenia dowód z postaci wyciągu z ksiąg rachunkowych funduszu sekurytyzacyjnego. Niemniej jednak, zgodnie z treścią art. 194 ust. 2 ustawy z dnia 27 maja 2004 roku o funduszach inwestycyjnych (Dz. U. nr 146, poz. 1546 ze zm.), wyciąg taki stanowi jedynie dowód z dokumentu prywatnego, którego moc dowodowa jest ograniczona do stwierdzenia, że osoba, która go podpisała, złożyła oświadczenia o wskazanej w nim treści (art. 245 k.p.c.). Nie wynika z niego natomiast, by oświadczenie to było zgodne z prawdą. W takim stanie prawnym Sąd nie mógł oprzeć swoich ustaleń na wyciągu z ksiąg rachunkowych funduszu jako na dowodzie, o którym mowa w art. 244 k.p.c., gdyż pozwana kwestionowała jego treść. Oznacza to, że dokument ten mógł zostać oceniony jedynie jako stanowiący o tym, że osoba, która dokument ten podpisała złożyła oświadczenie o wskazanej w nim treści, przy czym z art. 245 k.p.c. nie wynika, by przesądzało to o zgodności tych oświadczeń z prawdą.

W toku procesu powód przedstawił nadto dowód z postaci bankowego tytułu egzekucyjnego. Na podstawie ksiąg banków lub innych dokumentów związanych z dokonywaniem czynności bankowych banki mogą wystawiać bankowe tytuły egzekucyjne (art. 96 ust. 1 ustawy z 29 sierpnia 1997 r. Prawo bankowe tj. Dz. U. 2015 poz. 128). Choć księgi rachunkowe banków i sporządzone na ich podstawie wyciągi oraz inne oświadczenia podpisane przez osoby upoważnione do składania oświadczeń w zakresie praw i obowiązków majątkowych banków i opatrzone pieczęcią banku, jak również sporządzone w ten sposób pokwitowania odbioru należności mają moc prawną dokumentów urzędowych w odniesieniu do praw i obowiązków wynikających z czynności bankowych oraz ustanowionych na rzecz banku zabezpieczeń i mogą stanowić podstawę do dokonania wpisów w księgach wieczystych, to jednak moc prawna dokumentów urzędowych, o której mowa wyżej, nie obowiązuje w odniesieniu do dokumentów wymienionych w tym przepisie w postępowaniu cywilnym, (por. art. 95 ust. 1 i 1 a ustawy Prawo bankowe). Zatem w przypadku zaprzeczenia przedstawionemu dokumentowi przez pozwaną, co miało miejsce w niniejszej sprawie, przedstawienie bankowego tytułu egzekucyjnego do wykazania roszczenia okazało się niewystarczające. Sąd nie mógł zatem oprzeć swoich ustaleń na bankowym tytule egzekucyjnym jako na dowodzie, o którym mowa w art. 244 k.p.c. Oznacza to, że także i ten dokument mógł zostać oceniony jedynie jako stanowiący o tym, że osoba, która dokument ten podpisała złożyła oświadczenie o wskazanej w nim treści, przy czym z art. 245 k.p.c. nie wynika, by przesądzało to o zgodności tych oświadczeń z prawdą.

Niewystarczające jest celem wykazania zasadności roszczenia przedstawienie postanowienie o nadaniu temu tytułowi egzekucyjnemu klauzuli wykonalności. Postępowanie klauzulowe toczące się na skutek wniosku banku o nadanie klauzuli wykonalności bankowemu tytułowi egzekucyjnemu, nie ma charakteru postępowania rozpoznawczego, w którym sąd bada zasadność roszczenia powoda, ale ma jedynie na celu sprawdzenie formalnych przesłanek nadania klauzuli wykonalności bankowemu tytułowi egzekucyjnemu, a nie jego merytoryczne badanie. Nadając klauzulę wykonalności, sąd stwierdza, że wystawiony przez bank tytuł nadaje się do realizacji w drodze egzekucji. Ustalenie natomiast, czy dochodzona przez bank należność rzeczywiście istnieje i czy została wskazana w bankowym tytule egzekucyjnym we właściwej wysokości, wykracza poza zakres kognicji sądu przy nadawaniu klauzuli wykonalności (por. też wyrok Sądu Apelacyjnego w Białymstoku z 7 lutego 2014 r. I ACa 687/13, LEX nr 1437877). Niewystarczający okazał się także wydruk jak na karcie 33. Zawiera on co prawda podpis sporządzającego, ale nie sposób ustalić, czy dokument ten sporządził powód czy osoba działająca w imieniu pierwotnego wierzyciela. Wydruk przedstawiony przez powoda jako tabelka nie określa czy jest to załącznik do jakiejś umowy, czy do jakiegoś pakietu, co poddaje w wątpliwość, iż jest to lista wierzytelności. Nie obrazuje on nadto najistotniejszej dla niniejszej sprawy kwestii, a mianowicie nie potwierdza faktu wykorzystywania przez powódkę kwot z przyznanego limitu (ewentualna spłata wymagałaby już udowodnienia przez pozwaną). Na odmienną ocenę Sądu mogłoby wpłynąć przedstawienie dowodu, z którego wynikałoby faktyczne wykorzystanie konkretnej kwoty z przyznanego limitu.

Sąd odmówił nadto wiarygodności umowie cesji w zakresie wierzytelności dotyczącej pozwanej. W niniejszej sprawie, co wyżej wyjaśniono, bezspornym pozostawał jedynie fakt, iż pozwana zawarła S. A. (Spółka Akcyjna) z siedzibą w P. umowę kredytu odnawialnego nr (...). Powód przedłożył wraz z pozwem umowę sprzedaży wierzytelności, gdzie wierzytelność pozwanej miała być ujęta w załączniku zawierającym zestawienie wszystkich wierzytelności. Jednocześnie, zdaniem Sądu, jedynie na tej podstawie, iż powód dysponuje umową zawartą pomiędzy pozwaną a bankiem nie można kategorycznie i w sposób nie budzący wątpliwości twierdzić, że powód nabył skutecznie prawo do omawianej wierzytelności. W sytuacji, gdy określenie wierzytelności będących przedmiotem przelewu było zawarte w załączniku do umowy cesji, bądź podpisanym później aneksie do tej umowy, oznacza to, że niezbędny element umowy, jakim jest wskazanie jej przedmiotu, został zamieszczony w załączniku do umowy. Tym samym załączniki te jako stanowiące integralną część umowy powinny zostać podpisane również przez strony umowy - osoby je reprezentujące przy zawarciu umowy. Tymczasem powód nie przedstawił owych załączników czy aneksów, w treści których byłaby wskazana wierzytelność wobec pozwanej ograniczając się tylko do przedstawienia tabelki. Nawet jeśli wobec obowiązku ochrony danych handlowych, czy osobowych klientów banku, powód nie mógł przedłożyć pełnych załączników do umowy, powinien był przedłożyć wyciąg z tych załączników sporządzony w sposób nie budzący wątpliwości, iż przedmiotem cesji była wierzytelność wobec pozwanej, bądź konstruować umowę przelewu w innej formie (np. odrębnie dla każdej z wierzytelności), co umożliwiłoby złożenie dokumentu w postępowaniu sądowym.

Sąd Rejonowy zgodnie z treścią art. 6 k.c. strona, która z faktu wywodzi skutki prawne winna te okoliczności udowodnić. Tym samym to na stronie powodowej spoczywał obowiązek wykazania, że kwota żądana pozwem jest uzasadniona, a więc wykazać nie tylko, że nabyła wierzytelność, ale również, że kwota należności głównej, jak i kwota odsetek została naliczona prawidłowo. Sąd uznał, że strona powodowa okoliczności tych nie wykazała.

Podsumowując Sąd Rejonowy wskazał, że wartość przedmiotu sporu ustalono w oparciu o treść art. 20 k.p.c. biorąc pod uwagę wskazaną przez powoda należność główną w kwocie 9.452,60 zł. Wyliczona na tej podstawie opłata stosunkowa od pozwu winna wynieść 473 zł, z czego powód uiścił przy wszczęciu elektronicznego postępowania upominawczego kwotę jedynie 167 zł. Powód przegrał niniejszy proces w całości. Brak więc podstaw do obciążania pozwanej jego kosztami (art. 2 ust 2 ustawy koszty sadowe w sprawach cywilnych). Różnica w opłacie, w myśl art. 130 3 § 2 k.p.c. w sprawach cywilnych winna być więc uzupełniona poprzez nakazanie ściągnięcia od powoda na rzecz Skarbu Państwa kwoty 306 złotych.

Apelację od orzeczenia wniósł powód i zaskarżając wyrok w całości zarzucił wyrokowi:

1)  naruszenie art. 233 k.p.c. polegające na przekroczeniu zasady swobodnej oceny dowodów oraz na dowolnej, a nie swobodnej ocenie dowodów wyrażającej się w sprzecznym z zasadami logicznego wnioskowania i zasadami doświadczenia życiowego uznaniu przez Sąd, że wyciąg z umowy cesji wierzytelności nie stanowi dowodu nabycia wierzytelności oraz faktu nabycia tej wierzytelności w określonej wysokości, w szczególności w sytuacji kiedy pozwany nie kwestionował cesji wierzytelności na powoda, a zapisy w tym wyciągu są spójne z całością dokumentacji zgromadzonej w sprawie, a pozwana nie kwestionowała co do zasady istnienia długu;

2)  naruszenie art. 231 k.p.c. w związku z art. 233 k.p.c. polegające na zaniechaniu ustalenia faktu cesji wierzytelności z pozostałych w sprawie faktów, tj.: zaksięgowania danej wierzytelności w księgach rachunkowych powoda, przekazania powodowi całości dokumentacji w formie papierowej jak i bazy elektronicznej, prowadzenia przedsądowych czynności upominawczych, w których wskazano poprawne dane identyfikujące wierzytelność; zawiadomienia pozwanego o cesji;

3)  naruszenie art. 233 k.p.c. polegające na braku wszechstronnego rozważenia materiału dowodowego wobec szczegółowego udokumentowania żądania pozwu przez powoda oraz błędne uznanie, że powód nie wykazał, jaka kwota została pozwanemu udostępniona podczas gdy wynika to z przedłożonej przez powoda umowy oraz z 36 wpłat dokonanych przez pozwanego na rzecz poprzedniego wierzyciela w łącznej kwocie 13.638,81 zł, co wskazuje na fakt, że strona pozwana korzystała z linii kredytowej i dokonała nieterminowych spłat zobowiązania, co powodowało narastanie odsetek umownych;

4)  naruszenie art. 233 k.p.c. polegające na przekroczeniu zasady swobodnej oceny dowodów, wyrażające się na sprzecznym z zasadami logicznego wnioskowania i zasad doświadczenia życiowego uznaniu przez sąd, iż wyciąg z ksiąg rachunkowych funduszu nie stanowi wiarygodnego dowodu na przejście wierzytelności, podczas gdy księgi rachunkowe funduszu podlegają kontroli Komisji Nadzoru Finansowego, a więc stanowią wiarygodny dowód na poprawność zawartych w nim danych, w szczególności w sytuacji kiedy pozwany nie kwestionował cesji wierzytelności na powoda, a zapisy w tym wyciągu są spójne z całością dokumentacji zgromadzonej w sprawie oraz na tym, iż Bankowy Tytuł Egzekucyjny nie stanowi wiarygodnego dokumentu na przejście wierzytelności, podczas, gdy dowody prywatne korzystają z domniemania autentyczności oraz domniemania, że osoba, która dokument podpisała, złożyła zawarte w nim oświadczenie;

5)  naruszenie art. 511 k.c. polegające na jego pominięciu w kontekście oceny skuteczności przelewu wierzytelności na powoda, w sytuacji kiedy w aktach sprawy znajdowało się pismo pochodzące od banku (poprzedniego wierzyciela), podpisane przez upoważnionego pracownika banku, zawiadamiające pozwanego o cesji wierzytelności, co na gruncie art. 511 k.c. stanowiło „stwierdzenie pismem" umowy przelewu wierzytelności.

Powód wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku i zasądzenie należności zgodnej z żądaniem pozwu oraz o zasądzenie od pozwanego kosztów postępowania za I instancję, wg norm przepisanych, w tym kosztów zastępstwa procesowego (w pełnej wysokości), a także kosztów procesu, wg norm prawem przepisanych za II instancję, a względnie o uchylenie wyroku i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania Sądowi I instancji oraz pozostawienie temu sądowi orzeczenia o kosztach postępowania za obie instancje.

Dodatkowo powód wniósł o przeprowadzenie w trybie art. 381 k.p.c. dowodu z wyciągu z operacji na rachunku kredytu odnawialnego na okoliczność wykazania, iż wskutek nieregularnych wpłat pozwanej zadłużenie wobec poprzedniego wierzyciela wzrastało, w jaki dokładnie sposób zostały naliczone odsetki i w jakich kwotach, jakimi kosztami została obciążona pozwana oraz że strona pozwana korzystała z linii kredytowej w całym przysługującym jej zakresie. Powód wyjaśnił odnośnie wskazanego wniosku, że możliwość powołania się na dowód w postaci historii rachunku kredytu odnawialnego zaistniała dopiero na obecnym etapie postępowania, albowiem powód dopiero 1.06.2015 r. otrzymał od poprzedniego wierzyciela pełną dokumentację sprawy. Jednocześnie powód wskazał, że przeprowadzenie omawianego dowodu ma dla niniejszego postępowania znaczenie kluczowe, biorąc pod uwagę motywy jakimi kierował się Sąd I instancji oddalając powództwo w całości. Zgodnie z orzeczeniem Sądu Najwyższego z dnia 2 marca 2012 r., sygn. akt. II CSK 362/2011: „Skoro art. 381 k.p.c. stanowi, że sąd apelacyjny może pominąć nowe fakty i dowody, to tym samym przyjmuje jako zasadę, że nowe fakty i dowody są dopuszczalne, a tylko wyjątkowo pomijane". Zatem w świetle art. 381 k.p.c. wniosek powoda jest wnioskiem w pełni usprawiedliwionym i nie jest dowodem spóźnionym, bowiem został on zgłoszony już w toku postępowania przed Sądem I instancji w treści pozwu.

W uzasadnieniu apelacji powód przedstawił w pierwszej kolejności, iż oprócz umowy zawartej przez stronę pozwaną z poprzednim wierzycielem, wyciągu z ksiąg rachunkowych powoda, obrazującego wysokość zadłużenia na dzień 21.05.2013 r. oraz odpisu umowy cesji wierzytelności wraz z wyciągiem z załącznika, powód przedłożył również (...), postanowienie o nadaniu klauzuli wykonalności (...), wniosek o wszczęcie egzekucji, jak i korespondencję upominawczą skierowaną do pozwanej oraz informację o cesji wierzytelności. Dowody te złożone zostały w przewidzianym ustawowo terminie, nie były dowodami spóźnionymi, co za tym idzie, nie było podstaw do ich pominięcia przez Sąd I instancji.

W dalszym wywodzie powód wskazał, że z całości przedłożonej dokumentacji bezsprzecznie można było wywieść fakt nabycia wierzytelności przez powoda od (...) Bank S.A. W ocenie powoda Sąd dysponował wystarczającym materiałem dowodowym, który dowodził skuteczności umowy przelewu wierzytelności wynikającej z umowy kredytu odnawialnego nr (...), zawartej w dniu 07.03.2008 r., jak i jej wysokości. W szczególności powód zwrócił uwagę na wyciąg z ksiąg rachunkowych funduszu, który był dowodem wiarygodnym, wystarczającym dla stwierdzenia, że powód nabył dochodzoną pozwem wierzytelność, a którego sąd w istocie nie rozpoznał i nie wziął pod uwagę na etapie wyrokowania oraz (...), postanowienie o nadaniu klauzuli wykonalności (...), wniosku o wszczęcie egzekucji, korespondencję upominawczą i zawiadomienie o cesji skierowane do pozwanego po nabyciu wierzytelności od banku.

Powód podkreślił, że wyciąg z ksiąg rachunkowych funduszu stanowi wyjątkowo jednoznaczne potwierdzenie faktu zaksięgowania danej wierzytelności w księgach tego funduszu, a tym samym stanowi ewidentny dowód nabycia danej wierzytelności. Jakiekolwiek inne rozumowanie jest niezgodne z zasadami logicznego rozumowania, albowiem brak jest innego logicznego wyjaśnienia faktu zaksięgowania danej wierzytelności w księgach rachunkowych funduszu sekurytyzacyinego, jak tylko fakt nabycia danej wierzytelności, tym bardziej, że wyciąg ten zawiera wszystkie podmiotowo i przedmiotowo istotne elementy tego oświadczenia, tj. elementy definiujące daną wierzytelność (strony umowy, datę jej zawarcia, wysokość wierzytelności), jak również definiujące podstawę nabycia tej wierzytelności, czyli wskazujące datę zawarcia umowy cesji z poprzednim wierzycielem. Fundusze zapewniają znacznie wyższy standard ochrony dłużników niż pozostałe podmioty windykacyjne. Fundusze sekurytyzacyjne działają na podstawie ustawy o funduszach inwestycyjnych i są poddane stałej i ścisłej kontroli Komisji Nadzoru Finansowego, co uniemożliwia „tworzenie" przez te fundusze fikcyjnych wierzytelności i zadłużeń lub nadużywanie przez nie swoich wierzycielskich praw. W konsekwencji – zdaniem apelującego – fundusze inwestycyjne zapewniają ochronę prawną dłużników równorzędną tej zapewnianej przez banki, przy jednocześnie stosunkowo słabszej pozycji wierzycielskiej. Zdaniem powoda, już sam fakt przekazania powodowi przez poprzedniego wierzyciela całości dokumentacji sprawy, ściślej: zawartej przez pozwanego umowy, istotnych danych osobowych pozwanego oraz danych dotyczących zawartej umowy jednoznacznie świadczy o nabyciu przez powoda tej wierzytelności - do stanowiska tego przychylił się również Sąd Okręgowy w Toruniu w sprawie sygn. akt. VIII Ca 534/11, który to na skutek apelacji B. (...) Niestandaryzowanego Sekurytyzacyjnego Funduszu Inwestycyjnego Zamkniętego od wyroku Sądu Rejonowego w Grudziądzu, zmienił zaskarżony wyrok. W uzasadnieniu Sąd ten wyjaśnił, iż cyt: „(...) należy zgodzić się ze skarżącym, że niezależnie od utraty przez wyciągi z ksiąg funduszy inwestycyjnych waloru dokumentów urzędowych, przedstawienie przez powoda samej umowy kredytowej oraz umowy cesji było wystarczające do udowodnienia zobowiązania - co do zasady (...). Oczywiste jest bowiem, że bank z uwagi na przepisy Prawa bankowego oraz ustawy o ochronie danych osobowych nie jest uprawniony do przekazania takiej dokumentacji bez podstawy prawnej.

Powód wskazał także w dalszym wywodzie apelacji, że niezależnie od powyższego przedłożył do akt sprawy korespondencję upominawczą oraz zawiadomienie o cesji skierowane do pozwanego pochodzące od banku (poprzedniego wierzyciela), które to pismo stanowiło stwierdzenie cesji wierzytelności pismem, w rozumieniu art. 511 k.c. Powód zarzucił, że Sąd Rejonowy w żaden sposób nie skomentował kwestii zawiadomienia o cesji wierzytelności, pominął tę okoliczność, a zatem dokonał ustaleń faktycznych całkowicie sprzecznych z zasadami logicznego rozumowania. Skoro bank zawiadomił pozwanego o cesji, brak było podstaw do kwestionowania tego faktu przez Sąd, szczególnie jeśli zważyć, że pozwany w ogóle nie zajął stanowiska w sprawie, a z dokumentacji sprawy wynika, że strony umowy przelewu wierzytelności uznawały fakt cesji za niewątpliwy. Zdaniem powoda Sąd nie rozpoznał dowodu z zawiadomienia o cesji, naruszając tym samym art. 233 k.p.c., który stanowi o obowiązku rozpoznania całości materiału dowodowego zgromadzonego w sprawie.

Zdaniem powoda nie sposób również zgodzić się z wnioskowaniem Sądu I instancji, jakoby przedłożony przez powoda wyciąg z załącznika do umowy cesji wierzytelności nie mógł zostać uznany za dowód potwierdzający nabycie przedmiotowej wierzytelności. W załączniku tym - złączonym z umową cesji wierzytelności - wskazano między innymi: kwotę kapitału, kwotę odsetek oraz kosztów naliczonych przez bank. Nadto podkreślić należy, iż precyzuje on dokładnie kto jest dłużnikiem (imię i nazwisko pozwanego, adres zamieszkania i nr P.). Warto przy tym wspomnieć, iż w powyższym dokumencie znajduje się również liczba porządkowa załącznika. Tym samym, zdaniem powoda, w załączniku do umowy cesji wierzytelności zostały zawarte wszystkie niezbędne dane do tego, aby można było zweryfikować, czy cesja następowała względem danej umowy i osoby. Reasumując, skarżący zarzucił Sądowi naruszenie art. 231 k.p.c. w związku z art. 233 k.p.c., polegające na zaniechaniu ustalenia faktu cesji wierzytelności z pozostałych w sprawie faktów, tj.: zaksięgowania danej wierzytelności w księgach rachunkowych powoda, przekazania powodowi całości dokumentacji w formie papierowej jak i bazy elektronicznej, pism upominawczych kierowanych do pozwanego i zawiadomienia o cesji - co skutkowało pominięciem istotnych faktów mających znaczenie dla prawidłowego rozstrzygnięcia sprawy.

Ponadto według apelującego Sąd I Instancji uznał roszczenie powoda za bezzasadne wobec rzekomego braku udowodnienia, iż pozwana skorzystała z przyznanego w ramach umowy limitu kredytowego w kwocie 14.000 zł. Sąd I instancji podkreślił przy tym, że powód nie sprostał obowiązkowi udowodnienia na jakiej podstawie dochodzi roszczenia z tytułu kapitału w kwocie 13.315,09 zł. Apelujący uznał to za nieścisłość w wyciągniętych przez Sąd I instancji wnioskach. Wysokość wskazanej kwoty wpłat w porównaniu do kwoty udzielonego kredytu w sposób oczywisty bowiem świadczy, że strona pozwana korzystała z linii kredytowej w całym przysługującym jej zakresie, a także, że nie spłacała terminowo rat. Ponadto powód wskazał, że pozwana dokonała ostatniej wpłaty w dniu 27.06.2011 r., zatem przed wydaniem tytułu uprawniającego do egzekwowania roszczenia na drodze egzekucji tj. Bankowego Tytułu Egzekucyjnego.

Apelujący stwierdził, że wpłaty w wysokości 13.638.81 zł jednoznacznie wskazują, iż strona pozwana wykorzystała w całości limit linii kredytowej. Reasumując powód wskazał, iż na rzecz poprzedniego wierzyciela pozwany dokonał 36 wpłat na łączną kwotę 13.638,81 zł, w tym ostatnia wpłata została dokonana w dniu 27.06.2011 r. w kwocie 50 zł. Natomiast na rzecz obecnego wierzyciela pozwana nie dokonała żadnej wpłaty. Zgodnie z przedłożoną historią rachunku kredytu odnawialnego powód wskazał, iż pozwana dokonywała nieregularnych wpłat na rachunek, co spowodowało stałe powiększanie się zadłużenia. Na bazie powyższych rozważań oczywiste stało się dla apelującego stwierdzenie, że Sąd Rejonowy dokonał rażącego naruszenia normy art. 233 k.p.c. Ramy swobodnej oceny dowodów wyznaczone są wymaganiami prawa procesowego, doświadczenia życiowego oraz regułami logicznego myślenia, według których sąd w sposób bezstronny, racjonalny i wszechstronny rozważa materiał dowodowy jako całość, dokonuje wyboru określonych środków dowodowych i ważąc ich moc oraz wiarygodność, odnosi je do pozostałego materiału dowodowego (wyrok SN z 10 czerwca 1999 r., II UKN 685/98, OSNAPiUS 2000, nr 17, poz. 655, LexisNexis nr (...)). Dokonywana przez sąd ocena dowodów nie może opierać się na ilościowym porównaniu przedstawionych przez świadków i biegłych spostrzeżeń oraz wniosków, lecz na odpowiadającemu zasadom logiki powiązaniu ujawnionych w postępowaniu dowodowym okoliczności w całość zgodną z doświadczeniem życiowym (wyrok SN z 20 marca 1980 r., II URN 175/79, OSNCP 1980, nr 10, poz. 200, LexisNexis nr (...)). Zdaniem apelującego w niniejszej sprawie naruszenie przedmiotowej zasady było ewidentne. Sąd Rejonowy nie dokonał wszechstronnej analizy materiału dowodowego, a przede wszystkim wnioski jakie wyciągnął nie pokrywają się z faktami ustalonymi w toku postępowania.

Ustosunkowując się natomiast do oceny mocy dowodowej Bankowego Tytułu Egzekucyjnego oraz postanowienia o nadaniu klauzuli wykonalności, powód podkreślił, iż mimo twierdzeń Sądu I Instancji dowód ten stanowi dokument prywatny, podczas, gdy dokumenty prywatne korzystają z domniemania autentyczności oraz domniemania, że osoba, która dokument podpisała, złożyła zawarte w nim oświadczenie. Konkludując do powyższego stanowiska przychylił się Sąd Okręgowy w Płocku (sygn. akt I C 799/13), który w uzasadnieniu wskazał, iż zgodnie z art. 245 k.p.c. stanowią dowód tego, że osoba, która je podpisała, złożyła oświadczenie zawarte w dokumencie. Zgodnie z art. 95 ust. 1 ustawy Prawo bankowe (Dz. U. z 2012 r., poz. 1376, j.t.) księgi rachunkowe banków i sporządzone na ich podstawie wyciągi oraz inne oświadczenia podpisane przez osoby upoważnione do składania oświadczeń w zakresie praw i obowiązków majątkowych banków i opatrzone pieczęcią banku (...), mają moc prawną dokumentów urzędowych w odniesieniu do praw i obowiązków wynikających z czynności bankowych oraz ustanowionych na rzecz banku zabezpieczeń i mogą stanowić podstawę do dokonania wpisów w księgach wieczystych - nie odnosi się to jednak do podmiotów będących konsumentami (por. wyrok TK z 15.03.2011, P 7/09, OTK-A 2011/2/12). Apelujący zauważył, iż zgodnie z aktualnym stanem prawnym urzędowa moc prawna dokumentów bankowych nie obowiązuje w postępowaniu cywilnym. Niezależnie jednak od charakteru przedstawionych dokumentów dopuszczalne jest poczynienie ustaleń na ich podstawie odnośnie istnienia i wysokości należności przysługującej nabywcy wierzytelności. Dokument prywatny stanowi pełnoprawny środek dowodowy, który sąd orzekający może uznać za podstawę swoich ustaleń faktycznych, a następnie wyrokowania; moc dowodowa dokumentu prywatnego jest jednak słabsza aniżeli moc dowodowa dokumentu urzędowego, ponieważ dokumenty prywatne nie korzystają z domniemania, iż ich treść jest zgodna ze stanem rzeczywistym. Nie przeszkadza to jednak w tym, aby sąd orzekający w ramach swobodnej oceny dowodów (art. 233 k.p.c.) uznał treść dokumentu prywatnego za zgodną z rzeczywistym stanem rzeczy.

Ponadto powód wskazał, iż na podstawie bankowego Tytułu Egzekucyjnego poprzedni wierzyciel prowadził postępowanie egzekucyjne, którego pozwany w żaden sposób nie kwestionował. Reasumując – zdaniem apelującego - Sąd I instancji nie dokonał wszechstronnej oceny zebranego w sprawie materiału dowodowego i zupełnie bezpodstawnie przyjął, że przedłożona przez powoda dokumentacja nie stanowi dowodu istnienia po stronie pozwanej zobowiązania, jak i dowodu nabycia konkretnej wierzytelności we wskazanej wysokości przez powoda od (...) Bank SA. Sąd powinien wziąć pod uwagę całość przedłożonej dokumentacji korelatywnie ze sobą powiązanej i w sposób logiczny się uzupełniającej. Kwota wpłat dokonanych przez pozwaną jednoznacznie świadczy bowiem o tym, że strona pozwana korzystała z linii kredytowej w całym przysługującym jej zakresie. W związku z tym, że Sąd Rejonowy powyższe całkowicie przy rozpoznaniu sprawy pominął - dokonał naruszenia art. 233 k.p.c., wyrażającego się w braku wszechstronnego rozważenia zebranego w sprawie materiału dowodowego i przyjęciu, jakoby powód nie udowodnił zasadności dochodzonego roszczenia.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Apelacja okazała się niezasadna.

Sąd Rejonowy w zakresie wynikającym z przedstawionych w sprawie dowodów zebrał i sformułował ustalenia faktyczne, a dowody poddał właściwej, opartej na prawidłowo zastosowanych dyrektywach ocenie.

Sąd II-giej instancji rozpoznający sprawę na skutek apelacji nie jest związany przedstawionymi w niej zarzutami dotyczącymi naruszenia prawa materialnego, a wiążą go zarzuty dotyczące naruszeń prawa procesowego. W granicach zaskarżenia bierze pod uwagę przesłanki nieważności postępowania. Sąd ustala także stan faktyczny będący podstawą wyrokowania. Należy stwierdzić, że zarzuty apelującego są niezasadne w odniesieniu do ustaleń stanu faktycznego, które to ustalenia Sąd II instancji akceptuje i uznaje za własne.

1.

Powód nie ma racji dopatrując się naruszenia art. 233 k.p.c., polegającego na przekroczeniu zasady swobodnej oceny dowodów oraz na dowolnej, a nie swobodnej ocenie dowodów, wyrażającej się w sprzecznym z zasadami logicznego wnioskowania i doświadczenia życiowego uznaniu, że wyciąg z umowy cesji wierzytelności nie stanowi dowodu nabycia wierzytelności oraz faktu nabycia tej wierzytelności w określonej wysokości.

Konstrukcja przytoczonego zarzutu nie przystaje do zaistniałej w sprawie aktywności dowodowej powoda i ostatecznego kształtu zaoferowanych przez niego dowodów. Wskazać należy, że powód nie przedstawił umowy cesji wierzytelności, a tylko skróconą, częściowo zanonimizowaną i skserowaną – bez poświadczenia za zgodność - część umowy sprzedaży wierzytelności z dnia 27 kwietnia 2012 roku, obejmującą 4 z 14 jej kart. Ta jakość i zakres materiału dowodowego nie daje podstaw do uznania trafności postawionego w apelacji zarzutu i podstaw do twierdzenia, że na wskazanym materiale dowodowym nie dokonano przystających do niego ustaleń.

Należy wskazać, że dodatkowym elementem przedstawionym przez powoda jest załącznik nr 6, mający postać kserokopii, a obejmujący oświadczenie o zasadach naliczania odsetek za zwłokę. O wierzytelności pozwanej D. I. miał zaś świadczyć wydruk z nieopisanego zestawienia, przedstawiony w niepoświadczonej za zgodność kopii, nie związanej żadnym ogniwem przewodnim ze wskazaną wyżej umową sprzedaży wierzytelności. Należy zatem stwierdzić, że substrat dowodu nie jest umową cesji wierzytelności, której można by w sposób nie budzący wątpliwości przypisać oznaczoną i skonkretyzowaną w roszczeniu pozwu wierzytelność pozwanej.

2.

Nie można zgodzić się z zapatrywaniem powoda, iż nastąpiło naruszenie art. 231 k.p.c. w związku z art. 233 k.p.c., polegające na zaniechaniu ustalenia faktu cesji wierzytelności z pozostałych w sprawie faktów. Ustalenie faktu dokonania czynności prawnej cesji powinno wprost i w sposób jednoznaczny wynikać z dokumentu, który stwierdza jej dokonanie. Nieodległy czas dokonania tej czynności prawnej, miejsce jej dokonania oraz kwalifikowane podmioty tej czynności prawnej – te wszystkie kwestie sprzyjają wykazaniu jej treści w sposób nie odwołujący się do „pozostałych faktów”. Jeśli określający taką czynność środek dowodowy nie został w sposób właściwy przedstawiony – o czym wyżej – to nie jest także właściwym zarzut, że Sąd pierwszej instancji nie „zrekonstruował” treści tej czynności na podstawie pośrednich, pozostałych, czy też innych faktów.

3.

Niezasadny jest zarzut naruszenia art. 233 k.p.c., polegającego na braku wszechstronnego rozważenia materiału dowodowego wobec – jak to określił apelujący – szczegółowego udokumentowania żądania pozwu oraz na błędnym uznaniu, że powód nie wykazał, jaka kwota została pozwanej udostępniona.

Zakres aktywności dowodowej powoda – o czym była już mowa wyżej – sprowadzał się do przedstawienia wyjątków z kserokopii umowy cesji i kserokopii kilku pism, na których widnieje jako adresat D. I.. Żadne z tych pism nie zawiera jako załącznika potwierdzenia jego wysłania i odbioru przez adresatkę. Jeśli chodzi o element przyjęcia zasadności żądania co do wysokości, to jedno z pism zawiera kwotę 12.225,76 złotych (k. 16), dwa pisma z k. 17 i 18 nie zawierają w ogóle wskazania kwoty z cesji. Kserokopia bankowego tytułu egzekucyjnego ustala zadłużenie w wysokości 10.650,24 złotych (k. 19), zaś wyciąg z ksiąg rachunkowych funduszu na kwotę 13.315,09 złotych (k. 26).

Problem wykazania tego jaka kwota została pozwanej D. I. udostępniona nie jest właściwie zarysowanym problemem. Istotą rzeczy przy umowie, w której otwarta jest linia kredytowa jest wykazanie: w jaki sposób kwota dostępna została wykorzystana, kiedy to nastąpiło oraz w jaki sposób była ewentualnie spłacana. Istotą problemu jest zatem wykazanie, że część lub całość udostępnianej sukcesywnie (lub jednorazowo) kwoty otwartego kredytu nie została spłacona.

W niniejszej sprawie pozwana zanegowała wskazane przez powoda ostateczne wyliczenie, które nie było osadzone w danych i wskazaniach pośrednich dotyczących sposobu rozliczeń otwartej kwoty kredytowej (k. 88 – 89). Omawiany zarzut nie jest zatem trafny, bowiem wykazanie żądania pozwu nie nastąpiło i na tle przedmiotowej umowy nie zostało – wbrew twierdzeniom apelującego – szeroko udokumentowane.

4.

Nie ma zawartej racji w zarzucie naruszenia art. 233 k.p.c., polegającego na przekroczeniu zasady swobodnej oceny dowodów, wyrażającej się na sprzecznym z zasadami logicznego wnioskowania i zasad doświadczenia życiowego uznaniu, iż wyciąg z ksiąg rachunkowych funduszu nie stanowi wiarygodnego dowodu na przejście wierzytelności - gdy księgi rachunkowe funduszu podlegają kontroli Komisji Nadzoru Finansowego, a więc stanowią wiarygodny dowód na poprawność zawartych w nim danych.

Wyciąg ksiąg rachunkowych nie ma mocy dokumentu urzędowego. Oznacza to, że dokument ten stanowi jedynie dowód złożenia oświadczenia przez stronę powodową, że służy jej wierzytelność wobec pozwanego i jest traktowany jak dokument prywatny (art. 245 k.p.c.). Dokumenty prywatne nie korzystają z domniemania zgodności treści dokumentu z prawdą. Brak racji we wskazanym zarzucie apelacji zasadza się na tym, że w sprawie nie było punktu odniesienia w postaci innego dokumentu lub innego rodzaju dowodu, tak by zweryfikować treść tegoż dokumentu prywatnego, jakim był wyciąg z ksiąg funduszu. Nie ma racji apelujący w nadawaniu takiego znaczenia zestawieniu, które załączył do apelacji. W pierwszym rzędzie należy uznać, że jest to środek dowodowy, który jest spóźniony. Nie było żadnych przeszkód, aby powód przedstawił już do pozwu taki lub podobny dowód, skoro powoływał się na skutecznie przeprowadzoną cesję wierzytelności. Wydaje się, że takiej skutecznej cesji bez przeszkód może (i powinno) towarzyszyć przekazanie wszelkiej wiedzy dotyczącej cedowanej wierzytelności – w tym podobnych zapisów prowadzących do jej ostatecznej kalkulacji. Nie ma też racji apelujący, że co do zasady takie dowody może zgłaszać w postępowaniu drugoinstancyjnym. Gdyby uznać taki schemat działania, to w istocie należałoby pomijać bez żadnego uzasadnienia treść normy art. 381 k.p.c.

Po wtóre jednak – co istotniejsze – owo oferowane dopiero w postępowaniu apelacyjnym zestawienie ma postać nie podpisanego przez kogokolwiek wydruku, niewiadomego pochodzenia – bez wskazania źródłowego systemu lub zbioru danych w jakim zawarte w nim informacje były gromadzone.

5.

Ostatecznie należy wskazać, że nie nastąpiło także naruszenie art. 511 k.c., polegające na pominięciu tego przepisu, w kontekście oceny skuteczności przelewu wierzytelności na powoda - w sytuacji kiedy w aktach sprawy znajdowało się pismo pochodzące od banku (poprzedniego wierzyciela), podpisane przez upoważnionego pracownika banku, zawiadamiające pozwanego o cesji wierzytelności, co stanowiło „stwierdzenie pismem" umowy przelewu wierzytelności. Nietrafność tego zarzutu wynika z mankamentów zaoferowanych dowodów, które przedstawiono już wyżej. Akta sprawy zawierają w głównym nurcie twierdzeń powoda oparcie w zbiorze kopii. Tak też jest w przypadku omawianego „Zawiadomienia o przelewie wierzytelności”.

Z wyżej przedstawionych względów - na podstawie art. 385 k.p.c. - orzeczono, jak w formule sentencji przedmiotowego wyroku.

SSO Dorota Gamrat-Kubeczak SSO Agnieszka Bednarek-Moraś SSR (del.) Grzegorz Szacoń