Pełny tekst orzeczenia

  Sygn. akt VIII Ga 131/17

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 14 lipca 2017 r.

Sąd Okręgowy w Szczecinie Wydział VIII Gospodarczy

w składzie następującym:

Przewodniczący: SSO Anna Budzyńska

Sędziowie: SO Piotr Sałamaj (sprawozdawca)

SR del. Rafał Lila

Protokolant: stażysta Joanna Drobińska

po rozpoznaniu w dniu 14 lipca 2017 r. w Szczecinie

na rozprawie

sprawy z powództwa J. Ł.

przeciwko (...) spółce akcyjnej w W.

o zapłatę

na skutek apelacji pozwanego od wyroku Sądu Rejonowego Szczecin-Centrum

w S. z dnia 2 listopada 2016 r., sygn. akt X GC 1043/15

I.  zmienia zaskarżony wyrok w ten sposób, że oddala powództwo i zasądza od powoda na rzecz pozwanego kwotę 3.360 zł (trzy tysiące trzysta sześćdziesiąt złotych) tytułem kosztów procesu;

II.  zasądza od powoda na rzecz pozwanego kwotę 1.365 zł (jeden tysiąc trzysta sześćdziesiąt pięć złotych) tytułem kosztów postępowania apelacyjnego.

SSR del. (...)SSO (...)SSO (...)

Sygn. akt: VIII Ga 131/17

UZASADNIENIE

W dniu 22 czerwca 2015 roku powód J. Ł. wniósł przeciwko (...) spółce akcyjnej w W. pozew o zapłatę kwoty 10272,88 zł z odsetkami ustawowymi liczonymi od kwoty 475,38 zł od dnia 8 października 2013 roku i 9797,50 zł od dnia 25 lutego 2014 roku wraz z kosztami postępowania. Uzasadniając żądanie pozwu powód wskazał, że w ramach prowadzonej działalności gospodarczej dokonywał bezgotówkowej naprawy pojazdów, których likwidatorem szkód była pozwana. Powód wskazał, że dokonał naprawy dwóch pojazdów M. (...) i T. (...). Powód wyjaśnił, że pozwana nie kwestionowała swojej odpowiedzialności z zasady, kwestionując jednak wysokość roszczenia w przypadku pojazdu M. (...), co do wysokości kosztów naprawy poprzez nieuwzględnienie obowiązującej u powoda stawki 110 zł za rbg i przyjęcie stawki 95 zł za rbg i w przypadku T. (...), co do kosztów najmu pojazdu zastępczego, uznając za uzasadnione jedynie 14 dni pominęła, że rzeczywisty czas najmu uwarunkowany był wydłużonym okresem oczekiwania na części i wyniósł 77 dni.

W odpowiedzi na pozew pozwana wniosła o oddalenie powództwa i zasądzenie kosztów postępowania. W uzasadnieniu podniosła, że szkoda w samochodzie M., likwidowana na podstawie ubezpieczenia AC w wariancie serwisowym zgodnie z treścią OWU otwiera pozwanej możliwość weryfikacji poniesionych kosztów w przypadku przeprowadzenia naprawy bez uprzedniego uzgodnienia z nią jej kosztów. W odniesieniu do szkody w pojeździe marki T. likwidowanej z OC sprawcy pozwana wyjaśniła, że czas najmu w ilości 77 dni nie mógł okazać się uzasadniony, tym bardziej, że przekroczył wartość samej naprawy.

Wyrokiem Sądu Rejonowego Szczecin-Centrum w Szczecinie z dnia 2 listopada 2016 roku zasądzono od pozwanej na rzecz powoda kwotę 9925,38 zł wraz z ustawowymi odsetkami od kwot: 475,38 zł od dnia 8 października 2013 roku oraz od kwoty 9450 zł od dnia 25 lutego 2014 roku (punkt I), oddalono powództwo w pozostałym zakresie (punkt II), zasądzono od pozwanego na rzecz powoda kwotę 3854 zł tytułem kosztów procesu.

Uzasadniając rozstrzygnięcie Sąd Rejonowy Szczecin-Centrum w Szczecinie –w oparciu o przedłożoną dokumentację, w tym umowy, oświadczenia i akta szkodowe - ustalił, że w dniu 18 lipca 2013 roku doszło do kolizji drogowej, w wyniku której uszkodzony został pojazd marki M. (...), należący do poszkodowanego P. G.. Naprawę tego pojazdu zlecono J. Ł..

Przedmiotowy pojazd na dzień zdarzenia objęty był umową ubezpieczenia auto casco u pozwanej w wariancie serwisowym. Integralną część umowy stanowiły ogólne warunki ubezpieczenia, w których treści OWU ustalono, że zakresem AC objęte są szkody polegające na uszkodzeniu, zniszczeniu lub utracie pojazdu, jego części lub wyposażenia wskutek zajścia wypadku ubezpieczeniowego w okresie ubezpieczenia (§ 7 ust. 1 OWU). Zgodnie natomiast z § 17 ust. 1 OWU w przypadku szkody częściowej (...) SA sporządza lub zleca sporządzenie kalkulacji kosztów naprawy lub protokołu szkody, w których uwzględniane są uszkodzenia pojazdu wynikające z wypadku ubezpieczeniowego. W przypadku ujawnienia uszkodzeń nieuwzględnionych w kalkulacji kosztów naprawy lub protokole szkody, ubezpieczony zobowiązany jest poinformować o tym (...) SA w celu umożliwienia (...) SA potwierdzenia zakresu uszkodzeń i uwzględnienia ich w kalkulacji kosztów naprawy lub protokole szkody. Przy czym koszty naprawy pojazdu ustalane są w oparciu o ceny usług i części zamiennych stosowanych w RP w dniu ustalenia odszkodowania, w przypadku wariantu serwisowego koszty naprawy pojazdu ustalane są na podstawie cen części oryginalnych serwisowych (§ 17 ust. 2, 3 pkt 1). W ust. 5 natomiast ustalono, że wysokość odszkodowania ustala się na podstawie uprzednio uzgodnionych przez (...) SA z ubezpieczonym kosztów, z uwzględnieniem zasad właściwych wybranemu wariantowi ubezpieczenia i sposobu naprawy pojazdu przez warsztat wykonujący naprawę, w oparciu o zasady zawarte w systemie A. lub E., z zastosowaniem norm czasowych operacji naprawczych określonych przez producenta pojazdu; stawki za roboczogodzinę ustalonej przez (...) SA w oparciu o ceny usług stosowane przez warsztaty porównywalnej kategorii do warsztatu wykonującego naprawę, działające na terenie miejsca naprawy pojazdu; cen części zamiennych ustalonych stosownie do ust. 3 i 4; cen materiałów lakierniczych i normaliów zawartych w systemach A. lub E., z zastrzeżeniem, że (...) SA ustala odszkodowanie w sposób przewidziany w niniejszym ustępie pod warunkiem przedstawienia rachunków lub faktur VAT dotyczących robocizny, części zamiennych, materiałów lakierniczych i normaliów.

W dniach 16 sierpnia 2013 roku i 23 września 2013 roku w związku z naprawą ww. pojazdu powód, w oparciu o uprzednio sporządzoną i przedstawioną pozwanej kalkulację naprawy, wystawił poszkodowanemu fakturę VAT nr (...) roku na kwotę 927,72 zł tytułem kwoty bezspornej odszkodowania oraz nr (...) na kwotę 1 708,11 zł, tytułem naprawy pokolizyjnej pomniejszonej kwotę bezsporną. Pozwana dokonała weryfikacji kosztów naprawy i obniżyła zastosowaną przez powoda stawkę z kwoty 110 zł netto do kwoty 95 zł netto za rbg oraz skróciła czas przeznaczony na prace naprawcze związane z szybą boczną ustalony przez powoda w systemie A. do 3 JC i w tym zakresie, tj. co do kwoty 475,38 zł, odmówiła wypłaty odszkodowania, wypłacając jedynie kwotę 2 160,44 zł brutto.

W dniu 24 lipca 2013 roku poszkodowany P. G. zawarł z powodem umowę cesji wierzytelności przysługującej mu w związku ze szkodą komunikacyjną w pojeździe marki M. (...) zarejestrowanej w (...) S.A. pod numerem (...).

W dniu 2 listopada 2013 roku doszło do kolizji drogowej, w wyniku której uszkodzony został pojazd marki T. (...) należący do poszkodowanych E. W. i S. W.. Sprawca kolizji legitymował się umową ubezpieczenia zawartą z pozwaną. Szkoda została zarejestrowana w (...) S.A. pod nr (...).

Uszkodzony pojazd w dniu 4 listopada 2013 roku, w celu wykonania naprawy został przekazany do warsztatu naprawczego prowadzonego przez powoda. Poszkodowani tego dnia zawarli również z powodem umowę najmu pojazdu zastępczego na okres do dnia 30 listopada 2013 roku celem zapewnienia prawidłowego funkcjonowania prowadzonej przez nich działalności gospodarczej. W dniu 12 listopada 2013 roku zawarli z powodem umowę cesji wierzytelności przysługującej im w związku ze szkodą komunikacyjną i wynajmem pojazdu zastępczego w pojeździe marki T. (...), zarejestrowaną w (...) S.A. pod nr (...).

W dniu 19 listopada 2011 roku powód dokonał zamówienia części zawieszenia. Czas oczekiwania na części, wobec braku ich na stanach magazynowych, niewystępowania tego rodzaju części w zamiennikach i konieczności jej zamówienia bezpośrednio u producenta, wydłużał się. Pomimo poinformowania o sytuacji pozwanej, ta nie podjęła żadnych decyzji co do dalszego postępowania powoda.

W dniu 30 listopada 2013 roku poszkodowani zawarli z powodem kolejną umowę najmu pojazdu zastępczego. Najem pojazdu zakończył się w dniu 29 stycznia 2014 roku. W dniu 10 lutego 2014 roku powód wystawił poszkodowanym fakturę VAT nr (...) na kwotę 11 550 zł netto (14 206,50 zł brutto) tytułem najmu pojazdu zastępczego przez okres 77 dni, przy uwzględnieniu stawki 150 zł netto.

Zamówiona przez powoda część dotarła do stacji T. w dniu 25 stycznia 2014 roku, a do warsztatu powoda w dniu 7 lutego 2014 roku.

Decyzją z dnia 26 marca 2014 roku pozwana przyznała odszkodowanie z tytułu zwrotu kosztów najmu pojazdu zastępczego w kwocie 2 100 zł, która została ustalona w oparciu o stawkę 150 zł netto i uznane przez pozwaną za uzasadnione 14 dni najmu.

Pismem z dnia 22 kwietnia 2015 roku powód wezwał pozwaną do zapłaty kwoty 475,42 zł tytułem nieuregulowanej należności wynikającej z faktury VAT nr (...) z tytułu likwidacji szkody w pojeździe M. (...) oraz kwoty 9 797,50 zł tytułem należności wynikającej z faktury VAT nr (...) wystawionej tytułem najmu pojazdu zastępczego. W odpowiedzi na wezwanie pozwana podtrzymała swoje stanowisko i odmówiła zapłaty należności.

W oparciu o opinie biegłych sądowych J. Z. i M. M. Sąd Rejonowy ustalił, że technologiczny czas naprawy pojazdu marki T. (...), wliczając w to proces likwidacji szkody, nie powinien przekroczyć 15 dni, jednak z uwagi na konieczność oczekiwania na części wynosił 81 dni. Przeprowadzenie naprawy przy użyciu części używanej jest niedopuszczalne.

Wysokość dobowej stawki najmu pojazdu zastępczego odpowiadającego klasie pojazdu marki T. (...) na rynku lokalu w marcu 2014 roku wynosiła 205 zł netto.

Weryfikacja rachunku wystawionego przez powoda w zakresie jednostek czasowych poświęconych na demontaż szyby bocznej tylnej prawej nie była uzasadniona i jest niezgodna z technologią ustaloną przez producenta pojazdu.

Zastosowana przez powoda na poziomie 110 zł netto stawka mieściła się w zakresie średnich stawek stosowanych przez warsztaty nieautoryzowane w okresie powstania szkody.

Uzasadniając uwzględnienie powództwa niemalże w całości Sąd Rejonowy w pierwszej kolejności za nieuzasadniony uznał zarzut braku legitymacji czynnej powoda. Wyjaśnił, że wbrew twierdzeniom pozwanej, cesja wierzytelności przysługujących poszkodowanym nie miała charakteru nieodpłatnego. W rzeczywistości dokonali oni swego rodzaju „bezgotówkowej zapłaty” za wyświadczone na ich rzecz usługi.

Rozstrzygnięcie o dochodzonej przez powoda kwoty 475,38 zł, której wypłaty pozwana odmówiła po dokonaniu weryfikacji stawki za rbg za prace mechaniczno blacharskie, przy jednoczesnym obniżeniu ilości jednostek czasowych (JC) niezbędnych do demontażu szyby bocznej pojazdu z 17 na 3, Sąd Rejonowy oparł o treść art. 805 k.c.

Wyjaśnił, że w sprawie niesporne było zarówno objęcie przez pozwaną ochroną ubezpieczeniową auto casco uszkodzonego pojazdu marki M. (...), jej treść, a także wystąpienie zdarzenia wyrządzającego szkodę. Umowa ubezpieczenia w opcji auto casco, jest ubezpieczeniem dobrowolnym i przepisy kodeksu cywilnego ani ustawy ubezpieczeniowej nie regulują szczegółowo całokształtu kwestii związanych z tym ubezpieczeniem. Ogólne warunki ubezpieczenia, opracowywane przez zakłady ubezpieczeń, a stosowane jako wzorce umów w rozumieniu art. 384 i nast. k.c. odgrywają zatem niezwykle istotna rolą, tym bardziej, że, jako integralna część umowy wiążą drugą stronę, jeżeli zostaną jej doręczone przed zawarciem umowy. Charakter prawny ogólnych warunków ubezpieczeń AC można określił mianem kwalifikowanego wzorca nienormatywnego, zawierającego postanowienia o charakterze umownym.

Wyraził również aprobatę dla rozmaitych przesłanek ograniczających odpowiedzialność ubezpieczyciela, a w konsekwencji za uzasadnione uznał ograniczenie pełnej refundacji poniesionej szkody. W przypadku umowy ubezpieczenia AC, która ze swojej natury jest umową dobrowolną, kształtowaną wolą stron umowy, ubezpieczyciel zobowiązany jest do udzielenia ochrony ubezpieczeniowej i ewentualnej wypłaty świadczenia tylko w takim zakresie i pod takimi warunkami, na jakie umówiły się strony w umowie oraz ogólnych warunkach ubezpieczenia. Świadczenie ubezpieczyciela w ramach umowy dobrowolnego ubezpieczenia auto casco z reguły ogranicza się jedynie do wypłacenia kosztów niezbędnych do naprawy uszkodzonego pojazdu w ramach udzielonej ochrony ubezpieczeniowej. Zakład ubezpieczeń może uzależnić wysokość przysługującego odszkodowania od spełnienia pewnych warunków przez poszkodowanego, jeśli taka możliwość przewidziana została w OWU.

Przenosząc powyższe na grunt niniejszej sprawy Sąd I instancji stwierdził, że choć pozwana weryfikując wartość należnego odszkodowania w oparciu o § 17 ust. 5 OWU, działała w granicach wiążących postanowień umownych i w istocie nie była związana wystawianą przez powoda kalkulacją naprawy i odzwierciedlającymi ją fakturami VAT, to te okoliczności te nie mogły doprowadzić do uznania jej postępowania za uzasadnione, prowadzące do oddalenia powództwa w tym zakresie.

Zwrócił uwagę, że powód konsekwentnie wskazywał, że zastosowana przez niego stawka jest stawką średnią, obowiązującą w warsztatach naprawczych, co oznacza, że pozwana niezasadnie dokonała jej obniżenia, podobnie jak weryfikacji jednostek czasowych niezbędnych do wykonania demontażu szyby w pojeździe.

Rozbieżności twierdzeń stron Sąd usunął przeprowadzając dowód z opinii biegłego sądowego na okoliczność weryfikacji rachunków za naprawę samochodu M. (...) w zakresie, w jakim zostały one zakwestionowane przez stronę pozwaną, a w szczególności w zakresie nieuwzględnienia demontażu szyby bocznej.

Uznając opinię biegłego za rzetelną i jasną - wobec braku jakichkolwiek zarzutów stron do jej treści – Sąd Rejonowy przyjął za biegłym, że dokonana przez pozwaną weryfikacja ilości jednostek czasowych z 17 do 3 pozostała nieuzasadniona i sprzeczna z technologią producenta pojazdu, a jednoczenie była czynnością niezbędną do przywrócenia pojazdu do stanu sprzed zdarzenia. W odniesieniu do przyjętej przez powoda stawki, biegły wskazał, że średnie stawki dla prac blacharskich i mechanicznych wynosiły 105 zł, a dla prac lakierniczych 115 zł za rbg, co oznacza, że stawka przyjęta przez powoda w kwocie 110 zł za rbg mieściła się w zakresie średnich stawek stosowanych przez warsztaty nieautoryzowane w okresie powstania szkody.

Uznając, że choć pozwana weryfikując wysokość kosztów naprawy proponowanych przez powoda w sposób opinany powyżej działała w granicach zawartej pomiędzy stronami postępowania umowy ubezpieczenia autocasco, równocześnie uznał dokonaną przez pozwaną weryfikację kosztów naprawy za nieuzasadnioną. W konsekwencji powództwo o zapłatę kwoty 475,38 zł podlegało uwzględnieniu. O odsetkach Sąd orzekł zgodnie z żądaniem pozwu.

Rozstrzygając natomiast w przedmiocie zasadności drugiej z dochodzonych w niniejszym postępowaniu kwot, tj. kwoty 9797,50 zł tytułem zwrotu kosztów najmu pojazdu zastępczego, Sąd rozstrzygnięcie oparł na przepisie art. 4 ustawy z dnia 22 maja 2003 roku o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych (Dz.U. z 2003 r., Nr 124, poz. 1152 ze zm.), art. 13 ust. 2 ustawy o obowiązkowych ubezpieczeniach OC, przy odpowiednim zastosowaniu przepisów art. 822 §1 k.c., art. 822 §4 k.c. oraz art. 436 k.c. i 363 k.c. Podkreślając, że zobowiązany do naprawy szkody zakład ubezpieczeń ponosi odpowiedzialność za normalne następstwa działania, z którego szkoda wynikła przyjął, że naprawienie szkody ma zapewnić całkowitą kompensatę doznanego przez poszkodowanego uszczerbku w granicach wyznaczonych przez adekwatny (normalny) związek przyczynowy. Podkreślił, że dla oceny istnienia związku przyczynowego przyjmuje się dwuetapowy sposób postępowania - w pierwszej kolejności bada się, czy w ogóle pomiędzy kolejnymi faktami istnieją obiektywne powiązania oraz czy dany fakt był koniecznym warunkiem wystąpienia innego faktu (skutku).

Stwierdzając niesporność odpowiedzialności pozwanej za powstałą szkodę, zakresu uszkodzeń pojazdu oraz kwoty wypłaconego z tytułu powstałej szkody w pojeździe odszkodowania, Sąd Rejonowy dokonał analizy stanowisk stron i ustaleń biegłych sądowych celem ustalenia, czy czas najmu pojazdy w ilości przekraczającej 14 dni był uzasadniony wydłużonym oczekiwaniem na część niezbędną do przeprowadzenia naprawy pojazdu.

Kwestionując zasadność stanowiska pozwanej Sąd Rejonowy zwrócił uwagę, że zgromadzony w sprawie materiał dowodowy wskazuje, że powód nie tylko poinformował pozwaną, że wydał powodowi pojazd zastępczy, ale przede wszystkim sygnalizował pozwanej, że (...) T. nie jest w stanie zrealizować zamówienia na niezbędny do wykonania naprawy element zawieszenia z uwagi na braki magazynowe, który nie może być zastąpiony zamiennikiem, albowiem takowe nie występują. Zwrócił się o ustosunkowanie się do zaistniałej sytuacji i uprzedził pozwaną, że w związku z wydłużeniem okresem oczekiwania na część koszt najmu pojazdu zastępczego może być wyższy niż wartość pojazdu uszkodzonego. W odpowiedzi na wiadomość powoda pozwana nie ustosunkowała się do tego pytania ani nie wskazała powodowi, w jaki sposób w takiej sytuacji powinien był się zachować.

Wobec bierności pozwanej, braku współpracy w procesie likwidacji szkody i naprawy pojazdu oraz całkowitego zignorowania wiadomości powoda, Sąd doszedł do wniosku, iż kwestionowanie zasadności czasu najmu pojazdu zastępczego na tym etapie postępowania nie mogło zostać uznane za uzasadnione. Za niedopuszczalne uznał obciążanie następcy prawnego poszkodowanego – powoda negatywnymi konsekwencjami zaniedbań ubezpieczyciela w procesie likwidacji szkody.

Opierając się o uznane za rzetelne ustalenia biegłego sądowego M. M., który stwierdził, że rzeczywisty czas naprawy – przy uwzględnieniu czasu oczekiwania na części, bez których pojazdowi nie zostałaby przywrócona pełna sprawność – wynosił 81 dni, a powód domagał się zapłaty za 77 dni najmu przy uwzględnieniu stawki na poziomie 150 zł netto, Sąd uznał, że odszkodowanie należne powodowi z tytułu zwrotu kosztów najmu pojazdu zastępczego winno wynieść 11 550 zł netto. Mając przy tym na względzie, że należność z tego tytułu została częściowo – tj. co do kwoty 2 100 zł – wypłacona, do zapłaty na rzecz powoda pozostała kwota 9 450 zł i taką też kwotę Sąd zasądził, oddalając powództwo w pozostałej części. Sąd zasądził odszkodowanie w wysokości netto zgodnie z żądaniem pozwu.

O odsetkach Sąd orzekł zgodnie z żądaniem pozwu na podstawie art. 481 § 1 k.c. przy uwzględnieniu art. 14 ust 1 i 2 ustawy z dnia 22 maja 2003 r. o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych (Dz.U. z 2003r. Nr 124, poz. 1152). Rozstrzygnięcie o kosztach postępowania znalazło podstawę prawną w treści art. 98 § 1 k.p.c.

Apelacją wniesioną 4 stycznia 2017 roku pozwany zaskarżył wyrok Sądu Rejonowego Szczecin-Centrum w Szczecinie z dnia 2 listopada 2016 roku, zarzucając naruszenie treści przepisu art. 361 §1 k.c. poprzez uznanie, że w sytuacji, w której Sąd Rejonowy ustalił przy pomocy treści opinii biegłego, że technologiczny czas naprawy ustalony o dane wskazane przez samego producenta pojazdu wynosił w przedmiotowej szkodzie 15 dni to jednocześnie za normalne następstwo szkody można uznać w tej sprawie czas najmu skandalicznie wręcz przekraczający tę wartość, tj. 81 dni. W ocenie pozwanego po to właśnie korzysta się z wiedzy udostępnionej przez producenta pojazdu, by jako normalne następstwo szkody można było uznać wyłącznie czas przez tegoż producenta wskazany. Pozwany nie może odpowiadać na zasadzie normalnego następstwa szkody za wyjątkowe w tym przypadku, a zatem nieuzasadnione, wydłużenie czasu dystrybucji części przekraczające znacznie czas przewidziany przez producenta, który jest przecież twórcą normy, na podstawie której się ową „normalność” ustala. Zarzucił również naruszenie przez Sąd Rejonowy treści przepisu art. 233 k.p.c. poprzez zupełnie dowolny i niedający się ustalić w oparciu o literalne brzmienie treści opinii M. M. wyrażone przy użyciu słów: „Technologiczny okres naprawy pojazdu, wliczając w to proces likwidacji szkody nie powinien przekraczać 15 dni, w rozpatrywanym przypadku okres realizacji zamówienia był wyjątkowo długi i wynosił 81 dni” wniosek, że oto opinia biegłego była w tej sprawie jakąkolwiek podstawą do czynienia ustaleń w przedmiocie wyznaczania granic czasowych wynajmu rozumianych jako normalne następstwo szkody. Biegły był w tym przypadku co najwyżej jedynie notariuszem dającego się ustalić na podstawie akt szkody stanu faktycznego długości czasu wynajmu.

W oparciu o tak sformułowane zarzuty apelujący zaskarżył punkt I i III wyroku z 2 listopada 2016 roku i wniósł o jego zmianę polegającą na oddaleniu powództwa ponad kwotę 625,38 zł wraz z odsetkami ustawowymi liczonymi od kwoty 475,38 zł od dnia 8 października 2013 roku i od kwoty 150,00 zł liczonymi od dnia 25 lutego 2014 roku, jak również o rozliczenie w punkcie III wyroku kosztów procesu stosownie do stanu postulowanego przez pozwanego w apelacji.

W dniu 10 marca 2017 roku powód – w odpowiedzi na apelację – wniósł o jej oddalenie w całości oraz o dopuszczenie i przeprowadzenie dowodu z decyzji pozwanej z dnia 19 stycznia 2017 roku oraz potwierdzenia realizacji przelewu na kwotę 16411,69 zł na okoliczność wypłaty na rzecz powoda należności zasądzonych wyrokiem Sądu Rejonowego Szczecin-Centrum w Szczecinie z dnia 2 listopada 2016 roku oraz o zasądzenie od pozwanej na rzecz powoda kosztów postępowania odwoławczego, w tym kosztów zastępstwa procesowego wg norm przepisanych. W uzasadnieniu wskazał, że w dniu 19 stycznia 2017 roku pozwana wypłaciła powodowi kwotę zasądzoną zaskarżonym przez nią wyrokiem tj. 16411,69 zł, a następnie wniosła apelację. Podniesione w apelacji zarzuty nie zasługiwały wg powoda na uwzględnienie.

Na rozprawie w dniu 14 lipca 2017 roku strona powodowa nie była reprezentowana. Pełnomocnik strony pozwanej oświadczył zaś, że nie uznał roszczenia strony powodowej, a zapłata kwoty wskazywanej w piśmie z 19 stycznia 2017 roku nastąpiła przez pomyłkę.

Sąd Okręgowy zważył co następuje:

Apelacja strony pozwanej, pomimo niepodzielenia argumentacji w niej zawartej, doprowadziła do zmiany zaskarżonego wyroku i oddalenia powództwa.

Za bezsporne należało uznać w przedmiotowej sprawie, iż po wydaniu wyroku (zamknięciu rozprawy) przez Sąd I instancji, jak również już po wniesieniu apelacji przez stronę pozwaną, pozwana zapłaciła dochodzone przez stronę powodową roszczenie wraz z należnymi do dnia wpłaty odsetkami. O powyższym Sąd odwoławczy został poinformowany pismem strony powodowej, która wnosząc o oddalenie apelacji wskazała na uregulowanie należności objętej żądaniem pozwu.

Wprawdzie pełnomocnik strony pozwanej w trakcie rozprawy apelacyjnej podniósł, że żądana przez stronę powodową kwota została zapłacona przez pomyłkę, niemniej na dzień zamknięcia rozprawy brak było jakichkolwiek przesłanek do uznania, że taka sytuacja w ogóle miała miejsce. Przeczy temu przede wszystkim treść pisma skierowanego do strony powodowej, którego obszerność wskazuje na podjęcie przez stronę pozwaną przemyślanej decyzji. Nadto, brak jest jakichkolwiek danych, by uznać, że strona pozwana uchyliła się od tak podjętej i wyrażonej decyzji – nie przedłożono ani oświadczenia w tym zakresie ani też skierowanego do strony powodowej żądania zwrotu zapłaconej „pomyłkowo” kwoty.

W związku z powyższym należało uznać, iż skoro pozwana bezspornie uregulowała należność objętą żądaniem pozwu, powódka zaś nie dokonała cofnięcia pozwu, a wnosząc o oddalenie apelacji w istocie podtrzymała skierowane przeciwko pozwanej roszczenie, żądanie strony powodowej należało uznać za bezzasadne.

Jak wyjaśniono bowiem w uchwale Sądu Najwyższego – Izby Cywilnej z dnia 26 lutego 2014 roku, III CZP 119/13, publ. OSNC 2015 nr 1, poz. 1, str. 1 „Jeżeli powód po spełnieniu świadczenia przez pozwanego po doręczeniu pozwu nie cofnął pozwu, sąd oddala powództwo”. Sąd Najwyższy przypomniał – co znajduje zastosowanie w przedmiotowej sprawie – że do zakończenia postępowania rozpoznawczego może dojść przez wydanie orzeczenia o charakterze formalnym (procesowym), bez rozstrzygnięcia sprawy co do istoty - postanowienia o umorzeniu postępowania (art. 355 §1 k.p.c.), albo orzeczenia merytorycznego, dotyczącego przedmiotu procesu - wyroku zawierającego rozstrzygnięcie spornego stosunku prawnego (art. 316 §1 k.p.c.). W przypadku zaspokojenia roszczenia powoda przez pozwanego w toku procesu nie dojdzie do umorzenia postępowania, jeżeli powód nie cofnie pozwu, ponieważ w dalszym ciągu istnieje żądanie rozpoznania sprawy i orzeczenia o przedstawionym sporze. Samo zaspokojenie roszczenia bez cofnięcia pozwu wywołuje skutki materialnoprawne, prowadzące do oddalenia powództwa z powodu jego bezzasadności, nie zachodzi przeszkoda w merytorycznym rozpoznaniu sprawy (vide: wyrok Sądu Najwyższego z dnia 9 czerwca 1999 roku, III CKN 936/98, Legalis 346167).

W konsekwencji, po przeprowadzeniu postępowania i zamknięciu rozprawy Sąd - zarówno I jak i II instancji, stosownie do art. 316 §1 k.p.c. wydaje wyrok, biorąc za podstawę stan rzeczy istniejący w chwili zamknięcia rozprawy. Stanowi on podstawową czynność decyzyjną sądu o charakterze merytorycznym, rozstrzygającą sprawę co do istoty, w odniesieniu do przedmiotu procesu. Stan sprawy obejmuje zarówno jej okoliczności faktyczne, jak i obowiązujące przepisy, mogące stanowić podstawę prawną rozstrzygnięcia (vide: wyrok Sądu Najwyższego z dnia 8 lutego 2006 r., II CSK 153/05, Legalis nr 173911; z dnia 15 lutego 2013 r., I CSK 314/12, Legalis nr 719193).

Stan sprawy – tak jak to miało miejsce w przedmiotowej sprawie - może różnić się od tego, który istniał w momencie wnoszenia powództwa i był wyznaczony pozwem (art. 187 §1 k.p.c.), jeżeli podjęte zostały przez strony czynności mające wpływ na żądanie, jego rodzaj i zakres oraz na okoliczności faktyczne przytoczone na uzasadnienie żądania pozwu. Przepis art. 316 §1 k.p.c. wyraża zasadę aktualności orzeczenia sądowego, a do czynności wpływających na zmianę stanu sprawy istniejącego w chwili wnoszenia pozwu należy również spełnienie świadczenia przez pozwanego w toku postępowania, powodujące wygaśnięcie dochodzonego roszczenia. Skoro na skutek spełnienia świadczenia przez pozwanego w toku postępowania doszło do wygaśnięcia objętej roszczeniem wierzytelności, a strona powodowa – jak jednoznacznie wynika z treści pisma z 10 marca 2017 roku – w dalszym ciągu podtrzymuje żądanie, powództwo należało oddalić.

Powszechnie przyjmowane jest w orzecznictwie, że moc wiążącą, stosownie do art. 365 §1 k.p.c., ma w zasadzie jedynie sentencja orzeczenia, jednak w niektórych przypadkach - jak np. w razie oddalenia powództwa - ze względu na ogólność rozstrzygnięcia, doniosłość przy ustalaniu zakresu mocy wiążącej prawomocnego orzeczenia, czyli granic prawomocności materialnej orzeczenia, mogą mieć także zawarte w uzasadnieniu orzeczenia motywy rozstrzygnięcia (por. uchwałę Sądu Najwyższego z dnia 4 grudnia 2009 r., III CZP 97/09, OSNC z 2010 r. Nr 6, poz. 88; wyroki: z dnia 18 czerwca 1955 r., III CR 199/54, OSNC z 1956 r. Nr 4, poz. 10; 13 października 2005 r., I CK 217/05; z dnia 15 lutego 2007 r., II CSK 452/05, OSNC - ZD z 2008 r. Nr 6, poz. 88; z dnia 29 września 2011 r., IV CSK 652/10).

Z tego też względu Sąd uznał za niezbędne podkreślenie, że stanowiska pozwanej prezentowanego tak w toku procesu przed Sądem I instancji, jak i podtrzymywanego stanowczo w apelacji, nie sposób zaakceptować.

Pozwana, opierając się na treści opinii biegłego podnosiła, że uzasadnione jest żądanie zwrotu za najem pojazdu za jedynie 15 dni, gdyż tylko taki czas jest niezbędny do dokonania naprawy przedmiotowego pojazdu. W swoich zastrzeżeniach nie zauważyła natomiast ani tego, że poszkodowany nie mógł korzystać z pojazdu również w okresie oczekiwania na dostarczenie części niezbędnych do dokonania naprawy. Ugruntowana praktyka orzecznicza stoi na stanowisku, że istnieje normalny związek przyczynowy między zniszczeniem pojazdu, a wynajęciem pojazdu zastępczego (tak np. w wyroku SN z dnia 18 marca 2003r. w sprawie IV CKN 1916/00, niepubl.). Utrata możliwości korzystania z rzeczy wskutek jej zniszczenia implikuje potrzebę zwrotu przez ubezpieczyciela wydatków koniecznych tj. niezbędnych do korzystania z innego pojazdu w takim samym zakresie, w jakim poszkodowany korzystałby ze swego samochodu, gdyby mu szkody nie wyrządzono. Na powyższe w swojej opinii – czego pozwana zdaje się nie dostrzegać - zwrócił uwagę biegły wskazując, że „okres oczekiwania na realizację zamówionych części jest jednym z etapów naprawy pojazdu”, jak również że „tak zwany technologiczny czas naprawy (…) jest to jeden z etapów naprawy pojazdu”. Wyjaśnił również, że w układzie jezdnym niedopuszczalne jest stosowanie części używanych.

Przy ocenie zasadności okresu najmu pojazdu zastępczego, w sytuacji, gdy doszło do naprawy pojazdu, w pierwszej kolejności niezbędnym jest ustalenie okresu naprawy, gdyż jest to maksymalny okres podlegający refundacji przez ubezpieczyciela. Następnie, koniecznym jest ocena przebiegu okresu naprawy pod kątem, czy nie doszło do zawinionych zaniechań przez poszkodowanego lub warsztat przy wykonywaniu naprawy. W tym zakresie Sąd odwoławczy zwraca uwagę, że konieczność sprowadzenia oryginalnych części – jedynych właściwych do zastosowania przy naprawie przedmiotowego samochodu – wynikała z braku ich dostępności na rynku europejskim, za co nie sposób winić powoda.

Przyjmuje się, iż kompensacji podlegają wydatki faktycznie poniesione, przy czym w przypadku utraty czasowej możliwości korzystania z rzeczy - do chwili odzyskania rzeczywistej możliwości korzystania z niej. W przypadku uszkodzenia pojazdu, gdy ten nadaje się do naprawy poprzez możliwość wmontowania do niego nowej części zamiennej, poszkodowany może domagać się zwrotu poniesionych kosztów najmu pojazdu zastępczego za cały okres niezbędny do dokonania naprawy uszkodzonego pojazdu, w którym nie mógł korzystać z uszkodzonego pojazdu. Dopiero z chwilą dokonania naprawy odpada niemożność korzystania z rzeczy (vide: wyrok SN z dnia 5 listopada 2004 r. II CK 494/03 LEX nr 145121, Biul.SN 2005/3/11, uzasadnienie uchwały SN z dnia 22 listopada 2013 r. III CZP 76/13 OSNC 2014/9/85, LEX nr 1392609).

Zważywszy na to, że okoliczności prowadzące do wydłużenia czasu naprawy nie były zależne od powoda, powód o trudnościach tych pozwaną informował, a ubezpieczyciel faktów tych nie kwestionował, nie sposób uznać za zasadne stanowisko strony pozwanej, która zrównuje uzasadniony okolicznościami czas trwania naprawy pojazdu z technologicznym czasem naprawy. Technologiczny czas naprawy to wielkość teoretyczna, katalogowa, ustalana przede wszystkim w oparciu o normy producenckie montażu części. Nie uwzględnia on natomiast wielu zagadnień praktycznych, to jest tego, iż w normalnym stanie rzeczy warsztat, przyjmując pojazd do naprawy, musi dokonać jego szczegółowych oględzin, zamówić części jak to miało miejsce w przedmiotowej sprawie, przygotować stanowisko pracy, jak również że warsztaty pracują przez 8 godzin dziennie, nie pracują w weekendy i w nocy, a w tym czasie poszkodowany nadal ze swojego pojazdu korzystać nie jest w stanie, mimo upływu „technologicznego czasu naprawy”.

Podsumowując, zasada pełnego odszkodowania nakazuje przyjąć za zasadne naprawienie powodowi przez pozwanego całości szkody, jaką poniósł wskutek tego, iż był zmuszony korzystać z pojazdu zastępczego przez cały czas trwania naprawy pojazdu. Gdyby nie doszło do uszkodzenia pojazdu, to niewątpliwie strona powodowa nie poniosłaby kosztów wypożyczenia samochodu zastępczego, gdyż pojazd byłby sprawny i można by z niego korzystać.

Rozstrzygnięcie oddalające powództwo uzasadnione jest jedynie tym, że strona powodowa, po dokonaniu przez pozwaną zapłaty żądanego pierwotnie roszczenia, nie podjęła żądnych kroków i nie cofnęła powództwa. To zaś skutkowało uznaniem, że na dzień wydawania wyroku przez Sąd Okręgowy w Szczecinie żądanie J. Ł. nie mogło zostać uznane za zasadne. Z tego względu, na podstawie art. 386 §1 k.p.c. zmieniono zaskarżony wyrok i oddalono powództwo.

Konsekwencją oddalenia powództwa jest rozstrzygnięcie o kosztach procesu zgodnie z wynikiem postępowania. Przy czym, Sąd orzekający w pełni podziela stanowisko Sądu Najwyższego wyrażone w postanowieniu Izby Cywilnej z dnia 10 lutego 2010 roku, V CZ 1/10, Legalis nr 350670, zgodnie z którym obowiązek zwrotu kosztów procesu w rozumieniu art. 98 k.p.c. zależy od ostatecznego wyniku całej sprawy, a nie od wyniku w poszczególnych instancjach. Dlatego oceny, czy i w jakim stopniu strona wygrała lub przegrała sprawę, należy dokonać porównując roszczenia dochodzone i ostatecznie uwzględnione, a nie wyniki postępowania w poszczególnych instancjach (vide: postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 10 października 2007 roku, II PZ 36/07, publ. OSNP 2008/21-22/319).

Konsekwencją przegrania sprawy i oddalenia powództwa była zmiana w zakresie rozstrzygnięcia o kosztach postępowania przed sądem I instancji i obciążenie strony powodowej kosztami procesu poniesionymi przez stronę pozwaną w kwocie 3360 zł zgodnie z zasadą odpowiedzialności za wynik sprawy (art. 98 §1 k.p.c.). Na kwotę tą złożyły się: 2400 zł tytułem zwrotu kosztów wynagrodzenia radcy prawnego reprezentującego pozwanego w postępowaniu przed Sądem I instancji (§6 pkt 5 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 roku w sprawie opłat za czynności radców prawnych oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów pomocy prawnej udzielonej przez radcę prawnego ustanowionego z urzędu (t.j. Dz.U. z 2013r., poz. 490), kwota 800 zł tytułem zaliczki na opinię biegłego, 40 zł tytułem opłaty sądowej od zażalenia oraz 120 zł tytułem kosztów zastępstwa procesowego w postępowaniu zażaleniowym.

Wobec przegrania sporu również w postępowaniu apelacyjnym, strona powodowa została obciążona kosztami tego postępowania poniesionymi przez stronę pozwaną w wysokości 1365 zł, stosownie do treści art. 98 §1 k.p.c. Na kwotę tą złożyło się wynagrodzenie radcy prawnego reprezentującego pozwaną w postępowaniu apelacyjnym w kwocie 900 zł, ustalone na podstawie §2 pkt 4 w związku z §10 ust. 1 pkt 1 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 roku w sprawie opłat za czynności radców prawnych (Dz.U. z 2015r., poz., (...) ze zm.) w brzmieniu obowiązującym na dzień wniesienia apelacji oraz kwota 465 zł opłaty od apelacji.

ZARZĄDZENIE

1.  (...)

2.  (...)

3.  (...)