Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt II Ca 871/13

POSTANOWIENIE

Dnia 5 grudnia 2013r.

Sąd Okręgowy we Wrocławiu II Wydział Cywilny Odwoławczy w składzie następującym:

Przewodniczący - Sędzia SO Beata Stachowiak (spr.)

Sędzia SO Jolanta Burdukiewicz-Krawczyk

Sędzia SO Dorota Stawicka-Moryc

Protokolant: Izabela Grecka-Janik

po rozpoznaniu w dniu 5 grudnia 2013r. we Wrocławiu

na rozprawie

sprawy z wniosku W. M.

przy udziale M. M. (1), T. M.

o stwierdzenie nabycia spadku

na skutek apelacji uczestników postępowania

od postanowienia Sądu Rejonowego dla Wrocławia-Śródmieścia we Wrocławiu

z dnia 15 maja 2013r.

sygn. akt VIII Ns 275/11

p o s t a n a w i a:

I.  oddalić apelację;

II.  zasądzić od każdego z uczestników postępowania na rzecz wnioskodawcy po 180 zł kosztów postępowania apelacyjnego.

Sygn. akt II Ca 871/13

UZASADNIENIE

Zaskarżonym postanowieniem z 15 maja 2013 r. Sąd Rejonowy stwierdził, że spadek po M. M. (2) zmarłej w dniu 4 lutego 2010 r. w T., ostatnio stale zamieszkałej przy ul. (...) we W., na podstawie ustawy nabyli synowie W. M. i M. M. (1) każdy w 1/2 części, zasądził od uczestnika M. M. (1) na rzecz wnioskodawcy kwotę 800,38 zł tytułem zwrotu kosztów postępowania i zwrócił wnioskodawcy kwotę 626,62 zł z zaliczki, która okazała się nienależna.

Podstawę rozstrzygnięcia Sadu Rejonowego stanowiły następujące ustalenia faktyczne :

Spadkodawczyni M. M. (2) zmarła w dniu 4 lutego 2010 r. w T.. W chwili śmierci była wdową. Przed śmiercią stale zamieszkiwała we W. przy ul. (...). Spadkodawczyni miała dwóch synów: W. M. oraz M. M. (1). W listopadzie 2006 r. spadkodawczyni własnoręcznie napisała testament, w którym oświadczyła, że na wypadek swojej śmierci zapisuje cały swój majątek synowi M. M. (1). Oświadczyła także, że wkład mieszkaniowy jej spółdzielczego mieszkania zapisuje swojemu wnukowi T. M.. W dniu 9 stycznia 2007 r. spadkodawczyni pojechała wraz z synem M. M. (1) oraz wnukiem K. M. (1) do notariusza. Spadkodawczyni sporządziła wówczas testament w formie aktu notarialnego oświadczając, że do całości spadku powołuje swojego syna M. M. (1). Od lipca 2004 r. spadkodawczyni była leczona w (...) Zakładu Opieki Zdrowotnej Centrum (...) we W.. Rozpoznano wówczas u niej otępienie naczyniowe mieszane korowe i podkorowe. W styczniu 2006 r. lekarz psychiatra stwierdził u spadkodawczyni progresję funkcji poznawczych. Spadkodawczyni doznawała iluzji wzrokowych, błędnie rozpoznawała osoby, nie pamiętała, że jej mąż nie żyje. W 2006 r. spadkodawczyni w szczególności nie poznawała swojej synowej E. M. oraz swojego wnuka K. M. (2), gdy przyszli ją odwiedzić. W kwietniu 2006 r. zaburzenia postrzegania u spadkodawczyni utrzymywały się, nasilały się zaburzenia pamięci, a okresowo pojawiały się konfabulacje. W lipcu 2006 r. na podstawie relacji syna lekarz psychiatra stwierdził, że u

spadkodawczyni potęgują się zaburzenia myślenia. Z powodu opisanego zespołu otępiennego od początku 2006 r. spadkodawczyni znajdowała się w stanie wyłączającym świadome lub swobodne podjęcie decyzji lub wyrażenie woli, w tym znaczeniu, że nie miała rozeznania w zakresie posunięć własnych oraz innych osób, a także nie zdawała sobie sprawy ze znaczenia własnego postępowania.

Na podstawie powyższych ustaleń faktycznych Sąd I instancji stwierdził ,iż spadek po M. M. (2) został nabyty przez obu jej synów w drodze dziedziczenia ustawowego (931 § 1 k.c .) ,bowiem oba przedstawione przez uczestnika postępowania testamenty spadkodawczyni okazały się być nieważne .

Nieważność testamentu notarialne nie wynikała przy tym z faktu ,iż jego świadkiem był uczestnik postępowania ,ale jest następstwem tego ,iż wnioskodawczyni w dacie jego sporządzania była w stanie wyłączającym świadome podjęcie decyzji i wyrażenie swojej woli . Ta okoliczność dotycząca zdolności spadkodawczyni do testowania została przez Sąd pierwszej instancji ustalona na podstawie dokumentacji lekarskiej oraz głównie opinii biegłej sądowej z zakresu psychiatrii, gdyż ocena stanu świadomości oraz swobody przy powzięciu decyzji i wyrażeniu swojej woli wymagała wiedzy specjalnej ( art. 278 § 1 w zw. z art. 13 § 2 k.p.c.). Opinia biegłej została przez Sąd Rejonowy uznana za rzetelną ,a wnioski w niej zawarte za jasne i spójne. Biegła sądowa sporządzając opinię przeanalizowała cały zebrany w tym zakresie materiał dowodowy, a przede wszystkim dokumentację medyczną, która w sposób najbardziej obiektywny ukazywała stan zdrowia spadkodawczyni w ostatnich latach życia. Wnioski biegłej poparte były zaś rzeczową argumentacją wynikającą z posiadanej specjalistycznej wiedzy i fachowego doświadczenia. Uczestnik postępowania M. M. (1) kwestionując w toku postępowania wskazaną opinię biegłej, nie przytoczył zaś żadnej argumentacji, która mogłaby podważać rzetelności tej opinii z punktu widzenia szczególnych kryteriów, którymi należy kierować się przy ocenie tego dowodu. Opinia powołanego przez sąd biegłego podlega ,bowiem ocenie w zakresie zgodności z zasadami logiki i wiedzy powszechnej, poziomu wiedzy biegłego, podstaw teoretycznych opinii, a także sposobu motywowania oraz stopnia stanowczości wyrażonych w opinii wniosków (por. uzasadnienie postanowienia Sądu Najwyższego z dnia 7 listopada 2000 r., I CKN 1170/98, OSNC 2001/4/64). Za nietrafny uznał Sąd pierwszej instancji zarzut, że biegła oceniła testament sporządzony przez spadkodawczynię, jako niesprawiedliwy, co – zdaniem uczestnika postępowania – powinno dyskwalifikować sporządzoną opinię. Wbrew sugestii uczestnika

postępowania stwierdzając, że „testator może postąpić niesprawiedliwie pominąć kogoś w testamencie” (k. 250), biegła nie odnosiła się do treści testamentu spadkodawczyni, ale wyraziła ogólną konkluzję, co do skutków choroby otępiennej na zdolność do testowania. Sąd Rejonowy podzielił w szczególności wniosek biegłej, że stan wyłączający świadome powzięcie decyzji i wyrażenie woli nie może być rozumiany dosłownie, jako zupełny zanik świadomości. Wystarczy ,bowiem istnienie takiego stanu, który oznacza brak rozeznania, niemożność rozumienia posunięć własnych i posunięć innych osób oraz niezdawanie sobie sprawy ze znaczenia i skutków własnego postępowania (por. uzasadnienie wyroku Sądu Najwyższego z dnia 7 lutego 2006 r., IV CSK 7/05, LEX nr 180191 oraz uzasadnienie wyroku Sądu Najwyższego z dnia 27 lipca 2010 r., II CSK 147/10, LEX nr 621139). Ze względu na doniosłość skutków prawnych sporządzenia testamentu racjonalne jest przy tym wymaganie, aby zdolność do testowania przysługiwała wyłącznie osobom mającym pełną świadomość oraz swobodę powzięcia decyzji i wyrażenia swojej woli. Przy takim założeniu nawet ograniczona zdolność do świadomego oraz swobodnego powzięcia decyzji i wyrażenia woli powoduje stan wyłączający świadomość albo całkowitą swobodę przy powzięciu decyzji bądź wyrażeniu woli, o którym mowa w art. 945 § 1 pkt 1 k.c. Wprawdzie zlecenie opinii obejmowało swoim zakresem określenie zdolności spadkodawczyni do testowania w konkretnym dniu, czyli w dacie sporządzenia testamentu notarialnego, ale sporządzenie opinii pisemnej wymagało niewątpliwie od biegłej dokonania ogólniejszej oceny stanu zdrowia spadkodawczyni, w tym stanu jej świadomości, obejmującej nie tylko chwilę sporządzenia testamentu, ale co najmniej okres kilku ostatnich lat życia. Z opinii pisemnej i przesłuchania bieglej wynikało, że spadkodawczyni znajdowała się w stanie wyłączającym świadome lub swobodne podjęcie decyzji lub wyrażenie woli już od początku 2006 roku, a zatem także w czasie sporządzenia testamentu własnoręcznego. W tej sytuacji wniosek W. M. o dopuszczenie dowodu z kolejnej opinii biegłego z zakresu psychiatrii w celu ustalenia stanu zdrowia spadkodawczyni w listopadzie 2006 r. należało ocenić, jako niepotrzebny z uwagi na to, że okoliczność ta została już dostatecznie wyjaśniona (art. 217 § 3 w zw. z art. 13 § 2 k.p.c.). Za dokonaniem odmiennych ustaleń w zakresie zdolności spadkodawczyni do testowania nie mogły zdaniem Sądu Rejonowego przemawiać zeznania świadków K. M. (1) i T. M., albowiem wyrażali oni jedynie własną, z natury

subiektywną, ocenę stanu zdrowia spadkodawczyni. Trudno przy tym uznać, aby wiedza świadków była odpowiednia dla dokonywania tego rodzaju ocen, skoro nawet nie wiedzieli, że spadkodawczyni leczyła się psychiatrycznie. Sąd podkreślił także ,iż obaj świadkowie byli zainteresowani przedstawianiem tych faktów, które świadczyłyby o ważności testamentu, gdyż na jego podstawie spadek w całości przypadłby ich ojcu. Pomimo tego, nawet świadek T. M. przyznawał, że spadkodawczyni „traciła kontakt z otoczeniem pod koniec swojego życia”. Sąd Rejonowy oddaleniu wnioski dowodowe uczestnika postępowania M. M. (1) uznając ,iż dowód z umowy z 30 października 2007 r. oraz z zeznań świadka R. M., mające potwierdzić, że w wymienionym dniu spadkodawczyni zawarła umowę przeniesienia własności lokalu były nieprzydatne dla rozstrzygnięcia sprawy . Całkowicie sprzeczne z zasadami logiki byłoby ,bowiem przyjęcie wnioskowania, że fakt zawarcia umowy świadczy o tym, iż spadkodawczyni znajdowała się wówczas w stanie pozwalającym na rozpoznanie znaczenia swojego oświadczenia woli. Fotografie przedłożone wraz z pismem procesowym z dnia 15 lutego 2013 r. również w żaden sposób nie mogłyby okazać się pomocne przy ocenie stanu świadomości spadkodawczyni. Wniosek o dopuszczenie dowodu z opinii biegłego z zakresu pismoznawstwa nie zasługiwał zaś na uwzględnienie, gdyż do oceny stanu psychicznego danej osoby potrzebne są wiadomości specjalne z zakresu psychiatrii, a nie z dziedziny dotyczącej analizy charakteru pisma ręcznego.

Mając na względzie powyższe, na podstawie art. 677 § 1 k.p.c. oraz powołanych przepisów kodeksu cywilnego Sąd orzekł jak w punkcie I sentencji postanowienia. Uwzględniając fakt, że interesy wnioskodawcy i uczestnika postępowania M. M. (1) były ze sobą sprzeczne, a wnioski uczestnika postępowania zostały w całości oddalone, na podstawie art. 520 § 3 k.p.c. Sąd obciążył go obowiązkiem zwrotu kosztów poniesionych przez wnioskodawcę.

Na powyższe rozstrzygnięcie apelację złożyli uczestnicy postępowania M. M. (1) i T. M. zaskarżając postanowienie w całości. Zaskarżonemu postanowieniu skarżący zarzucili:

- naruszenie prawa materialnego tj. art.945 § 1 pkt 1 k.c. przez błędne jego zastosowanie i interpretację, że testament sporządzony przez spadkodawczynię M. M. (2) jest nieważny,

- sprzeczność istotnych ustaleń z treścią zebranego w sprawie materiału dowodowego przez oparcie rozstrzygnięcia wyłącznie na opinii biegłego i zeznaniach świadków wnioskodawcy,

- niewyjaśnienie wszystkich okoliczności istotnych w sprawie przez oddalenie wniosków dowodowych uczestników tj. dodatkowej opinii biegłego, umowy notarialnej zawartej przez spadkodawczynię po dacie sporządzenia testamentu, przesłuchania świadka, wywiadu pielęgniarskiego i fotografii.

Wskazując na powyższe zarzuty apelujący wnieśli o zmianę zaskarżonego postanowienia przez ustalenie, że spadek po zmarłej w dniu 4.02.2010 r. w T. M. M. (2) nabył w całości na podstawie testamentu uczestnik M. M. (1), zasądzenie na rzecz uczestników kosztów postępowania z uwzględnieniem kosztów zastępstwa procesowego za dwie instancje ewentualnie o uchylenie zaskarżonego postanowienia i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania Sądowi I instancji.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Apelacja uczestników postępowania nie zasługiwała na uwzględnienie.

Przyjmując za własne prawidłowe ustalenia faktyczne dokonane przez Sąd Rejonowy i podzielając ocenę dowodów dokonaną przez Sąd I instancji, po przeprowadzeniu uzupełniającego postępowania dowodowego, obejmującego wywiad pielęgniarski z 14.06.2006 r. na okoliczność stanu zdrowia wnioskodawczyni, Sąd Okręgowy uznał zarzuty apelacji uczestników postępowania za bezzasadne .

W pierwszej kolejności wskazać należy ,iż zarzut dotyczący sprzeczności istotnych ustaleń Sądu z treścią zebranego materiału dowodowego mógł być jedynie następstwem ewentualnego naruszenia przez Sąd I instancji art. 233§1 k.p.c. przez przekroczenie granic swobodnej oceny zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego . Przepis art. 233§1 k.p.c. przyznaje sądowi swobodę w ocenie zebranego w sprawie materiału dowodowego i zarzut naruszenia tego uprawnienia tylko wtedy może być uznany za usprawiedliwiony, jeżeli sąd zaprezentuje rozumowanie sprzeczne z regułami logiki bądź z doświadczeniem życiowym. Skuteczne postawienie zarzutu naruszenia przez sąd art. 233§ 1 k.p.c. wymaga, zatem wykazania, że sąd uchybił zasadom logicznego rozumowania lub doświadczenia życiowego to, bowiem jedynie może być przeciwstawione uprawnieniu sądu do dokonywania swobodnej oceny dowodów. Nie jest natomiast wystarczające przekonanie strony o innej niż przyjął sąd wadze poszczególnych dowodów i ich odmiennej ocenie niż ocena sądu ( por. orzecz. SN z 6.11.1998 r., III CKN 4/98 , Lex nr 50231) .Sąd ocenia wiarygodność i moc dowodów według własnego przekonania, na podstawie wszechstronnego rozważenia zebranego materiału. Taka ocena, dokonywana jest na podstawie przekonań sądu, jego wiedzy i posiadanego doświadczenia życiowego, a nadto winna uwzględniać wymagania prawa procesowego oraz reguły logicznego myślenia, według których sąd w sposób bezstronny, racjonalny i wszechstronny rozważa materiał dowodowy, jako całość, dokonuje wyboru określonych środków dowodowych i - ważąc ich moc oraz wiarygodność - odnosi je do pozostałego materiału dowodowego. Wbrew zarzutom uczestników postępowania Sąd I instancji nie poczynił swoich ustaleń tylko na podstawie opinii biegłej sądowej oraz zeznań świadków wskazanych przez wnioskodawcę ,ale posłużył się także materiałem dowodowym w postaci dokumentacji medycznej dotyczącej stanu zdrowia spadkodawczyni oraz dokumentacji z pobytu spadkodawczyni w Zakładzie (...) w O. . Nie może przy tym ulegać wątpliwości ,iż Sąd I instancji prawidłowo przydał większą moc dowodową powyższej dokumentacji , ponieważ zawiera ona obiektywne informacje dotyczące stanu zdrowia spadkodawczyni od 2004 r .oraz opinii biegłej sądowej z zakresu psychiatrii ,gdyż ustalenie zdolności spadkodawczyni do testowania wymagało wiadomości specjalnych . Wskazać także należy ,iż świetle art. 233 § 1 k.p.c., przy zróżnicowanym i sprzecznym, co do treści materiale dowodowym, o treści ustaleń faktycznych decyduje ostatecznie przekonanie sądu. Jeżeli w sprawie istnieją dwie grupy przeciwstawnych dowodów ustalenia faktyczne z konieczności muszą pozostawać w sprzeczności z jedną z nich. W takiej sytuacji, sąd orzekający w ramach i granicach swobodnej oceny dowodów ma prawo eliminacji pewnych dowodów, poprzez uznanie, że pozbawione są one wiarygodności albo, że nie są istotne. Jeżeli przy tym stanowisko swoje w zakresie dokonanych wyborów uzasadni w sposób zgodny z intencją art. 233 § 1 k.p.c., to nie dopuszcza się jego naruszenia (por.postanow. SN z 17.10.2003 r., IV CK 283/02 ,Lex nr 602280 ) .

Wobec powyższego skoro zeznania świadków A. M. ,K. M. (2) ,E. M. ,O. B. i A. D. korespondowały z treścią dokumentacji medycznej to uprawniało to Sąd do dania tym dowodom wiarygodności ,a odmówienia wiarygodności zeznaniom świadków K. M. (1) i T. M. . Brak też podstaw do zakwestionowania stanowiska Sądu I instancji o zasadniczej mocy dowodowej opinii sporządzonej przez biegła sądową z zakresu psychiatrii .Kwestionując treść tej opinii ,a w konsekwencji ustalenia Sądu pierwszej instancji, co do stanu zdolności spadkodawczyni do testowania ,uczestnicy postępowania w istocie próbują zastąpić ocenę dowodów dokonaną przez Sąd odmienną interpretacją dowodów zebranych w sprawie bez jednoczesnego wykazania, iż ocena dowodów przyjęta przez sąd pierwszej instancji za podstawę rozstrzygnięcia przekracza granice swobodnej oceny dowodów. Próba podważenia opinii biegłego ,który dysponuje wiadomościami specjalnymi nie może polegać jedynie na przedstawianiu przez skarżących swojej interpretacji dokumentacji i prezentowaniu własnego subiektywnego przekonania o zachowaniu przez testatorkę zdolności do świadomego podejmowania decyzji i wyrażania woli mimo występowania u niej zaawansowanej choroby otępiennej. Zupełnie oderwane przy tym od faktów jest twierdzenie uczestników postępowania jakoby zgromadzona w sprawie dokumentacja medyczna była ”skąpa” . Dokumentacja ta zawiera wpisy dotyczące stanu zdrowia spadkodawczyni za okres od 2004 r. sporządzane, co 2- 3miesiące przez lekarzy psychiatrów .Wpisy te w sporządzane były zarówno na podstawie badania pacjentki ,jak i informacji przekazywanych przez uczestnika postępowania M. M. (1) ,a procesy myślowe wspomagane były lekami . Właśnie z zeznań świadka A. D. ,na które powołują się apelujący wynika , iż podawane leki miały na celu jedynie spowolnienie choroby ,ale wykluczone było by objawy choroby się cofnęły .Ten też świadek jest autorem zapisów z 2006 r ,z których wynika ,iż u spadkodawczyni nastąpiła progresja zaburzeń funkcji poznawczych ,że pojawiły się omamy pamięciowe ,zaburzenia myślowe i postrzegania utrzymywały się . Świadek nie potrafił w swoich zeznaniach podać szczegółowych informacji dotyczących stanu zdrowia spadkodawczyni ,zatem wywody apelacji jakoby ,świadek ten potwierdził ,iż spadkodawczyni była w dobrym kontakcie myślowym jest w sposób oczywiście sprzeczny z materiałem dowodowym .

Sąd Okręgowy w pełni podzielił także stanowisko Sądu Rejonowego akceptujące wnioski opinii biegłej sądowej lek med. A. J. .

Podkreślić należy ,iż opinia biegłego jak inne dowody podlega ocenie z art. 233§1 k.p.c. Odróżniają ją jednakże od innych dowodów szczególne dla tego dowodu kryteria oceny, które stanowią: poziom wiedzy biegłego, podstawy teoretyczne opinii, sposób motywowania sformułowanego w niej stanowiska oraz stopień stanowczości wyrażonych w niej ocen, a także zgodność z zasadami logiki i wiedzy powszechnej. Specyfika oceny dowodu z opinii biegłego wyraża się w tym, że sfera merytoryczna opinii kontrolowana jest przez sąd, który nie posiada wiadomości specjalnych, w istocie tylko w zakresie zgodności z zasadami logicznego myślenia, doświadczenia życiowego i wiedzy powszechnej. Odwołanie się przez sąd do tych kryteriów oceny stanowi ,więc wystarczające i należyte uzasadnienie przyczyn uznania opinii biegłego za przekonującą (por. wyrok SN z 15.11.2002 r., sygn. akt VCKN 1354/00, Lex nr 77046 ) .

Wbrew twierdzeniom skarżących wnioski opinii biegłej A. J. znajdują w pełni uzasadnienie w zebranym w sprawie materiale dowodowym. Przede wszystkim za podstawę swojej opinii biegła przyjęła treść dokumentacji medycznej, która jak to wskazano wyżej ,zawiera informacje obiektywne ,a dopiero w dalszej kolejności biegła odwołała się do zeznań świadków .Oparcie opinii na dokumentacji medycznej pozwala na uzyskanie daleko bardziej wiarygodnych wyników , niż ma to miejsce w przypadku opinii zredagowanej wyłącznie na podstawie relacji osób obcujących z testatorem. Biorąc pod uwagę zgromadzoną dokumentację medyczną biegła w sposób kategoryczny stwierdziła, iż M. M. (2) w dniu 9.01.2007 r. podczas sporządzania testamentu znajdowała się w stanie wyłączającym świadome i swobodne podjęcie decyzji i wyrażenie woli. Biegła wskazała na leczenie spadkodawczyni już od 2004 r. w (...) Centrum (...) z rozpoznaniem otępienia naczyniowego mieszanego korowego i podkorowego z rozwojem tej choroby. Także biegła potwierdziła ,iż stosowane u spadkodawczyni leki miały za zadanie hamowanie zaburzeń pamięci, lecz nie mogły cofnąć procesu chorobowego . Rozpoznanie istnienia u M. M. (2) choroby otępiennej zostało potwierdzone także w czasie pobytu spadkodawczyni w Zespole (...) w okresie od 28.06.2006 r. do 13.07.2006 r. Rozpoznano wówczas otępienie mieszane. Biegła zanalizowała przyczyny różnicy odbioru kontaktu ze spadkodawczynią i wskazała, że bliska rodzina mieszkająca z osobą chorą na otępienie często porozumiewa się z nią w najprostszych życiowych sprawach, niejako wyczuwając jej potrzeby i uogólnia to, jako dobrą sprawność umysłową. Z opinii bieglej wynika ,iż często osoby cierpiące na otępienie sprawiają wrażenie zdrowych, ich stan fizyczny jest dobry .Zaburzenia procesów myślowych przebiegają jednak na głębszym poziomie ,co niejednokrotnie trudne jest do zaobserwowania dla osób postronnych ,gdy np. rozmowa sprowadza się do odpowiedzi na proste pytania lub nastąpiło chwilowe polepszenie stanu zdrowia . Nie oznacza to jednak przywrócenia stanu świadomości . Występowanie takich sytuacji potwierdził także świadek A. D. .

Słusznie także Sąd Rejonowy podzielił pogląd biegłej, że stan wyłączający świadome podjęcie decyzji i wyrażenie woli nie może być rozumiany dosłownie i nie musi oznaczać całkowitego zaniku świadomości. Szczególnie istotne dla sprawy było rozpoznanie przez lekarza psychiatrę już w dniu 12.08.2004 r. zaburzeń pamięci, myślenia i postrzegania, który to stan wyklucza świadome powzięcie decyzji i wyrażenie woli. Biegła wyraźnie wskazała, że nie jest możliwe, aby w dacie sporządzenia testamentu, czyli rok później, przy postępującym przebiegu choroby od 2004 r .stan psychiczny spadkodawczyni umożliwiał jej świadome podejmowanie decyzji i wyrażenie woli. Biegła podała, iż diagnozujący spadkodawczynię lekarz w 2004 r. użył klasyfikacji F01.3 symbol ten zaś oznacza otępienie naczyniowe korowe i podkorowe . Z treści dokumentacji medycznej oraz opinii biegłej wynika ,iż od 2004 r. u spadkodawczyni występowały trwałe naruszenia funkcji umysłowych, które pogłębiały się ,aż do stanu braku rozeznania, niemożności zrozumienia posunięć własnych lub też innych osób i niezdawania sobie sprawy ze znaczenia własnego postępowania ,a więc stanu braku świadomości ,który wystąpił z początkiem 2006 r. Jest to niewątpliwie taki stan ,który całkowicie wyłącza możliwość dokonania wolnego wyboru .W takich tylko kategoriach ,a więc braku rozeznania i możliwości zrozumienia własnych decyzji ,należy rozumieć wypowiedź biegłej , iż spadkodawczyni nie rozumiała w dacie testowania swoich posunięć ,a tym samym mogła nie rozumieć ,że są osoby ,które jej decyzją mogą być pokrzywdzone .

Za zasady uznał Sąd zarzut naruszenia art.217§2 k.p.c. poprzez pominięcie dowodu z wywiadu pielęgniarskiego z dnia 14 czerwca 2006 r. ,albowiem dokument ten uzupełniał dokumentację medyczną dotyczącą stanu zdrowia spadkodawczyni .

Z tych też przyczyn na podstawie art.382 k.p.c. Sąd Okręgowy dopuścił dowód z tego wywiadu .Nie mniej jego treść nie podważyła ani wniosków opinii biegłej ,ani ustaleń Sądu, co do braku świadomości spadkodawczyni w dacie sporządzania obu testamentów .

Stwierdzenia zawarte w tym dokumencie dokumentują ogólny stan zdrowia spadkodawczyni ,ale nie zawierają diagnozy, co do stanu świadomości .Z samego faktu , iż spadkodawczyni została przez osobę sporządzającą wywiad odebrana, jako ”miła i rozmowna” w żaden sposób nie da się wywieść wniosku ,iż M. M. (2) mimo postępującej choroby otępiennej miała zachowaną zdolność świadomego podejmowania decyzji i wyrażenia swojej woli .Tym bardziej ,iż stan zdrowia spadkodawczyni już po 2 tygodniach był zgoła odmienny ,co wynika z treści dokumentacji z jej pobytu w Zespole (...) w okresie od 28.06.2006 r. do 13.07.2006 r.

W pozostałym zakresie zarzut naruszenia art.217§2 k.p.c. przez pominięcie środków dowodowych zgłoszonych przez uczestników postępowania o dopuszczenie dowodu z opinii biegłego z zakresu pismoznawstwa, umowy z 30.10.2007 r. , zeznań świadka R. M. oraz fotografii został uznany za bezzasadny .Zgodnie z tym przepisem sąd pominie środki dowodowe, jeżeli okoliczności sporne zostały już dostatecznie wyjaśnione lub jeżeli strona powołuje dowody jedynie dla zwłoki.

Jeżeli chodzi o dopuszczenie dowodu z opinii biegłego z zakresu grafologii, to należy mieć na uwadze, iż zgodnie z art. 286 k.p.c. sąd może też w razie potrzeby żądać ustnego wyjaśnienia opinii, co w niniejszej sprawie sąd uczynił, może też w razie potrzeby zażądać dodatkowej opinii od tych samych lub innych biegłych. W świetle powołanych przepisów , to sąd decyduje, czy zażądać ustnego wyjaśnienia złożonej opinii na piśmie, czy dopuścić dowód z uzupełniającej pisemnej opinii tego samego lub innego biegłego, czy też pominąć dowód z ustnej uzupełniającej opinii biegłego, czy uzupełniającej pisemnej opinii tego samego biegłego, bądź też pisemnej opinii innego biegłego sądowego. Sąd pomija dowód z opinii biegłego w szczególności, jeżeli okoliczności istotne dla sprawy zostały wszechstronnie wyjaśnione. Zdaniem Sądu Okręgowego nie można przyjąć, że sąd obowiązany jest dopuścić dowód z opinii innego biegłego w każdym wypadku, gdy złożona opinia jest niekorzystna dla strony. Specyfika dowodu z opinii biegłego polega m.in. na tym, że jeżeli taki dowód już został przez sąd dopuszczony, to stosownie do treści art. 286 k.p.c. opinii dodatkowego biegłego można żądać jedynie „ w razie potrzeby”. Potrzeba taka nie może być jedynie wynikiem niezadowolenia strony z niekorzystnego dla niej wydźwięku konkluzji opinii, lecz być następstwem umotywowanej krytyki dotychczasowej opinii z użyciem konkretnych argumentów podważających lub co najmniej poddających w wątpliwość miarodajność tej opinii. Samo niezadowolenie strony z oceny przedstawionej przez biegłych nie uzasadnia potrzeby dopuszczenia przez sąd dowodu z opinii innych biegłych. Mając na względzie powyższe oraz okoliczność, iż do ustalenia stanu, w jakim znajdowała się spadkodawczyni w chwili sporządzania testamentu ze względu na swoją chorobę , potrzebne były wiadomości specjalne w dziedzinie psychiatrii ,a testament własnoręczny nie był jedynym dokumentem pozwalającym na dokonywanie ustaleń, co do stanu świadomości spadkodawczyni ,prawidłowo Sąd I instancji oddalił wniosek o dopuszczenie dowodu z opinii biegłego z zakresu grafologii . Także pozostałe dowody wskazane przez uczestnika z umowy z 30.10.2007 r., zeznań świadka R. M. , fotografii nie miały istotnego znaczenia dla oceny stanu świadomości spadkodawczyni w dacie testowania .Ponownie podkreślić należy ,iż dowody z zeznań świadków ,przy istnieniu dokumentacji medycznej ,mogły mieć jedynie znaczenie wtórne dla ustalenia stanu zdrowia psychicznego spadkodawczyni .Skoro z opinii biegłej wynika,iż spadkodawczyni już w od początku 2006 r . nie była w stanie podjąć świadomie decyzji i wyrazić swojej woli ,a przy rodzaju choroby stan ten nie mógł ulec poprawie w 2007 r .,a więc w dacie zwierania umowy z R. M. ,to przeprowadzenie dowodu z zeznań tego świadka i odpisu umowy było zbędne .Nadto podstawą odmiennych wniosków, co do stanu zdrowia psychicznego spadkodawczyni w dacie testowania nie mogły być zeznania notariusza . Przekonanie przesłuchanego w charakterze świadka notariusza, co do stanu poczytalności spadkodawczyni w chwili sporządzania testamentu nie jest dla sądu wiążące. Wartość tego dowodu polega na tym, że składający zeznania jest osobą godną zaufania, jako osoba postronna i urzędowa, ale zeznania tego świadka podlegają ogólnym zasadom, co do ich oceny. Okoliczność, że testament został sporządzony w formie aktu notarialnego, nie stoi na przeszkodzie udowadnianiu jego nieważności, przewidzianej w przepisie art. 945 k.c. ( por. wyrok SN z 23.07.1982 r. ,III CRN 159/82 ,OSNC 1983, nr 4 ,poz. 57 ; postanow. SN z 25.06.1985 r . ,III CRN 18/185 ,Lex nr 83802) . W tym stanie ,wobec nieważności obu testamentów, zasadnie Sąd pierwszej instancji stwierdził nabycia spadku po M. M. (2) z mocy ustawy na rzecz syna W. M. i M. M. (1).

Wobec powyższego Sąd Okręgowy orzekł jak w sentencji na podstawie art. 385 k.p.c. w zw. z art. 13§2 k.p.c.

O kosztach postępowania apelacyjnego Sąd Okręgowy orzekł na podstawie art.520 §2 k.p.c. w zw. z § 9 pkt 2 w zw. z § 13 ust.1 pkt1 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z 28.09.2002 r. w sprawie opłat za czynności adwokackie oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej z urzędu - Dz.U. Nr 163, poz.1348 ze zm.) przyjmując ,iż interesy stron były sprzeczne.