Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt: I C 843/15

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 23 października 2017 roku

Sąd Rejonowy w Szczytnie I Wydział Cywilny

w składzie następującym:

Przewodniczący:

SSR Małgorzata Banaszewska

Protokolant:

p.o. sekr. sąd. Hubert Tomaszewski

po rozpoznaniu na rozprawie w dniu 19 października 2017 roku w S.,

sprawy z powództwa W. G.,

przeciwko (...) Spółce Akcyjnej w W.

o zapłatę

I.  zasądza od pozwanego (...) Spółce Akcyjnej w W. na rzecz powódki W. G. kwotę 28.000 (dwadzieścia osiem tysięcy) złotych tytułem zadośćuczynienia wraz z odsetkami ustawowymi od dnia 27 stycznia 2014 roku do dnia 31 grudnia 2015 roku i odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia 1 stycznia 2016 roku do dnia zapłaty,

II.  oddala powództwo w pozostałej części,

III.  zasądza od pozwanego na rzecz powódki kwotę 5.642,67 (pięć tysięcy sześćset czterdzieści dwa złote sześćdziesiąt siedem) złotych tytułem zwrotu kosztów procesu, w tym kwotę 2.400 (dwa tysiące czterysta) złotych tytułem kosztów zastępstwa procesowego

IV.  nakazuje pobrać od pozwanego na rzecz Skarbu Państwa – Sąd Rejonowy w Szczytnie kwotę 1.314,76 złotych tytułem kosztów sądowych tymczasowo poniesionych przez Skarb Państwa – Sad Rejonowy w Szczytnie

ZARZĄDZENIE

1) (...)

2)(...)

S., (...)

Sygn. akt I C 843/15

UZASADNIENIE

Powódka W. G. w pozwie przeciwko (...) Spółce Akcyjnej w W. domagała się zasądzenia kwoty 28.000 złotych wraz z ustawowymi odsetkami naliczonymi od dnia 7 lutego 2008 roku do dnia zapłaty tytułem zadośćuczynienia za naruszenie dóbr osobistych i krzywdę doznaną w związku z wypadkiem, któremu uległa dnia 4 grudnia 2006 roku. Nadto, domagała się ustalenia odpowiedzialności pozwanego za skutki tego wypadku, które mogą powstać w przyszłości oraz zasądzenia kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych oraz kwotę 225,67 złotych tytułem zwrotu kosztów dojazdu pełnomocnika na trzy rozprawy.

W uzasadnieniu żądania pozwu, powódka twierdziła, że na skutek wypadku z dnia 4 grudnia 2006 roku doznała licznych obrażeń ciała skutkujących powstaniem ciężkiej choroby długotrwałej. Powódka zgłosiła szkodę stronie pozwanej w dniu 9 lutego 2007 roku, zaś poprzedni pełnomocnik powódki zgłosił szkodę stronie pozwanej dnia 21 lutego 2007 roku żądając zapłaty zadośćuczynienia za krzywdę w wysokości 80.000 złotych. Pozwany przyjął odpowiedzialność za szkodę, w toku postępowania likwidacyjnego ustalił 28% trwałego uszczerbku na zdrowiu i wypłacił powódce łącznie kwotę 32.000 złotych tytułem zadośćuczynienia. Ostatnią decyzję w tym zakresie wydał w dniu 6 lutego 2008 roku. Powódka nie kwestionując wysokości ustalonego trwałego uszczerbku na zdrowiu stała na stanowisku, że wysokość przyznanego jej zadośćuczynienia była niewspółmierna m.in. do jej wieku, stopnia i rodzaju cierpień fizycznych i psychicznych doznanych na skutek wypadku, intensywności i czasu ich trwania, nieodwracalności następstw zdarzenia, wysokości trwałego uszczerbku na zdrowiu.

Pozwany (...) Spółka Akcyjna w W. wniósł o oddalenie powództwa i zasądzenie kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych.

W uzasadnieniu odpowiedzi na pozew twierdził, że ustalając wysokość należnego powódce zadośćuczynienia pozwany opierała się o dostarczona przez stronę powodową dokumentację lekarską dotycząca rodzaju doznanych obrażeń i przebiegu leczenia. Wysokość wypłaconego powódce zadośćuczynienia była adekwatna do rozmiaru krzywdy przez nią doznanej. Strona pozwana zwróciła uwagę, że powódka po otrzymaniu po przeprowadzeniu postępowania likwidacyjnego kwoty jej wypłaconej do momentu wniesienia pozwu przez okres około 7 lat nie podnosiła dalszych roszczeń. Żądanie zapłaty dalszych 28.000 złotych jest w ocenie pozwanego nadmiernie wygórowane i nieadekwatne do stopnia rozstroju zdrowia spowodowanego udziałem powódki w wypadku. Strona powodowa zdaniem pozwanego wyolbrzymia skutki wypadku tak w sferze fizycznej, jak i psychicznej. Powódka po wypadku wyszła za mąż, założyła rodzinę i wychowuje dzieci. W dokumentacji medycznej przedstawionej przez powódkę brak było potwierdzenia istnienia zaburzeń w sferze psychofizycznej pozostających w związku z zaistnieniem wypadku z dnia 4 grudnia 2006 roku.

Sąd ustalił, co następuje:

Powódka W. G. (poprzednio: (...)) przed dniem 4 grudnia 2006 roku mieszkała wspólnie z rodzicami i rodzeństwem. B. osobą aktywną, pomagała rodzicom w prowadzeniu gospodarstwa rolnego, jak również gospodarstwa domowego, opiekowała się babcią. Miała grono znajomych oraz partnera, z którymi aktywnie spędzała czas wolny.

(dowód: zeznania świadka K. B. k. 111v, zeznania świadka S. K. k. 111v-112, zeznania świadka K. K. k. 112-112v, dowód z przesłuchania stron – powódki k. 112v-113

Powódka w dniu 4 grudnia 2006 roku podróżowała samochodem osobowym O. (...) o nr rej. (...), którym kierował S. K.. Około godziny 15 40 w S. na ulicy (...) doszło do wypadku. A. S. kierując samochodem ciężarowym marki R. (...) o nr rej. (...) nie zachował bezpiecznej odległości od poprzedzającego go pojazdu ciężarowego i nie dostosował prędkości do panujących warunków drogowych i podczas hamowania, celem uniknięcia zderzenia z poprzedzającym go samochodem ciężarowym zjechał na przeciwległy pas ruchu, gdzie zderzył się z jadącym z naprzeciwka samochodem osobowym marki O. (...) kierowanym przez S. K., którego pasażerem była powódka.

(dowód: zaświadczenie lekarskie k. 17

Powódka w momencie zdarzenia miała 24 lata i była osobą bezrobotną. W. G. z miejsca zdarzenia została przewieziona do Zespołu (...) w S., gdzie udzielono jej pierwszej pomocy i wykonano badanie tomografem komputerowym odcinka L-S kręgosłupa. W badaniu tym stwierdzono kompresyjne złamanie trzony L1 z przemieszczeniem odłamów do kanału kręgowego, złamanie wyrostka kolczystego Th 12 i zwichnięcie wyrostków stawowych Th 12- L1. Następnie, powódka została w dniu 15 grudnia 2006 roku przeniesiona do Wojewódzkiego Szpitala (...) w O., gdzie na oddziale ortopedycznym przebywała do dnia 9 stycznia 2007 roku. Podczas pobytu w tej placówce powódka w dniu 18 grudnia 2006 roku została poddana zabiegowi operacyjnemu repozycji i stabilizacji (...)-L2 sp. H.L., a następnie została spionizowana, zaopatrzona w gorset ortopedyczny J.'a. Przy wypisie zalecono powódce oszczędzający tryb życia, chodzenie w gorsecie J.'a oraz kontrolę w oddziale w dniu 8 lutego 2007 roku celem dalszego leczenia operacyjnego. Przez cały okres pobytu w szpitalu opiekowała się nią matka K. K.. W tym czasie powódka była w złej kondycji psychicznej, często płakała, odczuwała silny ból w okolicach, w których doznała obrażeń.

(dowód: historia choroby k. 19-21, karta informacyjna leczenia szpitalnego k. 22, protokół zabiegu operacyjnego k. 23, wynik badania tomografii komputerowej k. 24, zeznania świadka K. K. k. 112-112v, dowód z przesłuchania stron – powódki k. 112v-113 )

Dnia 8 lutego 2007 roku powódka została przyjęta na oddział ortopedii Wojewódzkiego Szpitala (...) w O., celem leczenia operacyjnego drugiego etapu złamania trzonu kompresyjnego. Z uwagi na stwierdzona przetokę zapalną górnego bieguna rany pooperacyjnej powódka została w dniu 9 lutego 2007 roku wypisana do domu bez przeprowadzenia zabiegu operacyjnego.

(dowód: historia choroby k. 25-27, karta informacyjna leczenia szpitalnego k. 28)

Dnia 20 lutego 2007 roku powódka została ponownie przyjęta na oddział ortopedii Wojewódzkiego Szpitala (...) w O., celem leczenia operacyjnego drugiego etapu złamania trzonu kompresyjnego. Na oddziale przebywała do dnia 6 marca 2007 roku. W dniu 26 lutego 2007 roku wykonano toraktomię tylno-boczną lewostronną, korporektomię częściową L-1, dyscektomię Th-12-L-1 oraz zastosowano usztywnienie przednie Th-12-L-1 przeszczepem autogennym. Przy wypisie zalecono powódce oszczędzający tryb życia, dalsze noszenie gorsetu J.'a oraz kontrolę w poradni ortopedycznej 22 maja 2007 roku.

(dowód: historia choroby k. 29-31, protokół zabiegu operacyjnego k. 31v, karta informacyjna leczenia szpitalnego k. 32-32v, dokumentacja medyczna k. 33-34,dowód z przesłuchania stron – powódki k. 112v-113)

Powódka po powrocie do domu leżała, opiekowała się nią w tym czasie głównie matka K. K., która pomagała powódce przy takich czynnościach jak przygotowywanie posiłków, jedzenie, mycie. Bezpośrednio po powrocie ze szpitala, jak również w okresie późniejszym gdy powódka zaczęła już poruszać się po mieszkaniu chodziła w gorsecie ortopedycznym usztywniającym kręgosłup. Narzekała na ból kręgosłupa i z tego powodu przez dłuższy czas przyjmowała stale leki przeciwbólowe.

(dowód: zeznania świadka S. K. k. 111v-112, zeznania świadka K. K. k. 112-112v, dowód z przesłuchania stron – powódki k. 112v-113)

(...) do Spraw Orzekania o Niepełnosprawności w S. zaliczył powódkę do znacznego stopnia niepełnosprawności. W orzeczeniu z dnia 14 marca 2007 roku wskazał, że niepełnosprawność istnieje od dnia 4 grudnia 2006 roku, a jej przyczyną jest upośledzenie narządu ruchu (05-R). Stopień niepełnosprawności miał charakter okresowy do dnia 30 kwietnia 2008 roku. Powódka, zgodnie z orzeczeniem, wymagała zgodnie z zaleceniami lekarza prowadzącego zaopatrzenia w przedmiotu ortopedyczne i środki pomocnicze. Nadto, wymagała stałej opieki w związku z ograniczeniem możliwości samodzielnej egzystencji.

(dowód: orzeczenie o stopniu niepełnosprawności k. 18)

Sąd Rejonowy w (...)wyrokiem z dnia 26 kwietnia 2007 roku skazał A. S. za popełnienie przestępstwa z art. 177 § 2 k.k. w zb. z art. 177 § 1 k.k. w zw. z art. 11 § 2 k.k. opierając wymiar kary o art. 177 § 2 k.k. w zw. z art. 11 § 2 k.k. na karę 2 lat przyznał powódce pozbawienia wolności z warunkowym zawieszeniem jej wykonania na okres próby 5 lat. Sąd na podstawie art. 72 § 2 k.k. zobowiązał A. S. do naprawienia wyrządzonej szkody w części poprzez zapłatę na rzecz W. G. kwoty 2.500 złotych (sygn. akt (...))

(dowód: wyrok SR w (...) z dnia 26 kwietnia 2007 roku k. 16)

Powódka bezpośrednio po wypadku i przez dłuższy czas po jego zaistnieniu wymagała pomocy osób trzecich w podstawowych czynnościach życiowych. W okresie nasilania się dolegliwości podczas niekorzystnych warunków atmosferycznych powódka wymaga przyjmowania leków przeciwbólowych, stałej kontroli ortopedycznej oraz okresowej rehabilitacji w zależności od potrzeb. Powódka utraciła możliwość wykonywania pracy zarobkowej zwłaszcza fizycznej związanej z dźwiganiem ciężarów i w pozycji wymuszonej.

(dowód: zeznania świadka K. B. k. 111v, zeznania świadka S. K. k. 111v-112, opinia biegłego ortopedy k. 150-151, opinia biegłego neurologa k. 202-203)

Dnia 5 kwietnia 2009 roku powódka została przyjęta na oddział chirurgii urazowo-ortopedycznej Wojewódzkiego Szpitala (...) w O., gdzie w dniu 8 kwietnia 2009 roku wykonano powódce zabieg usunięcia stabilizatora kręgosłupa H-L

(dowód: historia choroby k. 34v-37, karta informacyjna leczenia szpitalnego k. 38, protokół zabiegu operacyjnego k. 38v, dokumentacja medyczna k. 39-39v)

W marcu 2012 roku powódka odbyła zabiegi fizjoterapeutyczne

(dowód: dokumentacja medyczna k. 40-41)

Powódka obecnie pozostaje w związku małżeńskim i posiada dwoje dzieci. Rodzina prowadzi samodzielnie gospodarstwo rolne, przy czym wszelkie prace fizyczne na gospodarstwie rolnym wykonuje mąż powódki. Matka powódki obecnie również sporadycznie pomaga powódce przy cięższych pracach domowych.

(dowód: zeznania świadka K. B. k. 111v, zeznania świadka S. K. k. 111v-112, zeznania świadka K. K. k. 112-112v, dowód z przesłuchania stron – powódki k. 112v-113)

W wyniku zdarzenia z dnia 4 grudnia 2006 roku wystąpiły u powódki zakłócenia czynności psychicznych i typie zaburzeń adaptacyjnych. Wystąpiło obniżenie nastroju i tendencja do zamartwiania się o stan swojego zdrowia i sprawność fizyczna, płaczliwość. Zaburzenia te miały niewielkie nasilenie i były adekwatne do pogorszenia się stanu zdrowia somatycznego powódki. Nie miały one istotnego wpływu na sprawność społeczną powódki i ustąpiły w okresie częściowego powrotu do zdrowia powódki w latach 2007-2009. Powódka, doświadcza obecnie, z uwagi na doznane na skutek zdarzenia obrażenia ciała i trwały uszczerbek na zdrowiu, cierpienia związanego z poczuciem bezradności, zależności od innych i niesamodzielności. Długotrwały okres leczenia, towarzyszące jemu ból i cierpienie miały wpływ na równowagę psychiczna powódki w okresie ich doświadczania. Wpływ ten wiązał się z doświadczeniem cierpienia: lęku o zdrowie i sprawność ciała, obniżonego nastroju, poczucia bezradności, dyskomfortu związanego z dużą zależnością od innych.

(dowód: opinia biegłego psychiatry k. 178-183, opinia biegłego psychologa k. 225-230)

Dnia 23 lutego 2007 roku powódka zgłosiła pozwanemu szkodę, której doznała na skutek zdarzenia z dnia 4 grudnia 2006 roku i zażądała zapłaty m.in. kwoty 80.000 złotych tytułem zadośćuczynienia za doznaną krzywdę.

(dowód: zgłoszenie szkody k. 42-43)

Pozwany decyzjami z dnia 9 i 29 marca 2007 roku, 13 czerwca 2007 roku, 6 lutego 2008 roku przyznał powódce łącznie kwotę 32.000 złotych tytułem zadośćuczynienia.

(dowód: decyzje z dnia: 9 i 29 marca 2007 roku, 13 czerwca 2007 roku, 6 lutego 2008 roku k. 45 -49)

Powódka w dniu 18 grudnia 2013 roku wezwała pozwanego do zapłaty w terminie 30 dni od otrzymania wezwania kwoty 60.000 złotych tytułem zadośćuczynienia za doznana krzywdę, ból i cierpienie powstałe na skutek wypadku z dnia 4 grudnia 2006 roku. Wezwanie do zapłaty pozwany otrzymał w dniu 27 grudnia 2013 roku.

(dowód: wezwanie do zapłaty wraz z potwierdzeniem odbioru – akta szkody)

Sąd zważył, co następuje:

Powództwo w zakresie żądania zasądzenia na rzecz powódki zadośćuczynienia zasługiwało na uwzględnienie co do zasady i co do wysokości, jedynie w zakresie żądania zasądzenia odsetek było zasadne jedynie w części. Powództwo w zakresie żądania ustalenia odpowiedzialności pozwanego za skutki wypadku, które mogą ujawnić się w przyszłości nie zasługuje na uwzględnienie.

Bezspornym w warunkach niniejszej sprawy był fakt, że w dniu 4 grudnia 2006 roku doszło do wypadku drogowego, podczas którego powódka jako pasażer pojazdu, którym kierował S. K. doznała obrażeń ciała w postaci złamania kompresyjnego trzonu Th 12 L1, stłuczenia klatki piersiowej i licznych okolic ciała. Obrażenia kręgosłupa lędźwiowego spowodowały powstanie u powódki trwałego uszczerbku na zdrowiu.

Wskazane okoliczności wynikają wprost z dokumentów zgromadzonych w aktach szkody strony pozwanej oraz dokumentacji medycznej złożonej przez stronę powodową. Strona powodowa nie kwestionowała co do zasady swej odpowiedzialności za zaistniałe zdarzenie, oś sporu koncertowała się zaś wokół wysokości należnego powódce zadośćuczynienia.

Zgodnie z przepisem art. 822 § 1 k.c. przez umowę ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej ubezpieczyciel zobowiązuje się do zapłacenia określonego w umowie odszkodowania za szkody wyrządzone osobom trzecim, względem których odpowiedzialność za szkodę ponosi ubezpieczający albo ubezpieczony. Odpowiedzialność odszkodowawczą z tytułu obowiązkowego ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej regulują przepisy szczególne, a mianowicie ustawa z dnia 22 maja 2003 roku o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych (j.t. Dz. U. z 2016 r., poz. 2060 ze zm.). Według przepisu art. 34 ust. 1 tej ustawy, z ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej posiadaczy pojazdów mechanicznych przysługuje odszkodowanie, jeżeli posiadacz lub kierujący pojazdem mechanicznym są obowiązani do odszkodowania za wyrządzoną w związku z ruchem tego pojazdu szkodę, której następstwem jest śmierć, uszkodzenie ciała, rozstrój zdrowia bądź też utrata, zniszczenie lub uszkodzenie mienia. Przepis art. 36 ust. 1 zdanie pierwsze wskazanej ustawy stanowi z kolei, że odszkodowanie ustala się i wypłaca w granicach odpowiedzialności cywilnej posiadacza lub kierującego pojazdem mechanicznym, najwyżej jednak do ustalonej w umowie ubezpieczenia sumy gwarancyjnej.

Żądanie zasądzenia zadośćuczynienia pieniężnego za krzywdę opiera się zaś na przepisie art. 445 § 1 k.c., stanowiącym, iż w wypadkach przewidzianych w artykule poprzedzającym (czyli art. 444 k.c. dotyczącym wystąpienia uszkodzenia ciała lub rozstroju zdrowia) sąd może przyznać poszkodowanemu odpowiednią sumę tytułem zadośćuczynienia pieniężnego za doznaną krzywdę. Chodzi tutaj o krzywdę ujmowaną jako cierpienie fizyczne (ból i inne dolegliwości) i cierpienia psychiczne (ujemne uczucia przeżywane w związku z cierpieniami fizycznymi lub następstwami uszkodzenia ciała albo rozstroju zdrowia), a więc doznany przez poszkodowanego uszczerbek niemajątkowy. Zadośćuczynienie pieniężne ma na celu przede wszystkim złagodzenie tych cierpień. Winno ono mieć w związku z tym charakter całościowy i obejmować wszystkie cierpienia fizyczne i psychiczne, zarówno już doznane, jak i te, które zapewne wystąpią w przyszłości. Podstawową funkcją zadośćuczynienia jest kompensacja krzywdy, czyli negatywnych doznań psychicznych i fizycznych wynikających ze zdarzenia szkodzącego. Oczywistym jest, że nie da się zrównoważyć w pełni uszczerbku niemajątkowego przy pomocy majątkowego środka ochrony, jakim są pieniądze. Niewymierny i ocenny charakter kryteriów mających wpływ na ustalenie wysokości zadośćuczynienia sprawia, że Sąd przy orzekaniu ma pewną swobodę i w ramach tej swobody orzeka, jaka kwota zadośćuczynienia będzie w danych okolicznościach odpowiednia ( wyrok SA w Białymstoku z dnia 23 września 2016 roku, I ACa 569/16).

Zadośćuczynienie, stanowiące formę rekompensaty pieniężnej z tytułu doznanej szkody niemajątkowej, ma być „odpowiednie” do doznanej krzywdy, którą określa się przy uwzględnieniu całokształtu okoliczności sprawy, w szczególności rozmiaru cierpień fizycznych i psychicznych oraz skutków uszczerbku zdrowia na przyszłość. Zespół tych okoliczności stanowi podstawę faktyczną określenia zadośćuczynienia, zarówno przy precyzowaniu żądania przez poszkodowanego, jak i przy wyrokowaniu ( wyrok SN z dnia 29 października 2008 roku, IV CSK 243/08). Przepisy kodeksu cywilnego nie definiują żadnych kryteriów, jakie należy uwzględnić przy ustaleniu wysokości zadośćuczynienia pieniężnego, wypracowała je zaś judykatura, zwłaszcza Sądu Najwyższego. Wskazuje się, że przy określeniu wysokości zadośćuczynienia należy mieć na uwadze, że jego celem jest wyłącznie złagodzenie doznanej przez poszkodowanego krzywdy.

Przy ocenie „odpowiedniej sumy” zasądzanej tytułem zadośćuczynienia należy brać pod uwagę wszystkie okoliczności danego wypadku, mające wpływ na rozmiar doznanej krzywdy, tak, aby przyznana poszkodowanemu suma mogła zatrzeć lub, co najmniej, złagodzić odczucie krzywdy i pomóc poszkodowanemu odzyskać równowagę psychiczną ( wyrok SN z dnia 04 lutego 2008 roku, II KK 349/07, wyrok SN z dnia 11 lipca 2000 roku, II CKN 1119/98, wyrok SA w Katowicach z dnia 03 listopada 1994 r., III APr 43/94.) W szczególności uwzględniać należy nasilenie cierpień, długotrwałość choroby, rozmiar kalectwa, trwałość następstw zdarzenia oraz konsekwencje uszczerbku na zdrowiu w życiu osobistym i społecznym poszkodowanego ( wyrok SN z dnia 10 czerwca 1999 roku, II UKN 681/98).

Powódka na skutek zdarzenia z dnia 4 grudnia 2006 roku doznała obrażeń ciała, które spowodowały konieczność przeprowadzenia w sumie 3 zabiegów operacyjnych. Pierwszego, po upływie 2 tygodni od zdarzenia, drugiego po upływie 2 miesięcy od pierwszego zabiegu operacyjnego, a kolejnego po upływie dalszych 2 lat.

Powódka bezpośrednio po zdarzeniu przebywała w szpitalu przez okres ponad 1 miesiąca, w tym czasie przeprowadzono u niej zabieg repozycji i stabilizacji (...)-L2 sp. H.-L., zaopatrzono ją w gorset ortopedyczny. W tym czasie powódką opiekowała się matka. Powódka początkowo leżała, po czym z czasem została spionizowana i zaopatrzona w gorset ortopedyczny. W lutym 2007 roku przeszła drugi etap leczenia złamania trzonu kompresyjnego, który wiązał się z koniecznością poddania się kolejnemu zabiegowi operacyjnemu, co wiązało się z ponowną hospitalizacją, tym razem przez okres około 2 tygodni. Przez cały ten czas powódka odczuwała dolegliwości bólowe, nosiła gorset ortopedyczny, co stanowiła dodatkowe utrudnienie w życiu codziennym. Powódka przy czynnościach życia codziennego, tak podczas pobytu w szpitalu i później w czasie pobytu w domu wymagała pomocy osób trzecich. Nie była w stanie samodzielnie przygotować i spożyć posiłku, umyć się, ubrać się. Przy tych czynnościach pomagała jej matka. Z czasem zakres tej pomocy zmieniał się, jednakże wsparcie ze strony osób trzecich było dla powódki przez dłuższy czas konieczne. Powódka, jak i jej brat oraz matka twierdzili, że opieki tej powódka wymagała przez okres 3 lat. Biegły neurolog wskazywał na konieczność takiej opieki przez okres około 1 roku od zakończenia leczenia operacyjnego, a biegły ortopeda posłużył się w tym zakresie niedookreślonym stwierdzenie, że powódka wymagała pomocy osób trzecich „bezpośrednio po wypadku i przez kilka kolejnych najbliższych lat”. Abstrahując, od braku możliwości wskazania ścisłego czas okresu, w którym powódka wymagała pomocy osób trzecich w podstawowych czynnościach życia codziennego, stwierdzić należy, co niewątpliwe, ze powódka takiej pomocy wymagała i że pomoc ta była niezbędna przez dość długi okres czasu.

Biegły ortopeda, który po 10 latach od zdarzenia przeprowadzał badanie powódki stwierdził wyraźne wzmożone napięcie mięśni przykręgosłupowych z ograniczeniem ruchów czynnych i biernych odcinka lędźwiowego kręgosłupa spowodowanych jego ukształtowaniem po zabiegu operacyjnym stabilizacji złamanego odcinka. Stwierdził również znaczne ograniczenie ruchów odcinka lędźwiowego kręgosłupa oraz osłabienie odruchów kolanowych, co w swej opinii potwierdził również biegły neurolog. Utrzymujące się nadal ograniczenie ruchomości kręgosłupa Th-L stanowi w ocenie biegłych znaczne upośledzenie funkcji organizmu powódki. Dolegliwości bólowe również nadal utrzymują się, co wymaga okresowego przyjmowania leków przeciwbólowych, stałej kontroli ortopedycznej i okresowego korzystania z zabiegów fizjoterapii. Leczenie ortopedyczne powódki związane z uszkodzeniem kręgosłupa zakończyło się, ale dolegliwości bólowe, które w ocenie biegłych, nadal po upływie 10 lat od zdarzenia utrzymują się wymuszają konieczność przyjmowania leków przeciwbólowych, okresowej rehabilitacji. Tak więc obecnie leczenie powódki dotyczy uśmierzania jej dolegliwości bólowych.

W toku postępowania likwidacyjnego strona pozwana ustaliła trwały uszczerbek na zdrowiu powódki na poziomie 28%, czego powódka w toku postępowania sądowego nie kwestionowała. Wprawdzie biegli ortopeda i neurolog procentowy trwały uszczerbek na zdrowiu powódki ustalili na niższym poziomie tj. 15 %, tym niemniej podkreślić należy, że ustalenie procentowego długotrwałego uszczerbku na zdrowiu jest jednym z wielu czynników wpływających na ustalenia dotyczące rozmiaru krzywdy ( wyrok SA we Wrocławiu z dnia 21 stycznia 2015 roku, I ACa 1428/14), a przy oznaczeniu zakresu wyrządzonej krzywdy konieczne jest uwzględnienie rodzaju doznanych naruszeń i obrażeń, ich natężenia i czasu trwania, trwałości ich skutków oraz stopnia ich uciążliwości (wyrok SN z dnia 1 kwietnia 2004 roku, II CK 131/03)

Powódka bezpośrednio po zdarzeniu została zaliczona do znacznego stopnia niepełnosprawności. W czasie gdy doszło do zdarzenia była osobą bezrobotną, ale nie była osobą niepracująca. Mieszkała wspólnie rodzicami, którzy prowadzili gospodarstwo rolne. Pomagał im w prowadzeniu tego gospodarstwa, jak również pomagała w prowadzeniu gospodarstwa domowego, sprzątała, gotowała, opiekowała się babcią. Po zdarzeniu nie była w stanie wykonać podstawowych czynności życia codziennego samodzielnie. W. G. w chwili wypadku była osobą sprawną fizycznie, osobą aktywną, towarzyską, a do tego młodą. Jakakolwiek krzywda wyrządzona takiej osobie niewątpliwie pozostawia trwały ślad, powodując przez to przejściowe problemy w dalszym funkcjonowaniu, tym bardziej, że powódka zmuszona była zrezygnować z dotychczasowego trybu życia, nie będąc przy tym pewna, kiedy faktycznie zakończy się jej leczenie.

Towarzysząca powódce obawa związana ze stanem zdrowia, skutecznością prowadzonego leczenia, doprowadziła do wystąpienia u niej, w ocenie biegłego psychiatry, zakłócenia czynności psychicznych o typie zaburzeń adaptacyjnych o niewielkim nasileniu. U powódki wystąpiło obniżenie nastroju, tendencja do zamartwiania się o stan zdrowia i sprawność fizyczną. Z osoby, która była osobą młodą, zdrową, sprawną fizycznie, stanowiącą wsparcie dla rodziców i rodziny stała się osobą niesprawną, wymagającą opieki osób trzecich, co z czasem działało na powódkę deprymująco. Zakłócenie czynności psychicznych o typie zaburzeń adaptacyjnych ustały w okresie 2007-2009 tj. częściowego powrotu powódki do zdrowia. W ocenie biegłego psychiatry powódka obecnie powróciła do stanu zdrowia psychicznego sprzed wypadku. Zdaniem biegłego psychologa powódka nadal doświadcza cierpienia związanego z poczuciem bezradności, zależności od innych i niesamodzielności.

Biegły neurolog i ortopeda zgodnie uznali, że powódka na skutek zdarzenia z dnia 4 grudnia 2006 roku utraciła zdolność do pracy fizycznej, zwłaszcza dźwigania ciężarów i przyjmowania stałych wymuszonych pozycji ciała. Powódka mieszka na wsi, wspólnie z mężem prowadzi gospodarstwo rolne, przy czym w uwagi na stan zdrowia nie jest w stanie pomóc swemu mężowi w wykonywaniu prac fizycznych w gospodarstwie. Znajmy powódki świadek K. B., jej brat, matka i sama powódka zgodnie przyznali, że powyższe ograniczenie negatywnie wpływa na komfort życia powódki, która nie jest w stanie wykonywać jakichkolwiek prac fizycznych w gospodarstwie rolnym, a nawet przy niektórych pracach w gospodarstwie domowym zmuszona jest do korzystania z pomocy osób trzecich.

Sąd opinie biegłych, jako jasne i pełne podziela. Stanowiska biegłych zostały w sposób rzeczowy uzasadnione, oparte było o obszerną dokumentację medyczną i bezpośrednie badanie powódki i nie było kwestionowane przez żadną ze stron, a zwłaszcza przez stronę powodową.

Sąd uznał za wiarygodne zeznania świadków i powódki, które w zasadniczej części dotyczyły ograniczeń w życiu codziennym powódki w okresie następującym bezpośrednio po zdarzeniu. B. one ze sobą spójne i zgodne tworząc logiczną całość. Materiał dowodowy zgormadzony w niniejszej sprawie wskazuje, że powódka przed zdarzeniem była osobą aktywną zarówno w aspekcie czysto fizycznym jak i we współżyciu rodzinnym.

W tej sytuacji, w ocenie Sądu, mając na uwadze czas trwania leczenia powódki, w tym konieczność poddania się 3 zabiegom operacyjnym, konieczność korzystania z gorsetu ortopedycznego oraz uwzględniając fakt utrzymywania się - po upływie ponad 10 lat od zdarzenia – dolegliwości bólowych, ograniczeń w wykonywaniu prac fizycznych, jak również ustalony trwały uszczerbek na zdrowiu, należało przyjąć, że odpowiednią kwotą zadośćuczynienia za doznaną krzywdę będzie kwota 28.000 złotych, która obok wypłaconej do tej pory w toku postępowania likwidacyjnego kwoty 32.000 złotych będzi stanowiło adekwatną rekompensatę krzywdy doznanej przez powódkę na skutek zdarzenia z dnia 4 grudnia 2006 roku. Zdaniem Sądu kwota ta z jednej strony uwzględnia stopień krzywdy powódki i dlatego nie może być uznana za nadmierną, a z drugiej strony nie pomija panujących stosunków majątkowych, przez co jest utrzymana w rozsądnych granicach (art. 445 § 1 k.c. w zw. z art. 444 k.c.)

Sąd o odsetkach orzekł na podstawie art. 481 k.c. i art. 455 k.c. zasądzając od kwoty zadośćuczynienia odsetki ustawowe od dnia 27 stycznia 2014 roku do dnia 31 grudnia 2015 roku i odsetki ustawowe za opóźnienie od dnia 1 stycznia 2016 roku do dnia zapłaty. Nie uwzględnił tym samym żądania pozwu w zakresie żądania odsetek od dnia 7 lutego 2008 roku.

Strona pozwana w toku postepowania likwidacyjnego otrzymała w dniu 23 lutego 2007 roku zawiadomienie o szkodzie wraz z żądaniem wypłaty zadośćuczynienia w kwocie 80.000 złotych. W toku postepowania likwidacyjnego strona pozwana wydawała decyzje o wysokości przyznanych powódce kwot, w tym decyzję z dnia 6 lutego 2007 roku o wysokości ostatecznie przyznanego zadośćuczynienia w wysokości 32.000 złotych. Powódka przez okres prawie 6 lat nie kwestionowała stanowiska ubezpieczyciela. Dopiero w dniu 18 grudnia 2013 roku skierowała do wymienionego wezwanie do zapłaty kwoty 60.000 złotych tytułem zadośćuczynienia w terminie 30 dni od dnia otrzymania wezwania do zapłaty. Ubezpieczyciel wezwanie to odebrał w dniu 27 grudnia 2013 roku i w ocenie Sądu od tego dnia rozpoczął bieg wyznaczony przez powódkę termin do spełnienia świadczenia. Upłynął on z dniem 26 stycznia 2014 roku i w ocenie Sądu pozwany od dnia następnego pozostaje w opóźnieniu w spełnieniu świadczenia dochodzonego w niniejszym postępowaniu. Pozwany - jako zobowiązany do zapłaty zadośćuczynienia powinien spełnić świadczenie na rzecz poszkodowanego niezwłocznie po otrzymaniu od niego stosownego wezwania do zapłaty skonkretyzowanej kwoty, a jeśli tego nie czyni, popada w opóźnienie uzasadniające naliczenie odsetek ustawowych od należnej wierzycielowi sumy.

Przechodząc do drugiego z żądań strony powodowej, a więc ustalenia odpowiedzialności pozwanego za wszystkie mogące wystąpić u powódki skutki będące następstwem wypadku z dnia 4 grudnia 2006 roku Sąd uznał, że podstawą prawną żądania pozwu stanowi w tym zakresie art. 189 k.p.c., który wymaga, aby po stronie powodowej zachodził interes prawny w żądaniu ustalenia istnienia lub nieistnienia stosunku prawnego lub prawa. W myśl ogólnej reguły z art. 6 k.c. ciężar wykazania takiego interesu prawnego spoczywa na stronie powodowej, która w tym celu winna wskazać i udowodnić okoliczności przemawiające za jego istnieniem. Tymczasem powódka, reprezentowana przez profesjonalnego pełnomocnika nie podjęła nawet próby wskazania na czym w niniejszej sprawie miałby polegać interes prawny w żądaniu ustalenia odpowiedzialności pozwanego za mogące powstać w przyszłości skutki zdarzenia. Podkreślić należy, że brak jest podstaw do domniemywania takiego interesu, zważywszy zwłaszcza na fakt, że pozwany co do zasady nie kwestionował swej odpowiedzialności za skutki zdarzenia z dnia 4 grudnia 2006 roku a jedynie podnosił zarzut nieproporcjonalności postulowanego przez powódkę zadośćuczynienia do rzeczywiście poniesionej krzywdy. Nadto, proces leczenia ortopedycznego zakończył się, zaś obecnie leczenie powódki ma na celu uśmierzenie występujących okresowo dolegliwości bólowych, co zgodnie stwierdzili biegli. W tym stanie rzeczy, Sąd na postawie art. 189 k.p.c. w zw. z art. 6 k.c. oddalił powództwo w części dotyczącej ustalenia odpowiedzialności pozwanego za skutki wypadku z dnia 4 grudnia 2006 roku, które ujawnią się w przyszłości.

Sąd o kosztach procesu orzekła na podstawie art. 98 § 1 i 3 k.p.c. i zasądził od pozwanego na rzecz powódki kwotę 5.642,67 złotych. Na koszty procesu poniesione przez powódkę składały się: wynagrodzenie pełnomocnika ustanowionego w sprawie – 2.400 złotych (§ 21 Rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 roku w sprawie opłat za czynności radców prawnych, Dz.U. poz. 1804 ze zm. w zw. z § 6 pkt 5 Rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 roku w sprawie opłat w sprawie opłat za czynności radców prawnych oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów pomocy prawnej udzielonej przez radcę prawnego ustanowionego z urzędu, j.t. Dz. U. 2013r., poz. 490 ze zm.), 1.400 złotych – opłata od pozwu, 17 złotych – opłata skarbowa od pełnomocnictwa, koszty dojazdu pełnomocnika na rozprawę - 225,67, zaliczka na wydatki – 1.600 złotych.

Sąd zgodnie z przepisem art. 113 ust. 1 ustawy z dnia 28 lipca 2005 roku o kosztach sądowych w sprawach cywilnych (j.t. Dz.U. 2016r., poz. 623 ze zm.) w zw. z art. 98 § 1 k.p.c. nakazał pobrać od pozwanego na rzecz Skarbu Państwa – Sądu Rejonowego w (...) kwotę 1.314,76 złotych tytułem kosztów sądowych tymczasowo poniesionych przez Skarb Państwa – Sąd Rejonowy w (...). Na kwotę tą składały się wydatki stanowiące wynagrodzenie biegłych, w części, w której nie znalazły one pokrycia w uiszczonej przez powódkę zaliczce na wydatki.

ZARZĄDZENIE

I.  (...)

II.  (...)

III.  (...)

S.,(...)