Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt IV K 4/17

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 28 czerwca 2017 r.

Sąd Okręgowy w Gliwicach w IV Wydziale Karnym w składzie:

Przewodniczący: SSO Sławomir Lach

Protokolant:A. Z.

przy udziale Prokuratora Magdaleny Lewandowskiej-Smerd

po rozpoznaniu w dniach: 20 lutego 2017 r., 15 i 31 marca 2017 r., 8 i 29 maja 2017 r. i 28 czerwca 2017 r. sprawy:

M. P., syna K. i M. z domu W.,

urodzonego (...) w C.

oskarżonego o to, że:

w dniu 16 marca 2015 r. w W. przywłaszczył powierzoną mu rzecz ruchomą w postaci urządzenia do diagnostyki pojazdów - hamowni o wartości 296.267,89 zł na szkodę (...) sp. z o.o., w ten sposób, że pomimo zastrzeżenia pisemną umową własności rzeczy aż do uiszczenia całkowitej ceny zakupu zbył ją na rzecz (...) M. M. (2), pomimo faktu, iż nie uiścił sprzedającemu całej zapłaty, a jedynie kwotę 40.000 zł, przy czym czyn dotyczy mienia znacznej wartości,

- tj. o przestępstwo z art. 284§2 k.k. w zw. z art. 294§1 k.k.,

o r z e k a

1.  uznaje oskarżonego M. P. za winnego tego, że w dniu 16 marca 2015 r. w W. przywłaszczył powierzoną mu rzecz ruchomą w postaci urządzenia do diagnostyki pojazdów - hamowni podwoziowej (...) 4x4 o znacznej wartości 296.267,89 zł na szkodę (...) sp. z o.o. w T., w ten sposób, że pomimo zastrzeżenia w pisemnej umowie własności rzeczy sprzedanej aż do uiszczenia całkowitej ceny zakupu netto 58.000 EURO zbył urządzenie na rzecz (...) M. M. (2), uiszczając sprzedającemu w dniu 23 marca 2015 r. jedynie kwotę 40.000 zł , to jest przestępstwa z art. 284§2 k.k. w zw. z art. 294§1 k.k.

i za to na mocy art. 294§1 k.k. skazuje go na karę 1 (jednego) roku pozbawienia wolności;

2.  na mocy art. 69§1 i 2 k.k. i art. 70§1 k.k. warunkowo zawiesza wobec oskarżonego wykonanie orzeczonej kary pozbawienia wolności na okres próby wynoszący 3 (trzy) lata;

3.  na mocy art. 72§1 pkt 1 k.k. zobowiązuje oskarżonego do informowania Sądu o przebiegu okresu próby;

4.  na mocy art. 46§1 k.k. orzeka wobec oskarżonego M. P. obowiązek naprawienia szkody w części poprzez zapłatę na rzecz (...) sp. z o.o. w T. kwoty 250.267,89 zł (dwieście pięćdziesiąt tysięcy dwieście sześćdziesiąt siedem złotych i osiemdziesiąt dziewięć groszy);

5.  na zasadzie art. 627 k.p.k. w zw. z art. 616§1 pkt 2 k.p.k. zasądza od oskarżonego M. P. na rzecz oskarżyciela posiłkowego (...) sp. z o.o. w T. kwotę 1.500 zł (tysiąc pięćset złotych) tytułem uzasadnionych wydatków, w tym wydatków związanych z ustanowieniem pełnomocnika;

6.  na zasadzie art. 627 k.p.k. i art. 2 ust. 1 pkt 3 ustawy z dnia 23 czerwca 1973 r. o opłatach w sprawach karnych, zasądza od oskarżonego na rzecz Skarbu Państwa kwotę 400,36 zł (czterysta złotych i trzydzieści sześć groszy) tytułem wydatków oraz opłatę w kwocie 180 zł (sto osiemdziesiąt złotych).

Sygn. akt IV K 4/17

UZASADNIENIE

Stan faktyczny

W dniu 16 marca 2015 r. w T. doszło do podpinania pomiędzy pokrzywdzonym (...) sp. z o.o. a (...) sp. z o. o. umowy sprzedaży i montażu urządzenia do diagnostyki pojazdów tzw. „hamowni”. Sprzedającego, tj. (...) sp. z o. o. przy podpisaniu umowy reprezentował prezes zarządu - P. S., natomiast kupującego, tj. (...) sp. z o. o. reprezentował prezes zarządu oskarżony M. P., który sam również poprzednio był zatrudniony w pokrzywdzonej spółce.

(Dowody: wyjaśnienia oskarżonego k. 452-454, 501v, 545-546, t. III; zeznania J. B. k. 177-178, t. I, k. 321-322, II, k. 502-504, III; zeznania Ł. N. k. 174-175, t. I, k. 326-327, t. II, 504-506, t. III; pisemne zawiadomienie wraz z załącznikami k. 2-14, t. I; umowa sprzedaży i montażu urządzenia k. 17-18, t. I; dokumentacja dotycząca spółki (...) k. 112-119, t. I)

Cena zakupu urządzenia wynosiła 58.000 EURO netto, został do niej doliczony podatek VAT. W dniu 16 marca 2015 r. pokrzywdzona spółka wystawiła fakturę VAT nr (...) na kwotę 58.000 EURO netto (71.340 EURO brutto), która odpowiadała po przeliczeniu równowartości kwoty 240.868,20 zł netto (296.267,89 zł brutto). Termin zapłaty zaliczki w kwocie 50.000 zł został określony na 7 dni od dnia podpisania umowy, zaś pozostała część ceny miał zostać zapłacona w terminie 14 dni od daty wystawienia faktury (pkt 6 umowy).

(Dowody: pisemne zawiadomienie wraz z załącznikami k. 2-14, t. I; umowa sprzedaży i montażu urządzenia k. 17-18, t. I; faktura VAT k. 19, t. I)

W dniu 23 marca 2015 r. (...) sp. z o. o. dokonała przelewu kwoty 40.000 zł (k. 20) na rzecz (...) sp. z o.o., która to kwota została zarachowana na poczet umowy sprzedaży. Pozostała do zapłaty tytułem ceny sprzedaży kwota 256.267,89 zł.

(Dowody: zeznania J. B. k. 177-178, t. I, k. 321-322, II, k. 502-504, III; zeznania Ł. N. k. 174-175, t. I, k. 326-327, t. II, 504-506, t. III; potwierdzenie przelewu k. 20, t. I; faktura VAT k. 19, t. I)

W dniu 26 marca 2015 r. urządzenie w stanie zdemontowanym zostało wydane przez ówczesnego przedstawiciela handlowego zatrudnionego w spółce (...) sp. z o. o. - Ł. N. a odebrane przez oskarżonego M. P.. Transport urządzenia został zrealizowany do R., gdzie w obecności oskarżonego zostało rozładowane i pozostawione na placu. Oskarżony osobiście podpisał potwierdzenie odbioru urządzenia, nie zgłaszając przy tym żadnych zastrzeżeń.

(Dowód: zeznania Ł. N. k. 174-175, t. I, k. 326-327, t. II, 504-506, t. III; zeznania R. S. k. 285-287, t. II, k. 506, t. III; protokół zatrzymania rzeczy k. 341-343, t. II; oryginał dokumentu CMR k. 344-345, t. II; list przewozowy CMR k. 188-189, 197, t. I; zlecenie spedycyjne k. 288-289, t. II)

W umowie sprzedaży i montażu urządzenia zawartej w dniu 16 marca 2015 r. w pkt 2 strony zawarły zapis następującej treści: „Sprzedający sprzedaje a Kupujący kupuje urządzenie do diagnostyki pojazdów według załączonej specyfikacji zawartej w załączniku nr 1, stanowiącym integralną cześć niniejszej umowy. Sprzedający stosowanie do treści art. 589 k.c. w związku z art. 89 k.c. zastrzega sobie prawo własności urządzeń aż do uiszczenia całkowitej ceny określonej w pkt 3 niniejszej umowy”. W czasie negocjacji strony miały świadomość, że oskarżony zamierza dalej odsprzedać urządzenie innemu bliżej nieustalonemu zagranicznemu podmiotowi.

(Dowody: zeznania J. B. k. 177-178, t. I, k. 321-322, II, k. 502-504, III; zeznania Ł. N. k. 174-175, t. I, k. 326-327, t. II, 504-506, t. III; umowa sprzedaży i montażu urządzenia k. 17-18, t. I)

Mimo zastrzeżenia własności rzeczy sprzedanej w dniu 16 marca 2015 r. oskarżony M. P. działając jako prezes zarządu (...) sp. z o. o. zbył przedmiotowe urządzenie przenosząc jego własność na podmiot (...) M. M. (2), co potwierdza faktura VAT (...) wystawiona w dniu 16 marca 2015 r. przez (...) sp. z o.o. dla (...) M. M. (2) opiewająca na kwotę netto 58.870 EURO - 244.481,22 zł, plus VAT w kwocie 13.540,10 EURO - 56.230,68zł (brutto 72.410,10 EURO - 300.711,90 zł) (k. 424), w której zakreślono 14 dniowy - do dnia 30 marca 2015 r. - termin płatności w formie przelewu na rachunek prowadzony dla (...) sp. z o. o. przez (...) Bank.

(Dowody: częściowo zeznania M. M. (2) k. 318-319v, t. III, k. 532v-533v, t. III; częściowo zeznania T. M. (1) k. 274-276, t. II; k. 533v-534v, t. III; faktura VAT k. 424, t. III)

Tytułem zapłaty za powyższą fakturę o nr (...) kupujący (...) M. M. (2) dokonał:

- w dniu 23 marca 2015 r. wpłaty przelewem na rachunek firmowym spółki (...) sp. z o. o. prowadzonym przez (...) Bank o nr: (...) kwoty 46.763,52 zł, wskazując w tytule „VAT z faktury (...) obniżony o naszą fakturę (...)” (k. 435), przy czym pełny VAT wynosił 56.230,68 zł (k. 424);

- w dniu 30 marca 2015 r. wpłaty gotówką kwoty 32.752 zł – 8.000 EURO (k. 425-426);

- w dniu 31 marca 2015 r. wpłaty przelewem na rachunek pomocniczy (...) sp. z o. o. prowadzony przez (...) Bank o nr (...) w walucie EURO, kwoty 40.870 EURO (k. 439), przy czym pieniądze te zostały w całości wybierane w gotówce przez oskarżonego w okresie od dnia 31 marca 2015 r. do dnia 27 kwietnia 2015 r.

(Dowody: dokumenty KW k. 425-426, t. III; historia operacji k. 430-439 t. III)

Już po przeprowadzeniu transakcji T. M. (1) w emailu z dnia 22 maja 2015 r. do zarządu spółki (...) w Niemczech poinformował, iż nabył od pokrzywdzonej spółki (...) za pośrednictwem (...) Sp. z o.o. przedmiotową hamownie, a nadto podał, że w związku z transakcją przedstawiciel handlowy Ł. N. otrzymał dodatkową prowizję do ręki od oskarżonego M. P. jeszcze przed dostawą urządzenia. Ł. N. potwierdził fakt uzyskania kwoty 6.000 zł od oskarżonego M. P., co było związane z udzieleniem w czasie negocjacji maksymalnego rabatu na zakup urządzenia. Pokrzywdzona spółka rozwiązała bez wypowiedzenia umowę o pracę z Ł. N., ten zaś w dniu 26 maja 2015 r. zwrócił kwotę 6.000 zł, która została zaksięgowana na poczet należności za przedmiotowa hamownię.

(Dowody: zeznania Ł. N. k. 174-175, t. I, k. 326-327, t. II, 504-506, t. III: wiadomość e-mail k. 514-516, t. III; dokumentacja dotycząca zwrotu należności k. 526-526, t. III; protokół przeszukania (...) oraz spis i opis zatrzymanych rzeczy k. 406-411, t. II; protokół oględzin dokumentacji księgowo-finansowej k. 422-423, t. III)

(...) Sp. z o.o. otrzymała od (...) M. M. (2) tytułem zapłaty za przedmiotowe urządzenie co najmniej łącznie całość podatku VAT oraz 48.870 Euro tytułem ceny netto. Pozostałe 10.000 EURO miało zostać rozliczone w późniejszym czasie. Pomimo uzyskania zapłaty za sprzedane urządzenia oskarżony M. P. nie uiścił na rzecz pokrzywdzonej spółki (...) sp. z o.o. pozostałej ceny sprzedaży urządzenia w łącznej kwocie 250.267,89 zł. Początkowo brak zapłaty tłumaczył pracownikom pokrzywdzonej spółki tym, że nie uzyskał jeszcze pieniędzy od swojego kontrahenta, co nie znajduje potwierdzenia, zaś w późniejszym czasie unikał już kontaktu z przedstawicielami pokrzywdzonego.

(Dowody: zeznania J. B. k. 177-178, t. I, k. 321-322, II, k. 502-504, III; zeznania Ł. N. k. 174-175, t. I, k. 326-327, t. II, 504-506, t. III; kopia faktury (...) k. 424, t. III; dokumenty KW k. 425-426, t. III; historia operacji k. 430-439 t. III)

Pokrzywdzona spółka (...) Sp. z o.o. w dniu 16 czerwca 2015 r. w drodze przelewu powierniczego przelała wierzytelność wobec (...) Sp. z o.o. z tytułu sprzedaży przedmiotowego urządzenia (k. 23-24). Egzekucja należności przez firmę windykacyjną (...) Sp. z o.o. w W. prowadzona na podstawie nakazu zapłaty wydanego przez Sąd Okręgowy w G. z dnia 10 sierpnia 2015 r. sygn. akt X CNc (...) dotyczącego kwoty 58.000 EURO (k. 190, 548-570), jak i na podstawie nakazu zapłaty wydanego przez Sąd Rejonowy w G. z dnia 8 września 2015 r. sygn. akt VII GNc (...) (k. 548-570), okazały się bezskuteczne. W dniu 21 czerwca 2017 r. (...) Sp. z o.o. w W. dokonała zwrotnego przelewu wierzytelności na rzecz pokrzywdzonej spółki (...) Sp. z o.o. (k. 569-570).

(Dowody: dokumentacja dot. windykacji należności k. 23-27, t. I; umowa powierniczego przelewu k. 23-24v, t. I; nakaz zapłaty k. 190, t. I; kserokopia dokumentacji z postępowania egzekucyjnego k. 542-544, t. III; informacja ze spółki (...) wraz z dokumentacją k. 548-570, t. III; oświadczenie o dokonaniu cesji zwrotnej k. 569-570, t. III)

W dniu 21 sierpnia 2015 r. oskarżony M. P. zbył 100% udziałów w spółce (...) sp. z o. o. na rzecz A. S., obywatela Białorusi legitymującego się paszportem (...) za kwotę 70.000 zł (k. 205-206). Mimo to oskarżony M. P. nadal figuruje w rejestrze KRS jako prezes zarządu i udziałowiec. Miał również przekazać nabywcy w dniu 21 sierpnia 2015 r. za potwierdzeniem 218.810,25 złotych pochodzących z kasy spółki (k. 537).

(Dowody: częściowo wyjaśnienia oskarżonego k. 452-454, 501v, 545-546, t. III; umowa sprzedaży udziałów spółki k. 205-207, t. II; dokumentacja związana z przeniesieniem własności spółki (...) Sp. z o.o. k. 208-235, t. II; protokół przekazania środków pieniężnych k. 537, t. III)

M. P. nie był dotychczas karany sądownie.

(Dowód: karta karna - k . 458, 481, t. III)

Wyjaśnienia oskarżonego i ich ocena

Przesłuchany w charakterze podejrzanego M. P. nie przyznał się do popełnienia zarzucanego mu czynu i skorzystał z przysługującego mu prawa do odmowy składania wyjaśnień (k. 452-454).

W początkowym stadium postępowania sądowego oskarżony - jak poprzednio - odmówił składania wyjaśnień w sprawie oraz konsekwentnie nie przyznawał się do winy (k. 501v, t. III).

Wyjaśnienia (k. 545-546, t. III) złożył dopiero po przesłuchaniu wszystkich świadków w sprawie, wskazując, iż to spółka (...) zwróciła się do niego z ofertą sprzedaży hamownicy oraz prośbą o dalszą jej odsprzedaż. Zaprzeczył, iż o wysokości udzielonego mu rabatu decydował Ł. N. oraz, że przekazał mu w związku z tym jakąś gratyfikację. Wskazał, że jeśli Ł. N. zwrócił określoną kwotę pokrzywdzonemu, to były to pieniądze stanowiące prowizję jaką otrzymał od swojego pracodawcy. Zdaniem oskarżonego sprzedający – spółka (...) – wiedziała o tymczasowym charakterze nabycia hamowni i liczyła się z prawem oskarżonego do swobodnego dysponowania nabytym urządzeniem.

Co do sytuacji finansowej spółki (...) oskarżony M. P. zauważył, że w dniu zbycia przysługujących mu udziałów w (...), w kasie spółki znajdowały się środki świadczące o możliwościach finansowych do spłaty zobowiązań wobec pokrzywdzonej spółki. Nabywca udziałów w (...) z kolei wiedział i powinien był uregulować wszelkie długi i ściągnąć przysługujące temu podmiotowi należności. Taki stan rzeczy wedle oskarżonego potwierdza protokół przekazania dokumentów (k. 214). Obecnie jednak oskarżony nie ma informacji o dalszej działalności spółki - nabywca udziałów się z nim nie kontaktował.

Oskarżony nadto zasugerował by zażądać od (...) przedstawienia dowodów zapłaty całości ceny zakupu przedmiotowego urządzenia oraz faktur potwierdzających istnienie należności (...) wobec (...). Zdaniem oskarżonego brak było podstaw do dokonania jakiegokolwiek potrącenia. Podkreślił, że jego zamiarem nie było pokrzywdzenie firmy (...), ani też przywłaszczenie mienia.

(wyjaśnienia oskarżonego k. 545-546, t. III).

Sąd uznał wyjaśnienia oskarżonego za częściowo niewiarygodne w zakresie w jakim nie znalazły potwierdzenia w pozostałym materiale dowodowym. I tak, wedle wersji zdarzeń przedstawionej przez oskarżonego M. P., to nie on podjął inicjatywę zawarcia umowy zakupu hamowni - z ofertą sprzedaży wystąpiła pokrzywdzona spółka. Co więcej, sprzedaż ta z założenia obliczona była na dalszą odsprzedaż sprzętu, zgodnie z rzekomą prośbą spółki (...). O facie tym wiedzieli „wszyscy”. W takim stanie rzeczy dla oskarżonego oczywistym pozostawało jego uprawienie do swobodnego rozporządzania mieniem pokrzywdzonej spółki, w tym jego odsprzedażą.

Tak przedstawione okoliczności nie budzą zastrzeżeń pod względem spójności wypowiedzi, budzą natomiast poważne wątpliwości, co do faktycznego ich wystąpienia. Nikt bowiem z pozostałych świadków nie potwierdził wersji przedstawionej przez oskarżonego M. P. przed Sądem. Jedyne, co pokrywa się z oświadczeniami pozostałych osób, to w zasadzie zaistnienie zdarzenia polegającego na nabyciu hamowni i dalszej jej odsprzedaży oraz sygnalizowany zamiar dalszego zbycia urządzenia. Pozostała cześć zdarzeń była odmienna od tej wynikającej z prezentowanej wersji przez oskarżonego. W szczególności, to nie pokrzywdzona spółka (...) była zainteresowana zbyciem hamowni oskarżonemu. Impuls do zawiązania umowy dał oskarżony. To on w pierwszym rzędzie był zainteresowany nabyciem urządzenia i dalszą jego odsprzedażą. Świadczą o tym m.in. zeznania Ł. N., jak i J. B.. Ci sami pracownicy zatrudnieni w pokrzywdzonej spółce zgodnie zeznali, że oskarżony uzyskał zakupiony sprzęt po uiszczeniu zaliczki. Niedochowanie przez niego terminowej spłaty długu skutkowało ponagleniami, które okazały się bezskuteczne.

Dodać wypada, że oświadczenia oskarżonego nie znajdują potwierdzenia nie tylko w ustnych przekazach świadków, ale też u źródeł niejako zawiązanego stosunku zobowiązaniowego – w treści umowy. Stwierdzono w niej wprost, iż własność hamowni została zastrzeżona. Przejście tytułu własności zgodnie z jej treścią umowy następuje dopiero po uiszczeniu ustalonej ceny sprzedaży. Brak tam postanowień odnoszących się do rozszerzonych uprawnień nabywającego urządzenie, do w/w momentu. W konsekwencji, twierdzenia oskarżonego o prawie do pełnego dysponowania hamownią znajduje oparcie jedynie w sferze nieuzasadnionej interpretacji postanowień umowy. Interpretacja oskarżonego jawi się jako nieuzasadniona nawet z punktu widzenia osoby niedysponującej specjalistyczną wiedzą prawniczą.

Niezależnie od powyższych uwag Sąd zauważa, że wiarygodność wyjaśnień oskarżonego podważa podpadająca lakoniczność wypowiedzi. W istocie, ograniczył się do zaprezentowania przed Sądem swojej wersji zdarzeń, pozostając zamkniętym na ewentualne pytania, które zmierzałyby do weryfikacji jego wyjaśnień. Mając powyższe na wadze uznać należy, iż zaprezentowana wersja wydarzeń przez oskarżonego stanowi obraną linię obrony, a dozwoloną przez prawo, która jednak nie znajduje w zasadniczym zakresie potwierdzenia w pozostałym materiale dowodowym. Z tego powodu wyjaśnienia oskarżonego zostały uwzględnione jedynie w części, w jakiej znajdowały potwierdzenie w ujawnionym materiale dowodowym stanowiącym podstawę dokonanych ustaleń faktycznych.

Zeznania świadków i ich ocena

Do pierwszej grupy świadków należały osoby, które były zatrudnione w pokrzywdzonej spółce (...), a także związane z transportem urządzenia. Osoby te zeznawały na okoliczności dotyczące zawarcia transakcji i realizacji warunków umowy przez oskarżonego oraz wydania urządzenia.

J. B. (k. 177-178, t. I, k. 321-322, t. II; k. 502-504, t. III) – pracownica w firmie (...) – zeznała, że oskarżony pracował w firmie (...) do 2010 r., później został zwolniony z uwagi na trudności interpersonalne w relacjach z ówczesnym szefem – T. M. (2). Po tym okresie miał kontakt z firmą, dowoził m.in. kawę. Porozumiewał się też z jednym z pracowników firmy - Ł. N.. Od niego rozpoczął swoje starania o nabycie urządzenia, które znajdowało się w magazynie. Oskarżony podpisał standardową umowę zakupu, gdzie jednym z warunków była wpłata zaliczki. Wie, że takową oskarżony uiścił w kwocie 40.000 zł. Skłoniło to pracowników firmy do wydania urządzenia. Reszta kwoty miała być uiszczona najpierw w terminie 14 dni, a następnie termin ten został przedłużony do 30 dni. Z uwagi na brak wpłaty reszty ceny do oskarżonego kilka razy kierowano monity o uiszczenie należności. Nie orientuje się przy tym, czy w chwili zakupu M. P. miał jakieś trudności finansowe. Korespondencja w tym zakresie zawsze wracała do pokrzywdzonej spółki jako niepodjęta. Zdaniem świadka oskarżony zamierzał wejść w interesy z M.. Mówiono, że urządzenie miało być odsprzedane do Chorwacji (k. 177-178, t. I). Wskazała także, że w zawartej umowie widniał zapis, że do czasu zapłaty, urządzenie stanowi własność sprzedającego (k. 321-322, II).

Przed Sądem J. B. potwierdziła treść wcześniej złożonych zeznań uzupełniając je m.in. o fakt ustalenia po pewnym czasie, iż wydane oskarżonemu urządzenie zniknęło. Nastąpiło to w związku z dokonywanymi czynnościami windykacyjnymi, około 3 miesięcy po zawarciu umowy (k. 502-504, III).

Ł. N. (k. 174-175, t. I, k. 326-327, t. II; k. 504-506, t. III) – pracował w firmie (...) w okresie od 2008 r. do maja 2015 r. – zeznał, że wykonywał obowiązki w charakterze product manager-a. Wskazał, że w 2015 r. skontaktował się z nim oskarżony M. P., który był zainteresowany zakupem hamowni, zalegającej od pewnego czasu w magazynie (nie odebrał jej jeden z klientów). Zakup hamowni został sfinalizowany poprzez podpisanie umowy w siedzibie firmy w T.. Przed jej podpisaniem oskarżony podał świadkowi, że ma kupca na hamownię „gdzieś na Bałkanach”. Świadek podał, że oskarżony miał obowiązek wpłacić zaliczkę, którą uiścił, a później doszło do wydania maszyny. Jednakże, całość nie została spłacona, co skutkowało tym, że zarząd firmy polecił Ł. N. kontaktować się telefonicznie z oskarżonym (k.174-175, t. I). kontakt był jednak utrudniony, zaś po rozmowie z oskarżonym świadek uznał, że oskarżony ich zwodzi. Świadek podał, iż w związku z udzieleniem zniżki oskarżonemu otrzymał od niego wynagrodzenie. Świadek wskazał, że nie przypomina sobie aby oskarżony domagał się wykreślenia zapisu w umowie dotyczącego zastrzeżenia własności , jak również zaprzeczył jakoby miały miejsce uzgodnienia z oskarżonym dotyczące zapłaty pozostałej należności, gdy ten otrzyma zapłatę od swojego klienta (k. 326-327, t. II).

Zeznając na rozprawie świadek potwierdził treść dotychczas złożonych w sprawie zeznań (k. 504-506, t. III).

Sąd uznał zeznania J. B. i Ł. N. za zasługujące na wiarygodność. W znacznym zakresie są one zgodne z wyjaśnieniami oskarżonego. Osoby te były bezpośrednio zaangażowane w transakcję, miały kontakt z oskarżonym. Ich relacje są spójne, logiczne, zgodne z doświadczeniem życiowym, a także uzupełniają się wzajemnie. Oboje świadkowie wskazywali, że było wiadomym, że firma oskarżonego nie jest ostatecznym odbiorcą urządzenia, jednakże, zapis w umowie dotyczący zastrzeżenia własności urządzenia do czasu zapłaty nadal obowiązywał, cze świadomość musiał mieć również oskarżony. Relacje świadków są konkretne, stanowcze, pobawione ubarwień, a nadto znajdują potwierdzenie w dokumentacji dotyczącej transakcji.

R. S. (k. 285-287, t. II; k. 506, t. III) – osoba zajmująca się transportem urządzenia – zeznał, że zrealizował zlecenie, które przekazała mu firma(...) (zlecenie nr (...)). Przed dotarciem na miejsce kontaktował się telefonicznie z mężczyzną o danych M. P.. Nie legitymował osób, które odbierały towar. Nie wiedział kto dokładnie odbierał hamownię (k. 285-287, t. II).

Zeznając na rozprawie przed tut. Sądem świadek potwierdził treść wcześniej złożonych zeznań, a nadto dodał, że osobę oskarżonego kojarzy i na pewno to on odbierał urządzenie osobiście (k. 506, t. III) .

Zeznania R. S. dotyczą wąskiego wycinka zdarzeń - odbioru urządzenia przez oskarżonego. Jako, że świadek ten jest osobą zupełnie niezwiązaną ze stronami postępowania i co istotniejsze wypowiada się wykazując dbałość o przedstawienie rzeczywistości w sposób maksymalnie obiektywny, to Sąd nie miał co do wiarygodności jego zeznań żadnych zastrzeżeń.

Kolejną grupę świadków stanowiły osoby, które były związane z zakupem od firmy oskarżonego M. P. przedmiotowe urządzenie. Jakkolwiek na etapie postępowania przygotowawczego ich relacje były zwięzłe, i często powoływali się na art. 183 k.p.k., tym niemniej podczas rozprawy złożyli obszerne zeznania, które korespondowały z zabezpieczoną w sprawie dokumentacją.

M. M. (2) (k. 318-319v, t. III; k. 532v-533v, t. III) - od 2004 r. prowadzi działalność gospodarczą pod nazwą (...) M. M. (2) z siedzibą w W. - będąc przesłuchiwaną w trakcie postępowania przygotowawczego, na większość pytań świadek odmówiła udzielenia odpowiedzi powołując się na art. 183 k.p.k. Odpowiadając na pozostałą część pytań zaznaczyła, że oskarżony w chwili obecnej jest dłużnikiem firmy należącej do niej, a zadłużenie oskarżonego wynika z usług polegających na wypożyczaniu samochodów i opiewa na kwotę około 15.000 zł. Jednakże, dotąd nie podejmowała żadnych kroków na drodze cywilnej. Wskazała, że nie posiada wiedzy w zakresie faktu, że oskarżony nie był właścicielem hamowni i nie mógł jej sprzedać. Wydaje jej się, że wiedzy takiej nie posiadał też T. M. (1). Przyznała, że Ł. N. był pracownikiem firmy (...), nie zna obywatela Białorusi A. S.. Wskazała też, że raz mogło się zdarzyć, iż oskarżony serwisował samochód w jej firmie. Co do ilości samochodów, którymi dysponował do wynajęcia, to wskazała, iż był to tylko V. (k. 318-319v, t. III).

Powyższe zeznania świadek potwierdziła przed tut. Sądem, uzupełniając, że podając, że Ł. N. wcześniej był też jej pracownikiem i nie ma żadnego zadłużenia wobec firmy (...). Nadto podała, że prowadzi działalność gospodarczą, w prowadzeniu której pomaga jej mąż T. M. (1) i on też załatwiał wszystkie sprawy związane z nabyciem hamowni. Przyznała, że pomiędzy nią a firmą (...) była prowadzona współpraca. Z jej strony należność za hamownię jest rozliczona w całości. (...)pozostaje przy tym dłużna wobec M. M. (2) z innego tytułu. Świadek nie zna okoliczności nabycia hamowni. Nie wie, czy zapłata została dokonana w terminie.

Po okazaniu świadkowi faktur (k. 424-426, 431-439) podała, że nic nie wie o tym, ażeby oskarżony nie zapłacił pokrzywdzonej spółce za nabytą hamownię. Wskazała, że z firmą oskarżonego (...) współpracowali od 2004 r. Współpraca ta polegała na wykonywaniu przez oskarżonego zleceń transportu. Aktualnie od dłuższego czasu świadek nie współpracuje z oskarżonym M. P. - mniej więcej od momentu dokonania wzajemnych rozliczeń.

Świadek stanowczo oświadczyła, iż nie uczestniczyła w negocjacjach z oskarżonym, dotyczących zakupu hamowni, która została zbyta. Do niej żadne wezwania o zapłatę lub odpisy pozwu dotyczące zapłaty nie wpłynęły. Nie pamięta dokładnie jakie kwoty z faktur obejmujące najmu zostały potrącone przy rozliczaniu zapłaty za hamownie. Odniosła się też do okazanych jej dokumentów (dokumentu KW; dotyczącego jak stwierdziła jej osobistego rozliczenia z M. P., przyznając, że adnotacje na nich poczynione należą do niej.) (k. 532v-533v, t. III).

T. M. (1) (k. 274-276, t. II, k. 533v-534v, t. III) - zeznał, że prowadzi działalność gospodarczą o nazwie (...) by T. M. (1) z siedzibą we W., której przedmiotem jest świadczenie usług w zakresie naprawy maszyn urządzeń mobilnego serwisu. Z kolei jego żona M. M. (2) prowadzi działalność gospodarczą (...) M. M. (2), która zajmuje się m.in. sprzedażą maszyn i urządzeń produkowanych przez firmę (...). W zakresie działalności gospodarczej prowadzonej przez M. M. (2) świadek podał, że nie nabywa ona urządzeń od firmy (...) sp. z o.o., gdyż jest to nieopłacalne. Korzystniejsze warunki proponują kontrahenci zagraniczni. Świadek wskazał, że zna oskarżonego z wcześniejszego okresu, tj. okresu gdy wspólnie pracowali w charakterze handlowców w firmie (...). W chwili obecnej świadek i jego żona w dalszym ciągu utrzymują kontakt z oskarżonym. Z tego co świadkowi wiadomo, to firma (...)poszukiwała dla swojego klienta używanej hamowni podwoziowej i uregulowała całość należności wobec firmy (...). Wie natomiast, że to firma oskarżonego zalegała z płatnościami dotyczącymi najmu samochodów. T. M. (1) podał, iż nie pamięta kwoty przelanej przez żonę ze strony (...) na rzecz (...), gdyż nie zajmuje się działalnością żony. Ona sama płaci rachunki i kontaktuje się z księgową (k. 274-276, t. II).

Zeznając przed tut. Sądem świadek potwierdził wcześniej złożone zeznania, z tym, że uzupełnił je o wypowiedzi, które różniły się od wcześniejszych zeznań. W szczególności oświadczył, że nie pamięta, czy to on prowadził negocjacje z oskarżonym. Miały miejsce sytuacje, że świadek telefonował do oskarżonego w sprawie zaległości w spłacie. Zaznaczył, że do dnia dzisiejszego nie ma kontaktu z oskarżonym. Kontakt ten urwał się mniej więcej po dokonaniu rozliczeń dotyczących hamowni. Nie pamięta jaka kwota została uiszczona gotówką a jaka przelewem. Przyznał także, że pomaga żonie w prowadzeniu działalności gospodarczej i wydaje mu się, że przy tej konkretnej transakcji też żonie pomagał. Wiedział, że M. M. (2) potrzebowała hamowni i w związku z tym poprosił oskarżonego o sprawdzenie, czy jest dostępna. Interesowało go jedynie, ażeby maszyna został dostarczona do firmy żony. Świadek nie dociekał już, w jaki sposób nastąpiło rozliczenie, w tym, dlaczego ostatnia część zapłaty nastąpiła gotówkowo. Świadek odniósł się też do treści emaila, potwierdzając swoje autorstwo. Mianowicie wskazał, że chęć zakupu wyrażona w mailu mogła oznaczać, iż pisał w imieniu żony, a nie swoim. Po okazaniu świadkowi dokumentu potwierdził, że to on wysłał wiadomość e-maila do prezesa firmy w Niemczech, przy czym motywu tego nie pamięta. Nie wie, czy hamownia, o której mowa w wiadomości e-mailu została sprzedana. Nie był też w stanie powiedzieć, czy rozliczenie zakupu urządzenia przez firmę żony było w formie potrąceń. Świadek zaprzeczył, jakoby znał osobę o narodowości białoruskiej - A. S. (k. 533v-534v, t. III)

Sąd podszedł do zeznań M. M. (2) i T. M. (1) z dużym dystansem, ostrożnością oraz zasłanianiem się niepamięcią w kwestiach isttonych. Konfrontacja wypowiedzi świadków z postępowania przygotowawczego z wypowiedziami zaprezentowanymi przed tut. Sądem skłania do wniosku o częściowej niespójności, a nawet w pewnym zakresie widoczne są sprzeczności wewnętrzne. Przykładowo T. M. (1) najpierw pozostaje na stanowisku, że nie zajmował się sprawami żony, a następnie przed Sądem podaje, że jej pomagał, kontaktował się z oskarżonym. Do tych niejasności dochodzą zeznania jego żony, która twierdzi, że szczegółów transakcji nie pamięta, albowiem to nie ona, ale mąż prowadził tą sprawę. W dodatku relacje pracowników pokrzywdzonej spółki jak i treść ujawnionego emaila wskazuje, że T. M. (1) był skonfliktowany z zarządem spółki (...), co znajdowało odzwierciedlenie także toczącym się postępowaniu cywilnym, jak i kategorycznym brakiem zamiaru współpracy handlowej ze świadkiem, co sprawiało, że pokrzywdzona spółka nie zgodziłaby się na sprzedaż urządzenia świadkowi. Ta okoliczności, jak i fakt, że jeszcze tego samego dnia urządzenie zostało sprzedane M. M. (2), świadczy, że oskarżony M. P. podejmując starania i podpisując umowę z pokrzywdzoną spółką miał już ustalone, że zostanie one sprzedane M. M. (2), celem dalszej odsprzedaży dla jej kontrahenta. Dlatego też do relacji małżonków M. należało podejść ostrożnie, stąd Sąd uznał je za wiarygodne jedynie w części w jakiej była możliwość do ich weryfikacji w oparciu o pozostały materiał dowodowy, w szczególności w oparciu o dokumentację związaną z transakcją i rozliczeniami. Na wiarę zatem zasługują ich zeznania w części w jakiej dotyczą one faktu nabycia urządzenia od oskarżonego przez firmę M. M. (2), jak i częściowej zapłaty za urządzenie oraz przekazania przez oskarżonego dodatkowego wynagrodzenia dla Ł. N. za umożliwienie uzyskania maksymalnego rabatu na zakup.

Warto zwrócić uwagę, że zeznania świadków nie są również w pełni zgodne z wyjaśnieniami oskarżonego M. P..

Pozostały materiał dowodowy i jego ocena

Niezależnie od osobowych źródeł dowodowych Sąd dokonał rekonstrukcji stanu faktycznego przede wszystkim w oparciu o obszerne źródła dowodowe o charakterze dokumentarnym, które również były przydatne dla oceny wiarygodności relacji świadków i oskarżonego.

W szczególności pomocne okazały się umowa o zbycie hamowni, która pozwoliła nie tylko poczynić ustalenia w zakresie szczegółów samej transakcji stanowiącej oś stanu faktycznego, ale też zweryfikować prawdziwość zeznań świadków. Potwierdza ona między innymi fakt formalnego uzgodnienia oskarżonego z pokrzywdzoną spółką (...) zbycia hamowni oraz zastrzeżenie prawa własności na rzecz zbywcy do momentu całkowitego uiszczenia ceny sprzedaży przez kupującego, przy jednoczesnym braku występowania rozszerzonego zakresu uprawnień w przedmiocie dysponowania hamownią. Zobowiązanie zaciągnięte na podstawie tej umowy uszczegóławia faktura VAT, listy przewozowe (poświadczające uzgodnienie w zakresie dostarczenia zakupionego urządzenia). Co do wykonywania ciążącej na oskarżonym powinności spłaty pomocne okazały się kserokopie pochodzące z akt postępowań egzekucyjnych.

Sąd badał także dokumenty związane ze zbyciem hamowni na rzecz firmy (...), przypisanej M. M. (2), które poświadczyły rzeczywiste wyzbycie się przedmiotu przez oskarżonego M. P. i to jeszcze przed wydaniem urządzenia i zapłatą uzgodnionej zaliczki. Dokumenty te obejmują m.in. historię transakcji przeprowadzonych na rachunku bankowym z konta (...), co do faktury VAT nr (...) i potwierdzają zapłatę znacznej części należności na rzecz firmy oskarżonego.

Pomocne w ocenie Sądu okazały się też inne dowody pozwalające poczynić ustalenia wypełniające luki w ogólnych ramach zarysowanych przez źródła bazowe (takie jak np. w/w umowa sprzedaży), tj. dowody powrotnej wpłaty do kasy spółki kwoty 6.000 zł. Podobną rolę odegrał wydruk wiadomości e-mail.

Sąd w tym momencie zauważa, że odstąpił od szczegółowej oceny z osobna każdego dowodu, bowiem dokumentacja ta nie była kwestionowana przez żadną ze stron. Rozmijałoby się to z celem uzasadnienia wydanego rozstrzygnięcia, które winna cechować względna zwięzłość oraz przejrzystość wywodu.

Kwalifikacja prawna

Zgodnie z art. 89 k.c. z zastrzeżeniem wyjątków w ustawie przewidzianych albo wynikających z właściwości czynności prawnej, powstanie lub ustanie skutków czynności prawnej można uzależnić od zdarzenia przyszłego i niepewnego (warunek). Natomiast w myśl art. 589 k.c. jeżeli sprzedawca zastrzegł sobie własność sprzedanej rzeczy ruchomej aż do uiszczenia ceny, poczytuje się w razie wątpliwości, że przeniesienie własności rzeczy nastąpiło pod warunkiem zawieszającym. Dopiero ziszczenie się warunku powoduje z mocy samego prawa przejście własności rzeczy na kupującego (W. Czachórski, Zobowiązania, 2009, s. 420).

Stosownie do uregulowań zawartych w art. 589 k.c., każda sprzedaż połączona z elementem kredytowym, tj. gdy zapłata całości lub choćby części ceny ma nastąpić w przyszłości, może być powiązana z zastrzeżeniem, że własność rzeczy przejdzie na kupującego dopiero po zapłaceniu całej ceny (łac. pactum reservati dominii). Sprzedawca stara się w ten sposób zapobiec temu, by kupujący mógł przed zapłatą ceny swobodnie rozporządzać rzeczą, a w szczególności zbyć ją osobom trzecim. Kupujący narażałby się bowiem wówczas zarówno na sankcje cywilnoprawne, jak i karnoprawne za sprzeniewierzenie.

Zastrzeżenie własności przez sprzedawcę ma na celu zabezpieczenie jego wierzytelności o zapłatę ceny. Kupujący, któremu rzecz została wydana, jest z mocy umowy sprzedaży uprawniony do posiadania rzeczy, mimo że nie stał się on jeszcze jej właścicielem. Uprawnienie do posiadania rzeczy traci on już w momencie zwłoki w zapłacie ceny. Nastąpienie zwłoki umożliwia sprzedawcy odebranie kupującemu rzeczy, a jej odebranie oznaczało jednocześnie odstąpienie od umowy sprzedaży. W sytuacji jednak gdyby sprzedawca nie skorzystał ze wskazanych przepisem uprawnień, a wystąpił na drogę sądową o zapłatę ceny, nie może się on domagać wydania mu sprzedanej rzeczy z powołaniem się na zastrzeżenie własności (zob. jednak wyrok SA w Łodzi z dnia 12 kwietnia 2013 r., I ACa 1389/12, LEX nr 1314772).

Wydanie rzeczy sprzedanej przed zapłatą ceny, nawet w sytuacji, gdy sprzedawca zastrzegł sobie prawo własności, wiąże się z istotnym ryzykiem po stronie sprzedawcy. Kupujący jest uprawniony tylko do posiadania i korzystania z rzeczy zgodnie z jej przeznaczeniem; nie jest jej właścicielem ani osobą uprawnioną do rozporządzania rzeczą. Jeżeli jednak zbędzie i wyda osobie trzeciej rzecz sprzedaną mu z zastrzeżeniem własności, a osoba trzecia w dobrej wierze obejmie rzecz w posiadanie, to ta osoba trzecia z chwilą objęcia jej w posiadanie uzyska jej własność (art. 169§1 k.c.), a w konsekwencji sprzedawca utraci własność rzeczy. Rzecz jasna sprzedawcy w takiej sytuacji będzie przysługiwać roszczenie o odszkodowanie od nierzetelnego kupującego, ale nie będzie mógł występować z roszczeniami wobec osoby, która nabyła własność jego rzeczy w dobrej wierze (J. Skąpski (w:) System prawa cywilnego, t. III, cz. 2, s. 164; A. Szpunar, Nabycie własności ruchomości od nieuprawnionego, Kraków 1998, s. 50).

Mając na uwadze powyższe rozważania o charakterze ogólnym stwierdzić należy, iż oskarżony M. P. mając świadomość (nie sposób uznać aby był w usprawiedliwionym błędzie w tym zakresie), iż nie nabył jeszcze własności urządzenia i nie jest osobą uprawnioną do rozporządzania, jeszcze tego samego dnia po zawarciu umowy z pokrzywdzonym (...) sp. z o.o. przeniósł jego własność na rzecz (...) M. M. (2), po czym w dniu 23 marca 2015 r. uzyskał z tego tytułu częściową zapłatę w wysokości podatku VAT od transakcji, łącznie 56.230,68 zł, z czego w formie przelewu 46.763,52 zł, a resztę poprzez potrącenie o należność z faktury (...) (k. 435). Oskarżony w dniu 23 marca 2015 r. dokonał jedynie wpłaty zaliczki w kwocie 40.000 zł pokrzywdzonej spółce, co też było warunkiem wydania mu urządzenia. Formalnie jednak już wówczas, jeszcze przed wejściem w posiadanie rzeczy, rozporządził już przedmiotowym urządzeniem nie będąc jego właścicielem. Oskarżony jednak mimo, iż w niedługim czasie uzyskał tytułem zapłaty łącznie 48.870 EURO od swojego nabywcy, nie dokonał zapłaty pokrzywdzonej spółce (...) Sp. z o.o., zwodząc jej przedstawicieli w tym zakresie.

Nie budzi wątpliwości, że brak jest podstaw do identyfikowania zamiaru przywłaszczenia powierzonego mienia z samym tylko faktem nieuprawnionego postąpienia z nim w inny, niż umówiony z właścicielem sposób, niezależnie od tego, jaką wolą objęty był skutek tak podjętego działania i jaki przyświecał temu cel. Dlatego istotnym dla rozstrzygnięcia jest zachowanie oskarżonego jakie towarzyszyło dokonanemu przez niego rozporządzeniu urządzeniem.

Działania oskarżonego, który pozostawał w zwłoce w zapłacie pozostałej ceny sprzedaży wobec pokrzywdzonej spółki były jednak nakierowane na zwodzenie jej pracowników, że zapłata ta wkrótce nastąpi, gdyż ma uzyskać pieniądze od swojego kontrahenta. Jednakże mimo, iż takowe środki uzyskał w znacznej części do dnia 31 marca 2015 r., nie dokonał zapłaty, stąd nie nabył z mocy prawa własności urządzenia. Jak wynika z zachowania oskarżonego nie miał on zamiaru uregulowania należności, zaś środki uzyskane ze sprzedaży urządzenia zatrzymał dla siebie.

Dla przyjęcia realizacji znamion określonego w art. 284§2 k.k. przestępstwa przywłaszczenia konieczne jest wykazanie zarówno obiektywnego rozporządzenia przez sprawcę cudzą rzeczą ruchomą, jak też tego, że jego działaniu towarzyszył tzw. animus rem sibi habendi, to jest zamiar zatrzymania rzeczy dla siebie albo dla innej osoby bez żadnego ku temu tytułu i ekwiwalentu. Podkreślić należy, iż nawet w sytuacji, gdyby doszło do wyrażenia zgody w prawidłowej formie (forma pisemna pod rygorem nieważności), na sprzedaż zakupionego z zastrzeżeniem prawa własności urządzenia, przed zapłatą całości ceny pokrzywdzonej spółce, to i tak przecież oskarżony M. P., nie zapłacił za urządzenia ani w terminie, ani też później, pomimo, iż uzyskał on od swojego kontrahenta (...) M. M. (2) znaczącą część zapłaty za sprzedane urządzenie. Trzeba mieć na uwadze, że należności zostały zapłacone gotówką i przelewami, a cześć została rozliczona w formie potrącenia. Z wyciągu bankowego rachunku pomocniczego prowadzonego w EURO wynika bowiem wprost, że znaczna część zapłaty w kwocie 40.870 EURO (k. 439) została zaksięgowana w dniu 31 marca 2015 r. Pieniądze te były następnie wybierane w gotówce po kilka tysięcy EURO przez oskarżonego w okresie od dnia 31 marca 2015 r. do dnia 27 kwietnia 2015 r. Mimo to nie dokonał on jakiejkolwiek wpłaty na poczet swojego zadłużenia u pokrzywdzonej spółki. Takie zachowanie ewidentnie wskazuje na zamiar przywłaszczenia urządzenia dla siebie, przy jednoczesnym braku zamiaru przekazania ekwiwalentu z tytułu jego dalszej sprzedaży w wysokości wynikającej z umówionej ceny sprzedaży.

Takie zachowanie oskarżonego, w ocenie Sądu wypełnia znamiona przestępstwa stypizowanego w art. 284§2 k.k. - sprzeniewierzenia. Polega ono na przywłaszczeniu rzeczy powierzonej sprawcy, kiedy musi się on liczyć z koniecznością jej zwrotu w sytuacji, gdy nie zapłaci za nie pełnej ceny sprzedaży. Oskarżony M. P. niewątpliwie działał zatem z zamiarem bezpośrednim kierunkowym, z zamiarem postąpienia z cudzą rzeczą, tak jakby stał się już jej właścicielem (animus rem sibi habendi). W świetle ugruntowanego orzecznictwa sądów zamiar kierunkowy, który wymagany jest dla bytu przestępstwa z art. 284§2 k.k. może urzeczywistniać się bądź w bezprawnym zatrzymaniu cudzej rzeczy na własność, np. przez odmowę zwrotu, zaprzeczenie otrzymania, zapewnienie o zwrocie, ukrywanie itp., bądź przekazanie tej rzeczy na własność osobie trzeciej (sprzedaż, zamiana, darowizna), bądź też na bezprawnym jej zużyciu, przerobieniu (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 14.11.2014 r., IV KK 101/14). Istotą przywłaszczenia jest bowiem zamiar nie bezprawnego władania cudzą rzeczą, nie bezprawne nią dysponowanie, czy nawet bezprawne zatrzymanie, lecz trwałe włączenie przez sprawcę przedmiotu przestępstwa do własnego majątku i jest to przestępstwo skutkowe. Skutek zaś w postaci utraty przez właściciela rzeczy powstaje z chwilą rozporządzenia rzeczą przez sprawcę z wyłączeniem osoby upoważnionej, a więc gdy wola rozporządzenia rzeczą zostaje uzewnętrzniona poprzez zachowanie sprawcy.

Jako, że wartość urządzenia stanowiło mienie znacznej wartości, dlatego w oparciu o tak zgromadzony materiał dowodowy stwierdzić należy, iż oskarżony M. P. zachowaniem swym wypełnił dyspozycję przestępstwa spenalizowanego w art. 284§2 k.k. w zw. z art. 294§1 k.k.

Sąd uznał zatem oskarżonego M. P. za winnego tego, że w dniu 16 marca 2015 r. w W. przywłaszczył powierzoną mu rzecz ruchomą w postaci urządzenia do diagnostyki pojazdów - hamowni podwoziowej (...) 4x4 o znacznej wartości 296.267,89 zł na szkodę (...) sp. z o.o. w T., w ten sposób, że pomimo zastrzeżenia w pisemnej umowie własności rzeczy sprzedanej aż do uiszczenia całkowitej ceny zakupu netto 58.000 EURO zbył urządzenie na rzecz (...) M. M. (2), uiszczając sprzedającemu w dniu 23 marca 2015 r. jedynie kwotę 40.000 zł, to jest przestępstwa z art. 284§2 k.k. w zw. z art. 294§1 k.k.

Kara i środki karne

Wymierzając oskarżonemu karę Sąd ważył przede wszystkim sądowe dyrektywy wymiaru kary z art. 53 k.k., jak również dopuszczalne granice ustawowe kary za przypisane przestępstwo. Mając na uwadze te wyznaczniki, orzekł wobec oskarżonego M. P. karę 1 roku pozbawienia wolności z warunkowym jej zawieszeniem na okres próby 3 lat.

Odnosząc się do społecznej szkodliwości czynu uznać należy, że ma ona charakter umiarkowany. Z całą pewnością wykracza poza kategorię niskiego stopnia tego typu szkodliwości. Oskarżony, wiedząc o pozostającej na stanie magazynu pokrzywdzonej spółki hamowni, która stanowiła poniekąd naddatek, majątek którego zbycie leżało w interesie (...) Sp z o.o. postanowił, korzystając ze swoich znajomości skłonić pokrzywdzoną do sprzedaży urządzenia, wiedząc że urządzenie sprzeda natychmiast M. M. (2), która już wówczas miała kontrahenta na jego zakup. Oskarżony skorzystał z możliwości dokonania spłaty w dwóch transzach. Najpierw miał wpłacić zaliczkę, a następnie całość. Dodatkowo, w wyniku negocjacji prowadzonych z Ł. N., udało mu się uzyskać satysfakcjonujący go upust, za co Ł. N. został przez niego dodatkowo wynagrodzony. Wpłata zaliczki w kwocie 40.000 zł przekonała pokrzywdzoną spółkę, że oskarżony M. P. dysponuje określonymi zasobami i jest na tyle wiarygodny, ażeby wydać mu przedmiot transakcji, co też uczyniono. Ostatecznie jednak M. P. nie tylko zaprzestał płatności, ale jeszcze przed wydaniem zbył hamownię, zaś uzyskane z tego tytułu środki zatrzymał dla siebie. Tym samym naruszył jedno z podstawowych dóbr chronionych wprost na gruncie ustawy zasadniczej - w art. 21 Konstytucji Reczypospolitej Polskiej – własność, a także pewność obrotu gospodarczego.

Co do motywacji oskarżonego M. P., to nie była ona zbieżna z jakimś wyrafinowanym, zmyślnym celem. Kierował się on pospolitą chęcią powiększenia swojego majątku, kosztem pokrzywdzonej spółki. Działanie to jednak zostało zaplanowane wcześniej i nie było wynikiem jakiejś nadzwyczajnej sytuacji, która w jakimś stopniu mogłaby usprawiedliwiać jego zachowanie. Oskarżony nie wskazywał na zaistnienie jakiejś szczególnie trudniej sytuacji osobistej, czy sytuacji majątkowej na polu zawodowym, takiej jak np. konieczność spłaty ponaglających go wierzycieli, daleko posunięte czynności egzekucyjne prowadzone z jakiegokolwiek tytułu, które godziłyby w bezpieczeństwo finansowe bliskich bądź oskarżonego. Przeciwnie, nie ma o tym mowy. Oskarżony dysponując wystarczającymi środkami pieniężnymi na zapłatę za urządzenie nie uczynił tego, powiększając swój majątek kosztem pokrzywdzonej spółki.

Podobnie, sposób działania oskarżonego nie stanowił realizacji skomplikowanego konceptu. Wymagał oczywiście wcześniejszego zaplanowania określonych kroków zmierzających do uzyskania posiadania urządzenia celem dokonania jego dalszej odsprzedaży. Działał jednak - co jest istotne - w warunkach sprzyjających pozbawieniu pokrzywdzonej własności, gdyż wszedł w stosunek zobowiązaniowy z (...) Sp. z o.o. nie jako osoba nieznana, przypadkowa. Był dawnym pracownikiem sprzedającego, co powodowało po stronie zbywcy większą ufność w uczciwość zamiaru kupującego. Świadczy o tym zresztą zastosowanie dość korzystnych warunków zbycia urządzenia poprzez zgodę na spłatę urządzenia częściami (najpierw zaliczka a później reszta), a także późniejsze przedłużenie terminu zapłaty. Nadto, przedstawienie siebie jako rzetelnego nabywcę, który wywiąże się ze swoich zobowiązań musiało być tym łatwiejsze, że oskarżony - jak już wcześniej zauważono - kiedyś pracował w (...). Znał zatem stosunki i praktyki tam panujące. Wiedział jak należy prowadzić rozmowy, innymi słowy jaką taktykę obrać, ażeby przekonać do siebie sprzedającego i nabyć od niego urządzenie, przy miał również świadomość, iż pokrzywdzonej spółce zależy na zbyciu zalegającego na magazynie urządzenia.

W końcu pejoratywność działań oskarżonego należy ocenić w szerszej perspektywie. Mianowicie, perspektywie propagowania negatywnych, niepożądanych z punktu widzenia pewności obrotu, zasady uczciwości kupieckiej, słowności, które są bazą dla ogółu norm chroniących prawa majątkowe jednostek w państwie prawa.

Przechodząc do oceny pozytywnych aspektów postawy oskarżonego ważyć należy, że dotychczas nie został odnotowany w Krajowym Rejestrze Karnym jako osoba karana. Doszło zatem do pierwszego, w kontekście przestrzegania obowiązujących reguł i norm porządku prawnego, popełnienia karygodnego czynu zabronionego. Zaś jego właściwości i warunki osobiste wskazują na możliwość wystawienia pozytywnej prognozy kryminalistycznej. Te okoliczności, w zestawieniu z resztą względów wyartykułowanych w art. 53 k.k., skłoniły Sąd do warunkowego zawieszenia wymierzonej oskarżonemu kary 1 roku pozbawienia wolności. Sąd uznał, że skoro oskarżony nie jest notoryjnym sprawcą przestępstw, a to, osądzone w niniejszym postępowaniu nie należy do kategorii wybitnie szkodliwych, to celowym pozostaje danie oskarżonemu M. P. szansy, ażeby mógł zrewidować swoje postępowanie, tym bardziej, że orzeczony został obowiązek naprawienia szkody. Umieszczenie sprawcy takiego jak oskarżony w zakładzie zamkniętym nie tylko byłoby nadmiernie dolegliwe zważywszy na skalę jego przestępczej działalności, która jak wielokrotnie podkreślano nie świadczy o szczególnie rażącej społecznej szkodliwości podejmowanych zachowań. Mogłoby to w ocenie Sądu odnieść skutek godzący w cele kary - prewencję ogólną, szczególną i funkcję wychowawczą kary. Sąd w tym momencie podkreśla, że kara pozbawienia wolności jest najbardziej dolegliwą z kar. Stosowanie jej wymaga z uwagi na drastyczność skutków wyjątkowej ostrożności i rozwagi. Rozwaga ta natomiast doprowadziła Sąd do przekonania, iż oskarżony nie dopuścił się takiego rodzaju przestępstwa, które wymagałoby jego natychmiastowego odizolowania od reszty społeczeństwa.

Kara pozbawienia wolności z warunkowym zawieszeniem jej wykonania leży także w interesie samego pokrzywdzonego, albowiem zwiększa możliwość wywiązania się z nałożonego na oskarżonego M. P. obowiązku naprawienia szkody na rzecz (...) Sp. z o.o., przez co daje podstawy do oceny starań oskarżonego w tym zakresie.

Zdaniem Sądu wystarczającym będzie wyznaczenie oskarżonemu trzyletniego okresu próby. Jest to czas wystarczający dla zweryfikowania prawidłowości wystawionej pozytywnej prognozy kryminologicznej. W wypadku jednak, gdyby okazało się, że jest ona nietrafna, tj. gdy oskarżony ponownie rażąco naruszy obowiązujący porządek prawny bądź nie wywiąże się z nałożonych obowiązków, to wówczas Sąd będzie miał możliwość zarządzenia kary 1 roku pozbawienia wolności do wykonania. Sąd jednak dając szansę oskarżonemu aktualnie żywi nadzieję, iż oskarżony M. P. dołoży ze swojej strony wszelkich starań, ażeby przestrzegać obowiązującego porządku prawnego.

Sąd zobowiązał oskarżonego M. P. do informowania o przebiegu okresu próby, co umożliwi kontrolę zachowania oskarżonego, jak i pozwoli ocenić czy oskarżony czyni starania aby wywiązać się z nałożonego obowiązku naprawienia szkody, a przez to pozwoli Sądowi na szybką reakcję.

Rekapitulując, orzeczona kara czyni zadość prewencji ogólnej, albowiem jest obliczona na wzbudzenie u osób należących do najbliższego otoczenia oskarżonego, jak i pokrzywdzonej spółki, przekonania, iż brak poszanowania dla obowiązującego prawa rodzi szereg niekorzystnych konsekwencji, a sprawca musi ponieść surowe tego skutki, przewidziane w kodeksie karnym. Nadto, wymiar kary nie przekracza stopnia winy i społecznej szkodliwości czynu tytułem, którego została orzeczona. W ocenie Sądu, spełnia ona także wobec oskarżonego funkcję wychowawczą. Stanowi jednoznaczne ostrzeżenie, a przy tym daje oskarżonemu M. P. możliwość zmiany swojej postawy i naprawienia wyrządzonej szkody.

W ocenie Sądu brak było podstaw do orzekania zakazu prowadzenia działalności gospodarczej oraz zajmowania stanowisk w organach spółek handlowych. Czyn przypisany oskarżonemu stanowił incydent w jego dotychczasowym życiu, zaś właściwości warunki osobiste oskarżonego nie wskazują aby stwarzał on swoim zachowanie permanentne zagrożenie dla dóbr chronionych prawem związanych z obrotem towarami i uczciwością kupiecką.

Środek kompensacyjny

obowiązek naprawienia szkody 46 k.k.

Umowy powierniczego przelewu wierzytelności nie powodują przeniesienia własności tych wierzytelności i tym samym nie mogą być one traktowane jako zbycie w jakiejkolwiek formie.

Istota przelewu powierniczego trafnie została oddana w wyroku Sądu Najwyższego z dnia 21 października 1999 r., sygn. akt I CKN 111/99, w którym wskazano, iż konstrukcja przelewu powierniczego przeniesienia wierzytelności w celu jej ściągnięcia polega na tym, że wierzyciel na podstawie stosunku wewnętrznego (z reguły umowy zlecenia) z inną osobą, zamiast udzielenia jej pełnomocnictwa, przelewa wierzytelność na zleceniobiorcę (cesjonariusza), który zobowiązuje się ściągnąć wierzytelność od dłużnika i wydać wierzycielowi uzyskane świadczenie.

W następstwie takiej umowy zleceniobiorca staje się nabywcą wierzytelności, która z prawnego punktu widzenia wchodzi do jego majątku. W stosunku wewnętrznym zleceniobiorca (cesjonariusz), jako powiernik, powinien stosować się do wskazówek zleceniodawcy (cedenta). Działa wprawdzie w imieniu własnym, ale z gospodarczego punktu widzenia, na rachunek zleceniodawcy. Celem umowy nie jest zatem powiększanie majątku cesjonariusza o wartość przelanej wierzytelności, lecz odpłatne świadczenie usług windykacyjnych i pośrednictwo w obrocie wierzytelnościami. Cesjonariusz działa w imieniu własnym, lecz na rzecz cedenta, wykorzystując w ten sposób tzw. efekt strony trzeciej. Przyjęte od dłużnika świadczenie lub cena odsprzedaży wierzytelności jest następnie wydawane wierzycielowi (cedentowi).

Dlatego też m.in. z powyższych względów nie sposób podzielić twierdzeń obrony, jakoby pokrzywdzona spółka (...) nie była wówczas pokrzywdzonym w rozumieniu art. 49§ k.p.k.

Obecnie jednak na podstawie §5 pkt 1 umowy powierniczego przelewu wierzytelności z dnia 16 czerwca 2015 r. cesjonariusz (...) Sp. z o.o. w W. dokonała w dniu 21 czerwca 2017 r. zwrotnego przelewu wierzytelności na rzecz cedenta pokrzywdzonej spółki (...) Sp. z o.o. (k. 569-570) z uwagi na bezskuteczne zakończenie postępowań egzekucyjnych przeciwko (...) Sp. z o.o. w S..

Pokrzywdzona spółka (...) Sp. z o.o. złożyła wniosek o orzeczenie obowiązku naprawienia szkody w łącznej kwocie jaka pozostał do spłaty należności głównej, a mianowicie w kwocie 250.267,89 zł (k. 523-525).

Ustalając wysokość obowiązku naprawienia szkody, Sąd oparł się o dokumentacje i informacje przedstawione przez pokrzywdzoną spółkę, uwzględniając przy tym dokonane wpłaty i zaliczenia na poczet przedmiotowej należności.

Wskazać przy tym należy, że określona w art. 415§1 k.p.k. (poprzednio w art. 415§5 zd. 2 k.p.k.) klauzula antykumulacyjna w tym przypadku nie będzie miała zastosowania, gdyż ta wymaga dla swego zastosowania zarówno tożsamości przedmiotowej, jak i tożsamości podmiotowej (por. wyrok Sadu Najwyższego z dnia 3 lutego 2012 r., sygn. akt V KK 9/12, Lex nr 1119576). W omawianej sytuacji brak jest podstaw do przyjęcia, że roszczenie cywilne (zasądzone kwoty od (...) Sp. z o.o. w S. w postępowaniach cywilnych) jest w istocie tożsame z roszczeniem pokrzywdzonej spółki o naprawienie szkody z tytułu odpowiedzialności deliktowej za szkodę, która została wyrządzona przestępstwem popełnionym przez oskarżonego M. P. jako prezesa zarządu spółki (...), który co należy podkreślić jako jedyny osiągnął korzyść majątkową z przestępczego występku. Już choćby z racji braku tożsamości osoby zobowiązanej nie są to roszczenia tożsame, a tylko takich dotyczy kategoryczna regulacja z art. 415§5 zd. 2 k.p.k. (obecnie art. 415§1 k.p.k.) (por. wyrok Sądu Apelacyjnego w Katowicach z dnia 28 kwietnia 2011 r., sygn. akt II AKa 89/11, KZS 2011/9/99, OSA 2012/4/18-28).

W związku z rozmiarem szkody Sąd na mocy art. 46§1 k.k. nałożył na oskarżonego M. P. obowiązek naprawienia szkody w części poprzez zapłatę na rzecz pokrzywdzonej spółki (...) sp. z o.o. w T. kwoty 250.267,89 zł, stanowiącej pozostałą część należności stanowiącej ekwiwalent przywłaszczonego urządzenia.

Orzeczenie obowiązku naprawienia szkody wobec pokrzywdzonej spółki w wysokości pozostałej do zapłaty uświadomi oskarżonemu M. P. rozmiar szkody jaką wyrządził swoim działaniem. Z tego też powodu zbytecznym stało się orzekanie kary grzywny, bowiem w pierwszej kolejności oskarżony winien zrealizować orzeczony środek kompensacyjny.

Koszty postępowania

Orzekając w zakresie kosztów Sąd oparł się na przepisach art. 627 k.p.k. w zw. z art. 616§1 pkt 2 k.p.k. zasądzając od M. P. na rzecz oskarżyciela posiłkowego (...) sp. z o.o. w T. kwotę 1.500 zł - tytułem uzasadnionych wydatków, w tym związanych z ustanowieniem pełnomocnika.

Dodatkowo, Sąd na podstawie art. 627 k.p.k. i art. 2 ust. 1 pkt 3 ustawy z dnia 23 czerwca 1973 r. o opłatach w sprawach karnych zasądził od oskarżonego T. F. na rzecz Skarbu Państwa opłatę w wysokości 180 zł oraz kwotę 400,36 zł. tytułem zwrotu wydatków. Sąd bowiem nie znalazł uzasadnionych podstaw by odstąpić od obciążenia oskarżonego kosztami sądowymi.