Pełny tekst orzeczenia

Sygnatura akt II Ca 227/17

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 26 września 2017 r.

Sąd Okręgowy we Wrocławiu II Wydział Cywilny Odwoławczy w składzie następującym:

Przewodniczący: SSO Katarzyna Wręczycka

: SSO Monika Kuźniar (spr.)

SSR del. Tomasz Klimko

Protokolant: Wojciech Lange

po rozpoznaniu w dniu 26 września 2017 r. we Wrocławiu

na rozprawie

sprawy z powództwa (...) Sp. z o.o. we W.

przeciwko (...) S.A. (...) z siedzibą w W.

o zapłatę

na skutek apelacji strony pozwanej

od wyroku Sądu Rejonowego dla Wrocławia-Krzyków we Wrocławiu

z dnia 5 października 2016 r.

sygn. akt VI C 554/16

I.  oddala apelację;

II.  zasądza od strony pozwanej na rzecz strony powodowej 1350 zł kosztów postępowania apelacyjnego.

SSO Monika Kuźniar SSO Katarzyna Wręczycka SSR del. Tomasz Klimko

Sygn. akt II Ca 227/17

UZASADNIENIE

Zaskarżonym wyrokiem z dnia 5 października 2016 r. Sąd Rejonowy dla Wrocławia-Krzyków zasądził od (...) S.A. z siedzibą w W. na rzecz (...) sp. z o.o. we W. kwotę 5.202,88 zł wraz z ustawowymi odsetkami od dnia 13.11.2015 r. do dnia zapłaty, dalej idące powództwo oddalił i zasądził od strony pozwanej na rzecz strony powodowej kwotę 1.478 zł tytułem kosztów procesu.

Sąd Rejonowy ustalił, że (...) S.A. z siedzibą w W. prowadzi działalność gospodarczą m.in. w zakresie usług ubezpieczeniowych, w tym sprzedaży ubezpieczeń na życie z ubezpieczeniowym funduszem kapitałowym. W dniu 06.03.2014 r. B. W. zawarł ze stroną pozwaną umowę Ubezpieczenia Na Życie z Ubezpieczeniowym Funduszem Kapitałowym ze Składką Regularną (...). Potwierdzeniem zawartej umowy jest polisa nr (...), stanowiąca jej integralną część a prawa i obowiązki wynikające z zawartej umowy określone zostały w Ogólnych Warunkach Grupowego (...) z Ubezpieczeniowym Funduszem Kapitałowym ze Składką Regularną (...) ". Umowa zawarta została na 15 lat. Zawierając umowę B. W. zobowiązał się do regularnego opłacania składki w kwocie 4.000 zł. rocznie przez cały okres jej trwania. W dniu 03.03.2015r. ubezpieczony B. W. wniósł o dokonanie zmian w umowie poprzez zmianę częstotliwości opłacania składki Pismem z dnia 04.03.2015r strona pozwana wyraziła zgodę na zmianę częstotliwości wpłaty. Ustalając wysokość składki regularnej na kwotę 420 zł. płatnej co miesiąc. Umowa uległa rozwiązaniu z dniem 14.05.2015 r., na skutek zaprzestania opłacania przez B. W. składki regularnej. Od początku trwania umowy B. W. opłacił składki regularne w łącznej wysokości 5.640zł. Na dzień 14.05.2015 r. wartość rachunku Części Bazowej Rachunku wynosiła 5.309,06 zł. Strona pozwana poinformowała, że dokonała całkowitej wypłaty świadczenia wykupu w wys. 106,18 zł., zgodnie ze złożoną dyspozycją. Zgodnie z § 4 ust. 3 ogólnych warunków ubezpieczenia, w przypadku zajścia zdarzeń określonych w OWU, innych niż wskazane w § 3 ust. 2, ubezpieczyciel wypłaca ubezpieczonemu świadczenie wykupu w wysokości kwoty nie wyższej niż kwota odpowiadająca wartości części wolnej rachunku, powiększonej o określony procent wartości części bazowej rachunku, wskazany w ust. 15 załącznika nr 1 do OWU. W myśl § 10 ust 1 pkt 3 OWU umowa ulega rozwiązaniu wskutek niezapłacenia składki regularnej w przypadku, o którym mowa w § 12 ust. 7 pkt 1 – z upływem ostatniego dnia 45-dniowego okresu wskazanego w § 12 ust. 6. W przypadku przedterminowego wygaśnięcia umowy, na skutek zdarzeń, o których mowa w ust. 1 pkt 1-3 i pkt 5 wypłacana wysokość świadczenia wykupu w zakresie wartości części bazowej rachunku uwzględnia jej pomniejszenie o koszty poniesione przez ubezpieczyciela związane z zawarciem i wykonywaniem umowy oraz o koszty związane z prowadzoną przez ubezpieczyciela działalnością gospodarczą, które w związku z przedterminowym wygaśnięciem polisy nie będą mogły zostać pokryte z opłat określonych w § 25 ust. 1, jakie byłyby pobierane przez ubezpieczyciela w trakcie całego okresu obowiązywanie poszczególnych polis. Wypłacając świadczenie wykupu ubezpieczyciel nie nalicza ani nie potrąca z wypłacanego świadczenia jakiejkolwiek kary umownej czy odstępnego, w rozumieniu przepisów kodeksu cywilnego, związanych z przedterminowym wygaśnięciem polisy. Jak stanowił § 24 ust. 4 OWU wysokość świadczenia wykupu na dany dzień jest równa wartości części wolnej rachunku oraz określonego procentu wartości części bazowej rachunku, wskazanego w ust. 15 załącznika nr 1 do OWU. W ust. 15 załącznika nr 1 do OWU określony jest procent części bazowej rachunku wypłacany ubezpieczającemu w przypadku odpisania jednostek funduszy z części bazowej rachunku w związku z całkowitą lub częściową wypłatą świadczenia wykupu. Wysokość procenta ustalana jest w korelacji do czasu rezygnacji z ubezpieczenia oraz okresu ubezpieczenia i wynosi w przypadku okresu ubezpieczenia wynoszącego na dzień zawarcia umowy 15 lat : rok 1 - 2%, rok 2 - 2%, rok 3 - 20%, rok 4 - 30%, rok 5-40%, rok 6 - 50%, rok 7 - 60%, rok 8 - 70%, rok 9 - 79%, rok 10 - 82%, rok 11 - 84%, rok 12 - 87%, rok 13 - 90%, rok 14 - 93%, rok 15 - 96%. Strona pozwana w związku z zawartą z B. W. umową ubezpieczenia poniosła koszty w wysokości 7. 542,34zł., w tym koszty bez świadczeń w wysokości 7.436,16 zł., na które złożyła się kwota 4,804,66 zł. tytułem prowizji, kwota 2.274,14 zł. tytułem pozostałych kosztów akwizycji, kwota 351,16 zł. tytułem kosztów administracji związanych z wykonywaniem umowy, oraz kwota 6,20 zł. pozostałych kosztów technicznych. Do poniesionych kosztów strona pozwana doliczyła wypłacone B. B. świadczenie wykupu w kwocie 016,18 zł. W dniu 30.05.2015r. B. W. i strona powodowa, (...)sp. z o.o. we W., zawarli umowę cesji wierzytelności, na podstawie, której B. W. przelał na stronę powodową wierzytelność przysługującą mu przeciwko stronie pozwanej wierzytelność wraz z wszelkimi prawami z nią związanymi, wskazując, że jest to wierzytelność wynikająca z postanowień umowy ubezpieczenia, opisanych, jako nieobowiązujące i bezskuteczne. W dniu 28.10.2015 r. strona powodowa sporządziła pismo informujące stronę pozwaną o dokonanej cesji wraz z wezwaniem do zapłaty kwoty 5.202,88zł., które doręczono strona pozwana w dniu 06.11.2015 r.

Przy tak ustalonym stanie faktycznym Sąd Rejonowy uznał, że powództwo zasługiwało na uwzględnienie. Podstawę roszczeń strony powodowej w stosunku do strony pozwanej stanowi art. 509 § 1 i 2 k.c., zgodnie z którym wierzyciel może bez zgody dłużnika przenieść wierzytelność na osobę trzecią (przelew), chyba że sprzeciwiałoby się to ustawie, zastrzeżeniu umownemu albo właściwości zobowiązania. Wraz z wierzytelnością przechodzą na nabywcę wszelkie związane z nią prawa, w szczególności roszczenie o zaległe odsetki. Strona powodowa, dochodząc zapłaty na podstawie umowy cesji, zobowiązana jest w szczególności wykazać, że nabyta przez nią wierzytelność istnieje, że została zindywidualizowana, przynajmniej w taki sposób, że można ją określić na podstawie treści stosunku zobowiązaniowego, z którego ta wierzytelność wynika (por. wyroku Sądu Najwyższego z dnia 5 listopada 1999 r., III CKN 423/98, publ. OSN 2000, nr 5, poz. 92) oraz udowodnić jej wysokość. Nadto konieczne jest wykazanie skuteczności samej umowy cesji. W niniejszej sprawie pomiędzy stronami nie była sporna ocena skuteczności umowy cesji. Strona powodowa domagała się zwrotu części środków zapłaconych przez ubezpieczającego na rzecz strony pozwanej w ramach stosunku ubezpieczenia na życie z ubezpieczeniowym funduszem kapitałowym ze składką regularną (...) powołując się abuzywność klauzul umownych przewidujących pobieranie przez ubezpieczyciela od ubezpieczającego określonej procentowo części świadczenia wykup w przypadku rozwiązania umowy przed końcem okresu, na jaki została zawarta. Żądając zapłaty, a przy tym ustalenia, że kwestionowane postanowienia stosowane przez pozwanego ubezpieczyciela nie wiążą ubezpieczającego B. W. i są wobec niego bezskuteczne strona powodowa powoływała się na art. 385 ( 1) k.c. Sąd I instancji stwierdził, że stosownie do przepisu zawartego w § 1 ww. artykułu postanowienia umowy zawieranej z konsumentem nieuzgodnione indywidualnie nie wiążą go, jeżeli kształtują jego prawa i obowiązki w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami, rażąco naruszając jego interesy (niedozwolone postanowienia umowne). Nie dotyczy to postanowień określających główne świadczenia stron, w tym cenę lub wynagrodzenie, jeżeli zostały sformułowane w sposób jednoznaczny. Zgodnie z § 3, nieuzgodnione indywidualnie są te postanowienia umowy, na których treść konsument nie miał rzeczywistego wpływu, w szczególności odnosi się to do postanowień umowy przejętych z wzorca umowy zaproponowanego konsumentowi przez kontrahenta. Ciężar dowodu, że postanowienie zostało uzgodnione indywidualnie, spoczywa na tym, kto się na to powołuje (§ 4). Następnie Sąd poddał kwestionowane przez stronę powodową regulacje ocenie z punktu widzenia przesłanek określonych w art. 385 ( 1) k.c. W pierwszej kolejności Sąd ustalił, że B. W. zawierając ze stroną pozwaną umowę ubezpieczenia na życie z (...) występował jako konsument. W myśl art. 221 k.c. za konsumenta uważa się osobę fizyczną dokonującą z przedsiębiorcą czynności prawnej niezwiązanej bezpośrednio z jej działalnością gospodarczą lub zawodową. Sąd Rejonowy przytoczył treść przepisu art. 385 ( 1) § 3 k.c., wedle którego nieuzgodnione indywidualnie są te postanowienia umowy, na których treść konsument nie miał rzeczywistego wpływu. W szczególności odnosi się to do postanowień umowy przejętych z wzorca umowy zaproponowanego konsumentowi przez kontrahenta. Zapisy kwestionowane przez stronę powodową pochodzą z wzorca umowy, strona pozwana nie twierdziła zaś, że były one przedmiotem indywidualnego uzgodnienia. Umowa ubezpieczenia, do której przystąpił B. W. była umową o mieszanym charakterze, łącząc w sobie elementy ubezpieczenia i inwestycji. Celem takiego ubezpieczenia było inwestowanie w ubezpieczeniowe fundusze kapitałowe środków powierzanych ubezpieczycielowi w formie składki ubezpieczeniowej przez ubezpieczającego. W przypadku spornego stosunku prawnego celem ubezpieczenia miało być gromadzenie i inwestowanie środków finansowych ubezpieczającego przy wykorzystaniu Ubezpieczeniowych Funduszy Kapitałowych. W literaturze przedmiotu określono istotne elementy tej umowy i przedstawiono jej definicję, zgodnie z którą przez umowę ubezpieczenia na życie z ubezpieczeniowym funduszem kapitałowym ubezpieczyciel zobowiązuje się do wypłaty świadczeń pieniężnych - sumy ubezpieczenia lub innego świadczenia w razie zajścia przewidzianego w umowie wypadku, a także wypłaty innych świadczeń - wartości wykupu na wniosek ubezpieczającego (konsumenta) oraz do lokowania pochodzących ze składek aktywów zgromadzonych w ubezpieczeniowym funduszu kapitałowym na ryzyko ubezpieczającego (konsumenta), a ubezpieczający (konsument) zobowiązuje się do zapłaty składki ubezpieczeniowej i w ramach środków pochodzących ze składek, ponoszenia kosztów związanych z funkcjonowaniem ubezpieczeniowych funduszy kapitałowych. Jednocześnie w powyższej definicji - podkreśla się dualizm regulacji - prawa i obowiązki stron składają się w części z elementów charakterystycznych dla umowy ubezpieczenia na życie, a w części z nieznanych obowiązującemu porządkowi prawnemu nowych regulacji, które nadają umowie indywidualny charakter (por. M. Szczepańska, Ubezpieczenie na życie z ubezpieczeniowym funduszem kapitałowym, LEX 2011; uzasadnienie wyroku SO w Warszawie z dnia 23.07.2014 r., XVII AmC 2/14). Sąd Rejonowy stwierdził, że stosownie do § 3 ust 1 ogólnych warunków zawartej przez strony umowy ubezpieczenia, przedmiotem ubezpieczenia jest życie ubezpieczonego oraz inwestowanie środków pochodzących ze składek wpłacanych z tytułu umowy w ramach Ubezpieczeniowych Funduszy Kapitałowych w okresie, na jaki umowa została zawarta, przy czym celem umowy nie jest realizacja zysków w krótkich horyzoncie czasowym. Stosownie do § 3 ust 2 ogólnych warunków ubezpieczenia zakres ubezpieczenia obejmuje następujące zdarzenia ubezpieczeniowe: po pierwsze, dożycie przez ubezpieczonego daty dożycia, po drugie, śmierć ubezpieczonego w okresie ubezpieczenia. Głównymi świadczeniami wynikającymi z zawartej umowy ubezpieczenia są zatem: po stronie zakładu ubezpieczeń – udzielenie ochrony ubezpieczeniowej w razie zajścia określonego w umowie wypadku, połączona z inwestowaniem powierzonych sobie środków a po stronie ubezpieczonego (ubezpieczającego) – obowiązek zapłaty składki. Nie są głównymi świadczeniami umowy realizowane przez potrącenie z uiszczanych składek – opłaty równoważne z opłatą za przedterminowe odstąpienie od umowy. Zdaniem Sądu Rejonowego, postanowienie wzorca umowy przewidujące potrącenie przez ubezpieczyciela z wartości bazowej rachunku, na której gromadzone są wpłacane przez ubezpieczającego składki opłaty pochłaniającej większość środków zgromadzonych na rachunku, kształtuje prawa i obowiązki ubezpieczonego konsumenta w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami, zaś pozycja stron stosunku zobowiązaniowego ukształtowana jest w sposób rażąco nierówny – skoro nawet ustanie ubezpieczenia w ostatnim roku jego trwania nie gwarantuje zwrotu całości środków wpłaconych przez ubezpieczającego. Oznacza to w ocenie Sądu, że wyłącznie konsument ponosi ciężar ekonomiczny rezygnacji z ubezpieczenia na życie i dożycie, a tak wysokie opłaty nie mają odzwierciedlenia w kosztach rezygnacji z umowy ponoszonych przez zakład ubezpieczeń. Przyznanie kontrahentowi konsumenta uprawnienia do potrącenia tak znacznych części wartości rachunku z racji rezygnacji z umowy ubezpieczenia rażąco narusza interesy konsumenta, w znacznym stopniu ograniczając jego swobodę decydowania o dalszym trwaniu umowy. Nie byłoby sprzeczne z dobrymi obyczajami pobieranie przez ubezpieczyciela w sytuacji rezygnacji z ubezpieczenia na życie w pierwszych latach jego trwania opłaty drobnej, uzasadnionej kosztami, jakie powstają dla ubezpieczyciela w związku z przedwczesnym rozwiązaniem umowy mającej w założeniu obowiązywać przez wiele lat. To właśnie wysokość opłaty pochłaniającej istotną część środków zgromadzonych na indywidualnym koncie ubezpieczonego, narusza interes konsumenta. Mając to na względzie, Sąd Rejonowy ustalił, że B. W. nie wiążą postanowienia warunków ubezpieczenia w zakresie Umowy (...) z Ubezpieczeniowym Funduszem Kapitałowym ze Składką Regularną (...) z dnia 06.03.2014 r. o numerze (...) zawartej przezeń ze stroną pozwaną (...) S.A z siedzibą w W. w zakresie wysokości świadczenia wykupu wypłaconego przez ubezpieczyciela ubezpieczonemu w przypadku przedterminowego wygaśnięcia umowy spowodowanego zaprzestaniem opłacania składki regularnej przez ubezpieczającego co wiąże się z całkowitą wypłatą świadczenia wykupu oraz wypłaty określonego procentu zgromadzonych środków – tzw. Wartości Części Bazowej Rachunku, zawarte w ust. 15 załącznika nr 1 do OWU o treści „Określony procent Części Bazowej Rachunku wypłacany Ubezpieczającemu, w przypadku odpisania Jednostek Funduszy z Części Bazowej Rachunku w związku z całkowitą lub częściową wypłatą Świadczenia Wykupu w przypadku okresu ubezpieczenia wynoszącego na dzień zawarcia umowy 15at : rok 1 - 2%, rok 2 - 2%, rok 3 - 20%, rok 4 - 30%, rok 5 -40%, rok 6 - 50%, rok 7 - 60%, rok 8 - 70%, rok 9 - 79%, rok 10 - 82%, rok 11 - 84%, rok 12 - 87%, rok 13 - 90%, rok 14 - 93%, rok 15 - 96%, oraz zawarte w § 4 ust. 3 Ogólnych Warunków Ubezpieczenia o treści „W przypadku zajścia zdarzeń określonych w OWU, innych niż wskazane w § 3 ust. 2, lub w § 6 ust. 2 ubezpieczyciel wypłaca Ubezpieczonemu Świadczenie Wykupu w wysokości kwoty nie wyższej niż kwota odpowiadająca Wartości Części Wolnej Rachunku, powiększonej o określony procent Wartości Części Bazowej Rachunku, wskazany w ust. 15 Załącznika nr 1 do OWU” i § 24 ust 5 Ogólnych Warunków Ubezpieczenia o treści „Wysokość Świadczenia Wykupu na dany dzień jest równa Wartości Części Wolnej Rachunku oraz określonego procentu Wartości Części Bazowej Rachunku, wskazanego w ust. 15 Załącznika nr 1 do OWU” – w części, w jakiej odwołują się określonego procenta wartości części wolnej rachunku wynikającego z ust.15 Załącznika numer 1 do OWU. Sąd I instancji wskazał, że podstawą roszczenia strony powodowej obok art. 385 ( 1) k.c. był również art. 405 k.c. i art. 410 § 1, 2 k.c. , a także art. 3851 § 2 k.c. wskazując, że jeżeli postanowienie umowy zgodnie z § 1 nie wiąże konsumenta, strony są związane umową w pozostałym zakresie. Jak ustalił Sąd I instancji, postanowienia umowy wiążące B. W. i stronę pozwaną dotyczące wysokości świadczenia wykupu wypłaconego przez Ubezpieczyciela Ubezpieczonemu w przypadku przedterminowego wygaśnięcia umowy spowodowanego zaprzestaniem opłacania składki regularnej przez ubezpieczającego, co wiąże się z całkowitą wypłatą świadczenia wykupu oraz wypłaty określonego procentu zgromadzonych środków, są nieważne. W takim przypadku na podstawie art. 385 ( 1) § 2 k.c. strony przedmiotowej umowy związane są jej postanowieniami w pozostałym zakresie. Tym samym w momencie wygaśnięcia przedmiotowej umowy strona pozwana zobowiązana była do wypłaty na rzecz poprzednika strony powodowej świadczenia wykupu w wysokości całości wartości polisy bez nienależnych potrąceń. Powyższe oznacza, że potrącenie kwoty dochodzonej pozwem przez stronę pozwaną ze świadczenia wykupu było świadczeniem nienależnym. Żądanie zasądzenia odsetek uzasadnione było treścią art. 481 § 1 k.c. Strona pozwana została wezwana do zapłaty przedmiotowego roszczenia w terminie 7 dni, a wezwanie doręczona w dniu 06.11.2015 r. a więc pozostaje ona w zwłoce z zapłatą od dnia 13.11.2015 r. Orzeczenie o kosztach uzasadniał przepis art. 98 k.p.c.

Apelację od powyższego orzeczenia co do punktu I i III wniosła strona pozwana i zarzuciła:

1.  naruszenie art. 233 § 1 k.p.c. w zw. z art. 229 k.p.c. przez dowolną ocenę materiału dowodowego polegającą na przyjęciu, że pomiędzy stronami nie była sporna ocena skuteczności cesji, podczas gdy pozwany w toku procesu podnosił zarzut braku legitymacji czynnej powoda i wskazywał, że cesja była sprzeczna z prawem, zastrzeżeniem umownym czy właściwością zobowiązania, a także, poprzez sprzeczne z zasadami logiki przyjęcie, że B. W. zawarł ze stroną pozwaną w dniu 30.05.2015r. umowę cesji, podczas gdy umowa ta była nieważna;

2.  naruszenie art. 233 § 1 k.p.c. w zw. z art. 232 k.p.c. poprzez błędną i sprzeczną z zasadami logicznego rozumowania ocenę dowodów, czego skutkiem było błędne ustalenie, że B. W. zawarł ze stroną pozwaną w dniu 30.05.2015r. umowę cesji, mocą której nastąpiło przelanie wierzytelności na stronę powodową, wraz ze wszystkimi prawami, podczas gdy powód nie przedstawił umowy cesji, a pisma z dnia 28.10.2015r. z zawiadomieniem o przelewie nie sposób uznać za skuteczne udowodnienie przelewu wierzytelności;

3.  naruszenie art. 233 § 1 k.p.c. poprzez dowolną, a nie wszechstronną ocenę materiału dowodowego i pominięcie przy ustalaniu stanu faktycznego, że § 6 ust. 10 OWU zawierał ograniczenie możliwości przeniesienia praw i obowiązków z umowy w całości lub w części na inny podmiot bez zgody pozwanego, a zgody tej pozwany nie udzielił;

4.  naruszenie art. 385 1§ 1 k.c. w zw. z art. 22 (1) k.c. poprzez jego niewłaściwe zastosowanie i przyjęcie, że powód jako przedsiębiorca może domagać się kontroli incydentalnej postanowienia umowy, podczas gdy powód nie jest konsumentem, status konsumenta nie jest i nie może być przedmiotem cesji, przedmiotem rzekomego przelewu była rzekoma wierzytelność dotycząca pobranej opłaty, a nie przeniesienie całości praw i obowiązków z umowy, a powód występując z powództwem działał w imieniu własnym oraz poprzez przyjęcie, że przedmiotem sporu nie jest świadczenie główne, podczas gdy Świadczenie Wykupu jest świadczeniem głównym z objętej pozwem umowy i tym samym nie podlega ocenie w trybie powołanego artykułu 385 1 § 1 k.c.;

5.  niewłaściwe zastosowanie art. 509 § 2 k.c. i art. 509 § 2 k.c. w zw. z art. 385 (1) k.c. poprzez przyjęcie, że powód jako przedsiębiorca może domagać się kontroli incydentalnej postanowienia umowy, podczas gdy powód nie jest konsumentem a status konsumenta nie może być przedmiotem cesji, w związku z czym powód nie posiada legitymacji czynnej, oraz przyjęcie, że w niniejszej sprawie nie zachodziły okoliczności wyłączające cesję, podczas gdy umowa cesji sprzeciwiała się ustawie i właściwości zobowiązania i zastrzeżeniu umownemu;

6.  naruszenie art. 65 § 1 i 2 k.c. poprzez jego niezastosowanie i brak dokonania wykładni oświadczenia woli, a w szczególności pominięcie zapisu § 6 ust. 10 OWU wskutek czego Sąd błędnie przyjął, że umowa cesji nie sprzeciwiła się zastrzeżeniu umownemu;

7.  naruszenie art. 410 § 1 i 2 k.c. poprzez jego niewłaściwe zastosowanie i uznanie, że wierzytelność dochodzona pozwem nie jest roszczeniem z umowy ubezpieczenia, lecz świadczeniem nienależnym;

8.  naruszenie art. 385 2 k.c. w zw. z art. 385 1 k.c. poprzez jego niewłaściwe zastosowanie i dokonanie kontroli indywidualnej kontroli postanowienia umowy bez uwzględnienia wszystkich przesłanek wymienionych w ww. przepisie tj. zgodności postanowień umowy z dobrymi obyczajami wg stanu z chwili zawarcia umowy, przy braku regulaminu (...) i Wykazu (...) oraz przesłuchania świadka- ubezpieczającego;

9.  naruszenie art. 385 1 zd. 2 k.c. poprzez jego niewłaściwe zastosowanie poprzez przyjęcie, że przedmiotem sporu nie jest świadczenie główne, podczas gdy świadczenie z tytułu wykupu jest świadczeniem głównym i zostało sformułowane w sposób jednoznaczny, a w związku z tym nie podlega ocenie pod kątem jego niedozwolonego charakteru;

10.  naruszenie art. 18 ust. 2 ustawy z dnia 22 maja 2003 r. o działalności ubezpieczeniowej, art. 33 ust. 2 obowiązującej od dnia 1 stycznia 2016r. ustawy o działalności ubezpieczeniowej i reasekuracyjnej poprzez jego niezastosowanie i pominięcie, że pokrycie kosztów działalności ubezpieczeniowej następuje wyłącznie ze składek wpłacanych przez klientów;

11.  naruszenie art. 13 ust. 1 pkt 3 i art. 13 ust. 4 pkt 2 ustawy z dnia 22 maja 2003 r. o działalności ubezpieczeniowej poprzez ich niezastosowanie dla oceny spornego postanowienia OWU, podczas gdy pozwany zawarł w OWU wszystkie wymagane prawem informacje, a w szczególności dotyczące sposobu ustalenia i wysokości świadczenia wykupu, jak również w § 10 ust. 5 OWU wprost określił, że przedterminowe rozwiązanie umowy będzie wiązać się z uwzględnieniem, przy wyliczaniu świadczenia wykupu, wszystkich kosztów zawiązanych z dystrybucją zawarciem i wykonywaniem umowy;

12.  naruszenie art. 2 ustawy o pośrednictwie ubezpieczeniowym poprzez uznanie mechanizmu służącego do ustalenia wysokości świadczenia wykupu za kształtujące prawa i obowiązki konsumenta w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami, podczas gdy z ww. przepisu wynika że pośrednictwo ubezpieczeniowe przez agentów odbywa się za wynagrodzeniem, a ponadto powód w toku procesu nie wykazał, jakoby wynagrodzenie dla agenta odbiegało od przeciętnego rynkowego za usługi tego typu;

13.  naruszenie art. 409 k.c. poprzez jego niezastosowanie i uznanie, że pozwany jest bezpodstawnie wzbogacony, podczas gdy pozwany wykazał, że różnica między wypłaconym świadczeniem wykupu a wartością umowy została przekazana na pokrycie wszystkich kosztów związanych z jej zawarciem i wykonywaniem, w tym akwizycji, a konieczność pokrycia tych kosztów wynika z przepisów prawa;

14.  naruszenie art. 217 § 1 w zw. z art. 227 k.p.c. polegające na oddaleniu przez Sąd I instancji wniosków dowodowych pozwanego, w tym wniosku o dopuszczenie dowodu z zeznań świadka B. W. i opinii biegłego sądowego aktuariusza, jako nie mających istotnego znaczenia dla rozstrzygnięcia w sprawie, podczas gdy pozwany zgłosił te wnioski dowodowe w odpowiedzi na twierdzenia powoda dotyczące abuzywności postanowień określających wysokość Wartości Wykupu, a celem zawnioskowanych dowodów było wykazanie istnienia związku pomiędzy kwotą, o którą zostało pomniejszona Wartość Wykupu, a kosztami i ryzykiem poniesionym przez pozwanego w związku z objęciem ubezpieczonego ubezpieczeniem oraz wyjaśnienie stanu świadomości i wiedzy konsumenta na temat warunków, na jaką zawiera umowę, jak również dochowania należytej staranności przez zawierającego umowę świadka;

15.  naruszenie art. 233 § 1 k.p.c. poprzez brak wszechstronnego rozważenia materiału dowodowego polegający na niedokonaniu oceny dowodów tzw. „kosztowych” w postaci Zestawienia prowizji, faktury, potwierdzenia zapłaty oraz Zestawienia kosztów dla polisy świadczących o wypłacie prowizji za czynności pośrednictwa ubezpieczeniowego, podczas gdy z nich wynikała wysokość kosztów poniesionych przez pozwanego, w tym akwizycji.

W oparciu o tak sformułowane zarzuty, strona pozwana wniosła o uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania przez Sąd I instancji, ewentualnie, o zmianę zaskarżonego wyroku w pkt. I poprzez oddalenie powództwa w całości oraz zasądzenie od powoda na rzecz pozwanego kosztów postępowania za obie instancje.

W odpowiedzi na apelację, strona powodowa wniosła o oddalenie apelacji oraz o zasądzenie na jej rzecz kosztów postępowania apelacyjnego.

Sąd Okręgowy zważył:

Apelacja strony pozwanej nie zasługiwała na uwzględnienie.

Sąd II instancji, jako sąd merytoryczny, dokonał ponownej oceny niniejszej sprawy pod względem faktycznym i prawnym, w następstwie czego uznał, iż Sąd Rejonowy przeprowadził postępowanie prawidłowo, dokonał prawidłowych ustaleń stanu faktycznego i właściwie ocenił dowody z punktu widzenia ich wiarygodności i mocy, uzasadniając, którym dowodom dał, a którym odmówił przymiotu wiarygodności, przestrzegając przy tym zasad logicznego rozumowania. Dokonana przez Sąd Rejonowy ocena dowodów jest zgodna z zasadami doświadczenia życiowego i logiki.

W ocenie Sądu II instancji, podjęte rozstrzygnięcie znajduje oparcie w obowiązujących przepisach oraz w wywiedzionych na ich podstawie rozważaniach prawnych, które Sąd Okręgowy w pełni podziela i przyjmuje za własne.

W rozpatrywanej sprawie zakwestionowane przez stronę powodową postanowienie umowne Sąd Rejonowy uznał za niedozwoloną klauzulę umowną, stwierdzając, iż nie wiązało ono powoda, a zatrzymana na jego podstawie część świadczenia wykupu podlegała zwrotowi (art. 385 1 k.c.). Ze stanowiskiem tym nie zgodziła się strona pozwana, podnosząc szereg zarzutów naruszenia tak regulacji procesowych jak i prawa materialnego, których jednak Sąd II instancji nie podzielił.

W pierwszym rzędzie wskazać należy, iż w ocenie Sądu Okręgowego nietrafny był zarzut naruszenia art. 233 § 1 k.p.c., bowiem strona skarżąca nie zdołała skutecznie zdyskwalifikować wyników przeprowadzonego przez Sąd Rejonowy postępowania dowodowego, by móc następnie oczekiwać odmiennej oceny roszczenia strony powodowej. Brak przedstawienia przekonujących argumentów na okoliczność dopuszczenia się przez Sąd I instancji zarzucanego uchybienia rygorom art. 233 § 1 k.p.c. co do sposobu gromadzenia i oceny materiału dowodowego, w tym brak określenia kryteriów oceny, które Sąd ten naruszył przy ocenie wiarygodności poszczególnych dowodów, przekładał się na bezzasadność omawianego zarzutu, pozwalając jedynie na uznanie, że zarzut ten był wyrazem dezaprobaty ustalonego przez Sąd I instancji stanu faktycznego wyłącznie z tej przyczyny, że zgromadzony materiał dowodowy nie wspierał twierdzeń strony pozwanej zgodnych z jej stanowiskiem w procesie. Samo zaś przekonanie strony o innej niż przyjął Sąd doniosłości poszczególnych dowodów lub ich odmiennej ocenie niż ocena Sądu nie jest wystarczające do podniesienia zarzutu naruszenia art. 233 § 1 k.p.c. .

Pamiętać należało, że ramy swobodnej oceny dowodów wyznaczają wymagania prawa procesowego, zasady doświadczenia życiowego, reguły logicznego rozumowania, według których sąd w sposób bezstronny, racjonalny i wszechstronny rozważa materiał dowodowy, jako całość, dokonuje wyboru określonych środków dowodowych, a rozważając ich moc oraz wiarygodność, odnosi je do pozostałego materiału dowodowego (wyrok SN z 2005.06.24, V CK 806/04 LEX nr 152459).

W przekonaniu Sądu Okręgowego ocena wyrażona przez Sąd Rejonowy została dokonana na podstawie wszechstronnego rozważenia zebranego w sprawie materiału, przy uwzględnieniu wszystkich przeprowadzonych dowodów, i okoliczności mających znaczenie dla oceny ich mocy i wiarygodności. Wyprowadzone przez Sąd wnioski mają należyte umocowanie w zebranym materiale dowodowym, układają się w logiczną całość, pozostającą w pełnej zgodzie z doświadczeniem życiowym.

Analiza skonkretyzowanych zarzutów apelacji dotyczących naruszenia art. 233 k.p.c. nie pozwala na przyjęcie twierdzenia strony pozwanej o bezzasadnym ustaleniu, że wysokość zatrzymanych środków z tytułu świadczenia wykupu (98%) przez stronę pozwaną, jakimi obciążono ubezpieczającego, nie odpowiada rzeczywiście poniesionym kosztom w związku z przedterminowym zakończeniem umowy. Skoro strona pozwana jedynie w sposób ryczałtowy określiła wartość części wypłacanego świadczenia wykupu bez wskazania celu zatrzymanych środków, takich jak np. pokrycie konkretnych kosztów ponoszonych przez ubezpieczyciela w związku z zawartą umową, to w takiej sytuacji trudno uznać by Sąd miał podstawy dla poczynienia ustaleń faktycznych w tym zakresie oczekiwanych przez stronę apelującą.

Samo stwierdzenie strony pozwanej, iż przy wyliczaniu świadczenia wykupu uwzględniła koszty związane z likwidacją polisy trudno przyjąć za podstawę takich ustaleń. Dowody zaoferowane przez stronę pozwaną w toku postępowania pierwszoinstnacyjnego, a powołane w apelacji – tj. z zestawienie prowizji, faktury, potwierdzenia zapłaty oraz zestawienia kosztów dla polisy świadczących o wypłacie prowizji za czynności pośrednictwa ubezpieczeniowego, z zeznań świadka B. W. oraz opinii biegłego sądowego aktuariusza, nie mogły również dać podstawy dla poczynienia wskazanych ustaleń, wbrew twierdzeniom strony apelującej, tym samym zasadnie częściowo oddalił je Sąd Rejonowy, a częściowo nie uznał za podstawę ustaleń faktycznych.

Za chybione uznać należało podniesione przez stronę pozwaną zarzuty naruszenia przepisów prawa procesowego tj. art. 217 § 1 k.p.c. w zw. z art. 227 k.p.c. poprzez niedopuszczenie i nieprzeprowadzenie przez Sąd wskazanych wyżej dowodów z zeznań świadka i opinii biegłego aktuariusza, bowiem okoliczności jakie miały wykazać, pozbawione były waloru istotności. Wskazać w tym miejscu trzeba, iż źródłem określenia obowiązków stron i uprawnienia sądu w odniesieniu do zasad gromadzenia materiału dowodowego jest przepis art. 232 zd.1 k.p.c., który stanowi, iż to strony są obowiązane wskazywać dowody dla stwierdzenia faktów, z których wywodzą skutki prawne. Sąd decydując o dopuszczeniu dowodu przedstawionego przez stronę, rozważa przede wszystkim, czy dany fakt ma istotne znaczenie dla rozstrzygnięcia sprawy (art. 227 k.p.c.), czy fakt ten wymaga udowodnienia (art. 228, 229 i 230 k.p.c.), czy dany środek dowodowy nie jest wykluczony (art. 246 i 247 k.p.c.), wreszcie czy okoliczność, na którą dowód został zgłoszony, nie została już dostatecznie wyjaśniona (art. 217 § 2 k.p.c.). Stosownie do treści art. 227 k.p.c. przedmiotem dowodu są fakty mające dla rozstrzygnięcia sprawy istotne znaczenie. Fakt jest istotny w rozumieniu art. 227 k.p.c., jeżeli dotyczy przedmiotu procesu oraz ma znaczenie prawne w tym sensie, że jego ustalenie jest konieczne z punktu widzenia normy prawnej, która miałaby zastosowanie do stanu faktycznego przedstawionego przez strony. Oznacza to, że jeżeli powoływane fakty nie mają takiego znaczenia, nie powinny być przedmiotem badania w toku postępowania dowodowego.

Powołane przez stronę pozwaną ww. dowody zmierzały do wykazania związku wysokości świadczenia wykupu z kosztami poniesionymi przez pozwanego, wyrażającymi się w szczególności wysoką prowizją wypłacaną pośrednikowi ubezpieczeniowemu, który doprowadził do zawarcia umowy, co miało zdaniem strony pozwanej, istotne znaczenie dla oceny, czy postanowienia Ogólnych Warunków Ubezpieczeń stanowią klauzulę niedozwoloną. Jednakże, ani we wzorcu umowy, ani w jej warunkach, nie przewidziano powiązania pomniejszenia świadczenia wykupu z ekwiwalentem poniesionych przez pozwanego całościowych kosztów związanych z zawartą umową. Dla rozstrzygnięcia niniejszej sprawy nie miało zatem znaczenia to, jakie koszty całościowo poniosła strona pozwana w związku z zawarciem umowy, a jedynie - jakie koszty poniosła w związku z rozwiązaniem tej konkretnej umowy, do wykazania czego zgłoszone wnioski dowodowe nie zmierzały.

W kontekście art. 385 1 k.c. istotnym pozostawało, iż strona pozwana, jedynie w sposób w istocie ryczałtowy określiła wartość potrącanej części świadczenia wykupu, bez wskazania celu tej opłaty, w szczególności, iż ma ona służyć pokryciu konkretnych kosztów ponoszonych przez ubezpieczyciela w związku z wcześniejszym rozwiązaniem umowy. Taka sytuacja powoduje, że konsument dopiero na etapie ewentualnego sporu sądowego dowiaduje się za co opłata likwidacyjna jest pobierana i jakie koszty Towarzystwa (...) miałaby pokryć. Zatem, próba dowodzenia - dopiero na etapie postępowania sądowego, wskazywanymi dowodami, w tym opinią biegłego celu tych opłat i zasadności określenia ich wysokości, nie może w istocie wpłynąć na zmianę oceny spornego postanowienia umownego, jako abuzywnego.

Odnosząc się z kolei do podniesionych w apelacji zarzutów naruszenia prawa materialnego Sąd Okręgowy wskazuje, że podziela w całości ocenę prawną dochodzonego pozwem roszczenia dokonaną przez ten Sąd, zarówno co do przyjętej podstawy prawnej, jak i ostatecznych wyników tej oceny.

W realiach badanej sprawy poza sporem jest, że B. W. – zbywcę wierzytelności, łączyła ze stroną pozwaną umowa ubezpieczenia na życie oraz że B. W., jako osoba fizyczna, był konsumentem w dacie zawierania umowy, zaś strona pozwana jest przedsiębiorcą i prowadzi działalność gospodarczą w zakresie m.in. ubezpieczeń na życie.

Uwzględniając podstawę faktyczną oraz treść roszczenia strony powodowej, należało zbadać, czy postanowienia ww. umowy ubezpieczenia na życie były dla obu ich stron wiążące. W tym celu Sąd I instancji trafnie zastosował przepis art. 385 1 § 1 k.c., zaś zarzut naruszenia tego przepisu jest bezzasadny.

Materialnoprawne reguły ochrony konsumentów przed niedozwolonymi postanowieniami umownymi, które znajdują zastosowanie w ramach sądowej kontroli wzorców umownych określają przepisy art. 385 1 – 385 3 k.c. Przepisy te znajdują zastosowanie do umów obligacyjnych zawieranych przez przedsiębiorców z konsumentami, z użyciem lub bez użycia wzorców, ale także do klauzul wzorców umownych używanych przy zawieraniu umów (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 9 października 2003 r., V CK 277/02, OSNC 2004, nr 11, poz. 184 oraz z dnia 7 grudnia 2006 r., III CSK 266/06, LEX nr 238949).

Klauzulą niedozwoloną jest postanowienie umowy zawartej z konsumentem (lub wzorca umownego), które spełnia łącznie wszystkie przesłanki określone w przepisie art. 385 1 k.c.: 1) nie jest postanowieniem uzgodnionym indywidualnie; 2) nie jest postanowieniem w sposób jednoznaczny określającym główne świadczenia stron; 3) kształtuje prawa i obowiązki konsumenta w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami, rażąco naruszając jego interesy.

Zgodnie z art. 385 1 § 1 k.c. kryterium oceny decydującym o uznaniu klauzuli za niedozwoloną jest kształtowanie praw i obowiązków konsumenta w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami, rażąco naruszając jego interesy. Uznanie konkretnej klauzuli umownej za niedozwolone postanowienie umowne wymaga, więc stwierdzenia łącznego wystąpienia obu przesłanek – „sprzeczności z dobrymi obyczajami" oraz „rażącego naruszenia interesów konsumenta" (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 29 sierpnia 2013 r., I CSK 660/12, LEX nr 1408133). Tak też w szczególności kwalifikowane są wszelkie postanowienia, które zmierzają do naruszenia równorzędności stron stosunku, nierównomiernie rozkładając uprawnienia i obowiązki między partnerami umowy. Właśnie brak równowagi kontraktowej jest najczęściej wskazywanym przejawem naruszenia dobrych obyczajów drogą zastosowania określonych klauzul umownych. Dla uznania klauzuli za niedozwoloną, zgodnie z przepisem art. 385 1 § 1 k.c., poza kształtowaniem praw i obowiązków konsumenta w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami, musi ona rażąco naruszać jego interesy. Należy przy tym uwzględnić nie tylko interesy o wymiarze ekonomicznym, ale inne, zasługujące na ochronę dobra konsumenta, w tym również satysfakcję z zawarcia umowy o określonej treści (por. M. Bednarek (w:) System prawa prywatnego, t. 5, s. 768–769; E. Łętowska, Prawo umów konsumenckich, s. 341). Przyjmuje się, że postanowienia umowy rażąco naruszają interes konsumenta, jeżeli poważnie, znacząco odbiega od sprawiedliwego wyważenia praw i obowiązków stron. W wyroku z dnia 13 lipca 2005 r. (I CK 832/04) Sąd Najwyższy stwierdził, że „rażące naruszenie interesów konsumenta" oznacza nieusprawiedliwioną dysproporcję praw i obowiązków na jego niekorzyść w określonym stosunku obligacyjnym. Ocena stopnia naruszenia powinna być dokonywana z uwzględnieniem kryteriów przedmiotowych (np. dotyczących wielkości świadczeń), jak i podmiotowych (np. profesjonalista-lider w branży, konsument). Sąd Odwoławczy całkowicie podzielił stanowisko Sądu Instancji uznające sporne postanowienia umowy ubezpieczenia (określające wysokość opłaty likwidacyjnej) jako kształtujące prawa i obowiązki powoda w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami oraz rażąco naruszające interesy. Wprawdzie strony przedmiotowej umowy łączył stosunek zobowiązaniowy o charakterze dobrowolnym i to strony autonomicznie decydowały, na jakich warunkach ma zostać zawarta umowa między nimi, jednakże niedopuszczalna - w ocenie Sądu Okręgowego - jest sytuacja, w której jedna ze stron, wykorzystując swoją pozycję profesjonalisty, kształtuje wzorzec umowny w taki sposób, że wprowadza do niego konstrukcję prawną, która prowadzi do pokrzywdzenia drugiej ze stron stosunku prawnego - w tym wypadku konsumenta. W szczególności nie może mieć miejsca przypadek, w którym konsument w trakcie wykonywania umowy lub w związku z jej rozwiązaniem zostaje obciążony na rzecz profesjonalnego kontrahenta nadmiernymi, a wręcz nawet rażąco wygórowanymi kosztami nie przystającymi do rzeczywistych wydatków ponoszonych w tym zakresie. Jak wskazał Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 23 marca 2005 r. (sygn. I CK 586/04), dopuszczalność umownego zobowiązania się nabywcy na wypadek odstąpienia od umowy do zwrotu kosztów niezbędnych do jej zawarcia, nie oznacza dopuszczalności zobowiązania do zwrotu dowolnie oznaczonej kwoty. Koszt niezbędny do zawarcia umowy może być określony kwotowo bądź procentowo, ale nie zwalnia to przedsiębiorcy od wykazania, że poniósł koszty w kwocie określonej w umowie, że pozostają one w normalnym związku przyczynowym z zawarciem umowy i były niezbędne do jej zawarcia, czego pozwany nie wykazał. Umowa ubezpieczenia jest bowiem umową wzajemnie zobowiązującą, a zatem świadczenia stron winny być ekwiwalentne (wyrok Sądu Apelacyjnego w Warszawie z dnia 4 kwietnia 2013 r., VI ACa 1324/12).

Mając na uwadze powyższe, podzielić należało konstatację Sądu I instancji, że postanowienia Ogólnych Warunków Ubezpieczenia na Życie z Ubezpieczeniowym Funduszem Kapitałowym ze Składką Regularną (...) jako że stanowią wzorzec umowny zaproponowany konsumentowi i nieuzgodniony z nim indywidualnie, bowiem nie miał on rzeczywistego wpływu na jego treść, podlegają sądowej ocenie przewidzianej w art. 385 1 –385 3 k.c., którym to normom Sąd Rejonowy wbrew zarzutom strony skarżącej nie uchybił.

Strona skarżąca w kontekście podniesionego zarzutu naruszenia prawa materialnego art. 385 1 k.c., zasadniczą część argumentacji skoncentrowała na tym, że - wbrew ocenie prawnej dokonanej przez Sąd I instancji - świadczenie wykupu jest głównym świadczeniem zakładu ubezpieczeń, wynikającym z umowy ubezpieczenia na życie z ubezpieczeniowym funduszem kapitałowym. Stanowiska tego nie sposób było jednak podzielić. Jak jednoznacznie bowiem wynika z § 1 OWU, strony zawarły umowę ubezpieczenia na życie z ubezpieczeniowym funduszem kapitałowym. Świadczenie główne stron umowy (...) z Ubezpieczeniowym Funduszem Kapitałowym należało zatem ocenić przez pryzmat łączącej strony umowy, tj. na podstawie art. 805 § 1 i § 2 pkt 2 k.c. w zw. z art. 829 § 1 pkt 1 k.c.

W rozpoznawanej sprawie głównym świadczeniem w ramach umowy ubezpieczenia na życie z ubezpieczeniowymi funduszami kapitałowymi, po stronie ubezpieczającego była zapłata składki ubezpieczeniowej, zaś po stronie pozwanej, wypłata świadczenia ubezpieczeniowego (określonej sumy pieniężnej) w razie zajścia zdarzenia ubezpieczeniowego. Tożsame postanowienia zawierają również postanowienia Ogólnych Warunków Ubezpieczenia OWU (...), obowiązujących w dacie zawarcia spornej umowy ubezpieczenia na życie z ubezpieczeniowym funduszem kapitałowym ze składką regularną, stwierdzonej polisą nr (...).

Jak wynika z treści umowy, jej przedmiotem było dożycie ubezpieczonego lub śmierć (§ 3 o.w.u.). Jakkolwiek sporna umowa miała także charakter inwestycyjny, to jednak jej istotą pozostaje ubezpieczenie od określonych ryzyk ubezpieczeniowych. Odpowiedzialność strony pozwanej ograniczona do kwoty Wartości Wykupu dotyczy jedynie przypadków wygaśnięcia umowy z innych przyczyn niż zajście zdarzenia ubezpieczeniowego (§ 9 ust 2 w zw. z § 10 OWU).

Nadto, sporna umowa ubezpieczenia, związana była z ubezpieczeniowym funduszem kapitałowym, której elementy istotne zostały określone w art. 13 ust. 4 ustawy z dnia 22 maja 2003 r. o działalności ubezpieczeniowej. Zgodnie z tym uregulowaniem Towarzystwo (...) było obowiązane do określenia lub zawarcia w umowie ubezpieczenia: 1) wykazu oferowanych ubezpieczeniowych funduszy kapitałowych; 2) zasad ustalania wartości świadczeń oraz wartości wykupu ubezpieczenia, w tym również zasad umarzania jednostek ubezpieczeniowego funduszu kapitałowego i terminów ich zamiany na środki pieniężne i wypłaty świadczenia; 3) regulaminu lokowania środków ubezpieczeniowego funduszu kapitałowego obejmującego w szczególności charakterystykę aktywów wchodzących w skład tego funduszu, kryteria doboru aktywów oraz zasady ich dywersyfikacji i inne ograniczenia inwestycyjne; 4) zasad i terminów wyceny jednostek ubezpieczeniowego funduszu kapitałowego; 5) zasad ustalania wysokości kosztów oraz wszelkich innych obciążeń potrącanych ze składek ubezpieczeniowych lub z ubezpieczeniowego funduszu kapitałowego oraz zasad alokacji składek ubezpieczeniowych w jednostki ubezpieczeniowego funduszu kapitałowego, w szczególności w zakresie określonym w pkt 4 i 5, oraz terminu zamiany składek na jednostki tego funduszu ( art. 13 ust.1 ustawy z dnia 22 maja 2003 r. o działalności ubezpieczeniowej. A zatem, już z literalnego brzmienia art. 13 ust. 4 pkt.2 i pkt 5 omawianej ustawy wynika, iż możliwość pobrania opłat tzw. „likwidacyjnych” należy do kategorii kosztów i wszelkich obciążeń potrącanych ze składek ubezpieczeniowych lub z ubezpieczeniowego funduszu kapitałowego, a nie do świadczeń głównych wskazanych w art. 13 ust. 4 pkt. 2 ustawy. Tym samym, świadczenia główne ze spornej umowy ubezpieczenia na życie z (...), to niewątpliwie ze strony konsumenta obowiązek uiszczenia składki ubezpieczeniowej, a ze strony Towarzystwa (...) - wypłata środków pieniężnych na skutek zamiany jednostek uczestnictwa. Zatem ewentualne obciążenia czy koszty związane z realizacją umowy – choć ostatecznie wpływają na wysokość świadczenia głównego zakładu ubezpieczeń - mają charakter uboczny.

Z powyższych unormowań jednoznacznie wynika, że świadczeniem głównym B. W., jako ubezpieczającego, było opłacanie składki ubezpieczeniowej, zaś świadczeniem głównym skarżącego ubezpieczyciela - wypłacenie określonego świadczenia pieniężnego w przypadku zajścia przewidzianego w umowie zdarzenia (dożycie, śmierć). Powyższe świadczenia stron odpowiadają elementom przedmiotowo istotnym ( essentialia negotii) umowy ubezpieczenia. Kwestionowane przez stronę powodową postanowienia OWU dotyczą natomiast wysokości ustalonej przez skarżącą opłaty związanej z wykupem polisy, o którą pomniejszana jest wysokość należnego ubezpieczającemu lub uposażonemu świadczenia odpowiadającego sumie ubezpieczenia powiększonej o wartość dodatkową.

W kontekście powyższego, za trafne uznać należy stanowisko Sądu I instancji, że opłata od wykupu polisy nie jest świadczeniem głównym zawartej pomiędzy stronami umowy ubezpieczenia na życie, co oznacza spełnienie przewidzianej w art. 385 1 § 1 k.c. przesłanki warunkującej dopuszczalność przeprowadzenia indywidualnej kontroli spornego postanowienia umowy pod kątem jego ewentualnej abuzywności.

Sąd Odwoławczy całkowicie podziela również stanowisko Sądu Instancji, uznające sporne postanowienia umowy ubezpieczenia określające wysokość opłaty z tytułu wykupu polisy, jako kształtujące prawa i obowiązki ubezpieczającego w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami oraz rażąco naruszające jego interesy. Niedopuszczalna jest bowiem sytuacja, w której jedna ze stron, wykorzystując swoją pozycję profesjonalisty, kształtuje wzorzec umowny w taki sposób, że wprowadza do niego konstrukcję prawną, która prowadzi do pokrzywdzenia drugiej ze stron stosunku prawnego - w tym wypadku konsumenta. W szczególności nie może mieć miejsca przypadek, w którym konsument w trakcie wykonywania umowy lub w związku z jej rozwiązaniem zostaje obciążony na rzecz profesjonalnego kontrahenta rażąco wygórowanymi kosztami, nie przystającymi do rzeczywistych wydatków ponoszonych w tym zakresie.

W niniejszej sprawie strona pozwana arbitralnie narzuciła ubezpieczającemu zawyżony taryfikator opłat, kierując się w tej sferze wyłącznie własnym interesem. Zdaniem Sądu Odwoławczego, kwestionowana opłata z tytułu całkowitego wykupu wartości polisy po drugim roku trwania umowy wyrażona wartością 2% świadczenia została pomyślana jako źródło dodatkowego zarobkowania dla strony pozwanej. Wprowadzenie przez stronę pozwaną opłat na wskazanym poziomie, co doprowadziło do wypłaty ubezpieczającemu jedynie 106,18 zł i zatrzymaniu 5.202,88 zł, godziło w dobre obyczaje i uczciwe praktyki kupieckie oraz naruszało jego interes konsumenta w sposób rażący.

Również zarzut naruszenia. (...) k.c. w zw. z art. 385 1 k.c. poprzez jego niewłaściwe zastosowanie i dokonanie kontroli indywidualnej kontroli postanowienia umowy bez uwzględnienia wszystkich przesłanek wymienionych w ww. przepisie tj. zgodności postanowień umowy z dobrymi obyczajami wg stanu z chwili zawarcia umowy, przy braku regulaminu (...) i Wykazu (...) oraz przesłuchania świadka- ubezpieczającego, jest chybiony. Do indywidualnej kontroli wzorca umownego wystarczał bowiem materiał dowodowy analizowany przez Sąd I instancji, a w szczególności dowody z dokumentów, w tym głównie z treści OWU i treści polisy.

Także zarzut apelującego naruszenia art. 385 1 zd. 2 k.c. poprzez jego niewłaściwe zastosowanie poprzez przyjęcie, że świadczenie z tytułu wykupu zostało sformułowane w sposób jednoznaczny, a w związku z tym nie podlega ocenie pod kątem jego niedozwolonego charakteru, nie może się ostać. Wbrew twierdzeniom apelacji, informacja o wysokości świadczenia wykupu w zakresie Części Bazowej, wymieniona w załączniku do OWU (...), nie jest określona jednoznacznie, gdyż kwota, która zgodnie z algorytmem jest wypłacana w części lub nawet nie jest niewypłacana w ogóle, nie jest znana w chwili podpisania umowy a uzależniona jest ściśle od wartości jednostek wynikających z wycen związanych z funkcjonowaniem rynku inwestycyjnego. W niniejszej sprawie ubezpieczający, jak każdy konsument, miał prawo do otrzymania pełnych, rzetelnych, niewprowadzających ją w błąd i pozwalających na prostą ocenę ryzyka informacji o cechach oferowanego produktu. Takie z OWU spornej umowy zaś nie wynikają.

W kontekście wyżej przedstawionych uwag dotyczących uznania, iż pobranie części świadczenia wykupu, inaczej mówiąc, opłata tzw. „likwidacyjna”, nie stanowiła świadczenia głównego stron, za bezzasadny ocenić należało również zarzut niezastosowania art. 509 § 2 k.c. poprzez pominięcie, że umowa cesji roszczeń objętych pozwem była nieważna wobec zastrzeżenia umownego, zgodnie z którym przelew praw z umowy ubezpieczenia wymagał zgody pozwanego, której ten nie wyraził, albowiem przedmiotem roszczenia nie było świadczenie wynikające z umowy stron lecz świadczenie nienależne podlegające zwrotowi na podstawie przepisu art. 410 § 2 k.c.

Jak wskazała strona pozwana, Sąd Rejonowy pominął w swych ustaleniach i rozważaniach, że przy określeniu wysokości świadczenia wykupu ubezpieczyciel musi brać pod uwagę wszystkie koszty swej działalności. Zwrócić należy jednak uwagę, że ubezpieczyciel w czasie trwania umowy pobiera inne opłaty, o różnym charakterze, w tym opłatę wstępną, opłatę za udzielenie tymczasowej ochrony ubezpieczeniowej, opłatę za ryzyko, opłatę administracyjną, opłatę od aktywów, opłaty za zarządzanie aktywami, opłatę operacyjną (par. 25 OWU). Nie sposób zatem przyjąć, iż strona pozwana wykazała, że wiążący strony stosunek umowny pozwala na przyjęcie, iż wszystkie koszty umowy pokrywane są ze świadczenia wykupu, do czego wykazania zdaje się zmierzać apelacja. Podstawy do takich wniosków nie wynikają niewątpliwie z zapisów umowy, a zatem zarzut naruszenia art. 65 § 2 k.c. uznać należy za całkowicie chybiony. Argumentacja, zgodnie z którą opłata likwidacyjna ma służyć skompensowaniu kosztów poniesionych przez stronę m.in. kosztów akwizycji i wynagrodzenia pośrednika nie znajduje więc uzasadnienia. Nadmienić przy tym trzeba, iż koszty prowizji pośrednika trudno uznać za koszty ubezpieczyciela powstałe w wyniku rezygnacji z ubezpieczenia. Są bowiem kosztami ponoszonymi przez ubezpieczyciela jeszcze przed zawarciem umowy na mocy umowy łączącej ubezpieczyciela z ubezpieczającym, na których ustalenie ubezpieczony nie ma żadnego wpływu i jeśli o konieczności ich poniesienia, nie został poinformowany przy zawarciu umowy, to brak jest podstaw do obciążania nimi przy wcześniejszej rezygnacji z umowy. Tym samym również zarzuty naruszenia art. 18 ust. 2 ustawy z dnia 22 maja 2003 r. o działalności ubezpieczeniowej, art. 33 ust. 2 obowiązującej od dnia 1 stycznia 2016r. ustawy o działalności ubezpieczeniowej i reasekuracyjnej oraz art. 2 ustawy o pośrednictwie ubezpieczeniowym poprzez ich niezastosowanie, nie zasługiwały na uwzględnienie.

Dodać trzeba, że mimo, iż strona pozwana miała prawo zagwarantować sobie zabezpieczenia na wypadek odstąpienia od umowy przez ubezpieczonego, nie można przyjąć, jakoby uczyniła to w sposób zgodny z dobrymi obyczajami. Pozwany, jako profesjonalista, powinien bowiem skonstruować warunki umowy w taki sposób, aby jak najbardziej jasno i przejrzyście wskazywały konsumentowi, jakie będą realne koszty związane z funkcjonowaniem umowy, a także, jakie będą realne koszty związane z wcześniejszym jej rozwiązaniem. Wówczas rzeczywiście mogłaby to być podstawa do tego, aby pewne kwoty potrącić ze zwracanego świadczenia, tym bardziej, że konsument znając te kwoty, mógłby ocenić ryzyko, jakie wiązałoby się z wycofaniem się z umowy. O tym wszystkim powinien być jednak powiadomiony już na etapie zawierania umowy.

W świetle powyższego bezprzedmiotowe są powoływane w uzasadnieniu apelacji zapisy art. 18 ust. 2 ustawy z dnia 22 maja 2013 r. o działalności ubezpieczeniowej. Jak wyżej wskazano, pozwanemu nie odmawia się prawa do rozliczenia kosztów poniesionych w związku z przedterminowym rozwiązaniem umowy. Podkreślić jednak trzeba konieczność ich konkretyzacji i rzetelnego poinformowania klienta przed zawarciem umowy, czego pozwany w realiach niniejszej sprawy nie dopełnił. Dla wykazania, że pozwany poniósł określone koszty działalności pozostające w związku ze stosunkiem ubezpieczenia nawiązanym i przedterminowo rozwiązanym z powodem, nie jest wystarczające samo przywołanie treści wzmiankowanego wyżej rozporządzenia, które określa jedynie ogólnie poszczególne kategorie kosztów ponoszonych przez ubezpieczyciela w związku z prowadzoną przez niego działalnością. Ustawowe warunki prowadzenia działalności ubezpieczeniowej nie mogą być realizowane z uszczerbkiem dla uregulowań dotyczących ochrony konsumenckiej. Wyżej przywołane przepisy regulujące działalność ubezpieczeniową nie mogą natomiast uzasadniać przerzucenia ryzyka związanego z prowadzoną przez pozwanego działalnością gospodarczą na konsumenta.

W świetle powyższego, przyjęte w umowie, co doświadczenia wykupu, ukształtowanie obowiązku nałożonego na konsumenta jest niezgodne z dobrymi obyczajami, wymagającymi lojalności przedsiębiorcy wobec konsumenta oraz jasnych i przejrzystych postanowień umownych bez zatajania jakichkolwiek okoliczności wpływających na prawną i ekonomiczną sytuację konsumenta w razie zawarcia umowy.

W konsekwencji trzeba stwierdzić za Sądem I instancji, że postanowienia umowy ubezpieczenia na życie, określające wysokość opłaty z tytułu wykupu przedmiotowej polisy na poziomie 98 % części bazowej rachunku, stanowią klauzulę abuzywną (nadużycia), wyczerpującą przesłanki określone w 385 1 § 1 k.c., w związku z czym nie wiążą ubezpieczającego, a przez to pobrane zostały przez skarżącą bez podstawy prawnej, w związku z czym stanowią świadczenie nienależne podlegające zwrotowi na podstawie przepisów o świadczeniu nienależnym. Z tych przyczyn również zarzuty naruszenia art. 410 § 1 i 2 k.c., nie mogły zostać uwzględnione.

Mając powyższe na uwadze, apelacja podlegała ona oddaleniu zgodnie z art. 385 k.p.c.

O kosztach postępowania odwoławczego Sąd Okręgowy orzekł zgodnie z art. 98 § 1 k.p.c. zasądzając od pozwanego ubezpieczyciela na rzecz strony powodowej kwotę 1.350 zł tytułem zwrotu kosztów zastępstwa prawnego (§ 2 pkt 4 w zw. z § 10 ust. 1 pkt 1 Rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z 22.10.2015 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych - Dz. U. z 2015 r. poz. 1804.) Wyjaśniając zastosowanie § 10 ust. 1 pkt 1 wskazanego wyżej rozporządzenia podać należy, że na etapie postępowania apelacyjnego strona powodowa była reprezentowana przez innego pełnomocnika niż w postępowaniu przed sądem I instancji.

SSO Monika Kuźniar SSO Katarzyna Wręczycka SSR del. Tomasz Klimko

.

ZARZĄDZENIE

1.  odnotować uzasadnienie;

2.  odpis wyroku z uzasadnieniem doręczyć pełnomocnikowi powoda;

3.  kal. 7 dni.

Wrocław, dnia 25.10.2017r.