Pełny tekst orzeczenia

POSTANOWIENIE

Dnia 3 stycznia 2018 r.

Sąd Apelacyjny w Szczecinie - Wydział III Sąd Pracy i Ubezpieczeń Społecznych

w składzie:

Przewodniczący:

SSA Anna Polak

Sędziowie:

SSA Urszula Iwanowska

SSO ( del.) Gabriela Horodnicka – Stelmaszczuk (spr.)

po rozpoznaniu w dniu 3 stycznia 2018 r. na posiedzeniu niejawnym

sprawy z powództwa M. B.

przeciwko (...) Company (...) i (...) S.A. w K.

o rentę i zadośćuczynienie

na skutek zażalenia powódki

na postanowienie Sądu Okręgowego w Szczecinie VI Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych

z dnia 6 lipca 2017 r. sygn. akt VI P 34/17

p o s t a n a w i a :

oddalić zażalenie.

SSA Urszula Iwanowska SSA Anna Polak SSO (del.) Gabriela Horodnicka-

Stelmaszczuk

UZASADNIENIE

Postanowieniem z dnia 6 lipca 2017 roku Sąd Okręgowy w Szczecinie oddalił wniosek M. B. o udzielenie zabezpieczenia jej roszczenia o zabezpieczenie renty wyrównawczej.

Na potrzeby rozpoznania wniosku o zabezpieczenie, Sąd Okręgowy ustalił, że powódka wniosła o udzielenie zabezpieczenia na czas trwania procesu, poprzez zobowiązanie strony pozwanej, na zasadzie odpowiedzialności in solidum, do wpłacania na rzecz powódki kwoty 3 920 zł miesięcznie - począwszy od dnia złożenia pozwu, zaś w kolejnych miesiącach do 10 - go dnia każdego miesiąca, z ustawowymi odsetkami w przypadku opóźnienia w zapłacie którejkolwiek z rat, tytułem renty wyrównawczej.

Sąd pierwszej instancji wskazał, iż zdaniem ubezpieczonej, na skutek wypadku przy pracy z 9 marca 2014 roku powstała u niej przepuklina krążka międzykręgowego w odcinku lędźwiowo - krzyżowym kręgosłupa. Powódka podniosła, że cierpi też na rwę kulszową lewostronną, a dodatkowo ból promieniujący od kręgosłupa do lewej nogi powodujący utykanie. W ocenie powódki, leczenie skutków wypadku wymagało przeprowadzenia dwóch operacji (25 września 2014 roku i 24 listopada 2015 roku). Do 25 lipca 2016 roku powódka otrzymywała świadczenie chorobowe, lecz proces leczenia nie jest zakończony. Powódka poddawana jest leczeniu farmakologicznemu i usprawniającemu, a stan jej zdrowia nie pozwala na powrót do pracy. Powódka podniosła też, że negatywne następstwa dla jej zdrowia - związane z urazem, którego doznała w czasie wypadku przy pracy - zostały potwierdzone dołączoną do pozwu dokumentacją medyczną. W pierwszej kolejności powódka powołała się w tym zakresie na wyniki badań MR kręgosłupa z 16 marca 2014 roku i z 10 czerwca 2015 roku, karty informacyjne leczenia szpitalnego, zaświadczenia lekarskie z 12 maja 2014 roku, 19 marca 2015 roku, 7 kwietnia 2016 roku i 30 maja 2016 roku, jak też na opis badania KT z 7 kwietnia 2016 roku. Powódka podkreśliła fakt, że 6 maja 2016 roku lekarz medycyny pracy orzekł, że powódka jest całkowicie niezdolna do pracy na morzu, a niezdolność ta pozostaje w związku z wypadkiem przy pracy. Powódka wskazała także, że orzeczeniem (...) ds. Orzekania o Niepełnosprawności w K. z 9 grudnia 2016 roku zaliczono ją do osób niepełnosprawnych w stopniu lekkim w związku z upośledzeniem narządu ruchu.

Sąd Okręgowy zauważył, że w pozwie M. B. wniosła ponadto o przeprowadzenie dowodu z opinii biegłych lekarzy z zakresu chirurgii, neurologii, psychiatrii i medycyny pracy - w szczególności dla ustalenia stanu zdrowia powódki, zdolności do wykonywania przez nią pracy na dotychczasowym stanowisku i w zawodzie marynarza (bądź wykonywania innej pracy zgodnie z wykształceniem i kwalifikacjami powódki) oraz na okoliczność szkody doznanej przez powódkę, jej rozmiarów, jak też związku przyczynowego między leczeniem i rehabilitacją związanych ze skutkami wypadku a doznanym uszczerbkiem na zdrowiu i wynikającymi z niego ograniczeniami w życiu prywatnym i zawodowym.

W piśmie z 19 czerwca 2017 roku - złożonym w wykonaniu zobowiązania nałożonego w ramach czynności wyjaśniających - powódka podtrzymała wniosek o udzielenie zabezpieczenia w zakresie i w sposób określony w pozwie a nadto powołała się na zaświadczenie lekarskie z 12 czerwca 2017 roku, oraz wniosła o przeprowadzenie dowodu z opinii biegłego z zakresu neurologii.

Dokonując analizy wniosku o zabezpieczenie zgłoszonego przez uprawnioną w oparciu o art. 753 § 1 k.p.c. oraz art. 753 1 § 1 i 3 k.p.c. w zw. z art. 444 § 2 k.c. Sąd pierwszej instancji uznał, że wniosek powódki nie mógł być uznany za zasadny.

Zdaniem Sądu meriti oceniając zasadność zgłoszonego wniosku uwzględnić należy w pierwszej kolejności argumentację przedstawioną przez powódkę w uzasadnieniu zgłoszonych roszczeń, a w szczególności roszczenia o rentę - opartą na twierdzeniu o trwałej niemożności świadczenia pracy zawodowej. W konsekwencji sąd pierwszej instancji uznał, że w realiach sprawy - aby móc procesowo stwierdzić - iż roszczenie o rentę zostało uprawdopodobnione przez powódkę, zarówno co do zasady jak i co do wysokości (powódka określa wysokość dochodzonej miesięcznej renty poziomie osiąganego wynagrodzenia), konieczna jest możność postawienia tezy, iż powódka uprawdopodobniła, że trwale utraciła zdolność do pracy zarobkowej w określonym stopniu - odpowiadającym całkowitej niezdolności do pracy. Sąd ten ocenił, że postawienie takiej tezy nie odpowiada zaś aktualnemu stanowi sprawy. Argumentował, że na podstawie dokumentacji medycznej dołączonej do pozwu i pisma z 19 czerwca 2017 roku nie można stwierdzić czy powódka utraciła zdolność do pracy choćby częściowo, a jeżeli tak to na jaki okres. Powódka nie dysponuje bowiem orzeczeniem lekarskim stwierdzającym tę okoliczność (orzeczeniem Lekarza Orzecznika bądź Komisji Lekarskiej Zakładu Ubezpieczeń Społecznych). Przedłożone przez M. B. orzeczenie lekarza medycyny pracy z 6 maja 2016 roku oraz orzeczenie (...) ds. Orzekania o Niepełnosprawności w K. z 9 grudnia 2016 roku nie mają waloru orzeczeń stwierdzających istnienie po stronie powódki niezdolności do pracy w rozumieniu ustawy z 17 grudnia 1998 roku o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych. W uzasadnieniu orzeczenia z 9 grudnia 2016 roku zawarto zaś zapis „Orzekanej wskazane jest odpowiednie zatrudnienie na otwartym rynku pracy”.

Sąd Okręgowy wskazał, że definicja niezdolności do pracy została zawarta w art. 12 cytowanej ustawy. Wobec braku orzeczenia stwierdzającego istnienie po stronie powódki niezdolności do pracy, ocena czy stan zdrowia M. B. czyni ją niezdolną do pracy w związku z wypadkiem przy pracy, a jeżeli tak to na jaki okres i w jakim stopniu, wymaga wiadomości specjalnych z zakresu medycyny, a w konsekwencji przeprowadzenia dowodu z opinii biegłych lekarzy sądowych, specjalistów właściwych do schorzeń, na które cierpi powódka. Przed przeprowadzeniem tych dowodów ocena twierdzeń faktycznych powódki w omawianym zakresie jako prawdopodobnych jest przedwczesna.

Zdaniem Sądu pierwszej instancji o istnieniu niezdolności M. B. do pracy (bądź jej braku) nie można wnioskować na podstawie samego faktu pozostawania przez powódkę w leczeniu czy na podstawie przedłożonych wyników badań, albowiem o niezdolności do pracy decyduje upośledzenie funkcji organizmu, czy danego narządu, a nie same zmiany anatomiczne. Dla ustalenia niezdolności do pracy nie wystarcza bowiem samo stwierdzenie u danej osoby zmian chorobowych, konieczne jest jeszcze ustalenie, że zmiany te upośledzają funkcje organizmu w stopniu uniemożliwiającym (całkowicie lub częściowo) wykonywanie pracy (porównaj wyrok Sądu Najwyższego z 12 lipca 2005 roku, sygn. akt II UK 288/04).

Ponadto Sąd Okręgowy wywiódł, że powódka domaga się udzielania zabezpieczenia poprzez zobowiązanie obydwu pozwanych, na zasadzie odpowiedzialności in solidum, do wpłacania na rzecz powódki kwoty 3 920 zł miesięcznie. Uwzględnienie tak określonego wniosku o udzielenie zabezpieczenia oznaczałoby przesądzenie w tym momencie procesu o dopuszczalności łącznego dochodzenia roszczeń przeciwko obydwu pozwanym - w jednym postępowaniu odrębnym (postępowaniu przed sądem pracy). Biorąc pod uwagę, że dla wykazania możności takiego procedowania powódka (w piśmie z 19 czerwca 2017 roku) powołuje okoliczności natury faktycznej (a więc wymagające weryfikacji procesowej) stanowcza ocena tej kwestii - w kierunku postulowanym przez powódkę - jest także przedwczesna (przy czym podkreślić należy, iż sąd nie dokonuje w tym miejscu negatywnej oceny odnośnych twierdzeń strony powodowej). Z tych względów wniosek powódki o udzielenie zabezpieczenia we wskazany przez nią sposób nie mógł zostać uwzględniony i dlatego Sąd Okręgowy go oddalił.

Na powyższe postanowienie zażalenie złożyła M. B.. Zaskarżonemu postanowieniu zarzuciła naruszenie przepisów postępowania, tj.:

1.  art. 233 § 1 k.p.c. polegające na przyjęciu, że powódka nie uprawdopodobniła, że w skutek wypadku przy pracy z dnia 9 marca 2014 r. trwale i całkowicie utraciła zdolność do pracy zarobkowej;

2.  art. 730 1 § 1 kp.c. w zw. z art. 753 1 § 1 i § 3 k.p.c. i w zw. z art. 753 k.p.c. polegające na braku udzielenia zabezpieczenia pomimo uprawdopodobnienia przez powódkę zasadności roszczenia w aspekcie renty;

3.  art. 13 § 1 k.p.ć. w z art. 476 § 1 pkt 1 kp.c. polegające na oddaleniu wniosku powódki o zabezpieczeniu powództwa w związku z wątpliwością Sądu pierwszej instancji o dopuszczalności łącznego dochodzenia roszczeń przeciwko obydwu pozwanych w jednym postępowaniu odrębnym, postępowaniu z zakresu prawa pracy.

Mając na uwadze przytoczone zarzuty, wniosła o:

1.  zmianę zaskarżonego postanowienia i uwzględnienie wniosku powódki o udzielenie zabezpieczenia;

2.  przyznanie od pozwanych na zasadzie odpowiedzialności in solidum na rzecz powódki kosztów sądowych według norm przepisanych, z uwzględnieniem kosztów zastępstwa radcowskiego według norm przepisanych za postępowanie zażaleniowe.

W przekonaniu skarżącej uprawdopodobniła ona, że trwale i całkowicie utraciła zdolność do pracy zarobkowej. Na powyższe składa się przyjęta i niekwestionowana przez Sąd dokumentacja medyczna powódki, a zwłaszcza wyniki badań MR kręgosłupa z 16 marca 2014 roku i z 10 czerwca 2015 roku, karty informacyjne leczenia szpitalnego, zaświadczenia lekarskie z 12 maja 2014 roku, 19 marca 2015 roku, 7 kwietnia 2016 roku i 30 maja 2016 roku, jak też opis badania KT z 7 kwietnia 2016 roku, a także orzeczenie lekarza medycyny pracy z 6 maja 2016 roku oraz orzeczenie (...) ds. Orzekania o Niepełnosprawności w K. z 9 grudnia 2016 roku oraz pominięte przez Sąd zeznania powódki złożone na rozprawie w dniu 9 czerwca 2017 roku.

Skarżąca uważa, że nieprawidłowa jest konstatacja Sądu, jakoby przedłożone przez M. B. orzeczenie lekarza medycyny pracy z 6 maja 2016 roku, w którym stwierdzono, że utraciła ona zdolność do pracy, a jej schorzenie nie rokuje powrotu do pracy na morzu oraz orzeczenie (...) ds. Orzekania o Niepełnosprawności w K. z 9 grudnia 2016 roku, w którym stwierdzono, że „naruszona sprawność organizmu, powoduje ograniczenia i w sposób istotny obniża zdolność do wykonywania pracy [powódki] w porównaniu ze zdolnością jaką wykazuje osoba o podobnych kwalifikacjach zawodowych z pełną sprawnością psychiczną i fizyczną", nie uprawdopodobniają roszczenia powódki w aspekcie renty wyrównawczej, gdyż nie mają waloru orzeczeń stwierdzających istnienie po stronie powódki niezdolności do pracy w rozumieniu ustawy z 17 grudnia 1998 roku o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych (dalej ustawa FUS).

Dalej powódka argumentowała, że powołana przez Sąd pierwszej instancji ustawa FUS, a dokładnie definicja niezdolności do pracy opisana w jej art. 12, w związku z tym, że pojęcie niezdolności do pracy wskazane w art. 444 § 2 k.c. ma charakter autonomiczny, nie może być decydująca. Dodatkowo należy zauważyć, że powódka nigdy nie będzie dysponować orzeczeniem z ZUS o niezdolności do pracy, gdyż nie podlegała ubezpieczeniu społecznemu (por. pozew i zał. Umowa skierowania do pracy za granicą oraz zeznania powódki).

Wymienione powyżej dokumenty oraz zeznania M. B. (por. e-protokół z 09.06.2017 r. 00:32:01 i n.), w których potwierdziła, że nie jest w stanie pracować nie tylko z przyczyn fizycznych (powódka w związku z problemami z kręgosłupem nie może ani stać ani siedzieć, ma też problemy z trzymaniem moczu), ale i psychicznych (powódka w związku z wypadkiem przy pracy i jego następstwami cierpi na głęboką depresję, która powoduje lęk na tyle silny, że obecnie nawet nie wychodzi z domu, jest wylękniona, nie śpi etc.)., a także to, że jedynym wykonywanym przez powódkę zawodem była praca na morzu, pozwalają w jej przekonaniu, na ustalenie trwałej i całkowitej niezdolności do pracy powódki już na etapie postępowania zabezpieczającego.

Skarżąca uznała, że wbrew twierdzeniom Sądu pierwszej instancji, na etapie postępowania zabezpieczającego, nie jest konieczne, a nawet w ocenie powódki wskazane, przeprowadzenie dowodu z opinii biegłych. Zebrany przez Sąd pierwszej instancji materiał dowodowy w sposób dostateczny uprawdopodobnia zasadę i wysokość -3.920 zł, tj. ostatnio otrzymywana przez M. B. podstawowa pensja - należnego powódce świadczenia z tytułu zabezpieczenia powództwa. Zdaniem powódki nie może się też ostać argumentacja Sądu pierwszej instancji, który oddalenie wniosku o zabezpieczenie postępowania uzasadnia tym, że istniejąca wątpliwość odnośnie łącznego dochodzenia roszczenia przeciwko obydwu pozwanym - w jednympostępowaniu odrębnym (postępowaniu przed sądem pracy) nie może być
zniwelowana na etapie postępowania zabezpieczającego, gdyż wymaga ustaleń natury
faktycznej.

M. B. powołała się na wyrok Sądu Najwyższego z dnia 21 stycznia 2003 r. (sygn.. akt: I PK 21/02, Legalis nr 63769), w którym ustalono, że stwierdzenie przez sąd pracy, że roszczenia nie podlegają rozpoznaniu w postępowaniu odrębnym w sprawach z zakresu prawa pracy nie uzasadnia oddalenia powództwa, lecz nakazuje przekazanie sprawy do rozpoznania w postępowaniu procesowym „zwykłym". A zatem, nawet gdyby przyjąć, że w niniejszej sprawie łączne rozpoznanie sprawy przed sądem pracy jest niedopuszczalne - czemu powódka się sprzeciwia (por. pismo z 19.06.2017 r.) - zgodnie z regułą a maiori ad minus oddalenie wniosku powódki z tej właśnie przyczyny jest błędne. Nadto powódka podniosła, że nawet gdyby na dalszym etapie postępowania ustalono, że niniejsza sprawa winna toczyć się w postępowaniu „zwykłym", to pozytywne rozpoznanie wniosku o zabezpieczeniu w postępowaniu „odrębnym" pozostałyby w mocy bez narażenia się na zarzut nieważności postępowania, czy innych zarzutów natury procesowej (art. 200 § 3 lcp.c. oraz a contario art. 379 k.p.c).

W odpowiedzi na zażalenie (...) S.A. wniosła o oddalenie zażalenia w całości oraz o zasądzenie od powódki na rzecz pozwanego zwrotu kosztów postępowania zażaleniowego, w tym kosztów zastępstwa procesowego, według norm przepisanych. W ocenie pozwanego Sąd pierwszej instancji dokonał prawidłowej analizy materiału dowodowego zgromadzonego na tym etapie sprawy, a uzasadnienie Sądu jest spójne, logiczne i znajdujące oparcie w tymże materiale.

Sąd Apelacyjny zważył, co następuje:

Zażalenie M. B. nie zasługiwało na uwzględnienie.

W ocenie Sądu Apelacyjnego, rozstrzygnięcie Sądu pierwszej instancji odpowiada prawu. Sąd Okręgowy dokonał trafnej oceny zebranego dotychczas w sprawie materiału dowodowego i w konsekwencji prawidłowo ustalił fakty istotne dla rozstrzygnięcia.

Sąd Apelacyjny w całości podzielił ustalenia Sądu Okręgowego odnośnie materiału dowodowego, jakkolwiek w nieznacznym zakresie zmienił ocenę prawną. M. B. bowiem domaga się udzielenia zabezpieczenia roszczenia o rentę, której dochodzi od pozwanych (pracodawcy) w związku ze zdarzeniem z dnia 9 marca 2014 r. W postępowaniu niniejszym powódka dochodzi od pracodawcy (pozwanych) roszczenia uzupełniającego z tytułu wypadku przy pracy, konstruowanego w oparciu o przepisy Kodeksu cywilnego - art. 444 § 2 k.c. w zakresie roszczenia o rentę. Sąd pierwszej instancji niezasadnie zatem posługiwał się definicją niezdolności do pracy przyjętą w art. 12 ustawy z 17 grudnia 1998 roku o emeryturach i retach z FUS. Przepis bowiem art. 444 § 2 KC odwołując się do pojęcia „zdolność do pracy zarobkowej” nie nawiązuje do przepisów dotyczących świadczeń rentowych z tytułu ubezpieczeń społecznych i brak podstaw, aby roszczenia o rentę z tego tytułu ograniczać tylko do tych sytuacji, gdy zachodzą podstawy do stwierdzenia niezdolności lub ograniczonej zdolności do pracy w rozumieniu tamtych przepisów (wyrok Sądu Apelacyjnego – I Wydziału Cywilnego w K. z dnia 5 kwietnia 2016 roku, I ACa 1677/15). W tym zakresie rację ma skarżący, co jednakże ostatecznie pozostaje bez wpływu na kierunek rozstrzygnięcia.

W sprawie o rentę, sumę potrzebną na koszty leczenia, z tytułu odpowiedzialności za uszkodzenie ciała lub utratę życia żywiciela albo rozstrój zdrowia oraz o zmianę uprawnień objętych treścią dożywocia na dożywotnią rentę podstawą zabezpieczenia jest jedynie uprawdopodobnienie istnienia roszczenia (art. 753 zd. 2 k.p.c. w związku z art. 753 1 § 1 pkt 1 k.p.c.) – odpada wówczas wymóg wykazania przed powoda interesu prawnego, wynikający z art. 730 1 § 1 k.p.c. Tym samym, w sprawie niniejszej – jak trafnie stwierdził Sąd Okręgowy – wystarczającą przesłanką na etapie postępowania zabezpieczającego pozostaje uprawdopodobnienie roszczenia.

Uprawdopodobnienie dotyczy przy tym dwóch aspektów, bowiem odnosi się ono zarówno do okoliczności faktycznych, na których opiera się roszczenie i które powinny być przedstawione, a ich istnienie prawdopodobne w świetle dowodów oferowanych przez uprawnionego, jak i do podstawy prawnej roszczenia, które powinna być również prawdopodobna, w tym znaczeniu, że dochodzone roszczenie znajduje swoją podstawę normatywną.

Uprawdopodobnienie roszczenia w postępowaniu zabezpieczającym, przy uwzględnieniu treści art. 243 k.p.c., oznacza w konsekwencji, że uprawniony przedstawi i należycie uzasadni twierdzenia, które stanowią podstawę – zarówno prawną, jak i faktyczną - dochodzonego roszczenia.

Zdaniem Sądu drugiej instancji Sąd Okręgowy trafnie przyjął, że powódka nie uprawdopodobniła istnienia swojego roszczenie o rentę. Po pierwsze nie uprawdopodobniła wystąpienia przesłanki z art. 444 § 2 k.c. w postaci utraty zdolności do zarobkowania, jak również przesłanki warunkującej powstanie odpowiedzialności pozwanych.

Odnośnie przedłożonej przez powódkę dokumentacji medycznej, w pierwszej kolejności zważyć trzeba, że zaświadczenie lekarza medycyny pracy z dnia 6 maja 2014 r. ma charakter dokumentu prywatnego i jego moc dowodowa ogranicza się do założenia, że osoba, która go podpisała, złożyła oświadczenie zawarte w tym dokumencie. Nie korzysta ono z waloru dokumentu urzędowego bowiem lekarz ten nie jest organem państwowym. Wystawione przez niego zaświadczenie nie jest więc dokumentem urzędowym w rozumieniu art. 245 k.p.c. Co więcej z orzeczenia o stopniu niepełnosprawności z dnia 9 grudnia 2016 roku wynika, że powódka jest osobą niepełnosprawną w stopniu lekkim, nie wymaga pomocy innych osób oraz wskazane jest odpowiednie zatrudnienie na otwartym rynku pracy. Powyższe zatem w żadnej mierze nie uprawdopodabnia, że powódka utraciła zdolność do pracy w ogóle. Ostateczne rozstrzygnięcie tej kwestii , jak słusznie uznał Sąd Okręgowy, będzie wymagało wiadomości specjalnych. W zakresie oceny biegłego sądowego będzie leżała także ocena, czy schorzenia kręgosłupa powódki jest skutkiem wypadku z dnia 9 marca 2014 roku, czy też są wynikiem zmian zwyrodnieniowych, które pojawiły się u powódki jeszcze przed wypadkiem, na co może wskazywać wynik rezonansu magnetycznego z dnia 16 marca 2014 r.

Nadto powódka nie uprawdopodobniła kolejnej przesłanki, mianowicie warunkującej powstanie odpowiedzialności pozwanych. W żaden sposób nie uwiarygodniła, by pozwany był wyłącznie odpowiedzialny za zdarzenie z dnia 9 marca 2014 roku. Nie uprawdopodobniła, by pracodawca naruszał przepisy związane z czasem pracy, czy też zobowiązywał powódkę, w ramach jej obowiązków służbowych, do dźwigania i przenoszenia towarów, których waga miałaby przekraczać dozwolony ciężar.

W końcowej części rozważań należy, zdaniem Sadu Apelacyjnego, zwrócić uwagę na obowiązki jakim powinien podołać uprawniony zanim uzyska zabezpieczenie. Udzielenie zabezpieczenia jest przecież dla strony zobowiązanej uciążliwe. W mniejszym lub większym stopniu rodzi bowiem pewne ograniczenia. Sąd rozpoznający wniosek o zabezpieczenie nie może zatem opierać swego rozstrzygnięcia jedynie na stanowisku strony uprawnionej, które nie zostało poparte żadnymi dowodami.

Stąd też mając na uwadze powyższe rozważania prawne Sąd Apelacyjny uznał orzeczenie Sądu Okręgowego, który stwierdził brak podstaw w udzieleniu zabezpieczenia, za prawidłowe.

Sąd Apelacyjny nie znalazł podstaw do uwzględnienia zażalenia uprawionej i w takiej sytuacji – w oparciu o art. 385 k.p.c. w związku z art. 397 § 2 k.p.c. i art. 13 § 2 k.p.c., zażalenie to oddalił, o czym orzekł w sentencji postanowienia.

Stosownie zaś do treści art. 108 § 1 k.p.c. o kosztach postępowania zażaleniowego sąd rozstrzygnie dopiero w orzeczeniu kończącym sprawę w instancji.

SSA Urszula Iwanowska SSA Anna Polak SSO (del.) Gabriela Horodnicka-

Stelmaszczuk