Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt.

VIII Ga 194/17

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 14 grudnia 2017r.

Sąd Okręgowy w Bydgoszczy VIII Wydział Gospodarczy

w składzie:

Przewodniczący

Sędzia

Sędzia

SSO Artur Fornal

SO Elżbieta Kala (spr.)

SO Wiesław Łukaszewski

Protokolant

Katarzyna Burewicz

po rozpoznaniu w dniu 14 grudnia 2017r. w Bydgoszczy

na rozprawie

sprawy z powództwa: A. L.

przeciwko: (...) w R. (Ł.)

o zapłatę

na skutek apelacji wniesionej przez powódkę od wyroku Sądu Rejonowego w Bydgoszczy z dnia 24 maja 2017r. sygn. akt VIII GC 1579/16

1.  oddala apelację;

2.  zasądza od powódki na rzecz pozwanego kwotę 120 zł (sto dwadzieścia złotych) tytułem zwrotu kosztów postępowania odwoławczego.

Elżbieta Kala Artur Fornal Wiesław Łukaszewski

Sygn. akt VIII Ga 194/17

UZASADNIENIE

Powódka - A. M. L.wniosła pozew przeciwko pozwanemu (...)(obecnie pod nazwą: (...)) z siedzibą w R. o zapłatę 1 201,90 złotych wraz z ustawowymi odsetkami od dnia 28 grudnia 2015 r. do dnia 31 grudnia 2015 r. oraz odsetkami ustawowymi za opóźnienie za okres od dnia 1 stycznia 2016 r. do dnia zapłaty. Pozew zawierał również żądanie zwrotu kosztów procesu. W uzasadnieniu pozwu powódka wskazała, że prowadzi działalność gospodarczą obejmującą między innymi najem i dzierżawę samochodów osobowych oraz furgonetek, w tym tzw. pojazdów zastępczych, przy czym czynsz rozliczany jest w formie przelewu wierzytelności należnej klientowi od ubezpieczyciela odpowiedzialności cywilnej sprawcy zdarzenia. Powódka dodała, że w dniu 29 listopada 2015 r. pojazd marki (...) o nr rej. (...) – należący do A. A. i K. A. – został uszkodzony z winy sprawcy, który był objęty ochroną ubezpieczeniową pozwanego ubezpieczyciela. Pojazd ten został oddany do naprawy, jednak był niezbędny poszkodowanym do celów prywatnych, wobec czego wynajęli oni pojazd zastępczy. Umowę najmu pojazdu marki (...) o nr rej. (...) poszkodowani zawarli z powódką w dniu 30 listopada 2015 r., natomiast czynsz dobowy najmu miał wynosić 209,10 złotych brutto (przy okresie najmu powyżej 7 dni). Naprawa i okres najmu – wedle twierdzeń powódki – trwały 9 dni. Po zakończeniu najmu powódka wystawiła fakturę VAT na kwotę 1 881,90 złotych brutto, a następnie – w dniu 30 listopada 2015 r. – zawarła z poszkodowanymi umowę przelewu wierzytelności dotyczącej odszkodowania za najem pojazdu zastępczego. W ocenie powódki, stosowana przez nią stawka czynszu jest adekwatna w stosunku do stawek rynkowych. Powódka omówiła także specyfikę prowadzonej przez nią działalności gospodarczej. Twierdziła, że wezwała ubezpieczyciela do zapłaty kwoty wskazanej na fakturze VAT, jednak ubezpieczyciel spełnił tylko część świadczenia w kwocie 1 201,90 złotych brutto, uznając za zasadny okres 4 dni najmu i kwestionując stawkę dobową czynszu najmu. Powódka utrzymywała, że pomimo ponownego wezwania do zapłaty, ubezpieczyciel odmówił dopłaty świadczenia. Pozew zawierał także szczegółowe uzasadnienia podstawy prawnej roszczenia, okresu najmu i stawki czynszu, a nadto legitymacji procesowej po stronie powódki. Odsetek powódka domagała się za okres od trzydziestego pierwszego dnia po doręczeniu pozwanemu zgłoszenia roszczenia.

W dniu 12 maja 2016 r. Referendarz sądowy w Sądzie Rejonowym w Bydgoszczy – pod sygn. akt VIII GNc 1648/16 – wydał nakaz zapłaty w postępowaniu upominawczym, zgodnie z żądaniem pozwu.

W sprzeciwie od tego nakazu zapłaty pozwany wniósł o oddalenie powództwa w całości oraz zasądzenie na jego rzecz kosztów procesu. Skarżący przyznał, że wypłacił odszkodowanie w kwocie 680,00 złotych to jest za 4 dni najmu po 170,00 złotych netto. Pozwany nie zakwestionował stawki najmu, zakwestionował natomiast okres najmu pojazdu zastępczego. W jego ocenie, adekwatny czas naprawy to 4 dni, w tym 2 dni technologicznego czasu naprawy oraz 2 dni na czynności organizacyjne. Zakwestionował także pozwany oświadczenie serwisu naprawczego załączone do pozwu, w którym wskazano, że pojazd był holowany, co nie jest zgodne z rzeczywistością. Pozwany twierdził ponadto, że do zgłoszenia szkody nie doszło w dniu 29 listopada 2015 r., lecz w dniu 30 listopada 2015 r. Dodatkowo kwestionował termin oględzin pojazdu wskazany w pozwie. W jego ocenie, ze względu na okoliczności, za które nie odpowiadał, naprawa pojazdu przedłużyła się. Niezależnie od tego, pozwany kwestionował, aby powódce należało się odszkodowanie w kwocie brutto, ponieważ z oświadczenia poszkodowanego miało wynikać, że jest on podatnikiem podatku VAT.

Powódka w piśmie procesowym z dnia 15 listopada 2016 r. podniosła, że poszkodowany miał prawo odliczenia tylko 50% podatku VAT, wobec czego cofnęła powództwo w zakresie kwoty 175,95 złotych. Pełnomocnik odniósł się także do kwestii czasu naprawy uszkodzonego pojazdu. Powołał się między innymi na wzór służący obliczeniu technologicznego czasu naprawy, który miał wynosić niecałe 3 dni oraz wytyczne Polskiej Izby Ubezpieczeń opracowane we współpracy z Urzędem Komisji Nadzoru Finansowego. Zdaniem powódki, naprawa pojazdu przebiegała w sposób prawidłowy, bez zbędnej zwłoki, a czas naprawy pozostawał w adekwatnym związku przyczynowym ze szkodą. W jego ocenie, naprawa mogła być zakończona najwcześniej pod koniec dnia 9 grudnia 2015 r., a więc mogła trwać minimum 9 dni, to znaczy tyle, ile trwał najem pojazdu zastępczego.

W piśmie z dnia 24 listopada 2016 r. pozwany wniósł o zasądzenie na swoją rzecz kosztów procesu w zakresie cofniętego żądania pozwu. Podtrzymał przy tym twierdzenie, że w ciągu 4 dni profesjonalny serwis naprawczy powinien wykonać naprawę, którą ocenił jako „mało skomplikowaną”.

W piśmie procesowym z dnia 5 kwietnia 2017 r. pełnomocnik pozwanego zakwestionował opinię biegłego S. G. w części dotyczącej celowego i uzasadnionego okresu najmu auta zastępczego. Nie kwestionował jednak ustaleń biegłego w zakresie średniej, rynkowej stawki najmu pojazdu z segmentu (...). Dlatego stawkę przyjętą przez pozwanego (170,00 złotych netto) oceniał wręcz jako korzystną dla powódki. Jego zdaniem dla zakresu odpowiedzialności pozwanego nie powinien mieć znaczenia fakt, czy poszkodowany rozlicza się z wynajmującym w formie gotówkowej, czy też bezgotówkowej. Zwracał też uwagę na społeczno-ekonomiczne warunki funkcjonowania rynku najmu pojazdów zastępczych, podkreślając przy tym, że na zakładzie ubezpieczeń ciąży obowiązek zwrotu tylko celowych i ekonomiczne uzasadnionych wydatków. Ponadto, na uczestniku zdarzenia spoczywa obowiązek minimalizowania szkody, a uszkodzony pojazd mógł być dalej eksploatowany, pomimo powstałych uszkodzeń w obrębie tylnego zderzaka. W ocenie pozwanego, pojazd powinien być oddany do naprawy dopiero po ustaleniu zakresu uszkodzeń i otrzymaniu zamówionych części zamiennych. Zdaniem pozwanego, czas naprawy został w sposób nieuzasadniony wydłużony w związku z weryfikacją poprawek naniesionych na kosztorys. Pozwany podzielił jednak ustalenie biegłego, że technologiczny czas naprawy uszkodzonego auta wynosił około 3 dni.

W piśmie procesowym z dnia 18 kwietnia 2017 r. powódka zgłosiła zastrzeżenia do opinii biegłego, nie kwestionując długości ustalonego czasu najmu. W ocenie powódki, ruch uszkodzonym pojazdem nie mógł się odbywać w sposób zgodny z przepisami prawa, ponieważ do wymiany zakwalifikowano np. lampę tylną.

Wyrokiem z dnia 24 maja 2017 r. Sąd Rejonowy w Bydgoszczy zasądził od pozwanego na rzecz powódki kwotę 850 zł z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia 1 stycznia 2016 roku do dnia zapłaty; umorzył postępowanie w zakresie kwoty 175,95 zł z tytułu należności głównej, oddalił powództwo w pozostałej części oraz obciążył pozwanego kosztami procesu w kwocie 950,71 zł.

Sąd Rejonowy ustalił następujący stan faktyczny w sprawie. W dniu 29 listopada 2015 r. pojazd marki (...) o nr rej. (...), stanowiący własność A. A. oraz K. A. został uszkodzony z winy sprawcy, który był objęty ochroną ubezpieczeniową pozwanego ubezpieczyciela w zakresie obowiązkowego ubezpieczenia OC posiadaczy pojazdów mechanicznych. Pozwany przeprowadził postępowanie likwidacyjne, a następnie – na skutek decyzji z dnia 28 grudnia 2015 r. – wypłacił odszkodowanie, uznając za uzasadniony czterodniowy okres najmu przy stawce 170,00 złotych netto za dobę. Po kolizji z dnia 29 listopada 2015 r. pojazd marki (...) nadawał się do użytku i A. A. odjechał nim z miejsca zdarzenia. Wezwana na miejsce zdarzenia Policja nie odebrała kierowcy dowodu rejestracyjnego. Auto nie było też holowane. Do zdarzenia doszło w niedzielę i następnego dnia poszkodowany A. A. odstawił pojazd do Autoryzowanej Stacji Obsługi. Tego samego dnia otrzymał auto zastępcze i złożył oświadczenie, że pojazd potrzebny mu był do codziennego poruszania się po mieście. Poszkodowany jest podatnikiem podatku od towarów i usług, a uszkodzony pojazd znajdował się w środkach trwałych jego przedsiębiorstwa. W dniu 30 listopada 2012 r. A. A. zawarł z powódką umowę najmu pojazdu zastępczego marki(...) nr rej. (...) na okres nie dłuższy niż do dnia 17 grudnia 2015 r. Stawkę dobową w przypadku najmu powyżej 7 dni określono na 209,10 złotych brutto. Tego samego dnia powódka zawarła z poszkodowanym umowę cesji wierzytelności z tytułu zwrotu kosztów najmu pojazdu zastępczego w związku ze szkodą komunikacyjną z dnia 29 listopada 2015 r. Z protokołu zdawczo-odbiorczego wynikało, że pojazd wydano poszkodowanemu w dniu 30 listopada 2015 r., natomiast zwrot nastąpił w dniu 9 grudnia 2015 r. W dniu 17 grudnia 2015 r. powódka wystawiła A. A. fakturę VAT za najem pojazdu zastępczego marki (...) nr rej. (...) przez okres 9 dni, na kwotę 1 530,00 złotych netto (1 881,90 złotych brutto). Poszkodowany A. A. oddał pojazd do naprawy do(...) (...) w B.. Poszkodowany oraz przedstawiciel serwisu naprawczego podpisali oświadczenie, z którego wynikało, że pojazd został oddany do naprawy w dniu 30 listopada 2015 r., a odebrany w dniu 9 grudnia 2015 r. Datę zamówienia części oznaczono na dzień 2 grudnia 2015 r., natomiast datę ich odbioru na 4 grudnia 2015 r. Zgodnie z tym oświadczeniem, naprawę rozpoczęto w dniu 7 grudnia 2015 r. Powódka wystąpiła do pozwanego o wypłatę odszkodowania na podany przez nią numer rachunku bankowego. W piśmie z dnia 12 stycznia 2016 r. wezwała jego pełnomocnika do dobrowolnego i niezwłocznego spełnienia świadczenia w kwocie 1 201,90 złotych. W piśmie z dnia 15 lutego 2016 r. pełnomocnik do likwidacji szkód pozwanego podtrzymał dotychczasowe stanowisko ubezpieczyciela. Uszkodzenia samochodu marki (...) po zdarzeniu z dnia 29 listopada 2015 r. nie uniemożliwiały bezpiecznego poruszania się nim w ruchu drogowym. Uzasadniony okres najmu pojazdu zastępczego powinien trwać 10 dni kalendarzowych, od dnia 1 grudnia 2015 r. do dnia 10 grudnia 2015 r. Technologiczny okres naprawy wynosił 3 dni robocze. Do tego należy jeszcze doliczyć 4 dni „organizacyjne”, 1 dzień na sprawdzenie i wydanie pojazdu klientowi oraz dwa dni wolne od pracy, które przypadły w tym okresie. Serwis naprawczy zazwyczaj samodzielnie ustala zakres naprawy, następnie przesyła do ubezpieczyciela kosztorys, który podlega weryfikacji i dopiero po zatwierdzeniu kosztorysu warsztat przystępuje do naprawy.

Sąd Rejonowy zważył, że znaczna część okoliczności faktycznych sprawy była bezsporna, ponieważ pozwany nie kwestionował przebiegu zdarzenia szkodzącego ani swojej gwarancyjnej odpowiedzialności za sprawcę szkody. Ponadto, pozwany przyznał, że wypłacił już częściowe odszkodowanie, w tym za najem pojazdu zastępczego przez okres 4 dni przy stawce 170,00 złotych netto za dobę. Pozostałe okoliczności Sąd ustalił w oparciu o przedłożone do akt sprawy dokumenty prywatne, wiarygodne zeznania świadka A. A. oraz miarodajną opinię biegłego sądowego S. G.. Wprawdzie strony zgłosiły określone zastrzeżenia do pisemnej opinii biegłego, ale – w ocenie Sądu Rejonowego, biegły w sposób przekonujący uzupełnił swoje wywody na rozprawie. W szczególności biegły powołał się na standardy organizacji rzeczoznawczych, a ponadto szczegółowo odniósł się do kwestii podnoszonych przez obie strony procesu, co dotyczyło przede wszystkim uzasadnionego okresu najmu pojazdu zastępczego. Opinia pisemna została sporządzona rzetelnie, jest logiczna i wewnętrznie spójna. Podstawę prawną dochodzonego roszczenia stanowiły przepisy o umowie ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej. Kwestię tę reguluje art. 822 k.c. Zgodnie z § 1 tego przepisu, przez umowę ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej ubezpieczyciel zobowiązuje się do zapłacenia określonego w umowie odszkodowania za szkody wyrządzone osobom trzecim, wobec których odpowiedzialność za szkodę ponosi ubezpieczający albo ubezpieczony. Wedle § 4 cytowanego artykułu, uprawniony do odszkodowania w związku ze zdarzeniem objętym umową ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej może dochodzić roszczenia bezpośrednio od ubezpieczyciela.

Sąd Rejonowy wskazał, że na gruncie przepisów ustawy o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych (tekst jednolity: Dz. U. z 2016 r. poz. 2060), utrwaliło się już w orzecznictwie sądowym przekonanie, że „Odpowiedzialność ubezpieczyciela z tytułu umowy obowiązkowego ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej posiadaczy pojazdów mechanicznych za uszkodzenie albo zniszczenie pojazdu mechanicznego niesłużącego do prowadzenia działalności gospodarczej obejmuje celowe i ekonomicznie uzasadnione wydatki na najem pojazdu zastępczego; nie jest ona uzależniona od niemożności korzystania przez poszkodowanego z komunikacji zbiorowej” (uchwala Składu Siedmiu Sędziów Sądu Najwyższego z dnia 17 listopada 2011 r., III CZP 5/11, Biul. SN 2011 nr 11, GP, OSNC 2012 nr 3, poz. 28, str. 1, OSP 2013 nr 1, poz. 2, str. 7, OSG 2014 nr 1, poz. 1, str. 3, Legalis). Podobnie wypowiedział się Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 18 marca 2003 r. (IV CKN 1916/00, Legalis), ponieważ „Fakt wynajmowania pojazdu zastępczego dla dalszego prowadzenia działalności gospodarczej, w sytuacji, gdy pojazd uszkodzony służył w takim właśnie celu, należy ocenić jako prawidłowe zachowanie się osoby prowadzącej taką działalność”.

Sąd I instancji wskazał, że legitymacja procesowa po stronie powódki wynikała z zawartej z poszkodowanymi umowy cesji, przy czym w tym wypadku przelew wierzytelności pełnił funkcję płatniczą. Wskazano, że zgodnie z art. 509 § 1 k.c., wierzyciel może bez zgody dłużnika przenieść wierzytelność na osobę trzecią (przelew), chyba że sprzeciwiałoby się to ustawie, zastrzeżeniu umownemu albo właściwości zobowiązania. Natomiast w § 2 ustawodawca wskazał, że wraz z wierzytelnością przechodzą na nabywcę wszelkie związane z nią prawa, w szczególności roszczenie o zaległe odsetki. Pozwany nie kwestionował zresztą skuteczności cesji, wobec czego legitymacja czynna powódki nie budziła wątpliwości Sądu.

W ocenie Sądu Rejonowego, adekwatnego okresu najmu pojazdu zastępczego wymagało zasięgnięcia wiadomości specjalnych. Sąd wskazał, że biegły ustalił, że uzasadniony technologicznie czas naprawy pojazdu wynosił 3 dni robocze oraz dodatkowo 1 dzień na organizację naprawy, 1 dzień na sprawdzenie pojazdu po naprawie i wydanie klientowi, co łącznie dawało 7 dni roboczych. Niemniej, w tym okresie przypadała sobota i niedziela (5 oraz 6 grudnia 2015 r.), wobec czego uzasadniony był okres najmu wynoszący 9 dni kalendarzowych. Co więcej, biegły potwierdził praktykę warsztatów naprawczych, które oczekują potwierdzenia kosztorysu naprawy przez zakład ubezpieczeń. Jest to okoliczność znana Sądowi także z urzędu, z uwagi na liczne, wpływające do Wydziału sprawy dotyczące likwidacji szkód komunikacyjnych.

Sąd Rejonowy podzielił stanowisko powódki, że nie ma niczego nieracjonalnego w zachowaniu się poszkodowanego, który pojazd oddał do naprawy już następnego dnia po zdarzeniu szkodzącym. Sąd zwrócił uwagę na fakt, iż niejednokrotnie uszkodzenia na pozór nieistotne mogą mieć wpływ na bezpieczeństwo jazdy, co nawet dla mechanika może się stać widoczne dopiero po dokładniejszych oględzinach pojazdu włączając w to nawet demontaż niektórych części. Nie można zatem wymagać, w ocenie Sądu Rejonowego, od osoby nieposiadającej wiedzy technicznej, by zakładała, że uszkodzenia samochodu nie miały wpływu na bezpieczeństwo jazdy i poruszała się nim bez obaw.

Sąd Rejonowy zauważył ponadto, że istnieje ugruntowane orzecznictwo sądowe, wskazujące na to, że poszkodowany ma prawo wynajęcia pojazdu zastępczego od podmiotu stosującego stawki rynkowe, występujące na lokalnym rynku, a nadto zrelacjonowane do klasy pojazdu uszkodzonego (tak: uzasadnienie wyroku Sądu Rejonowego dla m. st. Warszawy w Warszawie z dnia 9 czerwca 2015 r., sygn. akt XVI GC 358/14; por. też wyrok Sądu Okręgowego w Łodzi z dnia 27 stycznia 2016 r., sygn. akt XII Ga 700/15; wyrok Sądu Rejonowego dla Wrocławia-Krzyków z dnia 26 listopada 2013 r., sygn. akt I C 1613/13; wyrok Sądu Okręgowego w Gliwicach z dnia 13 sierpnia 2015, sygn. akt III Ca 746/15 – dostępne na: orzeczenia.ms.gov.pl). Górną granicę odszkodowania wyznacza klasa i koszt najmu pojazdu uszkodzonego, a nie tego, który został faktycznie wynajęty. Biegły stwierdził zaś, że pojazd uszkodzony w tamtym okresie mógł być wynajęty przy zastosowaniu dobowej stawki czynszu wynoszącej 183,00 złotych netto (225,00 złotych brutto). Powódka in concreto zastosowała stawkę niższą, bo 209,10 złotych brutto. W tym sensie były to stawki uzasadnione i niewygórowane.

Sąd Rejonowy miał jednak na uwadze to, że poszkodowany przyznał, iż jest podatnikiem podatku VAT. W judykaturze wyrażono natomiast przekonanie, że „Odszkodowanie za szkodę poniesioną przez podatnika VAT na skutek zniszczenia rzeczy, nie obejmuje podatku VAT mieszczącego się w tej cenie, w zakresie w jakim poszkodowany może obniżyć należny od niego podatek o kwotę podatku naliczonego przy nabyciu rzeczy” (uchwała Sądu Najwyższego z dnia 22 kwietnia 1997 r., III CZP 14/97, Legalis). W ocenie Sądu I instancji, na powódce spoczywał ciężar wykazania tej okoliczności, że poszkodowany przedsiębiorca mógł odliczyć tylko 50% należnego podatku VAT. Powódka zaś – w myśl zasady nemo plus iuris ad alium transferre potest quam ipse habet – nie mogła nabyć więcej praw niż posiadał jej poprzednik prawny. Wobec tego, powództwo było nieuzasadnione w tej części, w jakiej powódka domagała się zapłaty również pozostałej – po ograniczeniu powództwa o kwotę 175,95 złotych – połowy podatku VAT. Od żądanej przez powódkę kwoty 1201,90 złotych należało zatem odjąć cały podatek VAT w kwocie 351,90 złotych, co ostatecznie dało 850,00 złotych.

Sąd Rejonowy wskazał, że na fakturze powódka wskazała kwotę 1 530,00 zł netto, zaś pozwany wypłacił już odszkodowanie równe 4 stawkom dobowym najmu po 170,00 zł netto, co łącznie daje 680,00 zł netto. O tę ostatnią kwotę pomniejszono należne powódce odszkodowanie.

Sąd Rejonowy zważył, że oświadczenie powódki o ograniczeniu powództwa było dopuszczalne w świetle art. 203 § 1 k.p.c. i nie było sprzeczne z kryteriami, o jakich mowa w § 4 tego przepisu. Wobec tego, na mocy art. 355 § 1 k.p.c., Sąd umorzył częściowo postępowanie co do kwoty 175,95 złotych, stanowiącej równowartość połowy podatku VAT należnego od wartości czynszu najmu.

Sąd oddalił powództwo w części dotyczącej żądania zapłaty pozostałej połowy podatku VAT od dochodzonej należności (w kwocie 175,95 złotych). Sąd Rejonowy oddalił też powództwo w zakresie terminu naliczania odsetek. Z faktury VAT załączonej do pozwu wynikało bowiem, że datę płatności czynszu najmu za pojazd zastępczy powódka wyznaczyła na dzień 31 grudnia 2015 r. Wcześniej poszkodowany oraz sprawca szkody, ani jego ubezpieczyciel nie mogli popaść w opóźnienie wobec powódki. Dlatego też, zgodnie z treścią art. 481 § 1 i 2 k.c. w zw. z art. 14 ust. 1 ustawy o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych, powódka mogła naliczać ustawowe odsetki za opóźnienie najwcześniej od dnia 1 stycznia 2016 r.

O kosztach procesu Sąd orzekł zgodnie zasadą stosunkowego ich rozdzielenia z uwagi na częściowe tylko uwzględnienie żądań (art. 100 zdanie pierwsze k.p.c.). Porównując wartość przedmiotu sporu (1 201,90 zł) do zasądzonej na rzecz powódki kwoty (850,00 zł), Sąd Rejonowy doszedł do przekonania, że wygrała ona proces w ok. 71%. Po stronie powódki powstały przy tym koszty w postaci opłaty sądowej od pozwu (61,00 zł), opłaty skarbowej od pełnomocnictwa procesowego (17,00 zł), wykorzystanej części zaliczki na wynagrodzenie biegłego (1 055,01 zł z uiszczonej kwoty 1 200,00 zł) oraz koszty zastępstwa procesowego w kwocie 360,00 złotych (§ 2 pkt 2 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności adwokackie; brzmienie pierwotne: Dz. U. z 2015 r. poz. 1800). W sumie chodziło tu o kwotę 1 493,01 złotych. Analogiczne były wydatki na opłatę skarbową i koszty zastępstwa procesowego po stronie pozwanego, co łącznie dało 377,00 złotych. Natomiast 71% z 1 493,01 złotych to 1 060,004 złotych, a 29% z 377,00 złotych daje wynik 109,33 złotych. Różnica tych kwot wynosiła 950,71 złotych i to właśnie ona podlegała zasądzeniu na rzecz powódki tytułem zwrotu kosztów procesu.

Powódka w apelacji zaskarżyła w/w wyrok w części, tj. w zakresie pkt III w przedmiocie oddalenia powództwa co do kwoty 175,95 zł oraz (w konsekwencji) i w pkt. IV w przedmiocie zasądzenia kosztów sądowych. Powyższemu wyrokowi zarzuciła:

1/ naruszenie przepisów postępowania, tj. art. 233 § 1 k.p.c. mające istotny wpływ na
wynik sprawy: poprzez niedokonanie wszechstronnego rozważenia zebranego materiału
dowodowego, w szczególności nierozważenie powołanych i załączonych przez
pozwanego do sprzeciwu od nakazu zapłaty dowodów w postaci Zgłoszenia Szkody w
Pojeździe oraz Oświadczenia poszkodowanego z dnia 30.11.2015 roku, z których
wynikało, iż poszkodowany miał możliwość odliczenia tylko 50% kwoty podatku VAT z
faktury za najem pojazdu zastępczego, co skutkowało błędnym przyjęciem, iż
uzasadnione jest żądanie odszkodowania za najem pojazdu zastępczego tylko w kwocie
netto - a co w konsekwencji skutkowało oddaleniem powództwa co do kwoty 175,95 zł.

Posiłkowo skarżąca zarzuciła również:

2/ naruszenie przepisów prawa materialnego, tj. art. 6 k.c. poprzez: jego błędne
zastosowanie i przyjęcie, że to na powódce spoczywał ciężar wykazania okoliczności, że
poszkodowany przedsiębiorca mógł odliczyć tylko 50% należnego podatku VAT,
podczas, gdy ciężar ten spoczywał na stronie pozwanej (i notabene strona pozwana temu
ciężarowi sprostała, przedstawiając ww. dowody, których to Sąd nie rozważył, wskazując,
że to strona powodowa powinna była tę okoliczność wykazać).

W tych okolicznościach powódka domagała się zmiany zaskarżonego wyroku w zaskarżonej części (pkt 3.) poprzez zasądzenie od pozwanego na rzecz powódki kwoty 175,95 zł (a w konsekwencji łącznej uzasadnionej kwoty roszczenia 1025,95 zł) wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia 1 stycznia 2016 roku do dnia zapłaty oraz ponownego rozstrzygnięcia o kosztach procesu (w tym kosztach zastępstwa procesowego oraz kosztach pełnomocnictwa) przed Sądem I instancji według norm przepisanych; a ponadto – zasądzenia od pozwanego na swoją rzecz kosztów procesu (w tym kosztów zastępstwa procesowego) przed Sądem II instancji według norm przepisanych

Pozwany w odpowiedzi na apelację wniósł o jej oddalenie i zasądzenie od powódki na jego rzecz kosztów postępowania apelacyjnego, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Apelacja powódki nie zasługiwała na uwzględnienie.

Rozstrzygnięcie Sądu Rejonowego jest co do zasady prawidłowe i powinno się ostać.

Przede wszystkim na gruncie sprawy rozpoznawanej nie można, w ocenie Sądu Okręgowego, uznać, że powódka jest legitymowana do dochodzenia od pozwanego zapłaty należności z tytułu podatku VAT wynikającego z faktury nr (...) z dnia 9 grudnia 2015 r. za najem pojazdu zastępczego i to bez względu na to, czy żądanie powódki obejmowałoby 100 % wartości tegoż podatku, czy – jak po częściowym cofnięciu pozwu - 50 %.

Zważyć należy, że powódka roszczenie swe wywiodła z tytułu umowy cesji wierzytelności zawartej dnia 30 listopada 2015 r., na mocy której poszkodowany A. A. (jako cesjonariusz) przeniósł na nią (jako cedenta) wierzytelność (prawo do odszkodowania za najem pojazdu zastępczego), przysługującą mu z tytułu polisy ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej sprawcy szkody komunikacyjnej zarejestrowanej i podlegającej likwidacji przez pozwanego ubezpieczyciela (§ 1 umowy cesji).

Istotnym z punktu widzenia zarzutów apelacyjnych jest jednak, w ocenie Sądu Okręgowego, fakt, który najwyraźniej umknął uwadze Sądu I instancji, że w umowie najmu pojazdu zastępczego (zwanego umową usługi (...)) z dnia 30 listopada 2015 r., w jej § 6 ust. 7 poszkodowany A. A. i powódka wyraźnie postanowili, że w przypadku, gdy usługobiorca jest płatnikiem VAT, zostanie obciążony wynagrodzeniem (...) (firma powódki) w części obejmującej podatek VAT, której to części nie obejmuje umowa cesji, o jakiej mowa w ust. 5 lit. b umowy najmu pojazdu zastępczego (k.16).

W myśl zaś § 6 ust. 5 lit. b umowy usługi (...), zaspokojenie roszczenia powódki wobec poszkodowanego z tytułu wynagrodzenia za samochód zastępczy mogło nastąpić przez zawarcie umowy cesji pomiędzy powódką a poszkodowanym, przysługującej usługobiorcy względem ubezpieczyciela sprawcy szkody powstałej w pojeździe usługobiorcy opisanej w § 3 pkt 2 i 4 i w wysokości określonej fakturą VAT wystawionej na usługobiorcę z tytułu usługi, tj. czynsz najmu za wynajem samochodu zastępczego. W tym celu usługobiorca zawrze z (...) umowę cesji wierzytelności (załącznik nr 1) przysługującej usługobiorcy względem ubezpieczyciela sprawcy z w/w tytułu.

W ocenie Sądu Okręgowego, analiza zapisu § 6 ust. 7 w związku z § 6 ust. 5 lit. b umowy najmu pojazdu zastępczego prowadzi do jednoznacznego wniosku, że przelew dokonany mocą umowy z dnia 30 listopada 2015 r. obejmował wierzytelność przysługującą A. A. względem pozwanego o odszkodowanie z tytułu najmu pojazdu zastępczego, w kwocie netto, a nie brutto. Okolicznością bezsporną przy tym był fakt, że poszkodowany A. A. jest płatnikiem podatku od towaru i usług (VAT), zatem zaktualizowały się przesłanki wynikające z § 6 ust. 7 umowy najmu pojazdu zastępczego (umowa usługi (...)). Pozwany nie przyznał przy tym, wbrew sugestiom skarżącej, ze powódce należy się 50 % Vat, gdyż pozwany w sprzeciwie zakwestionował możliwość zwrotu poszkodowanemu Vat w 100 %.

Odnosząc się zaś do przywołanego przez powódkę oświadczenia poszkodowanego z dn. 30.11.2015 r., stwierdzić należy, że podpis poszkodowanego znajduje się jedynie pod oświadczeniem, że jest on płatnikiem podatku od towarów i usług VAT. Poniżej znajduje się zaś odręczny zapis „Przysługuje 50% możliwość odliczenia podatku VAT”, pod którym nie ma żadnego podpisu (k-87). Przesłuchany natomiast świadek A. A. zeznał, że jest „vatowcem” ale nie jest w stanie udzielić odpowiedzi na pytanie czy mógł odliczyć 50 czy 100 procent vatu (k-124). Słusznie zatem Sąd Rejonowy ocenił, że powódka nie wykazała, iż poszkodowany mógł obniżyć należny od niego podatek jedynie o 50 %. Samo zaś twierdzenie w apelacji, że taka możliwość jest „dość powszechna” należy uznać za niewystarczające do wykazania tej okoliczności.

W ocenie Sądu Okręgowego, nie zasługiwał na uwzględnienie ponadto zarzut powódki dotyczący błędnego, jej zdaniem, orzeczenia o kosztach procesu. W okolicznościach sprawy niniejszej Sąd Rejonowy prawidłowo zastosował regułę wyrażoną w art. 100 zd. 1 kpc, zgodnie z którą w razie częściowego tylko uwzględnienia żądań koszty będą wzajemnie zniesione lub stosunkowo rozdzielone. Sąd Rejonowy prawidłowo przyjął, że powódka „wygrała” proces w 71 % skoro w pozwie żądała zapłaty kwoty 1201,90 zł, jej żądanie zostało zaś uwzględnione co do kwoty 850 zł. Powódka poniosła przy tym w postępowaniu przed Sądem I instancji koszty w łącznej wysokości , na które złożyły się: opłata sądowa od pozwu (61 zł), opłata skarbowa od pełnomocnictwa (17 zł) 1200 zł zaliczka na wynagrodzenie biegłego, oraz koszty zastępstwa procesowego w kwocie 360 zł, obliczone na podstawie § 2 pkt 2 rozp. Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności adwokackie, Dz. U z 2015 r., poz. 1800). Pozwany natomiast poniósł koszty procesu w łącznej wysokości 377 zł. Sąd Rejonowy prawidłowo zatem dokonał proporcjonalnego rozdzielenia kosztów procesu, uwzględniając procent, w jakim każda ze stron proces „przegrała” i „wygrała”. Uwzględniwszy fakt, że powódka „wygrała” proces w 71 %, a pozwany w 21 %, przyjąć istotnie należało, za Sądem Rejonowym, że ostatecznie to pozwany winien zwrócić powódce kwotę 950,71 zł, stanowiącą różnicę kwot 1060,04 zł (1493,01 x 71 %) i 109,33 zł (377 zł x 29%).

Istotnie, Sąd Rejonowy nie orzekł w zaskarżonym wyroku o zwrocie na rzecz powódki części niewykorzystanej zaliczki wpłaconej przez nią na poczet wydatków związanych z wynagrodzeniem biegłego sądowego (powódka wpłaciła kwotę 1200 zł, biegłemu przyznano zaś wynagrodzenie w kwocie 1055,01 zł, pozostała zatem do rozliczenia różnica tych kwot w wysokości 144,99 zł).

Zważyć należy jednak, że w sytuacji, gdy sąd nie orzekł o całości żądania strona może złożyć wniosek o uzupełnienie orzeczenia (art. 351 § 1 k.p.c.), jeżeli natomiast wniosła środek odwoławczy dotyczący przedmiotu nieobjętego rozstrzygnięciem w sentencji orzeczenia, to środek ten podlega odrzuceniu jako niedopuszczalny z powodu braku substratu zaskarżenia (por. orzeczenia z dnia 2 czerwca 1964 r. I PR 10/63 - OSNC 1965 nr 5 poz. 80, z dnia 25 lutego 1997 r. II CKN 15/97 - OSNC 1997, nr 6-7, poz. 89, z dnia 8 lipca 1997 r. I Cz 76/97 niepubl., z dnia 21 kwietnia 1998 r. III Cz 43/98 niepubl., z dnia 28 maja 1998 r. III CKN 409/98 niepubl., z dnia 4 listopada 1998 r. I CKN 703/98 niepubl, post. Sądu Najwyższego z dnia 19 lipca 2006 r., sygn. akt I CZ 35/06). W niniejszej sprawie nie było jednak podstaw do odrzucania takiego środka odwoławczego bo powódka go nie wniosła.

W przedmiotowej sprawie, strona powodowa powinna zatem była w myśl art. 351 § 1 k.p.c., złożyć – w zakresie kwoty 144,99 zł (niewykorzystana część zaliczki wpłaconej na wynagrodzenie biegłego sądowego) wniosek o uzupełnienie wyroku, czego też nie uczyniła.

Mając na względzie powyższe okoliczności Sąd Okręgowy nie znalazł podstaw do zmiany zaskarżonego rozstrzygnięcia, które co do zasady, okazało się prawidłowe, a w konsekwencji apelację strony powodowej oddalił na mocy art. 385 kpc (pkt 1 wyroku).

O kosztach postępowania apelacyjnego Sąd Okręgowy orzekł na mocy art. 98 § 1 k.p.c. w związku z art. 99 kpc i na podstawie § 2 pkt. 1 w związku z § 10 ust. 1 pkt. 1 rozp. Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych (Dz. U. z dnia 5 listopada 2015 r. z późn. zm.)

Elżbieta Kala Artur Fornal Wiesław Łukaszewski