Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt III Ca 1148/17

UZASADNIENIE

Zaskarżonym postanowieniem z dnia 7 marca 2017 r. Sąd Rejonowy dla Łodzi – Widzewa w Łodzi w sprawie z wniosku M. K. z udziałem T. G. o podział majątku wspólnego:

I. ustalił, że w skład majątku wspólnego byłych małżonków M. K. i T. G. wchodzi szereg ruchomości o łącznej wartości 820 zł, opisanych w pkt 1 – 26, w tym rower damski (...) ujęty w pkt 26 o wartości 70 zł;

II. ustalił, że wnioskodawczyni poniosła nakład z majątku osobistego na majątek wspólny stron w wysokości 3.319,22 zł;

III. ustalił, że uczestnik poniósł nakład z majątku osobistego na majątek wspólny stron w wysokości 601,76 zł;

IV. dokonał podziału majątku wspólnego majątku wspólnego byłych małżonków M. K. i T. G. w ten sposób, że ruchomości wskazane w punkcie I od pozycji 1 do pozycji 25 o łącznej wartości 750 zł przyznał na wyłączną własność uczestnikowi, a rower damski szczegółowo opisany w punkcie I pozycja 26 o wartości 70 zł przyznał na wyłączną własność wnioskodawczyni;

V. zasądził od T. G. na rzecz M. K. tytułem spłaty kwotę 1.698,73 zł płatną w terminie 14 dni od uprawomocnienia się niniejszego postanowienia;

V. oddalił wniosek M. K. o dokonanie rozliczenia nakładu z majątku osobistego na majątek wspólny stron w wysokości 81,25% wartości prawa najmu lokalu mieszkalnego numer (...) położonego w Ł. przy ulicy (...);

VI. umorzył postępowanie w zakresie rozliczenia nakładu z majątku wspólnego stron postępowania na majątek osobisty wnioskodawczyni M. K.
w kwocie 717,70 zł oraz w zakresie podziału ruchomości w postaci: zestawu kieliszków i szklanek, kamery (...), koca akrylowego, aparatu fotograficznego (...), wyposażenia pokoju dziecięcego, kompletu sztućców, deski do prasowania i rękawnika oraz dwóch konwektorów;

VII. nakazał uczestnikowi, aby wydał wnioskodawczyni rower damski w terminie 14 dni od uprawomocnienia się niniejszego postanowienia;

VIII. przyznał i nakazał wypłacić adwokat M. M. ze Skarbu Państwa – Sądu Rejonowego dla Łodzi – Widzewa w Łodzi kwotę 1.476 zł tytułem zwrotu kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej wnioskodawczyni M. K. z urzędu, w tym kwotę 276 zł tytułem zwrotu podatku od towarów i usług;

IX. ustalił, że każdy z uczestników ponosi koszty postępowania związane ze swoim udziałem w sprawie;

X. obciążył Skarb Państwa nieuiszczonymi kosztami sądowymi.

Apelację od powyższego orzeczenia wywiodła wnioskodawczyni M. K. wskazując, iż skarży rozstrzygnięcia zawarte w pkt V i VIII. Sformułowane zarzuty sprowadzały się do:

1. naruszenia przepisów prawa procesowego, mającego istotny wpływ na treść orzeczenia tj. art. 233 § 1 k.p.c. poprzez

● dokonanie dowolnej, sprzecznej z zasadami logiki oceny materiału dowodowego polegającej na ustaleniu, że wnioskodawczyni nie ma prawa do rozliczenia nakładu z majątku osobistego na majątek wspólny stron w wysokości 81,25% wartości prawa najmu lokalu mieszkalnego numer (...) położonego w Ł. przy ulicy (...), podczas gdy uczestnik T. G. w trakcie przesłuchania go w charakterze strony wprost potwierdził, że nabycie prawa najmu do ww. lokalu nastąpiło w zdecydowanej większości ze środków pochodzących z majątku osobistego wnioskodawczyni;

● sprzeczność istotnych ustaleń Sądu z materiałem dowodowym, która to sprzeczność polega na ustaleniu, iż wnioskodawczym nie udowodniła zaistnienia przesłanek wady oświadczenia woli, tj. błędu, jak i dochowania terminu uchylenia się od skutków prawnych oświadczenia woli złożonego pod wpływem błędu, podczas gdy zebrany w sprawie materiał dowodowy, w szczególności przesłuchanie uczestnika, który potwierdził, że wiedział o tym, skąd pochodziły środki na nabycie prawa najmu lokalu, jak również nie kwestionował zachowania przez wnioskodawczynię terminu do uchylenia się od skutków złożonego oświadczenia woli, w pełni potwierdza zaistnienie przesłanek błędu oraz dochowanie terminu do uchylenia się od skutków prawnych złożonego oświadczenia woli;

● poprzez błędną i wewnętrznie sprzeczną ocenę materiału dowodowego zebranego w sprawie, polegającą na ustaleniu, że w złożonych przez uczestnika nagraniach ani uczestnik ani wnioskodawczyni nie odnosili się w ogóle do kwestii nakładu poczynionego przez wnioskodawczynię w związku z pozyskaniem prawa do najmu lokalu, a następnie na wyprowadzeniu przez Sąd sprzecznej z ww. ustaleniem konkluzji, iż nagrania złożone przez uczestnika nie potwierdzają tezy forsowanej przez wnioskodawczynię, iż uczestnik wprowadzał ją w błąd co do niemożności rozliczenia poczynionego nakładu;

2. naruszenia przepisów prawa materialnego, a mianowicie:

a) art. 45 § 1 k.r.o. w zw. z art. 33 pkt 10 k.r.o. poprzez ich niezastosowanie polegające na uznaniu, iż wnioskodawczyni nie ma prawa do rozliczenia nakładu na majątek wspólny poczyniony ze swojego majątku osobistego, podczas gdy zebrany w sprawie materiał dowodowy w pełni potwierdza, iż nabycie prawa do najmu lokalu nastąpiło w zdecydowanej większości ze środków pochodzących z majątku osobistego wnioskodawczyni;

b) art. 84 § 1 k.c. poprzez jego błędną wykładnię i niezastosowanie polegające na uznaniu, iż nie zostały spełnione przesłanki zaistnienia wady oświadczenia woli, tj. błędu, podczas gdy przesłanki te zostały spełnione, a nadto polegające na niedostrzeżeniu przez Sąd, iż błąd jest wywołany przez osobę, której składa się oświadczenie woli nawet wówczas, gdy osobie tej nie można przypisać winy, albo gdy osoba ta o błędzie wiedziała lub z łatwością błąd ten mogła zauważyć, co miało miejsce w rozpatrywanej sprawie, bowiem uczestnik wiedział o tym, że środki na nabycie prawa najmu do lokalu w zdecydowanej większości pochodziły z majątku osobistego wnioskodawczyni;

c) art. 58 § 2 k.c. poprzez jego niezastosowanie polegające na niedostrzeżeniu przez Sąd, iż umowa pomiędzy stronami dotycząca prawa do najmu lokalu mieszkalnego winna być uznana za nieważną z uwagi na sprzeczność z zasadami współżycia społecznego.

W konkluzji apelująca wniosła o zmianę zaskarżonego orzeczenia poprzez:

- ustalenie, że wnioskodawczyni poniosła nakład ze swojego majątku osobistego na majątek wspólny w wysokości 81,25 % wartości prawa najmu do lokalu mieszkalnego nr (...) położonego w Ł. przy ulicy (...) (oprócz nakładu, o którym mowa w pkt II sentencji postanowienia);

- zasądzenie od uczestnika na rzecz wnioskodawczyni kwoty 21.875 zł tytułem rozliczenia tegoż nakładu, będącej równowartością 81,25% wartości prawa najmu do lokalu mieszkalnego nr (...)

- przyznanie i nakazanie wypłaty adwokat M. M. z funduszy budżetowych kwoty 5.904 zł tytułem zwrotu kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej wnioskodawczyni z urzędu.

Oprócz tego pełnomocnik wnioskodawczyni zwrócił się o przyznanie nieopłaconych kosztów pomocy prawnej za II instancję.

Na rozprawie apelacyjnej odbytej dnia 8 grudnia 2017 r. uczestnik T. G. zajął stanowiska co do środka odwoławczego, domagając się jego oddalenia i obciążenia wnioskodawczyni kosztami za II instancję.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Apelacja jest niezasadna i jako taka nie zasługuje na uwzględnienie.

Zgłoszone przez skarżącą zarzuty zarówno procesowe, jak i materialne nie mają racji bytu. Mianowicie Sąd Rejonowy poczynił rzetelne, obszerne i prawidłowe ustalenia faktyczne, a na ich podstawie zaprezentował trafną ocenę prawną, którą w całej rozciągłości podziela też niniejszy Sąd Okręgowy.

Przede wszystkim chybionym jest zarzut obrazy art. 233 § 1 k.p.c. Stosownie do tego unormowania Sąd ocenia wiarygodność i moc dowodów według własnego przekonania, na podstawie wszechstronnego rozważenia zebranego materiału. Reguła współokreślająca granice swobodnej oceny dowodów, nie będzie zachowana (a tym samym dokonana przez sąd ocena zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego nie znajdzie się pod ochroną zasady swobodnej oceny materiału dowodowego) jedynie wówczas, gdy wnioski wyprowadzone przez sąd przy ocenie dowodów nie układają się w logiczną całość zgodną z doświadczeniem życiowym, lecz pozostają ze sobą w sprzeczności, a także gdy nie istnieje logiczne powiązanie wniosków z zebranym w sprawie materiałem dowodowym. Do naruszenia przepisu art. 233 § 1 k.p.c. może dojść tylko wówczas, gdy skarżący wykaże uchybienie podstawowym regułom służącym ocenie wiarygodności i mocy poszczególnych dowodów, tj. regułom logicznego myślenia, zasadzie doświadczenia życiowego i właściwego kojarzenia faktów. W ocenie Sądu II instancji, Sąd Rejonowy nie uchybił zasadom logicznego rozumowania lub doświadczenia życiowego. Nie jest natomiast wystarczające przekonanie wnioskodawczyni o innej niż przyjął sąd wadze (doniosłości) poszczególnych dowodów i ich odmiennej ocenie niż ocena sądu. Podobnie też wskazał Sąd Najwyższy w wyroku z 16 grudnia 2005 r. , III CK 314/05, iż do naruszenia przepisu art. 233 § 1 k.p.c. mogłoby dojść tylko wówczas, gdyby skarżąca wykazała uchybienie podstawowym regułom służącym ocenie wiarygodności i mocy poszczególnych dowodów, tj. regułom logicznego myślenia, zasadzie doświadczenia życiowego i właściwego kojarzenia faktów. W ocenie Sądu Okręgowego, apelująca w niniejszej sprawie w żaden sposób nie podważyła ustaleń faktycznych Sądu I instancji, który w sposób logiczny wskazał w uzasadnieniu zaskarżonego postanowienia z jakich przesłanek wysnuł swe wnioski oraz na jakich dowodach się oparł. Prawidłowo także ocenił zebrany w sprawie materiał dowodowy. Natomiast podniesioną przez skarżącą – krytykę oceny przez Sąd I instancji dowodów i wyników rozprawy – należało uznać za całkowicie bezzasadną. Wbrew tym zarzutom ustalenia Sądu Rejonowego znajdują oparcie w zgromadzonym materiale dowodowym i nie pozostają w sprzeczności z treścią tego materiału. Tym bardziej bezpodstawne jest podważanie ocen Sądu I instancji, w sytuacji gdy skarżąca nie przedstawia żadnych przekonywujących argumentów na poparcie swoich tez. Sąd Odwoławczy nie znalazł żadnych podstaw by zakwestionować stanowisko Sądu Rejonowego, a przytaczane przez skarżącą argumenty zawarte w apelacji odnośnie naruszenia art. 233 § 1 k.p.c. stanowią niczym nie popartą polemikę ze stanowiskiem Sądu. Apelacja skarżącej w dużej mierze opiera się na przekonaniu, że wszystkie wnioski wywiedzione przez Sąd I instancji są błędne, jeśli nie są z korzyścią dla skarżącej.

W dalszej kolejności zastanowić się należy nad kwestią związaną z dopuszczalnością prowadzenia w niniejszej sprawie podziału majątku wspólnego. Niezbędnym jest zatem rozważenie czy strony dokonały podziału majątku wspólnego odnośnie wszystkich składników majątkowych, czyniąc to w drodze umów z dnia 4 lipca 2013 r. i 28 listopada 2013 r. zawartych w formie aktu notarialnego. Jeżeli bowiem strony tego nie uczyniły to – niezależnie od motywów, które nimi kierowały w zakresie nie objęcia podziałem tego majątku (brak wiedzy, brak chęci, błąd czy inne) – mogą żądać podziału uzupełniającego (tak Sąd Najwyższy w postanowieniach z dnia 14 lipca 1983 r., IV CR 282/83 oraz z dnia 28 sierpnia 1986 r., III CZP 47/86). Analiza treści rzeczonych umów notarialnych w zestawieniu ze stanowiskami stron jasno i wyraźnie wskazuje na to, iż pozostały jeszcze niepodzielone składniki w postaci szeregu ruchomości. Tym samym wnioskodawczyni była uprawniona do zainicjowania przedmiotowego postępowania nakierowanego na kompleksowe i finalne rozliczenie stron. Główny problem tkwi jednak w tym, iż wnioskodawczyni ponownie zabiegała o przeprowadzenie rozliczeń z tytułu posiadanego uprzednio przez strony prawa najmu lokalu mieszkalnego, podczas gdy temu elementowi w całości poświęcono notarialną umowę o podział majątku wspólnego z dnia 28 listopada 2013 r. Zaistniała w tym zakresie przeszkoda została wyeliminowana na skutek postawy powódki, która podniosła, że skutecznie uchyliła się od skutków prawnych swojego oświadczenia złożonego pod wpływem błędu. Z tych też względów możliwym było powtórne badanie tego zagadnienia przez Sąd Rejonowy, wyrazem czego jest obszerny, spójny i przekonujący wywód jurydyczny.

Na tym zaś gruncie Sąd I instancji prawidłowo ocenił przesłanki, a w istocie niezaistnienie przesłanek dla skutecznego uchylenia się od skutków złożonego przez wnioskodawczynię oświadczenia woli co do podziału majątku złożonego w umowie z dnia 28 listopada 2013 r.. Zgodnie z art. 84 § 1 k.c. w razie błędu co do treści czynności prawnej można uchylić się od skutków prawnych swego oświadczenia woli. Jeżeli jednak oświadczenie woli było złożone innej osobie, uchylenie się od jego skutków prawnych dopuszczalne jest tylko wtedy, gdy błąd został wywołany przez tę osobę, chociażby bez jej winy, albo gdy wiedziała ona o błędzie lub mogła z łatwością błąd zauważyć. Ograniczenie to nie dotyczy czynności prawnej nieodpłatnej. Wspomniana umowa o podziale majątku niewątpliwie obejmuje oświadczenie woli wnioskodawczyni skierowane do uczestnika, a zważywszy na otrzymanie przez obie strony przysporzeń majątkowych nie można mówić w tym przypadku o nieodpłatności umowy. Uchylenie się od skutków prawnych tego oświadczenia jest możliwe jedynie w przypadku wywołania przedmiotowego błędu przez uczestnika albo w przypadku, gdy ten ostatni wiedział o błędzie lub z łatwością mógł go zauważyć. Ciężar dowodu tych faktów obciąża wnioskodawczynię. Sąd Rejonowy prawidłowo ocenił, że zebrany w sprawie materiał dowodowy nie pozwala na przyjęcie wywołania błędu przez uczestnika. Wnioskodawczyni przy dokonywaniu opisanej czynności prawnej działała wprawdzie samodzielnie, jednakże z pola widzenia nie może umknąć, iż była to już druga kolejna umowa o podział majątku zawarta w niedużych odstępie czasowym od tej pierwszej. Tym samym wnioskodawczyni miała należytą orientację i wiedzę co do ilości i wartości wspólnych składników majątkowych. Oprócz tego znanym jej był tryb i sposób umownego podziału majątku, który odbywał się w obecności notariusza. W razie jakichkolwiek wątpliwości nie było żadnych przeszkód, aby zrezygnować z umowy lub też odłożyć w czasie jej zawarcie, po to aby sprawdzić i upewnić się co do poszczególnych danych i informacji. W rachubę wchodziło zwłaszcza zasięgnięcie specjalistycznej porady prawnej. Alternatywną drogę stanowiło rozpytanie notariusza, który w tym zakresie tez przecież udziela niezbędnych wyjaśnień, czuwając nad poprawnością i zgodnością z prawem zdziałanej przez strony czynności. Tymczasem powódka nic takiego nie uczyniła, wobec czego to zaniechanie obciąża negatywnymi konsekwencjami ją samą. Twierdzenie w takich okolicznościach, że to uczestnik wywołał błąd nie informując o możliwości rozliczenia większościowych nakładów wnioskodawczyni na prawo najmu, jest zatem nie tylko nieracjonalne, ale także sprzeczne z zasadami doświadczenia życiowego. Wnioskodawczyni sama przecież zeznała, iż jej partycypacja finansowa w tym zakresie była większa, co zresztą przyznał też uczestnik. Takie zgodne stanowiska byli małżonkowie prezentowali również przed notariuszem w dacie podziału. Logika wskazuje więc na to, iż wnioskodawczyni była świadoma tego, że skoro wcześniej więcej wydatkowała na nabycie określonego prawa, to przy jego podziale może też żądać odpowiednio większego zwrotu. Jej głównym celem działania było odzyskanie zainwestowanych środków pieniężnych, zwłaszcza że stosownie do poczynionych ustaleń wspomniane prawo najmu przypadło uczestnikowi. Z tego też tytułu wnioskodawczyni otrzymała spłatę w wysokości 35.000 zł, przy czym strony wyraźnie i zdecydowanie stwierdziły, iż wyczerpuje to całokształt ich roszczeń z tytułu rozliczenia prawa najmu. Skoro więc wnioskodawczyni aktywnie uczestniczyła w całym procesie wolicjonalno – decyzyjnym prowadzącym do zawarcia umowy, to przyjąć należy, iż kształt umowy w pełni ją satysfakcjonował. Wnioskodawczyni miała też bezpośredni wpływ na konstrukcję umowy, wobec czego dbałość o własne interesy wymagała zastrzeżenia w jej treści klauzuli o częściowym rozliczeniu, która otwierałaby drogę do dalszych żądań. Natomiast w umowie nie ma żadnej wzmianki na ten temat. Na aprobatę nie zasługuje zaś następcza próba zdyskwalifikowania umowy jakoby nie odpowiadającej rzeczywistości. W szczególności niewiarygodne są twierdzenia wnioskodawczyni co do poddania się całkowicie wiedzy uczestnika odnośnie sposobu i mechanizmu podziału prawa najmu. Podejmowana wyżej aktywności świadczy także o tym, że stan psychiczny wnioskodawczyni nie uniemożliwiał jej podjęcia racjonalnych i celowych działań w kierunku ustalenia wartości i składu majątku wspólnego. W tym kontekście stan emocjonalny i psychiczny wnioskodawczyni nie może skutkować przyjęciem, że to uczestnik wywołał po stronie wnioskodawczyni jakikolwiek błąd skoro podejmowała ona samodzielne działania i inicjatywy co do sposobu podziału, które pozostawały w zgodzie z propozycjami uczestnika. Co więcej w sytuacji sporu co do składu i wartości oraz sposobu podziału majątku poprzestanie na oświadczeniach uczestnika jako jedynym źródle informacji (jeśliby hipotetycznie przyjąć, że miało to miejsce) nie pozwala na przyjęcie, aby błąd wywołała wyłącznie druga strona. Jeżeli bowiem w okresie poprzedzającym dokonanie podziału zarzuca się drugiej stronie zamiar niesprawiedliwego podziału, to poprzestawanie na wartościach majątku wskazywanych przez drugą stronę ma walor nie tyle błędu, co akceptacji tak wskazanych wartości. Brak w takim przypadku przesłanki wywołania błędu przez drugą stronę, skoro składający oświadczenie wiedzy nie mając zaufania do drugiej strony i nie weryfikując jej twierdzeń godzi się z takimi twierdzeniami. Jakkolwiek brak winy po stronie uchylającego się od skutków swojego oświadczenia nie jest przesłanką skuteczności takiego uchylenia, to jednak brak zweryfikowania wartości poszczególnych składników majątkowych w toku wielomiesięcznych negocjacji nie pozwala na przyjęcie, że to druga strona błąd wywołała. W orzecznictwie sądowym przyjmuje się także wprost, że nie jest błędem istotnym lecz lekkomyślnością nieznajomość przedmiotu spadku pozostająca w związku przyczynowym z niedołożeniem należytej staranności w ustaleniu stanu majątku spadkowego (tak Sąd Najwyższy w wyroku z 13 grudnia 2012, IV CSK 204/12, cyt. za: S. Rudnicki [w:] Kodeks cywilny. Komentarz pod red. J. Gudowskiego, t. I s. 688, wyd. Lexis Nexis, Warszawa 2014). Pogląd ten należy tym bardziej odnieść do małżonka, który poniechał ustalenia składu i wartości majątku wspólnego pomimo, iż miał obiektywnie takie możliwości. Jego wiedza na temat majątku jest bowiem zwykle dużo większa od wiedzy spadkobiercy o majątku spadkowym. Brak krytycyzmu ze strony wnioskodawczyni nie może być tutaj ujmowany kategorii błędu. Podobnie trzeba też odczytywać przywoływaną przez skarżącą okoliczność związaną z nadmiernym zaufaniem do byłego męża, czego wyrazem było mu powierzenie załatwienia czynności przygotowawczych o charakterze formalno – urzędowym. Jeśliby twierdzeniom wnioskodawczyni co do jej bezwolności w stosunkach z uczestnikiem dać wiarę, to nie sposób uzasadnić owego dość długim czasem trwania negocjacji. W tym samym kontekście trzeba ocenić zarzut jakoby uczestnik mógł z łatwością błąd wnioskodawczyni zauważyć. Ostateczna akceptacja takiej a nie innej treści umowy, poprzedzona wcześniejszymi ustaleniami rozłożonymi w czasie nie pozwala na uznanie, że ewentualna dysproporcja wartości składników majątku uzyskiwanych przez poszczególne strony przesądza o łatwości zauważenia ewentualnego błędu. Ta kompleksowość uregulowania relacji majątkowych stron oraz swoboda kształtowania stosunków umownych (która obejmuje także swobodę ukształtowania przyjętych wartości otrzymywanych części majątku) nie pozwalają na wnioskowanie z dysproporcji uzyskiwanych przez strony mas majątkowych o istnieniu błędu. Swoboda umów (art. 353 1 k.c.) pozwala bowiem na dokonanie podziału w innych niż równość proporcjach. Stąd też nie świadczy o błędzie którejkolwiek ze stron ewentualna dysproporcja otrzymywanych przez nie składników majątkowych. Dalej warto nadmienić, że zgodnie z art. 84 § 2 k.c. można powoływać się tylko na błąd uzasadniający przypuszczenie, że gdyby składający oświadczenie woli nie działał pod wpływem błędu i oceniał sprawę rozsądnie, nie złożyłby oświadczenia tej treści (błąd istotny). Tej przesłanki wnioskodawczyni też nie udało się wykazać, mimo podjętych starań. Na uwadze trzeba mieć tutaj istniejące u wnioskodawczyni cele i motywacje zawarcia takiej a nie innej umowy, które podobnie jak i u uczestnika wyrażały się chęcią uniknięcia kosztów sądowej sprawy działowej. W kontekście tego nie można więc przyjąć, aby ewentualne pominięcie w umowie nakładów wnioskodawczyni było na tyle istotne, że wnioskodawczyni nie zawarłaby przedmiotowej umowy. Tak naprawdę wnioskodawczyni miała inne priorytety, a wskazana wartość samego prawa najmu (notabene dość duża) warunkująca wielkość spłaty pozwala stwierdzić, iż otrzymana z tego tytułu kwota 35.000 zł była dla powódki sporym przysporzeniem, co nie mogło przekreślić zawarcia przedmiotowej umowy.

Reasumując zaprezentowana przez skarżącą koncepcja tak czy inaczej nie mieści się w ramach instytucji z art. 84 k.c. Jeżeli w ogóle można mówić o jakichkolwiek nieprawidłowościach to pojawiły się one na wcześniejszym etapie. Jak bowiem przyjmuje się w piśmiennictwie błąd w rozumieniu art. 84 k.c. musi lokować się w sferze postrzegania w odróżnieniu od błędu w sferze przewidywania i wnioskowania, które to tworzą pobudkę (tak np. S. Rudnicki [w:] Kodeks cywilny. Komentarz pod red. J. Gudowskiego, t. I s. 689, wyd. LexisNexis, Warszawa 2014).

Upadek kluczowych zarzutów apelacyjnych siłą rzeczy nie pozwala na dokonanie jakichkolwiek korekt w zakresie kosztów postępowania pierwszo-instancyjnego, obejmujących wynagrodzenie pełnomocnika z urzędu (pkt VIII zaskarżonego postanowienia), które bez wątpienia zostały prawidłowo rozliczone przez Sąd Rejonowy.

W tym stanie rzeczy Sąd na podstawie art. 385 k.p.c. w zw. z art. 13 § 2 k.p.c. orzekł jak w pkt 1 sentencji.

O kosztach postępowania apelacyjnego Sąd Okręgowy orzekł w pkt 2 na podstawie art. 520 § 1 k.p.c. uznając, iż każdy z uczestników ponosi koszty postępowania związane ze swoim udziałem w sprawie. Na gruncie przedmiotowej sprawy Sąd Odwoławczy nie znalazł podstaw do odstąpienia od w/w zasady. W szczególności podkreślić należy, iż w sprawach o podział majątku wspólnego nie występuje sprzeczność interesów, o której mowa w art. 520 § 2 i 3 k.p.c., niezależnie od stanowiska stron i zgłaszanych przez nie twierdzeń i wniosków w przedmiocie składu, wartości i sposobu podziału majątku wspólnego. W postępowaniu tym strony są bowiem w równym stopniu zainteresowane rozstrzygnięciem, a ich interesy są wspólne o tyle, że celem postępowania jest wyjście ze wspólności majątkowej i uregulowanie wzajemnych stosunków majątkowych (por. postanowienie SN z dnia 23 października 2013 r., IV CZ 74/13, opubl. baza prawna LEX Nr 1388478).

Wobec tego, iż wnioskodawczyni M. K. miała w postępowaniu apelacyjnym zapewnioną urzędową pomoc prawną, Sąd Okręgowy przyznał występującej w tym charakterze adwokat M. M. wynagrodzenie w kwocie 1.476 zł, w tym podatek od towarów i usług. Wielkość należności, podlegającej wypłacie ze środków budżetowych Skarbu Państwa – Sądu Rejonowego dla Łodzi – Śródmieścia w Łodzi, została ustalona w oparciu o § 16 ust. 1 pkt 1 w zw. z § 8 pkt 5 i § 4 ust. 3 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 3 października 2016 r. w sprawie ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej przez adwokata z urzędu (Dz. U. z 2016 r. poz. 1714).