Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt III Ca 1071/17

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 30 stycznia 2018 r.

Sąd Okręgowy w Gliwicach III Wydział Cywilny Odwoławczy w składzie:

Przewodniczący - Sędzia SO Roman Troll (spr.)

Sędzia SO Anna Hajda

Sędzia SO Marcin Rak

Protokolant Aldona Kocięcka

po rozpoznaniu 30 stycznia 2018 r. w Gliwicach na rozprawie

sprawy z powództwa Z. S. i M. S. (1)

przeciwko M. S. (2)

o podwyższenie alimentów

na skutek apelacji powódek

od wyroku Sądu Rejonowego w Rudzie Śląskiej

z 21 marca 2017r., sygn. akt III RC 465/16

1)  oddala apelację;

2)  odstępuje od obciążenia powódek kosztami sądowymi w postępowaniu odwoławczym.

SSO Marcin Rak SSO Roman Troll SSO Anna Hajda

Sygn. akt III Ca 1071/17

UZASADNIENIE

Małoletnie Z. S. i M. S. (1) (...) złożyły pozew przeciwko M. S. (2) o podwyższenie alimentów z uprzednio zasądzonych po 900 zł na rzecz małoletniej Z. S. do 1250 zł oraz po 600 zł na rzecz małoletniej M. S. (1) do 1250 zł miesięcznie. W uzasadnieniu wskazały, że ich sytuacja uległa diametralnej zmianie; Z. S. uczęszcza na kurs języka angielskiego, którego roczny koszt wynosi 1200 zł oraz na kurs doskonalenia nauki pływania, którego miesięczny koszt wynosi 240 zł, wymaga leczenia ortodontycznego i zakupu aparatu, którego koszt wynosi ok. 2500 zł; M. S. (1) podjęła naukę w szkole podstawowej - w Państwowej Szkole (...), koszt dojazdu do szkoły to wydatek 450 zł miesięcznie, koszt strojów baletowych oraz odpowiedniego obuwia to 100 zł miesięcznie, niezbędne lekcje gry na pianinie to 80 zł miesięcznie, ponadto pobiera lekcje języka angielskiego - koszt wynosi 850 zł rocznie. Pozwany pracuje i dostał podwyżkę, nie spotyka się z dziećmi, nie ponosi żadnych kosztów
z nimi związanych, nie spędza z córkami ferii zimowych ani wakacji letnich przez co M. S. (3) samotnie ponosi koszty wypoczynku powódek. Koszt ferii zimowych dla jednej powódki wynosi 1300 zł, a koszt wakacji letnich 1900 zł.

Pozwany wniósł o oddalenie powództwa w całości. W uzasadnieniu swojego stanowiska wskazał, że alimenty zasądzone na rzecz powódek są w rzeczywistości wykorzystywane na utrzymanie ich matki. M. S. (3) nigdzie nie pracuje i świadczenia te przeznacza na własne potrzeby.

Wyrokiem z 21 marca 2017 r. Sąd Rejonowy w Rudzie Śląskiej zasądził od pozwanego na rzecz małoletniej powódki M. S. (1) alimenty po 700 zł miesięcznie, płatne
z góry do dnia 15. każdego miesiąca, do rąk matki małoletniej powódki M. S. (3), poczynając od 9 września 2016 r. - w miejsce alimentów zasądzonych po 600 zł miesięcznie wyrokiem Sądu Rejonowego w Rudzie Śląskiej z 10 marca 2016 r., sygn. akt III RC 670/15 (pkt 1); oddalił powództwo w pozostałej części (pkt 2); nakazał pobrać od pozwanego na rzecz Skarbu Państwa - Sądu Rejonowego w Rudzie Śląskiej 60 zł tytułem opłaty, od uiszczenia której małoletnie powódki z mocy prawa były zwolnione (pkt 3); wyrokowi w punkcie 1. nadał rygor natychmiastowej wykonalności (pkt 4).

Orzeczenie to zapadło przy następujących ustaleniach faktycznych:

Sąd Okręgowy w Gliwicach wyrokiem z 11 marca 2013 r. (sygn. akt I RC 725/11) rozwiązał przez rozwód małżeństwo M. S. (2) i M. S. (3) – bez orzekania o winie stron, wykonywanie władzy rodzicielskiej nad małoletnimi Z. S.
i M. S. powierzono matce, pozostawiając ojcu prawo do współdecydowania o istotnych sprawach dzieci, zobowiązując strony do wzajemnego informowania się o stanie zdrowia dzieci, sytuacji edukacyjnej, miejscu pobytu dzieci w razie jego zmiany i innych istotnych sprawach dzieci; kosztami utrzymania małoletnich obciążono obydwie strony, przy czym ojca zobowiązano do łożenia na rzecz Z. S. alimentów po 800 zł miesięcznie, a na rzecz M. S. (1) po 500 zł miesięcznie, łącznie 1300 zł miesięcznie. Sąd Apelacyjny w Katowicach, wyrokiem z 10 grudnia 2013 r., na skutek apelacji M. S. (2) zmienił powyższy wyrok w ten sposób, że obniżył alimenty na rzecz małoletniej Z. S. z 800 zł miesięcznie do 600 zł miesięcznie. Wyrok uprawomocnił się 10 grudnia 2013 r. Następnie Sąd Rejonowy w Rudzie Śląskiej wyrokiem z 10 marca 2016 r. (sygn. akt III RC 670/15) zasądził od M. S. (2) na rzecz małoletniej Z. S. alimenty po 900 zł miesięcznie, a na rzecz małoletniej M. S. (1) po 600 zł miesięcznie poczynając od 10 listopada 2015 r., wyrok uprawomocnił się 10 maja 2016 r.

Małoletnia Z. S. urodziła się (...) w Ś.,
a małoletnia M. S. (1) urodziła się (...) w K.. Małoletnie powódki pochodzą ze związku małżeńskiego M. S. (3) i pozwanego. W czasie wydania poprzedniego orzeczenia o alimentach małoletnia Z. S. mała 8 lat, uczęszczała do II klasy Szkoły Podstawowej Nr (...) w K., wymagała rehabilitacji ze względu na koślawość kolan, leczyła się w poradni metabolicznej w związku z otyłością, uczęszczała na liczne zajęcia ruchowe, na basen, na kurs doskonalenia pływania oraz stosowała dietę, leczyła się także na atopowe zapalenie skóry, była alergiczką, miała być poddawana zabiegom immunoterapii swoistej. Łącznie średnie miesięczne koszty jej utrzymania wynosiły ok. 1900 zł miesięcznie, a składały się na nią koszty: żywności dietetycznej 500 zł, zajęć ruchowych 200 zł, kursu doskonalenia pływania 80 zł, dojazdu do K. 120 zł, obiadów szkolnych 50 zł, nowej odzieży w związku ze spadkiem wagi, zajęć kulturalnych 50 zł, wypoczynku letniego za granicą 300 zł, dodatkowych kosztów związanych z wypoczynkiem oraz wypoczynku zimowego 100 zł; koszt leczenia immunoterapeutycznego miał wynieść 100 zł miesięcznie, a koszt prywatnej rehabilitacji, na którą powinna była uczęszczać powódka wynosił ok. 200 zł miesięcznie.

Powódka M. S. (1) miała wówczas (...)lat, uczęszczała do przedszkola, zalecane było stosowanie dla niej kosmetyków dla atopowej skóry, przeszła ostre zapalenie ucha środkowego z wyciekiem, a w przebiegu choroby doszło do perforacji błony bębenkowej, przez co miał się odbyć zabieg chirurgiczny, chodziła do logopedy w związku z wadą wymowy. Koszt jej utrzymania wynosił średnio ok. 1100 zł miesięcznie, a składały się na to koszty: żywności 300 zł, dojazdu do K. 120 zł, zajęć kulturalnych 50 zł, basenu 200 zł, odzieży 100 zł, wypoczynku letniego 200 zł. Do jej kosztów utrzymania należały także koszty przedszkola -160 zł miesięcznie, jednakże M. S. (3) nie ponosiła tych kosztów, ze względu na brak dochodów.

Matka małoletnich powódek M. S. (3) miała wówczas (...) lat, wraz z nimi zajmowała mieszkanie, na które razem z pozwanym zaciągnęli kredyt hipoteczny jeszcze
w czasie trwania ich małżeństwa. Koszty utrzymania tego mieszkania wynosiły ok. 600 zł miesięcznie, na co składał się: czynsz - 500 zł, prąd - 50 zł i gaz - 50 zł. Mieszkanie było zadłużone w spółdzielni mieszkaniowej na ok. 4000 zł, a kredyt hipoteczny zaciągnięty na jego zakup nie był spłacany, przez co prowadzone było postępowania egzekucyjne. Matka małoletnich powódek posiadała samochód F. (...), którym małoletnie były dowożone do szkoły i przedszkola do K.. Od lutego do sierpnia 2015 r. matka małoletnich pracowała w Wielkiej Brytanii i posiadała oszczędności, a po powrocie zarejestrowała się jako osoba bezrobotna i podjęła pracę jako pracownik biurowy w ramach stażu, zarabiała 800 zł miesięcznie, a po zakończeniu okresu stażu pracodawca zaproponował jej pracę na pół etatu za powyższe wynagrodzenie, w określonych godzinach i dniach, ale odrzuciła propozycję zatrudnienia ze względu na konieczność odbierania małoletnich powódek po zakończonych zajęciach szkolnych i przedszkolnych; z tego względu została wyrejestrowana z rejestru osób bezrobotnych. W czasie wydania orzeczenia nie pracowała i poszukiwała zatrudnienia. Utrzymywała się z wyprzedawania majątku, świadczeń pomocy społecznej w łącznej kwocie ok. 500 zł oraz alimentów na małoletnie powódki.

Pozwany miał (...) lat, od (...) zatrudniony był na podstawie umowy
o pracę na czas nieokreślony w Izbie Skarbowej w K. na stanowisku inspektora
z miejscem wykonywania pracy w Urzędzie Skarbowym w C., na jego wynagrodzenie składała się podstawa wynagrodzenia oraz część zmienna stanowiąca prowizje z kwot wyegzekwowanych. Jego dochód netto za 2014 r. wyniósł 70254,60 zł, tym samym średnie wynagrodzenie pozwanego w 2014 r. wyniosło 5854,55 zł. Przychód pozwanego za 2015 r. wyniósł 85106,26 zł, a dochód netto - 58995,84 zł, tym samym średnie miesięczne wynagrodzenie pozwanego w 2015 r. wyniosło 4916,32 zł. Posiadał liczne zadłużenia zaciągnięte już po rozwodzie, w związku z zaciągniętymi kredytami konsumenckimi, pożyczkami, ponadto wraz z matką małoletnich powódek posiadali zobowiązania z czasów małżeństwa w postaci kredytu hipotecznego oraz wiążące się ze wspólnym mieszkaniem. Przeciwko pozwanemu prowadzone były liczne postępowania egzekucyjne, w tym postępowanie egzekucyjne świadczeń alimentacyjnych na rzecz powódek. Łącznie potrącenia komornicze w 2015 r. wyniosły 12793,63 zł, tym samym średnie miesięczne wynagrodzenie pozwanego, już po potrąceniach, wyniosło w 2015 r. - 3850,18 zł. Mieszkał wraz z swoją konkubiną i jej małoletnią córką, dzielili się po połowie kosztami utrzymania mieszkania w łącznej wysokości ok. 1400 zł miesięcznie. Chorował na kręgosłup i miał problemy ze stopą, dysponował wspólnym z matką małoletnich powódek samochodem marki S. (...), którego ubezpieczenie OC opłacał miesięczną rata 35,50 zł; rzadko kontaktował się z powódkami.

Obecnie małoletnia powódka Z. S. ma (...) lat i uczy się w III klasie szkoły podstawowej, w toku postępowania uczęszczała do Szkoły Podstawowej Nr (...) w R., jednak matka przeniosła powódkę do Szkoły Podstawowej Nr (...) w K..
W dalszym ciągu wymaga rehabilitacji ze względu na koślawość kolan, nadal leczy się
w poradni metabolicznej, ma atopowe zapalenie skóry i uczęszcza na basen, na kurs doskonalenia pływania. W związku z alergią okresowo przyjmuje leki, ma wadę zgryzu, przez co powinna nosić aparat ortodontyczny; została zapisana na leczenie ortodontyczne w ramach Narodowego Funduszu Zdrowia, termin wyznaczono na 2018 r., istnieje możliwość, że ze względu na wiek małoletniej aparat nie zostanie zrefundowany (koszt aparatu w ramach leczenia w prywatnej służbie zdrowia wynosi ok. 2500 zł). Łącznie średnie miesięczne koszty utrzymania powódki wynoszą ok. 1900 zł, a składają się na nią między innymi wydatki na: leki w postaci emolientów 200 zł miesięcznie, pozostałe leki 400 zł rocznie, kolonie 1900 zł rocznie, zimowisko od 1250 do 2130 zł rocznie, odzież ok. 100 zł miesięcznie, sprzęt narciarski 500 zł rocznie, część kosztów wakacji zagranicznych ok. 1000 zł rocznie, zajęcia z języka angielskiego 1300 zł rocznie, kurs doskonalenia pływania 240 zł miesięcznie, paliwo
w związku dojazdem do szkoły 200 zł miesięcznie, zielona szkoła 1391 zł jednorazowo, przy czym dofinansowanie w związku z pobieraniem zasiłku rodzinnego wynosi 510 zł.

Obecnie powódka M. S. (1) ma(...) lat, uczęszcza do I klasy Ogólnokształcącej Szkoły (...) w B., ma 7 zajęć specjalistycznych z baletu, tańca klasycznego, tańca ludowego, rytmiki, gry na pianinie i flecie; szkoła jest bezpłatna. Powódka w dalszym ciągu leczy się w związku z perforacją błony bębenkowej, dotychczas przeprowadzone dwie operacje nie powiodły się, planowany jest trzeci zabieg. Matka małoletniej powódki poniosła koszty dojazdów powódki na leczenie, jak i konsultacji lekarskich. Powódka w dalszym ciągu ma wadę wymowy. Do tej pory nie uczęszcza na zajęcia z logopedą. Koszt takiego leczenia w prywatnej służbie zdrowia wynosi ok. 200 zł miesięcznie. Koszt utrzymania M. S. (1) wynosi średnio ok. 1200 zł miesięcznie, a składają się na to między innymi koszty: strojów i obuwia do szkoły 200 zł raz na 4 miesiące, maty gimnastycznej ok. 50 zł raz na rok, zakup pianina 4000 zł jednorazowo, zakup fletu 250 zł jednorazowo, kolonii ok. 1860 rocznie, część kosztów wakacji zagranicznych ok. 1000 zł rocznie, korepetycje z języka angielskiego 125 zł miesięcznie, paliwo w związku dojazdem do szkoły 200 zł miesięcznie.

Matka małoletnich powódek ma 38 lat, posiada wykształcenie wyższe licencjackie ekonomiczne, od czasu wydania poprzedniego orzeczenia o alimentach nie podjęła zatrudnienia, utrzymuje się z alimentów na rzecz małoletnich powódek, świadczeń pomocy społecznej w łącznej kwocie ok. 400 zł co dwa miesiące, zasiłku rodzinnego w łącznej wysokości 248 zł, zasiłków doraźnych i celowych, zasiłków na odzież dla małoletnich w łącznej wysokości 30 zł trzy razy do roku oraz świadczeń 500+ na każdą z powódek. Wraz z powódkami w dalszym ciągu mieszka w lokalu będącym współwłasnością jej i pozwanego. W dalszym ciągu prowadzone jest postępowanie egzekucyjne w związku z niespłacanymi ratami kredytu zaciągniętego na jego zakup. Zadłużenie wynosi obecnie ok. 90000 zł i powinno być spłacane miesięczną ratą ok. 500 zł. Koszty utrzymania wskazanego lokalu wynoszą 780 zł, na co składa się: czynsz - 570 zł, prąd - 160 zł co dwa miesiące i gaz - 50 zł. M. S. (3) otrzymuje dofinansowanie do mieszkania - ok. 300 zł. Matka małoletnich powódek posiada samochód, którym małoletnie powódki są dowożone do szkół.

Pozwany ma (...) lat posiada, wykształcenie wyższe, jest ekonomistą, od 1 grudnia 2004 r. do lutego 2017 r. był zatrudniony na podstawie umowy o pracę na czas nieokreślony w Izbie Skarbowej w K. na stanowisku inspektora z miejscem wykonywania pracy w Urzędzie Skarbowym w C., na jego wynagrodzenie składała się podstawa wynagrodzenia oraz część zmienna stanowiąca prowizje z kwot wyegzekwowanych. W okresie od listopada 2015 r. do grudnia 2016 r. jego przychód wyniósł 99048,39 zł brutto, co stanowiło dochód netto - 71838,83 zł. Jego średnie miesięczne wynagrodzenie wyniosło 5131,35 zł. Został zwolniony dyscyplinarnie na podstawie art. 52 § 1 pkt 1 k.p., tj. bez wypowiedzenia
z winy pracownika za ciężkie naruszenie podstawowych obowiązków pracowniczych. Obecnie pracuje na podstawie umowy zlecenia jako kierowca ciężarówki. Pozostaje w nowym związku konkubenckim, bezpośrednio po porzuceniu zatrudnienia wyjechał na wypoczynek. Przeciwko pozwanemu w dalszym ciągu prowadzone są liczne postępowania egzekucyjne,
w tym postępowanie egzekucyjne świadczeń alimentacyjnych na rzecz powódek. Łącznie potrącenia komornicze z wynagrodzenia pozwanego w wskazanym wyżej okresie wniosły 39286,57 zł. Tym samym średnie miesięczne wynagrodzenie pozwanego, już po potrąceniach, wyniosło 2325,16 zł. Pozwany w dalszym ciągu rzadko kontaktuje się z powódkami,
w czasie okazjonalnych spotkań darowuje im drobne prezenty bądź przybory szkolne, których łączna wartość w okresie kilku miesięcy wyniosła ok. 250 zł.

Całościowe koszty utrzymania małoletnich powódek, podane przez ich matkę, zostały zawyżone, w szczególności nie znajdują odzwierciedlenia w złożonych do akt dowodach
z dokumentów. Sąd Rejonowy oddalił wniosek o przeprowadzenie dowodu z paragonów, bowiem stanowią one jedynie dowód zakupu określonej rzeczy przez nieustaloną osobę.

Przy tak dokonanych ustaleniach faktycznych Sąd Rejonowy, przywołując regulację art. 138 k.r.o., art. 133 § 1 k.r.o. i art. 135 § 1 k.r.o., zaznaczył, że dzieci mają prawo do równej stopy życiowej z rodzicami, którzy mają obowiązek podzielić się z dziećmi nawet bardzo skromnymi dochodami, przy czym obowiązek ten polega na dostarczeniu dziecku materialnych środków utrzymania – w naturze lub pieniądzu oraz na osobistych staraniach o rozwój fizyczny i umysłowy dziecka. Ta druga postać obowiązku alimentacyjnego wiąże się z osobistą pracą wychowawczą rodzica oraz świadczeniem takich usług jak pielęgnowanie dziecka nadzór nad nim, przygotowywanie posiłków. Obydwie formy obowiązku alimentacyjnego winny być traktowane na równi. Jednak o tym czy obowiązek alimentacyjny wobec dziecka został wyczerpany w całości, bądź w części przez osobiste starania o osobę dziecka, decyduje głównie wiek dziecka. Im dziecko jest młodsze tym obowiązek alimentacyjny w tej postaci jest z reguły w większym stopniu wykonywany przez matkę. Tym samym jej możliwości zarobkowe są bardziej ograniczone. Osoba, na której ciąży obowiązek alimentacyjny, zwłaszcza obowiązek względem swych dzieci niezdolnych jeszcze do samodzielnego utrzymania się, powinna w pełni wykorzystywać swe siły, kwalifikacje i uzdolnienia w celu uzyskiwania dochodów niezbędnych do zaspokojenia usprawiedliwionych potrzeb osób uprawnionych do alimentacji. Różnica wieku dzieci spowodowana upływem czasu od daty orzeczenia dotyczącego alimentów, sama przez się uzasadnia wzrost potrzeb związanych z uczęszczaniem do szkoły, pobieraniem dodatkowych lekcji, co z kolei pociąga za sobą konieczność ponoszenia wyższych wydatków.

W przypadku powódki Z. S., w ocenie Sądu Rejonowego, nie nastąpiła zmiana stosunków, która uzasadniałaby zmianę orzeczenia o alimentach; w poprzednim stanie faktycznym ustalono, że całościowe koszty jej utrzymania wynosiły ok. 1900 zł miesięcznie
i kwota ta do chwili obecnej nie uległa zmianie. Poprzednio koszty utrzymania powódki były uzasadnione m.in. koniecznością zakupu leków i żywności dietetycznej oraz zmiany odzieży w związku ze spadkiem wagi. Obecnie na koszty składają się wydatki na zajęcia z języka angielskiego i większy koszt zajęć na basenie. W trakcie trwania postępowania powódka uczęszczała do Szkoły Podstawowej Nr (...) w R., jednak w trakcie roku szkolnego została ponownie przeniesiona do szkoły, do której uczęszczała poprzednio. Tym samym koszty dojazdu małoletniej na zajęcia lekcyjne nie uległy zmianie. Powódka w dalszym ciągu cierpi na te same dolegliwości co poprzednio, ponosi te same wydatki związane z leczeniem, kształceniem, ubiorem, rozrywką, w tym wyjazdami wakacyjnymi. Powódka znajduje się na tym samym etapie edukacyjnym z tym, że uczęszcza do klasy programowo wyższej. Ponosi jedynie dodatkowe koszty związane z nauką języka angielskiego oraz zwiększyły się jej wydatki związane z zajęciami na basenie. Dlatego powództwo o podwyższenie alimentów na małoletnią Z. S. podlegało oddaleniu; poprzednie orzeczenie zostało wydane 10 marca 2016 r., a uprawomocniło się 10 maja 2016 r., a już w treści uzasadnienia tego orzeczenia Sąd Rejonowy wskazał, że wobec charakteru świadczeń alimentacyjnych orzeczenie zapewni realizację potrzeb powódek w dłuższej perspektywie czasu (k. 117 w aktach III RC 670/15). Biorąc pod uwagę, że powódka nie wykazała istotnej zmiany stosunków po wydaniu orzeczenia jej powództwo wynika z faktu nie akceptowania poprzednio wydanego orzeczenia. Wzrost wydatków związanych z dodatkowymi zajęciami na basenie oraz nauką języka angielskiego nie stanowi istotnej zmiany stosunków, bowiem zasądzona od pozwanego kwota alimentów jest wystarczająca, aby zaspokoić również potrzeby naukowe i zdrowotne powódki, nadto matka powódki winna także przyczyniać się do ich zaspokajania zwłaszcza w sytuacji, gdy planuje dodatkowe zajęcia dla dziecka.

W przypadku małoletniej powódki M. S. (1) powództwo jedynie częściowo zostało uwzględnione. Sąd Rejonowy zaznaczył, że powódka obecnie uczęszcza do szkoły podstawowej baletowej co wpłynęło na zwiększenie się jej potrzeb i kosztów utrzymania, aczkolwiek nie w zakresie wskazanym w pozwie; wziął pod uwagę fakt, że większość wydatków na rzecz powódki ma charakter długookresowy, jak zakup odzieży i obuwia, zaś koszt zakupu pianina i fletu ma charakter jednorazowy. Pozostałe potrzeby, a w związku z tym koszty jej utrzymania zostały już wzięte pod uwagę w czasie poprzedniego orzeczenia o alimentach. Jednocześnie powódka nie ponosi już kosztów związanych z opłatami za przedszkole, a szkoła, do której uczęszcza jest nieodpłatna.

Sąd Rejonowy zaznaczył też, że pozwany został zwolniony z pracy bez wypowiedzenia z własnej winy. Dlatego zastosowanie znajduje art. 136 k.r.o., zgodnie z którym jeżeli
w ciągu ostatnich trzech lat przed sądowym dochodzeniem świadczeń alimentacyjnych osoba, która była już do tych świadczeń zobowiązana, bez ważnego powodu zrzekła się prawa majątkowego lub w inny sposób dopuściła do jego utraty albo jeżeli zrzekła się zatrudnienia lub zmieniła je na mniej zyskowne, nie uwzględnia się wynikłej stąd zmiany przy ustalaniu zakresu świadczeń alimentacyjnych. To spowodowało, że nie uwzględnił tej zmiany w sytuacji życiowej pozwanego przy orzekaniu o alimentach. W 2015 r. średnie miesięczne wynagrodzenie pozwanego wynosiło ok. 5000 zł, a w 2016 r. kwota ta nie uległa znaczącej zmianie;
w stosunku do pozwanego prowadzone są liczne postępowania egzekucyjne w związku z niespłacanym zadłużeniem. Zobowiązania te mają znaczenie przy określeniu jego sytuacji majątkowej (po potrąceniach pozwany uzyskuje jako średnie miesięczne wynagrodzenie ok. 2350 zł), jednakże nie mogą mieć pierwszeństwa przed obowiązkiem alimentacyjnym na rzecz powódek.

Podkreślił Sąd Rejonowy, że matka małoletnich powódek od czasu poprzedniego orzeczenia o alimentach nie podjęła żadnego zatrudnienia, a to nawet pomimo dysponowania przez Powiatowy Urząd Pracy ofertami pracy, przedstawienia w przeszłości licznych ofert pracy, w tym możliwości wykonywania pracy na pół etatu, nie podjęła się zatrudnienia.
Z tego też względu zasadne jest, aby zwiększyła starania o utrzymanie powódek i choć w części pokrywała koszty ich utrzymania.

Dlatego też tylko w części uwzględniono powództwo małoletniej M. S. (1),
a w pozostałym zakresie powództwo oddalono także co do małoletniej Z. S.. Jednocześnie Sąd Rejonowy orzekł też o kosztach sądowych, na podstawie art. 113
ust. 1 ustawy z 28 lipca 2005 r. o kosztach sądowych w sprawach cywilnych
, oraz nadał wyrokowi w punkcie 1. rygor natychmiastowej wykonalności, zgodnie z art. 333 § 1 pkt 1 k.p.c.

Apelację od tego orzeczenia złożyły powódki zaskarżając wyrok w całości i zarzucając mu naruszenie: art. 133 § 1 k.r.o. w związku z art. 135 § 1 k.r.o. z uwagi na nieuwzględnienie usprawiedliwionych potrzeb małoletnich powódek, jak i możliwości zarobkowych
i majątkowych pozwanego; art. 135 § 2 k.r.o. poprzez jego niezastosowanie wobec nieuwzględnienia osobistych starań matki powódek przy ustalaniu kosztów ich utrzymania.

W apelacji wskazano, że co do Z. S. pominięto istotne przesłanki mające wpływ na podwyższenie alimentów: zdiagnozowanie astmy oskrzelowej - dychawicy oskrzelowej, w przypadku braku leczenia jej stan poszerzy się i nastąpi progresja schorzeń, dlatego uzyskała orzeczenie o niepełnosprawności i wymaga konieczności stałego współudziału opiekuna w procesie leczenia rehabilitacji i edukacji; uzyskała zgodę na poddanie się zabiegowi immunoterapii, co jest związane z zakupem szczepionki oraz kosztami dojazdu do poradni specjalistycznej w Z., a zabieg to podawanie leczenia przez 5 lat - koszty długookresowe to najpierw wizyta 1x tydzień (przez 12 tygodni), a potem raz w miesiącu; jednocześnie koszty dojazdu zwiększyły się nie tylko na język angielski, ale także o koszty immunoterapii, koszty dojazdu do klubu sportowego na zajęcia pływania (uczestniczy w dwóch klubach pływackich uwagi na wskazania kilku poradni i uzgodnienia oraz pasję). Pominięto oczywiste dowody, sędzia nie znała dokładnie akt, ani nie zapoznała się profesjonalnie z sytuacją rodzinną pomijając bardzo ważne fakty: to matka dzieci pracowała ciężko poza granicami kraju zapewniając ich utrzymanie, a z powodu licznych rażących zaniedbań ojca w stosunku do dzieci musiała zrezygnować z pracy zarobkowej na terenie Wielkiej Brytanii i zająć się nimi, jej osobiste starania przywróciły równowagę emocjonalną i zdrowotną małoletnim,
a dzieci potrzebowały wsparcia, leczenia, były zaniedbane fizycznie i psychicznie. To matka zapewniła córce wakacje ze swoich oszczędności w Turcji - koszt 1000 zł, 2 obozy narciarskie - w kraju 1500 zł, - w Czechach w 2300 zł; kolonie letnie - 1900 zł oraz pokryła koszty Zielonej Szkoły - 1391 zł (alimenty od ojca to jedynie 900 zł miesięcznie, które zaspokajają potrzeby żywieniowe i część kosztów dojazdów). Z tych alimentów nie da się opłacić obozu narciarskiego w Czechach, czy w Polsce. Matka oprócz nakładów finansowych z jej pracy na terenie Wielkiej Brytanii oraz osobistych starań w zakresie edukacji wypełnia również rolę ojca w rodzinie.

Jednocześnie w apelacji wskazano, że co do M. S. (1) niezasadne jest twierdzenie, że zakupu odzieży i obuwia ma charakter długookresowy, małoletnia jest dzieckiem uzdolnionym i przeszła pozytywnie rekrutację do ogólnokształcącej szkoły baletowej, a sędzia jest nieobiektywna i nieobeznana z orzecznictwem oraz nie wzięła pod uwagę uzasadnionych potrzeb małoletniej. Małoletnia uczęszcza do szkoły artystycznej - zakup artykułów szkolnych, wyprawki, obuwia i odzieży do tańca klasycznego, ludowego i charakterystycznego, puentów, naparstków, ocieplaczy, getrów baletowych nie jest kosztem długookresowym, bo dziecko rośnie, a przy siedmiu godzinach przedmiotów zawodowych 1 para body ani baletek nie starcza. Konieczne jest zakupienie pianina i fletu - podstawowe przybory szkolne
w tego typu szkole artystycznej. Dziecko należy wychować zgodnie z jego zainteresowaniami oraz predyspozycjami. Od ostatniego orzeczenia małoletnia przeszła 3 operacje pod narkozą - 16 marca 2016 r., 19 maja 2016 r. dwukrotnie operowana oraz 10 stycznia 2017 r., w tym jedną z przeszczepem skóry, który się nie udał (płat skóry się nie przyjął). Związane to było ze staraniami matki w bezpośredniej opiece nad nią i częstymi wizytami w poradniach otolaryngologicznych, konsultacjami pediatrycznymi, anestezjologicznymi w szpitalu w Z. (miryngoplastyka ucha lewego i przeszczep skóry). Obecnie przebywa pod specjalistyczną opieką poradni w Z., co jest związane z kosztami dojazdu i osobistymi staraniami
o zdrowie małoletniej, której groziła utrata słuchu.

Powiatowy Urząd Pracy nigdy nie wspomagał matki dzieci w znalezieniu pracy, tylko jej osobiste starania doprowadzały do uzyskania statusu osoby pracującej. Sędzia nie jest zorientowana w sytuacji zawodowej matki i nie zapoznała się dokładnie z pismem Powiatowego Urzędu Pracy, gdyż w przyszłości podejmowała pracę i była aktywna zawodowo sama znajdując sobie zatrudnienie.

Małoletnie nie mogą brać odpowiedzialności za alkoholizm ojca i jego brak dojrzałości społecznej (zadłużenie ojca), mają prawo do życia na równej stopie życiowej. Ojciec dzieci wypoczywał nie po zwolnieniu dyscyplinarnym, ale jeszcze w trakcie trwania stosunku pracy - 3 stycznia 2017 r. (zdjęcia na tle hotelu stok w W., wydruk z F. - zrelaksowany z daleka od kariery zawodowej). Pozwany od października 2016 r. przebywał na zwolnieniu lekarskim bawiąc się z konkubiną i nie realizując ugody sądowej dotyczącej widzeń z córkami, nie pracuje jako kierowca ciężarówki - nieprawdą jest, że pracuje na umowę zlecenie jako kierowca ciężarówki - nigdzie nie było o tym mowy.

W uzasadnieniu jest mnóstwo absurdów i nieprawidłowości niemających pokrycia
w rzeczywistości: ojciec dzieciom nie kupuje nic i nie spełnia swojego obowiązku wobec nich co do widzeń, dwukrotnie został ukarany za brak widzeń z małoletnimi, nie przedstawił żadnej faktury na zakup czegokolwiek dla dzieci, błędna jest interpretacja sędzi, gdy wskazuje, że szkoła jest bezpłatna, ale koszty posiłków są dużo większe niż w przedszkolu i wynoszą 11 zł dziennie, co w skali miesiąca daje 242 zł.

Matka małoletnich musi wyjechać z R. do K. zawożąc starszą córkę do szkoły, z K. do B. - zawożąc młodszą córkę i z powrotem do R.,
a potem odebrać małoletnie, co dwukrotnie zwiększa koszty paliwa od ostatniego orzeczenia, gdyż wcześniej małoletnie uczęszczały do placówek na terenie jednej gminy.

Dlatego też podtrzymały żądanie wyrażone w pozwie po 1250 zł alimentów miesięcznie na rzecz każdej z nich.

Pozwany wniósł o oddalenie apelacji jako bezzasadnej.

Sąd Okręgowy ustalił i zważył, co następuje:

W pierwszej kolejności należy zauważyć, że ustalenia faktyczne dokonane przez Sąd Rejonowy są prawidłowe i jako takie Sąd Okręgowy uznaje je za własne.

Należy również zaznaczyć, że apelacja nie kwestionuje ustaleń Sądu Rejonowego, iż matka małoletnich utrzymuje się także z alimentów na dzieci, tak samo jak nie był zakwestionowany taki zarzut pozwanego /k. 83/, a już w trakcie poprzedniego orzekania o alimentach dokonano takiego ustalenia /k. 110-117 akt Sądu Rejonowego w Rudzie Śląskiej III RC 670/15/, zaś od tego czasu nic się w sytuacji majątkowej i zarobkowej matki małoletnich nie zmieniło.

W toku postępowania apelacyjnego ustalono, że w stosunku do małoletniej M. S. (1) 26 września 2017 r. wydane zostało orzeczenie o zaliczeniu jej do osób niepełnosprawnych, z którego wynika, że wymaga ona zaopatrzenia w przedmioty ortopedyczne, środki pomocnicze oraz pomoce techniczne ułatwiające jej funkcjonowanie oraz wymaga stałego współdziałania opiekuna w procesie leczenia, rehabilitacji i edukacji, przy czym niepełnosprawność istnieje od 5. roku życia /dowód: orzeczenie o niepełnosprawności k. 306/.
U małoletniej rozpoznano atopowe zapalenie skóry, wymaga dalszego leczenia w poradni alergologicznej, a w zakresie farmakologii zalecono jej maść oraz emolienty stale /dowód: informacja dla lekarza kierującego z 18 września 2017 r. k. 307/.

U małoletniej Z. S. rozpoznano dychawicę oskrzelową, atopowe zapalenie skóry, naczynioruchowe i uczuleniowe zapalenie (błony śluzowej) nosa, wymaga ona dalszego leczenia w poradni alergologicznej, a w zakresie farmakologii zalecono jej kontynuację immunoterapii swoistej raz na miesiąc, przy czym początek raz na tydzień przez 2,5 miesiąca oraz w okresie kataru leki /dowód: informacja dla lekarza kierującego z 27 września 2017 r. k. 308/.

W toku postępowania przed Sądem Rejonowym matka małoletnich, w trakcie przesłuchania na rozprawie 7 listopada 2016 r., wyraźnie wskazała, że koszty utrzymania każdej
z małoletnich wynoszą po 1250 zł miesięcznie /k. 83v.-84/. Z niewyjaśnionych powodów
3 stycznia 2017 r. wskazała w piśmie, że koszt utrzymania małoletniej Z. wynosi 2725 zł, a małoletniej M. 3188 zł /k. 103-110/. Pismo to pozostaje w zupełnej niezgodności z tym, co zeznawała w trakcie przesłuchania przed Sądem Rejonowym w Rudzie Śląskiej przedstawicielka małoletnich /k. 83v.-84/. Dodatkowo nie spowodowało to rozszerzenia powództwa,
a matka małoletnich nawet nie wskazywała z jakich środków chce w pozostałej części zaspokoić ich potrzeby, a przecież sama nie pracuje i nie osiąga żadnych dochodów poza pomocą państwa. Z tych powodów nie można brać pod uwagę tego pisma jako wskazującego właściwe koszty utrzymania małoletnich i należało je potraktować jako wytworzone jedynie na potrzeby postępowania. Dodać należy, że suma w nim podanych kosztów przekracza nawet dochody netto pozwanego, gdyż wynosi 5913 zł.

Odnośnie małoletniej M. S. (1) należy zaznaczyć, że koszty jej utrzymania od ostatniego orzekania o alimentach, które miało miejsce w 2016 r., a orzeczenie uprawomocniło się 10 maja 2016 r., wzrosły o około 100 zł miesięcznie. Trzeba tu zaznaczyć, że zakup odzieży i obuwia, kwestionowany w apelacji, był podawany przez matkę jako 3 komplety po 200 zł rocznie, a więc 600 zł rocznie, czyli po 50 zł miesięcznie /k. 83v./. Chodzi oczywiście o odzież i obuwie do szkoły baletowej.

Sąd Rejonowy brał także pod uwagę zakup pianina i fletu, ale uznał te wydatki za jednorazowe, a więc nie można ich przekładać na okres roku, tylko powinny być wyliczone
w dłuższym okresie czasu, w szczególności dotyczy to pianina, które jest dużym elementem, a przy okazji sporo kosztuje – matka podaje cenę 4000 zł. Koszty takiego pianina w okresie
5 lat wynoszą około 60-70 zł miesięcznie, a w 10 letnim okresie są jeszcze niższe. Przy zakupie tego rodzaju rzeczy trzeba wziąć pod uwagę także możliwości majątkowe i zarobkowe rodziców małoletnich. Rzeczywiście jeżeli chodzi o pozwanego trzeba brać pod uwagę jego ostatnie dochody, albowiem został zwolniony z pracy. Natomiast w sytuacji matki małoletniej nie może ona sobie pozwolić na zakup pianina, albowiem jest osobą niepracującą, a nie wskazuje, aby miała jakiekolwiek środki zaoszczędzone umożliwiające taki wydatek, bo utrzymuje się przecież m.in. z pomocy społecznej i alimentów – jak wyżej zaznaczono. W takiej sytuacji rodzice muszą rozważyć czy jest w ogóle fizyczna możliwość, aby dziecko posiadało pianino, ewentualnie trzeba rozważyć możliwość zakupu na kredyt tego instrumentu. To oczywiście podwyższa koszty usprawiedliwionego utrzymania małoletniej, ale będzie to kwota to około 60-70 zł miesięcznie (przy rozliczeniu na 5 lat, a o połowę mniejsze przy rozliczeniu na 10 lat), gdyż jest to przecież jednorazowy wydatek, aczkolwiek duży, ale na wiele lat.

Sąd Okręgowy zwrócił także uwagę, że pomimo tego, iż matka dzieci nie pracuje, to była w stanie wydać ponad 5000 zł na wyjazd zagraniczny na wakacje do Turcji /przelew z 31 sierpnia 2013 r., k. 66/, a dodatkowo także w czerwcu 2016 r. matka małoletnich na wyjazd wakacyjny do Turcji wydała 3000 zł na ich trójkę /zeznania matki małoletnich powódek k. 84/. Trzeba zaś mieć na uwadze, że przy ustalaniu alimentów bierze się pod uwagę możliwości majątkowe i zarobkowe obojga rodziców. Jednocześnie w żaden sposób matka małoletnich nie wskazuje w jakiej wysokości rzeczywiście dysponuje oszczędnościami, a jeszcze
w listopadzie 2016 r. powoływała się na nie w trakcie przesłuchania /k. 84/, przy czym już
w trakcie przesłuchania w poprzedniej sprawie 29 lutego 2016 r. wskazała, że nie ma żadnych oszczędności, bo się skończyły /przesłuchanie matki małoletnich powódek k. 96 akt Sądu Rejonowego w Rudzie Śląskiej III RC 670/15/. Poczynione jednak wydatki w zakresie wyjazdów zagranicznych przeczą tezie, że matka dzieci nie ma możliwości majątkowych i zarobkowych.

Koszty dojazdu małoletniej Sąd Rejonowy przyjął na poziomie 200 zł miesięcznie (tak samo przyjął także co do małoletniej Z.), poprzednio co do każdej z nich wydatki w tym zakresie wynosiły po 120 zł, natomiast w apelacji nie wskazano niczego, co pozwalałoby przyjąć inne – wyższe kwoty w tym zakresie. Matka małoletnich na terminie rozprawy apelacyjnej nie potrafiła nawet wskazać wysokości tego rodzaju kosztów (k. 311, 00:07:34-00:21:02), nie mówiąc już o jakimkolwiek ich wykazywaniu w wyższej wysokości, a to ostatnie przecież obciąża powódki (art. 6 k.c.).

Trzeba także zaznaczyć, że małoletnia M. już poprzednio leczyła się w tym samym zakresie (atopowe zapalenie skóry, laryngologicznie, zachodziła też wówczas koniczność korzystania z usług logopedy), a przeprowadzone operacje same w sobie nie rodziły żadnych kosztów – w każdym razie takich nie wykazywano (art. 6 k.c.). Ponadto jej niepełnosprawność istnieje od 5. roku życia, więc nie doszło tu do jakiejś zmiany od poprzedniego orzekania o alimentach, gdyż jej stan zdrowia był już wówczas znany, a samo orzeczenie o niepełnosprawności w zakresie kosztów jej usprawiedliwionego utrzymania niczego nie zmienia – w każdym razie takich zmian nie wykazywano (art. 6 k.c.).

Zmiana stosunków pomiędzy stronami zaszła więc w tym zakresie tylko co do zmiany miejsca nauczania małoletniej i związanych z tym kosztów, przy czym sama nauka w szkole baletowej nie jest płatna. Matka zaś w trakcie jej przesłuchania wyraźnie zaznaczyła, że koszty utrzymania małoletniej wynoszą 1250 zł miesięcznie /k. 83v.-84/.

Matka małoletniej wskazywała, że na emolienty związane z atopowym zapaleniem skóry córki przeznacza 80-150 zł miesięcznie, w zależności od zaostrzenia objawów (k. 311, 00:14:52-00:21:02). Nie przedstawiła jednak w tej części żadnych dokumentów wskazujących na ponoszenie takich kosztów, a przecież z przedstawionego dokumentu wynika, że atopowe zapalenie skóry rozpoznano u niej we wrześniu 2017 r., od tego czasu więc musiały już powstać jakiekolwiek dokumenty związane zakupem emolientów dla niej – nie przedstawiono ich jednak, co uniemożliwia przyjęcie, że są one w takiej wysokości. Należy jednak zaznaczyć, że już w toku poprzednio rozpoznawanej sprawy co do małoletniej M. podnoszono konieczność korzystania z emolientów z uwagi na atopowe zapalenie skóry i było to wówczas brane pod uwagę przy rozstrzyganiu. Nie jest to więc ostatecznie nowa okoliczność. Ponadto siostra powódki również ma problemy zdrowotne w tym zakresie i też korzysta z emolientów. Nie doszło więc w tym zakresie do jakiejś zmiany okoliczności faktycznych. Jednocześnie nawet przyjęcie, że zwiększyły się jej koszty średniomiesięcznie w tej części o 100 zł, to koszty utrzymania małoletniej sięgałyby 1300 zł. Koszty jej utrzymania rodzice powinni ponosić wspólnie, a więc wzrost alimentów o 100 zł – do 700 zł miesięcznie jest uzasadniony także tą okolicznością, skoro poprzednio orzekając o alimentach koszty utrzymania małoletniej ustalono na 1100 zł.

Odnośnie małoletniej Z. S. należy zauważyć, że koszty jej utrzymania Sąd Rejonowy zasadnie ustalił na około 1900 zł miesięcznie. Tego rodzaju wysokość kosztów utrzymania została już ustalona we wcześniejszym wyroku z marca 2016 r., który uprawomocnił się 10 maja 2016 r., a wówczas zarobki pozwanego oscylowały w granicach 5000 zł, przy czym po potrąceniach z egzekucji otrzymywał on około 3800 zł. To wskazuje, że nie ma możliwości podwyższania alimentów na rzecz tej małoletniej, albowiem po jej stronie nie doszło do zmiany stosunków wskazującej na podniesienie się jej usprawiedliwionych potrzeb. Obecnie jest ona zapisana na wizytę u ortodonty w ramach Narodowego Funduszu Zdrowia, ale nie stosuje na razie aparatu ortodontycznego, nie może więc być mowy o jakichkolwiek kosztach w tym zakresie.

W apelacji w żaden sposób nie zostało wskazane w jakiej wysokości którekolwiek
z kosztów małoletniej zostały w niewłaściwy sposób ujęte przez Sąd Rejonowy. Natomiast zarówno koszty leczenia, jak i dojazdy, koszty wypoczynku oraz dodatkowe zajęcia Sąd Rejonowy brał pod uwagę przy ustalaniu wysokości usprawiedliwionych kosztów utrzymania małoletniej i ocenie czy do jakieś zmiany, od poprzedniego orzeczenia o alimentach, doszło. Dodać należy, że już poprzednio brano pod uwagę koszty immunoterapii swoistej małoletniej, o czym apelująca zupełnie zapomina, na nowo eksponując te okoliczności, które już poprzednio były brane pod uwagę.

Sąd Rejonowy ustalał zadłużenie pozwanego i sposób jego powstania, ale wyraźnie wskazał, że to zadłużenie nie może mieć pierwszeństwa przed obowiązkiem alimentacyjnym wobec powódek. Jednakże jego poprzednie średnie miesięczne wynagrodzenie wynosiło około 5000 zł, a na początku 2017 r., gdy pracował na tym samym stanowisku, a następnie został zwolniony, oscylowało w tych samych granicach. Z uwagi na zwolnienie z pracy, czyli dopuszczenie do utraty zatrudnienia nie można teraz tej okoliczności brać pod uwagę przy ustalaniu alimentów (art. 136 k.r.o.). Dlatego możliwości majątkowe i zarobkowe pozwanego są w tych samych granicach co poprzednio.

Trzeba także zauważyć, że w pozwie wskazano, iż koszty utrzymania małoletniej Z. wzrosły o około 340 zł, zaś małoletniej M. o około 730 zł, natomiast w toku postępowania nie potwierdziły się te okoliczności, a Sąd Rejonowy podał szczegółowe kwoty odnoszące się do usprawiedliwionych kosztów utrzymania małoletnich.

Dodatkowo należy zaznaczyć, że od ostatniego orzekania o alimentach (orzeczenie uprawomocniło się z 10 maja 2016 r.) do chwili złożenia pozwu upłynęło zaledwie kilka miesięcy, a nie doszło do takiej istotnej zmiany, która mogłaby doprowadzić do zwiększania alimentów o żądane w pozwie i apelacji kwoty. Jednocześnie biorąc pod uwagę, że matka małoletnich 3 stycznia 2017 r. wskazała na koszt utrzymania M. w wysokości 3188 zł, a Z. w wysokości 2725 zł jednocześnie wskazując koszty paliwa w wysokości 600 zł i przyjmując na rzecz każdej z nich po 400 zł kosztów tego paliwa, to nieprawdopodobne jest, aby w jakiejkolwiek części była w stanie te koszty ponieść, bo przecież nie pracuje i nie wykazuje żadnych stałych dochodów. Jednocześnie suma tych kosztów przekracza wynagrodzenie pozwanego. Tak więc nawet gdyby rodzina żyła razem, nie byliby w stanie takich kosztów ponosić na utrzymanie małoletnich. To jest dodatkowy argument wskazujący na wyolbrzymienie roszczeń małoletnich powódek przez ich matkę i niedostosowanie ich do rzeczywistości oraz rzeczywistego stanu faktycznego. Warto bowiem zaznaczyć, że powódki teraz mają 7 lat (M.) i prawie 10 lat (Z.).

Przyjęcie przez Sąd Rejonowy odpowiednio kosztów utrzymania małoletniej M. na 1200 zł miesięcznie oraz małoletniej Z. na 1900 zł miesięcznie, przy braku zmian po stronie pozwanego w zakresie jego możliwości - w odniesieniu do ich podwyższenia - oraz ostatnim orzeczeniu o alimentach uprawomocnionym w maju 2016 r., wskazuje na to, że ustalone koszty utrzymania małoletnich są prawidłowe, albowiem nie zaszły żadne przesłanki, które mogłyby wskazywać na ich radykalne zwiększenie (tylko co do M. doszło do niewielkiego zwiększenia jej usprawiedliwionych kosztów utrzymania).

Zgodnie z art. 138 k.r.o. w razie zmiany stosunków można żądać zmiany orzeczenia dotyczącego alimentów, trzeba jednak wykazać, że do takiej zmiany stosunków doszło. Tylko małoletnia M. wykazał częściowy wzrost jej usprawiedliwionych potrzeb. Natomiast małoletnia Z. nie wykazała takiego wzrostu (art. 6 k.c.). Jeżeli chodzi o małoletnią Z. to koszty związane z jej leczeniem i chorobami były uwzględnione już w poprzednim orzeczeniu o alimentach. Żadne nowe okoliczności w tym zakresie nie pojawiły się. Także immunoterapia swoista była już wówczas brana pod uwagę. Dlatego koszty usprawiedliwionego utrzymania tej powódki oscylują w granicach 1900 zł, tak samo jak poprzednio. Sąd Rejonowy szczegółowo je wyliczył i przedstawił.

Skarżące w apelacji nie wskazały sprzeczności z materiałem dowodowym, wyciągnęły tylko z zebranego sprawie materiału dowodowego odmienne wnioski niż Sąd Rejonowy. Natomiast ocena materiału dowodowego dokonana przez Sąd Rejonowy mieści się w granicach zakreślonych art. 233 § 1 k.p.c., nie została przekroczona granica swobodnej oceny dowodów, a wnioski co do faktów w sposób logiczny wynikają z treści dowodów zgromadzonych w sprawie. Równocześnie Sąd Rejonowy poddał ocenie w sposób kompleksowy i właściwy cały materiał dowodowy zebrany w sprawie, a skarżące nie wykazały, aby uchybił zasadom logicznego rozumowania lub doświadczenia życiowego, tymczasem tylko takie uchybienia mogą być przeciwstawione uprawnieniu sądu do dokonywania swobodnej oceny dowodów, nie jest bowiem wystarczające samo przekonanie strony o innej niż przyjął sąd wadze poszczególnych dowodów i ich odmiennej ocenie, niż ocena sądu.

Pozwany, w toku jego przesłuchania na rozprawie 7 listopada 2016 r. /k. 85/, sam podał, że oczekuje na kontrakt jako kierowca, a w e-mailu z 15 marca 2017 r. /k. 196 i 197/ wskazał, że pracuje jako kierowca busa. Kwestionowanie tego w apelacji jest niczym nieuzasadnione. Poza tym nie ma to istotnego znaczenia dla rozpoznania sprawy, gdyż jego możliwości majątkowe i zarobkowe prawnie muszą być ocenione jako niezmienione.

Pozostałe zarzuty apelacji nie odnoszą się do zmiany stosunków pomiędzy stronami,
a jako takie nie mają wpływu na orzeczenie co do podwyższenia alimentów.

Jednocześnie należy znaczyć, że w postępowaniu apelacyjnym nie można występować z żądaniami obniżenia alimentów, jeżeli w toku postępowania przed Sądem I instancji takie roszczenia nie były podnoszone (por. art. 383 k.p.c.).

Zastosowana przez Sąd Rejonowy regulacja prawna jest prawidłowa.

Dlatego też zarzuty apelacji są bezzasadne.

Mając powyższe na uwadze, na podstawie art. 385 k.p.c., należało orzec jak w punkcie 1. sentencji.

Ponadto w toku postępowania odwoławczego powstały koszty sądowe związane
z doręczeniem zagranicznym dla pozwanego w wysokości 143,75 zł – wynagrodzenie tłumacza przysięgłego oraz 234,12 zł w związku z koniecznością opłacenia czynności komornika dotyczących doręczenia. Sąd Okręgowy postanowił jednak nie obciążać nimi przegrywających sprawę apelujących, na podstawie art. 113 ust. 4 stawy z 28 lipca 2005 r. o kosztach sądowych w sprawach cywilnych (t.j. Dz. U. 2018, poz. 300), gdyż są one małoletnie, a utrzymują się jedynie z alimentów.

SSO Marcin Rak SSO Roman Troll SSO Anna Hajda