Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt II C 2161/17


WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 16 lutego 2018 roku

Sąd Rejonowy dla W. M. w W., II W. C. w składzie:

Przewodniczący: SSR Tomasz Niewiadomski

Protokolant: Klaudia Majsterek

po rozpoznaniu w dniu 9 lutego 2018 roku w W.

na rozprawie

sprawy z powództwa R. C.

przeciwko V. L. T. Ż. spółce akcyjnej V. (...) z siedzibą w W. (KRS (...))

o zapłatę

I.  zasądza od pozwanego V. L. T. Ż. spółki akcyjnej V. (...) z siedzibą w W. na rzecz powoda R. C. kwotę 11.043,98 zł (jedenaście tysięcy czterdzieści trzy złote i dziewięćdziesiąt osiem groszy) z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia 18 stycznia 2017 roku do dnia zapłaty;

II.  w pozostałym zakresie powództwo oddala;

III.  zasądza od pozwanego V. L. T. Ż. spółki akcyjnej V. (...) z siedzibą w W. na rzecz powoda R. C. kwotę 4.755,06 (cztery tysiące siedemset pięćdziesiąt pięć złotych i sześć groszy) tytułem zwrotu kosztów procesu.

Sygn. akt II C 2161/17

UZASADNIENIE

Pozwem z dnia 19 maja 2017 roku (data prezentaty Sądu) powód R. C., reprezentowany przez profesjonalnego pełnomocnika, wniósł o zasądzenie od pozwanego V. L. T. Ż. spółki akcyjnej V. (...) z siedzibą w W. (wcześniej: S. U.Spółka Akcyjna) kwoty 11.043,98 złotych wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia 3 grudnia 2016 roku dnia zapłaty oraz o zasądzenie na jego rzecz kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych powiększonych o podatek VAT i kosztów w wysokości 17 złotych opłaty skarbowej od złożonego pełnomocnictwa.

Uzasadniając żądanie pozwu powód wskazał, że w dniu 17 lutego 2012 roku przystąpił do umowy ubezpieczenia na życie z ubezpieczeniowym funduszem kapitałowym ze składką regularną Firma i (...) potwierdzonej polisą o numerze (...). Prawa i obowiązki wynikające z zawartej umowy zostały określone w Ogólnych Warunkach Ubezpieczenia (dalej: OWU). Zgodnie z umową powód zobowiązał się do opłacania składki regularnej w kwocie 350 złotych miesięcznie. Umowa została zawarta na 15 lat. Z dniem 15 listopada 2016 roku doszło do wygaśnięcia polisy na skutek wniosku powoda o całkowitą wypłatę świadczenia wykupu. Na dzień rozwiązania umowy wysokość środków na jej rachunku wynosiła 18.406,64 złotych. Pozwany w związku z rozwiązaniem umowy przed końcem jej trwania dokonał wypłaty wartości wykupu w kwocie 7.362,66 złotych, potrącając na swoją rzecz kwotę 11.043,98 złotych. Podstawą obliczenia świadczenia wykupu miały być postanowienia zawarte w OWU.

Zdaniem powoda postanowienia OWU, wedle których ubezpieczyciel w przypadku przedterminowego rozwiązania umowy zatrzymał wskazaną kwotę ze środków zgromadzonych na rachunku klienta, stanowiły niedozwolone klauzule umowne w rozumieniu art. 385 1 § 1 kc. Powód podniósł, że postanowienia te nie były z nim uzgodnione indywidualnie, nie dotyczyły świadczenia głównego, kształtowały jego prawa i obowiązki w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami oraz rażąco naruszały jego interesy. Powód wskazał, że postanowienia OWU dotyczące świadczenia wykupu stanowią tekst skomplikowany, odsyłający do innych postanowień OWU, nie spełniają zatem wymogu jednoznaczności i zrozumiałości. Ponadto umowa będąca przedmiotem niniejszego postępowania, została zawarta przez pozwanego w ramach prowadzonej przez niego działalności gospodarczej z powodem jako konsumentem.

W jego ocenie stosowane przez pozwanego wzorce umów zawarte w ogólnych warunkach ubezpieczenia na życie z ubezpieczeniowym funduszem kapitałowym wraz z załącznikiem nr 1, dające pozwanemu prawo do pobierania w związku z całkowitym wykupem wartości polisy kwoty stanowiącej określony procent wartości polisy, stanowią niedozwolone postanowienia umowne i nie są wiążące dla powoda. Powód wskazał, że we wzorcach umownych stosowanych przez pozwanego nie ma wprost mowy o opłatach likwidacyjnych i innych opłatach pobieranych przez niego w związku z rozwiązaniem stosunku ubezpieczenia przed upływem okresu na jaki zostały zawarty, ale zdaniem powoda, takie postanowienia w istocie nakładają na powoda sankcje finansowe za rezygnację z ubezpieczenia, które stanowią swoiste ,,opłaty likwidacyjne”. Powód podkreślił, że sankcje za rozwiązanie stosunku ubezpieczenia przed końcem okresu jego trwania w postaci poniesienia obciążeń finansowych (swoistej opłaty likwidacyjnej), rażąco naruszają interesy konsumenta. Dokonane przez pozwanego wysokie potrącenia, nie mają żadnego związku z ponoszonymi przez niego kosztami związanymi z wygaśnięciem polisy, tym bardziej, że ubezpieczyciel pobierał także inne opłaty bezpośrednio związane z obsługą produktu i które pokrywały ponoszone przez ubezpieczyciela koszty. Zatrzymanie przez pozwanego większej części zgromadzonych przez powoda środków i wypłacenie jedynie nieznacznej części zgromadzonych przez ubezpieczonego środków stanowi rażące naruszenie interesów konsumenta, gdyż prowadzą do uzyskania przez ubezpieczyciela korzyści kosztem konsumenta. Powód podkreślił, iż w przedmiotowej sprawie stracił 60% zgormadzonych środków. Na potwierdzenie swoich twierdzeń powód przedstawił obszerne orzecznictwo różnych sądów dotyczące analogicznych spraw.

Pismem z dnia 29 grudnia 2016 roku powód wezwał pozwanego do zwrotu kwoty pobranej przy wypłacie świadczenia wykupu, lecz wniosek ten nie został zrealizowany. W odniesieniu do roszczenia odsetkowego powód wskazał, że dochodzi odsetek ustawowych liczonych od dnia 03 grudnia 2016 roku wskazując, że polisa wygasła z dniem 15 listopada 2016 roku i w związku z powyższym należy uznać, że dzień wyceny nastąpił nie później niż dnia 18 listopada 2016 roku, natomiast czternastodniowy termin na wypłatę świadczenia wykupu upłynął dnia 02 grudnia 2016 roku ( pozew k. 1-7).

Pozwany V. L. T. Ż. spółka akcyjna V. (...) z siedzibą w W. w odpowiedzi na pozew z dnia 22 listopada 2017 roku ( data prezentaty) wniósł o oddalenie powództwa w całości, a także o zasądzenie od powoda na jego rzecz kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych.

W pierwszej kolejności pozwany wskazał, że powód miał wiedzę o warunkach umowy ubezpieczenia, w tym o wysokości świadczenia wykupu, bowiem otrzymał OWU, co potwierdzają oświadczenia powoda złożone we wniosku o zawarcie przedmiotowej umowy. Powód został również poinformowany, że przedterminowe rozwiązanie umowy ubezpieczenia wiąże się z uwzględnieniem przy wyliczaniu kwoty świadczenia wykupu kosztów pozwanej związanych z dystrybucją, zawarciem i wykonywaniem umowy. Powód miał również świadomość, że zawiera umowę na 15 lat, a tym samym miał świadomość obowiązku zapłaty tej składki za cały ten okres. Ponadto od dnia doręczenia polisy powodowi przysługiwał 30 dniowy okres na odstąpienie od umowy, z czego nie skorzystał, co potwierdza, że warunki umowy wskazane w polisie nie były dla powoda zaskoczeniem.

Ponadto pozwany podniósł, iż powód nie wskazał, którego postanowienia umownego żąda uznania za abuzywne – powód cytuje treść różnych postanowień, ale żadnego nie wskazuje jako abuzywnego, zatem brak jest materiału dowodowego, które Sąd miałby badać i na którym się oprzeć.

W dalszej kolejności pozwany podniósł, że postanowienie o świadczeniu wykupu, będące przedmiotem sporu, nie może stanowić postanowienia niedozwolonego w rozumieniu art. 385 1 § 1 kc z uwagi na fakt, iż dotyczy świadczenia głównego pozwanej i jest sformułowane w sposób jednoznaczny. Co więcej - nie narusza ono interesów powoda jako konsumenta, tym bardziej nie narusza ich w sposób rażący. Postanowienie to jest też zgodne z dobrymi obyczajami i nie stanowi ,,opłaty likwidacyjnej”. Pozwany podniósł, że wysokość świadczenia wykupu pozostaje w związku z kosztami i ryzykiem pozwanej. W każdym wypadku konieczność rozliczenia kosztów i ryzyko wynikają bezpośrednio z decyzji ubezpieczającego o przedwczesnym wypowiedzeniu umowy ubezpieczenia na życie z UFK. Wartość świadczenia wykupu w niniejszej sprawie uzależniona jest od okresu trwania ochrony ubezpieczeniowej i pozostaje w korelacji z kosztami działalności poniesionymi przez pozwaną w związku z wykonywaniem umowy ubezpieczenia.

Ponadto z ostrożności procesowej pozwany podniósł, że uznanie tego postanowienia za niedozwolone jest de lege lata niemożliwe, a także byłoby dla powoda niekorzystne, ponieważ spowodowałoby niemożność wykonania przedmiotowej umowy. Sądy nie mogą bowiem modyfikować treści umów, a jedynie eliminować z ich treści niedozwolone postanowienia wzorców. Uznanie tego postanowienia za niedozwolone spowoduje brak możliwości wypłacenia powodowi jakiegokolwiek świadczenia wykupu.

Pozwany wskazał też, że wypłata powodowi całości wartości części bazowej rachunku spowodowałaby zachwianie równości stron ubezpieczenia, gdyż w takiej sytuacji zakład ubezpieczeń winien zwrócić ubezpieczającemu w całości zgromadzone środki, pomimo udzielania ochrony ubezpieczeniowej przez cały czas trwania umowy ubezpieczenia i poniesienia wysokich kosztów jej zawarcia i wykonania. Ponadto powództwo skierowane przez powoda przeciwko pozwanemu pod pretekstem ochrony przysługującej konsumentom, ma na celu bezkosztowe wycofanie wpłaconych środków, powodując tym samym nieusprawiedliwione wzbogacenie po stronie powoda i istotną stratę finansową po stronie pozwanej, co stanowi jednocześnie naruszenie przez powoda zasad współżycia społecznego, gdyż powód kierując jak setki innych klientów tego typu pozew próbując, w przypadku pozwanego, niezasadnie dowodzić, iż świadczenie wykupu stanowi opłatę likwidacyjną. Ponadto pozwany wskazał, że postanowienia będące przedmiotem pozwu nie są wpisane do rejestru klauzul niedozwolonych, a rozszerzona prawomocność wyroków o której mowa w art. 479 43 kpc, a na którą powołuje się strona powodowa, nie ma zastosowania do pozwanego ( odpowiedź na pozew k. 48-53).

Strony w toku postępowania podtrzymały tak sformułowane stanowiska w sprawie. ( replika powoda k. 73-82, protokół rozprawy k. 90).

Sąd Rejonowy ustalił następujący stan faktyczny:

Na podstawie deklaracji przystąpienia z dnia 3 lutego 2012 roku R. C. jako ubezpieczony przystąpił do umowy ubezpieczenia na życie z ubezpieczeniowym funduszem kapitałowym ze składką regularną Firma i (...). Przystąpienie do umowy zostało potwierdzone przez V. L. Towarzystwo (...) wystawieniem polisy numer (...). Umowa została zawarta na okres 15 lat, z okresem ubezpieczeniowym od dnia 17 lutego 2012 roku do dnia 16 lutego 2027 roku oraz ze składką regularną w wysokości 350 złotych miesięcznie. Przed złożeniem wniosku R. C. otrzymał, stanowiące integralną część umowy Ogólne Warunki Ubezpieczenia z Ubezpieczeniowym Funduszem Kapitałowym ze Składką Regularną Firma i (...) o indeksie (...), Regulamin Ubezpieczeniowych Funduszy Kapitałowych o indeksie (...)- (...) oraz Wykaz Ubezpieczeniowych Funduszy Kapitałowych o indeksie (...) ( bezsporne; polisa k.11; deklaracja przystąpienia k. 58-58v). W dacie zawarcia umowy R. C. był przedsiębiorcą prowadzącym działalność gospodarczą w zakresie sprzedaży hurtowej części i akcesoriów do pojazdów samochodowych ( bezsporne, deklaracja przystąpienia k. 58-58v; dane zawarte w bazie CEIDG).

Zgodnie z § 3 ust. 1 OWU przedmiotem umowy było życie ubezpieczonego oraz inwestowanie środków pochodzących ze składek wpłacanych z tytułu umowy w ramach ubezpieczeniowych funduszy kapitałowych w okresie, na jakim ubezpieczony przystąpił do umowy. W myśl § 3 ust. 2 OWU zakres ubezpieczenia obejmował następujące zdarzenia ubezpieczeniowe: dożycie przez ubezpieczonego daty dożycia i śmierć ubezpieczonego w okresie ubezpieczenia.

Stosownie do § 2 ust. 26 OWU świadczeniem wykupu była kwota świadczenia z umowy wpłacana przez ubezpieczyciela w przypadkach określonych w OWU, z przyczyn innych niż dożycie przez ubezpieczonego daty dożycia, śmierć ubezpieczonego lub odstąpienie przez ubezpieczonego od umowy.

Zgodnie z § 11 ust. 1 OWU polisa ulegała wygaśnięciu m.in.:

-

wskutek jej wypowiedzenia przez ubezpieczonego – z dniem doręczenia do siedziby ubezpieczyciela pisemnego oświadczenia ubezpieczonego o wypowiedzeniu (pkt 1);

-

niezapłacenia składki regularnej – z upływem ostatniego dnia 45-dniowego okresu, za który składka była należna (pkt 2);

-

wypłaty świadczenia wykupu – z dniem złożenia wniosku o całkowitą wypłatę świadczenia wykupu (pkt 5)

Ust. 6 w/w paragrafu stanowił, iż w przypadku przedterminowego rozwiązania umowy z przyczyn wskazanych powyżej wypłacana wartość świadczenia wykupu w zakresie wartości tzw. części bazowej rachunku uwzględnia jej pomniejszenie o koszty poniesione przez ubezpieczyciela związane z zawarciem i wykonywaniem umowy oraz o koszty związane z prowadzoną przez ubezpieczyciela działalnością gospodarczą, które w związku z przedterminowym rozwiązaniem umowy nie mogłyby zostać pokryte z opłat, jakie byłyby pobierane przez ubezpieczyciela w trakcie trwania całego okresu, na jaki umowa została zawarta.

Zgodnie z § 24 ust. 5 OWU wysokość świadczenia wykupu na dany dzień była równa wartości tzw. części wolnej rachunku oraz określonego procentu tzw. części bazowej rachunku, wskazanego w ust. 15 załącznika nr 1 do OWU.

Tabela z ust. 15 Załącznika nr 1 do OWU określała procent tzw. części bazowej rachunku wypłacany ubezpieczonemu w przypadku odpisania jednostek funduszy z części bazowej rachunku w związku z całkowitą lub częściową wypłatą świadczenia wykupu na 40% - w przypadku 15-letniego okresu ubezpieczenia, gdy wypłata miała nastąpić w 5. roku trwania umowy. (OWU k. 12-22)

Polisa R. C. wygasła z dniem 15 listopada 2016 roku, tj. w piątym roku od jej zawarcia wskutek złożenia przez niego wniosku o całkowitą wypłatę świadczenia wykupu ( bezsporne; pismo pozwanej k. 24, rozliczenie polisy k. 24v).

Na dzień rozwiązania umowy wartość wpłaconych przez R. C. składek regularnych wyniosła 20.300 złotych, a wartość środków zgromadzonych na rachunku jednostek funduszy wyniosła 18.406,64 złotych. V. L. T. U. n. Ż. S.A. V. (...) wypłaciło R. C. kwotę 7.362,66 złotych, zatrzymując kwotę 11.043,98 złotych ( bezsporne; rozliczenie polisy k. 24v).

Pismem z dnia 29 grudnia 2016 roku pełnomocnik R. C. wezwał V. L. T. U. n. Ż. S.A. V. (...) do zapłaty kwoty 11.043,98 złotych – w terminie 7 dni od dnia otrzymania wezwania. Wezwanie zostało doręczone w dniu 10 stycznia 2017 roku. Powyższe żądanie nie zostało jednak spełnione ( bezsporne; wezwanie do zapłaty k. 25, pismo pozwanej k. 26).

W chwili zawierania umowy R. C. nie miał świadomości, na czym polega mechanizm związany z wyliczaniem świadczenia wykupu i zatrzymywaniem przez ubezpieczyciela określonej części środków zgromadzonych na polisie w razie przedterminowego rozwiązania umowy. Był wówczas przekonany, że jest to korzystna lokata kapitału, z której może w każdej chwili się wycofać. R. C. dowiedział się, że ubezpieczyciel zatrzymuje pewne środki (jako koszty wykupu) w przypadku przedterminowego rozwiązania umowy, dopiero gdy zaczął planować rozwiązanie umowy, ponieważ bał się, że straci pieniądze. W trakcie obowiązywania polisy R. C. regularnie opłacał składki i nie brał pod uwagę wcześniejszego zakończenia umowy ( zeznania powoda k. 90-90v).

W dniu 21 października 2016 r. w rejestrze przedsiębiorców, który prowadzi Sąd Rejonowy dla m. st. Warszawy w Warszawie XIII Wydział Gospodarczy Krajowego Rejestru Sądowego, ujawniono zmianę firmy pozwanej (spółki wpisanej do rejestru przedsiębiorców pod numerem KRS (...)) ze „S. U. Spółka Akcyjna” na „V. L. T. U. Ż. Spółka Akcyjna Vienna Insurance Group” ( informacje z rejestru przedsiębiorców k. 55-57; okoliczności bezsporne).

Powyższy stan faktyczny Sąd ustalił na podstawie wymienionych wyżej dokumentów i wydruków, zeznań powoda oraz w oparciu o okoliczności między stronami bezsporne.

Zeznania powoda Sąd ocenił jako jasne, kategoryczne i logiczne. Ponadto znalazły one odzwierciedlenie w treści dowodów z dokumentów znajdujących się w aktach sprawy i dlatego nie było podstaw do odmówienia im waloru wiarygodności.

Sąd Rejonowy zważył, co następuje:

Powództwo w zdecydowanej części jest zasadne i w większości zasługuje na uwzględnienie. W ocenie Sądu strona pozwana nie była upoważniona do zatrzymania kwoty 11.043,98 złotych, gdyż postanowienia wzorca umownego, na podstawie których strona pozwana zatrzymała w/w kwotę – tj. § 24 ust. 5 OWU w zw. tabelą zawartą w ust. 15 załącznika nr 1 do OWU, wyczerpują dyspozycje art. 385 1 § 1 kc oraz art. 385 3 pkt 17 i dlatego stanowią klauzulę niedozwoloną.

Podstawę merytorycznego rozstrzygnięcia podjętego w niniejszej sprawie stanowił materiał procesowy (tzn. fakty i dowody) zebrany w toku postępowania, o czym przesądza treść art. 316 § 1 i art. 328 § 2 ustawy z dnia 17 listopada 1964 roku – Kodeks postępowania cywilnego (tj. Dz. U. z 2018 roku, poz. 155 ze zm., powoływany dalej w skrócie jako kpc). Jednak zgodnie z art. 6 ustawy z dnia 23 kwietnia 1964 roku – Kodeks cywilny (tj. Dz. U. z 2017 roku, poz. 459, powoływany dalej w skrócie jako kc) oraz art. 232 kpc to strony obowiązane są wskazywać dowody dla stwierdzenia faktów, z których wywodzą skutki prawne. Powyższe przepisy stanowią normatywną podstawę zasady kontradyktoryjności, zgodnie z którą ciężar dowodu spoczywa na stronach postępowania cywilnego. To one są wyłącznym dysponentem toczącego się postępowania, do nich należy gromadzenie materiału i wreszcie to one ponoszą odpowiedzialność za jego wynik ( vide: uzasadnienie wyroku Sądu Najwyższego z dnia 17 grudnia 1996 roku, I CKU 45/96, OSNC 1997, nr 6-7, poz. 76, str. 37).

W niniejszej sprawie okolicznością bezsporną między stronami był fakt przystąpienia przez powoda do grupowej umowy ubezpieczenia na życie potwierdzonej polisą nr (...), wygaśnięcia polisy powoda, jak również fakt otrzymania przez powoda 40% środków zgromadzonych na jego rachunku polisowym. Istota sporu sprowadzała się natomiast do oceny zasadności zatrzymania przez pozwanego pozostałej części środków zgromadzonych na rachunku polisowym powoda na dzień rozwiązania umowy.

W pierwszej kolejności należy wskazać, że w ocenie Sądu umowa ubezpieczenia została zawarta przez pozwanego z powodem działającym jako konsument. Zgodnie z art. 22 1 kc za konsumenta uważa się bowiem osobę fizyczną dokonującą czynności prawnej niezwiązanej bezpośrednio z jej działalnością gospodarczą lub zawodową. Funkcjonalna definicja konsumenta przyjmuje jako punkt wyjścia pełnioną w danej chwili oraz sytuacji rolę ekonomiczną osoby fizycznej (która to osoba może następnie w innej już sytuacji pełnić rolę przedsiębiorcy). Definicja konsumenta dająca się wyinterpretować z art. 22 1 kc zawiera cztery elementy. Po pierwsze, konsumentem może być tylko osoba fizyczna, po drugie, musi ona dokonywać czynności prawnej, po trzecie, czynność ta pozostaje w określonej relacji z rolą społeczną tej osoby, a po czwarte, adresatem oświadczenia woli jest przedsiębiorca (T. Sokołowski [w:] A. Kidyba (red.): Kodeks cywilny. Komentarz. Tom I. Część ogólna. WKP 2012 wyd. II. Lex). Kryterium najistotniejszym i najbardziej charakterystycznym dla pojęcia konsumenta jest kryterium braku bezpośredniego związku między dokonaną przez dany podmiot czynnością prawną a jego działalnością gospodarczą lub zawodową . Z reguły ma ona zmierzać do zaspokajania potrzeb własnych, osobistych, "prywatnych" podmiotu, jego rodziny, domowników, także przyjaciół lub znajomych (prezenty), ma zapewniać funkcjonowanie gospodarstwa domowego (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 26 września 2007 roku, IV CSK 122/07, OSNC - Zb. dodatkowy 2008 nr C, poz. 74, str. 73). Tylko pośredni związek pomiędzy czynnością prawną a działalnością gospodarczą osoby fizycznej nie pozbawia tej osoby przymiotu konsumenta.

W realiach niniejszej sprawy o posiadaniu przez powoda statusu konsumenta w pierwszej kolejności świadczy o tym treści wpisów w bazie CEIDG z której w sposób jednoznaczny wynika, iż zasadnicza działalność gospodarcza powoda, polegająca na sprzedaży hurtowej części i akcesoriów do pojazdów samochodowych, nie ma nic wspólnego z ofertą pozwanego. W przypadku pojęcia konsumenta nie chodzi o cechę własną osoby fizycznej, a analizę stosunku zobowiązaniowego, z jakiego dochodzi ona roszczenia ( vide: postanowienie Sądu Apelacyjnego w Szczecinie z dnia 28 sierpnia 2012 roku, I ACz 399/12, Legalis nr 742858).

Działalność gospodarcza przedsiębiorcy przejawia się m.in. w nawiązywaniu przez niego z określonymi podmiotami typowych ze względu na prowadzoną przez niego działalność gospodarczą stosunków prawnych. Jednak obok typowych umów przedsiębiorca zawiera również szereg umów, które nie są umowami typowymi, a w stosunku do prowadzonej działalności gospodarczej mają jedynie charakter pomocniczy. Punkt wyjścia do oceny, czy dana czynność ma charakter czynności powiązanej z prowadzoną działalnością gospodarczą lub zawodową, tylko bezpośrednio czy też pośrednio powinno stanowić to, czy czynność ta jest związana z utrzymaniem egzystencji samego podmiotu będącego przedsiębiorcą i zachowaniem prowadzonego przez niego przedsiębiorstwa.

Przy określeniu, czy dana czynność prawna jest bezpośrednio powiązana z prowadzoną działalnością gospodarczą lub zawodową, powinno się skorzystać z kryterium typowości stosunków prawnych, w których uczestniczy przedsiębiorca ze względu na rodzaj prowadzonej działalności prawnej. W razie wątpliwości konkretną czynność należy zaliczyć w poczet czynności dotyczących tylko tych pośrednio powiązanych z prowadzoną działalnością zawodową lub gospodarczą.

Za konsumenta może zostać uznany wyłącznie taki profesjonalista, który działa poza granicami swych zwykłych kompetencji. Pogląd ten jest zbieżny ze stanowiskiem Sądu Najwyższego wyrażonym w uzasadnieniu uchwały siedmiu sędziów z dnia 14 maja 1998 roku (III CZP 12/98, OSNC 1998, nr 10, poz. 151) zgodnie z którym czynności przedsiębiorcy wchodzą w zakres działalności gospodarczej, jeżeli pozostają w funkcjonalnym związku z tą działalnością, a w szczególności podejmowane są w celu realizacji zadań związanych z przedmiotem działalności konkretnego podmiotu.

Dokonana przez pryzmat powyższych rozważań i konstatacji treść zgromadzonego w niniejszej sprawie materiału dowodowego wskazuje, iż umowa zawarta pomiędzy stronami nie ma żadnego związku z działalnością gospodarczą powoda. Z punktu widzenia powoda analizowana umowa miała charakter całkowicie incydentalny, wyjątkowy, jednorazowy i okazjonalny bez żadnego funkcjonalnego związku ze sprzedażą części samochodowych. Poza tym to na przedsiębiorcy ciąży obowiązek stwierdzenia, czy dokonywana czynność prawna ma charakter konsumencki. Tymczasem w niniejszej sprawie nie wykazano choćby tego, by powód uiszczane składki traktował jako koszty uzyskania przychodu przy rozliczeniach podatku dochodowego od osób fizycznych – w tym przedmiocie nie złożono żadnych wniosków dowodowych.

W drugiej kolejności Sąd dokonał oceny posiadania przez powoda przymiotu konsumenta, w dacie przystąpienia do umowy grupowego ubezpieczenia, na podstawie treści łączącej strony umowy. Z treści umowy wynika, że przedmiotem ubezpieczenia było życie powoda. Ponadto umowa przewidywała świadczenia z tytułu dożycia oraz z tytułu śmierci. Żadne ze zdarzeń objętych zakresem ubezpieczenia nie było powiązane z prowadzoną przez powoda działalnością gospodarczą. Przykładowo świadczenie z tytułu śmierci podlegało wypłacie uposażonemu według prawa spadkowego i nie miało ono służyć zaspokojeniu należności związanych z prowadzoną działalnością gospodarczą. Z powyższego jednoznacznie wynika, że przystąpienie do umowy ubezpieczenia nie stanowiło czynności prawnej bezpośrednio związanej z prowadzoną przez powoda działalnością gospodarczą, a powód działał, jako konsument w rozumieniu art. 22 1 kc. Wobec tego Sąd przyjął, że powód w przystępując do przedmiotowej umowy działał jako konsument w rozumieniu art. 22 1 kc, a postanowienia umowy, dotyczące praw i obowiązków powoda jako ubezpieczonego, zgodnie z art. 808 § 5 kc - podlegają na podstawie ocenie przez pryzmat art. 385 1 -385 3 kc.

Analizowana w niniejszej sprawie umowa jest umową mieszaną, z elementami klasycznego modelu umowy ubezpieczenia na życie i postanowieniami charakterystycznymi dla umów, których celem jest inwestowanie kapitału. Nie ulega wątpliwości, że dominuje w niej aspekt kapitałowy polegający na alokowaniu składek wpłacanych przez ubezpieczonego na ubezpieczeniowe fundusze. Celem umowy było więc istnienie długotrwałego i stabilnego stosunku prawnego łączącego strony w celu zgromadzenia jak najwyższego kapitału i wygenerowanie możliwie najlepszego wyniku ekonomicznego, co zapewniało również wymierne korzyści ubezpieczycielowi, który w związku z tym pozostawał zainteresowany jak najdłuższym uiszczaniem przez ubezpieczonego składek w celu ich dalszego inwestowania.

Integralną część wskazanej umowy stanowiły Ogólne Warunki Grupowego (...) z Ubezpieczeniowym Funduszem Kapitałowym ze Składką Regularną Firma i (...) (OWU) - wzorzec umowny ustalony przez ubezpieczyciela, który w świetle art. 384 § 1 kc winien być doręczony powodowi przed zawarciem umowy, by go wiązał. W niniejszej sprawie otrzymanie przez powoda OWU przed zawarciem umowy zostało przez niego potwierdzone własnoręcznym podpisem pod deklaracją przystąpienia do umowy.

W dalszej kolejności można było dokonać wykładni powyższych postanowień OWU pod kątem art. 385 1 kc który stanowił, że postanowienia umowy zawieranej z konsumentem, które nie zostały z nim indywidualnie uzgodnione, nie wiążą go, jeżeli kształtują jego prawa i obowiązki w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami, rażąco naruszając jego interesy. Nie dotyczy to jedynie postanowień określających główne świadczenia stron, w tym cenę lub wynagrodzenie, jeżeli zostały sformułowane w sposób jednoznaczny. Ustalenie, że poszczególne postanowienia OWU są postanowieniami niedozwolonymi, ma znaczenie ze względu na skutki prawne, jakie rodzi uznanie postanowienia umowy za abuzywne. Wówczas, zgodnie z art. 385 1 § 2 kc, zamieszczona w umowie klauzula abuzywna, nie wiąże konsumenta, a strony są związane umową w pozostałym zakresie.

Z art. 385 1 kc wynika, że możliwość uznania danego postanowienia umownego za niedozwolone i wyeliminowanie go z umowy zależy od spełnienia następujących przesłanek: postanowienie nie zostało uzgodnione indywidualnie, kształtuje prawa i obowiązki konsumenta w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami, rażąco naruszając interesy konsumenta, nie dotyczy sformułowanych w sposób jednoznaczny głównych świadczeń stron, w tym ceny lub wynagrodzenia. Powyższe przesłanki muszą zostać spełnione łącznie.

W okolicznościach niniejszej sprawy Sąd stanął na stanowisku, że do przedmiotowej umowy ubezpieczenia zawartej przez przedsiębiorców (pozwaną jako ubezpieczyciela i ubezpieczający bank) powód przystąpił jako konsument oraz że kwestionowane postanowienia OWU nie zostały z powodem uzgodnione indywidualnie. Zostały one bowiem zawarte we wzorcu umownym, jakim stanowiły Ogólne Warunki Grupowego (...) z Ubezpieczeniowym Funduszem Kapitałowym ze Składką Regularną Firma i (...). W konsekwencji, ponieważ postanowienia umowne będące przedmiotem analizy na gruncie rozpoznawanej sprawy stanowią postanowienia wzorca umownego, to obejmuje je domniemanie, że nie zostały uzgodnione indywidualnie, którego to domniemania pozwana nie wzruszyła.

W ocenie Sądu w niniejszej sprawie nie budzi wątpliwości, że świadczenie wykupu nie jest świadczeniem głównym. Wprawdzie ustawodawca nie określił, co należy rozumieć przez sformułowanie główne świadczenia stron, ale należy przyjąć, że są to takie elementy konstrukcyjne umowy, bez których uzgodnienia nie doszłoby do jej zawarcia. Innymi słowy chodzi o klauzule regulujące świadczenia typowe dla danego stosunku prawnego, stanowiące te jego elementy, które konstytuują istotę danego porozumienia. Sąd orzekający w niniejszej sprawie w pełni zgadza się z argumentacją zawartą w uchwale Sądu Najwyższego z dnia 29 czerwca 2007 roku, że brzmienie art. 385 1 kc nie pozwala na szeroką interpretację formuły postanowień określających główne świadczenia stron i z tego powodu postuluje się, aby sformułowanie to rozumieć wąsko i wszelkie wątpliwości rozstrzygać na rzecz objęcia klauzuli kontrolą merytoryczną, z uwagi na to, że przyporządkowanie danego świadczenia jako świadczenia głównego, skutkuje wyłączeniem zapisów dotyczących tego świadczenia spod mechanizmu kontroli ( vide: uchwała Sądu Najwyższego z dnia 29 czerwca 2007 r., III CZP 62/07, OSNC 2008/7-8/87, a także wyrok (...) C-143/13, wyrok (...) C-96/14).

Analizowana w niniejszej sprawie umowa jest umową mieszaną z elementami klasycznego modelu umowy ubezpieczenia na życie i postanowieniami charakterystycznymi dla umów, których celem jest inwestowanie kapitału. Niezależnie od tego, który komponent umowy uznać za przeważający, stwierdzić należy, że wypłata świadczenia wykupu w razie zakończenia stosunku prawnego nie stanowi elementu, bez którego stosunek ten nie mógłby zaistnieć, bez względu na systematykę OWU. Na tle przedstawionego do oceny stosunku prawnego takimi postanowieniami są: ze strony pozwanej - świadczenie ochrony ubezpieczeniowej i spełnienie świadczenia w określonej wysokości w razie zajścia określonego w umowie zdarzenia zgodnie z § 3 OWU oraz inwestowanie zgromadzonych środków w jednostki uczestnictwa ubezpieczeniowych funduszy inwestycyjnych, a także – ze strony powoda – zapłata ekwiwalentu za świadczone przez pozwaną usługi, tj. składki w wysokości 350 zł miesięcznie.

Świadczenie wykupu ma charakter świadczenia ubocznego. Jego celem, w zamyśle, jest zabezpieczenie interesów ubezpieczyciela, gdyby doszło do przedwczesnego, z jego punktu widzenia, zakończenia stosunku prawnego. Świadczenie takie, przewidziane na wypadek rozwiązania umowy w określonym czasie, nie może zatem zostać uznane za główny przedmiot stosunku umownego stron.

Przyjęcie, że w niniejszej sprawie świadczenie wykupu stanowi główne świadczenie stron, oznaczałoby, że celem umowy ubezpieczenia na życie z ubezpieczeniowym funduszem kapitałowym byłoby to, aby konsument mógł ją rozwiązać przed terminem i skorzystać z wypłaty świadczenia wykupu. Takie podejście jest irracjonalne, gdyż konsument w momencie zawierania umowy na czas określony, umowy długoterminowej, nie ma na celu jej wcześniejszego rozwiązania. Taki zamiar pojawia się dopiero w późniejszym etapie wykonania umowy, np. w momencie, w którym zgromadzony kapitał nie przynosi zysku, a bieżące opłaty pobierane przez ubezpieczyciela powodują dodatkowe straty.

Ponadto świadczenie wykupu pełni rolę analogiczną do opłaty likwidacyjnej, a jedyna różnica polega na tym, że opłata likwidacyjna to procent zgromadzonego kapitału, którego ubezpieczyciel nie wypłaca ubezpieczonemu, a świadczenie wykupu, to określony procent kapitału, który ubezpieczyciel wypłaca, pozostawiając sobie pozostałą część jako opłatę za to, że doszło do rozwiązania umowy przed upływem terminu, na jaki umowa została zawarta.

Mając zatem na uwadze powyższe rozważania Sąd uznał, iż kwestionowane postanowienia OWU podlegały kontroli pod kątem ich abuzywności z uwagi na to, że nie dotyczą one świadczenia głównego. Na marginesie trzeba dodać, że nawet jeśliby przyjąć, iż świadczenie wykupu stanowi główne świadczenie stron, to postanowienie umowne je kształtujące musiałoby być sformułowane w sposób jednoznaczny, by nie podlegać tej kontroli. Trudno natomiast uznać, że definicja świadczenia wykupu zawarta w § 2 ust. 1 pkt 26 w zw. z § 24 ust. 5 i 6 OWU w połączeniu z ust. 15 załącznika nr 1 i odwołującą się ponadto do definicji wskazanych w § 2 ust. 1 pkt 3, 4, 12, 21, 22, 26 oraz 35 i 36 OWU jest zdefiniowana w sposób jednoznaczny i nieskomplikowany. Jak bowiem słusznie wskazał w swym wyroku z dnia 23 kwietnia 2015 roku Trybunał Sprawiedliwości UE wymóg przejrzystości warunków umownych wprowadzony przez dyrektywę 93/13 nie może zostać zawężony do ich zrozumiałości pod względem formalnym i gramatycznym. Przeciwnie, ponieważ ustanowiony przez dyrektywę 93/13 system ochrony opiera się na założeniu, iż konsument jest stroną słabszą niż przedsiębiorca, wymóg przejrzystości musi podlegać wykładni rozszerzającej (wyrok (...) z 23 kwietnia 2015 roku, sygn. C-96/14, Legalis nr 1259783).

Zdaniem Sądu przyjęty przez stronę pozwaną sposób wyliczenia świadczenia wykupu, m.in. poprzez odwołanie się do określonego w tabeli – w załączniku nr 1 OWU (pkt 15) - procentu części bazowej rachunku wypłacane ubezpieczającemu w związku z całkowitą lub częściową wypłatą świadczenia wykupu w zw. z § 4 ust. 3 i § 24 ust. 5-6 OWU kształtuje prawa i obowiązki powoda w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami, rażąco naruszając jego interesy.

Interes konsumenta należy rozumieć szeroko, nie tylko jako interes ekonomiczny, ale też jako każdy inny (nawet niewymierny) interes. Natomiast ocena zachowań w świetle dobrych obyczajów następuje najczęściej poprzez odwołanie się do takich wartości jak: szacunek wobec partnera, uczciwość, szczerość, zaufanie, lojalność, rzetelność i fachowość. Zatem postanowienia umów, które kształtują prawa i obowiązki konsumenta, nie pozwalając na realizację tych wartości, uznawane są za sprzeczne z dobrymi obyczajami. Tak również kwalifikowane są wszelkie postanowienia, które zmierzają do naruszenia równorzędności stron stosunku, nierównomiernie rozkładając uprawnienia i obowiązki między partnerami umowy. Brak równowagi kontraktowej jest bowiem jednym z podstawowych przejawów naruszenia dobrych obyczajów.

W świetle powyższego Sąd uznał przedmiotowe postanowienia OWU za niezgodne z dobrymi obyczajami, gdyż naruszały one zasadę lojalności przedsiębiorcy wobec konsumenta wymagającą konstruowania jasnych i przejrzystych postanowień umownych. Wskazane postanowienia umowne rażąco naruszają interes konsumenta, gdyż prowadzą również do zachwiania równowagi kontraktowej stron poprzez nierówne rozłożenie obowiązków. W przypadku powoda, pozwana zatrzymała 60% środków zgromadzonych na rachunku polisowym powoda. Wskazać ponadto należy, że takie ukształtowanie wysokości świadczenia wykupu, a tym samym zatrzymania części wartości części bazowej rachunku przez pozwaną, leży wyłącznie w interesie strony pozwanej i nie przewiduje tożsamej „sankcji” w sytuacji rozwiązania umowy przez stronę pozwaną. Tym samym brak jest równości w kształtowaniu uprawnień i obowiązków wynikających z umowy dla obu jej stron. Takie brzmienie wskazanych postanowień nie uwzględnia i nie zabezpiecza interesu powoda, jako słabszej strony umowy, co nie znajduje żadnego uzasadnienia i prowadzi do ukształtowania stosunku zobowiązaniowego w sposób nierównorzędny i rażąco niekorzystny.

Nie sposób również podzielić poglądu pozwanej, że wypłata świadczenia wykupu w przewidzianej w załączniku do OWU wysokości usprawiedliwiona jest znacznymi kosztami zawarcia umowy ponoszonymi przez towarzystwo ubezpieczeń, jak stanowi § 11 ust. 6 OWU. Należy wskazać na brzmienie § 25 OWU, z którego wynika, że pozwana pobiera w trakcie trwania umowy opłaty o różnym charakterze, które mają za zadanie rekompensować koszty dystrybucji danej umowy. Pozwana pobiera bowiem opłatę wstępną, za udzielenie tymczasowej ochrony ubezpieczeniowej, za ryzyko, administracyjną, za zarządzanie aktywami rachunku jednostek funduszy, za zarządzanie aktywami portfeli modelowych, operacyjną oraz inne opłaty z tytułu dodatkowych usług oferowanych przez ubezpieczyciela związanych z ubezpieczeniowymi funduszami kapitałowymi, określone w szczegółowych regulaminach.

Pozwany w toku procesu wskazywał, że poniósł wysokie koszty, w tym koszty prowizji agenta ubezpieczeniowego ( dokumenty k. 65 - 71). Są to jednak koszty, jakie pozwany poniósł w związku z tym, że powód dał się przekonać do zakupienia oferowanego produktu. Koszty te więc nie są w istocie kosztami wykonania umowy i świadczonej usługi, lecz kosztami poniesionym przez pozwanego by przekonać powoda do zawarcia umowy. Tak więc nie jest to koszt związany ani z ryzykiem ubezpieczeniowym, ani z zarządzaniem jednostkami uczestnictwa w funduszach inwestycyjnych, co stanowi świadczenie pozwanej, lecz koszt działalności gospodarczej . W ocenie Sądu tak wysoki koszt może świadczyć albo o tym, że pozwany w ogóle nie racjonalizuje swoich wydatków związanych z zawarciem umowy, oferując wysokie wynagrodzenia agentom, uznając iż ostatecznie koszt ten obciąży ubezpieczonego bądź też wysokość wynagrodzenia agentów jest jednak ściśle powiązana z rzeczywistym czasem trwania umowy i agent w wypadku wcześniejszego jej rozwiązania obowiązany jest zwrócić ubezpieczycielowi część wypłaconego wynagrodzenia. W obu sytuacjach, w ocenie Sądu, nie ma podstawy, by takimi kosztami był obciążony powód.

Przewidziany w art. 18 ustawy z dnia 22 maja 2003 roku o działalności ubezpieczeniowej (tj. Dz. U. z 2015 roku, poz. 1206 ze zm. – ustawa ta obowiązywała przed 1 stycznia 2016 r.) obowiązek prowadzenia działalności w sposób rentowny odnosi się wyłącznie do zasad ustalania wysokości składki ubezpieczeniowej, a okoliczność ta nie była pomiędzy stronami sporna. Powód nie kwestionował wysokości ustalonej przez pozwanego składki, lecz jedynie zasadność wypłacenia niepełnej części zgromadzonych na polisie środków.

W okolicznościach niniejszej sprawy samo wykonywanie przez powoda prawa do żądania zapłaty objętej pozwem kwoty nie daje podstaw do stwierdzenia, że wykonywanie tego prawa jest sprzeczne z zasadami współżycia społecznego lub społeczno – gospodarczym przeznaczeniem tego prawa, zwłaszcza w okolicznościach, w których ustalono, że postanowienia łączącej strony umowy, a umożliwiające pozwanej zatrzymanie takiej części wpłaconych przez powoda środków, jak w niniejszej sprawie - są abuzywne, a zatem niewiążące strony. W ocenie Sądu powód nie nadużył swych uprawnień wynikających z posiadania statusu konsumenta, w szczególności nadużycie tego prawa nie może przejawiać się w wytoczeniu niniejszego powództwa, jak również w samym kwestionowaniu zapisów OWU. Zupełnie bez znaczenia – wbrew twierdzeniom pozwanego – są w tym względzie kwestie podatkowe i rzekome uniknięcie opodatkowania należności przez powoda ( odpowiedź na pozew k. 51). Kwestia objęcia należności uzyskanych przez powoda obowiązkiem podatkowym jest zupełnie irrelewantna dla rozstrzygnięcia niniejszej sprawy, w której podstawę stanowią przepisy art. 385 1 – 385 3 kc, a nie ustawy podatkowe. Wskazany przez pozwanego art. 24 ust. 15a ustawy z dnia 26 lipca 1991 roku o podatku dochodowym od osób fizycznych (tj. Dz. U. z 2018 roku, poz. 200 ze zm.) dotyczy jedynie sposobu określania dochodu. Gdyby podzielić argumentację prezentowaną przez pozwanego to powód tym bardziej nie będzie zobowiązany do uiszczenia podatku dochodowego z tytułu w/w umowy gdyż poniósłby z niej bardzo znaczną stratę, a nie dochód.

Reasumując należy wskazać, iż Sąd dokonując kontroli incydentalnej, uwzględniając wszelkie okoliczności niniejszej sprawy, nie miał wątpliwości, że zakwestionowane i opisane powyżej postanowienia umowne, które uprawniły ubezpieczyciela w związku z rozwiązaniem umowy przed terminem do zatrzymania 60% wartości części bazowej rachunku, stanowią klauzule abuzywne.

Należy jednak podkreślić, że powód nie dochodzi w niniejszej sprawie zwrotu wszystkich wpłaconych składek, lecz pozostałej części wartości części bazowej rachunku. Jak wynika z rozliczenia polisy ( k. 24v), suma wpłaconych przez powoda składek to kwota 20.300 złotych, zaś wartość rachunku na dzień rozwiązania umowy to kwota 18.406,64 złotych. Wobec powyższego przyjąć należy, że pozwany na podstawie postanowień OWU uznanych w trybie kontroli incydentalnej za abuzywne nienależnie zatrzymał kwotę 60% wartości rachunku polisowego powoda. Mając na uwadze powyższe strona pozwana zobowiązana jest do zapłaty na rzecz powoda kwoty 11.043,98 złotych. Kwota ta została wyliczona jako różnica między wartością rachunku na dzień rozwiązania umowy, a kwotą wypłaconego świadczenia wykupu.

Strona powodowa domagała się od pozwanego odsetek ustawowych w związku z opóźnieniem w spełnieniu świadczenia. Tym samym powód domagał się odsetek ustawowych za opóźnienie w rozumieniu art. 481 kc. Przy ocenie zasadności zgłoszonego żądania zapłaty odsetek należy wskazać, że zobowiązanie do zwrotu nienależnego świadczenia ma charakter bezterminowy. Zatem termin spełnienia takiego świadczenia musi być wyznaczony zgodnie z art. 455 kc, a więc niezwłocznie po wezwaniu skierowanym przez wierzyciela ( vide: wyroki Sądu Najwyższego z dnia 24 kwietnia 2003 roku, sygn. I CKN 316/01, OSNC 2004, nr 7-8, poz. 117 i z dnia 3 lutego 2006 roku, sygn. I CSK 17/05). Powód wezwał pozwanego do zapłaty pismem z dnia 29 grudnia 2016 roku wskazując jej na spełnienie świadczenia termin 7 dni. Wezwanie zostało doręczone w dniu 10 stycznia 2017 roku. Należy zatem uznać, iż roszczenie powoda stało się wymagalne w dniu 17 stycznia 2017 roku, zatem dopiero od dnia 18 stycznia 2017 roku Sąd zasądził odsetki ustawowe za opóźnienie, a w pozostałym zakresie oddalił powództwo. Powyższe okoliczności legły u podstaw rozstrzygnięcia zawartego w pkt I i II sentencji.

O kosztach procesu Sąd orzekł w pkt III sentencji na podstawie art. 98 § 1 i 3 kpc. Pozwany w całości przegrał sprawę i zgodnie z zasadą odpowiedzialności za wynik procesu ciążył na nim obowiązek poniesienia kosztów procesu, w tym obowiązek zwrotu kosztów procesu poniesionych przez powoda. Powód poniósł koszty procesu w wysokości 4.755,06 złotych na którą to sumę złożyły się: opłata od pozwu w wysokości 553 złotych ( potwierdzenie przelewu k. 8), opłata skarbowa od dokumentu pełnomocnictwa w wysokości 17 złotych ( potwierdzenie przelewu k. 10), koszty podróży powoda w związku ze stawieniem się na rozprawie w dniu 9 lutego 2018 roku w wysokości 585,06 złotych ustalone zgodnie ze stawką obowiązującą stosownie do § 2 pkt 1 lit. b rozporządzenia Ministra Infrastruktury z dnia 25 marca 2002 roku w sprawie warunków ustalania oraz sposobu dokonywania zwrotu kosztów używania do celów służbowych samochodów osobowych, motocykli i motorowerów niebędących własnością pracodawcy (Dz. U. Nr 27, poz. 271 ze zm.) oraz wynagrodzenie pełnomocnika powoda w osobie adwokata w wysokości 3.600 złotych. Zostało ono ustalone zgodnie z § 2 pkt 5 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 roku w sprawie opłat za czynności adwokackie (Dz.U. poz. 1800 ze zm.).

Mając na uwadze powyższe okoliczności i treść przepisów prawa, orzeczono jak w sentencji.

Zarządzenie: odpis wyroku wraz z uzasadnieniem doręczyć pełnomocnikom stron.