Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt VII U 859/15

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 13 lutego 2018 r.

Sąd Okręgowy Warszawa - Praga w Warszawie VII Wydział Pracy
i Ubezpieczeń Społecznych

w składzie:

Przewodniczący: SSO Zbigniew Szczuka

Protokolant: Małgorzata Nakielska

po rozpoznaniu na rozprawie w dniu 13 lutego 2018 r. w Warszawie

sprawy A. Ł.

przeciwko Zakładowi Ubezpieczeń Społecznych (...) Oddział w W.

o wcześniejszą emeryturę (z warunków szczególnych)

na skutek odwołania A. Ł.

od decyzji Zakładu Ubezpieczeń Społecznych (...) Oddział w W.

z dnia 17 kwietnia 2015 r. znak: (...)

oddala odwołanie.

UZASADNIENIE

W dniu 14 maja 2015 r. A. Ł. złożył odwołanie od decyzji Zakładu Ubezpieczeń Społecznych (...) Oddziału w W. z dnia 17 kwietnia 2015 r. znak: (...) na podstawie której odmówiono przyznania mu prawa do wcześniejszej emerytury. Odwołujący zarzucił skarżonej decyzji błąd w ustaleniach faktycznych przyjętych za podstawę rozstrzygnięcia poprzez przyjęcie, że do dnia 1 stycznia 1999 r. nie został udowodniony wymagany 15-letni staż pracy w warunkach szczególnych, wykonywanej stale
i w pełnym wymiarze czasu pracy, podczas gdy z przedłożonych w ZUS dokumentów wynika, że odwołujący ww. warunek spełnia. Odwołujący wniósł o zmianę skarżonej decyzji i przyznanie mu prawa do wcześniejszej emerytury, a także o przeprowadzenie dowodu
ze wskazanych w treści odwołania zeznań świadków oraz dokumentów.

W uzasadnieniu odwołania A. Ł. wskazał, że w zakwestionowanych przez organ rentowy okresach zatrudnienia w (...) Spółdzielni Pracy (...) w W., w (...) Zakładach (...) w W. oraz w Urzędzie (...) w W. wykonywał pracę w szczególnych warunkach zgodnie z pozycjami ujętymi w wykazie A stanowiącego załącznik
do rozporządzenia Rady Ministrów z dnia 7 lutego 1983 r. w sprawie wieku emerytalnego pracowników zatrudnionych w szczególnych warunkach lub w szczególnym charakterze. Wskazał również, że pracę tą wykonywał stale i w pełnym wymiarze czasu pracy zgodnie
z wymogami określonymi w przepisach ww. rozporządzenia. W ocenie odwołującego podniesione przez organ rentowy argumenty, dotyczące nieścisłości w przedłożonych przez niego dokumentach, w tym świadectwach pracy, nie mogą stanowić przeszkody
do uwzględnienia ww. okresów zatrudnienia, gdyż w postępowaniach o emeryturę wnioskodawcy mają możliwość dochodzenia świadczeń emerytalnych i ustalania poszczególnych okresów zatrudnienia przy pomocy wszelkich środków dowodowych (odwołanie k. 2-5 a.s.).

W odpowiedzi na odwołanie z dnia 3 czerwca 2016 r. Zakład Ubezpieczeń Społecznych (...) Oddział w W. wniósł o oddalenie odwołania A. Ł.
na podstawie art. 477 14 § 1 k.p.c.

Uzasadniając swoje stanowisko w sprawie organ rentowy powołał się na treść
art. 184 ustawy o emeryturach i rentach z FUS oraz przepisy rozporządzenia Rady Ministrów
z dnia 7 lutego 1983 r. wskazując, że odwołujący nie spełnił wymogu wykazania 15 lat pracy w szczególnych warunkach. Organ rentowy wyjaśnił, że nie zaliczył na poczet ww. stażu pracy okresu zatrudnienia odwołującego w Spółdzielni Pracy (...), oraz w (...) Zakładach (...), gdyż przedłożone w ZUS dokumenty nie potwierdzają, aby w tym okresie zatrudnienia odwołujący stale i w pełnym wymiarze czasu pracy wykonywał pracę w szczególnych warunkach. Ponadto w przedłożonych przez odwołującego dokumentach co do pierwszego z wymienionych okresów istnieją rozbieżności co do stanowiska, na jakim pracował. Dodatkowo organ rentowy wskazał również,
że na poczet ww. stażu pracy nie zaliczył okresu wykonywania działalności gospodarczej, gdyż przepisy rozporządzenia z 7 lutego 1983 r. dotyczą jedynie pracowników (odpowiedź
na odwołanie k. 13-14 a.s.)
.

Sąd Okręgowy ustalił następujący stan faktyczny:

W dniu 26 marca 2015 r. A. Ł. złożył w Zakładzie Ubezpieczeń Społecznych (...) Oddziale w W. wniosek o emeryturę. Po rozpoznaniu wniosku organ rentowy wydał w dniu 17 kwietnia 2015 r. decyzja znak: (...) na podstawie której odmówił przyznania A. Ł. wcześniejszej emerytury, wskazując, że na dzień 1 stycznia 1999 r. nie został udowodniony wymagany 15-letni okres pracy w szczególnych warunkach, wykonywanej stale i w pełnym wymiarze czasu. W uzasadnieniu decyzji organ rentowy zawarł informację, że do stażu pracy w warunkach szczególnych nie został uwzględniony okres pracy od 25 października 1977 r. do 28 lutego 1979 r. i od 15 czerwca 1979 r. do 30 stycznia 1992 r., ponieważ na świadectwie pracy pracodawca nie podał informacji, czy praca była wykonywana stale i w pełnym wymiarze, a ponadto okresu prowadzenia działalności gospodarczej (...) s.c., gdyż przepisy rozporządzenia
Rady Ministrów z 7 lutego 1983 r. w sprawie wieku emerytalnego pracowników zatrudnionych w szczególnych warunkach lub w szczególnym charakterze
dotyczą wyłącznie pracowników, a nie osób prowadzących działalność gospodarczą (wniosek o emeryturę
k. 1-11 a.r., decyzja ZUS z 17.04.2015 r. k. 27 a.r. tom II)
.

W toku postępowania Sąd Okręgowy ustalił, że A. Ł. posiada wykształcenie zawodowe o specjalności monter urządzeń telekomunikacyjnych. W latach 1970-1973 odwołujący uczył się w (...) Szkole (...), a ponadto był słuchaczem w Zespole Szkół Zawodowych nr (...) – Technikum Łączności dla Pracujących, którą ukończył w maju 1973 r. W trakcie nauki, w okresie od 8 września 1972 r. do 10 stycznia 1973 r., odwołujący był zatrudniony (...) Zakładach (...) w W. (dalej również jako (...) w W.) na stanowisku radiomechanika. Zatrudnienie miało charakter stażu, w trakcie którego odwołujący zapoznał się z urządzeniami radiowymi stosowanymi
w lotnictwie sportowym, a ponadto zajmował się również sprawdzaniem łączności, sprawności radiostacji i noszeniem filmów dozymetrycznych (informacja o przyjęciu na okres próbny k. 6 a.s., zeznania odwołującego k. 89-90 a.s., zaświadczenie z 26.03.1973 r. k. 5 a.o., opinia z 28.12.1972 r. k. 6 a.o., świadectwo ukończenia szkoły zawodowej k. 8 a.o., zaświadczenie z 05.02.1975 r. k. 29 a.o., odpis świadectwa dojrzałości k. 31 a.o., uwierzytelniona kopia duplikatu świadectwa pracy k. 5 a.r. tom I).

Ponadto w okresie od 14 maja 1973 r. do 13 października 1977 r. A. Ł. był zatrudniony w Urzędzie (...) w W.
(dalej również w (...) w W.). Początkowo odwołujący został przyjęty
na stanowisku telemontera w Oddziale Konserwacji Aparatów Wrzutowych, od dnia 1 lipca 1975 r. odwołujący był zatrudniony na stanowisku młodszego instruktora technicznego.
W trakcie zatrudnienia odwołujący uczestniczył w kursie specjalistycznym dla konserwatorów telefonicznych i aparatów samoinkasujących z zaliczeniem strefowo-czasowym, który ukończył w listopadzie 1974 r. Dodatkowo, za zgodą zakładu pracy, odwołujący pracował w (...) w wymiarze ½ etatu od 11 lutego 1974 r. do 31 stycznia 1975 r. Praca odwołującego polegała na konserwacji urządzeń telekomunikacyjnych, w tym przede wszystkim pracą przy aparatach samoinkasujących. Każdego dnia odwołujący pobierał z pracy torbę z narzędziami i klucze do szafek kablowych i wyruszał w teren. W przypadku awarii odwołujący zajmował się usuwaniem usterek w ww. urządzeniach oraz naprawą i wymianą kabli i pary w kablach rozdzielczych (zeznania świadka T. Ł. k. 76-77 a.s., zeznania odwołującego k. 89-90 a.s., opinia biegłego sądowego z zakresu BHP A. P.: 189-204 a.s., k. 220-227 a.s. oraz k. 249-261 a.s., podanie z 02.05.1973 r. k. 2 a.o., informacja o przyjęciu k. 1 a.o., zaświadczenia, oświadczenia, deklaracje i obiegowe karty zmiany – k. 10-20 a.o., informacja o zmianie stanowiska k. 8 a.o., pismo zakładu pracy ws. pracy ubocznej z 11.02.1974 r. k. 23 a.o. oraz z 04.01.1975 r. k. 28 a.o., zaświadczenie o ukończeniu kursu k. 25 a.o., uwierzytelniona kopia świadectwa pracy k. 7 a.r. tom I).

W trakcie zatrudnienia w powyższym zakładzie pracy odwołujący został powołany
do odbywania zasadniczej służby wojskowej, która trwała od 24 października 1975 r.
do 13 października 1977 r. Po zakończeniu służby wojskowej odwołujący nie wrócił do pracy w Urzędzie Telekomunikacyjnym, a umowa o pracę łącząca go z tym zakładem pracy uległa rozwiązaniu na podstawie art. 106 ustawy o powszechnym obowiązku obrony PRL (karta powołania do czynnej służby wojskowej k. 9 a.o., oświadczenie o niezgłoszeniu powrotu
do pracy – akta osobowe odwołującego, uwierzytelniona kopia duplikatu świadectwa pracy
k. 8 a.r., uwierzytelniona kopia książeczki wojskowej k. 9-10 a.r. tom I)
.

Dodatkowo, w okresie od 25 października 1977 r. do 28 lutego 1979 r. oraz
od 15 czerwca 1979 r. do 31 stycznia 1992 r., odwołujący był zatrudniony w Spółdzielni Pracy (...) w W. (dalej również jako (...)
w W.). Spółdzielnia składała się z kilku punktów wytwarzających wyroby jubilerskie położonych w W.. W punktach tych wykonywano biżuterię i akcesoria oraz ich elementy z metali szlachetnych, a także inne wyroby, takie jak np. łańcuchy sądowe
i urzędnicze, monstrancje do kościołów itp. Produkty były wykonywane hurtowo oraz
na zamówienie (zeznania świadków: T. R. k. 75-76 a.s., J. O. (1) k. 77 i 184-185 a.s., S. S. k. 184-185 a.s., M. Ś. k. 183-184 a.s., zeznania odwołującego k. 89-90 a.s., uwierzytelnione kopie świadectw pracy k. 11 i 15 a.r., druki Rp-7 k. 14, 18 i 20 a.r. tom I).

W okresie od 25 października 1977 r. do 28 lutego 1979 r. oraz od 15 czerwca 1979 r. do końca 1980 roku odwołujący pracował jako metaloplastyk. W okresach od 6 stycznia 1981 r. do 1 kwietnia 1985 r. odwołujący pełnił funkcję brygadzisty przy wykonywaniu usług
w srebrze punktu usług przy ul. (...) oraz brygadzisty-metaloplastyka zakładu
przy ul. (...). Z dniem 1 kwietnia 1985 r. odwołujący zrezygnował z pełnienia
ww. funkcji. Od 1 lutego 1987 r. ponownie powierzono mu funkcję brygadzisty zakładu
przy ul. (...), następnie od 1 maja 1987 r. objął funkcję brygadzisty-metaloplastyka zakładu zwartego przy ul. (...), zaś od 1 kwietnia 1989 r. został brygadzistą-jubilerem zakładu przy ul. (...). Dodatkowo w dniu 22 października 1984 r. odwołujący złożył egzamin czeladniczy i uzyskał tytuł złotnika (informacje
o zaszeregowaniu i powierzeniu obowiązków, świadectwo czeladnicze – akta osobowe odwołującego, uwierzytelnione kopie świadectw pracy k. 11 i 15 a.r., druki Rp-7 k. 14, 18
i 20 a.r. tom I)
.

Praca odwołującego jako metaloplastyka polegała głównie na obróbce metali szlachetnych – przetapianiu, walcowaniu, lutowaniu, montażu. Czynności te odbywały się na azbestowych podkładkach, w ramach ich wykonywania odwołujący korzystał z walcarki, palnika i lutownicy, a także kwasów azotowego, solnego i siarkowego. Po zmontowaniu wyroby były czyszczone i polerowane przy pomocy past polerskich i tarcz szmacianych (zeznania świadków: T. R. k. 75-76 a.s., J. O. (1) k. 77 i 184-185 a.s., S. S. k. 184-185 a.s., M. Ś. k. 183-184 a.s., zeznania odwołującego k. 89-90 a.s.).

Z kolei jako brygadzista odwołujący miał pisemny zakres obowiązków.
Do obowiązków odwołującego jako brygadzisty należało m. in.: organizacja i kontrola wykonania zadań produkcyjnych, nadzór nad należytym zaopatrzeniem zakładów w surowce, materiały, narzędzia i inne urządzenia techniczne, nadzór nad właściwym wykorzystaniem zasobów Spółdzielni, w tym materiałów i urządzeń, kontrola jakości wykonywanej pracy oraz nadzór nad przestrzeganiem właściwej technologii produkcji, nadzór nad majątkiem zakładu, dbanie o estetykę i porządek miejsca pracy oraz o przestrzeganie przepisów bhp
i p.poż., dbanie nad rozwojem kwalifikacji pracowników, opiniowanie pracowników
w zakresie premii, nagród i kar, a także udział w naradach produkcyjnych (pisemne zakresy obowiązków brygadzisty w zakładach na ul. (...) – akta osobowe odwołującego, zeznania świadków: T. R. k. 75-76 a.s., J. O. (1) k. 77 i 184-185 a.s., S. S. k. 184-185 a.s., M. Ś. k. 183-184 a.s., zeznania odwołującego k. 89-90 a.s.)

W toku postępowania Sąd Okręgowy przeprowadził również dowody z opinii biegłych sądowych z zakresu bezpieczeństwa i higieny pracy J. P. oraz A. P.
na okoliczność oceny, czy odwołujący pracował w warunkach szczególnych wykonując pracę w (...) Zakładzie (...) w W., Urzędzie (...)w W. oraz Spółdzielni Produkcji (...) w W. (k. 92 a.s. i k. 185 a.s.).

W ocenie biegłego sądowego J. P. jako pracę w szczególnych warunkach można zakwalifikować jedynie pracę wykonywaną przez odwołującego w trakcie zatrudnienia
w (...) w W., gdyż wykonywane przez niego prace montera odpowiadają rodzajowi prac przy telefonicznych liniach napowietrznych zgodnie z Wykazem A, Dział VIII (W transporcie i łączności) poz. 20 - montaż, konserwacja i remont linii kablowych oraz telefonicznych linii napowietrznych. Jednocześnie zdaniem biegłego praca wykonywana przez odwołującego w pozostałych okresach zatrudnienia nie podlega zaliczeniu jako praca
w szczególnych warunkach. W odniesieniu do okresu zatrudnienia odwołującego
w (...) Zakładzie (...) w W. biegły wskazał, że stanowiska pracy radiomechanika oraz radiotelefonisty to stanowiska odrębne rodzajowo i choć nie można wykluczyć, że odwołujący serwisował radiotelefony i dokonywał oceny sprawności ich działania, to tego rodzaju obsługa radiotelefonów nie spełnia przesłanki wykonywania prac stale i w pełnym wymiarze czasu pracy. Z kolei w zakresie pracy odwołującego wykonywanej w ramach zatrudnienia w (...) O. w W. biegły wskazał,
że co prawda z materiału dowodowego wynika, że odwołujący obsługiwał m. in. co jest zgodne z poz. 11 Działu III (W hutnictwie i przemyśle metalowym) Wykazu A – obsługa walcarek i ciągarek oraz urządzeń pomocniczych w walcowni i ciągarni, jednakże zakład,
w którym odwołujący pracował, był zakładem rzemieślniczym, a nie zakładem przemysłu metalowego, a takiego miejsca pracy dotyczy ww. pozycja Wykazu A. Ponadto biegły wskazał, że wykonywanie pracy w szkodliwych warunkach nie jest tożsame
z wykonywaniem pracy w szczególnych warunkach (opinia biegłego sądowego J. P.
k. 101-112 a.s., wyjaśnienia biegłego k. 138-139 a.s.)
.

Zgodnie ze stanowiskiem biegłego A. P. odwołujący w żadnym
ze spornych okresów zatrudnienia nie wykonywał pracy w szczególnych warunkach.
W odniesieniu do okresu zatrudnienia odwołującego w (...) w W. biegły wskazał, że praca radiomechanika wykonującego naprawy sprzętu łączności radiowej
w samolotach sportowych diametralnie różniła się od pracy radiotelefonisty, a ponadto pracodawca w świadectwie pracy wyraźnie wskazał, że odwołujący był zatrudniony
na pierwszym z wymienionych wyżej stanowisk. Ponadto biegły nie zgodził się z opinią biegłego J. P. w zakresie uznania pracy odwołującego w ramach zatrudnienia w (...) w W. jako pracy w szczególnych warunkach. Biegły powołał się przy tym na własne, ponad dwudziestoletnie doświadczenie w branży telekomunikacyjnej i wskazał, że prace telemontera – konserwatora aparatów wrzutowych nie mają nic wspólnego z pracą telemonterów lub techników zajmujących się montażem, konserwacją i remontem linii kablowych oraz telefonicznych linii napowietrznych. W ocenie biegłego rolą telemonterów aparatów wrzutowych było wykonywanie bieżących czynności eksploatacyjnych polegających głównie na utrzymaniu sprawności ww. urządzeń, a praca ta przez znaczną część czasu odbywała się w warunkach komfortowych, przy usuwaniu awarii i uszkodzeń
w budynkach użyteczności publicznej. Natomiast w zakresie pracy wykonywanej przez odwołującego w (...) w W. biegły wskazał, że zakład, w którym odwołujący pracował, nie spełniał cech zakładu przemysłu metalowego, gdyż wykonywano
w nim rękodzielnictwo artystyczne, a obsługiwane przez odwołującego maszyny (walcarki) znacząco różniły się od tego rodzaju urządzeń typu przemysłowego, o których mowa
w poz. 11 Działu III (W hutnictwie i przemyśle metalowym), Wykazu A. Dodatkowo biegły nie zgodził się z możliwością zakwalifikowania pracy odwołującego jako pracy odpowiadającej poz. 47 Dział III Wykazu A – produkcja talu, proszków metali i niemetali oraz wyrobów spiekanych z tych proszków, gdyż zakład rzemieślniczy nie produkował
ww. produktów. Ponadto w ocenie biegłego zakres obowiązków odwołującego jako brygadzisty był znaczący i miał bezpośredni wpływ na wymiar pracy świadczonej
w charakterze metaloplastyka oraz jubilera (opinie biegłego sądowego A. P.: k. 189-204 a.s., k. 220-227 a.s. oraz k. 249-261 a.s.).

Ponadto Sąd Okręgowy ustalił, że przed Sądem Okręgowym w Warszawie XIV Wydział Ubezpieczeń Społecznych toczyło się postępowanie z odwołania J. O. (1) od decyzji Zakładu Ubezpieczeń Społecznych (...) Oddział w W. z dnia 10 kwietnia 2013 r. nr (...) w przedmiocie odmowy przyznania mu prawa do wcześniejszej emerytury w związku z wykonywaniem pracy w szczególnych warunkach. Organ rentowy odmówił przyznania J. O. (1) prawa do wcześniejszej emerytury ze względu na nieudowodnienie okresu 15 lat pracy w szczególnych warunkach, wskazując między innymi, że nie uwzględnił do stażu pracy okresu zatrudnienia
w Spółdzielni Pracy (...) w W.. Postępowanie zakończyło się wyrokiem z dnia 23 kwietnia 2014 r. Powyższe postępowanie, prowadzone pod sygn. akt XIV U 2028/13, zostało zakończone wyrokiem z dnia 23 kwietnia 2014 r.,
na podstawie którego Sąd Okręgowy w Warszawie zmienił zaskarżoną decyzję w ten sposób, że przyznał J. O. (1) prawo do emerytury w związku z pracę w warunkach szczególnych od dnia 25 lutego 2013 r. W uzasadnieniu wyroku Sąd Okręgowy w Warszawie wskazał między innymi, że w oparciu o opinię biegłego sądowego z zakresu bezpieczeństwa
i higieny pracy dra B. M. uznał, że okres zatrudnienia J. O. (1) w (...) w W. podlega uwzględnieniu jako okres wykonywania pracy
w szczególnych warunkach zgodnie z poz. 47 Dział III Wykazu A – „produkcja talu, proszków metali i niemetali oraz wyrobów spiekanych z tych proszków” (akta sprawy
sygn. XIV 2028/13 – załączone do akt sprawy)
.

Sąd Okręgowy ustalił powyższy stan faktyczny w oparciu zebrany materiał dowodowy, obejmujący dowody z dokumentów, zeznań świadków oraz opinie biegłych sądowych
z zakresu bezpieczeństwa i higieny pracy.

Zebrane w sprawie dowody z dokumentów Sąd uznał za wiarygodne. Dowody
te obejmowały dokumentację załączoną do akt rentowych oraz dokumenty przedłożone przez odwołującego w toku procesu na okoliczność wykazania poszczególnych, spornych
w sprawie okresów zatrudnienia, a także akta osobowe A. Ł. z okresów zatrudnienia w (...) w W. oraz (...) w W.. Za szczególnie wartościowe Sąd uznał zwłaszcza ostatni z wymienionych rodzajów dokumentów, gdyż zawierał on szczegółowe informacje dotyczące specyfiki i przebiegu zatrudnienia odwołującego w ww. zakładach pracy, a także czynności, jakimi się zajmował.

Sąd co do zasady dał wiarę zeznaniom świadków T. R., J. O. (1), S. S. i M. Ś.. Osoby te pracowały z odwołującym w tym samym zakładzie pracy ((...) w W.), były naocznymi świadkami wykonywanych przez niego czynności, techniki ich wykonywania oraz warunków panujących w zakładzie. Jednocześnie Sąd miał wątpliwości co do zeznań świadków w części, w jakiej opisywali wykonywanie przez odwołującego czynności związanych z pełnieniem funkcji brygadzisty. Z zeznań świadków wynika, że czynności te nie zajmowały odwołującemu zbyt wiele czasu, co było niespójne ze stosunkowo obszernymi i szczegółowymi zakresami obowiązków załączonymi do akt osobowych odwołującego. W konsekwencji Sąd ustalając natężenie pracy odwołującego wynikającej z pełnienia funkcji brygadzisty oparł się
w większej mierze na wspomnianych dokumentach, niż na wskazaniach świadków,
przy czym ich zeznania nie zostały w całości pominięte. W odniesieniu zaś do zeznań świadka T. Ł. Sąd uznał jego zeznania za wiarygodne w części, w jakiej korespondowały z pozostałym materiałem dowodowym. Mając na względzie wskazania biegłego sądowego A. P. co do charakteru pracy telemonterów aparatów wrzutowych Sąd nie dał wiary zeznaniom świadka w zakresie, w jakim wskazywał,
że odwołujący miał wykonywać prace konserwacyjne linii telefonicznych.

Zeznania odwołującego Sąd uwzględnił w takim zakresie, w jakim pozostawały one zbieżne z pozostałym materiałem dowodowym.

Ustalając stan faktyczny Sąd oparł się również na stanowiskach biegłych sądowych
z zakresu bezpieczeństwa i higieny pracy wyrażonych w opiniach głównych
i uzupełniających, a w przypadku biegłego J. P., również w wyjaśnieniach udzielonych na rozprawie w dniu 16 listopada 2016 r. W ocenie Sądu opinie zostały sporządzone w sposób profesjonalny, rzetelny i kompleksowy, zaś przyjęte przez biegłych stanowiska oraz oceny
co do kwalifikacji okresów zatrudnienia odwołującego były wynikiem dokładnej analizy zebranego w sprawie materiału dowodowego, w tym akt osobowych odwołującego i zeznań świadków oraz uwzględnienia wiedzy i doświadczenia zawodowego, jakim biegli się legitymują. Sąd miał na względzie rozbieżności w stanowiskach biegłych co do oceny charakteru pracy odwołującego w trakcie zatrudnienia w (...) w W., przy czym mając na względzie obszerność opinii, szczegółowość argumentów oraz wypowiedzi biegłych w tym zakresie ostatecznie oparł się na stanowisku biegłego A. P.. W ocenie Sądu biegły P. dokonał bardziej szczegółowej analizy tego okresu zatrudnienia, powoływał się również na znajomość tematyki pracy tego rodzaju wynikającą z własnego, bogatego doświadczenia w branży telekomunikacyjnej, podczas gdy stanowisko biegłego J. P. w tym zakresie było ograniczone w zasadzie do krótkiego stwierdzenia,
że wykonywana przez odwołującego praca telemontera spełnia warunki do uznania jej za pracę w szczególnych warunkach. Poza powyższymi rozbieżnościami opinie biegłych były zgodne – biegli przywoływali te same lub zbliżone treściowo argumenty i okoliczności, tym samym możliwe było pogodzenie i uwzględnienie obu stanowisk.

Stanowiska biegłych były przedmiotem zastrzeżeń odwołującego (k. 123-126 a.s., 211-212 a.s., k. 239-241 a.s. k. 269-270 a.s.) w których m. in. podnosił, że biegli pominęli fakt szkodliwych warunków, w jakich pracę wykonywał, a w stosunku do biegłego A. P., że biegły oparł się na aktach osobowych spoza materiału dowodowego, pominął zeznania świadków w zakresie charakteru wykonywanych przez niego czynności, jak również zakwestionował postawę biegłego, wskazując, że biegły podważa fachowość innych biegłych, sam zaś biegły prezentował postawę cyniczną i złośliwą. Odnosząc się do stawianych opiniom zarzutów Sąd w pierwszej kolejności zaznacza, że dowód z opinii biegłego, jak podkreśla się w orzecznictwie, podlega ocenie przy zastosowaniu art. 233 § 1 k.p.c., na podstawie właściwych dla jej przedmiotu kryteriów zgodności z zasadami logiki i wiedzy powszechnej, poziomu wiedzy biegłego, podstaw teoretycznych opinii, a także sposobu motywowania oraz stopnia stanowczości wyrażonych w niej wniosków (zob. orzeczenia Sądu Najwyższego: postanowienie z dnia 7 listopada 2000 r., I CKN 1170/98, wyrok z dnia 15 listopada 2002 r., V CKN 1354/00). Oceniając walor dowody opinii biegłych Sąd kierował się powyższymi wytycznymi, a ponadto miał również na względzie całokształt argumentacji biegłych, proces odnoszenia się do podnoszonych przez odwołującego zastrzeżeń oraz ostateczne wyjaśnienia przyjętych przez biegłych wniosków. Podnoszone przez odwołującego zarzuty skutkowały zarówno przeprowadzeniem dowodu z wyjaśnień biegłego J. P., jak i dopuszczeniem dowodu z opinii biegłego A. P. oraz wydaniem przez niego dwóch opinii uzupełniających. Biegli dysponowali aktami osobowymi odwołującego, które zostały przez niego przedłożone wraz z pismem procesowym z dnia 17 lutego 2016 r. (k. 68 a.s.) oraz udostępnionymi przez (...) S.A. i dokładnie przedstawili uzasadnienia formułowanych w sprawie wniosków.

O ile Sąd częściowo podzielił zarzut odwołującego co do charakteru komentarzy zamieszczanych przez biegłego A. P. w sporządzanych przez niego opiniach, o tyle w ocenie Sądu nie miały one wpływu na całokształt prezentowanego przez biegłego stanowiska, które zostało poparte szczegółową argumentacją. Nie można zaprzeczyć,
że biegły A. P. zawarł w swojej opinii wiele stwierdzeń stanowiących jego własne przemyślenia i opinie, niebędących wyrazem posiadanych przez niego kwalifikacji, jak również stwierdzeń o charakterze słusznie określanych przez odwołującego jako cynicznych, a tym samym niefachowych i niepotrzebnych, jednakże znakomita część wypowiedzi biegłego co do oceny wykonywanej przez odwołującego pracy, miała charakter merytoryczny i wynikała z posiadanych przez niego kompetencji jako specjalisty z zakresu bhp. Biegły formułował swoje tezy w sposób jednoznaczny i przedstawiał liczne argumenty na ich poparcie, zasadnie odwołując się do własnego doświadczenia zawodowego,
które stanowi przecież istotny element posiadanych przez niego kwalifikacji i wiedzy. Dotyczyło to w szczególności oceny zakwalifikowania przez biegłego J. P. pracy odwołującego w (...) w W.. Konfrontacja obu stanowisk biegłych w tym zakresie prowadziła do uznania, że w stosunku do argumentacji przyjętej przez biegłego A. P. opinia biegłego J. P., a także udzielone przez niego wyjaśnienia w tej materii, cechowały się ogólnikowością i brakiem szczegółowego uzasadnienia przyjętego przez biegłego stanowiska. Tym samym w ocenie Sądu, o ile zachowaniu i postawie biegłego, z racji wspomnianych zbędnych komentarzy, nie można odmówić braku fachowości, o tyle formułowane przez niego wnioski należało na tle całego zebranego w sprawie materiału dowodowego należało uznać za trafne i poprzedzone rzetelną analizą ustalonych w sprawie okoliczności faktycznych. Ostatecznie więc Sąd nie podzielił podnoszonych wobec opinii zarzutów merytorycznych i nie znalazł podstawy do uznania opinii biegłego A. P. za przejawiającą cechy stronniczości.

W tych okolicznościach Sąd uznał zebrany materiał dowodowy za wystarczający
do rozstrzygnięcia sprawy. Sąd oddalił wniosek odwołującego o przeprowadzenie dowodu
z konfrontacji biegłych wskazanych w piśmie procesowym z dnia 22 grudnia 2017 r.
na podstawie art. 217 § 3 k.p.c. W niniejszej sprawie przeprowadzono dowody z opinii dwóch biegłych sądowych, którzy udzielili dalszych wyjaśnień co do swoich stanowisk, które były zbieżne. Tym samym w ocenie Sądu okoliczności sporne, na które odwołujący podnosił powyższy dowód zostały dostatecznie wyjaśnione, a dalsze prowadzenie postępowania dowodowego w tym zakresie było w takim stanie rzeczy bezprzedmiotowe i prowadziłoby
do bezzasadnego wydłużenia postępowania. Warto również zaznaczyć, iż zgodnie
z utrwalonym orzecznictwem nie można przyjmować, że sąd zobowiązany jest dopuścić dowód z kolejnych biegłych w każdym przypadku, gdy złożona opinia jest niekorzystna
dla strony. Potrzeba powołania innego biegłego powinna wynikać z okoliczności sprawy,
a nie z samego niezadowolenia strony z dotychczasowej złożonej opinii (por. wyroki Sądu Najwyższego z dnia 15 lutego 1974 r., II CR 817/73; z dnia 15 listopada 2001 r.,
II UKN 604/00; z 10 stycznia 2001 r., sygn. akt II CKN 639/99)
.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Odwołanie A. Ł. było niezasadne.

W niniejszej sprawie A. Ł. odwołał się od decyzji organu rentowego,
na podstawie których odmówiono przyznania mu prawa do wcześniejszej emerytury z tytułu wykonywania pracy w szczególnych warunkach. Warunki przyznania tego świadczenia zostały określone w ustawie z dnia 17 grudnia 1998 r. o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych (t.j. Dz. U. z 2017 r. poz. 1383). Zgodnie z art. 184 ust. 1 i 2 tej ustawy, ubezpieczonym urodzonym po dniu 31 grudnia 1948 r. przysługuje emerytura po osiągnięciu wieku przewidzianego w art. 32, 33, 39 i 40, jeżeli w dniu wejścia w życie ustawy osiągnęli:

1)  okres zatrudnienia w szczególnych warunkach lub w szczególnym charakterze wymagany w przepisach dotychczasowych do nabycia prawa do emerytury w wieku
65 lat - dla mężczyzn oraz

2)  okres składkowy i nieskładkowy, o którym mowa w art. 27 (co najmniej 25 lat
dla mężczyzn).

Emerytura, o której mowa w ust. 1, przysługuje pod warunkiem nieprzystąpienia
do otwartego funduszu emerytalnego albo złożenia wniosku o przekazanie środków zgromadzonych na rachunku w otwartym funduszu emerytalnym, za pośrednictwem Zakładu, na dochody budżetu państwa.

Praca w warunkach szczególnych to praca, w której pracownik w sposób znaczny jest narażony na niekorzystne dla zdrowia czynniki. Jako przykłady takiej pracy można wymienić: pracę w narażeniu na hałas przekraczający dozwolone normy, w zapyleniu, w oparach chemicznych, w wysokich temperaturach lub zmiennych warunkach atmosferycznych.
Wykaz prac zaliczanych do prac w warunkach szczególnych lub w szczególnym charakterze zamieszczony został w załączniku do rozporządzenia Rady Ministrów z 7 lutego 1983 roku
w sprawie wieku emerytalnego dla pracowników zatrudnionych w szczególnych warunkach lub w szczególnym charakterze (Dz. U. Nr 8, poz. 43 z późn. zm.). Na wykazach prac zawartych we wskazanym rozporządzeniu, nie kończą się jednak ograniczenia dotyczące uprawnień z tytułu wykonywania prac w szczególnych warunkach lub w szczególnym charakterze. Aby daną pracę uznać za wykonywaną w szczególnych warunkach lub
w szczególnym charakterze, pracownik musi ją wykonywać stale i w pełnym wymiarze czasu pracy, obowiązującym na danym stanowisku pracy (§ 2 ust. 1 ww. rozporządzenia). Dodatkowo, zgodnie z treścią powołanego rozporządzenia, aby mężczyzna mógł nabyć prawo do emerytury powinien:

1)  posiadać 25-letni okres zatrudnienia, liczony łącznie z okresami równorzędnymi
i zaliczanymi do okresów zatrudnienia (§ 3 rozporządzenia);

2)  wykonywać pracę wymienioną w wykazie A (Prace w szczególnych warunkach, których wykonywanie uprawnia do niższego wieku emerytalnego), będącym załącznikiem do rozporządzenia;

3)  osiągnąć wiek emerytalny wynoszący 60 lat (§ 4 ust. 1 pkt 1 rozporządzenia) oraz

4)  być zatrudnionym przez co najmniej 15 lat w szczególnych warunkach (§ 4 ust. 1 pkt 3 rozporządzenia).

W niniejszej sprawie bezspornym jest, że A. Ł. spełnia część przesłanek koniecznych do uzyskania wcześniejszego świadczenia emerytalnego. Posiada on bowiem wymagany powyższymi przepisami wiek emerytalny, 25-letni okres składkowy
i nieskładkowy, a ponadto w dniu złożenia wniosku nie był członkiem Otwartego Funduszu Emerytalnego. Kwestie sporne dotyczyły spełnienia przez odwołującego przesłanki
15-letniego stażu pracy w szczególnych warunkach, która to okoliczność stanowiła podstawę wydania przez organ rentowy skarżonej decyzji. Odwołujący nie zgodził się ze stanowiskiem organu rentowego, wskazując, że ZUS nieprawidłowo nie uwzględnił okresów zatrudnienia
w (...) Zakładach (...) w W., Urzędzie (...) w W. oraz w Spółdzielni Pracy (...) w W.. Z tych też przyczyn przedmiotem ustaleń i rozważań Sądu w niniejszej sprawie było przeanalizowanie powyższych okresów pod kątem możliwości ich zakwalifikowania jako okresów wykonywania prac w szczególnych warunkach w kontekście cytowanych wyżej przepisów, a w konsekwencji stwierdzenie, czy odwołujący sporną przesłankę do uzyskania wcześniejszej emerytury spełnia, czy też nie.

Okresy pracy określone w ust. 1 § 2 rozporządzenia Rady Ministrów z dnia 7 lutego 1983 r. stwierdza zakład pracy na podstawie posiadanej dokumentacji, w świadectwie wykonywania prac w szczególnych warunkach, wystawionym według wzoru stanowiącego załącznik do rozporządzenia lub w świadectwie pracy. Wykonywanie pracy w szczególnych warunkach lub w szczególnym charakterze powinno być stwierdzone przez pracodawcę
w świadectwie wykonywania pracy w szczególnych warunkach lub szczególnym charakterze lub w świadectwie pracy (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 15 grudnia 1997 r.,
II UKN 417/97 oraz wyrok Sądu Najwyższego z dnia 21 listopada 2001 r., II UKN 598/00)
.
W orzecznictwie podkreśla się, że przy ustalaniu prawa do emerytury w obniżonym wieku emerytalnym złożenie dowodu w postaci świadectwa pracy może być kwestionowane,
co na podstawie art. 6 k.c. pociąga za sobą obarczenie ciężarem dowodu strony,
która zaprzecza okolicznościom wynikającym ze świadectwa pracy. Należy bowiem ustalić, jakie prace ubezpieczony rzeczywiście wykonywał, bowiem ta okoliczność, nie zaś nazwa zajmowanego stanowiska, przesądza o ewentualnym istnieniu przesłanek dla przyznania dochodzonego świadczenia (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 21 kwietnia 2004 r.,
II UK 337/03)
. Tym samym brak świadectwa wykonywania pracy w szczególnych warunkach nie świadczy o tym, że ubezpieczony faktycznie takiej pracy nie realizował. W postępowaniu przed sądem nie stosuje się bowiem ograniczeń dowodowych, jakie istnieją w postępowaniu administracyjnym przed organem rentowym. W orzecznictwie wielokrotnie wyrażano ugruntowany już pogląd, zgodnie z którym ze względu na powyższe okoliczność wykonywania pracy w szczególnych warunkach może być dowodzona wszelkimi środkami dowodowymi, przy czym sąd nie jest związany środkami dowodowymi określonymi dla dowodzenia przed organem rentowym. W postępowaniu przed sądem odwoławczym dopuszczalne jest więc dopuszczenie dowodu z zeznań świadków na okoliczność zatrudnienia w szczególnych warunkach lub w szczególnym charakterze w sytuacji, gdy wnioskodawca nie jest w stanie wykazać tej okoliczności jedynie w oparciu o dokumenty (zob. uchwały Sądu Najwyższego z dnia 10 marca 1984 r., III UZP 6/84; z 21 września 1984 r., III UZP 48/84;
a także wyroki: Sądu Najwyższego z 8 kwietnia 1999 r. II UKN 619; Sądu Apelacyjnego
w Katowicach z 14 grudnia 2004 r. III AUa 2474/03; Sądu Okręgowego w Tarnowie
z 4 października 2013 r. IV U 1284/13)
.

Mając na względzie powyższe w niniejszym postępowaniu Sąd przeprowadził dowody z zeznań świadków, dokumentów oraz opinii biegłych sądowych z zakresu bezpieczeństwa
i higieny pracy na okoliczność ustalenia, czy sporne w sprawie okresy zatrudnienia A. Ł. można zakwalifikować jako okresy wykonywania pracy w szczególnych warunkach
w myśl cytowanych wyżej przepisów. Przeprowadzone przez Sąd postępowanie dowodowe prowadziło do stwierdzenia, że takiej możliwości w przypadku odwołującego jednak nie było.

Przede wszystkim w ocenie Sądu nie było podstaw do zaliczenia pracy odwołującego
w (...) Zakładach (...) w W. jako pracy w szczególnych warunkach. Jak wynika z udostępnionych sądowi akt osobowych odwołującego w okresie
od 8 września 1972 r. do 10 stycznia 1973 r. odwołujący był zatrudniony w powyższym zakładzie pracy na stanowisku radiomechanika. Praca radiomechaników, zgodnie
ze wskazaniami biegłych, nie została wymieniona w Wykazie A stanowiącym załącznik
do rozporządzenia Rady Ministrów z 7 lutego 1983 r. Co prawda odwołujący w swoich zeznaniach wskazywał, że w tym czasie wykonywał również pracę radiotelefonisty, jednakże w toku postępowania nie przedłożył żadnych dowodów potwierdzających te zeznania.
Nie potwierdza tego również dokumentacja załączona do akt osobowych. Pracodawca wskazał w świadectwie pracy, że odwołujący był zatrudniony jako radiomechanik. Wystawił również opinię, w której wskazał, że odwołujący w ww. spornym okresie zatrudnienia odbywał praktyki zawodowe, w trakcie której uzyskał podstawową wiedzę o urządzeniach radiowych stosowanych w lotnictwie sportowym. Nie jest zdaniem Sądu wykluczone,
że odwołujący wykonywał czynności radiotelegrafisty, na co zresztą sam wskazywał
w swoich zeznaniach, jednakże mając na względzie powyższe okoliczności należy zadać pytanie, czy odbywało się to stale i w pełnym wymiarze czasu pracy. Żadne zebrane
w sprawie dowody prócz zeznań odwołującego nie dawały podstaw do takiego stwierdzenia.

Co się tyczy drugiego ze spornych okresów, tj. okresu zatrudnienia odwołującego
w Urzędzie (...) w W. od 14 maja 1973 r. do 13 października 1977 r., to z poczynionych przez Sąd ustaleń wynika, że w tym czasie odwołujący pracował przede wszystkim jako telemonter zajmował się głównie naprawą aparatów wrzutowych (samoinkasujących), co potwierdzają zeznania świadka T. Ł.. Praca odwołującego polegała na konserwacji urządzeń telekomunikacyjnych, obejmowała m. in. zmiany kabli rozdzielczych. Na krótki czas przed skierowaniem go do odbywania służby wojskowej, w okresie od 1 lipca do 23 października 1975 r., odwołujący był zatrudniony na stanowisku młodszego instruktora technicznego, przy czym z materiału dowodowego nie wynika, aby jego dotychczasowe obowiązki uległy zmianie. Z kolei
od 24 października 1975 r. do 13 października 1977 r. odwołujący odbywał służbę wojskową, a po jej zakończeniu oświadczył pracodawcy drogą pisemną, że nie wróci do pracy, w efekcie czego ww. stosunek pracy wygasł na podstawie ówcześnie obowiązującego art. 106 ustawy
o powszechnym obowiązku obrony PRL.

Oceniając wykonywaną przez odwołującego w powyższym okresie zatrudnienia pracę w kontekście jej ewentualnej kwalifikacji jako pracy w szczególnych warunkach Sąd miał przede wszystkim na względzie rozbieżności biegłych co do oceny pracy wykonywanej przez odwołującego. Biegły sądowy J. P. uznał wykonywaną przez odwołującego pracę telemontera jako odpowiadającą pracy określonej w poz. 20, Dział VIII (W transporcie
i łączności) Wykazu A – montaż, konserwacja i remont linii kablowych oraz telefonicznych linii napowietrznych. Na przeciwnym stanowisku stanął biegły sądowy A. P., który powołując się na wieloletnie doświadczenie w pracy specjalisty z zakresu bhp w branży telekomunikacyjnej przedstawił w swoich opiniach specyfikę pracy telemontera aparatów wrzutowych, która w jego ocenie polegała głównie na utrzymywaniu sprawności
ww. urządzeń, podkreślając przy tym, że nie była to praca której wykonaniu towarzyszyłyby szczególne lub szkodliwe warunki pracy. Ostatecznie Sąd przychylił się do drugiego
z wymienionych stanowisk, gdyż przemawiał za tym szereg okoliczności. Przede wszystkim należy podkreślić, że odwołujący przez cały powyższy okres zatrudnienia pracował
w Oddziale Konserwacji Aparatów Wrzutowych, co sugeruje, że w zakres jego obowiązków wchodziły jedynie prace związane właśnie z konserwacją tego rodzaju urządzeń.
W powyższej pozycji Wykazu A mowa jest o montażu, konserwacji i remoncie telefonicznych liniach napowietrznych, tymczasem z uzyskanych przez Sąd informacji,
w tym zeznania ww. świadka oraz odwołującego, nie wynika, aby odwołujący takie czynności wykonywał. Praca odwołującego w tym okresie polegała na usuwaniu awarii aparatów wrzutowych. W tym kontekście Sąd miał w szczególności zeznania świadka T. Ł., który pracował na tym samym stanowisku co odwołujący i który wskazał, że praca
ta odbywała się przy aparatach samoinkasujących i polegała m. in. zmiana par w kablach rozdzielczych czy wykonywaniu pomiarów. Zdaniem Sądu z zeznań świadka i odwołującego można wysnuć wniosek, że ewentualne prace konserwacyjne przy kablach odbywały się
w szafkach kablowych, do których telemonterzy AW mieli dostęp, nie zaś przy liniach kablowych czy też liniach napowietrznych o charakterze przesyłowym, o których mowa
w ww. pozycji rozporządzenia. Co prawda odwołujący kwestionował opinię biegłego w tym zakresie, zarzucając biegłemu przypisywanie mu pracy, której nie wykonywał, jednakże zdaniem Sądu przedstawiony przez biegłego opis stanowiska telemontera aparatów wrzutowych nie odbiegał znacząco od tego, co zarówno odwołujący, jak i ww. świadek wskazywali w swoich zeznaniach. Ponadto nie znalazły potwierdzenia zeznania odwołującego co do tego, że w ramach obowiązków telemontera w Oddziale Konserwacji Aparatów Wrzutowych zajmował się konserwacją czy montażem linii kablowych. Dodatkowo w ocenie Sądu, mając na względzie zasady doświadczenia życiowego, linie kablowe – a tym bardziej telefoniczne linie napowietrzne – są prowadzone drogą powietrzną, tj. rozwieszone między słupami, a co za tym idzie, do wykonywania jakichkolwiek prac związanych z ich montażem lub konserwacją konieczne jest stosowanie dodatkowych narzędzi i urządzeń umożliwiających wejście na słup, takich jak drabina czy dźwig. Tymczasem z zeznań odwołującego i świadka wynika, że odwołujący „brał rano torbę
z narzędziami i wychodził w teren”, z czego płynie wniosek, że pracował na ziemi i nie wykonywał żadnych prac na wysokościach.

W konsekwencji powyższego Sąd uznał, że praca wykonywana przez odwołującego
w okresie zatrudnienia w Urzędzie (...) w W.
nie spełniała cech pracy określonej w poz. 20 Dział VIII, ani też żadnej innej wymienionej
w Wykazie A, a tym samym stwierdzenie, że w tym okresie odwołujący wykonywał pracę
w szczególnych warunkach nie było uzasadnione.

W ocenie Sądu również okresy zatrudnienia odwołującego w Spółdzielni Pracy (...) w W. od 25 października 1977 r. do 28 lutego
1979 r. oraz od 15 czerwca 1979 r. do 31 stycznia 1992 r. nie podlegały zaliczeniu jako okresy wykonywania pracy w szczególnych warunkach. W toku procesu rozważana była możliwość zakwalifikowania wykonywanej przez odwołującego pracy jako rodzaju pracy określonego w poz. 11 Dział III Wykazu A – obsługa walcarek i ciągarek oraz urządzeń pomocniczych w walcowni i ciągarni, a także poz. 47 Dział III Wykazu A – produkcja talu, proszków metali i niemetali oraz wyrobów spiekanych z tych proszków. W ocenie Sądu praca odwołującego nie mogła jednak zostać zaliczona do którejkolwiek z tych pozycji.

Po pierwsze wskazać należy, że Dział III dotyczy pracy w przemyśle metalowym
i hutnictwie, zaś zakład pracy, w którym odwołujący był zatrudniony, był zakładem rzemieślniczym, co w ocenie Sądu wynika w sposób jednoznaczny z zebranego w sprawie materiału dowodowego. Liczni zeznający w sprawie świadkowie wskazywali,
że w placówkach należących do spółdzielni wytwarzano wyroby jubilerskie różnego rodzaju – przede wszystkim biżuterię, lecz również takie wyroby jak np. łańcuchy sędziowskie
i urzędnicze, czy monstrancje dla kościołów. Produkcja wyrobów odbywała się zarówno hurtowo, jak i na zlecenia indywidualne i była uzależniona od aktualnych zamówień. Znajduje to również potwierdzenie udostępnionych na rzecz niniejszej sprawy aktach osobowych odwołującego, opinii obu biegłych sądowych, którzy zakwalifikowali zakład pracy odwołującego jako niespełniający cech zakładu przemysłowego, a dodatkowo również na tą okoliczność wskazuje sama nazwa zakładu pracy – Spółdzielnia Produkcji (...). Rzemieślniczy charakter zakładu pracy, w którym odwołujący był zatrudniony jako metaloplastyk i jubiler, ma to istotne znaczenie przy ustalaniu uprawnień do wcześniejszej emerytury. W orzecznictwie wskazuje się, że przydzielenie prac szkodliwych do poszczególnych działów gospodarki nie jest przypadkowe i ma związek
z działaniem szkodliwych czynników na konkretnym stanowisku pracy, dlatego nie można prac uznanych w jednej branży jako szkodliwe tak samo traktować w innych działach
(zob. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 23 listopada 2012 r. II UK 104/12). Co prawda odwołujący powołując się na orzecznictwo wskazywał, że przypisanie danego rodzaju prac
do konkretnej gałęzi przemysłu nie ma charakteru decydującego dla możliwości zakwalifikowania tej pracy jako pracy w szczególnych warunkach, jednakże należy zwrócić uwagę, że w cytowanym przez odwołującego wyroku z dnia 26 marca 2014 r. II UK 368/13 Sąd Najwyższy położył nacisk na kwestię szkodliwości warunków pracy. Zgodnie
z uzasadnieniem ww. wyroku w sytuacji, gdy stopień szkodliwości, czy uciążliwości danego rodzaju pracy nie wykazuje żadnych różnic w zależności od branży, w której jest wykonywana, brak jest podstaw do zanegowania świadczenia jej w warunkach szczególnych tylko dlatego, że w załączniku do rozporządzenia z dnia 7 lutego 1983 r. została przyporządkowana do innego działu przemysłu. Innymi słowy gdyby stwierdzić,
że odwołujący będąc zatrudnionym w zakładzie rzemieślniczym wykonywałby któryś
z rodzajów prac określonych w ww. pozycjach Wykazu A – które zostały przyporządkowane do pracy w przemyśle metalowym i hutniczym – pracował w warunkach, których stopień szkodliwości był co najmniej tożsamy ze stopniem szkodliwości, jakie panowały w zakładach pracy z działu przemysłu metalowego i hutniczego, to możliwe było by zakwalifikowanie wykonywanej przez odwołującego pracy jako wykonywanej w warunkach szczególnych mimo oczywistej różnicy między charakterem obu miejsc pracy (tj. zakładu rzemieślniczego
i przemysłowego). Co prawda z okoliczności faktycznych sprawy wynika, że odwołującemu podczas pracy w zakładzie rzemieślniczym towarzyszyły szkodliwe warunki pracy,
m. in. obecność azbestu w podstawkach, na których pracował, zapylenie, opiłki metali czy też opary kwasów i innych chemikaliów, jednakże nie zostało wykazane, aby stopień szkodliwości tych warunków był taki, jakie występowały w zakładach przemysłowych związanych z wytwórstwem talu i proszków metalowych oraz ich spiekaniem bądź też obsługą walcarek.

Po drugie, zarówno całokształt pracy odwołującego, jak też i poszczególne czynności przez niego wykonywane, nie odpowiadały żadnej z wymienionych wyżej pozycji Wykazu A. W omawianym spornym okresie zatrudnienia odwołujący pracował na stanowisku metaloplastyka i następnie jubilera, a ponadto pełnił funkcję brygadzisty. Praca odwołującego polegała głównie na wytwarzaniu wyrobów jubilerskich oraz sprawowaniu czynności nadzorczych i organizacyjnych. Choć odwołujący w trakcie pracy korzystał z takich urządzeń, jak walcarki, a w procesie produkcji wyrobów jubilerskich wytwarzane były proszki metali, to te czynności i zjawiska stanowiły jeden z elementów pracy odwołującego. Obsługa walcarek była jedynie fragmentem zespołu czynności, jakie składały się na proces rzemieślniczy, którego celem było stworzenie wyrobu jubilerskiego. W trakcie tego procesu odwołujący dokonywał również obróbki metali, łączenia elementów, szlifowania, polerowania i czy też czyszczenia wyrobów, dodatkowo obsługiwał też takie urządzenia, jak palnik czy lutownicę. Z kolei w pozycji 11 Wykazu A jest mowa o obsłudze walcarek
w przemyśle metalowym/hutniczym, a więc na skalę przemysłową, co oznacza, że zgodnie
z tą pozycją do zaliczenia tego rodzaju pracy jako pracy w szczególnych warunkach koniecznie byłoby stwierdzenie, że odwołujący obsługiwał wspomniane urządzenie stale
i w pełnym wymiarze czasu pracy, a więc stanowiło główny element jego pracy. Podobnie rzecz się miała z drugim ze wspomnianym rodzajem prac, określonym w pozycji 47
Wykazu A. Celem pracy odwołującego nie była produkcja talu, proszków metali czy też wyrobów spiekanych, lecz, jak wspomniano wyżej, wytwarzanie wyrobów jubilerskich. Żaden ze świadków, którzy pracowali z odwołującym w tym samy zakładzie pracy nie potwierdził, aby w poszczególnych placówkach wytwarzany był tal, z kolei proszki metali stanowiły produkt uboczny prac rzemieślniczych związanych z obróbką metali szlachetnych, co sam odwołujący wskazał w piśmie procesowym z dnia 17 lipca 2017 r. (k. 212 a.s.) dodając, że proszki metali uzyskane w trakcie produkcji nie były spiekane, zaś wyroby były wytwarzane z metali szlachetnych. Sąd miał przy tym na względzie, że w innym postępowaniu o wcześniejsza emeryturę, dotyczącym jednego ze świadków
i współpracowników odwołującego – J. O. (1) – Sąd Okręgowy w Warszawie analizując jego pracę w (...) w W. oparł się na opinii biegłego sądowego
z zakresu BHP B. M., który uznał, że praca J. O. (1)
od 8 listopada 1971 r. do 30 czerwca 1988 r. była wykonywana w szczególnych warunkach jako odpowiadająca poz. 47 Wykazu A, jednakże należy podkreślić, że Sąd w składzie niniejszym nie był związany ani ustaleniami poczynionymi przez Sąd Okręgowy w tej sprawie, ani też treścią sporządzonej na rzecz tej sprawy opinii biegłego. W sprawie niniejszej Sąd przeprowadził dowody z opinii innych biegłych sądowych, których stanowisko co do charakteru pracy odwołującego oraz możliwości jej zakwalifikowania zgodnie z powyższą pozycją Wykazu A było odmienne, a których wnioski w tym zakresie, jako szczegółowo uzasadnione, Sąd w całości podzielił. Co prawda możliwość zaliczenia w poczet materiału dowodowego sprawy dowodów zgromadzonych w innej sprawie nie jest wyłączona
(por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 21 lutego 2012 roku, I UK 295/11), jednakże mając
na względzie obowiązek indywidualnego rozpoznania każdej sprawy taki dowód również podlega ocenie w myśl swobodnej oceny dowodów, w tym w kontekście całokształtu zebranego materiału dowodowego. Skoro więc biegli w niniejszym postępowaniu nie znaleźli podstaw do zaliczenia pracy odwołującego jako odpowiadającej pracy określonej w poz. 47 Wykazu A, a brak takich podstaw znajduje również potwierdzenie w innych dokonanych przez Sąd ustaleniach faktycznych, w szczególności dotyczących faktycznego charakteru wykonywanych przez odwołującego pracy, to zdaniem Sądu nie sposób przyjąć analogicznych wniosków do tych, które zostały sformułowane na tle postępowania dotyczącego J. O. (1).

Po trzecie, nawet gdyby zaliczyć prace metaloplastyka i jubilerskie jako prace odpowiadające ww. pozycjom – do czego w ocenie Sądu, mając na wglądzie charakter pracy wyłaniający się choćby z zeznań przesłuchanych w sprawie świadków – to należy podkreślić, że przez większą część zatrudnienia, tj. na przełomie stycznia 1981 i kwietnia 1985 oraz
od lutego 1987 r. do końca zatrudnienia pełnił funkcję brygadzisty w poszczególnych placówkach (zakładach) Spółdzielni. W aktach osobowych znajdują się trzy pisemne zakresy obowiązków odwołującego przedstawiające jakie czynności miał wykonywać jako brygadzista. Wbrew twierdzeniom odwołującego w ocenie Sądu nie są to czynności, których wykonanie mogłoby zająć pół godziny czy godzinę dziennie. Zakresy obowiązków są obszerne, a wynika z nich, że odwołujący był zobowiązany do wykonywania licznych czynności o charakterze nadzorczym, organizacyjnym i porządkowym. O ile na podstawie materiału dowodowego oczywistym jest dla Sądu, że odwołujący w trakcie zatrudnienia
w (...)w W. pracował jako metaloplastyk i jubiler, o tyle ze względu
na piastowaną przez niego funkcję brygadzisty oraz powierzony mu zakres obowiązków
nie można stwierdzić, że prace te wykonywał stale i w pełnym wymiarze czasu pracy.

Sąd miał na względzie również podnoszone przez odwołującego okoliczności
co do szkodliwości warunków pracy, w których pracował, jak również jego zastrzeżenia
do opinii biegłych, którzy w jego ocenie warunków tych nie uwzględnili, jednakże należy zaznaczyć, iż z samego faktu wykonywania pracy w trudnych, ciężkich czy szkodliwych warunkach nie wynika jeszcze, że pracę taką można uznać za pracę w warunkach szczególnych. Pracami w szczególnych warunkach są prace o znacznej szkodliwości dla zdrowia oraz o znacznym stopniu uciążliwości, co oznacza, że oba te elementy (znaczna szkodliwość dla zdrowia i znaczny stopień uciążliwości) muszą występować równocześnie. Praca w warunkach szkodliwych nie jest zatem tożsama z pracą w szczególnych warunkach. Konieczne jest bowiem, aby praca ta była równocześnie pracą o znacznej uciążliwości, a takie zostały rodzajowo wymienione w załączniku do rozporządzenia z dnia 7 lutego 1983 r. Oznacza to, że pracą o znacznej szkodliwości dla zdrowia i o znacznym stopniu uciążliwości są prace, które były wykonywane – jako podstawowe – wymienione w wykazie A, nie zaś wykonywanie innych prac, choćby w tych samych szkodliwych warunkach (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 10 kwietnia 2014 r., I UK 388/13, wyrok Sądu Apelacyjnego w Lublinie
z dnia 9 marca 2017 r., III AUa 1042/16)
. Z tych też względów, choć Sąd nie neguje,
że odwołujący mógł być narażony na szkodliwe warunki panujące w zatrudniających
go zakładach pracy, ze względu na niemożność zaliczenia wykonywanych przez niego pracy do rodzajów pracy określonych w stosownych pozycjach Wykazu A zaliczenie spornych okresów zatrudnienia nie było możliwe.

W oparciu o powyższe okoliczności Sąd Okręgowy stwierdził, że żaden ze spornych okresów zatrudnienia odwołującego nie podlega zaliczeniu jako okres wykonywania pracy
w szczególnych warunkach stale i w pełnym wymiarze czasu pracy. W konsekwencji stanowisko orangu rentowego przyjęte w uzasadnieniu skarżonej decyzji należało uznać
za trafne. Odwołujący nie posiada żadnych okresów pracy, które podlegałyby zaliczeniu
do stażu pracy w szczególnych warunkach, tym samym nie spełnia przesłanki 15 lat pracy
w szczególnych warunkach i w efekcie nie spełnia kumulatywnie przesłanek koniecznych
dla uzyskania prawa do wcześniejszej emerytury. W związku z powyższym Sąd oddalił odwołanie A. Ł. na podstawie art. 477 14 § 1 k.p.c. jako niezasadne, o czym orzekł w sentencji wyroku.

Zarządzenie: (...)

(...)