Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt I ACa 842/17

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 20 lutego 2018 r.

Sąd Apelacyjny w Łodzi I Wydział Cywilny w składzie:

Przewodniczący: SSA Joanna Walentkiewicz – Witkowska

Sędziowie: SA Jacek Pasikowski (spr.)

SO (del.) Joanna Składowska

Protokolant: st. sekr. sąd. Katarzyna Olejniczak

po rozpoznaniu w dniu 20 lutego 2018 r. w Łodzi na rozprawie

sprawy z powództwa D. G.

przeciwko Skarbowi Państwa - Zakładowi Karnemu w P.

o zadośćuczynienie

na skutek apelacji powoda

od wyroku Sądu Okręgowego w Płocku

z dnia 9 lutego 2017 r. sygn. akt I C 1048/15

1.  oddala apelację;

2.  przyznaje i nakazuje wypłacić ze Skarbu Państwa – Sądu Okręgowego
w P. na rzecz adwokata J. P. kwotę 147,60 (sto czterdzieści siedem 60/100) zł brutto tytułem wynagrodzenia za nieopłaconą pomoc prawną udzieloną powodowi z urzędu w postępowaniu apelacyjnym.

Sygn. akt I ACa 842/17

UZASADNIENIE

Zaskarżonym wyrokiem z dnia 9 lutego 2017 roku Sąd Okręgowy w Płocku, w sprawie z powództwa D. G., przeciwko Skarbowi Państwa - Zakładowi Karnemu w P. o zadośćuczynienie, oddalił powództwo (pkt.1), nie zasądził od powoda na rzecz pozwanego zwrotu kosztów zastępstwa procesowego (pkt.2), nie obciążył powoda wydatkami sądowymi wyłożonymi z sum budżetowych Skarbu Państwa - Sądu Okręgowego w Płocku (pkt.3) oraz przyznał adw. J. P. ze Skarbu Państwa - Sądu Okręgowego w Płocku kwotę 120 zł powiększoną o 23% stawkę podatku VAT z tytułu wynagrodzenia za niepłaconą pomoc prawną udzieloną powodowi z urzędu (pkt.4).

Powyższe orzeczenie Sąd Okręgowy oparł na ustaleniach, z których w szczególności wynikało, że powód odbywał karę pozbawienia wolności w Zakładzie Karnym w P. od 16 lipca 2014 r. do 6 sierpnia 2014 r. i od 9 września 2014 r. do 8 października 2014 r., czyli łącznie przez okres niespełna dwóch miesięcy. Podczas odbywania kary powód przebywał w celach: 115, 106, 116, 301, 109, 111, 301, 310, 104, 108. W tym okresie powód był osadzony w celach nieprzeludnionych w rozumieniu w art. 110 k.k.w., a więc w takich w których powierzchnia na jednego osadzonego nie była mniejsza niż 3 m 2. W okresie od 8 października 2013 r. Zakład Karny w P. nie jest jednostką przeludnioną.

Cele mieszkalne są sprawdzane przez pracowników Służby Więziennej i Sanepidu. W żadnej z cel mieszkalnych Zakładu Karnym nie stwierdzono zagrzybienia. Zdarzały się jednak wykwity wodne na ścianach wskutek nieszczelności instalacji wodnokanalizacyjnej, bądź z uwagi na zalewanie przez osadzonych celi położonych na wyższych kondygnacjach; podczas sprzątania osadzeni wylewali wiadra wody na parkiet, co powodowało wykwity na ścianach niższych kondygnacji. Wykwity były jednak na bieżąco usuwane.

W latach poprzednich w celach na podłodze był parkiet dębowy. Parkiet był zniszczony, brakowało klepek, ale na bieżąco był remontowany, a brakujące klepki uzupełniane. Od 2013 r. parkiet jest wymieniany na płytki gresowe.

Kilka lat temu na piętrowych łóżkach (pow. 150 cm) brakowało drabinek zabezpieczających. Były one montowane około 2013 r.

Jeżeli osadzony ma zastrzeżenia do stanu materaca, to jest on wymieniany na wniosek osadzonego.

W celach jest bieżąca zimna woda doprowadzona do kącika sanitarnego, z której można korzystać bez żadnych ograniczeń. Osadzeni mają prawo korzystać w celi ze swoich czajników i grzałek w celu podgrzania wody. Na wniosek osadzonego jest mu zapewniony przez Zakład (...) dostęp do czajnika. Dwa razy w tygodniu osadzeni korzystają z kąpieli z ciepłej wody w łaźniach.

Przegotowana woda pitna znajduje się na każdym oddziale. W czasie upałów osadzonym były wydawane kompoty. Nadto przy placach spacerowych ustawiane były pojemniki z przegotowaną wodą pitną.

W każdej z cel mieszkalnych jest przynajmniej jedno okno, które może być otwierane aby zapewnić dopływ świeżego powietrza. Ilość okien uzależniona jest od powierzchni celi. W celach była wentylacja. Raz do roku dokonywana jest kontrola przewodów kominowych i ciągu wentylacyjnego przez firmę zewnętrzną. W razie potrzeby wyciągi są udrażniane. W 2013 i 2014 r. kontrola wykazała, iż przewody kominowe wentylacyjno - dymowe są drożne, a ciąg kominowy jest technologicznie sprawny.

W Zakładzie Karnym w P. nie ma na stałe wyznaczonych cel dla osób palących i niepalących. Osadzeni są umieszczeni wedle deklaracji z osobami używającymi wyrobów tytoniowych, bądź nieużywającymi. Częstym zjawiskiem jest zmiana deklaracji przez osadzonych w zamiarze wpływu na dobór osób współosadzonych w celach.

Powód na okresie niespełna dwumiesięcznego pobytu w Zakładzie Karnym w P. zmieniał swoje deklaracje dotyczące używania wyrobów tytoniowych. W dniu 6 lipca 2014 r., a więc dniu przyjęcia do Zakładu Karnego w P., zadeklarował on palenie tytoniu i został umieszczony w celi dla osadzonych używających wyroby tytoniowe. W dniu ponownego przyjęcia do Zakładu Karnego w P., tj. 9 września 2014 r. oświadczył, że jest osobą niepalącą, zaś w dniu 11 września 2014 r. oświadczył, że chce przebywać w celi dla palących. Niezwłocznie po zmianie deklaracji powód przenoszony był do celi zgodnej z deklaracją.

W okresie od 16 lipca 2014 r. do 6 sierpnia 2014 r. temperatura przekraczała 28 stopni C w następujących dniach: 16 lipca, 18 lipca, 19 lipca, 26 lipca, 27 lipca, 28 lipca, 29 lipca, 2-4 sierpnia. W okresie od 9 września do 9 października 2014 r. temperatura nie przekraczała 28 stopni C.

Powód nie zgłaszał na piśmie żadnych skargi wniosków w przedmiocie warunków odbywania kary.

Powód ma 23 lata. Nadal przebywa w warunkach izolacji penitencjarnej, aktualnie w Areszcie Śledczym w G.. Koniec odbywania przez niego kary przypada na 12 czerwca 2027 lat.

Dokonując oceny stanu faktycznego Sąd I instancji wskazał, iż dowody z dokumentów załączonych do akt sprawy nie były przez strony kwestionowane. Zeznania powoda i świadków uznano za uzasadnione w zakresie okoliczności, w jakich nie pozostawały ze sobą we wzajemnej sprzeczności, tworząc z pozostałym materiałem dowodowym zwartą i logiczną całość.

Zeznania świadków zawnioskowanych przez stronę powodową: M. B., C. R., R. M., P. K. (1) i S. B. (1) były bardzo ogólne. Świadkowie nie pamiętali wyglądu poszczególnych cel, nie używali numeracji tych cel, wskazując jedynie co do zasady warunki odbywania kary w odniesieniu do własnej osoby, a nie do konkretnych cel i okresów odbywania kary razem z powodem. Świadek M. B. nie kojarzył dobrze osoby powoda. Świadek P. K. (1) zeznał, że nie zna D. G. i nie odbywał z nim kary pozbawienia wolności w Zakładzie Karnym w P.. Świadek S. B. (1) w swoich zeznaniach nie wypowiadał się na temat osoby powoda. Wypowiadał się jedynie na temat warunków swojego osadzenia w Zakładzie Karnym w P. (k. 229). Świadek R. M. zeznał, że nie zna powoda, zeznając jedynie na temat warunków swojego osadzenia w Zakładzie Karnym w P.. Sąd Okręgowy z ostrożnością podszedł do zeznań świadka A. R., osadzonego razem z powodem w pozwanej placówce penitencjarnej, gdyż jawiły się one jako przejaskrawione, przedstawione w sposób wysoce jednostronny i nastawione na przedstawienie warunków bytowych, w jak najgorszym świetle.

Zeznania świadków były zbieżne co do tego, iż Zakład Karny w P. jest starym zakładem, systematycznie remontowanym od kilku lat. Część wyremontowanych cel zapewniała zatem dobre warunki, starsze cele miały gorszy standard.

Sąd I instancji oddalił wniosek powoda o przeprowadzenie dowodu z zeznań świadków: A. K. (1), W. W. (1) i P. B. (1), albowiem pełnomocnik powoda nie wykonał zobowiązania Sądu, tj. nie wskazał aktualnych adresów świadków. Pominięto również zawnioskowane przez powoda dowody z zeznań świadków: P. K. (2), D. W. (1), Ł. R., albowiem nie udało się przeprowadzić tych dowodów w zakreślonym na podstawie art. 242 k.p.c. terminie. Świadek P. K. (2) wedle ustaleń Policji obecnie przebywa za granicą. Świadkowie: D. W. (1) i Ł. R. przebywający w różnych częściach Polski mimo wielokrotnych wezwań i skazania na grzywnę za usprawiedliwione niestawiennictwo nie stawiali się na termin rozprawy. Wobec powyższego uchylanie się świadków od stawiennictwa, pomimo wykorzystania środków przymusu, skutkowało pominięciem dowodu z ich zeznań, co miało zapobiec zwłoce w postępowaniu.

Sąd Okręgowy oddalił ponadto wniosek powoda o dopuszczenie dowodu z opinii biegłego psychologa, biegłego z zakresu epidemiologii oraz biegłego do spraw sanitarno-higienicznych jako zbędne dla rozstrzygnięcia. Powód podczas składania zeznań w ogóle nie wypowiadał się na temat krzywdy. Ewentualne cierpienia psychiczne związane z uciążliwymi warunkami bytowymi mogłyby być wykazane przez powoda podczas składania zeznań, a ich ocena nie wymagałaby wiadomości specjalnych psychologa. Natomiast wniosek o dopuszczenie dowodu z opinii biegłego z zakresu epidemiologii oraz biegłego do spraw sanitarno - higienicznych dotyczył stanu rzeczy istniejącego ponad dwa lata temu, podczas pobytu powoda w ZK w P., którego to stanu z uwagi na upływ czasu nie sposób było odtworzyć.

W konsekwencji tak ustalonego stanu faktycznego Sąd Okręgowy uznał, iż powództwo było bezzasadne. Podstawą prawną roszczenia stanowił art. 448 k.c. w zw. z art. 24 k.c.

Sąd I instancji przypomniał, iż ochronę dóbr osobistych gwarantują, w stosunku do osób odbywających karę pozbawienia wolności, normy zawarte w art. 40 i art. 40 ust. 4 Konstytucji, art. 3 Konwencji z dnia 4 listopada 1950 r. o ochronie praw człowieka i podstawowych wolności oraz art. 4 k.k.w. - przepisy te nakazują wykonywanie kary w sposób humanitarny, z poszanowaniem godności skazanego oraz zakazują stosowania tortur lub nieludzkiego albo poniżającego traktowania i karania skazanego. Artykuł 3 Konwencji z dnia 4 listopada 1950 r. o ochronie praw człowieka i podstawowych wolności stanowi, że nikt nie może być poddany torturom ani nieludzkiemu lub poniżającemu traktowaniu albo karaniu. Za szkodę wyrządzoną przez niezgodne z prawem działanie lub zaniechanie przy wykonywaniu władzy publicznej ponosi odpowiedzialność Skarb Państwa lub jednostka samorządu terytorialnego lub inna osoba prawna wykonująca tę władzę, na podstawie art. 417 k.c.

Sąd Okręgowy podniósł, iż przy ocenie warunków panujących w Zakładzie Karnym należy brać pod uwagę m.in. ich skumulowany efekt, czas, przez który osadzony umieszczony był w zaskarżonych warunkach oraz konkretne zarzuty stawiane przez więźnia.

Zdaniem Sądu I instancji nie doszło do naruszenia dóbr osobistych powoda w związku z odbywaniem kary pozbawienia wolności w objętym pozwem okresie w sposób uzasadniający przyznanie zadośćuczynienia w oparciu o dyspozycję art. 448 k.c. Powód nie wykazał bowiem istnienia po jego stronie żadnej szkody niemajątkowej. Wskazywał jedynie zastrzeżenia, jakie ma wobec warunków odbywania kary pozbawienia wolności w Zakładzie Karnym w P.. Nie wypowiedział się jednakże czy odczuwał negatywne skutki tych warunków. Twierdzenia powoda były bardzo ogólne i zawierały bardzo dużo subiektywnych odczuć. Już z tego względu powództwo podlegało oddaleniu, albowiem powód nie udowodnił tego, iż pozwany dopuścił się zachowań, które naruszały wskazane przez niego dobro osobiste. Nie można więc było uznać, że powód został skrzywdzony i ta krzywda wymagała rekompensaty w kwocie 100.000 zł. Pewne uciążliwości lub niedogodności związane z pobytem w zakładzie karnym nie mogły świadczyć o naruszeniu dobra osobistego w postaci uchybienia godności osadzonego. Zasądzenie zadośćuczynienia ma bowiem charakter fakultatywny, co oznacza, że nie każde naruszenie dóbr osobistych wymaga od razu zasądzania zadośćuczynienia, jeżeli stopień doznanej dolegliwości jest niewielki. Nie każda dolegliwość w postaci doznania przykrości stanowi o naruszeniu dóbr osobistych, a tylko taka, która wedle przeciętnych ocen, przyjmowanych w społeczeństwie, przekracza próg dozwolonych zachowań i nie jest małej wagi. Zgodnie z oceną społeczeństwa osadzeni, utrzymywani od lat przez Skarb Państwa, sami wybrali takie życie, w którym łamią nakazy prawne i muszą ponosić konsekwencje swego zachowania, czyli być izolowani od reszty społeczeństwa. Warunki lokalowe w zakładzie karnym wynikają z ogólnych możliwości placówki, nie są szykaną dla powoda, nie mają na celu by go poniżyć czy wyrządzić mu szkodę na zdrowiu. Są one takie same dla wszystkich.

Obiektywnie niezadawalające warunki bytowe, jak problemy z wilgocią w celi, uszkodzona podłoga, czy niezabezpieczone drabinkami łóżka (szczególnie, że taka sytuacja miała miejsce na terenie całego zakładu karnego i dotyczyła wszystkich osadzonych), nie oznacza jeszcze niehumanitarnego traktowania osadzonego i nie wynikała w żaden sposób z działań nakierowanych na spowodowanie u powoda poczucia krzywdy - okoliczności te odzwierciedlały po prostu stan więziennictwa w Polsce. W takich realiach, zasądzenie dla osadzonego w zakładzie karnym zadośćuczynienia za naruszenie jego dóbr osobistych, leżałoby w sprzeczności z powszechnym poczuciem sprawiedliwości. Społeczeństwo ponosi bowiem wysokie świadczenia na rzecz Skarbu Państwa, które po części są przeznaczane na utrzymanie sprawców przestępstw. Skazany, który wchodzi w konflikt z prawem, powinien się liczyć z ograniczeniem prywatności co wynika bezpośrednio z istoty kary pozbawienia wolności.

Pozwany w toku przeprowadzonego postępowania dowodowego wykazał, że powód miał zapewnione warunki niezbędne do odbywania kary pozbawienia wolności. Faktem jest, że przez kilka tygodni powód odbywał karę w celach, które nie zawsze były świeżo wyremontowane. Należy tu jednocześnie podkreślić, iż pozwany od 2011 r. systematycznie dokonuje remontów zakładu, a pojawiające się problemy bytowe wynikają z eksploatacji budynku, są na bieżąco rozwiązywane. Jednakże wszystkie cele w Zakładzie Karnym w P. wyposażone były zgodnie z § 28 Rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 25 sierpnia 2003 r. w sprawie regulaminu organizacyjno- porządkowego wykonywania kary pozbawienia wolności, które traci moc z dniem wejścia w życie aktualnie obowiązującego rozporządzenia Rozporządzenie Ministra Sprawiedliwości w sprawie regulaminu organizacyjno-porządkowego wykonywania kary pozbawienia wolności z dnia 21 grudnia 2016 r. Za czystość i porządek w celi odpowiadają sami osadzeni. Wszelkie ślady użytkowania cel wynikają ze zwykłej eksploatacji budynku. Okoliczność, że nie wszystkie cele są wyremontowane, podyktowane są stanem infrastruktury penitencjarnej (Zakład Karny w P. liczy ponad 100 lat), a nie bezprawnością pozwanego.

Co do zastrzeżeń powoda dotyczących braku ciepłej wody w celach podkreślono, że przepisy Kodeksu karnego wykonawczego nie nakazują zapewnienia w celi na co dzień ciepłej wody. Brak ciepłej wody był zgodny z warunkami obowiązującego wówczas rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 17 października 2003 r., zgodnie z których w celach powinna być jedynie zapewniona zimna woda. Trzeba mieć na względzie, że minimalny standard warunków lokalowych dla osób eksmitowanych do pomieszczeń tymczasowych także nie zapewnia ciepłej wody.

W zakresie zarzutu powoda, że przebywał on w celi w osobami palącymi, trzeba mieć na względzie, że wielokrotnie zmieniał on deklarację odnoście używania wyrobów tytoniowych i zgodnie z deklaracją był niezwłocznie przemieszczany do innej celi. Oczywistym jest, że wymagało to pewnych zabiegów organizacyjnych ze strony pozwanego, a zatem niemożliwe było przeniesienie powoda równocześnie ze zmianą deklaracji. Jednakże powód ograniczył się jedynie do ogólnikowego stwierdzenia, że po zmianie deklaracji przebywał w celi z osobami palącymi. Same zaś ogólnikowe twierdzenia nie uzasadniały przyjęcia, że doszło do naruszenia jego dóbr osobistych. W tym miejscu podkreślenia wymagało, że ciężar dowodu, iż dobro osobiste zostało zagrożone lub naruszone, ciążył na osobie poszukującej ochrony prawnej (art. 6 k.c.). Osoba ta winna również podać, jakie dobro osobiste zostało naruszone bądź zagrożone.

Powód wskazując na niezadawalające warunki bytowe nie podnosił, iż miało to związek z naruszaniem przepisów wykonawczych regulujących szczegółowe kwestie dotyczące zasad odbywania kary pozbawienia wolności. Zdaniem Sądu Okręgowego przyjąć należało, iż wobec powoda stosowano obowiązujące przepisy, nie działając wobec niego w sposób bezprawny. Twierdzenia powoda o braku wentylacji, wobec przedstawionych przez stronę pozwaną protokołów z okresowej kontroli przewodów kominowych także uznano za nieudowodnione. Panująca w celach duszność i nieprzyjemny zapach w zasadzie stanowiły subiektywne odczucie powoda, ewentualne problemy z tym związane nie wynikały w żaden sposób ze złej woli funkcjonariuszy Służby Więziennej i ich działań nakierowanych na szykanowanie osadzonych. W Zakładzie Karnym w P. przestrzegane były uregulowania stanowiące prawo powszechnie obowiązujące, a dotyczące dostarczania osadzonym środków czystości, wyposażenia cel, wymiany materacy oraz zapewniania warunków do zachowania higieny osobistej.

Nieporządek w celach i niski standard urządzeń sanitarnych były również kwestiami ocennymi. Zgodnie z wyrokiem Sądu Najwyższego z dnia 10 maja 2012 r. nie narusza godności skazanego przebywanie przez okres 2 miesięcy w celi zagrzybionej, wymagającej remontu i nie odpowiadającej standardom estetycznym i użytkowym, wynikające z ogólnej trudnej sytuacji materialnej zakładu karnego, obejmującej wiele osób odbywających karę pozbawienia wolności. Jak podkreślił Sąd Najwyższy w cytowanym orzeczeniu ocena, czy przez osadzenie w takich warunkach doszło do naruszenia godności powoda, wymaga odniesienia się do wszystkich okoliczności sprawy oraz do kryteriów obiektywnych, a nie do subiektywnych odczuć powoda.

Sąd I instancji podkreślił, że aby mówić o naruszeniu godności skazanego, jego cierpienie i upokorzenie muszą przekraczać konieczny element cierpienia wpisanego w odbywanie kary pozbawienia wolności, zwłaszcza przy bierności zakładu karnego, który nie dba o poprawę warunków odbywania kary pozbawienia wolności. Tymczasem Sądowi z urzędu było wiadomo, iż w Zakładzie Karnym w P. sukcesywnie prowadzone są prace nakierowane na poprawienie standardów cel, przy czym istotnie oddział, na którym przebywają tymczasowo aresztowani, jeszcze nie został objęty tymi pracami. Niezależnie od tego warunki w jakich przebywał powód, obiektywnie nie wykraczały poza dolegliwości związane bezpośrednio z pozbawieniem wolności, były nieuniknione i nieodłącznie związane z pobytem w placówce penitencjarnej. Powód mógł oczywiście subiektywnie odbierać warunki osadzenia jako godzące w jego dobra osobiste, jednakże nie wskazał na konkretne uchybienia funkcjonariuszy w postaci zaniechania podjęcia działań zapewniających mu realizację jego uprawnień w zakresie warunków bytowych. Powód nie wskazał również na jakiekolwiek dokumenty z wizytacji Zakładu Karnego, z których wynikałoby, że naruszano standardy obowiązujące wobec osób osadzonych.

Konkludując Sąd I instancji uznał, iż chybionym był zarzut odbywania kary pozbawienia wolności w warunkach uchybiających godności. Naruszenie dóbr osobistych osoby odbywającej karę w zakładzie karnym należy upatrywać dopiero wówczas, gdy zachodzą dodatkowe okoliczności świadczące o niezapewnieniu elementarnych warunków egzystencji, stwarzających większe dolegliwości niż cierpienia, które są związane z przebywaniem w warunkach izolacji przy zapewnieniu standardów, które są zgodne z przepisami określającymi warunki odbywania kary pozbawienia wolności. Poczynione w sprawie ustalenia nie dają podstaw do przyjęcia, że strona pozwana dopuściła się naruszenia standardów pobytu w warunkach odosobnienia. O niegodziwości warunków odbywania przez powoda kary pozbawienia wolności, nie mógł stanowić wygląd cel, tak jak twierdzi powód. Niedogodności jakie spotkały powoda nie były skierowane wyłącznie w stosunku do jego osoby, ale dotyczyły również innych skazanych. Niewątpliwie powód musi się liczyć z pewnymi ograniczeniami swobód i wolności, które są nieodzownym elementem wykonywania kary w warunkach izolacyjnych. Skazanym gwarantuje się pewne minimum wynikające z przepisów kodeksu karnego wykonawczego i rozporządzenia w sprawie warunków bytowych osób osadzonych w zakładach karnych i aresztach śledczych. Powód w rozpoznawanej sprawie nie wykazał aby warunki, w jakich odbywał karę pozbawienia wolności można było uznać za poniżające, bądź niehumanitarne. Nie było zatem podstaw do stwierdzenia naruszenia przez pozwanego jakichkolwiek norm prawnych w tym zakresie, które to naruszenie mogłoby spowodować krzywdę u powoda.

Z uwagi na powyższe Sąd Okręgowy uznał, iż brak było podstaw do przyjęcia, że doszło do naruszenia dobra osobistego powoda, jakim jest jego godność i aby istniały przesłanki do uwzględnienia powództwa w oparciu o przepisy art. 24 i 448 k.c.

O kosztach procesu Sąd I instancji orzekł w oparciu o zasadę słuszności wyrażoną w art. 102 k.p.c. Powód przebywa w warunkach izolacji penitencjarnej, nie ma żadnego majątku i nie osiąga żadnych dochodów. Sytuacja majątkowa i życiowa powoda uzasadniały przyznanie mu zwolnienia z kosztów sądowych.

Apelację od powyższego wyroku wywiódł powód, zaskarżając wyrok w całości i zarzucając naruszenie art. 231, 232 i 233 § 1 k.p.c. polegające na dowolnej, niezgodnej z zasadami logiki i doświadczenia życiowego ocenie zeznań powoda i świadków w sprawie przesłuchanych oraz będącą tego konsekwencją sprzeczność istotnych ustaleń Sądu z treścią zebranego w sprawie obiektywnego materiału dowodowego polegająca na odmowie wiarygodności zeznań powoda, znajdujących oparcie przede wszystkim w zeznaniach świadków: M. B., C. R., R. M., P. K. (1), S. B. (2) i bezzasadnym uznaniu, że powód nie udowodnił, iż doznał naruszenia dóbr osobistych w czasie pobytu w zakładzie karnym w P. w sytuacji gdy - zgodnie z jego twierdzeniami - mającymi oparcie we wskazanym przez niego materiale dowodowym, przebywał ona w celach przeludnionych, z osobami palącymi nałogowo tytoń, gdy on sam nie był osobą palącą papierosy, był źle traktowany przez funkcjonariuszy służby więziennej, a pomieszczenia, w których odbywał karę pozbawienia wolności, nie spełniały wymaganych przepisami standardów, przez co doznał on w czasie gdy przebywał w zakładzie karnym w P. szeregu upokorzeń, krzywd i dolegliwości fizycznych i psychicznych skutkujących ewidentnie naruszeniem jego dóbr osobistych, a w tym kontekście nie może się ostać wyrażony przez Sąd Okręgowy pogląd, że doznane przez powoda przykrości były normalnym wynikiem odbywania przez niego kary, która w naturalny sposób takie m.in. konsekwencje dla osób osadzonych powoduje, oraz bezpodstawnym nie przeprowadzeniu dowodu z zeznań świadków: P. K. (2), D. W. (1), Ł. R., A. K. (1), W. W. (1), P. B. (2) na okoliczności złych warunków bytowych powoda, doznanej przez niego krzywdy ze strony pozwanego, a które to okoliczności, pomimo nie przeprowadzenia tych dowodów, Sąd uznał za nieudowodnione.

W konkluzji apelujący wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku w całości i uwzględnienie powództwa i zasądzenie kosztów zastępstwa procesowego z urzędu za II instancję, ewentualnie o uchylenie zaskarżonego wyroku w całości i przekazanie sprawy sądowi pierwszej instancji do ponownego rozpoznania, przy uwzględnieniu kosztów postępowania odwoławczego.

Sąd Apelacyjny zważył, co następuje:

Apelacja nie była uzasadniona.

Rozważania prawne zostały przez Sąd Okręgowy omówione w sposób szczegółowy, tym samym Sąd odwoławczy nie widzi konieczności ponownego przytaczania reguł i przepisów dotyczących niniejszego postępowania.

Apelujący podnosił jedynie zarzuty dotyczące wadliwego ustalenia stanu faktycznego, a zatem naruszenia art. 233 § 1 k.p.c. Podkreślić należy, że postawienie zarzutu naruszenia tegoż przepisu wymaga wykazania, że sąd uchybił zasadom logicznego rozumowania lub doświadczenia życiowego, to bowiem jedynie może być przeciwstawione uprawnieniu sądu do dokonywania swobodnej oceny dowodów. Nie jest wystarczające natomiast przekonanie strony o innej niż przyjął sąd doniosłości poszczególnych dowodów i ich odmiennej ocenie niż ocena sądu (wyrok Sądu Apelacyjnego w Krakowie z dnia 29 listopada 2012 r., sygn. akt I ACa 1033/12, LEX nr 1246686). Zasady wynikające z art. 233 § 1 k.p.c. są naruszone jedynie wówczas, gdy ocena materiału dowodowego koliduje z zasadami doświadczenia życiowego lub regułami logicznego wnioskowania (wyrok Sądu Apelacyjnego w Katowicach z dnia 1 lutego 2013 r., sygn. akt V ACa 721/12, LEX nr 1280278). Nieskuteczny jest zatem zarzut naruszenia zasady swobodnej oceny materiału dowodowego, polegający jedynie na odmiennej interpretacji dowodów zebranych w sprawie, bez jednoczesnego wykazania przy pomocy argumentacji jurydycznej, że ocena dowodów przyjęta przez sąd za podstawę rozstrzygnięcia przekracza granice swobodnej oceny dowodów. Pamiętać bowiem należy, że na sądzie ciąży obowiązek wyciągnięcia w oparciu o zgromadzony w sprawie materiał dowodowy wniosków logicznie poprawnych, zaś w zakresie oceny zgromadzonego materiału dowodowego ustawodawca przyznał sądowi swobodę, pod warunkiem, że ocena ta nie jest jednak sprzeczna ze wskazaniami wiedzy, logiki i doświadczenia życiowego. Co więcej, ocena taka pozostaje pod ochroną przepisu statuującego zasadę swobodnej oceny dowodów i musi się ostać, choćby na podstawie tego materiału dowodowego można by było budować wnioski odmienne. Zatem jedynie w sytuacji, kiedy brak jest logiki w wiązaniu wniosków z zebranymi dowodami lub gdy wnioskowanie sądu wykracza poza schematy logiki formalnej albo przeczy zasadom doświadczenia życiowego, nie uwzględnia jednoznacznych praktycznych związków przyczynowo - skutkowych, to tylko wtedy przeprowadzona przez sąd ocena dowodów może być skutecznie podważona (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 27 września 2002 r., sygn. II CKN 817/00, LEX nr 56906). Ocena wiarygodności i mocy dowodów jest podstawowym zadaniem sądu orzekającego, wyrażającym istotę sądzenia, a więc rozstrzygania kwestii spornych w warunkach niezawisłości, na podstawie własnego przekonania sędziego przy uwzględnieniu całokształtu zebranego materiału (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 16 lutego 1996 r., II CRN 173/95, Lex nr 1635264).

W ocenie Sądu Apelacyjnego nie sposób jest uznać, aby Sąd I instancji dopuścił się naruszenie w/w przepisu. Godzi się bowiem zauważyć, iż ocena zebranego w sprawie materiału dowodowego była prawidłowa i nie cechowała się brakami, o jakich wspomina autor apelacji.

Odnosząc się do zarzutu odmowy uznania za wiarygodne zeznań powoda, które znajdowały oparcie w zeznaniach świadków: M. B., C. R., R. M., P. K. (1), S. B. (2) Sąd Apelacyjny uznaje, iż jest on chybiony. Przypomnieć bowiem należy, iż świadkowie Ci zeznawali bardzo ogólnie, co więcej nie pamiętali oni wyglądu poszczególnych cel, nie używali numeracji cel, wskazując jedynie co do zasady warunki odbywania kary w odniesieniu do własnej osoby. Autor apelacji zdaje się przy tym nie pamiętać, iż świadek M. B. i R. M. nie kojarzył dobrze osoby powoda, zaś świadek P. K. (3) w ogóle nie znał powoda i nie odbywał z nim kary pozbawienia wolności w pozwanym Zakładzie Karnym w P.. Powyższe jednoznacznie wskazuje na całkowitą abstrakcyjność tak sformułowanego zarzutu, która już sama w sobie ukazuje dalsze rozważania w tym zakresie za całkowicie bezprzedmiotowe.

W odniesieniu do równie abstrakcyjnego zarzutu nie przeprowadzenia dowodu z zeznań świadków: P. K. (2), D. W. (1), Ł. R., A. K. (1), W. W. (1) i P. B. (2) Sąd Apelacyjny powtórzyć za Sądem Okręgowym musi, iż świadkowie A. K., W. W. i P. B. nie zostali przesłuchani tylko i wyłącznie z powodu zaniechania pełnomocnika powoda, który nie wykonał zobowiązania Sądu i nie wskazał ich aktualnych adresów. Odnośnie zaś świadków P. K., D. W. i Ł. R. przypomnieć należy, iż świadkowie Ci nie stawiali się na termin rozprawy, pomimo skazywania ich na grzywny za nieusprawiedliwione niestawiennictwo. Tym samym uchylanie się świadków od stawiennictwa w sądzie, pomimo wykorzystania środków przymusu, skutkowało pominięciem dowodu z ich zeznań, co miało zapobiec zwłoce w postępowaniu.

D. G. ponad wszelką wątpliwość nie wykazał, aby na skutek działania pozwanego doszło do naruszenia jego dóbr osobistych, ponieważ warunki odbywania kary pozbawienia wolności były zgodne z obowiązującym prawem, a tym samym nie mogły spowodować uzasadnionej szkody i krzywdy.

W ocenie Sądu Apelacyjnego twierdzenia pozwu zbiorczo można było podzielić na następujące kategorię: dotyczące osadzenia w przepełnionych celach, dotyczące osadzenia w zagrzybionych celach z dziurawymi podłogami, dotyczące braku ciepłej wody w celi, dotyczące złej wentylacji i nadmiernej temperatury, braku zabezpieczeń łóżek piętrowych i wyposażenia łóżka w zagrzybiały i brzydko pachnący materac oraz dotyczący osadzenia w celi z osobami palącymi tytoń, co miało stanowić naruszenie dóbr osobistych powoda.

W pierwszej kolejności odnieść się należało do stawianego zarzutu osadzenia w przepełnionej celi. W ocenie Sądu Apelacyjnego był on niezasadny z prozaicznego powodu, a to dlatego, iż zgodnie z art. 110 § 2 b kodeksu karnego wykonawczego „Dyrektor zakładu karnego lub aresztu śledczego może umieścić skazanego na czas określony, nie dłuższy niż 14 dni, w warunkach, o których mowa w § 2 zdanie drugie, w celi mieszkalnej, w której powierzchnia przypadająca na skazanego wynosi poniżej 3 m 2, nie mniej jednak niż 2 m 2, jeżeli zachodzi konieczność natychmiastowego umieszczenia w zakładzie karnym lub areszcie śledczym nieposiadającym wolnych miejsc w celach mieszkalnych …”. W aktach niniejszej sprawy brak było jakiegokolwiek dowodu na to, iż w stosunku do powoda została wydana taka decyzja, a zatem rozważania w tym zakresie jawiły się jako bezprzedmiotowe.

Odnośnie zarzutu osadzenia w zagrzybionych celach z dziurawymi podłogami wskazać należy, iż cele w pozwanym Zakładzie Karnym kontrolowane były przez Sanepid, który wobec stwierdzenia braku zagrzybień dopuścił je do eksploatacji. Powyższe jednoznacznie świadczyło, iż również i ten zarzut był bezpodstawny.

Odnośnie zarzutu dotyczącego braku ciepłej wody, przywołać należy fragment uzasadnienia Sądu I instancji, w którym expressis verbis wskazano, iż co prawda faktycznie cele nie są wyposażone w dostęp do ciepłej wody, to jednak w ówcześnie obowiązującym stanie prawnym cele powinny być wyposażone jedynie w dostęp do zimnej wody. Tym samym nie można mówić o bezprawności działania pozwanego, a więc i o zasadności tego zarzutu.

Przechodząc zarzutu braku właściwej wentylacji cel i spowodowanej nią nadmiernej temperatury na wstępie przywołać należy, iż powód w pozwanej placówce penitencjarnej przebywał jedynie w okresie od dnia 16 lipca 2014 roku do dnia 6 sierpnia 2014 roku oraz od dnia 9 września 2014 roku do 8 października 2014 roku, a więc łącznie przez okres jedynie ok. 2 miesięcy. Faktem jest, że w pozwanej jednostce penitencjarnej dokonywane były przeglądy instalacji wentylacyjnej, które nie wykazały żadnych nieprawidłowości (k.47,48), a więc również i ten zarzut poczytać należało za niezasadny. Sąd I instancji nadto przeprowadził dowód z informacji Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej Państwowego Instytutu (...) z którego wynikało, iż w okresie odbywania przez powoda kary pozbawienia wolności w pozwanym Zakładzie Karnym było upalne lato. Okoliczność ta jednak nie stanowiła w żadnym wypadku o naruszeniu dóbr osobistych powoda, albowiem godzi się zauważyć, iż wysokie temperatury okresu letniego odczuwalne są dla wszystkich ludzi, również w warunkach wolnościowych i zapewne stanowią pewnego rodzaju dokuczliwość, za którą z oczywistych względów Skarb Państwa odpowiedzialności nie ponosi.

W odniesieniu do kwestii braku zabezpieczeń piętrowych łóżek i niespełniających standardów materacy przywołać należy, iż z zeznań współosadzonych wynikało, że w przypadku otrzymania takiego niewłaściwego materaca istniała możliwość jego wymiany, co było niezwłocznie czynione przez pozwanego. Zabezpieczenia łóżek faktycznie były montowane w okresie przebywania powoda w pozwanym Zakładzie Karnym, nie mniej jednak Sąd Apelacyjny nie podziela poglądu apelującego, iż brak zabezpieczeń górnych łóżek w jakikolwiek sposób utrudniał powodowi odbywanie kary pozbawienia wolności zwłaszcza, iż kilkukrotnie zmieniał on cele i nie wiadomym było do której celi, poza wymienioną o numerze 301, odnosiły się zarzuty. Nie mniej jednak brak montażu takowych zabezpieczeń z całą pewnością nie spowodował u D. G. krzywdy, co ostatecznie utwierdziło Sąd II instancji w decyzji o oddaleniu i tego zarzutu.

Przechodząc do ostatniego z zarzutów, a więc kwestii osadzenia w celach z osobami palącymi wyroby tytoniowe Sąd odwoławczy przywołuje, iż z akt sprawy wynikało, że to sam powód w czasie pobytu w pozwanej jednostce penitencjarnej zmienił swoje oświadczenie odnośnie deklarowania palenia tytoniu, co wzbudziło wątpliwości dotyczącego faktycznej niezgodności z jego wolą przebywania w celi z osobami palącymi. Ponadto powód po zmianie deklaracji przenoszony był do innej celi, co wymagało jednak pewnych zabiegów organizacyjnych wykluczających natychmiastowe przeniesienie wraz ze zmianą deklaracji.

W konsekwencji Sąd Apelacyjny podziela konstatację Sądu Okręgowego, iż powód nie wykazał, do czego był zobowiązany zgodnie z art. 6 k.c., aby na skutek działania pozwanego doznał jakiejkolwiek szkody czy krzywdy. Tym samym Sąd Apelacyjny na podstawie art. 385 k.p.c. oddalił apelację jako całkowicie bezzasadną.

O kosztach nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej powodowi z urzędu, Sąd Apelacyjny orzekł na podstawie § 4 ust. 1 i 3 w zw. z § 14 ust. 1 pkt. 26 w zw. z § 16 ust. 1 pkt. 2 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 3 października 2016 r. (Dz. U. 2016 poz. 1714) w sprawie ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej przez adwokata z urzędu.