Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt I ACa 958/17

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 23 marca 2018 r.

Sąd Apelacyjny w Białymstoku I Wydział Cywilny

w składzie:

Przewodniczący

:

SSA Bogusław Dobrowolski

Sędziowie

:

SA Jadwiga Chojnowska

SO del. Przemysław Jagosz (spr.)

Protokolant

:

Małgorzata Sakowicz - Pasko

po rozpoznaniu w dniu 23 marca 2018 r. w Białymstoku

na rozprawie

sprawy z powództwa K. W.

przeciwko (...) S.A. w S.

o zapłatę

na skutek apelacji obu stron

od wyroku Sądu Okręgowego w Białymstoku

z dnia 19 września 2017 r. sygn. akt I C 1337/16

I.  zmienia zaskarżony wyrok w punkcie I i III o tyle, że zasądza od pozwanego na rzecz powódki kwotę 56 112 (pięćdziesiąt sześć tysięcy sto dwanaście) złotych z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia 1 października 2016 r. do dnia zapłaty;

II.  oddala apelację powódki w pozostałej części i apelację pozwanego w całości;

III.  znosi wzajemnie między stronami koszty procesu za instancję odwoławczą;

IV.  nakazuje ściągnąć na rzecz Skarbu Państwa – Sądu Okręgowego w Białymstoku:

a)  od powódki z zasądzonego roszczenia kwotę 762 złotych;

b)  od pozwanego kwotę 530 złotych.

(...)

sygn. akt. I ACa 958/17

UZASADNIENIE

Wyrokiem z dnia 19.09.2017 r. Sąd Okręgowy w Białymstoku:

I.  zasądził od pozwanego (...) Spółka Akcyjna w S. na rzecz powódki K. W. kwotę 50 000 zł z ustawowymi odsetkami od dnia wyrokowania, tj. 19.09.2017 roku do dnia zapłaty.

II.  zasądził od pozwanego na rzecz powódki rentę w kwocie 300 zł miesięcznie płatnych do 10. dnia każdego miesiąca od dnia 27.09.2016 roku z ustawowymi odsetkami w razie opóźnienia w płatności którejkolwiek z rat.

III.  oddalił powództwo w pozostałym zakresie.

IV.  nakazał pobrać od pozwanego na rzecz Skarbu Państwa Sądu Okręgowego w Białymstoku kwotę 4 575 zł tytułem kosztów sądowych.

V.  zasądził od pozwanego na rzecz powódki kwotę 759 zł tytułem kosztów zastępstwa procesowego.

VI.  odstąpił od obciążania powódki kosztami sądowymi.

Sąd Okręgowy ustalił, że poza sporem między stronami było, że w dniu 18.08.2013 r. powódka uczestniczyła w wypadku komunikacyjnym, do którego doszło w miejscowości F.. Zgodnie z prawomocnym orzeczeniem zapadłym w postępowaniu karnym, kierujący samochodem marki H. nr rej (...) nie dostosował prędkości do panujących warunków drogowych, stracił panowanie nad pojazdem, wpadł w poślizg i doprowadził do zderzenia z jadącą rowerem po poboczu powódką. Pojazd sprawcy objęty był ochroną ubezpieczeniową odpowiedzialności cywilnej posiadacza pojazdu, udzielaną przez pozwanego.

W wyniku tego zdarzenia powódka doznała obrażeń ciała. Pozwany przeprowadził tzw. likwidację szkody, po czym ustalił i wypłacił powódce zadośćuczynienie w kwocie 15 000 zł oraz koszty obejmujące dojazdy do placówek medycznych i na rehabilitację: 8 823,96 zł, opiekę osób trzecich: 4 648 zł, koszty usługi parkingowej: 148,50 zł, koszty pozyskania dokumentacji medycznej: 10,88 zł, koszty leczenia i lekarstw: 1 052,88 zł, koszty zniszczonego mienia: 400 zł.

Po wypadku powódka została przewieziona na Oddział (...)w (...) w B. przy ul. (...). Przebywała tam w dniach 18.08.2013 r. – 6.09.2013 r. Stwierdzono wówczas wielofragmentowe złamanie otwarte dalszej przynasady kości podudzia lewego z przemieszczeniem. W celu dobrego ustawienia odłamów kostnych założono wyciąg bezpośredni za lewą piętę, w którym przebywała w pozycji leżącej przez 3 tygodnie. Po zdjęciu wyciągu założono na kończynę dolną lewą gips udowy, który nosiła przez 7 tygodni.

Po wypisaniu ze szpitala powódka pozostawała pod stałą kontrolą (...) w B.. Podczas kolejnych wizyt lekarskich otrzymywała zwolnienia lekarskie oraz recepty na leki przeciwbólowe. Po 7 tygodniach gips udowy zmieniono na gips podudziowy, po czym wymieniono go na łuskę gipsową.

W dniu 22.01.2014 r. powódka, mając jeszcze gips podudziowy, zgłosiła się do (...) w B., gdzie lekarz odnotowała „Obecnie gips do 19.02.2014 r. i rehabilitacja” oraz zleciła wykonywanie ćwiczeń czynnych z dawkowanym oporem w stawie skokowym lewym. Od 3.04.2014 r. powódka odbywała dalsze leczenie usprawniające w (...) w S.. Tam rozpoznano u powódki „stan po złamaniu podudzia lewego. Zespół Sudecka” i zlecono różne zabiegi fizjoterapeutyczne na staw skokowy lewy (pole magnetyczne, laser punktowy, ultradźwięki, prądy referencyjne, galwanizacja przepływowa przez staw skokowy, nauka chodzenia, krioterapia miejscowa, ćwiczenia wspomagane stopy lewej w stawie skokowym, ćwiczenia w odciążeniu w stawie kolanowym, masaż wodno-wirowy podudzia lewego). Do dnia badań przez biegłych sądowych z zakresu ortopedii i traumatologii oraz rehabilitacji odbyła 21 dziesięciodniowych serii zabiegów fizjoterapeutycznych, następnie przechodziła kolejne zabiegi. Powódka przechodziła też badania tomografii komputerowej stawu skokowego lewego. W trakcie leczenia usprawniającego powódka była dwukrotnie (4.08.2015 r. i 5.04.2016 r.) w (...)w B., gdzie otrzymała receptę na leki przeciwbólowe, uwapniające kości i uszczelniające naczynia krwionośne oraz kolejne skierowanie do (...). Wciąż przyjmuje lek na uwapnienie. Zaczęła chodzić przy pomocy 2 kul łokciowych dopiero po 7 tygodniach, gdy zmieniono jej gips długi na krótki. Na chodzenie bez kul powódce zezwolono na przełomie czerwca - lipca 2015 r.

Wcześniej, w 2000 r., powódka przebyła operację żylaków obu kończyn dolnych. W dacie badania przez biegłych powódka zgłaszała okresowe bóle stopy i kolana lewego samoistne i podczas chodzenia, nasilenie bólu kolana lewego podczas schodzenia ze schodów oraz po dłuższych spacerach, utrzymujący się obrzęk stopy lewej nasilający się zwłaszcza w ciepłych porach roku, częste mrowienie całej lewej stopy, okresowe bóle kręgosłupa L-S po dłuższym chodzeniu.

Od września 2014 r. do chwili obecnej powódka ze względu na zły stan emocjonalny, korzystała z opieki specjalistycznej lekarza psychiatry w (...)w B.. Pozostaje ponadto pod stałą opieką lekarza ortopedy w (...)w B. oraz w(...)dr J. B. w B.. Obecnie zalecono powódce ćwiczenia stawu skokowego – spokojną jazdę rowerem i pływanie.

Biegli powołani w toku postępowania sądowego rozpoznali u powódki wielofragmentowe otwarte złamanie dalszej przynasady kości podudzia lewego z przemieszczeniem leczone zachowawczo, powikłanie złamania zmianami osteoporotycznymi odłamów dalszych i kości stępu typu algodystrofii Sudecka oraz niestabilność przednią stawu kolanowego lewego. Przy zastosowaniu przepisów rozporządzenia Ministra Pracy i Polityki Społecznej z dnia 18.12.2002 r. w sprawie szczegółowych zasad orzekania o stałym lub długotrwałym uszczerbku na zdrowiu, powódka wskutek wypadku doznała trwałego uszczerbku na zdrowiu w wysokości 15% z pkt 158a za złamanie kości podudzia w zależności od zniekształcenia, przemieszczenia, powikłań wtórnych, zmian troficznych i czynnościowych kończyny itp., oraz 5% z pkt 156 ze względu na przebyte skręcenie stawu kolanowego lewego i stwierdzoną niestabilność przednią stawu. Przebyte urazy długo ograniczały powódce normalną aktywność i funkcjonowanie życiowe. Ostatecznie gips zdjęto powódce w marcu 2014 r., ale dwóch kul łokciowych używała aż do czerwca 2015 r. W tych okresach była unieruchomiona i nie mogła przejawiać dotychczasowej, normalnej aktywności życiowej. Do dzisiaj istnieją ograniczenia w normalnym funkcjonowaniu powódki w codziennym życiu. Po wyjściu ze szpitala wymagała pomocy we wszystkich czynnościach dnia codziennego, a pomocy tej udzielał jej mąż oraz sąsiadka. W podzielonej przez Sąd ocenie biegłych, pomoc w tym okresie była potrzebna powódce przez 5–6 godzin dziennie. Po zmianie gipsu z długiego na krótki, czyli po 7 tygodniach od wypadku, taka pomoc była potrzebna powódce w wymiarze 3-4 godzin dziennie, a po całkowitym zdjęciu gipsu w marcu 2014 r. powódka chodziła przy pomocy 2 kul łokciowych do czerwca 2015 roku i w tym czasie wymagała pomocy drugiej osoby w wymiarze 1 – 2 godzin dziennie. Po tym czasie powódka nie wymagała już istotnej pomocy osób trzecich.

Skutki przebytego wypadku, zdaniem biegłych, powódka odczuwa do tej pory i powodują one dolegliwości bólowe stopy lewej i kolana lewego oraz utrudniają sprawne i samodzielne chodzenie. W związku z istniejącym odwapnieniem kości stopy lewej oraz ograniczeniem ruchomości stopy lewej w stawie skokowym powódka winna kontynuować leczenie usprawniające w (...). Nie można też wykluczyć, że w przyszłości może wymagać zabiegu operacyjnego stawu kolanowego lewego. Najbardziej wskazaną dla powódki formą rehabilitacji jest jazda rowerem.

Powódka codziennie jeździ na zabiegi rehabilitacyjne, a wozi ją mąż do J., oddalonego o 25 km od ich miejsca zamieszkania. Oprócz okresowo przyjmowanych leków przeciwbólowych powódka zażywa leki uspokajające i nasenne. Miesięcznie pochłania to kwotę rzędu 400 zł, do czego należy doliczyć koszty zakupu minerałów i witamin. Przed wypadkiem powódka pobierała świadczenie przedemerytalne w kwocie 1 208 zł i dorabiała sprzątając mieszkania. Za posprzątanie mieszkania powódka otrzymywała 60 zł, domu – 100 zł. Przed wypadkiem miała zamiar podjąć się sprzątania szkoły, ale nie doszło do tego na skutek wypadku. Po wypadku obowiązki domowe przejął jej mąż. Gdy przebywała w szpitalu odwiedzał ją codziennie i pomagał przy czynnościach higienicznych. Mąż powódki pracuje w systemie zmianowym, a gdy nie był w stanie sam pomóc żonie, do pomocy przyjeżdżał syn powódki lub przychodziła sąsiadka. Sąsiadka pomagała powódce co drugi dzień przez rok. Obecnie zanosi pranie powódki na strych, myje okna i zmywa kurze w szafkach. Gdy zmieniono gips długi na krótki, mąż powódki powykręcał progi, gdyż krzesłem nie mogła wszędzie dojechać.

W okresie września i października 2014 r. powódka podjęła leczenie psychiatryczne. W związku z rehabilitacją zakupiła masażer i rower; jeździ rowerem i ćwiczy tak jak zalecił jej lekarz. Obecnie uskarża się na dolegliwości bólowe w nocy i kiepsko sypia.

Z pozyskanej w toku postępowania opinii biegłych lekarza psychiatry i psychologa wynika nadto, że u powódki nadal utrzymuje się lęk i niepokój związany ze stanem zdrowia, napięcie wynikające z ograniczeń motorycznych oraz napięcie emocjonalne. Zaznaczają się zaburzenia snu i obniżony nastrój, a stan ten rodzi dyskomfort psychiczny z uwagi na przyzwyczajenia motoryczne związane z aktywnym trybem życia prowadzonym uprzednio. Ma ponadto zaniżoną samoocenę, kompleksy związane z poczuciem braku atrakcyjności oraz wahania nastroju i zaburzenia depresyjno-lękowe w postaci obniżonego nastroju, smutku, zniechęcenia, uczucia bezsilności, żalu i pokrzywdzenia. Wymaga leczenia psychiatrycznego i wsparcia psychoterapeutycznego, a rokowania na przyszłość są trudne do oceny. Długotrwały uszczerbek na zdrowiu psychicznym przy zastosowaniu wskaźników z pkt. 10 a cytowanego wyżej rozporządzenia Ministra Pracy i Polityki Socjalnej z dnia 18.12.2002 r., wynosi 7 %.

Sąd Okręgowy przy ustalaniu opisanego wyżej stanu faktycznego oparł się na dokumentacji złożonej do akt sprawy (w tym z likwidacji szkody przez pozwanego), a także opiniach biegłych, które w jego ocenie sporządzono w sposób prawidłowy i rzetelny, w pełni zasługujący na wiarygodność.

Przy takich ustaleniach jako podstawę odpowiedzialności pozwanego Sąd Okręgowy wskazał art. 822 § 1 k.c., zgodnie z którym przez umowę ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej zakład ubezpieczeń zobowiązuje się do zapłacenia określonego w umowie odszkodowania za szkody wyrządzone osobom trzecim, względem których odpowiedzialność za szkodę ponosi ubezpieczający albo osoba, na rzecz której została zawarta umowa ubezpieczenia.

Zaznaczył nadto, że odpowiedzialność pozwanego nie budzi wątpliwości i nie była kwestionowana. Spór między stronami dotyczył natomiast wysokości należnego zadośćuczynienia za krzywdę powódki, potrzeby korzystania z opieki osób trzecich oraz kupna roweru w celu rehabilitacji – w kontekście wysokości związanych z tym kosztów, a nadto daty, w której pozwany znalazł się w opóźnieniu w spełnieniu słusznych żądań powódki.

W zakresie należnego zadośćuczynienia Sąd Okręgowy wskazał stopień natężenia krzywdy powódki, w szczególności to, że stan jej zdrowia nie będzie taki jak przed wypadkiem, a nadto trwałość i uciążliwość następstw wypadku w życiu powódki i diametralną zmianę jej życia. W konsekwencji uznał za zasadne uzupełnienie kwoty 15 000 zł wypłaconej przez pozwanego przed procesem o dalsze 50 000 zł.

Orzekając o odsetkach od tej sumy Sąd Okręgowy wskazał, że przyznanie ich od daty wezwania o zapłatę świadczenia spowodowałoby istotne podwyższenie sumy zadośćuczynienia ponad kwotę uznaną przez sąd za odpowiednią w chwili orzekania.

Odnosząc się do żądania renty Sąd Okręgowy powołał się na art. 444 § 2 k.c. W ocenie Sądu zwiększyły się potrzeby powódki oraz zmniejszyły widoki powodzenia na przyszłość, stąd też zasadne było przyznanie powódce renty miesięcznej ponad kwoty wypłacone już powódce w ramach likwidacji szkody. Zmniejszenie widoków na przyszłość polega na niemożności uzyskiwania dochodów. Powyższe wyraża się uszczerbkiem majątkowym, który polega na utracie korzyści majątkowych, jakie poszkodowany - dzięki swym indywidualnym właściwościom (np. talent, szczególne uzdolnienia, wysokie kwalifikacje) - mógłby osiągać przy pełnej sprawności organizmu. Dla zasądzenia renty z tytułu zwiększonych potrzeb nie jest konieczne wykazanie dotychczasowego faktycznego ponoszenia wydatków, a jedynie udowodnienie konieczności i wysokości potrzeb wymagających zaspokojenia. W ocenie Sądu powódka udowodniła, że potrzeby wynikające z wypadku niosą za sobą konieczność łożenia środków finansowych – na wyjazdy na rehabilitację i leki. Z tych przyczyn należało przyznać powódce rentę w kwocie 300 zł miesięcznie, wraz z odsetkami od dnia po dniu doręczenia pozwanemu odpowiedzi na pozew.

W tym miejscu Sąd Okręgowy wskazał nadto, że przyznanych powódce świadczeń nie należało pomniejszać o stopień przyczynienia się do powstania szkody. Przyczynieniem się poszkodowanego do powstania szkody jest „bycie przyczyną”, czyli takie zachowanie, które pozostaje w normalnym związku przyczynowym ze szkodą, za którą ponosi odpowiedzialność inna osoba. W niniejszej sprawie rozważanie potencjalnych skutków wypadku w sytuacji, w której powódki nie byłoby na drodze, ma charakter zbyt abstrakcyjny. Równie dobrze bowiem na miejscu powódki mógł znajdować się w tym czasie inny rowerzysta i poruszać prawidłowo wskazywanym poboczem w przeciwnym do powódki kierunku. Wówczas zaś, jak wynika z okoliczności sprawy, również doszłoby do zdarzenia, gdyż przyczyną wypadku było zachowanie kierującego pojazdem H. polegające na niepodjęciu właściwych manewrów obronnych.

W uzasadnieniu orzeczenia o kosztach procesu Sąd Okręgowy powołał się na art. 100 k.p.c. i rozdzielił je stosunkowo, uznając, że powódka wygrała proces w blisko 67%, a pozwany w 33%, przy czym biorąc pod uwagę sytuację finansową i życiową powódki odstąpił od obciążania jej przypadającą na nią kosztami sądowymi.

Apelacje od wskazanego wyroku wniosły obie strony.

Pozwany zaskarżył wyrok w zakresie zasądzającym na rzecz powódki zadośćuczynienie w kwocie 32 500 zł oraz rentę, a nadto w zakresie rozstrzygnięcia o kosztach postępowania, zarzucając:

a)  naruszenie prawa materialnego tj. art. 6 k.c., przez jego niewłaściwe zastosowanie polegające na uznaniu, że: powódka nie była zobowiązana do przedstawienia dowodów na okoliczność wysokości szkody w postaci faktycznie ponoszonych stałych wydatków na leki i zwiększonych potrzeb, przy jednoczesnym uznaniu ustnego oświadczenia powoda za wystarczające potwierdzenie wyżej wymienionych okoliczności; zastąpienie przez Sąd obowiązku udowodnienia przez stronę swoich twierdzeń jedynie ich uprawdopodobnieniem,

b)  naruszenie prawa materialnego tj. art. 362 k.c., przez jego niewłaściwe zastosowanie polegające na uznaniu, że powódka nie przyczyniła się do powstania szkody,

c)  naruszenie prawa materialnego tj. art. 444 § 2 k.c., przez jego niewłaściwe zastosowanie polegające na uwzględnieniu roszczenia rentowego pomimo braku wykazania przez powódkę jego zasadności oraz wysokości zwiększonych potrzeb i zmniejszenia się widoków na przyszłość,

d)  naruszenie prawa procesowego mającego istotny wpływ na rozstrzygnięcie tj. art. 278 § 1 k.p.c., przez zignorowanie przez Sąd poczynionych przez biegłego z zakresu rekonstrukcji wypadków drogowych ustaleń i wniosków o przyczynieniu się powódki do zdarzenia, dokonanie odmiennych od biegłego ustaleń odnośnie przebiegu zdarzenia i jego przyczyn, w oparciu o zeznania świadków złożonych w postępowaniu karnym i własnym doświadczeniu życiowym i wiedzy Sądu,

e)  naruszenie prawa procesowego mającego istotny wpływ na rozstrzygnięcie tj. art. 235 § 1 k.p.c. przez nadanie zeznaniom świadków ze sprawy karnej większego znaczenia niż opinii biegłego w niniejszej sprawie i oparcie rozstrzygnięcia na zeznaniach świadków zebranych w innej sprawie wbrew opinii biegłego z zakresu rekonstrukcji wypadków drogowych,

f)  naruszenie prawa procesowego mającego istotny wpływ na rozstrzygnięcie tj. art. 233 § 1 k.p.c. w zw. z 227 k.p.c., przez sprzeczność ustaleń faktycznych z zebranym w sprawie materiałem dowodowym i całkowicie dowolną ocenę dowodów.

W konsekwencji pozwany wnosił o zmianę wyroku przez oddalenie powództwa w zaskarżonej części oraz o zasądzenie od powódki zwrotu kosztów procesu za obie instancje.

Powódka zaskarżyła wyrok:

a)  w punkcie III, oddalającym powództwo w zakresie odsetek ustawowych od zasądzonego zadośćuczynienia w kwocie 50 000 zł, liczonych od dnia 13.11.2014 r. do dnia 18.09.2017 r., tj. od dnia 30 od zgłoszenia szkody do dnia poprzedzającego dzień wyrokowania, a także oddalającym powództwo w zakresie żądania zwrotu kosztów opieki sprawowanej przez osoby trzecie oraz zwrotu kosztu zakupu roweru celem rehabilitacji,

b)  w punkcie V w zakresie rozstrzygającym o kosztach zastępstwa procesowego,

zarzucając:

1.  naruszenie przepisów prawa materialnego:

a)  art. 455 k.c. i art. 481 § 1 k.c. w zw. z art. 817 § 1 k.c. oraz art. 14 ust. 1 ustawy z dnia 22 maja 2003 r. o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych (Dz. U. Z 2003 r. Nr 124 poz 1152 ze zm.) przez ich błędną wykładnię i w konsekwencji uznanie, iż odsetki ustawowe od kwoty zadośćuczynienia należą się powódce od dnia wyrokowania, podczas gdy zgodnie z art. 14 ust. 1 ustawy o ubezpieczeniach zakład ubezpieczeń wypłaca odszkodowanie w terminie 30 dni licząc od dnia złożenia przez poszkodowanego lub uprawnionego zawiadomienia o szkodzie,

b)  naruszenie art. 444 § 1 k.c., art. 361 § 1 i 2 k.c. w zw. z art. 363 k.c. w zw. z art. 805 k.c. w zw. z art. 822 § 1 i § 4 k.c. przez jego niewłaściwe zastosowanie, a w następstwie tego oddalenie żądania powódki o zwrot kosztów opieki sprawowanej przez osoby trzecie oraz o zwrot kosztów zakupu roweru celem rehabilitacji,

2.  naruszenie prawa procesowego:

a)  art. 278 § 1 k.p.c. w zw. z art. 233 § 1 k.p.c. przez przekroczenie zasady swobodnej oceny dowodów i brak wszechstronnego rozważenia materiału dowodowego oraz brak wszechstronnej oceny podnoszonych twierdzeń, wniosków i dowodów w zakresie zwrotu kosztów opieki sprawowanej przez osoby trzecie w trakcie leczenia i rekonwalescencji oraz zwrotu kosztów zakupu roweru w celu rehabilitacji,

b)  naruszenie art. 328 § 2 k.p.c w zw. z art. 233 § 1 k.p.c. przez dokonanie oceny materiału dowodowego z pominięciem w uzasadnieniu wyroku jego istotnej treści, tj. brak należytego uzasadnienia w zakresie oddalenia powództwa co do żądania zwrotu kosztów opieki sprawowanej nad powódką przez osoby trzecie oraz kosztu zakupu roweru celem rehabilitacji, co uniemożliwia poddanie kontroli rozstrzygnięcia w tym zakresie.

Z powołaniem na takie zarzuty powódka wnosiła o zmianę zaskarżonego orzeczenia przez:

a)  zasądzenie od pozwanego na jej rzecz odsetek ustawowych od zasądzonego zadośćuczynienia od dnia 14.11.2014 r. do dnia zapłaty,

b)  zasądzenie od pozwanego na rzecz powódki dalszej kwoty 15 000 zł tytułem zwrotu kosztów opieki sprawowanej przez osoby trzecie oraz zakupu roweru celem rehabilitacji, wraz z odsetkami ustawowymi liczonymi w następujący sposób od dnia 27.09.2016 r. od dnia następnego po dniu doręczenia pozwanemu pozwu - do dnia zapłaty,

c)  zasądzenie od pozwanego na rzecz strony powodowej zwrotu kosztów zastępstwa procesowego za obie instancje według norm prawem przepisanych.

Sąd Apelacyjny zważył, co następuje:

Apelacja pozwanego nie była zasadna, zaś apelacja powódki zasługiwała na częściowe uwzględnienie.

W pierwszym rzędzie należy wskazać, że Sąd I instancji co do zasady prawidłowo ustalił stan faktyczny sprawy na podstawie przedstawionych przez strony dowodów, które poddał szczegółowej ocenie nie wykraczającej poza zakres swobody wyznaczony w art. 233 k.p.c. Wysnute na ich podstawie wnioski są logiczne i przekonujące, a sposób rozumowania prowadzący sąd do ostatecznych konkluzji w zakresie odpowiedzialności za zaistnienie wypadku komunikacyjnego i powstałą w jego wyniku szkodę oraz krzywdę, zasługuje na akceptację. Nieuzasadnione były zatem w tej części zarzuty obu skarżących dotyczące naruszenia prawa procesowego.

Odnosząc się do zarzutów pozwanego zauważyć należy, że Sąd I instancji nie zignorował żadnych istotnych dowodów, nie poczynił ustaleń wbrew dostępnym mu dowodom, ani też nie przydał niektórym z nich większego niż innym znaczenia. Należycie ocenił materiał dowodowy zgromadzony w toku postępowania karnego i zakres ustaleń objętych prawomocnym wyrokiem wydanym w postępowaniu karnym, którym skazano sprawcę wypadku ubezpieczonego u pozwanego. Uwzględniając wynikającą z art. 11 k.p.c. moc wiążącą tych ustaleń, uzupełnił je o opinię biegłego z zakresu ruchu drogowego dotyczącą zachowania powódki. Opinię tę poddał właściwej ocenie, a wnioski odnoszące się do zachowania sprawcy wypadku i powódki szczegółowo uzasadnił. Zarzuty pozwanego w tej mierze pozostają zatem wyłącznie prezentacją stanowiska, jakie jego zdaniem powinien zająć sąd I instancji. Pozwany pomija przy tym te okoliczności i dowody, które przeczą przyjętej przez siebie koncepcji, a które wynikają wprost z przytaczanych dowodów, w szczególności prawomocnego wyroku wydanego w postępowaniu karnym i opinii biegłego z zakresu ruchu drogowego wydanej w niniejszym postępowaniu. Sąd I instancji ocenił natomiast całokształt tych dowodów, prawidłowo uznając, że sprawcą wypadku była osoba skazana wspomnianym wyrokiem, a powódka – chociaż naruszyła przepisy prawa o ruchu drogowym poruszając się poboczem po niewłaściwej stronie drogi - nie przyczyniła się do zaistnienia wypadku.

W świetle niekwestionowanej i nie budzącej wątpliwości opinii biegłego przyczyną wypadku było zachowanie osoby skazanej za jego sprawstwo. Analizując zachowanie powódki biegły wskazał jedynie tyle, że do wypadku by nie doszło, gdyby znajdowała się w innym miejscu drogi. Nie ma podstaw do podważania tej konstatacji, gdyż można przyjąć za oczywiste, że gdyby powódka tego dnia nie wyszła z domu lub znajdowała się w innej miejscowości, to również nie doszłoby do wypadku, jaki ostatecznie się wydarzył. Z tych okoliczności trudno jednak wysnuć racjonalny wniosek o przyczynieniu się powódki do zdarzenia. W tym celu należałoby wykazać, że wypadek pozostawał w adekwatnym związku z jej zachowaniem, tj. stanowił normalne i statystycznie przewidywalne następstwo takiego, a nie innego działania lub zaniechania powódki. W ocenie Sądu Apelacyjnego w sprawie niniejszej brak jest podstaw do przyjęcia, że wypadek - polegający na tym, że jadący pojazd mechaniczny wpadł w poślizg i uderzył w znajdującą się poboczu powódkę – stanowił normalne i przewidywalne następstwo jej ruchu na tym poboczu.

Wbrew zarzutom pozwanego Sąd I instancji prawidłowo zatem ustalił stan faktyczny sprawy w tym zakresie i właściwie zinterpretował go z punktu widzenia przepisu art. 362 k.c., nie dopuszczając się naruszenia wskazanych w apelacji przepisów prawa procesowego i materialnego.

Bezzasadne pozostawały również zarzuty dotyczące podstaw zasądzenia na rzecz powódki zadośćuczynienia i renty. Sąd I instancji ustalił, że w wyniku następstw wypadku powódka doznała krzywdy, zwiększyły się jej potrzeby i zmniejszyły widoki powodzenia na przyszłość. Ustalenia te znajdują potwierdzenie w zeznaniach powódki, świadków i opiniach biegłych, z których jasno wynika, że powódka nadal odczuwa skutki wypadku, ponosi zwiększone wydatki na leki, potrzebna jest jej rehabilitacja, w przyszłości może wymagać zabiegu operacyjnego uszkodzonego w wypadku stawu kolanowego, a jej możliwości zarobkowania uległy uszczupleniu. Należało zatem zgodzić się ze stanowiskiem Sądu I instancji, że powódka wykazała przesłanki z art. 445 § 1 k.c. i art. 444 § 2 k.c., uzasadniające przyznanie jej zadośćuczynienia i renty w wysokości ustalonej w pkt II wyroku.

Z tych przyczyn apelacja pozwanego podlegała oddaleniu w całości.

Za zasadną natomiast uznać należało apelację powódki w tej części, w której zarzucała, że Sąd I instancji bez wystarczającego uzasadnienia i z pominięciem poczynionych ustaleń nie uwzględnił części żądań pozwu dotyczących odszkodowania w postaci kosztów opieki sprawowanej przez osoby trzecie i zakupu roweru, a nadto w zakresie daty początkowej odsetek za opóźnienie w spełnieniu zasądzonych świadczeń.

Z ustaleń Sądu I instancji i niekwestionowanych w tej mierze opinii biegłych lekarzy wynika, że wskutek następstw wypadku powódka potrzebowała opieki osób trzecich w okresie 7 tygodni po opuszczeniu szpitala (wrzesień 2013 r.) przez 5-6 godzin dziennie (tj. przez 245-294 h). Po tym czasie do marca 2014 r. taka pomoc była potrzebna powódce w wymiarze 3-4 godzin dziennie (tj. przez ok. 8 miesięcy po 3-4 h, co daje między 720-960 h), a po całkowitym zdjęciu gipsu w marcu 2014 r. do czerwca 2015 r. w wymiarze 1-2 godzin dziennie (tj. przez 3 miesiące, co daje 90-180 h). Przy uśrednieniu tych danych oznaczałoby to, że powódka wymagała w tym okresie pomocy przez ok. 1 245 h.

Nie podważono również, że (...)w B. w 2013 i 2014 r. pobierał za świadczone przez siebie usługi opiekuńcze opłatę w kwocie 16,50 zł/h (k. 47 i 106).

W tym stanie rzeczy należało przyjąć, że powódka wykazała podstawy faktyczne do przyznania jej odszkodowania z tytułu kosztów opieki, jakiej wymagała wskutek wypadku. Zgodnie z utrwalonym orzecznictwem przyznanie odszkodowania z tego tytułu nie jest uzależnione od wykazania, że poszkodowany efektywnie wydał odpowiednie kwoty na koszty opieki (por. wyroki Sądu Najwyższego z dnia 26 lipca 1977 r. I CR 143/77, LEX 7971; z dnia 4 marca 1969 r. I PR 28/69, LEX 12179; z dnia 11 marca 1976 r. IV CR 50/76, LEX 2015, wyrok SA w Katowicach z 28.01.2014, V ACa 655/13, wyrok SA w Łodzi z 29.10.2013 r., I ACa 573/13, wyrok SN z dnia 1.03.1985 r., I CR 27/85, które z uwagi na przyjętą argumentację znajdują zastosowanie do odszkodowania z art. 444 § 1 kc). Przy ustaleniu jego wysokości należało jednak mieć na uwadze dwie okoliczności. Z jednej strony to, że opiekę nad powódką sprawował mąż i znajoma sąsiadka, co oznacza, że przynajmniej w części mieściło się to w ramach obowiązków rodzinnych lub wynikających z więzi przyjaźni, a z drugiej fakt, że opłaty za usługi opiekuńcze świadczone instytucjonalnie z reguły mieszczą w sobie również koszty związane z organizacją działalności danej instytucji (np. podatki, ubezpieczenia etc.). Na podstawie dowodów przedstawionych przez powódkę nie jest zatem możliwe uwzględnienie jej żądania w całości, zaś ścisłe jego udowodnienie jest nader utrudnione. Fakty, które ustalono, pozwalają jednak na zastosowanie przepisu art. 322 k.p.c., który w takich wypadkach umożliwia zasądzenie odpowiedniej sumy opartej na rozważeniu wszelkich okoliczności sprawy.

Mając na uwadze poczynione wyżej uwagi odnośnie do zakresu niezbędnej powódce opieki i sposobu jej sprawowania, przy pomocniczym zastosowaniu stawki opłat za usługi opiekuńcze pobieranej przez osoby zajmujące się tym profesjonalnie, w ocenie Sądu Apelacyjnego do ustalenia odpowiedniej sumy odszkodowania z tego tytułu należało przyjąć uśrednioną liczby godzin, w czasie których powódka wymagała opieki, i kwotę 8 zł, stanowiącą około połowę stawki za profesjonalne usługi opiekuńcze, co daje kwotę 9 960 zł (1 245 h x 8 zł). Nie ulegało wątpliwości, że postępowaniu przedsądowym pozwany wypłacił odszkodowanie z tytułu opieki osób trzecich w kwocie 4 648 zł. W tym stanie rzeczy powódce należała się różnica wskazanych kwot, tj. 5 312 zł.

Przechodząc do odszkodowania obejmującego koszty zakupu roweru należy wskazać, że pozwany wypłacił powódce kwotę 400 zł tytułem odszkodowania za rower zniszczony w wypadku. Z opinii biegłych lekarzy wynika, że jedną z najbardziej wskazanych dla powódki form rehabilitacji następstw wypadku jest jazda na rowerze. Zeznania powódki i jej męża potwierdzają natomiast fakt zakupu roweru (k. 386), którego cena (1 200 zł) wynika z ogłoszeń o sprzedaży dołączonych do pozwu.

Nie było zatem podstaw do odmowy uwzględnienia w ramach odszkodowania określonego w art. 444 § 1 k.c. różnicy między kwotą wypłaconą przez pozwanego za rower zniszczony w wyniku wypadku (400 zł) a kosztem zakupu nowego roweru, który ma służyć rehabilitacji skutków wypadku (1200 zł), a zatem stanowi element kosztów wynikłych z doznanego przez powódkę uszczerbku na zdrowiu.

Uwzględniając powyższe rozważania, kwotę zasądzoną na rzecz powódki w pkt I zaskarżonego wyroku należało podwyższyć o sumę zasadnych kosztów opieki (5 312 zł) oraz części kosztów zakupu nowego roweru (800 zł), tj. o kwotę 6 112 zł.

Ponadto dostrzec należało, że w toku postępowania przed Sądem I instancji zapadł i uprawomocnił się wyrok karny, którym za sprawstwo wypadku objętego pozwem skazano osobę ubezpieczoną przez pozwanego w ramach ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej posiadacza pojazdu mechanicznego, przy czym w ramach postępowania karnego uzyskano opinie z zakresu rekonstrukcji wypadków opisujące zachowanie wypadku. Pozwany miał wiedzę o postępowaniu karnym i wydanym wyroku, o czym świadczy treść odpowiedzi na pozew, który doręczono mu w dniu 26.09.2016 r. Wyrok skazujący uprawomocnił się z dniem 30.09.2016 r. (k. 30 i 62 akt postępowania karnego). Należy zatem przyjąć, że najpóźniej z datą uprawomocnienia się tego orzeczenia pozwany mógł ocenić całokształt okoliczności wpływających na zakres jego odpowiedzialności i następnego dnia (1.10.2016 r.) – zgodnie z art. 14 ust. 2 ustawy z dnia 22 maja 2003 r. o ubezpieczeniach obowiązkowych (…) - spełnić swoje świadczenie w rozmiarze ostatecznie uwzględnionym przez sąd. Nie czyniąc tego znalazł się w opóźnieniu, które uzasadnia żądanie odsetek na podstawie art. 481 § 1 i 2 k.c.

W uwzględnieniu poczynionych rozważań i części zarzutów apelacji powódki, na podstawie art. 386 § 1 k.p.c. w związku z art. 444 § 1 k.c. i art. 481 § 1 i 2 k.c., zaskarżony wyrok zmieniono w pkt I i III o tyle, że podwyższono kwotę zasądzoną od pozwanego na rzecz powódki o 6 112 zł, przyznając jej łącznie 56 112 zł wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od 1 października 2016 r. do dnia zapłaty.

Apelację powódki w pozostałej części oraz apelację pozwanego w całości oddalono zgodnie z art. 385 k.p.c., jako nie znajdujące wystarczających podstaw faktycznych i prawnych.

Z uwagi na częściowe tylko uwzględnienie apelacji powódki oraz wysokość kosztów poniesionych przez strony w postępowaniu odwoławczym, na podstawie art. 100 k.p.c. w związku z art. 391 k.p.c., koszty te wzajemnie zniesiono.

O nieuiszczonych kosztach sądowych związanych z postępowaniem odwoławczym, które obejmowały opłatę od apelacji powódki (1 292 zł), od której uiszczenia była zwolniona, orzeczono w zgodzie z art. 113 ust. 1 i 2 ustawy o kosztach sądowych w sprawach cywilnych w związku z art. 100 k.p.c. Apelacja powódki została uwzględniona w około 41%. Z tego względu od powódki nakazano ściągnąć 59% brakującej opłaty, zaś od pozwanego pozostałą część.

(...)