Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt VI C 1925/17

UZASADNIENIE

Pozwem z dnia 9 czerwca 2017 roku (data nadania w placówce pocztowej, k. 43) wniesionym do Sądu Rejonowego w Pabianicach, K. N., reprezentowany przez pełnomocnika adw. B. S. (pełnomocnictwo, k. 13), wniósł o zasądzenie od N. N. Towarzystwa (...) spółki akcyjnej w W. kwoty 10566,37 PLN wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie liczonymi od dnia 03 czerwca 2017 roku do dnia zapłaty. Nadto wniósł o zasądzenie na jego rzecz kosztów postępowania, w tym kosztów zastępstwa procesowego.

W uzasadnieniu powód wskazał, że w dniu 13 lutego 2014 roku zawarł z pozwanym umowę indywidualnego ubezpieczenia inwestycyjnego (...), potwierdzoną polisą na życie nr (...). Umowa została zawarta na podstawie Ogólnych Warunków Ubezpieczenia B. (...) P. obowiązujących w dniu zawarcia umowy na czas nieokreślony, z regularną składką ubezpieczeniową określoną na 1000 PLN miesięcznie. Zgodnie z umową strona powodowa jako ubezpieczająca była zobowiązana m.in. do opłacenia składek, zaś strona pozwana do udzielenia stronie powodowej ochrony ubezpieczeniowej, której przedmiotem było życie i zdrowie, a także do alokacji uiszczonych przez stronę powodowa składek. Wskazano, iż w dniu 14 marca 2015 roku umowa ubezpieczeniowa została rozwiązana. Wartość rachunku podstawowego strony powodowej na ten dzień wynosiła 10.566,37 PLN zaś suma składek regularnych wynosiła 11.000,00 PLN. Dokonując rozliczenia i wypłaty środków strona pozwana potrąciła stronie powodowej opłatę dystrybucyjną w wysokości 10.080,00 zł (84% składki regularnej należnej za pierwszy rok polisy) oraz opłatę likwidacyjną z subkonta składek regularnych 486,37 PLN.

Strona powodowa wskazała, iż kwestionuje legalność i zasadność uregulowań OWU ustalających zasady pobierania opłaty dystrybucyjnej i opłaty za likwidację, a także ich wysokość. Zdaniem strony powodowej wskazane w art. 29 OWU oraz ust. 6 Tabeli limitów i opłat stanowią niedozwolone klauzule umowne w rozumieniu art. 385 1 § 1 k.c. Wobec powyższego powodowi należy się zwrot kwoty pobranej bez ważnej podstawy prawnej, stanowiącej nienależne świadczenie. Uzasadniając roszczenie o zasądzenie odsetek strona powodowa wskazała, że pismem z dnia 24 maja 2017 roku wezwano pozwaną spółkę do zapłaty należności w terminie 7 dni. Strona pozwana odebrała pismo 26 maja 2017 roku, zatem termin wyznaczony upłynął 02 czerwca 2017 roku. Skoro strona pozwana w wyznaczonym terminie świadczenia nie spełniła, to od dnia następnego tj. 03 czerwca 2017 roku popadła w opóźnienie, co uzasadnia żądanie odsetek ustawowych za opóźnienie od tego właśnie dnia (pozew, k. 2-12).

W odpowiedzi na pozew z dnia 12 lipca 2017 roku (data nadania w placówce pocztowej, k. 80) N.-N. Towarzystwo (...) spółka akcyjna w W. (dalej jako N.-N.), reprezentowana przez pełnomocnika r.pr. A. W. (pełnomocnictwo, k. 58), wniosła o oddalenie powództwa i zasądzenie od powoda zwrotu kosztów postępowania według norm przepisanych, w tym kosztów zastępstwa procesowego oraz kosztu opłaty skarbowej od pełnomocnictwa.

Uzasadniając swoje stanowisko pozwany w pierwszej kolejności podniósł zarzut niewłaściwości Sądu Rejonowego w Pabianicach, wnosząc o przekazanie sprawy do rozpoznania Sądowi Rejonowemu dla Warszawy - Śródmieścia w Warszawie jako sądowi właściwemu z uwagi na siedzibę pozwanego. Odnosząc się merytorycznie do stanowiska wyrażonego w pozwie N.-N. zaznaczył, że pozwany zdecydował się jednostronnie obniżyć wysokość opłaty dystrybucyjnej od dnia 12 maja 2014 roku, o czym poinformował powoda pismem z dnia 26 czerwca 2014 roku – w przypadku rozwiązania umowy ubezpieczenia w drugim roku wysokość opłaty dystrybucyjnej została obniżona do 84 % składki podstawowej należnej za pierwszy rok polisowy. Umowa ubezpieczenia została rozwiązana w drugim roku polisowym, a wartość rachunku podstawowego powoda w dacie rozwiązania umowy wynosiła 10.566,37 PLN po pobraniu obniżonej opłaty dystrybucyjnej w wysokości 10.080,00 PLN (84%x12.000 zł) oraz opłaty za likwidację umowy w wysokości 500 zł, powodowi nie przysługiwała do wypłaty wartości wykupu. Strona pozwana podniosła, iż żaden z zapisów OWU kwestionowanych przez powoda nie został wpisany na listę niedozwolonych postanowień umownych prowadzona przez Prezesa UOKiK.

Pozwany podkreślił, że wbrew twierdzeniom strony powodowej nie zostały spełnione przesłanki z art. 385 1 § 1 k.c. Ponadto przepis ten nie dotyczy postanowień określających główne świadczenia stron, takich jak wartość wykupu w umowie ubezpieczenia, jeżeli zostały sformułowane w sposób jednoznaczny, a zatem tak, jak postanowienia OWU oraz Tabeli limitów i opłat, dotyczące kwestii wypłaty wartości wykupu w razie rozwiązania umowy głównej. Pozwany podniósł także, iż w jego ocenie powód miał świadomość długoterminowego charakteru zawieranej umowy ubezpieczenia, jak również miał świadomość wysokości kosztów związanych z zaprzestaniem opłacenia składek w pierwszych latach obowiązywania umowy ubezpieczenia(odpowiedź na pozew, k. 49-57v).

W kolejnych pismach procesowych strony podtrzymały i doprecyzowały dotychczasowe stanowiska.

Postanowieniem z dnia 03 sierpnia 2017 roku Sąd Rejonowy w Pabianicach I Wydział Cywilny uznał się niewłaściwym i przekazał sprawę do rozpoznania tutejszemu Sądowi (postanowienie, k. 93).

Sąd Rejonowy ustalił następujący stan faktyczny:

Dnia 12 lutego 2014 roku K. N. złożył w oddziale Towarzystwa (...) na (...) spółki akcyjnej wniosek o indywidualne ubezpieczenie inwestycyjne (...) nr (...). Zobowiązał się w nim do uiszczenia składki podstawowej w wysokości 1000 PLN miesięcznie (wniosek k. 63-64).

W dniu 13 lutego 2014 roku K. N. zawarł z Towarzystwem (...) spółką akcyjną w W. umowę Indywidualnego ubezpieczenia Inwestycyjnego (...), potwierdzoną polisą numer (...). Integralną częścią tej umowy ubezpieczenia były Ogólne Warunki Indywidualnego (...) Inwestycyjnego (...) OWU/ (...) (dalej OWU). Umowa ubezpieczenia została zawarta na czas nieokreślony. Dzień rozpoczęcia ochrony ubezpieczeniowej określono na 13 lutego 2014 roku, miesięczną składkę określono na kwotę 1000 złotych. Wedle umowy ubezpieczającym był K. N., zaś uposażonym D. N. (bezsporne, polisa numer (...), k. 75, OWU wraz z tabelą limitów i opłat (...)/ (...) k. 17-30).

K. N. zawarł z (...) przedmiotową umowę za pośrednictwem firmy (...). Pośrednik przedstawił mu ofertę, lecz nie poinformował, co stanie się w sytuacji, gdy zrezygnuje z umowy przed upływem okresu 10 lat. Powód myślał, że w takiej sytuacji straci jakąś część wypracowanych zysków, a nie kapitał [zeznania powoda nagranie 00:23:03 k. 178].

W dniu 21 lutego 2014 roku K. N. potwierdził otrzymanie dokumentów w postaci polisy nr (...), Ogólnych Warunków Indywidualnego (...) Inwestycyjnego (...) OWU/ (...), Opis Funduszy ( (...)) oraz Tabeli Limitów i Opłat ( (...)/ (...)) [okoliczności bezsporne, potwierdzenie otrzymania dokumentów, k. 76].

K. N. nie został poinformowany o kosztach związanych z likwidacją lokaty. Uważał, iż ma gwarancję zainwestowanego kapitału. Umowę rozumiał tak, iż jeśli by zakończył umowę przed upływem 10 lat – to straciłby jakiś procent wypracowanych zysków, ale nie kapitał. Zaniepokojenie u powoda pojawiało się, gdy po 11 miesiącach sprawdził na koncie, iż z wpłaconych 11000 PLN składek zostało około 10.500 PLN. K. N. podjął próbę wyjaśnienia zaistniałej sytuacji z agentem (...) S.A. pośredniczącym w zawarciu umowy [zeznania powoda nagranie 00:24:00 k. 178].

Pismem z datowanym na dzień 26 czerwca 2014 roku K. N. został poinformowany o zmianie wysokości opłaty za rozwiązanie umowy w kolejnych latach polisowych [bezsporne, pismo z dnia 26 czerwca 2014 r. k. 77].

Na skutek zaprzestania opłacania składek, umowa uległa rozwiązaniu w dniu 14 marca 2015 roku. Wartość rachunku podstawowego na dzień rozwiązania umowy wynosiła 10.566,37 PLN. Łączna kwota opłaty za rozwiązanie umowy wyniosła 10.566,37 PLN. Dochód z tytułu inwestowania składek wyniósł 0,00 złotych [bezsporne, pismo z dnia 2 kwietnia 2015 r. k. 31].

Pismem datowanym na dzień 24 maja 2017 roku K. N., za pośrednictwem pełnomocnika, wezwał pozwanego do zapłaty kwoty 10.566,37 PLN z tytułu nienależnie pobranej opłaty- w terminie 7 dni od dnia otrzymania tego pisma. Na ww. kwotę składała się kwota 10.080 PLN tytułem pobranej opłaty dystrybucyjnej (84% składki podstawowej należnej za 1 rok polisy) oraz 486,37 PLN tytułem pobranej opłaty likwidacyjnej w dn. 14.03.2015r. Pismo zostało doręczone do adresata w dniu 26 maja 2017 roku [wezwanie do zapłaty wraz potwierdzeniem nadania i odbioru korespondencji, k. 35-36].

Zgodnie z art. 1 pkt 22 OWU Wartość wykupu to Wartość Rachunku podstawowego pomniejszona o określone w Warunkach opłaty; kwotę tę (...) Życie wypłaca Właścicielowi polisy albo jego spadkobiercom w przypadkach określonych w Warunkach. Wartość Rachunku podstawowego/Wartość rachunku lokacyjnego/Wartość Rachunku B. to wartość jednostek uczestnictwa zarejestrowanych na Rachunku podstawowym/rachunku lokacyjnym/ Rachunku B., obliczana zgodnie z postanowieniami Warunków (art. 1 pkt 17 OWU). Jednostki uczestnictwa to z kolei proporcjonalny udział w aktywach Funduszu; Inwestowanie w Fundusz oznacza zakup Jednostek uczestnictwa tego Funduszu. Wszystkie jednostki uczestnictwa są tej samej wartości (art. 1 pkt 25 OWU). W art. 6 OWU wskazano, ze umowa zawierana jest na czas nieokreślony (pkt 1). Właściciel polisy może wypowiedzieć umowę, składając pisemny wniosek do (...) Życie. W postanowieniu w tym przewidziano ponadto, że umowa zostanie rozwiązana z końcem miesiąca polisowego, w którym (...) Życie otrzymało wniosek. Umowa zostanie rozwiązana najpóźniej z końcem następnego miesiąca, jeżeli wniosek został dostarczony do siedziby (...) Życie w W. albo do przedstawiciela później niż na 10 dni roboczych przed końcem miesiąca polisowego, o ile wcześniej nie nastąpi jej rozwiązanie z powodu nieopłacenia składek (ust. 2), jeżeli właściciel polisy nie opłaci składki w terminie 60 dni od terminu jej płatności, chyba że możliwe jest zawieszenie opłacania składek (ust. 3) albo jeśli właściciel polisy nie wpłaci składki w ciągu 30 dni po zakończeniu okresu zawieszenia (ust. 4). Umowa wygasa natomiast z chwilą wypłaty świadczenia (ust. 5). Umowa wygasa z dniem, w którym wartość Rachunku podstawowego jest niższa od wartości należnych opłat za ryzyko ubezpieczeniowe i opłaty administracyjnej (ust. 6).

Zgodnie z treścią art. 24 ust. 1 OWU opłata operacyjna jest przeznaczona na prowadzenie działalności ubezpieczeniowej (...) Życie, w tym na pokrycie kosztów związanych z zawarciem Umowy oraz kosztów ochrony ubezpieczeniowej z tytułu poważnego zachorowania Ubezpieczonego. Opłata jest pobierana za cały czas trwania Umowy, poprzez sprzedaż odpowiedniej liczby Jednostek uczestnictwa każdego Funduszu z Rachunku podstawowego.

Zgodnie z treścią art. 29 OWU w przypadku rozwiązania umowy do 10. Roku polisowego pobrane zostaną: a) opłata dystrybucyjna – przeznaczona na pokrycie kosztów pośrednictwa ubezpieczeniowego, stanowiąca określony procent od Składki podstawowej należnej za pierwszy rok polisowy, bez uwzględniania podwyższeń tej stawki: b) opłata za likwidacje Umowy przeznaczona na pokrycie kosztów związanych z zawarciem oraz rozwiązaniem Umowy, stanowiąca określona kwotę. Wysokości tych opłat wskazane są w Tabeli limitów i opat. Obie opłaty pobrane zostaną z rachunku podstawowego poprzez sprzedaż odpowiedniej ilości Jednostek uczestnictwa według ceny jednostek uczestnictwa obowiązującej nie później niż w 3 dniu roboczym od dnia rozwiązania umowy.

W istocie wysokość wartości wykupu uzależniona była od okresu trwania umowy ubezpieczenia.

Zgodnie z tabelą Limitów i Opłat opłata dystrybucyjna do 10 roku polisowego wynosiła 95% składki podstawowej należnej za pierwszy rok polisowy, po 10 roku wynosiła 0%, zaś opłata za likwidacje umowy do 10 roku polisowego wynosiła 500,00 złotych, po 10 roku 0 złotych.

Począwszy od dnia 12 maja 2014 roku opłata za rozwiązanie umowy (opłata dystrybucyjna plus opłata likwidacyjne) w pierwszym roku polisowym wynosiła 85% plus 500 złotych [OWU k. 17-28, Tabela Limitów i opłat, k. 29-30, pismo z dnia dzień 26 czerwca 2014 roku, k. 77].

K. N. nie miał możliwości negocjacji w zakresie jakiegokolwiek punktu umowy, w tym w zakresie postanowień zawartych w OWU. Postanowienie art. 29 OWU nie zostało między stronami indywidualnie uzgodnione i nie było przedmiotem negocjacji. Postanowienie to stanowi element wzorca umownego stosowanego przez pozwanego. Wskazane postanowienie znalazło się w treści OWU wyłącznie z inicjatywy Ubezpieczyciela i w narzuconym przez niego brzmieniu. Do umowy ubezpieczenia, a zwłaszcza do OWU brak było możliwości wprowadzania jakichkolwiek modyfikacji [zeznania powoda - nagranie 00:24:00 k. 178, zeznania świadka P. W. - nagranie 00:13:18 k. 178].

Stan faktyczny w powyższym kształcie został ustalony w granicach określonych art. 227 k.p.c., który stanowi, że przedmiotem dowodu są fakty mające dla rozstrzygnięcia sprawy istotne znaczenie. W znacznej części fakty te nie były sporne i stąd ustalenia na podstawie art. 229 i 230 k.p.c. przy posiłkowaniu się w szczegółach dokumentacją prywatną: polisa indywidualnego ubezpieczenia inwestycyjnego, OWU, korespondencji stron, wezwanie do zapłaty, oświadczenia o zmianie opłat za rozwiązanie umowy. Wartość uiszczonych przez powoda – w okresie obowiązywania umowy – składek ubezpieczeniowych nie była kwestionowana przez strony procesu. Poza sporem pozostawał również fakt zawarcia umowy ubezpieczenia oraz jej rozwiązania. Pozwany nie kwestionował, iż w związku z tym nie wypłacił powodowi środków zgromadzonych na jego rachunku z uwagi na treśc zapisów OWU. W zakresie okoliczności zawarcia umowy, stanu wiedzy powoda w kontekście zawieranej umowy, informacji przekazywanych, a także czy miał on wpływ na treść którekolwiek z postanowień umownych, Sąd oparł się na dowodzie z dokumentów (umowa ubezpieczeniowa, OWU) oraz twierdzeniach stron w zakresie, w jakim wzajemnie ze sobą korespondowały oraz zeznania powoda oraz zeznaniami świadka P. W.. Sąd analizując dowody nie miał podstaw do uznania, iż postanowienia dotyczące opłat związanych z rozwiązaniem umowy (art. 29 OWU) były przedmiotem indywidualnych negocjacji. Nie daje podstaw do takiego ustalenia ani umowa ubezpieczenia opracowana wedle wzoru Pozwanego, ani też OWU również opracowane przez pozwanego. Nie wynika też z żadnego dowodu, aby przed zawarciem umowy ubezpieczenia powód miał możliwość zgłaszania własnych propozycji do umowy, czy też wpływ na kształt spornych postanowień. Nie ma też żadnych dowodów na przekazywanie przez pozwanego informacji i wyjaśnień w zakresie spornych postanowień umownych.

Powyższe ustalenia Sądu potwierdza także treść zeznań powoda, z których wynikało, że już w chwili zawarcia umowy z pozwanym nie został poinformowany o skutkach wcześniejszego rozwiązania umowy. Poza tym, pomimo że występował w charakterze konsumenta, agent nie poinformował go o istocie umowy, w tym o ubezpieczeniowym jej charakterze.

Zeznania powoda K. N. korespondowały z ustaleniami Sądu poczynionymi w oparciu o cały pozostały zgromadzony w sprawie materiał dowodowy. W tych okolicznościach Sąd uznał je za wiarygodne. W kontekście zeznań powoda, Sąd chce wskazać, że żadnej wartości dowodowej nie ma „Kwestionariusz oceny adekwatności […]” z k. 180 akt sprawy. Treść tego kwestionariusza stoi w absolutnej sprzeczności do ustalonej przez Sąd na rozprawie wiedzy i kwalifikacji powoda w zakresie działań inwestycyjno - ubezpieczeniowych. Zdecydowanie powód nie jest osobą, która „ma duże doświadczenie w inwestowaniu środków w różne instrumenty finansowe, w tym akcje, instrumenty pochodne”. Dlatego też dokument ten nie stanowił podstawy do czynienia ustaleń w sprawie.

Sąd z ostrożnością podchodził natomiast do zeznań świadka P. W., dając im wiarę jedynie w zakresie w jakim korespondowały z zeznaniami powoda. Na wiarę zasługiwały zeznania świadka w zakresie, w których wskazał, iż postanowienia przedmiotowej umowy były nienegocjowane.

Sąd oddalił wniosek dowodowy z pkt 9) części wstępnej odpowiedzi na pozew, gdyż nie miał on żadnego znaczenia dla niniejszego postępowania [k. 83, k. 177]. Wysokość prowizji [kosztów pośrednictwa] jakie pozwany wynegocjował z podmiotem trzecim jest nieistotne w sprawie, o czym więcej poniżej.

Sąd Rejonowy zważył, co następuje:

Powództwo zasługiwało na uwzględnienie w całości.

Na wstępie należy dokonać analizy stosunku zobowiązaniowego łączącego strony. W ocenie Sądu umowa zawarta pomiędzy stronami to umowa ubezpieczenia na życie z ubezpieczeniowym funduszem kapitałowym. Jest to zatem stosunek prawny o charakterze mieszanym, łączący element inwestycyjny, czyli alokowanie składek wpłacanych przez powoda na ubezpieczeniowe fundusze kapitałowe, z umową ochrony ubezpieczeniowej, która ma jednak symboliczny charakter, biorąc pod uwagę sumę ubezpieczenia, wypłacaną w wypadku śmierci ubezpieczonego.

Po dokładnym przeanalizowaniu umowy łączącej strony wraz ze stanowiącymi jej integralną część OWU, Sąd doszedł do przekonania, że można w niej wyróżnić dwa rodzaje głównych świadczeń: inwestowanie przez pozwanego środków pieniężnych należących do powoda w fundusze kapitałowe oraz świadczenie pozwanego z tytułu śmierci albo poważnego zachorowania ubezpieczonego z jednej strony, a także świadczenie powoda polegające na uiszczaniu składki z drugiej strony. Wbrew twierdzeniom pozwanego postanowienia dotyczące wypłaty wartości wykupu mają charakter świadczenia ubocznego, a nie głównego. Powstaje ono bowiem jedynie w przypadku rozwiązania umowy, co nie tylko nie musi nastąpić, ale wręcz nie jest z punktu widzenia ubezpieczyciela zdarzeniem oczekiwanym. Trzeba podkreślić, że celem ubezpieczenia nie jest wcześniejsze rozwiązanie umowy przez konsumenta, a tym samym świadczenie należne ubezpieczycielowi z tego tytułu, nieustalone co do wysokości w chwili zawierania umowy, którego obowiązek spełnienia może w ogóle nie powstać, nie stanowi essentialia negotii tejże umowy.

Poza tym, jak trafnie wskazał Sąd Najwyższy w uchwale z dnia 29 czerwca 2007 roku, sygn. akt III CZP 62/07, brzmienie art. 385 1 k.c. nie pozwala na szeroką interpretację formuły postanowień określających główne świadczenia stron i z tego powodu postuluje się, aby sformułowanie to rozumieć wąsko i wszelkie wątpliwości rozstrzygać na rzecz objęcia klauzuli kontrolą merytoryczną. Za główne powinny być zatem uznawane tylko te świadczenia, bez których stosunek zobowiązaniowy danego typu w ogóle by nie powstał, które determinują jego charakter i cel. Obowiązek uiszczenia wartości wykupu w razie rozwiązania umowy przez konsumenta niewątpliwie nie spełnia ww. wymogów.

Mając powyższe na uwadze oraz uwzględniając, że w niniejszej sprawie doszło do zawarcia umowy pomiędzy konsumentem (K. N.), a przedsiębiorą (N.-N. Towarzystwem (...) spółką akcyjną w W.) uprawniony pozostawał wniosek, iż postanowienia przedmiotowej umowy ubezpieczenia można poddać kontroli incydentalnej na gruncie przepisów art. 384, 385, 385 1 k.c. Kontrola incydentalna wzorca umowy jest dokonywana przez sąd w celu udzielenia ochrony indywidualnemu interesowi konsumenta, zaś wyrok wydany przez sąd wiąże tylko strony danego postępowania. Podkreślenia wymagało, że w każdym postępowaniu sądowym, w którym strona powołuje się na fakt inkorporowania do treści umowy niedozwolonych postanowień umownych, w rozumieniu przepisu art. 385 1 § 1 k.c., sąd jest w pełni uprawniony do badania treści postanowień konkretnej umowy, a w sytuacji, gdy przy jej zawieraniu posłużono się wzorcem umowy, badanie to obejmować powinno również postanowienia tego wzorca (tak też Sąd Okręgowy w Kielcach w wyroku z dnia 11 czerwca 2014r., II Ca 452/14).

Można wręcz powiedzieć jeszcze więcej, zgodnie z aktualnym orzecznictwem Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej [ (...)] Sąd krajowy ma obowiązek badać z urzędu, czy w umowie stanowiącej przedmiot postępowania znajdują się klauzule niedozwolone [patrz: pkt 42-43 wyroku (...) z dnia 14 czerwca 2012 roku w sprawie C-618/00].

Zgodnie z art. 385 1 k.c. postanowienia umowy zawieranej z konsumentem nieuzgodnione indywidualnie nie wiążą go, jeżeli kształtują jego prawa i obowiązki w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami, rażąco naruszając jego interesy. Nie dotyczy to postanowień określających główne świadczenia stron, w tym cenę lub wynagrodzenie, jeżeli zostały sformułowane w sposób jednoznaczny (§ 1). Nieuzgodnione indywidualnie są te postanowienia umowy, na których treść konsument nie miał rzeczywistego wpływu. W szczególności odnosi się to do postanowień umowy przejętych z wzorca umowy zaproponowanego konsumentowi przez kontrahenta (§3). Cytowany przepis, zawierający klauzulę generalną dotyczący niedozwolonych postanowień umownych, odnosi się do wszystkich umów konsumenckich, niezależnie od tego, czy przy ich zawieraniu przedsiębiorca posługiwał się wzorem umownym (zob. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 7 grudnia 2006 r., sygn. akt III CSK 266/06).

W świetle art. 385 1 § 1 k.c. dla uznania konkretnej klauzuli umownej za postanowienie niedozwolone konieczne jest ustalenie, że spełnione zostały kumulatywnie wszystkich wymienionych w tym przepisie przesłanek, tj. kontrolowane postanowienie umowy zawartej z konsumentem: a) nie było z nim indywidualnie uzgodnione; b) nie było postanowieniem w sposób jednoznacznym, określającym główne świadczenia stron; c) kształtowało prawa i obowiązki konsumenta w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami, rażąco naruszając jego interesy.

W sprawie bezsporne było, że powód jest konsumentem [art. 22 1 k.c.].

Nie ulega również wątpliwości, że żadne z postanowień OWU, które stanowiły integralną część łączącej strony umowy, nie zostało z powodem indywidualnie uzgodnione. Nie miał on żadnego wpływu na ich treść, nie negocjował wysokości opłat którymi został obciążony przez pozwanego. Byłoby hipokryzją twierdzenie, że skoro powodowi doręczono w chwili podpisania umowy treść OWU, tabelę opłat oraz Opis funduszy, to znaczy że K. N. był czynną stroną w negocjacjach z pozwanym w zakresie aktualnie kwestionowanych zapisów umowy. Dlatego też, już w tym miejscu Sąd chce wskazać że choć zna treść to nie zgadza się z wyrokiem tut. Sądu wydanym w sprawie VI C 2142/16 oraz z wyrokiem Sądu Okręgowego w Warszawie wydanym w sprawie XXVII Ca 1078/17. Spełnienie obowiązku informacyjnego poprzez wręczanie powodowi pliku dokumentów nie rozwiązuje problemu w niniejszej sprawie. Powód nie miał żadnej możliwości negocjowania wysokości opłat, które finalnie pozbawiły go wszystkich środków pieniężnych jakie zainwestował u pozwanego w trakcie wykonywania umowy. Fakt, iż wręczono mu tabelę opłat, która wskazywała na 95 procentową opłatę dystrybucyjną i 500 PLN opłatę likwidacyjną niczego nie wyjaśnia. Gdyby zapytać powoda przed podpisaniem umowy jaki procent środków zainwestowanych chce oddać pozwanemu, jeśli rozwiąże umowę w okresie kilku lat od jej podpisania, z pewnością odpowiedzią K. N. nie byłoby, że z chęcią odda pozwanemu 100% swoich pieniędzy. Natomiast dopiero, gdyby pozwany udowodnił, że powód złożył pozwanemu takie oświadczenie, to Sąd mógłby się zastanowić nad przyjęciem że strony prowadziły indywidualne negocjacje w sprawie. Wtedy przepisu art. 29 OWU i tabeli opłat pozwanego nie można by było badać w kierunku ich ewentualnej abuzywności.

Jak już wskazano wyżej, świadczenie wykupu, tj. wysokość opłat pobieranym w związku z rozwiązaniem umowy, nie jest świadczeniem głównym, a więc podlega ono kontroli w punktu widzenia abuzywności nie tylko wówczas, gdy zostało sformułowane niejednoznaczny. Oznacza to, że - wbrew twierdzeniom pozwanego - wykazanie, że postanowienie umowne zawarte w art. 29 OWU jest jednoznaczne nie uniemożliwia przeprowadzenia jego kontroli z punktu widzenia ewentualnej abuzywności w oparciu o art. 385 1 k.c.

W myśl art. 385 2 k.c. oceny zgodności postanowienia umowy z dobrymi obyczajami dokonuje się według stanu z chwili zawarcia umowy, biorąc pod uwagę jej treść, okoliczności zawarcia oraz uwzględniając umowy pozostające w związku z umową obejmującą postanowienie będące przedmiotem oceny. Klauzule uznawane są za sprzeczne z dobrymi obyczajami i zarazem rażąco naruszające interesy konsumenta, jeżeli powodują nierównomierne rozłożenie praw, obowiązków i ryzyka między stronami, prowadząc w ten sposób do zachwiania równowagi kontraktowej. Są to klauzule, które stronę słabszą (konsumenta), z góry, w oderwaniu od konkretnych okoliczności, stawiają w gorszym położeniu względem jego kontrahenta (przedsiębiorcy).

Zakwestionowane postanowienia naruszają dobre obyczaje w sposób zdecydowany, gdyż sankcjonują przejęcie przez ubezpieczyciela w pierwszych latach trwania umowy niemal całości środków w postaci opłat za rozwiązanie umowy.

Warto w tym miejscu przyjrzeć się w jaki sposób pozwany uzasadnił konieczność nałożenia na powoda tychże opłat. Opłata dystrybucyjna w całości dotyczy kosztów pośrednictwa ubezpieczeniowego. Zatem pozwany wspólnie z podmiotem trzecim zawarli umowę, w której ustalili wysokość tych kosztów. Powód nie miał żadnego wpływu na wynik tych uzgodnień. Natomiast jest on jedyną osoba, która następnie te koszty miała ponieść. W tym zakresie instytucja opłaty dystrybucyjnej bardzo zbliżona jest w swoim kształcie do ubezpieczenia niskiego wkładu stosowanego przez banki przy umowach o kredyty hipoteczne. I podobnie jak ubezpieczenie niskiego wkładu, również opłata dystrybucyjna w kształcie opisanym w OWU kształtuje obowiązki powoda w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami oraz rażąco narusza jego interesy.

Natomiast opłata za likwidację umowy przeznaczona jest między innymi na pokrycie kosztów związanych z zawarciem umowy. Co ciekawe, dokładnie to samo uzasadnienie pozwany zaprezentował w przypadku nałożenia na powoda opłaty operacyjnej [art. 24 pkt 1 OWU]. Zatem w powyższym stosunku zobowiązaniowym funkcjonowały dwie opłaty, których cel i uzasadnienie w części się pokrywały. Ponadto brak jest jakiegokolwiek, racjonalnego uzasadnienia dlaczego opłata za likwidację umowy miałaby wynosić aż 500 PLN.

Zastrzegając dla siebie ww. opłaty ubezpieczyciel de facto przerzucił na powoda całość obciążeń i ryzyka związanego z zawartą umową. Ponownie warto wskazac, że takie rozwiązania kształtują obowiązki powoda w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami oraz rażąco naruszają jego interesy.

Trzeba przy tym podkreślić, że niejasny jest charakter świadczenia określonego w art. 29 OWU stanowiącego procent wartości składki za pierwszy rok polisowy, którą ubezpieczyciel pobierał w razie rozwiązania umowy. Wykładnia językowa prowadzi do wniosku, że celem tego świadczenia miało być pokrycie kosztów zawarcia umowy. Rzeczywista wysokość poniesionych przez ubezpieczyciela z tego tytułu wydatków nie została jednak sprecyzowana i brak podstaw do jej ustalenia. Co więcej pozwany, jako podmiot profesjonalnie trudniący się zawieraniem umów ubezpieczenia, powinien liczyć się z kosztami ich zawarcia i z racji ilości zawieranych umów mieć je ryczałtowane na stosunkowo niskim poziomie. Wszystko to wskazuje na to, że zamiarem ubezpieczyciela wprowadzającego do OWU zastrzeżenie, że w razie wcześniejszego rozwiązania umowy, ma on prawo do zatrzymanie przeważającej części środków zgromadzonych na rachunku, było zagwarantowanie sobie, że niezależnie od czasu trwania umowy klient skompensuje wszelkie koszty prowadzonej działalności, a zatem również i te, niezwiązane bezpośrednio z wykonywaniem samej umowy, wynikające np. z czynności marketingowych i akwizycyjnych, niezbędnych do pozyskania klientów.

Dlatego też Sąd uznał, iż zarówno opłata dystrybucyjna jak i opłata za likwidację umowy stanowią niedozwolone postanowienie umowne.

W ocenie Sądu świadczenie - zwane przez strony postępowania „wartością wykupu”- a stanowiące opłaty z tytuły rozwiązania umowy (opłat dystrybucyjna plus opłata za likwidację) ma zatem skutek równoważny do zastrzeżenia opłaty likwidacyjnej. Wreszcie trzeba też zauważyć, że tak skonstruowana opłata ma charakter zbliżony do odstępnego czy procentowej kary umownej, które w żadnym stosunku prawnym nie stanowią świadczenia głównego, a przez ustawodawcę w pewnych sytuacjach zostały wprost uznane za niedozwolone postanowienia umowne, co niejako automatycznie przesądza, że nie mogą stanowić świadczenia głównego. Przepis art. 385 3 pkt 17 k.c. stanowi, iż w razie wątpliwości uważa się, że niedozwolonymi postanowieniami umownymi są te, które w szczególności nakładają na konsumenta, który nie wykonał zobowiązania lub odstąpił od umowy, obowiązek zapłaty rażąco wygórowanej kary umownej lub odstępnego [por. wyrok SO w Warszawie z dnia 18.08.2017 r., sygn. akt V Ca 2756/16].

Mając na względzie wszystkie wskazane okoliczności Sąd doszedł do przekonania, że postanowienia zastrzegające na rzecz pozwanego powyższe opłaty związane z rozwiązaniem umowy kształtują prawa i obowiązki powoda w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami, rażąco naruszając jego interesy.

W związku z powyższym w niniejszej sprawie zaistniały wszystkie przesłanki do uznania kontrolowanych postanowień umownych za niedozwolone. Zatem nie wiążą one stron postępowania.

Wyeliminowanie kwestionowanych postanowień z umowy rodzi obowiązek zwrotu sum pieniężnych, uiszczonych pozwanemu na ich podstawie, w oparciu o przepis art. 405 k.c. w zw. z art. 410 § 2 k.c.

Zgodnie z ogólną dyspozycją przepisu art. 405 k.c. kto bez podstawy prawnej uzyskał korzyść majątkową kosztem innej osoby, obowiązany jest do wydania korzyści w naturze, a gdyby to nie było możliwe, do zwrotu jej wartości. Strona pozwana bez wątpienia uzyskała w sprawie korzyść majątkową. Zatem, w zakresie analizowanych powyżej opłat, świadczenie spełnione przez powoda na rzecz pozwanego stanowiło świadczenie nienależne w rozumieniu art. 410 § 2 k.c., zgodnie z którym świadczenie jest nienależne, jeżeli ten, kto je spełnił, nie był w ogóle zobowiązany lub nie był zobowiązany względem osoby, której świadczył, albo jeżeli podstawa świadczenia odpadła lub zamierzony cel świadczenia nie został osiągnięty, albo jeżeli czynność prawna zobowiązująca do świadczenia była nieważna i nie stała się ważna po spełnieniu świadczenia.

Mając na uwadze ogół wskazanych okoliczności Sąd na podstawie art. 405 k.c. w zw. z art. 410 k.c. orzekł jak w wyroku i zasądził od pozwanego na rzecz powoda kwotę 10.566,37 PLN tytułem zwrotu nienależnego świadczenia.

O odsetkach orzeczono na podstawie art. 481 § 1 k.c. Jako datę początkową naliczania odsetek przyjęto - zgodnie z żądaniem pozwu - dzień 03 czerwca 2017 roku, tj. dzień następującego po ostatnim dniu terminu wskazanego w skierowanym do pozwanego wezwaniu do zapłaty (7 dni od daty otrzymania wezwania, uwzględniając, iż pozwany otrzymał wezwanie do zapłaty w dniu 26 maja 2017 r. k. 36-37).

O kosztach procesu orzeczono na podstawie art. 98 § 1 i 2 w zw. z art. 99 k.p.c., a zatem zgodnie z zasadą odpowiedzialności za wynik procesu. W niniejszej sprawie Sąd w całości uwzględnił powództwo, w związku z tym pozwany powinien zwrócić powodowi poniesione przez niego koszty procesu, na które składa się opłata od pozwu (529 PLN –art. 13 ust. 1a ustawy z dnia 28 lipca 2005 roku o kosztach sądowych w sprawach cywilnych), wynagrodzenie pełnomocnika w osobie adwokata w wysokości 3600 PLN (§ 2 pkt 5 Rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności adwokackie – Dz.U. 2015.1800 z późn. zm.), opłata skarbowa od pełnomocnictwa w wysokości 17 PLN, łącznie 4.146,00 PLN.

Z tych wszystkich względów, Sąd orzekł jak w sentencji wyroku.

ZARZĄDZENIE

(...)