Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt IV P 14/17

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 21 czerwca 2018 roku

Sąd Rejonowy w Bełchatowie Wydział IV Pracy

w składzie następującym:

Przewodniczący : Sędzia SR Beata Grabiszewska

Protokolant: Wiesława Rudzka

po rozpoznaniu w dniu 7 czerwca 2018 roku w Bełchatowie

na rozprawie

sprawy z powództwa G. K.

przeciwko (...) Spółka z ograniczoną odpowiedzialnością
w R.

o zadośćuczynienie

1.  zasądza od pozwanego (...) Spółka z ograniczoną odpowiedzialnością w R. na rzecz powoda G. K. kwotę 36.000,00 zł (trzydzieści sześć tysięcy złotych 00/100) z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia 8 grudnia 2016 roku do dnia zapłaty, tytułem zadośćuczynienia;

2.  oddala powództwo w pozostałej części;

3.  zasądza od pozwanego (...) Spółka z ograniczoną odpowiedzialnością w R. na rzecz powoda G. K. kwotę 2.592,00 zł (dwa tysiące pięćset dziewięćdziesiąt dwa złote 00/100) tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego;

4.  nakazuje pobrać od pozwanego (...) Spółka z ograniczoną odpowiedzialnością w R. na rzecz Skarbu Państwa - Sądu Rejonowego w Bełchatowie kwotę 2.166,08 zł (dwa tysiące sto sześćdziesiąt sześć złotych osiem groszy) tytułem zwrotu kosztów sądowych.

Sygn. akt IV P 14/17

UZASADNIENIE

W pozwie z dnia 16 lutego 2017 roku skierowanym przeciwko (...) Spółce z ograniczoną odpowiedzialnością
w R., powód G. K., reprezentowany przez profesjonalnego pełnomocnika, wnosił o zasądzenie na jego rzecz zadośćuczynienia w wysokości 50.000 złotych z ustawowymi odsetkami od dnia 8 grudnia 2016 roku do dnia zapłaty tytułem zadośćuczynienia za doznaną krzywdę w związku z wypadkiem przy pracy z dnia 23 lutego 2014 roku. Powód wnosił także o zasądzenie kosztów procesu.

W uzasadnieniu pozwu podał, iż w dniu 23 lutego 2014 roku uległ wypadkowi przy pracy, w wyniku którego doznał wieloodłamowego złamania 1/3 dalszej trzonów obu kości podudzia prawego, pourazowego ograniczenia sprawności kończyny dolnej lewej. Wskutek wypadku życie powoda stało się w znacznym stopniu utrudnione. Pomimo przeprowadzonego procesu leczenia i rehabilitacji u powoda doszło do trwałego uszczerbku na zdrowiu
z ograniczeniem sprawności kończyny. Ma ogromne problemy
z poruszaniem, w związku z czym nie jest w stanie pracować, czy samodzielnie robić zakupy. Oprócz dolegliwości fizycznych odczuwa reperkusje natury psychicznej. Dotychczas był mężczyzną samodzielnym, utrzymującym rodzinę. Traumatyczne przeżycia związane z wypadkiem oraz niepełnosprawność spowodowały, że doznał załamania nerwowego.

W odpowiedzi na pozew z dnia 15 marca 2017 roku pozwana Spółka wniosła o oddalenie powództwa i zasądzenie kosztów procesu. Pozwana przyznała fakt, że powód uległ wypadkowi przy pracy, jednakże wskazała, że uzyskał on zdolność do wykonywania pracy na zajmowanym stanowisku „liniarz – ciągacz” i taką pracę u pozwanej wykonuje. Nadto pozwana Spółka podnosiła się powód cierpi na nabyte zniekształcenie palców rąk i stóp.
W związku z tym przeszedł zabieg operacyjny w dniu 2 grudnia 2014 roku, ale ta choroba nie jest związana z wypadkiem przy pracy.

Strona pozwana podniosła zarzut przyczynienia się powoda do powstania szkody, bowiem powód nieoczekiwanie wszedł na drogę transportową nie zachowując należytej ostrożności.

Nadto pozwany pracodawca podkreślał, że nie tylko deklarował wolę pomocy powodowi, ale również pokrywał koszty leczenia i rehabilitacji.

W toku procesu pełnomocnik powoda popierał powództwo.

Pełnomocnik pozwanej konsekwentnie wnosił o oddalenie powództwa w całości.

Sąd Rejonowy ustalił następujący stan faktyczny:

Powód G. K. jest pracownikiem pozwanego (...) Spółka z ograniczoną odpowiedzialnością w R. od dnia 23 stycznia 1995 roku, zatrudnionym na stanowisku liniarz-ciągacz.

(dowód: umowy o pracę, angaże – akta osobowe powoda, część B)

Praca powoda polega na obsłudze linociągarki. Maszyna którą obsługiwał była usytuowana przy drodze transportowej, po której poruszali się pracownicy, przewożąc materiały na wózkach widłowych. Wyjście z maszyny było skierowane wprost na drogę transportową. Powód wykonując czynności przy tej maszynie zawsze był na drodze transportowej, blokował ją. Na hali liniarni, gdzie powód pracował było ciasno i panował hałas, pracownicy przy wykonywaniu czynności korzystali ze stoperów. Wózki nie były wyposażone
w sygnały dźwiękowe.

(dowód: zeznania świadków: P. Ł. – nagranie rozprawy – protokół elektroniczny – płyta – k 133, M. S. (1) - nagranie rozprawy – protokół elektroniczny – płyta – k 133, J. D. - nagranie rozprawy – protokół elektroniczny – płyta – k 150)

W dniu 23 lutego 2014 roku powód pracował na pierwszej zmianie przy maszynach 22 i 23. Tego dnia maszyna nr 23 uległa awarii. Oczekując na usunięcie usterki G. K. sprzątał swoje stanowisko pracy, wydmuchując sprężonym powietrzem opiłki z maszyny. W czasie wykonywania czynności nastąpiło zagięcie węża ze sprężonym powietrzem
i powód, chcąc go wyprostować, wycofał się wchodząc na drogę transportową. W tym momencie został uderzony w plecy przez wózek widłowy, którym operator przewoził wyroby gotowe. W wyniku uderzenia stracił równowagę i przewrócił się, a tylne koło wózka przejechało powodowi po prawej nodze. Operatorzy sąsiednich maszyn P. Ł. i M. S. (2), a także operator wózka udzielili mu pomocy. P. Ł. zaniósł go do szatni, po czym powód został odwieziony do Szpitala Wojewódzkiego im. (...) II w B..

(dowód: zeznania powoda – nagranie rozprawy – protokół elektroniczny – płyta – k. 133 w zw. nagraniem z rozprawy – protokół elektroniczny – płyta k. 237, zeznania świadków: zeznania świadków: P. Ł. – nagranie rozprawy – protokół elektroniczny – płyta – k 133, M. S. (1) - nagranie rozprawy – protokół elektroniczny – płyta – k 133)

W wyniku wypadku powód doznał wieloodłamowego złamania 1/3 dalszej trzonów obu kości podudzia prawego. G. K. był leczony w oddziale urazowo-ortopedycznym Szpitala Wojewódzkiego
w B. od dnia 23.02.2014 roku do 4.03.2014 roku, gdzie dokonano chirurgicznego zespolenia odłamów płytą stabilizacyjną i śrubami. Następnie powód kontynuował leczenie w poradni urazowo-ortopedycznej oraz w (...) w B., gdzie był poddawany zabiegom rehabilitacyjnym. Nie leczył się u psychiatry. W dniu 2 grudnia 2014 roku G. K. był operowany z powodu palucha koślawego i palca II młotkowatego stopy lewej, a w dniu 7 maja 2015 roku powodowi usunięto metal zespalający
z kończyny dolnej lewej.

(dowód: zeznania powoda – nagranie rozprawy – protokół elektroniczny – płyta – k. 133 w zw. nagraniem z rozprawy – protokół elektroniczny – płyta k. 237, dokumentacja medyczna powoda wraz z kartami informacyjnymi – k. 18-63, 172-201c)

W pozwanym zakładzie sporządzony został protokół ustalenia okoliczności i przyczyn wypadku przy pracy. Zespół powypadkowy stwierdził, że wypadek, jakiemu powód uległ w dniu 23 lutego 2014 roku był wypadkiem przy pracy. Jako przyczyny wypadku wskazał: zaskoczenie zaistniałą sytuacją, niedokładne obserwowanie przez operatora wózka spowodowane ograniczoną widocznością, hałas od maszyn panujący na hali nie pozwalający na usłyszenie poruszającego się wózka.

(dowód: protokół powypadkowy nr (...) z załącznikami – k. 100-110)

Po wypadku G. K. korzystał ze zwolnienia lekarskiego,
a następnie pobierał świadczenie rehabilitacyjne, łącznie przez okres półtora roku. Po zabiegu poruszał się przy pomocy wózka i kul ( do roku). Przez okres pierwszych trzech miesięcy dużo leżał, ponieważ puchła mu noga, wymagał pomocy najbliższych przy codziennych czynnościach: myciu, ubieraniu, rozbieraniu, przygotowaniu posiłków, utrzymaniu porządku
i załatwieniu spraw poza domem w wymiarze 3,5 godziny dziennie, a przez kolejne 3 miesiące 1 godzinę dziennie. W wykonywaniu tych czynności pomagała mu żona, córka i szwagierka, która zawoziła powoda na zabiegi rehabilitacyjne. Sam uraz spowodował u powoda silne dolegliwości bólowe prawej nogi skutkujące koniecznością zażywania leków przeciwbólowych. Dolegliwości o nasileniu znacznym odczuwał przez okres 3 miesięcy,
a o zmniejszonym nasileniu do grudnia 2014 roku. Dolegliwości bólowe utrzymują się do chwili obecnej.

Doznany uraz stał się również przyczyną cierpień psychicznych powoda.
W związku z wypadkiem u G. K. występowały zaburzenia żołądkowe związane ze stresem, wywołanym wypadkiem, nie mógł jeść. Nie korzystał jednak z pomocy psychologa i psychiatry.

(dowód: zeznania powoda – nagranie rozprawy – protokół elektroniczny – płyta – k. 133 w zw. nagraniem z rozprawy – protokół elektroniczny – płyta k. 237, zeznania świadka J. K. (1) - nagranie rozprawy – protokół elektroniczny – płyta – k. 150, opinia biegłego ortopedy J. B. – k. 207-209)

Przed wypadkiem powód wykonywał ciężkie prace w domu, palił w piecu, rąbał drewno, przynosił węgiel, kosił trawę, samodzielnie wykonywał prace remontowe. Lubił grać z dziećmi w piłkę, jeździć na rowerze, poświęcać w ten sposób czas 14-letniemu niepełnosprawnemu synowi, który lubi zabawy ruchowe. Obecnie nie może wykonywać ciężkich prac, nie może dźwigać, cięższe prace wykonuje żona powoda. Powód nie może także grać z synem w piłkę, ani chodzić na spacery. Po powrocie z pracy musi odpoczywać
w pozycji leżącej.

(dowód: zeznania powoda – nagranie rozprawy – protokół elektroniczny – płyta – k. 133 w zw. nagraniem z rozprawy – protokół elektroniczny – płyta k. 237, zeznania świadka J. K. (1) - nagranie rozprawy – protokół elektroniczny – płyta – k. 150)

W wyniku wypadku przy pracy z dnia 23.02.2014 roku G. K. doznał wieloodłamowego złamania trzonów obu kości podudzia prawego. Rodzaj złamania wymagał leczenia operacyjnego, odciążania kończyny do uzyskania zrostu, a następnie usprawniania i rehabilitacji.
W wyniku leczenia został uzyskany zrost kostny z deformacją kostną okolicy złamania oraz utrzymującą się nadal dysfunkcją ruchową stawu skokowego prawego (ograniczenie ruchomości). Powoduje to utrudnienia w kucaniu, bieganiu, chodzeniu po schodach. Rokowania co do poprawy funkcji czynnościowej stawu skokowego prawego są złe. Istnieje możliwość postępu stwierdzonych zmian zwyrodnieniowych. Zmiany zwyrodnieniowe są skutkiem urazu i długotrwałego unieruchomienia. Postępowanie zmian jest związane z lokalizacją złamania. Powód może wymagać okresowej rehabilitacji. Deformacje kostne, ograniczenia ruchomości i funkcji kończyny dolnej prawej skutkują 12 % trwałym uszczerbkiem na zdrowiu. Trwały charakter uszczerbku wynika z czasu, jaki upłynął od zakończenia leczenia oraz utrwalonych zmian kostnych i czynnościowych.

(dowód: pisemna opinia biegłego ortopedy J. B. – k. 207-209; ustna opinia biegłego ortopedy J. B. – nagranie rozprawy – protokół elektroniczny – płyta - k. 237)

Lekarz orzecznik Zakładu Ubezpieczeń Społecznych orzeczeniem z dnia 11.09.2015 roku ustalił, że stały uszczerbek na zdrowiu wynosi u powoda 12 %. Decyzją z dnia 1.10.2015 roku Zakład Ubezpieczeń Społecznych przyznał G. K. jednorazowe odszkodowanie z tytułu stałego uszczerbku na zdrowiu będącego następstwem wypadku przy pracy, jakiemu uległ w dniu 23.02.2014 roku w wysokości 9.084,00 zł. Z tytułu pracowniczego ubezpieczenia na życie powód otrzymał z świadczenie w kwocie 3.600 zł.

(dowód: orzeczenie – k. 111, 112; decyzja z dn. 1.10.2014 r. – k. 113; zeznania powoda – nagranie rozprawy – protokół elektroniczny – płyta – k. 133 w zw. nagraniem z rozprawy – protokół elektroniczny – płyta k. 237)

Powód uzyskał zdolność do wykonywania pracy na zajmowanym stanowisku. Po powrocie do pracy pracodawca skierował go do lżejszej pracy, przy maszynach, przy których pracują kobiety, zachowując dotychczasowe wynagrodzenie. Wykonując czynności G. K. skarżył się na dolegliwości bólowe prawej nogi, sygnalizował przełożonym, że wskazane jest, aby czasami odpoczął, usiadł.

(dowód: zeznania świadków: P. Ł. – nagranie rozprawy – protokół elektroniczny – płyta – k 133, M. S. (1) - nagranie rozprawy – protokół elektroniczny – płyta – k 133, J. D. - nagranie rozprawy – protokół elektroniczny – płyta – k 150, W. N. - nagranie rozprawy – protokół elektroniczny – płyta – k 150)

Po powrocie powoda do pracy w pozwanym zakładzie zmieniono ustawienie maszyny, na której wcześniej pracował. Obecnie wejście do maszyny nie znajduje się od strony drogi i przejazdu wózków. Wprowadzono także sygnały dźwiękowe i świetlne dla wózków widłowych.

(dowód: zeznania powoda – nagranie rozprawy – protokół elektroniczny – płyta – k. 133 w zw. nagraniem z rozprawy – protokół elektroniczny – płyta k. 237)

Pozwany pracodawca pokrył częściowo koszty leczenia i rehabilitacji powoda w kwocie 6.758,76 zł brutto.

(dowód: zestawienie kosztów, faktury, podania powoda – k. 153-160)

Zgromadzony w sprawie materiał dowodowy jest wystarczający dla potrzeb rozstrzygnięcia. Sąd dokonał ustalenia stanu faktycznego na podstawie zeznań powoda G. K. oraz świadków P. Ł., M. S. (1), J. K. (2), J. D.
i W. N.. Podstawą do ustalenia stanu faktycznego były także dokumenty zgromadzone w aktach sprawy, w tym w dokumentacja powypadkowa powoda, dokumentacja medyczna powoda oraz dokumenty zgromadzone w jego aktach osobowych.

Istotne znaczenie dla ustalenia stanu faktycznego miały zeznania powoda, które zasługują na wiarę oraz zeznania świadków. Z zeznań tych wynika, jaki był przebieg wypadku oraz jakie warunki panowały na hali liniarni, a także w jaki sposób usytuowana była maszyna, przy której powód pracował. Zeznania wymienionych świadków Sąd uznał za wiarygodne. Drobne rozbieżności w zeznaniach nie wpływają na ogólną ich ocenę.

Podstawę ustalenia stanu faktycznego w sprawie stanowiły także opinie biegłego z zakresu ortopedii J. B., który wypowiedział się

w zakresie doznanych w wyniku wypadku urazów oraz ich skutków dla zdrowia, charakteru i zakresu cierpień fizycznych powoda. Opinie te Sąd ocenia jako jasne, pełne, logiczne i należycie uzasadnione. Biegły określił także stopień trwałego uszczerbku na zdrowiu, aktualny stan zdrowia powoda i rokowania na przyszłość. Jednoznacznie wskazał, że wymienione przez niego skutki urazu pozostają w związku przyczynowym z wypadkiem, jakiemu powód uległ w dniu 23.02.2014 roku.

Sąd Rejonowy - Sąd Pracy zważył, co następuje:

Powództwo zasługuje na częściowe uwzględnienie.

W obecnym stanie prawnym regulacja poświęcona świadczeniom z tytułu wypadków przy pracy rozdzielona jest pomiędzy dwa akty prawne: Kodeks pracy i ustawę z dnia 30 października 2002 roku o ubezpieczeniu społecznym z tytułu wypadków przy pracy i chorób zawodowych (t.j. Dz. U.
z 2009 roku, Nr 167, poz. 1322 ze zm.). Kluczową rolę odgrywa wymieniona ustawa, gdyż przedmiotowe zagadnienie regulowane jest przez Kodeks pracy tylko w szczątkowym zakresie, uwzględniającym odszkodowanie z tytułu przedmiotów zniszczonych lub utraconych w związku z wypadkiem przy pracy (art. 237 1 § 1 kp). Pozostałe świadczenia są świadczeniami wypłacanymi z ubezpieczenia wypadkowego (por. wyr. Sądu Najwyższego
z dnia 8.08.2007 r., II UK 23/07, OSNP 2008, Nr 19-20, poz. 296).

Za dopuszczalnością dochodzenia roszczeń uzupełniających z tytułu wypadku przy pracy lub choroby zawodowej na podstawie przepisów Kodeksu cywilnego opowiada się zdecydowana większość przedstawicieli nauki (por. m.in. W. Sanetra, Odpowiedzialność za naruszenie norm prawa pracy w warunkach demokracji i społecznej gospodarki rynkowej, [w:] M. Matey-Tyrowicz, T. Zieliński (red.), Prawo pracy w obliczu przemian, Warszawa 2006, s. 324; J. Jończyk, Ubezpieczenie wypadkowe, s. 3; tenże, Prawo zabezpieczenia społecznego, s. 213; Ł. Pisarczyk, Ryzyko pracodawcy, Warszawa 2008, s. 345). Stanowisko to uzasadnia się brakiem wyłączenia możliwości dochodzenia powołanych roszczeń, a także wykładnią historyczną.

Judykatura także jednolicie podziela to stanowisko, co oznacza, że dochodzenie uzupełniających roszczeń na podstawie przepisów Kodeksu cywilnego jest obecnie dopuszczalne. W wyroku z dnia 29 lipca 1998 roku (II UKN 155/98, OSNAPiUS rok 1999, Nr 15, poz. 495) Sąd Najwyższy zajął stanowisko, że cywilnoprawna odpowiedzialność pracodawcy za skutki wypadku przy pracy ma charakter uzupełniający. Stanowisko to zachowało aktualność także pod rządami ustawy wypadkowej z 2002 roku. Znalazło to wyraz między innymi w wyroku Sądu Najwyższego z dnia 24.09.2009 r. (II PK 65/09, opubl: L.), w którym Sąd ten wskazał, że dopuszczalne jest dochodzenie przez pracownika od pracodawcy roszczeń uzupełniających z tytułu wypadków przy pracy, opartych na przepisach prawa cywilnego (np. art. 444 i 445 kc). Pracownik, występując z takim powództwem, nie może się w postępowaniu sądowym powołać jedynie na fakt wypadku przy pracy, który stwierdzony został protokołem powypadkowym, lecz obowiązany jest wykazać przesłanki prawne cywilnej odpowiedzialności odszkodowawczej pracodawcy (wyrok Sądu Najwyższego z 5 lipca 2005 r., I PK 293/04, Prawo Pracy 2005 nr 11, s. 35).

W cywilnej odpowiedzialności odszkodowawczej wyróżnia się dwa podstawowe podłoża powstania obowiązku naprawienia szkody,
tj. odpowiedzialność z tytułu czynu niedozwolonego i odpowiedzialność za niewykonanie lub nienależyte wykonanie zobowiązania. Jak podkreślił Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 10.10.1997 r. (II UKN 293/97, OSNAPiUS 1998, Nr 19, poz. 574), „tylko gdy szkoda jakiej doznał pracownik z tytułu wypadku przy pracy (uszkodzenie ciała lub rozstrój zdrowia), jest wynikiem czynu niedozwolonego, można dochodzić jej wyrównania od pracodawcy, wykazując jego odpowiedzialność na podstawie prawa cywilnego. Rzeczą uprawnionego pracownika będzie więc wykazanie odpowiedzialności pracodawcy z Kodeksu cywilnego (wina - art. 415 kc lub ryzyko - art. 435 kc), udowodnienie szkody i związku przyczynowego między zdarzeniem a powstaniem szkody". Należy podkreślić, iż odpowiedzialność odszkodowawcza z art. 435 kc powstaje bez względu na winę (por. m.in. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 6.03.2006 r., II PK 213/05, opubl.: L.).

Zgodnie z treścią art. 435 § 1 kc prowadzący na własny rachunek przedsiębiorstwo lub zakład wprawiany w ruch za pomocą sił przyrody (pary, gazu, elektryczności, paliw płynnych itp.) ponosi odpowiedzialność za szkodę na osobie lub mieniu, wyrządzoną komukolwiek przez ruch przedsiębiorstwa lub zakładu, chyba że szkoda nastąpiła wskutek siły wyższej albo wyłącznie z winy poszkodowanego lub osoby trzeciej, za którą nie ponosi odpowiedzialności.

Odnosząc cytowany przepis oraz powyższe rozważania do stanu faktycznego sprawy wskazać należy, że nie budzi wątpliwości,
iż odpowiedzialność pozwanego zakładu opiera się na zasadzie ryzyka, gdyż zakład ten jest przedsiębiorstwem, którego całość wprawiana jest w ruch za pomocą sił przyrody, a użycie sił ma znaczenie fundamentalne dla jego działania. W przedsiębiorstwie zachodzą procesy polegające na przetwarzaniu energii elementarnej na pracę, co wymaga użycia maszyn i urządzeń przetwarzających. Działalność pozwanego przedsiębiorstwa opiera się na funkcjonowaniu takich maszyn i urządzeń.

Związek przyczynowy między działalnością pozwanego a uszczerbkiem, jakiego doznał powód, także nie budzi wątpliwości, gdyż do urazu doszło
w wyniku wypadku przy pracy, podczas wykonywania przez powoda powierzonych mu obowiązków.

Przesłankami egzoneracyjnymi w przedmiotowym przypadku są: siła wyższa i wyłączna wina poszkodowanego lub osoby trzeciej, za którą prowadzący na własny rachunek przedsiębiorstwo lub zakład wprawiany
w ruch za pomocą sił przyrody odpowiedzialności nie ponosi.

Przedmiotowy wypadek, w wyniku którego powód doznał szkody, nie był wynikiem działania przyczyny zewnętrznej, nadzwyczajnej, gwałtownej, nieprzewidywalnej i nieuchronnej, tzw. siły wyższej, ani też osoby trzeciej, za którą pozwany zakład odpowiedzialności nie ponosi.

W ocenie Sądu do powstania szkody nie doszło także wyłącznie z winy samego poszkodowanego. Powód doznał szkody podczas wykonywania powierzonych mu czynności. G. K. sprzątał swoje stanowisko pracy wydmuchując sprężonym powietrzem opiłki z maszyny. Podczas wykonywania tej czynności nastąpiło zagięcie węża ze sprężonym powietrzem i powód, chcąc go wyprostować, wycofał się wchodząc na drogę transportową. W tym momencie został uderzony w plecy przez wózek widłowy, którym operator przewoził wyroby gotowe. W wyniku uderzenia stracił równowagę i przewrócił się, a tylne koło wózka przejechało powodowi po prawej nodze.

Wprawdzie w procesie o odszkodowanie od pracodawcy, którego odpowiedzialność jako prowadzącego przedsiębiorstwo wprawiane w ruch siłami przyrody oparta jest na zasadzie ryzyka (art. 435 § 1 kc) i zbędne jest rozważanie, czy można mu przypisać zawinienie lub bezprawne zaniedbania w zakresie obowiązków dotyczących stworzenia bezpiecznych i higienicznych warunków pracy" (wyr. Sądu Najwyższego z dnia 14.02.2002 r., I PKN 853/00, OSNAPiUS 2002, Nr 18, poz. 4), to jednak wskazać należy, że powinnością pracodawcy jest nie tylko zapoznanie pracownika z ogólnymi przepisami oraz zasadami bezpieczeństwa i higieny pracy, ale przede wszystkim stworzenie bezpiecznych warunków pracy, postawienie do dyspozycji pracowników prawidłowo zabezpieczonych i usytuowanych urządzeń. W ocenie Sądu pozwany nie spełnił tych wymogów,
co w konsekwencji doprowadziło do wypadku, istniejące realne zagrożenia przy jej wykonywaniu nie zostały wyeliminowane przez pracodawcę, co naraziło na uszczerbek zdrowie powoda.

W kontekście wszystkich okoliczności sprawy stwierdzić należy,
iż pozwany nie wykazał, że szkoda powstała wyłącznie z winy powoda, zatem ponosi odpowiedzialność za wynikłą szkodę.

Oceniając zachowanie powoda w kategorii przyczynienia się do powstałej szkody Sąd uznał, że G. K. nie przyczynił się do zaistnienia wypadku. Maszyna którą obsługiwał była usytuowana przy drodze transportowej, po której poruszali się pracownicy, przewożąc materiały na wózkach widłowych. Wyjście z maszyny było skierowane wprost na drogę transportową. Powód wykonując czynności przy tej maszynie zawsze był na drodze transportowej, blokował ją. Na hali liniarni, gdzie powód pracował było ciasno i panował hałas, pracownicy przy wykonywaniu czynności korzystali ze stoperów. Wózki nie były wyposażone w sygnały dźwiękowe.

Dopiero po wypadku, któremu uległ powód, a w zasadzie po jego powrocie do pracy, pozwany pracodawca dokonał zmiany ustawienia maszyny, a wózki widłowe zostały wyposażone w sygnały świetlne i dźwiękowe. Także zespół powypadkowy nie wskazywał, aby powód przyczynił się do wypadku. Jako przyczyny wypadku wskazał: zaskoczenie zaistniałą sytuacją, niedokładne obserwowanie przez operatora wózka spowodowane ograniczoną widocznością, hałas od maszyn panujący na hali nie pozwalający na usłyszenie poruszającego się wózka.

W ocenie Sądu pozwany ponosi odpowiedzialność za powstałą szkodę.

Zgodnie z treścią art. 444 § 1 kc w razie uszkodzenia ciała lub wywołania rozstroju zdrowia naprawienie szkody obejmuje wszelkie wynikłe z tego powodu koszty. Na żądanie poszkodowanego zobowiązany do naprawienia szkody powinien wyłożyć z góry sumę potrzebną na koszty leczenia, a jeżeli poszkodowany stał się inwalidą, także sumę potrzebną na koszty przygotowania do innego zawodu. Jeżeli poszkodowany utracił całkowicie lub częściowo zdolność do pracy zarobkowej albo jeżeli zwiększyły się jego potrzeby lub zmniejszyły widoki powodzenia na przyszłość, może on żądać od zobowiązanego do naprawienia szkody odpowiedniej renty (§ 2).

Według art. 445 § 1 kc w wypadkach przewidzianych w artykule poprzedzającym sąd może przyznać poszkodowanemu odpowiednią sumę tytułem zadośćuczynienia pieniężnego za doznaną krzywdę.

Przesłanki do wystąpienia z roszczeniem o zadośćuczynienie pieniężne są w zasadzie analogiczne, jak przesłanki dochodzenia naprawienia szkody majątkowej. W tym zakresie należy odwołać się do ogólnych podstaw odpowiedzialności z tytułu czynów niedozwolonych. Podstawową przesłanką domagania się zadośćuczynienia jest doznanie szkody niemajątkowej (krzywdy) wynikającej z czynu niedozwolonego.

Kolejną przesłanką jest związek przyczynowy o charakterze adekwatnym pomiędzy naruszeniem dobra osobistego i wynikającą z tego faktu szkodą niemajątkową.

Zadośćuczynienie za krzywdę jest swoistą postacią odszkodowania, którego celem jest rekompensowanie uszczerbku w dobrach osobistych. Najczęstszą podstawą żądania zadośćuczynienia za doznaną krzywdę jest spowodowanie uszkodzenia ciała lub rozstroju zdrowia. Szkoda niemajątkowa polega tu na naruszeniu integralności cielesnej oraz zdrowia poszkodowanego. Chodzi więc o cierpienia fizyczne w postaci bólu czy też innych dolegliwości, oraz cierpienia psychiczne, będące konsekwencją naruszenia wskazanych wyżej dóbr osobistych. Jak podkreślono
w orzecznictwie sądowym, zadośćuczynienie pieniężne obejmuje zarówno cierpienia fizyczne, jak i cierpienia psychiczne (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 11.07.2000 r., II CKN 1119/98, niepubl.).

Nie ulega wątpliwości, że w wyniku wypadku przy pracy z dnia 23.02.2014 roku powód doznał urazu (szkody niemajątkowej). Obrażenia, jakich powód doznał pozostają w adekwatnym związku przyczynowym,
w rozumieniu art. 361 § 1 kc, ze zdarzeniem, które je spowodowało. Jak wynika z dokumentacji medycznej powoda oraz opinii biegłego z zakresu ortopedii w wyniku przedmiotowego wypadku G. K. doznał wieloodłamowego złamania trzonów obu kości podudzia prawego. Rodzaj złamania wymagał leczenia operacyjnego. W wyniku leczenia został uzyskany zrost kostny, ale z deformacją kostną okolicy złamania oraz utrzymującą się nadal dysfunkcją ruchową stawu skokowego prawego (ograniczenie ruchomości). Powoduje to utrudnienia w kucaniu, bieganiu, chodzeniu po schodach. Rodzaj złamania wymagał leczenia operacyjnego, odciążania kończyny do uzyskania zrostu, a następnie usprawniania i rehabilitacji.
W wyniku leczenia został uzyskany zrost kostny z deformacją kostną okolicy złamania oraz utrzymującą się nadal dysfunkcją ruchową stawu skokowego prawego (ograniczenie ruchomości). Powoduje to utrudnienia kucaniu, bieganiu, chodzeniu po schodach. Rokowania co do poprawy funkcji czynnościowej stawu skokowego prawego są złe. Istnieje możliwość postępu stwierdzonych zmian zwyrodnieniowych. Zmiany zwyrodnieniowe są skutkiem urazu i długotrwałego unieruchomienia. Postępowanie zmian jest związane z lokalizacją złamania. Powód może wymagać okresowej rehabilitacji.

Powód nie wykazał żadnego związku pomiędzy dolegliwościami ze strony lewej kończyny dolnej a zaistniałym zdarzeniem.

Doznany uraz był w ocenie Sadu przyczyną cierpień fizycznych powoda. Rozmiar cierpień związanych z doznanym urazem był znacznego stopnia, szczególnie w początkowym okresie po urazie. Znaczny stopień cierpień wynikał z charakteru urazu, znacznej dysfunkcji. Cierpienia fizyczne o dużym natężeniu utrzymywały się przez co najmniej 3 miesiące, a o mniejszym przez kolejne trzy miesiące. Cierpienia te były dokuczliwe, wywoływały problemy ze snem. Uraz spowodował u powoda dolegliwości bólowe prawej nogi, skutkujące koniecznością zażywania leków przeciwbólowych. Spowodował także konieczność długotrwałego leczenia i
rehabilitacji - powód przeszedł dwa zabiegi operacyjne związane z wypadkiem. Na skutek doznanych obrażeń przez półtora roku był niezdolny do pracy.

Doznany uraz stał się przyczyną cierpień psychicznych powoda.
Powód przez 3 miesiące praktycznie leżał w łóżku, wymagał pomocy innych osób przy podstawowych czynnościach w ciągu dnia. Ze zdrowego mężczyzny, utrzymującego rodzinę, stał się osobą niepełnosprawną. Spowodowało to u niego stres, którego następstwem były problemy żołądkowe.

Przed wypadkiem powód wykonywał ciężkie prace w domu, palił w piecu, rąbał drewno, przynosił węgiel, kosił trawę, samodzielnie wykonywał prace remontowe. Grał z dziećmi w piłkę, jeździł na rowerze, poświęcał w ten sposób czas 14-letniemu niepełnosprawnemu synowi, który lubi zabawy ruchowe. Obecnie nie może wykonywać ciężkich prac, nie może dźwigać, cięższe prace wykonuje żona powoda. Powód nie może także grać z synem
w piłkę, ani chodzić na spacery. Po powrocie z pracy musi odpoczywać
w pozycji leżącej.

W ocenie Sądu, powód doznał cierpień fizycznych związanych
z zaistniałym wypadkiem oraz cierpień natury psychicznej, co uzasadnia żądanie zadośćuczynienia.

Wysokość zadośćuczynienia musi pozostawać w zależności od intensywności tych cierpień, czasu ich trwania, ujemnych skutków zdrowotnych, jakie osoba poszkodowana będzie zmuszona znosić
w przyszłości. Zadośćuczynienie ma mieć przede wszystkim charakter kompensacyjny, wobec czego jego wysokość nie może stanowić zapłaty symbolicznej, lecz musi przedstawiać jakąś ekonomicznie odczuwalną wartość. Jednocześnie wysokość ta nie może być nadmierną w stosunku do doznanej krzywdy, ale musi być "odpowiednia" w tym znaczeniu, że powinna być - przy uwzględnieniu krzywdy poszkodowanego - utrzymana
w rozsądnych granicach, odpowiadających aktualnym warunkom
i przeciętnej stopie życiowej społeczeństwa (por. wyr. SN z 28.9.2001 r., III CKN 427/00, L.).

Biorąc pod uwagę charakter urazu, jakiego powód doznał, stopień jego cierpień fizycznych i psychicznych związanych z urazem, deformacje kostne, ograniczenia ruchomości i funkcji kończyny dolnej prawej, nieodwracalność skutków urazu, złe rokowania co do poprawy funkcji czynnościowej stawu skokowego prawego oraz trwałość doznanego uszczerbku na zdrowiu, który według opinii biegłego stanowi 12%, Sąd uznał, iż zasadne jest żądanie zasądzenia zadośćuczynienia w kwocie 36.000 zł.

Ustalając wysokość zadośćuczynienia Sąd wziął pod uwagę okoliczność, iż powód otrzymał z ZUS-u jednorazowe odszkodowanie
w wysokości 9.084,00 zł. Zgodnie z ukształtowanym w orzecznictwie Sądu Najwyższego poglądem jednorazowe odszkodowanie z tytułu wypadku przy pracy nie podlega odliczeniu od zadośćuczynienia pieniężnego przysługującego poszkodowanemu na podstawie art. 445 § 1 kc, odszkodowanie to powinno być natomiast wzięte pod uwagę przy określaniu wysokości zadośćuczynienia, co nie jest jednoznaczne z mechanicznym zmniejszeniem sumy zadośćuczynienia o kwotę tego odszkodowania (por. wyroki z dnia 12.10.1999 roku, II UKN 141/99, OSNAPiUS 2001/1/29, z dnia 11.01.2000 roku, II UKN 258/99, OSNAPiUS 2001/9/318).

Ustalając wysokość zadośćuczynienia Sąd nie uwzględnił odszkodowania z ubezpieczenia pracowniczego, bowiem to powód je opłacał z własnych środków, a także kwot wypłaconych powodowi przez pracodawcę na pokrycie kosztów leczenia i rehabilitacji. Pozwany wypłacił powodowi te kwoty z innego tytułu (ew. odszkodowania), a nie z tytułu zadośćuczynienia.

Mając na uwadze powyższe rozważania Sąd na podstawie art. 445 § 1 kc w zw. z art. 300 kp, orzekł jak w punkcie pierwszym wyroku.

Żądanie w zakresie przekraczającym kwotę 36.000 zł podlegało oddaleniu.

O odsetkach za opóźnienie Sąd orzekł na podstawie art. 481 § 1 i 2 k.c.

O kosztach procesu Sąd orzekł na podstawie art. 100 kpc, wyrażającego zasadę stosunkowego rozdzielenia kosztów. Wysokość tych kosztów Sąd ustalił na podstawie § 2 pkt 5 Rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości w sprawie opłat za czynności radców prawnych z dnia 22 października 2015 r. (tj. Dz.U. z 2018 r. poz. 265), biorąc pod uwagę okoliczność, że powód wygrał sprawę w 72%.

Na podstawie art. 113 ust. 1 ustawy o kosztach sądowych w sprawach cywilnych z dnia 28 lipca 2005 roku (Dz. U. Nr 167, poz. 1398 ze zm.) w zw. z art. 100 kpc Sąd nakazał pobrać od pozwanego na rzecz Skarbu Państwa kwotę 2.166,08 złotych tytułem zwrotu kosztów sądowych, odpowiadającą opłacie od uwzględnionej części powództwa, której powód nie miał obowiązku uiścić oraz wydatków poczynionych na koszt opinii biegłego, zgodnie ze stopniem uwzględnienia powództwa.