Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt II Ka 160/18

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 25 lipca 2018 r.

Sąd Okręgowy w Sieradzu – II Wydział Karny, w składzie:

Przewodniczący

-

SSO Jacek Klęk (spr.)

Sędziowie

-

SO Marek Podwójniak

-

SO Marcin Rudnik

Protokolant

-

staż. Katarzyna Wawrzyniak

przy udziale prokuratora Roberta Tkaczyńskiego, po rozpoznaniu w dniu 25 VII 2018 r. sprawy D. W. (1) oskarżonego o czyn z art. 233§1 k.k., na skutek apelacji prokuratora od wyroku Sądu Rejonowego w Sieradzu z 12 kwietnia 2018 r. w sprawie II K 861/16,

uchyla zaskarżony wyrok w kwestionowanej części tj. odnoście zarzucanego D. W. (1) czynu (pkt. 1.) i sprawę w tym zakresie przekazuje Sądowi Rejonowemu w Sieradzu do ponownego rozpoznania.

Marcin Rudnik

Jacek Klęk

Marek Podwójniak

Sygn. akt II Ka 160/18

UZASADNIENIE

Wyrokiem z 12 kwietnia 2018 r. wydanym w sprawie II K 861/16 Sąd Rejonowy w Sieradzu uniewinnił D. W. (1) od zarzucanego mu czynu z art. 233 § 1 k.k., tj. tego, że w dniu 10.10.2016 r. w S., woj. (...) będąc uprzedzonym o odpowiedzialności karnej za składanie fałszywych zeznań oraz pouczony o treści art. 183 k.p.k. podał nieprawdę, że na miejsce zatrzymania przez funkcjonariuszy policji w dniu 10.09.2014 r. w miejscowości G. przyjechał wspólnie z S. G. (1), zaprzeczając jednocześnie, aby był tam obecny S. G. (2). Sąd w uzasadnieniu wyłuszczył, iż oskarżony składając zeznania czynił to w warunkach kontratypu prawa do obrony stojąc na stanowisku, że „to, kiedy zostały złożone zeznania świadka i w jakim postępowaniu karnym jest w istocie obojętne. Istotna jest bowiem ocena, czy składając fałszywe zeznania, osoba ta korzystała z przysługującego jej z mocy Konstytucji prawa do obrony”.

W ustawowym terminie apelację od wyroku wywiódł oskarżyciel publiczny zarzucając orzeczeniu na zasadzie art. 438 pkt 3 k.p.k. błąd w ustaleniach faktycznych przyjętych za podstawę orzeczenia, a mający wpływ na treść wyroku polegający na przyjęciu, iż dowody ujawnione na rozprawie i ustalone na ich podstawie okoliczności nie są wystarczające do przypisania winy oskarżonemu D. W. (1) za zarzucane mu w akcie oskarżenia przestępstwo poprzez przyjęcie, że składając zeznania realizował on swoje konstytucyjne prawo do obrony związane z wcześniej toczącym się wobec niego postępowaniem karnym mimo, że zgromadzony w sprawie materiał dowodowy we wzajemnym ze sobą powiązaniu prowadzi do odmiennego wniosku, ponieważ w chwili czynu D. W. (1) był już osobą prawomocnie skazaną a zatem składane przez niego zeznania nie narażały go na odpowiedzialność karną tj. uznania oskarżonego D. W. (1) za winnego popełnienia zarzucanego mu czynu z art. 233 § 1 k.k. lub co najmniej za winnego popełnienia w dniu 10.10.2016r przestępstwa z art. 233 § 1a k.k.

Podnosząc powyższe skarżący wniósł o uchylenie orzeczenia w zaskarżonej części i przekazanie sprawy w tym zakresie do ponownego rozpatrzenia Sądowi Rejonowemu w Sieradzu II Wydział Karny.

Sąd Okręgowy zważył co następuje:

Wywiedziona apelacja, z uwagi na istotę podniesionego w niej zarzutu oraz słuszność opisanych uchybień musiała skutkować uchyleniem zaskarżonego wyroku w kwestionowanym zakresie i przekazaniem sprawy do ponownego rozpoznania. Należy przy tym dodać, iż w sprawie niniejszej trudno przyjąć, by Sąd Rejonowy dokonał wymaganych zasadą rzetelnego procesu karnego ustaleń faktycznych. Rzecz w tym, iż ustalenia faktyczne uzewnętrznione w uzasadnieniu orzeczenia sprowadzają się do przytoczenia treści orzeczeń i depozycji uczestników postępowania w sprawie II K 77/15 Sądu Rejonowego w Sieradzu oraz zeznań w sprawie PR 1 Ds.657/2016. Tymczasem w toku postępowania o czyn z art. 233 § 1 k.k. Sąd zobligowany był rozstrzygnąć samodzielnie zagadnienia faktyczne i prawne, w tym dokonać własnych ustaleń, co do osób obecnych na miejscu zatrzymania D. W. (1) zaistniałego 10 września 2014 r. w miejscowości G., to jest czy D. W. (1) dotarł tam z S. G. (1), czy też S. G. (3). Powyższe nie umniejsza słuszności argumentacji zawartej w środku odwoławczym tyle, że faktycznie odnosi się ona do nieistniejących ustaleń faktycznych, a dokonano jej z założeniem, jakie bezpodstawnie uczynił i Sąd meriti, iż zeznania D. W. (1) złożone 10 października 2016 r. złożone na wskazane okoliczności nie odpowiadają prawdzie. W konsekwencji Sąd odnosząc się poniżej do zarzutów podniesionych w środku odwoławczym zastrzega, iż poczynione uwagi zaktualizują się tylko wówczas, gdy w ponownym postępowaniu Sąd I Instancji ustali, że zebrany materiał dowodowy stanowi o przedstawionego oskarżonemu D. W. zarzutu.

Należy podkreślić, iż zaprezentowane w uzasadnieniu Sądu meriti poglądy doktryny oraz judykaty nie przystają do obecnego stanu prawnego, jak i sytuacji procesowej w jakiej zeznania, będące przedmiotem zarzutu składał D. W.. Pierwszy ze wskazanych argumentów dotyczy nowelizacji art. 233 k.k. dokonanej art. 7 pkt 13 lit. b ustawy z 11 marca 2016 r. (Dz.U.2016.437) obowiązującej od 15 kwietnia 2016 r. Drugi zaś odnosi się do tego, że składając zeznanie oskarżony nie działał w warunkach zagrożenia odpowiedzialnością karną za dokonanie w okresie od 09 do 10 września 2014 r. w W. kradzieży z włamaniem (i in.) na szkodę M. N., tę bowiem już poniósł gdyż został prawomocnie skazany za ten czyn wyrokiem Sądu Rejonowego w Sieradzu z dnia 10 listopada 2015 r. wydanym w sprawie II K 77/15.

Artykuł 233 § 1 k.k. penalizuje przestępstwo fałszywych zeznań. Przestępstwo to może popełnić każdy, kto składa zeznania, które mają służyć za dowód w postępowaniu prowadzonym na podstawie przepisów ustawy. Już z treści dyspozycji przepisu wynika, że podmiotem przestępstwa z art. 233 § 1 k.k. nie może być nigdy podejrzany ani oskarżony, jak również obwiniony (art. 20 k.p.w.), składają oni bowiem wyjaśnienia, a nie zeznania lub oświadczenia (zob. art. 175 k.p.k.), a orzecznictwo i doktryna stoją na stanowisku, że nie ponosi odpowiedzialności karnej na podstawie art. 233 § 1 k.k. również osoba, która przesłuchana została w charakterze świadka wbrew wynikającemu z art. 313 § 1 k.p.k. nakazowi przesłuchania jej jako podejrzanego (uchwała Sądu Najwyższego z dnia 26 kwietnia 2007 r., sygn. I KZP 4/07), jak też osoba która umyślnie składa nieprawdziwe zeznania dotyczące okoliczności mających znaczenie dla realizacji jego prawa do obrony (art. 6 k.p.k.) (uchwała Sądu Najwyższego z dnia 20 września 2007 r. sygn. I KZP 26/07).

W kontekście rozstrzygnięcia Sądu Rejonowego podkreślenia wymaga fakt, iż zgodnie z treścią art. 42 ust. 2 Konstytucji oraz art. 6 k.p.k. prawo do obrony przysługuje oskarżonemu, to jest każdemu, przeciw komu prowadzone jest postępowanie karne. Rozumienie terminu „oskarżony" w ujęciu literalnym, nadanym mu wolą ustawodawcy w treści art. 71 § 3 k.p.k. powoduje, że bez wątpliwości prawo do obrony rozciąga się także na podejrzanego. Nie obejmuje ono jednak już skazanego za dokonanie czynu będącego przedmiotem kolejnych zeznań. Nie ulega przy tym wątpliwości, że prawomocnie skazany za przestępstwo popełnione wspólnie z innymi osobami może występować w roli świadka w innym postępowaniu, co do okoliczności przestępstwa, za które już został skazany i to z rygorem odpowiedzialności karnej za złożenie fałszywych zeznań. Nikt nie może być bowiem dwukrotnie, czy uogólniając, ponownie pociągnięty do odpowiedzialności karnej za to samo zdarzenie, niezależnie od trafności lub nie oceny prawnej jego zachowania dokonanej w pierwszym, prawomocnie zakończonym postępowaniu. Stanowi o tym zasada ne bis in indem wywodzona z art. 2 i 42 ust. 2 Konstytucji. Oznacza to, że D. W. (1) składając 10 października 2016 r. zeznania w sprawie PR 1 Ds.657.2016 nie może być uznany za podmiot przeciwko któremu było lub mogło być prowadzone postępowanie karnego o działanie na szkodę M. N..

Istotną okolicznością w sprawie, a pominiętą zupełnie przez Sąd rejonowy, jest i to, że w postępowaniu w sprawie PR 1 Ds.657.2016 D. W. (1) zeznawał na okoliczność ustalenia osoby towarzyszącej mu na miejscu popełnienia czynu, za który został skazany i zeznał o okolicznościach, które nie zaistniały (obecność R. G.) oraz zaprzeczył okolicznościom, które zaistniały (obecność S. G. (2)). Nie chodziło więc o dostarczenie dowodów, które mogłyby zostać wykorzystane do pociągnięcia jego do odpowiedzialności karnej (bo on już ją poniósł), a dowody dotyczące odpowiedzialności osób dla niego obcych. W konsekwencji, będąc w ówczesnej sytuacji procesowej świadkiem D. W. miał obowiązek składania zeznań pod rygorem odpowiedzialności karnej za fałszywe zeznania, nie był powiem ani oskarżonym, ani nawet osobą zagrożoną odpowiedzialnością karną, której służyłoby prawo do obrony. Podniesione okoliczności wykluczają także uznanie będącego przedmiotem osądu zachowania oskarżonego za sprzeczne z zasadą, że nikt nie może być świadkiem we własnej sprawie.

Odnosząc powyższe do zastanego stanu faktycznego stwierdzić należy, że prawo do obrony nie może być utożsamiane z prawem do kłamstwa jako takiego, nie jest swoistą licencją na bezkarność matactwa. Nie chroni ono sprawcy przestępstwa uprzednio prawomocnie skazanego za czyn popełniony wspólnie i w porozumieniu z inną osobą lub osobami w postępowaniach prowadzonych po jego prawomocnym skazaniu, a mających na celu ustalenie i pociągnięcie do odpowiedzialności współsprawców. Powyższa reguła doznaje ograniczeń wyłącznie wówczas gdy współsprawca jest osoba najbliższa – co nie jest związane z prawem do obrony i nie wymaga bliższego uzasadnieni z uwagi na fakt, iż ani R. G., ani S. G. (2) nie byli w chwili czynu dla D. W. (1) osobami najbliższymi.

Warto pamiętać o tym, że o ile zasadne jest przyjęcie, że pomówienie innej osoby o dokonanie czynu zabronionego przez oskarżonego powinno być uznane za działanie w ramach prawa do obrony (gdyż wyjaśnia on na okoliczność czynu mu zarzucanego), o tyle nie można przyjąć takiego stanowiska, co do pomawiania innej osoby o popełnienie wraz z nim czynu zabronionego – a zwłaszcza już po prawomocnym skazaniu. W tej drugiej sytuacji skazany kreuje nowy czyn niezwiązany z jego czynem i przez swoje wyjaśnienia stwarza dowód jego zaistnienia. Prawo do obrony nie jest nieograniczone i za pozbawiony podstaw prawnych Sąd uznaje pogląd jakoby obejmowało ono także obronę kosztem innej, niewinnej osoby. Zatem okoliczność wskazująca na to, że oskarżony czy też skazany fałszywie oskarżał o popełnienie przestępstwa osobę niewinną, stanowi podstawę do przeprowadzenia stosownego postępowania karnego, w celu ustalenia, czy istotnie popełnione zostało przestępstwo (zob. postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 25 kwietnia 1995 r. sygn. II KO 6/95).

Biorąc pod uwagę wskazane okoliczności w sprawie zachodziła konieczność uchylenia zaskarżonego orzeczenia i przekazania sprawy Sądowi I Instancji do ponownego rozpoznania. Ponownie rozpoznając sprawę Sąd ten przeprowadził postępowanie dowodowy w zakresie koniecznym do ustalenia tego czy w dniu 10 września 2014 r. na miejsce zatrzymania przez funkcjonariuszy Policji D. W. (1) przyjechał wraz z S. G. (2), czy też R. G.. W zależności od rezultatu poczynionych ustaleń oceni je z uwzględnieniem poczynionych uwag tyczących się obowiązującego prawa.

Marcin Rudnik

Jacek Klęk

Marek Podwójniak