Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt XIII U 1958/17

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 26 marca 2018 r.

Sąd Okręgowy w Warszawie XIII Wydział Ubezpieczeń Społecznych w składzie:

Przewodniczący:

SSR del Anna Przesmycka

Protokolant:

aplikant sędziowski Paweł Koperek

po rozpoznaniu w dniu 13 marca 2018 r. w Warszawie

na rozprawie sprawy (...) sp. z o.o. z siedzibą w W.

z udziałem R. O. i R. G.

przeciwko Zakładowi Ubezpieczeń Społecznych (...) w W.

o podleganie obowiązkowo ubezpieczeniom społecznym

na skutek odwołania (...) sp. z o.o. z siedzibą w W.

od decyzji Zakładu Ubezpieczeń Społecznych (...) w W.

z dnia 9 czerwca 2017r. nr (...)

z dnia 9 czerwca 2017 r. nr (...)

1.  Oddala odwołania,

2.  Zasądza od (...) sp. z o.o. z siedzibą w W. na rzecz Zakładu Ubezpieczeń Społecznych (...) w W. kwotę 4.500 zł (cztery tysiące pięćset złotych) tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego.

Sygn. akt XIII U 1958/17

UZASADNIENIE

Decyzją z dnia 9 czerwca 2017 r. nr (...) Zakład Ubezpieczeń Społecznych (...) w W. na podstawie przepisów ustawy z dnia 13 października 1998 r. o systemie ubezpieczeń społecznych (Dz. U. z 2016 r., poz. 963 ze zm.) - dalej także jako „u.s.u.s.”, stwierdził, że R. G. podlega obowiązkowo ubezpieczeniom emerytalnemu, rentowym i wypadkowemu w dniu 04.04.2014 r. oraz w okresie od 06.04.2014 r. do 23.04.2014 r., od 30.04.2014 r. do 05.05.2014 r., od 07.05.2014 r. do 10.05.2014 r., od 12.05.2014 r. do 20.05.2014 r., od 22.05.2014 r., do 31.05.2014 r., od 02.06.2014 r. do 31.10.2014 r., od 03.11.2014 r. do 31.12.2014 r., od 02.01.2015 r. do 31.01.2015 r., od 02.02.2015 r. do 28.02.2015 r., od 02.03.2015 r. do 31.10.2015 r., od 02.11.2015 r. do 31.12.2015 r., od 02.01.2016 r. do 30.04.2016 r., od 02.05.2016 r. do 31.07.2016 r. jako zleceniobiorca u płatnika składek (...) spółka z ograniczoną odpowiedzialnością z siedzibą w W. (dalej także jako: (...) sp. z o.o.”). Ponadto na podstawie art. 18 ust. 1 i 3, art. 20 ust. 1 u.s.u.s. oraz art. 81 ust. l i 6 ustawy z dnia 27 sierpnia 2004 r. o świadczeniach opieki zdrowotnej finansowanych ze środków publicznych (Dz. U. z 2016 r. poz. 1793 z pózn. zm.) organ rentowy ustalił R. G. podstawę wymiaru składek na obowiązkowe ubezpieczenia emerytalne, rentowe, wypadkowe i zdrowotne w okresach wskazanych w decyzji. (decyzja ZUS z 9 czerwca 2017 r. nr (...) – akta ZUS)

Decyzją z dnia 9 czerwca 2017 r. nr (...) Zakład Ubezpieczeń Społecznych (...) w W. stwierdził, że R. O. podlega obowiązkowo ubezpieczeniom emerytalnemu, rentowym i wypadkowemu w okresie od 01.12.2015 r. do 31.12.2015 r., od 01.03.2016 r. do 30.04.2016 r. oraz od 01.06.2016 r. do 30.09.2016 r. jako zleceniobiorca u płatnika składek (...) sp. z o.o. Ponadto na podstawie art. 18 ust. 1 i 3, art. 20 ust. 1 u.s.u.s. oraz art. 81 ust. l i 6 ustawy z dnia 27 sierpnia 2004 r. o świadczeniach opieki zdrowotnej finansowanych ze środków publicznych (Dz. U. z 2016 r. poz. 1793 z pózn. zm.) organ rentowy ustalił R. O. podstawę wymiaru składek na obowiązkowe ubezpieczenia emerytalne, rentowe, wypadkowe i zdrowotne w okresach wskazanych w decyzji. (decyzja ZUS z 9 czerwca 2017 r. nr (...) – akta ZUS)

Z uzasadnień obu powyższych decyzji wynika, że organ rentowy w trakcie kontroli ustalił, iż płatnik składek (...) sp. z o.o. zawierał z R. G. oraz R. O. umowy cywilnoprawne nazwane w tytule jako „umowy o dzieło”. Przedmiotem tych umów było zmodernizowanie i przywrócenie parametrów technicznych systemu wentylacyjnego obsługującego pomieszczenia klientów (...) sp. z o.o. Organ rentowy zaznaczył, że w okresie wykonywania tych umów R. G. i R. O. nie posiadali innego tytułu do objęcia obowiązkowymi ubezpieczeniami emerytalnym i rentowym. Organ rentowy wskazał przy tym, że (...) sp. z o.o., jako płatnik składek, nie dopełnił obowiązku zgłoszenia ubezpieczonych do ubezpieczeń emerytalnego, rentowych i wypadkowego a także obowiązku zadeklarowania należnych składek na poszczególne ubezpieczenia od wynagrodzenia wypłaconego z tytułu wykonywania pracy na podstawie wyżej wymienionych umów. Zdaniem Zakładu Ubezpieczeń Społecznych charakter umów oznaczonych przez płatnika składek jako umowy o dzieło wskazuje, że w istocie są to umowy o świadczenie usług, do których stosuje się przepisy o zleceniu (art. 750 k.c.). Świadczy o tym to, że z tych umów nie wynika odpowiedzialność wykonawcy za rezultat dzieła, brak jest możliwości poddania dzieła sprawdzianowi na istnienie wad fizycznych, przyjmujący zamówienie w umowie zlecenia nie bierze na siebie ryzyka pomyślnego wyniku spełnianej czynności, nie ma samoistności rezultatu (brak trwałego efektu, oderwanego od wykonawcy - protokoły odbioru zawierają informację o terminie kolejnego przeglądu systemu wentylacyjnego). Z powyższych powodów organ rentowy dla celów ubezpieczeń społecznych zakwalifikował zawarte umowy jako umowy posiadające cechy umowy o świadczenie usług, do której stosuje się przepisy o zleceniu. Tym samym (...) sp. z o.o., płatnik składek, zobowiązana jest do zgłoszenia ubezpieczonych do ubezpieczeń emerytalnego, rentowych i wypadkowego, jak i do zadeklarowania należnych składek na poszczególne ubezpieczenia. (decyzja ZUS z 9 czerwca 2017 r. nr (...), decyzja ZUS z 9 czerwca 2017 r. nr (...) – akta ZUS)

Od powyższych decyzji odwołanie wniosła (...) sp. z o.o. (reprezentowana przez profesjonalnego pełnomocnika), zarzucając im:

- naruszenie przepisu art. 83 ust. 1 pkt. 1 i 3, w związku z art. 38 ust. 1, art. 68 ust. 1 pkt. 1 lit. a i c oraz art. 6 ust. 1 pkt. 4, art. 12 ust. 1, art. 13 pkt. 2, art. 36 ust. 1, 2, 4 i 11 u.s.u.s.;

- naruszenie przepisu art. 18 ust. 1 i 3, art. 20 ust. 1 u.s.u.s. oraz art. 81 ust. 1 i 6 ustawy z dnia 27 sierpnia 2004 r. o świadczeniach opieki zdrowotnej finansowanych ze środków publicznych (Dz. U. Z 2016 r., poz. 1793);

- naruszenie przepisów prawa materialnego, to jest art. 734 i nast. k.c. poprzez ich zastosowanie i art. 627 i nast. k.c. poprzez ich niezastosowanie, co przesądziło o przyjęciu przez ZUS nieprawidłowej kwalifikacji prawnej zakwestionowanych umów i stanowiło podstawę do wydania zaskarżonej decyzji.

W odwołaniu od decyzji z dnia 9 czerwca 2017 r. nr (...) odwołująca wniosła o zmianę zaskarżonej decyzji w całości poprzez stwierdzenie, że R. G. nie podlega obowiązkowemu ubezpieczeniu emerytalnemu, rentowym i wypadkowemu w dniu 04.04.2014 r. oraz w okresie od 06.04.2014 r. do 23.04.2014 r., od 30.04.2014 r. do 05.05.2014 r., od 07.05.2014 r. do 10.05.2014 r., od 12.05.2014 r. do 20.05.2014 r., od 22.05.2014 r., do 31.05.2014 r., od 02.06.2014 r. do 31.10.2014 r., od 03.11.2014 r. do 31.12.2014 r., od 02.01.2015 r. do 31.01.2015 r., od 02.02.2015 r. do 28.02.2015 r., od 02.03.2015 r. do 31.10.2015 r., od 02.11.2015 r. do 31.07.2016 r. jako zleceniobiorca u płatnika składek (...) sp. z o.o. oraz ustalenie R. G. braku podstawy wymiaru składek na obowiązkowe ubezpieczenie emerytalne, rentowe, wypadkowe i zdrowotne.

W odwołaniu od decyzji z dnia 9 czerwca 2017 r. nr (...) odwołująca wniosła o zmianę zaskarżonej decyzji w całości poprzez stwierdzenie, że R. O. nie podlega obowiązkowemu ubezpieczeniu emerytalnemu, rentowym i wypadkowemu w okresie od 01.12.2015 r. do 31.12.2015 r., od 01.03.2016 r. do 30.04.2016 r., od 01.06.2016 r. do 30.09.2016 r. jako zleceniobiorca u płatnika składek (...) sp. z o.o. oraz ustalenie R. O. braku podstawy wymiaru składek na obowiązkowe ubezpieczenie emerytalne, rentowe, wypadkowe i zdrowotne.

W uzasadnieniach obu odwołań (...) sp. z o.o. wskazała, że Zakład Ubezpieczeń Społecznych nieprawidłowo przyjął, iż stosunki prawne nawiązywane przez płatnika składek z ubezpieczonymi nie są umowami o dzieło, a umowami, do których stosuje się przepisy o zleceniu (umowami o świadczenie usług). Odwołująca podniosła, że łączące strony umowy o dzieło nie tylko odzwierciedlały zamiar i wolę stron spornych umów w zakresie kwalifikacji prawnej dokonanych przez nich czynności w ramach zasady swobody umów na podstawie art. 353 1 k.c. w zw. z art. 65 § 2 k.c., ale również właściwość i naturę stosunku prawnego, jakim jest umowa o dzieło. W ocenie płatnika składek, wbrew wnioskom płynącym z przeprowadzonej przez ZUS kontroli, kontrolowane u niego umowy wypełniają w istocie znamiona umowy o dzieło w myśl przepisu art. 627 k.c. i w taki sposób były realizowane. Płatnik wyjaśnił bowiem, że każdorazowo przystąpienie do wykonania dzieła poprzedzało spotkanie w siedzibie klienta płatnika składek, podczas którego miało miejsce zapoznanie się wykonawcy z obszerną dokumentacją techniczną, specyfiką i parametrami technicznymi instalacji wentylacyjnej. Bezsporną kwestią w jego ocenie jest, to że nie ma dwóch identycznych instalacji wentylacyjnych. Zamawiający w tym zakresie zdawał się na doświadczenie i warunki osobiste każdego z wykonawców, którzy jako profesjonaliści przystępowali do wykonania dzieła. W tym zakresie płatnik w ogóle nie kontrolował sposobu wykonania dzieła w czasie obowiązywania umowy. Kontroli podlegała wyłącznie terminowość wykonania dzieła tj. kontrola, czy biorąc pod uwagę specyfikę obiektu klienta i stanu instalacji wentylacyjnej wykonawca wykona przedmiot umowy - dzieło - w zakreślonym w umowie terminie. Zdaniem odwołującej wykonywanych czynności nie sposób nazwać świadczeniem usług. Całokształt prac potrzebnych do wykonania dzieła determinowany był warunkami technicznymi i specyfiką instalacji, który w przypadku każdej z zakwestionowanych umów był inny. Wobec tego w ocenie odwołującej zaskarżona decyzja została wydana w oderwaniu od rzeczywistego stanu faktycznego sprawy, z rażącym naruszeniem przepisów Kodeksu Cywilnego polegającym na przyjęciu nieprawidłowej kwalifikacji prawnej zakwestionowanych umów. (odwołanie od decyzji z 9 czerwca 2017 r. nr (...) – k. 2-9, odwołanie od decyzji z 9 czerwca 2017 r. nr (...) – k. 2-9 akt sprawy XIII U 1967/17)

W odpowiedzi na powyższe odwołania organ rentowy wniósł o ich oddalenie oraz o zasądzenie od odwołującej się na jego rzecz zwrotu kosztów procesu według norm przepisanych. Organ rentowy podtrzymał swoją argumentację przedstawioną w uzasadnieniu zaskarżonych decyzji, uznając, że pomiędzy odwołującą a R. G. i R. O. były zawarte umowy o świadczenie usług. (odpowiedź na odwołanie od decyzji z 9 czerwca 2017 r. nr (...) – k. 21-23, odpowiedź na odwołanie od decyzji z 9 czerwca 2017 r. nr (...) – k. 21-23 akt sprawy XIII U 1967/17)

Sąd ustalił następujący stan faktyczny:

(...) sp. z o.o. została zarejestrowana w Krajowym Rejestrze Sądowym w dniu 16 maja 2005 r. Przeważającym przedmiotem działalności tej spółki jest specjalistyczne sprzątanie budynków i obiektów przemysłowych.

( dowód : wydruk z KRS k. 13-19)

(...) sp. z o.o. zawierała z R. G. i R. O. umowy cywilnoprawne nazwane w tytule umowami o dzieło. Przedmiotem tych umów było wykonywanie przez R. G. i R. O., jako wykonawców, czynności polegających na zmodernizowaniu i przywróceniu parametrów technicznych systemów wentylacyjnych obsługujących pomieszczenia klientów (...) sp. z o.o. W umowach zawartych od października 2014 r. zostały dopisane czynności, które wykonawcy tych umów powinni w szczególności wykonać, a polegające na: mechanicznym i ręcznym usunięciu zanieczyszczeń z wnętrza instalacji wentylacyjnych, konserwacji i zabezpieczeniu central oraz „małych" elementów instalacji wentylacyjnych, montażu włazów rewizyjnych, wymianie filtrów, pobrania próbek mikrobiologicznych metodą wskazaną przez zamawiającego, zdezynfekowaniu systemów wentylacyjnych, sporządzeniu dokumentacji foto lub video potwierdzających jakość prawidłowego wykonania dzieła.

R. G. i R. O. często wspólnie wykonywali prace na podstawie umów zawieranych z (...) sp. z o.o. Umowy te były zawierane pod konkretny projekt, wykonywany w ramach umowy zawieranej pomiędzy (...) sp. z o.o. a klientami tej spółki. R. G. i R. O. wykonywali łączące ich z (...) sp. z o.o. umowy w grupach liczących do 4 osób. Grupa wykonawców była wysyłana do klientów przez (...) sp. z o.o. O liczebności takiej grupy decydował, po analizie projektu, pracownik (...) sp. z o.o. J. K., zatrudniony na stanowisku konserwatora sprzętu. Sposób i zakres wykonania umowy były ustalane na miejscu ich wykonania pomiędzy wykonawcami (to jest między innymi R. G. i R. O.) a przedstawicielami klientów. Zakres wykonywanych prac był uzależniony od stanu, w jakim znajdował się system wentylacyjny u danego klienta. Do istotnych zadań R. G. i R. O. należało instalowanie klap rewizyjnych, do których obligatoryjnego posiadania w systemie wentylacyjnym klienci zobowiązani byli na podstawie konkretnych przepisów. Ponadto do ich obowiązków należało dokonywanie przeróbek w instalacji, usuwanie zabrudzeń, które blokują przepływ powietrza oraz pobieranie materiałów do badań mikrobiologicznych. Próbki do badań mikrobiologicznych pobierane były przez wykonawców w sposób określony w normie. Po pobraniu próbki były przez wykonawców hermetycznie pakowane i wysyłane do niezależnego laboratorium. Wyniki przychodziły od 10—14 dni po wysłaniu, a było to uzależnione od badania i od tego jak szybko bakterie rosną na pożywkach, które znajdowały się w tych próbkach. W zależności od wyników tych badań projekt był odbierany przez klientów (...) sp. z o.o. Klienci nie odbierali prac, gdy po wykonaniu prac systemy nie spełniały określonych w przepisach norm technicznych. Po wykonaniu badań mikrobiologicznych wykonawcy przekazywali do (...) sp. z o.o. dokumentację techniczną, to jest plany wentylacji, wyniki pomiarów i badań, dokumentację zdjęciową i filmową oraz podpisany przez klienta protokół odbioru. Po zakończeniu prac wykonawcy nanosili poprawki na dokumentację techniczną w zależności od zakresu wykonanych prac. Następnie taka dokumentacja była przesyłana przez (...) sp. z o.o. do klienta i była podstawą do rozliczenia umowy zawartej przez tę spółkę z klientami.

( dowód : zeznania świadków M. Ż. k. 71-75, J. K. k. 76-78 i N. G. k. 98-102 oraz dowód z przesłuchania strony Ł. Ż. k. 102-112)

R. G. i R. O. wykonywali czynności przy modernizacji systemów wentylacyjnych z wykorzystaniem sprzętu przekazywanego im przez (...) sp. z o.o. Sprzęt ten był im przekazywany przez wyjazdem do klientów. R. G. i R. O. w czasie wykonywania czynności u klientów (...) sp. z o.o. korzystali z odzieży ochronnej wydawanej im przez tę spółkę (buty ochronne, maseczki, okulary, rękawice, kamizelki). Na kamizelkach ochronnych znajdowały się emblematy (...) sp. z o.o. Ponadto na czas wykonywania usługi (...) sp. z o.o. udostępniała wykonawcom oznakowane firmowe samochody a także zapewniała im zakwaterowanie w miejscu wykonywania prac.

( dowód : zeznania świadków M. Ż. k. 71-75, J. K. k. 76-78 i N. G. k. 98-102 oraz dowód z przesłuchania stron Ł. Ż. k. 102-112 i R. G. k. 112-113)

Prace wykonywane przez R. G. i R. O. w ramach umów zawieranych z (...) sp. z o.o. były nadzorowane na miejscu przez brygadzistę.

( dowód : zeznania R. G. k. 112-113)

Wynagrodzenie z tytułu wykonywanych umów było wypłacane R. G. i R. O. stosownie do uzgodnionej z góry stawki za konkretną pracę. Wykonawcy wiedzieli, jakie otrzymają wynagrodzenie. Wynagrodzenie było otrzymywane przez nich raz w miesiącu, płatne do określonego dnia każdego miesiąca. Nigdy nie zdarzyła się sytuacja, aby klient nie odebrał prac wykonywanych przez R. G., przy czym R. G. zawsze otrzymywał od (...) sp. z o.o. umówione wynagrodzenie z tytułu wykonywanych umów.

( dowód : zeznania R. G. k. 112-113)

W okresie wykonywania wyżej opisanych umów R. G. i R. O. nie posiadali innego tytułu do objęcia obowiązkowymi ubezpieczeniami emerytalnym i rentowymi.

( dowód : protokół kontroli ZUS)

Sąd ustalił powyższy stan faktyczny na podstawie dokumentów znajdujących się w aktach sprawy oraz w aktach rentowych, jak również na podstawie zeznań świadków M. Ż. (siostra prezesa zarządu spółki), J. K. (pracownik odwołującej od 2014 r.) i N. G. (prokurent odwołującej) oraz dowodu z przesłuchania stron Ł. Ż. (prezes zarządu odwołującej) i R. G. (ubezpieczony).

Zgromadzone w sprawie dokumenty nie były kwestionowane przez strony, a Sąd również nie dopatrzył się okoliczności wskazujących na ich niewiarygodność czy nieautentyczność. Dlatego mogły one stanowić podstawę ustaleń faktycznych w rozpoznawanej sprawie.

Sąd w całości dał wiarę zeznaniom R. G.. Sąd uznał, że ubezpieczony w sposób szczery i prawdziwy opisał przebieg swojej współpracy z (...) sp. z o.o. Sąd miał na uwadze, że obecnie R. G. nie współpracuje już z (...) sp. z o.o., co przemawia za stwierdzeniem, że w sposób bezstronny i obiektywny opisywał on sposób wykonywania czynności w ramach współpracy z tą spółką. Zdaniem Sądu R. G. nie miał powodów, aby składać nieprawdziwe zeznania, bowiem nie jest on zainteresowany w rozstrzygnięciu niniejszej sprawy w takim stopniu, jak pozostałe przesłuchane w sprawie osoby, do dziś związane z odwołującą spółką.

Zeznania złożone przez M. Ż., J. K., N. G. i Ł. Ż. były w dużej mierze wiarygodne. Na ich podstawie Sąd ustalił większość okoliczności związanych z wykonywaniem przez R. G. i R. O. czynności przy modernizacji instalacji wentylacyjnych na podstawie umów zawieranych z (...) sp. z o.o. Częściowo zeznania te były jednak dla Sądu niewiarygodne. Sąd nie poczynił ustaleń faktycznych na podstawie zeznań wymienionych wyżej osób w części, w której osoby te wskazywały, że zawierane z wykonawcami umowy były umowami rezultatu. Niewątpliwie ocena zawartych umów z tego punktu widzenia należy do sfery prawnej i nie może być ustalana na podstawie zeznań świadków oraz stron. Kwalifikacja prawna tych umów będzie przedmiotem wywodu przeprowadzonego w dalszej części uzasadnienia. W tym miejscu należy jedynie wskazać, że Sąd nie dał wiary przesłuchanym w sprawie osobom, które podały, że wykonawcy mieli nie dostawać wynagrodzenia w przypadku braku odbioru projektu przez klienta (...) sp. z o.o. Odwołująca spółka nie przedstawiła żadnych dowodów, z których wynikałoby, że zdarzały się opóźnienia w wypłacie wynagrodzenia – choć takie twierdzenia były podnoszone przez przesłuchane w sprawie osoby. Pomimo tego odwołująca nie przestawiła żadnej dokumentacji mogącej stanowić dowód na powyższą okoliczność. Zdaniem Sądu, gdyby do takich opóźnień rzeczywiście dochodziło, spółka przedstawiłaby odpowiednie dowody, bowiem jako zleceniodawca miała dostęp do dokumentacji płacowej wykonawców. Natomiast same zeznania świadków oraz strony nie były wystarczające, wobec faktu, że osoby te były zainteresowane w korzystnym dla spółki rozstrzygnięciu sprawy. Ponadto trzeba mieć na uwadze, że z zeznań R. G. wynika, iż zawsze otrzymywał on wynagrodzenie na czas, co także potwierdza, że do żadnych opóźnień nie dochodziło. Sąd nie dał wiary również tym zeznaniom, w których osoby związane z (...) sp. z o.o. podawały, że koszt wykonania badań mikrobiologicznych był ponoszony przez wykonawców. Na taką okoliczność nie przedstawiono żadnych dowodów. W tym kontekście należy mieć na uwadze, że jak wynika z zeznań R. G. zawsze otrzymywał on wynagrodzenie od (...) sp. z o.o. i było ono płatne do konkretnego dnia każdego miesiąca. W tych okolicznościach budziły istotne wątpliwości te zeznania przesłuchanych w sprawie osób, które wskazywały na finansową odpowiedzialność wykonawców za nieprawidłowe wykonanie usługi.

Sąd ustalił, że prace wykonawców były nadzorowane przez (...) sp. z o.o., pomimo że przesłuchane w sprawie osoby związane z tą spółką zaprzeczały tej okoliczności. W tym zakresie Sąd dał jednak wiarę zeznaniom R. G., który wspomniał o tym, że jego praca była nadzorowana przez brygadzistę, a zeznania te, jak już wspomniano, były w pełni wiarygodne. Natomiast zeznania pozostałych osób, choć konsekwentne, nie zostały jednak poparte żadnymi innymi dowodami, odnośnie których nie byłoby wątpliwości co do ich wiarygodności. Odwołująca spółka nie wnioskowała na przykład o przesłuchanie osób zatrudnionych u podmiotów, na rzecz których wykonawcy świadczyli swoje usługi. Niewątpliwie zeznania takich osób, niezainteresowanych bezpośrednio w rozstrzygnięciu niniejszej sprawy, mogłyby stanowić wartościowy dowód zdatny do wykazania, że wykonawcy nie byli nadzorowani przez pracowników odwołującej i tym samym do podważenia prawdziwości zeznań R. G.. O przeprowadzenie takiego dowodu w niniejszej sprawie jednak nie wnioskowano, mimo że to na odwołującej spoczywał ciężar udowodnienia powyższej okoliczności. W tej sytuacji Sąd uznał, że należy dać wiarę zeznaniom R. G., które jawią się jako bardziej bezstronne niż zeznania pozostałych przesłuchanych w sprawie osób.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

W ocenie Sądu odwołania złożone przez (...) sp. z o.o. nie zasługiwały na uwzględnienie. Dokonana przez organ rentowy kwalifikacja prawna umów zawartych przez tę spółkę z R. G. i R. O. była prawidłowa.

W niniejszej sprawie spór pomiędzy stronami sprowadzał się do kwalifikacji umów zawartych między odwołującą a R. G. i R. O.. Zdaniem odwołującej umowy te należało zakwalifikować jako umowy o dzieło, gdy tymczasem organ rentowy twierdził, że były to umowy o świadczenie usług, do których stosuje się przepisy Kodeksu cywilnego o zleceniu. Ocena prawna tych umów miała bezpośredni wypływ na ustalenie, czy w spornych okresach wyżej wymienione osoby podlegały obowiązkowym ubezpieczeniom społecznym.

Stosownie do art. 68 ust.1 pkt 1 lit. a u.s.u.s. do zakresu działania Zakładu Ubezpieczeń Społecznych należy między innymi realizacja przepisów o ubezpieczeniach społecznych, a w szczególności stwierdzanie i ustalanie obowiązku ubezpieczeń społecznych, wymierzanie i pobieranie składek na ubezpieczenia społeczne, ubezpieczenie zdrowotne, Fundusz Pracy, Fundusz Gwarantowanych Świadczeń Pracowniczych. Natomiast art. 83 ust.1 pkt 1 i 2 u.s.u.s. stanowi, iż zakład wydaje decyzje w zakresie indywidualnych spraw dotyczących w szczególności zgłaszania do ubezpieczeń społecznych, a także ustalania wymiaru składek i ich poboru, a także umarzania należności z tytułu składek.

Według art. 6 ust. 1 pkt 4 u.s.u.s. obowiązkowo ubezpieczeniom emerytalnemu i rentowym podlegają, z zastrzeżeniem art. 8 i 9, osoby fizyczne, które na obszarze Rzeczypospolitej Polskiej są osobami wykonującymi pracę na podstawie umowy agencyjnej lub umowy zlecenia albo innej umowy o świadczenie usług, do której zgodnie z Kodeksem cywilnym stosuje się przepisy dotyczące zlecenia oraz osobami z nimi współpracującymi, z zastrzeżeniem ust. 4. W myśl art. 12 ust. 1 u.s.u.s. obowiązkowo ubezpieczeniu wypadkowemu podlegają osoby podlegające ubezpieczeniom emerytalnemu i rentowym. Natomiast stosownie do art. 13 ust. 2 u.s.u.s. obowiązkowo ubezpieczeniom emerytalnemu, rentowym, chorobowemu i wypadkowemu podlegają osoby fizyczne w następujących okresach: osoby wykonujące pracę nakładczą oraz zleceniobiorcy - od dnia oznaczonego w umowie jako dzień rozpoczęcia jej wykonywania do dnia rozwiązania lub wygaśnięcia tej umowy.

Zgodnie z art. 18 ust. 3 u.s.u.s. podstawę wymiaru składek na ubezpieczenia emerytalne i rentowe zleceniobiorców ustala się zgodnie z ust. 1, jeżeli w umowie agencyjnej lub umowie zlecenia albo w innej umowie o świadczenie usług, do której zgodnie Kodeksem cywilnym stosuje się przepisy dotyczące zlecenia, określono odpłatność za jej wykonywanie kwotowo, w kwotowej stawce godzinowej lub akordowej albo prowizyjnie. Natomiast w myśl art. 20 ust. 1 u.s.u.s. podstawę wymiaru składek na ubezpieczenie chorobowe oraz ubezpieczenie wypadkowe stanowi podstawa wymiaru składek na ubezpieczenie emerytalne i ubezpieczenia rentowe, z zastrzeżeniem ust. 2 i ust. 3.

Objęcie ubezpieczeniem na podstawie art. 6 ust. 1 pkt 4, art. 12 ust. 1 i art. 13 pkt 2 u.s.u.s. przez stwierdzenie, że umowy nazwane „umowami o dzieło” miały w istocie charakter umów zlecenia, wymaga ustalenia, że obowiązki wynikające z zawartej umowy nie miały cech określonych w art. 627 k.c. Nie można przy tym pomijać, że określona przez strony kwalifikacja musi uwzględniać zgodny zamiar stron i cel umowy (art. 65 § 2 k.c.), a to, czy ich czynność prawna nie jest sprzeczna z istotą objętego umową stosunku zobowiązaniowego, zależy od ustaleń faktycznych sprawy ( vide wyrok Sądu Najwyższego z dnia 18 września 2013 r., sygn. II UK 39/13).

Z ustaleń faktycznych poczynionych w niniejszej sprawie wynika, że przedmiotem umów zawieranych przez odwołującą z R. G. i R. O., nazwanych umowami o dzieło, było zmodernizowanie i przywrócenie parametrów technicznych systemu wentylacyjnego obsługującego pomieszczenia klientów odwołującej spółki. W umowach tych zostały opisane czynności, które wykonawca umowy powinien w szczególności wykonać, a polegające na mechanicznym i ręcznym usunięciu zanieczyszczeń z wnętrza instalacji wentylacyjnych, konserwacji i zabezpieczeniu central oraz „małych" elementów instalacji wentylacyjnych, montażu włazów rewizyjnych, wymianie filtrów, pobrania próbek mikrobiologicznych metodą wskazaną przez zamawiającego, zdezynfekowaniu systemów wentylacyjnych i sporządzeniu dokumentacji foto lub video potwierdzających jakość prawidłowego wykonania dzieła. Wymaga rozważenia, czy umowy o tak określonym przedmiocie wykonywanych czynności mogą być zakwalifikowane jako umowy o dzieło.

Zgodnie z art. 627 k.c. przez umowę o dzieło przyjmujący zamówienie zobowiązuje się do wykonania oznaczonego dzieła, a zamawiający do zapłaty wynagrodzenia. Przedmiotem świadczenia przyjmującego zamówienie jest wykonanie dzieła, którym jest rezultat pracy fizycznej lub umysłowej, materialny lub ucieleśniony materialnie, posiadający cechy pozwalające uznać go za przedmiot świadczenia przyjmującego zamówienie (por. wyroki Sądu Najwyższego z dnia 18 czerwca 2003 r., sygn. II CKN 269/01; z dnia 5 marca 2004 r., sygn. I CK 329/03). Wykonanie dzieła najczęściej przybiera więc postać wytworzenia rzeczy, lecz może także polegać na dokonaniu zmian w rzeczy już istniejącej, jej naprawieniu, przerobieniu lub uzupełnieniu albo na rozbudowie rzeczy, połączeniu z innymi rzeczami, dodaniu części składowych lub przynależności (por. wyroki Sądu Najwyższego z dnia 22 czerwca 1976 r., sygn. II CR 193/76; z dnia 12 lipca 1979 r., sygn. II CR 213/79; z dnia 20 maja 1986 r., sygn. III CRN 82/86; z dnia 27 maja 1983 r., sygn. I CR 134/83, oraz z dnia 25 listopada 2004 r., sygn. V CK 235/04).

Natomiast zgodnie z art. 734 § 1 k.p.c. przez umowę zlecenia przyjmujący zlecenie zobowiązuje się do dokonania określonej czynności prawnej dla dającego zlecenie, przy czym art. 750 k.c. stanowi, że do umów o świadczenie usług, które nie są uregulowane innymi przepisami, stosuje się odpowiednio przepisy o zleceniu. Przepis art. 750 k.c. reguluje reżim prawny umów, które łącznie spełniają dwie przesłanki: są umowami o świadczenie usług i jednocześnie nie są uregulowane innymi przepisami. Zakres zastosowania tego przepisu jest rozległy i obejmuje szeroki katalog umów o różnorodnej treści (wątpliwości związane z zakresem stosowania art. 750 k.c. omawia M. Sośniak, Umowy o świadczenie usług z art. 750 kodeksu cywilnego, PiP 1981, z. 5, s. 61 i n.). Umowy do których stosuje się uregulowanie zawarte w art. 750 k.c. są umowami nienazwanymi. Charakteryzują się tym, że ich przedmiotem jest świadczenie usług, przy czym umowa taka może dotyczyć dokonania jednej usługi, większej – określonej liczby usług, bądź też dotyczyć stałego świadczenia usług określonego rodzaju.

Powyższe oznacza, że przepisy o zleceniu stosuje się nie tylko do umów, których przedmiotem jest dokonanie określonej czynności prawnej, ale także określonej czynności faktycznej. Elementem wyróżniającym umowy zlecenia jest nie wynik, lecz starania w celu jego osiągnięcia. Jest to zatem umowa o podjęcie starannego działania i dokonywanie należytych zabiegów ze strony podejmującego się usługi. Do obowiązków przyjmującego zlecenie należy wykonanie usługi, to jest dokonanie określonej w umowie czynności. Sposób wykonania pozostawiony jest w zasadzie uznaniu zleceniobiorcy z uwzględnieniem udzielonych wskazań czy instrukcji zleceniodawcy. Zleceniobiorca powinien wykonać usługę osobiście. Przyjmujący zlecenie zobowiązuje się tylko do dołożenia należytej staranności, a nie do rezultatu. W przypadku dołożenia należytej staranności za brak rezultatu oczekiwanego przez zleceniodawcę zleceniobiorca nie odpowiada. Zleceniodawca ma obowiązek zwrotu poczynionych przez zleceniobiorcę wydatków w celu wykonania zlecenia (art. 742 k.c.), a w razie odpłatności zlecenia również uiścić wynagrodzenie po wykonaniu zlecenia (art. 744 k.c.). Przedmiotem zlecenia jest dokonanie określonej czynności, która może zostać wskazana w sposób zindywidualizowany (określenie rodzaju, przedmiotu, stron, postanowień przedmiotowo istotnych) lub przez wskazanie tylko rodzaju takiej czynności. Przedmiotem umowy może być więcej niż jedna czynność, a nawet nieokreślona ich liczba, a także stałe dokonywanie powtarzalnych czynności danego rodzaju lub rodzajów.

Mając na uwadze wyżej przedstawioną charakterystykę umowy o dzieło oraz umowy zlecenia Sąd doszedł do przekonania, że umowy zawierane pomiędzy (...) sp. z o.o. a R. G. i R. O. stanowiły w istocie umowy o wykonanie usługi, a nie umowy o dzieło. Z charakteru czynności wykonywanych przez tych ubezpieczonych wynika, że były one w istocie realizowane w ramach umów starannego działania, które są charakterystyczne dla umowy zlecenia (umowy o świadczenie usług).

Na wstępie należy podnieść, że chociaż w polskim systemie prawnym obowiązuje zasada swobody zawierania umów, to jednak nie powinno budzić wątpliwości, że w postępowaniu przed sądem dopuszczalne jest badanie rzeczywistego charakteru prawnego łączącej strony umowy. W szczególności sąd ma obowiązek zbadać, czy dane postanowienia zawarte w umowie, czy też okoliczności związane z jej wykonywaniem, nie wskazują, że strony zawierając danego rodzaju umowę nie wykroczyły poza granice swobody kontraktowej wyznaczonej zgodnie z art. 353 1 k.c. m.in. przez kryteria właściwości (natury) stosunku prawnego wynikającego z zawartej umowy. Dla potrzeb tego typu ustaleń nie ma decydującego znaczenia to, jak strony nazwały zawarte umowy. Oceniając charakter umów, należy bowiem brać pod uwagę nie tylko postanowienia przyjęte przez strony (mogące celowo stwarzać pozory zawarcia innej umowy), lecz także faktyczne warunki ich wykonywania. Nazwa umowy nie może zatem automatycznie przesądzać o jej charakterze. Z tych względów Sąd uznał, że ze względu na faktyczny sposób wykonywania umów zawieranych pomiędzy odwołującą a R. G. i R. O. miały one charakter umów o świadczenie usług, co wynika z poniższych rozważań.

Strona odwołująca, jako jeden z głównych argumentów, podnosiła w toku niniejszego postępowania, że efekty prac wykonywanych przez R. G. i R. O. były obiektywnie sprawdzalne, a ich jakość weryfikowano w drodze przeprowadzanych badań mikrobiologicznych. Odwołująca podkreślała, że badania te pozwalały sprawdzić, czy czynności nie zostały wykonane wadliwie, bowiem pokazywały, czy system wentylacyjny po modernizacji i czyszczeniu posiada parametry zgodne z normami technicznymi. Okoliczność ta zdaniem odwołującej miała świadczyć o tym, że zawierane z wykonawcami umowy były w istocie umowami o dzieło. W ocenie Sądu taka argumentacja nie jest zasadna.

Odwołująca niewątpliwie ma rację, że jednym z kryteriów pozwalających na odróżnienie umowy o dzieło od umowy o świadczenie usług jest możliwość poddania umówionego rezultatu (dzieła) sprawdzianowi na istnienie wad fizycznych. Pogląd taki nie budzi wątpliwości w orzecznictwie (por. np. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 3 listopada 2000 r., IV CKN 152/00, OSNC 2001/4/63). Należy jednak pamiętać, że – na zasadach wynikających z Kodeksu cywilnego (art. 471 k.c.) – wykonujący usługę również odpowiada za należyte wykonanie zobowiązania. Wobec tego powoływany przez odwołującą fakt przeprowadzania badań mikrobiologicznych pozwalających na stwierdzenie ewentualnych wadliwości dokonanych czynności nie przesądza, że zawierane umowy były umowami o dzieło. Dokonywanie takiej weryfikacji byłoby bowiem również uzasadnione w przypadku zawarcia umowy o świadczenie usług.

Niezależnie od powyższego Sąd wskazuje, że w istocie brak jest możliwości poddania czynności wykonywanych przez R. G. i R. O. sprawdzianowi na istnienie wad fizycznych. Ewentualny brak osiągnięcia odpowiednich parametrów przez systemy wentylacyjne nie stanowi w ocenie Sądu wady fizycznej czynności wykonanych przez R. G. i R. O.. W przypadku, gdyby badania mikrobiologiczne wykazały, że stan systemu nie jest zgodny z odpowiednimi normami technicznymi, niewątpliwe doszłoby do nienależytego wykonania zobowiązania (art. 471 k.c.). Trudno natomiast uznać, że oznaczałoby to jednocześnie wystąpienie wady fizycznej wykonanego dzieła, skoro w wyniku czynności wykonywanych przez R. G. i R. O. w istocie nie dochodziło do powstania żadnego nowego tworu, który mógłby ewentualnie posiadać wady fizyczne. Zachodzi bowiem istotna różnica pomiędzy wadą fizyczną, a nieosiągnięciem pożądanego stanu czystości systemów wentylacyjnych.

Wobec faktu, że powyżej wskazana argumentacja odwołującej spółki nie mogła być przesądzająca w niniejszej sprawie, Sąd dokonał analizy także pozostałych okoliczności dotyczących współpracy (...) sp. z o.o. z wykonawcami. Analiza ta prowadzi do wniosku, że zawierane umowy nie były umowami o dzieło.

Dokonując kwalifikacji prawnej zawieranych umów należało wziąć pod uwagę, że w treści tych umów nie określono parametrów indywidualizujących rzekome dzieło. Okoliczność ta niewątpliwie rzutuje na ocenę prawną zawartych umów. W orzecznictwie przyjmuje się bowiem, że umowa zobowiązująca do dokonywania powtarzalnych czynności faktycznych, nieprowadzących do powstania jednorazowego, samoistnego i zindywidualizowanego rezultatu nie stanowi umowy o dzieło (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 26 marca 2013 r., II UK 201/12, LEX nr 1341964).

Odwołująca w niniejszym postępowaniu argumentowała, że ze względu na różną specyfikę systemów wentylacyjnych u poszczególnych klientów czynności wykonawców miały indywidualny charakter. Stanowisko to nie jest przekonujące. Zdaniem Sądu, jeśli czynności te rzeczywiście miały indywidualny charakter, to możliwe było, aby dopiero po ustaleniu potrzeb poszczególnych klientów zawierać z wykonawcami umowy o dzieło, w których odwołująca w sposób szczegółowy mogłaby określić czynności w dostateczny sposób indywidualizujące dzieło będące przedmiotem zawartej umowy. Wydaje się, że nie było ku temu przeszkód, skoro, jak podaje sama odwołująca w treści odwołania, każdorazowo przystąpienie do wykonania dzieła poprzedzało spotkanie w siedzibie klienta płatnika składek, podczas którego miało miejsce zapoznanie się wykonawcy z obszerną dokumentacją techniczną, specyfiką i parametrami technicznymi instalacji wentylacyjnej. Możliwe było zatem, aby po ustaleniu zakresu koniecznych prac odwołująca zawierała z wykonawcami umowy o dzieło, w których poszczególne czynności zostałyby zindywidualizowane poprzez opisanie ich w umowie. Takiej praktyki w odwołującej spółce jednak nie było, a w zawieranych umowach jedynie ogólnie wskazywano na zakres czynności niezbędnych do wykonania. Wobec powyższego nie przekonuje argument podnoszony przez odwołującą, że brak umownego sprecyzowania obowiązków, jakie R. G. i R. O. mieli wykonać przy realizacji konkretnej umowy, wynikał jedynie ze specyfiki branży modernizacji systemów wentylacyjnych u klientów (...) sp. z o.o. Mając na uwadze przedstawioną argumentację Sąd uznał, że w istocie wykonawcy byli zobowiązani do wykonywania rodzajowo powtarzalnych czynności zmierzających do zmodernizowania i przywrócenia parametrów technicznych systemu wentylacyjnego obsługującego pomieszczenia klientów spółki. O tym, że wykonywane prace nie prowadziły do powstania indywidualnego dzieła świadczy ponadto fakt, że brak było trwałego efektu czynności podejmowanych przez wykonawców. Prace modernizacyjne były bowiem wykonywane cyklicznie u poszczególnych klientów, co niewątpliwie świadczy o ich powtarzalności i rutynowym charakterze.

W ocenie Sądu nie można zgodzić się także z twierdzeniem odwołującej, że rezultatem umów był widoczny wizualnie efekt w postaci zamontowanych klap rewizyjnych, przebudowy systemu wentylacyjnego, wymiany filtrów oraz kilkadziesiąt stron dokumentacji technicznej stworzonej przez podwykonawców. Wymaga podkreślenia, że wykonanie oznaczonego dzieła, o jakim mowa w art. 627 k.c., to stworzenie dzieła, które poprzednio nie istniało. W przypadku dokonywania prac polegających na modernizacji systemu wentylacyjnego nie może być mowy o powstaniu nowego tworu, który mógłby zostać zakwalifikowany jako dzieło w przedstawionym wyżej znaczeniu. Rezultat pracy wykonywanej przez R. G. i R. O. nie był także ucieleśniony materialnie, co mogłoby świadczyć, o wykonywaniu dzieła. Zdaniem Sądu opisywany przez odwołującą „rezultat” nie ma bytu samodzielnego i wartości autonomicznej, bowiem sprowadzał się jedynie do osiągnięcia pożądanego stanu czystości systemów klimatyzacji. Wykonywane czynności były przy tym powtarzalne, a ich zakres był podobny w przypadku prac wykonywanych u każdego z klientów odwołującej, o czym świadczy fakt, że we wszystkich umowach zawieranych z wykonawcami zostały wymienione te podobne czynności. Do czynności tych należało instalowanie klap rewizyjnych, dokonywanie przeróbek w instalacji, usuwanie zabrudzeń, które blokują przepływ powietrza czy pobieranie materiałów do badań mikrobiologicznych. Na taki zakres czynności wskazywały osoby, które były przesłuchane na wniosek strony odwołującej. Powyższe wskazuje, że w istocie obowiązki wykonawców sprowadzały się do wykonywania szeregu powtarzalnych czynności. Jest przy tym oczywiste, że u każdego z klientów odwołującej spółki występowały inna specyfika oraz stan zanieczyszczenia systemów wentylacyjnych, co rodziło po stronie wykonawców konieczność podjęcia pewnych decyzji co do poszczególnych czynności, jakie powinny być wykonane, w tym co do sposobu ich realizacji. Powyższe nie świadczy jednak o tym, że rezultatem wykonanych czynności było indywidualne dzieło. Również w przypadku umów, których przedmiotem jest wykonanie usług, wykonawca jest zobowiązany dopasować zakres czynności do potrzeb zamawiającego, nie ograniczając się wyłącznie do podejmowania powtarzalnych czynności. W założeniu każda usługa powinna być bowiem wykonana w sposób należyty, to jest w sposób fachowy, stosownie do okoliczności. Dlatego podnoszone przez odwołującą twierdzenia dotyczące tego, że wykonawcy uzgadniali z przedstawicielami klientów sposób i zakres wykonania umów nie świadczy o tym, że umowy zawierane pomiędzy odwołującą a wykonawcami stanowiły umowy o dzieło. Zdaniem Sądu świadczy to jedynie o profesjonalnym i rzetelnym świadczeniu usług przez wykonawców. Wobec tego nie dziwi fakt, że przed przystąpieniem do wykonania czynności wykonawcy zapoznawali się z obszerną dokumentacją techniczną, specyfiką i parametrami technicznymi instalacji wentylacyjnej. Było to bowiem konieczne do fachowego wykonania usługi. Zakres swobody decyzyjnej wykonawców pozostawał w granicach właściwych dla większości stosunków zobowiązaniowych, a nie tylko dla umowy o dzieło. W przypadku prac polegających na modernizacji systemów wentylacji pewien zakres samodzielności wykonawców jest wręcz oczywisty. Czynności te wymagają bowiem fachowej wiedzy, przy czym jest jasne, że odwołująca współpracowała przy świadczeniu tego typu usług z profesjonalistami, którym można było powierzyć niektóre decyzje co do sposobu wykonania prac. Nie jest przecież możliwe nadzorowanie każdej czynności wykonywanej przez osobę świadczącą usługę. Kwalifikacja umowy jako umowy zlecenia nie zakłada, że przyjmujący zlecenie wykonuje każdą czynność pod ścisłym nadzorem zleceniodawcy.

W uzupełnieniu powyższych rozważań Sąd wskazuje, że jako rezultat dzieła nie może być także uznane sporządzanie przez wykonawców dokumentacji technicznej. Po pierwsze trzeba zaznaczyć, że wykonawcy nie sporządzali całej dokumentacji, a jedynie nanosili poprawki na dokumentację otrzymaną od klientów (por. zeznania R. G. k. 113). Przygotowanie dokumentacji nie miało zatem charakteru samodzielnego dzieła. Ponadto należy wskazać, że czynności związane z przygotowaniem dokumentacji miały charakter wtórny wobec wykonanej uprzednio modernizacji systemów wentylacyjnych, zatem nie mogą przesądzać o charakterze prawnym zawartej umowy.

W dalszej kolejności trzeba uwzględnić, że w spornych umowach strony przyjęły system rozliczeń miesięcznych. Wynika to wprost z zeznań R. G., który podał, że otrzymywał wynagrodzenie płatne do konkretnego dnia w każdym miesiącu. Naliczanie wynagrodzenia odbywało się zatem w sposób charakterystyczny dla umów, których przedmiotem jest wykonywanie usług. Podważa to twierdzenia strony odwołującej, która wskazywała, że wypłata wynagrodzeń była uzależniona od osiągnięcia określonego rezultatu, co miało świadczyć o zawarciu umowy o dzieło. Przebieg współpracy pomiędzy R. G. i R. O. a (...) sp. z o.o. wskazuje jednak na fakt, że wykonawcy mieli zagwarantowaną stabilizację wynagrodzenia – otrzymywali je w stałych terminach i w określonej wysokości. Tym samym brak jest podstaw do przyjęcia, że wypłata wynagrodzenia dla wykonawców była uzależniona od odebrania projektu przez klienta odwołującej. Należy przy tym podkreślić, że okoliczność, iż strony określiły zasady wynagrodzenia, nie stanowi elementu przesądzającego o umowie o dzieło (wyrok SN z 06.04.2011 r. II UK 315/10 LEX nr 885011).

Odwołująca spółka podnosiła między innymi, że wykonawcy ponosili odpowiedzialność za nienależyte wykonanie dzieła. Nie można jednak tracić z pola widzenia, że odwołująca nie przedstawiła żadnych okoliczności wskazujących na to, że rzeczywiście taka sytuacja miała miejsce. Na fakt ponoszenia takiej odpowiedzialności nie wskazują z pewnością zeznania R. G., który podał, że za każdym razem wiedział, jakie otrzyma wynagrodzenie. Zapewne, gdyby istniało realne ryzyko, że w razie braku odbioru prac przez klienta, wykonawca nie otrzyma wynagrodzenia w umówionej wysokości, R. G. nie mógłby kategorycznie stwierdzić, że wysokość wynagrodzenia była przez niego z góry znana. Wobec tego Sąd uznał, że wysokość wynagrodzenia wykonawców współpracujących z (...) sp. z o.o. nie była uzależniona od rezultatu ich pracy, a umowne ustalenie odpowiedzialności za nienależyte wykonanie dzieła miało charakter pozorny, bowiem w istocie tego typu postanowienia nie były realizowane. Powyższe stanowi kolejny argument na rzecz tezy, że strony nie były związane umową o dzieło. Brak ponoszenia odpowiedzialności za nieosiągnięcie umówionego rezultatu jest bowiem charakterystyczne dla umowy o świadczenie usług, do których z mocy odesłania zawartego w art. 750 k.c. stosuje się przepisy o zleceniu. Ryzyko niewykonania lub wadliwego wykonania usługi polegającej na modernizacji systemów wentylacyjnych obciążało bowiem wyłącznie (...) sp. z o.o, a nie osoby, które wykonywały czynności w celu realizacji tych umów. Na marginesie należy dodać, że Sąd nie kwestionuje, iż jakość świadczonych przez wykonawców usług była sprawdzana za pomocą badań mikrobiologicznych i że klienci mogli uzależniać odbiór projektu od wyników tych badań. Należy jednak zwrócić uwagę, że jak wynika z akt sprawy, klienci płacili wynagrodzenie bezpośrednio na rzecz odwołującej. W istocie wykonywanie badań mikrobiologicznych miało zatem wpływ na wynagrodzenie uzyskiwane przez (...) sp. z o.o., a nie na wynagrodzenie wykonawców. Jak już była o tym mowa, nie zdarzyło się bowiem, żeby wynagrodzenie nie było wykonawcom wypłacone. Faktyczny przebieg współpracy pokazuje zatem, że do uzyskania przez wykonawców wynagrodzenia wystarczało staranne wykonywanie powierzonych czynności a nie osiągnięcie konkretnego rezultatu.

Sąd wziął również pod uwagę, że współpraca pomiędzy (...) sp. z o.o. a wykonawcami miała charakter ciągły, a ponadto, że jak wynika z zeznań R. G., czynności wykonawców były nadzorowane przez odwołującą. Samodzielność wykonania „dzieła” była zatem w istotnym stopniu ograniczona, co stanowi kolejny argument potwierdzający, że wykonawcy wykonywali powtarzalne usługi. Tezę o braku samodzielności wykonawców przy świadczeniu usług potwierdza ponadto fakt, że o liczebności grupy wykonawców wysyłanej do klientów (...) sp. z o.o. decydował pracownik tej spółki, zależnie od zakresu koniecznych do wykonania prac w ramach danego projektu i doświadczenia poszczególnych wykonawców. W tych okolicznościach nie można zdaniem Sądu mówić o tworzeniu przez wykonawców indywidualnie oznaczonego dzieła w warunkach samodzielności. Wbrew twierdzeniom odwołującej element podporządkowania wykonawców w toku realizacji umów był bardzo widoczny. Wykonawcy niewątpliwie podlegli kierownictwu płatnika składek. Przede wszystkim to (...) sp. z o.o. wyznaczała obiekty, w których mieli pracować wykonawcy i kierowała ich do konkretnych klientów w celu wykonania usług. Podkreślenia wymaga przy tym, że R. G. i R. O. wykonywali czynności przy modernizacji i czyszczeniu systemów wentylacyjnych z wykorzystaniem sprzętu przekazywanego im przez (...) sp. z o.o., przy czym sprzęt ten był im wydawany przed wyjazdem do klienta. Natomiast w czasie wykonywania czynności u klientów wykonawcy korzystali z odzieży ochronnej wydawanej im przez tę spółkę (buty ochronne, maseczki, okulary, rękawice, kamizelki), a na kamizelkach ochronnych umieszczone były emblematy (...) sp. z o.o. Nie może także umknąć z pola widzenia, że na czas wykonywania usługi (...) sp. z o.o. udostępniała wykonawcom oznakowane firmowe samochody oraz zapewniała zakwaterowanie w miejscu wykonywania prac. W ocenie Sądu powyższe fakty przemawiają za stwierdzeniem, że wykonywanie umów przez R. G. i R. O. nie charakteryzowało się swobodą co do miejsca i czasu, w jakim wykonywali oni zlecone czynności. Takie stwierdzenie wyklucza kwalifikację zawartych umów jako umów o dzieło.

Powyższe rozważania prowadzą do jednoznacznego wniosku, że umowy zawierane pomiędzy odwołującą a R. G. i R. O. w istocie nie wyróżniały się żadnymi cechami charakterystycznymi wyłącznie dla umowy o dzieło. Natomiast można wyróżnić wiele cech, które są właściwe dla umowy zlecenia, takie jak ciągłość współpracy czy wykonywanie powtarzalnych czynności. W ocenie Sądu przeprowadzone postępowanie dowodowe wykazało, że rzeczywistą wolą stron umowy było świadczenie usługi, a nie wykonanie dzieła, co sprawia, że ocena dokonana przez organ rentowy w zaskarżonych decyzjach była prawidłowa.

Wobec tego Sąd na podstawie art. 477 14 § 1 k.p.c. oddalił oba złożone w tej sprawie odwołania, uznając, że nie było podstaw do ich uwzględnienia.

O kosztach procesu Sąd orzekł zgodnie z zasadą finansowej odpowiedzialności stron za wynik sprawy.

Mając na uwadze powyższe, orzeczono jak w wyroku.

SSR del. Anna Przesmycka

(...)

SSR del. Anna Przesmycka