Pełny tekst orzeczenia

Sygn. III Ca 56/18

UZASADNIENIE

Wyrokiem zaocznym z dnia 31 sierpnia 2017 roku w sprawie o sygn. I C 323/17
z powództwa (...) Banku (...) S.A. w W. przeciwko M. W. o zapłatę, Sąd Rejonowy w Skierniewicach oddalił powództwo.

W uzasadnieniu powyższego orzeczenia Sąd I instancji ustalił, że (...) Bank (...) S.A. z siedzibą w W. przedstawiła wyciąg z ksiąg bankowych z dnia 19 grudnia 2016 r. ujawniający wierzytelność przysługującą od pozwanej w wysokości 5.475,04 zł oraz wezwanie do zapłaty z 28 października 2016 r. na kwotę 5.400,96 zł.

Istnienie roszczenia powoda jak również jego wysokość nie zostały zdaniem Sądu pierwszej instancji udowodnione. Sąd ten powołując się na treść art. 6 k.c. zauważył, że powódka nie wykazała żadnej inicjatywy dowodowej, ograniczając się do zgłoszenia roszczenia i do załączenia wyciągu z ksiąg bankowych oraz wezwania do zapłaty. Jako podstawę żądania powódka wskazała fakt, że pozwana występuje w rejestrach powódki jako dłużnik. Powódka nie załączyła umowy zawartej z pozwaną.

Sam fakt umieszczenia danych pozwanej w rejestrach powoda nie może, zdaniem Sądu Rejonowego stanowić jedynego dowodu istnienia zobowiązania, tym bardziej, że załączenie takich dokumentów nie powinno przysporzyć nadmiernych trudności. Ustawodawca zdecydował się wyłączyć szczególną moc dowodową wyciągów z ksiąg rachunkowych funduszu sekurytyzacyjnego a także wyciągów z ksiąg banku, w postępowaniu cywilnym (por. art. 194 ust. 2 ustawy o funduszach inwestycyjnych w brzmieniu na dzień 20 lipca 2013 roku oraz art. 95 ust. 1a ustawy z dnia 29 sierpnia 1997 roku Prawo bankowe, Dz. U. nr 140, poz. 939 w brzmieniu na dzień 20 lipca 2013 roku). W kwestii mocy dowodowej wyciągów z ksiąg banku wypowiedział się także Trybunał Konstytucyjny w wyroku z dnia 15 marca 2011 roku, sygn. akt P 7/09.

Powódka nie przedstawiła zatem żadnego wiarygodnego dokumentu potwierdzającego istnienie zobowiązania, tj. chociażby umowy z pozwaną, na podstawie której możliwe byłoby ustalenie warunków, na jakich została ona zawarta.

Apelację od powyższego wyroku złożyła strona powodowa, zaskarżając orzeczenie
w całości i zarzucając naruszenie:

- art. 6 k.c. w zw. z art. 227 k.p.c. w zw. z art. 233 § 1 k.p.c. polegające na dowolnej, sprzecznej z zasadami doświadczenia życiowego i wskazania wiedzy, ocenie materiału dowodowego przejawiającej się w uznaniu, że powód nie wskazał żadnych okoliczności wykazujących, zasadność oraz wysokość roszczenia, podczas gdy wskazane w pozwie dokumenty w postaci wyciągu z ksiąg bankowych oraz wezwań do zapłaty, stanowią dokumenty prywatne, których prawdziwość nie została w żaden sposób zakwestionowana przez pozwanego,

- art. 207 § 3 k.p.c. poprzez ograniczenie się do biernej oceny stanowisk stron
i uniemożliwienie powodowi rozwiania wątpliwości Sądu pierwszej instancji co do należnego skonkretyzowania twierdzeń faktycznych prezentowanych w pozwie tj. odnośnie wysokości dochodzonego roszczenia oraz wysokości pozostałej do spłaty należności i nie wezwanie powoda do uzupełnienia braków formalnych w zakresie przedłożenia dokumentów uzasadniających wysokość żądania, w tym umowy i wypowiedzenia umowy.

Skarżący wniósł o przeprowadzenie rozprawy pod nieobecność powoda oraz o zmianę zaskarżonego wyroku sądu pierwszej instancji i zasądzenie od pozwanych na rzecz powoda kwoty dochodzonej pozwem oraz kosztów procesu za obie instancje według norm przepisanych ewentualnie o uchylenie w całości zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania oraz zasądzenie na rzecz powoda kosztów postępowania odwoławczego według norm przepisanych.

Jednocześnie powód wniósł o dopuszczenie i przeprowadzenie dowodu z historii operacji na rachunku pozwanej – na okoliczność operacji finansowych dokonywanych przez pozwaną oraz sposobu zarachowania wpłat dokonywanych przez pozwaną; umowy o rachunek (...) na okoliczność istnienia i treści stosunku zobowiązaniowego łączącego strony.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Apelacja nie jest zasadna i podlega oddaleniu.

W pierwszej kolejności wyjaśnienia wymaga, że niniejsza sprawa była rozpoznawana w postępowaniu uproszczonym, w związku z czym Sąd Okręgowy na podstawie art. 505 10 § 1 i § 2 k.p.c. rozpoznał apelację na posiedzeniu niejawnym w składzie jednego sędziego.

Zaznaczyć należy również, że w postępowaniu uproszczonym zgodnie z art. 505 9 § 1 1 k.p.c. apelację można oprzeć tylko na zarzutach naruszenia prawa materialnego przez błędną jego wykładnię lub niewłaściwe zastosowanie lub naruszenia przepisów postępowania, jeżeli mogło ono mieć wpływ na wynik sprawy. Natomiast stosownie do art. 505 13 § 2 k.p.c. jeżeli sąd drugiej instancji nie przeprowadził postępowania dowodowego, uzasadnienie wyroku powinno zawierać jedynie wyjaśnienie podstawy prawnej wyroku z przytoczeniem przepisów prawa.

Sąd Okręgowy podziela i przyjmuje za własne poczynione przez Sąd pierwszej instancji ustalenia, podzielając ich ocenę jurydyczną.

Wbrew wywodom apelacji, ocena materiału obwodowego przeprowadzona przez Sąd I instancji nie narusza granic swobodnej oceny dowodów, wyznaczonej dyspozycją art. 233 § 1 k.p.c. Nie jest sprzeczna z zasadami logicznego rozumowania, czy doświadczenia życiowego i mieści się w ramach swobody sądu ( por. też Sąd Najwyższy w orzeczeniu z dnia 6 listopada 1998 r., sygn. III CKN 4/98, publ. LEX nr 322031). Zarzut obrazy przepisu art. 233 § 1 k.p.c. nie może też polegać jedynie na zaprezentowaniu własnych, korzystnych dla skarżącego ustaleń stanu faktycznego, dokonanych na podstawie własnej, korzystnej dla skarżącego oceny materiału dowodowego (tak też SN w postanowieniu z dnia 10 stycznia 2002 r., sygn. II CKN 572/99, publ. LEX nr 53136 i w wyroku z dnia 27 września 2002 r., sygn. II CKN 817/00, publ. LEX nr 56906).

Podnoszone w analizowanym zarzucie okoliczności dotyczące istnienia zobowiązań pozwanej względem powoda oraz jego wysokości nie zostały uwzględnione przez Sąd Rejonowy, ponieważ nie wynikały ze zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego. Powód nie przedstawił dowodów, z których wynikałaby podstawa do wystąpienia z powództwem przeciwko M. W.. Skarżący nie tyle kwestionuje ocenę dowodów w sprawie przeprowadzonych, co zarzuca brak wyprowadzenia w oparciu
o te dowody właściwych jego zdaniem wniosków. Tymczasem ze złożonych dokumentów,
w tym z wyciągu z ksiąg bankowych wynika jedynie, że pozwana występuje w rejestrach powoda jako dłużnik, co nie pozwala zweryfikować istnienia, wymagalności oraz wysokości wierzytelności względem pozwanej.

Trzeba pamiętać, że powód trudni się profesjonalnie działalnością bankową, której standardy wymagają zachowania pełnej dokumentacji dotyczącej konkretnej wierzytelności
i zaprezentowania jej Sądowi w sposób nie budzący wątpliwości, zwłaszcza w odniesieniu do konsumenta. Należy przy tym zauważyć, że załączony przez powoda wyciąg z ksiąg bankowych nie ma mocy prawnej dokumentu urzędowego, zatem nie stanowi on dowodu tego, co zostało w nim zaświadczone i nie korzysta ze szczególnych uprawnień procesowych co do jego mocy dowodowej w niniejszym procesie przeciwko konsumentowi.

W wyroku z dnia 15 marca 2011 roku, wydanym w sprawie o sygn. akt P 7/09
( publ. Dz.U. 2011, Nr 72, poz. 388), Trybunał Konstytucyjny stwierdził, że art. 95 ust. 1 ustawy z dnia 29 sierpnia 1997 roku Prawo bankowe, w zakresie, w jakim nadaje moc prawną dokumentu urzędowego księgom rachunkowym i wyciągom z ksiąg rachunkowych banku
w odniesieniu do praw i obowiązków wynikających z czynności bankowych w postępowaniu cywilnym prowadzonym wobec konsumenta, jest niezgodny z art. 2, art. 32 ust. 1 zdanie pierwsze i art. 76 Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej. Trybunał Konstytucyjny oceniał część przepisu ustawy Prawo Bankowe, która nadaje księgom rachunkowym banku wyciągom z tych ksiąg moc prawną dokumentu urzędowego w postępowaniu cywilnym prowadzonym wobec konsumenta. W omawianym wyroku Trybunał stwierdził brak konstytucyjnie wartościowych argumentów uzasadniających utrzymywanie zakwestionowanego przywileju procesowego, wskazując że powodował on bowiem umocnienie istniejącej z natury rzeczy przewagi wyspecjalizowanego podmiotu rynku kapitałowego wobec konsumenta.

Sąd Rejonowy prawidłowo ocenił zatem rozkład ciężaru dowodu w rozpoznawanej sprawie, uznając powództwo za nieudowodnione. To powód nie wykazał okoliczności pozwalających na uwzględnienie powództwa. Jako bezzasadny należało ocenić także zarzut naruszenia przez Sąd Rejonowy art. 207 § 3 k.p.c. Nie jest dopuszczalnym w świetle art. 207 § 3 k.p.c., aby przewodniczący lub sąd zobowiązywali stronę do składania w pismach przygotowawczych określonych wniosków dowodowych. Zgodnie z treścią tego przepisu, strona może zostać zobowiązana jedynie do powołania twierdzeń o faktach, które wymagają wyjaśnienia, a przytoczenie przez nią dowodów, które fakty te mają potwierdzać, pozostaje
w sferze jej pełnej dyspozycyjności ( tak też Sąd Apelacyjny w Szczecinie I Wydział Cywilny
z dnia 4 lutego 2016 roku, sygn. I ACa 1038/15, publ. LEX nr 2057045
).

Nie ma zatem racji skarżący, że to Sąd Rejonowy powinien był wzywać powoda do przedłożenia stosownych dokumentów uzasadniających żądanie pozwu. Stanowiłoby to naruszenie reguły procesowej wynikającej z art. 6 k.c. zgodnie z którą ciężar udowodnienia faktu spoczywa na osobie, która z tego faktu wywodzi skutki prawne. Reguła ta pozostaje
w ścisłym związku z przepisami Kodeksu postępowania cywilnego o dowodach. Artykuł 232 zd. 1 k.p.c. określając reguły rozkładu ciężaru dowodu, stanowi niejako procesowy "odpowiednik" przepisu art. 6 k.c. Wyraża zasadę kontradyktoryjności, zgodnie z którą ciężar dowodu spoczywa na stronach postępowania cywilnego i to strony, a nie sąd, pozostają dysponentem toczącego się postępowania i one ponoszą odpowiedzialność za jego wynik. Oznacza to, że to strona ma obowiązek wyraźnego powołania konkretnego środka dowodowego dla wykazania podnoszonych przez siebie twierdzeń, uzasadniających żądanie. Wobec tego art. 232 zd. 1 k.p.c. wskazuje jedynie na obowiązek przedstawienia faktów
i dowodów przez strony. Przepis ten nie stanowi podstawy wyrokowania sądu i z tego względu nie może mieć wpływu na poprawność wydanego przez sąd rozstrzygnięcia. Adresatem komentowanej normy są strony, a nie sąd, co oznacza, że to strony obowiązane są przedstawiać dowody, a sąd nie jest władny tego obowiązku wymuszać. Nie może również co do zasady zastępować stron w jego wypełnieniu ( por. wyrok Sądu Apelacyjnego
w B. z dnia 19 sierpnia 2016 roku, sygn. I ACa 259/16, publ. LEX nr 2099967
). Wbrew stanowisku skarżącego stwierdzić należy, że Sąd Rejonowy nie miał obowiązku wzywać powoda do przedstawienia dowodów czy złożenia stosownych wniosków dowodowych, nawet jeżeli powód nie był reprezentowany przez fachowego pełnomocnika.

Stosownie do treści art. 381 k.p.c. Sąd Okręgowy pominął wszystkie przedstawione przez powoda w załączeniu do apelacji dowody jako spóźnione. Trzeba przyjąć, że strona, która dopuszcza się zaniedbania w zakresie przysługującej jej inicjatywy dowodowej
w postępowaniu przed sądem pierwszej instancji, musi się liczyć z tym, że sąd drugiej instancji jej wniosku dowodowego nie uwzględni. Innymi słowy, strona powinna
w postępowaniu pierwszoinstancyjnym wykazać się stosowną inicjatywą dowodową
i staraniami o pozyskanie i przedstawienie istniejących dowodów, a jeżeli tego nie uczyniła, nie może na etapie postępowania odwoławczego domagać się dopuszczenia dowodów, jeśli należyte wykonanie przez nią obowiązków wynikających z art. 6 k.c. i art. 232 k.p.c. pozwalało na zgłoszenie stosownych wniosków dowodowych w postępowaniu pierwszoinstancyjnym. W przedmiotowym postępowaniu powód w żaden sposób nie wykazał, że nie mógł przedstawić ww. dowodów przed Sądem Rejonowym, dlatego z uwagi na prekluzję dowodową jego wniosek zawarty w apelacji nie mógł zostać uwzględniony.

Mając na uwadze niezasadność zarzutów apelacyjnych oraz jednocześnie brak ujawnienia okoliczności, które podlegają uwzględnieniu w postępowaniu odwoławczym
z urzędu, apelacja jako bezzasadna podlegała oddaleniu na podstawie art. 385 k.p.c.