Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt II Ca 389/18

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 8 listopada 2018 roku

Sąd Okręgowy w Lublinie II Wydział Cywilny Odwoławczy w składzie:

Przewodniczący Sędzia Sądu Okręgowego Dariusz Iskra (sprawozdawca)
Sędziowie: Sędzia Sądu Okręgowego Anna Podolska-Kojtych

Sędzia Sądu Okręgowego Dorota Modrzewska-Smyk

Protokolant Starszy sekretarz sądowy Krystyna Melchior

po rozpoznaniu w dniu 25 października 2018 roku w Lublinie, na rozprawie

sprawy z powództwa M. S. (1)

przeciwko (...) Bank Spółce Akcyjnej z siedzibą w W.

o zapłatę kwoty 5621,04 zł z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia 13

września 2017 roku do dnia zapłaty

na skutek apelacji pozwanego od wyroku Sądu Rejonowego Lublin-Zachód w

Lublinie z dnia 28 grudnia 2017 roku, w sprawie (...)

I. zmienia zaskarżony wyrok:

1) w punkcie I w ten sposób, że oddala powództwo również w części obejmującej żądanie zapłaty kwoty 5610,62 zł (pięć tysięcy sześćset dziesięć złotych sześćdziesiąt dwa grosze) z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia 13 września 2017 roku do dnia zapłaty,

2) w punkcie III w ten sposób, że zasądza od M. S. (1) na rzecz (...) Bank Spółki Akcyjnej z siedzibą w W. kwotę 1800 zł (tysiąc osiemset złotych) tytułem zwrotu kosztów procesu;

II. zasądza od M. S. (1) na rzecz (...) Bank Spółki Akcyjnej z siedzibą w W. kwotę 1186,20 zł (tysiąc sto osiemdziesiąt sześć złotych dwadzieścia groszy) tytułem zwrotu kosztów postępowania odwoławczego.

Anna Podolska-Kojtych

Dariusz Iskra

Dorota Modrzewska-Smyk

Sygn. akt II Ca 389/18

UZASADNIENIE

W pozwie z dnia 26 września 2017 roku, wniesionym w tym samym dniu do Sądu Rejonowego Lublin-Zachód w Lublinie, M. S. (1), reprezentowana przez pełnomocnika, wniosła o zasądzenie od (...) Bank Spółki Akcyjnej z siedzibą w W. na swoją rzecz kwoty 5621,04 zł z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia 13 września 2017 roku do dnia zapłaty oraz o zasądzenie kosztów procesu według norm przepisanych, w tym kosztów zastępstwa adwokackiego.

W uzasadnieniu pozwu powódka wskazała, że w dniu 21 listopada 2016 roku zawarła z pozwanym umowę o kredyt konsumencki – konsolidacyjny w łącznej wysokości 80740 zł na okres 120 miesięcy. Do wartości kredytu Bank doliczył koszt prowizji od udzielonego kredytu w wysokości 6077,20 zł. Zatem łączna wartość kredytu wyniosła 86817,20 zł. W dniu 29 sierpnia 2017 roku, to jest w 9 miesiącu obowiązywania umowy, M. S. (1) spłaciła całkowitą wartość pożyczki, w tym również pełną kwotę prowizji. Powódka wezwała na piśmie pozwanego do zwrotu spłaconej prowizji w wysokości 5621,04 zł, to jest obniżonej za okres korzystania z pożyczki. Wezwanie jednak pozostało bez odpowiedzi.

M. S. (1) wskazała, że wprawdzie pozwany miał prawo do poboru prowizji, jednak powódka miała również prawo do spłaty całości lub części pożyczki przed terminem i z tego uprawnienia skorzystała, wobec czego w związku z wcześniejszym wywiązaniem się z zobowiązania może się ona ubiegać o częściowy zwrot prowizji.

Jako podstawę prawną żądania powódka wskazała przepis art. 49 ust. 1 ustawy o kredycie konsumenckim. Powódka zapłaciła pozwanemu prowizję w wysokości 6077,20 zł za okres 120 miesięcy kredytowania. Kredyt spłaciła w 9 miesiącu obowiązywania umowy.

Powódka wskazała, że dzieląc wartość całej prowizji przez miesiące (6077,20 zł : 120) otrzymujemy wartość prowizji za 1 miesiąc obowiązywania umowy, to jest kwotę 50,64 zł. W związku z wcześniejszą spłatą, to jest na 111 miesięcy przed zakończeniem obowiązywania umowy, prowizja winna ulec obniżeniu o kwotę 5621,04 zł, obliczoną jako iloczyn miesięcy skrócenia obowiązywania umowy i wartości prowizji jednomiesięcznej (111 · 50,64 zł) (k. 2-7).

*

W odpowiedzi na pozew z dnia 20 października 2017 roku (...) Bank Spółka Akcyjna z siedzibą w W. wniósł o oddalenie powództwa w całości oraz o zasądzenie od powoda na rzecz pozwanego kosztów postępowania, w tym kosztów zastępstwa procesowego, według norm przepisanych (k. 32-34).

*

Wyrokiem z dnia 28 grudnia 2017 roku Sąd Rejonowy Lublin-Zachód w Lublinie:

I. zasądził od (...) Bank Spółki Akcyjnej z siedzibą w W. na rzecz M. S. (1) kwotę 5610,62 zł z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia 13 września 2017 roku do dnia zapłaty;

II. oddalił powództwo w pozostałej części;

III. zasądził od (...) Bank Spółki Akcyjnej z siedzibą w W. na rzecz M. S. (1) kwotę 2099 zł tytułem zwrotu kosztów procesu (k. 79).

W uzasadnieniu wyroku Sąd Rejonowy ustalił, że w dniu 21 listopada 2016 roku pomiędzy (...) Bank Spółką Akcyjną z siedzibą w W. a M. S. (1) została zawarta umowa o kredyt konsolidacyjny nr (...), na podstawie której (...) Bank Spółka Akcyjna z siedzibą w W. udzielił kredytobiorcy kredytu w wysokości 86817,20 zł na okres 120 miesięcy na warunkach określonych umową. Zgodnie z umową, prowizja z tytułu udzielenia kredytu wynosiła 6077,20 zł.

Sąd Rejonowy ustalił, że pożyczka została oprocentowana według zmiennej stopy procentowej wynoszącej w dniu zawarcia umowy 9,30 % w skali roku. Całkowity koszt kredytu miał wynieść 52720,43 zł, a rzeczywista roczna stopa oprocentowania wynosiła 11,62 %. Spłata pożyczki miała następować w 120 ratach kapitałowo-odsetkowych.

Sąd Rejonowy ustalił, że w dniu 29 sierpnia 2017 roku powódka dokonała przedterminowej spłaty całego kredytu udzielonego na podstawie umowy z dnia 21 listopada 2016 roku.

Sąd Rejonowy ustalił, że pismem z dnia 21 września 2017 roku powódka wezwała pozwanego do zapłaty w terminie 3 dni od otrzymania wezwania kwoty 5621,41 zł tytułem części zapłaconej przez M. S. (2) prowizji. Wezwanie powyższe pozostało bez odpowiedzi.

Sąd Rejonowy wskazał, że umowa kredytu łącząca strony, zawarta w dniu 21 listopada 2016 roku, jest umową o kredyt konsumencki. Nie przekracza ona wysokości 255550 zł, a została zawarta pomiędzy bankiem, który zawodowo zajmuje się udzielaniem kredytów, a powódką na potrzeby nie związane z prowadzoną przez nią działalnością zawodową lub gospodarczą. Okoliczność ta była przez strony przyznana. Do oceny prawnej zawartej przez strony umowy będą miały zastosowanie przepisy ustawy z dnia 12 maja 2011 roku o kredycie konsumenckim.

Sąd Rejonowy przytoczył treść przepisu art. 49 ust. 1 ustawy o kredycie konsumenckim i wskazał, że z literalnego brzmienia tego przepisu wynika, że obejmuje on swoim zakresem całkowity koszt kredytu. Termin „całkowity koszt kredytu” został zaś zdefiniowany w art. 5 pkt 6 tej ustawy.

Sąd Rejonowy uznał, że przepis art. 49 ust. 1 ustawy nie wyłącza przedmiotowo możliwości obniżenia żadnego z rodzajów kosztów określonych w art. 5 pkt 6 ustawy. Obowiązek obniżenia kosztów kredytu w związku z przedterminową spłatą kredytu nie pozostaje w zależności od tego czy koszty te zostały poniesione przez konsumenta przed spłatą kredytu, czy też nie. Fakt obciążenia powodów prowizją z tytułu udzielenia kredytu w chwili zawarcia umowy nie stanowi zatem przeszkody do uznania, iż prowizja ta podlega obniżeniu na podstawie art 49 ust. 1 ustawy o kredycie konsumenckim. Intencją ustawodawcy było to, aby nie różnicować możliwości obniżenia kosztu kredytu w zależności od tego, jaki charakter ma ten koszt i w jakim czasie został poniesiony. Za takim sposobem wykładni art. 49 ustawy o kredycie konsumenckim przemawia również implementowana do ustawy o kredycie konsumenckim treść przepisu art. 16 ust. 1 dyrektywy Parlamentu Europejskiego i Rady 2008/48/WE z dnia 23 kwietnia 2008 roku w sprawie umów o kredyt konsumencki oraz uchylająca dyrektywę Rady 87/102/EWG (Dz. U. 133 z 22.5.2008, s. 66-92 z późn. Zm.). Wynika z niego, że konsument ma prawo w każdym czasie spłacić w całości lub w części swoje zobowiązania wynikające z umowy o kredyt. W takich przypadkach jest on uprawniony do uzyskania obniżki całkowitego kosztu kredytu, na którą składają się odsetki i koszty przypadające na pozostały okres obowiązywania umowy.

W ocenie Sądu Rejonowego, ustawodawca nie określił szczegółowych zasad obniżania wysokości całkowitego kosztu kredytu. Jedynym kryterium na jakie wskazuje jest kryterium czasu. Wobec powyższego przyjąć należy, że do obniżenia wysokości kosztów kredytu, w szczególności odnoszących się do kosztów innych niż odsetki okresowe, należy przyjąć zasadę proporcjonalnej redukcji kosztów w odniesieniu do czasu, na jaki została zawarta umowa kredytu, i czasu poprzedzającego jego przedterminową spłatę. Przyjęcie takiego mechanizmu redukcji kosztów pozbawia podstawy prawnej wszelkie koszty kredytu za okres, o który skróceniu uległ czas jego spłaty – także te, które zostały już spełnione na rzecz kredytodawcy. Ponadto uniemożliwia kredytodawcom obchodzenie przepisów ustawy przez rozkładanie konsumentom rat w taki sposób, że w pierwszym okresie kredytowania ulegać będą spłacie koszty kredytu z pominięciem kapitału.

W ocenie Sądu Rejonowego, przepis art. 49 ust. 1 ustawy o kredycie konsumenckim należy rozumieć w ten sposób, że w przypadku wcześniejszej spłaty kredytu konsumenckiego następuje obniżenie wszystkich możliwych kosztów takiego kredytu, niezależnie od ich charakteru i niezależnie od tego, kiedy koszty te zostały faktycznie poniesione przez kredytobiorcę, z tym wyjątkiem, iż redukcja ta ma charakter proporcjonalny, to jest odnosi się do okresu od dnia faktycznej spłaty kredytu do dnia ostatecznej spłaty określonej w umowie.

Z powyższego zatem wynika powinność obniżenia kosztu kredytu. Maksymalna wysokość pozaodsetkowych kosztów kredytu, do których należy prowizja, jest powiązana i zależna od okresu kredytowania.

Faktyczny okres czasu, przez jaki powódka korzystała ze środków pochodzących z udzielnego przez pozwanego kredytu, wynosił 280 dni, to jest od dnia udzielenia kredytu (21 listopada 2016 roku) do dnia jego całkowitej spłaty (29 sierpnia 2017 roku). Łączny czas, na jaki pozwany bank udzielił powódce kredytu, wynosił zaś 3647 dni, to jest od dnia 21 listopada 2016 roku do dnia 16 listopada 2026 roku, stanowiącego ostateczny termin spłaty. Wysokość prowizji z tytułu udzielnego kredytu pobrana przez bank wynosiła zaś 6077,20 zł. Dokonując proporcjonalnej redukcji tego kosztu do czasu od dnia faktycznej spłaty kredytu stwierdzić należy, że pozwany obowiązany jest do zwrotu kwoty 5610,62 zł. Należna pozwanemu Bankowi prowizja za faktyczny okres kredytowania wynosi 466,58 zł.

Sąd wskazał, że podstawę prawną roszczenia powódki stanowią przepisy art. 410 k.c. w zw. z art. 405 k.c. Na podstawie poczynionych przez Sąd rozważań należało bowiem uznać, że świadczenie pobrane przez pozwanego od powodów miało charakter świadczenia nienależnego, czego konsekwencją jest konieczność jego zwrotu.

Jako podstawę prawną rozstrzygnięcia o żądaniu zapłaty odsetek Sąd Rejonowy wskazał przepis art. 481 k.c., ustalając, że roszczenie powódki stało się wymagalne w dniu 13 września 2017 roku, to jest następnego dnia po upływie 14 dniowego terminu na rozliczenie kredytu z konsumentem, stosownie do art. 52 ustawy o kredycie konsumenckim.

Jako podstawę prawną rozstrzygnięcia o kosztach procesu Sąd Rejonowy wskazał przepisy art. 108 § 1 k.p.c. i art. 100 zd. 2 k.p.c., wskazując, że powódka uległa tylko co do nieznacznej części swego żądania.

*

Od wyroku z dnia 28 grudnia 2017 roku apelację wniósł (...) Bank Spółka Akcyjna z siedzibą w W., zaskarżając wyrok w części obejmującej rozstrzygnięcia zawarte w punktach I i III.

Pozwany zarzucił:

„1. naruszenie następujących przepisów prawa materialnego:

a) art, 49 ust. 1 ustawy o kredycie konsumenckim w zw. z art. 5 pkt 6 ustawy o kredycie konsumenckim (ustawy z dnia 12 maja 2011 r. Dz.U. 2011, Nr 126, poz 715 ze zm., dalej: „u.k.k”) poprzez ich błędną wykładnię i wadliwe zastosowanie to jest poprzez uznanie, że:

i. nie sposób różnicować możliwości obniżenia kosztu kredytu w zależności od tego jaki charakter ma ten koszt i kiedy został poniesiony podczas gdy literalne brzmienie art. 49 ust. 1 u.k.k dokonuje takiego podziału stanowiąc, że obniżce podlegają te koszty, które dotyczą okresu, o który skrócono czas obowiązywania umowy kredytowej;

ii. obniżce w razie przedterminowej spłaty podlegają nie tylko odsetki, ale także pozostałe koszty mieszczące się w definicji całkowitego kosztu kredytu;

(...). skoro art. 5 pkt 6 u.k.k nie wprowadza podziału na koszty jednorazowe i okresowe to taki podział jest niemożliwy, podczas gdy katalog kosztów wymienionych w niniejszym artykule ma charakter wyłącznie przykładowy.

b) art. 16 ust. 1 zdanie drugie Dyrektywy Parlamentu Europejskiego i Rady Nr 2008/48/WE z dnia 23 kwietnia 2008 r. – poprzez jego błędną wykładnię i wadliwe zastosowanie to jest sprzeczne z brzmieniem przepisu uznanie, iż obniżce podlegają nie tylko odsetki, ale także pozostałe koszty, które mieszczą się w definicji całkowitego kosztu kredytu.

c) art. 110 ustawy prawo bankowe (ustawa z dnia 29 sierpnia 1997 r., Dz.U. 1997 Nr 150, poz. 939 ze zm.; dalej: „Prawo bankowe”) – poprzez jego niezastosowanie to jest poprzez pozbawienie Pozwanego prawa do należnej mu prowizji pomimo, że przepis art. 110 prawa bankowego takie prawo Pozwanemu przyznaje.

d) art. 487 § 2 k.c. poprzez jego niezastosowanie to jest poprzez obniżenie należnej Pozwanemu prowizji z pominięciem zasady ekwiwalentności świadczeń Stron.

e) art. 405 k.c. w zw. z art. 410 k.c. poprzez błędne uznanie, że świadczenie pobrane przez Pozwanego od Powodów miało charakter świadczenia nienależnego, czego konsekwencją jest konieczność jego zwrotu, w sytuacji gdy Pozwany był uprawniony do otrzymania całej kwoty pobranej prowizji niezależnie od wcześniejszej spłat kredytu.

2. naruszenie przepisów postępowania, mających wpływ na treść zaskarżonego wyroku, tj. obrazę:

a) art. 232 kpc w zw. z art. 233 § 1 kpc poprzez brak wszechstronnego rozważenia materiału dowodowego zebranego w sprawie i dokonanie oceny materiału dowodowego, w sytuacji gdy niezbędne było wykazanie również sposobu wyliczenia przez Bank opłaty za przygotowania kredytu. Brak dokładnej analizy harmonogramu spłat, który przedstawia koszty rozłożone w czasie, do których nie zalicza się prowizja”.

Pozwany wniósł o:

„1) uchylenie zaskarżonego wyroku w zaskarżonej części i oddalenie powództwa,

2) zasądzenie od Powoda na rzecz Pozwanego kosztów procesu za obie instancje, w tym kosztów zastępstwa procesowego, według norm przepisanych prawem,

3) przedstawienie Sądowi Najwyższemu do rozstrzygnięcia zagadnienia prawnego o treści: »Czy w związku z wcześniejszą spłatą kredytu konsumenckiego prowizja przygotowawcza podlega proporcjonalnemu zwrotowi, stosownie do treści art. 49 ustawy o kredycie konsumenckim?«”1 (k. 91-95).

÷

W odpowiedzi na apelację M. S. (2), reprezentowana przez pełnomocnika, wniosła o oddalenie apelacji w całości i zasądzenie od pozwanego na rzecz powódki kosztów postępowania, w tym kosztów zastępstwa adwokackiego przed Sądem drugiej instancji według norm przepisanych (k. 124-128).

÷

Na rozprawie apelacyjnej pełnomocnik powódki wnosił o oddalenie apelacji, a na wypadek niepodzielenia przez Sąd stanowiska powódki wnosił o nieobciążanie powódki kosztami postępowania odwoławczego (k. 153).

*

Sąd Okręgowy zważył co następuje:

Apelacja pozwanego jest zasadna w całym zakresie zaskarżenia, chociaż nie wszystkie podniesione w niej zarzuty są trafne.

W rozpoznawanej sprawie doszło do naruszenia przez Sąd pierwszej instancji przepisu art. 49 ust. 1 ustawy z dnia 12 maja 2011 roku o kredycie konsumenckim (Dz. U. 2018 poz. 993 – tekst jednolity ze zm.) przez błędną wykładnię tego przepisu. Ustalenia faktyczne są natomiast prawiłowe.

Powołany przepis stanowi, że w przypadku spłaty całości kredytu przed terminem określonym w umowie, całkowity koszt kredytu ulega obniżeniu o te koszty, które dotyczą okresu, o który skrócono czas obowiązywania umowy, chociażby konsument poniósł je przed tą spłatą.

Punktem wyjścia dla każdej wykładni przepisów prawa jest wykładnia gramatyczna, czyli wykładnia w oparciu o treść przepisu zawartą w akcie prawnym. Przy wykładni gramatycznej tekstu prawnego bierze się przede wszystkim pod uwagę znaczenie użytych w tekście wyrazów, wyrażeń, zwrotów i zdań w języku ustawodawcy (państwa lub innego ustawodawcy), w którym dany tekst prawny został ustanowiony, oraz zasady fleksji i składni obowiązujące w tym języku, ale także znaczenie użytych w tekście wyrazów, wyrażeń, zwrotów i zdań, zdefiniowane na potrzeby samego tekstu prawnego czy też ich znaczenie w całym systemie lub danej gałęzi prawa oznaczonego ustawodawcy, wynikające nie tylko z definicji prawnych, ale również z teorii prawa.

Przy wykładni gramatycznej przepisów prawa bierze się również pod uwagę zasady logicznego rozumowania, wynikające w szczególności z logiki formalnej. Każdemu bowiem prawodawcy działającemu w państwie demokratycznym albo prawodawcy działającemu w systemie ponadpaństwowym, którego działanie opiera się na zasadach demokratycznych, przypisuje się przymiot racjonalności.

Przy wykładni przepisu prawa nie można kierować się wyłącznie innymi metodami wykładni niż wykładnia gramatyczna, jeżeli rzeczywistą treść (znaczenie) przepisu da się określić na podstawie analizy samego tekstu tego przepisu. W każdym razie kolejne dopuszczone przez teorię prawa i praktykę stosowania prawa metody wykładni powinny być stosowane wówczas, gdy rzeczywistej treści przepisu prawa nie da się ustalić wyłącznie na podstawie analizy samego tekstu tego przepisu.

Wykładnia celowościowa przepisu prawa powinna być w systemie demokratycznym metodą ostateczną, gdy rzeczywistej treści przepisu prawa nie da się ustalić przy wykorzystaniu innych metod wykładni.

Przepis art. 49 ust. 1 ustawy o kredycie konsumenckim nie może być intepretowany w sposób przyjęty przez Sąd pierwszej instancji, gdyż takie rozumienie pozostaje w sprzeczności z jego treścią.

Gdyby obniżenie, o którym mowa w przepisie art. 49 ust. 1 wskazanej ustawy, miało dotyczyć wszystkich kosztów, które składają się na całkowity koszt kredytu, treść powołanego przepisu powinna być przykładowo następująca:

„W przypadku spłaty całości kredytu przed terminem określonym w umowie, całkowity koszt kredytu ulega obniżeniu proporcjonalnie do okresu, o który skrócono czas obowiązywania umowy, chociażby konsument poniósł go przed tą spłatą”.

Wykładnia przepisu art. 49 ust. 1 ustawy o kredycie konsumenckim zaproponowana przez powoda i przyjęta przez sąd pierwszej instancji pomija całkowicie część treści tego przepisu albo też pozbawia tę część jakiegokolwiek znaczenia prawnego. Oba tego rodzaju zabiegi są niedopuszczalne z punktu widzenia wszystkich metod wykładni przepisów prawa, nie tylko z punktu widzenia wykładni gramatycznej.

Z zawartego w przepisie art. 49 ust. 1 ustawy o kredycie konsumenckim zwrotu „obniżeniu o te koszty, które dotyczą okresu, o który skrócono czas obowiązywania umowy” jednoznacznie wynika, że obniżenie dotyczy tych kosztów, które dotyczą okresu, o który skrócono czas obowiązywania umowy, nie zaś wszystkich kosztów składających się na całkowity koszt kredytu.

Zgodnie z przepisem art. 5 pkt 6 ustawy o kredycie konsumenckim, całkowity koszt kredytu, to wszelkie koszty, które konsument jest zobowiązany ponieść w związku z umową o kredyt, w szczególności:

a) odsetki, opłaty, prowizje, podatki i marże jeżeli są znane kredytodawcy oraz

b) koszty usług dodatkowych, w szczególności ubezpieczeń, w przypadku gdy ich poniesienie jest niezbędne do uzyskania kredytu lub do uzyskania go na oferowanych warunkach,

- z wyjątkiem kosztów opłat notarialnych ponoszonych przez konsumenta.

Zawarte podpunktach a) i b) przepisu art. 5 pkt 6 ustawy wyliczenie kosztów ma charakter przykładowy, na co jednoznacznie wskazuje wyrażenie „w szczególności”.

Przyjęcie, że wskazane w przepisie art. 49 ust. 1 ustawy obniżenie całkowitego kosztu kredytu miałoby dotyczyć wszystkich kosztów składających się na całkowity koszt, oznaczałoby, że obniżka musiałaby dotyczyć również takich kosztów, które miały charakter jednorazowy związany z zawarciem umowy. Przykładowo obniżeniu musiałyby podlegać takie koszty jak:

1) podatki,

2) opłaty związane z ustanowieniem zabezpieczeń, na przykład opłaty związane z wnioskiem o wpis w rejestrze zastawów oraz o zmianę i wykreślenie tych wpisów (art. 3 ust. 2 pkt 7 lit. d) ustawy z dnia 28 lipca 2005 roku o kosztach sądowych w sprawach cywilnych),

3) składki na ubezpieczenie spłaty kredytu, które trwało w okresie przed całkowitą spłatą kredytu i zakończyło się przed tą spłatą.

Wszystkie tego rodzaju koszty musiałyby podlegać proporcjonalnemu obniżeniu, a jeżeli już zostały pobrane, to tym samym zwrotowi w odpowiedniej części, nawet jeżeli w ogóle nie były związane z okresem od chwili całkowitej spłaty kredytu do chwili przewidzianej w umowie jako koniec okresu, na który kredyt został udzielony.

Trudno także przyjąć, aby w omawianym wypadku odpowiedni organ podatkowy lub odpowiednio sąd miał komukolwiek zwracać określoną część podatku zapłaconego przy zawarciu umowy lub opłaty od wniosku o wpis zastawu rejestrowego, gdyż brak jest podstawy prawnej uzasadniającej w omawianym wypadku zwrot odpowiedniej części uiszczonych już należności publicznoprawnych. W takim wypadku kredytodawca musiałby z własnych środków wykładać odpowiednią kwotę celem zadośćuczynienia roszczeniom kredytobiorcy z omawianego tytułu.

Całokształt powyższych rozważań prowadzi do wniosku, że przepis art. 49 ust. 1 ustawy o kredycie konsumenckim stanowi podstawę prawną rozróżnienia dwóch rodzajów kosztów, które wchodzą w zakres pojęcia „całkowity koszt kredytu”, zdefiniowanego w treści przepisu art. 5 pkt 6 ustawy o kredycie konsumenckim:

1) kosztów, które dotyczą okresu, o który skrócono czas obowiązywania umowy, chociażby konsument poniósł je przed tą spłatą,

2) kosztów, które nie dotyczą okresu, o który skrócono czas obowiązywania umowy; w tym ostatnim wypadku mogą to być zarówno koszty jednorazowe, niezwiązane w ogóle z okresem kredytowania, ale również koszty związane wyłącznie z takim etapem okresu kredytowania, który zakończył się przed całkowitą spłatą kredytu.

Prowizja za udzielenie kredytu, której wysokości strony umowy kredytu nie uzależniły od okresu kredytowania, mieści się we wskazanej wyżej drugiej grupie kosztów, a więc jako taka nie podlega obniżeniu, o którym mowa w przepisie art. 49 ust. 1 ustawy o kredycie konsumenckim.

Jeżeli strony nie postanowiły inaczej, prowizja za udzielenie kredytu jest kosztem związanym z udzieleniem kredytu, a mianowicie swoistym wynagrodzeniem za udzielenie kredytu, chociaż sama płatność prowizji może być rozłożona w czasie.

Z przepisu art. 110 ust. 1 ustawy z dnia 29 sierpnia 1997 roku – Prawo bankowe (Dz. U. z 2018 r. poz. 2187 – tekst jednolity ze zm.) wynika, że bank może pobierać przewidziane w umowie prowizje i opłaty z tytułu wykonywanych czynności bankowych oraz opłaty za wykonywanie innych czynności, w tym także opłaty za przygotowanie, sporządzenie i przekazanie informacji stanowiących tajemnicę bankową uprawnionym przez ustawę osobom, organom i instytucjom, z wyłączeniem przypadków, gdy udzielenie informacji następuje na żądanie organów i podmiotów wymienionych w punktach od 1 do 7 tego przepisu.

Skoro sama ustawa przewiduje dla banku możliwość zastrzegania prowizji w umowie kredytu, a tym samym możliwość pobierania przewidzianej w umowie prowizji, to tym sama ustawa traktuje prowizję jako przychód banku niezależny od przychodu uzyskanego z tytułu odsetek kapitałowych, a więc odsetek zastrzeżonych w umowie kredytu za korzystanie z udzielonego kredytu. Zwrócić przy tym należy uwagę, że o ile maksymalna wysokość odsetek kapitałowych została określona przez ustawodawcę (art. 359 § 2 1 k.c.), o tyle ograniczenia wysokości prowizji za udzielenie kredytu wynikają z ogólnych zasad prawa cywilnego, w szczególności z zasad zawierania umów z udziałem konsumentów.

Z powyższych rozważań wynika, że prowizja banku za udzielenie kredytu ma inny charakter niż odsetki kapitałowe i, jeżeli strony w umowie nie postanowiły inaczej, pozostaje bez związku z czasem obowiązywania umowy, o którym mowa w przepisie art. 49 ust. 1 ustawy o kredycie konsumenckim.

Z powyższą wykładnią przepisów art. 5 pkt 6 i art. 49 ust. 1 ustawy o kredycie konsumenckim nie pozostaje w sprzeczności przewidziana w przepisie art. 50 ust. 1 ustawy o kredycie konsumenckim możliwość zastrzeżenia w umowie kredytu prowizji za spłatę kredytu przed terminem, lecz możliwość ta stanowi logiczne dopełnienie regulacji zawartej w przepisie art. 49 ust. 1 tej ustawy.

Przepisy art. 50 i art. 51 ustawy o kredycie konsumenckim szczegółowo regulują dopuszczalność zastrzeżenia takiej prowizji w umowie kredytu oraz maksymalną wysokość takiej prowizji i to w kilku poziomach. Końcowo prowizja, o której mowa w art. 50 ust. 1-3, i tak nie może być wyższa niż wysokość odsetek, które konsument byłby zobowiązany zapłacić w okresie między spłatą kredytu przed terminem, a uzgodnionym terminem zakończenia umowy, a także nie może być wyższa niż bezpośrednie koszty kredytodawcy związane z tą spłatą (art. 50 ust. 4 ustawy).

Przepisy ustawy z dnia 12 maja 2011 roku o kredycie konsumenckim oraz przepisy ustawy z dnia 29 sierpnia 1997 roku – Prawo bankowe nie zawierają zakazu zastrzeżenia w umowie kredytu zawartej między bankiem i konsumentem dwóch prowizji – za udzielenie kredytu oraz za spłatę kredytu przed terminem. Ta druga prowizja ma rekompensować bankowi niekorzystne skutki, jakie mogą wyniknąć z wcześniejszej spłaty kredytu przez konsumenta, a jej dopuszczalność i wysokość są ściśle limitowane przez przepisy ustawy.

÷

W ocenie Sądu Okręgowego, przedstawiona wyżej wykładnia przepisu art. 49 ust. 1 ustawy o kredycie konsumenckim nie pozostaje w sprzeczności z treścią postanowienia zawartego w art. 16 ust. 1 Dyrektywy Parlamentu Europejskiego i Rady 2008/48/WE z dnia 23 kwietnia 2008 roku w sprawie umów o kredyt konsumencki oraz uchylająca dyrektywę Rady 87/102/EWG (Dz.U.UE.L.2008.133.66).

Postanowienie, o którym mowa, ma następującą treść:

Konsument ma prawo w każdym czasie spłacić w całości lub w części swoje zobowiązania wynikające z umowy o kredyt. W takich przypadkach jest on uprawniony do uzyskania obniżki całkowitego kosztu kredytu, na którą składają się odsetki i koszty przypadające na pozostały okres obowiązywania umowy.

Postanowienie zawarte w art. 3 lit. g) Dyrektywy z dnia 23 kwietnia 2008 roku przewiduje, że „całkowity koszt kredytu ponoszony przez konsumenta” oznacza wszystkie koszty łącznie z odsetkami, prowizjami, podatkami oraz wszelkimi innymi opłatami, które konsument jest zobowiązany ponieść w związku z umową o kredyt, które to koszty znane są kredytodawcy, z wyjątkiem kosztów notarialnych; uwzględniane są tu także koszty usług dodatkowych związanych z umową o kredyt, w szczególności składki z tytułu ubezpieczenia, jeżeli, dodatkowo, zawarcie umowy dotyczącej usługi jest niezbędne do uzyskania kredytu lub do uzyskania go na oferowanych warunkach.

Z postanowienia zawartego w art. 16 ust. 1 Dyrektywy wynika, że na obniżkę całkowitego kosztu kredytu składają się odsetki i koszty przypadające na pozostały okres obowiązywania umowy. Obniżce nie podlegają zatem wszystkie koszty składające się na całkowity koszt kredytu ponoszony przez konsumenta (w znaczeniu Dyrektywy), ale tylko odsetki i koszty przypadające na pozostały okres obowiązywania umowy. Przyjęcie odmiennego twierdzenia oznaczałoby, że wymienienie w postanowieniu zawartym w art. 16 ust. 1 zd. 2 Dyrektywy:

a) odsetek oraz

b) kosztów przypadających na pozostały okres obowiązywania umowy

byłoby całkowicie zbędne, co, jak już wyżej wyjaśniono, jest niedopuszczalne z punktu widzenia wykładni przepisów prawa.

÷

Powyższe rozważania na temat wykładni przepisu art. 49 ust. 1 ustawy o kredycie konsumenckim dotyczą odpowiednio wykładni przepisu art. 49 ust. 2 tej ustawy, który jednak nie miał w rozpoznawanej sprawie zastosowania.

÷

Niewątpliwie wzmożona ochrona praw konsumentów w stosunku do ochrony praw podmiotowych innych uczestników obrotu cywilnoprawnego jest wartością zasługującą na aprobatę i znajdującą odzwierciedlenie w wielu aktach prawnych z zakresu prawa cywilnego, jednak nie jest wartością absolutną. Na marginesie należy zauważyć, że ochrona praw konsumenta nie została uregulowana w sposób szczególny w Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej.

Wzgląd na ochronę praw konsumentów nie może stanowić wyłącznego wyznacznika wykładni treści przepisów prawa regulujących prawa i obowiązki konsumentów i ich kontrahentów, zwłaszcza w sytuacji, w której rzeczywistą treść tych przepisów da się ustalić na podstawie pierwszorzędnych metod wykładni.

÷

Za przedstawioną przez Sąd Okręgowy wykładnią przepisu art. 49 ust. 1 ustawy o kredycie konsumenckim przemawiają również względy ekonomiczne stanowiące dodatkowe uzasadnienie takiej właśnie regulacji.

Zgodnie z przepisem art. 5 pkt 2 ustawy o kredycie konsumenckim, kredytodawca, to przedsiębiorca w rozumieniu przepisów ustawy z dnia 23 kwietnia 1964 roku – Kodeks cywilny, który w zakresie swojej działalności gospodarczej lub zawodowej, udziela lub daje przyrzeczenie udzielenia konsumentowi kredytu.

Przepis art. 43 1 k.c. stanowi, że przedsiębiorcą jest osoba fizyczna, osoba prawna i jednostka organizacyjna, o której mowa w art. 33 1 § 1, prowadząca we własnym imieniu działalność gospodarczą lub zawodową.

Nie wdając się w tym miejscu w szczegółową analizę pojęcia działalności gospodarczej, użytego w treści przepisu art. 43 1 k.c., należy stwierdzić z całą pewnością, że istotnym wyznacznikiem tej działalności jest zorientowanie tej działalności na osiąganie zysku. Dotyczy to w szczególności banków, których działalność gospodarcza nastawiona na uzyskiwanie zysku podlega ścisłym regulacjom zawartym w przepisach ustawy – Prawo bankowe i przepisach szczególnych.

W szczególności należy podkreślić, że działalność banku nie ma charakteru doraźnego, lecz opiera się przede wszystkim na różnego rodzaju działaniach długofalowych, opartych między innymi na planowaniu i prognozowaniu.

Nie rozwijając bliższej wskazanego zagadnienia, należy stwierdzić, że przyjęta przez Sąd pierwszej instancji wykładnia przepisu art. 49 ust. 1 ustawy o kredycie konsumenckim pozostaje w sprzeczności ze wskazanymi wyżej założeniami, na jakich powinna opierać się działalność banków, ale także innych podmiotów zajmujących się udzielaniem kredytów konsumenckich w ramach prowadzonej działalności gospodarczej. Wykładnia taka oznacza, że planowanie i prognozowanie w zakresie gospodarowania środkami w ramach długoterminowych kredytów konsumenckich byłoby znacznie utrudnione, zaś tak rozumiany przepis art. 49 ust. 1 ustawy o kredycie konsumenckim stałby się wręcz zachętą do zaciągania kredytów długoterminowych z góry powziętym zamiarem ich spłaty w krótkim okresie czasu. Rzeczywiste zyski banków i innych kredytodawców z tytułu tego rodzaju umów byłyby iluzoryczne, gdyż w związku z przedterminową spłatą kredytu, w szczególności w niedługim czasie od jego udzielenia, rzeczywiste koszty kredytodawców związane z zawarciem i obsługą konkretnej umowy kredytu konsumenckiego mogłyby być nawet wyższe niż zysk z tytułu uzyskanych już odsetek kapitałowych.

Należy także wskazać, że bank nie jest instytucją użyteczności publicznej.

÷

Uzasadniony jest podniesiony w apelacji zarzut naruszenia przepisów art. 405 k.c. i art. 410 k.c. przez ich niewłaściwe zastosowanie. Powołane przepisy nie miały w ogóle zastosowania w rozpoznawanej sprawie. W szczególności błędne jest stanowisko Sądu pierwszej instancji, że przez fakt spełnienia przez powódkę przed upływem umówionego terminu świadczenia z tytułu zwrotu kredytu odpadła podstawa świadczenia przez powódkę kwoty 5610,62 zł z tytułu prowizji za okres kredytowania następujący po całkowitej spłacie kredytu. Podstawą świadczenia zapłaconej przez powódkę kwoty było wynikające z umowy zobowiązanie do zwrotu kredytu, a więc przyczyną (podstawą) prawną przysporzenia ze strony powódki na rzecz pozwanego Banku była chęć zwolnienia się z zobowiązania wynikającego z zawartej umowy2.

Sam fakt spełnienia świadczenia przez powódkę oznacza tylko tyle, że zobowiązanie wynikające z umowy zostało wykonane, zarówno jeżeli chodzi o spłatę kredytu, jak i zapłatę umówionej prowizji za jego udzielenie.

Ewentualne roszczenia o zwrot kosztów, które dotyczą okresu, o który skrócono czas obowiązywania umowy, chociażby konsument poniósł je przed tą spłatą, wynikają nie z tego, że przez spłatę całego kredytu odpadła przewidziana w umowie podstawa ponoszenia tych kosztów, ale dlatego, że roszczenie o zwrot takich kosztów wynika wprost z ustawy, a mianowicie z przepisu art. 49 ust. 1 ustawy o kredycie konsumenckim (odpowiednio z przepisu art. 49 ust. 2 ustawy o kredycie konsumenckim w przypadku spłaty części kredytu przed terminem określonym w umowie).

Dobitnym potwierdzeniem tej tezy jest przykład umowy kredytu nie będącej umową o kredyt konsumencki. W tym wypadku spłata całości lub części kredytu przed umówionym terminem spłaty nie oznacza, że odpadła przyczyna ponoszenia kosztów związanych z udzieleniem kredytu. Ewentualne roszczenia o zwrot takich kosztów mogą również wynikać z zawartej umowy lub z przepisów prawa.

÷

Nie jest uzasadniony zarzut naruszenia przepisu art. 487 § 2 k.c. Powołany przepis stanowi, że umowa jest wzajemna, gdy obie strony zobowiązują się w taki sposób, że świadczenie jednej z nich ma być odpowiednikiem świadczenia drugiej.

Powołany przepis wskazuje, że o wzajemnym charakterze umowy decydują same strony umowy, określając treść umowy w taki sposób, że świadczenie jednej z nich ma być odpowiednikiem świadczenia drugiej. Okoliczność, że świadczenie jednej ze stron ma być odpowiednikiem świadczenia drugiej nie oznacza również, że świadczenie jednej ze stron ma stanowić ścisły ekwiwalent majątkowy świadczenia drugiej strony. Potwierdzeniem tej tezy jest chociażby zróżnicowanie cen takich samych towarów i usług na rynku konsumpcyjnym. Niejednokrotnie ścisłe określenie wartościowej ekwiwalentności świadczeń nie byłoby również możliwe, gdyż wymagałoby odwołania się do leżących poza treścią zawartej umowy mierników wartości świadczenia, a takich mierników może po prostu nie być.

Sąd Rejonowy nie uznał, aby zawarta przez strony umowa nie miała charakteru umowy wzajemnej. Żadna ze stron nie twierdziła również, że zawarta przez nie umowa nie miała charakteru umowy wzajemnej.

Okoliczność, że z przepisów ustawy lub z postanowień samej umowy wynika obowiązek spełnienia świadczeń dodatkowych przez jedną lub obie strony, również nie podważa przez sam ten fakt wzajemnego charakteru umowy, jeżeli umowa była wzajemna w chwili jej zawarcia.

÷

Mając na uwadze powyższe rozważania, na podstawie art. 386 § 1 k.p.c. Sąd Okręgowy zmienił zaskarżony wyrok:

1) w punkcie I w ten sposób, że oddalił powództwo również w części obejmującej żądanie zapłaty kwoty 5610,62 zł z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia 13 września 2017 roku do dnia zapłaty.

2) w punkcie III w ten sposób, że zasądził od M. S. (1) na rzecz (...) Bank Spółki Akcyjnej z siedzibą w W. kwotę 1800 zł tytułem zwrotu kosztów procesu.

Zmiana rozstrzygnięcia zawartego w punkcie III zaskarżonego wyroku jest konsekwencją zmiany tego wyroku w punkcie I.

W związku z tym, że ostatecznie powództwo zostało oddalone w całości, M. S. (1) jest stroną przegrywającą sprawę w całości w pierwszej instancji. Powódka powinna zatem zwrócić pozwanemu koszty poniesione przez pozwanego w pierwszej instancji. Koszty te obejmują wynagrodzenie pełnomocnika procesowego pozwanego, ustalone według stawki minimalnej na podstawie § 2 pkt 4 w zw. z § 10 ust. 1 pkt 1 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 roku w sprawie opłat za czynności radców prawnych (Dz. U. z 2018 r. poz. 265 – tekst jednolity).

*

Sąd Okręgowy nie uwzględnił zgłoszonego na rozprawie apelacyjnej wniosku powódki o zawieszenie postępowania.

Przepis art. 177 § 1 pkt 3 1 k.p.c. stanowi, że sąd może zawiesić postępowanie z urzędu, jeżeli rozstrzygnięcie sprawy zależy od wyniku postępowania toczącego się przed Trybunałem Konstytucyjnym albo Trybunałem Sprawiedliwości Unii Europejskiej.

Z powołanego przepisu nie wynika automatyzm decyzji sądu powszechnego o zawieszeniu postępowania, jeżeli sąd jednego z Państw Członkowskich wystąpił do Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej z pytaniem dotyczącym wykładni aktu przyjętego przez instytucje, organy lub jednostki organizacyjne Unii.

Sąd powszechny orzekający w innej sprawie niż przedstawione zostało tego rodzaju pytanie może samodzielnie ocenić potrzebę przedstawienia takiego pytania. Negatywna ocena w tym zakresie powinna skutkować oddaleniem wniosku o zawieszenie postępowania w sprawie toczącej się przed sądem krajowym albo niezawieszaniem tego postępowania z urzędu.

*

Na podstawie art. 98 § 1 i 3 k.p.c. w zw. z art. 99 k.p.c. i w zw. z art. 391 § 1 k.p.c. Sąd Okręgowy zasądził od M. S. (1) na rzecz (...) Bank Spółki Akcyjnej z siedzibą w W. kwotę 1186,20 zł tytułem zwrotu kosztów postępowania odwoławczego.

W związku z tym, że apelacja pozwanego została uwzględniona w całości, M. S. (1) jest stroną przegrywającą sprawę w całości w postępowaniu odwoławczym. Powódka powinna zatem zwrócić pozwanemu koszty poniesione przez pozwanego w tym postępowaniu. Koszty te obejmują:

a) opłatę od apelacji – 281 zł (k. 113, 116),

b) wynagrodzenie pełnomocnika procesowego – 900 zł, ustalone według stawki minimalnej na podstawie § 2 pkt 4 w zw. z § 10 ust. 1 pkt 1 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 roku w sprawie opłat za czynności radców prawnych (Dz. U. z 2018 r. poz. 265 – tekst jednolity); wynagrodzenie pełnomocnika zostało ustalone w wysokości 50% stawki za pierwszą instancję, ponieważ pełnomocnik pozwanego wnoszący apelację był dodatkowym pełnomocnikiem pozwanego, a dotychczasowy nie przestał reprezentować pozwanego,

c) opłatę pocztową za przesłanie do Sądu Rejonowego przesyłki poleconej – 5,20 zł (k. 114).

Nie był uzasadniony wniosek powódki o nieobciążanie jej kosztami postępowania odwoławczego na podstawie art. 102 k.p.c.

Zasadą jest, że strona przegrywająca sprawę obowiązana jest zwrócić przeciwnikowi na jego żądanie koszty niezbędne do celowego dochodzenia praw i celowej obrony (koszty procesu) (art. 98 § 1 k.p.c.). Oznacza to, że wszelkie wyjątki od tej zasady muszą być intepretowane ściśle.

Takim wyjątkiem od zasady wyrażonej w przepisie art. 98 § 1 k.p.c. jest wypadek określony w przepisie art. 102 k.p.c., który stanowi, że w wypadkach szczególnie uzasadnionych sąd może zasądzić od strony przegrywającej tylko część kosztów albo nie obciążać jej w ogóle kosztami.

Strona, która wnosi o nieobciążanie jej kosztami procesu, powinna przytoczyć okoliczności faktyczne uzasadniające możliwość przyjęcia, że w sprawie zachodzi szczególnie uzasadniony wypadek, i w razie potrzeby okoliczności te udowodnić.

Sam fakt, że sprawa jest złożona pod względem faktycznym lub prawnym, nie oznacza jeszcze, że tylko z tego powodu którakolwiek ze stron nie powinna ponosić kosztów procesu lub ponosić tylko ich część, jeżeli według zasad ogólnych zobowiązana byłaby do poniesienia kosztów procesu w całości lub w odpowiedniej części.

Zwrócić także należy uwagę, że strona, która wnosi o nieobciążanie jej kosztami procesu na wypadek przegrania sprawy w całości lub w części, zwłaszcza z powołaniem się na złożony pod względem faktycznym lub prawnym charakter sprawy, powinna być w swoim stanowisku konsekwentna. Jeżeli dana strona twierdzi, że sprawa ma złożony charakter pod względem faktycznym lub prawnym, i na wypadek przegrania przez nią sprawy wnosi o nieobciążanie jej kosztami procesu, to jednocześnie nie powinna żądać zwrotu kosztów procesu od strony przeciwnej na wypadek wygrania sprawy.

Nie można bowiem zaakceptować stanowiska, że sama istniejąca obiektywnie w oznaczonej sprawie złożona problematyka faktyczna lub prawna ma przemawiać za nieobciążaniem kosztami sprawy strony przegrywającej, która asekuracyjnie składa wniosek oparty na przepisie art. 102 k.p.c., a jednocześnie pozostawać bez znaczenia prawnego dla rozstrzygnięcia o kosztach procesu w wypadku wygrania sprawy przez tę stronę.

*

Z tych wszystkich względów i na podstawie powołanych wyżej przepisów Sąd Okręgowy orzekł jak w sentencji wyroku.

Anna Podolska-Kojtych Dariusz Iskra Dorota Modrzewska-Smyk

1 Przytoczono dosłowne brzmienie zarzutów i wniosków apelacyjnych.

2 Określana w teorii prawa cywilnego jako causa obligandi.