Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt VII Pa 99/18

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 22 listopada 2018 roku

Sąd Okręgowy Warszawa-Praga w Warszawie VII Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych

w składzie:

Przewodniczący: SSO Marcin Graczyk

Sędziowie: SO Agnieszka Stachurska (spr.)

SO Zbigniew Szczuka

Protokolant: st. sekr. sądowy Mariusz Żelazek

po rozpoznaniu na rozprawie w dniu 8 listopada 2018 roku w Warszawie

sprawy z powództwa A. P. (1), A. D., A. S., K. T. i P. W.

przeciwko (...) spółce z ograniczoną odpowiedzialnością w S.

o ryczałty

na skutek apelacji wniesionych przez powodów

od wyroku Sądu Rejonowego dla Warszawy Pragi-Południe w Warszawie

VI Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych z dnia 27 kwietnia 2018 roku

sygn. akt VI P 196/15

1.  oddala apelacje;

2.  zasądza od A. P. (1), A. D., A. S., K. T. i P. W. rzecz (...) spółki z ograniczoną odpowiedzialnością w S. kwoty po 1.350,00 zł (jeden tysiąc trzysta pięćdziesiąt złotych) tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego w instancji odwoławczej.

SSO Zbigniew Szczuka SSO Marcin Graczyk SSO Agnieszka Stachurska

UZASADNIENIE

Wyrokiem z dnia 27 kwietnia 2018r. Sąd Rejonowy dla Warszawy Pragi-Południe w Warszawie VI Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych, po rozpoznaniu sprawy z powództwa A. D., A. P. (1), A. S., K. T. i P. W. przeciwko (...) spółce z ograniczoną odpowiedzialnością z siedzibą w S. o ryczałty za noclegi, oddalił powództwa i zasądził od każdego z powodów na rzecz pozwanej spółki po 1.800,00 zł tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego.

Podstawę rozstrzygnięcia stanowiły następujące ustalenia i rozważania Sądu Rejonowego:

P. W. był zatrudniony w (...) sp. z o. o. z siedzibą w S. na stanowisku kierowcy na trasach międzynarodowych w okresie od dnia 10 marca 2008r. do dnia 21 grudnia 2013r. w wymiarze pełnego etatu. Zgodnie z zaświadczeniem pracodawcy wynagrodzenie powoda wynosiło 2.090,00 zł brutto.

K. T. był zatrudniony w (...) sp. z o. o. na stanowisku kierowcy na trasach międzynarodowych w okresie od dnia 6 lutego 2012r. do dnia 15 lutego 2014r. Zgodnie z zaświadczeniem pracodawcy wynagrodzenie powoda wynosiło 2.063,33 zł brutto.

A. D. był zatrudniony w (...) sp. z o. o. na stanowisku kierowcy na trasach międzynarodowych w okresie od dnia 1 kwietnia 2009r. do dnia 7 marca 2014r. Zgodnie z zaświadczeniem pracodawcy wynagrodzenie powoda wynosiło 2.036,67 zł brutto.

A. S. był zatrudniony w (...) sp. z o. o. na stanowisku kierowcy na trasach międzynarodowych w okresie od dnia 21 lutego 2008r. do dnia 2 stycznia 2014r. Zgodnie z zaświadczeniem pracodawcy wynagrodzenie powoda wynosiło 2.090,00 zł brutto.

A. P. (1) był zatrudniony w (...) sp. z o. o. na stanowisku kierowcy na trasach międzynarodowych w okresie od dnia 28 kwietnia 2005r. do dnia 31 grudnia 2013r. Zgodnie z zaświadczeniem pracodawcy wynagrodzenie powoda wynosiło 2.090,00 zł brutto.

Zgodnie z umowami o pracę na czas określony na pensję powoda A. D. składało się wynagrodzenie zasadnicze w wysokości 1.386,00 zł brutto, a powodów P. W., K. T., A. S. i A. P. (1) wynagrodzenie zasadnicze w wysokości 1.400,00 zł brutto. W przypadku świadczenia pracy poza siedzibą pracodawcy pracownikom przysługiwały dodatkowo diety w wysokości określonej w regulaminie pracy i wynagradzania, obowiązującym w spółce. Pracownicy uprawnieni byli do otrzymania świadczeń pieniężnych z tytułu krajowej oraz zagranicznej podróży służbowej, określonych w regulaminie wynagradzania. Ponadto w spółce przyjęta była praktyka, że każda podróż służbowa była odnotowywana, ewidencjonowana i rozliczana na podstawie dokumentu delegacji służbowej.

Zgodnie z § 20 regulaminu wynagradzania z dnia 12 października 2007r., należności pracownika z tytułu podróży służbowej regulują przepisy wydane na podstawie art. 77 5 § 2 k.p. Stosownie zaś do treści § 19 regulaminu wynagradzania z dnia 11 czerwca 2012r., w przypadku podróży służbowej pracownikowi przysługują należności na pokrycie kosztów związanych z podróżą służbową na podstawie aktów prawnych, którymi są: rozporządzenie Ministra Pracy i Polityki Społecznej z dnia 19 grudnia 2002r. w sprawie wysokości oraz warunków ustalania należności przysługujących pracownikowi zatrudnionemu w państwowej lub samorządowej jednostce sfery budżetowej z tytułu podróży służbowej na obszarze kraju (Dz. U. Nr 236, poz. 1990 ze zm.) oraz rozporządzenie Ministra Pracy i Polityki Społecznej z dnia 19 grudnia 2002r. w sprawie wysokości oraz warunków ustalania należności przysługujących pracownikowi zatrudnionemu w państwowej lub samorządowej jednostce sfery budżetowej z tytułu podróży służbowej poza granicami kraju (Dz. U. Nr 236, poz. 1991 ze zm.).

Zgodnie z § 19 regulaminu wynagradzania z dnia 12 grudnia 2013r., w przypadku podróży służbowej pracownikowi przysługują należności na pokrycie kosztów związanych z podróżą służbową z tytułu podróży krajowej zgodnie z przepisami rozporządzenia Ministra Pracy i Polityki Społecznej z dnia 29 stycznia 2013r. w sprawie należności przysługujących pracownikowi zatrudnionemu w państwowej lub samorządowej jednostce sfery budżetowej z tytułu podróży służbowej, a z tytułu podróży zagranicznej - za nocleg przysługuje zwrot kosztów w wysokości stwierdzonej rachunkiem, w granicach limitu określonego w § 19 pkt 2 ppkt a regulaminu, w razie nie przedłożenia rachunku za nocleg, pracownikowi przysługuje ryczałt w wysokości 20 euro. Wysokość stawki jest stała niezależnie od kraju docelowego podróży. W uzasadnionych przypadkach pracodawca może wyrazić zgodę na zwrot kosztów za nocleg, stwierdzonych rachunkiem w wysokości przekraczającej limit, o którym mowa w ust. 2 ppkt b. Przepisów ppkt a, b, c nie stosuje się, jeżeli pracodawca lub strona zagraniczna zapewniają pracownikowi bezpłatny nocleg. Pozostałe koszty przysługują natomiast zgodnie z rozporządzeniem Ministra Pracy i Polityki Społecznej z dnia 29 stycznia 2013r. w sprawie należności przysługujących pracownikowi zatrudnionemu w państwowej lub samorządowej jednostce sfery budżetowej z tytułu podróży służbowej.

P. W., K. T., A. S., A. P. (1) i A. D. podpisali oświadczenia potwierdzające, że zapoznali się z regulaminami wynagradzania obowiązującymi w pozwanej spółce. Regulaminy były dostępne do wglądu pracowników w siedzibie pracodawcy.

Powodowie, jako kierowcy samochodów ciężarowych, wykonywali przewozy krajowe i zagraniczne. W czasie podróży spędzali noce w kabinie samochodu, wyposażonej w miejsce do spania. Po zakończonej podróży służbowej pracownik wypełniał kartę drogową, w której wpisywał wszystkie dane dotyczące wykonanej podróży służbowej, zużytego paliwa i liczby przejechanych kilometrów w celu rozliczenia kosztów paliwa. Dodatkowo pracownik wypełniał dokument „delegacja służbowa”. W pierwszej części takiej delegacji znajdowało się polecenie wyjazdu służbowego, które kierowca otrzymywał od dyspozytora. Kierowca wypełniał pola takie jak imię i nazwisko delegowanego, samochód i jego numery rejestracyjne, informacja o kwocie otrzymanych zaliczek i podpis delegowanego. Następnie przekazywał tę delegację dyspozytorowi J. K. lub M. B. i po jej podpisaniu przez dyspozytora, wyruszał w podróż. Po powrocie z podróży pracownik rozliczał się z delegacji, oddawał wszystkie rachunki i kartę drogową dyspozytorowi, a ten przekazywał wszystkie dokumenty wraz z dokumentem „delegacja służbowa” referentowi ds. rozliczeń B. K.. Na podstawie karty drogowej B. K. wyliczała należne pracownikowi diety i ryczałty za noclegi. Ich wysokość pracownice księgowości wpisywały na dokumencie „delegacja służbowa”. Z uwagi na brak na nim pozycji dotyczącej ryczałtów za noclegi, na druku dokumentu B. K. wpisywała słowo „noclegi”. Tak wypełniony dokument przekazywała do rozliczenia do księgowości. W ten sposób wyliczoną należność współpracująca z pozwaną spółką (...) wypłacała z kasy, uprzednio odejmując od wyliczonej kwoty sumy wypłacane tytułem zaliczek na poczet należności z tytułu podróży służbowych. Pobraną kwotę pracownik kwitował na dokumentach „delegacja służbowa” w rubryce „otrzymałem, data” i „potwierdzenie całkowitego rozliczenia należności z tytułu wyjazdów służbowych oraz innych dokumentacji”.

Powodowie nie podpisywali dokumentów in blanco. Delegacje były podpisywane i składane w siedzibie firmy, gdzie następowało ich rozliczenie minimum raz w miesiącu. Należności wskazane w delegacjach wypłacano gotówkowo, natomiast podstawę wynagrodzenia pracownicy otrzymywali przelewem na konto. Kierowcy nie byli rozliczani zgodnie z tzw. „kilometrówką”. Pozwana (...) sp. z o. o. z siedzibą S. powodom P. W., K. T., A. S., A. P. (1) i A. D. wypłaciła wszystkie należności z tytułu ryczałtów za noclegi w kraju i poza granicami kraju w całości.

Sąd Rejonowy ustalił powyższy stan faktyczny na podstawie dowodów z dokumentów, których autentyczność nie budzi wątpliwości, a także na podstawie wiarygodnej opinii biegłego sądowego z zakresu księgowości, analizy finansowej, kadr i płac T. W.. Wiarygodność powyższych dokumentów została oceniona przez pryzmat twierdzeń stron odnoszących się do ich treści, a także ustaleń dokonanych na podstawie całokształtu materiału dowodowego, w szczególności zeznań świadków.

Sąd Rejonowy miał także na uwadze dokument z akt sprawy o sygn. IV P 328/15 z powództwa T. G. przeciwko pozwanej Spółce, toczącej się w Sądzie Rejonowym w Siedlcach IV Wydziale Pracy i Ubezpieczeń Społecznych, tj. protokół zeznań świadka J. K. znajdujący się na k. 339-340 (świadek zmarł przed przesłuchaniem go w przedmiotowej sprawie – k. 304). Zeznania te, w ocenie Sądu I instancji, były wiarygodne w części w jakiej świadek podał, że pracodawca nie płacił „kilometrówek”, a także nie słyszał o podpisywaniu przez kierowców dokumentów in blanco. Świadek zeznał również, że kierowca uzupełniał pierwszą część delegacji, a pozostała końcowa część delegacji pozostawała niewypełniona, co jest tożsame z twierdzeniami pozostałych świadków, których zeznania zostały uznane za wiarygodne.

Sąd Rejonowy dokonał ustaleń faktycznych także w oparciu o zeznania świadków: J. D., M. K., E. K., B. K., L. M., M. R., B. S., M. B., A. M., A. P. (2) i J. T., a także P. P. - prokurenta pozwanej spółki. Zostały one ocenione jako wiarygodne, gdyż były spójne, logiczne i konsekwentne, ponadto nie budziły wątpliwości i wzajemnie się uzupełniały.

Sąd Rejonowy odmówił wiary zeznaniom powodów K. T., A. P. (1) i A. D. w zakresie jakim zeznali, że byli umówieni z pozwaną na wynagrodzenie za przejechane kilometry, tzw. „kilometrówkę”. Przesłuchani w sprawie świadkowie - kierowcy zatrudnieni w pozwanej spółce - zaprzeczyli, aby spółka zatrudniała kierowców na takich zasadach, przeciwnie, zeznali, że rozliczani byli na podstawie druków delegacji, kart drogowych, zgodnie z regulaminem wynagradzania obowiązującym w spółce. Ponadto powodowie także nie zaprzeczyli, aby wypełniali takie druki delegacji. Twierdzili, że wypełniali je in blanco, co nie znalazło potwierdzenia w zeznaniach świadków, którym Sąd dał wiarę w całości. Powodowie nie udowodnili w żaden sposób, aby wypełnianie druków delegacji miało taką formę. Sąd I instancji zważył także, że twierdzenia powodów nie znalazły potwierdzenia w zeznaniach B. S., która pieniądze im wypłacała i oczekiwała podpisu dopiero po wypłaceniu określonych kwot. Zeznania wskazanego świadka były logiczne, gdyż dzięki temu świadek miała potwierdzenie, że kierowca otrzymał daną kwotę i potwierdził to swoim własnoręcznym podpisem. Inni kierowcy, przesłuchani w sprawie jako świadkowie, potwierdzili, że podpisywali druki w miejscu „otrzymałem, data” dopiero wówczas, gdy pieniądze zostały im wypłacone przez B. S.. Pieniądze były wypłacane kierowcom pojedynczo, co także przemawia za faktem, że powodowie nie widzieli wzajemnie, jakie kwoty są wypłacane innym kierowcom.

Sąd Rejonowy pominął dowód z zeznań powodów A. S. i P. W., gdyż prawidłowo wezwani na termin rozprawy w dniu 3 marca 2017 roku nie stawili się.

Przechodząc do oceny zasadności powództwa, Sąd Rejonowy wskazał, że podstawę roszczenia pracowników z tytułu ryczałtów za podróże służbowe stanowił przepis art. 21a ustawy z dnia 16 kwietnia 2004r. o czasie pracy kierowców, zgodnie z którym kierowcom w podróży służbowej przysługują należności na pokrycie kosztów związanych z wykonywaniem tego zadania służbowego, ustalane na zasadach określonych w przepisach art. 77 5 § 3-5 ustawy z dnia 26 czerwca 1974r. - Kodeks pracy oraz rozporządzenia Ministra Pracy i Polityki Społecznej z dnia 29 stycznia 2013r. w sprawie należności przysługujących pracownikowi zatrudnionemu w państwowej lub samorządowej jednostce sfery budżetowej z tytułu podróży służbowych i rozporządzenia Ministra Pracy i Polityki Społecznej z dnia 19 grudnia 2002r. w sprawie wysokości oraz warunków ustalania należności przysługujących pracownikowi zatrudnionemu w państwowej lub samorządowej jednostce sfery budżetowej z tytułu podróży służbowej poza granicami kraju.

Zgodnie z treścią art. 2 pkt 7 ustawy z dnia 16 kwietnia 2004r. o czasie pracy kierowców, podróż służbowa to każde zadanie służbowe polegające na wykonywaniu, na polecenie pracodawcy: a) przewozu drogowego poza miejscowość, o której mowa w pkt 4 lit. a, lub b) wyjazdu poza miejscowość, o której mowa w pkt 4 lit. a w celu wykonania przewozu drogowego. Przy czym zauważyć należy, że miejscowość, o której mowa w art. 2 pkt 4 lit. a, oznacza siedzibę pracodawcy, na rzecz którego kierowca wykonuje swoje obowiązki oraz inne miejsce prowadzenia działalności przez pracodawcę, w szczególności filie, przedstawicielstwa i oddziały. Natomiast pojęcie przewozu drogowego jest określone w rozporządzeniu (WE) nr 561/2006 Parlamentu Europejskiego i Rady z dnia 15 marca 2006r. w sprawie harmonizacji niektórych przepisów socjalnych odnoszących się do transportu drogowego, zmieniającym rozporządzenia Rady (EWG) nr 3821/85 i (WE) nr 213/98, jak również uchylającym rozporządzenie Rady (EWG) nr 3820/85 (Dz. Urz. UE L 102 z 11.04.2006r., s. 1, z późn. zm.). Przepis art. 4 lit. a tego rozporządzenia stanowi, że przewóz drogowy oznacza każdą podróż odbywaną w całości lub części po drogach publicznych przez pojazd z ładunkiem lub bez, używany do przewozu osób lub rzeczy.

Definicje podróży służbowej zawierał również regulamin pracy obowiązujący u pozwanego w okresie zatrudnienia powodów. Oświadczenia o zapoznaniu się z regulaminem wynagradzania z dnia 18 stycznia 2007r., z dnia 10 października 2007r. i z dnia 18 października 2012r. zostały podpisane przez A. P. (1), z dnia 2 kwietnia 2009r. przez A. D., z dnia 21 lutego 2008r. i z dnia 18 lipca 2012r. przez A. S., z dnia 21 lutego 2011r., z dnia 2 czerwca 2012r. i z dnia 19 lipca 2012r. przez K. T. oraz z dnia 10 marca 2008r. i z dnia 18 sierpnia 2012r. przez P. W.. Sąd Rejonowy podkreślił, że treść ww. oświadczeń wskazuje na to, że powodowie zapoznawali się z zapisami regulaminów wynagradzania i w żaden sposób nie podważyli prawdziwości przedmiotowych dokumentów. Nie przedstawili żadnego dowodu na okoliczność, że nie znali zapisów tych aktów prawa wewnętrznego. Ponadto świadek A. P. (2) potwierdził, że dostęp do regulaminów był swobodny, gdyż znajdowały się w kadrach i każdy miał do nich wgląd, jeśli wyraził taką potrzebę.

W dalszej części Sąd Rejonowy wskazał, że zgodnie z art. 21a ww. ustawy, kierowcom w podróży służbowej przysługują należności na pokrycie kosztów związanych z wykonywaniem tego zadania służbowego, ustalane na zasadach określonych w przepisach art. 77 5 § 3-5 ustawy z dnia 26 czerwca 1974r. – Kodeks pracy. W myśl art. 77 5 § 3 k.p. warunki wypłacania należności z tytułu podróży służbowej określa się w układzie zbiorowym pracy lub w regulaminie wynagradzania albo w umowie o pracę, jeżeli pracodawca nie jest objęty układem zbiorowym pracy lub nie jest zobowiązany do ustalenia regulaminu wynagradzania. Na podstawie art. 77 5 § 4 k.p. postanowienia układu zbiorowego pracy, regulaminu wynagradzania lub umowy o pracę nie mogą ustalać diety za dobę podróży służbowej na obszarze kraju oraz poza granicami kraju w wysokości niższej, niż dieta z tytułu podróży służbowej na obszarze kraju określona dla pracownika, o którym mowa w § 2. Przepis ten ustala minimalny standard świadczenia, ale odnosi się tylko do diety, a nie do zwrotu kosztów przejazdów, noclegów i innych wydatków. Natomiast zgodnie z art. 77 5 § 5 k.p., w przypadku, gdy układ zbiorowy pracy, regulamin wynagradzania lub umowa o pracę nie zawiera postanowień, o których mowa w § 3, pracownikowi przysługują należności na pokrycie kosztów podróży służbowej, odpowiednio według przepisów, o których mowa w § 2.

Brzmienie przepisu art. 77 5 § 2 k.p. zostało nadane przez ustawę z dnia 26 lipca 2002r. o zmianie ustawy - Kodeks pracy oraz o zmianie niektórych innych ustaw (Dz.U. z 2002 roku, Nr 135, poz. 1146). Przed nowelizacją, przywołany art. 77 5 § 2 k.p. zawierał upoważnienie do wydania rozporządzenia określającego szczegółowe zasady ustalania oraz wysokość należności przysługujących pracownikowi z tytułu podróży służbowej na obszarze oraz poza granicami kraju. Rozporządzenie, wydane na podstawie tak brzmiącego art. 77 5 § 2 k.p., regulowało problematykę należności z tytułu podróży służbowych zarówno w odniesieniu do pracowników zatrudnionych w sferze budżetowej, jak i w podmiotach gospodarczych. Zmiany wprowadzone ww. nowelizacją Kodeksu pracy wynikały m.in. ze zgłaszanej potrzeby odmiennego traktowania przypadków podróży służbowej odbywanej przez pracowników sfery budżetowej oraz pracowników sektora prywatnego (zwłaszcza kierowców transportu międzynarodowego). W uzasadnieniu do projektu nowelizacji Kodeksu pracy podkreślono, że obowiązujące przed nowelizacją uregulowania podróży służbowej były kwestionowane przez przewoźników głównie ze względów finansowych, gdyż wypłacane diety stały się elementem istotnie obciążającym koszty pracy i obniżającym rentowność przedsiębiorców. Zgodnie z intencją projektodawcy, decentralizacja kompetencji w zakresie ustalania warunków wypłacania pracownikom spoza sfery budżetowej należności z tytułu podróży służbowych, miała na celu racjonalizację wydatków pracodawców prywatnych. W związku z tym uznano, że przepis art. 77 5 § 2 k.p. będzie zawierał upoważnienie ministra właściwego do spraw pracy do określenia, w drodze rozporządzenia, wysokości oraz warunków ustalania należności przysługujących z tytułu podróży służbowej na obszarze kraju i poza jego granicami (w szczególności diet, zwrotu kosztów przejazdów i noclegów, a także innych wydatków) tylko w odniesieniu do pracowników zatrudnionych w państwowych lub samorządowych jednostkach sfery budżetowej. Natomiast ustalenie szczegółowych warunków wypłacania przedmiotowych należności pozostałym pracownikom miało zostać określone w układach zbiorowych pracy lub w regulaminach wynagradzania albo w umowach o pracę (uzasadnienie projektu, Sejm RP IV kadencji, druk Nr 665).

Nie budziło wątpliwości Sądu Rejonowego, że regulacje powołanych w stanie faktycznym regulaminów wynagradzania, obowiązujących w okresach zatrudnienia powodów w pozwanej spółce, miały zastosowanie w przypadku naliczania i wypłaty świadczeń z tytułu podróży służbowych. Sąd I instancji zważył, iż bezspornym było, że obowiązki pracownicze powodów polegały na przewozie drogowym towarów poza siedzibę pracodawcy. W oparciu o tak ustalone uregulowania wewnętrzne biegły sądowy z zakresu księgowości, analizy finansowej, kadr i płac T. W. ustalił, że wszystkim powodom przysługiwały ryczałty za noclegi w ustalonych wysokościach, odpowiadających stawkom dla danego kraju i wszelkie należności z tego tytułu zostały w całości wypłacone. Sąd I instancji podkreślił, że biegły co prawda nie obliczył całościowo należnej i wypłaconej kwoty dla powoda A. D. z uwagi na brak prawidłowych danych źródłowych w postaci zapisów wykresów tygodniowych tachografu, specyfikujących miejsca pobytu w czasie noclegu. Sąd Rejonowy jednak uznał, że znajdujące się w aktach podpisane własnoręcznie przez A. D. dokumenty delegacji, świadczące o odbytych podróżach, stanowiły wystarczający materiał dowodowy, aby przyjąć, że zawarte w nich kwoty stanowiły rzeczywiście należne powodowi ryczałty za noclegi, gdyż także na tej podstawie swoje wyliczenia dotyczące pozostałych powodów oparł biegły i stanowiły one wiarygodne źródło ustaleń biegłego.

W świetle poczynionych ustaleń dotyczących powodów P. W., K. T., A. S. oraz A. P. (1), Sąd Rejonowy nie miał wątpliwości, że także w stosunku do A. D. pozwana spółka wypłaciła należne ryczałty w całości. Sąd Rejonowy uznał, że opinia biegłego sądowego T. W. była jasna i logiczna oraz została oparta na przedłożonej dokumentacji pracowniczej powodów. Z tego względu, Sąd I instancji podzielił dokonane w niej ustalenia i przyjął je za podstawę rozstrzygnięcia.

Sąd Rejonowy podkreślił także, że jako dowód zapłaty pozwana spółka przedstawiła „delegacje służbowe”. Wobec zarzutów powodów dotyczących nie wypłacenia im kwot wskazanych w tych dokumentach i twierdzeń, że były to dokumenty podpisywane przez nich in blanco, Sąd I instancji zbadał, czy pozwana spółka wywiązała się z obowiązku zapłaty kwot wskazywanych w dokumentach „delegacji służbowych” znajdujących się w aktach osobowych powodów oraz kiedy podpisywano te dokumenty w rubryce „otrzymałem, data”. Zdaniem Sądu Rejonowego, dokumenty te mają walor pokwitowania uregulowanego w art. 462 § 1 k.c. w związku z art. 300 k.p., zgodnie z którym dłużnik (w tym przypadku pracodawca), spełniając świadczenie może żądać od wierzyciela (w tym przypadku pracownika) pokwitowania.

Reasumując, Sąd Rejonowy uznał, że pozwana spółka za pomocą podpisanych przez powodów „delegacji służbowych” udowodniła fakt zapłaty na ich rzecz wskazanych w nich kwot. Z drugiej zaś strony powodowie nie obalili domniemania wynikającego z treści art. 462 § 1 k.c. w związku z art. 300 k.p., dotyczącego zapisów zawartych w dokumentach „delegacja służbowa”. Przy wypłacie świadczeń z tytułu podróży służbowych oprócz kierowcy obecna była jedynie świadek B. S., która zaprzeczyła, aby wypłacie pracownikowi tych należności nie towarzyszyło podpisanie ww. dokumentu w rubryce „otrzymałem, podpis”. Pozostali przesłuchani w sprawie świadkowie nie byli obecni przy wypłacie powodom diet i ryczałtów za noclegi, ani też przy podpisywaniu przez nich jakichkolwiek dokumentów wytworzonych przez pozwaną. Zatem nie mogli wiedzieć, czy i jakie kwoty każdy z nich otrzymywał od pracodawcy i z jakiego tytułu. Ponadto świadek J. D. zeznał, że podpisywał dokumenty „delegacja służbowa” w rubryce „otrzymałem, podpis” po otrzymaniu odpowiedniej kwoty wskazanej w dokumencie, zaś nigdy nie podpisywał dokumentów in blanco. Powodowie nie udowodnili również, aby ktokolwiek ze strony pozwanej „zmuszał” ich do podpisywania tych dokumentów.

Odnosząc się z kolei do argumentu powodów, że całość ich wynagrodzenia była ustalana jedynie w oparciu o ilość przejechanych kilometrów, Sąd Rejonowy doszedł do wniosku, że zebrany w sprawie materiał dowodowy nie wskazuje na taki sposób rozliczania się stron. Przede wszystkim „kilometrówka” nie została uwzględniona w żadnym dokumencie regulującym wynagrodzenie powodów. Świadkowie M. K. i E. K. zaprzeczyli, aby powodowie byli rozliczani z pozwaną spółką tzw. „kilometrówką”, czyli w zależności od ilości przejechanych kilometrów. Wręcz przeciwnie, stały na stanowisku, że pozwany miał uregulowane warunki wynagradzania kierowców w regulaminach wynagradzania. Ponadto powodowie nie udowodnili, aby faktycznie miały miejsce takie ustalenia, co więcej, podpisywali oświadczenia o zapoznaniu się z treścią obowiązujących w pozwanej spółce regulaminów wynagradzania.

Ostatecznie Sąd I instancji przyjął, że pozwana spółka udowodniła za pomocą podpisanych przez powodów „delegacji służbowych” fakt zapłaty na ich rzecz wskazanych w nich kwot. Ponadto Sąd Rejonowy ocenił za zasadne zarzuty przedawnienia roszczeń powodów, które zostały podniesione przez pozwaną spółkę w odpowiedzi na pozwy, za czasokresy w tej odpowiedzi wskazane. W konsekwencji w punkcie 1 wyroku powództwa zostały oddalone.

W zakresie kosztów procesu Sąd Rejonowy wskazał, że zgodnie z obowiązującymi przepisami generalną zasadą jest obciążanie tymi kosztami strony przegrywającej spór, zgodnie z art. 98 k.p.c. W przedmiotowej sprawie powodowie zostali uznani za przegrywających proces w całości. Zgodnie z obowiązującym w dacie wniesienia pozwów § 6 pkt 5 w związku z § 11 ust. 1 pkt 2 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów pomocy prawnej udzielonej przez radcę prawnego ustanowionego z urzędu (Dz. U. z 2013r., poz. 490 ze zm.), wynagrodzenie pełnomocnika za każdą sprawę to kwota w wysokości 1.800,00 zł. Taką kwotę Sąd I instancji zasądził od każdego z powodów, a jednocześnie odstąpił od obciążania powodów kosztami sądowymi na podstawie art. 97 ustawy o kosztach sądowych w sprawach cywilnych (wyrok Sądu Rejonowego dla Warszawy Pragi – Południe z dnia 27 kwietnia 2018r. wraz z uzasadnieniem, k. 494 i k. 500 – 512).

Apelację od powyższego orzeczenia wnieśli powodowie, zaskarżając powyższy wyrok w części, tj. w zakresie pkt 1 i 2 i zarzucając naruszenie:

I.  przepisów postępowania, tj.:

- art. 233 § 1 k.p.c. poprzez przekroczenie granic swobodnej oceny dowodów i odmowę uznania za wiarygodne zeznań powodów K. T., A. P. (1) i A. D., co skutkowało błędnym ustaleniem, że kwoty wskazane w dokumentach delegacji służbowych były wypłacane powodom, a same dokumenty delegacji służbowych nie były podpisywane przez nich „in blanco” oraz, że w firmie pozwanego nie było stosowane wynagrodzenie ustalane jedynie w oparciu o ilość przejechanych kilometrów, pomimo tego, że powodowie konsekwentnie wskazywali na to, że taka praktyka miała miejsce, a ponadto, że nie otrzymywali od pracodawcy ryczałtu za podróże służbowe;

- art. 299 k.p.c. poprzez pominięcie dowodu z zeznań powodów: A. S. i P. W., pomimo tego, że taki dowód został przeprowadzony w stosunku do powodów: K. T., A. P. (1) i A. D., co uzasadniało przesłuchanie w charakterze strony również pozostałych powodów, a ponadto w świetle materiału zgromadzonego w sprawie nie zostały wyjaśnione wszystkie istotne fakty w postaci m.in.: uzyskiwania wynagrodzenia za tzw. „kilometrówkę” oraz podpisywania dokumentów delegacji „in blanco”;

II.  przepisów prawa materialnego, tj.:

- art. 21a ustawy z dnia 16 kwietnia 2004r. o czasie pracy kierowców w zw. z art. 77 5 § 3-5 k.p., rozporządzeniem Ministra Pracy i Polityki Społecznej z dnia 19 grudnia 2002r. w sprawie wysokości oraz warunków ustalania należności przysługujących pracownikowi zatrudnionemu w państwowej lub samorządowej jednostce sfery budżetowej z tytułu podróży służbowej poza granicami kraju i § 16 ust. 1 i 2 rozporządzenia Ministra Pracy i Polityki Społecznej z dnia 29 stycznia 2013r. w sprawie należności przysługujących pracownikowi zatrudnionemu w państwowej lub samorządowej jednostce sfery budżetowej z tytułu podróży służbowej poprzez ich błędną wykładnię i w konsekwencji uznanie, że powodom z uwagi na rzekome wypłacenie diet za podróże nie przysługuje ryczałt za koszty noclegów podczas podróży służbowych;

- art. 21a ustawy z dnia 16 kwietnia 2004r. o czasie pracy kierowców w zw. z art. 77 5 § 3-5 k.p., rozporządzeniem Ministra Pracy i Polityki Społecznej z dnia 19 grudnia 2002r. w sprawie wysokości oraz warunków ustalania należności przysługujących pracownikowi zatrudnionemu w państwowej lub samorządowej jednostce sfery budżetowej z tytułu podróży służbowej poza granicami kraju i § 16 ust. 1 i 2 rozporządzenia Ministra Pracy i Polityki Społecznej z dnia 29 stycznia 2013r. w sprawie należności przysługujących pracownikowi zatrudnionemu w państwowej lub samorządowej jednostce sfery budżetowej z tytułu podróży służbowej poprzez ich niezastosowanie i w konsekwencji nie zasądzenie na rzecz powodów ryczałtów za noclegi podczas podróży służbowych, które - jak zostało ustalone w toku postępowania - powodowie odbywali;

- art. 462 § 1 k.c. poprzez błędną jego wykładnię i uznanie, że zeznający powodowie nie obalili wynikającego z tego przepisu domniemania co do zapisów zawartych w dokumentach „delegacja służbowa”, pomimo tego, że dowód przeciwny co do tych okoliczności wynikał jedynie z zeznań świadka B. S..

Powołując się na wskazane zarzuty, strona apelująca wniosła o zmianę zaskarżonego wyroku poprzez uwzględnienie powództw A. D., A. P. (1), A. S., K. T. i P. W. oraz o zasądzenie na rzecz każdego z powodów kosztów postępowania za obie instancje, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm prawem przepisanych.

W uzasadnieniu apelacji pełnomocnik powodów wskazał, że fakt odbywania przez powodów podróży służbowych nie był w sprawie kwestionowany. Wyjazdy w okresach wskazanych dokładnie w treści pozwów wypełniały definicję podróży służbowych, podaną w art. 2 pkt 7 ustawy z dnia 16 kwietnia 2004r. o czasie pracy kierowców. Poszczególne wyjazdy stanowiły bowiem realizację zadania służbowego polegającego na wykonywaniu, na polecenie pracodawcy wyjazdu poza miejscowość, o której mowa w pkt 4 lit. a, w celu wykonania przewozu drogowego. Kwestią sporną było natomiast, czy powodom przysługiwało roszczenie o zapłatę ryczałtu za noclegi podczas podróży służbowych i czy ewentualnie, płacąc na rzecz powodów jakieś inne świadczenia, pracodawca jednocześnie wypłacał im ryczałt za noclegi.

Według pełnomocnika powodów, powodowie nigdy nie otrzymali zapłaty ryczałtów, a ponadto kwoty, które wynikały z podpisanych przez nich dokumentów delegacji, które były podpisywane in blanco, nigdy nie zostały im wypłacone. Rzekomo wypłacone kwoty, wynikające z dokumentów delegacji, mogły dotyczyć jedynie zapłaty diet, a nie ryczałtów za noclegi, które to świadczenia mają odmienny charakter.

Wskazując na naruszenie art. 233 § 1 k.p.c. strona apelująca poniosła, że Sąd Rejonowy niezasadnie odmówił wiarygodności zeznaniom powodów wskazując, że nie znalazły one potwierdzenia w zeznaniach świadków. Powodowie w sposób konsekwentny zeznawali, że nie otrzymywali od pracodawcy diet za zagraniczne wyjazdy służbowe. Podnosili przy tym, że rzeczywiście podpisywali przedstawione przez stronę przeciwną dokumenty delegacji, ale podpisy składali in blanco i nigdy wypełnienie takich dokumentów nie łączyło się dla nich z otrzymaniem jakiejkolwiek zapłaty za wyjazdy służbowe. Sąd I instancji wskazał natomiast, że przy wypłacie świadczeń z tytułu podróży służbowych oprócz kierowcy obecna była jedynie świadek B. S., która twierdziła, że podpisanie wskazanych dokumentów łączyło się z wypłatą diet za wyjazdy. Mając więc do dyspozycji z jednej strony zeznania B. S. - pracownika pozwanego oraz zeznania powodów, Sąd I instancji niezasadnie obdarzył wiarą zeznania jedynie B. S., a odmówił wiarygodności zeznaniom powodów. Ponadto Sąd Rejonowy, opierając się wyłącznie na zeznaniach ww. świadka uznał, że fakty wynikające z tych dokumentów prywatnych są prawdziwe, pomijając przy tym twierdzenia powodów. Sąd I instancji naruszył również art. 299 k.p.c. poprzez pominięcie dowodu z zeznań powodów A. S. i P. W., pomimo tego, że dowód taki został przeprowadzony w stosunku do innych powodów: K. T., A. P. (1) i A. D.. Mając na uwadze to, że w sprawie istniały dwa przeciwstawne stanowiska co do wypłaty na rzecz powodów należności za podróże służbowe, zasadne było przesłuchanie również pozostałych powodów, którzy mogliby wyjaśnić wszelkie sporne okoliczności.

Uzasadniając zarzut naruszenia przepisów prawa materialnego, pełnomocnik powodów podniósł, że z uwagi na uznanie podróży powodów za podróże służbowe, powodom, na mocy art. 21a ustawy o czasie pracy kierowców, przysługiwały należności na pokrycie kosztów związanych z wykonywaniem zadania służbowego, ustalane na zasadach określonych w przepisach art. 77 3 § 3-5 k.p. Podkreślił, że w pozwanej spółce obowiązywał regulamin wynagradzania, zgodnie z którym pracownikowi przysługiwały należności na pokrycie kosztów związanych z podróżą służbową za granicę według rozporządzenia Ministra Pracy i Polityki Społecznej z dnia 19 grudnia 2002r. w sprawie wysokości oraz warunków ustalania należności przysługujących pracownikowi zatrudnionemu w państwowej lub samorządowej jednostce sfery budżetowej z tytułu podróży służbowej poza granicami kraju, a od początku kwietnia 2013r. według rozporządzenia Ministra Pracy i Polityki Społecznej z 29 stycznia 2013r. w sprawie należności przysługujących pracownikowi zatrudnionemu w państwowej lub samorządowej jednostce sfery budżetowej z tytułu podróży służbowej, zawierające łączną regulację podróży krajowych i zagranicznych. Zgodnie z postanowieniami wskazanych aktów prawnych z tytułu podróży odbywanej w terminie i w miejscu określonym przez pracodawcę, pracownikowi przysługują diety oraz oddzielny zwrot kosztów m.in. noclegów — w formie ryczałtów. W ocenie pełnomocnika powodów, istota ryczałtu, jako świadczenia kompensacyjnego polega na tym, że świadczenie wypłacane w takiej formie z założenia jest oderwane od rzeczywistego poniesienia kosztów i nie pokrywa w całości wszystkich wydatków z określonego tytułu. W zależności od okoliczności konkretnego przypadku kwota ryczałtu pokryje więc pracownikowi koszty noclegowe w wymiarze mniejszym albo większym niż faktycznie przez niego poniesione. Samo zatem przyjęcie, że pracodawca nie zapewnia bezpłatnego noclegu, co było bezsporne w przedmiotowej sprawie, przesądza o skuteczności roszczenia o ryczałt za noclegi. Ryczałt przysługuje nawet wtedy, gdy kosztów tych faktycznie pracownik nie poniósł. Ryczałt nie przysługuje tylko wtedy, gdy pracodawca zapewnił pracownikowi bezpłatny nocleg w warunkach hotelu. Na tej podstawie pełnomocnik powodów uznał, że w realiach rozpoznawanej sprawy zostały spełnione wszystkie konieczne warunki do uzyskania przez powodów prawa do ryczałtu z tytułu odbywania podróży służbowych. Podniósł przy tym, że powodowie mieli świadomość tego, że pozwany nie wypłaca żadnych świadczeń pieniężnych za noclegi za granicą, ale zmuszeni byli godzić się na to, gdyż w przeciwnym wypadku w ogóle nie pozostawaliby w zatrudnieniu (apelacja powodów z dnia 22 maja 2018r., k. 520-524).

(...) sp. z o.o. z siedzibą w S. wniosła o oddalenie apelacji, jak również o zasądzenie od każdego z powodów na swoją rzecz kosztów postępowania apelacyjnego według norm przepisanych.

W uzasadnieniu odpowiedzi na apelację z dnia 9 lipca 2018r. pełnomocnik pozwanej w sposób szczegółowy ustosunkował się do twierdzeń powodów, zaprezentowanych w apelacji, podnosząc, że stanowią one nieuprawnioną polemikę z prawidłowymi ustaleniami faktycznymi Sądu Rejonowego. Wskazał, że powodowie żadnym środkiem dowodowym nie podważyli, że sposób wynagradzania, funkcjonujący w spółce, był inny niż wynikał z dokumentów. W uzasadnieniu zaskarżonego wyroku Sąd Rejonowy w sposób dostateczny wyjaśnił, w jaki sposób funkcjonował system wynagradzania pracowników w pozwanym przedsiębiorstwie. Przy tym szczegółowo ocenił dokumenty stanowiące źródło prawa pracy w postaci regulaminów pracy i wynagradzania oraz system związany z delegowaniem pracowników w podróż służbową, jak również z dokumentowaniem tej podróży służbowej. Wyjaśnienia w tym zakresie zawarte w uzasadnieniu Sądu I instancji stanowią spójny i wiarygodny materiał dowodowy. Poza tym wspomniana dokumentacja została poddana wnikliwej analizie przez biegłego sądowego, który także potwierdził, iż nie było nieprawidłowości w naliczonym i wypłaconym powodom wynagrodzeniu. Samo zaś twierdzenie powodów, że należności, których dochodzili, były rzekomo wypłacone, nie jest wystarczającym argumentów dla polemiki z wiarygodnym materiałem dowodowym. Odnosząc się z kolei do zarzutu naruszenia art. 299 k.p.c. pełnomocnik strony pozwanej wskazał, że powodowie utracili prawo do powoływania się na ten zarzut naruszenia prawa z uwagi na brak należytej sygnalizacji na podstawie art. 162 k.p.c. Podkreślił również, że powodowie byli zawiadamiani należycie i prawidłowo o terminach rozpraw, stąd artykułowane zarzuty kierowane w tym zakresie są nieuzasadnione. Poza tym stan faktyczny sprawy został należycie ustalony przez Sąd I instancji i nie jest kwestionowany, wobec czego nieporozumieniem jest argumentacja powodów o naruszeniu przepisów związanych z art. 21a ustawy z dnia 16 kwietnia 2004r. o czasie pracy kierowców w związku z art. 77 3 § 3-5 k.p. (odpowiedź na apelację z dnia 5 lipca 2018r., k. 542-546).

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Apelacja powodów nie zasługuje na uwzględnienie i jako taka nie mogła prowadzić do zmiany zaskarżonego wyroku.

Sąd Rejonowy przeprowadził postępowanie dowodowe w zakresie istotnym dla rozpoznania sprawy i na podstawie zgromadzonego materiału dowodowego wywiódł prawidłowe i logiczne wnioski. W uzasadnieniu zaskarżonego wyroku wskazano ustalony stan faktyczny oraz przeprowadzono wywód wskazujący na motywy, którymi kierował się Sąd I instancji wydając zaskarżone orzeczenie, a poczynione przez ten Sąd ustalenia faktyczne oraz wywiedzione z nich skutki prawne są prawidłowe i tym samym - podzielając je w całości - Sąd Okręgowy przyjmuje je za własne.

Formułując zarzuty apelacji w zakresie obrazy przepisów postępowania, strona powodowa wskazała na naruszenie art. 299 k.p.c. Zarzut ten nie może być jednak skuteczny, ponieważ po podjęciu przez Sąd Rejonowy takiej decyzji procesowej, wynikającej z treści art. 302 § 1 k.p.c., pełnomocnik powodów nie zgłosił zastrzeżenia w trybie art. 162 k.p.c. Art. 162 k.p.c. wskazuje, że skutkiem niepodniesienia przez stronę zarzutu naruszenia przepisów postępowania w sposób określony w tym przepisie, jest bezpowrotna utrata tego zarzutu w dalszym toku postępowania, także w postępowaniu apelacyjnym. Zachowanie uprawnienia do powoływania się na uchybienia przepisom postępowania, z wyjątkiem przewidzianym w art. 162 zdanie drugie, wymaga - poza dochowaniem terminu zgłoszenia zastrzeżenia - wskazania spostrzeżonego przez stronę uchybienia z wyczerpującym przytoczeniem naruszonych przepisów postępowania wraz z wnioskiem o wpisanie tak sformułowanego zastrzeżenia do protokołu. Niewpisanie zastrzeżenia do protokołu powoduje utratę podnoszonych zarzutów (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 10 sierpnia 2006r., V CSK 237/06). W rozpatrywanej sprawie pełnomocnik powodów na rozprawie w dniu 3 marca 2017r. nie zgłosił do protokołu wspomnianego zastrzeżenia. Poza tym, mimo, że art. 162 k.p.c. przewiduje taką możliwość, w apelacji nie podjął nawet próby uprawdopodobnienia, że nie zgłoszenie takiego zastrzeżenia nastąpiło bez jego winy. W związku z powyższym, doszło do utraty prawa powoływania się w apelacji na uchybienie procesowe w zakresie wnioskowanego, a nieprzeprowadzonego dowodu z przesłuchania powodów A. S. i P. W., co czyni zarzut naruszenia art. 299 k.p.c. bezzasadnym. Niezależnie od tego, należy zwrócić uwagę, że zarzut naruszenia tego przepisu wymaga wykazania, że pomimo wyczerpania środków dowodowych pozostały niewyjaśnione fakty istotne dla rozstrzygnięcia sprawy, a mimo to Sąd zrezygnował z dowodu z przesłuchania stron, co mogło mieć wpływ na wynik sprawy (por. wyrok Sądu Apelacyjnego w Łodzi z dnia 12 lipca 2017r., I ACa 1735/16). W apelacji powodów, do wykazania wskazanej okoliczności nie doszło. Pełnomocnik, przedstawiając swoją argumentację, krótko wskazał, że w sprawie istniały dwa przeciwstawne stanowiska, a poza tym zostali w sprawie przesłuchani trzej powodowie, co uzasadniało przeprowadzenie tego dowodu również w odniesieniu do A. S. i P. W.. Zdaniem Sądu Okręgowego fakt przesłuchania niektórych powodów nie stanowi wystarczającego argumentu przemawiającego za skutecznością zarzutu naruszenia art. 299 k.p.c. Jeśli chodzi zaś o rozbieżne stanowiska w sprawie, to podnieść należy, że dowód z przesłuchania stron ma charakter fakultatywny, nie mogący zastąpić innych dowodów. Dowód z przesłuchania stron ma charakter subsydiarny, a zatem potrzeba jego przeprowadzenia materializuje się wtedy, gdy pozostały niewyjaśnione fakty istotne dla rozstrzygnięcia sprawy. Nie jest rolą tego dowodu umożliwienie stronie osobistego odniesienia się do twierdzeń i wywodów strony przeciwnej. Kwestia konieczności przeprowadzenia dowodu z przesłuchania strony należy do zakresu swobodnej decyzji sądu opartej na analizie zgromadzonego materiału dowodowego w zakresie jego spójności i zupełności. Przyjmuje się, że jego przeprowadzenie konieczne jest, gdy nie ma możliwości przeprowadzenia innych dowodów, lub gdy brak jest dowodów. W rezultacie nieprzesłuchanie strony może stanowić naruszenie art. 299 k.p.c. tylko wówczas, gdy mogło ono wpłynąć na wynik sprawy, rozumiany jako wyjaśnienie wszystkich istotnych i spornych okoliczności dotyczących stosunków prawnych pomiędzy stronami sporu, albo gdy dowód z przesłuchania strony był jedynym dowodem, którym dysponował sąd. W przedmiotowej sprawie Sąd II instancji, niezależnie od mającej pierwszorzędne znaczenie utraty prawa do powoływania omawianego zarzutu, stwierdził, że strona powodowa ograniczając się w apelacji do postawienia tego zarzutu i lakonicznego uzasadnienia, nie wskazała i nie wykazała, by pozostały niewyjaśnione istotne fakty i jakie.

Analizując zarzut naruszenia art. 233 k.p.c., Sąd II instancji miał na uwadze, że ww. przepis wskazuje, że wiarygodność i moc dowodów Sąd ocenia według własnego przekonania na podstawie wszechstronnego rozważenia zebranego materiału. Jeżeli z określonego materiału dowodowego Sąd wyprowadza wnioski logicznie poprawne i zgodne z doświadczeniem życiowym, to ocena Sądu nie narusza reguł swobodnej oceny dowodów i musi się ostać, choćby w równym stopniu, na podstawie tego materiału dowodowego, dawały się wysnuć wnioski odmienne. Tylko w przypadku, gdy brak jest logiki w wiązaniu wniosków z zebranymi dowodami lub, gdy wnioskowanie Sądu wykracza poza schematy logiki formalnej albo, wbrew zasadom doświadczenia życiowego, nie uwzględnia jednoznacznych praktycznych związków przyczynowo-skutkowych, to przeprowadzona przez Sąd ocena dowodów może być skutecznie podważona (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 27 września 2002r., II CKN 817/00). Zaakcentować jednocześnie trzeba, że zarzucenie naruszenia zasady swobodnej oceny dowodów może polegać tylko na podważeniu podstaw tej oceny z wykazaniem, że jest ona rażąco wadliwa lub oczywiście błędna (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 15 kwietnia 2004r., sygn. akt IV CK 274/03). Skuteczne postawienie zarzutu naruszenia przez Sąd przepisu art. 233 § 1 k.p.c. wymaga wykazania, że Sąd uchybił zasadom logicznego rozumowania lub doświadczenia życiowego, to bowiem może być jedynie przeciwstawione uprawnieniu Sądu do dokonywania swobodnej oceny dowodów. (por. wyrok Sądu Apelacyjnego w Poznaniu z dnia 7 czerwca 2006r., sygn. akt I ACa 1407/05). W szczególności skarżący powinien wskazać, jakie kryteria oceny naruszył Sąd przy ocenie konkretnych dowodów, uznając brak ich wiarygodności i mocy dowodowej lub niesłuszne im je przyznając (por. orzeczenia Sądu Najwyższego z dnia: 23 stycznia 2001r., IV CKN 970/00, 12 kwietnia 2001r., II CKN 588/99, 10 stycznia 2002r., II CKN 572/99).

W rozpatrywanej sprawie Sąd Rejonowy prawidłowo ustalił stan faktyczny, a swoje ustalenia oparł na dowodach, których ocena nie wykraczała poza granice wskazane w treści art. 233 § 1 k.p.c. Sąd Okręgowy ustalenia Sądu I instancji zaaprobował więc w całości i przyjął jako własne. Nie stwierdził przy tym, by powodowie wykazali, że Sąd I instancji naruszył powołany wyżej art. 233 k.p.c. poprzez przekroczenie granicy swobodnej oceny dowodów, bezzasadne pominięcie dowodów prowadzących do wniosków odmiennych, poprzez wybiórczą weryfikację materiału dowodowego, brak wszechstronności oceny dowodów oraz sprzeczność oceny z zasadami doświadczenia życiowego. Twierdzenia powodów dotyczące naruszenia ww. przepisu ograniczyły się jedynie do zrelacjonowania na jakich dowodach oparł się Sąd Rejonowy (zeznania B. S.) i którym nie dał wiary (zeznania powodów), nie zostało natomiast określone w apelacji w czym powodowie upatrują wadliwej oceny ww. dowodów. Apelacja zawiera tylko niewystarczające przekonanie strony o innej, niż przyjął to sąd, wadze poszczególnych dowodów i ich odmiennej ocenie niż dokonana przez sąd.

Niezależnie od tego, Sąd II instancji miał na uwadze, że ocena zeznań powodów i świadka B. S. została dokonana prawidłowo. Wadliwości tej oceny powodowie upatrywali, jak się wydaje, jedynie w tym, że odmiennie istotne w sprawie okoliczności prezentowała B. S. oraz K. T., A. P. (1) i A. D.. Pełnomocnik powodów wskazał przy tym w apelacji, że okoliczności dotyczące braku podpisywania delegacji służbowych in blanco, braku wynagradzania według liczby przejechanych kilometrów oraz otrzymania przez powodów należności z tytułu podróży służbowych, Sąd Rejonowy ustalił w większości na podstawie zeznań B. S.. Tymczasem, jeśli chodzi o kwestie składania podpisów in blanco, czy też zasad wyliczania wynagrodzenia, zeznawały również inne osoby, których zeznań strona powodowa w apelacji nie kwestionowała. W związku z tym wskazane okoliczności jako potwierdzone przez B. S. oraz pozostałych świadków, którzy zgodnie wskazywali na brak wynagradzania według tzw. kilometrówki oraz na brak podpisywania delegacji in blanco, Sąd Rejonowy ustalił prawidłowo, nie naruszając zasady swobodnej oceny dowodów. Dokonana przy tym ocena zeznań świadków, odwołująca się do spójności tego, co w ww. kwestiach świadkowie zeznali, nie została skutecznie wzruszona. Podstawą do takiego wzruszenia nie mogły być odmienne zeznania K. T., A. P. (1) i A. D., ponieważ powodowie jako jedyni wskazywali, że podpisywali delegacje in blanco i byli wynagradzani wedle tzw. kilometrówki. Inne dowody tego nie potwierdziły, a przypomnieć trzeba, że to powodów, którzy składali podpisy i wskazywali na zasady wynagradzania odmienne niż w umowach o pracę, obciążał obowiązek dowodzenia. Ogólną regułę stwarza tu art. 6 k.c., jako podstawowy przepis w tym przedmiocie. Procesowym odpowiednikiem tego przepisu jest art. 232 k.p.c. W procesie cywilnym strony mają obowiązek twierdzenia i dowodzenia tych wszystkich okoliczności, które stosownie do art. 227 k.p.c. mogą być przedmiotem dowodu. W myśl ogólnych zasad na powodzie spoczywa ciężar udowodnienia faktów uzasadniających jego roszczenie (tak Sąd Najwyższy w orzeczeniu z dnia 3 października 1969r. w sprawie II PR 313/69, OSNCP 70/9/147), a na stronie pozwanej obowiązek udowodnienia okoliczności uzasadniających wniosek o oddalenie powództwa (tak Sąd Najwyższy w orzeczeniu z dnia 20 kwietnia 1982r. w sprawie I CR 79/82, nie publ.). Założeniem rozwiązania legislacyjnego przyjętego w art. 6 k.c. jest obowiązywanie zasady kontradyktoryjności. Przepis art. 6 k.c. jest w istocie normą decyzyjną w tym znaczeniu, że przesądza on w określonych sytuacjach o sposobie wyrokowania sądu w postaci oddalenia powództwa. Ciężar dowodu pozostaje w ścisłym związku z problematyką procesową dowodów. Instytucja ta spełnia dwie zasadnicze funkcje. Po pierwsze, dynamizuje postępowanie dowodowe w systemie obowiązywania zasady sporności (kontradyktoryjności) w procesie. Po drugie, określa wynik merytoryczny sporu (sprawy) w sytuacji krytycznej, gdy strona nie udowodni faktów istotnych dla rozstrzygnięcia sprawy. Rozkład ciężaru dowodu ma istotne znaczenie w toku całego postępowania, a nie tylko w fazie wyrokowania sądu. Jakkolwiek dopiero przy wyrokowaniu skład orzekający decyduje o tym, która ze stron ponosi skutki ujemne dla przeprowadzenia dowodów (art. 6 k.c.), to jednak w toku całego postępowania dowodowego musi brać pod uwagę właściwy rozkład ciężaru dowodzenia, w przeciwnym bowiem razie postępowanie dowodowe mogłoby się toczyć w niewłaściwym kierunku. W przedmiotowej sprawie powodowie obowiązkowi udowodnienia omawianych okoliczności nie sprostali, co musiało zasadnie przełożyć się także na ocenę dowodów, która bezzasadnie została zakwestionowana.

Zdaniem Sądu II instancji brak było również podstaw do negowania prawidłowości oceny dowodu z zeznań B. S. w zakresie odnoszącym się do faktycznej wypłaty powodom należności wynikających z delegacji służbowych. Powodowie K. T., A. P. (1) i A. D., składając zeznania, tej okoliczności przeczyli, ale podobnie jak w odniesieniu do omówionych już okoliczności spornych, nie zaoferowali, poza swoimi zeznaniami, innych dowodów, które potwierdziłyby fakt braku takich wypłat. Pozwany tymczasem, poza zeznaniami B. S., przedstawił delegacje służbowe, na których znajdowały się podpisy powodów potwierdzające odebranie kwot wskazanych w delegacjach. Co prawda pełnomocnik powodów wskazywał, że na podstawie dokumentów delegacji służbowych nie można jednoznacznie stwierdzić, że powodom zostały wypłacone ryczałty za noclegi, Sąd jednak takiego stanowiska nie podzielił. Zdaniem Sądu II instancji niezasadny był również ściśle wiążący się z tym zagadnieniem, zarzut naruszenia art. 462 § 1 k.c. Wskazany przepis stanowi, że dłużnik - w rozważanym przypadku pracodawca - spełniając świadczenie, może żądać od wierzyciela - w rozważanym przypadku od pracownika - pokwitowania. Pokwitowanie jest nie tylko źródłem wynikającego z jego treści domniemania, że spełnione zostało świadczenia w nim wymienione, lecz także dalszych domniemań prawnych przewidzianych w art. 466 k.c., m.in. domniemania zapłaty należności ubocznych. Z punktu widzenia prawa procesowego pokwitowanie jest dokumentem prywatnym w rozumieniu art. 245 k.p.c. i jako taki potwierdza jedynie, że osoba, która go podpisała złożyła tej treści oświadczenie. Z kolei art. 253 k.p.c. ustanawia zarówno domniemanie prawdziwości dokumentu prywatnego, jak i rozstrzyga o regule ciężaru dowodu w razie podważania prawdziwości tego dokumentu. Z przepisu art. 253 k.p.c. w zw. z art. 245 k.p.c. jednoznacznie wynika, że obok domniemania prawdziwości wymienione przepisy statuują domniemanie, że zawarte w dokumencie prywatnym oświadczenie złożyła osoba, która ten dokument podpisała. Skutkuje to przyjęciem, że na stronie, która dokument prywatny podpisała, spoczywa - stosownie do art. 253 k.p.c. - obowiązek obalenia domniemania, że zawarte w tym dokumencie oświadczenie od niej pochodzi. W okolicznościach ujawnionych w przedmiotowej sprawie uznać należy, że powodowie nie podołali obowiązkowi obalenia domniemania, że oświadczenia woli zawarte w delegacjach służbowych odnośnie realizacji na ich rzecz określonych należności, pod którymi znajduje się ich podpis, od nich nie pochodzą. Takie obalenie domniemania nie może nastąpić tylko poprzez złożenie przez powodów zeznań, w których wskażą na fakt składnia podpisów in blanco i nie otrzymania należności. W ocenie Sądu II instancji wymaga to dowodów innego rodzaju, a w rozpatrywanej sprawie nie tylko takich nie było, ale nawet strona pozwana – poza delegacjami służbowymi, w których znajdują się pokwitowania – przedstawiła również zeznania szeregu świadków, w tym osoby wypłacającej należności – z których nie wynikają praktyki na jakie powoływali się powodowie i które potwierdzają fakt wypłaty należności pokwitowanych.

Mając na uwadze powyższe rozważania, Sąd Okręgowy doszedł do przekonania, że Sąd Rejonowy nie dopuścił się uchybień w zakresie przeprowadzonej oceny dowodów, co w konstatacji prowadziło do uznania, że nie doszło do naruszenia przepisu art. 233 § 1 k.p.c. Nie doszło także do uchybień w zakresie art. 462 § 1 k.p.c.

Sąd II instancji jako bezzasadne ocenił również zarzuty naruszenia art. 21a ustawy z dnia 16 kwietnia 2004r. o czasie pracy kierowców w zw. z art. 77 5 § 3-5 k.p., rozporządzeniem Ministra Pracy i Polityki Społecznej z dnia 19 grudnia 2002r. w sprawie wysokości oraz warunków ustalania należności przysługujących pracownikowi zatrudnionemu w państwowej lub samorządowej jednostce sfery budżetowej z tytułu podróży służbowej poza granicami kraju i § 16 ust. 1 i 2 rozporządzenia Ministra Pracy i Polityki Społecznej z dnia 29 stycznia 2013r. w sprawie należności przysługujących pracownikowi zatrudnionemu w państwowej lub samorządowej jednostce sfery budżetowej z tytułu podróży służbowej.

Przechodząc do analizy zarzutów naruszenia ww. przepisów prawa materialnego, na wstępie należy odnieść się do dokonanej przez Sąd I instancji oceny zapisów, obowiązujących w pozwanej spółce regulaminów wynagradzania z dnia 12 października 2007r. oraz z dnia 12 grudnia 2013r. Pozytywne ustalenie, że w rozpoznawanej sprawie doszło do uregulowania należności z tytułu podróży służbowych - w szczególności ryczałtów za noclegi z tytułu podróży służbowych, czyli tzw. „ryczałtów noclegowych” - w aktach prawa wewnątrzzakładowego, w tym przede wszystkim w regulaminie wynagradzania albo w umowie o pracę, eliminowałoby konieczność odwołania się do powszechnie obowiązujących w tym zakresie regulacji prawnych. Nie ulega wątpliwości, że pracownicy pozwanej spółki nie byli w spornych okresach objęci zakładowym układem zbiorowym pracy, ani też ponadzakładowym układem zbiorowym pracy, a pozwana zatrudniała ponad 20 osób. Zobowiązana była więc do ustalenia warunków wynagrodzenia za pracę oraz warunków wypłacania kierowcom należności z tytułu podróży służbowych w stosownym regulaminie wynagradzania. Zgodnie z postanowieniami regulaminu wynagradzania z dnia 12 października 2007r., w brzmieniu obowiązującym w trakcie zatrudnienia powodów, należności pracownika z tytułu podróży służbowej regulują przepisy wydane na podstawie art. 77 5 § 2 Kodeksu Pracy. Następnie w dniu 11 czerwca 2012r. pozwana uchwaliła kolejny regulamin wynagradzania, zgodnie z którym w § 19 wskazano, że w przypadku podróży służbowej pracownikowi przysługują należności na pokrycie kosztów związanych z podróżą służbową - zgodnie z przepisami: rozporządzenia Ministra Pracy i Polityki Społecznej z dnia 19 grudnia 2002r. w sprawie wysokości oraz warunków ustalania należności przysługujących pracownikowi zatrudnionemu w państwowej lub samorządowej jednostce budżetowej z tytułu podróży służbowej na obszarze kraju oraz rozporządzenia Ministra Pracy i Polityki Społecznej z dnia 19 grudnia 2002r. w sprawie wysokości oraz warunków ustalania należności przysługujących pracownikowi zatrudnionemu w państwowej lub samorządowej jednostce budżetowej z tytułu podróży służbowej poza granicami kraju. W dniu 12 grudnia 2013r. został wprowadzony kolejny nowy regulamin wynagradzania, z którego wynika (§ 19), że w przypadku podróży służbowej pracownikowi przysługują należności na pokrycie koszów związanych z podróżą służbową z tytułu podróży krajowej zgodnie z przepisami rozporządzenia Ministra Pracy i Polityki Społecznej z dnia 29 stycznia 2013r. w sprawie należności przysługujących pracownikowi zatrudnionemu w państwowej lub samorządowej jednostce sfery budżetowej z tytułu podróży służbowej oraz z tytułu podróży zagranicznej za nocleg przysługuje zwrot kosztów w wysokości stwierdzonej rachunkiem, w granicach limitu określonego w § 19 pkt 2 ppkt a regulaminu, w razie nie przedłożenia rachunku za nocleg, pracownikowi przysługuje ryczałt w wysokości 20,00 euro. Wskazano również, że wysokość stawki jest stała, niezależnie od kraju docelowego podróży. W uzasadnionych przypadkach pracodawca może wyrazić zgodę na zwrot kosztów za nocleg, stwierdzonych rachunkiem, w wysokości przekraczającej limit, o którym mowa w ust. 2 ppkt b i c. Z kolei przepisów ppkt a, b i c nie stosuje się, jeżeli pracodawca lub strona zagraniczna zapewnią pracownikowi bezpłatny nocleg.

Powodowie w przedmiotowej sprawie opierali swoje roszczenia na przepisie art. 77 5 § 3-5 Kodeksu Pracy oraz na przepisach rozporządzenia Ministra Pracy i Polityki Społecznej z dnia 19 grudnia 2002r. oraz z dnia 29 stycznia 2013r. w sprawie należności przysługujących pracownikowi zatrudnionemu w państwowej lub samorządowej jednostce sfery budżetowej z tytułu podróży służbowej. Powodowie wskazywali nadto, że pozwana spółka, dokonując na ich rzecz wypłaty diet z tytułu odbywania podróży służbowych, odmówiła im zwrotu kosztów noclegów, które to świadczenia pomimo wielu cech wspólnych rozliczane są jednak w nieco odmienny sposób. W tym miejscu wskazać należy, że sytuacja powodów jest o tyle szczególna, że zajmowali oni stanowiska kierowców wykonujących przewóz drogowy i do nich, jako do zatrudnionych na podstawie umów o pracę, miała zastosowanie ustawa z dnia 16 kwietnia 2004r. o czasie pracy kierowców (jednolity tekst: Dz. U. z 2012r., poz. 1155 ze zm.). Ustawą z dnia 12 lutego 2010r. o zmianie ustawy o transporcie drogowym oraz o zmianie niektórych innych ustaw ( Dz.U. Nr 43, poz. 246), dokonano jej nowelizacji. Zmiana weszła w życie z dniem 3 kwietnia 2010r. i wprowadziła nową definicję podróży służbowej kierowcy jako każdego zadania służbowego polegającego na wykonywaniu na polecenie pracodawcy: a) przewozu drogowego poza siedzibę pracodawcy lub b) wyjazdu poza siedzibę pracodawcy, w celu wykonania przewozu drogowego (art. 2 pkt 7 ustawy o czasie pracy kierowców). Z kolei w art. 21a zmienionej ustawy przyjęto, że kierowcy w podróży służbowej przysługują należności na pokrycie kosztów związanych z wykonywaniem tego zadania służbowego, ustalane na zasadach określonych w przepisach art. 77 5 § 3-5 k.p. Przywołana nowelizacja była wyrazem akceptacji kontynuowania w praktyce fikcji, w której kierowca-pracownik otrzymuje wynagrodzenie za pracę niestanowiące rzeczywistego ekwiwalentu za świadczoną pracę, zaś ów ekwiwalent stanowią (zaoszczędzane) świadczenia z tytułu podróży służbowej (diety, zwrot kosztów noclegu).

Mimo przyjętej nowelizacji ustawy, w orzecznictwie (które w tej mierze można uznać za utrwalone) pozostawało aktualne stanowisko, że w przypadku nieustalenia w układzie zbiorowym (regulaminie wynagradzania) lub umowie o pracę świadczeń z tytułu podróży odbywanych przez kierowcę, jej koszty mogą podlegać wyrównaniu w wysokości odpowiadającej należnościom (dietom) z tytułu podróży służbowej przewidzianym w przepisach powszechnie obowiązujących dla pracowników wykonujących rzeczywiście podróże służbowe (por. w szczególności wyroki Sądu Najwyższego z dnia 5 maja 2009r., I PK 279/07, z dnia 18 sierpnia 2009r., I PK 51/09, z dnia 23 czerwca 2010r., II PK 372/09 oraz z dnia 1 kwietnia 2011r., II PK 234/10).

Ustawa o czasie pracy kierowców formalnie odsyłała do stosowania art. 77 5 § 3-5 k.p. Nie odsyłała więc do art. 77 5 § 1 k.p. (gdyż zawierała własną definicję podróży służbowej) oraz do art. 77 5 § 2 k.p., w którym określono (w szczególności) przedmiot regulacji przepisów wykonawczych (zgodnie z art. 92 ust. 1 Konstytucji RP - zakres spraw przekazanych do uregulowania oraz wytyczne dotyczące treści aktu). Z art. 77 5 § 2 k.p. wynika, że rozporządzenie wykonawcze powinno regulować następujące świadczenia: 1) diety (ich wysokość, z uwzględnieniem czasu trwania podróży, a w przypadku podróży poza granicami kraju - walutę, w jakiej będzie ustalana dieta i limit na nocleg w poszczególnych państwach) oraz 2) zwrot (warunki zwrotu) kosztów przejazdów, 3) zwrot kosztów noclegów i 4) zwrot innych wydatków. Zgodnie z art. 77 5 § 3 k.p., warunki wypłacania należności z tytułu podróży służbowej określa się w układzie zbiorowym pracy lub w regulaminie wynagradzania albo w umowie o pracę, jeżeli pracodawca nie jest objęty układem zbiorowym pracy lub nie jest obowiązany do ustalenia regulaminu wynagradzania. Według przepisu art. 77 5 § 4 k.p., postanowienia układu zbiorowego pracy, regulaminu wynagradzania lub umowy o pracę nie mogą ustalać diety za dobę podróży służbowej na obszarze kraju oraz poza granicami kraju w wysokości niższej niż dieta z tytułu podróży służbowej na obszarze kraju określona dla pracownika, o którym mowa w § 2. Można zauważyć, że przepis ten ustala minimalny standard świadczenia, ale odnosi się tylko do diety, a nie do zwrotu kosztów przejazdów, noclegów i innych wydatków. Jednakże – zgodnie z art. 77 5 § 5 k.p. - w przypadku, gdy układ zbiorowy pracy, regulamin wynagradzania lub umowa o pracę nie zawiera postanowień, o których mowa w § 3 (czyli nie zawiera uregulowań dotyczących warunków wypłacania wszystkich należności z tytułu podróży służbowej), pracownikowi przysługują należności na pokrycie kosztów podróży służbowej odpowiednio według przepisów, o których mowa w § 2. Oznacza to, że przepisy wykonawcze ustalają minimalny standard wszystkich świadczeń z tytułu podróży służbowych (diet oraz zwrotu kosztów przejazdów, noclegów i innych wydatków).

Trybunał Konstytucyjny w wyroku z dnia 24 listopada 2016r. (K 11/15, OTK-A 2016, poz. 93) stwierdził, że art. 21a ustawy o czasie pracy kierowców w związku z art. 77 5 § 2, 3 i 5 k.p. w związku z § 16 ust. 1, 2 i 4 rozporządzenia Ministra Pracy i Polityki Społecznej z 29 stycznia 2013r. w sprawie należności przysługujących pracownikowi zatrudnionemu w państwowej lub samorządowej jednostce sfery budżetowej z tytułu podróży służbowej w zakresie, w jakim znajduje on zastosowanie do wszystkich kierowców wykonujących przewozy w transporcie międzynarodowym, jest niezgodny z treścią art. 2 Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej oraz że art. 21a ustawy o czasie pracy kierowców w związku z art. 77 5 § 2, 3 i 5 k.p. w związku z § 9 ust. 1, 2 i 4 rozporządzenia z 2002r. w sprawie wysokości oraz warunków ustalania należności przysługujących pracownikowi zatrudnionemu w państwowej lub samorządowej jednostce sfery budżetowej z tytułu podróży służbowej poza granicami kraju w zakresie, w jakim znajduje on zastosowanie do wszystkich kierowców wykonujących przewozy w transporcie międzynarodowym, jest niezgodny z treścią art. 2 Konstytucji. U podstaw uznania przez Trybunał Konstytucyjny niekonstytucyjności przepisu art. 21a ustawy o czasie pracy kierowców leżały dwie przyczyny. Pierwszą z nich stanowiła wadliwa legislacyjnie konstrukcja zakwestionowanych przepisów zawierająca niejednolite i wielostopniowe odesłanie kaskadowe, która w konsekwencji spowodowała niejasność i nieprecyzyjność treści normatywnych. Drugą była nieadekwatność norm uregulowanych w zakwestionowanych przepisach do materii, w jakiej przepisy te znajdują zastosowanie, nieprzewidywalność skutków prawnych działań adresatów zakwestionowanych przepisów oraz nadmierna swoboda organów stosujących prawo przy ustalaniu ich zakresu normowania. W ocenie Trybunału Konstytucyjnego uregulowanie należności na pokrycie kosztów związanych z wykonywaniem przez kierowców pracy w permanentnej podróży wymaga stworzenia dla tej grupy pracowników odrębnych przepisów, uwzględniających w sposób rzeczywisty specyfikę ich pracy. Dotychczasowe rozwiązania szczególne Trybunał Konstytucyjny uznał za pozorne, sposób ukształtowania należności dla kierowców wciąż bowiem wynika z ogólnych przepisów kodeksowych. Zdaniem Trybunału „potraktowanie w sposób identyczny w tym zakresie podmiotów nierównych – tj. pracowników sektora administracji i kierowców w transporcie (w szczególności międzynarodowym), a z drugiej strony także ich pracodawców – należy uznać za wadliwe z punktu widzenia konstytucyjnej zasady równości oraz poszanowania negocjacyjnego systemu określenia poziomu wynagrodzeń i diet”. Stąd też Trybunał Konstytucyjny doszedł do przekonania, że przyjęcie, że wydane na podstawie art. 77 5 § 2 k.p. przepisy wykonawcze powinny mieć zastosowanie do świadczonej przez kierowcę pracy polegającej na wykonywaniu przewozu, jest sprzeczne z ratio legis tych przepisów.

Zacytowany wyrok Trybunału Konstytucyjnego został ogłoszony w dniu 24 listopada 2016r. i wówczas objęty nim przepis stracił domniemanie zgodności z Konstytucją RP. Nie oznacza to jednak, że do tego momentu zakwestionowany przez Trybunał Konstytucyjny przepis powinien być bez zastrzeżeń stosowany do stanów faktycznych powstałych przed ogłoszeniem orzeczenia lub innym terminem ustalonym przez Trybunał. Uznany przez Trybunał Konstytucyjny za niezgodny z Konstytucją przepis nie może być stosowany przez sądy i inne organy także w odniesieniu do stanów faktycznych sprzed ogłoszenia orzeczenia Trybunału (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 21 lutego 2017r., I PK 300/15).

Zaakcentowania wymaga, że wyeliminowanie z porządku prawnego art. 21a ustawy o czasie pracy kierowców spowodowało, że kluczowe stało się udzielenie odpowiedzi na pytanie o konsekwencje takiego orzeczenia oraz ustalenie, czy w takiej sytuacji kierowcom przysługują należności z tytułu podróży służbowych, a jeśli tak, to wedle jakich zasad. Sąd Najwyższy, już po wydaniu wskazanego orzeczenia przez Trybunał Konstytucyjny, prezentował w tym zakresie stanowiska odmienne. M.in. w wyroku z dnia 14 lutego 2017r. (I PK 77/16) Sąd Najwyższy wskazał, że po orzeczeniu Trybunału Konstytucyjnego z dnia 24 listopada 2016r. nie należy stosować przepisów rozporządzeń wykonawczych wydanych z upoważnienia art. 77 5 k.p. Uznał przy tym za obowiązujące przepisy zakładowe czy uzgodnienia umów o pracę w tym zakresie, gdyż ich wykorzystanie nie było przedmiotem rozstrzygnięcia TK. Z kolei w innym orzeczeniu z dnia 21 lutego 2017r. (I PK 300/15) Sąd Najwyższy wyraził pogląd, że po wyroku Trybunału Konstytucyjnego nie stosuje się art. 21a ustawy z 16 kwietnia 2004r. o czasie pracy kierowców, ale stosuje się art. 77 5 § 5 k.p. w przypadku, gdy pracodawca nie uregulował zasad zwrotu należności z tytułu podroży służbowej w układzie zbiorowym pracy, regulaminie wynagradzania lub umowie o pracę.

Sąd rozpoznający przedmiotową sprawę podziela stanowisko, że wobec wydania wyroku przez Trybunał Konstytucyjny przyjąć należy, że przepis art. 77 5 k.p. nie znajduje zastosowania do kierowców transportu międzynarodowego. Otwarta w takiej sytuacji pozostaje wciąż kwestia kosztów poniesionych w związku z pracą. Konieczność ich ponoszenia przez pracodawcę można wywodzić z różnych konstrukcji prawnych. Można jej upatrywać m.in. w zasadzie ponoszenia ryzyka ekonomicznego przez pracodawcę czy wywodzić z obowiązku zatrudnienia wynikającego z art. 22 § 1 k.p., rozumianego w ten sposób, że pracodawca powinien zadbać o możliwość i zapewnić warunki świadczenia pracy umówionej. Innym kierunkiem poszukiwań jest skorzystanie z ukształtowanej w prawie cywilnym regulacji zwrotu wydatków, które zleceniobiorca poczynił w celu należytego wykonania zlecenia. Podstawę taką w odniesieniu do wydatków poniesionych przez pracownika – kierowcę, wskazał zresztą Sąd Najwyższy w wyroku z 12 marca 2009r. (II PK 198/08). Innym rozwiązaniem zaproponowanym przez Sąd Najwyższy w uchwale z 19 listopada 2008r. (II PK 11/08) jest odpowiednie ukształtowanie wynagrodzenia za pracę. Powinno ono odpowiadać zasadzie wynagrodzenia godziwego, zapewniającego pracownikowi godne życie i umożliwiającego odpowiedni wypoczynek.

Niezależnie od zaaprobowanego rozwiązania, przyjęcie, że na pracodawcy ciąży obowiązek zwrotu kosztów poniesionych przez pracownika w celu świadczenia pracy (w tym kosztów noclegu), wyznacza konieczność określenia zasad dokonywania takiego zwrotu. Kwestia ta może stać się materią regulowaną w umowie o pracę bądź w aktach prawa wewnętrznego, np. w regulaminie wynagradzania. Może także znaleźć swoje uregulowanie w postanowieniach układu zbiorowego pracy. W takim wypadku wspomniane koszty przysługują wedle przyjętych uregulowań. Bardziej problematyczna może być sytuacja, kiedy brak jest odpowiedniej regulacji w powyższych aktach. Wydaje się, że w takim przypadku pracownik ma uprawnienie do zwrotu kosztów faktycznie poniesionych. Oznacza to, że nie przysługuje mu prawo do ryczałtu. Uprawnienie do ryczałtu musiałoby bowiem wynikać z przepisów prawa powszechnie obowiązującego lub z regulacji obowiązujących u danego pracodawcy (tak m.in. Krzysztof Stefański, glosa do wyroku SN z 21 lutego 2017r., I PK 300/15, publ. PS 2017/9/126-133 oraz Michał Skąpski, glosa do wyroku SN z 21 lutego 2017r., I PK 300/15, publ. OSP 2017/11/116).

W rozważanym przypadku regulacje w zakresie zwrotu kosztów podróży poza granicami kraju i na obszarze kraju, jak również z tytułu diet za podróże służbowe zostały zamieszczone w regulaminach wynagradzania pozwanej spółki i wedle nich powodom przysługiwały opisane powyżej należności z tytułu odbywania podróży służbowych. Obowiązujące w pozwanej spółce regulaminy wynagradzania w § 19 ustaliły warunki wypłacania należności z tytułu podróży służbowych. Oznacza to, że w myśl przepisu art. 77 5 § 5 k.p. a contrario pracownikom - czyli również powodom - nie przysługują należności na pokrycie kosztów podróży służbowej według przepisów wskazanego rozporządzenia Ministra Pracy i Polityki Społecznej z dnia 19 grudnia 2002r. i z dnia 29 stycznia 2013r., tylko według obowiązującego w pozwanej spółce regulaminu wynagradzania. W rozpatrywanej sprawie bezsporna pozostawała także okoliczność, że przy zawieraniu umów o pracę przedmiotem uzgodnień pomiędzy pozwaną spółką a powodami były zarówno należności z tytułu wynagrodzenia zasadniczego oraz diet z tytułu odbywanych podróży służbowych, jak również odrębnie należności z tytułu ryczałtów za noclegi, która to kwestia została wprost uregulowana w treści w/w aktów wewnątrzzakładowych. W regulaminie wynagradzania z dnia 12 grudnia 2013r. wysokość kosztów noclegów ustalona została dla wszystkich kierowców w równej wysokości odpowiadającej kwocie wskazanej na rachunku, zaś w przypadku braku jego przedłożenia przysługiwał ryczałt w wysokości 20,00 euro za każdy dzień pobytu poza granicami Polski. W razie nieprzedłożenia rachunku za nocleg, pracownikowi przysługiwał ryczałt w wysokości 25% limitu, o którym mowa w ust. 1. Ryczałt ten nie przysługiwał za czas przejazdu. Powodowie, jako zawodowi kierowcy, osoby w pełni świadome obowiązków, jakie na nich spoczywają oraz praw jakie im przysługują, w tym prawa do zwrotu kosztów podróży zagranicznej przez cały okres zatrudnienia w pozwanej spółce, w pełni akceptowali istniejący stan rzeczy i nie kierowali do pozwanej żadnych roszczeń z tego tytułu. Należy zatem przyjąć, że powodowie, jako pracownicy pozwanej Spółki zgodnie uznali, że wypłacana im kwota w wysokości 20,00 euro za każdy dzień podróży służbowej pokrywa w całości koszty tej podróży, w tym koszty noclegów. Nie ulega przy tym wątpliwości, że na mocy stosownych oświadczeń, opatrzonych datami: 18 stycznia 2007r., 10 października 2007r., 18 października 2012r., 2 kwietnia 2009r.,21 lutego 2008r., 18 lipca 2012r., 21 lutego 2011r., 2 czerwca 2012r., 19 lipca 2012r., 10 marca 2008r. i 18 sierpnia 2012r. powodowie zostali zapoznani z zapisami w/w regulaminów wynagradzania. Mając powyższe na uwadze wskazać należy, że w sytuacji, w której znaleźli się powodowie, za okresy objęte żądaniem pozwu: od dnia 10 marca 2008r. do dnia 21 grudnia 2013r., od dnia 6 lutego 2012r. do dnia 15 lutego 2014r., od dnia 1 kwietnia 2009r. do dnia 7 marca 2014r., od dnia 21 lutego 2008r. do dnia 2 stycznia 2014r. oraz od dnia 28 kwietnia 2005r. do dnia 31 grudnia 2013r., za każdy dzień pobytu za granicą przysługiwało im świadczenie, o którym mowa w § 19 regulaminu wynagradzania w wysokości ustalonej w tym regulaminie, wobec czego nie przysługiwał ryczałt w wysokości 25% limitu na nocleg, o którym mowa w § 9 ust. 1 i 2 oraz załączniku do rozporządzenia Ministra Pracy i Polityki Społecznej, albowiem ryczałt ten po pierwsze zawierał się w ustalonym w Regulaminie Wynagradzania i był wypłacany wyłącznie w razie nieprzedłożenia rachunku za nocleg, po drugie zaś dlatego, że rozporządzenie to nie ma zastosowania do pracowników pozwanej spółki (z powodu obowiązywania regulaminu wynagradzania).

Sąd Rejonowy oddalił powództwa powodów przy czym nie z tego względu, że ocenił, że powodowie nie mają prawa do świadczeń związanych z podróżami służbowymi. Sąd I instancji przyjął, że nie budziło wątpliwości, że regulacje regulaminów wynagradzania obowiązujących w spółce, których powodowie nie negowali, miały zastosowanie w przypadku naliczania i wypłaty świadczeń z tytułu podróży służbowych. W oparciu o te uregulowania powodom przysługiwały ryczałty za noclegi w ustalonych wysokościach, co było przedmiotem wyliczeń przez biegłego sądowego z zakresu rachunkowości T. W.. Biegły sądowy na podstawie dokumentów, w tym przede wszystkim tych potwierdzających czas pracy powodów oraz ilość odbytych przez nich podróży służbowych, dokonał kalkulacji należnych im ryczałtów za noclegi wskazując, że wszystkim powodom przysługiwały ryczałty za noclegi w ustalonych wysokościach, odpowiadających stawkom dla danego kraju i wszelkie należności z tego tytułu zostały powodom w całości wypłacone. Biegły zaznaczył przy tym, że analiza poleceń delegacji służbowych wykazała, że pozwana, rozliczając podróże służbowe dokonywała łącznie naliczeń diet krajowych, zagranicznych, jak i należności z tytułu kosztów noclegów, co też mogła uczynić mając na uwadze fakt, że wszystkie opisane powyżej należności mogły zostać rozliczone w formie ryczałtu. Świadczenia te były wypłacane przez pozwaną na rzecz powodów do rąk własnych w walucie obcej, jak i krajowej. Z uwagi na fakt, że wszystkie te należności były wypłacane łącznie, biegły przeprowadził stosowną kalkulację poprzez ustalenie ilości noclegów, naliczeń należności z tego tytułu, a następnie ich porównanie z wartością naliczeń zrealizowanych z tego tytułu przez pozwaną spółkę. W tym zakresie biegły dokonał analizy każdego polecenia wyjazdu służbowego dla każdego powoda odrębnie i wskazał, że należności jednostkowe rozliczeń niektórych podróży służbowych nie zostały pokryte przez pozwaną spółkę, jednakże w innych przypadkach salda zostały zrealizowane z nadwyżką na korzyść powodów. W konkluzji opinii biegły stwierdził, że sumarycznie zestawione dane każdego z powodów wskazują, że należności z tytułu ryczałtów za noclegi zostały za cały badany okres pokryte przez pozwaną spółkę (k. 408, a.s.).

Na marginesie wskazać należy, że określone przez pozwaną spółkę w regulaminie wynagradzania kwoty ryczałtów za noclegi, na podstawie których biegły sądowy dokonywał stosownych obliczeń, nie tylko stanowią pełną, kompleksową i samoistną regulację pracodawcy, ale także spełniają kryteria wynikające z niemającego już zastosowania art. 77 5 § 4 k.p., co w apelacji nie zostało zakwestionowane. Co prawda pełnomocnik powodów zaprezentowała obszerne wywody dotyczące regulacji ryczałtu za noclegi, nie zanegowała jednak prawidłowego stanowisko Sądu Rejonowego w kwestii regulacji materialnoprawnych, zarzut w tym zakresie został więc oceniony jako bezzasadny.

Jednocześnie należy mieć na uwadze, iż to, że regulacja regulaminowa, obowiązująca u pozwanej mogła być mniej korzystna dla pracowników, aniżeli przepisy rozporządzenia, gdyż częściowo ma ona charakter regulacji negatywnej, wykluczając prawo do ryczałtu w pewnych sytuacjach, nie jest przesądzające, szczególnie wobec zmiany stanu prawnego, jaka nastąpiła po orzeczeniu Trybunału Konstytucyjnego. Wydaje, że takie stanowisko zostało zaaprobowane przez Sąd Najwyższy, który w sentencji uchwały 7 sędziów z dnia 26 października 2017r. (III PZP 2/17), wskazał inaczej niż to było do czasu wydania orzeczenia przez TK, że ryczałt za nocleg w podróży służbowej kierowcy zatrudnionego w transporcie międzynarodowym może zostać określony w układzie zbiorowym pracy lub w regulaminie wynagradzania albo w umowie o pracę (art. 77 5 § 3 k.p.) poniżej 25% limitu, o którym mowa w § 9 ust. 2 rozporządzenia Ministra Pracy i Polityki Społecznej z dnia 19 grudnia 2002r. w sprawie wysokości oraz warunków ustalania należności przysługujących pracownikowi zatrudnionemu w państwowej lub samorządowej jednostce sfery budżetowej z tytułu podróży służbowej poza granicami kraju (Dz. U. Nr 236, poz. 1991 ze zm.) oraz w § 16 ust. 2 rozporządzenia Ministra Pracy i Polityki Społecznej z dnia 29 stycznia 2013r. w sprawie należności przysługujących pracownikowi zatrudnionemu w państwowej lub samorządowej jednostce sfery budżetowej z tytułu podróży służbowej (Dz. U. poz. 167). W świetle tak sformułowanej sentencji nie budzi zatem wątpliwości, że wydane rozstrzygnięcie Sądu Najwyższego w zakresie rozliczania podróży służbowych kierowców uwzględnia zmiany, jakie nastąpiły po rozstrzygnięciu Trybunału Konstytucyjnego. W świetle powyższego uznać należy, że kwoty należne powodom w spornych okresach czasu tytułem zwrotu kosztów podróży służbowych zostały ustalone prawidłowo, w oparciu o obowiązujące przepisy prawa zakładowego i zostały przez stronę pozwaną wypłacone. Pracodawca miał przy tym możliwość ustalenia świadczeń z tytułu noclegów w wysokości niższej niż wskazane w powołanych wyżej rozporządzeniach. Co jednak najistotniejsze, kwoty wypłacone przez pozwaną były zgodne z tymi, wynikającymi z postanowień regulaminu wynagradzania.

Reasumując zarzuty apelacji nie znalazły potwierdzenia, wobec czego Sąd Okręgowy na mocy art. 385 k.p.c. oddalił apelację jako bezzasadną, o czym orzekł w pkt 1 sentencji wyroku.

O kosztach zastępstwa procesowego w postępowaniu odwoławczym, Sąd Okręgowy orzekł zgodnie z zasadą odpowiedzialności stron za wynik procesu na podstawie art. 98 k.p.c. i art. 99 k.p.c. w związku z § 2 pkt 5 w zw. § 9 ust. 1 pkt 2 w zw. z § 10 ust. 1 pkt 1 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych (Dz. U. z 2015 r., poz. 1804 ze zm.), zasądzając od A. P. (1), A. D., A. S., K. T. i P. W. na rzecz (...) spółki z ograniczoną odpowiedzialnością z siedzibą w S. kwoty po 1.350,00 zł tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego w instancji odwoławczej.

SSO Zbigniew Szczuka SSO Marcin Graczyk SSO Agnieszka Stachurska

ZARZĄDZENIE

(...)

SSO Agnieszka Stachurska