Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt I Ca 472/18

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 6 marca 2019 roku

Sąd Okręgowy w Sieradzu Wydział I Cywilny

w składzie:

Przewodniczący SSO Barbara Bojakowska

Sędziowie SSO Elżbieta Zalewska-Statuch

SSO Katarzyna Powalska

Protokolant sekretarz sądowy Elwira Kosieniak

po rozpoznaniu w dniu 6 marca 2019 roku w Sieradzu

na rozprawie

sprawy z powództwa Polskiego Biura (...) w W.

przeciwko T. B.

o zapłatę

na skutek apelacji pozwanego

od wyroku Sądu Rejonowego w Wieluniu

z dnia 18 września 2018 roku, sygnatura akt I C 1075/17

1.  utrzymuje wyrok zaoczny w mocy wydany w stosunku do T. B. z 23 maja 2017 r. sygn. akt I C 220/17 do kwoty 39629,85 złotych w tym z odsetkami ustawowymi i za opóźnienie pkt 1 A i 1 B od kwoty (...),03 (trzy tysiące pięćset dwanaście 03/100) złotych w miejsce 9848,03 złotych, a w pozostałym zakresie uchyla wyrok zaoczny i oddala powództwo;

2.  oddala apelację w pozostałej części;

3.  zasądza od T. B. na rzecz Polskiego Biura (...) w W. 1037,16 ( jeden tysiąc trzydzieści siedem 16/100) złotych tytułem częściowego zwrotu kosztów zastępstwa procesowego w postępowaniu apelacyjnym.

Sygn. akt I Ca 472/18

UZASADNIENIE

Zaskarżonym wyrokiem z dnia 18 września 2018 roku Sąd Rejonowy w Wieluniu w sprawie z powództwa Polskiego Biura (...)w W. przeciwko T. B. o zapłatę, orzekł o utrzymaniu w mocy wyroku zaocznego Sądu Rejonowego w Wieluniu z dnia 23 maja 2017 roku o sygn. akt I C 220/17.

Powyższe rozstrzygniecie zapadło po następujących ustaleniach i wnioskach, których istotne elementy przedstawiają się następująco:

W dniu 28 kwietnia 2014 roku w B. ((...)) T. B. kierując samochodem F. o nr rej. (...) poruszając się ulicą podporządkowaną naruszając przepisy drogowe uderzył w poruszający się ulicą z pierwszeństwem przejazdu rower, którym kierował K. O.. W wyniku zdarzenia został uszkodzony rower, a kierujący nim upadł na jezdnie doznając obrażeń ciała. Poszkodowany rowerzysta został odwieziony karetką pogotowia do szpitala.

W dacie wypadku pojazd mechaniczny F. o nr rej. (...) nie był objęty ubezpieczeniem odpowiedzialności cywilnej posiadacza pojazdu.

W związku z odpowiedzialnością T. B., który w dacie zdarzenia nie legitymował się ubezpieczeniem OC, (...) P. działająca z upoważnienia Czeskiego Biura (...) pokryła szkodę i wezwała Polskie Biuro (...) do refundacji wypłaconych odszkodowań z tytułu usunięcia uszkodzeń i poniesionych celowo wydatków w łącznej wysokości 267,341 (...), które powód w całości zrefundował przekazując kwotę 42 359,73 złote stanowiącą równowartość wypłacanej kwoty.

Powód wezwał pozwanego do zapłaty kwoty 45 345,17 złotych na którą składają się:

- kwota 42 359,73 złotych stanowiąca równowartość kwoty 267,341 (...) z tytułu zwrotu wypłaconych odszkodowań i poniesionych kosztów;

-

kwota 60,00 złotych z tytułu poniesionych kosztów operacji bankowych;

-

kwota 2 863,445 złotych z tytułu tłumaczenia dokumentów;

-

kwota 62,00 złote z tytułu ustalenia adresów pozwanych.

-

Pozwany T. B. zawarł z poszkodowanym rowerzystą w dniu 17czerwca 2014 roku porozumienie, na mocy którego T. B. zobowiązał się do zapłaty na rzecz poszkodowanego K. O. kwotę 40 000,00 (...) tytułem odszkodowania za szkodę spowodowaną wykroczeniem z dnia 28 kwietnia 2014 roku.

Ustalony w sprawie stan faktyczny był w większości niesporny.

Sporną kwestia była wysokość odszkodowania. Na tę okoliczność strona pozwana domagała się przeprowadzenia dowodu z opinii biegłego z zakresu szacowania szkód komunikacyjnych. Ponadto strona pozwana domagała się przeprowadzenia dowodu z zeznań świadka A. P. na okoliczność skompensowania przez pozwanego szkody.

Sąd Rejonowy oddalił te wnioski dowodowe, albowiem porozumienie zawarte między poszkodowanym, a pozwanym nie ma skutku prawnego w niniejszej sprawie.

Sąd Rejonowy uznał, iż powództwo należało uwzględnić w całości.

W swych rozważaniach oparł się o art. 124 w/w ustawy, zgodnie z którym Biuro, wobec zagranicznych biur narodowych oraz wobec organów odszkodowawczych z państw członkowskich Unii Europejskiej, odpowiada za wykonanie zobowiązań wynikających z wypadków, które miały miejsce na terytorium państw, których biura narodowe są sygnatariuszami Porozumienia Wielostronnego i powstałych w związku z ruchem pojazdów mechanicznych zarejestrowanych w Rzeczypospolitej Polskiej. Sąd pierwszej instancji podkreślił, iż w obecnym stanie prawnym Porozumieniem Wielostronnym jest rozporządzenie WE nr 864/2007 Parlamentu Europejskiego i Rady Europy z dnia 1 lipca 2007 roku dotyczącego prawa właściwego do zobowiązań pozaumownych. Przywołał art. 1 ust. 1 w/w rozporządzenia zgodnie z którym, prawem właściwym dla zobowiązania pozaumownego wynikającego z czynu niedozwolonego jest prawo państwa, w którym powstaje szkoda, niezależnie od tego w jakim państwie miało miejsce zdarzenie powodujące szkodę i niezależnie od tego, w jakim państwie lub państwach występują skutki pośrednie tego zdarzenia. Dodatkowo wskazał, iż zgodnie z art. 128 ustawy o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych, likwidacja szkód w przypadkach, o których mowa w art. 124, następuje zgodnie z przepisami prawa właściwego dla miejsca zdarzenia, z uwzględnieniem ust. 2.

Nadto jak podkreślił Sąd Rejonowy, sprawca szkody i posiadacz pojazdu, którzy nie dopełnili obowiązku zawarcia umowy ubezpieczenia OC posiadaczy pojazdów mechanicznych, ponoszą solidarną odpowiedzialność z tytułu wypłaconego odszkodowania i kosztów poniesionych przez Biuro na wykonanie zobowiązań, o których mowa w art. 124.

Opierając się o przytoczone powyżej przepisy prawa Sąd uznał, iż wobec zrefundowania przez powoda odszkodowania, powód posiada roszczenie zwrotne do pozwanego kierowcy i posiadacza pojazdu. Bez znaczenia w ustalonym stanie faktycznym i prawnym jest podnoszona przez pozwanego okoliczność, iż pozwany skompensował już szkodę przekazując poszkodowanemu rowerzyście kwotę 40 000 (...) i tym samym roszczenie wobec powoda jest bezzasadne. Według Sądu ustalenia związane z naprawieniem szkody powstałej w wyniku wypadku drogowego pomiędzy pozwanym a poszkodowanym rowerzystą - (porozumienie z dnia 17 czerwca 2014 roku) nie maja wpływu na likwidację szkody z ubezpieczenia OC, ponieważ powód dochodzi od pozwanego wydatkowanych kwot wypłaconych Czeskiemu Biuru Ubezpieczycieli Komunikacyjnych z tego względu, iż pozwany jest odpowiedzialny (co jest bezsporne) za skutki wypadku komunikacyjnego spowodowanego przez pojazd, którego posiadacz nie miał w dacie zdarzenia zawartej umowy OC. W takiej sytuacji w sprawie znajduje zastosowanie ustawa o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych, a w konsekwencji zgodnie z przytoczonymi wyżej przepisami prawa do oceny zdarzenia oraz jego skutków obejmujących zakres i wysokość szkody ma zastosowanie prawo czeskie.

W świetle powyższego Sąd pierwszej instancji po rozpoznaniu sprzeciwu na podstawie art. 347 k.p.c. utrzymał w mocy w całości wyrok zaoczny, w którym uwzględnił w całości powództwo i orzekł jak w punkcie 1 wyroku zaocznego.

O kosztach procesu Sąd orzekł jak w pkt. 2 wyroku na podstawie art. 98 k.p.c. Na podstawie art. 333 § 1 pkt.3 k.p.c. wyrokowi w pkt. 1 nadał rygor natychmiastowej wykonalności.

Od powyższego wyroku strona pozwana złożyła apelację, zaskarżając wyrok w całości, zarzucając mu:

I. nierozpoznanie istoty sprawy poprzez zaniechanie zbadania znaczenia w prawie czeskim i polskim skutku porozumienia o kompensacji szkody, zrzeczenia się roszczeń poszkodowanego, zwolnienia sprawcy z długu oraz odmowy przeprowadzenia zawnioskowanych dowodów zmierzających do jednoznacznego wykazania, wygaśnięcia zobowiązania pozwanego wynikającego z przedmiotowego zrzeczenia;

II. obrazę przepisów prawa materialnego, poprzez:

1) naruszenie art. 132 w zw. z art. 124 ustawy o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli (dalej jako ustawa o ubezpieczeniach obowiązkowych) w zw. z art. 373-374 k.c. i art. 508 k.c., art. 405 k.c. poprzez pominięcie porozumienia o rozliczeniu pozasądowym na mocy, którego poszkodowany odebrał odszkodowanie za szkodę i zobowiązał się nie dochodzić żadnego innego odszkodowanie, przez co zobowiązania pozwanego z tego tytułu wygasło.

III. obrazę przepisów prawa procesowego poprzez:

1)  naruszenie art. 227 k.p.c. w zw. z art. 217 k.p.c., który miał istotny wpływ na treść zaskarżonego orzeczenia poprzez pominięcie istotnych dla rozstrzygnięcia sprawy dowodów z zeznań A. P. oraz przesłuchania powoda na okoliczność ustalenia okoliczności związanych z zawarciem porozumienia o rozliczeniu pozasądowym, zgodnego zamiaru stron i celu tego porozumienia oraz skompensowania przez pozwanego szkody, bezzasadności powództwa.

Mając na względzie powyższe zarzuty, strona pozwana wniosła o:

1.  zmianę wyroku w całości w poprzez uchylenie wyroku zaocznego Sądu Rejonowego w Wieluniu z dnia 23 maja 2017 r., sygn. akt I C 220/17 i oddalenie powództwa co do T. B.,

2.  zasądzenie od stron powodowej na rzecz pozwanego T. B. kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych za postępowanie przed Sądem I instancji,

3.  zasądzenie od pozwanego na rzecz powoda kosztów zastępstwa procesorowego według norm przepisanych za postępowanie przed Sądem II instancji.

Sąd Okręgowy dokonał uzupełniających ustaleń: Poszkodowany otrzymał od pozwanego 36.000 (...), którą to zapłatę nie potraktował jako odszkodowanie. Czeskie biuro ubezpieczeniowe (C. P.) nie było poinformowane o porozumieniu i nie brało go pod uwagę przy wypłacie odszkodowania ( d. pismo k 351).

Sąd Okręgowy zważył co następuje:

Apelacja zasługuje w części na uwzględnienie, chociaż nie wszystkie jej zarzuty są trafne.

Odnosząc się w pierwszej kolejności do zarzutu prawa procesowego najdalej idącego mianowicie nierozpoznania istoty sprawy, należy stwierdzić że nie jest on słuszny. W judykaturze Sądu Najwyższego utrwalił się pogląd, że o nierozpoznaniu istoty sprawy można mówić wówczas, gdy sąd nie odniósł się do tego, co było przedmiotem sprawy, gdy zaniechał zbadania materialnej podstawy żądania, albo merytorycznych zarzutów strony, uznając bezzasadnie, że nie jest to konieczne z uwagi na istnienie przesłanek materialnoprawnych lub procesowych unicestwiających roszczenie (np. postanowienia Sądu Najwyższego z dnia 20 stycznia 2015 r., V CZ 91/14, nie publ.; z dnia 5 marca 2015 r., V CZ 126/14, nie publ.; z dnia 21 maja 2015 r., IV CZ 10/15, nie publ.; z dnia 26 czerwca 2015 r., I CZ 60/15, nie publ. oraz powołane w nich orzeczenia). W rozpoznawanej sprawie Sąd Rejonowy poczynił wszystkie konieczne ustalenia i zastosował prawidłowe przepisy prawa materialnego, dotyczące możliwości żądania regresu przez powoda, który pełni rolę organu odszkodowawczego w przypadku szkód powstałych na skutek wypadku spowodowanego za granica przez posiadacza pojazdu zarejestrowanego w Polsce, w słusznie przy tym uznając, że niedopuszczalne jest prowadzenie postępowania co do wysokości szkody i zasadności wypłaty odszkodowania. Wynika to wprost z treści art. 124 i 132 ustawy o ustawy o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli (dalej jako ustawa o ubezpieczeniach obowiązkowych), o czym szerzej w dalszej części uzasadnienia.

Chybiony jest także zarzut naruszenia art. 227 k.p.c. w zw. z art. 217 k.p.c., które miały polegać na braku dopuszczenia dowodu z zeznań A. P. oraz przesłuchania powoda na okoliczność ustalenia okoliczności związanych z zawarciem porozumienia o rozliczeniu pozasądowym z bezpośrednio poszkodowanym. Abstrahując od tego, że pozwany nie zgłosił wniosku o jego przesłuchanie w charakterze strony, do zbędne było przesłuchanie A. P. na okoliczności zwarcia ugody, w tym postępowaniu, gdzie stroną nie był bezpośrednio poszkodowany, ale powód, który z mocy prawa jest zobowiązany do wypłaty odszkodowania za wykonanie zobowiązań wynikających z wypadków które miały miejsce na terytorium państwa, których biura narodowe podpisały porozumienie o wzajemnym uznawaniu likwidacji szkód.

Chybione były także zarzuty prawa materialnego, to jest art. 373-374 k.c. i art. 508 k.c., które miały prowadzić od bezprzedmiotowości żądania i do oddalenia powództwa z powodu zawartej pomiędzy apelującym, a bezpośrednio poszkodowanym ugody, ponieważ na gruncie przepisów art. 124 i 132 ustawy o ubezpieczeniach obowiązkowych badanie zasadności żądania jest niedopuszczalne.

Nie można jednak zgodzić się z Sądem Rejonowym czy poglądem powoda, że sam fakt otrzymania przez poszkodowanego od pozwanego kwoty 36.000 (...) nie powinien zostać wzięty pod uwagę przy ocenie żądania powoda.

Zgodnie z treścią art. 132 ustawy o ubezpieczeniach obowiązkowych sprawca szkody, który nie dopełnił obowiązku zawarcia umowy ubezpieczenia OC posiadaczy pojazdów mechacianych ponosi odpowiedzialność z tytułu wypłaconego odszkodowania i kosztów poniesionych przez Biuro za wykonanie zobowiązań, których mowa w art. 124 ustawy. Wypłata należnego świadczenia poszkodowanemu i poniesienie kosztów związanych z likwidacją szkody stanowią jedyne przesłanki dopuszczalności regresu. Zasadniczo nie mamy tu zatem do czynienia z żadnym ze znanych polskiemu prawu regresów przysługujących ubezpieczycielom , a podobieństwo ogranicza się do zaliczenia ich do szeroko rozumianej grupy roszczeń zwrotnych ( tak Dorota Maśniak Komentarz do art.132 ustawy o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych).

Dokonując wykładni tego przepisu, trzeba jednak posługiwać się dorobkiem orzecznictwa i doktryny dotyczącego regresu ubezpieczeniowego, oczywiście odpowiednio, przez który należy rozumieć, że roszczenie poszkodowanego do sprawcy szkody przechodzi na ubezpieczyciela przez sam fakt zapłaty. Z tą chwilą ubezpieczyciel nabywa wierzytelność do wysokości dokonanej zapłaty w rozumieniu art. 518 k.c. Niewątpliwie dochodzi tu do wstąpienia osoby trzeciej w prawa wierzyciela. Niezależnie od miejsca wypadku i przepisów materialnoprawnych , które stanowiły podstawę wypłaty odszkodowania, a następnie refundacji tej kwoty przez powoda, nie można pominąć faktu zapłaty bezpośrednio poszkodowanemu przez pozwanego kwoty 36.000 (...), która została uiszczona jeszcze przed powzięciem przez niego wiadomości o likwidacji szkody. Pozwany jako dłużnik ma prawo podnosić zarzuty przeciwko nabywcy wierzytelności ( art. 513 k.c.).

Wprawdzie apelujący nie zarzucił naruszenia prawa materialnego, to jest art. 513 § 1 w zw. z art. 518 k.c., to jednak Sąd Okręgowy przy rozpoznawaniu apelacji jest zobowiązany wziąć pod uwagę to naruszenie z urzędu.

Sam fakt, iż pozwany mimo poinformowania go o toczącym się postępowaniu likwidacyjnym przez powoda, nie zgłosił mu faktu bezpośredniej zapłaty poszkodowanemu kwoty 36.000 (...), nie może pozbawić go prawa do zaliczenia na poczet wypłaconego odszkodowania tej sumy. Wprawdzie pozwany wpłacił 40.000 (...), ale faktycznie poszkodowany otrzymał tylko 36.000 (...) i tylko taka kwota może zostać uwzględniona jako zapłata na poczet szkody.

Ostatecznie Sąd Okręgowy dokonał następujących rozliczeń: wypłacone przez Czeskie biuro ubezpieczeń odszkodowanie w łącznej wysokości 267341 (...)pomniejszył o 36.000 (...), czyli kwotę faktycznie otrzymaną przez poszkodowanego, do zapłaty pozostało 231.341 (...), co stanowi równowartość w złotych 36.644,41, przy czym wartość korony ustalono dzieląc sumę wypłat w koronach przez kwotę 42359,73 zł, czyli tą którą powód wypłacił stronie czeskiej.

Do kwoty 36.644,41 zł dodano sumę kosztów które poniósł powód w związku z likwidacją szkody oraz tłumaczeń, przez co łącznie uzyskano kwotę 39.629,85 zł.

Pomimo wygrania procesu przez powoda w 87% nie zmieniono rozstrzygnięcia o kosztach procesu za pierwszą instancję, ponieważ pozwany mimo, że był informowany przez powoda o trwającej likwidacji i poszczególnych wypłatach stronie czeskiej, informację o zapłacie bezpośrednio poszkodowanemu kwoty 40.000 (...), zawarł dopiero w sprzeciwie od wyroku zaocznego, dlatego też powód miał uzasadnione podstawy sądzić, że jego roszczenie jest uzasadnione w całości.

Z powyższych względów Sąd Okręgowy na podstawie art. 386 § 1 k.p.c. zmienił częściowo wyrok zaoczny tylko w zakresie należności głównej i odsetek, a dalej idącą apelację oddalił na podstawie art. 385 k.p.c.

O kosztach postępowania apelacyjnego orzeczono na podstawie art. 100 zd. 1 k.p.c. Łączne koszty postępowania to 5868 zł na co składa się opłata sądowa od apelacji oraz koszty pełnomocników. Pozwany jako przegrabmy powinien ponieść koszty 5105,16 zł ( 87% z 5868 zł), a poniósł faktycznie 4068 zł, zatem do zapłaty na rzecz powoda pozostaje kwota 1037,16 zł