Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt III Ca 667/18

UZASADNIENIE

Zaskarżonym wyrokiem z dnia 24 stycznia 2018 r., w sprawie o zapłatę z powództwa A. L. przeciwko pozwanemu (...) Spółce Akcyjnej z siedzibą w W., Sąd Rejonowy dla Łodzi – Widzewa w Łodzi:

1.  zasądził od (...) S.A w W. na rzecz A. L. kwotę 2.366,40 zł z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia 20 lutego 2016 r. do dnia zapłaty,

2.  oddalił powództwo w pozostałym zakresie,

3.  zasądził od (...) S.A w W. na rzecz A. L. kwotę 1.063,77 zł tytułem zwrotu kosztów procesu,

4.  wypłacił (...) S.A w W. kwotę 647,08 zł tytułem zwrotu nadpłaconej zaliczki na wynagrodzenie biegłego.

Apelację od powyższego wyroku wniosła powódka, zaskarżając wydane rozstrzygnięcie w części, tj. w zakresie w punkcie 2. w przedmiocie oddalenia powództwa co do kwoty 782,40 zł oraz (w konsekwencji) w punktach 3. i 4. w przedmiocie zasądzenia kosztów sądowych.

Skarżąca wydanemu orzeczeniu zarzuciła naruszenie przepisów postępowania, tj. art. 233 § 1 k.p.c., mające istotny wpływ na wynik sprawy poprzez brak wszechstronnego rozważenia materiału dowodowego i wyprowadzenie nielogicznych wniosków z prawidłowo ustalonego stanu faktycznego poprzez: zasądzenie od pozwanego na rzecz powoda roszczenia z uwzględnieniem dobowej stawki czynszu najmu wynoszącej 172,20 zł brutto, podczas gdy z ustalonego przez Sąd I instancji w uzasadnieniu stanu faktycznego wynika, że dobowe stawki czynszu najmu zastosowane przez powoda w uzasadnionym okresie najmu wynosiły: w okresie od 3 grudnia 2015 roku do 4 grudnia 2015 roku (N. (...) o nr rej. (...)) – 209,10 zł brutto za dobę najmu (przy okresie najmu powyżej 7 dni), w okresie od 4 grudnia 2015 roku do 23 grudnia 2015 roku (V. (...) o nr rej. (...)) – 246,00 zł brutto za dobę najmu (przy okresie najmu powyżej 7 dni), w okresie 23 grudnia 2015 roku do 4 stycznia 2016 roku (N. (...) o nr rej. (...)) – 209,10 zł brutto dobę najmu (przy okresie najmu powyżej 7 dni) i ich wysokość nie była kwestionowana przez pozwanego w toku postępowania sądowego, co w konsekwencji doprowadziło do oddalenia roszczenia powoda w zakresie kwoty 782,40 zł.

Powódka na tej podstawie wniosła o zmianę zaskarżonego wyroku w zaskarżonej części poprzez zasądzenie od pozwanego na rzecz powoda kwoty 782,40 zł wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia 20 lutego 2016 roku do dnia zapłaty oraz o ponowne rozstrzygnięcie o kosztach procesu, w tym kosztach zastępstwa procesowego oraz kosztach pełnomocnictwa przed Sądem I instancji według norm przepisanych oraz o zasądzenie od pozwanego na rzecz powoda kosztów procesu (w tym kosztów zastępstwa procesowego) przed Sądem II instancji według norm przepisanych.

Apelację od przedmiotowego rozstrzygnięcia wniosła również strona pozwana, zaskarżając wydany wyrok w części, tj. w zakresie punktu 1. dotyczącego zasądzenia od pozwanego (...) Towarzystwa (...) S.A. w W. na rzecz powódki A. L. kwoty 2.366,40 zł z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia 20 lutego 2016 r. do dnia zapłaty oraz w zakresie punktu 3. zasądzającego od pozwanego na rzecz powódki kwotę 1.063,77 zł tytułem zwrotu kosztów procesu. Skarżący wydanemu orzeczeniu zarzucił:

1.  naruszenie przepisów prawa materialnego:

a.  art. 361 §1 k.c. w zw. z art. 822 § 1 k.c. w zw. z art. 34 ust. 1 ustawy o ubezpieczeniach obowiązkowych. Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym, Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych, poprzez ich błędne zastosowanie i uznanie, że w tak ustalonym stanie faktycznym, istnieją podstawy do przyjęcia odpowiedzialności pozwanego za szkodę w postaci kosztów najmu pojazdu zastępczego ponad kwotę dotychczas wypłaconą przez pozwanego,

b.  art. 826 § 1 k.c. w zw. z art. 354 § 1 k.c. poprzez ich niezastosowanie do ustalonego w sprawie stanu faktycznego, co skutkowało uznaniem za normalne następstwo szkody okresu oczekiwania na weryfikację drugiej kalkulacji w sytuacji, gdy biegły wskazał, że naprawa mogła bez przeszkód rozpocząć się już po przeprowadzeniu oględzin uszkodzonego pojazdu;

2.  naruszenie przepisów prawa procesowego:

a.  art. 233 § 1 k.p.c. w zw. z art. 278 § 1 k.p.c., przez przekroczenie przez Sąd I instancji zasady swobodnej oceny dowodów poprzez uznanie, że w niniejszej sprawie konieczne było oczekiwanie na drugą kalkulację naprawy w sytuacji, gdy biegły uznał w opinii uzupełniającej, iż naprawa mogła rozpocząć się po dokonaniu oględzin uszkodzonego pojazdu,

b.  art. 328 § 2 k.p.c. poprzez niewskazanie w uzasadnieniu wyroku powodu omówienia wiarygodności opinii uzupełniającej w sytuacji, gdy Sąd I instancji uznał opinię biegłego za spójną, logiczną i zawierającą kategoryczne wnioski.

W związku z podniesionymi zarzutami pozwany wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku poprzez oddalenie powództwa także co do kwoty 2.366,40 zł wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia 20 lutego 2016 r. do dnia zapłaty zasądzenie od powoda na rzecz pozwanego kosztów procesu za I oraz za II instancję według norm przepisanych, z uwzględnieniem opłaty skarbowej od pełnomocnictwa (punkt 3.); z ostrożności procesowej pozwany wniósł o ewentualne uchylenie wyroku Sądu I instancji i przekazanie sprawy temu Sądowi do ponownego rozpoznania i orzeczenia o kosztach postępowania apelacyjnego.

W odpowiedzi na apelację powódki, pozwany wniósł o jej oddalenie oraz zasądzenie od powódki na swoją rzecz kosztów postępowania apelacyjnego.

Sąd Okręgowy ustalił dodatkowo:

Wysokość dziennych stawek czynszu najmu samochodów klasy C – odpowiadającej pojazdowi poszkodowanego, w okresie czasu, kiedy poszkodowany wypożyczał pojazd, z uwzględnieniem cen rynku miejscowego zawierała się w granicach: 72.00-140.00 zł netto.

Poprzez stwierdzenie "stawki rynkowe" należy rozumieć stawki oferowane przez większość wypożyczalni występujących na rynku i są to stawki uśrednione. Na rynku występują także wypożyczalnie pobierające wyższe stawki za wynajem pojazdów zastępczych klasy C, oscylujące w granicach 190 – 220 zł netto za dobę. Te wypożyczalnie oferują wynajem aut na innych zasadach, jest to system bezgotówkowy. Klient nie płaci za wynajem tylko od razu wypożyczalnia egzekwuje należność od ubezpieczyciela, na rynku (...) jest około 11 takich firm.

Nie ulegała zmianie treść opinii głównej z dnia 16 lutego 2017 roku, oparta na materiałach zgromadzonych w sprawie (uzupełniająca pisemna opinia biegłego sądowego A. S. – k. 224-227, ustna uzupełniająca opinia biegłego sądowego A. S. – e-protokół – k. 255).

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Apelacje wniesione przez obie strony postępowania co do zasady podlegały oddaleniu, jako bezzasadne. Zmiana wyroku – na korzyść strony pozwanej – była natomiast wynikiem wzięcia pod uwagę z urzędu przed Sąd II instancji naruszenia prawa materialnego przez Sąd I instancji, mimo prawidłowo ustalonego stanu faktycznego, przy czym korekta ta mieściła się w granicach zaskarżenia.

Zdaniem Sądu Okręgowego, orzeczenie Sądu Rejonowego odpowiada prawu i jako takie musi się ostać. Sąd Okręgowy podziela w pełni ustalenia faktyczne dokonane przez Sąd I instancji i przyjmuje je, jako własne. Przy czym ustalenia te dodatkowo potwierdziły pisemna i ustna opinia biegłego sądowego, które to dowody zostały przeprowadzone w postępowaniu apelacyjnym.

Natomiast apelacja strony pozwanej okazała się o tyle zasadna, że kwota zasądzona w punkcie 1. wyroku przez Sąd Rejonowy dla Łodzi – Widzewa w Łodzi ulegała obniżeniu o kwotę 300,00 zł, z uwagi na popełniony przez Sąd I instancji błąd rachunkowy przy obliczaniu należnego powódce odszkodowania z tytułu wynajmu pojazdu zastępczego. Istotnie należy wskazać, że Sąd Rejonowy w sposób prawidłowy ustalił, że uzasadniony koszt najmu pojazdu zastępczego przez powódkę przy uwzględnieniu tego okresu (33 dni) oraz dobowej stawki najmu wynoszącej 172,20 zł brutto – wynosił 5.682,60 zł. Jednocześnie wskazując, że powyższa kwota ulega pomniejszeniu o kwotę odszkodowania wypłaconego dotychczas przez pozwanego w wysokości 3.316,20 zł brutto i tym samym zasądzając na rzecz powódki kwotę 2.366,40 zł Sąd I instancji popełnił błąd, który jest sprzeczny z prawidłowo ustalonym stanem faktycznym. Albowiem, jak prawidłowo ustala w stanie faktycznym Sąd Rejonowy, i co znajduje potwierdzenie w materiale dowodowym zgromadzonym w aktach sprawy, kwota którą pozwany wypłacił powódce w przedsądowym postępowaniu likwidacyjnym wynosiła 3.616,20 zł, tym samym po odjęciu jej od kwoty ustalonego i należnego stronie powodowej odszkodowania (5.682,60 zł) powinna wynosić 2.066,40 zł.

W konsekwencji, Sąd Okręgowy był zobligowany w tym zakresie do modyfikacji zaskarżonego wyroku z urzędu poprzez obniżenie kwoty należnego powódce dalszego odszkodowania (poza wypłaconym na etapie przedsądowym) z kwoty 2.366,40 zł do kwoty 2.066,40 zł.

W pozostałym zaś zakresie apelacje złożone przez obie strony okazały się bezzasadne.

Analizując podniesione zarzuty o charakterze procesowym, wskazać należy, że nie doszło do naruszenia przez Sąd I instancji art. 233 k.p.c.

Jak wielokrotnie wyjaśniano w orzecznictwie Sądu Najwyższego, zarzut naruszenia art. 233 § 1 k.p.c. może być uznany za zasadny jedynie w wypadku wykazania, że ocena materiału dowodowego jest rażąco wadliwa, czy w sposób oczywisty błędna, dokonana z przekroczeniem granic swobodnego przekonania sędziowskiego, wyznaczonych w tym przepisie. Sąd drugiej instancji ocenia bowiem legalność oceny dokonanej przez sąd I instancji, czyli bada czy zostały zachowane kryteria określone w art. 233 § 1 k.p.c. Należy zatem mieć na uwadze, że – co do zasady – sąd ocenia wiarygodność i moc dowodów według własnego przekonania na podstawie wszechstronnego rozważenia zebranego materiału, dokonując wyboru określonych środków dowodowych. Jeżeli z danego materiału dowodowego sąd wyprowadza wnioski logicznie poprawne i zgodne z doświadczeniem życiowym, to ocena sądu nie narusza reguł swobodnej oceny dowodów i musi się ostać, choćby w równym stopniu, na podstawie tego materiału dowodowego, dawały się wysnuć wnioski odmienne. Przeprowadzona przez sąd ocena dowodów może być skutecznie podważona tylko wtedy, gdy brak jest logiki w wiązaniu wniosków z zebranymi dowodami lub, gdy wnioskowanie sądu wykracza poza schematy logiki formalnej albo, wbrew zasadom doświadczenia życiowego, nie uwzględnia jednoznacznych praktycznych związków przyczynowo – skutkowych (por. przykładowo postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 11 stycznia 2001 r., I CKN 1072/99, Prok. i Pr. 2001 r., Nr 5, poz. 33, postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 17 maja 2000 r., I CKN 1114/99, wyrok Sądu Najwyższego z dnia 14 stycznia 2000r., I CKN 1169/99, OSNC 2000 r., nr 7-8, poz. 139).

Jak wskazał Sąd Najwyższy w licznych orzeczeniach (np. wyrok z dnia 16 grudnia 2005 r., sygn. akt III CK 314/05, wyrok z dnia 21 października 2005r., sygn. akt III CK 73/05, wyrok z dnia 13 października 2004 r. sygn. akt III CK 245/04, LEX nr 174185), skuteczne postawienie zarzutu naruszenia przez sąd przepisu art. 233 § 1 k.p.c. wymaga wykazania, że sąd uchybił zasadom logicznego rozumowania lub doświadczenia życiowego, to bowiem może być jedynie przeciwstawione uprawnieniu sądu do dokonywania swobodnej oceny dowodów. Nie jest natomiast wystarczające przekonanie o innej, niż przyjął sąd wadze (doniosłości) poszczególnych dowodów i ich odmiennej ocenie, niż ocena sądu. Dla skuteczności zarzutu naruszenia art. 233 § 1 k.p.c. nie wystarcza stwierdzenie o wadliwości dokonanych ustaleń faktycznych, odwołujące się do stanu faktycznego, który w przekonaniu skarżącego odpowiada rzeczywistości. Konieczne jest tu wskazanie przyczyn dyskwalifikujących postępowanie sądu w tym zakresie. W szczególności skarżący powinien wskazać, jakie kryteria oceny naruszył sąd przy ocenie konkretnych dowodów, uznając brak ich wiarygodności i mocy dowodowej lub niesłusznie im je przyznając (por. wyrok Sądu Apelacyjnego w Szczecinie z dnia 19 czerwca 2008r., I ACa 180/08, LEX nr 468598).

Takiego działania skarżących zabrakło w przedmiotowej sprawie, natomiast podniesione zarzuty należy uznać za całkowicie chybione. Po pierwsze Sąd Okręgowy nie znalazł podstaw do przyjęcia wyższej, aniżeli ustalona przez Sąd I instancji dobowej stawki najmu pojazdu zastępczego, tj. 172,20 zł netto za dobę.

W orzecznictwie nie ulega wątpliwości, że koszty poniesione przez poszkodowanych z tytułu wynajmu pojazdu zastępczego, należy podnieść, iż normalnym następstwem w rozumieniu art. 361 § 1 k.c. jest niemożność korzystania z samochodu przez każdego z poszkodowanych w sytuacji jego uszkodzenia lub zniszczenia. Jeżeli więc poniesione zostały koszty związane z wynajmem pojazdu zastępczego, to mieszczą się one w granicach skutków szkodowych podlegających wyrównaniu. Postulat pełnego odszkodowania przemawia bowiem za przyjęciem stanowiska o potrzebie zwrotu przez ubezpieczyciela tzw. wydatków koniecznych potrzebnych na czasowe używanie zastępczego środka komunikacji w związku z niemożliwością korzystania z niego wskutek uszkodzenia lub zniszczenia. Termin wydatków koniecznych oznacza przy tym wydatek niezbędny dla korzystania z innego pojazdu w takim samym zakresie, w jakim poszkodowany korzystałby ze swego środka lokomocji, gdyby mu szkody nie wyrządzono (por. uchwała Sądu Najwyższego z dnia 22 kwietnia 1997 r. III CZP 14/97 OSNC 1997/8/103). Nie ma przy tym znaczenia, czy powód miał możliwość korzystania z komunikacji publicznej. W orzecznictwie nie budzi bowiem wątpliwości, że odpowiedzialność ubezpieczyciela z tytułu umowy obowiązkowego ubezpieczenia OC posiadacza pojazdów mechanicznych za uszkodzenie albo zniszczenie pojazdu mechanicznego (...) obejmuje celowe i ekonomicznie uzasadnione wydatki na najem pojazdu zastępczego i nie jest uzależniona od niemożności korzystania przez poszkodowanego z komunikacji zbiorowej (por. uchwała Sądu Najwyższego z dnia 17.11.2011 t., III CZP 5/11, OSNC 2012/3/28 ). Wskazać także należy, że jeżeli uszkodzony pojazd nadaje się do naprawy w postaci wmontowania do niego nowej części zamiennej, to koszty najmu przez poszkodowanego tzw. samochodu zastępczego obejmować mogą tylko okres konieczny i niezbędny do naprawy pojazdu ( wyrok Sądu Najwyższego z dnia 5 listopada 2004 r., II CK 494/03, Biul.SN 2005/3/11 ). Nadto, powód nie ma obowiązku poszukiwania podmiotów, które oferują swoje usługi najtaniej (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 25 kwietnia 2002 r., I CKN 1466/99 dotyczące wprawdzie wysokości szkody na tle umowy autocasco, ale w pełni znajdujące zastosowanie do sprawy niniejszej). Jednakże również z drugiej strony nie oznacza to, że poszkodowany ma pełną dowolność przy wyborze oferty dotyczącej wynajmu pojazdu zastępczego wychodząc z założenia zawsze będzie się należał się zwrot kosztów najmu pojazdu zastępczego w pełnej wysokości, albowiem poszkodowany przy najmowaniu pojazdu zastępczego winien się zachować, jak człowiek sensownie kalkulujący, unikający szczególnie wygórowanych kosztów, które mogłoby doprowadzić do nieuzasadnionego uszczerbku jego majątku. Na poszkodowanym spoczywa obowiązek podejmowania takich działań, które zmierzają do zminimalizowania skutków i zakresu szkody. Niepodjęcie takiego zachowania nie może zwiększać obowiązku odszkodowawczego osoby zobowiązanej do naprawienia szkody (por. uchwała Sądu Najwyższego z dnia 22 kwietnia 1997 r., III CZP 14/97, wyrok z dnia 26 listopada 2002 r., I CKN 1993/00 ).

W istocie, więc przy najmie bezgotówkowym, z jakiego skorzystał poszkodowany, konieczne jest odwołanie się do rynkowych cen za danego rodzaju usługi przy założeniu, że sytuacja poszkodowanego nie powinna ulec pogorszeniu. Przy czym poszkodowany nie może żądać zwrotu kosztów najmu w stawkach przewyższających stawki oferowane na lokalnym rynku, tym bardziej, że do obowiązków racjonalnie działającego poszkodowanego należy, aby dbał w identyczny sposób o interesy drugiej strony zobowiązania, jak o swoje własne. Nie może też być tak, że w sytuacji, gdy stronom umowy cesji wiadomo, że koszty wynajmu będą „ściągane” bezpośrednio od firmy ubezpieczeniowej z pominięciem poszkodowanego i praktycznie niezależnie od stawki, za jaką jest wynajmowany pojazd, obowiązanym do jej uiszczenia zawsze i w pełnej wysokości będzie zakład ubezpieczeń. Przeciwne przyjęcie mogłoby prowadzić do nadużyć dlatego, że oderwane byłoby od pojęcia szkody zdefiniowanej w art. 361 k.c. Reasumując brak było podstaw – wbrew przeciwnym twierdzeniom powódki – do przyjęcia dobowej stawki wynajmu pojazdu zastępczego, wyższej aniżeli ustalona przez Sąd I instancji na poziomie 172,20 zł brutto za dobę.

Podobnie niezasadny okazał się zarzut dotyczący ustalenia uzasadnionego okresu najmu pojazdu zastępczego. W szczególności słusznie ustalił Sąd Rejonowy, że poszkodowany A. K. został pozbawiony możliwości korzystania z uszkodzonego samochodu przez okres od dnia 3 grudnia 2015 roku do 7 stycznia 2016 roku. Natomiast, nie w całym wskazanym okresie najem pojazdu zastępczego pozostawał w adekwatnym związku przyczynowym z wypadkiem, bowiem czas, w którym pojazd musiał znajdować się w dyspozycji warsztatu naprawczego i nie mógł być normalnie eksploatowany, obejmował okres od 3 grudnia 2015 roku do 4 stycznia 2016 roku, czyli 33 dni. Nie można się zgodzić ze stanowiskiem pozwanego, że warsztat mógł rozpocząć naprawę po dokonaniu oględzin uszkodzonego pojazdu, nie czekając na drugą kalkulację naprawy. Powszechnie, bowiem wiadomo, że warsztat przystępując do naprawy powinien wiedzieć, czy ubezpieczyciel zgodzi się na pokrycie jej kosztów, tym bardziej przy ujawnieniu, ewentualnych dodatkowych uszkodzeń. Pewność taką uzyskuje warsztat dopiero w momencie, w którym otrzyma od ubezpieczyciela kalkulację naprawy lub oświadczenie o zatwierdzeniu kosztorysu przygotowanego przez serwis. Taka też praktykę jest powszechnie przyjmowana, że serwis nie rozpoczyna naprawy uszkodzonego pojazdu bez zatwierdzenia ostatecznej kalkulacji naprawy, tym samym konieczność najmu pojazdu zastępczego w okresie od 3 grudnia 2015 r. do 4 stycznia 2016 r. należy ocenić, jako pozostającą w adekwatnym związku przyczynowym ze zdarzeniem szkodzącym z dnia 3 grudnia 2015 r.

Mając powyższe na uwadze, sformułowane w apelacji zarzuty naruszenia prawa materialnego, tj. art. 361 k.c., art. 822 § 1 k.c. w zw. z art. 34 ust. 1 ustawy o ubezpieczeniach obowiązkowych. Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym, Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych oraz art. 826 § 1 k.c. w zw. z art. 354 § 1 k.c. również należy uznać za nietrafne. Sąd Rejonowy dokonał prawidłowej subsumcji stanu faktycznego pod przepisy prawa materialnego, którą w pełni podziela Sąd Odwoławczy. Jak to zostało już podkreślone w dotychczasowej części uzasadnienia, zasadą jest, że odszkodowanie należne poszkodowanemu powinno obejmować wszystkie straty, które poszkodowany poniósł w skutek zaistnienia szkody, stanowiące normalne następstwo działania, z którego szkoda wynikła (art. 361 § 1 k.c.). Poszkodowanemu należy się zatem zwrot wszelkich celowych i ekonomicznie uzasadnionych wydatków, poniesionych w celu przywrócenia stanu poprzedniego. Do tych celowych i ekonomicznie uzasadnionych wydatków związanych z likwidacją skutków szkody należy zaliczyć konieczność czasowego wynajęcia pojazdu zastępczego przez poszkodowanego. Należy stwierdzić, że w dzisiejszej dobie, powszechnej motoryzacji, samochód nie jest dobrem luksusowym, a korzystanie z tej formy transportu nie może być traktowane, jako zbytek. Poszkodowany ma prawo dysponować sprawnym pojazdem niezależnie od tego, czy jego własny pojazd wykorzystywany był do prowadzenia działalności gospodarczej, czy też poszkodowany użytkował go do zaspokojenia swoich podstawowych potrzeb życiowych. W tym stanie rzeczy Sąd Odwoławczy nie ma wątpliwości, że Sąd I instancji prawidłowo ocenił, że uzasadniony okres najmu pojazdu zastępczego wynosił, zgodnie z wydaną opinią biegłego sądowego 33 dni, tj. był to czas, w którym uszkodzony pojazd musiał znajdować się w dyspozycji warsztatu naprawczego i nie mógł być normalnie eksploatowany.

Mając powyższe na uwadze, zgodnie z art. 386 § 1 k.p.c., Sąd Okręgowy zmienił z apelacji pozwanego punkt 1. wyroku Sądu Rejonowego w ten sposób, że dokonał obniżenia kwoty tytułem dalszego odszkodowania należnego powódce z kwoty 2.366,40 zł do kwoty 2.066,40 zł, jednocześnie na podstawie art. 385 k.p.c. oddalił apelację pozwanego z pozostałym zakresie oraz apelację powódki w całości.

W związku z powyższym skorygowaniu podlegały również koszty postępowania pierwszoinstancyjnego. Zgodnie z zasadą stosunkowego rozdzielenia kosztów procesu (art. 100 k.p.c.) strony powinny ponieść jego koszty w takim stopniu, w jakim przegrały sprawę. Na skutek wydania wyroku reformatoryjnego powódka wygrała sprawę w 66%, zaś przegrała w 34%.

Mając powyższe na uwadze Sąd Okręgowy na podstawie art. 100 k.p.c. zmienił zaskarżony wyrok Sądu Rejonowego w punkcie 3. w ten sposób, że obniżył zasądzoną od strony pozwanej na rzecz powódki tytułem zwrotu kosztów procesu kwotę 1.063,77 zł do kwoty 771,73 zł.

Jednocześnie Sąd Okręgowy na podstawie art. 100 k.p.c. dokonał wzajemnego zniesienia kosztów postępowania apelacyjnego pomiędzy stronami postępowania. Za takim rozwiązaniem przemawiał fakt, że apelacje obu stron były bezzasadne, obie strony były reprezentowane przez profesjonalnych pełnomocników oraz obie poniosły koszty opłat sądowych od apelacji. Różnica zaś w wartości przedmiotu zaskarżenia została częściowo zniwelowana faktem, że apelacja strony pozwanej okazała się w pewnym zakresie zasadna, chociaż nie z przyczyn wskazanych w apelacji skarżącej.

Koszty pisemnej opinii biegłego sądowego przeprowadzonej przed Sądem Okręgowym (za wydaną opinię ustną biegły nie żądał wynagrodzenia) zostały rozdzielone po połowie, albowiem dowód ten został dopuszczony z urzędu, a zarzuty obu stron co do wydanej opinii na etapie postępowania przed Sądem I instancji okazały się bezzasadne. Skorygowanie wyroku Sądu I instancji nastąpiło z urzędu w ramach wzięcia pod uwagę przez Sąd II instancji naruszenia prawa materialnego, o czym było powyżej.

Stąd też, na podstawie art. 113 ustawy z dnia 28 lipca 2005 roku o kosztach sądowych w sprawach cywilnych (Dz.U.2018.300 t.j.) Sąd nakazał pobrać od powódki A. L. na rzecz Skarbu Państwa Sądu Okręgowego w Łodzi kwotę 190,00 zł tytułem nieuiszczonych kosztów sądowych, tj. części wynagrodzenia biegłego sądowego.

Podobnie, na podstawie art. 113 ustawy z dnia 28 lipca 2005 roku o kosztach sądowych w sprawach cywilnych (Dz.U.2018.300 t.j.) Sąd nakazał pobrać od pozwanego (...) Spółki Akcyjnej z siedzibą w W. na rzecz Skarbu Państwa Sądu Okręgowego w Łodzi kwotę 190,87 zł tytułem nieuiszczonych kosztów sądowych, tj. pozostałej części wynagrodzenia biegłego sądowego.