Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt I Ca 7/19

POSTANOWIENIE

Dnia 8 maja 2019 roku

Sąd Okręgowy w Sieradzu Wydział I Cywilny

w składzie:

Przewodniczący SSO Joanna Składowska

Sędziowie SSO Elżbieta Zalewska-Statuch

SSO Barbara Bojakowska

Protokolant sekretarz sądowy Elwira Kosieniak

po rozpoznaniu w dniu 8 maja 2019 roku w Sieradzu

na rozprawie sprawy

z wniosku G. K. (1) i K. K. (1)

z udziałem J. D.

o rozgraniczenie

na skutek apelacji wnioskodawców

od postanowienia Sądu Rejonowego w Wieluniu

z dnia 9 października 2018 roku, sygnatura akt VIII Ns 460/17

postanawia:

1.  oddalić apelację;

2.  sprostować zaskarżone postanowienie w ten sposób, że w miejsce słów „znajdującej się na karcie 146 akt niniejszej sprawy” wpisać „wpisanej do ewidencji materiałów państwowego zasobu geodezyjnego i kartograficznego prowadzonego przez Starostę (...) za numerem P. (...).(...) w dniu 15 marca 2019 r. ” ;

3.  zasądzić od G. K. (1) i K. K. (1) na rzecz J. D. solidarnie 360 (trzysta sześćdziesiąt) złotych z tytułu zwrotu kosztów zastępstwa prawnego w postępowaniu apelacyjnym;

4.  nakazać pobrać na rzecz Skarbu Państwa- Sądu Okręgowego w Sieradzu z tytułu zwrotu wydatków solidarnie od wnioskodawców G. K. (1) i K. K. (1) oraz od uczestniczki postępowania J. D. kwoty po (...),64 (jeden tysiąc osiemnaście 64/100) złotych.

Sygn. akt I Ca 7/19

UZASADNIENIE

Zaskarżonym postanowieniem Sąd Rejonowy w Wieluniu w sprawie z wniosku G. K. (1) i K. K. (1) z udziałem J. D.
o rozgraniczenie, dokonał rozgraniczenia nieruchomości: położonej w obrębie P., gmina P., dla której prowadzona jest księga wieczysta |Kw. rr (...),
w skład której to wchodzi działka gruntu o numerze ewidencyjnym (...) i nieruchomości, położonej w obrębie P., gmina P., dla której prowadzona jest księga wieczysta Kw. nr (...), w skład której to wchodzi działka gruntu o numerze ewidencyjnym (...), ustalając przebieg granicy między tymi nieruchomościami wzdłuż linii przerywanej, oznaczonej kolorem zielonym na mapie do celów sądowych, sporządzonej przez biegłego sądowego geodetę P. M., znajdującej się na karcie 146 akt niniejszej sprawy i stanowiącej integralną część niniejszego postanowienia.

Powyższe rozstrzygniecie zapadło po następujących ustaleniach i wnioskach, których istotne elementy przedstawiają się następująco:

Na wniosek G. i K. K. (1) zostało wszczęte postępowanie
o rozgraniczenie nieruchomości oznaczonej jako działka ewidencyjna numer (...)
o powierzchni 0,1200 ha z nieruchomościami oznaczonymi jako: działka ewidencyjna numer (...), stanowiąca własność G. K. (2), działka ewidencyjna numer (...), stanowiąca własność J. D., działka ewidencyjna numer (...), stanowiąca własność Powiatu (...) oraz działka ewidencyjna numer (...), stanowiąca własność Gminy P..

25 maja 2016 roku wpłynęła aktualizacja wniosku o wszczęcie postępowania rozgraniczeniowego złożona przez G. K. (1) i K. K. (1), dokonana
w związku z wydzieleniem działek pod drogę powiatową zgodnie z prawomocną decyzją Starosty (...) nr (...) o zezwoleniu na realizację inwestycji drogowej
z 6 sierpnia 2015 roku.

Wobec zgłoszonego wniosku aktualizacyjnego uległa zmianie numeracja działek, będących przedmiotem rozgraniczenia, tj. działka (...) uzyskała numer (...), działka
(...)uzyskała numer (...), działka (...) uzyskała numer (...) a działka 188 numer (...).

Postępowanie rozgraniczeniowe zostało wszczęte na podstawie postanowienia Burmistrza Gminy i Miasta P. z 27 maja 2016 roku.

Czynności ustalenia przebiegu granic wykonał upoważniony przez Burmistrza Gminy i Miasta P. geodeta M. D..

Burmistrz Gminy i Miasta P. decyzją z 4 września 2017 roku po rozpatrzeniu wniosku G. i K. K. (1) zatwierdził rozgraniczenie nieruchomości oznaczonej jako działka ewidencyjna numer (...), dla której prowadzona jest księga wieczysta nr (...) z nieruchomością: oznaczoną jako działka ewidencyjna numer (...) uregulowaną w księdze wieczystej nr (...) wzdłuż linii granicznej oznaczonej punktami odpowiednio (...) oraz (...); oznaczoną jako działka ewidencyjna numer (...) uregulowaną w księdze wieczystej nr (...) wzdłuż linii granicznej oznaczonej punktami odpowiednio (...) oraz G2 oraz oznaczoną jako działka ewidencyjna numer (...) uregulowaną w księdze wieczystej nr (...) zgodnie z treścią protokołu granicznego sporządzonego 15 lipca 2016 roku przyjętego do zasobu, prowadzonego przez Starostę (...) pod identyfikatorem ewidencyjnym materiału zasobu (...).2017.661.

Przebieg spornych granic na odcinku oznaczonym na szkic odpowiednio (...),
(...) (...) ustalono na podstawie zebranych dowodów tj. operatu ewidencyjnego obrębu P. (zarysu pomiarowego) numer 045- (...). Strony, które pojawiły się na gruncie, nie zgłosiły zastrzeżeń co do przebiegu granic. Podpisy pod protokołem złożyli: J. D., G. K. (1) i G. K. (2).

W sprawozdaniu technicznym z wykonanych czynności, geodeta uprawniony M. D. wskazał, iż granice działki o numerze ewidencyjnym (...) położonej w P., ustalono zgodnie z miarami z zarysu pomiarowego wsi P., które pokrywały się
z danymi z podziału działek pod poszerzenie drogi (operat GN. (...).(...)).

15 września 2017 roku do Burmistrza Gminy i Miasta P. wpłynęło pismo J. D., w którym poinformowała, iż nie zgadza się z ustalonymi granicami
i żąda przekazania sprawy do Sądu.

Nieruchomość, składająca się z działki o numerze ewidencyjnym (...), położona
w P. stanowi współwłasność na prawach wspólności majątkowej małżeńskiej G. K. (1) i K. K. (1).

Działka (...) powstała w wyniku podziału działki oznaczonej numerem ewidencyjnym (...), zatwierdzonego decyzją z 6 sierpnia 2015 roku nr (...) Starosty (...) o zezwoleniu na realizację inwestycji drogowej.

Nieruchomość, składająca się z działki o numerze ewidencyjnym (...), położona
w obrębie P., była objęta postępowaniem uwłaszczeniowym, zakończonym wydaniem aktu własności ziemi 29 czerwca 1974 roku nr (...) (...), na mocy którego własność nieruchomości, składającej się m.in. z działki oznaczonej w ewidencji gruntów numerem (...), nabyła z mocy samego prawa W. M., małżonka S. M. (1). Odpis decyzji został doręczony J. P..

13 lipca 1998 roku W. M. i jej mąż S. M. (1) w trybie przepisów ustawy z dnia 20 grudnia 1990 roku o ubezpieczeniu społecznym rolników przekazali stanowiące ich własność gospodarstwo rolne swym następcom, przy czym działkę
167 otrzymali I. i P. W..

Aktem notarialnym, sporządzonym 18 listopada 2014 roku przed notariuszem
w P. M. W. (1) P. W. i I. W. sprzedali G. K. (1) i K. K. (1) nieruchomość, składającą się z działek gruntu
o numerach ewidencyjnych (...), położoną w P..

Nieruchomość, składająca się z działki o numerze ewidencyjnym (...), położona
w P. stanowi wedle treści księgi wieczystej własność uczestniczki postępowania J. D..

Działka (...) powstała w wyniku podziału działki oznaczonej numerem ewidencyjnym (...), zatwierdzonego decyzją z dnia 6 sierpnia 2015 roku nr (...) Starosty (...) o zezwoleniu na realizację inwestycji drogowej.

Nieruchomość, składająca się z działki o numerze ewidencyjnym (...), położona
w obrębie P., była objęta postępowaniem uwłaszczeniowym, zakończonym wydaniem aktu własności ziemi z 29 czerwca 1974 roku nr (...) (...), na mocy którego własność nieruchomości, składającej się m.in. z działki oznaczonej w ewidencji gruntów numerem 168, nabyła z mocy samego prawa W. W. (1).

28 stycznia 1980 roku J. W. (1) i W. W. (1) w trybie przepisów ustawy z dnia 27 października 1977 roku o zaopatrzeniu emerytalnym oraz innych świadczeniach dla rolników i ich rodzin przekazali stanowiące ich własność gospodarstwo rolne, w tym działkę (...), M. W. (2) i jego żonie Z. W. (1).

Umową darowizny z 7 marca 2016 roku, sporządzoną przed notariuszem w W. J. T. w formie aktu notarialnego repertorium(...) M. W. (2)
i Z. W. (1) darowali nieruchomość, składającą się z ww. działki o numerze ewidencyjnym (...), J. D..

Do 1991 roku nieruchomość, stanowiąca obecną działkę o numerze ewidencyjnym (...) i nieruchomość, stanowiąca obecną działkę o numerze ewidencyjnym (...) były wykorzystywane jako łąki.

Działka, oznaczona numerem ewidencyjnym (...), znajdowała się w rodzinie uczestniczki postępowania co najmniej od 1945 roku, kiedy to J. W. (1) otrzymał nadział ziemi z majątku M..

Działka o numerze ewidencyjnym (...) do lat 60. ubiegłego wieku znajdowała się
w posiadaniu J. P., który następnie dokonał nieformalnej zamiany gruntami
z W. i S. M. (1).

Po dokonaniu zamiany gruntów, S. M. (1) zwrócił się do J. W. (1) jako posiadacza nieruchomości sąsiedniej z propozycją, aby ustalić przebieg granicy pomiędzy obiema łąkami. Sąsiedzi uzgodnili wówczas, iż granica pomiędzy tymi działkami będzie przebiegać od drewnianego palika, który wbili na zachód od drzewa, rosnącego przy drodze, biegnącej przez wieś P., do kamienia, przywiezionego przez S. M. (1) wozem konnym i wkopanego przy południowej granicy obu działek.

Od tego czasu pomiędzy właścicielami działki (...) a właścicielami działki
167 nie było sporów o przebieg granicy. Położenie drewnianego palika i kamienia nie ulegało zmianie. W granicach działki (...) znajdowało się drzewo liściaste, położone przy drodze
oraz słup telefoniczny.

Uzgodniona pomiędzy posiadaczami działek o numerach ewidencyjnych
(...) granica została zaznaczona na mapie do celów sądowych k. 146 linią przerywaną koloru zielonego.

W 1991 roku ówcześni właściciele nieruchomości, stanowiącej obecnie działkę
(...) M. i Z. W. (1) podjęli decyzję o zmianie jej charakteru na pole uprawne
z uwagi na zaprzestanie hodowli trzody. W związku z tym zamiarem, aby uniknąć sporów sąsiedzkich, poprosili sąsiadów o udział w „odnowieniu granic”.

29 września 1991 roku w tym celu odbyło się spotkanie M. W. (2), S. M. (1), M. G. i M. P., w toku którego doszło do spisania porozumienia co do przebiegu granicy z zapewnieniem, iż od dnia jego podpisania obecni
nie będą rościć pretensji co do przebiegu granicy. Granica zgodnie z treścią porozumienia została wyorana przez syna M. W. (3) w odległości 2,13 m
od słupa telefonicznego między posesją M. W. (2) a S. M. (1). Porozumienie podpisali M. G., M. W. (2) i M. P.. S. M. (1) odmówił podpisu, jednakże nie zgłaszał żadnych zastrzeżeń co do przebiegu granicy.

Od strony północnej nabity został nowy pal drewniany, gdyż poprzedni z uwagi
na wiek uległ zniszczeniu. Od strony południowej granicę nadal wyznaczał kamień, wkopany w grunt.

M. i Z. W. (2) nawieźli działkę o numerze ewidencyjnym (...) ziemią, gdyż teren nieruchomości był podmokły i koniecznym było jego przystosowanie do uprawy. W 1992 roku M. i Z. W. (1) dokonali pierwszych zasiewów na tej nieruchomości.

Przez pewien okres czasu (około 1996 roku) na działce była hałda żwiru, w czasie
gdy M. i Z. W. (1) wykonywali pustaki.

Około roku 2003 od strony drogi, prowadzącej przez wieś, M. i Z. W. (1) utworzyli nasyp na całej szerokości działki o numerze (...) w granicach
jej użytkowania. Ziemia na wykonanie nasypu pochodziła z wykopów.

Wjazd na działkę o numerze ewidencyjnym (...) prowadził po skosie z posesji rodziny W., położonej po przeciwległej stronie asfaltowej jezdni, a oznaczonej numerem porządkowym (...), stanowiącej działkę gruntu o numerze ewidencyjnym (...). Gdy M. W. (2) na wykonanym nasypie złożył kostkę brukową, przeznaczoną na wykończenie prac na działce siedliskowej, bloki, w które zostały złożone kostki brukowe, zostały rozstawione tak, aby zachować dotychczasowy wjazd na działkę.

Działka sąsiednia, stanowiąca działkę o numerze ewidencyjnym (...) wykorzystywana była początkowo przez S. M. (1), a następnie przez M. G. – wnuka S. M. (1). M. G. przestał użytkować ww. nieruchomość, gdy jego dziadek S. M. (1) przekazał ją na rzecz jego siostry I. W. i jej małżonka. Pomiędzy M. G. a Z. i M. W. (2) nigdy nie było sporów
co do przebiegu granicy.

Po nabyciu przez I. W. przedmiotowej nieruchomości nie zgłaszała ona zastrzeżeń co do przebiegu granicy w terenie.

Drewniany pal, posadowiony w granicy działek (...) został uszkodzony przez dzierżawcę działki o numerze (...), w trakcie wjazdu sprzętem rolniczym na teren tej działki.

Kamień, wyznaczający granicę pomiędzy nieruchomościami w części południowej został wykopany po powstaniu sporu granicznego, pomiędzy sąsiadami około 2016 roku.

Pierwsze spory o przebieg granicy pojawiły się w 2015 roku po przeprowadzeniu prac geodezyjnych związanych z wydzieleniem pasa na realizację inwestycji drogowej.

Prace te zostały przeprowadzone w 2014 roku w związku z planowaną inwestycją poszerzenia drogi powiatowej, prowadzącej przez wieś P.. W wyniku tych prac opracowano projekty podziałów nieruchomości, przyległych do drogi powiatowej, prowadzącej przez miejscowość P., w tym działek (...).

W trakcie prowadzenia tych prac geodeta J. W. (2) próbował „wpasować” dane
z zarysu pomiarowego w stan użytkowania nieruchomości na gruncie. Część właścicieli działek położonych na terenie inwestycji nie była zorientowana co do zakresu użytkowania tych nieruchomości, gdyż nie odtworzono zakresu posiadania po przeprowadzonej kilkadziesiąt lat temu melioracji tego terenu. Część właścicieli nieruchomości nie stawiła się w terenie. J. W. (2) zaprojektował przebieg granic na zasadzie „konsensusu”.

Decyzją z 6 sierpnia 2015 roku nr (...) Starosta (...) zezwolił Zarządowi Powiatu (...) na realizację inwestycji drogowej polegającej na rozbudowie
i przebudowie drogi powiatowej nr (...) od km 0+582 do km 3+010, określając,
iż realizacja inwestycji ma obejmować m.in. powstałe po podziale działki położone
w P. o numerach (...). Decyzją niniejszą określono linie rozgraniczające teren inwestycji zgodnie z linią ciągłą koloru fioletowego, przedstawioną na mapie w skali 1:1000 stanowiącą załącznik do decyzji, a także zatwierdzono podział nieruchomości, położonych w obrębie P., wskazując, iż m.in. działka (...) uległa podziałowi na działki (...), a działka (...) a działki (...). Projekt podziału ww. nieruchomości został przyjęty do państwowego zasobu geodezyjnego i kartograficznego 9 grudnia 2014 roku pod nr ewidencyjnym P. (...) (...) (...). L. rozgraniczające teren inwestycji ustalone
ww. decyzją miały stanowić linie podziału ww. nieruchomości. Decyzją tą stwierdzono również, iż nieruchomości objęte decyzją, w tym działki (...), położone
w P., z dniem w którym decyzja stanie się ostateczna, staną się z mocy prawa własnością Powiatu (...). Decyzja stała się ostateczna w dniu 25 września
2015 roku.

Zgodnie ze stanowiącą załącznik do ww. decyzji mapą z projektem podziału nieruchomości, wykonaną w dniu 4 grudnia 2014 roku przez geodetę uprawnionego J. W. (2), działka o numerze ewidencyjnym (...) o powierzchni 0,1200 ha, stanowiąca użytek gruntowy Ł klasy IV miała ulec podziałowi na działkę (...) powierzchni 0,0117 ha, stanowiącą użytek gruntowy dr oraz 167/2 o powierzchni 0,1083 ha, stanowiącą użytek gruntowy Ł klasy IV. Na mapie z projektem podziału naniesiono drzewo oraz słup linii, posadowione zgodnie z treścią mapy na działce o numerze ewidencyjnym (...). Na mapie zaznaczono także rozszerzający się w kierunku wschodnim od punktu, stanowiącego naniesione na mapie drzewo na działce o numerze ewidencyjnym (...), pas gruntu, biegnący po południowej stronie jezdni asfaltowej.

Naniesione na gruncie graniczniki, wyznaczające zakres realizacji inwestycji drogowej, doprowadziły do niepewności wśród mieszkańców P. co do przebiegu granic nieruchomości, położonych na obszarze inwestycji. Podczas spotkania z mieszkańcami sołtys P. przekonywał mieszkańców, że są to słupki graniczne wyznaczające granice ich nieruchomości.

Naniesiony na gruncie granicznik nie pokrywał się z przebiegiem linii użytkowania działek, oznaczonych numerami ewidencyjnymi (...). W stosunku do tej linii
był przesunięty około 5 – 6 metrów na zachód.

29 września 2015 roku M. i Z. W. (1) wystąpili do Starostwa Powiatowego w P. z prośbą o udzielenie wyjaśnień, jakie znaczenie dla wyznaczenia granic nieruchomości mają zastabillizowane znaki graniczne w postaci graniczników betonowych, wyznaczających pas, w którym zlokalizowana jest inwestycja drogowa.

W odpowiedzi, pismem z 12 listopada 2015 roku działający z upoważnienia Starosty (...) Geodeta Powiatowy poinformował, iż decyzja o zezwoleniu na realizację inwestycji drogowej zatwierdza podziały nieruchomości, wywłaszcza prawa
do nieruchomości, znajdujących się w granicach inwestycji, zatwierdza projekt budowlany
i udziela pozwolenia na budowę. Spory dotyczące granic działek, na których jest planowana inwestycja drogowa, nie zatrzymują procesu inwestycyjnego. Uregulowanie przebiegu spornych granic poza obszarem objętym ww. decyzją może nastąpić na drodze administracyjnej lub w przypadku sporu na drodze postępowania sądowego.

W 2015 roku jesienią M. W. (2) wykonał orkę i posiadł zboże na swej działce, oznaczonej numerem (...), w tym na spornym pasie gruntu. Gdy M. W. (2) zakończył prace polowe, G. K. (1) na spornym pasie gruntu zasiał trawę, wyznaczając granicę swej nieruchomości zgodnie z wkopanymi od strony drogi asfaltowej słupkami granicznymi. Na wiosnę 2016 roku kiełkująca trawa zagłuszyła zboże. W związku
z tym w marcu 2016 roku M. W. (2) zaorał sporny pas gruntu i zasiał zboże jare, które w trakcie żniw zebrała J. D..

G. K. (1) zawiadomił o powyższym funkcjonariuszy policji, co skutkowało przeprowadzoną w dniu 24 maca 2016 roku interwencją policyjną. W trakcie interwencji G. K. (3) oświadczył, iż M. W. (2) przekroczył granicę na polu
i ok 5 m zaorał jego pola niszcząc przy tym jego zasiew. Wskazał na betonowy słupek graniczny, twierdząc, iż jest to granica wyznaczona przez geodetę. M. W. (2) wobec funkcjonariuszy policji oświadczył, iż nikomu nie zaorał pola, a zrobił tyle, ile robił
od lat. Obecna w trakcie interwencji córka M. W. (2), D. W.P. okazała funkcjonariuszom pismo z 12 listopada 2015 roku znak (...), informując, iż istniejący na gruncie słupek nie wyznacza granic spornych działek.

Składając oświadczenie bezpośrednio po zdarzeniu wobec funkcjonariuszy Komendy Powiatowej w P. G. K. (1) podał, iż gdy nabył działkę (...), to jej część
na szerokości 5 metrów i długości całej działki przyłączona była do działki o numerze (...), należącej do M. W. (2).

W trakcie czynności, podejmowanych w toku administracyjnego postępowania rozgraniczeniowego, geodeta uprawniony M. D. stwierdził wystąpienie omyłki pisarskiej w zarysie pomiarowym, co przemawiało za wytyczeniem przebiegu granic
w sposób odmienny o 6 metrów od opracowania sporządzonego przez geodetę J. W. (2)
w związku z projektem podziału nieruchomości na cele inwestycji drogowej. Geodeta M. D. uznał jednakże, iż powyższe skutkowałoby koniecznością poprawy przebiegu granic na terenie całej wsi, w związku z czym przyjął granice, odtworzone w opracowaniu, sporządzonym przez geodetę J. W. (2).

J. D. wytoczyła powództwo przeciwko G. i K. K. (1) o ochronę naruszonego posiadania.

Prawomocnym wyrokiem z 26 lutego 2018 roku w sprawie o sygn. akt VIII C 285/17 Sąd Rejonowy w Wieluniu nakazał pozwanym G. K. (1) i K. K. (1) przywrócenie stanu poprzedniego na nieruchomości będącej w posiadaniu powódki J. D. oznaczonej numerem ewidencyjnym (...) położonej
w P., gmina P. poprzez wydanie przygranicznego pasa gruntu na całej jego długości wynoszącej ok. 85 metrów oraz szerokości 5 metrów od strony działki będącej
w posiadaniu pozwanych G. K. (1) i K. K. (1) oznaczonej numerem ewidencyjnym (...) położonej w P., gmina P. oraz nakazał pozwanym G. K. (1) i K. K. (1) zaniechanie dalszych naruszeń posiadania nieruchomości powódki J. D. oznaczonej numerem ewidencyjnym (...) położonej w P., gmina P. poprzez rolnicze wykorzystanie przygranicznego pasa gruntu.

Pierworys mapy zasadniczej wsi P. został sporządzony w oparciu o materiały źródłowe w postaci zdjęć lotniczych z 1959 roku oraz fotomapy z 1959 roku, odczytanie zdjęć lotniczych i pomiar uzupełniający, wykonany przed 4 października 1963 roku.

Zgodnie z mapą zasadniczą, granica pomiędzy działkami położonymi po południowej stronie drogi gminnej, stanowiącej działkę gruntu o numerze ewidencyjnym (...), położonej w P., nie stanowi „przedłużenia” w linii prostej granicy ewidencyjnej, pomiędzy działkami oznaczonymi numerami ewidencyjnymi (...).

Podstawowym opracowaniem dotyczącym przebiegu spornej linii granicznej pomiędzy działkami o numerach ewidencyjnych (...) jest operat założenia ewidencji gruntów na obrębie P.. Częścią tego operatu jest zarys pomiarowy - mapa w skali 1:5000 z miarami, określającymi wymiary działek. Zarys ten jest jedynym dokumentem,
na podstawie którego określono przebieg granic działek oraz ich powierzchnie do celów ewidencyjnych, zakładania ksiąg wieczystych, wydawania aktów własności oraz do celów naliczenia podatków. Miary wykazane na zarysie pochodzą z pomiarów przebiegu linii granicznych wykonanego w latach 60. XX wieku, odzwierciedlają ówczesny stan posiadania
i są potwierdzone podpisami ówczesnych właścicieli nieruchomości w protokołach granicznych będących częścią opracowania. Nie można traktować zarysu pomiarowego jako dokumentu, oddającego przebieg linii granicznych z centymetrową dokładnością - katastralną, świadczą o tym miary podawane z decymetrową dokładnością oraz brak punktów odniesienia pomiarów, możliwych do identyfikacji w dniu dzisiejszym. Wykorzystując zarys pomiarowy z lat 60. należy „wpasować” go w istniejący na dzień dzisiejszy stan posiadania, uwzględniając takie trwałe elementy jak ogrodzenia trwałe, odnalezione stabilizowane punkty graniczne oraz miedze na terenach użytkowanych rolniczo.

Linie graniczne działki o numerze ewidencyjnym (...) zostały w zarysie pomiarowym pomierzone miarami bieżącymi na linii pomiarowej nr 2 wynoszącymi: 148,8 i 163,7
oraz miarami bieżącymi na linii pomiarowej nr 3 wynoszącymi: 71,0 i 84,4. L. pomiarowa nr 2 przebiegała północną stroną drogi powiatowej, jezdni asfaltowej - działki o numerze ewidencyjnym (...), według zarysu pomiarowego o szerokości 5,0 m, natomiast linia pomiarowa nr 3 przebiegała północną stroną drogi gminnej, drogi gruntowej - działki
o numerze ewidencyjnym (...). Punkty początkowe i końcowe linii pomiarowych oznaczone na zarysie pomiarowym nie były stabilizowane i nie nadano im współrzędnych geodezyjnych, nie ma możliwości odnalezienia ich w dniu dzisiejszym.

W roku 2014 wykonawca prac, związanych z projektem podziału działek
w kompleksie, na którym znajduje się przedmiotowa nieruchomość w celu poszerzenia drogi powiatowej, odtworzył przebieg linii granicznych w błędny sposób i spowodował
tym przesunięcie wszystkich linii granicznych o około 6,0 m w kierunku wschodnim. Powyższe było wynikiem niedostrzeżenia omyłki pisarskiej w zarysie pomiarowym.

Linie graniczne działki o numerze ewidencyjnym (...), zostały na mapie do celów sądowych opisane punktami nr: A - B - D - C - A. Punkty C i D wynikają z odtworzenia linii pomiarowej nr 3, natomiast punkty A i B wynikają z przecięcia linii granicznych wynikających z danych z zarysu pomiarowego z linią podziałową wynikającą z operatu, obejmującego podział działek pod poszerzenie drogi powiatowej.

Na zdjęciach lotniczych z 1992 roku oraz 2015 roku największa zgodność linii granicznych ze stanem użytkowania występuje w przypadku linii granicznych pomiędzy działkami o numerach ewidencyjnych (...).

Sporna linia graniczna, pomiędzy działkami (...), uwidoczniona na zdjęciu
z roku 1992 oraz 2015, w swej północnej części, jest przesunięta o ok 1,0 - 2,0 m od punktu B w kierunku zachodnim, zaś w swej południowej części na obu zdjęciach jest przesunięta
o wartość ok. 5,0 - 6,0 m od punktu D również w kierunku zachodnim.

Jest to przebieg zgodny z oświadczeniem uczestniczki postępowania J. D. co do usytuowania granicy.

Stan użytkowania przedmiotowej linii granicznej nie zmienił się znacznie pomiędzy latami 1992 -2015.

Gdyby sposób odtworzenia granic, wykonany przez J. W. (2) odnieść do obszaru całego obrębu wsi P., z uwagi na przesunięcie granic, okazałoby się, iż właścicielom nieruchomości położonych na skraju obrębu „zabraknie działki”.

Sporny pas gruntu oddzielony jest od łąki wykorzystywanej przez wnioskodawców polną drogą, stanowiącej dojazd do pól, położonych w południowej części obrębu.

Stan faktyczny Sąd ustalił na podstawie materiału dowodowego zaoferowanego przez zainteresowanych oraz na podstawie przeprowadzonych z urzędu dowodów z treści ksiąg wieczystych prowadzonych dla nieruchomości, jak również dokumentów zgromadzonych
w aktach ksiąg wieczystych, prowadzonych dla nieruchomości, podlegających rozgraniczeniu. Dokumenty prywatne stanowiły dowód tego, że osoby je podpisujące złożyły oświadczenia o wskazanej w nich treści. Dokumenty urzędowe stanowiły zaś dowód tego,
co zostało w nich zaświadczone art. 244 § 1 k.p.c.

Sąd oparł swe ustalenia także na sporządzonej w sprawie opinii biegłego sądowego
z zakresu geodezji. Zastrzeżenia co do opinii biegłego były przedmiotem ustnych opinii uzupełniających i biegły w sposób wyczerpujący ustosunkował się do zgłoszonych zastrzeżeń.

Sąd przyjął za miarodajne wnioski powyższej opinii, a dokonując oceny jej walorów dowodowych, kierował się kryteriami oceny, które stanowiły poziom wiedzy biegłego, podstawy teoretyczne opinii, sposób motywowania wyrażonego stanowiska oraz stopień stanowczości wyrażonych ocen, a także zgodność z zasadami logiki i wiedzy powszechnej, nie znajdując argumentów, by opinii waloru dowodowego odmówić.

W ocenie Sądu z opinii biegłego sądowego w sposób jednoznaczny wynika,
iż w trakcie prac geodezyjnych, przeprowadzonych w związku z podziałami nieruchomości na potrzeby realizacji inwestycji drogowej, dokonano wadliwej interpretacji treści zarysu pomiarowego wsi P., co skutkowało przesunięciem granic o około 6 metrów
w kierunku wschodnim. Biegły w sposób wyczerpujący w ustnej opinii uzupełniającej zidentyfikował źródło błędu (omyłka pisarska w zarysie pomiarowym, która nie została wychwycona przez geodetę, opracowującego projekt podziału nieruchomości), a wnioski przedstawione przez biegłego są logiczne i przekonywujące. Zaznaczono, iż błąd
ten wychwycił geodeta prowadzący czynności na etapie administracyjnego postępowania rozgraniczeniowego M. D., który jednakże uznał, iż z uwagi na wcześniejsze opracowanie geodety J. W. (2) należy utrzymać granicę, przyjętą na potrzeby podziału nieruchomości pod inwestycję drogową.

Sąd związany był też treścią prawomocnego wyroku w sprawie o ochronę naruszonego posiadania, prowadzonego z udziałem wnioskodawców i uczestniczki postępowania stosownie do treści art. 365 § 1 k.p.c. i art. 366 § 1 k.p.c. i dlatego, skoro prawomocnym wyrokiem sądowym orzeczono o przywróceniu naruszonego działaniem wnioskodawców posiadania uczestniczki co do spornego pasa gruntu, w niniejszym postępowaniu sąd nie może przyjąć, iż do naruszenia posiadania uczestniczki postępowania przez wnioskodawców nie doszło.

Podniesiono przy tym, że przyjmuje się, że sąd nie jest związany ustaleniami i oceną dowodów, dokonanymi w innej sprawie oraz, że dokonując samodzielnych ustaleń, nie może ignorować stanowiska zajętego w innej sprawie, w której stan faktyczny był konstruowany
na podstawie tego samego zdarzenia, lecz biorąc je pod uwagę, obowiązany jest dokonać własnych i samodzielnych ocen.

Zebrany w sprawie materiał dowodowy, w ocenie Sądu, nie uzasadnia jednakże poczynienia odmiennych ustaleń niż te, stanowiące podstawę ww. rozstrzygnięcia,
w zakresie, w jakim odnosiły się one do przyjęcia, iż sporny pas gruntu znajdował się
w posiadaniu poprzedników prawnych uczestniczki postępowania.

Sąd nie dał wiary zeznaniom wnioskodawców, iż w dacie zakupu przez nich działki
o numerze ewidencyjnym (...) działka sąsiednia, oznaczona numerem 168, a stanowiąca pole orne, była użytkowana do linii, przebiegającej przez słupek graniczny, naniesiony w związku z realizacją inwestycji drogowej, gdyż stoi w sprzeczności nie tylko z zeznaniami uczestniczki postępowania oraz zawnioskowanych przez nią świadków M. G., M. W. (2), D. P. i Z. W. (1), ale i treścią notatki urzędowej, obejmującej złożone wobec organów ścigania oświadczenia wnioskodawcy G. K. (1), w których to wskazał, iż gdy „kupił tą działkę to jej część
na szerokości 5 metrów i długości całej działki przyłączona była do działki nr (...), należącej do M. W. (2)”. G. K. (1) podał wówczas również, iż po żniwach w 2015 roku zaorał całą powierzchnię działki, wyznaczając granicę działki o numerze ewidencyjny (...) zgodnie z wkopanymi od strony asfaltowej słupkami granicznymi.

Powyższe jednoznacznie w ocenie Sądu przemawia za uznaniem obecnych twierdzeń wnioskodawców, iż stanowiąca ich własność działka wykorzystywana była w granicach, jakich domagają się wyznaczenia w tym postępowaniu, nie polegają na prawdzie
i sformułowane zostały wyłącznie na użytek niniejszego postępowania. Zauważono przy tym, iż sytuacja konfliktowa pomiędzy sąsiadami została wywołana nieprawidłowymi czynnościami geodezyjnymi, poprzedzającymi wydaniem decyzji o zezwoleniu na realizację inwestycji drogowej, która to wadliwość została potwierdzona w opinii biegłego sądowego P. M.. Sąd dał wiarę wyjaśnieniom uczestniczki postępowania, iż postawione słupki graniczne w związku z realizacją inwestycji drogowej doprowadziły do dezorientacji mieszkańców co do przebiegu granic nieruchomości.

Dokonując ustaleń Sąd oparł się także na zeznaniach przesłuchanych w sprawie świadków M. G., D. P., Z. W. (1) i M. W. (2) oraz uczestniczki postępowania.

Sąd dał wiarę zeznaniom świadków uznając, że za niewiarygodnością tych zeznań nie może przemawiać sam fakt powiązań rodzinnych D. P., Z. W. (1) i M. W. (2) z uczestniczką postępowania. Według Sądu zeznania świadków co do zakresu posiadania podlegających rozgraniczeniu nieruchomości były spójne, wzajemnie się uzupełniające, potwierdzone dowodem w postaci zdjęć lotniczych spornego obszaru, wykonanych na przestrzeni lat 1992-2015 i uzyskanych z zasobu prowadzonego przez Głównego Geodetę Kraju. Biegły z zakresu geodezji w swej opinii zasadniczej podał, iż przedstawione zdjęcia lotnicze potwierdzają użytkowanie działki, oznaczonej numerem ewidencyjnym (...) zgodnie z oświadczeniem uczestniczki postępowania J. D.. W kwestii zdjęć pochodzących z lat wcześniejszych,
w ocenie biegłego ze względu na swą jakość nie pozwalają na odtworzenie sposobu użytkowania nieruchomości. Na tę okoliczność zeznawali jednakże przesłuchani w sprawie świadkowie M. G., D. P., Z. W. (1) i M. W. (2), którzy potwierdzili, iż stan użytkowania nieruchomości od czasu objęcia nieruchomości, stanowiącej działkę gruntu o numerze ewidencyjnym (...) w posiadanie, przez S. M. (1) nie uległ zmianie. Analizując zdjęcie lotnicze wykonane w 1982 roku, Sąd doszedł do przekonania, że trzeba zwrócić uwagę na kępę drzew, zlokalizowanych
na działce o numerze ewidencyjnym (...) przy granicy z działką (...), która pojawia się także na zdjęciach lotniczych z późniejszego okresu. Zakładając, iż posadowienie tych drzew
na przestrzeni lat nie uległo zmianie oraz przyjmując domniemanie faktyczne, iż drzewa
na terenie wykorzystywanym rolniczo położone były w granicy nieruchomości, można określić pod jakim kątem układały się działki położone po południowej stronie drogi, prowadzącej przez wieś P. w stosunku do tej drogi. Kąt ten, na co zwracał uwagę pełnomocnik uczestniczki postępowania, nie jest tak szeroki, jakby to mogło wynikać
z zarysu pomiarowego.

Zdaniem Sądu, potwierdzeniem stanu użytkowania spornych nieruchomości
w zgodzie z oświadczeniem uczestniczki postępowania jest przedstawiony dokument porozumienia z dnia 29 września 1991 roku. Jakkolwiek S. M. (1) odmówił jego podpisania, nie zostały w sprawie ujawnione żadne okoliczności, wskazujące, iż podjęte
w tym czasie działania dokonane zostały przy sprzeciwie S. M. (1). Było według Sądu wręcz przeciwnie – wnuk S. M. (2) G. potwierdził,
iż porozumienie to było akceptowane przez wszystkich uczestniczących, „dziadek nie miał
co do tego zastrzeżeń k. 202”, a on sam uczestniczył w tej czynności z uwagi na to, iż zgodnie z ówczesnymi planami miał przejąć ww. działkę od swego dziadka.

Za niewiarygodne Sąd uznał przeciwne zeznania świadka I. W., jakoby pomiędzy S. M. (1) a M. i Z. W. (1) istniały permanentne spory na tle użytkowania przedmiotowych nieruchomości, co świadek uzasadniała tym,
iż dochodziło do podorywania granic. Biorąc pod uwagę, iż obie działki przed 1992 roku stanowiły łąki, a nie pole orne, nieprawdopodobnym jest, aby sąsiedzi podorywali granicę pomiędzy nimi. Świadek ostatecznie wycofała się z tego stwierdzenia, podając, iż chodziło
o inne działki, położone po przeciwległej stronie drogi. Zauważyć jednak należy, iż jeśli
w istocie rzeczony spór graniczny miałby wystąpić, to naturalnym jest, iż S. M. (1) podjąłby kroki zmierzające do ochrony swego posiadania. Dowodów na tę okoliczność
zaś brak. Z tej przyczyny Sąd uznał zeznania świadka I. W. za niewiarygodne w tym zakresie, podobnie jak i w tej części, w jakiej świadek relacjonowała o zakresie korzystania przez nią z nieruchomości, sprzedanej następnie wnioskodawcom. Zeznania świadka stoją bowiem – według Sądu – w sprzeczności z dokumentacją fotograficzną, pozyskaną z zasobu Głównego Geodety Kraju, z której wynika – jak wskazał biegły z zakresu geodezji – przebieg granicy użytkowania nieruchomości, podlegających rozgraniczeniu w zgodzie
z oświadczeniami uczestniczki postępowania J. D.. W toku postępowania
nie pojawiły się zaś zarzuty dotyczące ingerencji w zawartość tego zasobu, osłabiającej jego wartość dowodową.

W kwestii zeznań świadka I. W. Sąd zaznaczył, iż świadek twierdziła,
że z nieruchomości, stanowiącej działkę o numerze ewidencyjnym (...), osobiście korzystała, jednakże w ocenie Sądu zeznania te również nie polegają na prawdzie. Świadek zasłaniała się niepamięcią, nie potrafiła udzielić odpowiedzi na pytanie, czy w czasie, gdy była właścicielką tej nieruchomości, nieruchomość W. była łąką czy polem uprawnym, ani czy na jej nieruchomości stał słup telefoniczny, a jeśli tak – czy omijała go w trakcie koszenia trawy. Świadek tłumaczyła, iż prace wykonywał jej mąż, czemu jednakże zaprzeczył świadek W. K., stwierdzając, iż małżonka I. W. na tej nieruchomości
nie widywał. Nadmienić przy tym wymaga, iż W. K. prowadzi spory sądowe z rodzicami uczestniczki postępowania, w związku z czym nie sposób przyjąć, aby zeznawał na korzyść J. D. niezgodnie z prawdą. Świadek I. W. nie była w stanie w sposób logiczny wyjaśnić, w jakim celu miała wraz z małżonkiem wykorzystywać przedmiotową nieruchomość, która stanowi łąkę, skoro świadek przyznała, iż ani ona,
ani jej małżonek nie zajmują się prowadzeniem gospodarstwa rolnego. W tych okolicznościach twierdzenie, iż I. W. kosiła co roku trawę z tejże działki, w granicach wskazywanych obecnie przez wnioskodawców, aby następnie w niewiadomym celu składować ją na położonej w innej gminie miejscowości, jawią się według Sądu jako nieprawdopodobne.

Sąd dał wiarę zeznaniom świadka J. W. (2) i M. D., albowiem świadkowie ci w żaden sposób nie byli związani z uczestnikami niniejszego postępowania,
a w zeznaniach tych relacjonowali jedynie wyniki prowadzonych prac, znajdujące odzwierciedlenie w dokumentacji geodezyjnej. Zauważyć jedynie należy, iż rolą świadków jest wyłącznie przedstawienie Sądowi wiedzy o faktach. Ocena zaś poprawności wykonanych przez nich prac geodezyjnych, jako wymagająca wiedzy specjalnej, pozostawała w gestii biegłego sądowego. Sąd zatem w oparciu o zeznania świadków nie był władny
do dokonywania oceny prawidłowości przeprowadzonych przez nich prac geodezyjnych.

Sąd oparł ustalenia na dowodzie z oględzin nieruchomości, celem poczynienia spostrzeżeń co do aktualnego sposobu zagospodarowania rozgraniczanych nieruchomości.

Sąd poczynił ustalenia także w oparciu o dostępne materiały geodezyjne. Zaznaczono, iż ustalenie przebiegu granicy pomiędzy nieruchomościami w miejscu uwidocznionym
w dokumentacji geodezyjnej jest możliwe wówczas, gdy dokumentacja ta wyznacza granicę prawną. Na gruncie niniejszej sprawy brak jest podstaw do wyprowadzenia takiego wniosku, tym bardziej, że przebieg linii granicznych uwidoczniony na zarysie pomiarowym,
w przypadku opracowywanych działek, jak wynika z opinii biegłego sądowego z zakresu geodezji, powstał w wyniku prac geodezyjnych, w trakcie których celem było dokonanie pomiaru stanu władania w dacie wykonywania pomiarów.

Co istotne wykonane pomiary do założenia ewidencji odzwierciadlać miały
z założenia stan faktycznego użytkowania na gruncie w dacie dokonania pomiarów. Niezależnie od oceny możliwości odtworzenia tych pomiarów, przy wskazywanych przez biegłego sądowego z zakresu geodezji trudnościach w związku z brakiem od strony południowej trwałych naniesień na gruncie, pozwalających na „wpasowanie” ówczesnych pomiarów w istniejącą sytuację terenową, w ocenie Sądu pomiary te nie odzwierciedlały stanu użytkowania na dzień 4 listopada 1971 roku i okres późniejszy.

Sąd dał wiarę zeznaniom świadka M. W. (2), iż przebieg granicy został ustalony pomiędzy posiadaczami sąsiadujących ze sobą działek – ojcem M. J. i S. M. (1) po zamianie gruntami, dokonanej pomiędzy S. M. (1) a J. P..

Odnośnie daty, w jakiej miało dojść do zamiany gruntami, w trakcie której S. M. (1) miał objąć działkę (...), w ocenie Sądu zachodziły podstawy do przyjęcia,
iż ta nieformalna zamiana miała miejsce przed dniem 4 listopada 1971 roku, albowiem
akt własności ziemi został już wydany na rzecz W. M., małżonki S. M. (1), nie zaś na rzecz J. P.. Gdyby nieformalna zamiana miała zostać dokonana później, to jest po dniu 4 listopada 1971 roku, to wówczas W. M.
nie uzyskałaby aktu własności ziemi, gdyż w dacie wejścia w życie ustawy uwłaszczeniowej nie byłaby posiadaczką samoistną nieruchomością. Jakkolwiek M. W. (2) wskazywał, iż zamiana ta miała miejsce w latach 70., to jednakże podawał, iż wówczas miał około 20 lat, co biorąc pod uwagę datę urodzenia się świadka pozwala na przyjęcie,
iż zdarzenie to miało miejsce przed 1971 roku. Powyższe – według Sądu – koresponduje także z tą okoliczność, iż akt własności ziemi nr (...) (...), stwierdzający nabycie przez W. M. działki, oznaczonej numerem ewidencyjnym (...), został doręczony J. P., którego traktowano jako zainteresowanego rozstrzygnięciem,
co uwiarygodnia zeznania świadka M. W. (2), iż nabycie nieruchomości przez rodzinę M. było związane z zamianą gruntami z J. P..

Sąd dał wiarę zeznaniom świadków M. W. (2), Z. W. (1) i D. P., iż M. W. (2) i Z. W. (1) wykonali sztuczny nasyp na całej szerokości, w jakiej użytkowali działkę (...), celem uzyskania zatoczki parkingowej. Za takim wnioskiem przemawia także – zdaniem Sądu – sytuacja terenowa, uchwycona
nie tylko w trakcie oględzin nieruchomości, ale także i na mapie z projektem podziału nieruchomości, przedłożonej przez pełnomocnika wnioskodawców, na której widoczne
jest naniesione drzewo i słup linii, jak również skarpa, która wyróżnia się położeniem, przesuniętym w kierunku południowym w stosunku do linii wyznaczającej skarpę
na działkach sąsiednich i rozpoczyna się na wysokości drzewa, ciągnąc się w kierunku wschodnim. Skarpa ta nie pokrywa się z granicą ewidencyjną działki (...), ustaloną
w postępowaniu administracyjnym. Uwzględniając zeznania świadków M. W. (2), Z. W. (1) i D. W., którzy podali, iż to właściciele działki o numerze (...) wykonali nasyp na szerokości swej własnej działki, poczynając
od drzewa w kierunku wschodnim, w ocenie Sądu także powyższe daje podstawę
do przyjęcia, iż stan posiadania działki (...) odpowiadał granicom, wskazywanym w toku niniejszego postępowania przez uczestniczkę postępowania J. D..

Nadto w trakcie oględzin stwierdzono, iż sporny pas gruntu oddzielony jest od łąki stanowiącej własność wnioskodawców polną drogą. Wnioskodawca twierdzi, iż droga polna położona jest wewnątrz jego działki, nie zaś przy granicy z nieruchomością uczestniczki postępowania, jednakże w ocenie Sądu sprzeczne z zasadami doświadczenia życiowego
jest to, aby droga polna prowadzona była przez środek użytku rolnego zamiast przy jego granicy, w sytuacji gdy sam użytek jest o stosunkowo niewielkim rozmiarze.

Zdaniem Sądu, nie zasługują na podzielenie twierdzenia wnioskodawców, jakoby wskazywana przez nich widoczna granica w południowej części obrębu P.
(po południowej stronie działki o numerze (...) - drogi gminnej) stanowiła przedłużenie granicy pomiędzy nieruchomością wnioskodawców a uczestniczki postępowania,
gdyż nie wynika to z dostępnej dokumentacji geodezyjnej.

Sąd przy ustaleniach stanu faktycznego pominął zeznania świadka W. K., uznając, iż nie wnosiły one do sprawy istotnych okoliczności, a świadek unikał udzielenia odpowiedzi na pytania Sądu. Zaznaczenia wymaga, iż Z. K., małżonka W. K., jest właścicielką nieruchomości, sąsiadującej od strony wschodniej z działką uczestniczki postępowania (działka o numerze ewidencyjnym (...)). W. K. starał się jednak przekonać Sąd, iż z uwagi na to, że to wyłącznie
jego żona jest właścicielem tego gruntu, on sam – mimo wykonywania czynności na tej działce - nie ma wiedzy o stanie faktycznym, istniejącym na gruncie, a sam nie jest zainteresowany życiem sąsiadów. Powyższy deklarowany brak zainteresowania przedmiotem rozstrzygnięcia nie współgra ze stawieniem się przez W. K.
bez wezwania w trakcie oględzin spornego pasa gruntu.

Sąd nie dał zaś wiary zeznaniom tego świadka, jakoby S. M. (1) prowadził spór graniczny z M. W. (2) o granicę działki (...), która to sprawa miała mieć swój finał w kolegium, gdyż faktu takiego nie potwierdzili wnukowie S. M. (1) – nawet I. W., relacjonująca o rzekomym konflikcie, podała, iż chodziło o inną nieruchomość, niż objęta niniejszym postępowaniem.

Zdaniem Sądu, wniosek zasługiwał na uwzględnienie co do zasady, gdyż istniejący
na gruncie niniejszej sprawy pomiędzy zainteresowanymi spór o linię graniczną i o to,
do kogo z sąsiadów przynależy prawo własności przygranicznego pasa gruntu wzdłuż
ich nieruchomości podlegał rozpoznaniu w sprawie o rozgraniczenie.

Następnie, w oparciu o wskazane przepisy ustawy z dnia 17 maja 1989 r. Prawo geodezyjne i kartograficzne, Sąd omówił istotę rozgraniczenia, stwierdzając, że J. D. zgłosiła żądanie z zachowaniem terminu przewidzianego ustawą oraz podnosząc, że decyzja administracyjna o rozgraniczeniu traci moc wiążącą w części objętej żądaniem przekazania sprawy sądowi, natomiast w części nie objętej tym żądaniem staje się ostateczna. Przedmiotem osądu w takiej sytuacji jest tylko przebieg granicy między gruntami w zakresie objętym żądaniem przekazania sprawy.

Sąd nie znalazł z tej przyczyny podstaw do podzielenia stanowiska pełnomocnika wnioskodawców, zgodnie z którym sprawa niniejsza w ogóle nie powinna być rozpoznana przez sąd cywilny, a to wobec wyznaczenia spornej granicy w drodze decyzji administracyjnej.

W związku z zakresem żądania przekazania sprawy sądowi, w niniejszym postępowania rolą sądu było wyznaczenie przebiegu granicy pomiędzy nieruchomością wnioskodawców a uczestniczki postępowania.

Kolejno, Sąd odniósł się do rozgraniczenia w znaczeniu prawa cywilnego, omawiając kryteria z art. 153 k.c., wskazując przy tym na rodzaje dokumentów stanowiących podstawę ustalenia przebiegu granic, min. na przepisy rozporządzenia z 14 kwietnia 1999 r. w sprawie rozgraniczenia nieruchomości (Dz. U. 1999 r. Nr 45 poz. 453).

W ocenie Sądu nie można zasadniczego znaczenia przypisywać materiałom zgromadzonym w ewidencji gruntów, gdyż przepisy ustawy Prawo geodezyjne
i kartograficzne
wyraźnie odróżniają regulacje prawne powiązane z ewidencją gruntów
od problematyki rozgraniczania nieruchomości. Ponadto, podnoszona przez wnioskodawcę kwestia powierzchni jego nieruchomości, wykazanej w ewidencji, nie ma znaczenia
dla ustalenia przebiegu granicy zgodnie z regulacją art. 153 k.c.

Sąd wskazał, że w odniesieniu do nieruchomości, objętych niniejszym postępowaniem, prowadzone było postępowanie w trybie przepisów ustawy z dnia
26 października 1971 roku o uregulowaniu własności gospodarstw rolnych
(Dz. U. z 1971r. nr 27, poz. 250). Nabycie zaś własności na podstawie ustawy z dnia 26 października 1971 roku o uregulowaniu własności gospodarstw rolnych (Dz. U. z 1971r. nr 27, poz. 250) następowało z mocy prawa i rozciągało się na nieruchomości w tym przepisie określone, znajdujące się w dniu wejścia w życie ustawy, tj. w dniu 4 listopada 1971 roku w samoistnym posiadaniu rolnika, ale jedynie w granicach tego posiadania.

Zwrócono przy tym uwagę, że Sąd Najwyższy wielokrotnie podkreślał, że toczące się na podstawie wymienionej ustawy postępowanie zmierzające do poświadczenia nabycia
z mocy prawa własności nie obejmowało ustalenia granic nieruchomości podlegających uwłaszczeniu. W związku z tym Sąd Najwyższy za możliwe uznał dokonanie rozgraniczenia nieruchomości, podlegających działaniu rozpatrywanej ustawy, według przesłanek decydujących o uwłaszczeniu, po wydaniu aktu własności ziemi. Decydujący był bowiem stan posiadania (samoistnego) w dniu wejścia w życie ustawy, a więc 4 listopada 1971 roku. Wskazano też, że gdy rozgraniczenie ma nastąpić według stanu prawnego, to w takiej sytuacji sąd nie może kierować się jedynie danymi wynikającymi z ewidencji gruntów, ponieważ stan wynikający z ewidencji gruntów nie zawsze pokrywa się ze stanem prawnym w rozumieniu art. 153 k.c. Stwierdzając więc „stan prawny” Sąd nie jest związany w tym zakresie deklaratywną treścią aktu własności ziemi i dlatego, Sąd dokonując rozgraniczenia bezpośrednio sąsiadujących działek, nabytych na podstawie art. 1 ustawy z dnia
26 października 1971 roku może samodzielnie stwierdzić „granice posiadania” – dokąd sięgał stan posiadania (samoistnego) każdego z nich w dniu 4 listopada 1971 roku i zgodnie z tym stwierdzeniem wytyczyć granicę ich działek.

W tych warunkach według Sądu, z ostatecznej decyzji organu administracyjnego wynika domniemanie, że jest ona zgodna z prawem, a domniemanie to obejmuje również przesłanki będące podstawą wydania decyzji. Powyższe pozwala na przyjęcie, że wedle stanu na dzień 4 listopada 1971 roku nieruchomość w zakresie działki o numerze ewidencyjnym (...) nabyli S. i W. M., a działki o numerze ewidencyjnym
167 J. i W. W. (1). Akt własności ziemi, wydany na jednego z małżonków,
jak wynika z ugruntowanego orzecznictwa, prowadzi do nabycia nieruchomości nim objętym przez obojga małżonków, jeśli w dniu 4 listopada 1971 roku pozostawali w ustroju wspólności majątkowej małżeńskiej. Dlatego też, nabycie nieruchomości przez posiadaczy samoistnych nastąpiło w granicach rzeczywistego posiadania.

W oparciu o zebrany w sprawie osobowy materiał dowodowy możliwym było, zdaniem Sądu, odtworzenie zakresu posiadania na ten dzień. Pozwoliło to na określenie, dokąd sięgał stan posiadania tych nieruchomości w dacie 4 listopada 1971 roku,
oraz określenie, w jakim zakresie odbiegał ten stan posiadania od danych, uwidocznionych
w zarysie pomiarowym.

Sąd stwierdził, że zakres posiadania nie sięgał na gruncie do linii, wyznaczonej jako granica ewidencyjna i zaczerpniętej z zarysu pomiarowego, co wiązać można
z dokonaną zamianą gruntami, w wyniku której posiadacze tych gruntów ustalili nowy przebieg granicy czy też w odniesieniu do całego obrębu – melioracją, prowadzącą
do zatarcia dotychczasowych śladów użytkowania na gruncie.

Zauważono przy tym, że z dniem 4 listopada 1971 roku posiadacze samoistni nabyli
z mocy samego prawa konkretną nieruchomość, wyznaczoną na gruncie przez konkretne granice, a mianowicie takie, które były granicami ich samoistnego posiadania w rozumieniu art. 336 k.c., powołując się także na art. 6 k.c. i art. 339 k.c.

W ocenie Sądu, z ustaleń stanu faktycznego wynika, iż sporny pas gruntu znajdował się we władaniu poprzedników prawnych uczestniczki postępowania – do 1991 roku stanowił łąkę, wykorzystywaną przez rodzinę W. w granicach, ustalonych ze S. M. (1). W tych zaś okolicznościach to wnioskodawcy, jako zmierzający do obalenia domniemania przewidzianego w art. 339 k.c., winni wykazać, że pomimo władania spornym pasem gruntu przez poprzedników prawnych uczestniczki postępowania nie posiadali
oni przymiotu posiadaczy samoistnych, których to okoliczności wnioskodawcy nie wykazali.

Sąd podkreślił, że wedle stanu na dzień 4 listopada 1971 roku posiadanie działek
o numerach 168 i 167 było wykonywane w granicach uzgodnionych przez ich posiadaczy, która przebiegała od drewnianego pala, posadowionego po zachodniej stronie rosnącego przy drodze drzewa do kamienia, położonego w części południowej granicy użytkowania. Stan ten odpowiadał wskazaniom, poczynionym w toku postępowania przez uczestniczkę postępowania i był niezmienny na przestrzeni lat, co potwierdzają nie tylko zeznania przesłuchanych w sprawie świadków M. W. (2), Z. W. (1), D. P. i M. G., ale i zdjęcia lotnicze, pozyskane z zasobu, prowadzonego przez Głównego Geodetę Kraju.

W ten też sposób – według Sądu – ukształtowana została granica prawna pomiędzy podlegającymi rozgraniczeniu nieruchomościami, która to pomiędzy rozgraniczanymi nieruchomościami nie uległa zmianie na skutek czynności rozporządzających, albowiem nikt nie może przenieść więcej praw niż sam posiada.

Na marginesie zaznaczono, że nawet gdyby wedle stanu na dzień 4 listopada 1971 roku sporna część nieruchomości nie była w posiadaniu samoistnym właścicieli działki
168 i tak – wobec podniesionego przez uczestniczkę postępowania zarzutu zasiedzenia, zachodziłaby podstawa do przeprowadzenia rozgraniczenia zgodnie z jej wskazaniami, wobec przyjęcia, że stan samoistnego posiadania był na tyle długotrwały, że nastąpiło nabycie własności przygranicznych pasów gruntu przez zasiedzenie. Nabycie zaś przygranicznych gruntów przez zasiedzenie jest zdarzeniem prawnym, kształtującym prawny przebieg granicy.

Następnie, na podstawie art. 172 k.c. oraz orzecznictwo SN, Sąd omówił problematykę zasiedzenia oraz kwestię dobrej i złej wiary stwierdzając, że wnioskodawcy nie zakwestionowali skutecznie istnienia dobrej wiary po stronie poprzedników prawnych uczestniczki postępowania, którzy władali spornym pasem gruntu. Domniemanie to nie zostało także obalone w wyniku ujawnionych w toku postępowania okoliczności. Dlatego też, według Sądu, objęcie części pasa granicznego działek w posiadanie przez poprzedników prawnych uczestniczki postępowania cechowało się dobrą wiarą, równoznaczną
z przekonaniem, opartym na obiektywnych przesłankach, wywodzących się ze stosunku będącego podstawą i przyczyną konkretnego stanu faktycznego, że wykonując w swoim imieniu prawo własności, niczyjego prawa nie narusza, skoro nigdy pomiędzy właścicielami sąsiednich nieruchomości nie pojawił się problem przebiegu granicy.

W rozpoznawanej sprawie – zdaniem Sądu – z ustaleń stanu faktycznego wynika właściciele sąsiednich nieruchomości nie mieli jakichkolwiek wątpliwości co do przebiegu granicy, uznając, że wyznacza ją linia biegnąca od kamienia, naniesionego w części południowej oraz około 1 m od drzewa, rosnącego przy drodze. Wskazany sposób wykorzystywania poszczególnych fragmentów nieruchomości nie wiązał się z zamiarem nabywania czy zbywania nieruchomości, lecz respektowaniem stanu w ten sposób ukształtowanego.

Okoliczność, że poprzednicy prawni aktualnych właścicieli, weszli w posiadanie fragmentów pasa granicznego bez zachowania aktu notarialnego, nie wyklucza uznania
ich za posiadaczy w dobrej wierze odnośnie do tych części nieruchomości, które zgodnie objęli w posiadanie w związku z umownym ustaleniem przebiegu granicy.

Sąd podniósł zatem, że samoistne posiadanie w dobrej wierze uzasadniało stwierdzenie, że M. i Z. W. (1) nabyli po upływie 20 letniego okresu, przewidzianego w art. 172 k.c., własność przygranicznego pasa gruntu, nawet przy przyjęciu, iż początek ich władania spornym gruntem datowany był na datę „odnowienia granic”,
co nastąpiło w 1991 roku.

Podkreślono przy tym, iż zebrany w sprawie materiał dowodowy pozwala
na ustalenie, iż przebieg spornej granicy był ukształtowany w zakresie sposobu użytkowania sąsiadujących ze sobą nieruchomości wiele lat wcześniej. Skoro jak wynika z ustaleń, poprzedni właściciele działki (...) M. W. (2) i Z. W. (1) użytkowali
ją w niezmienionych granicach, kierując się przy wyznaczeniu tej granicy odniesieniem
do lokalizacji drzewa i słupa telefonicznego oraz kamienia, a sami nabyli tę nieruchomość
w 1980, to co najmniej od tej daty należało przyjąć, iż ukształtowany został stan posiadania.

Tym samym w ocenie Sądu nawet przy przyjęciu, iż Z. i M. W. (2)
nie byli posiadaczami nieruchomości w dobrej wierze, upłynął czas niezbędny do zasiedzenia.

W ocenie Sądu wnioskodawcy nie wykazali, by w dacie biegu zasiedzenia została podjęta akcja zaczepna, mogąca prowadzić do jego przerwy. Jakkolwiek wniosek właściciela nieruchomości o rozgraniczenie przerywa bieg zasiedzenia, gdy wnioskodawca działa także
w celu uzyskania niezakłóconego posiadania przygranicznego gruntu, to złożenie przez wnioskodawców wniosku o rozgraniczenie nastąpiło po upływie okresu zasiedzenia, a zatem nie mogło doprowadzić do przerwy terminu, który zakończył swój bieg.

Kolejno Sąd doszedł do przekonania, że w sprawie pozostaje do rozważenia
to, czy wskazywana przez wnioskodawców decyzja Starosty (...) o wyrażeniu zgody na realizację inwestycji drogowej mogła doprowadzić do odmiennego ukształtowania granicy prawnej nieruchomości.

W ocenie Sądu żądanie rozgraniczenia nieruchomości wedle opracowania geodezyjnego stanowiącego podstawę wydania decyzji o zezwoleniu na realizację inwestycji drogowej nie znajduje uzasadnienia, gdyż wskazywana granica nie stanowi granicy prawnej między nieruchomościami, pozostałymi przy właścicielach po wydzieleniu pasa drogowego. Stan prawny granic został ukształtowany w postaci zdarzenia prawnego, z jakim ustawa łączy skutek w postaci nabycia prawa własności w granicach, wyznaczonych przez zakres samoistnego posiadania podlegających rozgraniczeniu nieruchomości.

Z uwagi na powyższe orzeczono jak w sentencji, uznając, że tak oznaczona granica odpowiada stanowi prawnemu.

Z postanowieniem w całości nie zgodzili się wnioskodawcy wnosząc apelację, zarzucając:

a) naruszenie prawa materialnego art 153 k.c. poprzez jego biedną wykładnię
i dokonanie przez Sąd rozgraniczenia nieruchomości objętej wnioskiem z pominięciem zasad i kolejności kryteriów wymienionych w w/w przepisie, tj. z pominięciem stanu prawnego nieruchomości, który wynikał z wyrysów map i wyników pomiarów geodezyjnych będących podstawą ewidencji gruntów, a także wydanej decyzji administracyjnej przez dokonanie rozgraniczenia na podstawie stanu posiadania użytkowania nieruchomości, który zdaniem Sądu istniał pomiędzy rozgraniczonymi nieruchomościami od I971 r.;

b) naruszenie prawa materialnego art 153 k.c. w związku z art 2 k.p.c. poprzez pominięcie przez Sąd przy dokonywaniu rozgraniczenia ostatecznej decyzji administracyjnej, tj. decyzji z dnia 6.o8.20i5r nr (...) Starosty (...) na realizację inwestycji drogowej, którą to decyzją zatwierdzono podział nieruchomości położonych w obrębie realizowanej drogi, w tym nieruchomości będących przedmiotem rozgraniczenia przez Sąd, którą to decyzją Sąd był związany w zakresie ustalenia przebiegu granicy położonej
przy tej drodze i ustalonych tam graniczników;

c) naruszenie przepisów postępowania mających istotny wpływ na wynik sprawy
tj art. 366 k.p.c. poprzez przyjęcie, że na wynik sprawy o rozgraniczenie istotny wpływ miała prawomocnie zakończona sprawa o naruszenie posiadania tocząca się pomiędzy stronami
w 2018 r., i że Sąd rozpoznając sprawę o rozgraniczenie musi przyjmować, kwestie prawne tak jak to przyjęto w prawomocnym wcześniejszym wyroku, w sytuacji gdy w sprawie
o naruszenie posiadania jaka rzeczywiście pomiędzy stronami zaistniała Sąd nie bada żadnych kwestii prawnych, w szczególności tych jakie są przedmiotem badań Sądu dokonującego rozgraniczenia i nie kształtuje stanu prawnego, bowiem zakres ustaleń Sądu rozpoznającego powództwo posesoryjne ogranicza się do badania stanu ostatniego posiadania i faktu jego naruszenia;

d) naruszenie przepisów postępowania mających istotny wpływ na wynik sprawy
art 233 k.p.c. poprzez dokonanie dowolnych i nie popartych dowodowo ustaleń, że:

- M. i Z. W. (1) od 1971 r. byli samoistnymi posiadaczami spornego pasa gruntu i nabyli jego własność, w sytuacji gdy okoliczności te nie zostały udowodnione oraz przeczą im inne dowody w sprawie,

- pominięcie materiału dowodowego o istotnym znaczeniu w sprawie, tj. protokołu ustalającego przebieg granic podpisanego przez uczestniczkę postępowania J. D. w toku administracyjnego postępowania o rozgraniczenie,

- oparcie się na wadliwej opinii geodety sporządzającego mapę dla celów rozgraniczeniowych, która to mapa nie mogła być podstawą ustalenia granic jakie naniósł biegły, a w konsekwencji ustalił Sąd i która to mapa nie może być podstawą wpisu w zasobie geodezyjnych.

W oparciu o tak sformułowane zarzuty skarżący wnieśli o uchylenie zaskarżonego postanowienia i umorzenie postępowania, ewentualnie o uchylenie zaskarżonego postanowienia i przekazanie Sądowi Rejonowemu do ponownego rozpoznania, bądź o zmianę zaskarżonego postanowienia i dokonanie przez Sąd rozgraniczenia według stanu prawnego bądź wynikającego z ewidencji (oznaczonego przez biegłego na sporządzonej przez niego mapie).

Skarżący wnieśli ponadto o przeprowadzenie przez Sąd Odwoławczy dowodu z:

- informacji Starostwa Powiatowego w P., o którą to informację wnieśli
aby Sąd się zwrócił z zapytaniem czy prace geodezyjne dotyczące rozgraniczenia działek (...) zostały wykonane przez geodetę P. M. na podstawie jego wniosku
z 26.01.2018 r., były weryfikowane, czy prace te zostały zakończone i wykonane zgodnie
z procedurą i w taki sposób, że na ich podstawie można dokonać właściwych wpisów
w zasobach geodezyjnych (włączenia do zasobu (...)), a jeżeli nie to z jakich przyczyn pozostały one nie zweryfikowane;

- z zaświadczenia uzyskanego przez wnioskodawców ze Starostwa Powiatowego
3.12.2018 r. dotyczącego braku możliwości włączenia prac geodezyjnych związanych
z postępowaniem rozgraniczeniowym do ewidencji.

W odpowiedzi na apelację uczestniczka postępowania wniosła o oddalenie apelacji jako bezzasadnej i zasądzenie od wnioskodawców na rzecz uczestniczki kosztów postępowania według norm prawem przepisanych.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Apelacja co do zasady nie zasługuje na uwzględnienie, gdyż zaskarżone orzeczenie odpowiada prawu.

Kontrola instancyjna nie wykazała uchybień przepisom prawa materialnego
oraz zarzucanych przez stronę apelującą błędów dotyczących gromadzenia i oceny materiału dowodowego. Dokonane przez Sąd Rejonowy ustalenia faktyczne dotyczące okoliczności istotnych dla rozstrzygnięcia w sprawie znajdują odzwierciedlenie w przytoczonych
na ich poparcie dowodach, a ich prawna ocena zasługuje na aprobatę. Stąd ustalenia te oraz wyprowadzone na ich podstawie wnioski prawne Sąd Okręgowy podziela i przyjmuje
za własne.

Ustosunkowując się do zarzutu apelacji - obrazy art. 233 § 1 k.p.c zwrócić uwagę należy, iż przepis ten stanowi zasadniczą podstawę prawną, określającą kompetencje Sądu
w zakresie oceny materiału procesowego. Na tej podstawie sąd porównuje i waży walor wiarygodności poszczególnych dowodów oferowanych przez strony i ich wartość (moc dowodową) dla poczynienia ustaleń istotnych dla sprawy.

Zatem zarzucając naruszenie art. 233 k.p.c. strona powinna odnosić się do podstawy faktycznej orzeczenia i wskazać, które z faktów istotnych dla rozstrzygnięcia zostały
(w następstwie wadliwej oceny dowodów) błędnie ustalone lub pominięte.

Skuteczny zarzut naruszenia zasady swobodnej oceny dowodów musi prowadzić do podważenia podstaw tej oceny z wykazaniem, że jest ona rażąco wadliwa lub oczywiście błędna. Konieczne jest przy tym wskazanie przez skarżącego konkretnych przyczyn dyskwalifikujących wywody sądu I instancji w tym zakresie. W szczególności strona skarżąca powinna wskazać, jakie kryteria oceny naruszył sąd analizując materiał dowodowy, uznając brak wiarygodności i mocy dowodowej poszczególnych dowodów lub niesłusznie im ją przyznając (por. wywody Sądu Najwyższego m.in. w orzeczeniach z 23 stycznia 2001 r.,
IV CKN 970/00, Lex nr 52753; z 12 kwietnia 2001 r., II CKN 588/99, Lex nr 52347;
z 10 stycznia 2002 r., II CKN 572/99, Lex nr 53136).

Jako zasadnicze kryteria tej oceny wyróżnia się więc zgodność wniosków sądu
z zasadami logiki i doświadczenia życiowego oraz komplementarność (spójność) argumentacji, polegającą na wyprowadzaniu poprawnych wniosków z całokształtu materiału procesowego. Spójność ta będzie naruszana w przypadku nieuzasadnionego pominięcia przez sąd wniosków przeciwnych wynikających z części dowodów.

W niniejszej sprawie, w ocenie Sądu Okręgowego, strona skarżąca wywodu takiego nie przedstawiła, poprzestając w istocie na powtórzeniu argumentów, które przytacza dla uzasadnienia zarzutów naruszenia prawa materialnego, więc tak przedstawiona argumentacja nie może być uznana za wystarczającą (relewantną prawnie) dla uznania za uzasadniony zarzutu naruszenia art. 233 § 1 k.p.c.

Za jego pośrednictwem strona apelująca zwalcza raczej skutki dokonanych przez Sąd Rejonowy ustaleń w postaci wniosków prowadzących do ustalenia przebiegu granicy według kryterium prawnego, zapominając, że takie ustalenie nie może być zwalczane poprzez zarzuty procesowe, gdyż przynależy do sfery prawa materialnego, a podważaniu jej prawidłowości służą zarzuty prawnomaterialne, a nie procesowe.

To czyni ten zarzut bezzasadnym, a argumentacja powołana dla jego uzasadnienia rozważona zostanie poniżej w ramach oceny zarzutu naruszenia prawa materialnego.

Sąd Rejonowy nie uchybił również wskazanym w apelacji przepisom prawa materialnego.

Istotą postępowania rozgraniczeniowego jest ustalenie do jakich granic sięgało prawo właściciela, a w sytuacji wydania na graniczne grunty aktów własności ziemi, stan samoistnego posiadania w dniu 4 listopada 1971 r., tworzy stan prawny, nawet jeżeli granice ewidencyjne uwłaszczonych działek miałyby odmienny przebieg. Innymi słowy samoistny posiadacz nabywał własność nieruchomości na podstawie art. 1 ust. 1 ustawy w takich granicach, w jakich faktycznie wykonywał swe władztwo w stosunku do posiadanej nieruchomości w dniu wejścia ustawy uwłaszczeniowej w życie, nawet jeżeli stan jej posiadania nie był zgodny z obszarem i konfiguracją działek wynikających z ewidencji gruntów. (por. np. uchwałę Sądu Najwyższego z dnia 6 stycznia 1975 r., III CZP 75/74, OSNCP 1975, nr 10, poz. 145, wyrok Sądu Najwyższego z dnia 26 stycznia 1981 r., III CZP 315/80, OSNCP 1981, nr 10, poz. 196 i postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 31 stycznia 2001 r., III CKN 1037/98, nie publ.). Oznacza to, że dokument w postaci aktu własności ziemi wyznaczał granicę prawną nieruchomości. Rzeczą Sądu Rejonowego było więc poczynienie ustaleń co do tego do jakich punktów na gruncie sięgało prawo własności osób na rzecz których akty własności ziemi zostały wydane, a więc ustalenie jak kształtował się stan samoistnego posiadania tych nieruchomości na dzień 4 listopada 1971 roku. Takie też ustalenia Sąd Rejonowy poczynił i należy uznać je za prawidłowe.

Przypomnieć także należy, iż powierzchnia nieruchomości wskazana w dokumentach ewidencyjnych nie jest w takiej sytuacji wyznacznikiem granic nieruchomości. W ramach postępowania uwłaszczeniowego nie dokonywano bowiem pomiarów granic nieruchomości. Organ administracyjny ustalał jedynie nabycie prawa własności nieruchomości, nie dokonując kontroli granicy i nie miał kompetencji do dokonania rozgraniczenia w toku postępowania uwłaszczeniowego. Nabycie własności następowało w takich granicach, w jakich faktycznie wykonywane było władztwo w stosunku do posiadanej nieruchomości w dniu wejścia w życie ustawy uwłaszczeniowej – 4 listopada 1971 r., nawet jeżeli stan posiadania nie był zgodny z obszarem i konfiguracją działek wynikających z ewidencji gruntów.

Także ujawniona w treści aktów własności ziemi powierzchnia nieruchomości ma charakter wtórny w stosunku do przebiegu granic nieruchomości. Oznacza to, że dopiero prawidłowe ustalenie przebiegu granic danej nieruchomości na gruncie pozwala na prawidłowe obliczenie powierzchni nieruchomości. Tytułem przykładu można wskazać,
że nabywając prawo własności oznaczonej nieruchomości nabywca nabywa nie określoną ilość metrów kwadratowych, ale nabywa fragment powierzchni kuli ziemskiej wyznaczony przez linie graniczne o ściśle określonym przebiegu, który jest wyznaczony przez faktyczne posiadanie konkretnego fragmentu powierzchni ziemskiej. Powierzchnia nabywanej nieruchomości jest zatem wypadkową przebiegu na gruncie granic konkretnej nieruchomości, nie zaś tego, jaka liczba jednostek powierzchni została wskazana w akcie nabycia.

To z kolei oznacza, że bez uprzedniego ustalenia na linii do jakiej była posiadana konkretna nieruchomość na dzień 4 listopada 1971 roku nie można żądać przyjęcia przebiegu granicy wyłącznie w oparciu o mapę ewidencji gruntów, gdyż zapisy zawarte w treści mapy są dowodem wtórnym, o charakterze deklaratoryjnym, a nie konstytutywnym i same nie tworzą prawa (por. postanowienia Sądu Najwyższego z dnia 18 stycznia 1958r.,
III CR 258/57, (...) oraz z dnia 19 sierpnia 2009r., III CZP 51/09, Lex nr 520036). Odmienna ocena strony skarżącej nie ma znaczenia prawnego. Samo zatem powoływanie się na dane wynikające z ewidencji gruntów nie przesądza o przebiegu granicy nieruchomości dopóki grunt o takiej właśnie powierzchni nie znajduje się w fizycznym posiadaniu osób powołujących się na tę okoliczność, gdyż w przeciwnym razie faktyczne władztwo nie sięga do określonej linii w terenie.

Odwoływanie się do wyrysów z map i wyników pomiarów geodezyjnych będących podstawa ewidencji gruntów, a także wydanej decyzji administracyjnej dotyczącej realizacji inwestycji drogowej, zatwierdzającej podział nieruchomości położonych w obrębie realizacji drogi nie może stanowić podstawy oczekiwanego przez stronę skarżącą rozstrzygnięcia, gdyż - jak starał się już wyjaśnić Sąd Rejonowy w treści uzasadnienia - zapisy zawarte w treści map są dowodem wtórnym, o charakterze deklaratoryjnym, a nie konstytutywnym i same nie tworzą prawa.

Wejście w życie w dniu 4 listopada 1971 roku ustawy z dnia 26 października 1971 roku o uregulowaniu własności gospodarstw rolnych spowodowało natomiast to, że w dniu
4 listopada 1971 roku ukształtował się stan prawny nieruchomości należących aktualnie do Państwa K. i Pani J. D.. Stan ten nie uległ zmianie do chwili orzekania w przedmiocie rozgraniczenia, gdy chodzi o przestrzenny zasięg prawa własności
(w odniesieniu do granic objętych wnioskiem), zwłaszcza w kontekście skutku prawnego wynikającego z normy art. 345 kc stanowiącej, iż posiadanie przywrócone poczytuje się
za nieprzerwane. Wobec powyższego Sąd Rejonowy prawidłowo wskazał na konieczność uwzględnienia w ocenie prawnej istnienia orzeczenia Sądu Rejonowego w Wieluniu, wydanego w sprawie I C 285/17 nakazującego wnioskodawcom przywrócenie stanu poprzedniego na nieruchomości będącej w posiadaniu uczestniczki poprzez wydanie jej przygranicznego pasa gruntu od strony działki będącej w posiadaniu wnioskodawców
i nakazanie im zaniechania dalszych naruszeń posiadania tej nieruchomości przez uczestniczkę. Taka ocena Sądu nie uchybiała treści art. 366 kpc.

Analiza rozstrzygnięcia sądu pierwszej instancji pozwala zatem na ocenę, iż Sąd Rejonowy dokonał wyboru właściwego kryterium rozgraniczenia w myśl art. 153 k.c. stwierdzając, że ma ono nastąpić według stanu prawnego, a tym samym nie uchybił przepisowi prawa materialnego.

Zasadnie natomiast skarżący zwrócili uwagę na to, że sporządzona przez geodetę mapa nie została przyjęta do państwowego zasobu geodezyjnego i kartograficznego, zatem
w tym zakresie postępowanie zostało uzupełnione przez Sąd Okręgowy w trybie art. 381 kpc poprzez zlecenie biegłemu sporządzenia mapy rozgraniczeniowej dla celów prawnych (mapa k. 311). Okoliczność ta jednak w żadnej mierze nie rzutowała na trafność ostatecznej decyzji Sądu I instancji.

Praca ta została wykonana przez biegłego w ramach pracy geodezyjnej oznaczonej numerem GN. (...) (...) zgłoszonej do (...) w P. w dniu 26 stycznia 2018 roku i dotychczas nie zakończonej. Taki sposób prowadzenia pracy geodezyjnej został uznany przez biegłego i kierownika (...) za adekwatny dla celu postępowania, gdyż pozwalał na zachowanie ciągłości i zamknięcie w jednym operacie całości czynności związanych
z wykonaniem prac geodezyjnych z postępowania przed Sądem Rejonowym i Okręgowym (wyjaśnienia biegłego k. 310). Powyższe w ocenie Sądu Okręgowego nie dyskwalifikuje wartości merytorycznej tak sporządzonej mapy. Z tego względy zbędnym było więc dopuszczenie dowodu z opinii innego biegłego z zakresu geodezji.

Mając na uwadze powyższe apelacja na podstawie art. 385 k.p.c. w zw. z art. 13 § 2 k.p.c., podlegała oddaleniu, o czym orzeczono w punkcie 1 sentencji.

W oparciu o art. 350 § 1 k.p.c. w zw. z art. 361 k.p.c. i art. 391 § 1 k.p.c.
Sąd Odwoławczy dokonał sprostowania z urzędu zaskarżonego orzeczenia w sposób opisany w punkcie 2 sentencji.

O kosztach zastępstwa w postępowaniu apelacyjnym w wysokości 360 zł należnych solidarnie od G. K. (1) i K. K. (1) na rzecz J. D. orzeczono w punkcie 3, na podstawie art. 520 § 2 k.p.c. w zw. z § 5 pkt. 2 i § 10 ust. 1 pkt. 1 i § 21 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 roku w sprawie opłat za czynności adwokackie (Dz. U. z 2015r., poz. 1800 ze zm.).

O pobraniu na rzecz Skarbu Państwa – Sądu Okręgowego w Sieradzu solidarnie
od wnioskodawców i od uczestniczki kwot po 1018,64 zł tytułem zwrotu wydatków związanych z opinią biegłego pokrytych tymczasowo przez Skarb Państwa orzeczono
w punkcie 4 sentencji, na podstawie art. 520 § 2 k.p.c. w zw. z art. 113 ust. 1 ustawy
o kosztach sądowych w sprawach cywilnych.