Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt II Ca 272/18

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 10 maja 2018 roku

Sąd Okręgowy w Piotrkowie Tryb. Wydział II Cywilny Odwoławczy w składzie:

Przewodniczący

SSO Paweł Hochman (spr.)

Sędziowie

SSA w SO Arkadiusz Lisiecki

SSR del. Jolanta Szczęsna

Protokolant

stażysta Iwona Jasińska

po rozpoznaniu w dniu 10 maja 2018 roku w Piotrkowie Trybunalskim

na rozprawie sprawy z powództwa B. K. (1)

przeciwko (...) w W.

o zadośćuczynienie za doznaną krzywdę (art.448 kc)

na skutek apelacji pozwanego

od wyroku Sądu Rejonowego w Piotrkowie Tryb.

z dnia 16 stycznia 2018 roku, sygn. akt I C 1183/17

1.  oddala apelację;

2.  zasądza od pozwanego (...) w W. na rzecz powódki B. K. (1) kwotę 450,00 (czterysta pięćdziesiąt) złotych tytułem zwrotu kosztów procesu za instancję odwoławczą.

SSO Paweł Hochman

SSA w SO Arkadiusz Lisiecki SSR del. Jolanta Szczęsna

Sygn. akt: II Ca 272/18

UZASADNIENIE

W pozwie z dnia 16 czerwca 2016 r. skierowanym przeciwko (...) z siedzibą w W., powódka B. K. (1) wniosła o zasądzenie na swoją rzecz od pozwanego kwoty 50.000,00 zł tytułem zadośćuczynienia wraz z odsetkami ustawowymi liczonymi od dnia 18 grudnia 2015 r. do dnia 31 grudnia 2015 r., a następnie odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia 1 stycznia 2016 r. do dnia zapłaty, a także o zasądzenie kosztów procesu według norm przepisanych.

W uzasadnieniu pełnomocnik powódki wskazał, że w dniu (...) r. w T. poruszający się rowerem S. M. został śmiertelnie potrącony przez nieznanego kierowcę pojazdu marki F. (...). Prokuratura Rejonowa w P. umorzyła postępowanie prowadzone w sprawie sygn. akt Ds. (...)wobec niewykrycia sprawcy wypadku. Powódka zgłosiła stronie pozwanej roszczenie w kwocie 100.000,00 zł tytułem zadośćuczynienia za naruszenie dóbr osobistych w związku ze śmiercią ojca. Pozwany decyzją z dnia 17 grudnia 2015 r. nie przyznał powódce dochodzonej kwoty.

W odpowiedzi na pozew pełnomocnik pozwanego wniósł o oddalenie powództwa w całości, w tym roszczenia o zasadzenie odsetek od dnia wcześniejszego niż dzień uprawomocnienia się orzeczenia w sprawie. W dalszej części pozwany wniósł o zasądzenie od powódki na rzecz pozwanego kosztów postępowania, w tym kosztów zastępstwa procesowego.

Uzasadniając swoje stanowisko pełnomocnik pozwanego wskazał, że (...) jest obowiązany wypłacić jedynie kwoty bezsporne, w przypadkach, w których odpowiedzialność sprawcy nie budzi zastrzeżeń, jak również wysokość świadczenia została ustalona w sposób prawem przewidziany. Podniósł zarzut przedawnienia wskazując, iż roszczenie uległo przedawnieniu z upływem trzech lat zgodnie z art. 442 1 k.c. Z ostrożności procesowej zgłosił zarzut, iż poszkodowany przyczynił się do wypadku, a nadto zakwestionował wykazanie przez powódkę szczególnej więzi uczuciowej łączącej ją z poszkodowanym.

Wyrokiem z dnia 25 listopada 2016 r. Sąd Rejonowy w Piotrkowie Trybunalskim oddalił powództwo i nie obciążył powódki obowiązkiem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego na rzecz strony pozwanej.

W dniu 2 stycznia 2017 r. powódka wniosła apelację od powyższego orzeczenia zaskarżając wyrok w całości.

Wyrokiem z dnia 20 marca 2017 r. Sąd Okręgowy w Piotrkowie Trybunalskim uchylił zaskarżony wyrok i sprawę przekazał do ponownego rozpoznania Sądowi Rejonowemu w Piotrkowie Trybunalskim, pozostawiając temu sądowi rozstrzygnięcie o kosztach procesu za instancję odwoławczą.

Na terminie rozprawy w dniu 16 stycznia 2018 r. strony podtrzymały swoje dotychczasowe stanowiska.

Wyrokiem z dnia 16 stycznia 2018 r. Sąd Rejonowy w Piotrkowie Trybunalskim ę zasądził od pozwanego na rzecz powódki kwotę 30 000 zł. z ustawowymi odsetkami od dnia 18 grudnia 2015 r. do 31 grudnia 2015 r. i z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia 1 stycznia 2016 r. do dnia zapłaty; oddalił powództw o w pozostałym zakresie i ustalił, że powódka B. K. (2) wygrała sprawę w 60 % powierzając szczegółowe wyliczeni kosztów postępowania referendarzowi sądowemu.

Podstawę powyższego wyroku stanowiły następujące ustalenia faktyczne Sądu Rejonowego.

W dniu (...)r., w porze wieczorowej ok. godz. 18.15, na drodze numer (...) w miejscowości T., gmina G., miało miejsce zdarzenie, w wyniku którego nieustalony kierujący pojazdem F. (...) nie zachował należytej ostrożności i uderzył przednią częścią prawej strony kierowanego pojazdu w tylną część jadącego w tym samym kierunku roweru kierowanego przez S. M., który poniósł śmierć na miejscu zdarzenia. W dniu wypadku poszkodowany miał 67 lat.

Postanowieniem z dnia 20 stycznia 1999 r. w sprawie sygn. Ds. (...)Prokurator Rejonowy w(...)umorzył postępowanie wobec niewykrycia sprawcy wypadku drogowego. W treści postanowienia wskazano, że postępowanie toczyło się w sprawie wypadku drogowego, zaistniałego w dniu 20 października 1998 r., w przebiegu którego, przez nieznanego kierującego samochodem osobowym marki F. (...) został potrącony rowerzysta S. M.. Na skutek odniesionych obrażeń ciała S. M. zmarł na miejscu zdarzenia przed przybyciem karetki pogotowia ratunkowego.

Kierujący rowerem S. M. - zgodnie z obowiązującymi przepisami ruchu drogowego poruszał się prawym pasem ruchu, właściwym dla swojego kierunku jazdy, zajmując miejsce w niewielkiej odległości od prawej krawędzi jezdni. W czasie zdarzenia oś podłużna roweru usytuowana była równolegle do osi jezdni, co wskazuje, że rowerzysta w tym czasie nie wykonywał manewru ominięcia bądź skrętu. Zdeformowana obręcz tylnego koła z wbiciem do wnętrza do góry na głębokości 14 cm oraz wgięte do tyłu siedzisko świadczą o tym, iż uderzenie nastąpiło przednią częścią samochodu tylna część roweru. Rower wyposażony był w układ oświetleniowy bez możliwości określenia czy działał i był włączony w momencie uderzenia. Na krawędziach bocznych pedałów znajdowały się lekko zabrudzone, światła odblaskowe koloru żółtego.

Kierujący pojazdem marki F. (...) jechał z prędkością dozwoloną, prawym pasem ruchu, właściwym dla swojego kierunku jazdy, zajmując miejsce w niewielkiej odległości od prawej krawędzi jezdni.

Zdarzenie nastąpiło w warunkach ograniczonej widoczności powodowanej zapadaniem zmroku. Widoczność w chwili zdarzenia pozwalała na zauważenie obiektów z odległości ok. 200 m.

Kierujący samochodem osobowym marki F. (...), przed zdarzeniem, prowadząc uważną obserwację drogi powinien dostrzec rowerzystę z odległości znacznie przekraczającej konieczną do wyhamowania samochodu przed torem jazdy rowerzysty lub też przeprowadzenia skutecznego manewru ominięcia.

W przedmiotowym przypadku wystąpił związek przyczynowo - skutkowy pomiędzy niewłaściwie prowadzoną obserwacją drogi przez kierującego samochodem marki F. (...), a wystąpieniem zdarzenia drogowego.

Kierujący samochodem marki F. (...) naruszył zasady bezpieczeństwa ruchu drogowego i nie zachował szczególnej ostrożności, zwłaszcza bezpiecznego odstępu od wyprzedzanego uczestnika ruchu, który nie może być mniejszy niż 1 m w przypadku wyprzedzania roweru, wózka rowerowego, motoroweru, motocykla lub kolumny pieszych. Ponadto kierujący jako uczestniczący w wypadku drogowym nie zatrzymał pojazdu i nie przedsięwziął odpowiednich środków celem zapewnienia bezpieczeństwa ruchu w miejscu wypadku oraz nie udzielił poszkodowanemu niezbędnej pomocy i nie wezwał zespołu ratownictwa medycznego i Policji, a nadto nie pozostał na miejscu wypadku.

Zachowanie kierującego rowerem - S. M. nie naruszało zasad bezpieczeństwa w ruchu drogowym.

Zdarzenie z dnia (...) r. było traumatycznym doświadczeniem dla wszystkich członków rodziny, w tym przede wszystkim dla powódki, która pozostawała w dobrych relacjach ze swoim ojcem. Powódka po wypadku była w szoku, ponadto przez okres przynajmniej tygodnia pozostawała na zwolnieniu lekarskim. Nie korzystała ze wsparcia specjalistów, czy lekarzy POZ-tu, przyjmowała ogólnodostępne leki przeciwbólowe oraz uspokajające. Powódka nie pogodziła się ze śmiercią ojca. Regularnie odwiedza jego grób. Po wypadku powódka stała się osobą bardziej skrytą i mniej wesołą.

Ojciec powódki był osobą towarzyską, ogólnie łubianą, ciepłą, sympatyczną, będącą podporą rodziny, na którego powódka i jej rodzina mogła zawsze liczyć. Poszkodowany spędzał czas z rodziną, pomagał w opiece nad wnukami. S. M. cieszył się bardzo dobrym zdrowiem, przed wypadkiem nie chorował przewlekle.

Pismem z dnia 17 grudnia 2015 r. pozwany poinformował powódkę o odmowie wypłaty dochodzonego świadczenia.

Sąd wyjaśnił, że powyższy stan faktyczny, ustalił w oparciu o całokształt zgromadzonego w sprawne materiału dowodowego, w tym na podstawie dowodów zebranych w postępowaniu przed Sądem Rejonowym w Piotrkowie Trybunalskim sygn. I C 1183/17 oraz poczynionych w nim ustaleń co od stany faktycznego.

Wskazał, że ustalając przebieg zdarzenia oparł się na opinii biegłego sądowego z zakresu kryminalistycznej rekonstrukcji zdarzeń drogowych. W przedmiotowym opracowaniu biegły w sposób jednoznaczny ocenił zachowanie uczestników kolizji oraz wskazał okoliczności w jakich doszło do zdarzenia. Wskazać należy, że opinia została sporządzona w sposób fachowy i rzetelny przez co jest precyzyjna i klarowna. Zarzuty strony pozwanej nie znalazły odniesienia w zgromadzonym materiale dowodowym wobec stwierdzenia biegłego, iż w chwili zdarzenia widoczność pozwalała na zauważenie obiektów z odległości ok. 200 m. W tym stanie rzeczy Sąd wziął powyższą opinię pod uwagę w całości.

Sąd Rejonowy uznał, że powództwo podlegało uwzględnieniu w części.

Zważył, że podstawę żądania pozwu stanowi przepis art. 822 k.c. w związku z przepisami Ustawy z dnia 22 maja 2003 r. o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych (Dz.U. z 2016 r. poz. 2060). Zgodnie z brzmieniem art. 822 k.c. przez umowy ubezpieczenia od odpowiedzialności cywilnej zakład ubezpieczeń zobowiązuje się do zapłacenia określonego w umowie odszkodowania za szkody wyrządzone osobom trzecim, względem których odpowiedzialność za szkodę ponosi ubezpieczający albo osoba, na rzecz której została zawarta umowa ubezpieczenia. Ubezpieczeniem OC jest objęta odpowiedzialność cywilna posiadaczy pojazdów mechanicznych za szkody powstałe w związku z ruchem tych pojazdów (art. 4 ust. 1 Ustawy). Zgodnie z treścią art. 98 ust. 1 pkt 2 cytowanej ustawy o zadań Funduszu należy zaspokajanie roszczeń z tytułu ubezpieczeń obowiązkowych, o których mowa w art. 4 pkt 1 i 2, w granicach określonych na podstawie przepisów rozdziałów 2 i 3, za szkody powstałe na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej w mieniu, w: przypadku szkody, w której równocześnie u któregokolwiek uczestnika zdarzenia nastąpiła śmierć, naruszenie czynności narządu ciała lub rozstrój zdrowia, trwający dłużej niż 14 dni, a szkoda została wyrządzona w okolicznościach uzasadniających odpowiedzialność cywilną posiadacza pojazdu mechanicznego lub kierującego pojazdem mechanicznym, a nie ustalono ich tożsamości. Naruszenie czynności narządu ciała lub rozstrój zdrowia powinny zostać stwierdzone orzeczeniem lekarza, posiadającego specjalizację w dziedzinie medycyny odpowiadającej rodzajowi i zakresowi powyższych naruszeń czynności narządu ciała lub rozstroju zdrowia.

W przypadku szkody w pojeździe mechanicznym świadczenie funduszu podlega zmniejszeniu o kwotę stanowiącą równowartość 300 euro, ustalaną przy zastosowaniu kursu średniego ogłaszanego przez Narodowy Bank Polski obowiązującego w dniu ustalenia odszkodowania.

Wskazał, że podstawą prawną roszczenia powodów jest art. 448 k.c. w związku z art. 24 § 1 k.c.,

Art. 448 k.c. stanowi, że w razie naruszenia dobra osobistego sąd może przyznać temu, czyje dobro osobiste zostało naruszone, odpowiednią sumę tytułem zadośćuczynienia pieniężnego za doznaną krzywdę lub na jego żądanie zasądzić odpowiednią sumę pieniężną na wskazany przez niego cel społeczny, niezależnie od innych środków potrzebnych do usunięcia skutków naruszenia. Przepis art. 445 § 3 stosuje się.

Zgodnie z treścią art. 361 § 1 k.c. zobowiązany do odszkodowania ponosi odpowiedzialność tylko za normalne następstwa działania lub zaniechania, z którego szkoda wynikła. Przepis ten jest wyrazem teorii zwanej w nauce prawa adekwatnym związkiem przyczynowym.

Wyjaśniając wysokość zasądzonego świadczenia Sad Rejonowy podniósł, że celem zadośćuczynienia pieniężnego przewidzianego w art. 448 k.c. jest kompensacja doznanej krzywdy, a więc złagodzenie cierpienia psychicznego wywołanego śmiercią osoby najbliższej i pomoc pokrzywdzonemu w dostosowaniu się do zmienionej w związku z tym jego sytuacji. Przedmiotowe zadośćuczynienie nie jest zależne od pogorszenia sytuacji materialnej osoby uprawnionej i poniesienia przez nią szkody majątkowej. Celem normy z art. 448 k.c. jest zapewnienie możliwości zaspokojenia szkody, obejmującej krzywdę osób bliskich bezpośrednim ofiarom deliktu, poprzez uzyskanie pieniężnego ekwiwalentu w wysokości rekompensującej ujemne doznania psychiczne i w części fizyczne. Roszczenia z art. 448 k.c. przysługują wszystkim osobom fizycznym, których dobra osobiste zostały naruszone działaniem zawinionym.

Wskazał, że w orzecznictwie przyjmuje się, że „Celem zadośćuczynienia pieniężnego jest zrekompensowanie i złagodzenie doznanej krzywdy moralnej. Funkcja kompensacyjna nie wyczerpuje jednak celu, jaki łączy się z zasądzeniem zadośćuczynienia. Celem tym, obok funkcji kompensacyjnej, jest także udzielenie pokrzywdzonemu satysfakcji, gdy inne środki nie są wystarczające do usunięcia skutków naruszenia dobra osobistego” (vide: wyrok Sądu Apelacyjnego w Białymstoku z dnia 07 listopada 2014 r., sygn. akt I ACa 416/14). Z kolei w wyroku z dnia 06 sierpnia 2014 r. (sygn. akt I ACa 184/14) Sąd Apelacyjny w Warszawie podniósł, że „Poziom stopy życiowej społeczeństwa może rzutować na wysokość zadośćuczynienia jedynie uzupełniająco, w aspekcie urzeczywistnienia zasady sprawiedliwości społecznej. Prezentowany we wcześniejszym orzecznictwie pogląd o utrzymywaniu zadośćuczynienia w rozsądnych granicach, odpowiadających aktualnym warunkom i przeciętnej stopie życiowej społeczeństwa stracił znaczenie, z uwagi na znaczne rozwarstwienie społeczeństwa pod względem poziomu życia i zasobności majątkowej. Decydującym kryterium jest rozmiar krzywdy i ekonomicznie odczuwalna wartość, adekwatna do warunków gospodarki rynkowej”. Dla właściwego spełnienia swej funkcji kompensacyjnej zadośćuczynienie nie może być symboliczne i przedstawiać musi ekonomicznie odczuwalną wartość (vide: wyrok Sądu Apelacyjnego w Katowicach z 17 kwietnia 2014 r., sygn. akt I ACa 85/14).

Przy uwzględnianiu naruszenia dobra osobistego wskutek śmierci osoby bliskiej jako szkody niemajątkowej winny być brane pod uwagę: dramatyzm doznań osób bliskich zmarłego, poczucie osamotnienia i odczuwanej pustki, cierpienia moralne i wstrząs psychiczny wywołany śmiercią osoby najbliższej. Przy ustalaniu wysokości zadośćuczynienia należy uwzględnić, jaką rolę w rodzinie pełniła osoba zmarłego, do jakich doszło zaburzeń w prawidłowym funkcjonowaniu pozostałych członków rodziny. Kolejną przesłanką powinno być określenie, w jakim stopniu pozostali członkowie będą umieli odnaleźć się w nowej rzeczywistości i na ile zdolni są zaakceptować obecny stan rzeczy.

Sąd Rejonowy uznał również, że roszczenie nie jest przedawnienie. Wyjaśnił, że zgodnie z treścią art. 442 § 1 k.c. roszczenie o naprawienie szkody wyrządzonej czynem niedozwolonym ulega przedawnieniu z upływem lat trzech od dnia, w którym poszkodowany dowiedział się albo przy zachowaniu należytej staranności mógł się dowiedzieć o szkodzie i o osobie obowiązanej do jej naprawienia. Jednakże termin ten nie może być dłuższy niż dziesięć lat od dnia, w którym nastąpiło zdarzenie wywołujące szkodę. § 2 tego przepisu stanowi, że jeżeli szkoda wynikła ze zbrodni lub występku roszczenie o naprawienie szkody ulega przedawnieniu z upływem lat dwudziestu od dnia popełnienia przestępstwa bez względu na to, kiedy poszkodowany dowiedział się o szkodzie i o osobie obowiązanej do jej naprawienia.

Sąd stanął na stanowisku, iż w przedmiotowej sprawie zastosowanie znajduje art. 442 § k.c., co ma odniesienie do utrwalonego w judykaturze poglądu, iż zasad odnoszących się do stwierdzenia popełnienia przestępstwa nie można odnosić wprost do reguł odpowiedzialności UFG, uwzględniając, że odpowiedzialność UFG wchodzi w grę wówczas, gdy nie dało się ustalić sprawcy szkody. W takim przypadku zachodzi przeszkoda w przypisaniu mu indywidualnie winy w popełnieniu przestępstwa. Należy przyjąć, że wówczas prócz stwierdzenia przedmiotowych cech przestępstwa dla stwierdzenia jego popełnienia wystarczająca jest taka ocena okoliczności popełnienia czynu karalnego, która przy uwzględnieniu jedynie kryteriów obiektywnych, pozwala na stwierdzenie, iż działanie sprawcy było w tych okolicznościach zawinione. Podkreślił, że Sąd Najwyższy w uchwale składu siedmiu sędziów z dnia 21 listopada 1967 r., III PZP 34/67. której nadał mocy zasady prawnej (OSNC 1968, nr 6, poz. 94), stwierdził, że mimo konieczności ustalenia przedmiotowych i podmiotowych znamion przestępstwa jako przesłanki do zastosowania art. 442 § 2 k.c. imienne wskazanie sprawcy przestępstwa nie jest konieczne (vide wyrok SN z dnia 19 lipca 2012 r., sygn. akt II CSK 653/11).

W ocenie Sądu meritii opinia biegłego sądowego jednoznacznie wykazała, że nieustalony kierowca pojazdu marki F. (...) naruszył zasady bezpieczeństwa ruchu drogowego, co było bezpośrednią przyczyną zaistniałego zdarzenia z dnia(...) r. Ze zgromadzonego materiału dowodowego wynika bowiem, iż w chwili zdarzenia widoczność pozwalała na zauważenie obiektów z odległości 200 m. Sąd nie miał wątpliwości, co do prawidłowości twierdzeń biegłego wobec czego mając na uwadze pozostały zebrany w sprawie materiał dowodowy uznał, iż działanie sprawcy było zawinione, zaś brak ustalenia jego tożsamości nie wyklucza zastosowania art. 442 § 2 k.c.

W tych okolicznościach należało uznać, iż w niniejszej sprawie ma zastosowanie 20- letni termin przedawnienia. Powódka wniosła pozew w dniu 16 czerwca 2016 r., a zatem przed upływem wskazanego wyżej terminu.

Odnosząc się do zarzutu przyczynienia Sąd pierwszej instancji wskazał, że nie zasługuje on na uwzględnienie gdyż nie znajduje potwierdzenia w opinii biegłego ani w zgromadzonym w sprawie materiale dowodowym. Okoliczności zdarzenia nie wskazują na nieprawidłowe zachowanie poszkodowanego, zaś niemożliwa do rozstrzygnięcia kwestia sprawności układu oświetleniowego roweru pozostaje bez znaczenia dla pozostałych stwierdzonych w sprawie okoliczności wypadku oraz zawinienie kierującego pojazdem.

Sąd Rejonowy wyjaśnił również, że wskutek tragicznej śmierci S. M. w wypadku drogowym z dnia (...)r. naruszone zostało dobro osobiste powódki B. K. (1) - prawo do życia w rodzinie i utrzymanie tej więzi, zaś wypadek spowodowany przez nieznanego kierowcę nosił znamiona czynu niedozwolonego, który aktualizuje odpowiedzialność pozwanego. W ocenie Sądu niewątpliwie śmierć S. M. wpłynęła ujemnie na kondycję psychiczną powódki. Analiza zgromadzonego w niniejszej sprawie materiału dowodowego wykazała, że powódka była zżyta z ojcem. S. M. uczestniczył w życiu powódki, pomagała i wspierała powódkę. Nagła śmierć ojca skutkowała u powódki wystąpieniem dyskomfortu, cierpienia i konieczności stosowania leków uspokajających. Powódka odwiedza grób ojca na cmentarzu. Mimo upływu 20 lat od wypadku powódka tej pory nie pogodziła się ze śmiercią ojca, który stanowił podporę rodziny.

Z tych też względów Sąd zasądził od pozwanego na rzecz powódki kwotę 30.000,00 zł tytułem zadośćuczynienia pieniężnego za doznaną krzywdę wraz z odsetkami ustawowymi od dnia 18 grudnia 2015 r. do dnia 31 grudnia 2015 r. i ustawowymi odsetkami za opóźnienie liczonymi od dnia 1 stycznia 2016 r. do zapłaty, przyjmując, iż ostateczną decyzję w przedmiocie roszczenia powódki pozwany podjął w dniu 17 grudnia 2015 r.

Sąd oddalił powództwo w pozostałym zakresie jako nadmiernie wygórowane.

Zdaniem Sądu, choć bezdyskusyjnie każda, a zwłaszcza nagła, tragiczna śmierć członka rodziny stanowi dla jego najbliższych krzywdę, traumę, to w niniejszej sprawie cierpienie powódki nie było większe niż „przeciętne”. Uwadze Sądu nie może ujść również fakt, iż w dniu śmierci ojca powódka była dorosłą osobą i posiadała własną rodzinę, od której otrzymała wsparcie po śmierci ojca.

W zakresie dochodzonych odsetek Sąd orzekł zgodnie z żądaniem pozwu, tj. od kwoty 30.000,00 zł zasądził odsetki ustawowe od dnia 18 grudnia 2015 r. do dnia 31 grudnia 2015 r., a następnie odsetki ustawowe za opóźnienie od dnia 1 stycznia 2016 r. do zapłaty, przyjmując, iż ostateczną decyzję w przedmiocie roszczenia powódki pozwany podjął w dniu 17 grudnia 2015 r.

Wyjaśnił, że powyższe pozostaje w zgodzie ze stanowiskiem Sądu Najwyższego wyrażonym w wyroku z dnia 24 lipca 2014 r., który stanowi, że uwagi na ocenny charakter wysokości zadośćuczynienia dla ustalenia terminu jego wymagalności istotne jest, czy dłużnik znał wysokość żądania uprawnionego, a nadto, czy znał lub powinien znać okoliczności decydujące o rozmiarze należnego od niego zadośćuczynienia. O terminie, od którego należy naliczać odsetki ustawowe, decyduje także kryterium oczywistości żądania zadośćuczynienia. Jeżeli bowiem w danym przypadku występowanie krzywdy oraz jej rozmiar są ewidentne i nie budzą większych wątpliwości, uzasadnione jest przyjęcie, że odsetki ustawowe powinny być naliczane od dnia wezwania dłużnika do zapłaty takiego zadośćuczynienia, jakie było wówczas uzasadnione okolicznościami konkretnego przypadku. Nie można bowiem usprawiedliwiać opóźnienia w zapłacie pieniężnego zadośćuczynienia przez podmiot do tego zobowiązany w sytuacji, gdy wysokość pieniężnego zadośćuczynienia - ze względu na występujące typowe okoliczności - nie budzi większych wątpliwości w świetle ukształtowanej praktyki orzeczniczej w podobnych sprawach. Nie ma także znaczenia, że ostateczne określenie wysokości zadośćuczynienia leży, w razie sporu między uprawnionym i zobowiązanym, w kompetencji sądu, albowiem możliwość przyznania pokrzywdzonemu odpowiedniej sumy tytułem zadośćuczynienia za krzywdę (art. 445 § 1 i art. 448 k.c.) nie zakłada dowolności ocen sądu, lecz stanowi konsekwencję niewymiernego charakteru okoliczności decydujących o doznaniu krzywdy i jej zakresie. Mimo więc pewnej swobody sądu przy orzekaniu o zadośćuczynieniu, wyrok zasądzający zadośćuczynienie nie ma charakteru konstytutywnego, lecz deklaratywny (SN, II CSK 595/13).

Wskazał, iż odsetki ustawowe, w związku z nowelizacją Kodeksu cywilnego, dokonaną na mocy Ustawy z dnia 9 października 2015 r. (Dz. U. z 2015 r. poz. 1830), zasądzono na mocy art. 481 § 1 i § 2 k.p.c. w brzmieniu ustawy Kodeks cywilny do dnia wejścia w życie nowelizacji tej Ustawy, czyli do dnia 31 grudnia 2015 r., a począwszy od dnia 1 stycznia 2016 r. odsetki ustawowe za opóźnienie zasądzono w oparciu o art. 481 § 1 - § 2 1 k.p.c. w znowelizowanym brzmieniu.

O kosztach procesu Sąd orzekł na podstawie art. 100 k.p.c., przyjmując, iż B. K. (1) wygrała sprawę w 60%. W dalszej zaś kolejności Sąd na podstawie art. 108 § 1 k.p.c. pozostawał szczegółowe wyliczenie kosztów postępowania Referendarzowi sądowemu po uprawomocnieniu się orzeczenia.

Apelację od powyższego wyroku wniósł pełnomocnik pozwanego, który zaskarżył go w części zasadzającej od pozwanego (...) na rzecz powódki B. K. (1) odsetki ustawowe od niezaskarżonej i wypłaconej kwoty 30.000,00 zł liczone od dnia 18 grudnia 2015 r. do dnia 31 grudnia 2015 r. i ustawowe odsetki za opóźnienie od dnia 1 stycznia 2016 r. do dnia wyrokowania tj. do dnia 16 stycznia 2018 r. oraz rozstrzygającej o kosztach procesu w pkt 3 wyroku.

Zaskarżonemu wyrokowi zarzucił:

1. naruszenie przepisów prawa procesowego mające wpływ na wynik sprawy:

a) art. 316 § 1 k.p.c. poprzez pominięcie, ze Sąd wydając wyrok bierze za podstawę stan rzeczy istniejący w chwili zamknięcia rozprawy, a tym samym zasądza zadośćuczynienie przy uwzględnieniu zmiany wymiaru krzywdy w czasie i tym samym brak jest podstaw do uznania, że w dacie poprzedzającej wydanie orzeczenia w sprawie pozwany opóźnia się ze spełnieniem świadczenia;

b) art. 233 § 1 k.p.c. przez dokonanie przez Sąd I instancji oceny dowodów w sposób przekraczający granicę swobodnej ich oceny oraz w sposób nie wszechstronny i nielogiczny polegający na tym, że dopiero w postępowaniu sądowym wobec przeprowadzonego dowodu z opinii biegłego z zakresu rekonstrukcji wypadków i medycyny sądowej ustalona została odpowiedzialność pozwanego i jej zakres, a także zakres i rozmiar doznanej przez powoda krzywdy, a powód dopiero podczas przesłuchania przed Sądem I instancji miał możliwość wiążącego wypowiedzenia się co do rozmiaru doznanej krzywdy i jej oceny z perspektywy czasu, co daje obiektywną możliwość ustalenia wysokości należnego zadośćuczynienia dopiero na etapie zamknięcia rozprawy i ogłoszenia wyroku, co powinno skutkować zasądzeniem odsetek od zadośćuczynienia od dnia ogłoszenia wyroku;

2. naruszenie przepisów prawa materialnego:

a) art. 481 § 1 k.c. poprzez błędną wykładnię i uznanie, iż w dniu 18 grudnia 2015 r. można było mówić o świadczeniu pieniężnym w rozumieniu art. 481 § 1 k.c. i strona pozwana miała możliwość wypłaty należnego zadośćuczynienia, podczas gdy ustalenia dotyczące obliczania terminu przedawnienia roszczenia, rozmiaru szkody i związanego z tym zadośćuczynienia zostały dokonane w toku postępowania przed 1 instancją, a ostateczna kwota zadośćuczynienia skonkretyzowana w wyroku;

b) art. 359 § 1 k.c. poprzez jego niezastosowanie i pominięcie, iż dopiero data prawomocnego wyroku zapadłego w sprawie zadośćuczynienia za doznaną krzywdę stwarza sytuację prawną wymagalności długu;

c) art. 442 § 2 k.c. poprzez pominięcie, że w dacie 18 grudnia 2015 r. pozwany nie był uprawniony aby samodzielnie rozstrzygać o bycie przestępstwa i możliwości zastosowania u powoda dłuższego terminu przedawnienia roszczeń i wypłaty zadośćuczynienia, gdyż żaden inny podmiot poza sadem powszechnym, nie może sprawować wymiaru sprawiedliwości i w sposób wiążący dokonywać oceny, czy dany czyn stanowi przestępstwo;

d) art. 442 1 § 2 w zw. z art. 6 k.c. poprzez jego błędne zastosowanie w sprawie i przyjęcie, że możliwe jest rozstrzygnięcie, iż szkoda wynikła ze zbrodni lub występku pomimo nieustalenia przedmiotowych i podmiotowych przesłanek zaistnienia przestępstwa. Prawidłowa wykładnia tego przepisu w niniejszej sprawie powinna prowadzić do wniosku, iż z uwagi na nieprzedstawienie przez stronę powodową dowodów pozwalających na zrekonstruowanie okoliczności i przebiegu zdarzenia, a przez to ustalenie znamion przestępstwa, nie zostały spełnione przesłanki dla zastosowania wydłużonego terminu przedawnienia roszczeń i norma prawna wynikająca z tego przepisu nie znajdzie w sprawie zastosowania, co przemawia za tym, aby odsetki od ewentualnie zasądzonego roszczenia mogą zostać zasądzone dopiero od chwili przesądzenia przez Sąd o zaistnieniu przestępstwa tj. od daty wyrokowania.

e) art. 109 pkt. 1 i 2 Ustawy o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych poprzez nieuwzględnienie, iż przepis ten zobowiązuje pozwanego do wypłaty w terminie 30 dni kwoty jedynie w przypadkach, w których nie istnieje konieczność dokonania wyjaśnień, od których zależy zasadność lub wysokość świadczenia, poprzez orzeczenie odsetek za okres wcześniejszy niż dzień uprawomocnienia się orzeczenia w sprawie; skoro w niniejszej sprawie do rozstrzygnięcia w zakresie istnienia przestępstwa, zasadności zarzutu przedawnienia doszło w wyroku:

f) art. 14 pkt. 2 Ustawy z dnia 22 maja 2003r. o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych poprzez nieuwzględnienie, iż przepis ten dopuszcza możliwość określenia innego momentu wymagalności świadczenia ubezpieczyciela, w przypadku gdy ustalenie odpowiedzialności zakładu ubezpieczeń albo wysokości odszkodowania zależy od toczącego się postępowania karnego lub cywilnego, co miało miejsce w niniejszej sprawie, gdyż w wyroku Sąd winien rozstrzygnąć kwestię istnienia przestępstwa, zasadności zarzutu przedawnienia, wysokości należnego zadośćuczynienia;

g) art. 448 k.c. poprzez pominięcie, iż zasądzenie zadośćuczynienia oraz ustalenie jego wysokości stanowi fakultatywne uprawnienie Sądu i nie jest roszczeniem wymagalnym przed datą jego zasądzenia poprzez orzeczenie odsetek za okres wcześniejszy niż dzień ogłoszenia orzeczenia w sprawie.

Wobec tak postawionych zarzutów wniósł o:

1. zmianę zaskarżonego orzeczenia poprzez oddalenie powództwa w zaskarżonej części i zasądzenie odsetek od zasądzonej kwoty zadośćuczynienia od dnia wyrokowania w sprawie (tj. od dnia 16 stycznia 2018 r. do dnia zapłaty);

2. zasądzenie od powoda na rzecz pozwanego kosztów postępowania przed sądem I instancji, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych;

3.zasądzenie od powoda na rzecz pozwanego kosztów postępowania przed sądem II instancji, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych.

Strona powodowa wniosła o oddalenie apelacji i zasądzenie kosztów procesu za instancję odwoławczą.

Sąd Okręgowy zważył co następuje.

Apelacja nie zasługuje na uwzględnienie.

Skarga apelacyjna zawiera szereg rozbudowanych zarzutów wskazujących na naruszenie prawa procesowego oraz prawa materialnego, które można określić wspólnym mianownikiem „błędnego określenia daty wymagalności dochodzonego przez powódkę zadośćuczynienia”. Ocena zasadności zarzutów skargi apelacyjnej wymaga więc odpowiedzi na pytanie, w jakiej dacie ubezpieczyciel odpowiedzialności cywilnej posiadacza środka komunikacji poruszanego za pomocą sił przyrody (art. 35 ustawy o ubezpieczeniach obowiązkowych, art. 817 § 1 k.c. w zw. z art. 436 § 1 k.c.) pozostaje w opóźnieniu wobec osoby, która zażądała zadośćuczynienia w związku z naruszeniem dóbr osobistych w postaci więzi rodzinnej z osobą zmarłą wskutek takiego wypadku ( art. 24 § 1 i 448 k.c.).

W ocenie Sądu Okręgowego odsetki od świadczeń pieniężnych żądanych przez taka osobę tytułem zadośćuczynienia przysługują na zasadach ogólnych, od daty, w której zakład ubezpieczeń popadł w opóźnienie ze spełnieniem tych świadczeń.

Wyjaśnieniem powyższego stanowiska należy poprzedzić odwołaniem się do stanowiska wyrażonego w uzasadnieniu wyroku z 18 lutego 2011 r., sygn. akt I CSK 243/10 (nieopubl.), w którym Sąd Najwyższy wskazał, że data, z którą w okolicznościach konkretnej sprawy zakład ubezpieczeń popada w opóźnienie w spełnieniu świadczenia pieniężnego na rzecz poszkodowanego wymaga określenia indywidualnie. To stanowisko znalazło akceptację także w innych orzeczeniach Sądu Najwyższego (por. np. nieopublikowane wyroki z 8 marca 2013 r., III CSK 192/12, 7 marca 2014 r., IV CSK 375/13, z 3 marca 2017 r., I CSK 213/16).

Zgodnie z art. 481 k.c. odsetki stanowią opartą na uproszczonych zasadach rekompensatę typowego uszczerbku majątkowego doznanego przez wierzyciela wskutek pozbawienia go możliwości czerpania korzyści z należnego mu świadczenia pieniężnego i należą się - w zasadzie według stopy ustawowej - za samo opóźnienie w spełnieniu świadczenia, choćby wierzyciel nie poniósł żadnej szkody i choćby opóźnienie było następstwem okoliczności, za które dłużnik nie ponosi odpowiedzialności. Termin, w jakim zakład ubezpieczeń powinien zaspokoić zgłoszone mu roszczenie został określony przez ustawodawcę. Zgodnie z art. 14 ust. 1 ustawy o ubezpieczeniach obowiązkowych zakład ubezpieczeń ma obowiązek naprawić szkodę wyrządzoną zdarzeniem objętym jego odpowiedzialnością co do zasady w terminie 30 dni, licząc od dnia złożenia przez poszkodowanego lub uprawnionego zawiadomienia o szkodzie. Termin ten ulega przedłużeniu, gdy wyjaśnienie okoliczności niezbędnych do ustalenia odpowiedzialności zakładu ubezpieczeń albo wysokości odszkodowania okazało się niemożliwe. Zgodnie z 14 ust. 2 ustawy o ubezpieczeniach obowiązkowych zakład ubezpieczeń wypłaca wówczas odszkodowanie w terminie 14 dni od dnia, w którym wyjaśnienie tych okoliczności było możliwe, nie później jednak niż w terminie 90 dni od dnia złożenia zawiadomienia o szkodzie, chyba że ustalenie odpowiedzialności zależy od wyników toczącego się postępowania karnego lub cywilnego. Jeżeli ubezpieczyciel nie płaci odszkodowania lub zadośćuczynienia w terminie wynikającym z art. 14 ust. 1 lub 2 ustawy o ubezpieczeniach obowiązkowych lub w terminie ustalonym zgodnie z art. 455 k.c., to uprawniony nie ma możliwości czerpania korzyści z tych świadczeń i w konsekwencji odsetki za opóźnienie w ich zapłacie należą mu się niewątpliwie w terminie określonym zgodnie z tymi przepisami.

Powyższe uwagi mają swoje zastosowanie w przypadku zaspokojenia roszczeń przez Ubezpieczeniowy Fundusz Gwarancyjny. Jak wynika z treści art. 109 ust 1 i 2 powołanej wyżej ustawy Fundusz jest obowiązany zaspokoić roszczenie, o którym mowa w art. 98 ust. 1 i 1a, w terminie 30 dni, licząc od dnia otrzymania akt szkody od zakładu ubezpieczeń lub syndyka upadłości. W przypadku gdy wyjaśnienie okoliczności niezbędnych do ustalenia odpowiedzialności Funduszu albo wysokości świadczenia w terminie, o którym mowa w ust. 1, było niemożliwe, świadczenie powinno być spełnione w terminie 14 dni od dnia wyjaśnienia tych okoliczności, z tym że bezsporna część świadczenia powinna być spełniona przez Fundusz w terminie określonym w ust. 1. Co znamienne w ustępie 3 powołanego przepisu wprost wskazano, że odpowiedzialność za zwłokę w spełnieniu świadczenia ponoszą odpowiednio Fundusz i zakład ubezpieczeń, każdy w swoim zakresie.

W tym miejscu przypomnieć należy, że powódka zgłoszenie szkody skierowała do strony pozwane już w dniu 30 grudnia 2014 r. Przed podjęciem decyzji o odmowie wypłaty zadośćuczynienia pozwany dysponował więc czasem niezbędnym dla ustalenia okoliczności zdarzenia również w kontekście czy jego przebieg uzasadnia przyjęcie, że śmierć ojca powódki była wynikiem popełnienia przestępstwa. Podkreślić należy, że z akt szkodowych załączonych przez pozwanego nie wynika, aby ten podejmował jakiekolwiek skonkretyzowane działania zmierzające do ustalenia wskazanych wyżej okoliczności. Przez okres prawie jednego roku, w którym „likwidowano szkodę” swą aktywność ograniczył do skierowania do pełnomocnika powódki dniu 4 marca 2015 r. pisma wskazującego na nieczytelność dokumentacji załączonej do zgłoszenia szkody ( vide: dyskietka z aktami szkodowymi ).

Powyższego stanowiska nie podważa okoliczność, że w przedmiotowej sprawie wypłata zadośćuczynienia była uzależniona od rozstrzygnięcia czy zgłoszone roszczenie było przedawnione. W ocenie Sadu Okręgowego pozwany był uprawniony do oceny również tego zagadnienia a dokumentacja jaką dysponował upoważniała do przeprowadzenia w toku likwidacji szkody analizy czy śmierć ojca powódki nastąpiła w wyniku popełnienia przestępstwa. Trudno bowiem założyć, że pozwany będąc niewątpliwie profesjonalistą w zakresie likwidacji szkód komunikacyjnych nie zatrudnia pracowników, których kwalifikacje pozwalają na rekonstrukcję przebiegu wypadku komunikacyjnego i ocenę jego przyczyn. Brak jakiejkolwiek aktywności pozwanego w tym zakresie uznać więc należy za nieusprawiedliwioną. Podnieść również należy, że odmienne twierdzenia pozwanego, z których wynika, że przywołana wyżej okoliczność mogła być ustalona tylko w postępowaniu przed sądem nie znajdują potwierdzenia w obowiązujących przepisach.

Za ustaleniem innej niż to przyjął Sad pierwszej instancji daty wymagalności zgłoszonego w przedmiotowej sprawie roszczenia nie przemawia również pozostawienie przez ustawę zasądzenia zadośćuczynienia i określenia jego wysokości w pewnym zakresie uznaniu sądu. Przewidziana w art. 448 k.c. możliwość przyznania przez sąd odpowiedniej sumy tytułem zadośćuczynienia za krzywdę nie zakłada bowiem dowolności ocen sądu, a jest jedynie konsekwencją niewymiernego w pełni charakteru okoliczności decydujących o doznaniu krzywdy i jej rozmiarze. Rodzaj i rozmiar krzywdy wyrządzonej czynem niedozwolonym, tak jak i szkody majątkowej może się zmieniać w czasie, powodując różnice w określeniu wysokości należnego poszkodowanemu odszkodowania i zadośćuczynienia w zależności od czasu, w którym następuje weryfikacja tych roszczeń. Mimo jednak pewnej swobody sądu przy orzekaniu o zadośćuczynieniu, wyrok zasądzający zadośćuczynienie nie ma charakteru konstytutywnego, lecz deklaratywny. Termin wymagalności roszczenia o wypłatę zadośćuczynienia kompensującego krzywdę i szkodę wyrządzoną czynem niedozwolonym powinien być oznaczony z uwzględnieniem wysokości świadczeń należnych z tego tytułu w momencie zgłoszenia odpowiedzialnemu za naprawienie szkody roszczenia o wypłacenie zadośćuczynienia. Jeżeli więc powód żąda od pozwanego zapłaty określonej kwoty tytułem zadośćuczynienia z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia poprzedzającego dzień wyrokowania, odsetki te powinny być zasądzone zgodnie z żądaniem pozwu, o ile tylko w toku postępowania zostanie wykazane, że dochodzona suma rzeczywiście się powodowi należała tytułem zadośćuczynienia od wskazanego dnia.

Powyższego stanowiska nie mogą skutecznie podważyć przytoczone przez skarżącego poglądy judykatury. Podkreślając indywidualny charakter każdej sprawy wskazać należy, że w orzecznictwie sądowym można znaleźć szereg orzeczeń, które pozostają w zgodzie z zaprezentowanym w przedmiotowej sprawie stanowiskiem.

Tytułem przykładu należy wskazać wyrok Sądu Apelacyjnego w Białymstoku z dnia 26 stycznia 2018 r. ( sygn. akt I ACa 764/17 ), w którym wyjaśniono, że przepisy art. 817 § 1 i 2 k.c. nakładają na ubezpieczyciela, po wpłynięciu zawiadomienia o zajściu wypadku obowiązek samodzielnego ustalenia czy do wypadku ubezpieczeniowego w istocie doszło i jakie świadczenie powinien wypłacić poszkodowanemu, a to oznacza, że ubezpieczyciel nie może wstrzymywać się ze zbadaniem swojej odpowiedzialności do momentu prawomocnego wyroku sądu w tej kwestii. Ubezpieczyciel jako profesjonalista, powinien mieć odpowiednie środki osobowe i majątkowe by samodzielnie orzec o tym, czy zostały spełnione przesłanki wypłaty odszkodowania, czy zadośćuczynienia. Podobne stanowisko zaprezentował Sąd Apelacyjny w Katowicach w wyroku z dnia 25 stycznia 2018 r. ( sygn. akt V ACa 213/17 ) wskazując, że ustawowe odsetki za opóźnienie w zapłacie zadośćuczynienia należą się od dnia następującego po dniu, w którym zapłata powinna nastąpić niezwłocznie po wezwaniu wierzyciela. Warto przywołać również wyrok Sądu Apelacyjnego w Białymstoku z dnia 23 stycznia 2018 r. ( sygn. akt I ACa 725/17 ) w którym wyjaśniono, że zgodnie z przyjętą w prawie cywilnym zasadą, dłużnik popada w opóźnienie, jeżeli nie spełnia świadczenia w terminie, w którym stało się ono wymagalne. Termin spełnienia świadczenia wyznacza przede wszystkim treść lub właściwość zobowiązania. Jeżeli nie można go oznaczyć według żadnego z wymienionych kryteriów, zobowiązanie ma charakter bezterminowy, a o przekształceniu go w zobowiązanie terminowe decyduje wierzyciel przez wezwanie dłużnika do wykonania. W myśl z art. 455 k.c., jeżeli termin spełnienia świadczenia nie jest oznaczony ani nie wynika z właściwości zobowiązania, świadczenie powinno być spełnione niezwłocznie po wezwaniu dłużnika do wykonania. Dłużnik popada w opóźnienie także wtedy, gdy kwestionuje wezwanie do zapłaty w całości lub części.

Reasumując wskazane wyżej argumenty w sposób wystarczający wystarczają nieuwzględnienie stanowiącej podstawę skargi apelacyjnej tezy jakoby pozwany nie popadł w opóźnienie w spełnieniu dochodzonego przez powódkę zadośćuczynienia. Tym samym Sąd pierwszej instancji wydając zaskarżone postanowienie nie naruszył wyszczególnionych w skardze apelacyjnej przepisów.

Mając powyższe na uwadze Sąd Okręgowy na podstawie przepisu art. 385 k.p.c. orzekł o oddaleniu apelacji.

Na podstawie art. 98 k.p.c. zasadził od pozwanego na rzecz powódki kwotę 450 zł. tytułem zwrotu kosztów zastępstwa adwokackiego w postępowaniu odwoławczym.

SSO Paweł Hochman

SSA w SO Arkadiusz Lisiecki SSR del. Jolanta Szczęsna