Pełny tekst orzeczenia

XI GC 810/19

UZASADNIENIE

Sprawa rozpoznana w postępowaniu „zwykłym”

Pozwem z dnia 26 marca 2019 r. powód W. D. wniósł przeciwko (...) spółce akcyjnej w W. o zapłatę kwoty 3707,87 zł wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie liczonymi od kwoty 3407,87 zł od dnia 7 kwietnia 2016 r. do dnia zapłaty oraz o zasądzenie kosztów procesu według norm przepisanych.

W uzasadnieniu pozwu, powód wskazał iż dnia 7 marca 2016 r. doszło do zdarzenia drogowego w wyniku, którego uszkodzeniu uległ pojazd marki M. nr rej. (...). Sprawca zdarzenia posiadał ważną polisę ubezpieczenia od odpowiedzialności cywilnej posiadaczy pojazdów mechanicznych zawartą z pozwanym. Poszkodowany dokonał zgłoszenia szkody ubezpieczycielowi sprawcy, który przyjął na siebie odpowiedzialność co do zasady i wszczął postępowanie likwidacyjne, w wyniku którego ustalił wysokość szkody na kwotę 6437,52 zł. Poszkodowany zawarł z powodem umowę cesji wierzytelności, na podstawie której przelał na rzecz powoda wierzytelność przysługującą mu w stosunku do ubezpieczyciela sprawcy szkody. W sporządzonej kalkulacji naprawy, wskazano koszt naprawy uszkodzonego pojazdu na kwotę (...),(...). Z tytułu sporządzenia kalkulacji, powód poniósł koszt 300 zł.

Nakazem zapłaty z dnia 5 kwietnia 2019 r. Sąd orzekł zgodnie z żądaniem pozwu.

W przepisanym terminie pozwany wniósł sprzeciw od ww. nakazu zapłaty, zaskarżając go w całości, wnosząc o jego uchylenie, oddalenie powództwa oraz zasądzenie kosztów procesu według norm przepisanych. W uzasadnieniu sprzeciwu pozwany zakład ubezpieczeń podniósł brak legitymacji czynnej oraz, że wypłacona dotychczas kwota odszkodowania w pełni rekompensuje szkodę, zaś kwota 300 zł stanowiąca koszt sporządzenia opinii nie jest zasadna. W ocenie pozwanego wysokość odszkodowania winna zostać ustalona w oparciu o faktycznie poniesiony przez poszkodowanego koszt naprawy lub w przypadku zbycia pojazdu na podstawie ubytku jego wartości. Finalnie pozwany zakwestionował żądanie w zakresie dochodzonych odsetek.

W toku postępowania strony podtrzymały swoje dotychczasowe stanowiska.

Sąd ustalił następujący stan faktyczny:

Dnia 7 marca 2016 r. doszło do zdarzenia drogowego w wyniku, którego uszkodzeniu uległ pojazd marki M. nr rej. (...), należący do M. Ż. (1). Sprawca zdarzenia posiadał ważną polisę ubezpieczenia od odpowiedzialności cywilnej posiadaczy pojazdów mechanicznych zawartą z pozwanym. Poszkodowany dokonał zgłoszenia szkody ubezpieczycielowi sprawcy w dniu 8 marca 2016r, który przyjął na siebie odpowiedzialność co do zasady i wszczął postępowanie likwidacyjne, w wyniku którego ustalił wysokość szkody na kwotę 6437,52 zł.

Dowód:

- akta szkody nr (...), płyta CD k. 34;

- kalkulacja (...) z dnia 10 marca 2016 r., płyta CD k. 34;

Decyzją z dnia 1 kwietnia 2016 r. ubezpieczyciel sprawcy, przyznał i wypłacił poszkodowanej kwotę 6437,52 zł.

Dowód:

- decyzja (...) z dnia1 kwietnia 2016 r., płyta CD k. 34;

Dnia 19 marca 2019 r. M. Ż. (2) zawarła z powodem W. D. umowę cesji wierzytelności, na podstawie której przelała na rzecz powoda wierzytelność przysługująca jej z tytułu zdarzenia z dnia 7 marca 2016 r. w stosunku do (...) spółki akcyjnej w W.. Z tytułu sprzedaży wierzytelności otrzymała wynagrodzenie.

Dowód:

- umowa cesji k. 7;

- pełnomocnictwo k. 8;

- oświadczenie z dnia 19 marca 2019 r. k. 9;

- pokwitowanie k. 58

Powód zwrócił się do (...) sp. z o.o. w S. o ustalenie kosztu naprawy przedmiotowego pojazdu.

W sporządzonej dnia 26 marca 2019 r. kalkulacji, ustalono wysokość kosztu naprawy pojazdu marki M. nr rej. (...) na kwotę 9845,39 zł brutto.

Dnia 26 marca 2019 r. (...) sp. z o.o. w S. wystawił na rzecz powoda fakturę VAT nr (...) na kwotę 369 zł tytułem sporządzonej opinii technicznej .

Dowód:

- kalkulacja k. 10-14;

- faktura VAT nr (...) k. 15;

Hipotetyczny koszt naprawy pojazdu marki M. (...) nr rej. (...) w zakresie uszkodzeń będących wynikiem zdarzenia z dnia 7 marca 2016 r., i przy użyciu do naprawy wyłącznie nowych, oryginalnych części zamiennych sygnowanych logo producenta pojazdu, wynosił 13 094,64 zł brutto.

Hipotetyczny koszt naprawy j.w. z użyciem w procesie naprawy części oryginalnych z grupy Q oraz zamienników o potwierdzonej jakości tj. z grupy PC, PT jest taki sam, gdyż części te do opiniowanego modelu na miesiąc i rok szkody tj. marzec 2016 r. nie były dostępne.

Średnia rynkowa wartość ww. pojazdu według jego stanu jak bezpośrednio przed zdarzeniem z dnia 7 marca 2016 r. wynosiła 12 400 zł brutto. Ponieważ koszt naprawy pojazdu był wyższy od jego wartości przed szkodą, naprawa pojazdu była ekonomicznie nieopłacalna, a szkoda była szkodą całkowitą. Wartość pojazdu po uwzględnieniu jego uszkodzeń będących wynikiem omawianej szkody wynosiła 4700 zł brutto.

Nawet gdyby przyjąć, iż uszkodzenia prawego tylnego błotnika, nie pozostawały w związku przyczynowym ze szkodą to i tak koszt naprawy z pominięciem ww. uszkodzeń nadal przekraczał wartość pojazdu, gdyż byłaby ona wówczas niższa.

Dowód:

- opinia biegłego sądowego W. S. k. 80-98,123-126;

Sąd zważył, co następuje:

Powództwo jest uzasadnione w części.

Podstawę prawną żądania pozwu stanowi art. 822 § 1 i 2 k.c., zgodnie z którym przez umowę ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej zakład ubezpieczeń zobowiązuje się do zapłacenia określonego w umowie odszkodowania za szkody wyrządzone osobom trzecim, względem których odpowiedzialność za szkodę ponosi ubezpieczający albo osoba, na której rzecz została zawarta umowa ubezpieczenia. Umowa ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej obejmuje szkody, o których mowa w §1, będące następstwem przewidzianego w umowie wypadku, który miał miejsce w okresie ubezpieczenia. Odpowiedzialność pozwanego towarzystwa ubezpieczeń wynikała również z art. 35 ustawy z dnia 22 maja 2003 roku o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych, zgodnie z którym, ubezpieczeniem OC posiadaczy pojazdów mechanicznych jest objęta odpowiedzialność cywilna każdej osoby, która kierując pojazdem mechanicznym w okresie trwania odpowiedzialności ubezpieczeniowej, wyrządziła szkodę w związku z ruchem tego pojazdu. Obowiązkiem odszkodowawczym ubezpieczyciela wobec poszkodowanego są objęte wszelkie postaci szkody wyrządzone tej osobie, a więc zarówno szkody na osobie, jak i szkody na mieniu, co wynika z art. 34 ust. 1 powołanej ustawy.

W niniejszej sprawie bezspornym jest, iż pojazd sprawcy wypadku, w którym doszło do uszkodzenia pojazdu należącego do poszkodowanego ubezpieczony był od odpowiedzialności cywilnej u pozwanego.

Zgodnie z art. 509 §1 k.c. wierzyciel może bez zgody dłużnika przenieść wierzytelność na osobę trzecią (przelew), chyba że sprzeciwiałoby się to ustawie, zastrzeżeniu umownemu albo właściwości zobowiązania. Natomiast zgodnie § 1 art. 510 k.c. umowa sprzedaży, zamiany, darowizny lub inna umowa zobowiązująca do przeniesienia wierzytelności przenosi wierzytelność na nabywcę, chyba że przepis szczególny stanowi inaczej albo że strony inaczej postanowiły. Jeżeli zawarcie umowy przelewu następuje w wykonaniu zobowiązania wynikającego z uprzednio zawartej umowy zobowiązującej do przeniesienia wierzytelności, z zapisu zwykłego, z bezpodstawnego wzbogacenia lub z innego zdarzenia, ważność umowy przelewu zależy od istnienia tego zobowiązania (§2). Stosownie do art. 882 §4 k.c. poszkodowany może dochodzić odszkodowania bezpośrednio od ubezpieczyciela sprawcy. Jest to samodzielne odrębne roszczenie, które może być przedmiotem obrotu. Fakt nabycia wierzytelności przez powoda wynika z przedstawionej umowy przelewu oraz pokwitowania zapłaty ceny (k.58). Z pokwitowania podpisanego przez poszkodowaną M. Ż. jednoznacznie wynika, fakt sprzedaży przedmiotowej wierzytelności. Po przedłożeniu pokwitowania kwestią ta nie wydaje się już sporna, gdyż nie była podnoszona na dalszym etapie postępowania.

Powód w pozwie domaga się zapłaty dalszych kosztów z tytułu odszkodowania uznając, że wypłacona przez pozwanego kwota 6437,52zł brutto była niewystarczająca do naprawienia szkody.

Spór dotyczy więc nie zasady odpowiedzialności pozwanego ale wysokości odszkodowania.

Szkoda powstaje w chwili uszkodzenia pojazdu, na co wielokrotnie zwracał uwagę Sąd Najwyższy. Obowiązek naprawienia szkody nie jest zależny od czynności poszkodowanego. Stanowisko, że szkoda wyraża się hipotetycznymi kosztami, mimo sprzedaży pojazdu zostało ostatnio wyrażone w wyrokach Sądu Najwyższego z dnia 8 marca 2018r (sygn.. akt II CNP 32/17) oraz z dnia 12 kwietnia 2018r (sygn.. II CNP 41/17), w których stwierdzono niezgodność orzeczenia sądu niższej instancji z prawem. Podobne stanowisko wyrażone zostało w wyroku Sądu Najwyższego z dnia 12 kwietnia 2018r (sygn.. II CNP 43/17) czy w sprawie III CZP 51/18 (i połączonych sprawach III CZP 72/18, III CZP 74/18, III CZP 64/18 i III CZP 73/18 i III CZP 91/18).

Mając na uwadze powyższe Sąd ustalił wysokość szkody w oparciu o dowód z opinii biegłego.

Z opinii biegłego wynika, że zaistniała szkoda całkowita, gdyż koszt naprawy pojazdu tj. 13 094,64zł przekracza jego wartość tj.12 400zł. Biegły dokonał szczegółowego wskazania zakresu uszkodzeń i na tej podstawie ustalił uzasadnione koszty naprawy. Pozwana opinii biegłego nie kwestionowała w żadnej części, mimo zakreślenia terminu i wskazania skutków jego upływu. W związku z czym przyjąć należy, że podziela ustalenia biegłego. Zarzuty złożyła jedynie strona powodowa, wskazując, że część uszkodzeń nie ma związku z przedmiotowym zdarzeniem. Do zarzutów tych odniósł się biegły na rozprawie podtrzymując treść opinii pisemnej. Sąd akceptuje stanowisko biegłego, który dokonał oceny w oparciu o swoje wieloletnie doświadczenie i wiedzę fachową. Tym samym przyjąć należy, że prawidłowe są ustalenia biegłego zawarte w opinii pisemnej, a wyjaśnione dodatkowo na rozprawie. Odnotowania wymaga stanowisko biegłego, że nawet gdyby przyjąć, że faktycznie do uszkodzeń wskazywanych przez powoda doszło przed zdarzeniem z dnia 7 marca 2016r, to wówczas jak wskazał biegły na rozprawie również miałaby miejsce szkoda całkowita, gdyż wartość pojazdu przed szkodą (z takimi uszkodzeniami) byłaby niższa niż określone przez biegłego koszty naprawy tylnej części pojazdu. Przy czym, w ocenie biegłego, w takiej sytuacji wysokość szkody całkowitej byłaby na zbliżonym poziomie do ustalonej w opinii pisemnej. Z powyższego wynika, że niezależnie od przyjętej koncepcji i tak doszłoby do szkody całkowitej w wymiarze ustalonym przez biegłego.

W uzupełnieniu dodać należy, że jak wskazano powyżej bez znaczenia do określenia wysokości szkody są czynności poszkodowanego, w szczególności naprawa pojazdu, zwłaszcza gdy obiektywnie istnieje szkoda całkowita. Istotne jest bowiem, nie to jak zachował się poszkodowany ale to jak powinien się zachować przy określonym rodzaju szkody, żeby jej zakres był jak najmniejszy. W niniejszej sprawie prawidłowa naprawa mogła być dokonana tylko przy użyciu części nowych oryginalnych, gdyż jak wynika z opinii biegłego inny rodzaj części nie był dostępny. Ewentualne użycie części o niepotwierdzonej jakości, czy też części używanych, albo naprawa niepełna nie mogą być podstawą do wyliczenia szkody. Zwrócić należy uwagę, że Sąd Najwyższy (choćby w uchwale 7 sędziów z dnia 20 czerwca 2012r sygn. akt III CZP 85/11) dopuszcza możliwość zastosowania części innych niż oryginalne ale zawsze nowych oryginalnych lub nowych o potwierdzonej jakości. Naprawa z użyciem części używanych, niewiadomego pochodzenia, zakupionych w Internecie na aukcjach nie jest odpowiednim naprawieniem szkody. Ubezpieczyciele nie podnoszą nawet argumentów przeciwnych, o czym świadczy m.in. fakt, że sami kalkulują naprawy w oparciu o części nowe. Podobnie pozwana, w niniejszej sprawie, nie wnosiła o wariant kalkulacji naprawy z uwzględnieniem części używanych. Poszkodowana wskazała, że nie ma żadnych rachunków dotyczących naprawy, a biegły uzupełnił, że pojazd obecnie po ponad trzech latach eksploatacji w niewielkim stopniu odzwierciedla stan z chwili naprawy.

Reasumując zasadne jest wyliczenie szkody jako całkowitej w kwocie 7700zł (12 400zł – 4700zł). Dotychczas wypłacono kwotę 6437,52zł zasądzeniu podlega więc dalsza kwota 1262,48zł. Rozliczenie w kwocie brutto nie jest sporne między stronami i wynika z obowiązujących przepisów.

Odsetki od tej kwoty przyznano na podstawie 817 k.c. od dnia 8 kwietnia 2016r.

Żądanie pozwu uznano za nieuzasadnione co do kwoty 300zł tytułem sporządzonej kalkulacji naprawy. Jak wskazał Sąd Najwyższy w uchwale z 18 maja 2014 r. (III CZP 24/04, OSNC 2005/7-8/117), odszkodowanie przysługujące z umowy ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej posiadaczy pojazdów mechanicznych za szkody powstałe w związku z ruchem tych pojazdów może - stosownie do okoliczności sprawy - obejmować także koszty ekspertyzy wykonanej na zlecenie poszkodowanego. Każdorazowo należy więc ocenić, czy w danej sprawie poniesienie tego wydatku było obiektywnie konieczne. Obowiązek wykazania takiej konieczności spoczywa na żądającym zwrotu takich kosztów (art. 6 k.c.), a więc w tym przypadku na powodzie. W uchwale 7 sędziów z dnia 29 maja 2019r sygn. akt III CZP 68/18 Sąd Najwyższy stwierdził, że nabywcy - w drodze przelewu - wierzytelności o odszkodowanie za szkodę komunikacyjną przysługuje od ubezpieczyciela odpowiedzialności cywilnej zwrot uzasadnionych kosztów ekspertyzy zleconej osobie trzeciej tylko wtedy, gdy jej sporządzenie było w okolicznościach sprawy niezbędne do efektywnego dochodzenia odszkodowania. W uzasadnieniu wskazano, że oceniając celowość zlecenia przez cesjonariusza przedsiębiorcę osobie trzeciej wyceny kosztów naprawy pojazdu oraz określenia wysokości szkody doznanej wskutek uszkodzenia pojazdu należy mieć na względzie nie tylko to - co się często podnosi zarówno w piśmiennictwie, jak i orzecznictwie (zob. np. uchwała składu siedmiu sędziów Sądu Najwyższego z dnia 13 marca 2012 r., III CZP 75/11) - że ciężar określenia zakresu naprawy powypadkowej spoczywa zwykle na osobie podejmującej się naprawy, ale i to, że o ile łatwiej dowieść, że za celowością zlecenia przez poszkodowanego ekspertyzy o tak określonym przedmiocie przemawia w danym przypadku brak po stronie poszkodowanego odpowiedniej wiedzy, o tyle trudniej wykazać przedsiębiorcy, który nabył od poszkodowanego roszczenie wobec ubezpieczyciela, dlaczego, dysponując wykwalifikowaną kadrą i odpowiednim sprzętem nie był w stanie bez pomocy rzeczoznawcy ocenić zakresu uszkodzeń pojazdu i koniecznej jego naprawy (por. wyrok Sądu Okręgowego w Gliwicach z dnia 3 grudnia 2008 r., III Ca 1119/08, nie publ.).

Sam fakt poniesienia kosztów nie przesądza automatycznie o tym, że zakład ubezpieczeń powinien je zwrócić. W niniejszej sprawie powód nie naprowadził żadnych dowodów mogących prowadzić do ustalenia, że wydatek na prywatną ekspertyzę był wydatkiem koniecznym i uzasadnionym. Tymczasem powód jest podmiotem, który w ramach prowadzonej działalności trudni się m.in. nabywaniem i dochodzeniem roszczeń od zakładów ubezpieczeń i są to – jak wskazuje praktyka sądowa – przeważnie roszczenia dotyczące zwrotu kosztów naprawy pojazdu. Powód nabywając wierzytelności odszkodowawcze musi więc znać ich wartość. Taki stan faktyczny uzasadnia zdaniem Sądu ocenę, że powód, jako profesjonalista na rynku ubezpieczeń, ma wiedzę i możliwości by samodzielnie oszacować koszt naprawy pojazdu. W tych warunkach zlecanie takiej czynności już po zawarciu umowy cesji podmiotowi zewnętrznemu jawi się jako wydatek nieuzasadniony. Znamiennym jest, że w spółce (...), która sporządziła kalkulację i wystawiła fakturę wspólnikami są powód i pełnomocnik powoda. Powód pełni tam też funkcję Prezesa Zarządu. Miejsce działalności powoda i (...) sp. z o.o. są tożsame. Idąc tokiem rozumowania powoda, należałoby przyjąć, że nie ma on wiedzy żeby jako osoba fizyczna wycenić koszty naprawy ale w ramach powołanej do tego spółki z o.o. już tak. Sąd takiego dysonansu nie podziela. Zdaniem Sądu koszt kalkulacji nie stanowi elementu szkody i nie pozostaje w adekwatnym związku przyczynowym z wypadkiem ubezpieczeniowym.

Istotne elementy materiału dowodowego omówione zostały we wcześniejszej fazie uzasadnienia. Dla porządku wskazać należy, że Sąd dokonał ustaleń w oparciu o częściowo niesporne twierdzenia stron dowody z dokumentów oraz dowód z opinii biegłego. Autentyczność i treść dokumentów nie była kwestionowana, strony wyprowadzały z nich jedynie częściowo odmienne wnioski.

Dowód z opinii biegłego stosownie do utrwalonych w nauce i orzecznictwie poglądów, ze względu na swoją specyfikę może być oceniany przez sąd jedynie w płaszczyźnie poprawności logicznej, zgodności z zasadami doświadczenia życiowego i wiedzy powszechnej (por. Wyrok SN z dnia 7 kwietnia 2004r, sygn.akt II CK 572/04, Lex nr 151656). Sąd może oceniać opinię biegłego pod względem fachowości, rzetelności czy logiczności. Może pomijać pomyłki czy błędy rachunkowe. Nie może jednak nie podzielać poglądów biegłego, czy w ich miejsce wyprowadzać własne stwierdzenia (por. wyrok SN z dnia 19 grudnia 1990r sygn. akt I PR 148/90 opubl. Lex nr 5319, OSP 1991/11/300, wyrok SN z dnia 13 października 1987 r., II URN 228/87 opubl. PiZS 1988, nr 7, poz. 62, Komentarz do art.278 kodeksu postępowania cywilnego, [w:] Bodio J., Demendecki T., Jakubecki A., Marcewicz O., Telenga P., Wójcik M.P., Kodeks postępowania cywilnego. Komentarz, Oficyna, 2008, wyd. III.). Biegły sporządzający opinię jest stałym i długoletnim biegłym sądowym. Nie ma podstaw do podważania jego kwalifikacji, wyjaśnień i metodyki opartych na wiedzy i doświadczeniu. W ocenie Sądu biegły sporządził prawidłową opinię uwzględniając zgromadzony w aktach materiał na rozprawie logicznie odniósł się także do zarzutów powoda.

Sąd rozstrzyga o kosztach w każdym orzeczeniu kończącym sprawę w instancji (art. 108 § 1 k.p.c.).

Sąd rozstrzyga o kosztach w każdym orzeczeniu kończącym sprawę w instancji (art. 108 § 1 k.p.c.). Podstawę rozstrzygnięcia o kosztach stanowi art. 100 zd.1 k.p.c. stosownie do którego w razie częściowego uwzględnienia żądań koszty będą stosunkowo rozdzielone.

Powód wygrał w 34% i poniósł następujące koszty: opłatę od pozwu w kwocie 186zł, opłatę skarbową od pełnomocnictwa w kwocie 17zł, połowę kosztów biegłego 629,76zł oraz koszt wynagrodzenia pełnomocnika 900zł. Wysokość kosztów wynagrodzenia pełnomocnika ustalono w wysokości stawki minimalnej na podstawie §2 pkt 3 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015r w sprawie opłat za czynności adwokackie (Dz.U.2015.1800).

Pozwana powinna zwrócić 34% kosztów celowych poniesionych w celu dochodzenia należności, czyli kwotę 589zł.

Na uwzględnione do rozliczenia po stronie pozwanej koszty procesu składają koszt wynagrodzenia pełnomocnika 900zł ustalony w wysokości stawki minimalnej na podstawie §2 pkt 4 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015r w sprawie opłat za czynności radców prawnych (Dz.U.2015.1804) i połowa kosztów biegłego 629,76zł.

Pozwana wygrała w 66%. Powód powinien jej więc zwrócić kwotę 1009zł.

Po odjęciu od kwoty 1009zł kwoty 589zł otrzymujemy kwotę 420zł tj. kwotę jaką zobowiązany jest uiścić powód.

Mając na uwadze powyższe rozstrzygnięto jak w punkcie III sentencji.

Pozostała część zaliczki zostanie zwrócona stronom po uprawomocnieniu się wyroku.

ZARZĄDZENIE

1. (...)

2.(...)

(...)

3. (...)