Pełny tekst orzeczenia

Sygnatura akt I C 1014/18

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 5 grudnia 2019 roku

Sąd Okręgowy w Piotrkowie Trybunalskim, Wydział I Cywilny w składzie:

Przewodniczący

Sędzia SO Paweł Lasoń

Protokolant

Dorota Piątek

po rozpoznaniu w dniu 21 listopada 2019 roku w Piotrkowie Trybunalskim

na rozprawie

sprawy z powództwa (...) Bank Spółki Akcyjnej w W.

przeciwko K. K. (1)

o zapłatę

1.  oddala powództwo:

2.  zasądza od powoda (...) Bank Spółki Akcyjnej w W. na rzecz pozwanego K. K. (1) kwotę (...) (cztery tysiące czterysta dwadzieścia osiem) złotych brutto tytułem zwrotu kosztów pomocy prawnej udzielonej z urzędu przez radcę prawnego A. A..

Sygn. akt I C 1014/18

UZASADNIENIE

wyroku z dnia 5 grudnia 2019 roku

Pozwem z dnia 23 maja 2018 roku, wniesionym w elektronicznym postępowaniu upominawczym, powódka (...) Bank S.A. w W. wniosła o zasądzenie od pozwanego K. K. (1) kwoty 108.241,14 zł wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia wniesienia pozwu do dnia zapłaty oraz kosztów procesu w wysokości według norm przepisanych (k. 5-8). W uzasadnieniu pozwu wskazano, że pozwany zawarł z powódką w dniu 25 listopada 2016 roku umowę pożyczki. W związku z nienależytym wykonaniem umowy przez pozwanego - brakiem terminowego regulowania wpłat, zadłużenie z tytułu umowy zostało z dniem 30 kwietnia 2018 r. postawione w stan pełnej wymagalności.

Nakazem zapłaty w postępowaniu upominawczym z dnia 30 maja 2018 roku wydanym w VI Nc-e (...) Sąd Rejonowy w Lublinie w sprawie orzekł zgodnie z żądaniem pozwu (k. 8).

Postanowieniem z dnia 2 lipca 2018 roku Sąd Rejonowy w Lublinie w sprawie VI Nc-e (...) przekazał sprawę do rozpoznania Sądowi Okręgowemu w Piotrkowie Trybunalskim, po wniesieniu przez pozwanego sprzeciwu od nakazu zapłaty wydanego przez ten sąd. (k. 17).

W dniu 18 czerwca 2018 roku pozwany wniósł sprzeciw, którym zaskarżył wydany nakaz zapłaty, wnosząc o oddalenie powództwa w całości (k. 9-11). W uzasadnieniu sprzeciwu pozwany wskazał, że umowa jest nieważna bowiem została zawarta z naruszeniem art. 385 1 § 1 k.c. jako sprzeczna z dobrymi obyczajami i rażąco naruszająca interesy konsumenta.

Postanowieniem z 21 stycznia 2019 roku został dla pozwanego K. K. (1) ustanowiony pełnomocnik z urzędu w osobie radcy prawnego (k. 74). W uzupełnieniu stanowiska pozwanego pełnomocnik wskazał, że umowa stron zawarta została w wyniku przestępstwa popełnionego na szkodę pozwanego przez pośrednika kredytowego reprezentującego pozwanego. (k. 82). Wskazał, że w Prokuraturze (...) we W. w sprawie I Ds. 41/2016 prowadzone jest postępowania karne, w którym pozwany posiada status pokrzywdzonego, zaś pośrednicy finansowi, działający na rzecz powoda, którzy wprowadzili w błąd powoda co do wysokości kredytu, zostali aresztowani, bądź aresztowane zostało ich kierownictwo. Pozwany wskazał, że za działania pośredników winien odpowiadać bank.

W odpowiedzi na stanowisko pozwanego powódka podtrzymała powództwo w całości.

Sąd ustalił następujący stan faktyczny:

Małżonkowie K. K. (1) i T. K. posiadali kredyt konsumpcyjny w G. Bank. Postanowili zaciągnąć kolejny kredyt na zakup mebli do mieszkania w kwocie kilku tysięcy złotych. G. Bank odmówił im udzielenia takiego kredytu, ze względu na posiadane zaangażowanie kredytowe i ich niskie dochody. W takiej sytuacji T. K. skontaktowała się z biurem pośrednictwa kredytowego (...) S.A. działającego przy ul. (...) w P., a także przy ulicy (...) w T.. Na spotkaniu T. K. została poinformowana, że jej dochody są zbyt niskie oraz, że konieczne będzie zaangażowanie jej męża do uzyskania kredytu. T. i K. K. (1) są starszymi schorowanymi ludźmi. Utrzymują się z emerytur: T. – około 1.000 złotych i K. – około 2.300 złotych. Ze względu na zły stan zdrowia K. K. (1), który jest osoba leżącą przedstawiciele (...) S.A. przyjechali do mieszkania pozwanego. Pozwany otrzymał gruby plik dokumentów, które podpisał nie czytając ich. Przedłożone dokumenty według zapewnień przedstawicieli pośrednika miały na celu zweryfikowanie zdolności kredytowej pozwanego i jego żony w trzech bankach, zaś umowa miała zostać zawarta z tym bankiem, którego oferta będzie najkorzystniejsza. Przedłożony pozwanemu plik dokumentów miał kilka centymetrów grubości. Pozwanemu nie dano możliwości zapoznać się z treścią wszystkich dokumentów wskazując, że są to dopiero wnioski kredytowe do kilku banków sporządzone w oparciu o ustne ustalenia z jego żoną. Dopiero po weryfikacji składanych przez nich wniosków banki przedstawią propozycje kredytów, z których zostanie wybrana najkorzystniejsza. Pozwanego i jego żonę zapewniono o tym, że po podpisaniu umowy z bankiem, zobowiązanie zostanie przeniesione na T. K.. Pozwany nie otrzymał kopii podpisanych dokumentów.

Niedługo po tym spotkaniu (w dniu 30 listopada 2016 roku) na konto T. K. prowadzone w (...) Bank S.A. przelane zostały kwoty 51.500 złotych i kwota 17.490 złotych.

/dowód: historia rachunku – k. 132./

Małżonkowie K. byli zaskoczeni faktem otrzymania takiej kwoty na konto bowiem nie mieli zamiaru zaciągać tak dużego zobowiązania. Zaczęli ustalać z jakiego powodu takie pieniądze wpłynęły do nich.

Po ustaleniu, że jest to przelew z A. Bank (...) udała się do placówki A. Bank z zawiadomieniem, że nie chcieli pożyczki, która wpłynęła na jej konto. W oddziale (...) Bank S.A. poinformowano pozwanych, że K. K. (1) podpisał umowę pożyczki z bankiem, jednakże nie jest możliwe odstąpienie od umowy pożyczki z uwagi na upływ 14-dniowego terminu na odstąpienie od umowy.

W tym samym czasie pozwany pocztą otrzymał kopię umowy kredytowej (jak się okazało już zawartej z A. Bankiem).

Po skontaktowaniu się z przedstawicielami (...) S.A. T. K. dowiedziała się, że sprawa zostanie załatwiona. Do tego czasu należy płacić raty kredytu.

W efekcie nieuczciwych działań pośrednika, pozwany zaciągnął łącznie trzy, albo cztery umowy pożyczki: w E., w (...) Bank S.A. oraz w Banku (...). Z tego ostatniego w dniu 2 grudnia 2016 roku na konto T. K. wpłynęła kwota 17.490 złotych i kwota 40.194,78 złotych jako wypłaty kredytu.

/dowód: zeznania T. K. – k. 159-160, umowa pożyczki zawarta z powodem. – k. 30-36./

T. K. po konsultacji z przedstawicielami (...) S.A. jeszcze w grudniu 2016 roku postanowiła zwrócić kwoty otrzymane od A. Bank. W tym celu pracownicy (...) S.A. podali jej numer konta na jakie należy przelać pieniądze i udostępnili komputer do dokonania przelewu. To oni wpisali wszystkie dane do przelewu a T. K. dokonała jedynie autoryzacji logowania do jej konta w G. Banku.

W następstwie takich działań T. K. dokonała łącznie czterech przelewów w kwocie 52.598,76 złotych, które jak się okazało zostały dokonane na konto (...) S.A.

/dowód: wyciąg z konta T. K. – k. 148-149; dowód: zeznania T. K. – k. 159-16/

Umowa formalnie zawarta pomiędzy (...) Bank S.A. w W. a K. K. (1) nosi datę zawarcia – 25 listopada 2016 roku i jest zatytułowana umową o kredyt konsolidacyjny o numerze (...).

Zgodnie z § 1 umowy bank udzielił za pośrednictwem (...) S.A. w G. pożyczkobiorcy pożyczkę w wysokości 109.411,06 złotych, które pożyczkobiorca zobowiązał się spłacić wraz z należnymi odsetkami umownymi w 144 równych ratach kapitałowo-odsetkowych płatnych nie później niż do 25. dnia każdego miesiąca. Pożyczka przeznaczona była na dowolny cel konsumpcyjny w wysokości 51.500 złotych, spłatę kredytu w G. Bank w kwocie 17.490 złotych oraz zapłatę kosztów pożyczki w postaci: prowizji od udzielonej pożyczki w wysokości 24.070,43 złotych oraz opłaty pobieranej przez pośrednika kredytowego w wysokości 16.350,63 złotych.

Zgodnie z § 2 umowy, oprocentowanie pożyczki liczone było według stopy zmiennej. Zmiana stopy oprocentowania miała bezpośredni wpływ na wielkość zadłużenia oraz wysokość należnych odsetek. Oprocentowanie w całym okresie kredytowania stanowiło sumę stawki WIBOR 3M i marży w wysokości 8.26 punktów procentowych, stałej w trakcie trwania umowy. Oprocentowanie pożyczki na dzień zawarcia umowy wynosiło 9,99% w stosunku rocznym.

Zgodnie z § 5, całkowita kwota pożyczki wynosiła 68.990 zł i nie obejmowała kredytowanych przez bank kosztów pożyczki wskazanych w § 1 ust. 2 pkt 2 umowy. Całkowita kwota do zapłaty na dzień zawarcia umowy wynosiła 188.192,51 zł. Na całkowitą kwotę do zapłaty składały się: całkowita kwota pożyczki oraz całkowity koszt pożyczki, który na dzień zawarcia umowy wynosił 119.202,51 zł. Na całkowity koszt pożyczki składały się: należne odsetki umowne w wysokości 78.781,45 zł, i opłata pobierane przez pośrednika kredytowego oraz prowizja od udzielonej pożyczki. Roczna rzeczywista stopa oprocentowania na dzień zawarcia umowy wynosiła 22,93%.

/umowa – k. 30-36; harmonogram – k. 114-131/

Osobą działającą za bank w charakterze jego pełnomocnika był pracownik banku (...).

Na formularzu umowy pożyczki jako miejsce jej zawarcia wskazano L. i datę 25 listopada 2016 roku.

/umowa pożyczki – k. 30-36/

Na podstawie dyspozycji uruchomienia środków, uruchomiona została pożyczka w kwocie 109.411,06 zł w formie:

- przelewu w kwocie 17.490 zł na rachunek bankowy T. K. prowadzony w G. Bank,

- przelewu w kwocie 13.350,63 zł na rachunek w banku (...) S.A. tytułem opłaty pobieranej przez pośrednika kredytowego – nazwa odbiorcy (...) S.A.,

- przelewu w kwocie 24.070,43 zł na rachunek kredytowy z tytułu prowizji banku od udzielonej pożyczki;

- przelewu w kwocie 51.500 zł na rachunek bankowy T. K. prowadzony w G. Bank,

/dyspozycja uruchomienia pożyczki – k. 69/

Do końca czerwca 2017 roku pozwany K. K. (1) spłacał raty kredytu w ustalonej kwocie po 1.306,90 złotych, zaś od sierpnia do maja 2018 spłacał po 800 złotych miesięcznie. Łącznie dokonał spłaty kredytu w kwocie 17.148,30 złotych.

/historia rachunku kredytowego – k. 114-131 /

NA początku 2017 roku biura (...) S.A. w P. i T. zostały zamknięte. Na drzewiach zostawiono telefon do kontaktu, który okazał się fikcyjny.

Małżonkowie K. zorientowali się że zostali oszukani i zgłosili się na Policję.

Pismem z dnia 23 listopada 2017 roku powódka warunkowo wypowiedziała umowę pożyczki, wzywając pozwanego do zapłaty w terminie 14 dni zadłużenia z tytułu umowy, zastrzegając, że w razie braku zapłaty w powyższym terminie żądanej kwoty wypowiada zawartą umowę z zachowaniem 30-dniowego okresu wypowiedzenia, rozpoczynającego się od dnia, w którym upłynął termin 14 dni roboczych, licząc od daty doręczenia wezwania.

Oświadczenie to zostało pozwanemu doręczone w dniu 27 listopada 2017 roku.

/warunkowe wypowiedzenie umowy – k. 17-18, zwrotne potwierdzenie odbioru – k. 14-15/

Pismem z dnia 4 maja 2018 roku powódka skierowała do pozwanego przedsądowe wezwanie do zapłaty w terminie 7 dni zadłużenia z tytułu umowy kredytu obejmujące kwotę 108.281,10 złotych.

Powyższe wezwanie zostało odebrane przez T. K..

/przedsądowe wezwanie do zapłaty – k. 28/

Prezes Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów przeprowadził postępowanie wyjaśniające ( (...) 403-24/15/ZR) w sprawie ustalenia, czy w związku z działaniem (...) sp. z o.o. z siedzibą we W. nastąpiło naruszenie uzasadniające wszczęcie postępowania w sprawie zakazu stosowania praktyk naruszających zbiorowe interesy konsumentów. Przeprowadzone postępowanie wyjaśniające potwierdziło, iż przedsiębiorca może dopuszczać się działań stanowiących praktyki naruszające zbiorowe interesy konsumentów. Ze zgromadzonych w toku postępowania skarg wynika, że przedstawiciele C. prezentowali i nakłaniali konsumentów do zawarcia umów o kredyt, których warunki nie odpowiadały wskazywanym przez konsumentów potrzebom i możliwościom spłaty zobowiązań. W kierowanych do (...) skargach konsumenci wskazywali, że zgłaszali się do pośrednika finansowego, jakim jest Spółka, oczekując udzielenia konkretnej kwoty kredytu, wyznaczając przy tym jej maksymalny poziom. Jednakże, na skutek czynności wykonywanych przez przedstawicieli C., konsumenci otrzymywali do podpisu umowy, których łączna kwota zobowiązań przekraczała wartości przez nich oczekiwane.

Ze skarg wynika, że na skutek czynności pracowników Spółki konsumenci otrzymywali do podpisu umowy, których łączna kwota zobowiązań przekraczała wartości przez nich oczekiwane.

W toku przeprowadzonego postępowania Prezes Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów stwierdził szereg praktyk naruszających zbiorowe interesy konsumentów obejmujących między innymi naruszenie przez przedsiębiorcę ciążącego na nim obowiązku udzielania konsumentom rzetelnej, prawdziwej i pełnej informacji (art. 24 ust. 2 pkt 2 ustawy okik).

W decyzji z dnia 29 września 2017 roku Numer (...) nałożono na spółkę karę finansową za stosowanie praktyk naruszających interesy konsumentów.

Prezes Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów przeprowadził również postępowanie wyjaśniające (sygn. akt RWR-405-501/16/ZK), mające na celu ustalenie, czy w związku z działalnością (...) S.A. we W. nastąpiło naruszenie uzasadniające wszczęcie postępowania w sprawie o uznanie postanowień wzorca umowy za niedozwolone.

W efekcie tego postępowania kolejna decyzją tym razem z dnia 12 grudnia 2017 roku Numer (...) nałożono na tę spółkę wielomilionowa karę za stosowania wzorców umownych zawierających niedozwolone klauzule umowne i działań naruszających zbiorowe interesy konsumentów.

/postanowienie (...) - k. 176/

W Prokuraturze (...) we W. w sprawie RP I Ds. 41.2016 prowadzone jest postępowanie karne w sprawie o czyn z art. 285 k.k., 286 § 1 k.k. w zw. z art. 297 i 299 § 1 k.k. w zw. z art. 12 k.k. w zw. z art. 65 § 1 k.k. pozostający w związku z działalnością (...) S.A. we W., w którym K. K. (1) i jego żona T. K. mają status osób pokrzywdzonych.

Zdaniem Prokuratury zebrany w toku dotychczasowych czynności materiał dowodowy w dostateczny sposób uprawdopodobnił, że osoby reprezentujące podmioty z grupy C. działając w celu osiągnięcia korzyści majątkowych doprowadzali do niekorzystnego rozporządzania mieniem pokrzywdzonych, w ten sposób, że wykorzystując niewiedzę i brak rozeznania swoich klientów w sprawach finansowo-kredytowych, wprowadzały ich w błąd co do rzeczywistego charakteru prawnego podejmowanych przez nich czynności, jak i warunków oraz wysokości zobowiązań z tytułu zaciąganych kredytów.

/informacja z Prokuratury (...) we W. – k. 85 oraz k. 170-171/

Powyższy stan faktyczny ustalony został na podstawie dowodów z dokumentów zaoferowanych przez strony, których treść nie była kwestionowana w toku postępowania. Również Sąd działając z urzędu nie znalazł podstaw do tego, by zakwestionować autentyczność i treść przedłożonych dokumentów.

Sąd w całości dał wiarę zeznaniom pozwanego świadka T. K. w zakresie okoliczności towarzyszących zawarciu umowy kredytowej, oraz działań podjętych na wieść o rzeczywistym charakterze umowy zawartej ze stroną powodową. Zeznania świadka, mimo że opisujące nieprawdopodobny wprost mechanizm oszustwa, na który z taką łatwością dał naciągnąć się pozwany korespondują z treścią dokumentów obejmujących wyciągi bankowe i przelewy.

Pominięto zaś zeznania świadka J. G., która nie stawiła się na żaden z terminów rozprawy. Powód nie przedstawił adresu świadka umożliwiającego jej skuteczne wezwanie i przesłuchanie. Jako pracodawca tej osoby musiał dysponować odpowiednimi danymi świadka, jednak ich nie przedstawił. Poza tym to nie powód podejmuje decyzje co do miejsca przesłuchania świadka, a Sąd na ewentualny wniosek świadka (który jednak nie wpłynął).

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Powództwo nie zasługiwało na uwzględnienie wobec nieważności umowy stron, na co powołała się strona pozwana.

Istnieje kilka regulacji prawnych pozwalających uznać umowę o kredyt konsolidacyjny zawarty pomiędzy stronami za nieważną.

W ocenie Sadu podstawowe znaczenie w realiach sprawy będzie mieć regulacja art. 58 § 1 i 2 k.c., zgodnie z którą nieważna jest czynność prawna sprzeczna z ustawą oraz zasadami współżycia społecznego.

Na gruncie niniejszej sprawy stwierdzić należy, że czynność prawna w postaci przedmiotowej umowy kredytowej została dokonana na skutek przestępczego działania (...) S.A. Była więc nieważna jako sprzeczna z przepisami ustawy. Ogół zachowań prowadzących do podpisania przez pozwanego i jego żonę, dokumentów przedstawionych w związku z chęcią ubiegania się o kredyt sprowadzał się bowiem do przestępstwa oszustwa popełnionego na ich szkodę, przy wykorzystaniu podeszłego wieku pozwanego i jego żony. Wyzyskania niedołęstwa i nieporadności pozwanych, a także wprowadzenia ich w błąd co do rzeczywistej treści czynności prawnej, bazując na wykorzystaniu ich zaufania do działającej na rynku instytucji finansowej.

Oczywiście pozwany chciał zawrzeć umowę kredytową, ale nie miały to być trzy umowy na tak niebotyczne dla niego kwoty. Celem kredytu miały być środki pieniężne na zakup nowych mebli. Dopuszczał też możliwość konsolidacji posiadanych wcześniej kredytów. Pracownicy w sposób oszukańczy doprowadzili starego schorowanego i zniedołężniałego człowieka do podpisania trzech bardzo niekorzystnych i drogich kredytów, których ten w ogóle nie potrzebował. Mechanizm oszustwa był przerażająco prosty i polegał na podsunięciu do podpisu dokumentów, które miały być dopiero podstawą zawarcia umowy kredytowej, a w rzeczywistości okazały się być umowami kredytowymi. Na ogół nie są chronione osoby, które podpisują umowy bez należytego zapoznania się z ich treścią, ale w realiach niniejszej sprawy ujawniony został niezwykle skuteczny mechanizm oszukiwania ludzi w podeszłym wieku przy wykorzystaniu ich naiwności i braku dbałości o własne interesy. O prawdziwości stanu faktycznego przedstawionego przez stronę pozwaną świadczy skala tego rodzaju oszustw popełnionych przez przedstawicieli (...) S.A. działających w P. przy ulicy (...) oraz w T.. Liczne procesy, a także i ilość zgłoszeń o popełnieniu przestępstwa, pochodzących od niezwiązanych ze sobą, głównie starszych ludzi przekonują o prawdziwości tego wprost niewiarygodnego mechanizmu przestępstwa. Pozwany stał się ofiarą tego procederu, co więcej już po otrzymaniu pierwszych niepokojących sygnałów dalej brnął w tę sytuację ciągle ufając w uczciwość intencji pośrednika. To tylko pokazuje z niezwykle podatnymi na tego rodzaju oszustwa był pozwany i jego żona. Dopiero likwidacja placówki uświadomiła im, że „ci mili ludzie”, „którzy tak starali się im pomagać” to przestępcy.

Bardzo istotne jest to, że przestępstwa dopuścili się pośrednicy kredytowi, którzy działali w imieniu i na rzecz banku, o czym ostatecznie (działanie na rzecz banku) przesądza treść podpisanej umowy kredytowej. Umowy na podstawie, której powód wypłacił pieniądze pozwanemu, pośrednikowi. W ocenie Sądu nie powinno mieć istotnego znaczenia to, że formalnie pośrednikiem była inna spółka (...) S.A. w G., skoro wszystkich czynności związanych z zawarciem umowy dokonywali pracownicy (...) S.A..

Umowa kredytu gotówkowego zawarta w tych warunkach jako realizująca cel przestępczy obarczona jest pierwotną sankcją nieważności ( fraus omnia corrumpit). Sąd podziela przy tym stanowisko zgodnie z którym nieważność wynikająca ze sprzeczności z ustawą, o której mowa w art. 58 k.c. polega na tym, aby zapobiegać powstawaniu stosunków prawnych przez system prawny zakazanych, co może mieć źródło w każdej z gałęzi prawa, w tym prawa karnego. Ukształtowanie oszustwa z art. 286 § 1 k.k. jako czynu zabronionego pod groźbą kary kwalifikuje czynność prawną będącą konsekwencją tego przestępstwa jako podlegającą rygorom sprzeczności z ustawą. Przepis art. 58 § 1 k.c. powinien więc mieć co do takiej czynności prawnej zastosowanie (por. wyrok SN z dnia 28 października 2005 r., II CK 174/05, OSNC z 2006 r., nr 9, poz. 149; wyrok SA w Szczecinie z dnia 17 listopada 2016 r., I ACa 728/16, LEX).

Jednocześnie, umowa zawarta w tych warunkach jest sprzeczna z zasadami współżycia społecznego (art. 58 § 2 k.c.), a przede wszystkim zasadami uczciwości i lojalności kontraktowej uczestników obrotu cywilnoprawnego. Warto podkreślić, że zawarta umowa kredytu stanowiła umowę o kredyt konsumencki w rozumieniu art. 3 ust. 2 pkt 2 ustawy z dnia 12 maja 2011 r. o kredycie konsumenckim (t.j. Dz. U. z 2016 r., poz. 1528) nakładającej na kredytodawcę szereg obowiązków informacyjnych zarówno przed, jak i przy zawarciu umowy (art. 11 i n. ustawy). Nie ulega wątpliwości, że postępowanie przedstawicieli pośrednika banku, którzy nie tylko nie przekazali powodom informacji na temat treści umowy, a co najmniej utrudniali powodom zasięgnięcie tych informacji naruszało interes powodów jako konsumentów. Bank natomiast ponosi odpowiedzialność kontraktową za działania i zaniechania pośrednika w tym zakresie na zasadzie ryzyka (art. 474 k.c.), co ma znaczenie z punktu widzenia wagi naruszenia jego obowiązków informacyjnych.

Oceniane negatywnie jako nieuczciwe, nielojalne, a wręcz nakierowane na wyrządzenie szkody pozwanym postępowanie przedstawicieli pośrednika pochłania niestaranność samych powodów będących osobami w podeszłym wieku działającymi w zaufaniu do instytucji finansowej reprezentującej bank.

Okoliczności niniejszej sprawy, w szczególności w takim kształcie, jak wynikają z zeznań T. K., pozwalają na przyjęcie, że wolą pozwanego było co najwyżej pozyskanie kredytu konsolidacyjnego i niewielkiej (kilka tysięcy) gotówki na cel zakupu mebli. Wizyta przedstawicieli pośrednika w domu pozwanego miała służyć przygotowaniu ofert kredytowych na rzecz zainteresowanego pozwanego. Tak też przedstawiony został mu cel wizyty. Pozwany nie miał świadomości, że przedłożone mu dokumenty służą zaciągnięciu zobowiązania kredytowego i stanowią akt podpisania umowy kredytowej. W ocenie Sądu założenie pozwanego było w tych okolicznościach usprawiedliwione, skoro wszystko odbywało się nie w placówce firmowej banku, ale w jego domu. Już choćby miejsce podpisania dokumentów usprawiedliwiało przyłożenie przez pozwanego mniejszej staranności w zakresie zapoznania się z treścią przedłożonych mu dokumentów. Tym bardziej, że wobec zapewnień pracowników biura doradztwa kredytowego podpisanie dokumentów służyć miało jedynie ustaleniu zdolności kredytowej i przygotowaniu ofert finansowych. Sądowi znane jest wprawdzie stanowisko, zgodnie z którym w sytuacji złożenia podpisu na dokumencie bez uprzedniego przeczytania go nie można mówić, że osoba podpisująca myli się, ponieważ świadomie składa oświadczenie woli, nie znając jego treści, akceptując w ten sposób każde postanowienie zawarte w dokumencie (tak: Sąd Apelacyjny w Krakowie w wyroku z dnia 8 grudnia 1999 r., I ACa 661/99, Sąd Apelacyjny w Łodzi w wyroku z dnia 6 sierpnia 2015 r., I ACa 169/15, Sąd Apelacyjny w Warszawie w wyroku z 12 grudnia 2012 r.,VI ACa 719/12). Z powołanych orzeczeń wynika, że złożenie przez stronę podpisu na dokumencie umowy bez uprzedniego zapoznania się z jego treścią nie narusza zasługujących na ochronę jej interesów. Osobie tej można bowiem postawić zarzut, że przy podpisywaniu dokumentu nie zachowała staranności, jakiej zasadnie można oczekiwać od racjonalnego uczestnika obrotu prawnego. Osoba, która świadomie podpisuje dokument nie znając jego treści, nie myli się, lecz świadomie akceptuje oświadczenia zawarte w dokumencie. W okolicznościach niniejszej sprawy tak rygorystyczna ocena postępowania pozwanego nie jest uzasadniona. W ocenie Sądu Okręgowego mogłaby ona być adekwatna, gdyby pozwany przedłożony mu plik dokumentów podpisywał w sytuacji właściwej dla zawarcia umowy kredytu, a więc w oddziale banku, działającym w sposób jednoznaczny pod swoim firmowym szyldem, a także będąc uprzednio, choćby nawet pobieżnie, poinformowanym o istocie podpisywanej umowy jako umowy pożyczki lub umowy kredytu. Wówczas zasadna byłaby rygorystyczna ocena działania pozwanego i przyjęcie, że nie zapoznając się z treścią przedłożonej umowy nie zachował należytej staranności, działając tym samym na własne ryzyko.

W stanie faktycznym niniejszej sprawy, uwzględniając rozeznanie w regułach rządzących rynkiem instytucji finansowych, jakie winien posiadać przeciętny konsument, usprawiedliwione było przekonanie pozwanego, że kontaktuje się wyłącznie z pośrednikiem finansowym, tymczasem z treści umowy wynika że pozwany zawarł ją bezpośrednio z bankiem, a miejscem zawarcia umowy był L.. Umowa ta zawarta została bez jawnego dla pozwanego udziału banku. W świadomości pozwanego w sposób usprawiedliwiony powstało przekonanie, że jedynym podmiotem z nim kontaktującym jest podmiot zajmujący się pośrednictwem finansowym, który wyszukuje dla niego odpowiedniego kontrahenta. Powyższe pozwala uznać, że faktycznym pośrednikiem pomiędzy powodowym bankiem a pozwanym była (...) S.A. we W. i z tego względu działania wskazanego podmiotu w zakresie braku rzetelności i uczciwości kontraktowej winny obciążać powodowy bank. Podkreślenia wymaga, że choć wprawdzie z umowy pożyczki wynika, że bank działał za pośrednictwem (...) S.A. w G., to jednak działalność tego podmiotu na jakimkolwiek etapie kontraktowania pozwanego z powodowym bankiem pozostaje niezidentyfikowana. Przeświadczenie o fikcyjnym charakterze tego pośrednika wynika również z w zarzutach karnych formułowanych przez Prokuraturę Regionalną we W. w sprawie RP I Ds. 41.2016.

W ocenie Sądu niezwykle istotne dla rozstrzygnięcia sprawy jest to, że pozwany nie był jedyną osobą w ten sposób oszukaną przez wskazanego pośrednika finansowego. P. karne przygotowawcze wykazało, że podobny mechanizm zastosowano do wielu innych osób na terenie całego kraju.

W tym kontekście zauważyć należy, że w ocenie Sądu niedopuszczalna z punktu widzenia podwyższonej miary staranności, jaką należy przykładać do działalności banków, w tym i powódki, jest sytuacja, w której podmiot ten pozostaje obojętny lub wręcz akceptuje zorganizowane działania zmierzające do wyzyskania braku należytego rozeznania i wystarczającego doświadczenia konsumentów w kwestiach finansowych. Taka sytuacja zaszła w okolicznościach przedmiotowej sprawy. Korzystanie przez bank z działalności pośredników kredytowych nie może zwalniać banku z dbałości o zagwarantowanie kontraktującym z nim konsumentom podstawowych praw, jakie przewidziane zostały powołaną już ustawą o kredycie konsumenckim. Wskazać należy chociażby na rażący w okolicznościach przedmiotowej sprawy fakt, że pozwany, zawarłszy jak się później okazało umowę pożyczki, nie uzyskał dla siebie egzemplarza umowy i obligatoryjnych do niej załączników. Działanie takie pozostaje w oczywistej sprzeczności z treścią art. 29 ust. 2 powołanej ustawy o kredycie konsumenckim. Podobnie ocenić należy jawną sprzeczność pomiędzy faktycznym miejscem podpisania umowy przedłożonej pozwanemu – TomaszóMazowiecki, a zamieszczonym w umowie miejscem jej zawarcia – L.. Już w szczególności ta ostatnia okoliczność wskazuje, że procedura zawierania umowy pozostawała niejasna i nieprawidłowa, jeśli zważy się na to, że celem ustawy o kredycie konsumenckim było między innymi zagwarantowanie konsumentom jasnych i przejrzystych reguł zawierania umów służących pozyskaniu środków finansowych.

Całokształt powyższych okoliczności przesądził o tym, że pozwany został podstępnie wprowadzony w błąd co do faktycznego znaczenia czynności prawnych, jakie miały miejsce z jego udziałem w biurze pośrednictwa finansowego, zaś szczególne okoliczności przedmiotowej sprawy nie mogą być przeszkodą do przypisania powodowemu bankowi działań skutkujących powstaniem u pozwanego mylnego wyobrażenia o treści i faktycznym charakterze czynności prawnych wywołanego przez osobę faktycznego pośrednika. Podkreślić należy również, że w ocenie Sądu oczywistym pozostaje, że gdyby K. K. (1) miał należyte rozeznanie co do znaczenia prawnego podpisywanych dokumentów, to nie zawarłby umowy pożyczki z powodowym bankiem co do takiej kwoty i na takich warunkach, bowiem jak sam podkreślał nie miał potrzeby uzyskiwania aż tylu środków finansowych.

W ocenie Sadu ustalony w sprawie stan faktyczny pozwala na ustalenie, że umowa stron była co najmniej sprzeczna z zasadami współżycia społecznego. Które to zasady samodzielnie skutkują nieważnością czynności prawnej na podstawie art. 58 § 2 KC. Aktualne jest przekonanie o tym, iż zachowanie zasad współżycia społecznego stanowi o postępowaniu zgodnym z obiektywnym wyobrażeniem w społeczeństwie o regułach moralności, co powinno być uważane za konieczny składnik wszelkiego zachowania (uzasadnienie uchwały siedmiu sędziów SN z dnia 7 czerwca 1971 r. III CZP 87/70, OSN 1972, nr 3, poz. 42). Zasady te określane również mianem dobrych obyczajów mają charakter klauzuli generalnej, której funkcją jest ocenienie konkretnej sytuacji faktycznej z punktu widzenia przestrzegania kryteriów moralności (wyrok SN z dnia 23 kwietnia 2004 r. I CK 550/03). Od stron czynności prawnej oczekuje się więc, że będą wobec siebie postępować uczciwie, lojalnie i zgodnie z celami do jakich prowadzą składane przez nie oświadczenia woli. Dlatego na gruncie art. 58 KC przyjmuje się, że wprawdzie przepis ten nie stanowi wprost o sprzeczności celu czynności prawnej z zasadami współżycia społecznego (dobrymi obyczajami) ale te same argumenty, które przemawiają za uwzględnieniem celu czynności prawnej sprzecznej z ustawą (art. 58 § 1 KC) przemawiają także na rzecz negatywnej oceny czynności prawnej ze względu na jej cel sprzeczny z zasadami współżycia społecznego na podstawie art. 58 § 2 KC. Celem tym jest nieobjęty treścią czynności prawnej jej rezultat, który można określić jako dalszy cel czynności (wyrok SN z dnia 25 lutego 2004 r. II CK 34/03).

Z podobną sytuacją mamy do czynienia w niniejszej sprawie. Jeśli nawet uznać że sama treść umowy o kredyt co do zasady jest zgodna z prawem, to postępowanie osób reprezentujących interesy banku (pośrednika) należy uznać za sprzeczne z regułami rządzącymi zawieraniem umów przez uczciwych kontrahentów.

Warto tu przytoczyć tezy z uzasadnienia wyroku Sądu Najwyższego wydanego dnia 10 lutego 2010 roku w sprawie V CSK 267/09, w którym między innymi wskazano, że w przypadku gdy na podstawie zebranego w sprawie materiału dowodowego można ustalić niegodziwość zachowania strony umowy, wykorzystującej regulacje prawne do ukrywania prawdziwych celów dokonywanych czynności prawnych oraz oszustw, sąd nie powinien oddalić powództwa wytoczonego przez drugą stronę umowy bez zbadania ważności tej umowy z punktu widzenia przestrzegania zasad współżycia społecznego przez stronę, jeśli ważności czynności prawnej nie można podważyć na podstawie art. 58 § 1 KC.

Trafnie wskazuje się w orzecznictwie, że art. 58 KC ma zastosowanie, jeśli działania zakazane normami prawa karnego stają się przedmiotem zobowiązań podejmowanych w czynnościach cywilnoprawnych, które z tego powodu nie mogą być uznane za ważne. Wprawdzie nie doszło dotąd do skazania żadnego z przedstawicieli (...) S.A. ale ujawnione ustalone w sprawie mechanizmu oszustwa pozwalają na określenie tego rodzaju działań jako sprzeczne z dobrymi obyczajami.

Z kolei, wzgląd na ochronę interesów konsumenta, jako pokrzywdzonego działaniem nieuczciwych podwykonawców banku uzasadnia uznanie czynności prawnej, za nieważną właśnie z powodu jej sprzeczności z zasadami współżycia społecznego (art. 58 § 2 KC).

Uważa się słusznie, że za taką oceną muszą przemawiać szczególne okoliczności (wyrok SN z dnia 23 lutego 2006 r. II CSK 101/05). W ustaleniach faktycznych niniejszej sprawy w ocenie Sądu niewątpliwie one występują. Oczywiście można zadać sobie pytanie czy zasługuje na ochronę prawną tak daleko idąca niefrasobliwość konsumenta, który nie zorientował się że podpisuje umowę a nie wniosek kredytowy a także który przelał kwoty przeznaczone na zwrot pożyczonych z banku pieniędzy na rzecz (...) S.A. zamiast na rzecz banku. Zdaniem Sadu wzgląd na ochronę konsumentów jako najsłabszego uczestnika rynku, a także ochrona przed podobnymi nadużyciami na przyszłość przemawiają za uznaniem odpowiedzialności banku za działania osób przy pomocy, których uczestniczy w rynku kredytowym. Sąd oczywiście dostrzega, że to nie pracownicy banku wprowadzali pozwanego w błąd. Nie sposób jednak nie zauważyć, że umowę w imieniu banku podpisali jego pracownicy. Osoby te albo działały w zmowie z przedstawicielami (...) S.A., albo co bardziej prawdopodobne działały w zaufaniu do uczciwości i rzetelności „doprowadzających”. W efekcie bank podpisując i akceptując umowy przygotowane przez podmiot zewnętrzny powinien ponosić skutki działań takiego nawet nieformalnego przedstawiciela. Bezpośrednim kontrahentem powoda była spółka (...) S.A. w G., ale jak się okazało w niniejszej sprawie swoją działalność wykonywała przy pomocy pracowników (...) S.A.

W kontekście regulacji art. 58 § 1 k.c. bez znaczenia jest to, czy pozwany w sposób skuteczny uchylił się od skutków prawnych oświadczenia woli w postaci podstępnego wprowadzenia ich w błąd (art. 84 § 1 i 2 w zw. z art. 86 § 1 i art. 88 § 1 i 2 k.c.). Nieważność umowy wynikała bowiem z samego faktu, że realizowała cel przestępczy, przy udziale pracowników działających w imieniu i na rzecz powodowego banku. Niestety powodowie mimo posiadania takiej możliwości nie wykazali skutecznego uchylenia się od skutków prawnych tej czynności, bowiem na skutek nieporadności nie dochowali rocznego terminu materialnoprawnego (art. 88 § 2 k.c.). Nie ulega przy tym wątpliwości, że sankcja nieważności bezwzględnej czynności prawnej wynikająca z art. 58 § 1 i 2 k.c. pochłania nieważność względną (wzruszalność) tej czynności na podstawie przepisów poświęconych uchyleniu się od skutków prawnych błędu i podstępu.

W kontekście powyższych rozważań nie było także podstaw do rozważania, czy wystąpiły przesłanki wyzysku z art. 388 § 1 k.c. bądź 82 k.c.

W ocenie Sądu powodowy bank na podstawie art. 474 k.c. odpowiada za zachowanie osób przy pomocy, których doszło do zawarcia umowy. Umowa kredytowa została zawarta z pogwałceniem większości obowiązków ciążących na instytucji finansowej stosownie do ustawy z dnia 12 maja 2011 roku o kredycie konsumenckim (t.j. Dz. U. z 2016 r., poz. 1528). Co więcej w postępowaniu pośrednika znaleźć można szereg zachowań opisanych w ustawie o przeciwdziałaniu nieuczciwym praktykom rynkowym z dnia 23 sierpnia 2007 r. tj. z dnia 30 października 2017 r. (Dz.U. z 2017 r. poz. 2070).

W niniejszej sprawie, wobec nieważności umowy doszło do odpadnięcia podstawy prawnej świadczenia w postaci powołanej umowy. Bezspornym jest, że jedyną gotówką jaka została efektywnie postawiona do dyspozycji pozwanego były kwoty 51.500 i kwota 17.490 złotych. Pozwany winien był zdawać sobie sprawę, że uzyskana kwota podlegać będzie zwrotowi. Przy czym zgodnie z art. 409 k.c. w zw. z art. 410 § 1 k.c. obowiązek wydania korzyści lub zwrotu jej wartości wygasa, jeżeli ten, kto korzyść uzyskał, zużył ją lub utracił w taki sposób, że nie jest już wzbogacony, chyba że wyzbywając się korzyści lub zużywając ją powinien był liczyć się z obowiązkiem zwrotu. W okolicznościach niniejszej sprawy pozwany z pewnością nie jest już wzbogacony wartością tych kwot, ponieważ kwotę 17.158,30 wpłacił na konto banku spłacając kolejne raty kredytu, zaś kwotę 52.419,76 złotych z intencją zwrotu kredytu wpłacił na konto (...) S.A. W ocenie Sądu okoliczność ta pozwala uznać, że pozwany korzyść utracił, w ten sposób że nie jest już wzbogacony. Pewne wątpliwości budzi to, czy tylko pozwany odpowiada za dokonanie wpłaty kwoty 52.419,76 złotych na niewłaściwe konto. Niewątpliwe bowiem kwota ta nie została przelana na konto powoda, a le na konto pośrednika. W ocenie Sadu w szczególnych i wyjątkowych realiach niniejszej sprawy negatywne konsekwencje takiego zachowania konsumenta winien ponieść powodowy bank. Skoro, jak to już wyżej wskazano, bank na podstawie art. 474 k.c. powinien ponosić skutki działania osób przy pomocy, których swoje zobowiązanie wykonuje, to również to na banku a nie na konsumencie spoczywa ryzyko nieuczciwego działania takiego podmiotu. Trzeba dostrzec, że pozwany a właściwie jego żona, udała się do podmiotu, z którym ustalono warunki umowy i który faktycznie reprezentował interesy banku. To tam podano jej numer kontra na który ma przelać kwoty uzyskanego kredytu. W efekcie zdaniem Sadu w oparciu o przepisy o bezpodstawnym wzbogaceniu pozwana nie ma już obowiązku ponownie świadczyć na rzecz powoda kwoty 52.419,76 złotych. To bank jako profesjonalny uczestnik rynku nie dbając należycie o ochronę swoich klientów powinien odpowiadać za działania osób przy pomocy, których prowadzi swoją działalność. (...) S.A. posługiwało się szyldem banku i dla banku zdobywało klientów. Powód korzystał z jego usług, skoro zawierał umowy przygotowane przez tren podmiot. Konsumenci zawierając z pomocą takiego podmiotu umowę z bankiem mają prawo przypuszczać, że skoro w następstwie takiej współpracy otrzymali od banku pieniądze, to podmiot, który w tym pośredniczył jest wiarygodny, bo przecież na stałe współpracuje z bankiem i świadczy usługi na rzecz banku. W tej sytuacji udanie się do takiego podmiotu w celu załatwienia formalności związanych ze zwrotem uzyskanego kredyty nie jawi się jako jakieś karygodne zaniedbanie. Przyjęcie innego rozwiązania i przerzucenie na konsumenta ryzyka współpracy z tego rodzaju pośrednikami nie zapewni bezpieczeństwa obrotu, bowiem konsumenci nie dysponują odpowiednimi narzędziami do weryfikacji uczciwości takich podmiotów. Takimi narzędziami dysponuje za to bank, który ma wpływ na to komu pozwala reprezentować soje interesy, komu i w jaki sposób pozwala zdobywać klientów. Niedopuszczalna jest sytuacja, w której bank odnosi korzyść z faktu pozyskania przez podmiot zewnętrzny klienta, ale już nie ponosi żadnego ryzyka nieuczciwych zachowań takiego „doprowadzającego”.

W realiach sprawy zużycie uzyskanej korzyści nastąpiło bezproduktywnie. Na gruncie art. 409 k.c. tylko taki sposób spożytkowania środków zwalnia od obowiązku wydania wzbogacenia. W orzecznictwie przyjmuje się, że zużycie lub utrata korzyści bezpodstawnie uzyskanej powoduje według art. 409 k.c. wygaśnięcie obowiązku zwrotu świadczenia tylko wtedy, gdy zużycie lub utrata korzyści nastąpiły w sposób bezproduktywny, konsumpcyjny, tj. gdy wzbogacony, w zamian tej korzyści, nie uzyskał ani korzyści zastępczej ani zaoszczędzenia wydatku, gdy wydatek miał miejsce tylko dlatego, że uprzednio uzyskał on korzyść, bez której nie poczyniłby tego wydatku. Jeżeli natomiast w zamian za zużytą korzyść wzbogacony uzyskał do swojego majątku jakąkolwiek inną korzyść majątkową (np. mienie czy zwolnienie z długu, który w ten sposób spłacił), nie można uznać, że nie jest już wzbogacony, bowiem w wyniku dokonania tego wydatku, w jego majątku pozostaje korzyść w postaci zwiększenia aktywów bądź zmniejszenia pasywów (tak Sąd Najwyższy w: wyroku z dnia 20 czerwca 2012 r., I CNP 76/11, LEX nr 1216831; wyroku z dnia 21 kwietnia 2010 r., V CSK 320/09, niepubl.; zob. też wyrok z dnia 2 lutego 2012 r., II CSK 670/11, niepubl.).

Niezależnie od powyższego, to pozwanego obciążał dowód wykazania przesłanek wyłączających obowiązek zwrotu korzyści na podstawie art. 409 k.c.

Mając zatem na uwadze wszystkie z powołanych wyżej kwestii powództwo należało oddalić.

O kosztach procesu Sąd orzekł w oparciu o art. 98 § 2 i 3 k.p.c. przyjmując zasadę odpowiedzialności za wynik procesu, który pozwany przegrał w całości.