Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt VIII GC 586/19

Uzasadnienie wyroku Sądu Okręgowego w Szczecinie z 9 stycznia 2020 roku w sprawie z powództwa (...) Bank spółki akcyjnej w W. przeciwko J. N..

I.  Przedmiot postępowania.

1.  Powód domagał się zasądzenia od pozwanego kwoty 383.711,24 zł z odsetkami od dnia wniesienia pozwu od kwoty 345.273,44 zł według stopy procentowej w wysokości czterokrotności oprocentowania kredytu lombardowego NBP. Wskazując podstawę faktyczną powództwa twierdził, że udzielił pozwanemu kredytu w kwocie 350.000 zł. Pozwany spłacał raty kredytu w różnych wysokościach i terminach w sposób odbiegający od harmonogramu spłat. Umowa kredytowa została wypowiedziana, a Bank wezwał pozwanego do spłaty kredytu. W chwili wniesienia pozwu dług pozwanego to 383.711,24 zł w tym kapitał 345.273,44 zł, odsetki w kwocie 38.267,80 zł oraz koszty w kwocie 170 zł.

2.  W zarzutach od nakazu zapłaty w postępowaniu nakazowym, wydanym 14 czerwca 2016 roku, pozwany domagał się uchylenia nakazu zapłaty i oddalenia powództwa. Twierdził, że powództwo jest przedwczesne, dlatego że powód nie podjął próby mediacji lub innego pozasądowego sposobu rozwiązania sporu. Według strony pozwanej, Bank nie współpracował celem ugodowego rozwiązania sporu. Powód miał również przedwcześnie wytoczyć powództwo z uwagi na treść artykuł 75c prawa bankowego. Jako wniosek ewentualny pozwany domagał się rozważenia przez Sąd możliwości rozłożenia na raty należności, kosztów oraz odsetek, zgodnie z art 320 k.p.c. Zarzuty od nakazu zapłaty zostało odrzucone prawomocnym postanowieniem Sądu Okręgowego z 3 listopada 2016 roku, postanowieniem wydanym na posiedzeniu 27 czerwca 2019 roku przywrócono pozwanemu termin do wniesienia zarzutów.

II.  Ustalenia faktyczne Sądu.

1.  21 lutego 2014 roku strony zawarły umowę kredytu na kwotę 350.000 zł, przy czym po uwzględnieniu kosztów oraz ubezpieczenia od upadłości całkowita kwota kredytu została określona na 369.716,44 zł. Kredyt został wypłacony pozwanemu w dwóch transzach (dowód: odpis umowy kredytu, karty 36-43, odpis dyspozycji uruchomienia środków do umowy kredytu oraz dyspozycji uruchomienia kredytu, karty 31-35).

2.  Pozwany nie spłacał kredytu zgodnie z harmonogramem, pismami z 29 maja i 24 sierpnia 2015 roku Bank wezwał pozwanego do zapłaty. Umowa kredytowa została wypowiedziana przez Bank pismami z 11 września 2015 roku, a pozwany był wzywany do zapłaty niespłaconego długu pismami z 9 grudnia 2015 roku (dowód: odpisy pism zawierających wezwania do zapłaty, karty 15, 17, 23, 25, 27, odpisy pism zawierających oświadczenia o wypowiedzeniu umowy kredytowej, karta 19, 21).

3.  W chwili wytoczenia powództwa pozwany pozostawał dłużnikiem powoda z tytułu niespłaconego kredytu, odsetek umownych za korzystanie z kapitału, odsetek umownych z tytułu opóźnienia oraz z tytułu kosztów przewidzianych umową co do kwoty 383.711,24 zł, przy czym niespłacony kapitał to 345.273,44 zł, odsetki – 38.267,80 zł, a koszty związane z udzielonym kredytem - 170 zł (dowód: wydruki raportu dekretów, raportu zestawienia należności i spłat kredytu karty 10-14 verte, historia naliczenia odsetek od umowy, karty 28 – 30, wyciąg z ksiąg banku, karta 54).

4.  Po wytoczeniu powództwa pozwany zapłacił powodowi kwotę 4.650 zł 20 października 2016 roku, 4.650 zł 14 listopada 2016 roku, 4.650 zł 14 grudnia 2016 roku, 3.500 zł 13 stycznia 2017 roku, 3.500 zł 14 lutego 2017 roku, 3.500 zł 14 marca 2017 roku, 3.500 zł 21 marca 2017 roku, 3.500 zł 14 kwietnia 2017 roku, 3.500 zł 20 czerwca 2017 roku, 1.000 zł 30 czerwca 2017 roku, 9.500 zł 29 sierpnia 2017 roku, 3.500 zł 27 września 2017 roku, 3.500 zł 11 października 2017 roku, 3.500 zł 7 listopada 2017 roku, 3.500 zł 29 grudnia 2017 roku, 500 zł 30 kwietnia 2018 roku, łącznie 59.950 zł (fakty przyznane przez powoda, ponadto dowód: wydruk - wyciąg z rachunku bankowego pozwanego, karty 420-425).

III.  Ocena materiału dowodowego.

1.  W zarzutach od nakazu zapłaty pozwany zawarł twierdzenie o zaprzeczeniu wszystkim twierdzeniom powoda zawartym w pozwie. Jednocześnie środek zaskarżenia nie zawiera żadnych twierdzeń faktycznych odnoszących się do istnienia lub wysokości roszczenia, które powód uczynił przedmiotem powództwa, a które byłyby sprzeczne z twierdzeniami pozwu. Oświadczenie pozwanego ma charakter zaprzeczenia nieumotywowanego, prócz zaprzeczenia faktom podanym przez powoda, pozwany nie podał faktów, które mogłyby być podstawą ustalenia treści stosunku prawnego łączącego strony w sposób odmienny od twierdzeń pozwu. W szczególności pozwany nie zgłosił twierdzeń faktycznych ani dowodów odnoszących się do wysokości pozostałego do spłaty kredytu, wysokości odsetek oraz kosztów związanych z postępowaniem windykacyjnym prowadzonym przez Bank. Pozwany nie kwestionował również skuteczności oświadczenia Banku o wypowiedzeniu umowy kredytu. W zarzutach odwołał się do braku współpracy powoda w procedurze ugodowego rozwiązania sporu i do treści art. 75c prawa bankowego, który stanowi o obowiązkach banku, które mogą w rezultacie prowadzić do restrukturyzacji zadłużenia z tytułu kredytu. Ostatecznie pozwany odwołał się do art. 320 k.p.c. domagając się rozłożenia na raty zasądzonego świadczenia, co oznacza przyznanie jego istnienia w rozmiarze dochodzonym przez powoda w procesie. W zarzutach odwołał się do swojego pisma z 6 maja 2016 roku, 18 kwietnia 2016 roku, 23 marca 2016 roku, z których wynika chęć zawarcia ugody z Bankiem. Mając na uwadze nieodniesienie się przez pozwanego do twierdzeń Banku o wysokości roszczenia z tytułu niespłaconego kredytu w zakresie kapitału, odsetek umownych za korzystanie z kapitału oraz umownych za opóźnienie oraz wniosek o rozłożenie na raty dochodzonego przez powoda świadczenia, należy przyjąć, że twierdzenia powoda o wysokości roszczenia zostały przez pozwanego przyznane i nie wymagają dowodu, zgodnie z art. 230 k.p.c. Zaprzeczenie nieumotywowane, w okolicznościach faktycznych przedstawionych wyżej, wywarło skutek przyznania faktów.

2.  Niezależnie od postawy procesowej pozwanego, powód przedstawił wyciągi z rachunku bankowego, zestawienia należności i zaległości kapitałowych, które, jako wydruki z systemu informatycznego powoda, stanowią dokumenty w rozumieniu artykułu 77 3 k.c., do których stosuje się art. 243 1 k.p.c. Wyciąg z ksiąg banku stanowi dokument prywatny, jednak o wiarygodnej treści, o czym decyduje postawa procesowa pozwanego, opisana wyżej.

3.  W piśmie z 29 lipca 2019 roku pozwany przedstawił zarzut zapłaty w odniesieniu do kwot uiszczonych od 20 października 2016 roku, więc po dacie wytoczenia powództwa. Zarzut zapłaty bez odniesienia się do wysokości roszczenia jest kolejną czynnością procesową pozwanego wskazującą na prawidłowość twierdzeń powoda o wysokości roszczenia. Łącznie pozwany zapłacił 59.950 zł, co wynika z wydruku z rachunku bankowego pozwanego (karty 420-425). Pismo zawierające zarzut zapłaty, według oświadczenia pełnomocnika pozwanego, złożonego na rozprawie 19 września 2019 roku, zostało przesłane stronie przeciwnej. Powód nie wypowiedział się co do treści tego pisma, zatem niezależnie od przedstawionego przez pozwanego dowodu zapłaty, twierdzenia pozwanego o zapłacie, zawarte w piśmie z 29 lipca 2019 roku, jako przyznane, nie wymagają dowodu (art. 230 k.p.c.).

4.  Z wydruku z wyciągu z rachunku bankowego (karty 420-425) oraz treści pisma pozwanego z 29 lipca 2019 roku wynika, że pozwany spłacał kapitał dochodzonej należności. Powód domagał się tytułem niespłaconego kapitału kwoty 345.273,44 zł z odsetkami umownymi w wysokości czterokrotności oprocentowania kredytu lombardowego NBP, nie wyższymi jednak, niż odsetki maksymalne. Każda z dokonywanych przez pozwanego wpłat zmniejszała dochodzony przez powoda kapitał, co nie ma wpływu na odsetki żądane przez powoda od dnia wniesienia pozwu do dnia zapłaty każdej kwoty. Ostatecznie pozwany zobowiązany jest do zapłaty kwoty 323.761,24 zł (383.711,24 zł - 59.950 zł), odsetek umownych od kwoty niespłaconego kapitału w wysokości 285.323,44 zł oraz odsetek umownych od dnia wniesienia pozwu do dnia zapłaty poszczególnych kwot. W pozostałym zakresie powództwo jest bezzasadne i podlega oddaleniu.

5.  Pisma dołączone przez pozwanego do zarzutów od nakazu zapłaty nie mają znaczenia dla ustaleń faktycznych istotnych dla rozstrzygnięcia. Fakt prowadzenia negocjacji z powodem co do możliwości restrukturyzacji zadłużenia, ewentualnie zawarcia ugody, nie ma znaczenia dla istnienia długu pozwanego w rozmiarze wyżej ustalonym.

IV.  Uzasadnienie prawne.

1.  Roszczenie powoda wynika z art 69 prawa bankowego, który ustanawia obowiązek kredytobiorcy zwrotu kwoty kredytu z odsetkami w oznaczonych terminach. Art. 75c prawa bankowego wszedł w życie 27 listopada 2015 roku, a pozwany był wzywany do zapłaty przed wypowiedzeniem umowy kredytu pismami z 29 maja i 24 sierpnia 2015 roku, wypowiedzenie umowy kredytowej zawarte jest w piśmie z 11 września 2015 roku. Odwołanie się przez pozwanego do art. 75c prawa bankowego, jako do podstawy oceny „przedwczesności” powództwa jest oczywiście bezzasadne, pomijając ocenę wpływu ewentualnych odstępstw banku od opisanej procedury na wymagalność roszczenia.

2.  Nie istnieją dowody pozwalające na orzeczenie sądu na podstawie art 320 k.p.c. które zakłada przecież w pierwszej kolejności pozytywną prognozę co do spłat poszczególnych rat należności. Pozwany nie przedstawił dowodów, które umożliwiałyby ustalanie, że jego sytuacja majątkowa nie pozwala na jednorazową spłatę długu, ale jest pewne, że dług zostanie spłacony w ratach. Z tych przyczyn brak jest orzeczenia sądu odpowiadającego treści art. 320 k.p.c.

V.  Kwestie procesowe.

1.  Z treści wniosku o przywrócenie terminu do wniesienia zarzutów od nakazu zapłaty wynika, że pozwany w dacie wezwania do uzupełnienia braków formalnych nie przebywał pod adresem w S., przy placu (...), więc w miejscu, gdzie dokonano pierwszego doręczenia i które wskazał w zarzutach od nakazu zapłaty jako swój adres. Z przedstawionych przez pozwanego dokumentów wynika, że od 15 do 25 sierpnia 2016 roku (karta 87 i 103 verte) przebywał w szpitalu, następnie korzystał ze zwolnienia lekarskiego. Pismem z 22 sierpnia 2016 roku, które wpłynęło do sprawy 26 sierpnia 2016 roku, pozwany zwrócił się do Sądu o wstrzymanie przekazywania jemu korespondencji w sprawie, wskazując na poważny stan zdrowia (karta 87). Od 1 września do 19 września 2016 roku i od 27 września do 13 października 2016 roku awizowano przesyłki sądowe kierowane do pozwanego, a zawierające wezwanie do uzupełnienia braków formalnych zarzutów od nakazu zapłaty i ich opłacenia. Pobyt pozwanego w szpitalu wywołany był martwicą w dolnej części mięśnia sercowego, co uniemożliwiało przejście zabiegów kardiologicznych. Po opuszczeniu szpitala przebywał w mieszkaniu matki, 88 letniej kobiety, której nie mógł prosić o jeżdżenie pod wskazany przez niego adres i sprawdzanie, czy nie pozostawiono adresowanych do niego przesyłek. Według oświadczeń pozwanego, powinien ograniczyć poziom stresu, co było szczególnie ważne w okresie bezpośrednio następującym po zawale serca. Pozwany miał odczuwać silne stany lękowe, obawiał się wychodzenia na zewnątrz bez obecności innej osoby. Zgodnie z art. 169 § 2 k.p.c. w piśmie z wnioskiem o przywrócenie terminu należy uprawdopodobnić okoliczności uzasadniające wniosek, co w konsekwencji oznacza, że sąd orzekający w przedmiocie wniosku o przywrócenie terminu kieruje się uprawdopodobnieniem braku zawinienia strony, o jakim mowa w art. 168 § 1 k.p.c. Mając na uwadze udokumentowany przez pozwanego pobyt w szpitalu i awizowanie przesyłek po opuszczeniu szpitala, kiedy troska o zdrowie była dla niego priorytetowa, Sąd doszedł do przekonania, że ich nieodbieranie nastąpiło bez winy pozwanego. Z tych przyczyn Sąd na posiedzeniu 27 czerwca 2019 roku postanowił o przywróceniu pozwanemu terminu do złożenia zarzutów od nakazu zapłaty Sądu Okręgowego w Szczecinie z 14 czerwca 2013 roku w sprawie VIII GNc 330/16.

2.  Postanowieniem z 12 listopada 2019 roku Sąd Okręgowy na podstawie art. 11 ust. 2 pkt 3 ustawy z dnia 4 lipca 2019 roku o zmianie ustawy - Kodeks postępowania cywilnego oraz niektórych innych ustaw (Dz. U. z 2019, poz. 1469) uchylił wyrok Sądu Okręgowego w Szczecinie z 26 września 2019 roku w sprawie VIII GC 350/19 w całości oraz nakaz zapłaty w postępowaniu nakazowym wydany przez Sąd Okręgowy w Szczecinie 14 czerwca 2016 roku w sprawie VIII GNc 330/16 w całości. Zgodnie z cytowanym przepisem, w sprawach wszczętych i niezakończonych przed dniem wejścia w życie tej ustawy rozpoznawanych w postępowaniu nakazowym, w których powód wniósł o wydanie nakazu zapłaty wyłącznie na podstawie dokumentów określonych w art. 485 § 3 k.p.c. nieprawomocny wyrok, mocą którego choćby w części utrzymano w mocy nakaz zapłaty, jak również ten nakaz zapłaty w części, która podlegała rozpoznaniu, sąd pierwszej instancji z urzędu uchyla w całości postanowieniem, po czym rozpoznaje sprawę ponownie z pominięciem przepisów o postępowaniu nakazowym. Do czasu zakończenia postępowania w pierwszej instancji sprawę rozpoznaje się według przepisów, w brzmieniu dotychczasowym, z tym że postanowienie, o którym mowa, może zostać wydane na posiedzeniu niejawnym.

3.  Zgodnie z art. 496 k.p.c. w brzmieniu do 6 listopada 2019 roku po przeprowadzeniu rozprawy sąd wydaje wyrok, w którym nakaz zapłaty w całości lub w części utrzymuje w mocy albo go uchyla i orzeka o żądaniu pozwu, bądź też postanowieniem uchyla nakaz zapłaty i pozew odrzuca lub postępowanie umarza. W praktyce orzeczniczej sądów występuje rozbieżność w sposobie redagowania wyroków w wypadkach, gdy o żądaniu pozwu sąd orzeka w inny sposób, uwzględniając częściowo zarzuty (por. bliżej Dolecki Henryk (red.), Wiśniewski Tadeusz (red.), Kodeks postępowania cywilnego. Komentarz. Tom II. Artykuły 367-505(37), wyd. II, komentarz do art. 496 k.p.c., teza 2.).

4.  Zapis, że sąd nakaz „uchyla i orzeka o żądaniu pozwu”, powinien być rozumiany w ten sposób, że skuteczne zakwestionowanie nakazu zapłaty nawet w części, powoduje konieczność uchylenia - zależnie od zakresu zaskarżenia - bądź całego nakazu zapłaty, bądź też nakazu jedynie w zaskarżonej części i orzeczenia o żądaniu pozwu stosownie do oceny jego zasadności w granicach zaskarżenia. Jeżeli zarzuty od całego nakazu zapłaty są częściowo uwzględnione, oznacza to, że nakaz został wydany wadliwie, co usprawiedliwia jego uchylenie. W treści art. 496 nie wspomina się o możliwości uchylenia nakazu zapłaty w części, w przeciwieństwie do utrzymania go w części w mocy. Nie ulega zaś wątpliwości, że przy częściowym uwzględnieniu zarzutów utrzymanie w mocy części nakazu zapłaty nakazywałoby jednocześnie uchylenie pozostałej części nakazu zapłaty, do czego treść art. 496 wyraźnie nie daje podstaw. Należy zauważyć, że wówczas uchylenie nakazu zapłaty zawsze dotyczyłoby tej jego części, w której powództwo podlega oddaleniu. Gdyby dopuszczenie takiej formy wyrokowania było zamiarem ustawodawcy, to zamiast zapisu „albo go uchyla i orzeka o żądaniu pozwu” poprawniejsze byłoby użycie zwrotu „albo go uchyla i powództwo oddala”, jak w poprzednim brzmieniu art. 496. Zatem zapis, że sąd nakaz „uchyla i orzeka o żądaniu pozwu”, powinien być rozumiany w ten sposób, że skuteczne zakwestionowanie nakazu zapłaty nawet w części, powoduje konieczność uchylenia - zależnie od zakresu zaskarżenia - bądź całego nakazu zapłaty, bądź też nakazu jedynie w zaskarżonej części i orzeczenia o żądaniu pozwu stosownie do oceny jego zasadności w granicach zaskarżenia.

5.  Obok prezentowanej argumentacji znaczenie mają względy praktyczne. Przedmiotem orzekania przez sąd w fazie postępowania nakazowego po wniesieniu zarzutów jest zasadność roszczenia dochodzonego w pozwie. Opisana redakcja wyroku jest bardziej przejrzysta, niż orzeczenie w wyroku o utrzymaniu nakazu zapłaty w części i jednocześnie uchylanie go w części oraz orzekanie w tym tylko zakresie o żądaniu pozwu, a faktycznie o częściowym oddaleniu powództwa. W rozpoznanej sprawie pogląd ten, wyrażony w cytowanym komentarzu do kodeksu postępowania cywilnego, sąd przyjmuje za trafny.

6.  Treść art. 11 ust. 2 pkt 3 ustawy z dnia 4 lipca 2019 roku o zmianie ustawy - Kodeks postępowania cywilnego oraz niektórych innych ustaw nie uwzględnia jednak takiej praktyki sądów i interpretacji art. 496 k.c. Intencją legislatora było jednak wyeliminowanie z obrotu orzeczeń wydanych na podstawie wyciągu z ksiąg bankowych, nakazów zapłaty i wyroków, w zależności od fazy postępowania cywilnego. Sformułowanie „utrzymanie w mocy” nie może być interpretowane literalnie. Zgodnie z wykładnią celowością, desygnatem tego pojęcia należy objąć każdą sytuację, kiedy wskutek wyroku wydanego po rozpoznaniu zarzutów od zakazu zapłaty sąd stwierdza, że nakaz zapłaty, choćby częściowo, wydano prawidłowo. Oznacza to, że nakaz utrzymano choćby częściowo w mocy, bez względu na brzmienie sentencji. W wyroku Sądu Okręgowego z 26 września 2019 roku chylono w całości nakaz zapłaty i orzeczono o zgłoszonych roszczeniach nie odwołując się do rozstrzygnięcia w nakazie zapłaty, co odpowiadało treści art. 496 k.c. według przyjętej interpretacji i zapewniło przejrzystość rozstrzygnięcia. Roszczenie zostało częściowo uwzględnione, więc, mimo braku literalnego rozstrzygnięcia o utrzymaniu w mocy nakazu zapłaty, rozstrzygnięcie tej treści de facto zapadło. Oznacza to, że wyrok Sądu Okręgowego jest tym, o którym mowa w art. 11 ust. 2 pkt 3 ustawy z dnia 4 lipca 2019 roku o zmianie ustawy - Kodeks postępowania cywilnego oraz niektórych innych ustaw.

7.  Ustawodawca w art. 11 ust. 2 cytowanej wyżej ustawy określił sprawy, w których wyrok i nakaz zapłaty podlegają uchyleniu jako oparte „wyłącznie” o dokumenty określone w art. 485 § 3 k.p.c. Sformułowanie to nie może być interpretowane zawężająco, w sposób, kiedy bank dochodząc roszczenia przedstawi jako materiał dowodowy wyłącznie wyciąg z ksiąg bankowych. Celem ustawy było wyeliminowanie z obrotu prawnego nieprawomocnych orzeczeń wydanych na podstawie ksiąg bankowych, choćby przedstawiono inne dowody z dokumentów.

8.  Omówienia wymagają kwestie procesowe wywołane postawą pozwanego w toku procesu. Ostatnia rozprawa odbyła się przy obecności pełnomocnika pozwanego, przy czym pozwany nie został wezwany i brak było informacji o przyczynach jego nieobecności, co według ustalonego orzecznictwa Sądu Najwyższego wyłącza pozbawianie strony możności obrony.

9.  Niezależnie od powyższego Sąd wskazuje, że postawa pozwanego od wszczęcia procesu była obliczona wyłącznie na obstrukcję procesową. Pozwany nie podpisał zarzutów od nakazu zapłaty, mimo że każde pismo kierowane do Banku było przez pozwanego podpisane; trudno przyjąć, aby konieczność podpisu nie była znana. Termin posiedzenia w przedmiocie rozstrzygnięcia wniosku pozwanego o przywrócenie terminu do wniesienia zarzutów od nakazu zapłaty wyznaczono na 26 kwietnia 2018 roku informując jednocześnie stronę powodową o możliwości niezwłocznego przystąpienia do rozstrzygnięcia sprawy na podstawie art. 172 k.p.c. (karta 273). Termin posiedzenia został zmieniony na wniosek pełnomocnika pozwanego na 10 maja 2018 roku (karta 287). Na posiedzeniu pełnomocnik pozwanego przedstawił zaświadczenie lekarza sądowego stwierdzające niemożność stawienia się pozwanego na posiedzeniu (karta 299). Kolejny termin posiedzenia wyznaczono na 21 czerwca 2018 roku, na którym to pełnomocnik pozwanego przedstawił zaświadczenie lekarza sądowego stwierdzające niemożność stawienia się pozwanego. Kolejne posiedzenie wyznaczono na 27 września 2018 roku, pełnomocnik pozwanego przedstawił zaświadczenie lekarza sądowego o niemożności stawiennictwa pozwanego (karta 334), posiedzenie ostatecznie odwołano i wyznaczono na 15 listopada 2018 roku (karta 337). 14 listopada 2018 roku wpłynęło pismo pełnomocnika pozwanego wraz z zaświadczeniem lekarza sądowego stwierdzającym niemożność stawienia się pozwanego na wyznaczonym posiedzeniu (karta 346). Kolejne posiedzenie wyznaczono na 13 grudnia 2018 roku (karta 349). 10 grudnia 2018 roku pełnomocnik pozwanego przedstawił zaświadczenie lekarza sądowego stwierdzające niemożność stawiennictwa pozwanego na wyznaczonym posiedzeniu. Posiedzenie zostało odwołane, a kolejne wyznaczono na 24 kwietnia 2019 roku (karta 371). 18 kwietnia 2019 roku wpłynął wniosek o odroczenie rozprawy wraz z zaświadczeniem lekarza sądowego stwierdzającym niemożność stawiennictwa pozwanego (karta 376). Posiedzenie została odwołane, a kolejne wyznaczono na 27 czerwca 2019 roku. Jednocześnie zobowiązano pełnomocnika pozwanego do przedstawienia oryginałów albo czytelnych kopii dokumentów wymienionych w zaświadczeniu lekarza sądowego z 15 kwietnia 2019 roku i oryginałów albo czytelnych kopii dokumentów obrazujących stan zdrowia pozwanego celem ustalenia, czy przedstawianie kolejnych zaświadczeń od lekarza sądowego nie jest nadużywaniem uprawnień procesowych, odwołując się wprost do poglądu Sądu Najwyższego w sprawie III CZP 78/13. Dokumenty albo ich kopie nie zostały przedstawione i nie przedstawiono racjonalnego wytłumaczenia niewykonania zobowiązania Przewodniczącego. Na posiedzeniu 27 czerwca 2019 roku (karta 397) pełnomocnik pozwanego przedstawił zaświadczenie lekarza sądowego stwierdzające niemożność stawienia się pozwanego na posiedzeniu. Sąd wydał postanowienie w przedmiocie przywrócenia pozwanemu terminu do wniesienia zarzutów od nakazu zapłaty oraz przystąpiono do merytorycznego rozpoznania sprawy. Na wniosek pełnomocnika pozwanego rozprawę odroczono do 25 lipca 2019 roku, umożliwiając w ten sposób pozwanemu negocjacje z wierzycielem. Na rozprawie 25 lipca 2019 roku pełnomocnik pozwanego przedstawił zaświadczenie lekarza sądowego, z którego wynikało, że pozwany nie może uczestniczyć w rozprawie (karta 412). Rozprawa została przeprowadzona, a pełnomocnik pozwanego przedstawił zarzut zapłaty wnosząc o odroczenie rozprawy celem przedstawienia dokumentów obrazujących wpłaty pozwanego na poczet kredytu po wniesieniu powództwa (karta 415). Rozprawa została odroczona, wpłynęło pismo pełnomocnika pozwanego z 29 lipca 2019 roku wraz z dowodami zawierające twierdzenia o wpłatach pozwanego począwszy od 20 października 2016 roku. Powód nie wypowiedział się co do treści tego pisma. 19 września 2019 roku odbyła się kolejna rozprawa, pełnomocnik pozwanego przedstawił zaświadczenie o niemożności stawiennictwa, wydane przez lekarza sądowego (karta 440). W zaświadczeniu odwołano się do skierowania pozwanego do szpitala, oddziału urologii. Na rozprawie przedstawiono jednocześnie skierowanie do szpitala wydane 18 września 2019 roku, przy czym, według oświadczeń pełnomocnika pozwanego, nie wiadomo było, czy pozwany 19 września 2019 roku przebywa w szpitalu. W tym dniu Przewodniczący zamknął rozprawę i Sąd postanowił o odroczeniu ogłoszenia wyroku. Na posiedzeniu przeznaczonym na ogłoszenie wyroku pełnomocnik pozwanego przedstawił pismo pozwanego, z którego wynikało, że nie mógł uczestniczyć w rozprawie, gdyż był w tym czasie w karetce pogotowia ratunkowego, choć chciał dojść do sądu (karta 450). Z treści pisma pozwanego wynika, że kiedy odbywała się rozprawa, przebywał w budynku sądu przy ul (...), źle się poczuł, wezwano karetkę pogotowia około godziny 8:40, a czas w karetce przekroczył czas rozprawy, która zakończyła się o godzinie 9:26. Pozwany przedstawił kartę medycznych czynności ratunkowych, z której nie wynika w jakiej dacie i gdzie udzielono pomocy.

Wskazane okoliczności stanowią o nadużywaniu uprawnień procesowych przez pozwanego. Postawa procesowa pozwanego od wszczęcia procesu ma na celu jedynie obstrukcję procesową, opóźnianie wydania przez Sąd orzeczenia. Pozwany wykorzystuje swój stan zdrowia jako argument do przewlekania postępowania.

10.  W wyroku Sądu Najwyższego z 11 grudnia 2013 roku, III CZP 78/13, wyrażono pogląd, że nieobecność strony wywołana długotrwałą chorobą nie uzasadnia odroczenia rozprawy, jeżeli w okolicznościach sprawy wniosek o odroczenie rozprawy stanowi nadużycie praw procesowych. W uzasadnieniu przyjęto, że udokumentowana choroba strony stanowi „inną znaną sądowi przeszkodę, której nie można przezwyciężyć”, nakładającą na sąd - na podstawie art. 214 § 1 k.p.c. - obowiązek odroczenia rozprawy. Niezastosowanie się przez sąd do dyspozycji tego przepisu może w niektórych przypadkach prowadzić do nieważności postępowania z powodu pozbawienia strony możności obrony swych praw (art. 379 pkt 5 k.p.c.). Sąd Najwyższy podkreślił jednak, że podobnie jak w każdym wypadku badania określonej sytuacji procesowej pod kątem tej ogólnie ujętej przesłanki, ostateczna ocena jest zawsze dokonywana przy uwzględnieniu okoliczności sprawy. Należy podkreślić, że nieobecność strony, nawet z przyczyn, których nie mogła przezwyciężyć, eo ipso nie stanowi o nieważności postępowania. Konieczne jest ustalenie pozbawienia możności obrony praw, dlatego automatyczne utożsamienie nieważności postępowania z nieobecnością strony, także wywołaną chorobą, jest nieprawidłowe.

11.  W omawianym orzeczeniu przyjęto, że efektywność postępowania należy do podstawowych założeń postępowania sądowego i stanowi konieczny warunek rzetelnego procesu. Zapewnienie efektywności postępowania wymaga pogodzenia podstawowego celu procesu, jakim jest wydanie sprawiedliwego orzeczenia, z postulatem rozpatrzenia sprawy jak najszybciej, a na pewno bez nieuzasadnionej zwłoki. Środki procesowe mające na celu zagwarantowanie stronom ich uprawnień powinny być wykorzystywane w sposób właściwy, służący rzeczywiście realizacji tych uprawnień, a nierzetelne postępowanie strony może uzasadniać odpowiednią reakcję sądu (por. postanowienie z dnia 23 lutego 1999 r., I CKN 1064/97, OSNC 1999, nr 9, poz. 153 oraz wyroki z dnia 1 czerwca 2000 r., I CKN 64/00, OSNC 2000, nr 12, poz. 227, z dnia 8 marca 2002 r., III CKN 461/99, nie publ. i z dnia 16 lipca 2009 r., I CSK 30/09, nie publ.). Przyjęto, że zakaz nadużycia praw procesowych należy uznać, obok zasady efektywności i równouprawnienia stron, za istotny element rzetelnego procesu. Sąd może i powinien przeciwdziałać podejmowaniu przez stronę czynności paraliżujących tok postępowania i tym samym pozbawiających przeciwnika procesowego możliwości uzyskania efektywnej ochrony. Prawidłowe zastosowanie tej zasady wymaga pogodzenia jej z gwarancjami procesowymi i poszanowaniem prawa do sądu.

12.  Powołanie się przez stronę na długotrwałą chorobę nie wyłącza możliwości dokonania przez sąd kontroli pod kątem ewentualnego nadużycia tego uprawnienia, dokonanej w kontekście całościowej postawy strony w postępowaniu. Sąd Najwyższy wyraził pogląd, że prawo do bycia wysłuchanym to przede wszystkim prawo do przedstawienia swoich racji, możliwość powołania argumentów i dowodów oraz wypowiedzenia się co do argumentów i dowodów drugiej strony, a także ustosunkowanie się do decyzji procesowych sądu. Jeżeli choroba strony stanęła na przeszkodzie jedynie jej obecności na rozprawie, a nie ograniczyła aktywności w postępowaniu, wyrażającej się w składaniu pism przedstawiających stanowisko w sprawie, w zgłaszaniu wniosków i dowodów oraz wypowiadaniu się co do twierdzeń i dowodów drugiej strony, to można zasadnie twierdzić, że jej prawo do wysłuchania zostało zrealizowane. Gdy z okoliczności sprawy jednoznacznie wynika, że strona zajęła stanowisko co do wszystkich kwestii materialnoprawnych i procesowych, zgłosiła wszystkie dowody na poparcie swych twierdzeń, ustosunkowała się do twierdzeń drugiej strony i do przeprowadzonych dowodów, żądanie odroczenia rozprawy z powodu okoliczności usprawiedliwiającej jej niestawiennictwo może być uznane za nadużycie jej uprawnień procesowych (por. także wyrok Sądu Najwyższego z dnia 16 lipca 2009 r., I CSK 30/09).

13.  Sytuacja procesowa zaistniała w rozpoznawanej sprawie przed rozprawą 19 września 2019 roku odpowiadała opisywanej w omawianym orzeczeniu Sądu Najwyższego. Pozwany miał możliwość w toku postępowania odnieść się do wszystkich twierdzeń powoda o istnieniu roszczenia, reprezentacja przez pełnomocnika umożliwia przecież merytoryczne wypowiedzi, a nie tylko składanie wniosków o odroczenie rozprawy. Posiedzenia i rozprawy na wniosek pozwanego były wielokrotnie odraczane albo odwoływane, w toku procesu pozwany nie wskazywał na jakiekolwiek nowe okoliczności, ponad podniesione w zarzutach od nakazu zapłaty. Po przywróceniu terminu do wniesienia zarzutów od nakazu zapłaty odbyły się dwie rozprawy, przy czym jedna została odroczona celem umożliwienia stronom rozmów ugodowych, a druga celem sprecyzowania zarzutu zapłaty, czego efektem było pismo procesowe pozwanego wraz z wnioskami dowodowymi. Pozwany miał zapewnioną możliwość wypowiedzenia się co do każdej okoliczności podawanej przez powoda, w zarzutach od nakazu zapłaty, ani w długotrwałym procesie nie przedstawił żadnych twierdzeń o faktach, które miałyby wpływ na ustalenie zasady i wysokości roszczenia będącego przedmiotem procesu w sposób odmienny od wskazanego w pozwie. Przyjmując za prawdziwe twierdzenia pozwanego o ewentualnej chorobie, stan ten nie ma żadnego wpływu na aktywność procesową pozwanego, na zachowanie równouprawnienia stron procesu. W rozpoznanej sprawie występuje jedynie taka sytuacja, że pozwany nie stawił się na rozprawie poprzedzającej wydanie wyroku, mając zapewnioną w toku postępowania możność wypowiedzenia się co do każdego argumentu przeciwnika. Możliwość wypowiedzi o faktach istniała także podczas rozprawy poprzedzającej wydanie wyroku, skoro pozwany był reprezentowany. Obecność pozwanego na rozprawie nie ma żadnego wpływu na rozstrzygnięcie. Posługując się nomenklaturą omawianego orzeczenia Sądu Najwyższego: okoliczności sprawy jednoznacznie wskazują, że pozwany zajął stanowisko co do wszystkich kwestii materialnoprawnych i procesowych, zgłosił wszystkie dowody na poparcie swych twierdzeń, ustosunkował się do twierdzeń powoda i do przeprowadzonych dowodów, roszczenie ma charakter bezsporny, skoro nie zgłoszono żadnych twierdzeń co do jego istnienia, więc żądanie odroczenia rozpraw, w tym bezpośrednio poprzedzającej wydanie wyroku z 26 września 2019 roku, było nadużywaniem uprawnień procesowych.

14.  Niezależnie od powyższej konstatacji twierdzenia pozwanego o przyczynach niemożności stawiennictwa w sądzie na rozprawie poprzedzającej wydanie wyroku z 26 września 2019 roku są niekonsekwentne. Z jednej strony przedstawił zaświadczenie lekarza sądowego, z którego wynika niemożność stawienia się w Sądzie z powodu innej już choroby, nie kardiologicznej, przy czym ta niemożność miała być wywołana koniecznością leczenia szpitalnego. Nie ma żadnego dowodu dla ustalenia, że 19 września 2019 roku pozwany przebywał w szpitalu; co więcej z oświadczeń pozwanego wynika, że mimo zaświadczenia lekarza sądowego o niemożności stawienia w Sądzie był w tym dniu w budynku Sądu, jednak wskutek złego samopoczucia wezwano karetkę pogotowia. Przez obecność w sądzie pozwany co najmniej poddał w wątpliwość zaświadczenie lekarza sądowego. Pomijając jednak powyższe, kwestia przyczyn niestawienia się pozwanego na rozprawie nie ma żadnego znaczenia, ponieważ w toku całego postępowania pozwany miał zapewnioną możność wypowiedzenia się co do każdego twierdzenia powoda oraz przedstawienia własnych racji, przy bezspornym roszczeniu. Powyższe oznacza, że zamknięcie rozprawy 19 września 2019 roku nastąpiło na posiedzeniu, na którym nieobecność pozwanego była wynikiem nadużywania uprawnień procesowych.

15.  Niezależnie od powyższego należy zauważyć, że pozwany nie przedstawił dokumentów na żądanie Przewodniczącego umożliwiających ustalenie szczegółowych danych o jego chorobie (przykładowo wyrok Sądu Najwyższego z 12 czerwca 2008 roku, III CSK 11/08). Zaniechanie to musi być oceniane negatywnie w kontekście art. 233 § 2 k.p.c., który stanowi ogólną regułą oceny materiału dowodowego, także w kontekście istotnych czynności procesowych sądu i stron. Pozwany odmówił przedstawienia dowodów w tym przedmiocie, co wzmacnia wniosek o nadużywaniu przez pozwanego uprawnień procesowych i stwarza wątpliwość co do rzetelności przedstawionych dokumentów w postaci zaświadczeń lekarzy sądowych.

VI.  Koszty procesu.

Pozwany przegrał sprawę w całości, skoro w toku procesu spełnił częściowo roszczenie wymagalne w dniu wytoczenia powództwa. Oznacza to obowiązek zwrotu powodowi celowych kosztów procesu, zgodnie z art. 98 § 1 i 3 k.p.c., wynagrodzenia radcy prawnego kwocie 14400 zł, ustalonego na podstawie § 7 pkt 7 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 roku w sprawie opłat za czynności radców prawnych (w pierwotnym brzmieniu, z uwagi na datę wniesienia pozwu), opłaty od pozwu w wysokości 4.979 zł oraz opłaty od pełnomocnictwa – 17 zł.

Z uwagi na datę wytoczenia powództwa w zakresie wynagrodzenia i wydatków pełnomocnika z urzędu zastosowanie znajduje Rozporządzenie Ministra Sprawiedliwości z 22 października 2015 roku w sprawie ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej przez radcę prawnego z urzędu, zgodnie z § 4 ust. 1, § 4 ust. 3, § 8 pkt 7 wynagrodzenie pełnomocnika to 8.856 zł.

SSO Robert Bury