Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt: I C 2767/14

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 14 czerwca 2017r.

Sąd Rejonowy w Lubinie I Wydział Cywilny w składzie następującym:

Przewodniczący: SSR Agnieszka Czyczerska

Protokolant: st. sekr. sądowy K. K.

po rozpoznaniu w dniu 14 czerwca 2017r. w Lubinie

na rozprawie

sprawy z powództwa G. B.

przeciwko Towarzystwu (...) S.A. z siedzibą w W.

o zadośćuczynienie, odszkodowanie, zapłatę renty i ustalenie

I.  zasądza od strony pozwanej Towarzystwa (...) S.A. z siedzibą w W. na rzecz powódki G. B. kwotę 58.972,95zł (pięćdziesiąt osiem tysięcy dziewięćset siedemdziesiąt dwa złote 95/100) wraz z odsetkami ustawowymi liczonymi od kwot:

- 58.232,95zł od dnia 31.03.2014r. do dnia zapłaty,

- 740zł od dnia 24.07.2015r. do dnia zapłaty,

II.  zasądza od strony pozwanej Towarzystwa (...) S.A. z siedzibą w W. na rzecz powódki G. B. rentę w wysokości 800zł miesięcznie, płatną do dnia 10-go każdego kolejnego miesiąca, poczynając od czerwca 2017r. wraz z ustawowymi odsetkami w razie opóźnienia w płatności poszczególnych rat,

III.  ustala odpowiedzialność na przyszłość strony pozwanej za skutki wypadku jakiemu uległa powódka w dniu 11.07.2013r.,

IV.  dalej idące powództwo oddala,

V.  zasądza od strony pozwanej na rzecz powódki kwotę 5.117,00 zł tytułem zwrotu kosztów procesu, w tym kwotę 3.617,00 zł tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego,

VI.  nakazuje stronie pozwanej, aby uiściła na rzecz Skarbu Państwa – Sądu Rejonowego w Lubinie kwotę 1.723,04 zł tytułem wydatków poniesionych tymczasowo przez Skarb Państwa,

VII.  nakazuje stronie pozwanej, aby uiściła na rzecz Skarbu Państwa - Sądu Rejonowego w Lubinie kwotę 2.491zł tytułem kosztów postępowania, od uiszczenia których powódka była zwolniona.

Sygn. akt IC 2767/14

UZASADNIENIE

Powódka G. B. wniosła przeciwko stronie pozwanej Towarzystwu (...) S.A. w W. pozew o zapłatę kwoty 59.480,97 zł wraz z ustawowymi odsetkami od dnia 31.03.2014r. do dnia zapłaty oraz o ustalenie odpowiedzialności strony pozwanej na przyszłość za skutki wypadku, jakiemu powódka uległa w dniu 11.07.2013r.

W uzasadnieniu pozwu powódka podała, że dnia 11.07.2013r. jako pasażerka wraz z mężem Z. B. oraz mężem swojej córki J. K. podróżowała samochodem osobowym drogą krajową nr (...). W okolicach L. kierowca pojazdu jadącego z przeciwnego kierunku z powodu zaśnięcia zjechał na przeciwległy pas ruchu i doprowadził do czołowego zderzenia przy znacznej prędkości z prawidłowo poruszającym się pojazdem, którego pasażerem była powódka. W wyniku zderzenia pojazd, którym poruszała się powódka, uległ niemal całkowitemu zniszczeniu. Wszyscy pasażerowie tego pojazdu doznali ciężkich obrażeń ciała, przy czym osobą, która ucierpiała najbardziej była powódka. Sprawcą zderzenia był L. R., ubezpieczony w pozwanym Towarzystwie. Za spowodowanie wypadku został skazany wyrokiem z dnia 28.02.2014r. Powódka wskazała, że okoliczności wypadku są dla niej traumatycznym przeżyciem. Na miejsce wypadku został wezwany helikopter, a po wydostaniu powódki z pojazdu przez Straż Pożarną została ona przewieziona do Szpitala w L., gdzie przebywała przez 7 dni. W trakcie pobytu w szpitalu powódka odczuwała silny ból ręki, nogi, łopatki. W trakcie drugiego pobytu w szpitalu powódka została poddana operacji, polegającej na zespoleniu odłamów blokowaną płytką C.. Po operacji stwierdzono objawy niedowładu lewego nerwu promieniowego. Po przeprowadzonej operacji u powódki pojawiły się dalsze powikłania takie jak neuropatia nerwu promieniowego i łokciowego, uszkodzenie lewego nerwu pośladkowego, promieniowego, łokciowego, zmiany obrzękowe tkanki podskórnej, proces zapalny. Powikłania okazały się na tyle poważne, że powódka w dniu 05.11.2013r. po raz kolejny została przyjęta do szpitala w celu przeprowadzenia leczenia. W trakcie pobytu w szpitalu konieczna okazała się konsultacja neurologiczna. Dwa tygodnie później powódka musiała po raz czwarty udać się do szpitala z powodu doznanych w wyniku obrażeń urazów. Pomimo dwóch operacji leczenie i rehabilitacja powódki przebiegały i nadal przebiegają w sposób niezwykle trudny. W dniu 23.04.2014r. powódka została uznana za osobę niepełnosprawną. Leczenie i rehabilitacja poszkodowanej nadal nie zakończyły się, a postępy są bardzo wolne. Powódka nie poddaje się w walce o odzyskanie sprawności fizycznej i na własny koszt zasięga opinii lekarzy specjalistów. Termin zakończenia leczenia powódki nie jest znany. W ocenie powódki, przyznana przez ubezpieczyciela kwota odszkodowania w wysokości 13.775,53 zł jest rażąco niska, właściwą kwotą jest kwota 65000 zł. Biorąc pod uwagę, że dotychczas wypłacono powódce 13775,53 zł, powódka wniosła o przyznanie kwoty 51.224,47 zł tytułem zadośćuczynienia. Powódka poniosła z tytułu wypadku koszty w łącznej kwocie 8.256,50 zł.

W piśmie procesowym z 20.07.2015r. powódka rozszerzyła żądanie o zapłatę kwoty 750 zł tytułem zwrotu kosztów konsultacji neurochirurgicznej oraz rehabilitacji wraz z ustawowymi odsetkami od dnia złożenia pisma.

W piśmie procesowym z dnia 31.03.2017r. powódka wniosła o zasądzenie na jej rzeczy renty w wysokości 800 zł m-cznie, płatnej do 10- dnia każdego miesiąca. Żądanie uzasadniła faktem zwiększenia się jej potrzeb. Charakter, zakres i rozległość doznanych obrażeń spowodował u powódki diametralną zmianę jej dotychczasowego życia. Powódka przechodzi skomplikowany proces leczenia oraz długotrwałą i intensywna rehabilitację. U powódki występuje konieczność poddawania się dalszej rehabilitacji i specjalistycznej pomocy medycznej. Wynikają z tego następujące koszty związane z działaniami zmierzającymi do powrotu do stanu zdrowia sprzed wypadku: koszty specjalistycznych konsultacji, koszty wykonania badań, koszty zakupu leków, koszty dojazdu do placówek medycznych, koszty rehabilitacji, konsultacji medycznych, badań, koszty usług medycznych i koszty opieki. Na konieczność korzystania przez powódkę z pomocy osób trzecich w wymiarze około 2-3 godzin dziennie wskazał biegły sądowy. Miesięczny koszt opieki to 1120 zł – 1680 zł.

Strona pozwana Towarzystwo (...) S.A. w W. nie uznała powództwa i wniosła o jego oddalenie.

W odpowiedzi na pozew zarzuciła, że wypłacona dotychczas tytułem zadośćuczynienia kwota oraz odszkodowanie w całości wyczerpuje wszelkie roszczenia powódki z tytułu wypadku z dnia 11.07.2013r. Sam fakt poniesienia uszczerbku na zdrowiu czy też wystąpienia cierpień fizycznych lub psychicznych wynikających z doznanego urazu oraz konieczności poddania się odpowiedniemu leczeniu, nie stanowią wystarczającej przesłanki do podwyższenia kwoty zadośćuczynienia. Wysokość należnego powódce zadośćuczynienia powinna opierać się na obiektywnych i sprawdzonych kryteriach. Powódka nie wskazuje właściwie żadnych okoliczności przemawiających za przyznaniem jej wyższego zadośćuczynienia. Strona pozwana zwróciła uwagę, że w zakończonym postępowaniu karnym orzeczono na rzecz powódki tytułem nawiązki kwotę 3000 zł. Odnośnie zwrotu kosztów leczenia strona pozwana zarzuciła, że powódka pominęła dokonaną na jej rzecz w postępowaniu likwidacyjnym wypłatę kwoty 775,53 zł. Dodatkowo strona pozwana zakwestionowała swoja odpowiedzialność w zakresie zwrotu kosztów leków A.-T., A.-Fina, oraz leków stosowanych w okulistyce – P.. Za nadużycie strona pozwana uznała żądanie zwrotu kosztów leczenia sanatoryjnego dla powódki i osoby towarzyszącej, jak i za leczenie stomatologiczne. Strona pozwana zreasumowała, że przyznana w toku postępowania likwidacyjnego kwota tytułem zwrotu kosztów leczenia, w pełni wyczerpuje roszczenia powódki. Zdaniem strony pozwanej niezasadne jest także żądanie ustalenia odpowiedzialności strony pozwanej na przyszłość, albowiem terminy przedawnienia roszczeń nie stoją na przeszkodzie dochodzenia ewentualnego odszkodowania za przyszłe szkody. Strona pozwana zarzuciła także, że odsetki od zadośćuczynienia powinny być przyznane od dnia wyrokowania.

Co do żądania zapłaty kwoty 750 zł tytułem zwrotu kosztów leczenia strona pozwana ponownie wskazała, że zwrotowi podlegają jedynie niezbędne i celowe wydatki. Ponadto zabiegi odbywały 2 osoby.

Strona pozwana wniosła również o oddalenie żądania powódki zasądzenia na jej rzeczy renty. Zakwestionowała zarówno potrzebę korzystania z opieki, jak i wskazany przez powódkę jej wymiar oraz godzinową stawkę za opiekę. Zarzuciła, że powódka na skutek wypadku nie została pozbawiona możliwości wykonywania wszystkich czynności życia codziennego. Nie radzi sobie jedynie z kilkoma czynnościami, podczas których mogą pomagać jej domownicy. Stawka za godzinę opieki stosowana w przypadku profesjonalnej opieki nie porywa się z kosztami opieki sprawowanej przez najbliższych krewnych poszkodowanego.

Sąd ustalił następujący stan faktyczny:

W dniu 11.07.2013r. powódka G. B., jako pasażerka wraz z mężem Z. B. oraz mężem swojej córki J. K. podróżowała samochodem osobowym drogą krajową nr (...). W okolicach L. kierowca pojazdu jadącego z przeciwnego kierunku z powodu zaśnięcia zjechał na przeciwległy pas ruchu i doprowadził do czołowego zderzenia przy znacznej prędkości z prawidłowo poruszającym się pojazdem, którego pasażerem była powódka. W wyniku zderzenia pojazd, którym poruszała się powódka, uległ niemal całkowitemu zniszczeniu. Wszyscy pasażerowie tego pojazdu doznali ciężkich obrażeń ciała, przy czym osobą, która ucierpiała najbardziej była powódka. Sprawcę zderzenia był L. R., ubezpieczony w pozwanym Towarzystwie. Za spowodowanie wypadki został skazany wyrokiem z dnia 28.02.2014r.

W wyniku wypadku powódka doznała: ogólnego potłuczenia, wieloodłamowego złamania nasady bliższej kości ramiennej lewej i łopatki lewej, skręcenia stawu skokowego prawego. Bezpośrednio po wypadku powódka była leczona szpitalnie pierwotnie zachowawczo, metodą czynnościową. Następnie leczona była operacyjnie. Trzykrotnie była hospitalizowana. W dniu 30.07.2013r. zespolono odłamy kości ramiennej płytką metalową. Po zabiegu obserwowano objawy częściowego niedowładu lewego nerwu promieniowego. Kończynę górną lewą ułożono na temblaku. Gojenie ranny było przedłużone, utrzymywał się niedowład kończyny. Stosowano leki przeciwbólowe, antybiotyki. Po zabiegu zlecono stosowanie kortezy, prowadzono rehabilitację. W kwietniu 2015r. powódka przebyła złamanie kości lewej ramiennej w miejscu poprzedniego złamania.

Skręcenie stawu skokowego nie pozostawiło następstw anatomicznych i czynnościowych ani uszczerbku na zdrowiu powódki. Złamanie nasady bliższej było powikłane uszkodzeniem splotu barkowego lewego i pozostawiło znaczne następstwa w postaci niedowładu kończyny lewej, co skutkuje stałym uszczerbkiem na zdrowiu. Ramię lewe powódki jest zwisające, zaburzone, zarysy barku wyostrzone wywołane zanikiem mięśniowym, zaburzone jest zginanie przedramienia i supinacja. Negatywne skutki związane ze złamaniem kości ramiennej lewej objawiają się : zanikiem mięśni obręczy barkowej lewej i ramienia lewego, brakiem czynności ruchów stawu barkowego i łokciowego lewego, znacznym ograniczeniem ruchów biernych tych stawów, niewielkim upośledzeniem chwytu lewej reki, dolegliwościami bólowymi barku i ramienia, uczuciem bezwładu kończyny górnej lewej, dolegliwościami związanymi z uszkodzeniem nerwów.

Uszczerbek na zdrowiu powódki wynosi 40%.

Całkowite wyleczenie następstw wypadków nie jest możliwe. Nie można wykluczyć wznowy procesu zapalnego oraz wtórnych powikłań związanych z uszkodzeniem splotu barkowego.

Powódka od dnia wypadku do obecnie wymaga średnio pomocy osób trzecich w wymiarze średnio 2-3 godzin na dobę. Wyniku to z faktu początkowego unieruchomienia, a obecnie dużej niesprawności kończyny lewej górnej. Pomoc dotyczy czynności życia codziennego, tj. codziennej toalety, ubierania się, dojazdu do placówek medycznych itp.

Powódka poniosła koszty związane z leczeniem skutków wypadku jakiemu uległa w dniu 11.07.2013r. w wysokości 8996,50 zł. Na koszty te składają się koszty rehabilitacji, dojazdy do placówek medycznych, zakupu leków. (...) zabiegi rehabilitacyjne odbywała i odbywa głównie w L.. Powódka przyjmuje wapno, magnez i żelazo. Oprócz rehabilitacji refundowanej z NFZ korzysta z zabiegów prywatnych, średnio 3-4 razy w tygodniu. Konsultacje odbywała u lekarzy z W., P..

W toku postępowania likwidacyjnego (...) S.A. w W., decyzją z dnia 26.05.2013r. przyznała powódce tytułem zadośćuczynienia kwotę 13000 zł oraz kwotę 775,53 zł tytułem refundacji wydatków poniesionych na zakup środków medycznych.

Dowód: akta szkody w formie zapisu na płycie (...)

kserokopia dokumentacji fotograficznej, k. 16

Kserokopia notatki urzędowej, k. 17

Kserokopia karty zlecenia wyjazdu, k. 18

Kserokopia dokumentacji medycznej powódki, k. 19-26, 29-37, k. 147-167, 190, 375-382

Kserokopia orzeczenia o stopniu niepełnosprawności, k. 28

Kserokopie faktur Vat, k. 40-50, 52, 54-54, 56-63, 170, 389-418

Kserokopie paragonów fiskalnych, k.53

Kserokopie rachunków za rehabilitacje, k. 171, 387-388

Kserokopia dowodu wpłaty KP, k. 51

Kserokopia dowodu wpłaty k. 55

Kserokopia rachunku taxi nr 72, k. 64

Kserokopia paragonów fiskalnych, k. 65-67

Opinia biegłego sądowego J. S., k. 199-200

Opinia biegłej sadowej z zakresu neurologii, k. 276-280

Opinia uzupełniająca biegłego sądowego J. S. (2), k. 305

Opinia biegłego sądowego J. B., k. 331-338

Zeznania świadków:

- Z. B., k. 115 verte

- D. C., k. 116

- J. K., k. 116 verte- 117

- K. B., k. 186

- zeznania powódki, k. 18188

Sąd zważył, co następuje:

Żądanie zasądzenia na rzecz powódki zadośćuczynienia w kwocie 51224,47 zł zasługiwało na uwzględnienie w całości.

Zgodnie z treścią art. 415 kc kto z winy swej wyrządził drugiemu szkodę, obowiązany jest do jej naprawienia. Szkoda może być szkodą w mieniu, może też być szkodą na osobie, która obejmuje uszczerbki wynikające z uszkodzenia ciała, rozstroju zdrowia, pozbawienia życia oraz naruszenia innych dóbr osobistych człowieka. Pojęcie szkody na osobie obejmuje zarówno szkody majątkowe, jak i niemajątkowe. Art. 444 § 1 i § 2 kc przewiduje, iż w razie uszkodzenia ciała lub wywołania rozstroju zdrowia naprawienie szkody obejmuje wszelkie wynikłe z tego powodu koszty, a jeżeli zwiększyły się potrzeby poszkodowanego, może on żądać od zobowiązanego do naprawienia szkody odpowiedniej renty. Naprawienie natomiast szkody niemajątkowej polega zgodnie z art. 445 § 1 kc w wypadkach przewidzianych w art. 444 k.c. na przyznaniu poszkodowanemu odpowiedniej sumy pieniężnej tytułem zadośćuczynienia.

Bezsporne było w niniejszej sprawie, że w dniu 11.07.2015r. miał miejsce wypadek drogowy, w którym uczestniczyła powódka i w wyniku którego doznała poważnych uszkodzeń ciała. Nie było sporu pomiędzy stronami co do okoliczności zdarzenia. Sporna była natomiast wysokość należnego powódce zadośćuczynienia za krzywdę, jaka spowodowana była skutkami tego zdarzenia, jak i istnienie podstaw do przyznania jej pozostałych, objętych żądaniem pozwu świadczeń.

Na wstępie należy wskazać, że określenie wysokości zadośćuczynienia wymaga bardzo wnikliwego rozpatrzenia wszelkich aspektów konkretnej sytuacji poszkodowanego. Nie ma bowiem przeliczników, które pozwalają na proste wyliczenie jego wysokości. Pomocne jest w tym zakresie orzecznictwo Sądu Najwyższego, które dookreśla kryteria ustalenia właściwej wysokości zadośćuczynienia, jak i definiuje cel, któremu takie zadośćuczynienie ma służyć. I tak przykładowo, w wyroku z dnia 10 czerwca 1999 roku (sygn. akt II UKN 681/98, OSNAPiUS 2000/16, poz. 626) Sąd Najwyższy wskazał, że przy ocenie wysokości zadośćuczynienia za krzywdę należy uwzględniać przede wszystkim nasilenie cierpień, długotrwałość choroby, rozmiar kalectwa, trwałość następstw zdarzenia oraz konsekwencje uszczerbku na zdrowiu w życiu osobistym i społecznym. W innym z orzeczeń Sąd Najwyższy zważył, iż zadośćuczynienie powinno być środkiem pomocy dla poszkodowanego i pozostawać w odpowiednim stosunku do rozmiarów krzywdy i szkody niemajątkowej. Przy określaniu wysokości zadośćuczynienia podstawowe znaczenie ma stopień natężenia krzywdy, a więc cierpień fizycznych i ujemnych doznań psychicznych. Decyduje więc rodzaj, charakter i długotrwałość cierpień fizycznych doznanych przez poszkodowanego wskutek uszkodzenia ciała i rozstroju zdrowia. Poza tym ma tu znaczenie poczucie bezradności, utrata możliwości wykonywania pracy, korzystania z rozrywek itp. (por. wyrok SN z dnia 18 grudnia 1975 r. II CR 50/73, Monitor Prawniczy – Zestawienie Tez (...), str. 468). Ponadto przy ustalaniu wysokości zadośćuczynienia należy mieć na uwadze kompensacyjny charakter tego roszczenia. W wyroku z dnia 22 kwietnia 1985 roku (II CR 94/85, nie publ.), Sąd Najwyższy stwierdził, iż (...) zadośćuczynienie ma mieć przede wszystkim charakter kompensacyjny, wobec czego jego wysokość nie może stanowić zapłaty symbolicznej, lecz musi przedstawiać jakąś ekonomicznie odczuwalną wartość. Jednocześnie wysokość ta nie może być nadmierną w stosunku do doznanej krzywdy poszkodowanego – utrzymana w rozsądnych granicach, odpowiadających aktualnym warunkom i przeciętnej stopie życiowej społeczeństwa (por. też wyrok SN z dnia 15 lipca 1977 r., IV CR 266/77, Monitor Prawniczy – Zestawienie Tez (...), str. 469).

Przenosząc powyższe na grunt rozpoznawanej sprawy należy wypunktować, że powódka doznała szeregu poważnych obrażeń ciała, skutkujących powstaniem znacznego, bo 40% uszczerbku na zdrowiu. Związek przyczynowy pomiędzy stwierdzonymi u powódki i wskazywanymi przez nią obrażeniami (za wyjątkiem zakażenia bakterią gronkowcem złocistym) potwierdzają wszystkie opinie biegłych sądowych wydane w przedmiotowej sprawie. Co do konsekwencji dla zdrowia powódki wypadku z dnia 13.07.2013r., biegli wydali zbieżne i uzupełniające się opinie. Strona pozwana wnosiła zastrzeżenia do ich treści, w odpowiedzi na co, Sąd zlecił biegłemu sądowemu J. S. (2) uzupełniającą opinię, jak i powołał kolejnego biegłego – B. J.. Opinie te, w ocenie Sądu, wyczerpują w całości tezę zawartą w zleceniu Sądu, jak i ustosunkowują się do wszystkich istotnych wątpliwości podnoszonych przez stronę pozwaną. Tym samym powoływanie kolejnego biegłego, o co wnosiła strona pozwana, było zbędne i jednocześnie spowodowałoby nieuzasadnione przedłużenie toczącego się postępowania.

Z opinii biegłych sądowych, których wnioski Sąd w całości zaaprobował wynika, że na skutek wypadku z dnia 11.07.2013r., powódka doznała ogólnego potłuczenia, wieloodłamowego złamania nasady bliższej kości ramiennej lewej i łopatki lewej, skręcenia stawu skokowego prawego. Trzykrotnie była hospitalizowana, z czym wiązał się ból, cierpienie, ograniczenie swobody ruchu, jak i konieczność przyjmowania antybiotyków.

Skręcenie stawu skokowego nie pozostawiło następstw anatomicznych i czynnościowych ani uszczerbku na zdrowiu powódki. Natomiast złamanie nasady bliższej było powikłane uszkodzeniem splotu barkowego lewego i pozostawiło znaczne następstwa w postaci niedowładu kończyny lewej. Negatywne skutki związane ze złamaniem kości ramiennej lewej objawiają się: zanikiem mięśni obręczy barkowej lewej i ramienia lewego, brakiem czynności ruchów stawu barkowego i łokciowego lewego, znacznym ograniczeniem ruchów biernych tych stawów, niewielkim upośledzeniem chwytu lewej reki, dolegliwościami bólowymi barku i ramienia, uczuciem bezwładu kończyny górnej lewej, dolegliwościami związanymi z uszkodzeniem nerwów. Skutki wypadku miały i mają więc bardzo duży wpływ na życie powódki. Lokalizacja złamania powodowała bardzo silne dolegliwości bólowe i skutkuje występującymi do dzisiaj trudnościami w samoobsłudze i wykonywaniu podstawowych obowiązków domowych. Powódka w istocie musi je wykonywać jedynie przy użyciu jednej- prawej ręki, co powoduje, że wymaga stałej pomocy osób trzecich. Celem minimalizowania skutków wypadku (których wyeliminowanie nie jest możliwe) powódka zmuszona jest poddawać się systematycznym zabiegom rehabilitacyjnym, zmniejszającym opuchliznę i w pewnym stopniu dolegliwości bólowe. Powódka na skutek wypadku ma nadto orzeczony umiarkowany stopień niepełnosprawności. Proces leczenia, któremu powódka była i jest nadal poddawana, przebyte zabiegi operacyjne, jak i towarzyszący ból niewątpliwe pogłębiają poczucie krzywdy, podobnie jak ograniczający powódką w normalnym funkcjonowaniu niedowład lewej ręki. Rokowania na przyszłość są niekorzystne, co również ma bezpośrednie przełożenie na ocenę jej rozmiaru.

Mając na uwadze powyższe Sąd uznał, że żądana przez powódka kwota 51.224,47 zł, jak uzupełnienie do wypłaconej jej dotychczas przez ubezpieczyciela kwoty 13000 zł jest adekwatna do rozmiaru cierpienia i krzywdy powódki i nie będzie prowadziła do jej nadmiernego wzbogacenia i na podstawie art. 445 kc w zw. z art. 415 k.c. zadośćuczynienie w takiej kwocie Sąd powódce przyznał.

Podstawę zasądzenia odsetek ustawowych, w zakresie żądania przez poszkodowanego zadośćuczynienia, co do zasady stanowi art. 481 k.c. w zw. art. 14 ust 2 Ustawy o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych. W ocenie Sądu, należą się one już od dnia następnego po upływie 37 dni od zgłoszenia pozwanemu szkody.

W starszym orzecznictwie Sądu Najwyższego istotnie pojawiały się stanowiska, że odsetki mają charakter waloryzacyjny i dlatego należą się dopiero od dnia zasądzenia zadośćuczynienia (np. wyrok SN z dnia 9 stycznia 1998 r., III CKN 301/97, LEX nr 477596, wyrok SN z dnia 20 marca 1998 r., II CKN 650/97, LEX nr 477665). W ostatnim czasie w orzecznictwie Sądu Najwyższego zdecydowanie przyjmuje się pogląd, zgodnie z którym zadośćuczynienie, w rozmiarze, w jakim należy się ono wierzycielowi w dniu, w którym dłużnik ma je zapłacić (art. 455 k.c.), powinno być oprocentowane z tytułu opóźnienia (art. 481 § 1 k.c.) od tego dnia, a nie dopiero od daty zasądzenia odszkodowania. Obecnie funkcja kompensacyjna odsetek znów przeważa nad ich funkcją waloryzacyjną. W tej sytuacji zasądzanie odsetek od daty wyrokowania prowadziłoby w istocie do ich umorzenia za okres sprzed daty wyroku i byłoby nieuzasadnionym uprzywilejowaniem dłużnika, co mogłoby go skłaniać do jak najdłuższego zwlekania z opóźnionym świadczeniem pieniężnym, w oczekiwaniu na orzeczenie sądu, znoszące obowiązek zapłaty odsetek za wcześniejszy okres (Sąd Najwyższy w uzasadnieniu wyroku z dnia 14 stycznia 2011 r., I PK 145/10, LEX nr 90576). W świetle art. 455 k.c. roszczenie o zadośćuczynienie, jako roszczenie pieniężne - w przypadku braku oznaczenia terminu spełnienia świadczenia - staje się wymagalne z chwilą wezwania do zapłaty. Stąd też odsetki za opóźnienie w zapłacie zadośćuczynienia należnego uprawnionemu należą się już od tej chwili, czemu nie stoi na przeszkodzie to, że wysokość świadczenia jest ostatecznie kształtowana przez sąd. Przewidziana w art. 445 § 1 i art. 448 k.c. możliwość przyznania przez sąd odpowiedniej sumy tytułem zadośćuczynienia za krzywdę nie zakłada bowiem dowolności ocen sądu, a jest jedynie konsekwencją niewymiernego w pełni charakteru okoliczności, decydujących o doznaniu krzywdy i jej rozmiarze. Mimo więc pewnej swobody sądu przy orzekaniu o zadośćuczynieniu, wyrok zasądzający zadośćuczynienie nie ma charakteru konstytutywnego, lecz deklaratywny (Sąd Apelacyjny w Łodzi w wyroku z dnia 09.01.2014 r., I ACa 459/13,LEX nr 141609; Sąd Najwyższy w wyroku z 7.11.2013 r., II PK 53/13, LEX 1418731). Nadto, poszkodowany może przecież skierować roszczenie o zadośćuczynienie bezpośrednio do osoby ponoszącej odpowiedzialność deliktową, wynikającą ze skutków wypadku komunikacyjnego, a wówczas - jak wynika to z uchwały Sądu Najwyższego z dnia 9 czerwca 1995 r., wydanej w sprawie III CZP 69/95 (OSNC 1995, nr 10, poz. 144) – brak wcześniejszego spełnienia świadczenia przez sprawcę wypadku powoduje, że zakład ubezpieczeń dopuszcza się opóźnienia od chwili tego wezwania. Prawo do odsetek w ujęciu art. 481 k.c. jest powiązane z opóźnieniem dłużnika ze spełnieniem świadczenia, zaś o tym, od kiedy dłużnik opóźnia się ze spełnieniem świadczenia a zatem, kiedy rozpoczyna bieg czas opóźnienia, za który - zgodnie z art. 481 k.c. wierzyciel może żądać odsetek rozstrzyga prawo materialne.

Mając na uwadze powyższe, Sąd zasądził ustawowe odsetki od zadośćuczynienia zgodnie z żądaniem pozwu, albowiem wierzyciel dochodzi ich od daty późniejszej, niż termin wyznaczony przez normy określone w art. 481 k.c. w zw. art. 14 ust 2 Ustawy o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych.

Podobnie, w przeważającej części na uwzględnienie zasługiwało żądanie zapłaty odszkodowania. Wysokość wydatków poniesionych na koszty badań, wizyt lekarskich, rehabilitacji, jak i kosztów dojazdów na zabiegi zostały wykazane przez powódkę przedłożonymi rachunkami i fakturami Vat. Sąd jednocześnie uwzględnił zarzuty strony pozwanej zawarte w odpowiedzi na pozew i pomniejszył kwotę, której domagała się powódka o wydatki zrekompensowane przez ubezpieczyciela w toku postępowania likwidacyjnego (kwota 775,53 zł), wydatki poczynione na leki A.-T. i A. –Fina, jak i wydatki dotyczące pobytu i rehabilitacji drugiej osoby w sanatorium. Te wydatki bowiem, w przeciwieństwie do pozostałych objętych żądaniem powódki, nie wchodzą w zakres szkody, którą w związku z przedmiotowym wypadkiem poniosła powódka. Konieczność poniesienia wydatków uwzględnionych przez Sąd, w kontekście obrażeń, jakich doznała powódka, przebytego leczenia, realizowanych regularnie zabiegów rehabilitacyjnych, potwierdzają natomiast opinie biegłych sądowych.

W konsekwencji kwota, której zasądzenia domagała się powódka z tytułu odszkodowania (łącznie 8996,50 zł) została przez Sąd pomniejszona o 1248,02 zł, co daje kwotę 7748,48 zł i Sąd, na podstawie art. 444 par. 1 k.c. i art. 455 k.c., taką też kwotę tytułem odszkodowania powódce przyznał z ustawowymi odsetkami zgodnie z żądaniem. Dalej idące żądanie zostało oddalone.

Sąd uwzględnił także, zarówno co do zasady, jak i wysokości, żądanie powódki przyznania na jej rzecz renty.

Podstawą prawną żądania zapłaty renty jest zacytowany we wstępnej części rozważań Sądu, przepis art. 444 par. 2 k.c. Renta, której domaga się powódka dotyczy renty na tak zwane zwiększone potrzeby, wyrażające się w konieczności opieki osób trzecich i stale powtarzających się wydatkach na prowadzenie stałego leczenia/ rehabilitacji. Co istotne, w kontekście oceny zasadności omawianego żądania, u powódki występuje trwały uszczerbek na zdrowiu, a skutki wypadku nie zostały i nie mogą zostać wyleczone. Szkoda powódki ma zatem charakter szkody ciągłej, która występuje trwale i może narastać z upływem czasu. Jak to słusznie podnosiła powódka, renta z tytułu zwiększonych potrzeb, nie jest jednocześnie uzależniona od wykazania, że poszkodowany potrzeby te zaspokaja i ponosi związane z tym wydatki. Do przyznania renty wystarczy samo istnienie zwiększonych potrzeb poszkodowanego jako następstwo czynu niedozwolonego. Istnienie zwiększonych potrzeb powódki, z uwagi na konieczność opieki osób trzecich w wymiarze 2- 3 godzin dziennie, jak i konieczność poddawania się regularnie zabiegom rehabilitacyjnym została potwierdzona w opiniach biegłych sądowych. Na zabiegi te powódka musi dojeżdżać. Nie budzi jednocześnie wątpliwości Sądu wskazany przez biegłego sądowego B. J. uśredniony rozmiar tej opieki. Powódka, na skutek wypadku, praktycznie nie posługuje się bowiem lewą ręką. Obiektywnie zatem rzecz ujmując, wykonywanie czynności samoobsługi, czy innych drobnych związanych z codziennym funkcjonowaniem- np. sprzątanie, gotowanie jest dla niej co najmniej utrudnione. Podstawą zasądzenia na rzecz powódki renty stanowi zatem zwiększenie się jej potrzeb wyrażających się w stałych, powtarzających się wydatkach na opiekę, pokrycie kosztów przejazdu, rehabilitacji, pielęgnację. Wydatki te powódka udowodniła przedkładając stosowne rachunki i faktury Vat. Miesięczne koszty rehabilitacji powódki oscylują wokół kwoty 200 zł. Koszty dojazdów do placówek medycznych do średnio kwota 50- 100 zł. Powódka ponosi też wydatki na leki, których koszt to minimum 30zł -50 zł. Powódka ma prawo również domagać się rekompensacji kosztów opieki według średnich jej stawek, nawet jeśli korzysta w tym zakresie z opieki osób bliskich/ domowników. Określenie wysokości renty w przedmiotowej sprawie, nastąpiło zatem w oparciu o wykazane przez powódkę koszty dotychczas ponoszone, jak i uwzględnia hipotetyczny koszt opieki w wysokości ok. 450 zł m-cznie. Biorąc pod uwagę wysokość minimalnego wynagrodzenia za pracę obowiązującego w 2017r. średnia stawka 450 zł w żadnej mierze wygórowana (2000- zł brutto m-cznie, tj. ok. 12,50 zł brutto na godzinę). Sąd jednocześnie przyznając powódce rentę w tej wysokości przyznał ją w formie stałej, z uwagi na ustaloną niemożliwość wyleczenia skutków wypadku.

Na uwzględnienie zasługiwało także żądanie powódki ustalenia odpowiedzialności na przyszłość strony pozwanej za skutki wypadku z dnia 11.07.2013r. Zgodnie z treścią art. 189 k.p.c. powód może żądać ustalenia przez Sąd stosunku prawnego lub prawa jeżeli ma w tym interes prawny. Interes prawny w ustaleniu odpowiedzialności za ewentualną szkodę mogącą powstać w przyszłości na podstawie art. 189 k.p.c. istnieje, gdy istnieje obiektywna niepewność stanu faktycznego ( wyrok SN z dnia 14.03.2012r., (...)). W wyroku z dnia 11.03.2010r. (sygn. akt IV CSK 410/09) Sąd Najwyższy wyraził pogląd, że „Pod rządem art. 442 1 par. 3 k.c. powód dochodzący naprawienia szkody na osobie może mieć interes prawny w ustaleniu odpowiedzialności pozwanego za szkody mogące powstać w przyszłości”. Kolejny proces odszkodowawczy może bowiem toczyć się po wielu latach po zdarzeniu powodującym szkodę, wówczas pojawić się mogą po stronie poszkodowanego, trudności dowodowe. Ustalenie odpowiedzialności na przyszłość zwalnia poszkodowanego z obowiązku udowodnienia istnienia wszystkich przesłanek odpowiedzialności podmiotu, na którym owa odpowiedzialność ciąży. Przenosząc to na grunt rozpoznawanej sprawy należy podkreślić, że materiał dowodowy w postaci opinii wszystkich biegłych sądowych wskazuje, że po wydaniu wyroku mogą pojawić się kolejne skutki wypadku. Nie można wykluczyć wznowy procesu zapalnego u powódki oraz wtórnych powikłań związanych z uszkodzeniem splotu barkowego – postępujące zaniki mięśniowe, zaburzenia naczynioruchowe i troficzne. Utrzymujące się u powódki ograniczenia ruchomości kończyny lewej górnej są utrwalone i nierokujące poprawy oraz wymagają intensywnej rehabilitacji, z którą wiążę się obowiązek ponoszenia stałych kosztów. Z tych względów zasadne było uwzględnienie żądania powódki ustalenia odpowiedzialności strony pozwanej na przyszłość za skutki przedmiotowego wypadku.

Orzeczenie o kosztach Sąd oparł na art. 100 k.p.c. obciążając obowiązkiem ich zwrotu stronę pozwaną, która sprawę w przeważającej części przegrała. Zwrotowi na rzecz powódki podlegały uiszczona przez nią opłata od pozwu (1000zł), zaliczka na poczet opinii biegłego sądowego (500 zł) oraz koszty zastępstwa procesowego liczone od pierwotnej wartości przedmiotu sporu ustalone w oparciu o par. 6 pkt 6 Rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28.09.2002r. w sprawie opłat za czynności adwokackie(…). Sąd zobowiązał dodatkowo stronę pozwaną do uiszczenia na rzecz Skarbu Państwa poczynionych tymczasowo przez Skarb Państwa wydatków na pokrycie wynagrodzeń biegłych sądowych oraz uzupełniającej opłaty od pozwu w związku z rozszerzeniem powództwa, od uiszczenia której powódka była zwolniona.