Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt II Ca 154/17

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 24 października 2017 roku

Sąd Okręgowy w Szczecinie II Wydział Cywilny Odwoławczy

w składzie:

Przewodniczący:

SSO Sławomir Krajewski

Sędziowie:

SO Violetta Osińska

SO Małgorzata Grzesik (spr.)

Protokolant:

sekr. sądowy Magdalena Gregorczuk

po rozpoznaniu na rozprawie w dniu 24 października 2017 roku w S.

sprawy z powództwa W. L. (1)

przeciwko Skarbowi Państwa - Zakładowi Karnemu w G.

o zapłatę

na skutek apelacji powoda od wyroku Sądu Rejonowego w Goleniowie z dnia 30 listopada 2016 roku, sygn. akt I C 1531/15

1.  oddala apelację;

2.  zasądza od powoda W. L. (1) na rzecz Skarbu Państwa – Zakładu Karnego w G. kwotę 120 zł (sto dwadzieścia złotych) tytułem kosztów postępowania apelacyjnego;

3.  przyznaje adwokatowi T. W. od Skarbu Państwa – Sądu Rejonowego w Goleniowie kwotę 147,60 zł (sto czterdzieści siedem złotych i sześćdziesiąt groszy), w tym podatek od towarów i usług tytułem nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej powodowi z urzędu w postępowaniu apelacyjnym.

SSO Violetta Osińska SSO Sławomir Krajewski SSO Małgorzata Grzesik

Sygn. akt II Ca 154/17

UZASADNIENIE

Wyrokiem z dnia 30 listopada 2016 r. Sąd Rejonowy w Goleniowie w sprawie z powództwa W. L. (1) przeciwko Skarbowi Państwa- Zakładowi Karnemu w G. o zapłaty, sygn. akt I C 1531/15:

I.  oddalił powództwo; ;

II.  przyznał na rzecz adwokata T. W. od Skarbu Państwa - Sądu Rejonowego w Goleniowie kwotę 885,60 złotych, w tym kwotę 165,60 złotych tytułem podatku od towarów i usług (podatku VAT) tytułem nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej powodowi z urzędu;

III.  oddalił wniosek pozwanego Skarbu Państwa- Zakładu Karnego w G. o zasadzenie na jego rzecz od powoda W. L. (1) zwrotu kosztów postępowania.

Sąd Rejonowy oparł powyższy wyrok na następujących ustaleniach faktycznych i rozważaniach prawnych:

W. L. (1) przebywał w Zakładzie Karnym w G. od 27 lutego 2015 r., gdzie został przetransportowany z Aresztu Śledczego w S.. Nie była to jego pierwsza kara pozbawienia wolności. Uprzednio odbywał on tę karę w okresach od 04 sierpnia 2008 r. do dnia 04 kwietnia 2013 r., jak również od dnia 12 lutego 2015 r. do dnia 11 czerwca 2015 r.

Był on skazany wyrokiem Sądu Rejonowego Szczecin- Prawobrzeże i Zachód w Szczecinie z dnia 15 grudnia 2010 r. wydanym w sprawie V K 462/10, w którym połączono mu wyroki wydane w sprawach V K 354/09 i V K 953/09, na karę 4 lat i 8 miesięcy pozbawienia wolności za przestępstwa przeciwko życiu i zdrowiu, a polegające na naruszeniu czynności narządu ciała lub rozstrój zdrowia na okres do 7 dni (art. 157 § 2 kk), narażeniu człowieka na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu (art. 160 § 1 kk), jak również za przestępstwo przeciwko wolności seksualnej, tj. za gwałt (art. 197 § 1 kk) oraz za przestępstwa przeciwko mieniu, tj. za kradzież (art. 278 § 1 kk). Karę ta odbył w okresie od 04 sierpnia 2008 r. do dnia 04 kwietnia 2013 r.

Kolejnym wyrokiem z dnia 02 października 2014 r. wydanym przez Sąd Rejonowy Szczecin- Prawobrzeże i Zachód w Szczecinie w sprawie VI K 855/13 W. L. (1) został skazany na karę 4 miesięcy pozbawienia wolności za przestępstwo opisane w art. 207 § 1 kk, tj. za przestępstwo znęcania się fizycznego lub psychicznego nad osobą najbliższą popełnione w warunkach recydywy. Karę tą odbył w okresie od dnia 12 lutego 2015 r. do dnia 11 czerwca 2015 r.

Następnie wyrokami Sądu Rejonowego Szczecin- Centrum w Szczecinie z dnia 20 maja 2015r. (IV K 679/14) i z dnia 29 grudnia 2009r. (IV K 833/09) został skazany za przestępstwa przeciwko wiarygodności dokumentów i mieniu tj. za przerobienie lub podrobienie dokumentu, oszustwa i kradzież popełnione w warunkach recydywy. Karę tą obywał od dnia 11 czerwca 2015 r.

Początkowo W. L. (1) w Zakładzie Karnym w G. został osadzony w pawilonie E na oddziale I w celi o numerze 104. W tej celi W. L. (1) przebywał do dnia 05 kwietnia 2015 r. Następnie, w dniu 05 kwietnia 2015 r., został przeniesiony do celi o numerze 305 znajdującej się również w pawilonie E, ale na oddziale III. Przeniesienie to nastąpiło z powodów wychowawczych. W. L. (1) przebywał w tej celi do dnia 22 kwietnia 2015 r. W tym okresie wychowawcą na tym oddziale był M. N. i miał on codzienny kontakt z osadzonym. Początkowo W. L. (1) nie zgłaszał żadnych uwag, ani też jakichkolwiek niepokojących zachowań wobec jego osoby.

W dniu 22 kwietnia 2015 r. W. L. (1) zgłosił się sam na indywidualną rozmowę do wychowawcy. W trakcie tej rozmowy poinformował wychowawcę, że obawia się o swoje bezpieczeństwo, albowiem czuje się zagrożony ze strony skazanych przynależnych do podkultury przestępczej. Wskazywał, iż obawiał się funkcjonowania w grupie ogólnej. Powodem takiej sytuacji było egzekwowanie rozliczenia się z zaciągniętych pożyczek wobec innych skazanych. Wychowawca od razu zareagował na zgłaszane przez W. L. (1) obawy i tego samego dnia, czyli w dniu 22 kwietnia 2015 r., został on umieszczony w siedmioosobowej celi numer 300, znajdującej się na tym samym oddziale. Nadto został on przydzielony do wyizolowanej grupy spacerowej. Nie miał już kontaktu z osobą, wobec której miał obawy o swoje bezpieczeństwo.

Cela, w której został osadzony nie była monitorowana. Byli w niej osadzeni, którzy byli izolowani z uwagi na konieczność zapewnienia im bezpieczeństwa osobistego, byli izolowani od osadzonych będących członkami subkultury przestępczej.

W celi, do której został przeniesiony W. L. (1) przebywali już osadzeni P. S., M. W., M. C. oraz osadzeni o nazwiskach S., i S.. W. L. (1) nie wiedział za co byli oni skazani. Początkowo atmosfera w celi mieszkalnej była prawidłowa i relacje W. L. (1) z pozostałymi osadzonymi były prawidłowe. Nie było żadnych konfliktów, aż do zdarzenia z dnia 12 maja 2015 r. Żaden z osadzonych niczym mu nie groził. Jedynie w dniu 11 maja 2015 r. doszło do drobnej utarczki słownej miedzy W. L. (1) a M. W.. Osadzony W. zaczął się wtedy bardziej interesować osoba W. L. (1). Z pozostałymi współosadzonymi W. L. (1) nie miał żadnych konfliktów i niczym go nie zastraszali. W. nie zabraniali mu kontaktów z wychowawcą, ale w ocenie W. L. (1) sytuacja ta im się nie podobała.

W czasie pobytu W. L. (2) w tej celi nadal jego wychowawcą był M. N.. Miał on codzienny kontakt z osadzonym w trakcie wizytacji celi mieszkalnej, jak i podczas rozmów indywidualnych z osadzonym. W. L. (1) bowiem często przychodził do pokoju wychowawcy wypożyczać książki, które chętnie czytał i sam z własnej inicjatywy rozmawiał z wychowawcą m.in. na temat swoich zainteresowań. Nadto wychowawca dopytywał go o atmosferę w domu rodzinnym. W. L. (1) opowiadał wówczas o swojej sytuacji rodzinnej i osobistej. Nie bywał jednak u wychowawcy codziennie, ale codziennie widywał go podczas wizytacji cel. W czasie pobytu w celi o numerze 300 u wychowawcy był kilka razy, ale nie rozmawiał z nim dłużej, albowiem nie miał do niego żadnej ważnej sprawy. Dwa razy wychowawca wezwał go na rozmowę indywidualną, która dotyczyła zmiany grupy klasyfikacyjnej. Podczas tych kontaktów z wychowawcą W. L. (1) nie zdradzał w rozmowach ani w swoim zachowaniu jakichkolwiek niepokojących sygnałów mogących świadczyć o nieprawidłowej atmosferze w celi mieszkalnej. Nie informował również w inny sposób wychowawcy o nieprawidłowej atmosferze w celi mieszkalnej, mimo kilkukrotnych wizyt w pokoju wychowawcy. Nie zgłaszał żadnych zastrzeżeń do osób, z którymi został osadzony, jak również nie informował o jakichkolwiek konfliktach w celi ze współosadzonymi bądź o innych zagrożeniach. Nie miał również żadnych niepokojących śladów na ciele. Również pozostali współosadzeni nie zgłaszali wychowawcy konfliktów bądź nieporozumień w celi mieszkalnej. Również pozostali funkcjonariusze z działu ochrony i wychowawcy nie zauważyli niepokojących sygnałów mogących świadczyć o ewentualnym konflikcie w celi. W trakcie codziennych wizytacji cel wychowawca zwracał się z pytaniem o atmosferę w celi do całego składu osobowego, nie były to pytania indywidualne.

Wówczas część osadzonych zgłaszała się na rozmowy indywidualne do wychowawcy.

Wcześniej W. L. (1) jak była napięta sytuacja w celi bądź z kimś zupełnie się nie dogadywał - zgłaszał to zawsze wychowawcy i był przenoszony do innej celi.

W trakcie pobytu w tej celi W. L. (1) nie był osobą wywołującą konflikty.

Powód w celi o numerze 300 w pawilonie E przebywał do dnia 12 maja 2015 r. W tym dniu w celi tej przebywało wraz z W. L. (1) sześciu skazanych.

W tym dniu po dokonaniu przez W. L. (1) zakupów w kantynie w zakładzie karnym rozpoczął się pomiędzy nim a pozostałymi osadzonymi w celi o numerze 300 konflikt. W. L. (1) kupił wówczas w kantynie kawę i tytoń. Następnego zaś dnia po spacerze powód zorientował się, że zginęło mu kila paczek tytoniu i zauważył, iż posiadaniu tego tytoniu jest M. W., który nie miał pieniędzy na dokonanie zakupów. W. L. (1) nie zgłosił tego wychowawcy, tylko sam zaczął rozmawiać z M. W. i zażądał od niego zwrotu zabranych rzeczy. W trakcie tej rozmowy M. W. stał się agresywny i w sposób wulgarny zarzucał W. L. (1), że ten go bezpodstawnie oskarża, a po tym, jak W. L. (1) poprosił go o zwrot rzeczy M. W. stał się bardzo agresywny. Wówczas obaj zaczęli się szarpać. M. W. uderzył W. L. (1) dwa razy w głowę i ten się przewrócił. Kiedy chciał się podnieść został kopnięty. Pozostali współosadzeni nie reagowali na zaistniała sytuację, a wręcz osadzony M. C. włączył się do bicia W. L. (1). Jeden z osadzonych skoczył na W. L. (1). Następnie został on związany ręcznikiem. Próbował się wyrwać, ale mu się to nie udało, a kiedy próbował krzyczeć założono mu knebel. Całe zajście trwało około 30 minut.

W tym czasie oddziałowy dokonywał obchodu oddziału i nasłuchu cel celem rozpoznania atmosfery wychowawczej. Wówczas usłyszał z w/w celi odgłosy mogące świadczyć o bójce w celi. Poinformował o tym dowódcę zmiany, który po około 10 minutach przybył na miejsce zdarzenia i wszedł do celi. Wówczas ujawniono, iż W. L. (1) miał obrażenia głowy powstałe na skutek pobicia go przez współosadzonych. Oddziałowy zabrał od razu W. L. (1) na dyżurkę na rozmowę. Przed opuszczeniem celi osadzony M. W. powiedział W. L. (1), aby nie mówił co się naprawdę wydarzyło w celi, aby powiedział, że się przewrócił.

Na miejsce zdarzenia została wezwana również pielęgniarka, która dokonała szczegółowych oględzin ciała W. L. (1) i stwierdziła ona u niego powierzchowne otarcia naskórka w licznych miejscach ciała, tj. na twarzy w prawej okolicy twarzy, szyi, placów, okolic żeber i klatki piersiowej. Nadto stwierdziła zasinienia kończyn górnych. Wówczas W. L. (1) zgłosił ból głowy oraz okolic żeber. Stwierdzone wówczas obrażenia były obrażeniami świeżymi. Nadto W. L. (1) miał „stare” zasinienia na nogach. Następnie na zlecenie pielęgniarki osadzony został przetransportowany do Szpitalnego Centrum Medycznego w G. celem przeprowadzenia konsultacji chirurgicznej, podczas której wykluczono u niego kostne zmiany pourazowe. W czasie badania w szpitalu stwierdzono u niego powierzchowny uraz powłok głowy oraz stłuczenie głowy i żeber po stronie lewej. Doznane przez niego obrażenia skutkowały rozstrojem zdrowia na okres do 7 dni.

W. L. (1) nie powrócił już do tej celi. Po powrocie ze szpitala umieszczono go w innej celi numerze 108 na oddziale I pawilonu E i odizolowano od osadzonych z celi o numerze 300. Przebywał tam jeden dzień, a następnie został przeniesiony na inny pawilon. Następnego dnia z W. L. (1) rozmowę odbył wychowawca, zlecono konsultację psychologiczną osadzonego oraz wszczęto czynności wyjaśniające.

Konsultacja psychologiczna odbyła się w dniu 14 maja 2015 r. i została przeprowadzona w celu kontroli stanu psychicznego W. L. (1) po zdarzeniu z dnia 12 maja 2015 r. W trakcie tej rozmowy W. L. (1) twierdził, iż już dwa tygodnie przed tym zdarzeniem był pobity przez współosadzonych, kiedy to został związany i „okopany”, a nie zgłaszał tego przełożonym, albowiem była zastraszony. Podawał również, że współosadzeni zabierali mu tytoń i zakupy. We wnioskach z rozmowy psychologicznej wskazano, iż osadzony przejawia zachowania, które mogą się przyczyniać do konfliktów.

Obecnie W. L. (1) po tym zdarzeniu skarży się na częste bóle głowy i w związku z tym otrzymał leki przeciwbólowe od neurologa. Nadto odczuwa wewnętrzny niepokój i rozdrażnienie mimo leczenia psychiatrycznego rozpoczętego w maju 2015 roku. W trakcie całego zdarzenia została naruszona jego nietykalność osobista i godność osobista.

Pismem z dnia 15 maja 2015 r. W. L. (1) złożył zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa w związku ze zdarzeniem z dnia 12 maja 2015 r. W zawiadomieniu wskazał, iż został w dniu 12 maja 2015 r. pobity przez trzech współosadzonych. Podał nadto, iż prowodyrem był M. W., który miał niejednokrotnie znęcać się nad nim fizycznie i psychicznie, a wcześniejszych sytuacji nie zgłaszał ponieważ był zastraszony i obawiał się o swoje życie i zdrowie. Zgłosił również kradzież artykułów żywnościowych, które kupił w kantynie w dniu 06 maja 2015 r.

W dniu 26 maja 2015 r. z czynności wyjaśniających została sporządzona notatka służbowa, w której opisano przebieg całego zdarzenia, stanowiska uczestników zdarzenia oraz czynności jakie w związku z tym zdarzeniem należało wykonać. Po przeprowadzonym postępowaniu wyjaśniającym Zakład Karny w G. zaistniała sytuację zakwalifikował jako pobicie i nie znalazł podstaw do przyjęcia, że doszło do znęcania się nad W. L. (1). W stosunku do sprawców pobicia zalecono ich udział w programach readaptacji społecznej, mających na celu kształtowanie umiejętności społecznych i przeciwdziałanie agresji.

W tak ustalonym stanie faktycznym Sąd Rejonowy uznał, iż powództwo wniesione przez W. L. (1) okazało się niezasadne w całości.

W niniejszej sprawie w pierwszej kolejności Sąd podkreślił, iż powód sam w swoim pozwie oraz w oświadczeniu jego pełnomocnika z urzędu jednoznacznie zakreślił granice rozpoznania niniejszej sprawy. Swoje roszczenia zgłoszone w niniejszej sprawie wywodził bowiem z nieprawidłowego działania pozwanego zakładu karnego polegającego na nieprawidłowym doborze dla niego celi, w tym niewłaściwego doboru osadzonych w celi o numerze 300 w pawilonie E na oddziale III, czego skutkiem było pobicie go przez współosadzonych w dniu 12 maja 2015 r. oraz zdaniem powoda znęcania się nad nim przez współosadzonych (grożenie mu, ubliżanie, zastraszanie) podczas pobytu powoda w tej celi. Tym samym powód zakreślił zakres rozpoznania niniejszej sprawy jedynie w zakresie oceny działania pozwanego związanego z osadzeniem W. L. (1) w w/w celi.

Dla porządku Sąd wskazał, iż powód ostatecznie z wyżej wskazanych okoliczności wywodził w sprawie dwa roszczenia, tj. żądał zapłaty 5.000 złotych tytułem zadośćuczynienia za naruszenie jego dóbr osobistych w postaci zdrowia oraz naruszenia jego godności z uwagi na niewłaściwe osadzenie go z nieprawidłowym stanem osobowym celi oraz żądał zapłaty kwoty 5.000 złotych tytułem zadośćuczynienia z tytułu doznanego przez niego naruszenia ciała co było skutkiem niewłaściwego osadzenia go ze współosadzonymi, którzy pobili powoda.

Przechodząc do rozważań dotyczących zasadności powództwa w zakresie pierwszego z wyżej przywołanych, a zgłoszonych przez powoda roszczeń Sąd rozpatrzył je w oparciu o przepisy art. 24 k.c. w zw. z art. 448 k.c., albowiem powód zarzucił, iż w związku niewłaściwym przydzieleniem mu celi, w jakiej został osadzony w zakładzie karnym w okresie od dnia 22 kwietnia 2015 r. do dnia 12 maja 2015 r. doszło do naruszenia jego dóbr osobistych, o których mowa powyżej żądając z tego tytułu zadośćuczynienia. Tym samym podstawą prawną powództwa stanowiły przepisy art. 417 k.c. w związku z art. 448 k.c. w związku z art. 23 i 24 k.c.

Sąd uznał, iż w niniejszej sprawie należało ustalić czy doszło do działania pozwanego, które było działaniem bezprawnym oraz czy na skutek tego działania doszło do naruszenia dóbr osobistych powoda ze wskazaniem konkretnego dobra osobistego powoda, jak również fakt doznania krzywdy przez powoda.

W ocenie Sądu nie można podzielić stanowiska powoda, iż okoliczności ustalone w sprawie pozwalają na przypisanie pozwanemu odpowiedzialności na podstawie art. 23 k.c. i art. 24 § 1 k.c.

Na podstawie zebranych w sprawie dokumentów Sąd Rejonowy ustalił, że powód w celi o numerze 300 został osadzony w dniu 22 kwietnia 2015 r., z uwagi na zgłoszenie przez niego obawy o swoje bezpieczeństwo w czasie pobytu w innej celi. Po uzyskaniu tej informacji administracja zakładu karnego niezwłocznie przeniosła powoda właśnie do tej celi, gdzie znajdowali się osadzeni izolowani od osadzonych należących do podkultury przestępczej. Powód wprawdzie temu zaprzeczał, ale jego zeznania były sprzeczne z dokumentami oraz zeznaniami świadka M. N.. Powód w celi tej przebywał do dnia 12 maja 2015 r., kiedy to doszło do jego pobicia przez współosadzonych. Okoliczność ta jest w ocenie Sadu bezsporna, jak również to, iż fakt ten został ujawniony przez funkcjonariuszy. Niemniej żaden z dowodów nie pozwolił na ustalenie, że w celi tej wraz z powodem były osadzone również osoby skazane za zbrodnie, w tym zbrodnię zabójstwa. Zresztą również powód w swoim przesłuchaniu jednoznacznie wskazał, iż nie ma wiedzy o tym, za jakie przestępstwa były skazane inne osoby wraz z nim osadzone. Tą zaś okoliczność powód podawał jako powód niewłaściwego wyboru dla niego celi. Innych okoliczności świadczących o nieprawidłowym osadzeniu powodów nie podawał.

Niemniej pełnomocnik powoda podnosił również w piśmie procesowym, iż powód był zastraszany, poniżany i nie miał możliwości, aby poinformować o warunkach panujących w celi, zaś wychowawca nie zweryfikował, czy powód w tej celi jest bezpieczny. Zarzucał również zakładowi karnemu naruszenie jego obowiązku polegającego na zapewnieniu osadzonym bezpieczeństwa osobistego w czasie odbywania kary pozbawienia wolności.

Dalej Sąd I instancji podniósł, iż powód poza twierdzeniem, że został osadzony z osobami skazanymi właśnie za zbrodnię nie podawał żadnych innych okoliczności, że w zakresie umieszczenia go w konkretnej celi mieszkalnej doszło do naruszenia powyższych zasad. Zatem sam fakt umieszczenia w jednej celi osób skazanych za różne rodzajowo przestępstwa, nawet tak różne jak zabójstwo i przestępstwa przeciwko mieniu, nie może powodować przypisania pozwanemu nieprawidłowości, a tym samym bezprawności w zakresie wskazania osadzonemu konkretnej celi. Zwłaszcza w sytuacji, gdy powód poza tą okolicznością nie wskazywał na uchybienia zakładu karnego w zakresie pozostałych przesłanek.

Sąd uznał nadto, iż powód nie wykazał, aby zaskarżył wydaną w stosunku do niego decyzję klasyfikacyjną, bądź też aby została wydana w sposób nieprawidłowy. Zdaniem Sądu nie ma jakichkolwiek przeszkód, aby w jednej celi byli osadzani skazani za różne przestępstwa, o ile zostały spełnione pozostałe przesłanki wskazane w art. 110 kkw oraz została dokonana prawidłowa decyzja klasyfikacyjna, tj. przypisanie osadzonego do konkretnej grupy klasyfikacyjnej w oparciu o przesłanki z art. 82 kkw.

Niezależnie od powyższych okoliczności Sąd wskazał, iż nawet gdyby uznać, iż sam rodzaj popełnionego przestępstwa jest głównym wyznacznikiem wyboru dla osadzonego celi to i tak w niniejszej sprawie osadzenie powoda nie mogło być uznane za sprzeczne z przepisami, a tym bardziej za działanie bezprawne. W ocenie Sądu bark jest podstaw do przyjęcia, że decydujące znaczenia w tym przypadku ma jedynie rodzaj przestępstwa, za które powód aktualnie odbywa karę, lecz należy uwzględniać również uprzednie skazania, które wpływają chociażby na stopień demoralizacji. W. L. (1) zaś wbrew jego twierdzeniom nie był skazany jedynie za przestępstwa przeciwko mieniu. Jak wynika bowiem jednoznacznie z treści dołączonej do odpowiedzi na pozew informacji o poprzednich skazaniach powoda i odbytych przez niego karach pozbawienia wolności - powód był już uprzednio skazywany za przestępstwa przeciwko życiu i zdrowiu oraz przeciwko wolności seksualnej, w tym przy użyciu przemocy. Te więc okoliczności, które wskazują, iż powód nie był jedynie drobnym przestępcą w zakresie przestępstw przeciwko mieniu bez użycia przemocy, ale również popełniał przestępstwa inne rodzajowo, których musiał dokonać z użyciem przemocy - jednoznacznie w ocenie Sądu wskazuje, iż nie sposób uznać, że nawet osadzenie go w jednej celi z osobą skazaną za chociażby zabójstwo jest w jego przypadku nieprawidłowym działaniem zakładu karnego. Zwłaszcza co należy podkreślić, iż możliwość osadzenia w jednej celi skazanego za przestępstwo przeciwko mieniu ze skazanym za zbrodnię zabójstwa, przy zachowaniu pozostałych okoliczności wskazanych w art. 110 § 4 kkw, nie budziło również żadnych wątpliwości Rzecznika Praw Obywatelskich.

Sąd uznał, iż powód nie wykazał w żaden sposób związku pomiędzy osadzeniem go wraz z osobą skazaną za zabójstwo (co nie zostało w żaden sposób wykazane) a naruszeniem jego dóbr osobistych. W szczególności nie wykazał, w jaki sposób tan fakt wpłynął na naruszenie jego dóbr w postaci godności osobistej i czci. Również sam fakt osadzenia z osobą skazaną za zbrodnię nie jest wystarczający do przyjęcia, iż doszło w ten sposób do naruszenia dobra osobistego powoda w postaci zdrowia.

Sąd Rejonowy za bezpodstawny uznał także zarzut naruszenia przez pozwanego innych przesłanek rozmieszczenia osadzonych w celach mieszkalnych, a mianowicie przesłaniu potrzeby zapewnienia porządku i bezpieczeństwa w zakładzie karnym oraz potrzebę kształtowania właściwej atmosfery wśród skazanych (art. 110 § 4 pkt 3 i 5 kkw) oraz naruszenie art. 108 § 1 kkw stanowiącego, iż administracja zakładu karnego ma obowiązek podejmowania odpowiednich działań celem zapewnienia skazanym bezpieczeństwa osobistego w czasie odbywania kary.

W niniejszej sprawie zdaniem Sądu nie sposób czynić pozwanemu jakichkolwiek zarzutów w zakresie obowiązków wynikających z art. 108 § 1 kkw. Sąd wskazał bowiem, iż w niniejszej sprawie w sposób jednoznaczny ustalono, iż powód w celi o numerze 300 został osadzony, albowiem zgłosił, iż w poprzedniej celi czuł się zagrożony ze strony innego osadzonego. Reakcja zakładu karnego w takiej sytuacji był natychmiastowa i sprowadzała się do zmiany celi i osadzenia go wśród więźniów wymagających ochrony, odizolowano go od skazanego, z którego powodu czuł się zagrożony oraz wyznaczono mu wyizolowaną grupę spacerową. Powód zatem już uprzednio zgłaszał problemy ze współosadzonymi i wiedział komu należy takie zastrzeżenia zgłaszać i jak wyglądała reakcja pozwanego, jak również musiał zdawać sobie sprawę z szybkości reakcji pozwanego zakładu karnego. Dalej Sąd wskazał, iż brak jest też podstaw do czynienia jakichkolwiek zarzutów pozwanemu w okresie pobytu powoda w celi o numerze 300 w pawilonie E, w szczególności w zakresie braku zainteresowania wychowawcy atmosferą w przydzielonej powodowi celi, albowiem twierdzenia te nie znalazły potwierdzenia w zgromadzonym w sprawie materiale dowodowym. miał również wiedzę o procedurach i sposobie rozpoznawania zgłoszeń dotyczących zagrożenia osobistego, jak również miał świadomość niezwłocznego działania zakładu karnego w tym zakresie.

Tym samym Sąd uznał, iż nie sposób przyjąć, aby w tym zakresie doszło do jakichkolwiek zaniedbań ze strony zakładu karnego.

Zdaniem Sądu uznać należy, iż zdarzenia z dnia 12 maja 2015 r., było zdarzeniem nagłym, żadne okoliczności występujące w celi nie dawały podstaw do przyjęcia, iż do takiej sytuacji może dojść, a zwłaszcza powód nie sygnalizował jakichkolwiek zagrożeń (zresztą jak sam wskazał takowych nie było). Podejmowane zaś dotychczas działania w postaci prewencyjnych rozmów z wychowawcą i czyniona przez niego obserwacja powoda były adekwatne w zaistniałej sytuacji, nadto dotychczasowe reakcje pozwanego zakładu karnego na jakiekolwiek przejawy zagrożenia osadzonych były odpowiednie i natychmiastowe. Z samego faktu pobicia powoda przez współwięźniów nie sposób wywodzić odpowiedzialności pozwanego za skutki tego pobicia. Zwłaszcza, gdy uwzględni się działania podejmowane przez pozwany zakład karny oraz treść zeznań powoda, który w przesłuchaniu go w charakterze strony nie potwierdził podnoszonych w pozwie i pismach procesowych okoliczności o znęcaniu się nad nim, ubliżaniu mu i zastraszaniu.

Również sposób wykrycia tego zdarzenia, co nastąpiło na skutek prowadzonego przez oddziałowego nasłuchu cel oraz reakcja zakładu karnego po zdarzeniu polegającą na natychmiastowym odseparowaniu powoda od współosadzonych, w tym rozpytanie go o przebieg zdarzenia na osobności, bez obecności współosadzonych – wskazują zdaniem Sądu, iż działanie w zakresie zapewnienia powodowi bezpieczeństwa osobistego było prawidłowe i adekwatne w świetle obowiązków wynikających z art. 108 § 1 kkw. Również działanie w zakresie udzielenia mu pomocy medycznej było natychmiastowe i adekwatne do sytuacji, albowiem udzieliła mu pierwszej pomocy pielęgniarka, a następnie został przewieziony do szpitala celem wykonania dalszych badań, które wykluczyły poważniejsze obrażenia, a potwierdziły, iż powód doznał powierzchownych obrażeń.

Mając więc na względzie wyżej wskazane uwagi w ocenie Sądu, działanie pozwanego nie doprowadziło do naruszenia żadnego dobra osobistego powoda, w szczególności dobra osobistego w postaci czci, godności oraz zdrowia powoda. Powód miał zapewnione odpowiednie warunki odbywania kary pozbawienia wolności, zaś postępowanie administracji zakładu karnego oraz umieszczenie go w celi o numerze 300 odbyło się zgodnie z zasadami wskazanymi w art. 110 § 4 kkw w zw. z art. 82 kkw oraz zgodnie z obowiązkami wynikającymi z art. 108 § 1 kkw.

Sąd wskazał, iż powód obok żądania zasądzenia zadośćuczynienia za naruszenie jego dóbr osobistych na skutek działania pozwanego, zgłosił również drugie żądanie oparte na samej podstawie faktycznej, a sprowadzające się do zadośćuczynienia za doznany przez niego dniu w 12 maja 2015 r. uszkodzenie ciała. Powód twierdził, iż właśnie na skutek wskazanych wyżej działań i zaniechań pozwanego zakładu karnego doznał uszkodzenia ciała, co wywołało u niego krzywdę i uzasadniało wypłatę zadośćuczynienia.

Sąd podniósł, iż podstawę prawną tego roszczeń powoda stanowić winny właściwe przepisy prawa cywilnego to jest art. 417 k.c. W ocenie Sądu podstawę prawna żądania w tym zakresie należało uzupełnić o przepis art. 445 k.c.

W tym zakresie Sąd odwołał się do wcześniejszych ustaleń i uznał, że skoro działania pozwanego w zakresie umieszczenia powoda w celi numer 300 z osadzonymi skazanymi za zbrodnie oraz w zakresie zapewnienia mu bezpieczeństwa nie można uznać za bezprawne to tym samym nie można przypisać mu odpowiedzialności za spowodowane nim doprowadzenie do uszczerbku na zdrowiu powoda.

Mając na uwadze powyższe uwagi Sąd Rejonowy doszedł do przekonania, iż powództwo podlegało oddaleniu w całości, o czym orzekł w punkcie I wyroku.

Na marginesie jedynie Sąd wskazał, chociaż tej podstawy żądania nie zgłaszał powód ani jego pełnomocnik w niniejszym postępowaniu, iż brak również było podstaw do uwzględnienia powództwa W. L. (1) w zakresie drugiego z żądań na podstawie art. 417 2 k.c.

Sąd rozstrzygając o kosztach postępowania należnych pozwanemu orzekł na podstawie art. 102 k.p.c. Z tych też względów Sąd oddalił wniosek pozowanego Skarbu Państwa - Zakładu Karnego w G. o zasądzenie na jego rzecz kosztów niniejszego postępowania, o czym orzekł jak punkcie III wyroku.

Powód był reprezentowany w sprawie przez pełnomocnika z urzędu, któremu Sąd Rejonowy przyznał wynagrodzenia za udzielenie pomocny prawnej powoda z urzędu, zgodnie z jego wnioskiem i oświadczeniem złożonym przed zamknięciem rozprawy. Mając na względzie, iż w wyrok dotyczył dwóch roszczeń Sąd przyznał oddzielne wynagrodzenie za każde z tych roszczeń i przyznał pełnomocnikowi z urzędu powoda od Skarbu Państwa- Sadu Rejonowego w Goleniowie łączną kwotę 885,60 złotych i orzekł jak w punkcie II wyroku.

Apelację od powyższego wyroku wywiódł powód i zaskarżając wyrok w całości zarzucił mu sprzeczność istotnych ustaleń Sądu z treścią zebranego w sprawie materiału dowodowego, polegająca na bezpodstawnym przyjęciu przez Sąd I instancji, że nie doszło do naruszenia dóbr osobistych powoda w postaci czci, godności oraz zdrowia, bowiem powód miał zapewnione odpowiednie warunki odbywania kary pozbawienia wolności, a postępowanie pozwanego było zgodne z przepisami prawa, podczas gdy okoliczności sprawy oraz treść dowodów przeprowadzonych w toku sprawy prowadzą do odmiennych wniosków.

Wskazując na powyższe wniesiono o zmianę zaskarżonego wyroku poprzez uwzględnienie powództwa w całości lub ewentualnie o uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy Sądowi I instancji do ponownego rozpoznania oraz o zasądzenie od pozwanego na rzecz powoda kosztów postępowania odwoławczego, w tym kosztów zastępstwa prawnego, według norm przepisanych.

W uzasadnieniu apelujący podniósł, iż Sąd błędnie ustalił, że nie doszło do naruszenia dóbr osobistych przez pozwanego. Przede wszystkim podkreślił, iż zgodnie z przepisami w celu stwarzania warunków sprzyjających indywidualnemu postępowaniu ze skazanymi, zapobieganiu szkodliwym wpływom skazanych zdemoralizowanych oraz zapewnieniu skazanym bezpieczeństwa osobistego, wyboru właściwego systemu wykonywania kary, rodzaju i typu zakładu karnego oraz rozmieszczenia skazanych wewnątrz zakładu karnego - dokonuje się ich klasyfikacji. Wykonuje się ją mając na względzie w szczególności: płeć, wiek, uprzednie odbywanie kary pozbawienia wolności, umyślność lub nieumyślność czynu, czas pozostałej do odbycia kary pozbawienia wolności, stan zdrowia fizycznego i psychicznego, w tym stopień uzależnienia od alkoholu, środków odurzających lub psychotropowych, stopień demoralizacji i zagrożenia społecznego, rodzaj popełnionego przestępstwa. Klasyfikacja skazanych ma na celu wzbudzanie w skazanym woli współdziałania w kształtowaniu jego społecznie pożądanych postaw, w szczególności poczucia odpowiedzialności oraz potrzeby przestrzegania porządku prawnego i tym samym powstrzymania się od powrotu do przestępstwa oraz prawidłowego wykonania kary pozbawienia wolności. Ponadto skarżący wskazał, iż na podstawie decyzji klasyfikacyjnej dokonywane jest umieszczanie skazanego w celi mieszkalnej.

Powód wskazał, że został umieszczony w celi wbrew przesłankom określonym w przepisach. Był nieustannie zastraszany, grożono mu naruszeniem jego zdrowia, stąd też powód nie informował przełożonych o tym, że czuje się zagrożony z obawy o swoje życie i zdrowie. Dodatkowo podkreślono, iż powszechnie znany jest fakt, że osadzeni, którzy są uznani za donosicieli są piętnowani w zakładach karnych. Pozwany przy umieszczeniu powoda w celi mieszkalnej nie zapewnił przesłanki potrzeby zapewnienia porządku i bezpieczeństwa w zakładzie karnym oraz umieścił go w celi z osobami skazanymi za zbrodnię, co było bezpośrednią przyczyną naruszenia jego dóbr osobistych. Zdaniem powoda gdyby nie został umieszczony w celi z osobą, która została skazana za zbrodnię zabójstwa, zapewniono by mu bezpieczeństwo oraz ziściłaby się przesłanka zapewnienia porządku i zapewnienia właściwej atmosfery wśród skazanych. Ponadto nie byłby zastraszany, poniżany oraz nie doszłoby do naruszenia jego nietykalności cielesnej. Apelujący nadmienił, iż skutki pobicia przez współosadzonych, powód odczuwa do dziś. Cierpi na bóle głowy, wciąż odczuwa lęk, ma problemy ze snem. Wobec czego bierze leki przeciwbólowe oraz leki przepisane przez psychiatrę.

W odpowiedzi na apelację pozwany wniósł o jej oddalenie w całości oraz o zasądzenie od powoda kosztów postępowania, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Apelacja okazała się nieuzasadniona.

Na wstępie należy wskazać, iż ustalenia faktyczne Sądu I instancji były prawidłowe, znajdowały wsparcie w zgromadzonym materiale dowodowym, ocenionym należycie, bez naruszenia granic swobody sędziowskiej wyrażonej w art. 233 § 1 k.p.c. Zastrzeżeń Sądu nie budzi prawidłowość zastosowania przepisów prawa materialnego. Sąd Rejonowy dokonał prawidłowej oceny merytorycznej zgłoszonego przez powoda żądania szczegółowo wyjaśniając przy tym motywy, którymi się kierował.

Ustalenia te i ocenę prawną Sąd Okręgowy przyjął za własne, zwracając uwagę, że nie ma wobec tego potrzeby ich powielania w treści niniejszego uzasadnienia.

Przepis art. 448 k.c. przewiduje możliwość przyznania zadośćuczynienia w razie naruszenia jakiegokolwiek dobra osobistego. W każdej sprawie mającej za przedmiot takie roszczenie konieczne jest stwierdzenie, jakie dobro osobiste zostało naruszone. Artykuł 23 k.c. zawierający przykładowe wyliczenie dóbr osobistych wymienia cześć, która obejmuje dobre imię oraz godność. Prawo człowieka do poszanowania godności, wyrażającej się w poczuciu własnej wartości i oczekiwaniu szacunku ze strony innych ludzi, dotyczy wszystkich aspektów życia osobistego człowieka i obejmuje także taką jego sferę, która jest związana z pozbawieniem wolności.

Prawo do godnego odbywania kary pozbawienia wolności należy zaliczyć do katalogu dóbr osobistych podlegających ochronie, a działania naruszające te dobra mogą rodzić odpowiedzialność Skarbu Państwa na podstawie art. 24 i 448 k.c. (zob. np. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 17 marca 2010 roku, II CSK 486/09). Zapewnienie przez Państwo godziwych warunków odbywania kary pozbawienia wolności jest jednym z wymagań demokratycznego państwa prawnego, co wprost wynika z art. 10 ust. 1 ratyfikowanego przez Polskę Międzynarodowego Paktu Praw Osobistych i Publicznych z dnia 19 grudnia 1966 r. (Dz.U. Nr 38 z 1977 r., poz. 167 i 169) oraz z art. 3 Europejskiej Konwencji Praw Człowieka stanowiących, że każda osoba pozbawiona wolności będzie traktowana w sposób humanitarny i z poszanowaniem przyrodzonej godności człowieka. Te zasady powiela Konstytucja Rzeczpospolitej. Ponadto łączy się z tym wynikający z art. 8 ust. 1 Konwencji nakaz poszanowania życia prywatnego obywateli i ich prawa do intymności, co w odniesieniu do osób osadzonych w zakładach karnych oznacza obowiązek zapewnienia takich warunków bytowych i sanitarnych, w których godność ludzka i prawo do intymności nie doznają istotnego uszczerbku.

Podkreślić należy, że osoba pozbawiona wolności przez sam fakt uwięzienia nie traci podstawowych praw gwarantowanych przez Konstytucję i akty prawa międzynarodowego. Poszanowanie i ochrona jej godności jest obowiązkiem władzy publicznej, wypełniającej zadania represyjne Państwa. Wykonywanie tych zadań nie może w żadnym razie ograniczać godności osób odbywających karę pozbawienia wolności i prawa do traktowania w sposób humanitarny, gdyż prawa te mają charakter absolutny. Realizacja pozbawienia wolności wiąże się z ustaleniem poziomu, na którym warunki uwięzienia są „odpowiednie” i nie naruszają przyrodzonej i niezbywalnej godności człowieka. Wyjściowe założenie dla określenia wymaganego poziomu jest takie, by traktowanie człowieka pozbawionego wolności nie było poniżające i niehumanitarne, a ograniczenia i dolegliwości, które musi on znosić, nie przekraczały koniecznego rozmiaru wynikającego z zadań ochronnych i celu zastosowanego środka oraz nie przewyższały ciężaru nieuniknionego cierpienia, nieodłącznie związanego z samym faktem uwięzienia (uchwała SN z dnia 18 października 2011 r., III CZP 25/11).

Skazani winni mieć więc zapewnione minimum warunków odbywania kary pozbawienia wolności jakie wynikają z obowiązujących przepisów. Taka sytuacja miała miejsce w rozpoznawanej sprawie, co w rezultacie skutkować musiało słusznie oddaleniem żądania powoda.

W postępowaniu dotyczącym ochrony dóbr osobistych, w którym po stronie pozwanej występuje Skarb Państwa niezbędne jest wykazanie przesłanek jego odpowiedzialności statuowanych przepisami art. 24 § 1 k.c. w zw. z art. 417 § 1 k.c., przy czym w pierwszej kolejności powód powinien wykazać okoliczność naruszenia konkretnego dobra osobistego w rozumieniu art. 23 k.c. Dopiero w razie pozytywnego przesądzenia tej kwestii sąd orzekający dokona oceny bezprawności działania bądź zaniechania prowadzącego do naruszenia dóbr osobistych powoda, a także oceny w zakresie wystąpienia szkody i związku przyczynowego między inkryminowanym zachowaniem pozwanego a ową szkodą.

W apelacji powód zarzuca w szczególności naruszenie art. 233 k.p.c. poprzez błędne ustalenie polegające na przyjęciu, iż powód miał zapewnione odpowiednie warunki odbywania kary pozbawienia wolności, a postępowania pozwanego było zgodne z przepisami prawa.

W związku z tak postawionym zarzutem odnotować wypada, że zasada swobodnej oceny dowodów określona w art. 233 § 1 k.p.c. wyraża się w jej ocenie według własnego przekonania sądu, opartego na podstawie wszechstronnego rozważenia zebranego materiału dowodowego. Jej istotną cechą jest bezstronność, brak arbitralności i dowolności, przestrzeganie zasad logicznego rozumowania i zasad doświadczenia życiowego w wyciąganiu wniosków. Wszechstronne rozważenie zebranego materiału oznacza uwzględnienie wszystkich dowodów przeprowadzonych w postępowaniu oraz wszystkich okoliczności towarzyszących przeprowadzaniu poszczególnych środków dowodowych, a mających znaczenie dla ich mocy dowodowej i wiarygodności.

Analizując ten zarzut należy przywołać stanowisko Sądu Najwyższego z dnia 29 października 1996 roku (III CKN 8/86, OSNC 1997/3/30), iż norma powołanego przepisu zawiera jednoznaczny i nie doznający wyjątku nakaz, aby ocena wyrażona w aspekcie wiarygodności była dokonana na podstawie wszechstronnego rozważenia zebranego w sprawie materiału, po drugie nakazuje uwzględnienie wszystkich dowodów przeprowadzonych w sprawie, po trzecie wymaga skonkretyzowania okoliczności towarzyszących przeprowadzeniu poszczególnych dowodów mających znaczenie dla oceny ich mocy i wiarygodności, po czwarte w końcu wymaga przytoczenia jednoznacznego kryterium oraz merytorycznych i rzeczowych argumentów, mających w sposób przekonujący potwierdzić trafność dokonanej oceny w przedmiocie uznania dowodów za wiarygodne lub ich zdyskwalifikowania. Ustalenia faktyczne w oparciu o tak ocenione dowody nie mogą wykazywać błędów tak faktycznych (nie mogą być sprzeczne z treścią dowodów), jak i logicznych (błędności rozumowania i wnioskowania). Z kolei podstawę orzeczenia może stanowić tylko całokształt okoliczności przedstawionych w toku sprawy i istniejących w chwili zamknięcia rozprawy. Aby sąd drugiej instancji mógł dokonać właściwej kontroli trafności rozumowania sądu pierwszej instancji, które doprowadziło ten sąd do określonych wniosków w zakresie zgłoszonego żądania, cały proces myślowy musi być przedstawiony w pisemnych motywach orzeczenia.

Wszystkim wskazanym wyżej kryteriom odpowiada – zdaniem Sądu Okręgowego – ocena dowodów dokonana przez Sąd pierwszej instancji. Zarówno ocena dowodów osobowych, jak i dokumentów dokonana została w sposób obiektywny, rzetelny i wszechstronny. Wszystkie przeprowadzone dowody zostały przez Sąd przywołane i obszernie omówione. Ich ocena nie ogranicza się do tylko niektórych przesłanek, lecz opiera się na zestawieniu treści ich zeznań z pozostałymi, przeciwnymi dowodami naświetlającymi okoliczności istotne dla rozstrzygnięcia sprawy w sposób odmienny. Nie można też zarzucić, by Sąd pierwszej instancji na tle przeprowadzonych dowodów budował wnioski, które z nich nie wynikają.

Sąd Okręgowy zaznacza jednocześnie, że gdy chodzi o zarzut naruszenia przepisu art. 233 § 1 k.p.c., to do jego naruszenia mogłoby dojść tylko wówczas, gdyby skarżący wykazał uchybienie podstawowym regułom służącym ocenie wiarygodności i mocy poszczególnych dowodów, tj. regułom logicznego myślenia, zasadzie doświadczenia życiowego i właściwego kojarzenia faktów (tak m.in. Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 16 grudnia 2005 r., III (...), niepublikowanym, zamieszczonym w LEX nr 172176). Powyższą regułę, należy rozwinąć i rozumieć w ten sposób, że nawet, jeżeli na podstawie zebranego materiału dowodowego, można wywnioskować inną wersję wydarzeń, zgodną z twierdzeniami skarżącego, ale jednocześnie, wersji przyjętej przez sąd pierwszej instancji nie można zarzucić rażącego naruszenia szeroko pojętych reguł inferencyjnych, to stanowisko skarżącego stanowić będzie tylko i wyłącznie polemikę ze słusznymi i prawidłowymi ustaleniami sądu (wyrok Sądu Apelacyjnego w Gdańsku z dnia 9 lutego 2012 r., V ACa 114/12).

W świetle powyższego nie jest więc wystarczającym dla uznania trafności zarzutu naruszenia art. 233 § 1 k.p.c., aby polemika z oceną dokonaną przez sąd, a co za tym idzie kwestionowanie poprawności opartych na niej ustaleń faktycznych sprowadziła się, jak ma to miejsce w tej sprawie, do przeciwstawiania jej własnej, odmiennej, zdaniem strony, poprawnej wersji zdarzeń doniosłych dla rozstrzygnięcia.

Analiza apelacji prowadzi do wniosku, że kwestionując prawidłowość poczynionej oceny dowodów jej autor nie naprowadził szczegółowych wyjaśnień, co do naruszenia zasady swobodnej oceny sędziowskiej, a jedynie wskazał, że ustalenia Sądu Rejonowego są niezgodne ze stanowiskiem powoda. Zauważyć przy tym należy, iż zgodnie z rozkładem ciężaru dowodu opisanym art. 6 k.c. to na powodzie spoczywał obowiązek wykazania faktów z których wywodzi skutki prawne. W apelacji zarzucono, iż powód został umieszony w celi wbrew przesłankom określonym w przepisach przez co był nieustannie zastraszany, a z obawy o swoje życie i zdrowie nie informował o tym pozwanego. Przy czym apelujący zdaje się nie zauważać, iż obok twierdzeń powoda dla sądu meriti decydując są również fakty płynące z innych dowodów przeprowadzonych w sprawie, w tym zeznań świadków w osobach współosadzonych, funkcjonariuszy czy dowodów z dokumentów, jak również fakty znane z urzędu.

W apelacji powód zarzuca naruszenie art. 233 k.p.c. poprzez uznanie, iż nie doszło do naruszenia jego dóbr osobistych, w sytuacji gdy w jego ocenie podczas odbywania kary pozbawienia wolności doszło do naruszeń jakie opisywał w pozwie. Niemniej jednak w treści apelacji powód w ogóle nie odniósł się do przeprowadzonej przez Sąd Rejonowy oceny dowodów. Nie wskazał, w zakresie rozprawy, z którym z dowodów, doszło do błędnych ustaleń, a w konsekwencji do naruszenia art. 233 k.p.c. Jego twierdzenia ograniczyły się wyłącznie do twierdzenia, iż Sąd Rejonowy naruszył art. 233 k.p.c. albowiem powszechnie znana jest okoliczność, iż osadzeni, którzy są uznani za donosicieli są piętnowaniu w zakładach karnych. Co więcej uznał, iż gdyby nie został umieszczony w celi z osobą skazaną za zbrodnię zabójstwa to zapewniono by mu bezpieczeństwo oraz zapewniono właściwą atmosferę wśród skazanych. Tak zakreślony zarzut apelacji, w żadnej mierze nie poddaje się szczegółowej analizie, i w efekcie nie podważa prawidłowości zaskarżonego wyroku.

Niemniej jednak Sąd Okręgowy zauważa, iż jak wynika z prawidłowych w tym względzie ustaleń Sądu Rejonowego powód w celi o numerze 300 został osadzony z uwagi na zgłoszenie wychowawcy, iż w celi, w której do tej pory przebywał czuł się zagrożony. W reakcji na powyższe zgłoszenie powód został przeniesiony do nowej celi i osadzony wśród więźniów wymagających ochrony. Nie tylko zatem odizolowano powoda od skazanego, z powodu którego czuł się zagrożony, ale także wyznaczono mu wyizolowaną grupę spacerową. Nie sposób więc w ocenie Sądu w tym zakresie czynić administracji Zakładu Karnego jakichkolwiek zarzutów.

Co więcej brak jest również podstaw do czynienia zarzutów pozwanemu również co do warunków pobytu powoda w celi o numerze 300 w pawilonie E. W szczególności z zeznań świadka M. N. jednoznacznie wynika, iż miał on kontakt ze skazanym w czasie codziennych wizytacji cel, jak również kilkukrotny kontakt osobisty ze skazanym w dyżurce, gdzie powód przychodził wypożyczać książki i kiedy to powód rozmawiał z wychowawcą na temat jego sytuacji rodzinnej i osobistej oraz atmosfery w celi. Za Sądem Rejonowym przyjąć przy tym należy, iż kontakt ten był inicjowany zarówno przez powoda (przychodził wypożyczać książki) jak i przez wychowawcę w postaci wezwań na rozmowy indywidualne. Nie ulega zatem wątpliwości, iż powód miał możliwości poinformowania wychowawcy o atmosferze w celi oraz o ewentualnych zagrożeniach, w tym z powodu zastraszenia go przez innych osadzonych. Wbrew bowiem twierdzeniom powoda uznać należy, iż wychowawca interesował się tak osobą powoda, jak i atmosferą w celi w czasie kontaktów, również pod nieobecność innych osadzonych. Tym samym, Sąd I instancji słusznie przyjął, że brak podstaw do przyjęcia, iż uniemożliwiono powodowi zawiadomienia wychowawcy o jakimkolwiek zagrożeniu ze strony współosadzonych, zwłaszcza, że miał on zapewniony kontakt z wychowawcą bez obecności innych skazanych, a przy tym niewątpliwie miał również wiedzę o procedurach i sposobie rozpoznawania zgłoszeń dotyczących zagrożenia osobistego, jak też świadomość niezwłocznego działania zakładu karnego w tym zakresie. Nie sposób również uznać za wiarygodne twierdzenia powoda, iż obawiał się zawiadomić o ewentualnych nieprawidłowościach wychowawcę, skoro przed umieszczeniem go w celi 300 nie miał takich oporów.

Tym samym skoro powód nie sygnalizował, iż w celi między współosadzonymi dochodzi do napięć i agresji, a nadto wychowawca przeprowadzał z powodem rozmowy, w tym indywidulane, bez udziału pozostałych współwięźniów, nie sposób zarzucić pozwanemu Zakładowi Karnemu, iż doszło do jakichkolwiek zaniedbań z jego strony. Z samego zaś faktu pobicia powoda przez współwięźniów nie sposób wywodzić odpowiedzialności pozwanego za skutki tego pobicia. Zwłaszcza, gdy uwzględni się działania podejmowane przez pozwany zakład karny oraz treść zeznań powoda, który w przesłuchaniu go w charakterze strony nie potwierdził podnoszonych w pozwie i pismach procesowych okoliczności o znęcaniu się nad nim, ubliżaniu mu i zastraszaniu. W trakcie przesłuchania powód wskazał bowiem, iż przed zdarzeniem z dnia 12 maja 2015 roku nie dochodziło do sytuacji konfliktowych czy też zastraszania go. Przy uwzględnieniu zaś zeznań składanych przez wychowawcę, który wskazywał, iż podczas spotkać z powodem obserwował go pod kątem ewentualnych zagrożeń ze strony innych osadzonych, z uwagi na wcześniejsze zgładzanie tego typu problemów, nie zauważył ani w zachowaniu powoda, ani w postaci śladów na jego ciele oznak przemocy czy znęcania się na powodem tak psychicznego, jak i fizycznego.

Zauważyć nadto należy, iż w apelacji powód podkreślał, iż z uwagi na umieszczenie powoda w celi z osobami skazanymi na zbrodnię doszło od naruszenia jego dóbr osobistych.

Jak już wskazywał w tym względzie Sąd Rejonowy rodzaj popełnionego przestępstwa nie jest wyznacznikiem w podjęciu przez administrację Zakładu Karnego decyzji co do umieszczenia skazanego w celi. Warunkiem wspólnego osadzenia nie jest zatem ten sam rodzaj popełnionego przestępstwa. Jak wynika bowiem z treści art. 110 § 4 kkw przy umieszczaniu skazanego w celi mieszkalnej bierze się pod uwagę w szczególności: decyzję klasyfikacyjną; konieczność oddzielenia skazanego od tymczasowo aresztowanego; potrzebę zapewnienia porządku oraz bezpieczeństwa w zakładzie karnym; zalecenia lekarskie, psychologiczne i rehabilitacyjne; potrzebę kształtowania właściwej atmosfery wśród skazanych oraz konieczność zapobiegania samoagresji i popełnianiu przestępstw w trakcie odbywania kary.

Biorąc zatem pod uwagę treść powyższego uregulowania uznać należy, iż brak jest przeszkód do umieszczenia w jednej celi osób skazanych za różne przestępstwa o ile spełnione zostały wszystkie inne powyżej wymienione w tym przepisie przesłanki. Co więcej powód W. L. (1) nie był skazany jedynie za przestępstwa przeciwko mieniu. Jak wynika bowiem jednoznacznie z treści dołączonej do odpowiedzi na pozew informacji o poprzednich skazaniach powoda i odbytych przez niego karach pozbawienia wolności, był już uprzednio skazywany za przestępstwa przeciwko życiu i zdrowiu oraz przeciwko wolności seksualnej, w tym przy użyciu przemocy. Był on bowiem karany za gwałt oraz narażenie innej osoby na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia lub doznania ciężkiego uszczerbku na zdrowiu. Nadto w okresie, kiedy doszło do zdarzenia z dnia 12 maja 2015 r. odbywał karę z art. 207 kk (znęcanie się), które to przestępstwo ze swej istoty zakłada stosowanie przemocy. Tym samym za Sądem Rejonowym uznać należy, iż nawet w przypadku osadzenia powoda w jednej celi z osobą skazaną za zbrodnie, nie może to być poczytane jako nieprawidłowe działanie zakładu karnego. Zwłaszcza co należy podkreślić, iż możliwość osadzenia w jednej celi skazanego za przestępstwo przeciwko mieniu ze skazanym za zbrodnię zabójstwa, przy zachowaniu pozostałych okoliczności wskazanych w art. 110 § 4 kkw, nie budził wątpliwości Sądu Okręgowego.

W tym miejscu wskazać bowiem należy, iż zgodnie z treścią art. 82 § 2 kkw klasyfikacji skazanych dokonuje się mając na względzie w szczególności: płeć; wiek; uprzednie odbywanie kary pozbawienia wolności; umyślność lub nieumyślność czynu; czas pozostałej do odbycia kary pozbawienia wolności; stan zdrowia fizycznego i psychicznego, w tym stopień uzależnienia od alkoholu, środków odurzających lub psychotropowych; stopień demoralizacji i zagrożenia społecznego; rodzaj popełnionego przestępstwa. Z treści tego przepisu wynika zatem, iż rodzaj popełnionego przestępstwa ma wpływ na decyzję klasyfikacyjną, a dopiero ta decyzja ma wpływ na osadzenie skazanego we właściwych warunkach. Klasyfikacja oznacza zaliczenie skazanego do określonej grupy skazanych, a następnie skierowanie go do odpowiedniego typu, rodzaju i systemu odbywania kary pozbawienia wolności (zob. P. Wierzbicki, Indywidualizacja penitencjarna, s. 75; S. Ziembiński, Klasyfikacja skazanych, s. 52). Klasyfikacja skazanych ma służyć zaś temu, aby proces wykonywania kary pozbawienia wolności był dostosowany do właściwości i warunków osobistych skazanych. Typ i rodzaj zakładu karnego, a także system odbywania kary pozbawienia wolności musi te cechy uwzględniać, tylko bowiem wtedy prawdopodobne jest zrealizowanie celów określonych w art. 67 KKW. Skazany musi odbywać karę we właściwym dla siebie zakładzie karnym w odpowiednim systemie wykonywania kary.

Sąd Rejonowy jednakże w toku postępowania nie ustalił jakie decyzje w tym zakresie były wydawane w stosunku do pozostałych osadzonych, w tym przede wszystkim nie ustalono czy były w stosunku do nich wydawane różne decyzje klasyfikacyjne. Ustalenie to jest o tyle istotne, iż klasyfikacja skazanych ma sprzyjać temu, aby skazani bardziej zdemoralizowani nie wywierali negatywnego wpływu na skazanych mniej zdemoralizowanych. W klasyfikacji chodzi o to, aby minimalizować prawdopodobieństwo negatywnego wpływu izolacji więziennej na skazanego. Istotnym pozostaje zatem umieszczanie skazanych zgodnie z wydaną decyzją klasyfikacyjną.

Z uwagi na powyższe Sąd Okręgowy zdecydował się uzupełnić postępowanie dowodowe i zobowiązał pozwanego do przedłożenia wykazu osadzonych w celi 300 wraz z klasyfikacją poszczególnych osadzonych w okresie od 22.04.2015 roku do 12.052015 roku.

W wyniku tak przeprowadzonego dowodu ustalono, iż wszyscy osadzeni w tym czasie więźniowie mieli tą samą kategorię klasyfikacyjną R-1 (k. 212). Z wyjaśnień udzielonych w tym względzie przez pozwanego wynika jeszcze, iż zapis R-1 oznacza skazanego zakwalifikowanego do Zakładu Karnego dla recydywistów penitencjarnych. Jedyna różnica w tak dokonanej klasyfikacji skazanych umieszczonych we wspólnej celi ze skazanym dotyczyła systemu wykonywania kary, który został określony jako „p”- system programowego oddziaływania bądź jako „z”- system zwykły. To zaś czy skazany odbywa karę w systemie zwykłym czy programowego oddziaływania nie ma wpływu na umieszczenie ich wspólnie w celi mieszkalnej, o ile zgadza się typ i rodzaj zakładu karnego, czyli w analizowanym przypadku R-1.

Tym samym i ten zarzut apelacji powoda nie mógł porowadzić do przyjęcia bezprawności działania pozwanego Zakładu Karnego.

W świetle powyższych rozważań, wbrew stanowisku apelującego, nie było podstaw do wzruszenia zaskarżonego wyroku, wobec czego Sąd Okręgowy na podstawie art. 385 k.p.c. orzekł jak w punkcie 1. wyroku.

O kosztach postępowania apelacyjnego orzeczono w punkcie 2. wyroku na podstawie art. 98 § 1 i 3 k.p.c. w zw. z art. 99 k.p.c., tj. stosownie do reguły odpowiedzialności za wynik procesu. Apelacja okazała się w całości niezasadna, zatem to powód jako przegrywający sprawę w postępowaniu apelacyjnym ma obowiązek zwrócić pozwanemu poniesione przez tego ostatniego koszty instancji odwoławczej. Na koszty te złożyło się wynagrodzenie radcy prawnego w wysokości 120 zł, które zostało ustalone na podstawie § 8 ust.1 pkt 26 w zw. z § 10 ust. 1 pkt 1 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych (Dz.U. z 2015 r., poz. 1804).

O kosztach nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej powodowi z urzędu Sąd Okręgowy orzekł na w punkcie 3. sentencji wyroku, przyznając od Skarbu Państwa – Sądu Rejonowego w Goleniowie na rzecz adwokata T. W. kwotę 147,60 zł. Wysokość wynagrodzenia należnego pełnomocnikowi powoda została ustalona w oparciu o przepisy § 14 ust. 1 pkt 26 w zw. § 16 ust 1 pkt 1 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 roku w sprawie ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej przez radcę prawnego z urzędu (j.t. Dz.U. z 2015 r. poz. 1805), przy uwzględnieniu stawki 23% podatku od towarów i usług.

SSO Violetta Osińska SSO Sławomir Krajewski SSO Małgorzata Grzesik