Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt XXVII Ca 210/18

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 22 sierpnia 2018 r.

Sąd Okręgowy w Warszawie XXVII Wydział Cywilny Odwoławczy w składzie:

Przewodniczący:

SSO Joanna Staszewska

Sędziowie:

SO Grzegorz Chmiel (spr.)

SR del. Joanna Karczewska

Protokolant:

stażysta protokolant sądowy Kamila Jankowska

po rozpoznaniu w dniu 22 sierpnia 2018 r. w Warszawie

na rozprawie

sprawy z powództwa K. T.

przeciwko (...) Spółka Akcyjna w W.

o zapłatę

na skutek apelacji powoda i pozwanego

od wyroku Sądu Rejonowego dla Warszawy-Śródmieścia w Warszawie

z dnia 8 listopada 2017 r., sygn. akt VI C 1604/17

1.  oddala obie apelacje,

2.  znosi wzajemnie między stronami koszty procesu w instancji odwoławczej.

Sygn. akt XXVII Ca 210/18

UZASADNIENIE

wyroku z dnia 22 sierpnia 2018 roku

W dniu 24 lipca 2017 roku powódka K. T., reprezentowana przez profesjonalnego pełnomocnika wniosła pozew o zasądzenie na jej rzecz od pozwanego (...) Spółki Akcyjnej z siedzibą w W., kwoty 16.912,47 zł wraz z ustawowymi odsetkami od dnia 16 maja 2017 roku do dnia zapłaty. Nadto powódka wniosła o zasądzenie kosztów postępowania, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych.

W odpowiedzi na pozew z dnia 1 września 2017 roku pozwany (...) Spółka Akcyjna z siedzibą w W., reprezentowany przez profesjonalnego pełnomocnika, wniósł o oddalenie powództwa w całości, podniósł zarzut przedawnienia, co do kwoty 8.925 zł tj. w zakresie pierwszego z uiszczonych przez powódkę kosztów w związku z ustanowieniem zabezpieczenia w postaci ubezpieczenia niskiego wkładu własnego. Wskazano na nieudowodnienie roszczenia i brak podstaw do żądania zwrotu spełnionego świadczenia jako nienależnego z tytułu refinansowania kosztów ubezpieczenia niskiego wkładu własnego. Ponadto wniesiono o zasądzenie od powódki na rzecz pozwanego kosztów procesu w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych.

Wyrokiem z dnia 08 listopada 2017 roku Sąd Rejonowy dla Warszawy-Śródmieścia w Warszawie zasądził od pozwanego (...) Spółki Akcyjnej w W. na rzecz powódki K. T. kwotę 7.987,47 zł (siedem tysięcy dziewięćset osiemdziesiąt siedem złotych czterdzieści siedem groszy) z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od 16 maja 2017 roku do dnia zapłaty, zaś w pozostałym zakresie powództwo oddalił. Nadto Sąd Rejonowy zniósł wzajemnie koszty procesu.

Swoje rozstrzygnięcie Sąd Rejonowy oparł na następującym stanie faktycznym:

K. T. wnioskiem z dnia 11 czerwca 2007 roku nr (...) wystąpiła o udzielenie kredytu (...) hipoteczny przez (...) Bank Spółkę Akcyjną z siedzibą w W. (aktualnie (...) Spółka Akcyjna z siedzibą w W.) celem refinansowania poniesionych nakładów związanych z zakupem domu jednorodzinnego. Wnioskowana kwota kredytu wynosiła 990.000 zł na okres kredytowania 252 miesięcy. W rubryce dotyczącej zabezpieczeń jako przejściowe zabezpieczenie wskazano ubezpieczenie kredytu.

K. T. dnia 19 czerwca 2007 roku złożyła oświadczenie do ubezpieczenia niskiego wkładu dotyczące wyrażenia zgodny na udostępnienie przez (...) S.A. z siedzibą w W., informacji stanowiących dane osobowe oraz objętych tajemnicą bankową, zawartych w dokumentacji kredytowej. Wskazano, iż wyrażenie zgody niezbędne jest do zawarcia i realizacji umowy ubezpieczenia.

Decyzją kredytową z dnia 15 czerwca 2007 roku nr (...) (...), (...) przychylił się do wniosku kredytowego K. T., przyznając jej kredyt na wskazanych w decyzji warunkach. Kwota przyznanego kredytu wynosiła 935.000 zł. Jako prawne zabezpieczenia kredytu wskazano hipotekę kaucyjną, ubezpieczenie niskiego wkładu własnego kredytu, przelew praw z tytułu umowy ubezpieczenia na życie. Jako prawne zabezpieczenie kredytu na okres przejściowy do czasu uprawomocnienia się wpisu hipoteki ustanowiono ubezpieczenie spłaty kredytu w (...) S.A.

W dniu 29 czerwca 2007 roku K. T. zawarła z (...) S.A. umowę nr (...) o kredyt hipoteczny dla osób fizycznych (...) waloryzowany kursem CHb' (dalej: umowa) na kwotę 935.000 zł na okres 252 miesięcy tj. od dnia 29 czerwca 2007 roku do dnia 10 lipca 2028 roku. Jako cel kredytu określono finansowanie zakupu prawa własności do działki gruntu nr (...) zabudowanej budynkiem mieszkalnym, położonej w miejscowości O. przy ul. (...), refinansowanie wydatków związanych z zakupem przedmiotowej nieruchomości oraz pokrycie opłat około kredytowych. W postanowieniach § 3 ust 3 umowy dotyczącym prawnych zabezpieczeń kredytu zawarta została informacja o ubezpieczeniu niskiego wkładu własnego kredytu na 36-miesięczny okres ubezpieczenia.

Jeśli z upływem pełnych 36 miesięcy okresu ubezpieczenia nie nastąpi całkowita spłata zadłużenia objętego ubezpieczeniem ani inne zdarzenie kończące okres ubezpieczenia, ubezpieczenie podlega automatycznej kontynuacji, przy czym łączny okres ubezpieczenia nie może przekroczyć 108 miesięcy, licząc od miesiąca, w którym nastąpiła wypłata Kredytu. Kredytobiorca upoważnia (...) do pobrania środków tytułem zwrotu kosztów ubezpieczenia w wysokości 3,50 % różnicy pomiędzy wymaganym wkładem własnym Kredytobiorcy, a wkładem wniesionym faktycznie przez Kredytobiorcą, tj. 8.925 zł oraz zwrotu kosztów z tytułu kontynuacji przedmiotowego ubezpieczenia z rachunku wskazanego w § 6 bez odrębnej dyspozycji. Wskazany w § 6 rachunek nr (...) oznaczony został jako rachunek spłaty kredytu. Kredyt jest spłacany na podstawie nieodwołalnego, przez czas trwania umowy o kredyt, zlecenia dokonywania przelewu z rachunku określonego w § 6. Zgodnie z § 12 umowy, kredytobiorca zleca i upoważnia (...) do pobierania środków pieniężnych na spłatę kapitału i odsetek z tytułu udzielonego kredytu z rachunku określonego w § 6, zlecenie to jest nieodwołalne i wygasa po całkowitym rozliczeniu kredytu, natomiast kredytobiorca zobowiązany jest zapewnić na tym rachunku, w terminach zgodnych z harmonogramem spłat, środki odpowiadające wysokości wymagalnej raty kapitału i odsetek.

Integralną cześć Umowy stanowił „Regulamin udzielania kredytów i pożyczek hipotecznych dla osób fizycznych w ramach mPlanów". Kredytobiorca oświadczył, że zapoznał się z dokumentem i uznaje jego wiążący charakter (§ 26 umowy).

Umowa o kredyt hipoteczny dla osób fizycznych (...) została zawarta przez strony według standardowego wzorca umownego stosowanego przez pozwany Bank. Brak wyrażenia zgody na dodatkowe zabezpieczenie w postaci ubezpieczenia niskiego wkładu własnego powodowałby decyzję odmowną kredytowania zakupu nieruchomości ujętej we wniosku kredytowym. Ubezpieczeniem niskiego wkładu jest objęte podwyższone tymczasowo ryzyko Banku związane z brakiem spłaty części kredytu stanowiącej różnicę pomiędzy wymaganym przez Bank wkładem własnym kredytobiorcy, a wkładem własnym faktycznie wniesionym oraz jego niedostatecznym zabezpieczeniem.

K. T. zapoznała się z treścią umowy, a w tym z postanowieniami dotyczącymi ubezpieczenia niskiego wkładu własnego przed podpisaniem umowy. Wyraziła zgodę na pierwszą składkę. Otrzymała informację, iż ubezpieczenie to szybko wygaśnie, lecz nie otrzymała dokładnych informacji co do długości trwania ubezpieczenia.

W dniu 10 lipca 2007 roku (...) pobrał od K. T. składkę z tytułu ubezpieczenia niskiego wkładu w kwocie 8.925 zł. Dnia 23 września 2010 roku (...) pobrał od kredytobiorcy kolejną kwotę, tym razem z tytułu odnowienia ubezpieczenia niskiego wkładu w kwocie 6.783,16 zł. Następnie dnia 4 września 2013 roku strona pozwana ponownie pobrała od K. T. składkę z tytułu odnowienia ubezpieczenia niskiego wkładu w kwocie 1.204,31 zł.

K. T. dnia 27 kwietnia 2017 roku roku skierowała do (...) Spółki Akcyjnej w W. reklamację wzywając do zaprzestania stosowania klauzul dotyczących ubezpieczenia niskiego wkładu własnego w dalszym toku wykonywania umowy oraz do zwrotu kwoty 16.912,47 zł w terminie 7 dni od dnia otrzymania pisma. Korespondencja została nadana 5 maja 2017 roku i doręczona do (...) 8 maja 2017 roku.

Dnia 20 maja 2017 roku w odpowiedzi na wezwanie do zapłaty (...) S.A. poinformował, iż nie uznaje roszczenia. Wskazano, iż ubezpieczenie niskiego wkładu własnego jest jednym z prawnych zabezpieczeń udzielonego kredytu hipotecznego ustanawianym na wniosek klienta i wedle jego wyboru, a wszystkie informacje dotyczące ubezpieczenia niskiego wkładu zostały przekazane w ramach asysty przedkontraktowej na etapie wnioskowania o kredyt hipoteczny oraz zawarcia umowy kredytowej.

W Rejestrze klauzul niedozwolonych, prowadzonym przez Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów pod pozycją nr (...), wpisana została klauzula o następującej treści: „Jeżeli z upływem pełnych 36 miesięcy okresu ubezpieczenia nie nastąpi całkowita spłata zadłużenia objętego ubezpieczeniem ani inne zdarzenie kończące okres ubezpieczenia, ubezpieczenie podlega automatycznej kontynuacji, przy czym łączny okres ubezpieczenia nie może przekroczyć 108 miesięcy, licząc od miesiąca, w którym nastąpiła wypłata Kredytu. Kredytobiorca upoważnia (...) do pobrania środków tytułem zwrotu kosztów ubezpieczenia w wysokości 3,50% różnicy pomiędzy wymaganym wkładem własnym Kredytobiorcy, a wkładem wniesionym faktycznie, tj. [...] oraz zwrotu kosztów z tytułu kontynuacji przedmiotowego ubezpieczenia z rachunku wskazanego w § 6 bez odrębnej dyspozycji" - na podstawie wyroku Sądu Okręgowego w Warszawie Sądu Ochrony Konkurencji i Konsumentów z dnia 24 sierpnia 2012 r.

Powyższy stan faktyczny Sąd Rejonowy ustalił na podstawie dokumentów załączonych do akt sprawy oraz zeznań stron.

W tak ustalonym stanie faktycznym Sąd Rejonowy uznał, iż powództwo podlegało uwzględnieniu w części.

Sąd I instancji wskazał, że powódka K. T. wywodziła swoje roszczenie o zapłatę z twierdzeń co do faktów, iż pozwany (...) S.A. z siedzibą w W. niezasadnie obciążył ją obowiązkiem zapłaty i w konsekwencji pobrał z jej konta łącznie sumę 16.912,47 zł tytułem składek na ubezpieczenie niskiego wkładu własnego kredytu hipotecznego udzielonego jej na podstawie umowy z dnia 29 czerwca 2007 roku. Powódka kwestionowała zatem postanowienia § 3 ust. 3 łączącej strony umowy kredytowej, które obligują kredytobiorcę do ponoszenia kosztów ubezpieczenia niskiego wkładu podnosząc, że przedmiotowy zapis zabezpiecza wyłącznie interesy pozwanej instytucji finansowej, a zatem to kredytodawca powinien ponosić koszty ochrony ubezpieczeniowej.

Sąd Rejonowy wskazał, że pozwany podnosił liczne argumenty dotyczące charakteru prawnego oraz dopuszczalności i prawidłowości zapisu stosowanego przez niego wzorca umownego, dążąc w ten sposób do wykazania, że kwoty pieniężne z tytułu kosztów ubezpieczenia niskiego wkładu zostały przez niego pobrane zasadnie, a tym samym powódce nie należy się zwrot kwoty wskazanej w pozwie. Podniesiono także zarzut przedawnienia roszczenia w zakresie pierwszej składki w kwocie 8.925 zł.

W ocenie Sądu I instancji punktem wyjścia do rozważań jest więc analiza postanowień § 3 ust. 3 umowy kredytowej w kontekście przesłanek, o jakich mowa w przepisie art. 385 1 § 1 k.c. Rzeczony przepis znajduje zastosowanie do umów obligacyjnych zawieranych przez przedsiębiorców z konsumentami, z użyciem lub bez użycia wzorców, ale także do klauzul wzorców umownych używanych przy zawieraniu umów. Dla uznania klauzuli za niedozwoloną, zgodnie z przepisem art. 385 1 § 1 k.c., poza kształtowaniem praw i obowiązków konsumenta w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami, musi ona rażąco naruszać jego interesy.

Sąd Rejonowy wskazał, że skutkiem zastosowania w umowie lub wzorcu klauzuli niedozwolonej jest brak mocy wiążącej tego postanowienia, przy zachowaniu skuteczności innych części umowy lub wzorca. Brak mocy wiążącej dotyczy w całości klauzuli niedozwolonej, nie jest więc dopuszczalne uznanie, że jest ona skuteczna w zakresie, w jakim nie naruszałaby kryterium określonego w przepisie art. 385 1 § 1 k.c. Kontrola abstrakcyjna polega na kontroli wzorca jako takiego, w oderwaniu od konkretnej umowy, której wzorzec dotyczy, zaś jej następstwem jest wyłącznie stwierdzenie bezskuteczności konkretnego postanowienia umowy na podstawie art. 385 1 § 1 k.c, wskutek czego postanowienie takie zostaje wyeliminowane z obrotu.

Sąd I instancji powołał się na sentencję wyroku Sądu Ochrony Konkurencji i Konsumentów w W. z dnia 24 sierpnia 2012 r. sygn. akt XVII AmC 2600/11, zgodnie z którą za niedozwolone zostało uznane postanowienie umowne stosowane przez (...) we wzorcu umownym o następującej treści: „jeśli z upływem pełnych 36 miesięcy okresu ubezpieczenia nie nastąpi całkowita spłata zadłużenia objętego ubezpieczeniem ani inne zdarzenie kończące okres ubezpieczenia, ubezpieczenie podlega automatycznej kontynuacji, przy czym łączny okres ubezpieczenia nie może przekroczyć 108 miesięcy, licząc od miesiąca, w którym nastąpiła wypłata kredytu. Kredytobiorca upoważnia (...) do pobrania środków tytułem zwrotu kosztów ubezpieczenia w wysokości 3,50% różnicy pomiędzy wymaganym wkładem własnym kredytobiorcy, a wkładem wniesionym faktycznie, tj. (...) oraz zwrotu kosztów z tytułu kontynuacji przedmiotowego ubezpieczenia z rachunku wskazanego w § 6 bez odrębnej dyspozycji". Sąd Rejonowy ustalił, że klauzula użyta w umowie powódki pomimo, jest tożsama z powyższą klauzulą. Nie przedstawiono jednocześnie innych sposobów zabezpieczenia w sytuacji, gdyby kredytobiorca nie chciał kontynuowania tejże umowy ubezpieczenia, co oznacza iluzoryczne uprawnienie kredytobiorcy do jakichkolwiek zmian w tym zakresie.

W tym stanie rzeczy Sąd Rejonowy stwierdził, że powyższe rozstrzygniecie Sądu Ochrony Konkurencji i Konsumentów wywiera bezpośredni skutek na sytuacje prawną powódki, a w konsekwencji na zasadność jego roszczenia wobec uznania, że zapisy § 3 ust. 3 umowy stanowią niedozwoloną klauzulę. Przeprowadzając z kolei kontrolę incydentalną na tle konkretnej umowy z dnia 29 czerwca 2007 roku nr (...) o kredyt hipoteczny dla osób fizycznych (...) waloryzowany kursem CHF łączącej strony, Sąd I instancji doszedł do wniosku, iż wskazany w przedmiotowej sprawie zapis § 3 ust. 3 umowy stanowi klauzulę abuzywną w odniesieniu do składek tytułem odnowienia ubezpieczenia niskiego wkładu własnego, natomiast wysokość pierwszej składki była określona w sposób jasny i precyzyjny, a powódka wyraziła na nią zgodę, jak sama wskazała w zeznaniach złożonych na rozprawie w dniu 8 listopada 2017 roku.

W tym miejscu Sąd Rejonowy wskazał, że ubezpieczenie niskiego wkładu własnego stanowiło w dacie zawarcia umowy między stronami jeden z najczęściej spotykanych sposobów zabezpieczenia kredytów, pożyczek. W okresie zawierania umowy przez powódkę było powszechnie stosowane i umożliwiało uzyskanie kredytu czy pożyczki hipotecznej szerszej grupie podmiotów, jednocześnie zabezpieczając należycie interesy banków. Ubezpieczenie to przynosi korzyść zarówno kredytobiorcy jak i bankowi. Oczywistym jest, że banki udzielając kredytów długoterminowych, na wysokie kwoty muszą należycie zabezpieczyć swoje interesy. Brak wkładu własnego kredytobiorcy stanowi istotne ryzyko braku spłaty kredytu, który można zniwelować dodatkowym zabezpieczeniem w postaci ubezpieczenia części kredytu w stosunku do tych kredytobiorców, którzy nie są w stanie przedstawić innych, pewnych sposobów zabezpieczenia, jak dodatkowej hipoteki czy poręczenia. Jednakże Sąd I instancji wskazał, że z uwagi fakt, że stroną umowy ubezpieczenia był bank, kredytobiorca de facto nie zmieniał podmiotu, którego interes był przedmiotem ubezpieczenia. Z jednej strony chroniło to bank przed niespłacaniem kredytu przez kredytobiorców, nie mających wkładu własnego, a z drugiej strony pozwalało kredytobiorcy uzyskać kredyt w żądanej wysokości, pomimo braku wymaganego wkładu własnego. To powódka wystąpiła o określoną kwotę, chcąc uzyskać pożyczkę hipoteczną na cele mieszkaniowe. Wyraziła zgodę na zaproponowane warunki w celu zrealizowania zamierzonego celu. Z tych okoliczności wynika, że nie jest tak jak stara się wskazywać powódka, iż nic nie osiągnęła z tytułu regulowania składek ubezpieczeniowych, ona już bowiem osiągnęła cel związany z tym, że otrzymała kredyt w wyższej wysokości bez uiszczenia wkładu własnego. Jednakże poza pierwszą składką, która została jasno i precyzyjnie określona, Bank nie spełnił zatem obowiązku informacyjnego w zakresie pozostałych składek i zasad kontynuacji ubezpieczenia niskiego wkładu własnego.

Sąd Rejonowy zważył, że przesłanka braku indywidualnego uzgodnienia postanowienia umowy, na których treść konsument nie miał rzeczywistego wpływu odnosi się to do postanowień umowy przejętych z wzorca umowy zaproponowanego konsumentowi przez kontrahenta. Dokonanie oceny, czy dane postanowienie umowne było indywidualnie uzgodnione przez strony umowy wymagało zatem zbadania procedur obowiązujących w pozwanym banku i dotyczących procesu udzielania kredytów hipotecznych oraz przebiegu tego procesu w toku zawierania umowy kredytowej. Wskazać w tym miejscu należało, że użyte w treści przepisu art. 385 1 § 3 k.c. sformułowanie „rzeczywisty wpływ" konsumenta na treść postanowienia, za nieuzgodnione indywidualnie trzeba uznać postanowienie, które konsument wybrał spośród kilku zaproponowanych przez przedsiębiorcę, a zatem takie które nie były przedmiotem pertraktacji między stronami, czyli tzw. klauzule narzucone. Stąd też „rzeczywisty wpływ" konsumenta na treść postanowienia nie ma miejsca, jeżeli jest ograniczony przez jego kontrahenta w ten sposób, że konsument dokonuje wyłącznie wyboru spośród alternatywnych klauzul sformułowanych przez przedsiębiorcę. Ponadto, w ocenie Sądu I instancji, okoliczność że konsument znał treść danego postanowienia i rozumiał je, nie przesądza o tym, że zostało ono indywidualnie uzgodnione.

Sąd I instancji uznał, że podstawę zawarcia umowy kredytowej stanowiło wypełnienie i złożenie wniosku kredytowego sporządzonego na formularzu udostępnianym przez stronę pozwaną. Przedłożona powódce do podpisu umowa stanowiła wzorzec umowny stosowany przez stronę pozwaną, który nie podlegał negocjacjom, ani zmianom. Zabezpieczenie w postaci ubezpieczenia niskiego wkładu własnego było zatem narzucone przez stronę pozwaną, jako warunek zawarcia umowy kredytu na kwotę wnioskowaną przez stronę powodową i o ile powódka prowadziła rozmowy z przedstawicielem banku co do pierwszej składki i miała świadomość jej wysokości, to niewątpliwie czas trwania ubezpieczenia po 36 miesiącach oraz wysokość składek nie została precyzyjne uzgodniona pomiędzy stronami.

W świetle powyższego, w ocenie Sądu Rejonowego, uznać należało że postanowienia umowne dotyczące upoważnienia banku do naliczania i pobrania od powódki kosztów odnowienia ubezpieczenia niskiego wkładu własnego, w przypadku przedłużenia ochrony ubezpieczeniowej, nie zostały z nią uzgodnione indywidualnie.

Nie budziło wątpliwości Sądu I instancji, że kwestionowany zapis zawarły w § 3 ust. 3 umowy, odnosił się do świadczenia niebędącego świadczeniem głównym, a nadto świadczenie którego dotyczył nie zostało w jego treści określone w sposób jednoznaczny. Za nietrafną, uznać, w ocenie Sądu Rejonowego, należało argumentację strony pozwanej, zgodnie z którą wszystkie informacje dotyczące ubezpieczenia niskiego wkładu, w tym także donoszące się do kwestii przedłużania umowy ubezpieczenia na kolejne okresy oraz dotyczące zasad obliczania i pobierania składek na ubezpieczenie w przypadku takiego przedłużenia ochrony ubezpieczeniowej, były jej przedstawiane i znała ich warunki. Sąd Rejonowy skonstatował, że skoro żaden z dokumentów uznanych za stanowiące integralną cześć umowy nie definiuje tychże pojęć nie zasługuje na wiarę twierdzenie pozwanego o przedstawieniu konsumentowi, wszystkich warunków ubezpieczenia niskiego wkładu własnego.

Sąd I instancji zważył, że kwestionowane postanowienie umowy kredytowej zawarte w § 3 ust. 3, pomimo tego, że zawierało w swej treści tak istotne postanowienie, jakim było powstanie dodatkowego stosunku prawnego (pomiędzy pozwanym Bankiem jako ubezpieczonym i powódką jako ubezpieczającym a ubezpieczycielem), którego ciężar w postaci obowiązku uiszczenia składki, a także ryzyko wystąpienia przez ubezpieczyciela z roszczeniem zwrotnym w stosunku do kredytobiorcy, spoczywał zasadniczo wyłącznie na stronie powodowej, nie odnosi się do treści stosunku ubezpieczenia zaś umowa pomiędzy pozwanym a ubezpieczycielem nie została przedstawiona powódce do chwili obecnej. Ze wskazanych przez pozwanego dokumentów nie wynikało przy tym, jaki był rzeczywisty zakres ochrony ubezpieczeniowej, jakie wypadki były objęte tą ochroną, ani też jakie były ewentualne wyłączenia odpowiedzialności ubezpieczyciela.

Sąd Rejonowy stwierdził, że zakwestionowane postanowienie umowne nie dawało konsumentowi żadnych uprawnień w zakresie oceny zasadności kontynuowania umowy ubezpieczenia po upływie pierwszych 36 miesięcy okresu kredytowania, bowiem brak było w jego treści jakiegokolwiek zapisu wskazującego na jaki okres umowa ubezpieczenia niskiego wkładu zostanie, po upływie 36 miesięcy, ma być przedłużona. W zapisie tym przewidziano jedynie maksymalny okres trwania ubezpieczenia, który został określony na 108 miesięcy, a w ramach tego limitu pozwany mógł faktycznie dowolnie przedłużać ochronę ubezpieczeniową, zaś konsument nie miał na takie decyzje żadnego wpływu. Zatem kredytobiorca nie był w stanie kontrolować prawidłowości podejmowanych przez bank czynności związanych zarówno z zawieraniem umowy ubezpieczenia z podmiotem trzecim na dalsze okresy, pomimo tego, że to właśnie kredytobiorca ponosił koszty z tego tytułu.

W świetle powyższych okoliczności, w ocenie Sądu Rejonowego stwierdzić należało, że treść § 3 ust. 3 umowy kredytowej zawierała postanowienie kształtujące prawa, a przede wszystkim obowiązki powódki w sposób niejednoznaczny. W dalszej zaś kolejności Sąd I instancji skonkludował, że słusznie również podnosiła strona powodowa, że kwestionowane postanowienie umowy kredytowej skutkowało rażącym naruszeniem interesów konsumenta, bowiem kształtowało jego prawa w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami. Zważyć bowiem należało, że zgodnie z kwestionowanym postanowieniem umowy, to powódka miała pokryć koszty ubezpieczenia, co więcej, mogła również stać się dłużnikiem ubezpieczyciela z racji wypłaconego pozwanemu odszkodowania, a nie posiadała podstawowych informacji dotyczących zakresu kontynuacji ubezpieczenia.

Mając więc powyższe na uwadze, Sąd Rejonowy doszedł do konkluzji, że postanowienia § 3 ust 3 umowy z dnia 29 czerwca 2007 roku nr (...) o kredyt hipoteczny dla osób fizycznych (...) waloryzowany kursem CHF, w odniesieniu do kontynuacji ubezpieczenia stanowią niedozwoloną klauzulę umowną w rozumieniu art. 385 1 k.c. która nie wiąże powódki występującej w roli konsumenta, przy jednoczesnym związaniu umową kredytową w pozostałym zakresie. Wyeliminowanie kwestionowanych postanowień z umowy rodzi obowiązek zwrotu sum pieniężnych, uiszczonych pozwanemu na ich podstawie, w oparciu o przepis art. 405 k.c. w zw. z art. 410 § 2 k.c. Strona pozwana bez wątpienia uzyskała korzyść majątkową poprzez obciążenie powódki kosztami zawarcia przez siebie z ubezpieczycielem generalnej umowy ubezpieczenia niskiego wkładu w kredytach i pożyczkach hipotecznych i wzbogaciła się o pobrane od powódki kwoty z tytułu kosztów ubezpieczenia niskiego wkładu. Zatem w zakresie tych kosztów, świadczenie spełnione przez powódkę na rzecz pozwanego banku stanowiło świadczenie nienależne w rozumieniu art. 410 § 2 k.c. Z uwagi na uznanie kwestionowanych postanowień w zakresie kolejnych składek za klauzulę abuzywną, podstawa świadczenia powódki na rzecz pozwanego odpadła.

Z przyczyn wyżej wskazanych Sąd Rejonowy uznał, że powódka nie była zobowiązana do zapłaty na rzecz pozwanego Banku kwoty 7.987,47 zł z tytułu składki ubezpieczenia niskiego wkładu własnego na podstawie postanowień umownych stanowiących klauzule abuzywne. W związku z uznaniem § 3 ust. 3. umowy za niedozwolone postanowienie umowne w rozumieniu art. 385 1 § 1 k.c. nie wiązało ono powódki. Spełnienie na jego podstawie świadczenia (zapłata „składki ubezpieczeniowej") nastąpiło bez podstawy prawnej i stosownie do art. 410 § 2 k.c. stanowiło świadczenie nienależne. W konsekwencji Sąd zasądził od pozwanego na rzecz powódki kwotę stanowiącą równowartość dwóch składek tytułem kontynuacji ubezpieczenia niskiego wkładu własnego w 2010 i 2013 roku czyli łącznie 7.987,47 zł.

Dalej idące żądanie strony powodowej podlegało, w ocenie Sądu Rejonowego, oddaleniu.

Dodatkowo wskazania zdaniem Sądu I instancji wymagało, iż nawet gdyby uznać, że wszystkie składki objęte są klauzulą abuzywną, to na uwzględnienie zasługuje podnoszony przez stronę pozwaną zarzut przedawnienia roszczenia co do pierwszej składki. Świadczenie o zwrot bezpodstawnego wzbogacenia powstaje w chwili jego dokonania, na podstawie uznanej za niewiążącą, zaś wyłącznym wyznacznikiem jego wysokości jest wartość przysporzenia. Roszczenie dochodzone przez powódkę jest więc roszczeniem o świadczenie nieokresowe, termin jego przedawnienia wynosi 10 lat (art. 118 k.c.), zaś początek biegu tego terminu wyznacza art. 120 § 1 k.c. Jako że pobranie od powódki przez pozwany Bank kwoty 8.925 zł tytułem składki ubezpieczenia niskiego wkładu własnego miało miejsce dnia 10 lipca 2007 roku, pozew w sprawie niniejszej został zaś wniesiony 24 lipca 2017 roku, nie może budzić, zatem wątpliwości zasadność zgłoszonego przez stronę pozwaną zarzutu przedawnienia w odniesieniu do pierwszej składki, gdyż przedawnienie roszczenia w zakresie zwrotu kwoty 8.925 zł nastąpiło z dniem 10 lipca 2017 roku.

O odsetkach od kwoty zasądzonej sąd orzekł na podstawie art. 481 § 1 k.c. w zw. z art. 455 k.c.

O kosztach procesu orzeczono na podstawie art. 100 k.p.c.

Apelację od powyższego wyroku wniosła powódka oraz pozwany zaskarżając go w części.

Powódka zaskarżonemu orzeczeniu zarzuciła naruszenie przepisów postępowania tj.

1)  art. 233 § 1 k.p.c. poprzez przekroczenie granic swobodnej oceny dowodów, polegające na sformułowaniu wniosków nie wynikających ze zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego, w szczególności dokonania błędnej oceny zeznań powódki w oderwaniu od zgromadzonych w sprawie i uznanych za wiarygodne przez Sąd Rejonowy dokumentów, co skutkowało przyjęciem, że postanowienie $3 ust. 3 umowy kredytu dotyczące ubezpieczenia niskiego wkładu własnego (Klauzula UNWW) w zakresie pierwszej składki nie stanowi niedozwolonego postanowienia umownego - co miało istotny wpływ na wynik sprawy oraz polegające na błędnym uznaniu, że pozwany Bank zaprezentował powódce w sposób jasny i rzetelny wszelkie skutki prawne i finansowej UNWW w zakresie dotyczącym pierwszej składki, w sytuacji, gdy pozwany me przekazał powódce jakichkolwiek informacji dotyczących skutków zastosowanego zabezpieczenia obciążającego powódkę, w tym nie poinformował o warunkach umowy z ubezpieczycielem, występujących zależnościach pomiędzy kursem CHF a obowiązkiem refinansowania ubezpieczenia i dodatkowymi kosztami kredytu, oraz ryzykiem wystąpienia przez ubezpieczyciela z roszczeniem regresowym przeciwko powódce - co miało istotny wpływ na wynik sprawy;

2)  art. 328 § 2 k.p.c. poprzez wewnętrzną sprzeczność uzasadnienia wyroku polegającą na przyjęciu, że Klauzula UNWW stanowi niedozwolone postanowienie umowne w wyniku rozszerzonej prawomocności rozstrzygnięcia Sądu Ochrony Konkurencji i Konsumentów (SOKiK) wydanego w trybie kontroli abstrakcyjnej wzorca umowy stosowanego przez pozwany Bank i jednoczesne ustalenie, że Klauzula UNWW nie stanowi niedozwolonego postanowienia umownego w zakresie pierwszej składki poniesionej przez powódkę z tytułu l (...) oraz poprzez istotne braki w uzasadnieniu polegające na tym. że Sąd Rejonowy nie odniósł się do istotnej części materiału dowodowego w postaci pisma przygotowawczego powódki zawierającego argumentację w zakresie obowiązujących na gruncie prawa Unii Europejskiej (UE) zasad określania początku terminu przedawnienia roszczeń konsumenta wynikających z abuzywnego charakteru postanowień umownych - przez co zaskarżony wyrok nie nadaje się do kontroli instancyjnej w tym zakresie - co ma istotny wpływ na wynik sprawy; art. 479 ( 43) k.p.c. poprzez jego niezastosowanie i oddalenie powództwa co do zaskarżonej kwoty pomimo obowiązku Sądu Rejonowego uznania się związanym prawomocnym orzeczeniem SOKiK dotyczącego wpisu postanowienia nr 6088 rejestru klauzul niedozwolonych - co miało istotny wpływ na wynik sprawy.

Nadto skarżąca zarzuciła Sądowi I instancji naruszenie prawa materialnego tj.

1)  art. 385 1 § 1 k.c. poprzez jego błędną wykładnię polegającą na przyjęciu, że zgoda powódki jako konsumenta na zawarcie umowy zawierającej niedozwolone postanowienie umowne w zakresie UNWW na podstawie wzorca umowy przedstawionego przez pozwanego może wpływać na ocenę abuzywności Klauzuli UNWW w zakresie pierwszej składki oraz poprzez jego błędną wykładnię polegającą na przyjęciu, że w ramach stosowania tego przepisu może zaistnieć sytuacja, w której kwestionowane postanowienie umowne stanowi klauzulę abuzywną w zakresie części roszczeń konsumenta i jednocześnie nie stanowi klauzuli abuzywnej w odniesieniu do pozostałej część roszczeń konsumenta (tu: pierwszej składki);

2)  a rt. 120 § 1 zd. drugie k.c. w zw. z art. 118 k.c. w zw. z art. 385 1 § 1 i nast. k.c. oraz w zw. z art. 410 k.c. poprzez ich błędną wykładnię sprowadzającą się do przyjęcia, że bieg terminu przedawnienia roszczeń powódki jako konsumenta z tytułu roszczeń związanych z abuzywnym charakterem postanowienia umownego mógł się rozpocząć pomimo braku świadomości powódki (konsumenta) co do abuzywnego charakteru tego postanowienia - co skutkowało przyjęciem przez Sąd, że roszczenie powódki w zakresie pierwszej składki na ubezpieczenie niskiego wkładu własnego uległo przedawnieniu.

W oparciu o powyższe zarzuty skarżąca wniosła o:

1)  zmianę zaskarżonego wyroku w części oddalającej powództwo poprzez uwzględnienie powództwa co do kwoty 8.925,00 zł wraz z odsetkami w wysokości ustawowej od dnia 16 maja 2017 roku do dnia zapłaty oraz zasądzenie od pozwanego na rzecz powódki kosztów postępowania za obie instancje, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych.

2)  Ewentualnie skarżąca wniosła o uchylenie zaskarżonego wyroku w części oddalającej powództwo co do kwoty 8.925,00 zł wraz z odsetkami w wysokości ustawowej od dnia 16 maja 2017 roku do dnia zapłaty i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania Sądowi Rejonowemu pozostawiając temu sądowi rozstrzygnięcie o kosztach postępowania apelacyjnego według norm przepisanych.

3)  Ponadto, w związku z faktem, że rozstrzygnięcie sporu w niniejszym postępowaniu wymaga interpretacji prawa Unii Europejskiej skarżąca wniosła, na podstawie art. 267 akapit trzeci Traktatu o Funkcjonowaniu Unii Europejskiej (TFUE), aby Sąd Okręgowy wystąpił do TSUE z pytaniem prejudycjalnym o treści wskazanej w uzasadnieniu niniejszej apelacji.

Pozwany zaskarżonemu orzeczeniu zarzucił naruszenie prawa procesowego tj.

1)  art. 233 § 1 k.p.c. poprzez sprzeczne z zasadami logiki i doświadczenia życiowego uznanie, że sposób zabezpieczenia spłaty kredytu w postaci ubezpieczenia niskiego wkładu został powódce narzucony w sytuacji, gdy z żadnego z dowodów w sprawie nie wynika taka okoliczność, oraz poprzez uchybienie podstawowym regułom logicznego rozumowania, należytego kojarzenia faktów, zasadom doświadczenia życiowego, poprzez ocenę zeznań powódki jako wiarygodnych, podczas gdy powódka unikała odpowiedzi bądź odpowiadała wymijająco na większość pytań zadawanych przez pełnomocnika pozwanego, co przesądza zdaniem pozwanego o braku wiarygodności powódki; poprzez pominięcie przy ocenie materiału dowodowego dowodu z dokumentu - regulaminu udzielania kredytów i pożyczek, poprzez przyjęcie, iż powódce narzucono sposób dodatkowego zabezpieczenia kredytu w postaci ubezpieczenia niskiego wkładu własnego, podczas gdy z treści regulaminu jednoznacznie wynika, iż w razie uznania przedstawionego przez kredytobiorcę zabezpieczenia za niewystarczające, pozwany bank może uzależnić udzielenie kredytu od przedstawienia przez kredytobiorcę dodatkowego zabezpieczenia, zaakceptowanego przez bank (§ 19ust. 1), zatem sposób dodatkowego zabezpieczenia kredytu zależny jest od inicjatywy kredytobiorcy; poprzez pominięcie przy ocenie materiału dowodowego dowodu z dokumentu - wniosku kredytowego w zakresie w jakim wynikało, że powódka w dacie zawierania umowy kredytu pracowała w sektorze bankowości i finansów zajmując stanowisko dyrektora departamentu personalnego, a nadto posiadała już doświadczenie w obsłudze produktów finansowych jakimi są kredyty hipoteczne co winno znaleźć swoje przełożenie w mierze staranności jakiej należało wymagać od powódki, a której to powódka nie dołożyła; poprzez pominięcie przy ocenie materiału dowodowego szeregu dokumentów które powódka podpisała na etapie składania wniosku kredytowego, a z których jednoznacznie wynikało, że powódka była informowana o ubezpieczeniu niskiego wkładu własnego już na wczesnym etapie procedury kredytowej, co umożliwiało powódce wyjaśnienie wszelkich zapisów które budziły jej wątpliwość, czego jednak powódka nie uczyniła;

2)  art. 479 43 k.p.c. w związku z art. 365 k.p.c. i 366 k.p.c.; p oprzez nieuzasadnione zastosowanie tego przepisu i pozbawione podstaw przyjęcie, wyrażone wprost w motywach skarżonego wyroku, iż co do umowy zawartej przez stronę powodową, zachodzą podstawy do zastosowania skutku przewidzianego w art. 479 43 k.p.c. przez odwołanie się do treści wpisu w Rejestrze prowadzonym przez Prezesa UOKiK, pod poz. 6068 oraz do motywów rozstrzygnięcia Sądu Ochrony Konkurencji i Konsumentów, w okolicznościach, w których w odróżnieniu od kontroli abstrakcyjnej wzorca umownego dokonywanej w trybie art. 479 36 i n. k.p.c., do której również odnoszą się hipoteza i dyspozycja art. 479 43 k.p.c., postanowienia umowy (nie zaś wzorca umownego) zawartej przez powoda, podlegają wyłącznie indywidualnemu badaniu pod kątem oceny wystąpienia przesłanek z art. 385 1 k.c. z uwzględnieniem kryteriów z art. 385 2 k.p.c.; poprzez uznanie, że tożsamość treści postanowienia objętego kontrolą uzasadnia zastosowanie skutku rozszerzonej prawomocności w sytuacji, gdy nawet gdyby przyjąć dopuszczalność takiego zabiegu prawnego, to odwołanie się do literalnej treści postanowienia bez wykładni jego znaczenia prawnego, a więc bez ustalenia normatywnej treści postanowienia, w żadnej mierze nie może uzasadniać związania sądu dokonującego incydentalnej kontroli postanowienia zawartej umowy ocenami prawnymi wyrażonymi przez Sąd Ochrony Konkurencji i Konsumentów.

Nadto skarżący zarzucił Sądowi I instancji naruszenie przepisów prawa materialnego tj.:

1)  art. 385 1 § 1 k.c. poprzez błędną jego wykładnię i przyjęcie przez Sąd I instancji, że postanowienie § 3 ust. 3 umowy zawartej pomiędzy powódką, a pozwanym Bankiem jako nieuzgodnione indywidualnie z powódką kształtuje prawa i obowiązki powódki w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami rażąco naruszając interes powódki jako konsumenta, co zdaniem pozwanego Banku nie zachodzi albowiem klauzula ta nie jest sprzeczna ani z dobrymi obyczajami, ani nie narusza w sposób rażący interesu powódki, wyrażające się w szczególności poprzez:

- brak rozważenia przez Sąd I Instancji przy wykładni przepisu jakiego rodzaju interes powódki został naruszony oraz stopnia w jakim interes ten miałby zostać naruszony w wyniku zastosowania przez pozwanego spornego postanowienia w umowie kredytu, Sąd I Instancji nie rozważył tej przesłanki, co wynika wprost z treści uzasadnienia zaskarżonego orzeczenia, a zatem nieprawidłowo dokonał oceny abuzywności spornego postanowienia, uznając że w sprawie zaszły wszelkie wymagane prawem przesłanki;

- brak rozważenia przez Sąd I instancji przy wykładni przepisu jakiego rodzaju dobre obyczaje zostały naruszone przez sporne postanowienie, podczas gdy przy ocenie wystąpienia przesłanki naruszenia dobrych obyczajów konieczne jest, wobec niejednoznaczności i nieostrości pojęcia, ustalenie w pierwszej kolejności jakiego rodzaju obyczaj zostaje naruszony oraz jakie konkretnie działanie pozwanego ten konkretny obyczaj naruszyło;

- uznanie spornego postanowienia umownego za abuzywne jedynie na tej podstawie, że zdaniem Sądu I instancji nie zostało ono indywidualnie uzgodnione z powódką oraz powódce nie udzielono wyczerpujących informacji na temat tej formy zabezpieczenia, podczas gdy dla uznania określonego postanowienia umownego za abuzywne konieczne jest wystąpienie wszystkich określonych w art. 385 1 k.c. przesłanek, a zatem konieczne jest także wystąpienie rażącego naruszenia interesu powoda, którego Sąd I instancji nie ocenił. Sama niejednoznaczność postanowienia oraz niewystarczający zdaniem Sądu zakres informacji udzielony kredytobiorcy nie uzasadnia jeszcze uznania postanowienia za abuzywne, zwłaszcza w sytuacji gdy Sąd słusznie dostrzegł, iż postanowienie to zapewnia korzyści także stronie powodowej;

- nieuzasadnione przyjęcie, iż przewidziany w § 3 ust. 3 umowy kredytu obowiązek spełnienia przez powódkę świadczenia pieniężnego, stanowiącego co do jego wymiaru równowartość świadczenia obciążającego pozwany bank z tytułu ustanowienia dodatkowego zabezpieczenia kredytu wynikającego ze specyfiki kredytu i zakresu żądania kredytobiorcy co do kwoty kredytu zaspokajającej interes powódki, stanowi samo w sobie podstawę do utożsamienia tegoż obowiązku umownego z narzuceniem przez przedsiębiorcę warunków umowy wg Sądu Rejonowego spełniających a limine przesłanki z art. 385 1 k.c., z pominięciem rozważenia w jakiejkolwiek formie przyczyn leżących u podstaw wprowadzenia tego obowiązku do treści łączącej strony umowy, wynikających i w pełni zależnych od kredytobiorcy i żądanego zakresu kredytowania, jak i rodzaju i charakteru ekwiwalentu tego świadczenia po stronie kredytobiorcy, w postaci objęcia kredytu taką formą zabezpieczenia, która umożliwiała jego udzielenie zgodnie z wnioskiem kredytobiorcy, mimo, iż wg ogólnej oferty skierowanej do ogółu potencjalnych klientów banku, bank nie przewidywał możliwości udzielenia kredytu w takim zakresie, w jakim żądała powódka, i tylko w w/w zakresie żądając od powódki ustanowienia dodatkowego zabezpieczenia, niwelującego ponoszony przez bank dodatkowy, wynikający z żądanych przez powódkę parametrów kredytu, zakres ryzyka;

- nieuzasadnione przyjęcie przez Sąd Rejonowy, iż zabezpieczenie interesu wierzyciela (pozwanego banku, udzielającego kredytu powodowi) stanowi naruszenie dobrych obyczajów i nieuzasadnione, a do tego rażące naruszeni interesów powódki, w okolicznościach, w których sposób zabezpieczenia jest zgodny z prawem jak i nie stanowił nadmiernego obciążenia powódki jako strony umowy kredytowej, jednocześnie zaś taki sposób zabezpieczenia niwelował ryzyka i ciężary związane z ustanowieniem zabezpieczeń w innej formie, co było brane pod uwagę przez kredytobiorców - w tym powódkę - przy zawieraniu umów i decydowaniu o skorzystaniu z tej formy zabezpieczenia, która obecnie - po jego wykorzystaniu - jest kwestionowana w pozwie;

- niezasadne pominięcie niekwestionowanej przez powódkę, a dowodzonej przez stronę pozwaną okoliczności, iż w przypadku wniesienia przez kredytobiorcę wymaganego przez bank do udzielania kredytu wkładu własnego, koszty te zarówno po stronie banku, jak i po stronie kredytobiorcy, nie powstałyby, jako że koszty te związane są wyłącznie i bezpośrednio z zakresem żądanego przez powódkę kredytowania, przekraczającego próg nie pociągający za sobą ustanowienia dodatkowych zabezpieczeń, przewidziany nie tylko przez pozwanego, ale i inne banki uczestniczące w obrocie i oferujące podobne tzw. produkty bankowe (kredyt hipoteczny). W powyższym zakresie Sąd Rejonowy zdaje się konstruować nie dającą się wywieść ani z regulacji ustawowej, ani też z praktyki obrotu, w tym z udziałem konsumentów, powinność pozwanego banku poniesienia przez pozwany bank wszelkich następstw i kosztów odnoszących się do specyfiki umowy, której zawarcia żąda konsument wnioskujący o udzielenie kredytu, z pominięciem przyczyn powodujących powstanie kosztów po stronie banku, będących wyłącznie pochodną zakresu żądania kredytobiorcy. Sąd Rejonowy zdaje się w ten sposób wyrażać zapatrywanie, iż wierzyciel (którym jest bank z tytułu udzielanego kredytu), wobec zamiaru zawarcia umowy z udziałem konsumenta, obowiązany jest udzielić kredytu w każdej kwocie, we własnym zakresie ponosząc koszty działania zgodnego z interesem klienta, zaś każdą formę obciążenia kredytobiorcy w/w kosztami, nie będącymi regułą ogólną, a wynikającymi z treści wniosku, i wpływającymi na istotne zwiększenie kosztów ponoszonych przez bank przy uwzględnieniu specyfiki żądania powoda, traktować należy za równoważną z wypełnieniem przesłanek z art. 385 1 k.c.;

- uznanie, iż postanowienie § 3 ust. 3 umowy kredytu nie dotyczy określenia głównych świadczeń stron, w tym ceny lub wynagrodzenia, w sytuacji gdy koszt ubezpieczenia stanowi opłatę związaną z udzieleniem kredytu, a to jest określa główne świadczenie stron, a przy tym postanowienie § 3 ust. 3 umowy zostało sformułowane w sposób jednoznaczny - w szczególności co do kosztu za okres pierwszych 36 miesięcy ochrony ubezpieczeniowej, który został wskazany wprost w treści umowy.

2)  art. 385 1 § 1 k.c. w zw. z art. 69 ust. 2 prawa bankowego poprzez uznanie, iż postanowienie § 3 ust. 3 umowy kredytu łączącej strony nie dotyczy określenia głównych świadczeń stron, w sytuacji gdy z jednej strony Sąd I instancji zauważa, iż poprzez główne świadczenie stron należy rozumieć essentialia negoti danego typu umowy, a jednocześnie pomija treść przepisu art. 69 ust. 2 prawa bankowego, który ustanawia takie warunki dla umowy kredytu, przewidując w punkcie 6, iż jednym z obligatoryjnych elementów umowy o kredyt jest postanowienie dotyczące sposobu zabezpieczenia spłaty, co per se eliminuje możliwość dokonania oceny spornego postanowienia przez pryzmat abuzywności, albowiem wzruszenie umowy kredytu w powyższym zakresie tworzy stan uzasadniający wypowiedzenie umowy kredytu przez bank na podstawie art. 75 ust. 1 prawa bankowego (niedotrzymanie warunków udzielenia kredytu);

3)  art. 385 1 § 3 k.c. poprzez jego błędną wykładnię i przyjęcie przez Sąd I instancji, że powódka nie miała rzeczywistego wpływu na treść postanowienia § 3 ust. 3 umowy kredytu, w sytuacji gdy zabezpieczenie spłaty kredytu w postaci ubezpieczenia niskiego wkładu było bezpośrednią konsekwencją świadomej decyzji powódki odnośnie kredytowania nieruchomości bez zaangażowania środków własnych, oraz że powódka nie przedstawiła bankowi żadnego innego zabezpieczenia części kredytu stanowiącej brakujący wkład własny;

4)  art.385 1 k.c, w zw. z art. 385 2 k.c. oraz art. 22 1 k.c. poprzez pozbawiane podstaw przyjęcie przez Sąd I instancji, że przepis art. 385 1 k.c stanowi wyraz paternalistycznej ochrony przyznanej konsumentowi jako stronie umowy zawartej z przedsiębiorcą, w taki sposób, że konsument nie jest obowiązany do wykazania żadnej, chociażby elementarnej staranności przy podejmowaniu decyzji o wstąpieniu w relacje kontraktowe z przedsiębiorcą w sytuacji, gdy ze względu na cel kredytowania, wysokość kredytu i przymioty osobiste powoda, obiektywnie wymagana od powoda miara staranności przekraczała miarę oczekiwaną od przeciętnego konsumenta, któryzgodnie z definicją legalną tego pojęcia, stanowiskiem doktryny i acquis communautaire jest konsumentem dostatecznie dobrze poinformowanym, świadomym, rozsądnym, uważnym, ostrożnym, krytycznym, spostrzegawczym, samodzielnym, dostatecznie wykształconym, podejrzliwym i oświeconym, poszukującym i korzystającym z kierowanych do niego informacji, polegającym na swoich umiejętnościach oceny oferty produktów i usług, działającym rozsądnie i rozważnie, ufającym własnym decyzjom rynkowym;

5)  art. 6 k.c. w zw. z art. art. 3 k.p.c. i w związku z art. 232 k.p.c. poprzez pozbawione podstaw przyjęcie, że powódka udowodniła, iż postanowienie § 3 ust. 3 umowy rażąco narusza jej interes jako konsumenta i jest sprzeczne z dobrymi obyczajami w sytuacji, gdy zebrany w sprawie materiał dowodowy nie pozwalał na postawienie takiej tezy, poprzez odstąpienie od rozpoznania sprawy w oparciu o okoliczności sprawy ustalone w postępowaniu przed Sądem Rejonowym i zastąpienie materiału dowodowego sprawy własnymi ocenami i wnioskowaniami Sądu, wyprowadzonymi z pominięciem znacznej części materiału dowodowego zgromadzonego w sprawie, oraz poprzez przyjęcie, że w istocie nie zachodzi konieczność dowodzenia roszczenia przez powódkę, wobec uznania przez Sąd roszczenia powódki za z góry udowodnione z uwagi na treść analizowanego § 3 ust. 3 umowy kredytu, nie zaś w oparciu o wszechstronne rozważenie materiału dowodowego sprawy. W konsekwencji Sąd Rejonowy bezpodstawnie przyjął, iż powódka udowodniła roszczenie tj. wykazała, że sporne postanowienie umowy kredytu powódki nie wiąże, wypełnia znamiona abuzywności oceniane wg przesłanek i kryteriów z art. 385 1 ' 385 2 k.c, podczas gdy dla kluczowych przesłanek zastosowanego art. 385 1 k.c, Sąd I instancji, poza faktem, iż strony łączyła umowa zawierająca sporną klauzulę i wyprowadzeniem wniosków wyłącznie na gruncie jej treści, nie dokonał oceny spornej klauzuli, szczególnie w zakresie obu przesłanek abuzywności: ukształtowania praw i obowiązków konsumenta z naruszeniem dobrych obyczajów oraz w sposób rażąco naruszający interes konsumenta, m.in. co do ustalenia, czy sporne postanowienie zawiera tego rodzaju elementy, jak i tego, czy obie z powyższych przesłanek łącznie zachodzą w sprawie niniejszej;

6)  art. 410 § 2 k.c. w zw. z art. 405 k.c. poprzez pozbawione podstaw przyjęcie, iż pozwany bank wzbogacił się kosztem strony powodowej w stopniu odpowiadającym kosztom objęcia kredytu powódki, ubezpieczeniem brakującego (niskiego) wkładu własnego, jak zdaje się wywodzić Sąd Rejonowy - w wyniku przeniesienia na kredytobiorcę kosztów ustanowienia zabezpieczenia. Pozwany poniósł odpowiadające kwotom uiszczonym przez powódkę koszty objęcia kwoty kredytu stanowiącej niewniesiony wkład własny ubezpieczeniem, a zatem nie odniósł w wymiarze finansowym żadnej dodatkowej korzyści kosztem kredytobiorcy, zaś jedynym motywem wdrożenia tego rodzaju działania i poniesienia kosztów było udzielenie powódce kredytu w żądanej wysokości na poziomie 100 % wartości nieruchomości, w warunkach adekwatności ustanowionych na rzecz banku zabezpieczeń, tj. ustanowienia zabezpieczeń co do tej części (kwoty) kredytu, która nie znajdowała pokrycia w zabezpieczeniu hipotecznym, i co do której -bez ustanowienia dodatkowej formy zabezpieczenia - pozwany bank nie uzyskiwałby zaspokojenia w razie niespłacania kredytu przez powódkę, względnie - zaspokojenie wierzytelności banku powodowałoby powstanie dodatkowych kosztów czy zostałoby odsunięte w czasie na skutek poszukiwania zaspokojenia ze składników majątku powódki jako dłużnika osobistego;

7)  art. 411 pkt 1 k.c. poprzez jego niezastosowanie i uwzględnienie powództwa w całości, podczas gdy powódka nie złożyła zastrzeżenia zwrotu świadczenia przy uiszczeniu kosztów ubezpieczenia za okres pierwszych 36 miesięcy ubezpieczenia ani przy uiszczeniu kosztów na kolejne 36 miesięczne okresy ubezpieczenia;

8)  art. 70 ust. 1 prawa bankowego w zw. z art. 93 ust. 1 prawa bankowego poprzez ich niezastosowanie w sytuacji, gdy bank udzielił powódce kredytu hipotecznego bez wniesienia przez nią wymaganego przez bank wkładu własnego, a zabezpieczenie spłaty części kredytu hipotecznego stanowiącego tzw. niski wkład własny poprzez ubezpieczenie niskiego wkładu własnego może stanowić formę zabezpieczenia spłaty zobowiązania kredytowego.

W oparciu o powyższe zarzuty skarżący wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku poprzez oddalenie powództwa w całości; zmianę zawartego w punkcie III (trzecim) wyroku rozstrzygnięcia o kosztach postępowania, poprzez zasądzenie od powódki na rzecz pozwanego kosztów postępowania, w tym kosztów zastępstwa procesowego oraz zasądzenie od powódki na rzecz pozwanego kosztów postępowania apelacyjnego.

Sąd Okręgowy zważył co następuje:

Apelacje nie zasługiwały na uwzględnienie.

Sąd Okręgowy w całości podziela ustalenia faktyczne poczynione przez Sąd Rejonowy oraz ich ocenę prawną. W ocenie Sądu Okręgowego, nieuzasadniony jest podniesiony przez skarżących zarzut naruszenia artykułu 233 k.p.c. Normy swobodnej oceny dowodów wyznaczone są wymaganiami prawa procesowego, doświadczenia życiowego oraz regułami logicznego myślenia, według których sąd w sposób bezstronny i wszechstronny rozważa materiał dowodowy, jako całość, dokonuje wyboru określonych środków dowodowych i ważąc ich moc oraz wiarygodność, odnosi je do pozostałego materiału dowodowego. Skuteczne postawienie zarzutu naruszenia przez sąd przepisu art. 233 § 1 k.p.c. wymaga wykazania, że sąd uchybił zasadom logicznego rozumowania lub doświadczenia życiowego, to bowiem może być jedynie przeciwstawione uprawnieniu sądu do dokonywania swobodnej oceny dowodów. Nie jest natomiast wystarczające przekonanie o innej niż przyjął sąd wadze (doniosłości) poszczególnych dowodów i ich odmiennej ocenie niż ocena sądu (vide: wyrok SN z dn. 6 listopada 1998 r., sygn. akt II CKN 4/98; wyrok SN z dn. 10 kwietnia 2000 r., sygn. akt V CKN 17/00). Zdaniem Sądu Okręgowego, Sąd pierwszej instancji przeprowadził postępowanie dowodowe w zakresie wnioskowanym przez strony i dokonał ustaleń faktycznych, nie uchybiając przy tym zasadom z art. 233 § 1 k.p.c.

Zauważyć należy, iż zasadnicze elementy stanu faktycznego sprawy były między stronami bezsporne, w szczególności dotyczące samego faktu zawarcia umowy kredytowej, jej treści, wysokości i terminów dokonywanych przez powoda wpłat i sposobów ich rozliczenia przez stronę pozwaną. W zasadniczej części nie budziły też wątpliwości okoliczności zawarcia umowy. Spór stron dotyczył w zasadzie wyłącznie prawnej oceny stanu faktycznego.

Odnosząc się do zarzutów zawartych w treści środka zaskarżenia strony pozwanej Sąd II instancji zważył co następuje. Strona pozwana twierdziła, że § 3 ust. 3 umowy nie stanowił tzw. klauzuli abuzywnej w rozumieniu art. 385 1 § 1 k.c., przy czym na uzasadnienie tego stanowiska przytaczała argumenty wskazujące na odmienną ocenę stanu faktycznego sprawy, zwłaszcza wiedzy powoda o treści tego postanowienia na wcześniejszych etapach procedury udzielenia kredytu. Nie miały one jednak znaczenia dla rozstrzygnięcia zasadności zarzutów apelacji pozwanego, z uwagi na prawną wadliwość wniosków formułowanych przez skarżącego w oparciu o ustalenia faktyczne dotyczące motywów zawarcia umowy i stanu wiedzy powoda co do jej treści.

Przedmiotem badania w świetle dyspozycji art. 385 1 § 1 k.c., było to czy postanowienie § 3 ust 3 umowy, zobowiązujące powódkę do zapłaty opłat na pokrycie składki z tytułu tzw. ubezpieczenia niskiego wkładu, wiązało ją, czy też stanowiło niedozwolone postanowienie umowne, którym nie była związana.

Jak wskazano w literaturze „by określone postanowienie umowy mogło zostać uznane za niedozwolone postanowienie umowne w rozumieniu komentowanego przepisu, spełnione muszą zostać cztery warunki:

– umowa musi być zawarta z konsumentem,

– postanowienie umowy nie zostało uzgodnione indywidualnie,

– postanowienie kształtuje prawa i obowiązki konsumenta w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami, rażąco naruszając jego interesy,

–postanowienie sformułowane w sposób jednoznaczny nie dotyczy głównych świadczeń stron”(tak: A. Rzetecka-Gil, Kodeks cywilny. Komentarz. Zobowiązania - część ogólna, LEX/el., 2011, kom. do art. 385 1, pkt 9).

W sprawie nie budziło wątpliwości Sądu Okręgowego spełnianie przez kwestionowane postanowienie pierwszej i ostatniej przesłanki. Pozwany bank zawarł umowę z konsumentem, a postanowienie nie dotyczyło głównych świadczeń, a więc wypłaty kwoty kredytu oraz jego spłaty. Wprawdzie pozwany w złożonej apelacji kwestionuje uznanie, iż postanowienie § 3 ust. 3 umowy kredytu nie dotyczy określenia głównych świadczeń stron, w tym ceny lub wynagrodzenia, należy jednak stwierdzić, że wedle treści art. 69 ust. 1 ustawy z dnia 29 sierpnia 1997 r. - Prawo bankowe (tekst jednolity Dz.U. z 2015 roku, poz. 128), przez umowę kredytu bank zobowiązuje się oddać do dyspozycji kredytobiorcy na czas oznaczony w umowie kwotę środków pieniężnych z przeznaczeniem na ustalony cel, a kredytobiorca zobowiązuje się do korzystania z niej na warunkach określonych w umowie, zwrotu kwoty wykorzystanego kredytu wraz z odsetkami w oznaczonych terminach spłaty oraz zapłaty prowizji od udzielonego kredytu. Ubezpieczenie niskiego wkładu własnego jest jednym ze sposobów zabezpieczeń spłaty kredytu, a zatem stanowi świadczenie o charakterze ubocznym. Zabezpieczenie ma jedynie akcesoryjny charakter i nie jest świadczeniem niezbędnym przy ustalaniu treści umowy. Nie ma zatem racji skarżący, twierdząc, iż świadczenie z tytułu ubezpieczenia stanowi element ceny. Poza tym umowa w sposób całkowicie odrębny reguluje kwestię wynagrodzenia pozwanego.

W ocenie Sądu Okręgowego zgromadzony materiał dowodowy nie mógł być podstawą ustalenia, że postanowienie umowne zawarte w § 3 ust. 3 umowy kredytowej zostało uzgodnione indywidualnie. Zgodnie z art. 385 § 3 k. c. nie są indywidualnie uzgodnione te postanowienia, które zostały przejęte z wzorca zaproponowanego przez kontrahenta. Ujmując to dokładniej - nie jest możliwe, by postanowienia wzorca, które są inkorporowane do umowy na podstawie art. 384 § 1 lub 2 k.c., były przedmiotem indywidualnych uzgodnień pomiędzy konsumentem a przedsiębiorcą. Reguła ta dotyczy zarówno samych postanowień wzorca, jaki i tych, które uprzednio zawarte w nim włączone zostały do treści umowy.

W niniejszej sprawie było oczywiste, że powódka nie miała wpływu na ustalenie treści wzorca, stworzonego przez bank na długo przed zawarciem z nim umowy. Skarżący w swojej argumentacji prawnej miesza okoliczności istotne dla ustalenia spełnienia przesłanki indywidulanego uzgodnienia ze skutkiem związania strony treścią wzorca. Zapoznanie z treścią wzorca i zgoda na zawarcie umowy, której treść reguluje ten wzorzec to podstawa ustalenia związania konsumenta treścią tego wzorca - stosownie do treści art. 384 k.p.c. - związany wzorem jest ten komu doręczono wzorzec przy zawarciu umowy. Samo zapoznanie się z treścią doręczonego przy zawarciu umowy wzorca nie stanowi natomiast negatywnej przesłanki abuzywności i nie ma wpływu na ocenę pozytywnych jej przesłanek. Kodeks wyklucza przyjęcie indywidualnego uzgodnienia postanowień umownych w tej sytuacji w zdaniu drugim art. 385 1 § 3 k. c. - nieuzgodnione indywidualnie są postanowienia umowne przyjęte z wzorca umowy zaproponowanego konsumentowi przez kontrahenta.

W doktrynie wyrażono słuszny pogląd, że do wykazania, że postanowienie zostało uzgodnione indywidualnie, nie jest nawet wystarczające wykazanie, iż w tej kwestii między stronami toczyły się jakieś negocjacje. Jeśli postanowienie umowy nie uległo zmianom w trakcie negocjacji, to przepis art. 385 ( 1) § 3 k. c. znajdzie zastosowanie także mimo przeprowadzonych negocjacji, chyba że to przedsiębiorca wykaże, iż zaakceptowanie klauzuli przez strony było oparte na rzetelnych i wyrównanych negocjacjach (tak: M. Jagielska, Nowelizacja, s. 698 i n.). Sytuacje braku "uzgodnienia indywidualnego" dla postanowień inkorporowanych do umowy trafnie definiuje W. Popiołek (w: Kodeks cywilny Komentarz do art. 1-449 ( 10). Tom I, red. prof, dr hab. Krzysztof Pietrzykowski, 2015, Wydawnictwo: C. H. Beck, Wydanie: 8) wskazując, że ma ona miejsce nie tylko wtedy, gdy konsument związany jest wzorcem z mocy art. 384, ale także wtedy, gdy doszło - za zgodą obu stron - do inkorporowania wzorca, albo niektórych jego postanowień, do treści umowy. W takiej bowiem sytuacji można mówić o "postanowieniach umowy przejętych z wzorca". Takie postanowienia wzorca, mimo odmiennego od określonego w art. 384 trybu wiązania, nadal nie są postanowieniami "uzgodnionymi indywidualnie", chyba że konsument miał na ich treść "rzeczywisty wpływ". "Rzeczywisty wpływ" konsumenta nie zachodzi, jeżeli "wpływ" ten polega na tym, że konsument dokonuje wyboru spośród alternatywnych klauzul sformułowanych przez przedsiębiorcę (tak: M. Bednarek, w: System PrPryw, t. 5, 2013, s. 761; M. Jagielska, Nowelizacja Kodeksu cywilnego: kontrola umów i wzorców umownych, MoP 2000, Nr 11; M Łemkowski, Materialna ochrona konsumenta). W sprawie niniejszej pozwany, który był obciążony obowiązkiem wykazania, że kwestionowane postanowienie umowne zostało indywidualnie uzgodnione (art. 385 ( 1) § 3 k.c.), nie przedstawił nawet początku dowodu co do tego, że ustalenie sposobu dodatkowego zabezpieczenia banku z uwagi na wartość udzielonego kredytu było przedmiotem jakichkolwiek negocjacji. Gdyby procedura zawarcia umowy kredytu w ogóle zakładała negocjacje warunków ubezpieczenia niskiego wkładu okoliczność tą pozwany mógłby bez trudu wykazać treścią dokumentów wewnętrznych regulujących zasady i sposób prowadzenia tych negocjacji oraz potwierdzających ich przebieg. Negocjacje to proces, w którym biorą udział obie strony wyrażające swoje stanowiska i propozycje, których skutkiem jest wspólne ukształtowanie ostatecznej treści porozumienia. Dla wypełnienia warunku z art. 385 ( 1) § 3 k.c. zdanie pierwsze konieczne jest wykazanie, że konsument swoim aktywnym działaniem miał możliwość doprowadzenia do ustalenia treści postanowienia. Logika i doświadczenie życiowe wyklucza założenie, że przy formalizmie stosowanym przez banki w procesie kredytowym etap negocjacji nie zostałby w żaden sposób udokumentowany. Dlatego nie poddawały się dalszej kontrargumentacji twierdzenia zrównujące formę i skutek uzgodnienia indywidualnego treści umowy w drodze negocjacji, ze skutkiem wyrażenia zgody na przekazanie danych do przyszłej umowy z osobą trzecią i zgodą na zawarcie umowy na warunkach wskazanych we wzorcu doręczonym przy jej zawarciu, nawet potwierdzoną pisemną akceptacją zaproponowanych przez Bank warunków.

Tylko na marginesie Sąd Okręgowy wskazuje, że tak jak zawarcie w opracowanym przez Bank formularzu wniosku o udzielenie kredytu dyspozycji dotyczącej zgody na przekazanie ubezpieczycielowi danych osobowych kredytobiorcy nie jest informacją o umowie ubezpieczenia kredytu, tak wyrażenie zgody na przekazanie tych danych do umowy nie jest równoznaczne z wyrażeniem zgody na zawarcie umowy ubezpieczenia o określonej treści. Z zebranego w sprawie materiału dowodowego wynika, że sporne postanowienie nie zostało uzgodnione indywidualnie, gdyż strona powodowa nie miała rzeczywistego wpływu na treść postanowień w zakresie warunków obciążenia go kosztami ubezpieczenia niskiego wkładu, przy wyrażeniu zgody na objęcie kredytu tym ubezpieczeniem. Zgoda na przyjęcie zaproponowanych przez bank postanowień warunkowała pozytywną weryfikację wniosku o udzielenie kredytu. Wskazywana przez apelującego okoliczność dotycząca świadomości i wiedzy powódki odnośnie warunków działania ubezpieczenia niskiego wkładu nie wpływa na ustalenie, że postanowienie umowne dotyczące kosztów ubezpieczenia niskiego wkładu było z kredytobiorcą indywidualnie uzgadniane.

Natomiast przesłanka ukształtowania praw i obowiązków konsumenta w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami oraz rażącego naruszenia jego interesów z art. 385 § 1 k.c. tyczy się oceny treści wzorca, a nie sposobu jego wprowadzenia do umowy. Przy ocenie tej konieczne jest odniesienie się do rozważań dokonanych przez Sąd Okręgowy w Warszawie - Sąd Ochrony Konkurencji i Konsumentów w wyrok z dnia 24 sierpnia 2012 r. (sygn. akt XVII AmC 2600/11) dotyczących postanowień wzorca umownego o tożsamej treści. Zgodnie ze stanowiskiem Sądu Najwyższego wyrażonym w uchwale podjętej w składzie siedmiu sędziów z 20 listopada 2015 r. (III CZP 17/15, BSN 2015, Nr 11) prawomocność materialna wyroku uznającego postanowienie wzorca umowy za niedozwolone wyłącza powództwo o uznanie za niedozwolone postanowienia tej samej treści normatywnej, stosowanego przez przedsiębiorcę pozwanego w sprawie, w której wydano ten wyrok (art. 365 i 366 k.p.c.). Ponadto Sąd Najwyższy wskazał, że prawomocność materialna wyroku uznającego postanowienie wzorca umowy za niedozwolone - także po wpisaniu tego postanowienia do rejestru (art. 479 45 § 2 k.p.c.) - nie wyłącza powództwa o uznanie za niedozwolone postanowienia tej samej treści normatywnej, stosowanego przez przedsiębiorcę niebędącego pozwanym w sprawie, w której wydano ten wyrok (art. 365 i 366 w związku z art. 479 43 k.p.c.). Zatem w niniejszej sprawie należało mieć na względzie ocenę zaskarżonego wzorca dokonaną przez sąd ochrony konsumentów i konkurencji, choć wydane przez niego rozstrzygniecie nie wykluczało przeprowadzenia jego indywidualnej kontroli. Ustalenie w art. 385 1 § 1 k.c. abuzywności z uwagi na treść postanowienia jest konsekwencją implementacji art. 3 dyrektywy Rady 13/13/EWG z 5.4.1993 r. w sprawie nieuczciwych warunków w umowach konsumenckich (Dz. Urz. WE L Nr 95 z 21.4.1993 r., s. 29). Artykuł 385 1 § 1 k.c. wprowadza dwie przesłanki uznania danego postanowienia umownego za niedozwolone: sprzeczności z dobrymi obyczajami oraz rażącego naruszenia interesów konsumenta, które muszą być spełnione łącznie. Ich wykładnia powinna uwzględniać interpretację stosownych przesłanek abuzywności na gruncie dyrektywy 93/13 (dobrej wiary w znaczeniu obiektywnym oraz znaczącej nierównowagi praw i obowiązków stron ze szkodą dla konsumenta), dokonywaną w oparciu o wskazania zawarte w samej dyrektywie (tak: akapit 16 preambuły oraz art. 4 ust. 1 dyrektywy 93/13) oraz orzecznictwo ETS.

Przechodząc zatem do oceny spełnienia dalszych przesłanek, wskazać należy, iż interpretacji pojęcia dobrych obyczajów należy dokonywać w oparciu o normy pozaprawne, tj. normy moralne i zwyczajowe stosowane w działalności gospodarczej, a także zasady etyczne stosowane we wszystkich rodzajach działalności ze szczególnym uwzględnieniem zasady lojalności. Sąd Najwyższy stwierdził, że „działanie wbrew dobrym obyczajom” w zakresie kształtowania treści stosunku obligacyjnego wyraża się w tworzeniu przez partnera konsumenta takich klauzul umownych, które godzą w równowagę kontraktową tego stosunku. Ponadto, Sąd Najwyższy stwierdził, że przepis art. 385 1 § 1 zd. 1 k.c. jest odpowiednikiem art. 3 ust. 1 dyrektywy nr 93/13/WE, stanowiącym, że klauzulę umowną, która nie została uzgodniona indywidualnie, należy uznać za niedozwoloną, jeżeli naruszając zasadę dobrej wiary, powoduje istotną i nieusprawiedliwioną dysproporcję praw i obowiązków kontraktowych na niekorzyść konsumenta (tak: wyrok Sądu Najwyższego z dnia 13 lipca 2005 r., sygn. akt I CK 832/04; wyrok Sądu Najwyższego z dnia 3 lutego 2006 r., sygn. akt I CK 297/05).

Naruszenie interesów konsumentów może dotyczyć interesów o różnym charakterze, choć zwykle będą to interesy o charakterze ekonomicznym, (por. M. Bednarek, w: System PrPryw, t. 5, 2013, s. 768). Naruszenie interesów powinno mieć charakter rażący, co ma miejsce wówczas gdy postanowienie umowne w sposób znaczący odbiega od uczciwego sposobu ukształtowania praw i obowiązków stron umowy. Dla oceny, czy doszło do rażącego naruszenia interesów należało zbadać w jakim zakresie zawarta umowa stawia konsumenta w mniej korzystnej sytuacji. Z kolei ustalenie czy zachodzi sprzeczność z dobrymi obyczajami (naruszenie "dobrej wiary" w znaczeniu obiektywnym stosownie do dyrektywy 93/13) istotne jest czy przedsiębiorca traktujący konsumenta w sposób sprawiedliwy i słuszny mógłby racjonalnie spodziewać się, iż konsument zgodziłby się na sporne postanowienie wzorca w drodze negocjacji indywidualnych (wyr. ETS z 14.3.2013 r. w sprawie C-415/11, Aziz, pkt 68 i 69, powołany za P. Mikłaszewicz, Kodeks cywilny. Komentarz, red. dr Konrad Osajdą 2015, C.H.Beck, Wydanie 13). Sprzeczne z dobrymi obyczajami są zatem takie działania, które zmierzają do ukształtowania stosunku zobowiązaniowego niezgodnie z zasadą równorzędności stron [tak M. Śmigiel, Wzorce umów, I. Wesołowska, Niedozwolone postanowienia umowne, w: Standardy wspólnotowe w polskim prawie ochrony konsumenta, red. C.Banasiński, Warszawa 2004, s. 180.)

Wzorzec umowny oceniany w sprawie niniejszej kształtował obowiązki powódki w sposób niezgodny z zasadą równorzędności stron i jednocześnie został wprowadzony do umowy w takich okolicznościach, że konsument w chwili podpisania umowy nie miał możliwości ocenić jego ekonomicznych skutków. Konsument ponosił cały ciężar ekonomiczny zawarcia tej umowy ubezpieczenia, choć kontrahent nie przedstawił mu ani warunków opłacanej ochrony ubezpieczeniowej, ani skutków wypłaty świadczenia z ubezpieczenia dla kredytobiorcy.

Dalszą przyczyną stwierdzenia abuzywności przy abstrakcyjnej kontroli wzorca było ustalenie, że w jego treści nie zdefiniowano pojęć umożliwiających wyliczenia wysokości świadczenia obciążającego klienta. Nie zawiera on także postanowień wskazujących, jakie inne zdarzenie poza całkowitą spłatą kredytu będzie powodować zakończenie okresu ubezpieczenia. Sąd Ochrony Konkurencji i Konsumenta w wyroku z dnia 24 sierpnia 2012 r. (sygn. akt XVII AmC 2600/11) oraz wyroku z dnia 20 listopada 2013 r. (sygn. akt VI ACa 1521/12 ) stwierdzając abuzywność przy abstrakcyjnej kontroli wzorca ustalił, że w jego treści nie zdefiniowano pojęć umożliwiających wyliczenie wysokości świadczenia obciążającego klienta. Nadto wzorzec nie zawiera postanowień wskazujących, jakie inne zdarzenie, poza całkowitą spłatą kredytu, będzie powodować zakończenie okresu ubezpieczenia. Z taką samą sytuacją mamy do czynienia w niniejszej sprawie.

Nadto, nie sposób podzielić argumentacji pozwanego, aby korzyścią konsumenta z zawarcia nieekwiwalentnej umowy ubezpieczenia niskiego wkładu był sam fakt zawarcia umowy kredytowej. Takiego twierdzenia nie można przede wszystkim pogodzić z ustawowym obowiązkiem kształtowania stosunków umownych bez niedozwolonych postanowień z konsumentem. Świadczeniami ekwiwalentnymi wynikającymi z umowy kredytowej jest ze strony banku wypłata sumy kredytu, a ze strony kredytobiorcy zapłata wynagrodzenia, czyli prowizji i odsetek umownych od całej kwoty udzielonego kredytu, w tym również sumy ubezpieczonej. Zapłata za uzyskanie przez bank ubezpieczenia niskiego wkładu w żaden sposób nie obniżyła wysokości wynagrodzenia w zakresie ubezpieczonej kwoty.

Wbrew zarzutom apelacji, nie doszło do naruszenia przez Sąd Rejonowy art. 70 ust. w zw. z art. 93 ust. 1 prawa bankowego poprzez ich niezastosowanie. Sąd Okręgowy, ani też uprzednio Sąd pierwszej instancji, nie kwestionuje bowiem samej dopuszczalności i skuteczności korzystania z ubezpieczenia niskiego wkładu jako formy zabezpieczenia spełnienia części świadczenia z umowy kredytu, ale uznaje za abuzywne co do treści, te postanowienia umowy, według których koszt zabezpieczenia ponosi w całości konsument nie uzyskując w zamian żadnych korzyści. Sąd Okręgowy podziela w tym zakresie stanowisko Sądu Rejonowego, iż o ekwiwalentności świadczenia przy korzystaniu z tego rodzaju zabezpieczenia można byłoby mówić tylko wówczas, gdyby poniesienie kosztów ubezpieczenia skutkowałoby dla kredytobiorcy uzyskaniem niższego oprocentowania kredytu, co najmniej w zakresie zabezpieczonej części lub gdyby w kosztach uzyskania zabezpieczenia partycypowałby również Bank, albo gdyby opłacone przez kredytobiorcę zabezpieczenie zmniejszyło zakres lub ciężar ustanowienia innych zabezpieczeń. Dla zachowania równowagi kontraktowej zysk Banku z tytułu pobrania większego wynagrodzenia w postaci wyższego oprocentowania od wyższej kwoty udzielonego kredytu musi odpowiadać partycypacji w kosztach uzyskania zabezpieczenia, które umożliwia ukształtowanie umowy kredytu na takich warunkach.

Ponadto należy mieć na uwadze, że ubezpieczenie niskiego wkładu jest formą zabezpieczenia, którego koszt klient poniósł bezzwrotnie. Z zapłatą całej ceny za ubezpieczenie nie wiąże się ustanowienie zabezpieczenia, którego realizacja doprowadzi do zwolnienia kredytobiorcy z długu. W przypadku zabezpieczenia rzeczowego (hipoteki) zaspokojenie z przedmiotu zabezpieczenia skutkuje jednocześnie wygaśnięciem zobowiązania dłużnika. Natomiast przy realizacji ubezpieczenia niskiego wkładu kredytobiorca nie zwalnia się z długu, ulega zmianie tylko jego wierzyciel. Dlatego regułę ponoszenia kosztów ustanowienia zabezpieczenia rzeczowego przez dającego zabezpieczenia nie można przenosić na reguły ponoszenia kosztów ubezpieczenia niskiego wkładu, z którego realizacji dłużnik nie uzyskuje żadnych ekonomicznych korzyści.

Dodatkowo należy zauważyć, że ustanowienie omawianego zabezpieczenia w żaden sposób nie obniżyło wymogów, co do form i treści innych zabezpieczeń przedstawionych przez kredytobiorcę W szczególności, suma hipoteki ustanowionej na nieruchomości nie została obniżona o wartość kwoty, której zwrot został zagwarantowany ubezpieczeniem niskiego wkładu.

Zdaniem Sądu Okręgowego na ocenę abuzywności przedmiotowego postanowienia umownego nie miały wpływu okoliczności towarzyszące zawarciu umowy kredytowej. Niezależnie bowiem od tego, z jakich przyczyn konsument zdecydował się na zawarcie takiej umowy i czy posiada wykształcenie pozwalające mu na potencjalnie lepsze zrozumienie postanowień umowy, postanowienie nie określające świadczenia głównego, które nie zostało z konsumentem indywidualnie uzgodnione, a które rażąco narusza jego interesy i jest sprzeczne z dobrymi obyczajami, uznać należy za niedozwolone, a jako takie niewiążące stosownie do art. 385 1 § 1 k.c. Podnoszenie przy ocenie treści umowy argumentu dotyczącego okoliczności jej zawarcia w postaci zapoznania się przez konsumenta z treścią wzorca i wyrażeniem zgody na jego zastosowanie (zgoda na ponoszenie wszelkich kosztów zabezpieczeń ustalonych według treści wzorca umownego inkorporowanego do umowy) wskazuje na niezrozumienie przesłanek umożliwiających badanie i stwierdzenie abuzywności w świetle powyższego przepisu.

Zarzut apelacji wskazujący na naruszenie przez Sąd Rejonowy art. 6 k.c. w zw. z art. 3 k.p.c. w zw. z art. 232 k.p.c. Sąd Okręgowy również uznał za chybiony. Ustalenie, że treść § 3 ust. 3 umowy kredytu w zakresie objęcia części kredytu ochrona ubezpieczeniową z tytułu ubezpieczenia niskiego wkładu rażąco narusza jego interes i jest sprzeczny z dobrymi obyczajami wiązało się z oceną prawną a nie ustaleniami stanu faktycznego. Ustalenia dotyczące sposobu zawarcia umowy były istotne tylko przy ocenie przesłani indywidualnego uzgodnienia. W tym przedmiocie ciężar dowodu spoczywał na pozwanym (art. 385 1§ 4 k.c.), który nie przedstawił żadnego dowodu na okoliczność prowadzenia negocjacji na warunkach dających konsumentowi realną możliwość kształtowania treści postanowień dotyczących ponoszenia kosztów ubezpieczenia niskiego wkładu.

W świetle powyższych ustaleń, Sąd Okręgowy stwierdził, że uiszczenie przez powódkę na rzecz pozwanego kwoty 7.987,47 zł stanowiło świadczenie nienależne, w rozumieniu art. 410 § 2 k.c. albowiem wskutek uznania postanowienia § 3 ust. 3 umowy kredytowej za klauzulę abuzywną, odpadła podstawa do pobrania składek tytułem ubezpieczenia niskiego wkładu zgodnie z art. 385 1 § 1 k.c. (postanowienie nie wiązało konsumenta), a tym samym zaktualizowały się przesłanki uzasadniające dokonanie zwrotu przez Bank nienależnie uzyskanej kwoty. Strona pozwana uzyskała korzyść majątkową poprzez obciążenie powódki kosztami zawarcia przez siebie z ubezpieczycielem umowy ubezpieczenia niskiego wkładu i wzbogaciła się o pobrane od powódki kwoty z tytułu kosztów ubezpieczenia niskiego wkładu. Zatem, w zakresie tych kosztów, świadczenie spełnione przez powódkę na rzecz pozwanego banku stanowiło świadczenie nienależne, o którym mowa w art. 410 § 2 k.c. Wobec powyższego Sąd Okręgowy nie podzielił również zarzutu pozwanego w zakresie naruszenia art. 410 § 2 k.c. w zw. z art. 405 k.c.

Brak było podstaw do stosowania art. 411 k.c. bowiem w dacie spełnienia świadczenia powódka nie wiedziała, iż nie była do niego zobowiązana. Zatem zarzut apelacji dotyczący niewłaściwego zastosowania tego przepisu Sąd Okręgowy uznał za niezasadny.

Należy zgodzić się w całej rozciągłości z argumentacją Sądu Rejonowego, że przy ocenie ukształtowania przedmiotowym postanowieniem umownym praw i obowiązków konsumenta zasadnym było odniesienie się do rozważań dokonanych przez Sąd Ochrony Konkurencji i Konsumentów w wyroku z dnia 24 sierpnia 2012 r. (sygn. akt XVII AmC 2600/11) dotyczących postanowień wzorca umownego o tożsamej treści. Zgodnie ze stanowiskiem Sądu Najwyższego wyrażonym w uchwale podjętej w składzie siedmiu sędziów z dnia 20 listopada 2015 r. (sygn. akt III CZP 17/15) „prawomocność materialna wyroku uznającego postanowienie wzorca umowy za niedozwolone wyłącza powództwo o uznanie za niedozwolone postanowienia tej samej treści normatywnej, stosowanego przez przedsiębiorcę pozwanego w sprawie, w której wydano ten wyrok (art. 365 i 366 k.p.c.)”. Ponadto Sąd Najwyższy wskazał, że „prawomocność materialna wyroku uznającego postanowienie wzorca umowy za niedozwolone - także po wpisaniu tego postanowienia do rejestru (art. 479 45 § 2 k.p.c.) - nie wyłącza powództwa o uznanie za niedozwolone postanowienia tej samej treści normatywnej, stosowanego przez przedsiębiorcę niebędącego pozwanym w sprawie, w której wydano ten wyrok (art. 365 i 366 w związku z art. 479 43 k.p.c.)”. Zatem w sprawie niniejszej należało mieć na względzie ocenę zaskarżonego wzorca dokonaną przez powołany wyrok Sądu Ochrony Konkurencji i Konsumentów, choć wydane przez niego rozstrzygniecie nie wykluczało przeprowadzenia jego indywidualnej kontroli.

Wbrew twierdzeniom zawartym w apelacji powódki nie doszło do naruszenia przepisu art. 328 § 2 k.p.c. Powszechnie w orzecznictwie przyjmuje się, iż zarzut naruszenia art. 328 § 2 k.p.c. może być usprawiedliwiony tylko w wyjątkowych okolicznościach, tj. jedynie wtedy, gdy treść uzasadnienia orzeczenia sądu pierwszej instancji uniemożliwia całkowicie dokonanie oceny toku wywodu, który doprowadził do wydania orzeczenia lub w przypadku zastosowania prawa materialnego do niedostatecznie jasno ustalonego stanu faktycznego (por. wyrok Sądu Apelacyjnego w Warszawie z dnia 10.01.2013 r., III APa 63/12, LEX nr 1254543, wyrok Sądu Apelacyjnego w Łodzi z dnia 24.01.2013 r., I ACa 1075/12, LEX nr 1267341). W sprawie niniejszej takie wyjątkowe okoliczności nie wystąpiły. Dlatego też, w Sąd Okręgowy uznał, że treść uzasadnienia orzeczenia Sądu I instancji spełnia wymogi ujęte w art. 328 § 2 k.p.c.

Odnosząc się do pozostałych zarzutów zawartych w apelacji strony powodowej Sąd Okręgowy ocenił je jako bezzasadne. Sąd II instancji wskazuje, iż najdalej idącym zarzutem strony powodowej był zarzut błędnej wykładni przepisów prawa materialnego tj. art. 120 § 1 zd. drugie w zw. z art. 118 k.c. w zw. z art. 385 1 § 1 i nast. k.c. oraz w zw. z art. 410 k.c. poprzez ich błędną wykładnię sprowadzającą się do przyjęcia, że bieg terminu przedawnienia roszczeń powódki, jako konsumenta, z tytułu roszczeń związanych z abuzywnym charakterem postanowienia umownego mógł się rozpocząć pomimo braku świadomości powódki (konsumenta) co do abuzywnego charakteru tego postanowienia – co skutkowało przyjęciem przez Sąd Rejonowy, że roszczenie powódki w zakresie pierwszej składni na ubezpieczenie niskiego wkładu własnego uległo przedawnieniu. Ten termin, przewidziany w art. 118 k.c. zdaniem strony powodowej powinien być liczony inaczej, w kontekście prawa unijnego tj. od momentu dowiedzenia się o abuzywności danego roszczenia. Nie stanowi wątpliwości Sądu Okręgowego, że nie można wywodzić, że ten termin należy liczyć w powyżej wskazany sposób. Tak naprawdę cała argumentacja powódki wywodzi się z jednego zdania wyroku TSUE z dnia 6 października 2009 roku powołanego przez nią w treści środka zaskarżenia. Orzeczenie Trybunału dotyczy stwierdzenia czy rozsądnym jest termin dwumiesięczny na złożenie skargi do sądu polubownego. Dotyczy to jednak terminu niezwykle krótkiego, nie zaś dziesięcioletniego, jak mamy do czynienia w przedmiotowej sprawie. Trybunał zwraca uwagę, że z racji faktu, że termin krótki, dwumiesięczny, rozpoczyna bieg z chwilą doręczenia wyroku sądu polubownego to konsument nie mógłby znaleźć się w sytuacji, w której termin na wniesienie skargi rozpocząłby swój bieg lub nawet upłynął zanim on dowiedziałby się o skutkach wynikających dla niego z nieuczciwego zapisu na sąd polubowny, a nie że sam zapis jest nieuczciwy. W takich okolicznościach taki termin jest zgodny z zasadą słuszności bowiem sam w sobie nie powoduje, że wykonanie uprawnień przyznanych konsumentom przez dyrektywę 93/13 zdaje się utrudnione bądź praktycznie niemożliwe.

Sąd Okręgowy wskazuje, że nie sposób wywieźć, iż konsument, jako słabsza strona stosunku cywilnego pozostaje zawsze w słuszności podnoszonej przez nich twierdzeń. Linia orzecznicza zakłada że konsument jest osobą świadomą, dbającą o własne interesy. Nie można interpretować przepisów w ten sposób aby przyjmować że niewiedza, brak zainteresowania, brak dbałości o własne interesy w jakikolwiek sposób usprawiedliwia konsumenta.

W ocenie Sądu II instancji należy stwierdzić że 10 letni termin przedawnienia jest tak długi, że nie sposób przyjąć, że danie konsumentowi „tylko 10 lat” na dowiedzenie się przez konsumenta o klauzuli abuzywnej i roszczeniach z tym związanych uniemożliwia dochodzenie mu roszczenia. Konsument powinien być bowiem chroniony gdy ktoś działa z pozycji siły oraz narzuca mu niekorzystne umowy, a jego ochronę stanowi wykluczenie tych postanowień umowy. O możliwość samego faktu dochodzenia przez niego roszczeń, co słusznie podzielił również Sąd Rejonowy, konsument powinien troszczyć się autonomicznie, jako świadomy podmiot stosunku cywilnoprawnego.

Sąd Okręgowy wskazuje, iż pozostałe zarzuty powódki są tożsame z zarzutami podniesionymi przez pozwanego, do których Sąd II instancji odniósł się w uprzednich wywodach.

Stwierdzając zatem prawidłowość rozstrzygnięcia Sądu Rejonowego oraz bezzasadność złożonych apelacji, Sąd Okręgowy na podstawie art. 385 k.p.c. orzekł, jak w sentencji.

W zakresie kosztów postępowania apelacyjnego orzeczono na podstawie art. 100 k.p.c. w związku z podtrzymaniem sentencji zaskarżonego orzeczenia co skutkuje częściowym uwzględnieniem żądań strony powodowej. Z uwagi na oddalenie obu środków zaskarżenia zasadnym, w ocenie Sądu II instancji, było skorzystanie z regulacji przewidzianej w powyżej przywołanym przepisie formalno-prawnym.