Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt III AUa 961/12

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 7 marca 2014 r.

Sąd Apelacyjny w Szczecinie - Wydział III Pracy i Ubezpieczeń Społecznych

w składzie:

Przewodniczący:

SSA Zofia Rybicka - Szkibiel

Sędziowie:

SSA Romana Mrotek (spr.)

SSO del. Beata Górska

Protokolant:

sekr. sąd. Karolina Popowicz

po rozpoznaniu w dniu 7 marca 2014 r. w Szczecinie

sprawy T. K.

przeciwko Zakładowi Ubezpieczeń Społecznych Oddział w S.

o prawo do renty z tytułu niezdolności do pracy w związku z wypadkiem przy pracy

na skutek apelacji organu rentowego

od wyroku Sądu Okręgowego w Szczecinie VI Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych

z dnia 15 października 2012 r. sygn. akt VI U 2079/12

oddala apelację.

SSO del. Beata Górska SSA Zofia Rybicka - Szkibiel SSA Romana Mrotek

Sygn. akt III AUa 961/12

UZASADNIENIE

Decyzją z dnia 10 maja 2012 r. Zakład Ubezpieczeń Społecznych Oddział w S. Inspektorat w G. odmówił T. K. prawa do renty z tytułu niezdolności do pracy w związku z wypadkiem przy pracy, albowiem Komisja Lekarska Zakładu Ubezpieczeń Społecznych orzeczeniem z dnia 4 maja 2012r. uznała, iż ubezpieczona nie jest niezdolna do pracy.

Ubezpieczona odwołała się od wydanej decyzji wskazując, że jest osobą niezdolną do pracy, albowiem z uwagi na ograniczenie sprawności prawej ręki, nie może podjąć zatrudnienia.

Organ rentowy w odpowiedzi na odwołanie wniósł o jego oddalenie, podtrzymując argumentację, jak w zaskarżonej decyzji.

Sąd Okręgowy w Szczecinie VI Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych wyrokiem z dnia 15 października 2012 r. zmienił zaskarżoną decyzję organu rentowego z dnia 10 maja 2012 r. w ten sposób, że przyznał T. K. prawo do renty z tytułu częściowej niezdolności do pracy w związku z wypadkiem przy pracy na okres od 10 kwietnia 2012 r. do 31 grudnia 2012 r. oraz stwierdził odpowiedzialność organu rentowego za nieustalenie ostatniej okoliczności niezbędnej do wydania prawidłowej decyzji w niniejszej sprawie.

Sąd Okręgowy ustalił następujący stan faktyczny:

T. K., urodzona w dniu (...), ma wykształcenie podstawowe. W okresie swojej aktywności zawodowej pracowała jako sezonowy pracownik fizyczny we wrześniu 1974 r., natomiast w okresie od września 1983 r. do stycznia 1984 r. i od sierpnia 1988 r. do października 1988 r. w (...) Przedsiębiorstwie (...) oraz jako pakowacz artykułów higienicznych (pieluszek) w okresie od 18 września 1995 r. do 10 stycznia 2012 r. w spółce Centrum (...).

W dniu 14 kwietnia 2011 roku w trakcie pracy w spółce Centrum (...) na stanowisku pakowaczki art. higienicznych T. K. doznała wypadku przy pracy polegającego na tym, że podczas pracy poślizgnęła się na posadzce i upadła na prawą rękę, w wyniku czego doznała złamania części dalszej kości promieniowej prawej. W sierpniu 2011 r. rozpoznano u niej algodystrofię kończyny górnej prawej, zespół (...).

W okresie od 13 października 2011 r. do 9 kwietnia 2012 r. T. K. miała przyznane przez ZUS O/S. prawo do świadczenia rehabilitacyjnego w związku z wypadkiem przy pracy z uwagi na rozpoznanie przebytego złamania kości promieniowej prawej w kwietniu 2011 r. z następowym zespołem (...). W badaniu przedmiotowym przeprowadzonym przez lekarza orzecznika ZUS w dniu 29 września 2011r. stwierdzono dysfunkcję prawej ręki, ograniczenie ruchomości nadgarstka prawego.

W okresie od 28 listopada do 21 grudnia 2011 r. ubezpieczona korzystała z rehabilitacji leczniczej w ramach prewencji rentowej ZUS. Przy wypisie nie stwierdzono subiektywnej poprawy. Ruchomość w stawie barkowym prawym przedstawiała się następująco: zgięcie 160 stopni bolesne, wyprost 20 stopni bolesny, odwodzenie 150 stopni. Z kolei jeśli chodzi o prawy nadgarstek, zgięcie grzbietowe wynosiło 50 stopni, zgięcie dłoniowe - 40 stopni, probacja i supinacja były śladowo ograniczone.

W dniu 8 marca 2012 roku T. K. złożyła w Zakładzie Ubezpieczeń Społecznych Oddziale w S. wniosek o przyznanie jej prawa do renty z tytułu niezdolności do pracy w związku z wypadkiem przy pracy.

W dniu 17 kwietnia 2012 roku Lekarz Orzecznik ZUS uznał, iż T. K. nie jest niezdolna do pracy. Rozpoznał u niej przy tym przebyte złamanie kości promieniowej prawej.

Po złożeniu przez ubezpieczoną sprzeciwu od powyższego orzeczenia została ona poddana badaniu przez Komisję Lekarską ZUS, która w dniu 4 maja 2012 roku wydała orzeczenie stwierdzające, że T. K. nie jest niezdolna do pracy. Członkowie komisji stwierdzili przy tym występowanie jedynie nieznacznego ograniczenia ruchomości kończyny górnej prawej: w stawie barkowym prawym stwierdzono odwodzenie 150 stopni, zgięcie 150 stopni; w stawie nadgarstkowym - zgięcie dłoniowe 45 stopni, grzbietowe 50 stopni. Odnotowano także bolesność ruchów w stawie barkowym, przy braku zaników mięśniowych i zachowaniu funkcji chwytnej prawej ręki.

Według stanu na dzień wydania zaskarżonej decyzji istniały podstawy do rozpoznania u T. K. przebytego złamania kości promieniowej prawej z następowym zespołem bark-ręka upośledzającym funkcję kończyny górnej w znacznym stopniu. U ubezpieczonej nadal występowało i występuje osłabione czucie ręki prawej i przedramienia, brak ruchów czynnych i śladowy, ruch bierny w stawach międzypaliczkowych bliższych palców II-V, palce ustawione są w wyproście, ruchomość w stawach międzypaliczkowych dalszych w granicach 20 stopni. Kciuk w pełnej ruchomości. Brak zamknięcia ręki w pięść, chwytność ręki prawej (ubezpieczona jest praworęczna) jest znacznie upośledzona. Ograniczone są też ruchy w stawie nadgarstkowym (zgięcie grzbietowe 40 stopni, dłoniowe 40 stopni). Obwody przedramion i ramion jednakowe. Ograniczone są nadto ruchy w stawie barkowym prawym: zgięcie 80 stopni, odwodzenie 80 stopni, rotacja wewnętrzna 70 stopni.

Stwierdzone ograniczenie ruchomości w stawach palców i nadgarstka powodują konieczność uznania ubezpieczonej za częściowo niezdolną do pracy w związku z wypadkiem przy pracy od dnia 14 kwietnia 2011 r. do 31 grudnia 2012 r. Przebieg choroby jest długotrwały, objawy cofają się stopniowo. Ubezpieczona zachowała wyłącznie zdolność do pracy lekkiej mało skomplikowanej, konieczne jest natomiast wyłączenie bodźców szkodliwych, występujących w szczególności na zajmowanym przez nią przez ostatnie lata stanowisku pakowaczki.

W oparciu o tak poczynione ustalenia faktyczne Sąd Okręgowy uznał, iż odwołanie ubezpieczonej okazało się uzasadnione. Uzasadniając powyższe wskazał, iż

zgodnie z treścią przepisu art. 6 ust. 1 pkt 6 ustawy z dnia 30 października 2002 r. o ubezpieczeniu społecznym z tytułu wypadków przy pracy i chorób zawodowych (tekst jednolity: Dz. U. z 2009 r. Nr 167 poz.1322 z późn. zm.), ubezpieczonemu, który stał się niezdolny do pracy wskutek wypadku przy pracy lub choroby zawodowej, przysługuje renta z tytułu niezdolności do pracy.

Stosownie zaś do treści przepisu art. 16 ust. 1 i 2 cytowanej ustawy, stały lub długotrwały uszczerbek na zdrowiu oraz jego związek z wypadkiem przy pracy lub chorobą zawodową ustala lekarz orzecznik lub komisja lekarska. W przypadku ustalania prawa do świadczeń, o których mowa w art. 6 ust. 1 pkt 2 i 5-8, lekarz orzecznik lub komisja lekarska ustala również niezdolność do pracy oraz jej związek z wypadkiem przy pracy lub chorobą zawodową, a także związek śmierci ubezpieczonego lub rencisty z takim wypadkiem lub chorobą. Przy ustalaniu stałego lub długotrwałego uszczerbku na zdrowiu oraz jego związku z wypadkiem przy pracy lub chorobą zawodową stosuje się odpowiednio przepisy ustawy o emeryturach i rentach z FUS dotyczące trybu orzekania o niezdolności do pracy.

Dalej sąd meriti wskazał, iż definicję niezdolności do pracy zamieszczono w przepisie art. 12 ustawy o emeryturach i rentach z FUS, w którym wskazano, iż niezdolną do pracy jest osoba, która całkowicie lub częściowo utraciła zdolność do pracy zarobkowej z powodu naruszenia sprawności organizmu i nie rokuje odzyskania zdolności do pracy po przekwalifikowaniu, przy czym całkowicie niezdolną do pracy jest osoba, która utraciła zdolność do wykonywania jakiejkolwiek pracy, natomiast częściowo niezdolną do pracy - osoba, która w znacznym stopniu utraciła zdolność do pracy zgodnej z poziomem posiadanych kwalifikacji. Z całkowitą niezdolnością do pracy mamy zatem do czynienia w sytuacji utraty zdolności do wykonywania jakiejkolwiek pracy, przy czym zgodnie z art. 13 ust. 4 zachowanie zdolności do pracy w warunkach określonych w przepisach o rehabilitacji zawodowej i społecznej oraz zatrudnianiu osób niepełnosprawnych, nie stanowi przeszkody do orzeczenia całkowitej niezdolności do pracy. Przesłanka niezdolności do jakiejkolwiek pracy odnosi się do każdego zatrudnienia w innych warunkach niż specjalnie stworzone na stanowiskach pracy odpowiednio przystosowanych do stopnia i charakteru naruszenia sprawności organizmu (wyrok SN z dnia 8 grudnia 2000 r., II UKN 134/00, OSNAPiUS 2002, nr 15, poz. 369). Oznacza to, że możliwość uznania całkowitej niezdolności do pracy jest wykluczona przy zachowaniu choćby ograniczonej zdolności do pracy w tzw. normalnych warunkach. Częściowa niezdolność do pracy jest natomiast wynikiem utraty w znacznym stopniu zdolności do pracy zgodnej z poziomem posiadanych kwalifikacji. Jednocześnie o częściowej niezdolności do pracy nie decyduje sam fakt występowania schorzeń, lecz ocena, czy i w jakim zakresie wpływają one na utratę zdolności do pracy zgodnej z posiadanymi kwalifikacjami (vide: wyroku Sądu Najwyższego z dnia 1 grudnia 2000 r., sygn. akt II UKN 113/00; publ. OSNAP 2002/14/343). Wymóg utraty zdolności do pracy zgodnej z posiadanymi kwalifikacjami w stopniu znacznym wskazuje zatem na możliwość zachowania nieznacznej zdolności do pracy.

W niniejszej sprawie nie było kwestionowane, że T. K. w wyniku wypadku przy pracy w dniu 14 kwietnia 2011 roku doznała urazu prawej ręki (złamania kości promieniowej prawej). Spór sprowadzał się jedynie do ustalenia, czy naruszenie sprawności prawej ręki będące wynikiem przedmiotowego wypadku przy pracy istnieje nadal i czy jest nasilone w stopniu uzasadniającym uznanie ubezpieczonej za osobę niezdolną do pracy w związku z wypadkiem przy pracy.

Ustalenia w przedmiocie stanu zdrowia ubezpieczonej oraz jej zdolności do pracy poczynione zostały przez Sąd Okręgowy w oparciu o analizę dokumentacji lekarskiej ubezpieczonej, jak również na podstawie przeprowadzonego przez Sąd rozstrzygający dowodu z opinii biegłego sądowego z zakresu ortopedii dr n. med. H. M.. Autentyczność dokumentów nie była przez strony kwestionowana i nie budziła wątpliwości Sądu. Zostały one sporządzone w sposób zgodny z przepisami prawa, przez uprawnione do tego osoby, w ramach ich kompetencji, stąd też Sąd meriti ocenił je jako wiarygodne. Tak samo ocenił Sąd orzekający wydaną w niniejszej sprawie opinię biegłego. Specyfika oceny dowodu z opinii biegłych wyraża się w tym, że sfera merytoryczna opinii kontrolowana jest przez Sąd – który nie posiada wiadomości specjalnych – tylko w zakresie zgodności z zasadami logicznego myślenia, doświadczenia życiowego i wiedzy powszechnej. Kryteria oceny tego dowodu stanowią również: poziom wiedzy biegłego, podstawy teoretyczne opinii, sposób motywowania sformułowanego w niej stanowiska oraz stopień stanowczości wyrażonych w niej ocen powszechnej (vide: wyrok Sądu Najwyższego z 15 listopada 2002 r. V CKN 1354/00 LEX nr 77046). Zdaniem Sądu pierwszej instancji opinia sporządzona w toku niniejszego postępowania wydana została przez biegłego sądowego - specjalistę posiadającego wieloletnią praktykę zawodową, cieszącego się autorytetem, po uprzednio przeprowadzonym badaniu ubezpieczonej oraz wcześniejszej analizie treści dotyczącej jej dokumentacji lekarskiej. Jest ona w ocenie Sądu rozstrzygającego jasna i spójna, wnioski w niej zawarte są logiczne i przekonywająco uzasadnione, a rzetelność i fachowość dokonanych przez biegłego ustaleń, nie budzi żadnych wątpliwości i pozwala na uznanie ich za w pełni wiarygodne. Na fakt ten nie wpływa okoliczność, że opinia biegłego nie jest zgodna z orzeczeniem Komisji Lekarskiej ZUS, a z jej wnioskami nie zgodził się także pełnomocnik organu rentowego – Przewodniczący Komisji Lekarskich ZUS.

W ocenie Sądu Okręgowego biegły postawił wyraźne rozpoznania odnośnie schorzeń ubezpieczonej i ich wpływu na zdolność do pracy. Na podstawie przeprowadzonego badania lekarskiego T. K. oraz po zapoznaniu się z dokumentacją medyczną biegły ustalił, że w dacie wydania zaskarżonej decyzji u wnioskodawczyni istniały podstawy do rozpoznania przebytego złamania kości promieniowej prawej z następowym zespołem bark - ręka upośledzającym funkcję kończyny górnej w znacznym stopniu. Opiniujący przekonująco przy tym wyjaśnił, że rozpoznane schorzenie powoduje częściową niezdolność ubezpieczonej do pracy. Biegły wskazał bowiem, że w badaniu przedmiotowym stwierdził osłabione czucie ręki prawej i przedramienia, brak ruchów czynnych i śladowy, ruch bierny w stawach międzypaliczkowych bliższych palców II-V, palce ustawione w wyproście, ruchomość w stawach międzypaliczkowych dalszych w granicach 20 stopni. Kciuk w pełnej ruchomości, nadto brak zamknięcia ręki w pięść, chwytność ręki znacznie upośledzoną, ograniczone ruchy w stawie nadgarstkowym, zgięcie grzbietowe 40 stopni, dłoniowe 40 stopni, obwody przedramion i ramion jednakowe oraz ograniczone ruchy w stawie barkowym prawym zgięcie 80 stopni, odwodzenie 80 stopni, rotacja wewnętrzna 70 stopni. Mając na względzie takie wyniki przeprowadzonego przez siebie badania uznał, że stwierdzone ograniczenie ruchomości w stawach palców i nadgarstka czyni ubezpieczoną częściowo niezdolną do pracy w związku z wypadkiem przy pracy od dnia 14 kwietnia 2011 r. do 31 grudnia 2012 r. Podkreślił przy tym, iż przebieg choroby ubezpieczonej jest długotrwały, a objawy cofają się stopniowo. Zwrócił także uwagę, że dla zakończenia procesu leczenia konieczne jest wyłączenie bodźców szkodliwych, związanych w szczególności z wykonywaniem pracy na stanowisku pakowaczki.

Oceniając wydaną w sprawie opinię biegłego, Sąd rozstrzygający uznał ją za w pełni miarodajną odnośnie rozpoznanych u ubezpieczonej schorzeń i dokonał w oparciu o tą opinię ustaleń odnośnie wpływu schorzeń T. K. na zdolność wykonywania przez nią pracy zawodowej. W ocenie Sądu meriti zarówno stopień przyjętej przez biegłego niezdolności do pracy, jak i okres jej trwania - częściowa okresowa do 31 grudnia 2012 niezdolność do pracy - nie budzi wątpliwości.

Nie uszło uwadze Sądu Okręgowego, że Przewodniczący Komisji Lekarskich zakwestionował dokonane przez biegłego ustalenia i wniósł o powołanie innego biegłego z zakresu ortopedii. Swoje stanowisko PKL uzasadnił jednakże wyłącznie rozbieżnością między ustaleniami biegłego H. M. a ustaleniami lekarzy orzeczników ZUS, którzy nie stwierdzili u ubezpieczonej znacznego ograniczenia ruchomości prawej kończyny górnej. Przewodniczący PKL nie przedstawił jednak żadnych merytorycznych zarzutów, które mogłyby podważyć wiarygodność i rzetelność sporządzonej przez biegłego w sprawie opinii. Mając na uwadze powyższe sąd pierwszej instancji wskazał, iż postępowanie przed sądem - z uwagi na swój kontrolny charakter - zasadniczo sprowadza się właśnie do kwestionowania orzeczeń lekarzy orzeczników ZUS stanowiących podstawę wydania przez organ rentowy decyzji odmawiających uprawnionym prawa do renty z uwagi na uznanie ich przez lekarzy orzeczników ZUS za zdolnych do pracy. Zatem sama okoliczność, że opinia biegłego nie jest zgodna z orzeczeniem lekarzy orzeczników ZUS, nie może stanowić podstawy uznania tejże opinii za niewiarygodną. W niniejszej zaś sprawie biegły wyraźnie wyjaśnił różnicę między swoim stanowiskiem, a stanowiskiem prezentowanym przez lekarzy orzeczników ZUS. Mianowicie biegły ortopeda wskazał, że wbrew twierdzeniom lekarzy orzeczników ZUS stan kliniczny ręki prawej uległ jedynie nieznacznej poprawie w porównaniu do stanu będącego podstawą przyznania ubezpieczonej prawa do świadczenia rehabilitacyjnego, ustąpił jedynie obrzęk nadgarstka, nadal jednak utrzymuje się ograniczenie ruchomości nadgarstka i upośledzenie chwytności ręki.

Kontynuując Sąd Okręgowy podniósł, iż stosownie do treści przepisu art. 129 ust. 1 ustawy rentowej, świadczenia wypłaca się poczynając od dnia powstania prawa do tych świadczeń, nie wcześniej jednak niż od miesiąca, w którym zgłoszono wniosek lub wydano decyzję z urzędu. Zgodnie zaś z treścią art. 100 ust. 1 ustawy rentowej prawo do świadczeń określonych w ustawie powstaje z dniem spełnienia wszystkich warunków wymaganych do nabycia tego prawa, z zastrzeżeniem ust. 2, w którym wskazano, że jeżeli ubezpieczony pobiera zasiłek chorobowy , świadczenie rehabilitacyjne lub wynagrodzenie za czas niezdolności do pracy wypłacane na podstawie przepisów Kodeksu pracy, prawo do emerytury, renty z tytułu niezdolności do pracy lub renty szkoleniowej powstaje z dniem zaprzestania pobierania tego zasiłku, świadczenia lub wynagrodzenia.

Mając na uwadze powyższe Sąd pierwszej instancji zwrócił uwagę, że ubezpieczona w okresie od dnia 13 października 2011 r. do 9 kwietnia 2012 r. pobierała świadczenie rehabilitacyjne. Tym samym w przypadku ubezpieczonej - stosownie do brzmienia art. 100 ust. 2 ustawy emerytalnej - prawo do renty powstało od dnia 10 kwietnia 2012 r., tj. od dnia następnego po zaprzestaniu pobierania świadczenia rehabilitacyjnego.

Dlatego też Sąd Okręgowy, na podstawie art. 477 14 § 2 k.p.c., zmienił zaskarżoną decyzję w sposób określony w punkcie I sentencji wyroku.

Dalej sąd meriti wskazał, iż w myśl przepisu art. 118 ust. 1a ustawy rentowej, w brzmieniu obowiązującym od dnia 1 kwietnia 2009 roku, „w razie ustalenia prawa do świadczenia lub jego wysokości orzeczeniem organu odwoławczego za dzień wyjaśnienia ostatniej okoliczności niezbędnej do wydania decyzji uważa się również dzień wpływu prawomocnego orzeczenia organu odwoławczego, jeżeli organ rentowy nie ponosi odpowiedzialności za nieustalenie ostatniej okoliczności niezbędnej do wydania decyzji. Organ odwoławczy, wydając orzeczenie, stwierdza odpowiedzialność organu rentowego”.

Zacytowane powyżej brzmienie przepisu zostało ustalone nowelizacją ustawy z dnia 17 grudnia 1998 roku o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych, dokonaną ustawą z dnia 23 stycznia 2009 roku o zmianie ustawy o emeryturach i rentach z FUS (Dz.U. z 2009 r., Nr 42, poz. 338). Jak wynika z uzasadnienia do projektu owej ustawy (druk sejmowy nr 782), wyłączną przyczyną dokonania owej nowelizacji było wykonanie obowiązku dostosowania systemu prawa do wyroku Trybunału Konstytucyjnego z dnia 11 września 2007 roku, wydanego w sprawie o sygn. akt P 11/07.

W powyższej sprawie Trybunał Konstytucyjny oceniał zgodność z Konstytucją przepisu art. 118 ust. 1a ustawy emerytalnej, w jego wcześniejszym brzmieniu. Przepis ten stwierdzał wówczas wyłącznie, iż „w razie ustalenia prawa do świadczenia lub jego wysokości orzeczeniem organu odwoławczego za dzień wyjaśnienia ostatniej okoliczności niezbędnej do wydania decyzji uważa się również dzień wpływu prawomocnego orzeczenia organu odwoławczego”. W wyniku dokonanej analizy prawnej, w sentencji omawianego wyroku (opubl. OTK-A 2007/8/97), Trybunał Konstytucyjny stwierdził, że przepis ten jest zgodny z Konstytucją wtedy, gdy rozumieć go w ten sposób, że za dzień wyjaśnienia ostatniej okoliczności niezbędnej do wydania decyzji uznaje się dzień wpływu prawomocnego orzeczenia, jednak tylko w sytuacji, gdy za nieustalenie tych okoliczności organ rentowy nie ponosi odpowiedzialności. W szczegółowym uzasadnieniu prawnym tego poglądu, Trybunał podkreślił przy tym, że na gruncie dotychczasowych przepisów zasadą było, iż organ rentowy w praktyce uznawał, że 30-dniowy termin wydania decyzji w sprawie świadczenia i jego wypłaty w razie, gdy prawo do świadczenia zostało ustalone przez sąd, biegnie zawsze od dnia doręczenia mu prawomocnego orzeczenia sądu, niezależnie od tego, co sprawiło, że to sąd, a nie organ rentowy, ustalił owe prawo. Zwrócił przy tym uwagę na cały kontekst normatywny, w jakim funkcjonuje przepis art. 118 ust. 1a ustawy emerytalnej, w tym m.in. na przepis art. 85 ust. 1 ustawy z dnia 13 października 1998r. o systemie ubezpieczeń społecznych (Dz.U. nr 137, poz. 887 ze zm.), w myśl którego jeżeli organ rentowy – w terminie przewidzianym w przepisach określających zasady przyznawania i wypłacania świadczeń pieniężnych z ubezpieczeń społecznych (...) – nie ustalił prawa do świadczenia, jest obowiązany do wypłaty ustawowych odsetek określonych w przepisach prawa cywilnego. Dodatkowo przywołał przepis art. 118 ust. 1 ustawy emerytalnej, zgodnie z którym organ rentowy wydaje decyzję w sprawie prawa do świadczenia lub ustalenia jego wysokości po raz pierwszy w ciągu 30 dni od wyjaśnienia ostatniej okoliczności niezbędnej do wydania tej decyzji, z uwzględnieniem ust. 2 i 3 oraz art. 120. Wykładając pojęcie „wyjaśnienia ostatniej okoliczności niezbędnej do wydania decyzji” Trybunał – odwołując się do poglądów wyrażonych w orzecznictwie i doktrynie – wskazał, że może polegać ono, między innymi na: przedłożeniu przez wnioskodawcę brakujących dowodów lub złożeniu stosownego oświadczenia (o ile zaniedbano uczynić tego we wniosku), rozstrzyganiu (w rozmowie osobistej, telefonicznie, faksem lub w drodze korespondencji) z wnioskodawcami, pracodawcami (płatnikami składek), urzędami oraz innymi podmiotami wątpliwości powstałych przy analizie dokumentacji, zwłaszcza dotyczącej przebiegu zatrudnienia i wysokości zarobków, ocenie rozbieżności występujących w materiale dowodowym, uzyskaniu orzeczenia lekarza orzecznika w sprawach świadczeń, do których prawo uzależnione jest od stwierdzenia niezdolności do pracy oraz niezdolności do samodzielnej egzystencji, rachunkowym wyliczeniu wysokości świadczenia (por. wyrok SN z 8 stycznia 1991 r., sygn. akt II URN 120/90 oraz K. Antonów, M. Bartnicki, Ustawa o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych. Komentarz, Warszawa 2007, s. 402).

Trybunał zwrócił także uwagę, że uprawnienie do świadczenia rentowego, zgodnie z art. 100 ustawy emerytalnej, powstaje co do zasady ex lege z dniem spełnienia wszystkich ustawowo określonych przesłanek, tj. wszystkich warunków wymaganych do nabycia tego prawa. Faktycznie jednak świadczenie zostaje "przyznane" decyzją organu rentowego najwcześniej od dnia złożenia wniosku o ustalenie prawa do niego. Zauważył przy tym, iż ten "piętrowy" mechanizm nabywania prawa do świadczenia z ubezpieczenia emerytalnego i rentowego sam w sobie jest krzywdzący dla ubezpieczonego, co w połączeniu z niejasnymi dotąd przepisami o terminach do ustalenia i wypłaty świadczeń, mogło prowadzić do zwolnienia organu rentowego od odpowiedzialności za skutki jego nieprawidłowego działania. Stosując art. 118 ust. 1a ustawy o FUS (w jego brzmieniu sprzed dnia 1 kwietnia 2009 roku), organ rentowy za początek biegu terminu ewentualnej wypłaty odsetek przyjmował bowiem dzień wpływu prawomocnego orzeczenia w każdym wypadku, gdy prawo do świadczenia (bądź do określonej wysokości świadczenia) zostało ustalone przez organ odwoławczy (sąd). Przy zastosowaniu takiej interpretacji zaskarżonego przepisu, można było więc przyjąć, że art. 118 ust. 1a ustawy o FUS pośrednio wyłączał odpowiedzialność organu rentowego za popełnione błędy. Ubezpieczony w konsekwencji ponosił ujemne skutki (w postaci braku prawa do odsetek) złożenia odwołania od decyzji odmawiającej ustalenia prawa do świadczenia (lub zaniżającej jego wysokość). Organ rentowy mógł zatem przedłużać postępowanie sądowe bez żadnych ujemnych konsekwencji dla siebie, gdyż skutkami tego opóźnienia był obciążany ubezpieczony, który nie mógł dochodzić prawa do odsetek.

Mając powyższe na uwadze, Trybunał Konstytucyjny stwierdził, że w zakresie stosowania odsetek i związanych z nimi terminów, od których zależy ustalenie prawa do świadczenia (lub jego wysokości), organ rentowy i ubezpieczony powinni być traktowani jednakowo. W stanie prawnym obowiązującym przed dniem 1 kwietnia 2009 roku, umożliwiała to inna niż stosowana przez organ rentowy interpretacja art. 118 ust. 1a ustawy o FUS, zaprezentowana w doktrynie, uwzględniająca kontekst normatywny art. 85 ust. 1 ustawy o s.u.s. Zgodnie z tą interpretacją, normę wyrażoną w kwestionowanym art. 118 ust. 1a ustawy emerytalnej należało odczytywać w następujący sposób: za dzień wyjaśnienia ostatniej okoliczności niezbędnej do wydania decyzji w sprawie świadczenia rentowego lub emerytalnego uznaje się dzień wpływu do organu rentowego prawomocnego orzeczenia sądu ustalającego prawo do tego świadczenia, o ile za nieustalenie tych okoliczności we wcześniejszym terminie nie ponosi odpowiedzialności organ rentowy. Tę właśnie interpretację, nadającą zaskarżonemu przepisowi treść zgodną z przywołanymi wzorcami konstytucyjnymi, przyjął w omawianym orzeczeniu Trybunał.

Zdaniem Sądu orzekającego w niniejszej sprawie, skutki powyższego wyroku Trybunału Konstytucyjnego do dnia 1 kwietnia 2009 roku były takie, że w razie gdy po korzystnym dla siebie rozstrzygnięciu sądu ubezpieczony zgłosił w organie rentowym roszczenie o zapłatę odsetek za opóźnienie w przyznaniu świadczenia, to w kolejnym postępowaniu sądowym - toczącym się na skutek odwołania od decyzji organu rentowego odmawiającej przyznania prawa do odsetek - sąd rozpoznający tę nową sprawę badał, czy organ rentowy ponosił odpowiedzialność za nieustalenie ostatniej okoliczności niezbędnej do wydania decyzji. W razie ustalenia, że taką odpowiedzialność organ ponosił, sąd zmieniał zaskarżoną decyzję i przyznawał odsetki od daty wcześniejszej niż data wpływu do organu rentowego prawomocnego orzeczenia sądu. Oznaczało to, że okoliczności i przyczyny wydania decyzji merytorycznej, stwierdzającej prawo do świadczenia lub jego brak, były więc badane niejako dwukrotnie: pierwszy raz w postępowaniu dotyczącym samego prawa do świadczenia, natomiast drugi raz w postępowaniu dotyczącym wypłaty odsetek.

Dokonanie przez ustawodawcę nowelizacji ustawy emerytalnej ustawą z dnia 23 stycznia 2009 roku należy w tym kontekście rozumieć wyłącznie jako potrzebę zlikwidowania owego dualizmu, uzasadnioną koniecznością skrócenia postępowania w sprawach o świadczenia z ubezpieczeń społecznych. Gdyby bowiem chodziło wyłącznie o wdrożenie w życie interpretacyjnego wyroku Trybunału Konstytucyjnego, ustawodawca ograniczyłby się do zmiany w istniejącym zdaniu przepisu art. 118 ust. 1a ustawy emerytalnej, dodając do dotychczasowej jego treści, po przecinku, zdanie: „jeżeli organ rentowy nie ponosi odpowiedzialności za nieustalenie ostatniej okoliczności niezbędnej do wydania decyzji”. W takiej sytuacji prawnej dotychczasowy tryb postępowania pozostałby bez zmian: sąd rozpatrujący odwołanie od decyzji „merytorycznej”, dotyczącej prawa do świadczenia, orzekałby wyłącznie o słuszności tej decyzji, nie zajmując się tym, czy organ rentowy ponosi, czy też nie ponosi odpowiedzialności za nieustalenie ostatniej okoliczności niezbędnej do wydania decyzji. Takich ustaleń dokonywałby bowiem odrębnie sąd w postępowaniu toczącym się na skutek odwołania od decyzji organu rentowego odmawiającej przyznania prawa do odsetek.

Skoro jednak zmiana legislacyjna nie polegała wyłącznie na dodaniu do istniejącego przepisu przywołanego wyżej fragmentu, a sprowadziła się także do wprowadzenia zupełnie nowego zdania: „Organ odwoławczy, wydając orzeczenie, stwierdza odpowiedzialność organu rentowego”, to możliwa jest wyłącznie jedna, przedstawiona na wstępie, interpretacja celu takiego zabiegu. Od dnia 1 kwietnia 2009 roku sąd badający decyzję merytorycznie (czyli organ odwoławczy, o jakim mowa zarówno w zdaniu pierwszym, jak i w drugim przepisu art. 118 ust. 1a ustawy emerytalnej) ma – w celu zapewnienia ubezpieczonym uzyskania prawa do odsetek od razu, bez konieczności prowadzenia odrębnego postępowania sądowego – w przypadku zmiany tej decyzji na korzyść ubezpieczonego obowiązek orzec, czy jego zdaniem organ rentowy ponosi odpowiedzialność za opóźnienie w wydaniu prawidłowej decyzji. Zamieszczenie w wyroku przyznającym prawo do świadczenia takiego rozstrzygnięcia przyczyni się bowiem do zniesienia konieczności prowadzenia odrębnych procesów wyłącznie o odsetki – data powstania do nich prawa będzie bowiem jasno wynikać z wyroku sądowego. Sąd nie może przy tym uchylić się od tego obowiązku, skoro w omawianym przepisie posłużono się formą „sąd (...) stwierdza”, rozumianą w doktrynie i orzecznictwie jednoznacznie, jako przewidującą obowiązek określonego działania, nie zaś formą „sąd może stwierdzić”, pozostawiającą sądowi możliwość decyzji czy rozstrzygnąć o określonej kwestii, czy też nie.

Mając powyższe rozważania na uwadze, Sąd pierwszej instancji wskazał, iż należało zatem ocenić, czy w niniejszej sprawie, w której ubezpieczona domagała się od organu rentowego przyznania prawa do renty z tytułu niezdolności do pracy w związku z wypadkiem przy pracy, a organ rentowy twierdził, że jej ona nie przysługuje, gdyż jest zdolna do pracy, możliwe było przyjęcie przez Sąd, że organ rentowy ponosi odpowiedzialność za „niewyjaśnienie ostatniej okoliczności niezbędnej do wydania decyzji”. Należało przy tym za ową okoliczność uznać stan zdrowia ubezpieczonej w rozumieniu przepisów o ocenianiu zdolności do pracy, gdyż była to jedyna okoliczność sporna między stronami i jedyna, którą oceniał Sąd rozstrzygający w toku niniejszego postępowania.

Jak wynika z przedstawionych wyżej wyników postępowania dowodowego, zarówno ustalenia Lekarza Orzecznika ZUS-u, jak i Komisji Lekarskiej ZUS-u w przedmiocie zdolności T. K. do pracy okazały się błędne. Biegły sądowy po przeprowadzeniu – tak samo jak w postępowaniu przed organem rentowym - badania ubezpieczonej ustalił bowiem, że jest ona okresowo częściowo niezdolna do pracy w związku z wypadkiem przy pracy jakiego doznała w kwietniu 2011 r., a nie zdolna do jej wykonywania, jak przyjął organ rentowy i to jego ustalenia, a nie ustalenia lekarzy orzeczników, Sąd meriti znał za prawidłowe i miarodajne. W toku procesu nie dołączono przy tym do akt sprawy żadnej nowej, mającej znaczenie w sprawie dokumentacji medycznej. Tym samym, koniecznym stało się stwierdzenie, że organ rentowy wydał błędną decyzję, odmawiającą przyznania prawa do świadczenia w sytuacji, gdy możliwe było wydanie decyzji zgodnej z prawem, gdyby tylko lekarze orzecznicy prawidłowo ustalili stan zdrowia ubezpieczonej. Powyższe oznacza, że opóźnienie w ustaleniu prawa do świadczenia jest następstwem okoliczności, za które organ rentowy ponosi odpowiedzialność. Na marginesie tylko sąd wskazał, iż taka sytuacja jak w niniejszej sprawie została wprost wymieniona przez Trybunał Konstytucyjny w omawianym wyżej wyroku z dnia 11 września 2007 roku. W punkcie 8 uzasadnienia prawnego tego wyroku, Trybunał wyliczył bowiem sytuacje, w których opóźnienie w ustaleniu prawa do świadczenia będzie spowodowane okolicznościami, za które odpowiada organ rentowy – jako jedną z nich wskazując „błędne orzeczenie lekarza orzecznika ZUS lub komisji lekarskiej ZUS w sprawie niezdolności do pracy”.

W tej sytuacji, z uwagi na treść przepisu art. 118 ust. 1a ustawy emerytalnej, Sąd Okręgowy orzekł, jak w punkcie II sentencji wyroku.

Apelację od wyroku wniósł organ rentowy, który wydanemu rozstrzygnięciu zarzucił:

1) naruszenie prawa materialnego- art. 57 ust. l pkt 1 w zw. z art.13 ust. l ustawy z dnia 17 grudnia1998r. o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych (Dz. U. Nr 39 poz.353 z 2004r. ze zm.) poprzez uznanie, że stan zdrowia wnioskodawczyni czyni ją częściowo niezdolną do pracy,

2) nie wyjaśnienie wszystkich okoliczności faktycznych niezbędnych do rozstrzygnięcia sprawy.

Tak podnosząc, apelujący wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku i oddalenie odwołania.

Uzasadniając swoje stanowisko apelujący wskazał, iż wobec rozbieżności w stanowiskach lekarzy badających wnioskodawczynię, Przewodniczący Komisji Lekarskich wniósł o powołanie dowodu z opinii innego lekarza ortopedy, którego to wniosku Sąd nie uwzględnił uznając, iż różnica w stanowiskach została przez biegłego sądowego wyjaśniona, co nie polega na prawdzie, zważywszy na dokonane rozpoznania. Biegły ocenił ograniczenie funkcji kończyny górnej prawej w stopniu znacznym i upośledzenie chwytności ręki, podczas gdy lekarze orzecznicy uznali niewielkie ograniczenie ruchomości stawu nadgarstkowego prawego z zachowaną funkcją chwytną ręki prawej. Wyjaśnienie wątpliwości pomiędzy rozbieżnymi stanowiskami lekarzy pozwoliłoby na rzetelną ocenę stanu zdrowia wnioskodawczyni oraz jej zdolności do pracy. Dlatego też zdaniem apelującego zgromadzony w sprawie materiał dowodowy nie daje podstaw do uznania wnioskodawczyni za osobę częściowo niezdolną w związku z wypadkiem przy pracy.

Sąd Apelacyjny zważył co następuje:

Apelacja organu rentowego nie zasługiwała na uwzględnienie.

Po uzupełnieniu materiału dowodowego przez Sąd odwoławczy ostatecznie słuszne okazały się istotne ustalenia Sądu I instancji oraz rozważania prawne w zakresie, w jakim uznał że ubezpieczona T. K. w okresie od 10 kwietnia 2012 r. do 31 grudnia 2012 r. był częściowo trwale niezdolny do pracy w związku z wypadkiem przy pracy. Spełnienie przez ubezpieczoną pozostałych przesłanek nabycia prawa do renty z tytułu niezdolności do pracy w związku z wypadkiem przy pracy było niesporne, podobnie jak niekwestionowany pozostał związek rozpoznanych u ubezpieczonej schorzeń z doznanym przezeń wypadkiem przy pracy w 14 kwietnia 2011 r.

Analiza materiału dowodowego zgromadzonego w postępowaniu przed Sądem I instancji, przez pryzmat powołanych w uzasadnieniu wyroku podstaw prawnych rozstrzygnięcia oraz w kontekście wniosków i twierdzeń apelacji doprowadziła Sąd Apelacyjny do przekonania o zasadności uzupełnienia postępowania dowodowego w zgodzie z art. 382 k.p.c.

W celu ostatecznego rozstrzygnięcia sprawy i usunięcia wszelkich spornych zagadnień w zakresie oceny przesłanki niezdolności do pracy powstałej u ubezpieczonej w związku z wypadkiem przy pracy zgodnej z posiadanymi kwalifikacjami i wobec zastrzeżeń organu rentowego, co do wniosków opinii biegłego i Sądu Okręgowego, Sąd Odwoławczy postanowił dopuścić dowód z opinii biegłych specjalistów z zakresu medycyny pracy i ortopedii (k-70) na okoliczność czy stan zdrowia ubezpieczonej począwszy od dnia 10 kwietnia 2012r., tj. od dnia następnego po zaprzestaniu pobierania świadczenia rehabilitacyjnego w związku z wypadkiem przy pracy, czyni ją niezdolną do pracy całkowicie lub częściowo w związku z wypadkiem przy pracy jakiemu ubezpieczona uległa w dniu 14 kwietnia 2011 r. przy wzięciu pod uwagę stopnia naruszenia sprawności jej organizmu oraz możliwości przywrócenia niezbędnej sprawności w drodze leczenia i rehabilitacji, a także uwzględniając możliwość wykonywania dotychczasowej pracy lub podjęcia innej pracy oraz celowość przekwalifikowania zawodowego, biorąc pod uwagę rodzaj i charakter dotychczas wykonywanej pracy, poziom wykształcenia, wiek i predyspozycje psychofizyczne. Nadto, w przypadku ustalenia, że taki związek z wypadkiem przy pracy istnieje - jakiego rodzaju jest to związek i z czego biegły wywodzi jego istnienie, oraz czy stwierdzona niezdolność do pracy ma charakter trwały czy okresowy, a jeśli okresowy - to jaki jest przewidywany okres niezdolności do pracy, biorąc pod uwagę charakter i stopień naruszenia sprawności organizmu ubezpieczonej oraz rokowania co do odzyskania zdolności do pracy, a także czy w porównaniu ze stanem istniejącym w dniu 28 września 2011r. (tj. w dacie orzekania przez lekarza orzecznika ZUS o prawie do świadczenia rehabilitacyjnego wypadkowego, k. 14 pliku dokumentacji medycznej akt ZUS) nastąpiła poprawa lub pogorszenie stanu zdrowia ubezpieczonej a jeśli tak, to na czym one polegają.

Biegli dr n. med. A. J. spec. medycyny pracy oraz dr n. med. A. K. spec. ortopeda w opinii z dnia 25 lipca 2013 r. (k-83) zgodnie stwierdzili, że wnioskodawczyni jest zdolna do pracy w związku z wypadkiem w 2011 roku od dnia 1 stycznia 2013 roku. Uzasadniając swoje stanowisko wskazali, iż przebyte przez ubezpieczoną leczenie rehabilitacyjne pozwoliło na odzyskanie sprawności w kończynie górnej prawej po złamaniu kości promieniowej w miejscu typowym powikłanym zespołem (...), o czym świadczą aktualne badania kliniczne. Jednocześnie podnieśli, że w opinii biegłego z 2 lipca 2012 roku stan kliniczny był zupełnie inny i dlatego zajął on takie stanowisko. Równocześnie wskazali, że trudno zgodzić się z opinią Lekarza Orzecznika z dnia 13 sierpnia 2012 roku, który podważa opinię biegłego H. M., co jest niedopuszczalne w ocenie badania specjalistycznego. Reasumując opiniujący uznali, że ubezpieczona, była częściowo i czasowo niezdolna do pracy w okresie od 14 kwietnia 2011 roku do 31 grudnia 2012 roku, natomiast od dnia 1 stycznia 2013 roku w wyniku prowadzonego leczenia i rehabilitacji badana odzyskała zdolność do pracy oraz może podjąć prace zgodne z wykształceniem i doświadczeniem zawodowym.

Ustosunkowując się do zastrzeżeń Przewodniczącego Komisji Lekarskiej z dnia 22 października 2013 r., (k-101) w opinii uzupełniającej z dnia 5 grudnia 2013 r. (k-112) biegli podnieśli, iż zapoznali się z całą dokumentacją zawartą w aktach sprawy, w tym także o odbytej przez ubezpieczoną rehabilitacją leczniczą w ramach prewencji rentowej ZUS. Jednocześnie wskazali, że odbyta rehabilitacja doprowadziła do odzyskania sprawności kończyny górnej od 1.10.2013 r. Zwrócili przy tym uwagę, iż wywiad zawodowy zebrali szczegółowej niż organ rentowy, dzięki czemu mieli możliwość odniesienia się do pracy o charakterze monotypowości dla kończyn górnych, którą miałby wykonywać ubezpieczona z niesprawną kończyna górną prawą.

Konkluzje wydanych zatem w sprawie opinii (z postępowania przed Sądem Okręgowym i Sądem Apelacyjnym) prowadzą do jednoznacznego wniosku, że T. K. - w okresie od 10 kwietnia 2012 r. do 31 grudnia 2012 r. była osobą częściowo niezdolną do pracy w związku z wypadkiem przy pracy.

W okolicznościach tej sprawy sporna ocena przesłanki niezdolności do pracy T. K. została ostatecznie dokonana więc w oparciu o opinie biegłych sądowych lekarzy specjalistów z zakresu ortopedii i medycyny pracy. Konfrontacja konkluzji biegłych sądowych z treścią zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego, w szczególności obszerną dokumentacją medyczną i wnioskami opinii uzupełniającej, jak również stanowiskami stron, nie pozwala więc na negatywną ocenę dowodu z opinii biegłego sądowego dokonaną przed Sąd Odwoławczy.

Tutejszy Sąd podziela przy tym pogląd, że specyfika oceny dowodu z opinii biegłego wyraża się w tym, że sfera merytoryczna opinii kontrolowana jest przez sąd – który nie posiada wiadomości specjalnych – w istocie tylko w zakresie zgodności z zasadami logicznego myślenia, doświadczenia życiowego i wiedzy powszechnej. Odwołanie się do tych kryteriów oceny stanowi wystarczające i należyte uzasadnienie przyczyn uznania opinii biegłych za przekonujące. Organ rentowy nie zdołał przy tym podważyć prawidłowości opinii, bowiem w zgłoszonych zarzutach nie przedstawiał żadnych merytorycznych argumentów ani przeciwko rozpoznaniu schorzeń ubezpieczonego ani też ich wpływu na jego zdolność do pracy.

Na koniec, wobec treści apelacji Sąd Odwoławczy zauważa, że zgodnie z brzmieniem art. 12 i 13 ustawy o emeryturach i rentach przy ocenie częściowej niezdolności będzie chodziło przede wszystkim o ustalenie możliwości dalszego wykonywania dotychczasowej pracy (przy uwzględnieniu jej rodzaju i charakteru), a następnie ewentualnie możliwości wykonywania innej pracy przy uwzględnieniu posiadanych kwalifikacji zawodowych. Treść orzeczenia lekarza orzecznika ZUS w przedmiocie braku niezdolności do pracy, wydanego po przeprowadzeniu badania lekarskiego, powinna więc w równym stopniu wynikać zarówno z profesjonalnej (tj. uwzględniającej aktualny stan wiedzy medycznej) oceny stanu zdrowia badanego (wyrok Sądu Najwyższego z 12 stycznia 2001 r., II UKN 181/00, OSNAPiUS 2002, nr 17, poz. 418), jak i odpowiedniego uwzględnienia (powiązania) biologicznego aspektu niezdolności do pracy z elementami ekonomicznymi, np. posiadanymi kwalifikacjami, możliwością przywrócenia niezbędnej sprawności w drodze leczenia i rehabilitacji, możliwością wykonywania dotychczasowej pracy lub podjęcia innej pracy, celowością przekwalifikowania (art. 13 ust. 1 ustawy rentowej). W postępowaniu sądowym ocena całkowitej bądź częściowej niezdolności do pracy z zasady wymaga więc wiadomości specjalnych. W takiej sytuacji, sąd nie może orzekać wbrew opinii biegłych sądowych, choć ostatecznie zawsze decyduje sąd, gdyż niezdolność do pracy jako przesłanka renty ma tu znaczenie prawne (art. 12 i 13 ustawy o emeryturach i rentach), tak Sąd Najwyższy w wyroku z 3 września 2009 r. (III UK 30/09, LEX nr 537018).

Biorąc pod uwagę powyższą ocenę i rozważania prawne, Sąd Apelacyjny doszedł do przekonania, że wobec rozstrzygającego waloru opinii biegłych sądowych z zakresu medycyny pracy i ortopedii powołanych przez Sąd Odwoławczy, stosownie do treści art. 6 ust. 1 pkt 6 oraz art. 16 ust. 1 i 2 ustawy wypadkowej w związku z art. 12 i art. 13 ustawy o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych trafne jest rozstrzygnięcie Sądu Okręgowego, w którym zmienił zaskarżoną decyzję, albowiem bez wątpienia stan zdrowia ubezpieczonej w okresie od 10 kwietnia 2012 r. do 31 grudnia 2012 r. kwalifikował ją jako osobę częściowo niezdolną do pracy.

Na koniec Sąd Apelacyjny zauważa, iż postępowanie w sprawach z zakresu ubezpieczeń społecznych ma charakter kontrolny, służy badaniu prawidłowości decyzji organu rentowego (tak też wyrok Sądu Najwyższego - Izba Pracy, Ubezpieczeń Społecznych i Spraw Publicznych z 2012.06.06, sygn. akt III UK 105/11). Postępowanie dowodowe przed sądem jest postępowaniem sprawdzającym, weryfikującym ustalenia dokonane przez organ rentowy (por. uzasadnienie uchwały Sądu Najwyższego z dnia 9 maja 2007 r., I UZP 1/07, OSNP 2007 nr 21-22, poz. 323). W postępowaniu odwoławczym od decyzji odmawiającej prawa do świadczenia sąd ubezpieczeń społecznych ocenia przy tym legalność decyzji według stanu rzeczy istniejącego w chwili jej wydania (por. wyroki Sądu Najwyższego z dnia 20 maja 2004 r., II UK 395/03, OSNP 2005 nr 3, poz. 43 oraz z dnia 7 lutego 2006 r., I UK 154/05). W zgodzie z powyższym ocena stanu zdrowia ubezpieczonej mogła być dokona wyłącznie na dzień wydania decyzji. Jeżeli jednak po tej dacie albo później w stanie zdrowia ubezpieczonej nastąpiło pogorszenie to zawsze może złożyć nowy wniosek o prawo do renty na dalszy okres.

W konsekwencji, Sąd Apelacyjny na podstawie art. 385 k.p.c. oddalił apelację jako nieuzasadnioną w całości.