Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt: I C 2019/17

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 4 lipca 2018 r.

Sąd Rejonowy w Zawierciu I Wydział Cywilny

w składzie następującym:

Przewodniczący:

SSR Bętkowska Katarzyna

Protokolant:

sekretarz sądowy Monika Miśkiewicz

po rozpoznaniu w dniu 20 czerwca 2018 r. w Zawierciu

sprawy z powództwa A. C.

przeciwko Bank (...) S.A. w W.

o ustalenie

1. ustala, że umowa kredytu hipoteczny nr (...) zawarta w dniu 1 kwietnia 2004 roku pomiędzy powódką A. C. a Bankiem (...) S. A. z siedzibą w K. poprzednikiem prawnym pozwanego Banku (...) S.A. w W. jest nieważna;

II. zasądza od pozwanej na rzecz powódki kwotę 3617,00 zł ( trzy tysiące sześćset siedemnaście) tytułem zwrotu kosztów sądowych,

III. nakazuje pobrać od pozwanej na rzecz Skarbu Państwa – Sądu Rejonowego w Zawierciu kwotę 1974,00 zł. tytułem uzupełnienia brakujących kosztów sądowych.

Sygn. akt I C 2019/17

UZASADNIENIE

Powódka A. C. pozwem z dnia 23 września 2017r. skierowanym przeciwko pozwanemu Bank (...) S.A. z siedzibą w K., oddział w K. wniosła
o stwierdzenie nieważności umowy kredytu hipotecznego nr (...) zawartej w dniu 1 kwietnia 2004 r. pomiędzy powódką a poprzednikiem prawnym pozwanego tj. Bankiem (...) S.A. z siedzibą w K. oraz zasądzenie od pozwanego na rzecz powódki kosztów procesu w tym kosztów zastępstwa prawnego wg norm przepisanych.(k. 2)

W uzasadnieniu powódka podała, iż treść zawartej umowy w tym § 2 pkt 1 sugeruje, że powódce został udzielony kredyt we frankach szwajcarskich w wysokości 10.647,86 CHF, tymczasem pozwany z tytułu przedmiotowej umowy wypłacił na jej rzecz kwotę kredytu w złotych polskich, wobec czego powódka dochodziła stwierdzenia nieważności ww. umowy powołując się na następujące okoliczności. Wskazała, że rzeczywistą intencją banku, czego nie podejrzewała i nie mogła podejrzewać było zastosowanie klauzuli waloryzacyjnej znacznie powiększającej rzeczywistą kwotę spłaty, wobec tego, że powódce został udzielony kredyt w walucie polskiej waloryzowany kursem franka szwajcarskiego, co wiązało się ze znacznie wyższym zobowiązaniem niż całkowity koszt kredytu jaki mogła oszacować na podstawie przyjętego w umowie oprocentowania.(k. 3-3v)

Zaznaczyła, również że w załączniku nr 7 do umowy zostały zawarte niedozwolone klauzule umowne, tj. postanowienia nieuzgodnione z powódką indywidualnie, a kształtujące jej prawa i obowiązki w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami, rażąco naruszające jej interesy tj. klauzulę zgodnie z którą kwota spłaty będzie ustalana wg tabeli kursowej banku, postanowienie zgodnie z którym kredyt był wypłacony powódce w złotówkach po przeliczeniu (...) wg kursu kupna waluty wg tabeli banku, natomiast jego spłata, podobnie jak spłata prowizji bankowej od udzielonego kredytu miała nastąpić w złotówkach po przeliczeniu (...) wg kursu sprzedaży banku, czyli wyższym kursie. Stosownie do powyższego pozwany miał możliwość dowolnego ustalenia wysokości spłaty kredytu w oparciu o ustaloną przez siebie tabele kursową, co powodowało, że wypłata kredytu następowała wg mniej korzystnego kursu niż jego spłata.(k. 3-4)

Powódka wskazała, że analogiczne do powyższych postanowienia zostały ujęte w rejestrze niedozwolonych klauzul umownych prowadzonym przez prezesa UOKIK.(k.4)

Powódka zawierając umowę była przekonana, że będzie zobligowana do spłaty na rzecz pozwanego kwoty wynikającej z ustalonego w umowie oprocentowania wynoszącego 3,3% w stosunku rocznym.

Ponadto podniosła, że została wprowadzona w błąd poprzez niezawarcie w umowie postanowień dotyczących całkowitego kosztu kredytu ( (...)) jak również Rocznej Rzeczywistej Stopy Oprocentowania ( (...)) zgodnie z ustawą o Kredycie konsumenckim w brzmieniu obowiązującym w dniu jej zawarcia, wskazując jednocześnie, iż pismami z dnia 24 lipca 2017r. oraz 30 sierpnia 2017r. złożyła oświadczenie o uchyleniu się od skutków prawnych oświadczenia woli złożonego pod wpływem błędu. (k.4-4v)

Dodatkowo powódka podniosła w pozwie, że umowa jest nieważna w świetle art. 5 kc jako czynność sprzeczna z zasadami współżycia społecznego. (k.4v)

W przypadku nie podzielenia przez Sąd argumentacji o nieważności umowy nr (...) z dnia 1 kwietnia 2004r., powódka wniosła o stwierdzenie, iż postanowienia ww. umowy stanowią niedozwolone klauzule umowne i nie wiążą powódki, jednocześnie wnosząc o zasądzenie od pozwanego na rzecz powódki kosztów procesu w tym kosztów zastępstwa prawnego wg norm przepisanych, powołując się w uzasadnieniu na abuzywność postanowień umownych zawartych w załączniku nr 7 do umowy ust. 2 pkt 1, ust. 2 pkt 2, ust. 2 pkt 4. (k.5v)

W odpowiedzi na pozew pozwany wniósł o oddalenie powództwa w całości i zasądzenie na jego rzecz od powódki kosztów postępowania, w tym kosztów zastępstwa procesowego wg norm przepisanych powiększonych o kwotę 17 zł tytułem uiszczonej przez pozwanego opłaty skarbowej od pełnomocnictwa. W uzasadnieniu pozwany podnosił, że po stronie powodowej brak jest interesu prawnego w wytoczeniu powództwa. Pozwany wskazał, że powódka powinna realizować swoje roszczenie w mocniejszym, dalej idącym powództwie o świadczenie polegające na żądaniu zwrotu tego co musiała w związku z zawartą umową kredytu świadczyć na rzecz drugiej strony. Pozwany podniósł również, że powódka nie ma również interesu prawnego w dochodzeniu ochrony na przyszłość tj. co do niespłaconych jeszcze rat kredytu. W dalszej kolejności pozwany przedstawił ogólne uwagi dotyczące kredytów walutowych. Pozwany podnosił również niezasadność żądania ustalenia nieważności umowy wskazując, iż fakt, że kredyt został wypłacony w złotych zgodnie z wolą stron nie stoi w jakimkolwiek stopniu w sprzeczności z tym, iż kredyt został udzielony w walucie obcej, tj. frankach szwajcarskich ( (...)). Umowa kredytu w § 2 ust.1 wskazywała wprost kwotę kredytu tj. 10 647,86 CHF która była wypłacona według zasad określonych w umowie kredytu, a mianowicie jej przeliczenie nastąpiło w dniu wypłaty kredytu – również w sposób określony w umowie kredytu – po przeliczeniu według kursu kupna (...) ogłaszanego w Tabeli kursów (...) S.A., na co strony wyraziły zgodę wyrażoną w zapisach umownych. Ponadto pozwany podnosił, że na mocy art. 1 pkt 1 lit. a ustawy antyspreadowej zmieniony został przepis art. 69 ust. 2 prawo bankowe zawierający obowiązkowe elementy, które powinna określać umowa kredytowa poprzez wprowadzenie do niego pkt 4a. Przepisy przejściowe przywołanej ustawy antyspreadowej pozwalały na stosowanie uprawnień z niej wynikających, dotyczących możliwości wcześniejszej spłaty kredytu denominowanego lub indeksowanego do waluty obcej w tej właśnie walucie, również w stosunku do kredytów zaciągniętych przed dniem wejścia w życie ustawy nowelizującej, czyli przed 26 sierpnia 2011 r. (k.31-36)

Odnosząc się do zarzutu dotyczącego niedozwolonych postanowień umownych pozwany wskazał, że w zakresie klauzuli dotyczącej zasad przeliczania spłat rat kredytu oraz przeliczania wypłaty kredytu aby uznać dane postanowienie za abuzywne, nie jest wystarczające ustalenie wyłącznie nierównomiernego rozkładu praw i obowiązków stron umowy (sprzeczność z dobrymi obyczajami), lecz konieczne jest również stwierdzenie prawnie relewantnego znaczenia tej równowagi (rażące naruszenie interesów konsumenta), wobec czego w ocenie pozwanej nie było podstaw przypisać kwestionowanym zapisom spełnienia przesłanek ustawowych albowiem postanowienia umowy kredytu wskazane przez stronę powodową nie kształtują jej praw i obowiązków w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami, rażąco naruszając jej interesy. Ponadto pozwany podniósł, że wpisanie postanowienia wzorca umowy do rejestru postanowień wzorców umownych uznanych za niedozwolone wobec jednego przedsiębiorcy nie uprawnia samo przez się do uznania go za niedozwolone wobec innego przedsiębiorcy.(k.36-37)

Nadto pozwany podniósł, że ustawą antyspreadową z dnia 29 lipca 2011r., która weszła w życie dnia 26 sierpnia 2011r. dokonano nowelizacji art. 69 pr. bank. W ten sposób, że umożliwiono kredytobiorcom dokonywanie spłat rat kredytów bezpośrednio w walucie kredytu, skutkiem czego jest to, że kredytobiorcy nie mogą domagać się ustalenia, iż postanowienia w umowach kredytowych odsyłające do tabel kursowych banków są niedozwolone i nie wiążą kredytobiorców. Wobec czego powódka od dnia 26 sierpnia 2011 r. miała możliwość dokonywania spłat rat kredytu bezpośrednio w walucie kredytu, lecz z tego nie skorzystała. Pozwany wskazał, że powódka nie zwróciła się do banku o zawarcie stosownego aneksu do umowy, ani w żaden inny sposób nie wykazała swojej woli dokonywania spłat kredytu w (...) bez zawierania aneksu do umowy. W odpowiedzi na pozew pozwany dodatkowo podniósł, że kwestionowane przez powódkę zapisy Umowy kredytu dotyczące stosowania kursów walut do przeliczania kredytu w przypadku dokonanych już spłat i wypłaty kwoty kredytu z momentem dokonania spłaty zostały skonkretyzowane poprzez zastosowanie konkretnego kursu do przeliczenia danej spłaty, a tym samym utraciły cechę nieprecyzyjności i niejasności, wobec czego zapisy te utraciły charakter klauzul niedozwolonych w rozumieniu przepisu art. 385 1 § 1 kc.(k.37-38)

Odnosząc się do nie zawarcia w umowie postanowień dotyczących całkowitego kosztu kredytu ( (...)) oraz Rocznej Rzeczywistej Stopy Oprocentowania ( (...)) pozwany wskazał, że ustawa z dnia 20 lipca 2001r. o kredycie konsumenckim nie miała zastosowania do przedmiotowej umowy, wobec czego pozwany nie był zobowiązany do wskazywania w treści umowy ww. postanowień. Pozwany również wskazał, że powódka otrzymała „harmonogram spłat z dnia 07.04.2004” stanowiący załącznik do umowy o udzielenie kredytu, w którym została wyliczona całkowita kwota odsetek do zapłaty w trakcie trwania umowy, zatem powódka mogła bez problemu obliczyć całkowity koszt kredytu na dzień jego udzielenia.(k.39)

W odpowiedzi na pozew pozwany odnosząc się do zarzutu nieważności umowy kredytu z powodu sprzeczności jej treści z zasadami współżycia społecznego podniósł, że w judykaturze utrwalony jest pogląd, iż zarzut ten nie może polegać na powołaniu się ogólnie na bliżej nieokreślone zasady współżycia społecznego, lecz wymaga wskazania, jaka konkretna zasada współżycia społecznego została naruszona. Pozwany wskazał, że już z samej treści umowy kredytu wynika, że bank informował powódkę o ryzyku zmiany kursu waluty nie tylko poprzez samo przekazanie informacji, ale również przez wyjaśnienie ryzyka zmiany kursu waluty co powódka potwierdziła własnoręcznym podpisem złożonym na umowie. Ponadto w § 23 ust. 3 umowy kredytu powódka oświadczyła, że zapoznała się ze wszystkimi warunkami umowy oraz postanowieniami Regulaminu kredytowania osób fizycznych w Banku (...) S.A. oraz klientów segmentu Osób Fizycznych i wyraża na nie zgodę. Pozwany wskazał, iż zasadnym było oczekiwania od powódki staranności w wyborze produktu bankowego kreującego wieloletnie zobowiązanie względem banku.(k. 39v-41v)

Dalej pozwany podniósł, że roszczenie powódki nawet gdyby było zasadne uległo przedawnieniu.(k.42)

W odpowiedzi na stanowisko pozwanego, powódka podtrzymała swoje stanowisko zawarte w pozwie. W pierwszej kolejności odniosła się do zarzutu przedawnienia roszczenia powódki, który podniósł pozwany, uznając go za chybiony albowiem przedawnieniu ulegają tylko roszczenia cywilnoprawne o charakterze majątkowym, a roszczenie o ustalenie nieważności umowy nim nie jest. Powódka zakwestionowała stanowisko pozwanego jakoby nie miała interesu prawnego w ustaleniu nieważności umowy będącej podstawą jej zobowiązania, a co więcej, że rzekomo winna wystąpić z powództwem o zapłatę jako powództwem dalej idącym. Odnosząc się do kwestii ustawy antyspreadowej powódka wskazała, iż nie ma dla niej jakiegokolwiek znaczenia albowiem nie doszło do zmiany umowy pomiędzy stronami i istniejący pomiędzy nimi, także po dniu wejścia w życie przedmiotowej ustawy, stosunek prawny dalej zawierał klauzule abuzywne jak również naruszał zasady współżycia społecznego dowodząc nieważności umowy kredytowej. Powódka podniosła, że ważność umowy należy oceniać według stanu prawnego z dnia jej zawarcia a nieważnej umowy nie można sanować za pomocą przyszłej ustawy, ponieważ byłoby to sprzeczne z zasadą niedziałania prawa wstecz. Nadto gdyby możliwość spłaty kredytu w innej walucie istniała to bank będący przedsiębiorcą powinien o tym powiadomić powódkę jako konsumenta w przeciwnym razie dochodzi do przerzucenia ciężaru prowadzonej przez pozwanego działalności gospodarczej na powódkę. W odpowiedzi na stanowisko pozwanego, powódka zaprzeczyła jakoby bank informował powódkę o ryzyku zmiany kursu waluty, wskazując, że podpis pod oświadczeniem stanowiącym załącznik do umowy był warunkiem koniecznym do uzyskania świadczenia kredytowego. Powódka ponadto uzupełniła zawartą w pozwie argumentację wskazując, iż umowa zawarta przez strony narusza art. 69 prawa bankowego w zw. z art. 58 kc oraz art. 358 kc w brzmieniu obowiązującym w dniu jej zawarcia w pozostałym zakresie podtrzymując dotychczasowe stanowisko.(k.80-85)

Stan faktyczny sprawy przedstawiał się następująco.

W dniu 1 kwietnia 2004 roku pomiędzy Bankiem (...) S.A. oddział w K. jako kredytodawcą a A. C. jako kredytobiorcą zawarta została umowy kredytu hipotecznego nr (...).

Okoliczność bezsporna.

Pozwany jest następcą prawnym po Banku (...) S.A., do którego doszło w wyniku połączenia się z Bankiem (...) S.A.

dowód:

-

informacja odpowiadająca odpisowi aktualnemu z rejestru przedsiębiorców - KRS nr: (...) (k. 86-99).

Przed połączeniem Bank (...) S.A zawarł z powódką (konsumentem) umowę kredytu hipotecznego nr (...), w której strony zawarły najistotniejsze dla sprawy postanowienia, a mianowicie:

Zgodnie z umową kredyt w kwocie 10 647,86 CHF został udzielony na zakup na rynku wtórnym spółdzielczego własnościowego prawa do lokalu, położonego w miejscowości Z. przy ul. (...) na okres 300 miesięcy, licząc od dnia wypłaty kredytu lub jego pierwszej transzy, z ostatecznym terminem spłaty w dniu 6 kwietnia 2029 r. W dniu sporządzenia umowy oprocentowanie kredytu wynosi 3,3 % w stosunku rocznym. W całym okresie kredytowania stanowi sumę stawki LIBOR dla terminów 6-miesięcznych i marży w wysokości 3,00 %, która będzie stała.

Zgodnie z § 2 umowy kredytu kredytobiorca zobowiązał się do wykorzystania i zwrotu kredytu wraz z odsetkami zgodnie z warunkami niniejszej umowy.

W § 23 ust. 3 umowy kredytu powódka oświadczyła, że zapoznała się ze wszystkimi warunkami umowy oraz postanowieniami Regulaminu kredytowania osób fizycznych w Banku (...) S.A. oraz W. z aktualnie obowiązującej Taryfy opłat i prowizji pobieranych przez (...) S.A. dla klientów segmentu Osób Fizycznych i wyraża na nie zgodę.

W załączniku nr 7 pkt 1 do umowy w związku z zaciągnięciem kredytu walutowego, kredytobiorca oświadczył, że jest mu znane oraz wyjaśnione przez Bank ryzyko zmiany kursu waluty, w której zaciągnął zobowiązanie kredytowe i jest świadomy ponoszenia przez siebie tego ryzyka.

W załączniku nr 7 pkt 2 do umowy kredytobiorca oświadczył, iż przyjmuje do wiadomości, że: Prowizja bankowa od kredytu walutowego, naliczana jest i pobierana w złotych po kursie sprzedaży waluty kredytu obowiązującym w Banku, zgodnie z Tabelą kursów walut (...) S.A. ogłaszaną w siedzibie Banku, w dniu zapłaty prowizji ( pkt1) Kwota kredytu lub transzy kredytu wypłacana jest w złotych po przeliczeniu według kursu kupna waluty kredytu obowiązującego w Banku, zgodnie z Tabelą kursów walut (...) S.A. ogłaszaną w siedzibie Banku, w dniu wypłaty kredytu lub transzy kredytu ( pkt 2). Ewentualna nadwyżka wynikająca z różnic kursowych zostanie wypłacona przelewem na rachunek bankowy Kredytobiorcy wskazany we Wniosku o wypłatę kredytu, który stanowi załącznik nr 1 do umowy kredytu ( pkt 3). Kwota spłaty podlega przeliczeniu na złote po kursie sprzedaży waluty kredytu obowiązującym w Banku zgodnie Tabelą kursów walut (...) S.A. ogłaszaną w siedzibie Banku na koniec dnia spłaty ( pkt4).

dowód:

-

umowa kredytu hipotecznego nr (...) (k. 8-17).

Udzielony kredyt został wypłacony powódce w złotych po przeliczeniu według kursu kupna waluty kredytu obowiązującego w banku w dniu wypłaty kwoty kredytu zgodnie z Taryfą kursów walut (...) S.A. ogłaszaną w siedzibie Banku w dniu wypłaty kredytu, niemniej jednak kwota kredytu wypłacona w złotych nie została określona w umowie.

W umowie nie zostały zawarte postanowienia dotyczące całkowitego kosztu kredytu ( (...)) jak również Rocznej Rzeczywistej Stopy Oprocentowania ( (...)).

Powódka podpisała porozumienie nr (...) z dnia 28 lutego 2017 r. w sprawie spłaty zadłużenia wynikającego z umowy kredytu.

dowód:

-

porozumienie w sprawie spłaty zadłużenia Nr (...) (k. 71-72).

Powódka złożyła oświadczenie o uchyleniu się do skutków prawnych oświadczenia woli złożonego pod wpływem błędu. Informację o błędzie powódka powzięła w dniu podpisania porozumienia z dnia 28 lutego 2017 r.

Przed zawarciem umowy o kredyt w (...) powódka umówiła się telefonicznie na spotkanie w banku. Powódka po przyjściu na umówioną godzinę w banku zastała gotową umowę. Podczas podpisywania umowy powódka zadawała pytania jak będzie wyglądała sprawa wypłaty kredytu, ponieważ wcześniej nigdy nie zawierała umowy kredytowej. Została poinformowana przez pracownika oddziału banku, że po podpisaniu umowy pieniądze zostaną przekazane na konto osoby od której kupiła mieszkanie. Ponadto pracownik wskazał, że jest niskie oprocentowanie i że frank nie pójdzie w górę i że raty nie będą wyższe. Kwota kredytu była od razu przeliczona na franki. Powódka została poinformowana, że musi założyć sobie konto osobiste i że będzie stałe zlecenie raty kredytu po kursie sprzedaży a nie kupna. Powódka nie była informowana o ryzyku kursowym oraz miała mało czasu na zapoznanie się z umową ponieważ została poinformowana, że czekają następni klienci. Powódka nie wiedziała również ile środków otrzyma po podpisaniu umowy. Powódka podpisywała kolejno dokumenty stanowiące ww. umowę o kredyt bez analizy jej treści. Zawarcie umowy w banku zajęło powódce około 15 minut.

Powódka nie miała świadomości ryzyka kursowego i nie wiedziała jak będą w przyszłości wyglądały jej raty. Po wejściu w życie tzw. ustawy antyspreadowej powódka nie dokonała przewalutowania kredytu ani nie spłacała kredytu nabywając samodzielnie walutę, bank nie złożył jej żadnej propozycji zmiany warunków umowy.

dowód:

-

zeznania powódki ( k.110), zeznania świadka A. S. (k.109)

Powyższy stan faktyczny został ustalony na podstawie wskazanych wyżej dowodów z dokumentów zgromadzonych w aktach niniejszej sprawy, które nie pozostawały ze sobą w sprzeczności i których autentyczności i zgodności z rzeczywistym stanem nie zakwestionowała skutecznie żadna ze stron niniejszego postępowania.

Podstawę ustaleń faktycznych w sprawie stanowił również dowód z zeznań świadka A. S., która częściowo była obecna przy podpisywaniu umowy przez powódkę oraz dowód z przesłuchania stron. Sąd uznał zeznania świadka i powódki za wiarygodne. Powódka opisała przede wszystkim okoliczności, w jakich doszło do zawarcia umowy kredytowej z bankiem, wyjaśniając przy tym, że zdecydowała się na zaciągniecie u pozwanego kredytu we frankach szwajcarskich, bo ofertę banku wyczytała w telegazecie, a ona potrzebowała środków finansowych na kupno mieszkania, które było przez nią uprzednio najmowane przez kilka lat. Powódka przyznała także, że nie była informowana o ryzyku kursowym i że wiedziała na jakich warunkach bierze kredyt, że rata jej się nie zwiększy, co wynikało z zapewnień pracownika banku, co również Sąd uznał za wiarygodne.

Sąd zważył, co następuje:

Sąd uznał, że roszczenie powódki o ustalenie nieważności umowy kredytu zasługuje na uwzględnienie.

W pierwszej kolejności odnosząc się do zarzutu przedawnienia, Sąd Rejonowy wskazuje, że podnoszony przez pozwanego zarzut przedawnienia jest całkowicie chybiony. Sąd podziela argumentacje powódki w tym zakresie albowiem zgodnie z art. 117 § 1 k.c. z zastrzeżeniem wyjątków w ustawie przewidzianych, jedynie roszczenia majątkowe ulegają przedawnieniu. Powołując się na treść orzeczenia Sądu Najwyższego z dnia 27 sierpnia 1976 r. o sygn. II CR 288/76 stosownie do art. 117 § 1 k.c. z zastrzeżeniem wyjątków w ustawie przewidzianych, przedawnieniu ulegają "roszczenia majątkowe", a więc te, które zmierzają do zaspokojenia powoda. Jeżeli powód nie dochodzi roszczenia w tym właśnie znaczeniu, przedmiotem zaś procesu - jak to ma miejsce w sprawie niniejszej - jest roszczenie procesowe o ustalenie nieważności umowy, czyli ustalenie nieistnienia praw, jakie miałyby z tej umowy wynikać, to w stosunku do takiego żądania pozwu, jak to wyjaśnił Sąd Najwyższy w orzeczeniu z dnia 1.III.1963 r., III CR 193/62 (OSNCP 1964, poz. 97), aktualność zarzutu przedawnienia jest logicznym niepodobieństwem. Pogląd wyrażony w tym orzeczeniu na tle art. 106 przepisów ogólnych prawa cywilnego z 1950 r. uznać należy za aktualny nadal również w świetle art. 117 k.c. Przenosząc powyższe rozważania na grunt niniejszej sprawy należy wskazać, że żądanie ustalenia nieważności umowy nie ulega przedawnieniu.

Żądanie powódki znajduje podstawę prawną w treści przepisu art. 189 k.p.c., zgodnie z którym powód może żądać ustalenia przez Sąd istnienia lub nieistnienia stosunku prawnego lub prawa, gdy ma w tym interes prawny. Interes prawny w rozumieniu art. 189 k.p.c. występuje wówczas, gdy istnieje niepewność stanu prawnego lub prawa; niepewność ta powinna być obiektywna, tj. zachodzić według rozumnej oceny sytuacji, a nie tylko subiektywna, tj. według odczucia powoda. Interes ten należy rozumieć jako potrzebę wprowadzenia jasności co do konkretnego prawa lub stosunku prawnego – w celu ochrony przed grożącym naruszeniem sfery uprawnień powoda ( wyrok Sądu Najwyższego z 24 marca 1987 roku, III CRN 57/87, opubl. w OSNPG 1987, Nr 7, poz. 27). Skuteczne powołanie się na interes prawny wymaga wykazania, że oczekiwane rozstrzygnięcie wywoła takie skutki w stosunkach między stronami, w następstwie których ich sytuacja prawna zostanie określona jednoznacznie i tym samym wyeliminowane zostanie ryzyko naruszenia w przyszłości praw powoda. W przypadku, gdy dojdzie już do naruszenia prawa, w związku z którym stronie służy dalej idące roszczenie np. o świadczenie (danie, czynienie, zaniechanie lub znoszenie), wyłączona jest możliwość skutecznego wystąpienia z powództwem o ustalenie, skoro sfera podlegająca ochronie jest w takiej sytuacji szersza, a rozstrzygnięcie o różnicy zdań w stanowiskach stron nabiera charakteru przesłankowego. Takie stanowisko, które Sąd Okręgowy w całości podziela, wyraził Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 15 marca 2002 roku ( II CKN 919/99, opubl. w Systemie Informacji Prawniczej LEX nr (...) ). Interes prawny będąc materialno-prawną przesłanką powództwa o ustalenie, badany jest przez Sąd z urzędu, a ustalenie jego braku skutkuje oddaleniem powództwa wprost bez analizy żądania powoda pod kątem merytorycznym. Zgodnie z ogólną zasadą wynikającą z art. 6 k.c. powód powinien wykazać istnienie po jego stronie interesu prawnego.

Odnosząc powyższe rozważania do poczynionych w sprawie ustaleń Sąd doszedł do przekonania, że powódka ma interes prawny w wytoczeniu powództwa o ustalenie, choć pozwany bank zarzucał brak tego interesu twierdząc, że powódka powinna realizować swoje roszczenie w mocniejszym dalej idącym powództwie o świadczenie polegające na żądaniu zwrotu zapłaty tego co musiała w związku z umową kredytu świadczyć na rzecz drugiej strony. Co więcej pozwany zarzucił, że powódka nie ma również interesu prawnego w dochodzeniu ochrony na przyszłość – tj. co do niespłaconych jeszcze rat kredytu. Pozwany powołał się również na wyrok Sądu Najwyższego z dnia 19 marca 2015 roku ( sygn. akt IV CSK 362/14), w świetle którego kredytobiorca nie ma interesu prawnego w wytoczeniu powództwa o ustalenie abuzywności klauzul umowy o kredyt denominowany do waluty obcej, która została zawarta przed wejściem w życie tzw. ustawy antyspreadowej, ponieważ nawet jeśli sposób przeliczania należności z tytułu kredytu był dla konsumenta niejasny, to z chwilą dokonania spłaty został on skonkretyzowany, a w rezultacie niedozwolony charakter postanowień dotyczących sposobu przeliczania tych należności został wyeliminowany.

Należy wskazać, że powódka zmierza w tym procesie do ustalenia, że umowa o kredyt w walucie szwajcarskiej jest nieważna ze względu na zawarte w niej niedozwolone postanowienia umowne dotyczące zmiany oprocentowania kredytu bez wskazania obiektywnych czynników przy ustalaniu kursu (...) do PLN, jak również dotyczące sposobu zabezpieczenia spłaty tego kredytu oraz ze względu na wprowadzenie w błąd poprzez niezawarcie w umowie postanowień dotyczących całkowitego kosztu kredytu ( (...)) jak również Rocznej Rzeczywistej Stopy Oprocentowania ( (...)) oraz brak wskazania w umowie o kredyt kwoty kredytu określonej w walucie polskiej. Nie twierdząc przy tym, że bank winny jest jej jakąkolwiek kwotę. W tej sytuacji nie sposób przyjąć, że służy jej dalej idące roszczenie. Można rozważać, czy skoro powódka spłacając kredyt w wysokości podawanej przez bank, to istnieje jakakolwiek niepewność jej sytuacji prawnej zważywszy na pogląd w cytowanym wyżej wyroku Sądu Najwyższego z dnia 19 marca 2015 roku ( sygn. akt IV CSK 362/14). Jednak biorąc pod uwagę twierdzenia o tym, że w chwili zawarcia umowy i obecnie nie ma możliwości obiektywnego ustalenia kursu waluty, według którego następuje przeliczanie raty powódki z (...) na PLN, uznać należy, że niepewność jej sytuacji prawnej została wykazana w sposób uzasadniający rozpoznanie sprawy merytorycznie. Przywołany powyżej pogląd Sądu Najwyższego nie jest w ocenie Sądu przekonujący, skoro po pierwsze kwestia abuzywności klauzul umownych winna być badana na datę zawarcia umowy, a samo wykonywanie umowy, czyli dokonywanie spłaty rat w określonej wysokości, nie może mieć dla tej oceny przesądzającego znaczenia, a po drugie zdaniem Sądu wejście w życie tzw. ustawy antyspreadowej nie spowodowało ex lege zmiany stosunków umownych, lecz umożliwiło jedynie dokonanie takiej zmiany. Taka sytuacja w niniejszej sprawie nie miała miejsca. Strony nie zmodyfikowały umowy po wejściu w życie ustawy antyspreadowej. Pozwany twierdził, że powódka miała możliwość dokonywania spłat rat kredytu bezpośrednio w walucie kredytu, czyli (...) i pomimo, że jest to przepis prawa powszechnie obowiązujący to powódka z niego nie skorzystała. Powódka nie zwróciła się bowiem z takim wnioskiem do banku. W ocenie Sądu argumentacja pozwanego nie zasługuje na uwzględnienie. Pozwany bank będący przedsiębiorcą powinien informować swoich klientów o takiej możliwości, przede wszystkim według zapatrywania Sądu winien był stosowną ofertę skierować konkretnie do powódki. Nie czyniąc tego, nie może w sporze skutecznie powoływać się na zmiany prawa bankowego.

Sąd uznał, że powódka swój interes prawny mogą wywodzić z niepewności w zakresie treści stosunku prawnego łączącego ją z pozwanym, z uwagi na wątpliwości co do zgodności postanowień umowy kredytu z prawem, a co za tym idzie niepewności co do wysokości i sposobu realizacji ich zobowiązania. Nadto już z samej treści art. 385 1 k.c. wynika interes prawny konsumenta w dochodzeniu tego typu roszczenia w sytuacji, gdy powód uzna, że umowa której jest stroną została „wyposażona" w niedozwolone postanowienia. Poprzez to roszczenie kredytobiorca może uzyskać ochronę prawną polegającą na tym, że zaskarżone postanowienia go nie wiążą, bądź umowa zostanie uznana za nieważną i nastąpi wzajemny zwrot świadczeń pomiędzy stronami.

Zgodnie z art. 69 ust. 1 ustawy z dnia 29 sierpnia 1997 roku Prawo bankowe
(w brzmieniu obowiązującym w dacie zawarcia przez strony umowy kredytu, tekst jedn. Dz. U. z 2002 roku, nr 72, poz. 665 ze zm.), przez umowę kredytu bank zobowiązuje się oddać do dyspozycji kredytobiorcy na czas oznaczony w umowie kwotę środków pieniężnych
z przeznaczeniem na ustalony cel, a kredytobiorca zobowiązuje się do korzystania z niej na warunkach określonych w umowie, zwrotu kwoty wykorzystanego kredytu wraz z odsetkami w oznaczonych terminach spłaty oraz zapłaty prowizji od udzielonego kredytu.

W niniejszej sprawie poza sporem pozostawała okoliczność, że w dniu 1 kwietnia 2004 roku powódka zawarła z Bankiem (...) S.A. z siedzibą w K., Oddział w K. umowę o kredyt hipoteczny, na podstawie której bank udzielił jej kredytu w kwocie łącznej 10 647,86 CHF wypłaconej kredytobiorcy w walucie polskiej po przeliczeniu według kursu ustalonego przez pozwany bank.

Z powyższego wynika, że udzielony powódce kredyt jest kredytem denominowanym. Wyjaśnić trzeba, że tego rodzaju kredyt nie jest ustawowo zdefiniowany, jednak powszechnie przyjmuje się w obrocie prawnym, że jest to kredyt wyrażony w walucie obcej, a wypłacony (uruchomiony) w walucie polskiej, zaś kredytobiorca dokonuje spłaty rat kapitałowo –odsetkowych w walucie polskiej po przeliczeniu według kursu wymiany walut na dany dzień. W wykonaniu umowy o kredyt denominowany nie dochodzi do faktycznego zakupu przez bank waluty i jej sprzedaży klientowi dokonującemu spłaty raty. Oznacza to, iż wszelkie operacje wykonywane są jedynie „na papierze”, dla celów księgowych, natomiast do faktycznego transferu wartości dewizowych w którąkolwiek stronę nie dochodzi (por. wyrok Sądu Apelacyjnego w Warszawie z dnia 07 maja 2013 roku, VI ACa 441/13, wyrok Sądu Apelacyjnego w Szczecinie z dnia 14 maja 2015 roku, I ACa 16/15). Postanowienie umowne dotyczące dokonywania przeliczenia wartości zadłużenia kredytobiorcy na (...) oraz wysokości rat spłaty kredytu z (...) na PLN są jedynie – w ocenie Sądu - elementem klauzuli waloryzacyjnej w rozumieniu art. 358 ( 1 ) § 2 k.c., która służy przede wszystkim „ustaleniu i utrzymywaniu wartości świadczeń w czasie” (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 22 stycznia 2016 roku, I CSK 1049/14).

Powódka wskazywała, iż za abuzywne, a tym samym niewiążące należy uznać przede wszystkim postanowienie zawarte w załączniku nr 7 ust. 2 pkt 1 do umowy, które brzmi: „prowizja bankowa od kredytu walutowego, naliczana jest i pobierana w złotych po kursie sprzedaży waluty kredytu obowiązującym w Banku zgodnie z Tabelą kursów walut (...) S.A. ogłaszaną w siedzibie Banku w dniu zapłaty prowizji”; zawarte w załączniku nr 7 ust. 2 pkt 2 zgodnie z którym: „kwota kredytu lub transzy kredytu wypłacana jest w złotych po przeliczeniu według kursu kupna waluty kredytu obowiązującego w Banku zgodnie z Tabelą kursów walut (...) S.A. ogłaszaną w siedzibie Banku w dniu wypłaty kredytu lub transzy kredytu”; zawarte w załączniku nr 7 ust. 2 pkt 4 zgodnie z którym: „kwota spłaty podlega przeliczeniu na złote po kursie sprzedaży waluty kredytu obowiązującym w Banku zgodnie z Tabelą kursów walut (...) S.A. ogłaszaną w siedzibie Banku na koniec dnia spłaty”.

Powódka wywodziła, że abuzywne są klauzule wprowadzające nieokreślony bliżej mechanizm przeliczenia waluty (...) na PLN według kursu ustalonego samodzielnie przez pozwany bank w tabeli kursów i wskazywała, że zacytowane powyżej regulacje dowodzą jednoznacznie, ze powódce został udzielony kredyt w walucie polskiej waloryzowany kursem franka szwajcarskiego, co wiązało się ze znacznie wyższym zobowiązaniem niż całkowity koszt kredytu jaki mogła oszacować powódka na podstawie przyjętego w umowie oprocentowania. Stosownie do powyższego pozwany miał możliwość dowolnego ustalenia wysokości spłaty kredytu w oparciu o sporządzoną/ustaloną przez siebie tabelę kursową a nadto wypłata kredytu następowała według mniej korzystnego kursu niż jego spłata.

W sporze powołała się na analogiczne do powyższych zapisów umowy postanowienia, które zostały ujęte w rejestrze niedozwolonych klauzul umownych prowadzonym przez prezesa UOKiK.

Zgodnie z art. 385 1 § 1 k.c. postanowienia umowy zawieranej z konsumentem, nieuzgodnione indywidualnie nie wiążą go, jeżeli kształtują jego prawa i obowiązki w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami, rażąco naruszając jego interesy (niedozwolone postanowienia umowne). Nie dotyczy to postanowień określających główne świadczenia stron, w tym cenę lub wynagrodzenie, jeżeli zostały sformułowane w sposób jednoznaczny. W myśl art. 385 1 § 2 k.c., jeżeli postanowienie umowy zgodnie z § 1 tego artykułu nie wiąże konsumenta, strony są związane umową w pozostałym zakresie. Stosownie do treści art. 385 1 § 3 k.c., nieuzgodnione indywidualnie są natomiast te postanowienia umowy, na których treść konsument nie miał rzeczywistego wpływu. W szczególności odnosi się to do postanowień umowy przejętych z wzorca umowy zaproponowanego konsumentowi przez kontrahenta. Zgodnie zaś z art. 385 1 § 4 k.c., ciężar dowodu, że postanowienie zostało uzgodnione indywidualnie, spoczywa na tym, kto się na to powołuje. Podkreślić należy, że art. 385 1 k.c. stanowi implementację art. 3 dyrektywy Rady Wspólnot Europejskich 93/13/EWG z dnia 05 kwietnia 1993 roku w sprawie nieuczciwych warunków w umowach konsumenckich (Dz. Urz. WE L Nr 95, s. 29 ze zm.), który stanowi, że warunki umowy, które nie były indywidualnie negocjowane, mogą być uznane za nieuczciwe, jeśli stoją w sprzeczności z wymogami dobrej wiary, powodują znaczącą nierównowagę wynikających z umowy, praw i obowiązków stron ze szkodą dla konsumenta. Z przytoczonych regulacji wynika, że aby określone postanowienie umowy mogło zostać uznane za niedozwolone, muszą zostać spełnione cztery warunki: 1) umowa musi być zawarta z konsumentem, 2) postanowienie umowy nie zostało uzgodnione indywidulanie, 3) postanowienie kształtuje prawa i obowiązki konsumenta w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami, rażąco naruszając jego interesy, 4) postanowienie sformułowane w sposób jednoznaczny nie dotyczy głównych świadczeń stron.

W przedmiotowej sprawie wątpliwości nie budzi okoliczność, że zawierając z pozwanym umowę kredytową, powódka posiadała status konsumenta w rozumieniu art. 22 1 k.c. , który stanowi, że za konsumenta uważa osobę fizyczną dokonującą czynności prawnej niezwiązanej bezpośrednio z jej działalnością gospodarczą lub zawodową. Nie ulega wątpliwości, że zaciągnięcie przez powódkę kredytu miało służyć pozyskaniu środków pieniężnych na sfinansowanie kupna mieszkania na potrzeby własne, co zresztą nie było przedmiotem kontrowersji w procesie.

Zauważyć należy, że w art. 385 1 § 4 k.c., ustawodawca wprowadził „domniemanie” braku indywidualnych uzgodnień postanowień umowy w przypadku, gdy postanowienie umowy zostało zaczerpnięte z wzorca umowy. Nie ulega wątpliwości, że przedmiotem umowy zawartej z powódką jako konsumentem był oferowany przez pozwanego kredyt, który stanowił „gotowy produkt”, co wskazuje, iż pozwany opierał się na gotowym wzorcu umownym. Na to zresztą wskazywały zeznania świadka A. S. oraz powódki – które potwierdziły, że w chwili przystąpienia do zawarcia umowy, umowa była gotowa, wobec czego stwierdzić należy, że bank dysponował gotowymi formularzami, a powódka nie miała żadnego wpływu na treść postanowień umowy, w tym tych regulujących kwestię przeliczania samego kredytu, jak i wartości poszczególnych rat kredytowych z franków szwajcarskich na złote według kursów ustalonych w tabeli kursów banku. W sposób jednoznaczny w powyższej kwestii wypowiedział się Sąd Apelacyjny w Warszawie stwierdzając w wyroku z dnia 20 maja 2015 roku o sygn. akt VI ACa 995/14, że postanowieniem indywidualnie uzgodnionym w myśl przepisu art. 385 1 § 1 k.c. nie jest postanowienie, którego treść konsument mógł negocjować, lecz takie postanowienie, które rzeczywiście powstało na skutek indywidualnego uzgodnienia, co potwierdza, że potencjalna możliwość wywarcia wpływu przez konsumenta na treść postanowienia nie wystarcza by uznać je za indywidualnie uzgodnione. Warunkiem koniecznym (choć niewystarczającym) ustalenia, iż postanowienie umowne zostało indywidualnie uzgodnione z konsumentem, jest przedstawienie przez przedsiębiorcę dowodu, iż treść tego postanowienia była przedmiotem negocjacji z konsumentem, mając przy tym na uwadze, iż zgodnie z art 3 ust. 2 dyrektywy Rady 93/13/EWG fakt, że niektóre postanowienia umowy były negocjowane indywidualnie, nie wyłącza uznania innych jej postanowień za nieuzgodnione indywidualnie, zwłaszcza jeżeli ogólna ocena umowy wskazuje na to, że została ona sporządzona na podstawie uprzednio sformułowanego wzorca. W nauce prawa nie budzi wątpliwości, że za nieuzgodnione indywidualnie trzeba uznać postanowienie, które konsument wybrał spośród kilku zaproponowanych przez przedsiębiorcę. W świetle art. 385 1 k.c. bez znaczenia jest, czy powódka „świadomie" dokonała wyboru umowy o kredyt denominowany, jeśli tekst tej umowy został opracowany przez pozwanego ( por. A. Olejniczak, Komentarz do art. 385, w: Kodeks cywilny. Komentarz. Tom III. Zobowiązania – część ogólna, red. A. Kidyba, LEX 2014, i przywołana tam literatura, A. Rzetecka-Gil, Komentarz do art.385 1 , w: Kodeks cywilny. Komentarz. Zobowiązania – część ogólna, tejże, LEX 2011; por. również: M. Jagielska, Nowelizacja Kodeksu cywilnego: kontrola umów i wzorców umownych, Monitor Prawniczy 11/2000, s. 700; podobnie Sąd Okręgowy w Warszawie w wyroku z dnia 14 grudnia 2010 roku, sygn. akt: XVII Amc 426/09).

W tej sytuacji to na pozwanym banku spoczywał obowiązek wykazania, że postanowienia dotyczące odesłania do sporządzonych przez niego tabel kursowych, były przedmiotem indywidualnych uzgodnień pomiędzy stronami, jednak bank obowiązkowi temu w żaden sposób nie sprostał. Zdaniem Sądu, przedmiotowe postanowienia umowne nie dotyczyły głównych świadczeń stron. W umowie o kredyt hipoteczny głównym świadczeniem ze strony banku jest udzielenie kredytu drugiej stronie. Z kolei głównymi świadczeniami kredytobiorcy jest ustanowienie hipoteki na rzecz banku oraz spłata kredytu zgodnie z przewidzianymi w umowie warunkami. Jakkolwiek kwestia waloryzacji rat kredytu
i przeliczania należności banku z waluty obcej na polską jest pośrednio związana ze spłatą kredytu, to jednak, zdaniem Sądu, nie można uznać, że ustalenia w tym zakresie stanowią postanowienia dotyczące głównych świadczeń stron. Są to postanowienia poboczne, o drugorzędnym znaczeniu. Czym innym jest bowiem postanowienie określające główne świadczenie stron umowy kredytu, a czym innym sposób przeliczania kwoty kredytu czy raty kredytu. Takie klauzule waloryzacyjne zawierają więc jedynie postanowienia określające sposób wykonania umowy. Nie stanowi głównego świadczenia kredytobiorcy ustalanie przez bank kursu walutowego, po którym przelicza on wysokość raty kredytu. Klauzula taka nie określa bezpośrednio świadczenia głównego, a wprowadza jedynie umowny reżim jego podwyższenia (por. wyroki Sądu Najwyższego z dnia 02 lutego 2015 roku, I CSK 257/14, nie publ. i z dnia 22 stycznia 2016 roku, I CSK 1049/14). Przeliczanie złotych na walutę obcą i odwrotnie nie jest dokonywane w ramach odrębnej czynności prawnej, lecz jako czynność służąca wykonaniu umowy kredytu i podejmowana w ramach tej umowy. Nawet zaś w razie uznania, że kwestionowane klauzule określają główne świadczenia stron, to nie zostały one sformułowane w sposób jednoznaczny, co pozwala na uznanie ich za niedozwolone i jako takie nie wiążące konsumenta zgodnie z art. 385 1 § 1 i nast. k.c. O ich niejednoznaczności przesądza fakt, że konsument nawet jeśli literalnie rozumienie kwestionowane postanowienia w momencie zawarcia umowy nie jest w stanie ocenić wysokości kwoty, którą bank zastrzeże dla siebie z tytułu ustalania kursu wymiany walut. Na to właśnie wskazywał pełnomocnik powódki, iż powódka powinna wiedzieć ile wynosi całkowicie koszt kredytu.

W dalszej kolejności należało ocenić, czy zawarte w umowie klauzule walutowe kształtują prawa i obowiązki powódki w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami, rażąco naruszając ich interesy. Podkreślić trzeba, że sprzeczne z dobrymi obyczajami są przede wszystkim działania niezgodne z zasadą równorzędności stron kontraktujących. Rażącym naruszeniem interesów konsumenta jest z kolei nieusprawiedliwiona dysproporcja praw czy obowiązków na jego niekorzyść w stosunku obligacyjnym. Wspólną cechą wyżej wskazanych przesłanek jest nierównomierne rozłożenie praw, obowiązków, czy ryzyka między stronami prowadzące do zachwiania równowagi kontraktowej ( tak, Sąd Najwyższy w wyroku z dnia
13 lipca 2005 roku, I CK 832/04, Legalis numer 71468). Działanie wbrew dobrym obyczajom, w zakresie kształtowania treści stosunku obligacyjnego, oznacza natomiast tworzenie przez partnera konsumenta takich klauzul umownych, które godzą w równowagę kontraktową stron stosunku umownego. W stosunkach z konsumentami szczególne znaczenie mają te oceny zachowań podmiotów w świetle dobrych obyczajów, które odwołują się do takich wartości jak: szacunek wobec partnera, uczciwość, szczerość, zaufanie, lojalność, rzetelność i fachowość. Tym wartościom bowiem powinny odpowiadać zachowania stron stosunku zobowiązaniowego. Postanowienia umów, które kształtują prawa i obowiązki konsumenta w sposób sprzeczny z wyżej wymienionymi wartościami kwalifikować należy zawsze jako sprzeczne z dobrymi obyczajami, w rozumieniu przepisu art. 385 1 § 1 k.c. W szczególności dotyczy to wszelkich postanowień, które zmierzają do naruszenia równorzędności stron stosunku, nierównomiernie rozkładając uprawnienia i obowiązki między partnerami umowy. Co do zasady, za sprzeczne z dobrymi obyczajami uznaje się reguły postępowania sprzeczne z etyką moralnością i aprobowanymi społecznie obyczajami. Za sprzeczne z dobrymi obyczajami można uznać także działania zmierzające do niedoinformowania, dezorientacji, wywołania błędnego przekonania konsumenta, wykorzystania jego niewiedzy lub naiwności, a więc działanie potocznie określane jako nieuczciwe, nierzetelne, odbiegające od przyjętych standardów postępowania. Sąd jest zatem obowiązany do zbadania i oceny, czy konkretne klauzule umowne przekraczają granice rzetelności kontraktowej zakreślone przez ustawodawcę w odniesieniu do kształtowania praw i obowiązków stron konsumenckiego stosunku obligacyjnego ( tak, Sąd Najwyższy w wyrokach z dnia 27 listopada 2015 roku, I CSK 945/14, z dnia 30 września 2015 roku, I CSK 800/14, z dnia 13 sierpnia 2015 roku, I CSK 611/14, z dnia 13 lipca 2005 roku, I CK 832/04, z dnia 03 lutego 2006 roku, I CK 297/05, z dnia 08 czerwca 2004 roku, I CSK 635/ a także Sąd Apelacyjny w Warszawie w wyrokach z dnia 18 czerwca 2013 roku, VI ACa 1698/12, Legalis numer 1049486, z dnia 30 czerwca 2015 roku, VI ACa 1046/14 i z dnia 11 czerwca 2015 roku, VI ACa 1045/14).

W ocenie Sądu, w okolicznościach niniejszej sprawy istnieją podstawy do uznania, że postanowienia przedmiotowej umowy kredytowej, w zakresie w jakim przewidują przeliczanie należności kredytowych według kursów ustalonych w tabeli sporządzanej przez pozwany bank (załącznik nr 7 do umowy ust. 2 pkt 1, ust. 2 pkt 2, ust. 2 pkt 4), kształtują prawa i obowiązki powodów – konsumentów, w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami, rażąco naruszając ich interesy. Zdaniem Sądu, bank, wprowadzając klauzule waloryzacyjne oparte o kursy walut wskazane w sporządzanych przez niego tabelach, przyznał sobie prawo do jednostronnego regulowania wysokości rat kredytu denominowanego w walucie (...) i wysokości całej wierzytelności poprzez wyznaczanie w tabelach kursowych kursu sprzedaży franka szwajcarskiego oraz wartości spreadu walutowego (rozumianego jako różnica pomiędzy kursem sprzedaży a kursem zakupu waluty obcej). Nie ma przy tym znaczenia okoliczność, że tabele kursów walut nie są przez pozwanego sporządzane specjalnie na potrzeby waloryzacji świadczeń określonych kredytobiorców, ale mają generalny charakter i odnoszą się do całej działalności banku. Istotne z punktu widzenia niniejszej sprawy jest bowiem to, że waloryzacja rat kredytów udzielanych na podstawie analizowanej umowy o kredyt hipoteczny odbywa się w oparciu o tabele kursowe sporządzane przez pozwanego. Nie ma zatem znaczenia to, że te same tabele bank wykorzystuje też w innych sferach swojej działalności, a nie tylko do waloryzacji kredytów. O abuzywności analizowanych postanowień umownych przesądza fakt, że klauzule te nie odwoływały się do obiektywnych wskaźników, na które żadna ze stron nie miała wpływu, lecz pozwalały wyłącznie bankowi na określenie miernika wartości wedle swojej woli i uprawnienie banku do określania wysokości kursu sprzedaży (...) nie doznaje żadnych formalnie uregulowanych ograniczeń. Na mocy postanowień to pozwany mógł jednostronnie i arbitralnie, a przy tym w sposób wiążący, modyfikować wskaźnik, według którego obliczana była wysokość zobowiązania kredytobiorców, a tym samym mógł wpływać na wysokość świadczenia powodów. Umowa o kredyt hipoteczny nie precyzuje bowiem sposobu ustalania kursu wymiany walut wskazanego w tabeli kursów banku. W szczególności postanowienia przedmiotowej umowy nie przewidują wymogu, aby wysokość kursu ustalanego przez bank pozostawała w określonej relacji do aktualnego kursu (...) ukształtowanego przez rynek walutowy lub na przykład kursu średniego publikowanego przez Narodowy Bank Polski. Oznacza to, że bankowi pozostawiona została dowolność w zakresie wyboru kryteriów ustalania kursu (...) w swoich tabelach kursowych, a przez to kształtowania wysokości zobowiązań klientów, których kredyty wyrażone były w (...). Nie mają przy tym znaczenia podnoszone przez pozwanego argumenty wskazujące, że w procesie ustalania kursów walut Tabeli kursowej, zgodnie z przepisami wewnętrznymi, bank kieruje się sytuacją na rynku walutowym uwzględniając zmienność kursów i płynność walut oraz poziom cen, po których może kupić lub sprzedać daną walutę na rynku międzynarodowym jak również biorąc pod uwagę względy dochodowości i konkurencyjności.

Podkreślić bowiem trzeba, że oceny abuzywności postanowień umowy dokonuje się z uwzględnieniem stanu rzeczy istniejącego w chwili jej zawarcia (zob. art. 4 ust. 1 dyrektywy 93/13/EWG z dnia 05 kwietnia 1993 roku), co oznacza, jak już wyżej wskazano, że okoliczności wykonania umowy nie mają dla tej oceny żadnego znaczenia. Sposób ustalania kursu danej waluty wpływa bezpośrednio na wysokość zobowiązania konsumenta, zaś bank konstruując umowę przyznał sobie prawo do jednostronnego regulowania wysokości rat kredytu denominowanego w (...).

Za przyjęciem abuzywności postanowienia umownego dotyczącego mechanizmu przeliczania walut wg kursów określonych przez bank w tabeli kursów przemawia wydany co prawda w innej sprawie (innego banku), ale mogący mieć tu zastosowanie - wyrok z dnia 27 grudnia 2010 roku w sprawie o sygn. akt XVII AmC 1531/09, w którym Sąd Ochrony Konkurencji i Konsumentów w W. w ramach kontroli abstrakcyjnej uznał za niedozwolone i zakazał wykorzystywania w obrocie z konsumentami postanowienia zawartego we wzorcu umowy o nazwie „umowa o kredyt hipoteczny dla osób fizycznych (...) waloryzowany kursem (...) o treści: „Raty kapitałowo-odsetkowe oraz raty odsetkowe spłacane są w złotych po uprzednim ich przeliczeniu wg. kursu sprzedaży (...) z tabeli kursowej (...) Banku S.A. obowiązującego na dzień spłaty z godziny 14:50” – tożsamej z treścią analizowanego w niniejszej sprawie postanowienia umownego – zaś Sąd Apelacyjny w Warszawie wyrokiem z dnia 07 maja 2013 roku ( VI ACa 441/13, Legalis numer 1049239) oddalił apelację banku, wskazując w uzasadnieniu, że o abuzywności spornego postanowienia decyduje fakt, że uprawnienie banku do określania wysokości kursu sprzedaży (...) nie jest w żaden sposób formalnie ograniczone, zwłaszcza nie przewiduje wymogu, aby wysokość kursu ustalonego przez Bank pozostawała w określonej relacji do średniego kursu NBP lub kursu ukształtowanego przez rynek walutowy. Powyższe oznacza przyznanie sobie przez bank prawa do jednostronnego regulowania wysokości rat kredytu waloryzowanego kursem (...). To właśnie w tym mechanizmie Sąd Apelacyjny dostrzegł sprzeczność postanowienia z dobrymi obyczajami i rażące naruszenie interesów konsumenta, który nie ma możliwości uprzedniej oceny własnej sytuacji – w tym wysokości wymagalnych rat kredytu – i jest zdany wyłącznie na arbitralne decyzje banku. Sąd Rejonowy w Zawierciu w pełni podziela przedstawioną przez Sąd Apelacyjny argumentację. W tym miejscu podkreślić należy, że w uchwale siedmiu sędziów Sądu Najwyższego z dnia 20 listopada 2015 roku ( III CZP 17/15, Legalis numer 1352251), wyrażone zostało stanowisko, zgodnie z którym, skutki zapadłego wyroku działają na rzecz konsumentów w sporach indywidualnych toczonych z przedsiębiorcą, który stosował postanowienie wpisane do rejestru. W uzasadnieniu uchwały Sąd Najwyższy podkreślił, że rozszerzona podmiotowo prawomocność materialna wyroku uwzględniającego powództwo o uznanie postanowienia wzorca umowy za niedozwolone działa jednokierunkowo, tj. na rzecz wszystkich osób trzecich, ale wyłącznie przeciwko pozwanemu przedsiębiorcy, wobec którego ten wyrok został wydany. W efekcie omawiany wyrok działa na rzecz wszystkich (strony pozwanej i wszystkich osób trzecich), ale tylko przeciwko konkretnemu pozwanemu przedsiębiorcy. Jednakże - choć bezsprzecznie - Sąd nie jest związany wydanym w ramach kontroli abstrakcyjnej wyrokiem stwierdzającym abuzywność postanowienia umownego odnoszącego się do samodzielnego ustalania przez bank kursu waluty w sprawie innego przedsiębiorcy, to w ramach dokonywanej w tym procesie indywidualnej kontroli abuzywności klauzul umownych nie może stracić z pola widzenia wyrażonego w wyroku (...) poglądu o niedozwolonym charakterze tego rodzaju klauzuli, który to pogląd generalnie należy zaaprobować.

Biorąc powyższe pod uwagę, w ocenie Sądu postanowienia umowne przedmiotowej umowy kredytowej, w zakresie, w jakim przewidują przeliczanie należności kredytowych według kursów ustalonych w tabeli sporządzanej przez pozwany bank, mają charakter abuzywny.

Na kwestię oceny abuzywności postanowień umownych zawartych w załączniku nr 7 ust. 2 pkt 1, ust. 2 pkt 2, ust. 2 pkt 4 przedmiotowej umowy kredytowej niebagatelny wpływ ma fakt, że w dniu 26 sierpnia 2011 roku weszła w życie ustawa z 29 lipca 2011 roku o zmianie ustawy Prawo bankowe (Dz.U 2011 roku, nr 165, poz. 984), której ideą było przede wszystkim utrzymanie funkcjonujących kredytów indeksowanych do waluty obcej według nowych zasad poprzez wprowadzenie do ustawy Prawo bankowe m.in. art. 69 ust. 2 pkt 4a, zgodnie z którym umowa kredytu powinna określać w przypadku umowy o kredyt denominowany lub indeksowany do waluty innej niż waluta polska, szczegółowe zasady określania sposobów i terminów ustalania kursu wymiany walut, na podstawie którego w szczególności wyliczana jest kwota kredytu, jego transz i rat kapitałowo-odsetkowych oraz zasad przeliczania na walutę wypłaty albo spłaty kredytu. W myśl art. 4 ustawy nowelizującej, w przypadku kredytów lub pożyczek pieniężnych zaciągniętych przez kredytobiorcę lub pożyczkobiorcę przed dniem wejścia w życie tej ustawy ma zastosowanie art. 69 ust. 2 pkt 4a oraz art. 75b Prawa bankowego, w stosunku do tych kredytów lub pożyczek pieniężnych, które nie zostały całkowicie spłacone – do tej części kredytu lub pożyczki, która pozostała do spłacenia. W tym zakresie bank dokonuje bezpłatnie stosownej zmiany umowy kredytowej lub umowy pożyczki. Przytoczona regulacja stanowiła narzędzie prawne pozwalające wyeliminować z obrotu postanowienia umowne zawierające niejasne reguły przeliczania należności kredytowych, w odniesieniu do umów zawartych, jak w niniejszej sprawie, przed wejściem w życie noweli, w części dotychczas niespłaconej. Przepis sam w sobie nie usuwał jednakże abuzywności klauzul, a stanowił jedynie normę, na podstawie której strony kredytów zostały zobowiązane do precyzyjnego określania w przypadku m.in. umów indeksowanych do walut obcych, szczegółowych zasad określania sposobów i terminów ustalania kursu wymiany walut. Podkreślić należy, że strony nie zawarły aneksu implementującego do umowy kredytowej z dnia 1 kwietnia 2004 roku rozwiązania przewidziane w tej ustawie.

W związku z powyższym nie doszło do sanowania skutków stwierdzonej wyżej abuzywności części postanowień umowy. Podsumowując stwierdzić trzeba, że w okolicznościach niniejszej sprawy, za abuzywne należy uznać postanowienia zawarte w załączniku nr 7 ust. 2 pkt 1, ust. 2 pkt 2, ust. 2 pkt 4 umowy kredytowej, w zakresie w jakim przewidują przeliczanie należności kredytowych według kursów ustalonych w tabeli sporządzanej przez pozwany bank. Skutkuje to przyjęciem, że przedmiotowe postanowienia we wskazanym zakresie są bezskuteczne ex lege i ex tunc.

W dalszej kolejności podnieść trzeba, że w świetle art. 385 ( 1) § 1 k.c., postanowienia dotknięte abuzywnością „nie wiążą konsumenta”. Należy stwierdzić, że dane postanowienia przestają wiązać już w chwili zawarcia umowy. Oznacza to, że postanowienie takie nie stanowi elementu treści stosunku prawnego i nie może być uwzględniane przy rozpoznawaniu spraw związanych z jego realizacją ( tak M. S., Klauzule abuzywne w polskim prawie ochrony konsumenta, LEX numer 50185). Nie ulega wątpliwości, że fakt, iż wskazane wyżej klauzule umowne nie wiążą pozwanego konsumenta, skutkuje powstaniem swego rodzaju „luki” w łączącym strony stosunku umownym, która w zasadzie nie może zostać uzupełniona przez Sąd poprzez zmianę tej klauzuli umownej (np. poprzez ustalenie, że w przypadku postawienia w stan wymagalności zadłużenia kredytowego wyrażonego w (...), jego przeliczenie nastąpi według oznaczonego kursu (...) ustalonego przez NBP). W wyroku z dnia 14 czerwca 2012 roku ( C-618/10, B. E. de (...) S.A. przeciwko J. C., Legalis numer 483548) Trybunał Sprawiedliwości wskazał, że w świetle art. 6 ust. 1 dyrektywy 93/13, sądy krajowe są zobowiązane wyłącznie do zaniechania stosowania nieuczciwego warunku umownego, aby nie wywierał on obligatoryjnych skutków wobec konsumenta, przy czym nie są one uprawnione do zmiany jego treści. W opinii Trybunału, uprawnienie to przyczyniłoby się bowiem do wyeliminowania zniechęcającego skutku wywieranego na przedsiębiorców poprzez zwykły brak stosowania takich nieuczciwych warunków wobec konsumentów. Umowa ta powinna bowiem w zasadzie nadal obowiązywać, bez jakiejkolwiek zmiany innej niż wynikająca z uchylenia nieuczciwych warunków, o ile takie dalsze obowiązywanie umowy jest prawnie możliwe zgodnie z zasadami prawa wewnętrznego. Z kolei w wyroku z dnia 30 kwietnia 2014 roku ( C-26/13, Á. K., H. R. przeciwko (...), Legalis numer 966197) Trybunał stwierdził, iż art. 6 ust. 1 dyrektywy 93/13 nie stoi na przeszkodzie temu, by sąd krajowy uchylił, zgodnie z zasadami prawa zobowiązań, nieuczciwy warunek (niedozwolone postanowienie umowne) poprzez zastąpienie go przepisem prawa krajowego o charakterze dyspozytywnym. Jak podkreślił Trybunał, fakt zastąpienia nieuczciwego warunku tego rodzaju przepisem – w przypadku którego, jak wynika z motywu trzynastego dyrektywy 93/13, zakłada się, że nie zawiera nieuczciwych warunków – w zakresie, w jakim dostarcza on rozwiązania, dzięki któremu umowa może dalej obowiązywać (...) i wciąż wywoływać wiążące skutki względem stron, jest w pełni uzasadniony w świetle celu dyrektywy 93/13. Nie ulega jednak wątpliwości, że w polskim systemie prawnym w dacie zawarcia łączącej strony umowy brak było przepisu dyspozytywnego, którym Sąd mógłby zastąpić niedozwolone postanowienia umowne występujące w łączącej strony umowie kredytowej. Niewątpliwie przepisu takiego nie zawiera powołana już wyżej ustawa antyspreadowa z dnia 29 lipca 2011 roku. Po pierwsze bowiem ustawa skierowana jest przede wszystkim do przedsiębiorcy, który może zaproponować kredytobiorcom zmianę treści umowy, na którą ci ostatni godzić się nie muszą. Po drugie ustawa w żaden sposób nie odnosi się do kwestii ustalenia kursu (...), po którym powinno nastąpić przeliczenie całości zadłużenia kredytowego, w przypadku wypowiedzenia kredytu przez bank. W dacie zawarcia umowy brak było przepisu pozwalającego zastąpić wadliwe klauzule waloryzacyjne innymi, w szczególności takimi, które określałyby inny sposób ustalenia kursu waluty waloryzacji. Przepisem dyspozytywnym, którego przedmiotem jest określenie kursu wymiany waluty dla potrzeb wykonania zobowiązania jest obecnie przepis art. 358 k.c., jednak w obowiązującym w tym zakresie brzmieniu wszedł on w życie dopiero w dniu 24 stycznia 2009 roku, co oznacza, iż nie może być w niniejszej sprawie zastosowany w miejsce niewiążących z uwagi na abuzywność postanowień umowy.

Biorąc pod uwagę niemożność zastąpienia abuzywnych postanowień przepisami dyspozytywnymi i zmianą ich treści przez sąd, należy jeszcze rozważyć, czy po wyłączeniu tych postanowień, umowa może dalej wiązać strony i być wykonywana. Zgodnie z art. 6 ust. 1 dyrektywy 93/13, Państwa Członkowskie stanowią, że na mocy prawa krajowego nieuczciwe warunki w umowach zawieranych przez sprzedawców lub dostawców z konsumentami nie będą wiążące dla konsumenta, a umowa w pozostałej części będzie nadal obowiązywała strony, jeżeli jest to możliwe po wyłączeniu z niej nieuczciwych warunków.
W wyroku z dnia 15 marca 2012 roku ( P. i P. vs. SOS financ spol. s.r.o.,
C-453/10) Trybunał Sprawiedliwości stwierdził, że przy ocenie czy dana umowa kredytowa może nadal funkcjonować w obrocie po wyłączeniu abuzywnych postanowień istotne jest również ustalenie, które z rozwiązań zapewnia konsumentowi lepszą ochronę, choć nie jest to kryterium decydujące. Jednocześnie Trybunał podkreślił, że kryterium interesu konsumenta powinno być brane pod uwagę łącznie z oceną możliwości dalszego funkcjonowania umowy w obrocie, przy rozstrzygnięciu, czy w sprawie zasadne jest stwierdzenie nieważności umowy kredytowej z uwagi na abuzywność przedmiotowych klauzul waloryzacyjnych. Trzeba bowiem mieć na uwadze wszystkie skutki, jakie wiążą się z uznaniem umowy za nieważną oraz to, czy ich wystąpienie nie będzie naruszać interesu ekonomicznego konsumenta.

Należy zwrócić uwagę, że postanowienia umowy, które Sąd uznał w niniejszej sprawie za abuzywne, jakkolwiek nie stanowiły w dacie zawarcia umowy głównych świadczeń z umowy, to jednak w sposób istotny wpływają na możliwość wykonywania umowy. Postanowienia te określają bowiem zasady, według których następuje przeliczenie wyrażonego we franku szwajcarskim zobowiązania kredytowego na złote polskie. Po wyeliminowaniu rzeczonych abuzywnych postanowień z obowiązującej umowy, w żaden sposób nie są w niej uregulowane zasady i terminy dokonywania rozliczeń pomiędzy stronami, w tym rozliczeń, które potencjalnie mogą nastąpić po wypowiedzeniu umowy przez bank. Osobny problem w związku z uznaniem bezskuteczności klauzuli walutowej w umowie o kredyt denominowany w (...) stanowi, jaką stawkę oprocentowania należałoby stosować do określenia należnej pozwanemu wysokości rat kapitałowo – odsetkowych. Stawka LIBOR przewidziana w umowie jest integralnie związana z klauzulą walutową, a więc w przypadku uznania tej klauzuli za niedozwoloną stosowanie stawki LIBOR staje się bezprzedmiotowe. LIBOR (L. I. R.) jest to bowiem stopa procentowa kredytów oferowanych na rynku międzybankowym w L.. Waluta polska nie jest tzw. ważną walutą w rozliczeniach stosowanych w wymiarze międzynarodowym. W związku z tym do kredytów w walucie polskiej stosowana jest stawka WIBOR czyli W. I. R.. Jest to wskaźnik wyznaczający wysokość oprocentowania kredytów na polskim rynku bankowym. Jego wartość określana jest codziennie Stowarzyszenie (...), na podstawie średnich ofert złożonych przez 13 największych banków na polskim rynku, po odrzuceniu dwóch wartości: najwyższej i najniższej. WIBOR od wielu lat jest stałym elementem oprocentowania kredytów mieszkaniowych w walucie polskiej. Oprocentowanie kredytów w walucie polskiej jest złożone z marży bankowej oraz wskaźnika WIBOR w określonym horyzoncie czasowym, np. 1M, 3M czy 6M. Skróty te oznaczają, że wskaźnik WIBOR został ustalony na jeden, 3 lub 6 miesiące. Najczęściej przy krótkoterminowych kredytach gotówkowych zastosowanie znajduje WIBOR 1M, zaś przy dłuższych kredytach walutowych WIBOR 3M czy 6M. Jeśli kredyt hipoteczny ma stawkę oprocentowania liczoną według wskaźnika WIBOR 6M, to będzie się ona zmieniała co 6 miesięcy. Stawki LIBOR nie stosuje się ani do określania wysokości oprocentowania kredytów walucie polskiej, ani do określenia oprocentowania depozytów składanych w walucie polskiej. Stawka LIBOR jest ustalana z okresowym uwzględnieniem 10 walut obcych, wśród których nie ma waluty polskiej (najważniejsze z walut obcych, które uwzględnia się w ustalaniu stawki LIBOR to: EUR, USD, (...), (...), (...)) (K. B., Zastosowanie spreadów kalendarzowych na giełdzie E., " Studia i Prace (...) i Finansów (...) 2007, nr 79). Wobec powyższego w razie uznania klauzuli walutowej w umowie o kredyt denominowany w (...) za niewiążącą do spłat takiego kredytu dokonywanych w walucie polskiej nie jest możliwe stosowanie stawki LIBOR, ponieważ jest ona powiązana z walutami obcymi, a nie z walutą polską. W świetle postanowień art. 69 ust. 1 Prawa bankowego nie można zaakceptować rozwiązania polegającego na możliwości korzystania przez kredytobiorcę z cudzego kapitału bez wynagrodzenia uiszczanego w formie odsetek i (lub) prowizji. Naruszałoby to nie tylko postanowienia art. 69 ust. 1 Prawa bankowego, ale również byłoby sprzeczne z zasadami współżycia społecznego jako niesprawiedliwe wobec tych kredytobiorców, którzy zawarli umowy o kredyty udzielane i spłacane bezpośrednio w walucie polskiej, a więc umowy o kredytu nieindeksowane do waluty obcej, ponosząc przy tym z reguły wyższe koszty związane z korzystaniem z cudzego kapitału. W tej sytuacji można by przyjąć, że przedmiotowa umowa kredytowa, z uwagi na niemożliwość jej wykonywania – z wyżej wymienionych względów związanych z tym, że po wyeliminowaniu rzeczonych abuzywnych postanowień z obowiązującej umowy, w żaden sposób nie są w niej uregulowane zasady i terminy dokonywania rozliczeń pomiędzy stronami, w tym zasady według których następuje przeliczenie wyrażonego we franku szwajcarskim zobowiązania kredytowego na złote polskie oraz jakie oprocentowanie należy zastosować – jest nieważna.

Przedstawione rozważania są w niniejszej sprawie o tyle istotne, że uznanie za abuzywne postanowienia umownego zawartego w załączniku nr 7 ust. 2 pkt 1, ust. 2 pkt 2, ust. 2 pkt 4 umowy kredytowej skutkuje niemożliwością jej realizacji zgodnie z art. 69 prawa bankowego, a wobec naruszenia w sposób rażący interesów konsumenta - powódki uznać należy, że umowa jest nieważna po myśli art. 58 § 3 k.c. Bank przy zawarciu umowy naruszył bowiem zasady współżycia społecznego, w szczególności zasadę uczciwości przyzwoitości.

Zdaniem Sądu nie bez znaczenia dla oceny niniejszej sprawy ma pozycja powódki jako konsumenta zawierającego umowę z pozwanym który jest przedsiębiorcą. Powołując się na tezę wyroku Sądu Apelacyjnego w Warszawie z dnia 30 listopada 2012 r. wydanego w sprawie o sygn. akt VI ACa 795/12 przedsiębiorca, jako profesjonalista, zobowiązany jest do formułowania postanowień umownych w sposób jednoznaczny i zrozumiały dla konsumenta, przede wszystkim zaś w sposób zgodny z obowiązującymi przepisami prawa. Do kanonu dobrych obyczajów należy zaliczyć wymagane od przedsiębiorcy wysokiego poziomu świadczonych usług oraz stosowania we wzorcach umownych takich zapisów, aby dla zwykłego konsumenta były one jasne, czytelne i proste, a ponadto by postanowienia umowne w zakresie łączącego konsumenta z przedsiębiorcą stosunku prawnego należycie zabezpieczały interesy konsumenta i odwzorowywały przysługujące mu uprawnienia wynikające z przepisów prawa. Ponadto to na pozwanym ciążył podwyższony wymóg należytej staranności w działaniu, w związku z czym to na pozwanym spoczywa obowiązek podania wszelkich informacji o wahaniach kursu walutowego w całym okresie obowiązywania umowy, co więcej w odniesieniu do zarzutu pozwanego w zakresie nieskorzystania z przywileju skorzystania z możliwości spłaty kredytu w walucie polskiej na mocy ustawy antyspreadowej należy wskazać, że to na pozwanym ciążył obowiązek poinformowania konsumenta o takiej możliwości.

Powódka bowiem przez cały okres obowiązywania umowy nie wiedziała jaka kwota kredytu została jej udzielona w walucie polskiej, nie zdawała sobie sprawy z ryzyka kursu walutowego co miało wpływ na wysokość spłacanych rat, jak również żyła w przeświadczeniu, że raty nie ulegną zmianie a przyjęte w dniu zawarcia umowy oprocentowanie w wysokości 3,3 % w stosunku rocznym będzie jedynym kosztem udzielonego kredytu. Niewiedza powódki była wynikiem szeregu zaniedbań i działań po stronie pozwanego. Nie bez znaczenia pozostaje też okoliczność, że cała procedura zawarcia umowy w oddziale banku zajęła stronom niespełna kwadrans.

W uzupełnieniu poczynionych rozważań należy jeszcze dodać, że rozliczenie powódki z tytułu umowy pozostaje kwestią otwartą, a Sąd dostrzega oczywiście, na podstawie zebranego materiału, że powódka pozostaje dłużnikiem pozwanego. Spór zaistniały na gruncie realizacji przedmiotowej umowy kredytowej może i powinien zostać rozwiązany przez strony w drodze konsensusu, co odbyłoby się z korzyścią dla każdej z nich. Jest to tym bardziej uzasadnione, że sądy powszechnie w tego typu sprawach nie mogą dokonywać modyfikacji łączących strony umów poprzez np. oznaczanie kursu waluty obcej, po którym nastąpi przeliczenie na złote polskie wyrażonego w walucie obcej zobowiązania kredytowego. Bank, jako kredytodawca musi mieć świadomość, że nawet w razie skierowania sprawy na drogę sądową, może nie uzyskać zaspokojenia z uwagi na abuzywność umowy kredytowej, w zakresie w jakim odwołuje się ona do tabel kursowych banku. Z kolei powódka nie może zapominać, że wyrok zapadły w niniejszej sprawie w żadnym razie nie zwalnia jej z długu wobec banku wynikającego z uzyskania środków w ramach zawartej umowy kredytowej. Ponadto, co nie ulega wątpliwości, że zadłużenie powódki wynikające z kredytu cały czas istnieje.

Mając powyższe na uwadze, analizując i oceniając całokształt okoliczności sprawy wobec zasadności wywiedzionego żądania Sąd orzekł jak w pkt I wyroku. Uznanie wskazanych klauzul umownych za niewiążące i prowadzące do nieważności umowy oznacza, że ocena dalszych zarzutów i żądania ewentualnego jest bezprzedmiotowa.

O kosztach procesu orzeczono na podstawie art. 98 k.p.c., zasądzając od pozwanego na rzecz powódki kwotę 3.617,00 zł, na którą składają się: kwota 3.600,00 zł z tytułu kosztów zastępstwa procesowego oraz kwota 17,00 zł z tytułu opłaty od pełnomocnictwa.

Na podstawie art. 113 ust.1 ustawy z dnia 28 lipca 2005 roku o kosztach sądowych w sprawach cywilnych w zw. z art. 98 k.p.c. orzeczono o nakazaniu pobrania od pozwanego na rzecz Skarbu Państwa brakujących kosztów sądowych obejmujących nieuiszczoną część opłaty sądowej – wpisu, od ponoszenia którego powódka została zwolniona postanowieniem referendarza sądowego z dnia 30 października 2017r.