Pełny tekst orzeczenia

Sygn.akt III AUa 462/19

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 14 września 2020 r.

Sąd Apelacyjny w Białymstoku, III Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych

w składzie:

Przewodniczący : sędzia Bożena Szponar - Jarocka

Sędziowie : Sławomir Bagiński

: Teresa Suchcicka

Protokolant : Magdalena Zabielska

po rozpoznaniu na rozprawie w dniu 2 września 2020 r. w B.

sprawy z odwołania M. K. (1), N. W. (1)

przeciwko Zakładowi Ubezpieczeń Społecznych Oddział w O.

o ustalenie podlegania pracowniczemu ubezpieczeniu społecznemu

na skutek apelacji Zakładu Ubezpieczeń Społecznych Oddział w O.

od wyroku Sądu Okręgowego w Olsztynie IV Wydziału Pracy i Ubezpieczeń Społecznych

z dnia 30 maja 2019 r. sygn. akt IV U 546/19

I. zmienia zaskarżony wyrok w całości i oddala odwołanie,

II. zasądza od odwołujących M. K. (1) i N. W. (1) na rzecz Zakładu Ubezpieczeń Społecznych Oddział w O. po 240 (dwieście czterdzieści) złotych tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego za II instancję.

S. B. S. T. S.

Sygn. akt III AUa 462/19

UZASADNIENIE

Zakład Ubezpieczeń Społecznych Oddział w O. decyzją z dnia 25 stycznia 2019 r., ustalił, iż N. W. (1) jako pracownik u płatnika składek M. K. (1) nie podlega obowiązkowo ubezpieczeniom: emerytalnemu, rentowym, chorobowemu i wypadkowemu od 16.08.2018 r.

W odwołaniu od powyższej decyzji zarówno ubezpieczona N. W. (1) jaki i płatnik składek M. K. (2) wniosły o jej zmianę poprzez ustalenie, iż istnieje tytułu ubezpieczenia pracowniczego N. W. (1) jako pracownika od 16.08.2018 r.

W uzasadnieniu odwołania wskazały, iż ubezpieczona w sposób rzeczywisty (a nie dla pozoru) świadczyła pracę na rzecz płatnika w reżimie podporządkowania pracowniczego. Dodatkowo wskazały, iż ustalone wynagrodzenie nie było wygórowane skoro składało się z części gwarantowanej – 3000 zł i części fakultatywnej – premii w wysokości 3000 zł (wypłacanej po spełnieniu zadań premiowych).

W odpowiedzi na odwołanie organ rentowy wniósł o jego oddalenie.

Sąd Okręgowy w Olsztynie wyrokiem z 30 maja 2019 r. zmienił zaskarżoną decyzję i stwierdził, że N. W. (1) jako pracownik u płatnika składek M. K. (2) podlega obowiązkowo ubezpieczeniom: emerytalnemu, rentowym, chorobowemu i wypadkowemu od 16.08.2018 r. (pkt I wyroku) oraz zasądził od Zakładu Ubezpieczeń Społecznych Oddział w O. na rzecz odwołujących kwoty po 180 zł tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego (pkt II wyroku).

Sąd ten ustalił, że płatnik składek M. K. (2) prowadzi działalność gospodarczą w zakresie sprzedaży usług ubezpieczeniowych. Działalność ta wchodzi w skład multiagencji (...) prowadzonej przez I. B. (1). Ten ostatni w ramach tej struktury współpracuje z agentami ubezpieczeniowymi obejmującymi tereny polski północno – wschodniej. Struktura ta pozwala na lepsze wynegocjowanie prowizji od firm ubezpieczeniowych oraz przynosi zysk osobie koordynującej multiagencje (I. B.).

Z dalszych ustaleń Sądu Okręgowego wynikało, że w dniu 16 sierpnia 2018 r. M. K. (2) zatrudniła na stanowiska agenta ubezpieczeniowego N. W. (1) w oparciu o umowę o pracę z wynagrodzeniem zasadniczym 3000 zł brutto. Strony przewidziały też wypłatę premii regulaminowej w wysokości 3000 zł pod warunkiem realizacji planu sprzedażowego (sprzedaż polis odnowieniowych na kwotę 10 000 zł i sprzedaż nowych polis na tę samą kwotę). Potrzeba zatrudnienia nowego pracownika wynikała z tego, iż płatnik składek M. K. otrzymała w lipcu 2018r. „bazę klientów„ od agentki ubezpieczeniowej, która dotychczas współpracowała z I. B. w ramach multiagencji, a która przeszła na urlop macierzyński. Miała też w planach rozwój działalności. Za zatrudnieniem N. W. (1) przemawiała okoliczność, iż była ona osobą z doświadczeniem w branży ubezpieczeniowej (wcześniej w ramach działalności gospodarczej prowadziła sprzedaż ubezpieczeniową). Płatnik i ubezpieczona znały się wcześniej, gdyż szef multiagencjii I. B. jest konkubentem N. W. (1). Pracodawca w momencie podpisywania umowy o pracę nie miał wiedzy o ciąży ubezpieczonej.

Sąd I instancji nadto ustalił, że N. W. (1) świadczyła pracę codziennie od 8.00 do 16.00 w biurze przy ul. pracy R. 11/34 w M.. Biuro to było podnajmowane (połowa znajdujących się tam pomieszczeń) od multiagencji (...) I. B.. W ramach powierzonej pracy podpisywała nowe i odnawialne polisy ubezpieczeniowe, prowadziła aktywną sprzedaż, prowadziła akwizycję. Od dnia 11 października 2018 r. N. W. (1) stała się niezdolna do pracy.

Sąd Okręgowy wskazał, iż ustalając stan faktyczny oparł się na zgromadzonym w sprawie materiale dowodowym w postaci dokumentów (zestawienie polis zawartych przez ubezpieczoną w spornym okresie, akta osobowe ubezpieczonej) oraz zeznań świadków I. B. (1), W. K., K. M., A. Z., zeznań płatnika M. K. i zeznań ubezpieczonej N. W.. Zdaniem Sądu zarówno dowody materialne, jak i osobowe źródła dowodowe przedstawiały spójny i wzajemnie się uzupełniający obraz zatrudnienia skarżącej wobec czego Sąd nie miał podstaw do deprecjonowanie jego wartości bądź twierdzenia, iż przedstawia on fałszywy obraz rzeczywistości.

W związku z przyjętą przez organ rentowy koncepcją wyartykułowaną zarówno w zaskarżonej decyzji, jak i odpowiedzi na odwołanie a sprowadzającą się do postawienia tezy o fikcyjnym (pozornym) zatrudnieniu N. W. (1) Sąd wskazał, iż umowa o pracę jest zawarta dla pozoru (art. 83 k.c. w zw. z art. 300 k.p.), a przez to nie stanowi tytułu do objęcia ubezpieczeniami społecznymi, jeżeli przy składaniu oświadczeń woli obie strony mają świadomość, że osoba określona w umowie jako pracownik nie będzie świadczyć pracy , a podmiot wskazany jako pracodawca nie będzie korzystać z jej pracy, czyli strony z góry zakładają, iż nie będą realizowały swoich praw i obowiązków wypełniających treść stosunku pracy (wyroku SN z dnia 22 czerwca 2015 r., I UK 367/14 Nr (...)). Nie można zaś przyjąć pozorności oświadczeń woli o zawarciu umowy o pracę wtedy, gdy pracownik podjął pracę i rzeczywiście ją wykonywał, a pracodawca pracę tę przyjmował (wyrok Sądu Najwyższego z 12 lipca 2012 r., II UK 14/12).

W ocenie Sądu Okręgowego w realiach niniejszej sprawy brak było podstaw do stwierdzenia, iż strony – ubezpieczona oraz pracodawca - działali w zmowie celem pozorowania realizacji stosunku pracy, który w swym zamierzeniu był zorientowany na wyłudzenie świadczeń (zasiłku chorobowego, macierzyńskiego) z funduszu ubezpieczeniowego. Powyższe potwierdzały następujące okoliczności, które nie były kwestionowane przez organ rentowy, a które wynikały ze zgromadzonej w sprawie dokumentacji oraz zeznań świadków, zeznań płatnika składek i ubezpieczonej.

Po pierwsze, Sąd uznał, iż istniał obiektywny powód zatrudnienia skarżącej, gdyż pracodawca w lipcu 2018 r. otrzymał „bazę klientów„ od agentki ubezpieczeniowej, która dotychczas współpracowała z I. B. w ramach multiagencji, a która przeszła na urlop macierzyński (zeznania płatnika M. K.). Nadto za potrzebą zatrudnienia pracownika przemawiała chęć rozwoju firmy (zwiększenia przychodów).

Po drugie, ubezpieczona posiadała przygotowanie zawodowe i doświadczenie ku temu aby objąć stanowisko pracownika agencji ubezpieczeniowej. Wcześniej bowiem w ramach działalności gospodarczej prowadziła sprzedaż ubezpieczeń. Jak wskazał płatnik składek wyszkolenia pracownika tej branży zajmuje ok. 6 miesięcy, a tymczasem ubezpieczona mogła „z marszu „podjąć powierzoną jej pracę.

Po trzecie, zdaniem Sądu, zaproponowane jej wynagrodzenie zasadnicze w kwocie 3000 zł brutto nie było wygórowane w świetle rozmiaru powierzonych jej zadań i kwalifikacji. Dodatkowo klauzula w umowie przewidująca dodatkową premię w wysokości 3000 zł nie jest czymś nadzwyczajnym w stosunkach pracowniczych zwłaszcza, że była wypłacana dopiero po spełnieniu warunków premiowych (osiągnięcie wskazanego pułapu sprzedaży polis, która to sprzedaż przecież w ostatecznym rachunku przysparza większe korzyści pracodawcy niż pracownikowi).

Po czwarte, w ocenie Sądu I instancji, zgromadzone w sprawie dowody (dokumenty i osobowe źródła dowodowe) wskazują iż ubezpieczona rzeczywiście świadczyła pracę.

Po piąte, zestawienia przychodów pracodawcy za rok 2018 (akta ZUS) wskazywały, iż dla płatnika „opłacalnym„ było zatrudnienie pracownika N. W. (1) skoro od czasu jej zatrudnienia (sierpień 2018 r.) przychody pracodawcy wzrosły niemal dwukrotnie. Oceniając powyższą kwestię, Sąd miał na uwadze fakt, iż przychody generowane przez zatrudnionego pracownika były „odłożone w czasie„ skoro płatności z podpisanych polis były przez klientów uiszczane w ratach obejmujących okres od 1 roku do 3 lat.

Po szóste, Sąd wskazał, że pracodawca i pracownik nie były powiązane rodzinnie, a w tej sytuacji trudno sobie wyobrazić aby płatnik M. K. z długą historią działalności jako przedsiębiorca decydowałaby się na zawarcie pozornej (nielegalnej) umowy o pracy z osobą, która jest dla niej obca. Przeczy temu też to, iż ubezpieczona w spornym okresie w ramach zawartej umowy o pracę zawarła w imieniu pracodawcy szereg umów ubezpieczeniowych, co w najlepszy sposób ujawnia cel (causa) zawartej umowy o pracę.

Po siódme, tezie o pozorności zatrudnienia ubezpieczonej przeczy to, iż płatnik składek szukał pracownika na czas nieobecności skarżącej (dokumenty w aktach ZUS), a ostatecznie z braku odpowiednich kandydatów (którzy mogliby przebywać w biurze) zdecydował się na rezygnacje ze stacjonarnego biura do czasu powrotu ubezpieczonej (praca w terenie tj. podpisywanie z klientami umów ubezpieczeniowych na miejscu, wykluczało po stronie płatnika składek możliwość zapewnienia nieskrępowanego dostępu klientów do biura).

Po ósme, zdaniem Sądu, nie ulegało wątpliwości, iż skarżąca N. W. (1) świadczyła praca w reżimie podporządkowania pracowniczego, skoro świadczyła ją w wyznaczonym miejscu – biuro przy R. 11/34 w M. , w wyznaczonych godzinach (8.00 – 16.00), a nadto polegała nadzorowi pracodawcy, który miał wgląd jakiego rodzaju polisy i kiedy zawarła.

Sumą ustalonych powyżej okoliczności było stwierdzenie o braku przypisania stronom stosunku pracy działań pozorowanych, a w konsekwencji skutkowało to zmianą zaskarżonej decyzji i ustaleniem, iż N. W. (1) jako pracownik u płatnika składek M. K. (1) podlega obowiązkowo ubezpieczeniom: emerytalnemu, rentowym, chorobowemu i wypadkowemu od 16.08.2018 r. (pkt I wyroku), zaś o kosztach postępowania Sąd orzekł jak w pkt II wyroku.

Apelację od powyższego wyroku wniósł Zakład Ubezpieczeń Społecznych Oddział w O.. Zaskarżając wyrok w całości, zarzucił mu:

1. naruszenie przepisu prawa materialnego, tj. art. 6 ust. 1 pkt 1, art. 13 ust. 1 pkt 1 ustawy z dnia 13 października 1998 r. o systemie ubezpieczeń społecznych (Dz. U. z 2019r. poz. 300) - poprzez zmianę zaskarżonej decyzji i ustalenie, iż N. W. (1) jako pracownik u płatnika składek M. K. (1) podlega obowiązkowo ubezpieczeniom: emerytalnemu, rentowym, chorobowemu i wypadkowemu od 16.08.2018r. - podczas, gdy ze zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego wynika, iż pomiędzy stronami umowy nie istniał stosunek pracy, co w konsekwencji skutkuje brakiem tytułu do podlegania ubezpieczeniom społecznym z tytułu zatrudnienia na podstawie umowy o pracę,

2.  naruszenie art. 22 Kodeksu pracy - poprzez przyjęcie, że strony łączył stosunek pracy,

3.  naruszenie przepisu art. 58 § 1 Kodeksu cywilnego (Dz. U. z 2018 r., poz. 1025) - w związku z art. 300 Kodeksu Pracy (Dz U. z 2018 r., poz. 917) poprzez jego niezastosowanie - w sytuacji, gdy ze zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego wynika, iż umowa o pracę została zawarta w celu obejścia prawa, jest nieważna, a celem jej zawarcia było pozyskanie wysokich świadczeń z systemu ubezpieczeń społecznych,

4.  naruszenie przepisu prawa procesowego, tj. art. 233 § 1 Kodeksu postępowania cywilnego (Dz. U. z 2018 r., poz. 1360) - polegające na braku wszechstronnego rozważenia zebranego w sprawie materiału dowodowego, co skutkowało zmianą zaskarżonej decyzji i ustaleniem, iż N. W. (1) - od 16.08.2018r. podlega obowiązkowo ubezpieczeniom społecznym jako pracownik u płatnika składek M. K. (1).

Wskazując na powyższe zarzuty, organ rentowy wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku i oddalenie odwołania; ewentualnie o uchylenie zaskarżonego wyroku w całości i przekazanie sprawy Sądowi Okręgowemu w Olsztynie do ponownego rozpoznania.

Sąd Apelacyjny zważył co następuje:

Apelacja jest zasadna.

Zgodnie z art. 6 ust. 1 pkt 1 ustawy z 13.10.1998 r. o systemie ubezpieczeń społecznych (tekst jedn. Dz. U. z 2020 r. poz. 266), obowiązkowo ubezpieczeniom emerytalnemu i rentowym podlegają, z zastrzeżeniem art. 8 i art. 9, osoby fizyczne, które na obszarze Rzeczypospolitej Polskiej są pracownikami. Pracownikami, zgodnie z art. 8 ust. 1 ustawy, są osoby pozostające w stosunku pracy, przez nawiązanie którego, w myśl art. 22 § 1 k.p. - pracownik zobowiązuje się do wykonywania pracy określonego rodzaju na rzecz pracodawcy i pod jego kierownictwem oraz w miejscu i czasie wyznaczonym przez pracodawcę, a pracodawca do zatrudnienia pracownika za wynagrodzeniem. Zatem pracownikiem jest osoba fizyczna, która zobowiązuje się do pracy w zamian za wynagrodzenie. Przedmiotem umowy jest wykonywanie pracy przez pracownika osobiście bez obciążenia ryzykiem realizacji zobowiązania pod kierownictwem pracodawcy. Zgodnie z utrwalonym poglądem judykatury, nie podlega pracowniczemu ubezpieczeniu osoba, która zawarła umowę o pracę dla pozoru. Pozorność umowy w rozumieniu art. 83 § 1 k.c. w zw. z art. 300 k.p. występuje wówczas, gdy strony umowy składając oświadczenia woli, nie zamierzają osiągnąć skutków jakie prawo wiąże z wykonywaniem tej pracy, a więc w sytuacji gdy przy składaniu oświadczeń woli obie strony mają świadomość, że osoba określona w umowie o pracę, jako pracownik nie będzie świadczyć pracy, a osoba wskazana jako pracodawca nie będzie korzystać z tej pracy. O tym, czy strony rzeczywiście nawiązały umowę o pracę nie decyduje formalne podpisanie takiej umowy, lecz faktyczne i rzeczywiste realizowanie jej na podstawie elementów charakterystycznych dla stosunku pracy - przede wszystkim świadczenie pracy przez pracownika z zamiarem wykonywania obowiązków pracowniczych. W odniesieniu do umowy o pracę pozorność polega na tym, że strony nie zamierzają osiągnąć skutków wynikających z tej umowy, a określonych w art. 22 k.p. (wyrok Sądu Najwyższego z 4.01.2008 r., I UK 223/07).

Istotne zatem jest to, że zgodna z prawem jest jedynie taka umowa o pracę, która była przez strony faktycznie realizowana w warunkach, o których mowa w art. 22 § 1 k.p., tj. doszło do wykonywania pracy przez pracownika na rzecz pracodawcy w warunkach podporządkowania pracowniczego, w miejscu i czasie wskazanym przez pracodawcę, za którą pracownik powinien otrzymać należne mu wynagrodzenie za pracę (wyrok Sądu Najwyższego z 6.09.2000 r., sygn. akt II UKN 692/99). Przesłanki powstania pracowniczego ubezpieczenia społecznego nie spełnia więc jedynie samo zawarcie umowy o pracę, lecz zatrudnienie rozumiane jako wykonywanie pracy w ramach stosunku pracy.

W niniejszej sprawie należało zatem ustalić, czy odwołujące miały zamiar wykonywać obowiązki stron stosunku pracy i czy ją świadczyły, a także czy spełnione zostały wszystkie przesłanki konieczne do uznania, iż doszło do zawarcia ważnego stosunku pracy.

W ocenie Sądu Apelacyjnego, Sąd Okręgowy przeprowadził niewystarczające postępowanie dowodowe i nieprawidłowo ocenił zgromadzone w sprawie dowody, przez co doszedł do nieprawidłowych ustaleń faktycznych i oceny prawnej. Bezspornie N. W. (1) i M. K. (1) podpisały w dniu 14.08.2018 r. umowę o pracę na czas określony od 16.08.2018 r. do 31.08.2020 r. na stanowisku agenta ubezpieczeniowego w pełnym wymiarze czasu pracy za wynagrodzeniem zasadniczym w kwocie 3000 zł brutto oraz premią w takiej samej wysokości, uzależnionej od realizacji planu i frekwencji pracownika. Do zakresu obowiązków N. W. (1) należało: prezentowanie oferty i sprzedaż produktów ubezpieczeniowych dla klientów indywidualnych i firm, realizacja indywidualnych planów sprzedaży, aktywne pozyskiwanie klientów, kontakt z klientami firmy w celu wznowienia polis lub proponowanie polis nowym klientom, obsługa dokumentów dostarczanych przez klientów.

Sąd Okręgowy oparł swoje rozstrzygnięcie, dotyczące podlegania pracowniczemu ubezpieczeniu społecznemu N. W. (1) z tytułu zatrudnienia u M. K. (1) na zeznaniach świadków: I. B. (1), W. K., K. M., A. Z. oraz zestawieniach polis zawartych przez ubezpieczoną w spornym okresie. Świadkowie K. M., A. Z., I. B. (1) oraz W. K. potwierdzili fakt wykonywania pracy przez odwołującą w biurze przy ul. (...) w M.. Wyżej wymienione osoby (poza I. B. (1)) należą do klientów firmy ubezpieczeniowej.

Stąd też, co zrozumiałe, nie byli zorientowani co do formy zatrudnienia N. W. (1). Z kolei I. B. (1) potwierdził fakt podjęcia pracy przez odwołującą u M. K. (1) na podstawie umowy o pracę od połowy sierpnia 2018 r. Do zeznań tego świadka należy jednak podejść z dużą ostrożnością z uwagi na fakt, że jest on partnerem życiowym N. W. (1) i ojcem jej dzieci. Stąd też jako osoba bliska ubezpieczonej, jest on z pewnością zainteresowany korzystnym rozstrzygnięciem dla odwołującej.

W tym miejscu stwierdzić należy, że odpłatne wykonywanie pracy musi mieścić się w ramach jakiegoś stosunku prawnego. Nie jest to jednak równoznaczne z wykonywaniem pracy w ramach stosunku pracy. Możliwe jest też świadczenie pracy w ramach umów cywilnoprawnych.

Sąd Apelacyjny dopuścił dowód z przesłuchania w charakterze strony N. W. (1) i M. K. (1). N. W. (1) zeznała, że podjęła pracę u M. K. (1) 16.08.2018 r. na stanowisku agenta ubezpieczeniowego. Miejscem pracy było biuro przy ul. (...) w M.. Lokal należy do I. B. (1), jednakże jego część podnajmowała M. K. (1). Do obowiązków odwołującej należało: obsługiwanie klientów, tworzenie bazy klientów, kontaktowanie się z nimi, sprzedaż polis, czynności związane z wypowiadaniem umów. N. W. (1) podała, że pracowała od 8.00 do 16.00. M. K. (1) również pracowała w biurze, dlatego stale nadzorowała jej pracę. Odwołująca otrzymywała w okresie zatrudnienia wynagrodzenie zasadnicze w kwocie 3000 zł i miesięczną premię regulaminową w takiej samej wysokości (k.119 odwrót).

M. K. (1) zeznała natomiast, że prowadzi firmę ubezpieczeniową od listopada 2017 r. Pracuje na rzecz firmy (...), który ma multiagencję ubezpieczeniową. I. B. (1) określa stawki prowizyjne za każdą polisę i odwołująca rozlicza się z nim na podstawie faktur. Do obowiązków N. W. (1), która pracowała codziennie w godzinach 8.00-16.00 należała sprzedaż ubezpieczeń i obsługa klientów. M. K. (1) podnajmowała od I. B. (1) lokal w M. przy ul. (...). Tam świadczyła pracę N. W. (1). N. W. (1) wykonywała pracę od 16.08.2018 r. do 10.10.2018 r., od 11.10.2018 r. do dnia porodu, tj. 4.03.2019 r. przebywała na zwolnieniu lekarskim (k. 224, 224 odwrót).

Ze zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego wynikało, ze N. W. (1) od 1.06.2015 r. prowadziła działalność gospodarczą w zakresie agentów ubezpieczeniowych oraz pozostałego doradztwa w zakresie prowadzenia działalności gospodarczej i zarządzania. Niewątpliwie N. W. (1) posiada kwalifikacje niezbędne do wykonywania czynności agentów ubezpieczeniowych, o czym świadczą liczne zaświadczenia o zdanych egzaminach przeprowadzanych przez zakłady ubezpieczeń (dowody: zaświadczenia w aktach ZUS). Z informacji udzielonej 31.12.2018 r. przez Komisję Nadzoru Finansowego wynika również, że N. W. (1) figuruje w rejestrze agentów ubezpieczeniowych jako osoba przy pomocy której agenci ubezpieczeniowi: (...) sp. z o.o., (...) spółka z o.o. oraz (...) I. B. (1) wykonują czynności agencyjne na rzecz wymienionych w piśmie zakładów ubezpieczeń (dowód: akta ZUS). W powyższym piśmie wskazano również, że N. W. (1) nie wykonuje czynności agencyjnych na rzecz M. K. (1).

Podstawowym elementem zatrudnienia pracowniczego jest podporządkowanie pracownika pracodawcy i obowiązek stosowania się do dyspozycji pracodawcy. Pojęcie kierownictwa pracodawcy obejmuje typowe zależności związane z wydawaniem pracownikowi poleceń, egzekwowaniem wykonywania zleconych obowiązków oraz obowiązek świadczenia pracy w określonym miejscu i czasie.

Wbrew twierdzeniom Sądu Okręgowego, na podstawie całokształtu materiału dowodowego nie ma podstaw do przyjęcia, że między N. W. (1) a M. K. (1) istniała relacja oparta na pracowniczym podporządkowaniu. Na wystawionych przez N. W. (1) dokumentach takich jak: poświadczenia do polisy, wypowiedzenia umów OC, ofertach ubezpieczenia indywidualnego widnieje podpis odwołującej zamieszczony pod nazwą firmy (...). Firma ta należy do I. B. (1) (partnera życiowego N. W. (1)). Wykorzystywanie w pracy przez N. W. (1) logo firmy (...) oznacza, że czynności agencyjne były przez nią wykonywane na rzecz I. B. (1), a nie M. K. (1). Zwrócić też należy uwagę, że N. W. (1) świadczyła pracę w biurze w M., należącym do I. B. (1), a nie M. K. (1), której firma miała siedzibę w B.. Wprawdzie M. K. (1) twierdziła, ze łączyła ją z I. B. (1) umowa podnajmu części lokali, jednakże nie przedstawiła ona pisemnej umowy w tym przedmiocie.

Ponadto należy zaznaczyć, że M. K. (1) działalność w zakresie pośrednictwa ubezpieczeniowego rozpoczęła w listopadzie 2017 r. Podobnie jak N. W. (1), M. K. (1) jest osobą fizyczną prowadzącą działalność gospodarczą przy pomocy której agent ubezpieczeniowy m. in. (...) I. B. (1) wykonuje czynności agencyjne na rzecz zakładów ubezpieczeń. Z informacji uzyskanych przez Sąd Apelacyjny wynika, ze zarówno N. W. (1), jak i M. K. (1) są osobami fizycznymi przy pomocy których agent ubezpieczeniowy (...) sp. z o.o. wykonuje czynności agencyjne.

Zdaniem Sądu odwoławczego nieprawdziwy jest argument podniesiony przez odwołującą, który Sąd Okręgowy uznał za wiarygodny, że powodem zatrudnienia N. W. (1) było przejęcie przez M. K. (1) w lipcu 2018 r. bazy klientów od agentki ubezpieczeniowej, która dotychczas współpracowała z I. B. (1), a która „przeszła” na urlop macierzyński. Z dowodów przeprowadzonych w sprawie wynika, że agentką tą była A. W.. Przed tutejszym Sądem toczyła się sprawa o sygn. akt III AUa 243/19 ( IV U 1576/19 Sąd Okręgowy w Olsztynie) z odwołania A. W. z udziałem zainteresowanego I. B. (1). Z zeznań A. W. i I. B. (1) złożonych w tej sprawie wynika, ze A. W. była zatrudniona przez I. B. (1) w biurze w M. jako agent ubezpieczeniowy i świadczyła pracę od 1.07.2018 r. do 30.08.2018 r. A. W. w sprawie III AUa 243/18 zeznała, że od 31.08.2018 r. przebywała na zwolnieniu lekarskim w związku z ciążą i o ciąży dowiedziała się dopiero pod koniec sierpnia 2018 r.

W świetle powyższych ustaleń nieprawdziwe jest twierdzenie odwołującej M. K. (1), że przejęła bazę klientów od A. W. w lipcu 2018 r., co było powodem zatrudnienia N. W. (1) od 16.08.2018 r.

Dodatkowo też podnieść trzeba, że sytuacja finansowa firmy (...) nie pozwalała jej na zatrudnienie pracownika i to za wynagrodzeniem miesięcznym w kwocie 6000 zł. M. K. (1) rozpoczęła działalność w listopadzie 2017 r., była więc początkującym przedsiębiorcą. Z przedstawionej przez nią księgi przychodów i rozchodów za 2018 r. wynika, że łączny przychód za ten rok wyniósł 76.979,79 zł (dowód: akta ZUS), zaś sprzedaż towarów w sierpniu opiewała na kwotę 8000 zł, we wrześniu – 12.904 zł, w październiku 10.613 zł. Powyższe dane wskazują, że zatrudnienie pracownika i ustalenie mu wynagrodzenia na poziomie 6000 zł było z punktu widzenia ekonomicznego nieracjonalne. Sąd Najwyższy wielokrotnie twierdził, że przy ocenie pozorności umowy o pracę, racjonalność i potrzeba zatrudnienia pracownika są przesłankami istotnymi dla oceny ważności umowy o pracę. Odwołująca M. K. (1) podnosiła wprawdzie, że nie da się wprost przenieść miesięcznych dochodów jej firmy z dochodami ze sprzedaży polis w dalszym miesiącu, gdyż te drugie wpływają z przesunięciem nawet kilkumiesięcznym. Zauważyć jednakże trzeba, że M. K. (1) twierdziła, że wypłacała N. W. (1) premię regulaminową, co miesiąc, nie czekając na wpływ środków z polis. Nie sposób więc uznać za wiarygodne, by przedsiębiorca całe bądź w prawie całe swoje miesięczne dochody przeznaczał na wynagrodzenie pracownika.

Uwagi wymaga również, że po przejściu N. W. (1) na zwolnienie lekarskie (od 11.10.2019 r.) M. K. (1) nikogo nie zatrudniła na jej miejsce. Wprawdzie w trakcie postępowania przed ZUS płatnik składek podała, że poszukiwała na miejsce N. W. (1) pracownika, na dowód czego przedstawiła ogłoszenia z 3.12.2018 r. zawierające ofertę pracy. M. K. (1) wyjaśniała, że nie udało jej się nikogo zatrudnić. Zdaniem Sądu Apelacyjnego biorąc pod uwagę trudną sytuacje na rynku pracy tłumaczenia M. K. (1), że nie było odpowiednich kandydatów do pracy na stanowisko agenta ubezpieczeniowego nie wydają się prawdziwe.

Odnosząc się do kolejnych argumentów Sądu Okręgowego (pkt 2-7), przemawiających w jego ocenie za istnieniem stosunku pracy pomiędzy M. K. (1) a N. W. (1) należy uznać, że są one nietrafne.

Przygotowanie zawodowe i doświadczenie nie jest przesłanką świadczącą o zatrudnieniu agenta ubezpieczeniowego na podstawie umowy o pracę. Wielu specjalistów z różnych dziedzic świadczy pracę lub usługi na podstawie umów cywilnoprawnych. Z pisemnej umowy o prace zawartej pomiędzy N. W. (1), a M. K. (1) wynika, że miała ona otrzymywać wynagrodzenie w łącznej kwocie - 6.000 zł (wynagrodzenie zasadnicze – 3000 zł i premia miesięczna w takiej samej wysokości). Zważywszy na sytuację finansową (wysokość osiąganych przychodów) firmy (...), gwarantowane wynagrodzenie na poziomie 6000 zł należy uznać za bardzo wysokie. Wymienione przez Sąd w pisemnych motywach rozstrzygnięcia dowody w postaci zestawień polis, zeznań świadków świadczą o tym, że N. W. (1) wykonywała pewne prace w biurze ubezpieczeń, należącym do I. B. (1) w M.. Nie przesądzają jednak na podstawie jakiej formy prawnej praca była świadczona i na czyją rzecz.

Sąd Apelacyjny nie zgadza się również ze stanowiskiem Sądu Okręgowego, że dla M. K. (1) opłacalne było zatrudnienie N. W. (1). Z zestawienia przychodów i rozchodów w firmie (...) wynika, że po sfinansowaniu wynagrodzenia pracownika dochody płatnika składek za sierpień – wrzesień 2018 r. były na niższym poziomie, niż płaca zagwarantowana N. W. (1).

Wbrew poglądowi Sądu I instancji mimo, że M. K. (1) i N. W. (1) nie są rodziną, to jednak istnieją między nimi powiązania personalne i zawodowe. M. K. (1) współpracuje z firmą (...), wykonuje pracę w jego biurze, zaś N. W. (1) jest życiową partnerką I. B. (1), matką jego dwojga dzieci.

Zgodnie z art. 83 § 1 k.c. w zw. z art. 300 k.p. – Pozorność umowy występuje wówczas, gdy strony nie zamierzają osiągnąć skutków wynikających z umowy o pracę, określonych w art. 22 k.p.

W niniejszej sprawie za pozornością umowy łączącej M. K. (1) z N. W. (1) przemawia fakt, że N. W. (1) wykonywała czynności w biurze ubezpieczeniowym I. B. (1) w M. i posługiwała się logo firmy (...). B., co świadczy o tym, że pracowała na rzecz tego przedsiębiorcy, nie zaś M. K. (1). Nadto sytuacja finansowa firmy (...) w okresie sierpień – wrzesień 2018 r. (pierwszy rok działalności) nie była na tyle sprzyjająca by z ekonomicznego punktu widzenia opłacalne było zatrudnienie pracownika. Wykonywanie pewnych czynności agenta ubezpieczeniowego przez N. W. (1), polegających na sprzedaży polis, przyjmowaniu wypowiedzeń umów, oferowaniu ubezpieczeń nie świadczy o wykonywaniu pracy na podstawie stosunku pracy na rzecz M. K. (1). Samo zawarcie na piśmie umowy, wyznaczenie zakresu obowiązków i godzin pracy, bez podjęcia pracy w reżimie pracowniczego podporządkowania nie oznacza, że doszło do nawiązania ważnego stosunku pracy. Należy również przypomnieć, że pozorność umowy o pracę ma miejsce nie tylko wówczas, gdy mimo jej zawarcia praca w ogóle nie jest świadczona, ale również wtedy, gdy jest faktycznie wykonywana lecz na innej podstawie niż umowa o pracę (wyrok Sądu Najwyższego z 4.08.2005 r., II UK 321/04).

W niniejszej sprawie umowa o pracę zawarta 16.08.2018 r. miała zgodnie z art. 83 § 1 k.c. w zw. z art. 300 k.p. charakter pozorny i była nieważna z tego względu, iż zamiarem stron było jedynie wywołanie wrażenia u innych osób czy organów, że łączy je stosunek pracy.

W tym miejscu należy zauważyć, że organ rentowy w apelacji niesłusznie zarzucił, że umowa o pracę między M. K. (1) a N. W. (1) została zawarta w celu obejścia prawa, a przez to jest nieważna. Umowa o pracę zawarta pomiędzy stronami nie może być uznana za pozorną w rozumieniu art. 83 k.c., a jednocześnie za taką, która zmierza do obejścia prawa. Nadto chęć uzyskania tytułu podlegania ubezpieczeniom społecznym jest zgodnym z prawem i zasadami współżycia społecznego celem zawarcia umowy o pracę. Dlatego nie można przyjąć, że jeżeli stronom umowy o pracę przyświeca taki właśnie cel, to umowa o pracę jest nieważna z mocy prawa. Sama chęć uzyskania świadczeń z ubezpieczenia społecznego jako motywacja do podjęcia zatrudnienia nie świadczy o zamiarze obejścia prawa. Tym niemniej pozorność umowy wywołuje taki sam skutek jak zamiar obejścia prawa, tj. nieważność umowy z mocy prawa.

Pozostałe zarzuty zawarte w apelacji są zasadne, w szczególności słuszny jest zarzut naruszenia przepisu art. 233 § 1 k.p.c. polegający na braku wszechstronnego rozważenia zebranego w sprawie materiału dowodowego i niewłaściwa jego ocena, co skutkowało naruszeniem prawa materialnego, tj. art. 22 k.p. oraz art. 6 ust. 1 pkt 1 i art. 13 ust. 1 pkt 1 ustawy z 13.10.1998 r. o systemie ubezpieczeń społecznych.

Sąd Apelacyjny po przeprowadzeniu uzupełniającego postępowania dowodowego dokonał własnych ustaleń faktycznych oraz oceny zgromadzonego materiału dowodowego, w sposób odmienny niż Sąd Okręgowy.

Z powyższych względów orzeczono jak w sentencji wyroku na mocy art. 386 § 1 k.p.c.

O kosztach zastępstwa procesowego postanowiono na podstawie art. 98 k.p.c. w zw. z § 9 ust. 2 i § 10 ust. 1 pkt 2 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych.

S. B. S. T. S.