Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt I ACa 1073/13

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 6 marca 2014 r.

Sąd Apelacyjny w Katowicach I Wydział Cywilny

w składzie:

Przewodniczący :

SSA Małgorzata Wołczańska (spr.)

Sędziowie :

SA Lucyna Świderska-Pilis

SO del. Tomasz Ślęzak

Protokolant :

Małgorzata Korszun

po rozpoznaniu w dniu 6 marca 2014 r. w Katowicach

na rozprawie

sprawy z powództwa P. P. (1)

przeciwko (...) Spółce Akcyjnej w W.

o zapłatę

oraz z powództwa K. P. (1)

przeciwko (...) Spółce Akcyjnej w W.

o zapłatę

na skutek apelacji strony pozwanej

od wyroku Sądu Okręgowego w Katowicach

z dnia 15 kwietnia 2013 r., sygn. akt I C 117/12,

1)  oddala apelację;

2)  zasądza od strony pozwanej na rzecz każdej z powódek po 1 800 (tysiąc osiemset) złotych tytułem kosztów postępowania apelacyjnego.

Sygn. akt I ACa 1073/13

UZASADNIENIE

Zaskarżonym wyrokiem Sąd Okręgowy w Katowicach zasądził od pozwanej (...) Spółki Akcyjnej w W. na rzecz powódek K. P. (1) i P. P. (2) kwotę po 15 000 złotych z ustawowymi odsetkami od dnia 10 kwietnia 2012r., w pozostałym zakresie powództwo oddalił oraz orzekł o kosztach procesu.

Sąd ten ustalił, że w dniu (...) w wyniku wypadku komunikacyjnego zginął ojciec powódek D. P. (1). Powódka P. P. (1) miała wówczas 12 lat, natomiast K. P. (1) 8 lat. Ojciec powódek miał łącznie siedmioro dzieci, z czego czworo starszych pochodziło z małżeństwa, natomiast powódki i ich siostra Ż. P. z jego nieformalnego związku z D. P. (2). D. P. (1) nie utrzymywał kontaktów z dziećmi z małżeństwa, które przebywały w domu dziecka, sporadycznie zabierał do siebie syna K., który następnie zamieszkał z matką.

Poszkodowany w chwili wypadku miał 41 lat. Dotychczas pracował w kilku zakładach pracy, przy czym okresy zatrudnienia były niedługie, a zakończenie stosunku pracy następowało bądź przez jego rozwiązanie przez pracodawcę bądź na skutek porzucenia pracy przez D. P. (1). Świadczył również pracę bez umowy o pracę, pozyskane wówczas wynagrodzenie przekazywał D. P. (2) na utrzymanie jej i trojga ich wspólnych dzieci. Od kwietnia 1994r. rodzina D. P. (2) i jej dzieci objęta została pomocą Ośrodka Pomocy Społecznej w S., która trwała nadal po śmierci poszkodowanego.

Obydwie powódki były emocjonalnie związane ze swoim ojcem. D. P. (1) rzadko przebywał w domu, albowiem często świadczył pracę w ramach delegacji, ale gdy już w nim przebywał pomagał im w obowiązkach szkolnych, czasami organizował wspólne spędzanie czasu i wyjazdy. Sporadycznie spożywał alkohol.

Przed śmiercią ojca powódka P. P. (1) uzyskiwała średnie wyniki w nauce, objęta była pomocą pedagogiczną. Po zdarzeniu z dnia (...) wzięła udział w kilku rozmowach z pedagogiem szkolnym i wychowawcą, zaproponowano jej również pomoc psychologiczną w Poradni (...) w S., z której początkowo korzystała codziennie. Na skutek żalu po stracie ojca powtarzała I klasę gimnazjum.

Powódki przeżywały intensywnie żałobę w początkowym okresie po śmierci ojca, następnie ich emocje z tym związane uległy wyciszeniu. Żadna z nich nie wymaga obecnie specjalistycznej pomocy terapeutycznej, ani leczenia psychiatrycznego.

W toku postępowania likwidacyjnego pozwana wypłaciła powódkom w 2007r. po 15 000 złotych z tytułu pogorszenia ich sytuacji życiowej. Wypłata nastąpiła również na rzecz ich matki i siostry.

Powyższe ustalenia poczynił Sąd pierwszej instancji w oparciu o dowody z dokumentów, opinii biegłego psychologa klinicznego oraz częściowo zeznań powódek, którym odmówił wiary w zakresie w jakim zeznawały one co do osiąganych przez ich ojca zarobków. Niespójne były również ich zeznania odnośnie do spożywania przez D. P. (1) alkoholu. Sąd uznał, że powódki próbują przestawić ojca w korzystniejszym świetle, tj. jako bardzo dobrego ojca oddanego rodzinie, tymczasem sama postawa poszkodowanego, który w zasadzie porzucił czworo dzieci z małżeństwa, obraz taki niweczy. Również jego lekceważący stosunek do pracy zarobkowej – częste zmiany pracodawców, przyczyny utraty pracy i wieloletni stan pozostawania bez pracy – nie dają podstaw do uznania, że był on przykładnym ojcem skoro nie dbał o finansowe zabezpieczenie rodziny.

Na podstawie powyższych ustaleń oraz po analizie orzecznictwa Sądu Najwyższego uznał Sąd Okręgowy, że roszczenie powódek co do zasady zasługuje na uwzględnienie na podstawie art. 448 kc w zw. z art. 24 § 1 kc. Wypadek, w którym poniósł śmierć ojciec powódek miał wszak miejsce w dniu (...)., tj. przed wejściem w życie przepisu art. 446 § 4 kc.

Biorąc pod uwagę stopień emocjonalnych więzi pomiędzy ojcem a córkami, okres i intensywność przeżytej przez nie żałoby, nagłość odejścia ojca, Sąd ten stwierdził, że dla małoletnich wówczas dzieci było to przeżycie traumatyczne. Smutek, żal, cierpienie po stracie najbliższej osoby (rodzica) z pewnością stanowiły naruszenie dobra osobistego, za które odpowiedzialny jest pozwany ubezpieczyciel.

Zgłoszone przez obie powódki żądania zadośćuczynienia ocenił Sąd pierwszej instancji jako wygórowane. Uwzględniając kompensacyjną funkcję tego typu świadczenia, poziom życia społeczeństwa oraz dodatkowo poziom życia powódek przed zdarzeniem z dnia (...), za odpowiednią sumę zadośćuczynienia uznał Sąd kwoty po 15 000 złotych na rzecz każdej z nich. Nadto wskazał, że w 2007r. rodzina powódek (tj. one same oraz ich matka i córka Ż. P.) otrzymały od pozwanej po 15 000 złotych każda – co łącznie stanowiło wysoką kwotę 60 000 złotych.

Odsetki od zasądzonej należności zasądzono zgodnie z art. 481 kc w zw. z art. 476 kc od dnia doręczenia pozwanej odpisu pozwu. Powódki nie wykazały, że wcześniej wzywały pozwaną do zapłaty.

Dalej idące żądania powódek jako nieuzasadnione zostały oddalone.

O kosztach sądowych, od których powódki zostały zwolnione orzeczono po myśli art. 113 ust. 1 ustawy z dnia 28 lipca 2005r. o kosztach sądowych w sprawach cywilnych (Dz. U. z 2010r., Nr 90, poz. 594 z późniejszymi zmianami) i art. 100 zdanie pierwsze kpc, stosunkowo je rozdzielając. Od ponoszenia pozostałych kosztów procesu powódki zostały zwolnione na podstawie art. 102 kpc.

Apelację pod powyższego wyroku wniosła strona pozwana (...) Spółka Akcyjna w W.. Skarżący zarzucił naruszenie przepisów prawa materialnego, a to art. 448 kc poprzez jego zastosowanie jako podstawy prawnej uwzględniania roszczenia powódek o zadośćuczynienie, przepisów prawa procesowego, a to art. 233 § 1 kpc poprzez dokonanie dowolnej oceny materiału dowodowego i braku jego wszechstronnego rozważenia, co doprowadziło do nieuprawnionego przyjęcia, że o do zdarzenia mającego miejsce przed dniem 3 sierpnia 2008r. zastosowanie znajduje art. 448 kc. Zarzucił nadto sprzeczność ustaleń faktycznych z treścią zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego.

W oparciu o tę podstawę skarżący domagał się zmiany zaskarżonego wyroku i oddalenia powództwa ewentualnie jego uchylenia i przekazania sprawy Sądowi pierwszej instancji do ponownego rozpoznania.

Sąd Apelacyjny zważył co następuje:

Apelacja nie zasługuje na uwzględnienie. Zaskarżone orzeczenie jest prawidłowe.

Sąd Apelacyjny podziela ustalenia Sądu pierwszej instancji dotyczące przebiegu i skutków wypadku z dnia (...), stopnia pokrewieństwa pomiędzy zmarłym w jego wyniku D. P. (1) a powódkami, ich wieku i etapu kształcenia w chwili zdarzenia oraz skutków, jakie śmierć ojca wywołała w psychice powódek. Na aprobatę zasługują również ustalenia odnośnie do poziomu życia założonej przez D. P. (1) rodziny, przebiegu jego zatrudnienia oraz oceny jego zdolności zarobkowych.

Wbrew zarzutom apelacji ustalając powyższe okoliczności Sąd Okręgowy nie dopuścił się naruszenia normy z art. 233 kpc. Przytoczone w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku motywy tej oceny nie wykazują nieprawidłowości w rozumowaniu, błędów logicznych bądź też niezgodności z doświadczeniem życiowym. W oparciu o przedstawiony przez strony materiał dowodowy Sąd Okręgowy poczynił właściwe ustalenia, które Sąd Apelacyjny przyjmuje za własne, podzielając zarówno dokonaną ocenę dowodów, jak i wykładnię prawa materialnego.

Spór stron koncentrował się w istocie na dwóch kwestiach – podstawie prawnej roszczenia powódek jak i wysokości przyznanego na jej podstawie zadośćuczynienia.

W tym kontekście w pierwszej kolejności należy odnieść się do zarzutu naruszenia art. 448 kc poprzez jego zastosowanie, albowiem zmierza on do zakwestionowania zasady odpowiedzialności strony pozwanej za szkodę w postaci naruszenia dóbr osobistych osób najbliższych osoby zmarłej poprzez zerwanie więzi rodzinnych.

I tak wskazać należy, iż krzywdą wyrządzoną zmarłemu jest utrata życia, który jest też bezpośrednio poszkodowany. Osoby mu bliskie są natomiast pośrednio poszkodowane poprzez zerwanie więzi emocjonalnej, szczególnie bliskiej w relacjach rodzinnych. Krzywda osoby bliskiej odniesiona w związku ze śmiercią członka rodziny od dnia 3 sierpnia 2008r. (art. 5 ustawy z dnia 30 maja 2008r. o zmianie ustawy – Kodeks cywilny oraz niektórych innych ustaw DZ. U. Nr 116, poz. 731) rekompensowana jest w oparciu o art. 446 § 4 kc, który przewiduje możliwość przyznania najbliższym członkom rodziny zmarłego odpowiednią sumę tytułem zadośćuczynienia pieniężnego za krzywdę. Natomiast przed tą datą podstawą do kompensowania krzywdy spowodowanej śmiercią najbliższego członka rodziny był przepis art. 448 kc. Obecnie ugruntowane w orzecznictwie jest bowiem stanowisko, że spowodowanie śmierci osoby bliskiej może stanowić naruszenie dobra osobistego członków rodziny zmarłego w postaci szczególnej więzi rodzinnej i uzasadniać przyznanie im zadośćuczynienia na podstawie art. 448 kc (por. uchwały: Sądu Najwyższego z dnia 22 października 2010r., III CZP 76/10, OSNC – ZD 2011/B/21 i z dnia 13 lipca 2011r., III CZP 32/11, OSNC 2012/1/10 oraz wyroki tegoż Sądu: z dnia 14 stycznia 2010r., IV CSK 307/09, OSNC – ZD 2010/C/91 i z dnia 15 marca 2012r., I CSK 314/11). Podobnie wypracowane zostało stanowisko, że art. 34 ust. 1 ustawy z dnia 22 maja 2003r. o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych (tekst jedn. DZ. U. z 2013r. poz. 392 z późn. zm.) – także w brzmieniu sprzed dnia 11 lutego 2012r. – nie wyłączał z zakresu ochrony ubezpieczeniowej zadośćuczynienia za krzywdę osoby, wobec której ubezpieczony ponosił odpowiedzialność na podstawie art. 448 kc. Pogląd tej treści wyraził Sąd Najwyższy w uchwale z dnia 20 grudnia 2012r., III CZP 93/12, OSNC 2013/7 - 8/84. W ten sposób wypowiadały się także wielokrotnie sądy powszechne (por. np. wyrok Sądu Apelacyjnego w Gdańsku z dnia 6 marca 2013r., I ACa 769/12, wyrok Sądu Apelacyjnego w Białymstoku z dnia 27 lutego 2013r., I ACa 864/12, wyrok Sądu Apelacyjnego w Katowicach z 7 lutego 2013r., I ACa 992/12).

A zatem mimo, iż początkowo kwestia ta budziła wątpliwości orzecznicze, o czym świadczą powołane przez skarżącego rozstrzygnięcia, to jednakże obecnie orzecznictwo w tej materii jest ugruntowane w sposób wyżej przedstawiony.

Zgromadzony w sprawie materiał dowodowy dawał też podstawę do zastosowania tychże przepisów prawa materialnego. Powódki utraciły bowiem w wyniku wypadku z dnia (...) ojca, z którym tworzyły rodzinę, zamieszkiwały we wspólnym gospodarstwie domowym, korzystały z osiąganych przez niego (niewielkich wprawdzie) dochodów. Nagła śmierć w wyniku wypadku komunikacyjnego rodzica niewątpliwie bezpowrotnie zrywa więzi rodzinne i prowadzi tym samym do naruszenia dobra osobistego dzieci zmarłego w postaci prawa do wychowywania się w pełnej rodzinie i do utrzymywania z jej członkami codziennych kontaktów, udzielenia wzajemnej pomocy, wspólnego planowania przyszłości.

Zarzuty apelacji dotyczące kwestionowania zasad odpowiedzialności pozwanej Spółki nie mogą zatem odnieść skutku.

Rozstrzygnięcie tej kwestii implikuje zatem konieczność oceny wysokości zasądzonego na rzecz powódek zadośćuczynienia. Wprawdzie pozwany zarzutu w tym względzie nie sformułował, niemniej jednak z uwagi na zakres zaskarżenia, przyjęty w polskiej procedurze cywilnej model apelacji pełnej i uzasadnienie apelacji, dokonanie tej oceny jest nieuniknione, jednak i ona doprowadziła Sąd Apelacyjny do podzielenia stanowiska Sądu Okręgowego w tym względzie.

Roszczenie najbliższych członków rodziny zmarłego o przyznanie stosownego zadośćuczynienia pieniężnego za doznaną krzywdę zmierza do zaspokojenia szkody niemajątkowej. Niedający się ściśle wymierzyć charakter krzywdy sprawia, że ustalenie odpowiedniej sumy zadośćuczynienia pieniężnego nastręcza trudności. Nie budzi wątpliwości w orzecznictwie, że każda sprawa winna być rozpatrywana przez pryzmat indywidualnych okoliczności danego wypadku.

W orzecznictwie wskazuje się m.in. na następujące okoliczności wpływające na wysokość zadośćuczynienia, a to: dramatyzm doznań bliskich zmarłego, poczucie osamotnienia, cierpienia moralne i wstrząs psychiczny wywołany śmiercią osoby najbliższej, rolę jaką w rodzinie pełniła osoba zmarłego, stopień w jakim bliscy zmarłego będą umieli odnaleźć się w nowej rzeczywistości i zdolność do jej zaakceptowania, leczenie doznanej traumy (por. np. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 3 czerwca 2011r., III CSK 279/10, LEX nr 898254).

Poza sporem nadto jest, że zasadniczą funkcją zadośćuczynienia jest funkcja kompensacyjna, jego celem bowiem jest złagodzenie cierpienia wywołanego utratą osoby bliskiej. Aby ten cel osiągnąć świadczenie z tego tytułu musi stanowić odczuwalną wartość ekonomiczną. Śmierć osoby bliskiej to ogromna dolegliwość psychiczna dla członka rodziny zmarłego, a jej skutki rozciągają się na całe jego dalsze życie.

Z drugiej jednak strony należy mieć na uwadze, że świadczenie z tytułu zadośćuczynienia za krzywdę powinno być utrzymane w rozsądnych granicach, odpowiadających aktualnym warunkom i przeciętnej stopie życiowej społeczeństwa, nie bez znaczenia jest przy tym dotychczasowy poziom życia osób bliskich zmarłemu.

Niewątpliwie strata ojca była dla powódek traumatycznym przeżyciem, albowiem w chwili jego śmierci były jeszcze dziećmi, a jego śmierć miała charakter nagły. Powódki przeżyły żałobę po nim, która w pierwszej fazie miała bardziej nasilony charakter, natomiast emocje pokrzywdzonych uległy następnie wyciszeniu.

Powódki zamieszkiwały z ojcem, który jednak nie przebywał w domu stale. Gdy pracował blisko miejsca zamieszkania wychodził rano natomiast z pracy wracał dopiero wieczorem, często również wyjeżdżał w delegacje poza miejscem zamieszkania, wtedy odwiedzał rodzinę w weekendy (zeznania małoletniej K. P. (1), złożone przez jej przedstawicielkę ustawową, k. 196v. – 197). Choćby z tej przyczyny więzi pomiędzy ojcem a córkami nie mogły być tak silne jak u osób pozostających ze sobą w codziennym kontakcie. W czasie kiedy przebywał w domu starał się organizować dzieciom czas wolny (zabierał je nad wodę, do „mini zoo” w K.), czasami pomagał w odrabianiu lekcji, przekazywał im drobne kwoty pieniędzy na ich wydatki. W ocenie Sądu Apelacyjnego D. P. (1) zabezpieczał potrzeby emocjonalne córek na poziomie podstawowym, w tym też zakresie zapewniał im poczucie bezpieczeństwa finansowego. Świadczy o tym choćby fakt szybkiego zakończenia żałoby po zmarłym jak również wskazywane przez obydwie powódki materialne skutki odejścia ojca, tj. pogorszenie się sytuacji finansowej rodziny (opinia biegłego psychologa, k. 129 – 133, zeznania powódki P. P. (1), k. 105 – 105v.).

Stopień więzi pomiędzy ojcem a córkami nie wykraczał poza przeciętne ramy tego stosunku w społeczeństwie, można natomiast uznać, że był nieco osłabiony. Powódka P. P. (1), która w chwili zdarzenia miała 12 lat, a zatem zdolna była do czynienia własnych spostrzeżeń, nie wiedziała w jakiej miejscowości pracował D. P. (1), jakie miał wykształcenie, w jakim okresie wychowywał się wraz z nią i jej siostrami syn ojca z małżeństwa K. P. (2) (zeznania powódki P. P. (1), k. 105 – 105v.). Wszystkie te okoliczności świadczą o pewnych niedostatkach więzi rodzicielskiej, co nadto uzasadnia postawa ojca powódek w stosunku do własnych dzieci pochodzących z małżeństwa, które alimentował jedynie w nieznacznym zakresie, wobec trojga z nich pozbawiony został władzy rodzicielskiej, godził się na umieszczenie dzieci w domu dziecka (opinia biegłego psychologa, k. 129 – 133). Również powódki sądownie dochodziły od ojca alimentów (informacja z Sądu Rejonowego w S., k. – 178).

Trafnie skonstatował w takich okolicznościach Sąd pierwszej instancji, że żądanie pozwu (każda z powódek domagała się zasądzenia na jej rzecz po 80 000 złotych) jest rażąco wygórowane. Uzasadniając tę ocenę powołał się na wyżej opisane ustalenia, jak również wskazał na otrzymane w postępowaniu likwidacyjnym świadczenia od ubezpieczyciela (każda z powódek otrzymała po 15 000 złotych).

Z tych względów zasądzone na rzecz powódek zaskarżonym wyrokiem zadośćuczynienie wynoszące po 15 000 złotych na rzecz każdej z nich uznać należy za „odpowiednią sumę” w rozumieniu art. 448 kc. Rekompensuje ona stratę ojca przez powódki, ale uwzględnia również realia ekonomiczne społeczeństwa oraz indywidualną ocenę rozpoznawanej sprawy, która w sytuacji istnienia osłabionych więzi rodzinnych powódek z ojcem i sytuacji materialnej, jaką im gwarantował , nie pozwalała na uwzględnienie roszczenia w większym zakresie.

Odnośnie zaś do kwestionowanego przez pozwaną w końcowej części uzasadnienia apelacji rozstrzygnięcia w przedmiocie daty wymagalności roszczenia o zapłatę zadośćuczynienia, stwierdzić trzeba, że termin ten określony został prawidłowo.

Podkreślić trzeba, że w świetle art. 448 kc roszczenie o zadośćuczynienie, jako roszczenie pieniężne – w przypadku braku oznaczenia terminu spełnienia świadczenia – staje się wymagalne z chwilą wezwania do zapłaty. Przy czym gdy odpowiedzialność za wyrządzoną przez sprawcę szkodę ponosi zakład ubezpieczeń to jest on zobowiązany spełnić to świadczenie w terminie wynikającym z art. 817 § 1 kc lub 817 § 2 kc, czy też tak jak w tym wypadku zgodnie z art. 14 wyżej powołanej ustawy z dnia 22 maja 2003r. czyli w terminie 30 dni od zgłoszenia. Stąd też odsetki za opóźnienie w zapłacie zadośćuczynienia należnego uprawnionemu należą się stosownie do podanych reguł, czemu nie stoi na przeszkodzie to, że wysokość świadczenia jest ostatecznie kształtowana przez sąd. Przewidziana w art. 448 kc możliwość przyznania przez sąd odpowiedniej sumy tytułem zadośćuczynienia za krzywdę nie zakłada dowolności ocen sądu, a jest jedynie konsekwencją niewymiernego w pełni charakteru okoliczności, decydujących o doznaniu krzywdy i jej rozmiarze. Mimo więc pewnej swobody sądu przy orzekaniu o zadośćuczynieniu, wyrok zasądzający zadośćuczynienie nie ma charakteru konstytutywnego, lecz deklaratywny. Wymagalność roszczenia o zadośćuczynienie za krzywdę, a tym samym i początkowy termin naliczania odsetek za opóźnienie w zapłacie należnego zadośćuczynienia, może się natomiast różnie kształtować w zależności od okoliczności sprawy. Terminem, od którego należą się odsetki za opóźnienie w zapłacie zadośćuczynienia za krzywdę, może być więc, w zależności od okoliczności sprawy, zarówno dzień poprzedzający wyrokowanie o zadośćuczynieniu, jak i dzień tego wyrokowania (por. m.in. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 18 lutego 2011r., I CSK 243/10, LEX nr 848109).

Przeprowadzone w sprawie postępowanie wykazało, że dochodzona z tego tytułu suma rzeczywiście należała się powódkom, pozwany godził się również w toku postępowania ugodowego na wypłacenie tychże kwot (oświadczenie pozwanej, k. – 196v.), zaś powódki roszczenie objęte pozwem zgłosiły już w toku postępowania likwidacyjnego w 2011r. W tej sytuacji zasądzenie odsetek od daty doręczenia odpisu pozwu jest korzystne dla skarżącego, a podstaw do ich przyznania od daty wyrokowania nie ma żadnych.

Z tych wszystkich względów apelacja jako pozbawiona uzasadnionych podstaw podlegała oddaleniu, o czym z mocy art. 385 kpc orzeczono jak w sentencji.

O kosztach postępowania apelacyjnego, przy uwzględnieniu charakteru współuczestnictwa procesowego strony powodowej, które było jedynie formalne, orzeczono po myśli art. 98 § 1 kpc w zw. z § 6 pkt 5 i § 12 ust. 1 pkt 2 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów pomocy prawnej udzielonej przez radcę prawnego ustanowionego z urzędu (Dz. U. z 2002r., Nr 163, poz. 1349, tekst jednolity).